Nocne oblezenie  04 2008r

PONAD 5,OOO OBSERWACJI

W OSTATNICH PIĘCIU LATACH!


NOCNE

OBLĘŻENIE


OBSERWACJE UFO

W DOLINIE HUDSON




Dr. J. Allen Hynek


Oraz Philip J. Imbrogno

Przy pomocy Boba Pratta







NOCNE OBLĘŻENIE
























NOCNE OBLĘŻENIE


OBSERWACJE UFO


W DOLINIE HUDSON



Dr. J. Allen Hynek, Philip J. Imbrogno,

Oraz Bob Pratt










BALLANTINE BOOKS * NOWY JORK







DLA SHEILI






Chronione prawa autorskie należące do Dr. J. Allena Hynka, Philipa J. Imbrogno oraz Boba Pratta.


Wszelkie prawa zastrzeżone pod międzynarodowymi i panamerykańskimi konwencjami praw autorskich. Opublikowane w Stanach Zjednoczonych przez Ballantine Books, wydział Random House, Inc., Nowy Jork oraz równocześnie w Kanadzie przez Random House Canada Limited, Toronto.


Numer Katalogowy Biblioteki Kongresu: 87-91212


ISBN: 0-345-34213-5

Projekt Okładki autorstwa James R. Harrisa


Fotografie autorstwa Image Bank/Frank Whitney


Wyprodukowano w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej


Pierwsze Wydanie: Październik 1987


10 9 8 7 6 5 4 3 2 1



















ZAWARTOŚĆ


Słowo wstępne


Podziękowania


1. I nikt nawet nie wiedział o tym!


2. Nasze śledztwo się zaczyna


3. Miasto w niebie


4. Lotnicy tajemnicy


5. Bliskie spotkania z UFO


6. Powtórny występ


7. Skwierczące lato 1984


8. Świetnie prosperujący lipiec


9. Dwa anioły


10. Pokłosie


11. Bliskie spotkanie w Indian Point.


12. Obserwacje w wigilię wszystkich świętych – Halloween


13. Wysoka dziwność


14. Naukowe analizy


15. Tajemnica trwa nadal


Chronologia obserwacji


Index
















Kolejna strona książki zawiera fragment mapy USA obejmujący części stanów Nowy Jork i Connecticut. Mapa nazwana jest Miejsca Obserwacji UFO. W stanie Nowy Jork zaznaczone są następujące miejsca: Kompleks nuklearny Buchanan, Park Stanowy Bear Mountain, West Point, Newburgh, Brewster, Peekskill, Montrose, Ossining, Millwood Taconic Highway, White Plains, Mount Kisco, Katonah, Port Chester. W stanie Connecticut obserwacje miały w miejsce w miejscowościach: Brookfield, New Fairfield, Danbury, Bethel, Ridgefield, Wilton, Weston, New Haven, Bridgeport, Westport, Stamford.






















































7


Słowo wstępne



Coś naprawdę nadzwyczajnego zdarzyło się nie tak dawno temu w dolinie rzeki Hudson tylko kilka mil na północ od miasta Nowy Jork. Setki, a prawdopodobnie tysiące, zdumionych ludzi popatrzyło w górę na niebo i zobaczyło coś, czego oni nigdy wcześniej nie widzieli.

To było ogromne, budzące strach i spektakularne.

To zostało zaobserwowane nie tylko raz ale wielokrotnie przez okres większy niż trzy lata.

Nikt nie wiedział co to było. Nikt jeszcze nie wie.

Wielu ludzi uważa, że był to statek kosmiczny z obcej planety. Obojętnie czym to było, zostało opisane przez wielu kompetentnych, profesjonalnych ludzi jako wstrząsająca seria błyszczących świateł, zazwyczaj w formie litery V czy bumerangu. Poruszało się powoli i cicho oraz było spokojnie tak duże jak boisko futbolowe – niektórzy świadkowie powiedzieli że było tak duże jak trzy boiska piłkarskie. Sprawiało to, że jego całkowita długość wahała się od 300 do 900 stóp, o wiele więcej aniżeli jakikolwiek samolot wyprodukowany w Stanach Zjednoczonych albo jakimś innym kraju.

Jeden ze świadków powiedział: “To było latające miasto. To nie był mały samolot. To było ogromne.

Ten tajemniczy przedmiot latający, czy UFO, znajdował się również bardzo blisko ziemi, często nie więcej aniżeli kilkaset stóp w powietrzu, wielu ludzi było w stanie obserwować go dobrze przez długi okres czasu.

Szybko stał się znany jako “Bumerang z Westchester”, ponieważ tak wiele wczesnych obserwacji go miało miejsce w hrabstwie Westchester. Jednakże, obserwacje rozciągnęły się wkrótce na kilka sąsiednich hrabstw w stanie Nowy Jork i Connecticut. Mimo tego, większość ludzi nadal nigdy nie dowiedziała się o tym.

Amerykańskie media pozostały w dużej mierze milczące o tym spektakularnym zjawisku, czy to z niewiedzy o nim, czy też, co bardziej prawdopodobne, celowo. Regionalne gazety, radio, oraz stacje telewizyjne dostarczały relacje, ale niewiele było sprawozdań o charakterze ogólnokrajowym.

Stany Zjednoczone mają najobszerniejszy, wyrafinowany, oraz wolny masowy system komunikacji na świecie. Trywialne wydarzenia są często nadawane wszędzie. A jednak, informacja o tym całkowicie zadziwiającym wydarzeniu, została przekazana tylko przez jedną sieć.

Czy to mogłoby oznaczać, że prawdopodobnie cała sprawa nigdy się nie wydarzyła? Absolutnie nie.

Setki ludzi, wielu z nich to wysoce wykształceni profesjonaliści, zostali odnotowani jak mówili, że Bumerang był dla nich niezaprzeczalnie prawdziwy. Znaczna większość ludzi, z którymi przeprowadzaliśmy wywiad, nie miała żadnego poprzedniego zainteresowania UFO; zostali oni poddani całkowitemu zaskoczeniu. Wielu świadków było oddzielonych geograficznie, oraz nie znało się podczas obserwacji. Zapisy w kartotekach policyjnych wskazują, że niezliczeni mieszkańcy dzwonili na ich miejscowe komisariaty z niepokojem, jak również sami policjanci doświadczyli tego dziwnego spektaklu.

Miało miejsce coś naprawdę zadziwiającego, ale ci którzy są odpowiedzialni za ochranianie nas – agencje wymiaru sprawiedliwości, rządy stanowe i federalny oraz wojsko – zignorowały to.

Setki ludzi żyjących w bogatych przedmieściach w niedalekiej odległości od jednego z największych na świecie i najbardziej kosmopolitycznego miasta zostało zdumione, napełnione strachem, oraz przestraszone przez coś co oni mogli tylko uważać za jakieś bardzo dziwaczne wydarzenie, a jednak federalna administracja lotnicza (FAA), monitorująca linie lotnicze, przez które przedmiot w kształcie bumerangu wielokrotnie przeleciał, upierała się przy zaprzeczaniu jego istnienia.

Od krajowych naukowców, dla których te wydarzenia powinny być zapierającymi dech zaniepokojeniem, nie zostało usłyszane nic. Stwierdziliśmy to z szokiem.

Naukowcy są zazwyczaj bezpośrednimi, szczerze myślącymi kobietami oraz mężczyznami, którzy zajmują się faktami i obliczeniami. Ich codziennym zadaniem jest robienie obserwacji i prowadzenie eksperymentów, przez co uczą się o naszym świecie i wszechświecie. Oni są, albo powinni być, pomysłowi i ciekawi.

Ale nikt z naukowców nie okazał jakiegokolwiek zaciekawienia dziwnymi wydarzeniami w dolinie Hudson. Przez czterdzieści albo więcej lat kiedy świat był świadomy UFO, większość naukowców odsuwała je od siebie od ręki. Po prostu pozostają oni głusi na dzikie, dziwaczne opowieści ludzi twierdzących, że zostali zabrani na Wenus czy Marsa, naukowcy nie zdołali również uznać za poważne sprawozdania setek tysięcy ludzi, którzy zaobserwowali niewytłumaczalne przedmioty na naszych niebiosach.

Powiedziano, że najbardziej ohydną obrazą, którą może popełnić naukowiec jest oświadczenie, że coś jest prawdą, kiedy to nie jest prawdziwe. Nagrodę Nobla – wygrywa naukowiec który powiedział, że odnosi się to sfałszowanego albo wymyślonego dowodu, ale prawdopodobnie zgodziłby się on że jest również ohydną obrazą


8


dla naukowca zadeklarowanie, że coś nie istnieje kiedy w rzeczywistości, to może istnieć, zwłaszcza jeśli nie próbował on określić jego prawdziwości.

Istnieje na szczęście kilkuset naukowców na całym świecie, biorących zjawisko UFO poważnie. Niektórzy zainteresowali się kiedy sami doświadczyli obserwacji, inni po prostu byli ciekawi.

Może być tak, że UFO stawia pytania na które nauka nie potrafi odpowiedzieć. Jednakże, nie uważamy że to się tak przedstawia. My – dwaj naukowcy i śledczy dziennikarz – wierzymy że jest jakaś odpowiedź. Ale my nigdy nie będziemy wiedzieli jaka, dopóki naukowcy nie zaakceptują fenomenu UFO – czegoś fascynującego i dziwacznego, ale bardzo prawdziwego – i rozpoczną jego badania.




Podziękowania




Żadna pojedyncza osoba nie byłaby w stanie zbadać wszystkich obserwacji, które miały miejsce w dolinie Hudson. Specjalne podziękowania kierujemy do innych członków naszego zespołu dochodzeniowego, Chrisa Vlarka, Freda Dennisa oraz Gerge`a Lesnicka seniora. Poświęcili oni niezliczone godziny pomagając nam śledzić te niezwykłe wydarzenia.

Chcemy również podziękować wszystkim dziennikarzom oraz oficerom policji którzy nam pomagali, jak również gazetom, stacjom radiowym i telewizyjnym, które upowszechniły naszą gorącą linię ufologiczną i adres.

Nasze podziękowania kierujemy również do Johna G. Fullera za pomoc w dostarczeniu historii o obserwacjach UFO w dolinie Hudson społeczeństwu przy pomocy jego programu “W Nieznanym”, oraz za propozycję jego sensownego sensownej porady w badaniu obserwacji.

Specjalne uznanie musi podążyć ku Sheili Sabo, która jest, w rzeczywistości, jednym z cichych autorów tej książki. Przez trzy lata przed publikacją, przeszła one przez setki zapisów i wybrała wiele materiału który został użyty. Bez jej pomocy, ta książka nie byłaby możliwa.

Odnotowujemy ze smutkiem że nasz współautor, Dr. J. Allen Hynek, zmarł w trakcie pisania książki. Był on, bez wątpliwości, dziekanem światowych badaczy UFO. Pomógł on ustanowić wytyczne dla badań oraz wziął aktywny udział w części z nich.

Ślemy również podziękowania jego żonie, Mimi, za przeczytanie maszynopisu oraz zaoferowanie wielu pomocnych komentarzy i sugestii.

W końcu, pragniemy podziękować tym wszystkim setkom ludzi w dolinie Hudson którzy zaobserwowali UFO, oraz zaufali nam opowiadając swoje historie.


Philip Imbrogno oraz Bob Pratt

1 styczeń 1987


















9





NOCNE OBLĘŻENIE






















































10


ROZDZIAŁ PIERWSZY



I NIKT NAWET


NIE WIEDZIAŁ O TYM!



Pod żadnym pozorem inżynierskie oraz fizyczne wykształcenie Jima Cooka nie było w stanie wyjaśnić czym było to co zobaczył kiedy jechał do domu późno w nocy w 1983 roku.

To było szokujące spoglądać na to,” powiedział później Cooke badaczom. “To było dosyć duże.”

Cooke jest inżynierem biomedycznym mającym około trzydziestu pięciu lat, zajmuje się produkowaniem wyposażenia dla optyki laserowej oraz chirurgii laserowej. Jechał do swojego domu położonego w dolinie rzeki Hudson w Mahopac, stan Nowy Jork, z pobliskiego Croton Falls 28 października 1983 roku. Była 2:15 nad ranem.

Zjeżdżałem na drogę ku Croton Falls z drogi numer 6, robiąc zakręt, kiedy zauważyłem te światła na drzewach,” powiedział. “Wyglądały one jak światła samolotu, zatem nie myślałem zbyt wiele o tym.”

Jechałem dalej wzdłuż drogi, a zbiornik Croton Falls był po mojej lewej stronie. Światła nadchodziły bardzo szybko z dużej odległości, aż znalazły się bardzo blisko zbiornika.

Opadły one zbyt szybko żeby mógł to być samolot. Przedmiot po prostu unosił się ponad drzewami; zwolniłem żeby mieć lepszy widok. To co widziałem w tym czasie to, że światła były wyłączone a wszystko co mogłem widzieć stanowiła ciemna masa za drzewami. Nie przypominało to jakiegokolwiek samolotu, który widziałem wcześniej.”

Cooke zatrzymał samochód i wyszedł, ale drzewa blokowały jego widok. Stał dwie czy trzy minuty patrząc przez drzewa i w końcu opanował na tyle wystarczająco nerwy, żeby spróbować spojrzeć na to bliżej.

Zacząłem iść przez drzewa do linii brzegowej. Dostałem się do linii brzegowej i mogłem zobaczyć ten obiekt po prostu unoszący się nie więcej aniżeli piętnaście stóp ponad wodą. Był on nadal ciemny, ale mogłem dostrzec że był trójkątnego kształtu.

Miał on wysoce nie refleksyjną powierzchnię. Mogłem widzieć ciemną masę, ale nie mogłem w ogóle dostrzec żadnego szczegółu. Wykonywałem prace naprawcze samolotów przez cztery lata w serwisie, ale ten materiał nie był niczym, co widziałem wcześniej.”

Przedmiot był około 200 stóp od Cooke, nie mógł on usłyszeć żadnego dźwięku.

Wtedy dziewięć czerwonych świateł pojawiło się na bokach trójkąta, wyglądały one niczym czerwień z Pańskich podstawowych diod elektroluminescencyjnych świecących na cyfrowych urządzeniach. Potem coś czerwonego wyszło ze spodku obiektu, czerwony promień światła albo coś stałego co jarzyło się na czerwono – naprawdę nie wiem co. Ale to wydawało się badać wodę.”

Kiedy Cooke patrzył, przedmiot “przemieścił się do czterech różnych miejsc ponad zbiornikiem i za każdym razem zatrzymywał tą czerwoną sondę badając jej wzajemne oddziaływanie ze sobą z wodą. Za każdym razem, przedmiot utrzymywał stałą wysokość około piętnaście stóp ponad wodą.”

Kilka razy przedmiot rzucił “ekran” w dół do wody, Cooke powiedział.

Wydawało się jakby sonda była za `ekranem` albo w nim. Jeśli mógł Pan kiedykolwiek patrzeć przez fale podczerwone, mógł Pan zaobserwować zniekształcenie tła będącego za nimi. To było coś co wyglądało podobnie.”

Kiedy Cooke patrzył, przedmiot “opuścił sondę, i sonda jarzyła się gdy zasłona czy ekran czy cokolwiek to było pojawiało się. Potem zasłona znikała a sonda cofała się zaś przedmiot przemieszczał się do innej części zbiornika.”

Pierwsze wrażenie Jima Cooke`a było takie, że sonda była masywnym źródłem światła, ponieważ wydawała się posiadać taką samą gęstość na swojej szerokości i długości.

11


Takiego określenia używamy kiedy poddajemy działaniu rozgrzane metale,” powiedział Cooke. “Nazywamy to `wiśniowa czerwień` i taki właśnie był kolor tej sondy. Czasami sonda stawała się tylko zbliżona do tego koloru, a niekiedy była właśnie wiśniową czerwienią. Wydawało mi się to być urządzeniem roboczym.”

Przejechało obok kilka samochodów, za każdym takim razem, światła na przedmiocie gasły, pojawiając się ponownie kiedy tylko samochody znalazły się poza zasięgiem wzroku. Za każdym razem kiedy światła gasły. Cooke nie mógł dostrzec żadnego śladu źródła światła.

Na przykład, na skrzydłach samolotu może Pan zobaczyć żarówki czy źródło produkujące światło, ale tutaj nie było niczego takiego. Były takie chwile kiedy zgasły światła, że przedmiot był bardzo blisko stania się niewidocznym.

Robił on bardzo dobrą robotę ukrywając się przez blaknięcie i w podobny temu sposób. Światła robiły odbicia na wodzie. Nie były one tak jasne jak światła samolotu, ale starannie przedstawiały one w zarysie obiekt.”

Nie wie on jak długo obserwował przedmiot.

Całkowicie straciłem rachubę czasu. Po prostu byłem zaszokowany i nieco wstrząśnięty, naprawdę nie wiem jak długo to oglądałem, być może dziesięć czy piętnaście minut.”

Co do jego wielkości, to “był co najmniej długi na sto stóp w podstawie, oraz trzydzieści stóp na szczycie.

Kiedy zakończył swoje badanie wody, po prostu podniósł się i cicho podryfował w górę w taki sam sposób jak przybył. Wchodził w górę pod kątem około trzydziestu trzech stopni, aż znikł z na niebie.”

Jim Cooke nie wie co zaobserwował, nie wie tego również nikt inny. Nazywamy to niezidentyfikowanym przedmiotem latającym czy UFO, ponieważ żadna racjonalna przyczyna albo naturalne wytłumaczenie nie może zostać dla tego znalezione.

Nie oznacza to, że było to pochodzenia pozaziemskiego albo że “mali zieloni ludzie” pilotowali to. Mogło to być tajne, doświadczalne urządzenie powstałe gdzieś na Ziemi. Jednakże, jego zdolność do unoszenia się cicho zaprzecza temu, chyba że jakiś rząd rozwija technologię sprawiającą że wszystkie samoloty, wahadłowce i detonatory stają się przestarzałe.

Obserwacje UFO były donoszone w Stanach Zjednoczonych oraz w całym świecie przez przynajmniej czterdzieści lat, i chociaż różne agencje wielokrotnie twierdziły że UFO nie są niczym więcej aniżeli zjawiskami naturalnymi, wytworzonymi przez człowieka pojazdami, lub po prostu błędnymi interpretacjami, ludzie tacy jak Jim Cooke kontynuują obserwacje rzeczy które naprawdę nie mogą zostać wyjaśnione.

Obserwacja Jima była całkowicie niezwykła, ale była ona tylko jedną z kilku tysięcy które zostały doniesione z obszaru położonego bezpośrednio na północ od miasta Nowy Jork poczynając od 1982 roku – i sa kontynuowane do dzisiaj. Przy ostrożnych oszacowaniach, więcej aniżeli 5 tysięcy osób zobaczyło trójkątny albo w kształcie bumerangu przedmiot tak duży albo nawet większy od boiska do futbolu, zwykle poruszający się bardzo powoli albo unoszący się dokładnie ponad ziemią, czasami wysyłający snopy światła. Czasami przedmiot wystrzeliwał prosto w niebo, aż znikał z zasięgu wzroku. Czasami był on tak blisko, że świadkowie mogli dojrzeć szczegóły konstrukcyjne.

Obserwacje zdarzyły się ponad obszarem liczącym więcej aniżeli 1400 mil kwadratowych pokrywającym hrabstwa Westchester, Putnam oraz Dutchess w stanie Nowy Jork, oraz sąsiednie hrabstwa Fairfield, Litchfield i New Haven w stanie Connecticut. Było tak wiele sprawozdań, że badacze musieli zignorować liczne “rutynowe” obserwacje w celu skoncentrowania się na tych, które obejmowały “bliskie spotkania” czy obserwacje w których przedmiot zbliżył się na 500 stóp do świadka.

Ludzie często źle rozumieją to co zobaczyli albo myślą co oni zobaczyli, zatem każdy sumienny badacz UFO rozpoczyna od szukania oczywistych, racjonalnych wytłumaczeń dla obserwacji. To nie jest nic niezwykłego że na ludziach tak bardzo wywiera wrażenie jasność Wenus na nocnym niebie, że przyjmują oni że to musi być UFO. Gwiazdy pod pewnymi warunkami atmosferycznymi wydają się tańczyć tam i z powrotem, ale ich podążanie tam i z powrotem jest tak naprawdę rzeczywiste tylko w umyśle świadka. Nie jest również niezwykłe że kuliste chmury, niewielkie sterowce, samoloty reklamowe, inne samoloty, wystrzelone rakiety oraz meteory są mylone z UFO.

Żadne z tych wytłumaczeń nie może wyjaśnić tego co zostało wielokrotnie zaobserwowane w dolinie Hudson poczynając od końca 1982 roku. Niektóre z obserwacji podążały śladem za niewielkimi samolotami lecącymi w formacji, ale ogromna większość z obserwacji nie mogłaby zostać wyjaśniona w ten sposób. Zbyt wielu świadków donosiło o obserwacji obiektu pozostającego bez ruchu na niebie albo poruszającego się zbyt powoli, żeby był on samolotem konwencjonalnym. Pewien człowiek nawet biegł pod przedmiotem i zdążał za nim.

Joanne Wiliams, inspektor budowlany z Torrington, Connecticut, która zauważyła “cygaro z kwadratowymi oknami” w pobliżu międzynarodowego portu lotniczego Bradley w nocy 9 stycznia 1986 roku, powiedziała dziennikarzowi z Hartford Courant, “Uważanie tej rzeczy za lecący w formacji samolot jest wielką, zwyczajną brednią.”


12


Wczesne obserwacje w wigilię nowego roku 1982.


Obserwacje w dolinie Hudson w rzeczywistości rozpoczynają się dokładnie kilka minut przed północą w wigilię nowego roku 1982.

Były, czterdziestoletni policjant z miasta Nowy Jork, z którym odbył rozmowę telefoniczną Tony Vallor, miał dopiero co przybyć ze swoją żoną oraz dwójką małych dzieci do nowego domu w Kent, stan Nowy Jork.

Kilka minut przed północą Vallor otworzył butelkę szampana, w celu świętowania Nowego Roku. Potem, ponieważ rodzina właśnie przemieściła się do ich nowego domu, zdecydował się on również na ochrzczenie domu. Wziął inną butelkę szampana, wyszedł na zewnątrz i robił ją o bok domu.

Vallor powrócił z powrotem i powiedział swojej żonie co zrobił, ale to nie spodobało się jej, zasugerowała, że dzieci mogą się zranić na rozbitym szkle kiedy będą na zewnątrz. Zatem Vallor powrócił na zewnątrz żeby to posprzątać.

Kiedy schylił się żeby podnieść skorupy, zauważył grupę świateł na niebie na południe od niego. Były one bardzo jasne. Niektóre były czerwone, niektóre zielone, inne białe. Pomyślał, że były to światła dużego odrzutowca pozostającego w kłopocie, ale przedmiot poruszał się zbyt wolno żeby był odrzutowcem.

Krzyknął do swojej żony, żeby przyniosła kamerę filmową, której używali oni dzień wcześniej filmując swoje dzieci bawiące się wokół domu. Do chwili kiedy wyszła ona na zewnątrz, światła znalazły się prawie bezpośrednio ponad ich domem.

One wydawały się być przyłączone do jakiegoś rodzaju struktury”, powiedział Vallor. “Przedmiot był w kształcie bumerangu czy litery V. Mogłem usłyszeć nikłe, głębokie buczenie. Brzmiało to niczym fabryka z dużą ilością maszyn pracująca w odległości.”

Chociaż dźwięk był ledwie słyszalny, Vallor odczuwał głębokie wibrujące uczucie w jego klatce piersiowej.

Rozpoczął filmowanie. Do teraz przedmiot znajdował się bezpośrednio ponad domem, być może na wysokości 500 stóp. Natychmiast, znikły wszystkie kolorowe światła a na ich miejsce pojawiły się trzy białe światła w kształcie trójkąta.

Światła były tak jasne że mogłem widzieć całą ziemię dookoła mnie”, powiedział Vallor, który stawał się ożywiony i podekscytowany kiedy opowiadał o doświadczeniu. Po być może pięciu sekundach, trzy białe światła nagle zgasły a kolorowe pojawiły się ponownie. Ocenił, że było ich tam piętnaście.

Przedmiot kontynuował przemieszczanie się na górze, powoli znalazł się poza zasięgiem wzroku za kilkoma drzewami, podążając ku drodze międzystanowej 84, znajdującej się mile od domu Vallora.

Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego jak to, ale mogę powiedzieć Panu, że nie był to żadnego rodzaju samolot z tych które znam,” powiedział Vallor.

Vallor pokazał nam jego film, ale światła nie pokazały się na nim wystarczająco dobrze. Przeanalizowaliśmy film kilka razy, zwalniając go. Trzy białe światła były naprawdę bardzo jasne i tworzyły trójkąt. Kiedy zatrzymaliśmy nieruchomo inną część filmu, można było bardzo słabo zauważyć pewną ilość świateł w różnych kolorach. Jednakże, nie była widoczna żadna struktura, i z wyjątkiem świateł, ekran był czarny.

Naszym następnym zadaniem było odnalezienie kolejnych świadków; pewnego dnia otrzymaliśmy telefon od Edwina Hansena, pięćdziesięciopięcioletniego kierownika magazynu oraz mieszkańca Kent Cliffs, w stanie Nowy Jork.

Powiedział że on również zobaczył przedmiot tuż przed północą wigilii nowego roku – widocznie tylko chwile po obserwacji dokonanej przez Vallorów. Hansen jechał do domu autostradą międzystanową, kiedy zauważył pewną ilość świateł unoszących się ponad autostradą dokładnie przed nim.

Najpierw, pomyślałem że to był helikopter skanujący ziemię reflektorem”, powiedział. Wtedy zauważył, że kilka samochodów odbiło na bok ku skarpie drogowej. Kiedy podjechał bliżej świateł zwolnił, a przedmiot zaczął czynić powolne, zwarte koła w powietrzu.

Rzucał promień białego światła na ziemię”, powiedział. “Wiedziałem wtedy że to nie był helikopter, ponieważ znajdował się dokładnie nade mną a nie mogłem usłyszeć żadnego dźwięku.”

Zwalniając jeszcze bardziej, spojrzał przez przednią szybę usiłując dojrzeć jakiegoś rodzaju kształt za światłami.

Myślałem do siebie, `chciałbym żeby się zbliżył, w ten sposób będę mógł mu się lepiej przyjrzeć,` a skoro tylko ta myśl przeszła przez mój umysł, przedmiot zaczął opadać i podążał prosto ku mojemu samochodowi.”

Wyłączył swój reflektor i znajdował się teraz około stu jardów ponad drogą. Był w kształcie bumerangu ze światłami biegnącymi w górę i w dół skrzydeł. Część która wydawała się być długą, trójkątną sekcją wynurzała się ze zespołu świateł bumerangu. To było tak ogromne, że zapełniało całe niebo.”

Kiedy przedmiot zbliżył się do samochodu Hansena, stał się on pełen obaw i zaczął uderzać gorączkowo w swój sygnał samochodowy, spodziewając się przestraszyć obiekt. Uniósł ręce żeby ochronić oczy przed intensywnym światłem oraz przedmiotem, przychodzącym ciągle bliżej, który jeszcze raz wystrzelił promień


13


białego światła na autostradę przed nim. Promień poruszał się coraz bliżej i bliżej samochodu i Hansen, teraz gruntownie przestraszony krzyknął, błagając przedmiot żeby odszedł.

Przedmiot kontynuował zbliżanie się, i Hansen – który był bardzo rozemocjonowany gdy opisywał tą część – powiedział, że mógł niemal odczuwać jakiegoś rodzaju komunikację pomiędzy nim a przedmiotem.

Wyczuwałem myśli nie będące mymi własnymi, ale pewnego rodzaju głosem każącym mi się nie bać,” powiedział. Był to komentarz, który mieliśmy usłyszeć pewną ilość razy podczas badań obserwacji w dolinie rzeki Hudson.

Nagle, przedmiot obrócił się a promień światła znikł,” powiedział Hansen.

On natychmiast popędził obok zaparkowanych samochodów i pognał do domu. Nie opowiedział on nikomu o wydarzeniu, a jego żona powiedziała, że przez kilka tygodni wychodził on na zewnątrz w nocy i po prostu gapił się na ciemne niebo.


Bardzo Wczesne Obserwacje: 26 Luty, 1983.


Kolejnym z wczesnych świadków jest Monique O`Driscoll, która wraz z jej siedemnastoletnią córką, również mającą na imię Monique, widziała jakiś obiekt w bliskim zasięgu w nocy 26 lutego. Kiedy skontaktowaliśmy się z nią w kwietniu, nie była ona chętna do rozmowy z nami. Jednakże, w końcu się zgodziła, ponieważ do tego czasu tylu innych ludzi powiedziało publicznie, że oni zobaczyli przedmiot.

O`Driscoll, trzydziestoośmiolatka, pracuje w klinice psychiatrycznej w mieście Brewster, w stanie Nowy Jork. Jest szanowana w pracy oraz bardzo lubiana przez swoich sąsiadów i współpracowników.

Przeprowadziliśmy z nią wywiad w jej domu w Lake Carmel, Nowy Jork. W nocy 26 lutego, powiedziała, ona i jej córka zjadły obiad z jej matką w Kent, po czym pojechały do domu około ósmej wieczorem. Pogoda była przejrzysta a niebo jasne. Słuchały radia, które zaczęło gwałtownie syczeć. Zakłócenia były tak głośne, Ze Monique wyłączyła radio i kontynuowały one podróż przez pagórkowatą okolicę w ciszy.

Jechałyśmy w dół tej drogi, a Monique przytrafiło się zobaczyć te światła na wzgórzu. Powiedziała, `Mamo, popatrz na te światła.` Spojrzałam i powiedziałam, `To musi być dom.` Ale ona powiedziała, że tam na górze nie ma żadnego domu, a potem światła zaczęły się poruszać powoli, na poziomie wierzchołków drzew.

Zostałam oczarowana. To co naprawdę widziały moje oczy to były jasne światła oraz droga obiektu poruszającego się tak powoli. Musiało być pięćdziesiąt świateł. Otworzyłam moje okno a córka powiedziała, `Założę się, że to przelatuje ponad White Pond...Nie będziesz za tym jechała, zrobisz to?` Kiedy ona to powiedziała, skręciłam i pojechałam do White Pond. Mogłam nadal widzieć światła.

Przejechałam być może ćwierć mili a przedmiot był ciągle po mojej lewej stronie. Potem przybył bezpośrednio ponad samochód. Mogłam patrzeć w górę przez przednią szybę i widzieć jak to krzyżuje drogę. Potem poleciał w górę ponad jezioro.

Droga jest bardzo wąska, i zjechałam na bok. Do tego momentu obiekt zatrzymał się dokładnie ponad jeziorem. Światła przesuwały się jak zwariowane, błyskając. W tym momencie, część złożona z bumerangu była z dala ode mnie. Patrzyłam na to przez drzewa brzozy, ale musiałam dostać się bliżej.

Zatem wyszłam i poszłam do tyłu jakieś dziesięć stóp, gdzie była jakaś otwarta przestrzeń. Monique powiedziała, `Wracaj do samochodu! Wracaj do samochodu!` Nie zostałam przestraszona, ale ona była.

Czerwone i niebieskie światła odbijały się od lodu. Pośrodku było kilka bursztynowych świateł, a jedno środkowe było dużym światłem bursztynowym.

trzy albo cztery minuty później, przedmiot zaczął się oddalać, cofając się. Dostałam niewielkiego wstrząsu. Powiedziałam do siebie, `Och, proszę nie odchodź, chcę popatrzeć na ciebie trochę więcej.` W tym ułamku sekundy, zatrzymał się, wykonał całkowity zwrot, a potem był skierowany bezpośrednio ku mnie. Potem zaczął poruszać się w moim kierunku, bardzo powoli.

