Opowiadania Tadeusz Borowski
1. Epoka: współczesność
2. Biografia:
- ur. 12 listopada 1922r. na Ukrainie
- zm. 3 lipca 1951r. w Warszawie śmiercią samobójczą
- w 1943r. aresztowany i wywieziony do obozu w Oświęcimiu
- pełnił funkcję vorarbeitera, flegera
- miał narzeczoną Marię Rundo
- największą działalność literacką prowadził w latach 1946-49
- po 1949r. stał się sztandarowym stalinistą literatuty polskiej
3. Streszczenia:
Pożegnanie z Marią
Pisarz ukazuje rzeczywistość okupowanej Warszawy. Żyją tu ludzie pozbawieni prawa do normalnej egzystencji, cierpiący głód i zimno. Aby przeżyć, trzeba oszukiwać innych, kraść, spekulować. Główny bohater, Tadeusz pracuje u Inżyniera, który prowadził przez cały czas interesy na wielką skalę, dorobił się majątku pod Warszawą i negocjował „ze Wschodnią Koleją Niemiecką” o możliwości zakupu własnej bocznicy kolejowej i wybudowania magazynów przeładunkowych. Był hojny dla swych pracowników: płacił im prawie 100 złotych tygodniowo (według prawa mógł płacić do 73 złotych) i pomagał finansowo w przypadku choroby lub wywiezienia rodziny do obozu. Finansował też przez trzy miesiące studia Tadeusza na tajnym uniwersytecie. Wszyscy zresztą w tym czasie kombinowali jak mogli: furmani kradli na kolei, sprzedawali wapno z wozu, nie dowożąc na budowy pełnych transportów; Tadeusz finansował produkcję bimbru u kierownika, który oddawał mu większą część zysku, kierownik zaś handlował meblami, pośredniczył w handlu mieszkaniami oraz między „złodziejami kolejowymi” a komisami. Handlował też z gettem.Ukochana Tadeusza, Maria, rozwozi bimber. Ta praca to margines ich życia. Tadeusz zajmuje się poezją, Maria studiuje na tajnych kompletach. Podczas jednej z łapanek Maria zostaje jednak schwytana i ginie w obozie w Stuttchofie.
U nas w Auschwitzu…
Więzień obozu Birkenau pisze list do swojej ukochanej, w którym wyznaje, że został wyróżniony. Ma bowiem brać udział w kursach sanitarnych w Oświęcimiu. Mężczyzna z podziwem opisuje życie więźniów z Oświęcimia. Rozumie ich poczucie dumy. Tadeusz tęskni za ukochaną. Ponieważ nie przybyli jeszcze kursanci z innych obozów, szkolnie jeszcze nie odbywa się. Bohater ma czas na zwiedzanie obozu. Podczas przechadzek towarzyszą mu Staszek i Witek. Mężczyzna zwraca uwagę na salę, w której znajduje się fortepian (gdzie w każdą niedzielę ma miejsce koncert), a także na bibliotekę oraz salę muzeum. Ponadto w obozie znajduje się puff (miejsce zaspakajania potrzeb seksualnych). Bohater wspomina, w jakich okolicznościach został przetransportowany z Pawiaka do obozu. Rozmawia z kolegą z byłego komanda i dowiaduje się o nowym, „zabawnym” sposobie zabijania (rozpoczynanie palenia w kominie od podpalania włosów dzieciom).
Proszę państwa do gazu
Mężczyźni rozmawiają na temat rzeczy, które są im potrzebne, a które będą mogli zdobyć jedynie dzięki kolejnym transportom ludzi. Panuje rozgardiasz, który wywołała komenda, zgodnie z którą Kanada ma się szybko zorganizować, bowiem nadchodzi transport do rozładunku. Podjeżdża pociąg. Ludzie w wagonach wołają o wodę i powietrze. W ich stronę padają strzały z karabinu. Odurzeni powiewem świeżego powietrza, ludzie wychodzą. Zgodnie z poleceniem składują bagaże. Są przerażeni. W jednym z opróżnionych wagonów znajdują się zadeptane niemowlęta. Esesman nakazuje oczyścić z nich pociąg. Kobiety nie chcą przyznać się do swojego potomstwa. Podjeżdżają kolejne wagony, a wraz z nimi kolejni ludzie i ich rzeczy. Mężczyźni porządkują miejsce wyładunku tak, żeby nie pozostał żaden ślad wcześniejszych zdarzeń. Tadeusz ucieka pod szyny. Widzi rosnącą górę trupów, na którą wrzuca się również ludzi nieprzytomnych i przyduszonych. Dostrzega dziewczynkę bez jednej nogi, która skarży się na ból. Rzucona na stertę trupów, zostanie spalona żywcem. Po wypełnieniu kolejnych rutynowych czynności i uporządkowaniu rampy, więźniowie powracają do obozu, który teraz bohaterowi jawi się jako oaza spokoju. Z krematoriów nieustannie wydobywa się dym.
4. Narrator:
Narratorem, a zarazem bohaterem Opowiadań Tadeusza Borowskiego jest młody mężczyzna - Tadek, nie można jednak utożsamiać go z postacią autora. Postać ta jest kreacją fikcyjną. Jednak poprzez fakt, iż narracja utworów jest zawsze pierwszoosobowa trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia z autentycznymi przeżyciami Borowskiego.
