Przedstaw wspolczesny kierunek Nieznany

Przedstaw współczesny kierunek filozoficzny, który uznałabyś za podstawę swego światopoglądu.



Filozofia współczesna zapoczątkowała około 1830 roku. Od 1830 – 1860 roku to faza pierwsza, może się wydawać niewyraźna jeszcze i przejściowa, była jednak właśnie najpłodniejsza i najbardziej obfitująca w koncepcje fizjologiczne. Poglądami przez nią wydanymi żyły potem następne pokolenia XIX wieku, rozwijając je i rozpowszechniając. Faza ta w swej żywotności i wielostronności wydała pomysły, które miały dopiero dojrzeć w dalszej przyszłości; wiek XIX zużytkować ich jeszcze nie chciał lub nie umiał, przyjęły się dopiero w XX wieku.

Twórcami materializmu dialektycznego byli Marks i Engels i od nazwiska pierwszego z nich bywa też nazywany marksizmem. Był formą reakcji przeciw panowaniu metafizyki idealizmu i wyrazem nowych czasów, podobnie jak pozytywizm we Francji i empiryzm w Anglii. Ale sięgał jeszcze dalej od nich, był nie tylko poglądem na świat, lecz zarazem podłożem społecznego ruchu rewolucyjnego:socjalizmu i komunizmu. Materializm dialektyczny bywa nieraz przedstawiony jako proste połączenie dialektyki z materializmem, Hegla z Feuerbachem; mówi się, że od Hegla wziął dialektykę, a od Feuerbacha materializm. Jednak interpretacja taka nie jest trafna; materializm dialektyczny był czymś więcej niż połączeniem danych poglądów, korzystał z nich, ale ujmował je po swojemu; jego dialektyka była różna od Heglowskiej, a jego materializm od Feuerbachowskiego. Prawdą jest, że przez jakiś czas Marks i Engels byli entuzjastami Feuerbacha, ale później odeszli od jego połowniczego stanowiska, nawet w rozumieniu przyrody, a tym bardziej historii. Prawdą jest też, że byli pod wpływem Hegla, ale prędko zerwali z jego idealizmem. Stosunek Marksa i Engelsa do Hegla jest złożony. Po pierwsze, zaczęli istotnie od heglizmu, wyrośli w jego atmosferze, posługiwali się wieloma jego pojęciami. Ale, po drugie, stanowisko jego zmienili radykalnie, a nawet wręcz je odwrócili: Hegel był idealistą, oni materialistami. Nie jest nawet tak, jak się częstokroć mówi: że zmienili poglądy jego w połowie, bo zerwali z jego idealizmem, a zachowali jego dialektykę. Ich dialektyka jest bowiem różna od Heglowskiej: zachowali nazwę, ale nazwa ta oznacza u nich co innego, prawo rozwijania się materii, a nie idei. „ Moja metoda dialektyczna „ – pisał Marks w posłowiu do II wydania Kapitału w 1873 r. – „ jest nie tylko w założeniu różna od Heglowskiej, lecz jest jej wprost przeciwna „. Widział, że jego dialektyka jest wytworem innych już warunków społecznych; Heglowska, choć do niej nawiązał prąd rewolucyjny, była sama wyrazem reakcji. Jednakże, po trzecie, mimo te zasadnicze różnice, Marks wysoko cenił Hegla, a błędy jego uważał bądź co bądź za błędy wielkiego umysłu. Miał go nawet za jedyny wielki umysł epoki. Wiele różnych motywów – filozoficznych, naukowych, socjalnych – zbiegło się w teorii Marksa i Engelsa. W materializmie dialektycznym połączyły się dwie wielkie linie rozwojowe, które dotąd przebiegały od siebie niezależnie. Jedną z nich była linia materializmu; szła od angielskiego myśliciela Hobbesa w XVII w. Poprzez francuskich materialistów XVIII w. La Mettrie’ego i Diderota, do Niemca Feuerbacha w XIX wieku. Ale linia ta u Marksa i Engelsa uległa gwałtownemu odchyleniu; bo dotąd materializm był przeważnie rozumiany mechanistycznie; taki charakter nadał mu Hobbes, a wzmocnił La Mettrie. Materializm zaś dialektyczny był właśnie antymechanistyczny; jeśli miał w tym poprzedników, to tylko w niektórych myślicielach XVIII, głównie w Diderocie, i sięgając znacznie dalej w starożytnych hilozoistach i stoikach. Drugą zaś linią wiodącą do Marksa i Engelsa była linia rozwojowa socjalizmu. Idee socjalistyczne rozpowszechniły się już w XVIII wieku, zwłaszcza we Francji, ale pierwotnie miały charakter utopijny i były związane z idealistycznym poglądem na świat. Marks i Engels dokonali w teorii socjalizmu największego przewrotu; przeszli od socjalizmu utopijnego do naukowego, od uzasadnionego