Moja córka krzyknęła, `To nas zabierze!` Miałam mieszane uczucia. Chciałam, żeby to przyszło bliżej, ale stawałam się przestraszona. Zaczęłam cofać się do samochodu i wtedy to się zatrzymało. Zaczęło się wycofywać, podążając ku wzgórzom w kierunku Farmers Mill Road.”

Wskoczyła do samochodu żeby podążać za tym.

Nie chciałam widzieć jak to odchodzi. Kazałam córce utrzymywać wzrok na tym kiedy to przelatywało, ponieważ musiałam wycofać samochód na dół. Droga jest tam bardzo wąska, musiałam wrócić jej całym biegiem do głównej drogi.”

Podążała ona za obiektem w górę Farmers Mill Road do punktu położonego dokładnie za Gypsy Trails Road, gdzie zatrzymała się i zjechała z drogi.

Ponownie wyszłam i popatrzyłam na to. Znajduje się tam dom dokładnie za drogą dojazdową; chciałam żeby ktoś to zobaczył. Zaczęłam naciskać mój klakson samochodowy, mogłam zauważyć ludzi wyglądających przez okno na mnie, ale nie wyszli oni. Chciałam zejść do tego domu, ale nie chciałam utracić toru lotu przedmiotu.”

14


W tym momencie nadjechał samochód i O`Driscoll zatrzymała go. Było w nim trzech albo czterech młodych ludzi.

Powiedziałam, `Czy widzieliście to UFO?` `Tak, śledziliśmy to i straciliśmy na moment, ale widzimy to teraz!` Oni śmiali się i powiedzieli, `Nikt nam nie będzie wierzył.”

Minutę czy trochę później, nadjechał inny samochód i Monique zatrzymała go. Znała ona kierowcę, Rite Riverę.

Ona powiedziała, `Monique, czy ty w to wierzysz?` Kiedy rozmawiałyśmy, ciągle utrzymywałam wzrok na obiekcie, w tym momencie zaczął się poruszać, robiąc ruchy wahadła. Potem zaczął się powoli poruszać.”

Obie kobiety podążały za przedmiotem w swoich samochodach, ale w końcu straciły go z oczu. “Podniósł się niewiele wyżej, być może milę w dół drogi,” powiedziała O`Driscoll. “Mieliśmy go w zasięgu wzroku, po czym nagle znikł.”

O`Driscoll powiedziała że obiekt był “większy aniżeli dom mojej mamy, być może 200 do 300 stóp od końca do końca.”

Kiedy znajdowała się pod nim, powiedziała że przypominało to jej mosty, wyjaśniając to: “Części z ciężkiego metalu wykonywały krzyżowanie się w poprzek, dodatek był w kształcie diamentu, z rurowatymi rzeczami tutaj i tam.”

Ani ona ani jej córka nigdy nie usłyszały żadnego dźwięku od przedmiotu.

Póxniej, rozmawialiśmy z Rita Riverą mieszkającą w Carmel. Widziała ona jak przedmiot prześlizguje się ku stacji kolejowej ponad zamrożonym stawem, ale ona nie była tak zaciekawiona jak Monique i pozostała w jej samochodzie. Kiedy ona widziała to unoszące się ponad stawem, bała się ona jechać trochę dalej i ominęła go.

Mogła dostrzec kogoś stojącego przy stawie, ale wtedy nie wiedziała że to była Monique O`Driscoll. Wtedy zgasiła ona jej światła bojąc się, że jej przednie mogłyby przyciągnąć przedmiot.

My również rozmawialiśmy z ludźmi mieszkającymi w domu przy którym zatrzymała się Monique, Panem i Panią Donaldem Nandickiem. Powiedzieli nam, że zostali wstrząśnięci widząc światła na niebie i nie ośmielili się wyjść na zewnątrz. Zamiast tego, zadzwonili na policje w Kent i Carmel, gdzie powiedziano im całkiem niewielu ludzi miało donosić o UFO tej nocy.

Dokładnie chwile po tej obserwacji, Berbert Proudfoot, nauczyciel z Danbury, Connecticut oraz dwaj przyjaciele, będący kontrolerami ruchu lotniczego również zobaczyli przedmiot z ich samochodu. Własnie zjeżdżali oni z drogi międzystanowej numer 84 na jednym z wylotów Danbury, kiedy Proudfoot zauważył serię kolorowych świateł nadchodzących z oddali. Kiedy jechał on na wylocie, jego dwaj pasażerowie ( którzy życzą sobie pozostać anonimowymi) również zauważyli światła, które Proudfoot jako będące w kształcie “bumerangu.”

Proudfoot zatrzymał się, żeby mieć lepszy widok. Cała trójka wyszła i patrzyła jak przedmiot zwolnił i zatrzymał się bezpośrednio ponad nimi, pozostawiając ich zdumionymi. Chociaż był on tylko około 1000 stóp ponad nimi, nie słyszeli oni nic. Myśleli, że powinni usłyszeć jak jakiś silnik hałasuje, ale nie było żadnego dźwięku.

Światła wydawały się być przymocowane do jakiegoś rodzaju stałej struktury, a jedyny ruch jaki ona robiła były czasami niewielkie potrząsania. Spód przedmiotu był ciemno czarny i wyglądał jak “coś z filmu Bliskie Spotkania Trzeciego Stopnia,” powiedział Proudfoot. To była fraza którą mieliśmy usłyszeć co jakiś czas ponownie.

Potem, przedmiot zaczął powoli dryfować w kierunku północno – wschodnim, gdzie ludzie stracili go z oczu za stojącymi drzewami.

Ani Proudfoot, ani kontrolerzy lotu powietrznego nie mogli zidentyfikować pojazdu. Nikt z nich nie znał jakiegokolwiek samolotu, który byłby tak duży albo był w stanie unosić się w taki sposób jak robił to ten. Jeden z kontrolerów przypuszczał, że mógłby to być jakiś eksperymentalny pojazd rządowy, ale nie mógł on wyobrazić sobie dlaczego pojazd taki jak ten byłby testowany ponad tak zaludnionym obszarem.

Trzej mężczyźni zgodzili się między sobą, że nie będą mówić nikomu o tym co zobaczyli czując, że nie będą mieć niczego do zyskania przez doniesienie o UFO. Jednakże, tak wielu innych ludzi zaczęło relacjonować swoje obserwacje, Ze Proudfoot zdecydował się skontaktować z naszym zespołem badawczym.

Policja z Danbury wiedziała o tych obserwacjach z 26 lutego, ale ona nie współpracowała z nami. Jeden z oficerów powiedział do nas przez telefon, “Stabilni ludzie nie donoszą o UFO.” To nastawienie miało się zmienić w 1984 roku, kiedy kilku wysokiej rangi policjantów z Danbury, łącznie z komendantem, miało swoje własne bliskie spotkanie.

Te, wtedy, były wśród pierwszych z długiej serii obserwacji dużego, trójkątnie ukształtowanego przedmiotu w dolinie Hudson. Ponieważ nikt z tych świadków nie doniósł o swoich obserwacjach do mediów informacyjnych czy komuś z władz, było to miesiące przed tym zanim informacje zaczęły się rozchodzić. Nadal, te obserwacje były tylko niewielkim przedsmakiem tego co miało nadejść.


15


Jak się w końcu dowiedzieliśmy, ten dziwny fenomen był częścią lokalnej ustnej tradycji przez co najmniej trzydzieści lat. Nasze badania w miejscowych bibliotekach wykazały, że obserwacje podobnie ukształtowanych przedmiotów były relacjonowane w regionie w 1956, 1957, 1958, 1976 oraz 1978. Niczym legenda o Śpiącej Kotlinie – Sleepy Hollow – która leży blisko serca terenu obserwacji doliny rzeki Hudsona, to UFO w kształcie bumerangu stało się częścią miejscowej historii.




ROZDZIAŁ DRUGI



NASZE ŚLEDZTWO SIĘ ZACZYNA


Przedmiot w kształcie trójkąta większy aniżeli boisko do piłki nożnej, który może unosić się cicho lub poruszać się tak powoli...to wszystko są bardzo dziwne nonsensy. Jednakże, to nie jest nieznajoma historia dla badaczy UFO.

Podobne obserwacje były relacjonowane w Arkansas, Missouri, Arizonie, Tennessee, oraz w innych stanach poczynając od środkowych lat siedemdziesiątych. UFO w kształcie trójkąta również były relacjonowane w Wielkiej Brytanii oraz w innych krajach. Mogliśmy usłyszeć o tych obserwacjach, ale zazwyczaj miały one miejsce w stosunkowo izolowanych obszarach z tylko kilkoma świadkami – oraz przez bardzo krótki okres czasu.

26 marca 1983 roku ludzie w całej dolinie Hudson odkryli że duży, niezwykle ukształtowany obiekt UFO znajdował się pośród nich. Tego dnia pewna gazeta wychodząca w regionie opublikowała historię opowiadająca o licznych obserwacjach, które zdarzyły się w nocy 24 marca.

Zostaliśmy nieoczekiwanie zaskoczeni. Jednakże, to nie jest nic niezwykłego. Bardzo często, badacze UFO dowiadują się o obserwacji z gazet albo przez podanie jej przez kogoś, czasami policję. W tym przypadku, rzeczywiście dowiedzieliśmy się o obserwacjach od listonosza wiedzącego o naszym zainteresowaniu UFO.

26 marca spotkaliśmy listonosza na ulicy w śródmieściu Port Chester, Nowy Jork. “Hej”, powiedział, “Czy Panowie słyszeli o tym? `SETKI WIDZIAŁO UFO!’

Mówił o historii z pierwszej strony Westchester- Rockland Daily Item. Nabyliśmy egzemplarz gazety i przeczytaliśmy artykuł autorstwa redaktora E. B. Walzera, który opowiadał o tym że wielu ludzi, łącznie z kilkoma oficerami policji, miało zaobserwować duży, trójkątny pojazd na niebie ponad Yorktown w centrum hrabstwa Westchester. Nagłówek mówił: “SETKI TWIERDZĄ ŻE ZAOBSERWOWAŁY UFO.”

To była wstrząsająca wiadomość. Badacze UFO są świadomi, że setki a czasami tysiące obserwacji ma miejsce każdego roku na całym świecie, jak również tego że każdego dnia, tuzin albo więcej ludzi może zaobserwować gdzieś na świecie coś czego nie można wyjaśnić. Jednakże, indywidualny badacz odpowiedzialny za jeden konkretny obszar może mieć tylko jeden ważny przypadek raz na dwa albo trzy lata, jeśli w ogóle tak często. Może być liczna ilość sprawozdań, ale często “UFO” okazuje się być IFO, zidentyfikowanym przedmiotem latającym.

Ta seria obserwacji była w znacznej mierze niezwykła, ponieważ obejmowała tak wiele świadków w jednym z najgęściej zaludnionym obszarze kraju. Ponadto obserwacje czasami zdarzały się tam przez okres dwóch godzin czy więcej jednocześnie.

Po przeczytaniu historii w gazecie natychmiast zawiadomiliśmy innych członków naszego zespołu badawczego: Freda Dennisa, Sheilę Sabo, Chrisa Clarka oraz George`a Lesnicka. Wszyscy z nich są mieszkańcami rejonu oraz badaczami terenowymi centrum do badań nad UFO mającego swoją siedzibę w Evanston, Illinois. Dr. J. Allen Hynek założyciel oraz dyrektor naukowy centrum, został również poinformowany i wkrótce przyleciał żeby asystować przy badaniach.

Większość z obserwacji z 24 marca zdarzyło się w Yorktown, a kilkoro świdaków z Yorktown było oficerami policji. Sprawdzaliśmy na policji w Yorktown i poinformowano nas, że pomiędzy 8:20 a 9:30 wieczorem, ich centrala telefoniczna została zalana telefonami o dużym, nisko lecącym UFO z czerwonymi, niebieskimi i zielonymi światłami ułożonymi we wzór bumerangu. Wydaje się, że policja otrzymała tyle telefonów, że linie

16


zostały zablokowane. Jeśli ktoś miałby nagły wypadek, to tacy dzwoniący prawdopodobnie nie byliby w stanie się przedostać przez blokadę.

Zapytaliśmy, czy moglibyśmy porozmawiać z niektórymi oficerami jacy zobaczyli przedmiot, ale odmówiono naszej prośbie z powodu czegoś co zostało nazwane “wrażliwością sytuacji.” Jednakże, policja pokazała nam raport o dokonanych tej nocy obserwacjach, który po prostu opisywał przedmiot jako nieznany. Opublikowali później komunikat oświadczający że obserwacje spowodowały zostały prawdopodobnie spowodowane przez lecące w formacji samoloty, ale nie znali oni tożsamości pilotów ani lotnisk z których przypuszczalnie samoloty wzleciały.

Później, otrzymaliśmy rozmowę telefoniczną od policjanta z Yorktown, który powiedział nam że zarówno on jak i inni policjanci z Yorktown nie wierzą, że samoloty były odpowiedzią. Wyjaśnił on, “Widziałem tą rzecz i unosiła się ona bezpośrednio ponad moją głową przez pięć minut – samoloty się nie unoszą!”

Komisariaty w co najmniej piętnastu gminach wszędzie w hrabstwach Westchester i Putnam były zajęte odpowiedziami na telefony od ludzi chcących wiedzieć czym był przedmiot. North County News, inna gazeta z regionu, porównała reakcję publiczną z tej nocy do paniki, która została wytworzona przez sławną transmisję “Wojny Światów” autorstwa Orsona Wellesa w 1938 roku.

W ciągu kilku dni mieliśmy w pełni ro0zwinięte posuwające się naprzód śledztwo, chociaż znalezienie czasu na zbadanie wszystkich sprawozdań było trudne. Było wielu świadków do skontaktowania, i wszyscy badacze mieli prace w pełnym wymiarze godzin.

Zdobywając nazwiska wymienione w gazecie oraz inne podane nam przez policję, byliśmy w stanie dotrzeć telefonicznie do pewnej ilości świadków i zaplanować z nimi osobiste wywiady. Zaplanowaliśmy również publikację w prasie innej historii, stwierdzaliśmy w niej że badamy obserwacje, przedstawiliśmy dwa numery telefonów i oznajmiliśmy, że chcemy rozmawiać z ludźmi którzy zobaczyli przedmiot.

Ustanowiliśmy dwa numery w operacji kontrolowanej przez Sheilę Sabo, oczekując na otrzymywanie być może dwudziestu do trzydziestu rozmów. Zamiast tego, zostaliśmy zalani sprawozdaniami. Informacja o telefonach pojawiła się 31 marca, a rozmowy zaczęły nadchodzić od chwili kiedy gazeta trafiła na ulice o 3:00 po południu. Telefony kontynuowały dzwonienie do pierwszej w nocy, kiedy po prostu wyłączyliśmy je, zbyt zmęczeni żeby odbierać ich więcej. Tylko w tym okresie czasu zadzwoniło ponad stu ludzi.

Kiedy sprawy uspokoiły się porównaliśmy notatki i zrozumieliśmy, że większość dzwoniących była całkowicie wiarygodnymi ludźmi, którzy zaobserwowali coś niewiarygodnego. Było tyle sprawozdań do sprawdzenia w terenie, że postanowiliśmy skoncentrować się najpierw na tych świadkach, którzy wydawali się najbardziej wiarygodni.


Obserwacje z 17 marca 1983 roku.


Jedną z zadziwiających rzeczy której dowiedzieliśmy się od naszych rozmówców było to, że bardzo wielu ludzi zobaczyło UFO w nocy tydzień wcześniej 17 marca. Większość z tych sprawozdań pochodziła z Brewster i Carmel w stanie Nowy Jork, oraz z dokładnie leżących na wschód, Danbury i New Fairfield, Connecticut, wszystkie te miejscowości zlokalizowane są w okręgu liczącym dziesięć mil.

Jednym z tych świadków była Linda Nicoletti, matka po trzydziestce. Wyjrzała przez okno swojego domu w Brewster o 8:40 tej nocy i zobaczyła duży, oświetlony przedmiot unoszący się ponad autostradą międzystanową 84, dokładnie na zachód od jej domu.

Był on w kształcie litery V i posiadał rzędy jasnych świateł wzdłuż skrzydeł,” powiedziała. “Tych świateł było tyle, że nie było możliwe policzenie ich. Były one we wszystkich kolorach tęczy, z jednym dużym jasnym w centrum pod spodem.”

Przedmiot dryfował powoli w kierunku jej domu, otworzyła okno spodziewając się usłyszeć jak to brzmi. Nie usłyszała niczego.

Najpierw, myślałam że był to duży odrzutowiec, który będzie miał wypadek na naszym domu,” powiedziała. “Ale zrozumiałam, że to nie był samolot ponieważ poruszał się zbyt powoli i nie mogłam niczego usłyszeć.”

Przedmiot wykonał skręt pod prawym kątem i podążał do domu Dennis Sant, sąsiada mieszkającego dwie bramy dalej. Kiedy on się odwrócił, zauważyła ona Santa stojącego na zewnątrz i oglądającego obiekt. Wtedy to poruszało się ponad jego domem, a ona mogła zobaczyć go biegnącego pod tym kiedy przedmiot przelatywał ponad jego przydomowym podwórku.

Został on skąpany w świetle emitowanym przez UFO, które rozjaśniło cały obszar,” powiedziała. Potem przedmiot zatrzymał się i unosił ponad Santem, a Linda pobiegła, żeby powiedzieć o tym mężowi, który oglądał telewizję w pokoju mieszkalnym. Krzyknęła, “Są jakiegoś rodzaju dziwne światła ponad domem Santów!” i on wybiegł na zewnątrz.

Nicoletti mógł zobaczyć Santa oraz kilku innych sąsiadów obserwujących obiekt. Potem zauważył, że zatrzymał się ruch na drodze międzystanowej 84, a ludzie wyszli z samochodów żeby popatrzeć na przedmiot.

17


Linda Nicoletti pobiegła z powrotem do domu i zadzwoniła do biura szeryfa w Brewster. Rzekła nam że dyspozytor powiedział, że było już kilka telefonów dotyczących UFO oraz że policjanci stanowi również je zobaczyli.

Zapytała czym były te światła; uzyskała odpowiedź, że był to jakiegoś rodzaju pojazd doświadczalny z pobliskiej bazy wojskowej Stewart (później, zaprzeczono temu oświadczeniu z biura szeryfa). Odłożyła słuchawkę dokładnie w samą porę żeby zobaczyć jak światła powoli podążają na północ i uchodzą z zasięgu wzroku.

Dennis Sant, mający około trzydziestu pięciu lat, był niezmiernie niechętny do rozmowy z nami. Był zastępcą sekretarza hrabstwa Putnam, zajmował przez to znaczącą pozycje w samorządzie lokalnym, a to był rok wyborczy. Nie był on pewien, jak jego wyborcy zareagowaliby na jego oświadczenie, że widział UFO.

W końcu zgodził się na wywiady tak długo jak my nie używaliśmy jego nazwiska, ale później, kiedy inni wystąpili ze swoimi sprawozdaniami, pozwolił nam na identyfikację jego osoby.

To było jakieś dwadzieścia minut przed dziewiątą, wracałem do domu z mszy w kościele w Brewster,” powiedział. Jego dwójka dzieci dziewięcioletni Kris oraz sześcioletni Dawn byli w tym czasie razem z nim.

Kiedy zbliżyliśmy się do domu zauważyłem duży, trójkątny przedmiot unoszący się ponad moim podwórkiem około pięćdziesięciu stóp od mojego domu. Wydawał się być nie wyżej niż mój dach.

Podjechaliśmy do drogi wjazdowej, tam wszyscy wyskoczyliśmy z samochodu i pobiegliśmy na przydomowe podwórko. Przedmiotu już tam nie było. Zabrałem dzieci do domu żeby przygotować ich do łóżka, ale czułem silne pragnienie żeby wyjść na zewnątrz.

Skoro tylko opuściłem dom, zobaczyłem przedmiot unoszący się ponad drogą międzystanową 84, tylko w odległości mniej więcej stu jardów oraz około dwudziestu stóp ponad ciężarówka, która przejeżdżała pod nim. Pobiegłem do domu, wyciągnąłem z niego moje dzieci i mojego ojca na zewnątrz i obserwowaliśmy to.

Teraz wydawał się znajdować dokładnie ponad ciężarówką, które zjechała na bok autostrady. Byłem zdumiony widząc jak nisko był przedmiot. Ruch został wstrzymany, a ludzie powychodzili ze swoich samochodów i patrzyli w górę na obiekt. Moglibyście Panowie zobaczyć ludzi na moście wskazujących na niego.

Pamiętam, że pomyślałem sobie, `Muszę mieć lepszy widok na niego`. Kiedy pomyślałem to, wykonał zwrot o 360 stopni, jak gdyby obracając się na kole, zatrzymał i zaczął przesuwać się w moim kierunku.

Kontynuował zbliżanie się do mnie, a ja po prostu stałem tam sparaliżowany. Zatrzymał się czterdzieści stóp ode mnie i unosił się dwadzieścia stóp ponad słupem telefonicznym z przodu mojego domu.

Dennis powiedział że przedmiot miał około czterdziestu jardów długości i był w kształcie litery V, z centrum wskazującym na dół do ziemi.

Posiadał liczne światła od początku do końca – czerwone, zielone i białe. Wydawało się wyłaniać z nich bursztynowe światło. Pojawiało się w sekwencjach, od jednego końca osi do drugiego. Nazywam to osią, ponieważ właśnie do niej to było podobne.

To był bardzo dużym, przedmiot w kształcie litery V, o bardzo ogromnych rozmiarach. Oglądałem to od chwili kiedy opuściło to autostradę międzystanową 84 do momentu kiedy zaczęło się unosić, przez w przybliżeniu trzy minuty, a w tym momencie wszystkie światła wydawały się intensyfikować. Nie wiem, czy pojawiały się dodatkowe światła, czy te same światła stawały się o wiele jaśniejsze, ale to być może stało się trzykrotnie tak jaśniej. To oświetliło cały obszar.

Naprawdę nie zwracałem uwagi na moje dzieci. Wydawało mi się że poszły one do domu, a ja oglądałem to sam z moim tatą przez w przybliżeniu kolejne dwie minuty, kiedy zaczęliśmy iść pod obiekt. Wydawał się mieć szerokość boiska do piłki nożnej, był to ciemny, bardzo szary metal. To było tak blisko, że mógłby Pan trafić w to przy pomocy piłki bejsbolowej.”

Jego dzieci poszły do domu i obserwowały to z okna.

W tym momencie,” powiedział Sant, “zaczął się cofać w lewo, wykonał kulisty łuk ponad rzędem wierzb płaczących. Wydawał się być bardzo blisko drzew, być może dziesięć albo piętnaście stóp ponad gałęziami.”

W tym punkcie zacząłem biec i wydawałem się być prawie bezpośrednio pod nim, albo być może pięć czy dziesięć stóp za nim. Mogłem usłyszeć niski dźwięk silnika, bardzo wytwornie strojony. Nie był on słyszalny dopóki przedmiot nie zaczął się unosić bardzo blisko. Mogłem usłyszeć dźwięk kiedy przedmiot wydawał się przesuwać do mojego przydomowego podwórka, po raz drugi słyszałem go kiedy unosił się, prawie dokładnie w tym samym miejscu w którym zobaczyłem go po raz pierwszy.

Pozostałem tam przez kolejną minutę, po czym stałem się zaniepokojony tym, że to może wylądować. Kiedy miałem to uczucie, obiekt zaczął płynąć w dal z szybkością niewielkiego sterowca. Przeleciał ponad moim stawem i obniżył się ponad bagnistym obszarem przylegającym do autostrady międzystanowej 84.

Patrzyłem na niego przez następne dwa czy trzy minuty zanim udał się poza zasięg wzroku. Tak samo jak byłem przestraszony, było mi przykro, że on już odleciał.”


18


Kilkoro innych sąsiadów dało nam opisy przedmiotu, a kilku tygodni później wytropiliśmy niektórych świadków którzy byli na moście na autostradzie międzystanowej 84 w pobliżu domów Santa i Nicoletti. Opowiedzieli nam w jaki sposób obiekt w kształcie bumerangu przerwał ruch na autostradzie międzystanowej 84. Jednakże, dopiero na początku 1984 otrzymaliśmy jedno z najlepszych sprawozdań od jednego z kierowców który był tam tej nocy. Jak wielu świadków utrzymywał on milczenie, ponieważ nie wiedział jak zareagują ludzie. Jednakże, kiedy inni donieśli o tylu obserwacjach, on w końcu skontaktował się z nami.

Świadkiem był William Durkin, kierowca ciężarówki w średnim wieku i prywatny pilot, który widział przedmiot kiedy kierował swoim samochodem po autostradzie międzystanowej numer 84 nie daleko od domu Santów.

Kierowałem się na zachód po autostradzie międzystanowej I-84, gdy zauważyłem serię jasnych świateł nadchodzących z południa,” powiedział Durkin. “Były one prawie za mną, a lusterko wsteczne miałem ustawione pod takim kątem, że mogłem na nie patrzeć.

Potem zauważyłem, że kilku ludzi jechało dziwacznie, wyglądało na to, że wszyscy obserwowali te światła. Ruch na przeciwnych pasach ruchu zatrzymywał się kiedy światła zbliżały się, a ludzie wychodzili ze swoich samochodów.

Najpierw, myślałem że był to duży liniowiec lecący bardzo nisko, być może z problemem. Potem zrozumiałem, że zbliżał się on zbyt powolnie, że by był jakiegoś rodzaju konwencjonalnym samolotem, a w tym momencie mogłem zauważyć, że był w kształcie bumerangu.”

On zwolnił i w końcu zatrzymał się, wyszedł ze swojego samochodu prawie dokładnie wtedy gdy przedmiot przelatywał niemal bezpośrednio ponad jego głową.

Mogłem zobaczyć jakiegoś rodzaju ciemną, przypominającą rurę strukturę połączonych świateł. Były one dokładnie ponad moją głową, a ja nie mogłem usłyszeć jakiegokolwiek dźwięku.”

Krzyknął on do kilku innych ludzi którzy przystanęli wokół i zapytał co to było.

Jeden z mężczyzn wykrzyknął w odpowiedzi, “Mój Boże! To jest UFO!”

Przedmiot kontynuował unoszenie się w górze przez kilka następnych minut, a potem zaczął robić niewielkie, ciasne, koliste ruchy ponad ta częścią autostrady.

Jestem pilotem i jestem zaznajomiony z wszystkimi typami używanych samolotów,” powiedział Durkin, “a to nie był żadnego rodzaju pojazd powietrzny który bym znał, jestem tego pewien.”

Przedmiot zatrzymał się i unosił się po raz drugi, teraz dokładnie ponad ciężarówką zaparkowaną w niewielkiej odległości od samochodu Darkina. “Potem wspaniała belka białego światła obniżyła się i objęła ciężarówkę. Światło utrzymywało się przez kilka sekund po czym zgasło. Kierowca, który znajdował się ciągle w ciężarówce, szybko włączył pojazd i odjechał.”

Durkin kontynuował obserwację przedmiotu kiedy zaczął on dryfować w kierunku własności Dennisa Santa. Powrócił do swojego samochodu i popędził do najbliższego wylotu w nadziei podążania za przedmiotem. Zauważył go ponownie gdy zbliżył się do szczytu wzgórza. Podążał ku północnemu wschodowi a potem znikł. Durkin spojrzał na zegarek. Było 8:55 wieczorem.

On oraz inni świadkowie powiedzieli że obiekt sprawiał wrażenie podążającego w kierunku regionu Danbury – New Fairfield w Connecticut, odległego o mniej aniżeli sześć mil.

Zlokalizowaliśmy kilkoro ludzi w tym terenie którzy powiedzieli że oni widzieli, jak przedmiot nadlatuje około 9 wieczorem. Wszyscy powiedzieli, że był w kształcie bumerangu z wieloma światłami wzdłuż jego “skrzydeł.”

Don Odenkirk, 44 – latek, inżynier elektryk oraz jego żona, Louise, mieszkający w Danbury, mieli na to dobry widok. Jechali oni do domu drogą numer 39 ze spotkania kościelnego około 9:10 wieczorem, kiedy Louise zauważyła pewną ilość świateł nadlatujących z zachodu. Pokazała je mężowi który myślał, że mogą one być niewielkimi samolotami lecącymi w formacji.

Ale pomyślałem że to dziwne żeby leciały tak nisko i w tak zwartej formacji,” powiedział nam Odenkirk. “Widziałem formacje przelatujące ciągle w tym terenie, ale w tym było coś odmiennego. To było naprawdę intrygujące, ponieważ kiedy światła zaczęły się obracać, wszystko obracało się natychmiast.”

Odenkirkowie kontynuowali obserwowanie świateł, ale wkrótce zgubili je za jakimiś drzewami. Potem pojechali oni do szczytu wzgórza, żeby mieć lepszy widok. Tam, mogli oni dostrzec światła zbliżające się z zachodu.

Obserwowaliśmy ich jak podeszły one bliżej i zostaliśmy zdumieni, że nie słyszymy żadnego dźwięku od tak dużego przedmiotu - albo dużej formacji, jak ta rzecz,” powiedział Odenkirk. “Kiedy patrzyliśmy, przedmiot obrócił się jeszcze raz i jeszcze raz wszystkie światła obracały się natychmiast. Było tak wtedy kiedy stałem się pewien, że obserwowaliśmy jeden duży, solidny przedmiot.”

Światła przeleciały po prawej stronie Odenkirków i podążały na północ w kierunku mających 1300 stóp wysokości wzgórz, które oddzielają Danbury i New Fairfield. Przedmiot wydawał się unosić a potem, częściowo ukryty przez drzewa, znikł poniżej grzebienia wzgórza.

19


Tak zdumiewającymi jakimi były obserwacje z 17 marca, udowodniły one że były tylko próbą generalną dla czegoś co miało się wydarzyć tydzień później 24 marca.




ROZDZIAŁ TRZECI



MIASTO W NIEBIE


24 marca był jedną z największych nocy z obserwacjami. To, jak wielu ludzi widziało naprawdę duży, przedmiot w kształcie bumerangu kiedy dryfował ponad doliną podczas okresu dwóch i pół godzin w czasie tamtego wieczoru prawdopodobnie nigdy nie będzie wiadomo, ale nasza gorąca linia UFO przyjęła później więcej aniżeli 300 rozmów od ludzi którzy to zauważyli. Jest prawdopodobne, że kilka tysięcy ludzi widziało to dziwne zjawisko tej nocy.

Ale nie tylko same ilości sprawiały, że to było zdumiewające. Wszystkie sprawozdania potwierdzały ciągle, że coś obcego wobec świata który znamy, inscenizowało nadzwyczajny pokaz na niebie. Kiedy nasze badania posuwały się naprzód, wyciągnęliśmy na zewnątrz nowe i bardziej dziwaczne szczegóły.

Byli, na przykład, doktor i jego rodzina którzy widzieli biały słup światła obniżający się z przedmiotu, a potem zauważyli niewielki czerwony przedmiot poruszający się w dół przez pół promienia światła a potem pędzący na zewnątrz horyzontu.

Była para, która opisała przedmiot mający masywną strukturę i co najmniej sześć pięter wysokości. Co zadziwiające, powiedzieli, że to wystrzeliło daleko poza horyzont i odleciało po czym wróciło z powrotem z tyłu do nich unosząc się w pozycji w ich pobliżu – wszystko w ułamku sekundy.

Była jadąca samotnie kobieta, która widziała przedmiot w całkiem dalekiej odległości, po czym sekundę później, prawie ponad jej samochodem.

Był tam prezydent przedsiębiorstwa przetwarzania danych który widział jedno światło przeskakujące z jednej części obiektu na drugą.

Była tam czteroosobowa rodzina która została przestraszona obserwując jak przedmiot unosi się ponad drogą. Popędzili pod nim, żeby oddalić się od niego, a gdy to uczynili promień światła pochłonął samochód, powodując u jednego z synów uczucie brzęczenia w uszach.

