8. DOKONUJE SIĘ TO ZUPEŁNIE ROZMYŚLNIE
Jezus: Hierarchia, mając prawo osądu ważności i niezwykłego charyzmatu, powinna działać z całą prawością, z zupełną obiektywnością i wielkim staraniem, nie pozwalając sobie na żadne uprzedzenia. Nie będzie wolno powtarzać w Moim odrodzonym Kościele takich niesprawiedliwości, jak wyśmianie, obmowy, oskarżanie o fałsz i w ogóle prześladowania takich dusz. Trafiały się przecież przypadki oddawania ich do klinik psychiatrycznych lub w ogóle pozbawiano wolności i nie dopuszczenia do kontaktów z innymi ludźmi.
Są to straszne niesprawiedliwości, wołające o karę Bożą! Chciałem od ciebie nawet takiego doświadczenia, chciałem byś mógł dotknąć jakby ręką skutków pychy, nazwanej przez Ducha Świętego "korzeniem wszelkiego zła". Przypomnij sobie, gdy prosiłeś pasterza pewnej diecezji o pozwolenie odwiedzenia wielkiej charyzmatyczki, wielkiej świętej, w której ubogim domku działo się przez wiele lat tyle spraw nadprzyrodzonych, co ci wtedy odpowiedział: "Ja tego ani nie zatwierdzam, ani temu zaprzeczam". Nie chciał, więc wziąć na siebie odpowiedzialności w wyraźnej odpowiedzi.
Co z tego wynika?
Otóż przez lata wątpliwość dręczyła wiele osób i stała się przyczyną niepewności i cierpienia dla ich dusz wielu dusz.
Jaka była przyczyna zajęcia takiej postawy?
Jedynie dla pozbycia się odpowiedzialności i uniknięcia całego szeregu kłopotów, również by nie narazić spokojnego bytowania odrzuca się zajęcie się tymi sprawami. Ale czy może taki pasterz mieć wtedy spokojne życie?
Czy myślicie o charyzmacie otrzymanym od Boga? Otóż zbyt często zamiast o Bogu, myślicie tylko o sobie!
Jak wielu charyzmatyków znajduje się dziś w warunkach takich, że nie mogą korzystać z otrzymanego charyzmatu tylko dla marnych powodów.
Doświadczyłeś tego sam i jak długo to trwać będzie?
Co za wielka odpowiedzialność?