idealistycznie do uzasadnionego materialistycznie. „Naczelnym zagadnieniem całej filozofii jest zagadnienie stosunku myśli do bytu, ducha do przyrody. Stosownie do odpowiedzi na to pytanie filozofowie podzielili się na dwa obozy. Ci, którzy twierdzili, że duch istniał pierwej niż przyroda, utworzyli obóz idealistyczny. Inni zaś, którzy za pierwotną uważali przyrodę, należą do różnych szkół materialistycznych”. Tak pisał Engels. Wraz z Marksem pomijali umyślnie inne różnice zadań występujące w filozofii, aby położyć nacisk na najważniejszą. Podczas gdy wiek XIX na ogół rozwijał, różnicował i komplikował problematykę filozoficzną, oni usiłowali ją uprościć i liczyli się z tym tylko, co najbardziej istotne. Owe dwa odróżnione przez nich wielkie obozy występowały w filozofii od wieków i na przemian brały jeden nad drugim górę. Te dwa obozy różnią się między sobą; mają zasadniczo różne teorie bytu, ale zakładają także różne teorie poznania. Zasadnicza teza materializmu, jego teoria bytu brzmi: świat jest w całości materialny. Albo, mówiąc nieco inaczej: jedną pierwotną i samoistną postacią bytu jest materia, nie zaś duch. Materializm Marksowski nie zaprzecza, że istnieje duch, ale twierdzi, że istnieje tylko w związku z ciałem, że jest wynikiem rozwoju materii, a nie bytem pierwotnym, samoistnym, od materii niezależnym. Zwalczał nie tylko pogląd Platona czy Leibniza, że jedynie duch jest bytem pierwotnym i samoistnym, ale także pogląd Kartezjusza, że duch jest równie pierwotny i samoistny, jak materii. Te zwalczane przez się poglądy nazywał idealizmem, choć znane są w historii filozofii raczej pod nazwą spirytualizmu i antyteza zwykle brzmi: materializm a spirytualizm. Ale materializm implikuje też teorię poznania, tezę epistemologiczną. Dwojako bowiem można rozumieć przedmioty materialne: albo są wytworami naszego umysłu, albo istnieją odeń niezależnie. Otóż Marks i Engels głosili realizm przeciw idealizmowi. Tak samo jak stali za materializmem przeciw spirytualizmowi. I tę podwójną antytezę łączyli w haśle: materializm przeciw idealizmowi. Teza realizmu brzmi: materialny, zmysłowo postrzegalny świat jest rzeczywistym światem, a nie tylko naszym wyobrażeniem. Tezę tę materializm radykalizuje: „Materialny, zmysłowo postrzegalny świat, do którego sami należymy, jest jedynym rzeczywistym światem „.Świat duchowy jest w stosunku do niego pochodny, zależny, jest jego wytworem. „ Materia nie jest wytworem ducha, lecz duch jest najwyższym wytworem materii „. Według nich, rzeczy materialne, choć istnieją od postrzeżeń niezależnie, są postrzeżeniom dostępne. Wiemy nie tylko, że są, ale także, jakie są. Wiedza nasza o świecie materialnym, oparta na doświadczeniu i sprawdzona przez praktykę życiową, jest całkowicie wiarygodna i obiektywna. Marks i Engels byli wszakże po stronie naturalnego poglądu, a nie wyłamujących się spod niego filozofów. „ Przekonującym obaleniem dziwolągów filozoficznych jest praktyka, mianowicie doświadczenie i przemysł”. W szczególności przemysł: jest to bowiem najlepszym dowodem realności jakiejś rzeczy, że ją sami umiemy wytworzyć i kazać jej służyć naszym celom. Taki był oryginalny sposób argumentowania Marksa i Engelsa, a zarazem jedynym, jaki mieli za trafny: teorię poznania nie odwołującą się do praktyki uważali za nieporozumienie i bałamuctwo. Odrębność i nowość poglądów Marksa i Engelsa nie leżała w materializmie – materialistów było dość i przed nimi – lecz w swoistym rozumieniu materializmu. Dawniejsi materialiści zwykli byli rozumieć swą filozofię mechanistycznie. Wychodzili z badań fizykalnych nad przedmiotami nieorganicznymi, nad materią martwą i ją uważali za właściwą postać materii. Toteż filozofia mechanistyczna sprzęgła się z materialistyczną: rozpowszechnił się pogląd, że tam jest tylko materia, gdzie jest mechanizm, i gdyby stwierdzone zostały zjawiska niemechaniczne, to trzeba by przyjąć, że są objawem ducha, bo na pewno nie są objawem materii. Przeciw temu rozumieniu materii wystąpił Marks i Engels: dla nich mechanizm był tylko jedną z postaci