Był tam konstruktor samolotowy, który widział jak światła znajdujące się w odległości około stu jardów nagle rozbijają formację; zewnętrzne światła poruszały się do wewnątrz a wewnętrzne światła podążały ku zewnątrz.

I było również wielu ludzi, którzy widzieli że przedmiot po prostu znika nagle, często pojawiając się ponownie chwilę później w oślepiającym błysku świateł.

Jedną z dziwnych rzeczy o których dowiedzieliśmy się była taka, że mieszkańcy dwóch gmin znajdujących się piętnaście mil od siebie zauważyli przedmiot równocześnie oraz przez wystarczająco długi okres czasu, że wydaje się to zrozumiałe, że były co najmniej dwa różne przedmioty tej nocy w terenie. Obydwa były w kształcie bumerangu i ogromne, ale jeden mógł być mniejszy od innego.

Osiemdziesiąt pięć procent wszystkich doniesionych obserwacji relacjonowanych tej nocy pochodziło z obszaru hrabstw Westchester oraz Putnam mającego tylko trzy mile szerokości oraz dwanaście mil długości. Aleja Taconic przebiega przez centrum tego obszaru a przedmiot wydawał się wić tam i z powrotem ponad tą jezdnią.


24 marzec, 1983: Początek


Pierwsza relacja o obserwacji nadeszła o 7:30 wieczorem od Hunta Middletona, kierownika ze znaczącej korporacji Nowego Jorku, który właśnie wyszedł z autobusu dojeżdżającego do Bedford. Kiedy szedł do swojego domu, zauważył światła pomiędzy nagimi gałęziami drzew stojącymi rzędem przy chodniku.

Nie jestem pewien jak wiele było świateł, być może sześć albo siedem, ale były one bardzo jasne,” powiedział. “Wszystkie one mrugały z przerwami, były czerwone, niebieskie, zielone i białe. Wiedziałem, że to nie był jakiegoś rodzaju konwencjonalny samolot, ponieważ światła były stacjonarne.



20


Po prostu unosił się tam na niebie. Próbowałem mocno to nasłuchiwać, ale nie usłyszałem niczego. Światła wyglądały jak gdyby znajdowały się w linii prostej, ale moglibyście Panowie powiedzieć że one rozciągały się wokół w czymś w rodzaju połowy okręgu.

Kontynuowałem oczekiwanie przez pięć minut, przez cały ten czas przedmiot się nie poruszał. W końcu wszedłem do swego domu, po to żeby moja rodzina wyszła i zobaczyła to, ale gdy wyszliśmy świateł już nie było.”

Bedford znajduje się w południowej części dwunastomilowej “strefy obserwacyjnej”. Inni świadkowie z tego samego obszaru powiedzieli, że przedmiot podążał na północ. Jeśli kontynuowałby podróż w tym kierunku, wówczas przeleciałby ponad Yorktown, jednej z najgęściej zaludnionych społeczności w hrabstwie Westchester. Jednakże żadna obserwacja nie została doniesiona z Yorktown do 8:30 wieczorem, czyli godzinę później, a o ile możemy ustalić, nie było żadnych obserwacji gdziekolwiek przez całe pół godziny po obserwacji w Bedford.

Gdzie przedmiot się udał? Nie wiemy.

Następna zrelacjonowana nam relacja miała miejsce o 8 wieczorem w Carmel, dziesięć mil na północ od Bedford. Steve Wittles, trzydziestoletni doradca komputerowy, zabawiał trzech przyjaciół w jego domu, kiedy to spojrzał za okno i zauważył czerwone i białe światła w półokręgu unoszące się ponad drzewami w odległości kilkuset jardów.

Wittles oraz jego goście wybiegli na zewnątrz i patrzyli. Sądzili, że mogą zobaczyć niewyraźny zarys czegoś łączącego światła. Pomimo swojej wielkości, przedmiot nie wydawał żadnego dźwięku, który mogliby oni usłyszeć. Po mniej więcej minucie, to zaczęło dryfować na wschód i znalazło się za zasięgiem wzroku za jakimiś drzewami.

Dokłądnie chwile póxniej i około ćwierć mili na wschód, Dr. Lawrence Greenman oraz jego żona, Joan, oraz ich trzy córki dostali nawet jeszcze lepszy widok. Oni oglądali wtedy telewizję. Dr. Greenman odmówił dyskutowania o obserwacji, ale słuchał jak jego żona rozmawiała z nami.

Widziałam, jak bardzo jasny obiekt nadchodzi z północnego wschodu,” powiedziała, “i po kilku sekundach dostałam się poza tapczan i wyszłam na zewnątrz żeby zobaczyć co to było. Mój mąż i dzieci wyszły ze mną. Spojrzeliśmy na zachód i tam był ten ogromny obiekt.

Wróciłam do wewnątrz, żeby zabrać lornetki, a kiedy wyszłam na zewnątrz to zatrzymało się w powietrzu i unosiło się ponad drzewami. Popatrzyłam na to przez lornetkę i zauważyłam po prostu grupę świateł w linii prostej. Światła wydawały się być we wzorze przypominającym zygzak.”

Kiedy spojrzała przez lornetkę zauważyła “jakiegoś rodzaju część metaliczną łączącą światła”, o apatycznie zielonym kolorze.

Przedmiot obrócił się trochę i mogłam zobaczyć, że był on w kształcie rozwartej litery V. Potem zauważyłam bardzo błyszczący snop białego światła obniżający się z centrum, w tym jasnym świetle znajdował się mały czerwony przedmiot który potem, podążył bardzo, bardzo szybko na północ. Potem snop światła znikł, a cokolwiek to było zaczęło poruszać się bardzo powoli na południe, po czym odwróciło się i podążyło na wschód.”

Następna seria obserwacji miała miejsce o 8:30 wieczorem, w dwóch miejscach znajdujących się piętnaście mil od siebie, i wydawały się być one najbardziej dramatycznymi obserwacjami w całym roku.

Jedna z grup obserwacji miała miejsce w miastach Millwood i Yorktown w hrabstwie Westchester, druga w Kent i Brewster w hrabstwie Putnam. Było o wiele więcej świadków w obszarze Millwood – Yortkown – dobrze ponad tysiąc osób według ostrożnych szacunków – ale mniej bliskich spotkań.


Obserwacje w Westchester


Raport Joan Lindauer jest typowy z tych które otrzymaliśmy z regionu Millwood. Pewna pracownica GTE w White Plains, była w drodze do domu w Croton, pokonując trasę numer 120 w kierunku alei Taconic, kiedy zauważyła grupę świateł. Ona przyjęła, że należały one do samolotu zmierzającego do portu lotniczego hrabstwa Westchester, położonego kilka mil na północ od White Plains.

Myślałam, ze był to jakiś samolot, ale nie podążał on w kierunku portu lotniczego”, powiedziała. “To albo pozostawało ciągle nieruchome, lub utrzymywało drogę gdzie indziej. Potem zauważyłam, że to szło równolegle do mnie, tak nisko, ze traciłam to czasami za drzewami.”

Poszła ona do obszaru wolnego od drzew gdzie po raz pierwszy otrzymała swój dobry widok na przedmiot.

To było co najmniej wielkości dużego odrzutowca, ze wspaniałymi białymi światłami w kształcie litery V. Podążało za mną przez całą drogę do Millwood. Zaczęłam stawać się przerażona i próbowałam przekonać samą siebie, że to był tylko samolot. Ale to coś nie zachowywało się jak on.

Kiedy zbliżyłam się do Millwood na skrzyżowaniu z droga 133, zatrzymałam się na światłach ulicznych. Kiedy to zrobiłam, przedmiot przyspieszył i kołysał się z przodu mojego samochodu, unosząc się dokładnie


21


ponad światłami ulicznymi. Potem wszystkie światła na przedmiocie zmieniły się z całkowitej bieli na całkowitą czerwień. To było bardzo, bardzo nisko. Było prawie dokładnie w tym miejscu.”

Czuła się jakby była obserwowana.

Nie było nikogo innego na skrzyżowaniu, za to tutaj była ta rzecz unosząca się kilkaset stóp ponad światłem bez robienia jakiegokolwiek dźwięku. Światło ruchu drogowego w końcu zmieniło się na zielone, i po prostu odjechałam. Nie chciałam patrzeć więcej. Myślałam, że oszalałam.”

UFO podążało teraz na północ i przesuwało się wzdłuż alei Taconic, gdzie spowodowało zakłócenia w regularności ruchu drogowego. Samochody zatrzymały się po obu stronach drogi szybkiego ruchu a ich zaintrygowani kierowcy wyszli, żeby popatrzeć na tajemniczy przedmiot dryfujący bezdźwięcznie na górze. Wielu z nich doniosło o obserwacji promienia błyszczącego białego światła, które czasami obniżało się z dna obiektu i skupiało się na samochodach.

Ed Burns, kierownik programowy w IBM oraz mieszkaniec Yortkown Heights, jechał na północ kiedy zauważył formację świateł w oddali od swojej prawej strony.

Kiedy kontynuowałem jazdę, światła stały się bardziej głębokie,” powiedział nam. “Potem przyszły one dokładnie ponad mój samochód. Wyłączyłem radio, opuściłem na dół okno, i spojrzałem na zewnątrz na ten ogromny przedmiot nade mną. Nie słyszałem dźwięku. To leciało cicho i powoli.

Kiedy dojechałem do obszaru Millwood, zauważyłem dwanaście samochód po bokach drogi. Przejechałem wokół i zatrzymałem się, a potem nagle ten ogromny pojazd znalazł się dokładnie ponad moim samochodem. Właśnie wtedy było to naprawdę wstrząsające.

Wtedy statek wydawał się zatrzymać. Światła różnego koloru wydawały się gasnąć, a tylko białe światła wydawały się przedłużać swój pobyt. To unosiło się trochę. To wydawało się tam znajdować tak jakby obserwowało nas, tak samo jak my obserwowaliśmy to.

Facet, do którego się odezwałem – gadałem bzdury do niego o tym jak byłem podekscytowany tym dziwnym przedmiotem – nigdy mi nie odpowiedział. Popatrzył on na mnie raz a potem spojrzał w górę na pojazd.

Ten pojazd był tam przez minutę czy dwie, po czym nagle zaczął poruszać się ponownie podążając ku alei Parkway, czynił to kreśląc literę Z...To wydawało się odlatywać bardzo powoli a potem nagle, wydawało się jakby było bardzo daleko ode mnie.”

Przedmiot wydawał się być w kształcie trójkąta, posiadał światła wszędzie wokół siebie, było ich trzydzieści do czterdziestu kolorowych świateł wzdłuż jego odwrotnej strony, powiedział Burns.

Jeśli jest taka rzecz jak latające miasto, to było latające miasto. To nie był mały pojazd. On był wielki.”

Mniej więcej w tym czasie, policja w Yorktown zaczęła otrzymywać pierwsze z tuzinów telefonów od podekscytowanych mieszkańców. W pewnym momencie obiekt unosił się ponad centrum miasta, gdzie widział go oficer policji Kevin Soravilla. Myślał, że jest to mający kłopoty liniowy odrzutowiec, ale kiedy patrzył dłużej zrozumiał, że ten obiekt nie jest samolotem. Obrócił się o 180 stopni, jakby był na kole, i powoli dryfował w oddali.

Soravilla był podekscytowany i nadał przez radio raport do centrali na temat tego co widział. Poinformowano go, ze posterunek otrzymał kilka telefonów; w rzeczywistości, policja była zaniepokojona ponieważ wszystkie linie były skrępowane przez rozmowy o UFO.

Inni oficerowie zgłaszali się teraz. Ruch został zakłócony na głównych ulicach po tym jak ludzie zatrzymywali się żeby popatrzeć jak UFO przelatuje na górze. Taka sama rzecz zdarzyła się na alei Taconic, gdy ludzie zatrzymywali się wokół żeby popatrzeć.

Jedna z najbardziej wstrząsających obserwacji z rejonu alei Taconic nadeszła od Billa Hele, w tym czasie szefa meteorologicznego w narodowej korporacji pogodowej. Jest on wykwalifikowanym obserwatorem który jest zaznajomiony ze wszystkimi rodzajami samolotów, jednakże nie mógł on zidentyfikować czym było to co zobaczył tej nocy.

Czymkolwiek to było, powiedział, to było “tak duże jak lotniskowiec.”

Hele jechał na południe po alei kiedy światła pojawiły się na horyzoncie w sąsiedztwie portu lotniczego hrabstwa Westchester.

Nie poruszały się one bardzo szybko, ale były one niezmiernie jasne i to pobudziło moją ciekawość,” powiedział Hele. “Podjechałem w dół wzgórza i aż do grzebienia następnego i w tym momencie zacząłem być zaniepokojony tym czym to mogłoby być. Byłem wystarczająco zaciekawiony żeby zjechać samochodem na bok drogi. Wyszedłem na zewnątrz i obrałem kolejne spojrzenie na tą rzecz.

Byłem przy samolotach przez minione dwadzieścia lat i w tym momencie zrozumiałem, że ta rzecz nie przypominała wyglądem jakiegokolwiek znanego obiektu albo niczego podobnego do samolotu czy grupy samolotów, które kiedykolwiek zobaczyłem.

Zacząłem studiować tą serię sześciu czy siedmiu świateł zbliżających się do mnie. Światła wyglądały jak duży znacznik albo V z jednym końcem V obciętym. Kiedy obiekt się zbliżył, nie było żadnego dźwięku.


22


Początkową wysokość oceniłem na poniżej dwóch tysięcy stóp. Kiedy się zbliżył, wydawał się obniżyć do w przybliżeniu tysiąca stóp.

Wkrótce był on pod kątem około czterdziestu pięciu stopni wobec mnie, daleko od ziemi oraz daleko od księżyca, który był w pełni. Przedmiot zwolnił, nie do zatrzymania się ale pełzał ciągle się poruszając. Wszystkie światła zmieniły kolor w odmiennych ramach czasowych od innych świateł, jakby był tam obracający się pryzmat w światłach. Żaden samolot, który kiedykolwiek widziałem, nie ma obracającego się pryzmatu dla źródła światła.

W tym momencie, wszystkie światła na poziomej osi przestały istnieć, w taki sposób jakbyście obserwowali Panowie jak światła jarzeniowe kurczą się do zerowych lumenów tak one zgasły, być może w jednej piątej sekundy. Nie słysząc niczego oraz nie widząc absolutnie nic na niebie oprócz gwiazd, zostałem zdumiony nie mogąc odnaleźć nawet sylwetki przedmiotu. To nie sprawiło że byłem dokładnie przestraszony, ale na skraju tego.

Przeszukałem całe niebo wokół mnie, do góry i na dół oraz na bok, przed trzydzieści do czterdziestu sekund, po czym spojrzałem w górę gdzie nagle, błysk! Pojawił się cały sznur świateł. Obejrzałem się w tył na mojego wolkswagena, zacząłem się czuć lekko przestraszonym...Zacząłem odczuwać, że jeśli coś stałoby mi się tutaj, nikt nawet nie wiedziałby czy zastanawiałby się, dlaczego znikłem?

Jednakże, kontynuowałem gapienie się na to. To było około tysiąc stóp ponad ziemią, oraz znajdowało się na przeciwległym łuku nieba co doprowadziło mnie do przekonania że być może patrzyłem na serię świateł odległa o ćwierć mili. Przedmiot kontynuował stacjonarne unoszenie się przez pół tuzina sekund po czym powoli zaczął dryfować na północ równolegle do alei.

Potem wydarzyła się dziwna rzecz. Wszystkie światła wydawały się być nadal nakierowane dokładnie na mnie, czy skupione na mnie, a zabarwienie zmieniło się w szlamowatą zieleń, komputerową zieleń. To powoli dryfowało poza horyzont.

Mniej więcej w tym czasie, dwaj młodzi ludzie podeszli biegnąc do mnie i histerycznymi głosami zapytali mnie, czy mam aparat fotograficzny. Musiałem ich uciszyć...Powiedzieli, że ścigali przedmiot przez Yorktown i nigdy w życiu nie wiedzieli czegoś podobnego.”

Innym pierwszorzędnym świadkiem był Dennis Fleming, prezydent międzynarodowych ograniczonych usług informacyjnych, przedsiębiorstwa przetwarzana danych w Greenwich, Connecticut. Widział on przedmiot dwukrotnie kiedy jechał na północ wzdłuż alei dwa razy więcej z jego domu w Croton Manor.

Zauważyłem cztery światła na horyzoncie i zwolniłem żeby mieć lepszy widok,” wyjaśnił Fleming, “którego przeszłość jest w lotnictwie i systemach kontroli ruchu lotniczego. “Samochód przede mną falował w i poza pasami ruchu zwalniając i przyspieszając. Wyglądało jakby on patrzył na światła. Zjechał na drugą stronę, i ja zjechałem na drugą stronę i zatrzymałem się.

Moja pierwsza reakcja była taka, że ta rzecz była bardzo duża. Nie było żadnego dźwięku. Jakikolwiek tak duży samolot powinien zostać usłyszany, obojętnie jak głośno byłoby wtedy na alei Taconic.”

Fleming stał się podekscytowany, popędził do domu żeby wydostać z niego rodzinę, żeby popatrzyła na przedmiot. Przed dotarciem do Croton Manor, zauważył on to ponownie ponad pobliską górą.

Zatrzymałem się i wyszedłem. Było w tym miejscu bardzo cicho, i tym razem usłyszałem przedmiot. Brzmiał niczym niewielki pojedynczy silnik samolotowy. To było bardzo słabe, jednakże, w bardzo umiarkowanej tonacji. Było to prawie niczym plączący się dźwięk na silniku motorówki.”

Popędził do domu gdzie on i jego dzieci patrzyły na obiekt przez teleskop.

Nadal nie mogliśmy zobaczyć jakiejkolwiek struktury w tym wszystkim. Straciliśmy to z oczu na drodze podążającej w kierunku Peekskill.

Później, spróbowałem obiektywnie wyjaśnić co widziałem, ale nie mogłem. Nazajutrz przeczytałem w gazecie, że raczej niewielu ludzi to widziało, i to było, uważam, coś wielkiego. Byłem szczególnie zainteresowany opisami dokonywanymi przez ludzi a dotyczącymi tej samej rzeczy z którą miałem do czynienia.”

Wydaje się że przedmiot okrążył miasta w pobliżu Taconic, przed kontynuowaniem swojej podróży na północ. Niektórzy świadkowie uważają, że opuścił swój tor lotu, ponieważ coś interesującego zauważył w pobliskim mieście.

Wydawał się okazywać zainteresowanie zbiornikiem Ossining. David Scarpino, księgowy w głównym szpitalu hrabstwa Westchester, mieszka ze swoją żoną w Ossining, stan Nowy Jork. O 8:15 tamtego wieczoru, zabrała swojego psa złocistego psa myśliwskiego na spacer wokół zbiornika Ossining, znajdującego się w niedalekiej odległości od domu.

Zbiornik jest mały, liczy mniej aniżeli 300 jardów w poprzek. Kiedy Scarpino spacerował ze swoim psem, natknął się na widok jakichś świateł za swoim ramieniem. Szybko odwrócił się i zauważył dwanaście jasnych świateł w formacji bumerangu unoszących się ponad drzewem w odległości po prostu niewielu stóp od niego. Przedmiot wydawał się być tak duży jak liniowiec 747.

23


Scarpino popatrzył na to ze zgrozą i zastanowił się czym to mogło być. Pies wydawał się nie zauważać przedmiotu.

Kiedy patrzyłem”, powiedział Scarpino, “światła zaczęły się obracać bardzo powoli, jak gdyby na kole; przedmiot obrócił się o 180 stopni w ciasnym okręgu. Nie mogłem określić jakiejkolwiek struktury ale ze sposobu w jaki poruszały się światła, byłem pewien że był to jeden masywny przedmiot.

Pomyślałem, `Mój Boże, coś tak dużego potrzebuje sporej ilości energii, żeby utrzymać się w powietrzu.` A jednak, nie mogłem usłyszeć żadnego dźwięku.”

Po tym jak przedmiot uzupełnił swój zwrot, zaczął poruszać się ponad zbiornikiem i kierować na południe, wystarczająco powoli żeby Scarpino był w stanie dotrzymać mu kroku. Potem przedmiot zatrzymał się i zgasły wszystkie jego światła za wyjątkiem pojedynczych błękitnego i zielonego. Kilka sekund później one znikły również, i to była ostatnia rzecz, którą on zobaczył.

Ta zdolność, żeby po prostu zniknąć i czasami pojawić się ponownie, była cechą wielu obserwacji które zostały do nas doniesione. Przykładowo jedna z nich nadeszła od oficera policji z Greenburgha Mike`a Turnbulla który widział obiekt kiedy był poza służbą i jechał ze swoją żoną wzdłuż alei Taconic.

Widzieli światła w kształcie bumerangu zbliżające się ze wschodu, a w pewnym momencie światła przeszły prawie dokładnie ponad nimi. Turnbull był zaskoczony, nie słysząc żadnego dźwięku.

Przedmiot wydawał się czasami zmieniać kształt, ale Turnbull przypisał to spostrzeżenie oglądaniu przez niego przedmiotu pod różnymi kątami. Zwolnił i zauważył, że kierowcy na obu stronach autostrady zatrzymali się na bokach i patrzyli w niebo.

Światła nagle zgasły i Turnbullowie byli zaskoczeni, że nie mogli dostrzec zarysu jakiejkolwiek struktury. To było tak jakby przedmiot stał się niewidoczny.

Około czterdziestu sekund później, światła nagle powróciły ale w innej części nieba, chociaż niezbyt daleko od ich oryginalnej pozycji. Za tym razem, przedmiot zwiększył szybkość i znalazł się poza zasięgiem wzroku za kilkoma drzewami.


Kolejny bumerang? Obserwacje w Putnam


Równocześnie te obserwacje podążały dalej wzdłuż Taconic, inni ludzie widzieli podobny przedmiot piętnaście mil na północ w hrabstwie Putnam w pobliżu gmin Kent , Carmel, Lake Carmel, oraz Brewster. Jednakże, przedmiot z Putnam wydawał się być nieco mniejszy aniżeli ten zaobserwowany w hrabstwie Westchester, poza tym wiele obserwacji z Putnam było bliskimi spotkaniami, to znaczy, przedmiot znajdował się w odległości mniejszej aniżeli 500 stóp od obserwatorów.

O 8:30 tego wieczoru, James Hotlsman, jego żona, Ruth, oraz ich dwóch synów, osiemnastoletni James junior i trzynastoletni Martin, powracali do swojego domu w Kent drogą numer 301 po wizycie u krewnych w pobliskim Cold Spring kiedy to odnotowali serię jasnych świateł unoszących się na wysokości około 300 stóp ponad drogą przed nimi. Światła były w kształcie bumerangu i świeciły na czerwono, zielono, niebiesko oraz biało. Były tak jasne, że oświetlały szczyty drzew.

Holtsman zatrzymał się i wyszedł z samochodu.

Dziwną kwestią związaną z tym,” powiedział nam później, “było to że obiekt nie wydawał dźwięku. Po prostu wisiał tam bez ruchu w powietrzu. To było niczym patrzenie na ducha.”

W tym czasie, inny samochód zbliżył się z przeciwległego kierunku i zatrzymał się prawie pod obiektem. Kierowca wyszedł i popatrzył w górę na UFO. Kiedy to zrobił, światła zaczęły nagle iskrzyć w zwariowanej szybkości do góry i na dół “skrzydeł", w tym to czasie mężczyzna wskoczył ponownie do swojego samochodu, szybko nim zawrócił i popędził w kierunku z którego przybył.

Teraz przedmiot zaczął poruszać się powoli w kierunku samochodu Holtsmana, przestraszając Panią Holstman i chłopców. Ubłagali Holtsmana, żeby powrócił do samochodu i wyjechali stamtąd. Zrobił to, a kiedy dodał gazu i przesuwał się pod obiektem, samochód został przez krótką chwilę skąpany oślepiającym białym światłem, powodując mrowienie na skórze młodego Martina.

Przedmiot wyraźnie oczarowany jeziorami i stawami przyciągnął uwagę Johna Millera, pewnego artysty który jechał na północ po drodze w pobliżu Brewster, również około 8:30 wieczorem. Zobaczył on białe światła na horyzoncie kilka minut wcześniej, a potem stracił je z oczu z powodu drzew.

Przejechałem mniej więcej milę dalej i minąłem bardzo duży staw w pobliżu mojego domu. “Zostałem zaskoczony widząc przedmiot unoszący się dokładnie ponad stawem,” powiedział nam Miller. “Staw jest dokładnie obok drogi i powiedziałbym że przedmiot był około 200 stóp od drogi i nie więcej ponad 120 stóp ponad wodą. Ten obiekt był bardzo duży.

Kiedy popatrzyłem na to po raz pierwszy, zobaczyłem światła stroboskopowe które widziałem wcześniej, a po chwili dwa reflektory zgasły. Były one całkiem duże, białego koloru i wydawały się pochodzić z południowego końca.

24


Te światła reflektorów poruszały się po powierzchni stawu, jak gdyby przedmiot czegoś szukał. Te światła były bardzo jasne. Zatrzymałem samochód żeby popatrzeć. Kiedy patrzyłem, obiekt przesuwał promieniami światła przez wodę i mogłem usłyszeć bardzo słaby świszczący dźwięk.”

Miller odjechał zanim przedmiot opuścił staw. Kiedy przyjechał do domu kilka minut później, zauważył światła ponownie i jeszcze raz usłyszał słaby świszczący dźwięk.

Mniej więcej w tym samym czasie, kilkudziesięciu ludzi przebywających w restauracji na zboczu górskim w pobliżu Stormville, zauważyło grono białych świateł w kształcie bumerangu unoszące się ponad słupem przesyłowym w odległości około 200 jardów. Tym o czym oni nie wiedzieli było to, że w tym samym momencie kilkoro ludzi spoglądało w górę na UFO z pobliża dna masztu. Ich niewiarygodne spotkanie jest opowiedziane w szczegółach w rozdziale 5.

John Piccone, mieszkaniec Yorktown z przeszłością w przestrzeni powietrznej; zauważył niezwykłą osobliwość kiedy on i jego żona oraz czternastoletni syn oglądali jak przedmiot zbliża się do ich domu o 8:45 po południu.

To przeszło ponad drzewami i okrążyło naszą posiadłość dwukrotnie,” powiedział Piccone. Jest on pracownikiem Grummana i pracuje przy wszelkiego rodzaju samolotach i statkach kosmicznych. “Najpierw pomyślałem, że to był samolot, ale wziąwszy pod uwagę sposób w jaki to leciało, odrzuciłem to natychmiast.

To leciało bardzo płynnie a dźwięk dochodzący od tego był bardzo cichy. Powinienem usłyszeć o wiele więcej odgłosów aniżeli to zrobiłem. Pracuję przy samolotach od dłuższego czasu, ale nie znam żadnego silnika samolotowego który byłby tak cichy jak ten. Jego wysokość oszacowałem na około 1500 stóp. Pojedynczy silnik samolotu czyniłby spory dźwięk.

Obiekt przemknął ponad naszą droga dojazdową, był on w formacji przypominającej literę V. Jedno ze świateł z prawej strony formacji oderwało się i cofnęło trochę. Wyglądało to prawie tak, jak gdyby nas obserwowało. Dziesięć czy dwanaście sekund później powróciło z powrotem do formacji.”

To nie było po raz pierwszy kiedy dowiedzieliśmy się o części przedmiotu oddalającej się w jakimś celu po czym powracającej na swoją oryginalną pozycję.

Pracuję nad statkami kosmicznymi tak samo jak nad samolotami,” powiedział Piccone. “Nie ma żadnej wątpliwości w moim umyśle, że to co widziałem nie było samolotem.”

Jerry Karp, pewien producent reklam mieszkający pół mili od domu Piccone`a, zauważył wzór świateł gdy wyjrzał przez okno kiedy oglądał telewizję. Wyszedł na zewnątrz żeby to sprawdzić i natychmiast zawołał swoją żonę oraz dwójkę dzieci, osoby w wieku czternastu i dziewięciu lat, żeby wyszły i spojrzały.

Światła w kształcie litery V wydawały się przychodzić ku nam z południowego wschodu,” powiedział Karp. “Kiedy przedmiot znalazł się prawie bezpośrednio ponad nami, obrócił się o co najmniej 90 stopni w prawo i podążył w kierunku północnym. Dźwięk, który usłyszeliśmy gdy przelatywał na górze przypominał odgłos silnika, nie był głośny ale wyraźnie słyszalny.

Kiedy światła były najbliżej nas, nasz ulubiony kot wpadł na dom jak gdyby został przestraszony. Włosy kota stały pionowo a ogon był wyprostowany. Światła wykonały potem ostry skręt i skierowały się jeszcze raz na północ, udały się za jakieś drzewa i wzgórza i wkrótce zostały stracone z zasięgu wzroku.”

Niedługo potem, UFO zostało zaobserwowane w całym sąsiedztwie Putnam Valley, gminie w hrabstwie Putnam leżącej dokładnie na północ od granicy hrabstwa Westchester. Pewien siedemnastoletni student wykonał czarno białą fotografię, pokazującą rozmazaną grupę świateł w kształcie litery V w jakiejś dalszej odległości. W tym wczesnym momencie naszych badań, to była jedyna fotografia którą mogliśmy ustalić. Mnóstwo ludzi powiedziało nam, że próbowali wykonać zdjęcie obiektu, ale żadna z fotografii nie wyszła wyraźnie.

Kolejnym świadkiem z Putnam Valley był Joe Trongone, trzydziestosześciolatek, inżynier mechanik, projektujący małe samoloty. Został zaalarmowany przez sąsiadkę, która krzyczała do niego, że UFO unosi się ponad jej domem.

Spojrzałem, a to coś co zauważyłem znajdowało się mniej więcej ponad domem,” powiedział nam. “Był w kształcie litery V z kolorowymi światłami. W tym czasie, obracał się. Obrócił się o dziewięćdziesiąt stopni w moim kierunku, bardzo stabilnie, bardzo powoli i zbliżał się prostu ku mnie.

W tym momencie, białe światło udało się dalej na dno tej rzeczy. To było coś co przeraziło mnie piekielnie. Obniżyło się niczym coś z filmu Bliskie Spotkania.” Sąsiadka Joe krzyknęła i pobiegła do jej domu. “Poczułem się trochę niepewnie. Kiedy zobaczyłem to białe światło, powiedziałem, `To już dość dla mnie,` i wpadłem do domu.”

Jednakże, pozostał on wewnątrz nie więcej aniżeli dwadzieścia sekund, po czym jego ciekawość wyprowadziła go ponownie na zewnątrz, gdzie zauważył oddalające się światła.

Nagle, to obróciło się całkowicie i powracało. Stawało się to coraz większe, a sto jardów od narożnika mojego domu rozbiło formację. Widziałem dwie zmiany w formacji. Zewnętrzna podeszła do wewnętrznej a wewnętrzna podeszła do zewnętrznej. Obserwowałem to aż znikło.”

25


Trongone był pewien, że to nie była formacja małych samolotów. “Usłyszałem brzęczenie,” powiedział,” stały warkot.” Piloci samolotów musieliby lecieć w nieskazitelnej formacji, żeby uzyskać tak doskonałą częstotliwość ich silników. Nie było żadnej fluktuacji.

Jeżeli macie Panowie jakąkolwiek wiedzę na temat silników tłokowych, niewiele chwil z częstotliwości jego pracy możecie odnotować. Będziecie słyszeć różne dźwięki. To było tak doskonałe, brzmiało niczym jedno jednolite brzęczenie. Nie przypominało dźwięku niegodziwej kosiarki. To nie było nawet tak głośne.”


Westchester, Ponownie


Następna obserwacja została zrelacjonowana w miejscowości New Castle, sześć mil na południe od Yorktown w hrabstwie Westchester. Kiedy przedmiot przemknął ponad New Castle, pozostawił za sobą ślad w postaci zdumionych i czasami przestraszonych, ludzi.

