Temat: Na podstawie fragmentu ,,Świętoszka" Moliera, udowodnij, że dana scena jest demaskacją hipokryzji religijnej.

''Świętoszek" Moliera jest komedią pochodzącą z epoki baroku, w której główny wątek stanowi hipokryzja religijna. Hipokryzją można nazwać zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się udawaniem pewnych zachowań, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści. Tartuffe, tytułowy bohater komedii Moliera, ukrył swoją przewrotność i obłudę poprzez imitację pobożnego i dobrego człowieka.

Scena V i VI ukazuje krok po kroku prawdziwe oblicze Tartuffe, Panu Domu. W trakcie rozmowy z żoną syna Pani Pernelle, Świętoszek w sposób grubiański, bezpośredni odkrywa względem jej swoje zamiary. Pożąda Elmirę, pragnie by została jego kochanką, co jest sprzeczne z zasadami moralnymi i religijnymi, które rzekomo sumiennie oraz rzetelnie wyznawał. Podczas pogawędki Obłudnik jest skłonny do zaparcia się swej wiary, byle tylko moć zbliżyć się do żony Orgona, po czym przyznaje się otwarcie do swej fałszywej pobożności: ,,Zgorszenie świata - oto, co sumienie gniecie, / i wcale ten nie grzeszy, kto grzeszy w sekrecie.". Ojciec rodziny ukryty pod stołem w trakcie ostatnich słów Tartuffa, zmienia o nim zdanie, uznaje wreszcie prawdę fałszerstwa, któremu naiwnie wierzył: ,,A to jest, muszę przyznać, łotrzyk, co się zowie!".

W scenie VII przedstawiony został moment kulminacyjny akcji utworu. Rozeźlony na dwulicowość Tartuffa i jego zuchwałą próbę poskomienia Elmiry, Orgon przeciwstawia się Świętoszkowi i nakazuje mu wyprowadzić się z domu. W ów stan złości wprawiły Pana Domu sformułowane przez Kłamcę słowa tuż przed faktem ukazania się na jawie Ojca Rodziny. Obłudnik, będąc zapewnionym o uczuciu ze strony rozmówczyni, wypowiada słowa: "Wszystko jak najszczęśliwiej chęciom naszym sprzyja". W następnych słowach Oszusta wykazał się zbyt wielką pewnością siebie, zapewniając żonę Orgona o tym, że nikogo innego nie ma w domu, chcąc rozbić jej małżeństwo. Ostatecznie gest Świętoszka jaki wykonał wobec Elmiry potwierdził obawy Orgona, iż Tartuffe jest sprytnym oszustem i hipokrytą.

Wypowiedź Orgona, który nagle pojawił się w polu widzenia Świętoszka, jest bezpośrednim wyjawieniem obłudy Tartuffa. Pan Domu wyrzuca Hipokrycie, iż pożąda on dwóch kobiet na raz, jest pełen rozczarowania wobec jego osoby i rozdwojenia moralnego, które wykazuje.

Tartuffe, udając osobę pobożną i dewotyczną, wyznającą zasady moralne i etyczne charakterystyczne dla takiej osoby, wyrządzał w sposób niepozorny wielkie szkody rodzinie Orgona. Dopiero zmuszony poprzez sytuację zrzuca maskę męża opatrznościowego rodziny i odkrywa oblicze względnego oszusta. Przytomność umysłu Elmiry, jej prawdziwa miłość do męża, uczciwość, wierność doprowadza do zdemaskowania Obłudnika, człowieka przewrotnego, mistrza mistyfikacji, genialnego oszusta i bezwzględnego niegodziwca, którego w końcu doknęła sprawiedliwość.