materii, a materia posiada postaci wiele. Wszystko, co realne, jest jej postacią. Zarówno to, co mechaniczne, jak i to, co niemechaniczne. Postacią materii jest życie. Postacią jej jest także świadomość, życie psychiczne: nie jest mechanizmem, a mimo to jest tworem materii tak samo jak mechanizm. Wszystkie nauki badają ruch materii, nie tylko mechanika. Póki się utożsamia materię z mechanizmem, materializm jest teorią wąską i paradoksalną. Natomiast w tym nowym ujęciu mieści całą różnorodność zjawisk, całe bogactwo świata. Nowy materializm nie potrzebuje zaprzeczać temu wszystkiemu, czemu zaprzeczała materializm mechanistyczny; przyznaje, że cała różnorodność zjawisk jest realna, a twierdzi tylko, że cała jest związana z materią. Materializm swój Marks i Engels nazywali „dialektycznym”. Co przez to rozumieli, wymaga wyjaśnienia, używali bowiem tego wyrazu w innym znaczeniu, niż to dotąd było w zwyczaju. Marks i Engels przejęli nazwę „dialektyki”, ale pojęli ją tak dalece inaczej, że ich dialektyka stała się bez mała przeciwieństwem tego, co dotąd tak nazywano. Dotąd była własnością myśli, teraz zaś materialnej przyrody; dotąd była metodą niezależną od doświadczenia, teraz stała się właśnie wyrazem doświadczenia; dotąd była związana z idealizmem, teraz zaś z materializmem. A jednak przejęcie tej nazwy przez Marksa i Engelsa nie było bynajmniej przypadkowe; rzecz w tym, iż za podstawową cechę przyrody uznali tę cechę, którą dawniej zaobserwowano na myślach i której wyrazem była metoda dialektyczna: iż jest w nieustannym ruchu, iż ciągle się rozwija. Przez dialektyczny materializm rozumieli pogląd, że istnieje jedynie materia, ale materia nieustannie się rozwijająca, przyjmująca coraz nowe postacie. Hasłem filozofii Marksa i Engelsa było: trzymać się doświadczenia; przedstawiać rzeczy w ich konkretnych własnościach. W szczególności człowieka chcieli rozumieć konkretnie, nie w oderwaniu. Tymczasem stwierdzali, że filozofowie operują tu właśnie abstrakcjami. Nie tylko filozofia, ale nawet nauki szczegółowe: człowiek taki, jakim go przedstawia biologia, jest abstrakcją, nie uwzględnia ona bowiem czynników społecznych; wytwarza fikcję człowieka o stałych wartościach, niezależnego od czasu i miejsca, tymczasem właśnie zależnie od czasu i miejsca ludzie mają różne własności. Konkretne ich własności zależne są od warunków społecznych, w jakich żyją od szczebla rozwoju, na jakim się znajdują, od otoczenia, które na nich wpływa. Zależne od warunków społecznych, od stadium rozwoju, od otoczenia, człowiek jest taki albo inny. Przeto tylko w świetle socjologii i historii można go poznać konkretnie. Materializm dialektyczny nie ograniczał się do zjawisk przyrody, obejmował także zjawiska społeczne. To była jedna z jego odrębności, tym wybiegał poza dotychczasowy materializm. Marks wywodził, że nie tylko przyroda, ale i dzieje ludzkie mają osnowę materialną, podlegającą prawom koniecznym. Jeżeli może wydać się inaczej, to tylko temu, kto rozważa w oderwaniu dzieje poszczególnych ludzi. Ale należy je rozważać w zespole koniecznym, nikt bowiem nie żyje sam, wszyscy żyją społecznie. A żyjąc społecznie, wchodzą w konieczne i niezależne od ich woli stosunki. Pogląd ten otrzymał nazwę materializmu historycznego, bo dotyczył stosunków ludzkich i ich historycznego rozwoju, a materializmu – bo stosunki te tłumaczył materialistycznie. Był zastosowaniem materializmu dialektycznego do stosunków społecznych, ale zastosowaniem bardzo samodzielnym. Marks odkrył – mówiąc słowami Engelsa – „ukryty dotychczas pod ideologicznymi nawarstwieniami prostoty fakt, że ludzi muszą przede wszystkim jeść, pić, mieć mieszkanie i odzież, zanim będą mogli się zajmować polityką, nauką, sztuką, religią itd.”