Policja w New Castle zaczęła otrzymywać telefony od około 9:00 wieczorem. Najpierw, dyspozytor, nie wiedząc co o tym myśleć, zbył sprawozdania. Ale rozmowy ciągle nadchodziły, zatem został wysłany oficer żeby to zbadać.

Do tego czasu, jedna z policjantek na patrolu, Andy Sadoff, już zauważyła obiekt. Sadoff, będąca od pięciu lat w policji w New Castle, znajdowała się w wyposażonym w radar w samochodzie stojącym przy wjeździe na Cross Ridge Road, gdzie wypatrywała szybko jadących. Po jej lewej stronie było duże wzgórze.

Nagle zauważyłam ponad wzgórzem sznur białych świateł, bardzo duży, tworzący półokrąg,” powiedziała nam Sadoff. “To po prostu przechodziło ponad grzbietem i zwróciło moją uwagę, ponieważ było takie duże.

Potem odwrócił się w lewą stronę i zaczął się zbliżać w okolicę w której parkowałam. Zaczęłam potrząsać moją głową myśląc, że to jest dziwne że nie słyszę żadnego dźwięku a ta rzecz jest taka duża. To potem minęło mój samochód i podążyło w kierunku miasta.

Potem jakieś cztery minuty później, to powróciło w moim kierunku. Ponownie odwróciło się ku mojemu samochodowi, ale tym razem było znacznie obniżone. Droga, po której poruszał się przedmiot była bardzo płynna, jak gdyby się ślizgał. Kiedy to przyszło na górę, mogłam lepiej widzieć kształt. Był on w kształcie litery V z białymi światłami na szczycie i zielonymi na dnie.

Przyleciał w moim kierunku i unosił się dokładnie ponad moim samochodem. Zatem wyjrzałam przez okno i zrobiłam normalną rzecz. Zamknęłam drzwi. W tym czasie obiekt był bardzo nisko. Wytknęłam swoją głowę przez okno, a to zawisało prawie dokładnie ponad moim samochodem.

Wtedy to unosiło się tam przez około dwadzieścia sekund i mogłam dostrzec masę która była bardzo duża. Za tym – to znaczy za światłami – mogłam zauważyć duży solidny przedmiot.

W ogóle nie było nadal żadnego dźwięku, i pomyślałam do siebie, `To się nie może zdarzyć, co się wydarza tutaj?` Zatem włączyłam swoje radio i przeprowadziłam rozmowę z innymi policjantami, powiedzieli mi że otrzymali kilka telefonów na ten temat. Przedmiot zaczął się wtedy poruszać ponownie, podążał ponad grzbiet, i to było wszystko.”

Cała obserwacja trwała około ośmiu minut, powiedziała, przez cały ten czas nie myślała żeby użyć podręcznego pistoletu radarowego znajdującego się na siedzeniu obok.

Tak zostałam zaskoczona tym co widziałam, że nawet nie przyszło mi to do głowy,” powiedziała.

To było niepomyślne, ale nie zadziwiające. Wielokrotnie, świadkowie posiadają podręczne aparaty fotograficzne podczas obserwacji UFO ale nigdy nie myślą o próbie wykonania fotografii. Określone odbicie od pistoletu radarowego mogłoby wskazać solidny przedmiot i jego szybkość.

W większości badań świadkowie są pytani o pozorną wielkość UFO. Badacz zazwyczaj mówi coś takiego: “Jeżeli trzymałby Pan coś w swojej ręce a ta ręka byłaby w całości wyciągnięta w kierunku UFO, jak dużego przedmiotu potrzebowałby Pan do pokrycia całego UFO?” Badacz dodaje zazwyczaj, że moneta dziesięciocentowa trzymana w wyciągniętej ręce pokryje księżyc w pełni, jest to fakt zaskakujący niektórych ludzi.

Dobrze, proszę pozwolić mi spojrzeć,” powiedziała policjantka Sadoff, “jeżeli trzymałabym swoje dłonie w odległości dwóch stóp, byłabym w stanie wstawić tam przedmiot. Oceniłam jego wielkość na minimum 300 stóp od końca do końca.”

Kiedy powróciła na komisariat, opowiedziała jej sierżantowi tym co zobaczyła.

Powiedział, że cały rejon zauważył to. Zadzwoniliśmy do Yorktown, policjanci stamtąd zobaczyli to i nie wiedzieli czym to było. Później, powiedzieli oni nam że światła nie były niczym innym jak ultra lekkimi samolotami. Powiedziałam, `Nie, to nie mogły być ultralekkie samoloty, to było niemożliwe.` To coś co widziałam było jednym przedmiotem, bardzo dużym.”

Gloria Scalzo, księgowa, jechała na północ po alei Taconic w kierunku jej domu w Ossining o 8:55 wieczorem kiedy zauważyła światła. Patrzyła na nie przez pewien czas zanim straciła je z oczu.


26


Nie mogła usunąć ich ze swego umysłu i kilka minut po opuszczeniu alei, zrobiła nagle skręt w kształcie litery U, żeby powrócić na nią i dokonać kolejnej obserwacji.

Musiałam,” powiedziała nam. Powróciwszy na Taconic, zauważyła światła dokładnie na południe od rozjazdu w Underhill.

Nadchodziły one z północnego wschodu prosto na mnie. Kiedy znalazły się bliżej wydawały się być większe, pomyślałam `mój Boże ta rzecz jest duża!` W tym momencie, to wydawało się być jak ogromne skrzydło. Zwolniłam i byłam świadoma, że inni ludzie patrzyli na to. Byłam wstrząśnięta i zastanawiałam się co to było.

To było wciąż w jakiejś dalszej odległości, a potem nagle, dosłownie w ten sposób, znalazło się ponad moim samochodem. Po prostu pojawiło się. Nie rozumiem tej kwestii. To było tak jakby to skoczyło z jednego miejsca w inne.

Teraz światła na obiekcie zaczęły gasnąć, jakby ktoś gasił najpierw jedno, potem sięgał po kolejne i następne, dopóki wszystkie nie zostały wyłączone. To był jedyny moment w którym czułam strach.

Popatrzyłam w górę i nie było niczego, nawet dźwięku. Światła znikły tylko na moment, potem powróciły ponownie. Były w tym miejscu przez które potem jechałam w oddali, ale w tamtym momencie potoczyłam szybę w oknie na dół i patrzyłam jak przedmiot dryfował w dal.”

UFO kontynuowało poruszanie się na wschód i przeleciało pnad Briarcliff Manor, który znajduje się dwa mile na wschód od alei Taconic oraz dokładnie na północ od Ossining. Wzdłuż drogi stanowej jest pewna ilość restauracji oraz ożywiona strefa handlowa. Kiedy przedmiot leciał ponad tym odcinkiem, wielu kierowców zatrzymywało się żeby popatrzeć na niego.

Wśród będących tam świadków znajdowała się Elaine Keuchen, kierownik biura zatrudnienia oraz jej mąż, producent mebli. Zobaczyli oni światła o 9:05 wieczorem, kiedy opuścili restaurację w Briarcliff. Zatrzymali samochód i patrzyli.

Światła były w kształcie bumerangu,” powiedziała Elaine. “Było około dwudziestu świateł. Przedmiot unosił się przez chwilę, potem pokrył bruzdami niebo od jednego końca do drugiego, następnie powrócił w ułamku sekundy i unosił się ponownie.”

Obiekt znikł, a Kechensowie kontynuowali swoja podróż. Jechali po alei Taconic, i krótki czas później zobaczyli .światła ponownie.

Tym razem obiekt unosił się,” powiedziała Elaine. “To przeleciało z przodu księżyca, zauważyłam masywną nadbudówkę która wydawała się być ogromna, wysokości sześciu pięter czy więcej. Bardzo ciężka. To nagle poruszyło się i znikło.

Kiedy dotarliśmy do domu zatelefonowałam na policję w New Castle, a oni powiedzieli mi że ich policjanci widzieli to. Nie wiedzieli co to było.”

W tym stadium naszych badań, otrzymywaliśmy coraz więcej sprawozdań o jakiegoś rodzaju nadbudówce za światłami, masywnym przedmiocie o wielkości boiska do piłki nożnej.

Na tyle na ile mogliśmy się dowiedzieć, nie było więcej obserwacji w hrabstwie Westchester tej nocy, ale niewiele później miały miejsce obserwacje w hrabstwie Putnam.


Putnam, Ponownie


Około 9:30 wieczorem Tom Richman oraz jego ośmioletnia córka zauważyli serię zielonych świateł w kształcie bumerangu ponad jeziorem Kirk w pobliżu Mahopac.

Powiedziałem do mojej córki, że to nie jest nic więcej niż samolot, ale kiedy patrzyłem na światła uświadomiłem sobie że to nie jest samolot,” powiedział Richman. “Po trzydziestu czy czterdziestu sekundach postanowiłem to wyjaśnić, zatrzymałem samochód i wyszliśmy na zewnątrz. Byłem zdumiony! Nie widziałem niczego podobnego do tego w moim życiu. To było cudowne.

Usłyszałem bardzo słaby brzęczący dźwięk. Byłem zdumiony tym jak powoli się to poruszało. Znajdował się około 300 stóp ponad jeziorem. Po prostu okrążył jezioro kilka razy.”

Po około pięciu minutach on i jego córka jechali, ponieważ musiał on zabrać swoje inne dzieci, stawało się późno. Obiekt ciągle okrążał jezioro kiedy oni je opuszczali.

Obszar Mahopac jest upstrzony niewielkimi jeziorami, które zostały utworzone kiedy cofał się lodowiec podczas ostatniej ery zlodowaceń; wielu ludzi donosiło o obserwacji UFO ponad tymi jeziorami. Niektórzy mieszkańcy obawiali się że przedmiot dobierał się do zasobów wodnych hrabstwa. UFO widocznie torowało sobie drogę na zachód, zatrzymując się na krótko ponad pewną ilością jezior.

W pobliżu Carmel, stan Nowy Jork, Mark Galli, młody kierowca autobusu, zobaczył obiekt dokładnie na południe od drogi międzystanowej 84, ale wkrótce stracił go z zasięgu wzroku. Jakieś piętnaście mil dalej na północ zauważył on ponownie światła, tym razem w pobliżu zbocza narciarskiego na Mount Storm w Stormville.


27


To wydawało się unosić prawie dokładnie ponad zboczem narciarskim”, powiedział Galli. “Zjechałem na grzbiet autostrady i wyszedłem. Jedno z czerwonych świateł miało promień na sobie, czerwone światło wychodzące na zewnątrz. Było całkiem niewiele chmur na niebie, a czerwone światło odbijało się od jednej z nich.

Pomyślałem sobie, `Życzyłbym sobie żeby ta rzecz przyszła ku mojej drodze, w ten sposób mógłbym dostać lepszy widok,` a kiedy to zrobiłem obiekt zaczął dryfować w moim kierunku jakby odpowiadając na moje myśli. Potem powróciłem do swojego samochodu i odjechałem kiedy zbliżało się UFO, ponieważ miałem uczucie że mnie obserwuje. To było tak duże jak boisko do piłki nożnej. Nacisnąłem na pedał gazu i odjechałem daleko. Byłem zdenerwowany i przestraszony.”


Do Connecticut


Ostania obserwacja zrelacjonowana tej nocy pochodziła z pobliskiego Danbury gdzie Robert Golden pewien kierownik z IBM obserwował jak przedmiot unosi się ponad drzewami sosnowymi w pobliżu jego domu.

Ta rzecz musiała być większa aniżeli 747,” powiedział Golden. “Zauważyłem sześć świateł, najpierw wszystkie białe, potem czerwone, następnie zielone. Jedyną rzecz jaka pomyślałem w tym czasie, to że jest to duży helikopter, ponieważ tak się unosił. Widziałem, jak światła się rozjaśniają, ale nie mogłem dostrzec jakiejkolwiek struktury.

TO po prostu sterczało tam, jakby zostało przywiązane do sznura. Potem poruszyło się powoli w kierunku wschodnim. Nie poruszyło się szybko, zatem myślałem że jest to jakiś nowy typ helikoptera, który być może testuje jakaś agencja. Przez cały czas nie było żadnego dźwięku. Jeśli to był żart, mogę powiedzieć Panom, że ktoś będzie miał przez to strasznie dużo kłopotu.”

Helikopter tak duży jak 747 który nie wydaje żadnego dźwięku? Oczywiście niemożliwe. Żart? To wydaje wysoce nieprawdopodobne, biorąc pod uwagę masywną wielkość przedmiotu i jego wyraźne zdolności do unoszenia się cicho a następnie przelatywania daleko ze świstem z nieprawdopodobnymi szybkościami, tylko po to żeby za chwile powrócić.

Później, mieliśmy usłyszeć nawet jeszcze bardziej dziwaczne sprawozdania.





ROZDZIAŁ CZWARTY



LOTNICY TAJEMNICY





UFO było omawiane w dolinie Hudson po nocy 24 marca oraz przedmiotem relacji prasowych które pojawiły się po 26 marca. Obserwacje zostały dobrze upublicznione lokalnie, a nasza niedawno założona gorąca linia telefoniczna UFO była zajęta przez dwa tygodnie. Ludzie dzwonili dosłownie o wszystkich godzinach dnia i nocy donosząc o tym co zaobserwowali.

Z powodu rozgłosu, wielu ludzi wychodziło w nocy żeby zeskanować niebo w nadziei zaobserwowania UFO. W rezultacie, niektórzy z nich rzeczywiście coś zaobserwowali, chociaż widzieli oni coś co w rzeczywistości było planetami Jowisz i Wenus, a niektórzy ludzie donosili o konwencjonalnych samolotach jako UFO.

Niektórzy ludzie zostali wystrychnięci na dudka przez grupę niewielkich samolotów pilotowanych przez grupę lotników w Stromville w hrabstwie Dutchess, z którym na północy graniczy hrabstwo Putnam. Piloci, sceptyczni wobec sprawozdań o UFO, postanowili mieć z tego jakąś zabawę i czasami latali nocą w luźnej formacji. Ich światła nawigacyjne, rozciągające się ponad dosyć szerokim obszarem, skłaniały niektórych ludzi do uwierzenia, że widzieli oni UFO.

Pomimo tego większość świadków wiedziała, że nie widzieli oni niczego więcej niż samoloty. Wielu ludzi którzy widzieli zarówno UFO a później formację samolotów powiedziała, że samoloty w ogóle nie wyglądały jak ten przedmiot.

28


To nie jest ptak, to nie jest samolot, to...


Bill Pollard, dwudziestosześcioletni, wysoki, rudowłosy, łagodny mechanik samochodowy, mieszka w Danbury, Connecticut. W nocy 26 marca zauważył on coś co przypominało jemu samolot, który właśnie za chwilę się rozbije. Ale to nie był samolot i nie było katastrofy.

To była, powiedział, niezwykła formacja świateł zmieniających się zgodnie od czerwonych poprzez zielone do białych, posiadały “światła lądowania” wskazujące mniej więcej na niego; podróżowała bardzo powoli i nisko. Kiedy patrzył, te tak zwane światła lądowania wirowały daleko od niego, a cały szyk świateł po prostu poszedł prosto ku niebu.

Kiedy poszedł w górę uświadomiłem sobie że był to duży trójkąt prostokątny,” powiedział Pollard. Po kilku minutach obiekt powoli się poruszając znikł z zasięgu wzroku za jakimiś wzgórzami.

Nie wie on co to było, ale nie ma on żadnej wątpliwości co do tego co widział on miesiąc później w kwietniu kiedy jechał droga międzystanową 84.

Widziałem pięć samolotów lecących w formacji ponad tym obszarem. Próbowali oni wywołać żart. Zatrzymałem się w pozostałym obszarze, wyszedłem ze swojego samochodu, usiadłem na piknikowej ławce żeby je obserwować. One wszystkie zmieniły nagle kolor swoich świateł z czerwonego na biały. To były jedyne posiadane przez nich światła. Oni wszyscy lecieli wokół tej doliny. Ten pierwszy przedmiot który widziałem zdecydowanie nie był samolotem.”

Kolejnym świadkiem, który po prostu był pewny że to coś co zobaczył nie było samolotami lecącymi w formacji czy w inny sposób, był Bob McMahon, dwudziestoletni student mieszkający w Carmel, Nowy Jork. Zauważył UFO z kilkoma przyjaciółmi kiedy przejeżdżali obok zbiornika Croton 26 marca, tej samej nocy kiedy miała miejsce obserwacja Pollarda.

Poruszało się niczym szybowiec,” powiedział MacMahon. “Czasami pozostawało stacjonarne, słyszeliśmy bardzo niski burczący dźwięk. Niekiedy poruszał się zygzakując w naszym kierunku, obniżając się do góry i na dół. Stałem się trochę przestraszony, ponieważ było to coś wielce niezwykłego.

Myślę, że my jesteśmy w stanie powiedzieć, że nie można twierdzić że była to formacja małych samolotów, ponieważ to znalazło się w odległości 600 stóp od nas. Najpierw mogliśmy zobaczyć tylko światła w kształcie bumerangu, ale kiedy przedmiot przelatywał mogliśmy dostrzec zarys bardzo ciemnej struktury łączącej światła.”

Wciąż, loty samolotów w formacjach skłaniają niektóre władze lokalne, do próbowania wyjaśnienia wszystkich obserwacji UFO jako nic więcej tylko właśnie formacje samolotowe. Z całych setek ludzi z którymi rozmawialiśmy, faktycznie jedynymi, którzy przyjęli to wytłumaczenie byli ci, którzy nigdy nie widzieli UFO.

Nie ma wątpliwości, że ludzie w dolinie Hudson coś widzieli na niebie, ale co to było? Co mogło spowodować, że setki ludzi donosiły o obserwacji UFO? Co spowodowało że profesjonalne osoby zdecydowały się być gotowe i dyskutowały o tym? Szukaliśmy odpowiedzi.

Kaliber ludzi, którzy byli skłonni znaleźć się w rejestrach po tym jak mieli zobaczyć UFO jest był znakomity. Wielu z tych ludzi było profesjonalistami, którzy nie mieli niczego do zyskania a wiele do stracenia donosząc że zobaczyli UFO – naukowcy, inżynierowie, lekarze, prawnicy, piloci, policjanci oraz wielu innych ludzi, którzy są stabilnymi, szanowanymi mieszkańcami regionu. Jeśli ci ludzie nie byliby w stanie rozróżnić pomiędzy UFO a gronem samolotów albo małym sterowcem, to kto mógłby?

Ciągle, władze rządowe próbowały wyjaśnić obserwacje z daleka w różny sposób. Kiedy zostaje dostarczony jeden dowód obalający dane wytłumaczenie, zbliża się kolejny.


Teoria skrajnie lekkiego samolotu


Policja stanowa w hrabstwie Putnam, stan Nowy Jork, powiedziała miejscowym policjantom że obserwacje zostały spowodowane przez lecące w nocy w formacjach ultralekkie samoloty ze specjalnymi światłami. Powiedzieli oni, że trzy ultralekkie samoloty pochodziły z nieznanego lotniska z obszaru Stormville, hrabstwo Dutchess, stan Nowy Jork.

Ultralekki jest niewiele większy od wiszącego szybowca z silnikiem i siedzeniem. Jest nielegalne, latanie ultralekkimi samolotami po zmroku, a te wszystkie obserwacje miały miejsce w nocy. Ponadto, eksperci od tego typu pojazdów powiedzieli nam, że to byłoby szalone latać którymś z nich w nocy. Zostaliśmy również poinformowani, że loty samolotów ultralekkich w napiętej formacji są praktycznie niemożliwe.

W porównaniu z samolotami konwencjonalnymi, ultralekkie są bardzo niestabilne i najmniejsza turbulencja sprawia że są trudne do kontrolowania. Sprawia to wysoce nieprawdopodobnym, żeby pięć czy sześć z nich mogło pozostawać w doskonałej formacji.

Ponadto, na UFO w kształcie bumerangu paradowało wiele jasnych świateł. Samoloty ultralekkie są w stanie zaledwie latać z ciężkim człowiekiem, a ultralekki noszący dodatkowe oświetlenie i baterie albo inne źródła

29


zasilania potrzebne do tego by sprawić żeby światła pracowały; nie byłyby w stanie dostać się ponad ziemię. W dodatku do tego wszystkiego, wydawałaby dźwięk przypominający ten robiony przez szwadron kosiarek ogrodowych a to UFO czyniło niewielki lub żaden odgłos.

Kiedy te fakty zostały opublikowane w miejscowych gazetach teoria ultralekkich samolotów została odsunięta, ale nie zapomniana.


Teoria samolotu wojskowego


Następnym oferowanym wyjaśnieniem było takie, że świadkowie zaobserwowali formację samolotów wojskowych z międzynarodowego portu lotniczego Stewart, zlokalizowanego w pobliżu Newburgha, stan Nowy Jork, w hrabstwie Dutchess dokładnie na północ od granicy hrabstwa Putnam. Stewart, to była baza amerykańskich Sił Powietrznych będąca obecnie komercyjnym portem lotniczym, ale ciągle jest używana przez jednostki wojsk lądowych i Sił Powietrznych, oraz nowojorską narodową straż powietrzną.

Policjanci z Brewster i Carmel powiedzieli że zostali poinformowani, że UFO były faktycznie formacją samolotów wojskowych przenoszonych ze Stewart do nowego miejsca dalej na południe w New Jersey. Powiedzieli, że piloci nie byli obeznani z lataniem w nocy i dlatego podążali wzdłuż alei Taconic, żeby się nie zgubić.

Policjanci powiedzieli że otrzymali oni swoje informacje od kogoś ze Stewart, który zadzwonił do nich. Nie mogli przypomnieć sobie kto dzwonił, ale był to ktoś “ważny.”

Czy Siły Powietrzne albo narodowa straż powietrzna pozwoliłaby grupie niedoświadczonych pilotów prowadzić formację samolotów wojskowych ponad obficie zaludnionymi obszarami w nocy? Bardzo nieprawdopodobne. Poza tym UFO zostało zaobserwowane jak podąża na północ, wschód i zachód o różnych porach w nocy 24 marca, a formacja samolotów lecąca od Stewart do New Jersey podążałaby na południe.

Ponadto, nie było żadnych relacji o UFO które zostałyby zaobserwowane na południe od hrabstwa Westchester. Jeśli samoloty miałyby lecieć na południe do New Jersey, obserwacje zdarzyłyby się w znacznej mierze poza faktycznym rejonem widzeń.

Jeśli dalszy dowód jest potrzebny, to aleja Taconic nie jest oświetlona. Jedyne światła, które ci widmowi mogliby używać jako swoich przewodników byłyby przednimi reflektorami samochodów i ciężarówek.

Skontaktowaliśmy się ze Stewart i rozmawialiśmy z sierżantem Fieldsem z kierownictwa lotów. To jest jego pracą wiedzieć jakie loty przychodzą do i opuszczają bazę, czasy lotów ich pochodzenie i cele.

Kiedy przedstawiliśmy mu wojskowe wytłumaczenie samolotów dla UFO, sierżant Fields powiedział nam że tam nie było żadnych lotów do albo ze Stewart w nocy 24 marca, dodając do tego że piloci ze Stewart nie latają w formacjach.

Powiedział on również, że po wydarzeniu z 24 marca pewna ilość mieszkańców z hrabstw Putnam i Dutchess zadzwoniło do bazy, ponieważ zostali oni zaniepokojeni formacjami nisko lecących samolotów które brzęczały ponad ich domami. Dzwoniący mówili, że samoloty miały krążyć na niskiej wysokości jakby czegoś szukały.

To była nowa kwestia. Skąd były te samoloty i kto nimi latał? Oni szukali czegoś, a w takim razie, czym było to UFO?


Samoloty tajemnicy


Przez kwiecień, maj, czerwiec oraz lipiec 1983 roku otrzymywaliśmy sprawozdania od pewnej ilości mieszkańców, którzy zobaczyli te tajemnicze samoloty. Niektórzy świadkowie powiedzieli, że samoloty przelatywały z precyzją i doskonali piloci musieli znajdować się w układzie sterowania.

Wielu świadków wierzyło, że pojawienie się tych samolotów było umyślną próbą zagmatwania problemu – miało to zaszkodzić wiarygodności sprawozdań o UFO i przekonać ludzi którzy zaobserwowali samoloty, że oni naprawdę widzieli samoloty.

Musi również zostać poczynione wyjaśnienie, że ci tajemniczy piloci nie byli pilotami prywatnymi, którzy pozostawialiby ślady w regionie Stromville. Ci tajemniczy piloci prawdopodobnie reprezentowali jakąś nieznaną agencję rządową. Przyjmujemy, że ich celem było rozproszenie działania obserwacji oraz zakamuflowanie prawdziwej natury UFO. Kto albo co stało za tymi pilotami jest prawie tak wielką tajemnicą jak ta dotycząca samego UFO.

Otrzymaliśmy również sprawozdania z terenu górnego hrabstwa Westchester, że były w nocy widziane szwadrony helikopterów. Ponownie, nie byliśmy w stanie określić pochodzenia helikopterów oraz powodu dla ich obecności. Wielu mieszkańców którzy widzieli ich myślało, że rzad prowadzi jakiegoś rodzaju poszukiwania.


30

Widmowi lotnicy


Dowiedzieliśmy się, że szefowie głównych oddziałów policji w hrabstwie Westchester zebrali się i przyjęli wytłumaczenie obserwacji w postaci formacji samolotów próbując uciszyć społeczeństwo. Pojawienie się tajemniczych samolotów oraz lotnicy z hrabstwa Dutchess pomogli temu poglądowi pozostać. Chociaż nikt nie był nigdy w stanie potwierdzić odpowiedzialności samolotów za obserwacje UFO, stało się to oficjalnym wytłumaczeniem w wielu środowiskach. Media informacyjne wydawały się tym wówczas zaspokojone.

Jednakże naprawdę, policjanci nie byli w stanie potwierdzić teorii samolotowej, a ponadto śledztwa podejmowane przez stanową i lokalną policję oraz federalną agencję lotniczą nie zdołały odkryć jakichkolwiek lotników.

Spróbowaliśmy ustalić, czy zwykłe samoloty mogłyby pracować w nocy 24 marca. W hrabstwie Westchester, najbliższa wieża kontroli ruchu lotniczego federalnej agencji lotnictwa z radarem, zlokalizowana jest Purchase, stan Nowy Jork, w południowej części hrabstwa. John Tower, kierownik portu lotniczego powiedział nam, że nikt nie przedstawił planów lotu dla formacji samolotowych na noc 24 marca oraz że żadne formacje nie zostały wyśledzone na radarze tej nocy.

Kierownik portu lotniczego powiedział również, że od około 8:40 wieczorem wieża kontroli lotów zaczęła otrzymywać liczne rozmowy telefoniczne od policjantów z całego hrabstwa Westchester z zapytaniami czy coś zostało wyselekcjonowane na radarze. Kontrolerzy nie widzieli nic z wieży i wysortowali tylko jeden mały samolot.

Jednakże, radar nie dostrzegł niczego lecącego poniżej tysiąca stóp w pobliżu Yorktown. Ciągle, kontrolerzy usiłowali połączyć się przez radio z kimkolwiek kto by tam był, ale nie otrzymali oni jakiejkolwiek odpowiedzi.

Sprawdziliśmy również w należącym do federalnej agencji lotnictwa porcie w hrabstwie Dutches znajdującym się w pobliżu Poughkeepsie, Nowy Jork. Urzędnicy, nie posiadający żadnego wytłumaczenia dla obserwacji, wydawali się być tak samo zmieszani jak byliśmy my.

Kontrolerzy w porcie lotniczym w Dutchess zobaczyli światła w oddaleniu o 9:10 wieczorem, po tym jak wieża zaczęła otrzymywać telefony od policji stanowej i lokalnej. Zauważyli oni formację kolorowych świateł dokładnie ponad horyzontem poruszającą się na zachód, ale nie byli oni w stanie wyselekcjonować niczego na swoich monitorach radarowych. Kontrolerzy doszli do wniosku że małe samoloty były sprawcami niektórego rodzaju nielegalnych nocnych lotów w formacji.

Zapytaliśmy w jaki sposób tak małe samoloty mogłyby utrzymać tak ścisłą formację a jeden z kontrolerów powiedział: “My nie jesteśmy jeszcze w stanie być co do tego zgodni, ale kimkolwiek są ci faceci, oni sa naprawdę dobrzy.”

Zacytowaliśmy zeznania kilku świadków względem tych z kontroli ruchu, po czym zapytaliśmy w jaki sposób formacja samolotów mogłaby się unosić i pozostawać w rzeczywistości bezgłośna. Odpowiedź: “Naprawdę nie wiemy jak oni to robią.” Kontrolerzy uważali, że ktokolwiek leciał w formacji świateł to używał wysoko rozwiniętego samolotu wojskowego, prawdopodobnie z komputerami do celów nawigacyjnych na pokładzie utrzymującymi samoloty w doskonałej formacji, oraz że piloci byli tak utalentowani jak ludzie wykonujący akrobacje na odrzutowcach w Niebieskich Aniołach Sił Powietrznych.

Te wyjaśnienia nie mają żadnego sensu. W jaki sposób wyjaśniają one unoszenie się przedmiotu oraz rzeczywisty brak dźwięku? Nawet, jeżeli te aspekty obserwacji mogłyby zostać racjonalnie wytłumaczone, dlaczego ktoś użyłby tyle talentu oraz skorzystał z tak wielu elementów wartościowego sprzętu tylko po to żeby wytworzyć żart? Kto mógłby to zrobić? W jakim celu? Amerykańskie Siły Powietrzne mają niewątpliwie zarówno świetnych pilotów jak i wyposażenie do latania precyzyjnego, ale żaden z tych samolotów albo pilotów nie był zaangażowany w jakiekolwiek loty ponad tymi hrabstwami w dolinie Hudson 24 marca.


Stanowisko Federalnej Agencji Lotnictwa


Opinia końcowa pochodzi od Mike`a Feddera kierownika w wieży w należącym do federalnej agencji lotnictwa porcie lotniczym w hrabstwie Dutchess. Powiedział, że sprawa była badana przez Agencję, a tak długo jak nadchodziły informacje o światłach pozostających poza ograniczoną przestrzenią powietrzną oraz torami lotów komercyjnych, władze lokalne prawdopodobnie nie zrobiły nic.

Jeden z pracowników wieży powiedział nam w zaufaniu że wielu kontrolerów, kiedy biorą przerwy, często rozmawiają o tajemniczych światłach. Powiedział nam, że każdy pracujący przy wieży ma swoje teorie na ich temat, ale nikt nie posiada jakichkolwiek prawdziwych odpowiedzi. Jest zatem prawdopodobne, że federalna agencja lotnicza jest równie bardzo nieuświadomiona jak wszyscy inni.

Później, nanieśliśmy obserwacje na mapę i odkryliśmy, że agencja była w błędzie w przynajmniej jednej kwestii. UFO miało przelatywać w ograniczonej dla samolotów komercyjnych przestrzeni powietrznej podczas nocy 24 marca.

31


Kilka dni później, skontaktowaliśmy się z biurem agencji w Nowym Jorku. Zostaliśmy poinformowani, że sprawa jest badana, oraz że żadna informacja nie może zostać opublikowana dopóki dochodzenie nie zostanie uzupełnione. Członkowie dowództwa powiedzieli w biurze informacji publicznej agencji, że nie mają żadnego oficjalnego wytłumaczenia dla świateł ale uważają, że obserwacje zostały prawdopodobnie spowodowane przez niewielki sterowiec albo samoloty z portu lotniczego Stewart.

Niedługo potem FAA – federalna agencja lotnictwa – sprawdziła wszystkie małe porty lotnicze w dolinie Hudson i nie znalazła tam żadnych samolotów czy pilotów odpowiedzialnych za obserwacje. Nie oznacza to, że FAA potwierdziła sprawozdania że olbrzymi UFO dryfował ponad dolinę Hudson, ale że nie mogła ona znaleźć kto mógł być jeszcze w powietrzu.

