58. ZAROZUMIAŁOŚĆ I PYCHA PRZYCZYNĄ KRYZYSU WIARY
Jezus: Synu, chcę zapytać jednoznacznie: czy wierzą, czy już nie wierzą liczni biskupi i bardzo liczni kapłani w rzeczywistą obecną walkę szatana i jego zastępów?
Oczywiście wierzą, ale nie w sposób nadprzyrodzony. Wiedzą, co Biblia, Ewangelia i tradycja mówią o tym, ale ta wiedza jest bez duszy, czyli bez światła płynącego z mądrości, tego daru Ducha Świętego, który otrzymali przy święceniach kapłańskich. Jednakże zarozumiałość i pycha zagłuszyły ten dar i zniweczyły. A więc szukają poza sobą, wysilając się na tysiączne sposoby, na różne inicjatywy, na próżne i bezużyteczne spotkania.
Diabeł urwał im skrzydła i dlatego podrywają się, ale nie mogą wzlecieć ku zdobyczom duchowym, dla których byli wezwani i obdarzeni wielką godnością i mocą.
Biedni nieszczęśliwcy! Nie widzą, nie rozumieją, potykają się w gęstych ciemnościach, bezbronni wobec rzeczywistych i tajemniczych potęg zła. Są może nie jedyną teraz przyczyną, wielu nieszczęść Mego Mistycznego Ciała - ale na pewno największą.
A nieprzyjaciel śmieje się i triumfuje. Szatan ze swymi zastępami użył broni najbardziej zabójczej: pychy. Zaraził nią świat, a z nim Kościół.
Biskupi i kapłani znający oczywiście - Biblię, Ewangelię i Tradycję, stali się szkodliwymi osobami dla Kościoła. Trucizna diabelska okryta płaszczem pseudo-pokory, wydaje swój niszczący skutek.
Synu, teraz rozumiesz lepiej przyczynę tylu zła, które prowadzi dusze na zatracenie.