. W przedmowie do Przyczynku do krytyki ekonomi politycznej Marks pisał: „Całokształt stosunków produkcji tworzy ekonomiczną strukturę społeczeństwa, realną podstawę, nad którą się wznosi nadbudowa prawa i polityczna i której odpowiadają pewne formy świadomości społecznej. Sposób produkcji życia materialnego warunkuje proces społeczny, polityczny i duchowy w ogóle; nie świadomość ludzi stanowi o ich bycie, lecz, odwrotnie, ich byt społeczny stanowi o ich świadomości”. To znaczy, że, po pierwsze, wśród czynników życia ludzkiego pierwsze miejsce zajmują czynniki społeczne. Jednostki, chcąc czy nie chcąc, muszą się im podporządkować. Po wtóre zaś, wśród czynników społecznych pierwsze miejsce zajmują czynniki materialne, a wśród materialnych gospodarcze. One decydują o formach życia duchowego. Wyklucza to subiektywistyczny, idealistyczny pogląd na proces historii. Subiektywna świadomość gra niewątpliwie swą rolę, ale sama jest uwarunkowana obiektywnie, gospodarczo. Czynnikiem decydującym o całym rozwoju i ustroju społecznym, o całej kulturze jest sposób zdobywania środków do życia, czyli sposób produkcji dóbr materialnych. O sposobie tym stanowią siły wytwórcze, czyli ludzie i ich narzędzia pracy, ale także stosunki produkcji, czyli stosunki społeczne, w jakich produkcja się odbywa. „Jaki jest sposób produkcji w społeczeństwie, taki jest również w zasadzie samo społeczeństwo, jego idee i teorie, poglądy polityczne i instytucje polityczne. Prościej mówiąc: jaki jest tryb życia ludzi, taki jest też sposób ich myślenia”. Stosunki gospodarcze wpływają na wyobrażenia, sądy, idee, wytwarzają formy prawne, polityczne, a także religijne, artystyczne, i filozoficzne. Formy te są, jak mówił Marks „nadbudową ideologiczną” na podłożu gospodarczym. Podłoże ich – wbrew wszystkim idealistom – jest zawsze materialne. Filozofia Marksa i Engelsa była poglądem na świat a zarazem podłożem dla polityki. Materializm miał dla nich wartość nie tylko sam przez się, ale jako teoria socjalizmu. Teoria ich kończyła się perspektywą obrotu politycznego – przyprowadzeniu tego przewrotu poświęcili swe życie. Nigdy teoria filozoficzna nie była ściślej związana z praktyką. „Jak filozofia ma w proletariacie, broń materialną, tak proletariat w filozofii są broń duchową”. W etyce marksizm był skierowany przede wszystkim przeciw moralności absolutnej, wiecznej, nadhistorycznej, ponadklasowej „odrzucany” – pisał Engels – „wszelką próbę narzucania nam jakiejkolwiek dogmatyki o charakterze wiecznego, już odtąd niezmiennego prawa moralnego... Przeciwnie, twierdzimy że wszelka teoria etyczna była dotąd w ostatecznym rozrachunku danego gospodarczego stanu społeczeństwa. A ponieważ społeczeństwo rozwijało się dotąd w przeciwieństwa klasowych, więc też moralność była zawsze moralnością klasową. Taka etyka dialektyczna znalazła się poza walczącymi dotąd w filozofii partiami. Marksizm był materializmem antymechanistycznym, dialektycznym, niepodobnym do tego jaki przeważał dotychczas. Był też materializmem specjalnie liczącym się z historią „historycznym” wywodzący formy społeczne z czynników gospodarczych. Był filozofią świadomie służącą praktyce, polityce dokładniej polityce proletariatu, którego zwycięstwo wyprowadzał ze swych założeń jako konieczność.

1




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
B Sliwerski wspolczesne kierunk Nieznany (2)
Wspolczesne kierunki pedagogicz Nieznany
WSPÓŁCZESNE KIERUNKI PEDAGOGIKI - ćwiczenia, Dokumenty do szkoły, przedszkola; inne, wykłady i ćwicz
Istota wspolczesnego zarzadzani Nieznany
Opara S, Filozofia Współczesne kierunki i problemy, s 98 111
przedsiebiorczosc notatki id 4 Nieznany
WSPÓŁCZESNE KIERUNKI PEDAGOGICZNE, SWPW wykłady - pedagogika
wykład 08 - pedagogika behawioralna - Winfired Wermter - Dom Mi, współczesne kierunki pedagogiczne
organizacje, Współczesne kierunki pedagogiczne
Migrena współczesne kierunki
Ozonoterapia we wspolczesnej me Nieznany
14 Prowadzenie roznych kierunko Nieznany (4)
Motywy wyboru studiow i kierunk Nieznany
Esej Współczesne Kierunki Wychowania
Współczesne kierunki pedagogiki - 2 wykład, UKW, pedagogika
Pedagogika emancypacyjna, Współczesne kierunki pedagogiki
wykład 12 - pedagogika fenomenologiczna, współczesne kierunki pedagogiczne
Referat - Współczesnych kierunków zarządzania produkcją, Politechnika, Podstawy marketingu
wyklad 3 cd, współczesne kierunki pedagogiczne