Po więcej niż trzech latach śledztw, FAA nadal nie złapała tajemniczych “oszustów”, przez to nadal nie możemy wyjaśnić prawdziwych lotników tajemnicy.

Jak John Goodrow powiedział po tym jak on i jego żona oraz sąsiedzi zobaczyli UFO w Mahopac: “Chciałbym wiedzieć co widziałem. Jeżeli ta rzecz mogła latać wokół tego regionu oraz była obserwowana przez tysiące ludzi, wówczas rząd musi coś o nie4j wiedzieć.”





ROZDZIAŁ PIĄTY



BLISKIE SPOTKANIA Z UFO



Byłem zdumiony wielkością tej rzeczy. Miała około 400 stóp od krańca do krańca. Byłem tak blisko że mogłem prawie spojrzeć wewnątrz niej. Kiedy oglądałem ta rzecz, dwójka dzieci znajdująca się za mną płakała histerycznie.”

Świadkiem był mężczyzna którego nazwiemy John Wright. Ponieważ Wright nie jest pewien co dokładnie wydarzyło się w nocy 24 marca 1983 roku, nie chcę on żeby zostało ujawnione jego nazwisko. To mogło być coś więcej aniżeli tylko “zwykłe” bliskie spotkanie.

Począwszy od późnych lat siedemdziesiątych miliony ludzi na całym świecie zaznajomiło się z terminem “bliskie spotkania trzeciego stopnia” z powodu popularnego filmu Stevena Spielberga. Jednakże, prawdopodobnie bardzo niewielu ludzi jest świadomych tego, że określenie to jest częścią dobrze zdefiniowanego systemu klasyfikacyjnego, używanego przez badaczy UFO.

Zjawisko to jest samo w sobie tak tajemnicze że żadni badacze, nawet studiujący je naukowcy, nie są pewni której dyscypliny stanowi “własność”. Antropologowie, astronomowie, astrofizycy, biolodzy, botanicy, chemicy, inżynierowie wszelkiego rodzaju, geologowie, matematycy, metalurgowie, fizycy, psychiatrzy, psycholodzy, sejsmolodzy, socjolodzy, weterynarze oraz zoologowie, między innymi, badali różne aspekty tego fenomenu podczas minionych czterdziestu lat. Mimo to, nikt nie może powiedzieć, do której dziedziny badań naukowych to należy, jeżeli do którejkolwiek.

Większość badaczy UFO, nawet tych którzy są najbardziej doświadczeni, z setkami zarejestrowanych przypadków rozciągających się na przestrzeni kilku dekad, chętnie przyznają że ani oni ani ktokolwiek im znany nie jest ekspertem od UFO. Powód jest taki, że nigdy nie UFO, które mogłoby zostać przekazane do laboratoriów i zbadany, żeby zdecydować dokładnie czym ono jest oraz co to oznacza.

W ciągu lat pojawiały się uporczywe pogłoski, że rząd Stanów Zjednoczonych posiada jeden albo więcej głęboko ukrytych rozbitych UFO, wraz z zamrożonymi ciałami obcych, a kilku badaczy odkryło materiał dowodowy użyczający jakiejś ważności takim twierdzeniom. Wciąż, wysokie szczeble rządowe zaprzeczają tym sprawozdaniom a żadni badacze cywilni nie byli kiedykolwiek w stanie przedstawić jakiegokolwiek konkretnego dowodu.

Jeśli nie posiadamy schwytanego UFO które można by było badać, to przynajmniej posiadamy sprawozdania o obserwacjach UFO i spotkaniach – ich setki tysięcy do których doszło na całym świecie. Nie ma kraju na świecie i prawdopodobnie stanu czy prowincji, gdzie nie byłoby sprawozdań o UFO w jakimś czasie czy

32


podczas minionych czterdziestu lat. Ponadto, nowe obserwacje są donoszone praktycznie każdego gdzieś na świecie.

Żeby pomóc sobie w wyzyskaniu sensu z tych wszystkich sprawozdań, stało się koniecznym odróżnianie pomiędzy różnego rodzaju typami obserwacji i spotkań oraz ich klasyfikowanie, po to żeby wynikające z nich porównania i korelacje były w stanie wyprodukować próby pomagające w rozwiązaniu tajemnicy UFO.


Klasyfikacja obserwacji UFO


Prawdopodobnie najbardziej powszechnie używany system został ustalony na początku lat siedemdziesiątych. ( patrz książkę Zetknięcie z UFO J. Allena Hynka, opublikowaną przez Regnery Gateway, Inc., Lake Bluff, Illinois). Składają się na niego: Dzienne Dyski, Nocne Światła, obserwacja radarowo – wzrokowe, oraz trzy kategorie bliskich spotkań.

Dzienne Dyski są, jak wskazuje nazwa, obserwacjami niezidentyfikowanych obiektów ( w kształcie dysku albo innym) podczas światła dziennego. Z wszystkich obserwacji w dolinie Hudson poczynając od 1983, prawie wszystkie zdarzyły się w nocy. Posiadamy jedynie dwa niepotwierdzone raporty od świadków obserwujących duży, szary, metaliczny, w kształcie bumerangu obiekt podczas pory dziennej.

Nocne Światła reprezentują najbardziej pospolity typ raportów o UFO, nie tylko w dolinie Hudson, ale na całym świecie. Nikt nie jest pewien dlaczego tak jest, ale prawdopodobnie bywa tak ponieważ nieznane światła robiące nieznane rzeczy na nocnym niebie są o wiele lepiej widoczne aniżeli ciemnawy przedmiot na odległym niebie w ciągu dnia, który mógłby łatwo zostać wzięty za samolot albo jakiegoś innego rodzaju pojazd powietrzny. Większość informacji które otrzymaliśmy w dolinie Hudson, odpowiada kategorii nocne światła.

Przypadek radarowo – wzrokowy jest zazwyczaj bardziej wartościowy dla badaczy niż obydwa poprzednie, ponieważ nie tylko jest zaobserwowany przez jednego czy więcej świadków, ale również śledzony jest równocześnie na radarze. Sprawia to, że niezidentyfikowany obiekt latający jest solidną bryła z tego czy tamtego co odbija fale radarowe.


Bliskie Spotkania


Końcowe klasyfikacje są najbardziej interesujące. Są nimi bliskie spotkania, które, pośród wszystkich innych, obejmują obserwacje niezidentyfikowanego obiektu w bardzo bliskim zasięgu.

Przenosi nas to z powrotem do nocy z 24 marca, kiedy to John Wright oraz dwaj nastolatkowie zaobserwowali przedmiot bezpośrednio ponad ich głowami, a ponadto kilka tuzinów ludzi obserwowało oglądało światła z restauracji znajdującej się w odległości 200 jardów.

Byłem wysoko w pobliżu Mount Storm w Stormville, stan Nowy Jork, z parą dzieci moich sąsiadów.” Wright, urzędnik karny z hrabstwa Putnam i były policjant, powiedział nam. “Widziałem tą rzecz. Była w kształcie litery V i znajdowała się około 200 stóp ponad moja głową. To unosiło się.

Nie jestem facetem goniącym UFO czy coś takiego jak to. Jestem pracującym mężczyzną z rodziną, ale ja nigdy nie widziałem niczego jak to w moim życiu. Nie wspominałem o tym zbyt wielu ludziom, ponieważ mogliby oni pomyśleć że zwariowałem.

Ta rzecz po prostu siedziała tam. To nie robiło żadnego dźwięku. Wyszedłem z mojego samochodu terenowego i patrzyłem na to. To było coś takiego co oglądaliście Panowie na filmie w telewizji. Mogłem widzieć to tak blisko, że dostrzegłem wszelkiego rodzaju światła, wyglądające niczym okna jakiegoś typu. Mogłem spojrzeć wewnątrz okien, były tam wszelkiego rodzaju zwariowane iskrzące światła.”

Przedmiot wydawał się być pojedynczą stałą strukturą niczym coś zbudowane z kompletu budowlanego, powiedział Wright.

Widziałem wszystkie z tych świateł, ale nie widziałem źródła świateł. Widziałem jak te wszystkie światła błyskają, niczym lampa błyskowa na aparacie fotograficznym. To jest trudne do opisania. Sposób błysków sprawiał wrażenie, jakby coś zostawało przesuwane. Błyski i światła czyniły widok podobny do okien.

Mogłem widzieć różne części przedmiotu z błyskami wszędzie wokół nich. Wyglądało to tak jakbym mógł patrzeć przez coś otwartego. Były tam rurki albo coś z czego pochodziło światło. Błyski światła wydobywały się z wnętrza tych rurek.

.”Cała rzecz była w bardzo ciemnym kolorze, a światła naprawdę nie odbijały się na przedmiocie. Nawet światło uliczne nie odbijało się od przedmiotu. Były tam nie poruszające się części które mogłem zobaczyć, ale wyglądało to tak jakby coś się tam poruszało i powodowało cienie przy migających światłach. Kiedy przedmiot się unosił, został całkowicie rozjaśniony przy pomocy biały świateł wzdłuż litery V. Odlatywał za dwadzieścia minut, a potem zacząłem opuszczać to miejsce ponieważ dzieci były przestraszone i płakały.

Jego towarzyszami byli szesnastoletni chłopiec imieniem Jack, oraz jego siostra trzynastoletnia Ellen.

33


Dzieci pozostały w samochodzie terenowym,” powiedział Wright. “Jack ciągle krzyczał do mnie, `Co to jest?` a jego siostra wrzeszczała do nas żebyśmy odjechali stamtąd.

Kiedy zacząłem odjeżdżać, przedmiot poruszył się również, a ja właśnie wtedy podążyłem za nim do autostrady międzystanowej 84. Kiedy to się zaczęło poruszać, wszystkie światła zgasły i mogłem zobaczyć zarys tego przedmiotu przed sobą na niebie. Mogłem dostrzec przesuwające się ciemne V; trwało to około dziesięciu sekund po czym światła pojawiły się ponownie. Tym razem były one czerwone i białe. Potem wszystkie białe światła powróciły, a czerwonych świateł nie było więcej.

Zmierzyłem czas jego szybkości przy pomocy mojego samochodu terenowego, wynosiła ona około dwudziestu mil na godzinę. Mówię Panom, znam samoloty, a to nie był w ogóle żaden z samolotów. Ta rzecz była wielkości mniej więcej boiska piłkarskiego.”

Wright powiedział że podążał za obiektem przez więcej aniżeli godzinę.

Odleciał na zachód i unosił się ponad autostradą 84. Potem zatrzymał się ponad 84 i unosił się ponownie. Ciągle był mniej więcej około 200 stóp w powietrzu. Właśnie, zatrzymałem się i zobaczyłem całkiem sporo ludzi również przyglądających się. Rozmawiałem z mężczyzną oraz jego żoną, zostali oni wprawieni w oszołomienie, ponieważ ta rzecz była ogromna.

Potem przedmiot znalazł się dokładnie ponad naszymi głowami, światła rozłączyły się i zaczęły skakać do góry i na dół pod kątem prostym. Było około sześciu oddzielnych świateł z jednym większym pośrodku które po prostu unosiły się tam. Potem połączyły się one ponownie razem i kontynuowały przemieszczanie się na północny wschód, po czym straciłem je z oczu z powodu odległości.”

Z technicznego punktu widzenia, bliskie spotkanie jest po prostu obserwacją niezidentyfikowanego przedmiotu znajdującego się mniej niż 500 stóp od świadka. Nikt, kto znajdzie się tak blisko okrytej tajemnica rzeczy nie będzie miał przytomności umysłu czy wyposażenia, żeby poprowadzić ku niemu taśmę mierniczą w celu sprawdzenia jak dokładnie blisko się ona znajduje. Niemniej jednak, tak bliskie spotkania umożliwiają zazwyczaj świadkowi zaobserwowanie jakichś szczegółów na przedmiocie – szczegółów, które mogą pewnego dnia pomóc w rozwiązaniu tej tajemnicy. Są to bliskie spotkania pierwszego stopnia, czy tez używając skrótu z terminologii ufologicznej, CE-I.

Całkiem niewiele z obserwacji w dolinie Hudson, łącznie z tymi które już uprzednio relacjonowaliśmy, zaliczało się do kategorii CE-I.

W bliskich spotkaniach drugiego stopnia, czy CE-II, pozostawiane są jakiegoś rodzaju dowody fizyczne, takie jak złamane konary drzew, wypalona ziemia, czy ciemne, oleiste pozostałości.

Jeden z najbardziej godnych uwagi przypadków CE-II zdarzył się popołudniu 8 stycznia, 1981 roku, kiedy to niezidentyfikowany obiekt zdumiał pięćdziesięciopięcioletniego mężczyznę przez lądowanie na jego przydomowym podwórku w południowej Francji. Człowiek, zidentyfikowany przez francuską administrację jako Renato Colini, budował cementową szopę dla pompy wodnej na tarasie powyżej i z tyłu jego domu w terenie wiejskim leżącym trzydzieści mil na zachód od Cannes.

Około piątej po południu, Colini usłyszał hałas, odwrócił się i zobaczył w powietrzu “statek” dokładnie ponad drzewami na krawędzi jego gospodarstwa. Obniżał się w kierunku ziemi. Colini podszedł bliżej, podążając w kierunku niewielkiej chaty powyżej jego domu.

Stamtąd widziałem statek stojący na ziemi,” powiedział policji. “W tym momencie statek zaczął emitować stały gwiżdżący dźwięk. Potem wystartował. Kiedy znalazł się na wysokości drzew, wystartował szybko w kierunku północno wschodnim.

Colini przeszedł około trzydziestu metrów do miejsca lądowania i zauważył okrąg w piasku mający około dwóch metrów średnicy ze śladami czegoś w kilku miejscach na krzywiźnie okręgu.

Została poinformowana policja, a ona z kolei poinformowała oficjalną agencję francuską badającą zjawisko UFO od 1977 roku. Nazywająca się grupa do badań niezidentyfikowanych zjawisk w przestrzeni powietrznej ( francuskim akronimem jest GEPAN), stanowi część narodowego centrum badań kosmosu, francuskiego odpowiednika NASA.

Policyjne dochodzenie zostało przeprowadzone zgodnie z procedurami przedłożonymi przez GEPAN. Colini powiedział, że “statek” był w kształcie dwóch spodków, jeden spoczywał do góry dnem na innym, oraz był około półtora metra wysoki. Pobrali oni również ziemie oraz próbki roślin i wysłali je do GEPAN.

Kilka tygodni później, GEPAN przysłał własny zespół badaczy i naukowców do domu Coliniego. Nie mogli oni odkryć “żadnych śladów pomysłowości czy przesady ze strony Coliniego, jak również deformacji umysłowych które rzuciłyby wątpliwości na jego zeznania.” Oni zrekonstruowali całe wydarzenie, zrobili pomiary, wykonali szkice po czym uzupełnili próbki ziemi i roślin.

Trzy lata później, po wyczerpującej analizie i eksperymentach, naukowcy GEPAN ogłosili o odkryciu dziwnej zmiany w kilku roślinach: Trzydzieści do pięćdziesięciu procent chlorofilu zostało usunięte; był to wyczyn którego oni nie byli w stanie powielić w którymkolwiek z ich eksperymentów laboratoryjnych.


34


Nic naprawdę tak dramatycznego nie wydarzyło się w dolinie Hudson. Mieszkańcy rejonów Brewster – Danbury powiedzieli że zauważyli jak obiekt obniża się bardzo nisko na wzgórzach, ale nigdy nie znaleziono dowodu że jakiekolwiek lądowanie miało miejsce.

To tyle o CE-II. Istnieją również bliskie spotkania trzeciego stopnia, czy CE-III, w których “pasażerowie” UFO spotykani są w taki czy inny sposób. Istnieje możliwość, że John Wright oraz dwoje nastolatków miało razem z nim bliskie spotkanie trzeciego stopnia.

Jakiś czas po tym spotkaniu, Wright miał sen w którym znalazł się wewnątrz UFO razem z jego dwoma młodymi towarzyszami oraz pięcioma dziwnymi istotami, raczej niskimi z dużymi głowami, które poddały ich jakiegoś rodzaju badaniu lekarskiemu. (Więcej z jego historii jest zawarte w rozdziale 13.)

Sen czy rzeczywistość? Później, umieściliśmy Wrighta pod hipnozą a on ponownie z nalazł się z dwójką dzieciaków wewnątrz UFO z piątką “pasażerów”, którzy wykonali jakiegoś rodzaju badania na wszystkich z nich przy pomocy maszyn.

Czy to coś udowadnia, nie wiemy. Takie sprawozdania czynione przez świadków w innych przypadkach, nie były rzadkie.

W żargonie badaczy UFO, jest to nazywane “wzięcie” ( czasami nazwa takiego zdarzenia brzmi bliskie spotkanie czwartego stopnia), i wiele “wzięć” było relacjonowanych w Stanach Zjednoczonych oraz innych krajach poczynając od 1975 roku. Nie ma żadnego sposobu żeby dowiedzieć się na pewno, czy to zdarzyło się w dolinie Hudson. John Wright nie jest jedyną osobą podejrzewaną o to, ze coś tej natury mogło mu się wydarzyć. Kilku innych świadków, którzy mieli bliskie spotkanie w dolinie Hudson również przeczuwa, że mogli oni mieć podobne doświadczenia.

Musimy zaakcentować, że w żadnym z setek przypadków które zbadaliśmy, nie otrzymaliśmy żadnego raportu o “pasażerach” czy “istotach.” Czy Wright i inni rzeczywiście spotkali “pasażerów”, albo w jakiś sposób zostali skłonieni żeby wierzyć że tak się stało, tego prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy.

Wiemy, że większość świadków bliskich spotkań czuła, że UFIO znajdowało się pod inteligentna kontrolą, oraz poinformowano nas niejednokrotnie, że UFO wydawało się reagować na świadka.

Cindy Tillison, na przykład, nie tylko uważa że UFO reagowało na nią, ale że mogło ono również odpowiadać na to co ona robiła.

Wieczorem, 31 marca 1983 roku, Tillison, mająca ponad dwadzieścia lat, znajdowała się w sypialni w jej domu w Sandy Hook, Connecticut, oglądając telewizję. Jej mąż był w tym czasie poza domem, a ona była sama z jej psem, Thunderem, ważącym 175 funtów Wielkim Duńczykiem. Było około 8:30 wieczorem.

Miałam wszystkie światła wyłączone w domu, a żaluzje w sypialni były zwinięte,” powiedziała nam. “Mój pies zaczął szczekać i stał się roztargniony. Szczekał przez około trzy minuty, i doszłam do wniosku że lepiej wstanę i zobaczę na czym polega problem. Zeszłam w dół holu, przeszłam pokój mieszkalny, a pies znajdował się w kuchni z przodu szklanych przesuwanych drzwi, stał i szczekał w kierunku lasu.

Mogłam automatycznie zobaczyć co było przyczyną jego szczekania. Ujrzałam obiekt w kształcie litery V który był bardzo, bardzo jasny. Jarzył się złotawo brązowawym kolorem. To było ogromne.

Stałam przy drzwiach przez dłuższy czas, próbując wyobrazić sobie racjonalne rzeczy którymi mogło by to być. Czy to mogłoby być pożarem? To było tak jasne i kolor tego...Pomyślałam, `nie, to ma doskonale określony kształt,` wydawało mi się że przypomina to przednie światła, ale to było o wiele większe aniżeli one. Były one po prostu olbrzymiej wielkości. To nie mogłaby być ciężarówka. To było po prostu za duże, żeby być czymś takim jak to.

Kontynuowałem obserwowanie tego dalej, nacisnęłam na [ zewnętrzne] reflektory z jakiegoś powodu, a kiedy włączyłam oświetlenie, obiekt poruszył się. Skierował się w lewym kierunku. Wyłączyłam światła a to przysunęło się z powrotem. Włączyłam światła ponownie a tym razem obiekt przesunął się na prawo.

Potem zdecydowałam, że wszystkie światła pozostawię wyłączone. Zdenerwowałam się. W rzeczywistości czułam jakby ten przedmiot obserwował mnie. Byłam przez to bardzo zastraszona. Odchodziłam od okna kilkukrotnie myśląc, że gdy mnie przy nim nie będzie, przedmiot odleci. Ale to po prostu stacjonowało tam przez cały czas.”

Obserwacja trwała około dwudziestu minut. Podczas wywiadu przeprowadzonego dwa tygodnie później, Tillison była ciągle bojaźliwa, a czasami jej głos okazywał napięciu kiedy opowiadała o doświadczeniu.

Sprawiłam że wszystko w domu zostało wyłączone, ponieważ chciałam pozostać ukryta. Czułam się zdemaskowana. To w zasadzie pozostawało tam, a tym co zrobiło w tym czasie było wysłanie dużego snopa światła na dół, który jak się wydawało pochodził z centrum przedmiotu.

Snop był bardzo, bardzo szeroki, w ogóle nie był jakąś wąską wiązką, miał być może niewiele mniej aniżeli szerokość wymiar przedmiotu. Wyglądało to tak, jakby to próbowało zobaczyć coś poniżej. Nie poruszał się w różnych kierunkach. To był stabilny snop. Duże okrągłe światła zmieniły się. Zgasły. Zmieniły kolory.

Po tym jak myślałam o każdej prawdopodobnej rzeczy którą mogłoby to być, po prostu nie mogłam go zidentyfikować. Jedyną rzeczą której chciałam w tym momencie, to żeby ktoś przyszedł tutaj i popatrzył na to.

35


Ciągle rozmyślałam, czy lub nie zadzwonić na policję. Naprawdę nie wiedziałam do kogo zadzwonić, ale ponieważ stawałam się przestraszona, zatem uniosłam słuchawkę telefoniczną i zadzwoniłam do szwagra.”

Jej szwagier pospieszył ku niej, ale przedmiot zniknął zaraz po tym jak Tillison odłożyła telefon.

Nie widziałam, jak się wznosi. Nie widziałam jak odlatuje. To po prostu znikło, jakby nic tam kiedykolwiek nie było.”

W trakcie obserwacji, Thunder ciągle szczekał; jego uszy stały prosto kiedy oglądał on przedmiot przez przesuwane szklane drzwi. Tillison powiedziała, że pies wydawał się być przestraszony i odmówił wyjścia na zewnątrz nazajutrz.

Czułam, że ta rzecz mogłaby opowiedzieć o wszystkim co robiłam,” powiedziała Tillison. “Nigdy nie odczuwałam czegoś takiego wcześniej.”

Gordon Gebert miał faktycznie taką sama reakcję podczas swojego bliskiego spotkania. Mający dwadzieścia pięć lat kierowca ciężarówki, jechał na południe z Albany autostradą numer 87 w pobliżu Woodbury, stan Nowy Jork, 21 marca 1984 roku. Wkrótce przed 8 wieczorem, błysk światła we wstecznym lusterku zwrócił jego uwagę. To było tak jasne że kilkukrotnie zamrugał swoimi oczami.

W tym czasie było ono w bardzo dużej odległości,” powiedział nam Gebert. “Obserwowałem to, stawało się coraz jaśniejsze, powiedziałem do siebie, `To nie jest żaden samolot czy spadająca gwiazda.`”

Potem on stracił to z oczu i kontynuował jazdę. Był mały ruch.

Jakieś pięć minut później, spojrzałem w kierunku mojej lewej strony i dostrzegłem ten duży obiekt zbliżający się do mojej ciężarówki. To zaskoczyło mnie. To pojawiło się znikąd. Mam na myśli to, że zaledwie spojrzałem na lewo o to znajdowało się tam na kolizyjnym kursie z moją ciężarówką. Znajdował się w odległości mniej więcej stu jardów, i po prostu dryfował ku mnie niczym jakiegoś rodzaju balon, bardzo taktownie.

Podążał po prawej stronie mojej ciężarówki, tracąc wysokość kiedy się zbliżał. Potem zwolnił, przez co wiedziałem, że nie uderzy we mnie, ale nadal byłem przestraszony.

To był masywny, przedmiot w kształcie bumerangu z białymi, czerwonymi, oraz zielonymi światłami, wszystkie znajdowały się wzdłuż sekcji skrzydeł. Światła były przytwierdzone do bardzo ciemnego obiektu, który był albo całkowicie czarny albo szary jak pistolet. Większość przedmiotu wydawała się być za światłami, a część obiektu miała wgłębienie.

Zsunąłem na dół okno. Nie usłyszałem żadnego dźwięku a moje radio wydawało się mieć więcej zakłóceń niż zazwyczaj. Kiedy przedmiot się zbliżył, zwolniłem do piętnastu mil na godzinę, żeby mieć jego lepszy widok.

Najpierw przyszło mi do głowy, że był to jakiś pojazd eksperymentalny autorstwa Sił powietrznych i pomyślałem, `musimy naprawdę być rozwinięci mając coś takiego jak to.`

W tym czasie przedmiot znajdował się po prostu mniej więcej ponad moją ciężarówką i podążał za mną w tempie mojej ciężarówki. Wydawało się jakby był nie więcej aniżeli sto stóp w powietrzu. Był co najmniej wielkości 747, a jego skrzydła obejmowały prawie całą szerokość autostrady. Światła wydawały się obracać wewnątrz pryzmy, dając jakiegoś rodzaju efekt rotacyjny. Kolory były najczystszymi kolorami jakie kiedykolwiek zobaczyłem w swoim życiu.

Gebert myślał o zatrzymaniu się, żeby dostać lepszy widok, ale podjął przeciwną decyzję. “Byłem sam na autostradzie i pomyślałem, `a co jeśli ta rzecz jest wroga?`, zatem zdecydowałem się nie zatrzymywać. Jeśli musiałbym uciekać, wówczas przynajmniej ciągle bym się poruszał. Czułem że ktokolwiek był w statku obserwował mnie, ponieważ wydawał się on podążać za moją ciężarówką.”

Przedmiot podróżował na górze przez około pięć minut.

Straciłem go z oczu w ciągu mniej więcej pół sekundy, po prostu odleciał. To naprawdę przedmuchnęło mój umysł, kiedy znikało w czeluściach przestrzeni.”

Robin Laconte, dwudziestoośmioletnia, oraz Grace Jausiak, osiemnastoletnia, zobaczyli jakiś obiekt w pobliżu domu Laconte`a w Bridgeport, Connecticut, dokładnie przed 11 wieczorem, 21 sierpnia 1983 roku, w nocy podczas której policja w regionie Bridgeport – New Haven otrzymała sporo telefonów o obserwacjach UFO.

Przeleciał ponad nami, a kiedy się przemieszczał usłyszeliśmy słaby buczący dźwięk,” powiedziała Jausiak. “Najpierw poruszało się na prawo, potem na lewo. Obserwowaliśmy go przez pół minuty, po czym nagle wszystkie światła zgasły. Miałam uczucie że wiedział on że patrzyłyśmy.”

Obie kobiety zostały przestraszone i wpadły do domu żeby zawołać męża Laconte`a. W chwili kiedy powrócili oni na zewnątrz, przedmiot oddalał się.

Przesuwał się zygzakiem po niebie,” powiedziała Laconte. “Podążaliśmy za nim wzrokowo do horyzontu, a potem wystrzelił dokładnie pionowo w górę. Śmignął!”

Jausiak dodała: “Gdy znikał, poszedł prostu w górę naprawdę szybko. Wszystko co widziałam było smugą czerwonego i białego światła podążającego w górę.”


Racjonalne Wytłumaczenie?


36


Wielu świadków przyjęło fakt, że widzieli coś dziwnego i nie dającego się wyjaśnić. Ale inni nadal szukają racjonalnych odpowiedzi.

Taka sytuacja przedstawia się w przypadku Dr. Alberta Silberta, czterdziestoletniego, fizyka i fachowego nauczyciela w szkole wyższej w White Plains, stan Nowy Jork. On oraz jego rodzina mieli bliskie spotkanie 26 marca 1986 roku, ale, z powodu strachu przed ośmieszeniem, nie mówił on o tym dopóki nie nastąpiła fala.

Obserwacja miała miejsce około 10:30 wieczorem, kiedy on, jego żona oraz ich dwójka dzieci powracali do domu w Mahopac, po wieczorze spędzonym na grze w kręgle.

Kiedy zbliżyliśmy się do naszej ulicy,” powiedział Silbert, “my wszyscy zobaczyliśmy formacje świateł w kształcie litery V. Podjechałem na polanę, zatrzymałem samochód i wyszedłem żeby popatrzeć na to. Stałem samotnie na zewnątrz samochodu, a ten pojazd przybywał prosto na mnie. Przelatywał ponad drzewami, po prostu rozjaśniając je. Wydawał się znajdować około dwudziestu pięciu stóp ponad drzewami i poruszał się z szybkością około czterdziestu mil na godzinę.

Gdy się zbliżył, zaczął opadać nawet jeszcze niżej, około dziesięć kolejnych stóp i nadal przybywał prosto na mnie. W tym momencie, zrozumiałem że to było coś wysoce niezwykłego, zacząłem uważać cała rzecz za jakieś widmo. Obojętnie jak jesteście Panowie myślącymi realistycznie, albo jak silne są Panów przekonania, ze takie rzeczy nie istnieją, z każdym razem stali się byście Panowie przestraszeni widząc; jak coś podobnego do tego zbliża się prosto na Panów.

Według mojej oceny, znajdował się on w granicach 300 stóp ode mnie w swoim najbliższym punkcie kiedy zaczął opadać. Według mojego przypuszczenia obiekt ten miał minimum siedemdziesiąt pięć stóp od końca skrzydła do końca skrzydła.

W pewnym momencie, uciszyłem wszystkich w samochodzie i usłyszałem dźwięk, nie było co do tego żadnej wątpliwości w moim umyśle, że był to odgłos silnika, ale był on bardzo przytłumiony. Był o wiele bardziej cichy niż jakikolwiek inny silnik który kiedykolwiek słyszałem.

W tym momencie poczułem się lekko przestraszony i powróciłem do samochodu. Kiedy to robiłem, naruszyłem moje skupienie i przegapiłem zwrot który on wykonał. To musiało obrócić się bardzo szybko i bardzo ostro ponieważ miałem swoje oczy nie patrzące na niego jedynie przez kilka sekund. Potem zaczął podążać w przeciwnym kierunku.

Znajdowałem się wtedy w samochodzie z wszystkimi członkami mojej rodziny wrzeszczącymi dziko; po czym pobiegłem z powrotem do domu niczym obłąkaniec żeby wziąć lornetkę, przy okazji odkryłem że większość sąsiadów patrzy na to.”

Silbert jest przekonany, ze cała sprawa była jakiegoś rodzaju żartem.

Wydaje mi się, że ktoś naprawdę pokazał na zewnątrz ich metodę żeby rozpocząć ten UFO żart. Mam na myśli, że to musi być żart. Te rzeczy po prostu nie istnieją, właśnie tak uważam. Ktoś musiał wydać całkiem dużo pieniędzy, żeby ustawić ten przedmiot i przytłumić ten silnik.”

W jego umyśle nie było żadnej wątpliwości, że to był pojedynczy statek a nie formacja złożona z kilku samolotów.

To był zdecydowanie jeden statek powietrzny,” powiedział Silbert. “Musiało tak być ze względu na sposób w jakim się poruszał. W ogóle nie widziałem jakiejkolwiek struktury. Wszystko co widziałem to światła w formacji w kształcie litery V. Powinienem dostrzec jakąś strukturę łączącą światła, ale nie zrobiłem tego.”

Jak on to wyjaśnił?

Jedyną odpowiedź którą mogę znaleźć jest ta, że pilot pomalował przedmiot na bardzo równy czarny kolor.” Silbert zaakceptował teorię policyjną, że przedmiot był jakimś ultralekkim samolotem. “Musiał być rozszerzony na skrzydłach co sprawiało że wyglądał na większy, oświetlony był małymi światłami. Było tam dziewięć świateł na wszystkich skrzydłach.”