5. Okupowana Warszawa na podstawie opowiadania „Pożegnanie z Marią"
Przypomina częściowo realia obozu („w ciemności świeciły lampy nad drutami"- „Ludzie, którzy szli") otoczonego drutem kolczastym, z rampą, przy której zatrzymują się transporty z ludźmi. Tymczasem to obraz okupowanej stolicy, pogrążonej w strachu i martwocie. Okna domów i ulice są puste, gdzieniegdzie pojawiają się nieliczni przechodnie, z bram wyglądają handlarze. Ludzie w obawie przed łapankami pozostają w domach. Żydzi zostali już zamknięci w getcie i stamtąd są przesiedlani do obozów. Opis niespokojnej przyrody (burzliwe niebo, wicher) koresponduje z nastrojami ludzi: niepokojem i przerażeniem. Mimo tego życie w mieście toczy się dalej, chociaż nieco inaczej niż w czasie wolności: kwitnie handel bimbrem i „handel wymienny", niektórzy współpracują z okupantem (niemieccy żandarmi wypuszczający za pewną opłatą więzionych w szkole ludzi, kupowanie od Niemców materiałów budowlanych), inni z bogatymi Żydami z getta, prowadzi się nielegalne interesy. Warszawiacy muszą jakoś przetrwać w nowej rzeczywistości.
6. Człowiek zlagrowany:
- złamany psychicznie
- pozbawiony człowieczństwa
- dostosowuje się do warunków panujących w obozie
- obojętny na śmierc
- zbuntowany przeciwko współwięźniom
- staje się oprawcą
- bierze udział w zbrodni za przewileje
- uległy wobec oprawców, próbuje się im przypodobać
- jest oportunistą, relatywistą moralnym
- uprzedmiotowiony, poddany reifikacji
- posiada nadzieję
- kieruje się moralnścią odwróconego dekalogu
- rzeczywistość, w której żyje nazywa apokalipsą spełnioną
7. Słownictwo obozowe w opowiadaniach Borowskiego:
KANADA – opis tego komanda pracującego przy transportach przychodzących do obozu, widzimy w opowiadaniu „Proszę państwa do gazu”. Należenie do Kanady było równoznaczne z końcem głodu (Kanada wracała do obozu „objuczona chlebami, marmoladą, cukrem, pachnąca perfumami i czystą bielizną, ustawia się do odmarszu. Kapo kończy ładowanie kotła od herbaty złotem, jedwabiami i czarną kawą. To na bramę dla wachmanów: puszczą komando bez kontroli. Parę dni obóz będzie żył z tego transportu: zjadał jego szynki i kiełbasy, konfitury i owoce, pił jego wódki i likiery, będzie chodził w jego bieliźnie, handlował jego złotem i tłumokami).
FLEGER – sanitariusz w szpitalu. Tadek zajął to stanowisko po odbyciu specjalnych kursów, które opisywał w opowiadaniu „U nas, w Auschwitzu…”.
VORARBEITER – pomocnik kapy (był nim Tadek).
KAPO – więzień posiadający nieograniczoną władzę nad więźniami i kierujący grupą roboczą (pilnował wykonywania pracy, a także rozdawał zupę czy premię).
LAGER – określenie obozu (w domyśle: koncentracyjnego).
ZLAGROWANY – tak nazywani byli więźniowie, którzy myśleli kategoriami życia obozowego i postępowali według „moralności odwróconego dekalogu”.
8. Behawioryzm jako metoda prezentacji bohaterów:
-
narrator nie jest wszechwiedzący i nie wnika w motywacje czy uczucia
ludzi
-
przedstawia człowieka, opisując jego wygląd, zachowanie i język,
a nie poprzez myśli czy wewnętrzne przekonania
-
dąży do obiektywizmu, choć posługuje się narracją
pierwszoosobową, zarezerwowaną zazwyczaj dla subiektywnych form
pisarskich
-
nie komentuje, przedstawia jedynie suche fakty
Behawioryzm to technika pisarska, którą w swoich opowiadaniach posługuje się Borowski. Autora „Pożegnania z Marią” można nawet nazwać skrajnym behawiorystą (wyjątek to opowiadanie „U nas w Auschwitzu”). Technika ta polega na tym, iż autor kładzie szczególny nacisk na ludzkie zachowania, gesty i ich werbalne odpowiedniki. Tekst opowiadań nie zawiera monologów wewnętrznych, introspekcji, wewnętrznych dialogów. Liczy się tzw. „tu i teraz” postaci. Narrator opowiadań pozbawiony jest swojej „sfery wewnętrznej”. Jest to spowodowane tym, iż więźniów w obozie traktowano jak rzeczy, a rzeczy nie posiadają przecież sfery duchowej, życia psychicznego. Dlatego właśnie w opowiadaniach tych dominuje zewnętrzność.
9. Cechy języka Borowskiego w „Opowiadaniach"
Jest adekwatny do tematyki i atmosfery panującej w miejscach, o których opowiada narrator. Służy on wyłącznie komunikacji, jest pozbawiony wszelkich emocji. Zdania są zazwyczaj zwięzłe, krótkie, służą przekazaniu konkretnego komunikatu. W związku z tym, iż w obozach znajdowali się często ludzie różnych narodowości, powstawała swoista językowa mieszanina z przewagą języka niemieckiego. Borowski sucho, bez zbędnych emocji opisuje rzeczywistość. Nie wartościuje, nie mówi, co jest dobre, a co złe.