Terenowy badacz zwrócił uwagę, że ultralekki samolot ma dwadzieścia stóp od końca skrzydła do końca skrzydła, oraz że dodanie rozszerzenia skrzydłom znacznie zwiększyłoby współczynnik udźwigu, czyniąc w ten sposób trudnym kontrolowanie szybkości i wysokości ultralekkiego samolotu, którą on opisał.

Ma Pan rację”, powiedział Silbert, “ale to jest jedyne wytłumaczenie, które mogę przyjąć wyjaśniając ten przedmiot.”

A co z kolorami świateł?

Pamiętam zaobserwowanie czerwonego i zielonego oraz kilku innych ubocznych kolorów, niezwykłych odcieni czerwieni, zieleni, bieli. Nie pamiętam ich wyraźnie.”

Badacz terenowy zapytał potem: “Będąc naukowcem, czy naprawdę akceptuje Pan wyjaśnienie że zobaczył Pan jakiś ultralekki samolot z rozszerzonymi światłami z podwieszonymi światłami?

Silbert odpowiedział: “Jedyną kwestią która przeszkadza mi w tym jest to w jaki sposób ten przedmiot zbliżył się tak bardzo blisko do mnie, a kiedy rozpoczął obniżanie wysokości czynił to tak bardzo spokojnie. To było bardzo dziwaczne...”


37


Widziałem film Bliskie Spotkania, a to coś wyglądało niczym coś dokładnie z tego filmu. Kimkolwiek był ten człowiek, przeszedł on przez okropnie dużo problemów, tylko po to, żeby zrobić głupków z ludzi.”

Silbert przyznaje się, że jego obserwacja wstrząsnęła nim. “Musze powiedzieć, ze było to niemal uczucie grozy, ponieważ bez względu na to jak byłem pewien, że to nie jest żaden statek kosmiczny, była zawsze jakaś wątpliwość w moim umyśle. Ten przedmiot bardzo dziwnie wyglądał...

Dlaczego człowiek miałby wystawiać się na niebezpieczeństwo latania w nocy na tak niskiej wysokości? Wyszedłem na zewnątrz ze swoim sposobem postępowania mającym na celu poszukiwanie racjonalnego wytłumaczenia, musi być coś takiego dla tego co widziałem.




ROZDZIAŁ SZÓSTY



POWTÓRNY WYSTĘP




Dyżurujący sierżant Tom K. Był na służbie w komendzie policji w Peekskill, Nowy Jork, wieczorem 23 marca 1983 roku, nocy z wielką ilością obserwacji UFO w dolinie Hudson. Rok później, 25 marca 1984 roku, miał on ponownie nocną służbę. To była niedzielna noc, a sprawy miały się stosunkowo spokojnie w Peekskill, gminie położonej w północnej części hrabstwa Westchester.

Ale o 8:20 wieczorem telefon zadzwonił i dyspozytor odpowiedział. “Policja w Peekspill...Tak, proszę Pana...Duży obiekt z różnokolorowymi światłami po prostu przelatuje ponad Pańskim samochodem na niskiej wysokości?

Dyspozytor skierował swoje brwi ku sierżanta K., wziął więcej informacji, i położył słuchawkę – tylko po to żeby za chwilę telefon zadzwonił ponownie. I ponownie. I jeszcze raz.

Wszyscy dzwoniący raportowali obserwację dużego obiektu z różnokolorowymi światłami otaczającymi ciemną strukturę.

Mój Boże, to się powtarza!”, powiedział sierżant K.

I tak było. Prawie dokładnie rok później, wielu ludzi zaobserwowało duży trójkątny czy w kształcie bumerangu obiekt na niebie który nie robił dźwięku, przesuwał się bardzo powoli, oraz wydawał się prześlizgiwać przez niebo bez wysiłku.

Nazajutrz, The Reporter Dispatch, dziennik który ukazuje się w hrabstwach Putnam, Westchester, Rockland oraz Dutchess w stanie Nowy Jork, relacjonował: UFO POWRÓCIŁY I DOKŁADNIE ZGODNIE Z PLANEM. Odtąd, UFO przebywało w okolicy przez co najmniej piętnaście miesięcy i nie wykazywało żadnej oznak odlotu.

Podobnie jak wcześniej, UFO zostało zaobserwowane głownie w pobliżu alei Taconic, zazwyczaj przelatując tylko nieznacznie na wschód od niej oraz równolegle do niej.

Kiedy UFO mijało miasto po mieście, miejscowe komendy policji ponownie były zalewane telefonami. Jednakże tym razem było mniej świadków, prawdopodobnie dlatego że to była niedzielna noc i aleja nie była nigdzie tak bardzo zatłoczona jak w nocy w ciągu powszedniego dnia. W przeciwieństwie do tego co było rok wcześniej, kiedy przedmiot zaobserwowało tysiące ludzi, tym razem prawdopodobnie widziało go nie więcej aniżeli 200 do 300 osób.

W Bedford, Nowy Jork, policjanci odebrali czterdzieści telefonów. Próbowali oni uspokoić ludzi mówiąc im, że federalna agencja lotnictwa stwierdziła, że światła nie były niczym innym tylko pilotowanymi spektakularnymi reklamami, oraz żeby nie przejmowali się nimi. To wydawało się nie uspokajać nikogo i w rzeczywistości rozgniewało niektórych dzwoniących którzy czuli, że takie wytłumaczenie obrażało ich inteligencję.

Jak powiedział nam pewien człowiek, “Jestem dosyć wykształconą osobą. Czy nie uważacie Panowie że mogę wskazać różnicę pomiędzy samolotami oraz czymś obcym na niebie?”

Podobnie jak wcześniej, policjanci w niektórych miastach zostali wysłani żeby zbadać sprawozdania. W kilku przypadkach, policjanci zauważyli UFO ale nie rozmawiali z nami o tym co zobaczyli. Powód, odkryliśmy później; była nim oficjalna polityka obowiązująca policjantów w większości miast, żeby zachowywali milczenie o obserwacjach.

38


Z informacji jakie zebraliśmy od policjantów oraz innych źródeł byliśmy w stanie wyznaczyć trasę UFO kiedy poruszało się w swoim wędrownym szablonie ponad doliną Hudson tej nocy.


25 marca, 1984: Ścieżka UFO


Wiemy na pewno, że przedmiot przeleciał ponad Taconic w pobliżu Yorktown, około 8:20 wieczorem. W tym czasie, Armand Favilla, z Mahopac, jechał po drodze ekspresowej “gdy nagle zauważyliśmy zatrzymujące się samochody i obijające na bok drogi. Popatrzyłem w górę i zobaczyłem coś co jak myśleliśmy było osobliwym przedmiotem; serią świateł w kształcie szerokiego V czy bumerangu.

Zatrzymałem samochód a przedmiot unosił się nie więcej aniżeli 600 stóp od nas. Zsunąłem na dół okno, ale nie usłyszałem żadnego dźwięku. Zaczął prześlizgiwać się, nie napędzanym ruchem, ale prawie jakby płynął. Po raz ostatni zobaczyliśmy światła jak podążały na wschód.”

Potem obiekt został zaobserwowany ponad Bedford, Nowy Jork, gdzie jednym ze świadków był Michael Piazza.

Był w kształcie delty z sześcioma białymi światłami oraz dwoma zielonymi światłami w środku,” powiedział Piazza. “Wykonał bardzo ostry zakręt, po czym podążał na północ. Jestem obeznany z samolotami a ta rzecz nie mogła poruszać się więcej aniżeli dwadzieścia pięć do trzydziestu mil na godzinę.

Kwestią, która zwróciła moją uwagę był ostry zwrot zrobiony przez przedmiot kiedy się obracał. Wszystkie światła obróciły się natychmiast, poruszał się jak jeden masywny przedmiot. Nie było żadnej sugestii, że ta rzecz mogłaby być grupą indywidualnych przedmiotów lecących w formacji.”

Po przeleceniu ponad pobliskim Mt. Kisco, obiekt był obserwowany w Carmel, Nowy Jork. Policja w Carmel odebrała dwadzieścia telefonów, a my dowiedzieliśmy się później od policjanta z Danbury, Connecticut, że informacje o UFO miały nadciągać z depesz policyjnych z hrabstw Putnam i Westchester. Policjant powiedział, że słyszał na swojej centrali radiowej jak policjant na patrolu w Carmel zgłosił ściganie UFO kilka mil od granicy Connecticut.

Policja z Carmel nie potwierdziła tego ale wskazała, ale jej przedstawiciele wskazali że widzieli UFO daleko od ich komendy. Było to błyskające niebieskie światło. Porucznik powiedział, że czuł pewność, że nie był to konwencjonalny samolot, ale coś osobliwego.

Mark Galli, kierowca autobusu miał widzieć obiekt w nocy 24 marca, 1983. Rok później, jechał on ponownie na Taconic, nie daleko tego samego miejsca, i zauważył UFO zbliżające się ku niemu pod kątem pięćdziesięciu stopni. Kiedy powoli nadeszło, mógł on zauważyć dwie warstwy świateł, czerwone na szczycie i białe na dnie.

Galli był zdumiony widząc jeszcze raz coś co wydawało mu się być tym samym przedmiotem. Kiedy oddalił się od niego, wykonał skręt w prawo pod ostrym kątem w kierunku północno wschodnim w jednym szybkim ruchu.

UFO zostało następnie zrelacjonowane w Kent, stan Nowy Jork, kiedy unosiło się ponad domem Chrisitne Fisher około 9:30 wieczorem. Powiedziała że ona i jej rodzina widziała jak światła iskrzą się od białego do czerwonego kiedy przedmiot przelatywał ponad nimi, ograniczając ich dom. Unosił się ponad kilkoma drzewami nie daleko od ich posiadłości, po czym kontynuował dryfowanie na północ.

UFO dotarło do Danbury, Connecticut, a wkrótce potem policja z Danbury otrzymała garść telefonów, ale nie były one życzliwe. Jeden z dzwoniących powiedział: “W porządku, idź spać to i różowy UFO odleci.” Policjant śmiał się, ale dzwoniący nie widział w tym niczego zabawnego.

Przy dwóch okazjach w trakcie tego stadium naszych badań, zadzwoniliśmy na policję w Danbury, i powiedzieliśmy tamtejszym policjantom, że policjanci w sąsiednich hrabstwach Westchester i Putnam widzieli UFO. Za każdym razem policjanci z Danbury robili z tego żart. Ale pośmiewiskiem stali się oni sami, ponieważ tylko kilka miesięcy później, dwunastu policjantów z Danbury, łącznie z kilkoma wysokiej rangi oficerami, miało swoją niewiarygodną obserwację, którą omówimy później.

Jednakże na razie, policjanci z Danbury przyswoili sobie jako wytłumaczenie samoloty w formacji. Fakt, ze nie wiedzieli oni kto pilotował te samoloty ani też skąd one przybywały; nie był ważny. Jak wyraził się jeden z policjantów z Danbury, “One nie mogą być UFO, ponieważ UFO nie istnieją.”


Znikające czyny


Kilka nadzwyczajnych relacji przyszło do nas w wyniku obserwacji z 25 marca. Jeden z nich obejmuje Bobby`ego Boulanger`a trzydziestoośmioletniego inżyniera, oraz jego rodzinę, którzy widzieli obiekt o ósmej wieczorem kiedy jechali po drodze międzystanowej numer 84 w pobliżu Newburgha, w stanie Nowy Jork. Widzieli oni białe i czerwone światła stacjonujące ponad autostradą. Światła były tak jasne, że rzucały cienie na ziemię.


39


Rodzina obserwowała przedmiot przez jakieś dziesięć minut. Potem, powiedział Boulanger wydarzyła się dziwna rzecz. Światła gasły jedno po drugim, a kiedy ostatnie światło zgasło, obiekt znikł niczym uśmiech kota z Cheshire. Przedmiot po prostu odszedł, jak gdyby już nie istniał.

Jack Grimsley, trzydziestotrzyletni zawodowy fotograf, miał bliskie spotkanie przy zbiorniku Croton Falls, w pobliżu Mahopac – tym samym zbiorniku przy którym Jim Cooke widział UFO 28 października 1983 roku, co zostało opisane w otwierającym tą książkę rozdziale. Grimsley jechał do domu droga numer 6 około 8:45 wieczorem, kiedy zobaczył duże światła nadchodzące z południa.

To były bardzo jasne, białe światła, było ich około dziesięciu, w kształcie bumerangu,” powiedział. “Przeleciały ponad moim samochodem. Światła były tak jasne, że musiałem zakryć moje oczy.

Kiedy przelatywały powyżej, zobaczyłem jakiegoś rodzaju ciemną strukturę podtrzymującą światła. To nie mogło być wyżej aniżeli 500 stóp w powietrzu. To było ogromne! Podążało mniej więcej tak szybko jak mój samochód, a wówczas było to około trzydziestu mil na godzinę. Byłem w stanie, niemalże pozostawać pod tym.

Potem przedmiot obrócił się i zaczął tracić wysokość. Kiedy obniżył się ponad drzewa, mogłem dostrzec jak zmierza w kierunku zbiornika. Zatrzymałem swój samochód, wziąłem moja kamerę wideo i wyszedłem. Przedmiot unosił się wówczas nie więcej aniżeli pięćdziesiąt stóp ponad wodą i około sto jardów od brzegu.

W tym czasie światła błyskały we wszystkich kolorach, a teraz słyszałem bardzo słaby brzęczący dźwięk. Nagrywałem go na wideo przez około dziesięć minut, a kiedy przybliżyłem się przy pomocy teleobiektywu, mogłem dostrzec strukturę łączącą światła. Była ona bardzo apatycznie szara.

Obiekt miał przynajmniej 300 stóp od jednego końca do drugiego. Potem nagle, światła zgasły i cała rzecz znikła! Pozostałem tam spoglądając przez kilka minut, ale czymkolwiek to było, po prostu znikło sprzed moich oczu.”

Potem nadeszła osobliwa część.

Potem powróciłem do mojego samochodu,” powiedział Jack. “Myślałem, że patrzyłem na to tylko przez około piętnaście minut, ale według zegarka byłem przy zbiorniku przez około godzinę. Musiałem być tak zaskoczony, że straciłem rachubę czasu.”

Dziwne jest również to co wydarzyło się potem.

Zabrałem taśmę do domu i umieściłem w moim odtwarzaczu, ten przedmiot był na niej. Moglibyście Panowie nawet usłyszeć brzęczenie które ta rzecz wydawała na taśmie, a kiedy powiększyłem to, moglibyście Panowie widzieć strukturę.”

Zapytaliśmy, czy moglibyśmy obejrzeć kasetę.

Chciałem pokazać kasetę przyjacielowi który ma stopień naukowy z fizyki i pracuje z laserami, “powiedział Grimsley. “Umieściłem kasetę w swoim samochodzie, żeby nie zapomnieć o niej rano. Kiedy wstałem rano, przekazałem taśmę mojemu przyjacielowi i umieściłem w odtwarzaczu – i nic. Kaseta była czysta.”

To zostało wymazana, nawet część przed UFO w której Grimsley filmował teren w Croton Falls. Jedynym wytłumaczeniem było to, że kaseta została poddana polu magnetycznemu.

Spytaliśmy Grimsleya, czy to stało się kiedykolwiek wcześniej z jakąś jego kasetą.

Nie”, powiedział, “Jestem zawodowcem.”

Jego samochód nie był w środku zniszczony, ale on zaniedbał go zamknąć.

Co stało się kasecie video? Czy Jim Cooke oraz Jack Grimsley widzieli te same UFO? Nigdy się nie dowiemy. Nie jest również prawdopodobne, że będziemy w stanie rozstrzygnąć, dlaczego minęła więcej aniżeli godzina przy zbiorniku, podczas gdy Grimsley myślał, że to było tylko mniej więcej piętnaście minut.


31 maj, 1984: Powtórny Występ


Kilka tygodni później, 31 maja, nastąpił w tym miejscu kolejny szkwał obserwacji, głównie w pobliżu alei Taconic. Ponownie, ludzie relacjonowali obserwację serii świateł w kształcie litery V poruszającej się powoli na górze, czasami zatrzymującej się i unoszącej, zazwyczaj robiącej niewielki dźwięk, lub nie wydającej go wcale.

Przeprowadziliśmy wywiady z mniej więcej tuzinem świadków z tej nocy, chociaż było ich o wiele więcej. Większość z naszych świadków wspominała że widziała innych ludzi zatrzymujących samochody na alei żeby wyjść i popatrzeć.

Arthur Mattiello, pewien pracownik IBM z East Fishkill, stan Nowy Jork, jechał na południe po Taconic, kiedy zauważył samochody stające wokół oraz ludzi patrzących na serię trzech jasnych świateł. Zjechał on poza Bryan Pond Road, zatrzymał się na światłach ulicznych, po czym odnotował więcej ludzi poza swoimi samochodami wskazujących w górę. On również wyszedł żeby popatrzeć.

Zobaczyłem to dużą rzecz w kształcie litery V przechodzącą prawie powyżej, “ powiedział Mattiello. “Byłem całkowicie podekscytowany. Mieszkam niezbyt daleko stamtąd, zatem powróciłem do samochodu i pojechałem do domu żeby wziąć mój aparat fotograficzny. Niestety, nie mogłem znaleźć aparatu.


40


Chciałem, żeby moja żona to zobaczyła, zatem wybiegliśmy na zewnątrz. Przechodził prawie dokładnie ponad domem. Nagle, wszystkie światła zgasły, po czym pojawiły się czerwone. Nie słyszałem niczego. Na górze było w tym miejscu siedem świateł, trzy i trzy oraz jedno w środku. Przesuwały się bardzo cicho na górze, bardzo powoli i niezachwianie, a potem po prostu znikły za drzewami. Nagle, usłyszałem silniki nadchodzące z południa, należały one do prywatnych samolotów.

Kwestią, której nigdy nie będę w stanie zapomnieć było to, że te światła były tak jasne jak stroboskopowe, ale one nie były stroboskopowymi. Były one masywnymi, solidnymi światłami. Kiedy one zgasły, czerwone podążały dalej w tym samym położeniu. To nie polegało na tym, że one zmieniły pozycję, a czerwone nastąpiły po nich. To wyglądało na tą samą pozycję, tylko po prostu była zamiana koloru świateł.

Migotały, a te bardzo zaćmione, czerwone światła nadeszły, niemal jakby się iskrzyły. Potem wyglądało to tak jakby kształt V stawał się dłuższy. Środkowe światło pozostawało w centrum, a pozostałe trzy (na każdej ze stron), wyglądały jakby zaczynały się rozszerzać, ale pozostawały pod tym samym kątem.

Obiekt nie poruszał się z tą samą szybkością co samoloty. Światła poruszały się szybciej, a samoloty nie doganiały ich.”

Mattiello nie mógł zidentyfikować tego co zobaczył.

Naprawdę nie mogę, i to mnie wkurza. Nie uważam, że widziałem samoloty, ponieważ byłem przy samolotach przez całe swoje życie i znałem dźwięk, który one czynią.” Mattiello nie uważa, że przedmiot mógłby być szybowcem z powodu świateł.

Pewnego poranka jechałem do pracy, a stacja radiowa WVIP z Mt. Kisco podała informację że UFO zostało zaobserwowane ponownie oraz że około 260 osób zatelefonowało do rozgłośni. A potem zadzwoniła jakaś Pani i powiedziała, `Czy możecie Państwo uspokoić ludzi? To nie było UFO, to była grupa ultralekkich samolotów.`”

Mattiello powiedział że stwierdził iż jej wytłumaczenie jest irytujące. Nie wie on czym przedmiot był, ale wie czym on nie był.

Joseph Marks, również jechał na południe po Taconic mniej więcej w tym samym czasie, zobaczył obiekt dokładnie dwa czy trzy mile na południe od miejsca gdzie widział go Mattiello.

Znajdowałem się w sąsiedztwie zbiornika [New Croton], tam gdzie jest Mahonsic Park, a wszelkiego rodzaju samochody zatrzymywały się,” powiedział Marks. “To wyglądało jak samolot z bardzo jasnymi światłami. Był bezpośrednio na górze. Nie wyglądał żeby się poruszał. Przejechaliśmy pod nim. Potem byłem zmartwiony, że nie zjechałem na bok i naprawdę nie popatrzyłem na to.

Jego kształt był całkowicie wyrazisty. Nie miał jakiegokolwiek kadłuba samolotowego, który mógłbym dostrzec. Nie miał jakiejkolwiek sekcji ogonowej. To był po prostu duży kształt w trakcie litery V, trójkątnie ukształtowana rzecz. Myślałem, że widziałem latające skrzydło.”

Marks zapytał się nas czy przedmiot został zidentyfikowany. Kiedy powiedzieliśmy że nie, odpowiedział, “Nie możecie Panowie wierzyć we wszystko o czym mówią wam urzędnicy na temat tego co robią. To mogłoby być czymś, co sam rząd mógł osobiście robić w okolicy. To jest takie oczywiste, nie możecie powiedzieć Panowie, że to była tajemnica. Tyle ludzi zobaczyło tą rzecz. Ktokolwiek pilotował tą rzecz – czymkolwiek to było – albo ktokolwiek kontrolował to, nie prowadził tych lotów w jakimś oddalonym, izolowanym miejscu, gdzie nikt nie zobaczyłby tego. Ale co to jest?”

David Boyd, pilot z Yorktown Heights, który widział światła kilka mil na wschód mniej więcej w tym samym czasie, przypuszczał że mogły być one ultra lekkimi samolotami w formacji, ale miał co do tego poważne wątpliwości.

Zobaczyłem te światła na niebie,” powiedział. “Siedem, jak uważam. Były czerwone. Były w formacji w kształcie litery V. Według mojej oceny znajdowały się 800 do 1000 stóp ponad poziomem gruntu, podążały w moim kierunku.”

Boyd twierdzi że widział masywny obiekt. “Zatrzymałem samochód i spojrzałem na to, wystawiłem głowę za okno i nie usłyszałem niczego. To skręciło w lewą stronę, z zachodu na północ. To nie przechyliło się szczególnie – tak jak ja to robię przy końcowym podejściu do lądowania, to był chyba płaski zwrot, nie było tam żadnego przechylenia ku temu – a wzajemne ustawienie świateł zmieniło się nieznacznie. Cały proces trwał być może cztery minuty. To znikło z zasięgu wzroku.”

Boyd oszacował całkowitą rozpiętość obiektu na “prawdopodobnie 140 do 150 stóp.”

Gdy wrócił do domu, zadzwonił na policję. “Poinformowano mnie, że to była formacja ultralekkich samolotów. Zakwestionowałem to, ponieważ znam wielu chłopaków którzy latają ultralekkimi samolotami w formacjach.” Boyd uważa, że to nie jest niemożliwe latać ultralekkimi samolotami w formacji, ale dodaje “Nie zabrałbym się w jednym z nich osobiście.”

Kontynuował: “Jak duża ilość obiektów mogłaby czynić coś podobnego do tego? Poruszał się z prędkością około trzydziestu węzłów na godzinę, bardzo wolną jak na formację samolotów. Był wolniejszy od czegokolwiek czym mogłem kiedykolwiek lecieć. Wszystko co leciałoby tak powoli, spadłoby na ziemię.”


41


Zatem, tajemnica trwała dalej, teraz wybuchła w swoim drugim roku bez żadnych oznak zmniejszenia. Jednakże, tym co mieliśmy się wkrótce dowiedzieć, to że dotychczasowe wydarzenia w 1984 roku były tylko zwiastunem powalającej serii obserwacji, która nadeszła.




ROZDZIAŁ SIÓDMY




SKWIERCZĄCE LATO 1984




Już zostaliśmy zadziwieni przez wielką ilość obserwacji które się wydarzyły, ale nawet jeszcze więcej miało miejsce latem 1984 roku, wraz z pewnym interesującym zwrotem. Kształt i zachowanie obiektu było o wiele bardziej urozmaicone aniżeli kiedykolwiek przedtem. Uświadomiliśmy sobie, że niezgodności pomiędzy różnymi sprawozdaniami zostały spowodowane nie przez naturalne błędy, ale przez UFO zmieniające się pod różnymi okolicznościami.

UFO nie tylko utrzymywało nas w przeskakiwaniu z miejsca na miejsce, ale również przeszkodziło w zebraniu rady miasta w New Castle Township, w stanie Nowy Jork.

Ciągle podążaliśmy za obserwacjami z 31 maja podczas gdy przedmiot powrócił, tym razem w nocy z 11 czerwca. Nagłówek w Reporter Dispatch z następnego dnia głosił: UFO OBRZĘCZAŁO NEW CASTLE.

Jeszcze raz,” relacjonowała gazeta, ”tajemnica najechała nocne niebo w hrabstwach Westchester i Putnam. Obcy obiekt przeleciał i nie został zidentyfikowany. Ale co to było za UFO? Dzwoniący donieśli o sznurze świateł w kształcie litery V poruszającym się powoli na niebie, i tylko jedna osoba powiedziała że słyszała jakiegoś rodzaju dźwięk silnika. Obojętnie co to było, przeszkodziło to w pracy sesji rady miasta w New Castle oraz skłoniło tuziny innych ludzi do spojrzenia w górę i zastanowienia się.

Policjant z New Castle sierżant George Lowery wpadł do sali konferencyjnej o 9:35 wieczorem żeby ogłosić, że UFO krąży ponad budynkiem. W ciągu sekund cała rada oraz tuzin widzów popędził w dół po schodach, żeby ujrzeć przelatujące światła, ale bez korzyści. Przedmiot przygasił swoje światła i zmienił kierunek poza północne niebo...”

Artykuł poszedł dalej stwierdzając, że ktoś w wieży kontroli lotów w porcie lotniczym hrabstwa Westchester miał donieść o pewnym obiekcie na radarze należącym do lotniska około 9:30 wieczorem.


Obserwacje policjantów z New Castle


Zadzwoniliśmy do policjantów z okręgu New Castle, a oni wykazali się bardzo dobrą współpracą. W przeciwieństwie do policjantów z kilku innych środowisk, nie twierdzili oni że UFO były ultralekkimi samolotami czy jakiegokolwiek innego rodzaju samolotami lecącymi w formacji. Liczni policjanci z New Castle, łącznie z kilkoma z technicznym wykształceniem oraz doświadczeniem z samolotami zaobserwowali UFO, są oni przekonani że to nie był samolot czy samoloty.

Komenda policji New Castle znajdują się we wsi Chappaqua. Udaliśmy się tam z naszym badaczem George`m Lesnickiem, który jest porucznikiem policji w Fairfield, Connecticut. Wywnioskowaliśmy, poprawnie, że policjanci z New Castle będą się czuli o wiele bardziej spokojni, mając przy sobie braterskiego policjanta posiadającego wysoki stopień.

George Lowery, dyżurujący sierżant – obecnie porucznik – który pognał w górę na piętro i przerwał zebranie rady miasta, omówił swobodnie swoje doświadczenie. Razem z nami byli w tym czasie porucznik Herbert Peterson oraz policjant Gary Walsh.

Siedziałem w komendzie i usłyszałem przez radio, że osoby zaczęły mieć obserwacje jakichś świateł na niebie,” powiedział Lowery. “Mieliśmy poprzednie obserwacje dokonane przez kilku policjantów mniej więcej rok temu, zatem zdecydowałem się zawołać poruczników i powiedzieć im, że ta rzecz jest obserwowana ponownie. Zadzwoniłem do znajdujących się z tyłu i nakazałem im żeby wyszli na zewnątrz i sprawdzili, czy mogliby oni coś zobaczyć, ponieważ to znajdowało się w ogólnym sąsiedztwie.


42


Dwóch poruczników i policjant Gary Walsh wyszli na zewnątrz. Gary dostał się do radia i powiedział, `George, wyjdź tutaj bezzwłocznie, widzimy to!` Nie mogłem wyjść, ponieważ byłem sam wewnątrz, a on wrzasnął ponownie, `George, wyjdź tutaj właśnie teraz, przychodź, pospiesz się!`

Zatem pobiegłem na zewnątrz, popatrzyłem w górę, zauważyłem w przybliżeniu sześć świateł w formacji litery V – szerokiego V, nie wąskiego V. Wyglądało niczym formacja samolotów, ponieważ miało prowadzący samolot oraz dłuższą długość świateł po jednej stronie oraz krótszą na kolejnej.

Powiedziałem im, że zaalarmuję burmistrza miasta, ponieważ właśnie w tym czasie miało miejsce zebranie rady miejskiej, chciałem także żeby inni zobaczyli to również. Pobiegłem na górę i powiedziałem burmistrzowi , że światła które widzieliśmy kiedyś wcześniej ponownie zbliżają się do komendy. Wszyscy pobiegli na dół.

Pobiegłem z powrotem na dół jako pierwszy, a kiedy zszedłem, światła znajdowały się w harmonijnym wzorze podążając na północ. Nadeszły one z zachodu ponad górami prowadzącymi na wschód. Nie przechylały się ani nie robiły czegoś w tym stylu. One po prostu wykonały szeroki powolny zwrot i zaczęły zanikać. Kiedy pokonały tylko krótki dystans, po prostu znikły. Nie moglibyście ich Panowie zobaczyć.”

Według porucznika Petersona, światła “po prostu zanikały niczym gwiazdy, jak jakieś zaćmienie. Kiedy wehikuł obracał się, moglibyście Panowie zobaczyć półkole świateł, a potem kiedy wykonał on całkowity skręt, nie moglibyście Panowie widzieć w ogóle więcej świateł.

I jedna zdumiewająca rzecz - nie moglibyście Panowie zobaczyć wiązki poruszającej się powyżej. Nie było żadnego przedniego snopa, nawet kiedy światła zbliżały się do nas. To były niczym chińskie kule w których mają Panowie okrągłe światło, ale żadnej poświaty poza nimi. Światła były po prostu tak jasne jak światła lądowania samolotów, ale nie było żadnego promienia wychodzącego z nich.”

Peterson potwierdził relację prasową. On powiedział, że zatelefonował do wieży kontroli lotów w porcie lotniczym hrabstwa Westchester, dziesięć mil na południowy wschód od Chappaqua, chcąc się dowiedzieć czy mieli oni “problem radarowy” związany z obiektem oraz wiedzieli oni co to było.

Policjanci z New Castle robili nagrania na taśmie wszystkich otrzymywanych oficjalnych telefonów. Poniżej jest częściowy zapis rozmowy Petersona:

PETERSON: Tu porucznik Peterson w komendy policji w New Castle. Czy macie Panowie jakiś samolot w waszym obszarze?

WIEŻA: Czy ma Pan na myśli światła? Czy ludzie dzwonią donosząc o światłach?

PETERSON: Cóż, dostaliśmy dużą ilość raportów od mieszkańców regionu, a kilkoro naszych policjantów widziało to również. Ludzie zostali przez to trochę zdenerwowani, a ja nie wiedziałem co im odpowiedzieć.

WIEZA: Nie musi się Pan tym przejmować. One są najprawdopodobniej samolotami.

PETERSON: To co widzieliśmy to nie były samoloty.

WIEŻA: Po prostu niech Pan powie ludziom, że widzieli samoloty.

PETERSON: Czy zauważył Pan coś na radarze?

WIEŻA: Tak, mieliśmy coś, ale zawróciło w dal i straciliśmy je.

PETERSON: Co to było? Ludzie tutaj wokół coś zobaczyli!

WIEŻA: To są samoloty, przynajmniej właśnie to mogę powiedzieć. Tak czy owak, nie ma niczego co moglibyśmy z tym zrobić.

Wieża, jak zauważyliśmy jest obsługiwana przez Federalną Agencję Lotnictwa. Nazajutrz, zadzwoniliśmy do dyżurnego kontrolera Agencji, a on powiedział nam że rozmowa z Petersonem nigdy nie miała miejsca.

Kiedy powiedzieliśmy, że usłyszeliśmy na policji w New Castle nagraną rozmowę, kontroler zasugerował, że Peterson zadzwonił pod niewłaściwy numer i ktoś sobie z niego zażartował.

Odtworzyliśmy ponownie taśmę. Mężczyzna odpowiedział wyraźnie, “Wieża kontroli lotów hrabstwa Westchester.”

Potem zapytaliśmy dyżurującego kontrolera, czy mógłby sprawdzić jego dziennik i odkryć, kto pracował tej nocy oraz czy oni zarejestrowali coś dziwnego na radarze. Daliśmy jemu nasz numer telefonu a on obiecał oddzwonić.

Po kilku dniach bez żadnego odzewu, zaczęliśmy dzwonić do niego. Za każdym razem dostawaliśmy odpowiedź że był on “nieobecny przez chwilę”. On nigdy nie zadzwonił do nas z odpowiedzią, a my nigdy nie byliśmy w stanie dodzwonić się do niego ponownie.

Peterson oraz inni policjanci na pewno widzieli coś niezwykłego. Policjant nie przerwałby publicznej sesji rady miejskiej tylko po to, żeby sprawić by urzędnicy wybiegli na zewnątrz i zobaczyli jakieś samoloty. To było, jak powiedział George Lowery, “nic podobnego do naszych pojazdów.”

Peterson podsumował to w ten sposób: “Jeśli ta rzecz może przybyć tutaj i robić cokolwiek ona chce, chcę wiedzieć gdzie psiakrew jest nasza rządowa obrona.”


Światła na niebie


43


Pilot, trzydziestosześcioletni Glen Skinner, zobaczył coś niezwykłego kiedy jechał na północ aleją Taconic, jakiś tuzin mil na północny zachód od Chappaqua. Około 9:30 wieczorem zobaczył formację świateł w kształcie litery V w pewnej odległości.

Nie mogę powiedzieć czy to się poruszało,” powiedział. “Wiedziałem, że to nie była gwiezdna formacja, ponieważ nigdy nie widziałem wcześniej czegoś podobnego do tego. Zwolniłem do około trzydziestu czy czterdziestu mil na godzinę, tylko po to żeby próbować oglądać drogę i przedmiot równocześnie. Były trzy albo cztery światła po każdej stronie.

Patrzyłem na to, spoglądałem w dół na drogę, patrzyłem w górę i w dół, a kiedy spojrzałem w górę ponownie, tego nie było. Przedmiot był skierowany na południowy zachód i znajdował się prawie bezpośrednio na górze gdy znikał, jak gdyby ktoś zgasił światła.”

Nie wierzy on, że to był samolot czy formacja samolotów. “Jestem prywatnym pilotem, pracującym na handlowej koncesji” powiedział Skinner. “Wiem, że to nie był żaden samolot. To nie były samoloty lecące w formacji, ponieważ one po prostu nie robią tego w nocy. One zazwyczaj posiadają lewą burtę i sterburtę, poza tym te światła nie były zielone.”

W Fishkill, dwadzieścia sześć mil na północny zachód od Chappaqua, obiekt został zaobserwowany nie długo potem jak opuścił obszar New Castle. W tym czasie wszystkie światła były w zielonkawym kolorze.

Jednym ze świadków była Marie Clark, która poszła ze swoją córką do domu sąsiadów żeby obejrzeć program gimnastyczny w telewizji.

Program był około 10:00,” przypomina Clark, “ a moja sąsiadka spojrzała za okno i powiedział, `Spójrz na te światła.` Poszłam do okna i spojrzałam na zewnątrz. Jej mąż znajdował się tam również, a to co widzieliśmy było światłem zielonkawego rodzaju na północnym wschodzie.

Były tam dwa rzędy świateł i one formowały kształt podobny do zakrzywionej litery V. To unosiło się. Moja sąsiadka powiedziała, `Co to jest za rodzaj samolotu, który się nie porusza?` Powiedziałam, `Wiem jedno, to nie jest helikopter. To jest zbyt duże. `

Wszyscy wybiegliśmy na zewnątrz i patrzyliśmy przez kilka następnych minut. To musiało być dokładnie ponad podpodziałem znajdującej się w dole ulicy. Nagle, to zaczęło się poruszać jak gdyby ślizgało się w linii poziomej. Potem znalazło się za drzewami, a my nie mogliśmy obserwować tego więcej.”

Światła miały kolor lemonowy, według Clark. “To wydaje się odbierać mowę, ale lemonowy kolor jest najlepszym określeniem. To nie było zielone takie jak jest nim leśna zieleń.”

Niewiele więcej aniżeli dwadzieścia cztery godziny później, o 12:20 w nocy 13 czerwca, John Perrone widział światła gdy jechał na północ po drodze numer 9A tuż przed jej skrzyżowaniem z drogą numer 133. Było to w rejonie Briarcliff Manor, mniej niż pięć mil na zachód od Chappaqua.

Wracałem do domu z pracy i zobaczyłem te światła z odległości około mili”, powiedział nam Perrone. “Wydawały się one nie poruszać i dostałem się prawie dokładnie pod nie. Nie poruszały się zbyt szybko, najwyżej około pięciu mil na godzinę.

Przesuwały się dokładnie ponad autostradą. Nie było jakichkolwiek samochodów na drodze; zwolniłem niemalże do zatrzymania się. Wytknąłem głowę za okno i popatrzyłem w górę. To było w kształcie diamentu albo litery V. Światła znajdowały się na przedzie tego, a na obydwu stronach znajdowały się dwa bardzo jasne światła.”

Perrone powiedział że widział solidną strukturę. “Zdecydowanie coś tam było. Moje podekscytowanie wzrastało i musiałem wyjść na zewnątrz. Kiedy to zrobiłem, nie mogłem znaleźć tego więcej. Byłem bez opamiętania rozszalały sam w sobie.”

Wierzy on, że istnieje racjonalne wytłumaczenie dla tego co on zobaczył, i dyskontuje sugestie że był to statek kosmiczny z jakiegoś innego świata.

Myślałem, że to było coś prostego,” powiedział. “Kilka świateł, które zostały rzucone na chmury. To było odpowiednie. Ktokolwiek to robił to było odpowiednie.

Sądzę, że gdzieś we wszechświecie istnieje prawdopodobnie inteligentne życie, ale nie uważam, że jego przedstawiciele są tutaj. Jeśli oni są tutaj, to dlaczego się nie pokazują? Czy oni zawsze będą przybywali w ten sposób, zerkali, po czym powracali z powrotem do domów? Nie wierzę w to.”

Bez względu na ich pochodzenie, o 8:30 następnego wieczoru, 14 czerwca, mężczyzna sprawdzający olej w swoim samochodzie w Peekskill, tuzin mil na północny zachód od Chappaqua, zauważył niezwykły przedmiot w kształcie trójkąta, który był otwarty w środku.

Miałem maskę samochodu podniesiona do góry i coś sprawiło, że odwróciłem się,” powiedział trzydziestoletni Norman Morrisey. “Spojrzałem w górę i zobaczyłem tą trójkątną rzecz. Nie była w kształcie litery V, była trójkątna. Miała trzy boki na sobie i znajdowała się nisko. Widziałem wszędzie wokół światła, mniej więcej jedną labo dwie stopy od siebie. Na każdym końcu znajdowało się światło.”



44


Sam przedmiot, powiedział, “wyglądał na bardzo cienki, niczym most,” dodał. “Moglibyście Panowie patrzeć dokładnie przez bok tej rzeczy. Nie było tam niczego. Wzdłuż przedmiotu było coś przypominającego rowki kantowe.

Widziałem strukturę na szczytowej części oraz na dnie, a pośrodku znajdowała się dziura. Mogłem dobrze widzieć przez nią. Centrum było puste. Jedyną trwałą częścią był szczyt i dno.”

Potem przedmiot zaczął poruszać się powoli po niebie i znikł za drzewami na zachodzie.

Mniej aniżeli dwie godziny później, został on zaobserwowany przez Christine Savino, gospodynię domową z Mahopac, dziesięć mil na północny wschód od Peekskill. Wyszła ona na zewnątrz żeby posiedzieć na swoim ganku, kiedy zauważyła światła krzyżujące pobliską rzekę.

Pobiegłam z powrotem i wzięłam aparat fotograficzny, a kiedy wyszłam to poruszało się nieznacznie,” powiedziała. Zrobiłam kilka zdjęć, ale one nie wyszły. Widziałam pięć czy sześć świateł które poruszały się bardzo powoli na północny wschód. Jedno światło odsunęło się nieznacznie i powróciło. Według mnie, wyglądało to tak, jakby one wszystkie były zupełnie osobnymi światłami, ale znajdującymi się bardzo blisko razem.”

Najpierw, myśleliśmy, że opisywała ona formację samolotów, ale potem powiedziała ona, “to była bardzo wietrzna noc. Zapowiadali porywy huraganowe i wszystko z tym związane. Uważam, że jeśli były one samolotami, to było z ich strony bardzo głupią sprawą latać przy takim wietrze.”

Doświadczeni piloci powiedzieli nam, że nie ma żadnego sposobu, ażeby małe samoloty jakiegokolwiek rodzaju mogły latać w ścisłej formacji przy silnych wiatrach.

Dziesięć nocy później, 24 czerwca, kilkoro ludzi widziało formację świateł w pobliżu Katonah, osiem mil na północ od Chappaqua. Jedna ze świadków, Gail Defate, powiedziała że ona oraz jej przyjaciółka widzieli to pomiędzy 10:00 a 10:30 wieczorem kiedy jechali na zachód na drodze numer 35, zbliżając się do autostrady międzystanowej 684.

Jechałam, rozmawiając z moją przyjaciółką Jody, kiedy nagle za drzewami zobaczyłam dziwne światła,” opowiadał nam Defate. “Wyglądały one na pomarańczowo żółte. To wyglądało naprawdę dziwnie. Jody nie widziała ich, ale potem nagle, ponad szczyty drzew, nadeszła ta duża olbrzymia rzecz w kształcie litery V. Światła nie były więcej żółto – pomarańczowe. Stały się one zielone i czerwone. Przedmiot wyglądał na dość duży dla mnie. Przelatywał dokładnie ponad moim samochodem.

Kiedy dostaliśmy się na 684, było tam grono samochodów zatrzymanych na poboczu, a siedzący tam ludzie obserwowali ten przedmiot, zatem odjechaliśmy również na pobocze i mogliśmy obserwować go jak odlatuje w oddali w kierunku Ridgefield.”

Ridgefield znajduje się dokładnie dziesięć mil na wschód w Connecticut. Obiekt został zaobserwowany ponownie o 10:15 następnego wieczoru, 25 czerwca, w Bethel, Connecticut, osiem mil na północ od Connecticut.

Widziałam to dokładnie przed moim domem, byłam zwrócona w kierunku portu lotniczego w Danbury,” powiedziała nam Lori Anderson. Port lotniczy znajduje się cztery mile na zachód od jej domu. “Mieszkam na górze na wzgórzu i znajduje się tam polanka. Wyszłam przed drzwi frontowe i widziałam te wszystkie światła.”

To było ogromne. Stałam tam przez około dwadzieścia minut po prostu patrząc na to. Sprawiało wrażenie, że porusza się bardzo powoli. Następną rzeczą o której wiem to, że przedmiot odleciał.

Były tam tony oświetlenia. Moja dziewięcioletnia córka była ze mną. Ona opisała to jako ogromne obracające się koło na swoim boku. Do niego zbliżał się zwykły samolot, ale te światła były tak odmienne. Samolot wyglądał na bardzo drobny w porównaniu do tego co obserwowaliśmy.”


Wariacje na temat


Obiekt był obserwowany w Peekskill, dwadzieścia pięć mil na zachód, wcześniej tego samego wieczoru. Ralph Troccoli, jechał po ulicy Maple, kiedy zobaczył obiekt, przedstawił ten niezwykły opis.

Cała rzecz była po prostu jednym olbrzymim, jarzącym się pomarańczowo – brązowym światłem,” powiedział. “To było niczym w kształcie litery V, a w środku był zaokrąglony, jak półksiężyc, dno było kwadratowe, niczym pudełko.

Najpierw, myślałem że to obniża się słońce, ponieważ to było bardzo duże. Przestraszyłem się i zatrzymałem samochód. Wyskoczyłem i popatrzyłem na to. Widziałem to być może przez sekundę. To zdecydowanie nie był samolot, ze względu na swój kształt.

To po prostu pojawiło się z nikąd. Opadało na dół a potem w górę, później znowu na dół, po czym odeszło. Jedną minutę było małe a następnie stało się olbrzymie. Nie mogę powiedzieć jak wysoko w górze to się znajdowało, ale sprawiało to wrażenie przebywania tak wysoko jak czwarte piętro budynku.”

Zaczęliśmy dowiadywać się o innych kształtach, łącznie z “latającymi oświetlonymi X-ami”, oraz “latającymi oświetlonymi krzyżami.”

45


Dowiedzieliśmy się, że “latający krzyż” miał zostać nagrany na wideo w pobliżu Montrose, stan Nowy Jork, w hrabstwie Westchester, przez Joe Bova, który pracuje w wypożyczalni kaset wideo. Zaplanowaliśmy obejrzenie kasety, ale kiedy przyjechaliśmy do jego domu, Joe Bova był w pracy.

Pani Bova oraz jej szesnastoletni syn powiedzieli nam, że mieli oni dwie obserwacje, jedną 14 czerwca i jedną 22 czerwca. Mieli oni obserwować przedmiot w kształcie bumerangu w nocy 14 czerwca oraz nagrać go na wideo jak unosił się ponad liniami energetycznymi pół mili od ich domu. Światła nie pokazały się na kasecie. Kiedy oglądaliśmy ją, wszystko co mogliśmy dostrzec to było niebo oraz normalne przedmioty w tle. Jednakże, kiedy oglądaliśmy taśmę z tej nocy, mogliśmy usłyszeć wyjący wiatr w porcjach dźwięku. To potwierdzało to co powiedziała nam Christine Savino o jej obserwacji w wietrzną noc z 14 czerwca w Mahopac. Aby się upewnić, sprawdziliśmy to w Narodowym Serwisie Pogodowym i powiedziano nam że o 10:00 tej nocy wiatry miały przekraczać w porywach trzydzieści pięć mil na godzinę.

Bova`sowie pokazali nam później kasetę z obserwacji z 22 czerwca, kiedy oni oraz kilku sąsiadów i przyjaciół miało obserwować “latający krzyż”. Myśleli oni że ta obserwacja mogła dotyczyć lecących w formacji samolotów, ponieważ słyszeli oni buczenie kiedy światła przelatywały powyżej. Bova`sowie pozwolili nam przekazać ich taśmę do analiz pewnemu ekspertowi.

Człowiek, któremu ją pokazaliśmy jest wysoce wykwalifikowanym pilotem, z tysiącami wylatanych godzin na różnego rodzaju samolotach. Posiada on wykształcenie w fizyce i w elektronice, oraz pracuje nad systemami informacyjnymi. Kiedy udaliśmy się do niego pracował jako doradca rządowy, i z tego powodu poprosił żeby jego nazwisko nie zostało tutaj użyte. Nazwiemy go Martin.

Pokazaliśmy kasetę Martinowi, a kiedy ją oglądał stawał się coraz bardziej i bardziej zainteresowany. Nie mówił ani słowa kiedy badał ruchy świateł przez więcej aniżeli godzinę. Sama kaseta wideo ma tylko około trzech minut długości, a on odtwarzał ją na okrągło. Im więcej on ją oglądał, tym bardziej wydawał się być zaintrygowany.

Martin najpierw odtwarzał taśmę z normalna prędkością, potem ze zwolnioną, potem szybszą od normalnej, a potem jedną klatkę przez minutę. Na koniec długiej sesji, zdjął okulary, przetarł oczy i powiedział cicho, “Nie, nie samoloty.”

Poszedł on dalej w swoim wyjaśnieniu: “Ruch świateł w relacji jedno do drugiego nie zmienia się.Przekreśla to formację samolotów. Również, jeśli te światła są tak jasne jak kierujące światła samolotu, wówczas ta seria świateł musiałaby się znajdować na wysokości około 1500 stóp. Ale te światła są zbyt jasne jak na mały samolot, plus ich ruch jest zbyt stabilny w locie. Zatem możemy przekreślić mały samolot.”

Martin jest przekonany, że cokolwiek to było, nie był to jakikolwiek konwencjonalny samolot, a prywatni piloci nie byli przy sterach. Nawet specjalne samoloty wojskowe, ze wzmocnionymi silnikami, pokładowymi komputerami, oraz świetnymi pilotami nie zostałyby wykorzystane w takiej formacji. Byłoby to zbyt niebezpieczne i nie zostałoby użyte przez wojsko czy kogokolwiek innego.

Jego wniosek był taki, że cokolwiek zostało utrwalone na taśmie wideo Bova nie było samolotem, ale nie rozważał on co reprezentowały światła.

Końcowy komentarz Martina był taki, że ktokolwiek znajdował się musiał mieć złożony w rejestrze plan lotu oraz musiał zostać wyśledzony gdzieś na radarze. Zasugerował, żebyśmy skontaktowali się Federalną Agencją Lotnictwa żeby dowiedzieć się, czy ktoś otrzymał pozwolenie na przelot w formacji w tym terenie.

Skontaktowaliśmy się z agencją – i ponownie wpadliśmy na znajomy ceglany mur. Zatelefonowaliśmy do agencji w porcie lotniczym hrabstwa Westchester, w porcie międzynarodowym imienia Johna Fitzgeralda Kennedy`ego, a w końcu do biura agencji w mieście Nowy Jork. Nie dostaliśmy się nigdzie. Sekretarka która odebrała telefon w Nowym Jorku powiedziała nam, “Taka jest polityka agencji że UFO nie istnieje, zatem nie kolekcjonujemy jakichkolwiek takich raportów.”

Jest to stanowisko pochodzące dokładnie ze średniowiecza. Nawet amerykańskie Siły Powietrzne nie zaprzeczają, że UFO istnieją, zatem kto powinien wiedzieć lepiej? Siły Powietrzne oficjalnie badały sprawozdania z obserwacji UFO przez dwadzieścia dwa lata do 1969 roku, a ujawnione dokumenty udostępnione później na podstawie ustawie o wolności informacji wskazują, że po cichu badano pewną ilość incydentów ufologicznych obejmujących personel wojskowy, wyposażenie, albo bazy po 1969 roku.

Publicznie wypowiedziane stanowisko Sił Powietrznych jest takie, że UFO nie stwarzają groźby dla bezpieczeństwa narodowego oraz nie reprezentują wysoko rozwiniętej technologii. Są to wnioski sięgające roku 1953, kiedy to zostały przedstawione przez naukowy panel doradczy co do niezidentyfikowanych obiektów latających, któremu przewodniczył H. P. Robertson, a inicjatorem jego zebrania było biuro wywiadu naukowego CIA.

Panel przytaczał niebezpieczeństwa wynikające z “ zatykania kanałów informacyjnych przez nieistotne sprawozdania.” Inaczej mówiąc, chodziło o sprawozdania które zostały wzięte pod uwagę jako będące niebezpiecznymi, a nie same relacjonowane przedmioty. Panel zalecił politykę demaskowania albo nie uwydatniania sprawozdań ufologicznych.

46


Wydaje się, że trzydzieści lat później, Federalna Agencja Lotnictwa, nadal usiłuje podążać za zaleceniami panelu, w tym przypadku, zaprzeczając temu że UFO istnieje.

Dowiedzieliśmy się jednej rzeczy z biura agencji w porcie lotniczym hrabstwa Westchester: Żadne formacje samolotów nie zostały przygotowane do lotów 22 czerwca ponad doliną rzeki Hudson.

Tak samo interesujące i ekscytujące w obserwacjach czerwcowych było to, że nie dały one żadnej aluzji do fajerwerków co miało jeszcze nadejść.




ROZDZIAŁ ÓSMY




ŚWIETNIE PROSPERUJĄCY LIPIEC



W trakcie weekendu pomiędzy 6 a 8 lipca 1984 roku, zaprezentowaliśmy raport na temat obserwacji UFO w dolinie rzeki Hudson na sympozjum ufologicznym w San Antonio, Teksas, sponsorowanym przez Wzajemną Sieć UFO – MUFON – cywilną organizację złożoną z ludzi zainteresowanych fenomenem UFO. Jednakże przez weekend nasze myśli były ciągle w dolinie rzeki Hudson, z powodu trwającego nadal szkwału obserwacji. Baliśmy się, że możemy opuścić coś, zatem kiedy tylko to stało się możliwe powróciliśmy do Nowego Jorku.

Nasze niepokoje były usprawiedliwione. Cztery dni później, dolina rzeki Hudson doświadczyła swojej największej do tej pory nocy z obserwacjami. Ponownie, dowiedzieliśmy się o nich od naszych przyjaciół z mediów. W tym przypadku, dziennikarz z wychodzącego w Danbury , Connecticut News Times, zatelefonował do nas 13 lipca i powiedział nam że setki ludzi miało relacjonować obserwacje UFO dokonane w poprzednią noc.

Obserwacje miały miejsce w Danbury, Ridgefield, New Fairfield, oraz New Milford w północnej części hrabstwa Fairfield, jak również w kilku społecznościach po drugiej stronie granicy w hrabstwach Westchester, Putnam i Dutchess w stanie Nowy Jork. Obiekt był nawet obserwowany w hrabstwie Rockland, które znajduje się na zachodnim brzegu rzeki Hudsona naprzeciwko hrabstwa Westchester. Policja w całym regionie otrzymała setki telefonów; sami policjanci w Danbury dostali ich siedemdziesiąt pięć.

Dziennikarz powiedział nam, że wielu ze świadków miało widzieć pewien obiekt tak duży jak boisko piłkarskie, który poruszał się bardzo powoli, unosił się czasami, oraz był bardzo dobrze oświetlony przy pomocy okrągłego zespołu świateł. To było interesujące. Większość poprzednich obserwacji dotyczyła przedmiotów w kształcie bumerangu lub litery V czy serii świateł. Dalej potwierdza coś co już wiedzieliśmy: że przedmiot czy przedmioty mogą zmieniać wygląd.

Artykuł w News Times zawierał nasze numery telefonów i adresy, a następnego dnia zaczęliśmy otrzymywać jeden telefon po drugim. W ciągu trzech dni otrzymaliśmy więcej niż 200 telefonów i 300 listów od ludzi jedynie z regionu Danbury, którzy mieli obserwować obiekt pomiędzy 9:30 wieczorem a północą 12 lipca. Większość z tych relacji była znakomita, pochodziła od wysoce kwalifikowanych, wykształconych ludzi, prawie wszyscy z nich byli pewni że widzieli coś dziwnego i prawdopodobnie nie z tego świata. Z ilości telefonów wykonanych na naszą gorącą linię ufologiczną jak również na policję oraz do mediów informacyjnych, oszacowaliśmy że pięć tysięcy ludzi zobaczyło UFO pomiędzy 9:00 wieczorem o dwunastą tej nocy.


12 lipiec, 1984: Obserwacje w Danbury


Ed Mulholland jest pewnym inżynierem z korporacji Perkin-Elmer w Norwalk, Connecticut, który projektował i budował optykę oraz kilka komponentów elektrycznych dla kosmicznego teleskopu Hubble`a należącego do NASA. Mulholland był w drodze do pracy krótko przed jedenastą tego wieczoru, jechał na zachód po

47


autostradzie międzystanowej 84 w Danbury, kiedy dostrzegł obiekt ponad polem golfowym. Zrozumiał, że to nie był samolot, a kiedy zjechał z drogi międzystanowej w pobliżu portu lotniczego w Danbury, zdecydował się popatrzeć na to dłużej.

Zaparkowałem w pobliżu terenów jarmarcznych i wyszedłem ze swojego samochodu,” powiedział nam Mulholland. “Przedmiot był około 500 stóp nade mną. Był ogromny, niczym kosmicznego kształtu, miał siedem świateł. Nie były one niezmiernie jasne.

Potem nagle te wszystkie siedem świateł zgasło, a pojawiły się niebieskie, stało się to tak jakbyście Panowie przełączyli kontakt. Pojawiły się one jako bardzo słabe, jakby zamglone, po czym nagle doszły do swojego najjaśniejszego punktu i pozostały takie.

Przedmiot był bardzo nisko i nie wydawał dźwięku. Poruszał się bardzo powoli, niczym dziesięć czy piętnaście mil na godzinę. Miałem dobry widok na niego. Dziwną rzeczą było to, że wyglądał na przezroczysty. Mogłem dostrzec niebo przez niego, ponieważ była jasna noc, za to nie dostrzegłem żadnego prawdziwego kształtu.

Przedmiot nadszedł ze wschodu, potem skręcił w lewo, później jeszcze raz w lewo i podążył w kierunku Nowego Jorku.”

Mulholland dostrzegł policjanta z Danbury jadącego przez tereny jarmarczne na patrolu, ale policjant widocznie nie był świadomy tego co jest na niebie dokładnie ponad nim i pojechał dalej. Mulholland udał się następnie do zakładu Perkin – Elmert, zlokalizowanego obok portu lotniczego.

Kiedy dostałem się tam, około pięć przed jedenastą, mogłem dostrzec końcówkę odlotu obiektu, ale był on bardzo przyćmionym światłem. Wiem co widziałem, ale nie mam sposobu żeby dowiedzieć się co to było.”

Kolejnym świadkiem który zobaczył obiekt w tym samym regionie tej nocy był Keith Reid, który jechał wraz z przyjacielem po drodze międzystanowej numer 84 w pobliżu jednego z jej wylotów w Danbury około 11:00 wieczorem.

Podążaliśmy za nim przez około milę kiedy dostaliśmy się do ładnego, otwartego terenu, gdzie zatrzymaliśmy się i popatrzyliśmy na to,” powiedział Reid. “Na początku światła były białe, a potem zmieniły się w czerwone. Poszliśmy wzdłuż drogi i przy wzgórzu i patrzyliśmy, a kolory zmieniały się z czerwonych na pomarańczowe, niebieskie, zielone, a potem z powrotem na białe. Przedmiot kontynuował zmienianie kształtów kiedy podążał naprzód. Zaczął wyglądać jak sterowiec, potem zmienił się na okrąg. Potem obniżył się i zamienił w kwadrat. Później zamienił się w trójkąt.

Wystartował bardzo szybko. Zaczął zwiększać tempo naprawdę szybko, a potem wystartował. Po tym jak znalazł się pół mili od nas, światła po prostu zaczęły znikać.”

W całości, Reid oraz jego kolega obserwowali obiekt przez około piętnaście minut. W jednym momencie był on na tyle wystarczająco blisko, że jak powiedział Reid, “jeśli byłby to samolot oraz jasne dzienne światło, to byłbym w stanie przeczytać numery na boku.”

Jeszcze innym świadkiem był Dr. Richard Long, profesor prawa mieszkający na wschodniej stronie jeziora Candlewood, słodkowodnego jeziora którego większy południowy koniec leży w miejskich granicach Danbury. On, jego żona, siostrzeniec, oraz trzej sąsiedzi obserwowali obiekt dokładnie ponad wzgórzem na drugiej stronie jeziora z jego domu.

Zobaczyliśmy trzy czy cztery światła w skupisku,” powiedział. “Wydawały się być trójkątem. Kiedy zaczęliśmy na to patrzeć, wystartowało to z naszej lewej strony, obniżyło się i unosiło się w tym miejscu przez chwilę. Potem przesunęło się na prawo, co oznaczało dla niego w kierunku północnym, a potem światła po prostu zgasły.

Nie byłem zaniepokojony czy strapiony, ale pomyślałem, że jest to cos osobliwego, zatem zatelefonowałem na policję w Danbury, a policjant powiedział że to są ultralekkie. Nie wiedziałem co to znaczy ultralekkie, on powiedział mi, że są one bardzo lekkimi samolotami. Zrelacjonowałem to mojemu siostrzeńcowi, ma on dwadzieścia lat oraz jakiegoś rodzaju zainteresowania naukowe. Powiedział on że one nie mogłyby lecieć w formacji jeśli naprawdę byłyby ultralekkimi samolotami, ponieważ nie mogłyby one być kierowane w ten sposób.

Uważam, ze jestem odpowiedzialnym obywatelem,” dodał Dr. Long. “Jestem prodfesorem prawa w szkole prawniczej St. John, zatem nie mam talentu do żartu. Mój sąsiad jest odpowiedzialnym obywatelem. Jest on wiceprezydentem krajowym jednego z największych przedsiębiorstw produkujących ciastka w Stanach Zjednoczonych.”

Przeprowadziliśmy rozmowy z tuzinami ludzi którzy widzieli obiekt tej nocy. Wśród nich był zasłużony strażak David Athens, komendant straży pożarnej w New Fairfield.

Athens znajdował się na parkingu w Danbury, rozmawiał z policjantem, gdy dwaj mężczyźni zauważyli sześć czy siedem świateł w okrągłym zespole.

Kiedy jaśniejsze światła zgasły, pod spodem znajdowały się czerwone,” powiedział Athens. “Przedmiot poruszał się bardzo powoli, a potem bardzo szybko. Powiedziałbym, ze było to coś wytworzonego przez

48


człowieka za wyjątkiem tego, że dwa z czerwonych świateł odłączyły się od grupy i podążyły w różnym kierunku za górę. Jedno powróciło, drugie nie zrobiło tego.

Policjant próbował powiedzieć ludziom, że był jakiś robiący to mężczyzna, a ja powiedziałem` Niedorzeczność`”.

Dowiedzieliśmy się, że to był drugi raz kiedy Athens widział obiekt. Jego pierwsza obserwacja miały wydarzyć się w marcu w North Salem, kilka mil na południowy zachód od Danbury, kiedy on i jego przyjaciółka zaobserwowali okrągły zespół świateł.

Myślałem, że to był odrzutowiec widziany z dalszej odległości z prowadzącymi światłami,” powiedział, “ale kiedy przedmiot znalazł się bliżej, uświadomiłem sobie że miał on więcej aniżeli dwa światła. Były cztery czy pięć świateł. Kiedy był bliżej, było nawet jeszcze więcej świateł.

Wyjąłem moją latarkę i błyskałem w niego z przerwami. Potem on błysnął na mnie. Później zaczął zataczać kółka dokładnie przed nami. Trwało to przez pięć minut.

Zabłyskałem światłem trzy razy, a to błysnęło swoimi światłami trzykrotnie. Było to na tyle wystarczająco blisko, że mogłem zauważyć że posiadało osiem świateł oraz małe czerwone światło pod spodem. Kiedy to wyłączyło te duże, pozostał tylko kulisty zespół czerwonych świateł.”

Przedmiot nabrał potem szybkości i znalazł się poza zasięgiem wzroku za drzewami.

Dowiedzieliśmy się również od Athensa że strażak z Danbury powiedział jemu że o 10:00 wieczorem 12 lipca UFO przelatywało ponad płonącym domem i unosiło się nad nim jakby obserwowało pożar. Zostało to potem potwierdzone przez innych świadków oraz komendę straży pożarnej w Danbury.


Obserwacje policjantów z Danbury


Przynajmniej dwunastu policjantów z Danbury miało niewiarygodne obserwacje 12 lipca. Przeprowadziliśmy rozmowy z kilkoma z nich 14 lipca, ponownie przy pomocy porucznika George`a Lesnicka z policji w Fairfield, towarzyszącemu nam jako część naszego zespołu dochodzeniowego.

Porucznik Kevin Berry spędził wieczór na przygotowywaniu programu zapobiegania przestępczości w dzielnicy położonej w pobliżu granicy miasta Ridgefield. Zakończył pracę około 10:40 wieczorem, po czym jechał na północ drogą numer 7 w pobliżu portu lotniczego w Danbury gdzie zatrzymał się przy znaku stop.

Znajdowałem się w oznakowanym kombi, miałem linię ruchu za sobą,” porucznik Barry opowiadał nam pokoju konferencyjnym komendy. “Kiedy spojrzałem w lewo, coś zwróciło moją uwagę na niebo i popatrzyłem w górę.

Moją pierwszą interpretacją było że jest to bardzo jasna konstelacja, po czym spojrzałem ponownie na drogę a później znowu w górę; wydawało mi się wówczas że przedmiot jest teraz bliżej mnie, oraz że oglądam w górę na jego dno. Wszystkie światła były białe, ale to były białe światła bez żadnej projekcji w dół. To było po prostu jak grono białych świateł – być może dających się porównać do żyrandola, gdzie nie było żadnego trzonu czy czegokolwiek, tylko seria świateł w wydłużonym okręgu. Nie zatrzymałem się, żeby policzyć jak wiele ich tam było, być może dziewięć czy dziesięć w zespole.

Teraz, w tym miejscu byłem zaniepokojony moim umysłem. Byłem gotów, żeby stać się zaangażowanym. To co naprawdę sprawiło że powiedziałem `Ahhhh!` był fakt, że to było ogromne, wielkości niczym boisko piłkarskie. Ogromne! Powiedziałem do siebie, `Bliskie Spotkanie` , to jest to co mi się przydarzy? To się nie zdarzyło.`

Zasadniczo, w tym momencie to było stacjonarne na górze. Mówimy o kwestii sekund. Decyduję, że coś jest nie tak i muszę znaleźć się poza ruchem, ponieważ nie wiem czy inni widzą tą samą rzecz. Jestem w samochodzie policyjnym i nie chcę żeby oni wiedzieli, że załamuję się.

Zatem, wykonuję szybki ścisły zakręt i prawie natychmiast na lewo na ulicy Segar, wykonanie tego zajmuje mi być może dziesięć, zjeżdżam na bok ulicy, zatem mogę obserwować to co aktualnie widzę. Teraz, w ciągu czasu który zajęło mi wykonanie tego, cokolwiek to było przesunęło się bezpośrednio na górze poza część miasta zwaną Mill Ridge, na odległość dwóch czy trzech mil.

Ciekawą sprawą związaną z tym było to, że gdy znajdowało się bezpośrednio na górze, było prawie całkowicie ciche. Nie ma żadnych domów w tej okolicy, a tereny jarmarczne były tam rozkopane pod budowane w tym miejscu centrum handlowe. Jedynymi innymi przedmiotami mogącymi robić hałas było cztery czy pięć samochodów za mną, a nie było całkowicie żadnego dźwięku.

Tak czy owak, siedziałem na ulicy Segar patrząc na ta znajdującą się w oddali rzecz, a ktoś pojawił się w radiu i zapytał `Czy otrzymaliście jakieś telefony o obserwacjach?` Potem ktoś powiedział, że ultralekkie są ponownie na górze, a Ja byłem bardzo skłonny zaakceptować to. Skłonny i uspokojony.

Nie myślałem o tym ani trochę więcej do następnego dnia,” powiedział porucznik Barry, dopóki jego szef nie zawołał go do biura. “Powiedział, `Usiądźcie, poruczniku. Czy jest Pan załamany? Powiedziałem, `Szefie, naprawdę myślałem tak ostatniej nocy.` Byliśmy dobrymi przyjaciółmi, i niemal myślałem, że on nie żartował,

49


ale wiedziałem że on żartował. Wtedy opowiedział mi on co on miał widzieć, co było zaporą o wiele większą aniżeli moje doświadczenie.”

I to właśnie w taki sposób dowiedzieliśmy się, że komendant Nelson Macedo miał również obserwować niezidentyfikowany obiekt latający tego samego wieczoru, kiedy łowił ryby na jeziorze Candlewood.

Candlewood ma około dwa mile szerokości oraz posiada kilka odnóg mających tuzin mil lub więcej, wszystkie biegną mniej więcej na północ i południe. Istnieje kilka wysp oraz liczne zatoki i naturalne schronienia.

To było przy zatoczce nazywanej Old Never Sink gdzie Macedo miał mieć swoją obserwację na krótko przed 11 wieczorem 12 lipca. Razem z nim znajdował się w łodzi jego szwagier, Charles Yacuzzi, piętnastoletni syn Charlesa, Michael, oraz jeszcze jeden mężczyzna, Jim Lucsky, który jest elektrykiem oraz emerytowanym oficerem policji.

Opowiadaliśmy relacje”, powiedział nam później Lucsky. “Lata temu ktoś przypuszczalnie widział jak UFO przelatuje ponad jeziorem w tej sytuacji.”

Kiedy rozmawiali, młody Mike nagle wrzasnął, “Co to jest to za nami?”

Wszyscy obejrzeli się za siebie, a jak powiedział nam komendant Macedo, Zaobserwowaliśmy ten bardzo duży, apatycznie szary, okrągły obiekt. Jego wysokość była duża oraz bardzo trudna do osądzenia nawet przy pomocy bardzo jasnej nocy, księżyca w pełni i spokojnego jeziora.

Miał dwadzieścia do trzydziestu świateł, powiedział Lucsky, dodając: “Ta rzecz będąca tutaj w powietrzu, miała wszelkiego rodzaju światła, niebieskie, czerwone, pomarańczowe, zielone, rozmieszczone razem. Jasne. Wydawały jakby obracały się w kulistym ruchu. Kiedy się obracały, przedmiot był ciągle bez ruchu. Nie ruszył się z tego miejsca.”

Komendant Macedo powiedział, “Obiekt był cichy. Charley zgasił światła łodzi, po czym obiekt również zgasił jego światła, zatrzymał i unosił. Był bardzo cichy. W ciągu kilku minut, Charles włączał i wyłączał światła, a obiekt reagował również. Światła stawały się coraz jaśniejsze, prawie żółte.

Potem przedmiot przesunął się za góry i znikł. Mój siostrzeniec Michael został tak przestraszony, że prawie wyskoczył za burtę.

Całkowita obserwacja trwała od trzech do czterech minut. Nadal nie potrafię zrozumieć jak przedmiot mógł przestać się poruszać kiedy zgasiliśmy nasze światła. I przedmiot był cichy, bardzo spokojny. Wcześniej, w przybliżeniu 0 8:30 wieczorem, obserwowaliśmy jakieś samoloty lecące ponad nami, ale moglibyście je Panowie usłyszeć.

Kiedy przedmiot przeleciał za wzgórze, wyciągnęliśmy stamtąd piekło. Później, odkryłem że dwunastu z moich policjantów miało relacjonować obserwacje tego samego obiektu w różnych miejscach w Danbury tej nocy.”

Komendant Macedo był pewien że on oraz jego towarzysze nie obserwowali samolotu, ale był on bardzo ostrożny w przykładaniu etykiety na tym co widział. Według niego było to osobliwe, jednakże uważał on że mogło być logiczne wytłumaczenie, nawet jeśli nie wierzył on w teorie przedstawiane przez federalną agencję lotnictwa i innych.

Macedo, emerytowany policjant z dwudziestodwuletnim stażem zaśmiał się i powiedział, “Widziałem coś czego ciągle nie mogę wyjaśnić i nie dbam o to co ktokolwiek mówi.”

Kolejnym policyjnym świadkiem z Danbury był policjant na patrolu James Hulton, który zaobserwował przedmiot bezpośrednio zanim unosił się ponad instalacjami Union Carbid na przedmieściach Danbury. Widział go ponownie w nocy 12 lipca kiedy wyszedł na zewnątrz swojego domu.

Kiedy wyszedłem na zewnątrz, wszystkie psy w sąsiedztwie zaczęły szczekać jak oszalałe, było to coś czego nigdy wcześniej nie słyszałem,” powiedział nam Hulton. “Moja suka podeszła i skakał wokół podwórka. Spojrzałem w górę i powiedziałem, `O mój Boże! To było dokładnie to samo co przedtem.`’

Hulton ocenił że przedmiot znajdował się ponad White Plains, trzydzieści mil na południowy zachód od Danbury.

Światła były trwałe z olbrzymią jasnością przy nich, a w tym momencie cała rzecz zaczęła się obracać. Widocznie inni ludzie musieli to widzieć ponieważ nagle z każdego kąta nieba, zaczęły nisko i cicho podążać w tym kierunku samoloty. Wszystkie podążały w kierunku tego “frajera” czymkolwiek on był. Niebo po prostu zachmurzyło się samolotami podążającymi w tym zasadniczym kierunku.”


Tajemnicze czerwone światło


Sąsiad Hultona, Ted Cooke, również widział obiekt w nocy 12 lipca. Cooke, inżynier, oraz jego przyjaciel Peter Burns znajdowali się w szkole wyższej nieskazitelnej myśli w Danbury.

Nagle, Peter powiedział mniej więcej coś takiego, `Co to psiakrew jest?` a ja spojrzałem w górę i zobaczyłem coś co wyglądało jak siedem świateł w kształcie okręgu,” powiedział nam Cooke. “A za tym było czerwone


50


światło. Nie mogę wam powiedzieć Panowie jak daleko znajdowało się za nim, ale tylko że podążało za tym czerwone światło.

To naprawdę nie zwróciło mojej uwagi dopóki nie zgasły wszystkie białe światła i równocześnie, rozjaśniły się zielone światła w dokładnie tej samej pozycji. Zielone czy niebieskie. Były one apatyczne, bardziej spokojne niż inne, w rodzaju świateł wewnętrznych. Kiedy to się stało wydawało się jakby ruszyło to prosto daleko od nas i znikło.”

Kilka mil na południe, w Ridgefield, Mike Cobelli oraz jego matka zobaczyli rzeczywiście tą samą rzecz, łącznie z czerwonym światłem.

To było około 10:45 wieczorem, kiedy zobaczyliśmy to po raz pierwszy; obserwowaliśmy to od piętnastu do dwudziestu minut,” powiedział nam Cobelli. “Był to znaczny okrąg świateł, nieznacznie prostokątny z powodu kąta pod którym na niego patrzeliśmy, niewiele w kierunku północnym. Był całkowicie biały, ale światła zmieniły się na niebieskawe, po czym ponownie na białe i z powrotem z białych na niebieskie.

Następnie ze wschodu nadleciał kolejny obiekt. To było po prostu czerwone światło. Najpierw myśleliśmy, że to jest samolot. Dostał się blisko przedmiotu. Okrąg poruszał się w kierunku północno wschodnim, z kolei czerwone światło czyniło to w odmiennym kierunku, niczym na kolizyjnym kursie. Skoro tylko znaleźli się oni wystarczająco blisko siebie, wszystkie światła w okręgu zamieniły kolor na czerwony, dopasowując się do tego jednego czerwonego obiektu. Potem ten jeden czerwony przeleciał przy okręgu, a okrąg zatrzymał się, i zaczął podążać inną drogą; tą samą którą przemieszczało się czerwone światło.”

Przedmiot poruszał się powoli w trakcie obserwacji. Cobelli powiedział, że on i jego matka widzieli w tym czasie kilka samolotów, a wszystkie z nich miały się poruszać dwa do trzech razy wolniej aniżeli okrąg świateł. Stracili oni z oczu obiekt kiedy przeleciał ponad wierzchołkami drzew.


Obserwacje w Bethel


Zdumiewające sprawozdanie nadeszło od społeczności z Bethel, leżącej bezpośrednio na południowy wschód od Danbury. Policjant z Bethel powiedział nam że wcześniej wieczorem 12 lipca, około 9:30, odebrał telefon dotyczący obserwacji w pobliżu granic miasta Danbury.

Kiedy przybył na miejsce wydarzeń, kilkoro ludzi stało na zewnątrz patrząc na UFO, które opisał on jako okrągły zespół świateł które błyskały czerwono i niebiesko a potem zielono. Były prawie bezpośrednio powyżej, nie więcej aniżeli 500 stóp w powietrzu, poprzecznie miały około 300 stóp. Przedmiot nie robił dźwięku, a policjant mógł dostrzec ciemną masę za światłami która blokowała znajdujące się za sobą gwiazdy.

Policjant skierował światło swojego reflektora na przedmiot, a kiedy to zrobił, obiekt wyrzucił na dół wspaniały błysk jasnego światła, który pochłonął policjanta i około dziesięcioro innych świadków – to ponownie wyraźnie umyślna reakcja ze strony obiektu na działanie zrealizowane przez świadka. Przedmiot ruszył potem na północ, zwiększył szybkość, i szybko został stracony z pola widzenia za drzewami.

Policjant powiedział że kilku innych policjantów miało zaobserwować obiekt w Bethel, ale zostali poproszeni żeby nie mówili nic o tym prasie czy badaczom, ze strachu przed wznieceniem paniki. Według naszego informatora, policjanci w miastach w stanie Connecticut nie mieli racjonalnego wyjaśnienia dla obserwacji, ale zostali poinstruowani żeby wmawiać ludziom że te światła zostały spowodowane przez dokonane w szyku wyczyny kaskaderskie lotników. Źródłem tych informacji była, ponownie, federalna agencja lotnictwa.

Kolejny świadek z Bethel, Don Duhart, posiadający stopień doktora, zobaczył obiekt mniej więcej godzinę później i jest przekonany, ze to nie był żaden ultralekki samolot ani samoloty w formacji ale było to, zamiast tego, inteligentny żart.

Duhart był z dwójką przyjaciół, małżeństwem, kiedy dostrzegł w oddali sznur sześciu czy siedmiu świateł, poruszający się bardzo wolno, dopóki nie znikł z zasięgu wzroku.

To było bardzo interesujące,” powiedział Duhart gdy rozmawialiśmy z nim. “Obiekt wyglądał jakby miał stałe żarzące się światła na sobie. Mam przeczucie, że widziałem coś podobnego do tego już wcześniej.” Duhart miał na myśli, ze to co obserwował można przyrównać do dużego sterowca mającego na sobie światła.

Wyglądał jakby był w całości oświetlony, a jego kształt przypominał piłkę do futbolu – amerykańskiego. Kiedy zostały one wyłączone, mogłem dostrzec coś przypominającego sznur z mniej czy bardziej normalnymi wolframowymi czy żółtego typu światłami. Pogoda wydawała się przerażająco spokojna tej nocy, a przedmiot wydawał się znajdować w górze na wysokości być może 1500 do 2000 stóp. On po prostu w uprzejmy sposób płynął wokoło. Nigdy nie wykonał jakichkolwiek nieregularnych ruchów.

Mam dość dobry pomysł, że to był żart, coś sztucznego. Myślę, że mogłoby to zostać wykonane przez kilkoro zdolnych dziwaków i przetransportowane w jakieś miejsce.”

Zasugerował, że mogłaby to być struktura przypominająca sterowiec zrobiona z lekkich plastików. Mały sterowiec mógłby zostać napompowany helem oraz mógłby przenosić światła, cichy silnik elektryczny oraz instalację radiową, po by być kontrolowanym z ziemi.

51


Nawet jeśli taki pojazd jest prawdopodobny, nie wyjaśnia to zdolności obiektu do poruszania się szybko po pozostawaniu nieruchomym, opieraniu się wiatrom wiejącym ponad trzydzieści pięć mil na godzinę, czy też reagowanie na bycie oświetlonym z ziemi, czy przelatywanie po szeroko rozproszonych częściach doliny Hudson, w krótkim okresie czasu. Duży sterowiec musiałby gdzieś wylądować w tym obficie zaludnionym obszarze, potem trzeba by wypuścić z niego powietrze, spakować go i przewieźć. Wydaje się prawdopodobne, że kiedyś podczas okresu od 1982 roku, sprawcy zostaliby zauważeni. Coś, co ma wielkość boiska piłkarskiego, jest raczej trudne do ukrycia.

Poza tym, dlaczego ktoś robiłby tak przez dłużej niż pół roku ( faktycznie, wiele dłużej, jak się okazało) bez prowadzenia postępowania mającego na celu ujawnienie w jaki sposób dowcipnisie byli tak zdolni oraz jak mogli zrobić ze wszystkich głupków?

Tak jak wcześniej, miejscowe gazety, stacje radiowe i telewizyjne przekazały wiele sprawozdań o obserwacjach z 12 lipca, oraz jeszcze raz, federalna agencja lotnicza nalegała, że obserwacje zostały spowodowane przez formacje samolotów, helikopterów albo małych sterowców. Te wytłumaczenia nie były konsekwentne, a konkretne wyjaśnienie które otrzymalibyście Panowie zależało od osoby, z którą rozmawiało się w biurach agencji. Każdy miał teorię, ale nikt nie posiadał rozwiązania tajemnicy stojącej za ogromnym UFO.

Agencja została teraz poddana atakom ze strony zirytowanych mieszkańców, którzy gardzili samolotowymi i helikopterowymi teoriami. Liczne listy zostały napisane do członków kongresu oraz przedstawicieli rządu z regionu, i ponownie końcowa odpowiedź była że “agencja spojrzy na te sprawy.”

Jednakże, do momentu pisania tej książki, nie zostały przedstawione przez rząd żadne odpowiedzi dotyczące prawdziwej natury przyczyn tych obserwacji.


Bliskie spotkania z 12 lipca


Mark Purdy, mieszkający w Brewster, stan Nowy Jork, spotkał UFO w pobliżu granicy Brewster – Danbury. Purdy, Inżynier budowlany, mający prawie trzydzieści lat, zauważył duży, dobrze oświetlony, dyskokształtny obiekt zbliżający się do niego kiedy jechał na drodze która biegnie w pobliżu autostrady międzystanowej 84. Zatrzymał się i zauważył, że ruch zatrzymał się również na międzystanowej, kiedy przedmiot unosił się ponad nią.

Obiekt wydawał się być wykonany z jakiegoś rodzaju ciemnej struktury, jego centrum było czarne co kontrastowało z nocnym niebem. Miał czerwone, niebieskie, zielone oraz białe światła.

Po chwili, obiekt zaczął dryfować w kierunku Purdy`ego.

Wyglądało to tak jakby UFO zobaczyło mnie i ruszyło w moim kierunku,” powiedział. Zatrzymało się i unosiło około 500 stóp ponad droga oraz 60 stóp od miejsca gdzie stał on obok jego ciężarówki.

To było ogromne. Musiałem ochronić swoje oczy przed światłami, ponieważ były takie jasne.”

Potem zaczął przesuwać się bezpośrednio w jego kierunku, cały czas nie wydając żadnego dźwięku, a Purdy “stawał się przestraszony.” Otworzył drzwi dokładnie gdy UFO unosiło się ponad nim. Wiele kolorowych świateł odbijało się od jego przedniej szyby, a jemu przytrafiło się zerknąć na zegar tablicy rozdzielczej. Była 11:20 wieczorem.

Stając się rozstrzęsionym, zaczął wskakiwać do ciężarówki, ale zanim mógł się poruszyć, przedmiot wystrzelił wspaniały promień białego światła na niego.

Był on tak jasny że bardziej niż biały,” powiedział Purdy. Nie mógł on widzieć nic więcej oprócz białego światła w którym został skąpany. Światło przedłużyło swój pobyt na około trzy sekundy, a on czuł od niego ciepło.

To było tak jakby na górze znajdowała się kuchenka mikrofalowa.”

Było to wyraźnie podobne do tego co wydarzyło się dwie godziny wcześniej policjantowi oraz innym świadkom w Bethel, za wyjątkiem tego, że policjant nie wspominał o jakimkolwiek uczuciu ciepła.

Kiedy światło zgasło, Purdy dostał się do swojej ciężarówki i pojechał w dal, ale nie mógł widzieć bardzo dobrze, ponieważ nadal był częściowo oślepiony przez skutki uboczne błyszczącego światła. “To było jak śnieżna ślepota,” powiedział.

Purdy jechał powoli i ostrożnie do domu swojego brata George`a, żeby opowiedzieć jemu o tym co widział – przybywszy tam odkrył, że George również obserwował obiekt.

To było około 11:30,” powiedział nam George, “siedziałem ze swoją dziewczyną z przodu domu, kiedy zobaczyłem ten przedmiot przychodzący zza drzew. Przybywał bezpośrednio z przodu księżyca, i nie był to żaden ultra lekki samolot.

Wsiadłem do samochodu i zacząłem za tym podążać, ponieważ widziałem taką samą rzecz na drodze numer 684 w zeszłym roku. Ta rzecz zadziwiła mnie. Podążałem za nią w kierunku drogi 684 po ulicy Churchilla,

52


zatrzymałem się kiedy ta rzecz obróciła się całkowicie. Kiedy się przekręciła, białe światła zamieniły się w czerwone.

Siedziałem tam przez prawdopodobnie piętnaście minut i patrzyłem jak ta rzecz się unosi. Nie mogłem usłyszeć jakiegokolwiek wydawanego dźwięku. Potem światła znikły.”

Prawdopodobnie miały miejsce setki innych niewiarygodnych obserwacji o których nigdy nie dowiedzieliśmy się, ponieważ większość ludzi nigdy nie donosi o obserwacjach komukolwiek. Wielu ludzi z którymi rozmawialiśmy powiedziało, że oni nigdy nie powiedzą nikomu a ich obserwacjach jeżeli nie przeczytają w gazetach czy nie zobaczą w telewizji, że inni mieli również zaobserwować UFO.


Powroty UFO


Jak gdyby nie wystarczyło obserwacji z 12 lipca, tajemniczy przedmiot powrócił tydzień później. Wśród świadków był ponownie policjant z Danbury James Hulton oraz jego sąsiad, Ted Cooke, jak również żona Cooke`a, Barbara, oraz ich pięcioro dzieci. Widzieli oni jak przedmiot unosi się w ich sąsiedztwie.

John Dorazio, pracownik przemysłu drzewnego liczący około 35 lat z Waterbury, Connecticut, był ze swoim szwagrem, Richardem Glickiem, kiedy zobaczyli obiekt. Byli oni na meczu softbola w Pound Ridge, stan Nowy Jork, po czym jechali na zachód na drodze 35 w kierunku drogi międzystanowej 684 dokładnie przed 10:30 wieczorem.

Zauważyłem bardzo duży przedmiot w kształcie bumerangu na niebie na południu,” powiedział Dorazio. Był on jednym z niewielu świadków z którymi rozmawialiśmy, mającym długotrwałe zainteresowanie zjawiskiem UFO.

Było siedem albo dziewięć świateł w poprzek frontu. Richard nacisnął na hamulce i zjechał na bok drogi, po czym wyskoczyliśmy z samochodu.

Był tam ten obiekt poruszający się bardzo, bardzo powoli, zbliżając się do drogi od południa. W tym momencie, światła zgasły ponownie, a kiedy powróciły były niczym niebiesko – zielone. Zabawna kwestia związana z tymi światłami było to, ze nie były one podobne do jakichkolwiek innych świateł które kiedykolwiek widziałem. Nie rzucały one poświaty, ani jakiegokolwiek rodzaju promienia. Były one tylko świecącymi kropkami na niebie.

Spróbowałem otrzymać proporcje wielkości trzymając moją rękę w powietrzu. Na długości ręki, przedmiot był trzy razy większy od mojej dłoni, i powiedziałem do siebie, `Boże, ta rzecz może być wielkości boiska piłkarskiego albo większa!`”

Kilka samochodów zatrzymało się, a dwaj mężczyźni przebiegli przez ulicę. Jeden z nich był lekarzem i powiedział, `Czy Panowie widzicie to co ja widzę? Co to jest?` Odpowiedziałem, `Czy Pan wie co to jest.` Odrzekł, `Nie wierzę w to!`

Teraz, minęło około pięciu minut a przedmiot ciągle zbliżał się do drogi. Kiedy znalazł się o wiele bardziej bezpośrednio na górze, usłyszałem bardzo słabe brzęczenie.”

Chociaż przedmiot najpierw wydawał się być w kształcie bumerangu, kiedy znalazł się bezpośrednio na górze mogli oni dostrzec ciemną masę w kształcie dysku ze światłami.

Dorazio ścigał przedmiot na piechotę ale w tym momencie, zmienił on nieznacznie kierunek. Podążał na północny wschód a teraz był bardziej skierowany na północ, w porównaniu z drogą numer 684. Obaj mężczyźni wskoczyli z powrotem do samochodu.

Dostaliśmy się na drogę 684 a Richard zaczął jechać szybko, około siedemdziesiąt mil na godzinę, próbując nadążyć za tą rzeczą. Znajdowała się ona ciągle na tym samym poziomie ponad gruntem, ale po prostu odbiła w dal. Nie za szybko, ale nie mogliśmy za nią nadążyć.”

Kilka minut później, kiedy jechali po drodze numer 22, zobaczyli to ponownie.

Tym razem obiekt podążał na zachód, w kierunku rzeki Hudsona. Zaparkowaliśmy na estakadzie pomiędzy Brewster i Patterson, staliśmy i patrzyliśmy na niego. Znajdował się w całkiem dalekiej odległości na północ od nas. Oglądaliśmy go przez kolejnych dziesięć minut , zanim nie znalazł się poza zasięgiem wzroku. Richard powiedział, że dwa tylne światła odpadły od niego, odłączając się od głównej grupy świateł, ale ja tego nie widziałem.”


Śledząc UFO


W ciągu następnych tygodni, nasz zespół dochodzeniowy przejechał niezliczone mile śledząc UFO i zawsze wydawało się, że znajdujemy się krok za nim. Dotychczas, UFO było najczęściej obserwowane w poniedziałkowe, czwartkowe i niedzielne noce i wielokrotnie, przybywaliśmy do zasadniczego obszaru obserwacji w te noce z nadziejami zaobserwowania go osobiście.

53


Byliśmy w Danbury w nocy 19 lipca i słyszeliśmy raporty na policyjnym skanerze o obserwacjach w Westchester. Jednakże, w czasie gdy dostaliśmy się tam, przedmiot już dawno odleciał.

W tym czasie, Peter Gersten, adwokat przewodzący grupie nazywającej się Obywatele Przeciwko Tajemnicy UFO – angielski skrót to CAUS, również miał gorącą linie UFO w czasie operacji w hrabstwie Westchester. Otrzymał on więcej aniżeli 200 telefonów dotyczących jednej obserwacji z 12 lipca, zaprosił nas żebyśmy przyjechali i przyjrzeli się tym sprawozdaniom. Niestety, jednakże, nie mieliśmy ani czasu ani funduszy żeby podążać za nimi.


Fotografując UFO


Jako badacze, zawsze jesteśmy chętni otrzymać fotografie niezidentyfikowanych obiektów latających. Tuziny ludzi wykonało takie fotografie, ale większość ze zdjęć nie pokazuje niczego, kiedy film zostanie wywołany. Inne pokazywały jedynie plamy światła albo białe smugi. Poza kilkoma wyjątkami, ludzie uzyskują takie same rezultaty, kiedy próbują oni nagrać obserwację na taśmę wideo.

Jeden z wyjątków miał miejsce w nocy 24 lipca, kiedy obserwacje wybuchły ponownie, tym razem w regionie hrabstw Westchester – Putnam, oraz z kilkoma obserwacjami zrelacjonowanymi w sąsiednim hrabstwie Fairfield, Connecticut. Tego dnia, UFO złamało swoją procedurę i pojawiło się we wtorkową noc.

Usłyszeliśmy o tych obserwacjach prawie natychmiast. Badacze popędzili w teren podczas gdy reszta z nas obsługiwała telefony i przyjmowała sprawozdania o dobrze oświetlonym przedmiocie, który unosił się czy poruszał powoli, nie czynił żadnego dźwięku, oraz został zaobserwowany przez wielu ludzi kiedy przelatywał ponad ich domami oraz pobliskimi szosami.

Tej nocy, wiatry osiągały tak dużo jak trzydzieści pięć mil na godzinę, co przekreśla ponownie ideę że ultralekkie samoloty czy inne pojazdy powietrzne latały w formacji.

Kilka dni później, skontaktował się z nami Bob Pozzuoli. Jest on wiceprezydentem w głównej firmie elektronicznej w Nowym Jorku oraz mieszka ze swoją żoną i dzieckiem w Brewster, w hrabstwie Putnam. Powiedział nam, że obserwował UFO przy kilku okazjach oraz że widział również samoloty które wielu ludzi uważa za odpowiedzialne za obserwacje. Poinformował nas, że to co nagrał na wideo o 10:00 wieczorem 24 lipca nie było samolotem czy grupą samolotów.

Wybraliśmy się natychmiast do Brewster żeby obejrzeć nagranie wideo. To co zobaczyliśmy było obiektem w kształcie dysku ze sznurem złożonym z sześciu jasnych świateł wokół niego poruszających się poprzez niebo. To następnie poruszało się za sosną i znikło z zasięgu wzroku w przeciągu trzech sekund. Kiedy wynurzył się zza drzewa, przedmiot był inny. Teraz widzieliśmy sznur wielobarwnych świateł w kształcie dysku z czerwonym światłem błyskającym za nim. Światła wyglądały jakby się kręciły. Potem udały się za jakieś domy znajdujące się nisko na horyzoncie i znikły.

Wywarło to na nas wrażenie. Taśma miała kilka minut długości. Pozzuoli powiedział nam że on również wykonał nagranie wideo samolotów lecących w formacji powyżej w tę noc, oraz pokazał nam on tą taśmę. Była oczywista różnica.

Dalismy kilku osobom i organizacjom kasetę do obejrzenia. Stacja ABC-TV była pierwszą, która uzyskała jego wyjątkowość; ich technik powiedział, “nigdy wcześniej nie widziałem niczego podobnego do tego. Zawsze kiedy to oglądam, dostaję gęsiej skórki. To jest niesamowite.”

Kaseta została potem wysłana do Dr. Johna Bakera z uniwersytetu zachodniego wybrzeża w Kalifornii. Zanalizował ją, a jego wstępne odkrycia były takie, że światła nie mogą zostać wyjaśnione samolotem. Nie mógł znaleźć szybkiego wytłumaczenia dla świateł i zrezygnował z badań.

W 1985, Home Box Office emitujący specjalna produkcję o UFO w jego serii “Ukryta Ameryka”, poświęcił piętnaście minut pokazu na obserwacje w dolinie Hudson. Za pozwoleniem Boba Pozzuoli, HBO przesłało taśmę do laboratorium napędów odrzutowych w Pasadenie, Kalifornia, do analiz.

Tam, Dr. Al. Hibbs, komputerowy ekspert rozszerzania, zanalizował taśmę w laboratorium przy pomocy wartego miliony dolarów komputera, który był używany do obrazowania danych z Voyagera oraz sond kosmicznych które przysłały fotografie z Marsa, Jowisza, Saturna i Urana. Hibbs doszedł do wniosku, że obiekt na kasecie Pozzuoli`ego nie może być zidentyfikowany, i do dzisiejszego dnia pozostaje niezidentyfikowany.

Dowiedzieliśmy się później że to co było widziane i nagrane na wideo ponad Brewster tej nocy, było również zaobserwowane ponad reaktorem jądrowym w Indian Point i było poświadczone przez dwunastu różnych obserwatorów.

Kiedy dni mijały a sprawozdania o UFO gromadziły się bez końca w zasięgu wzroku, zdecydowaliśmy doprowadzić do publicznego spotkania razem tak wielu ludzi jak to tylko możliwe, którzy zobaczyli tajemniczy przedmiot poczynając od 1983 roku.



54


ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY




ANIOŁY DWA


Dziwne nowe elementy wtrąciły się do badań pod koniec lipca. Zaczęliśmy planowanie konferencji publicznej, kiedy otrzymaliśmy telefon od człowieka, który przedstawił się jako agent z Narodowej Agencji Bezpieczeństwa (NSA).

To było nieco zdumiewające, ponieważ NSA jest najbardziej tajna agencją wywiadowczą u Wujka Sama. Naturalnie, byliśmy ciekawi czego NSA chciała od nas.

Rozmówca powiedział, że jest zainteresowany obserwacjami z doliny rzeki Hudson, ale podkreślił, że jego zainteresowanie było czysto osobiste a nie urzędowe. Powiedział, że podążał za obserwacjami od samego początku, czyli wczesnego 1983 roku, oraz że wydawały się one “wyrywać z ręki.” Dlatego, zdecydował się on, “podążać dalej” osobiście.

Nalegał nieustannie, że jego zaangażowanie było czysto osobiste, oraz że, chociaż wiedział że NSA jest zainteresowana obserwacjami, nie został wyznaczony do przyjrzenia się im.

To było ciekawe. Jeżeli nie były to jego oficjalne obowiązki, to dlaczego w ogóle wspominałby on fakt, że jest agentem NSA?

Ten człowiek – nazwiemy go James Madison – badał nas przez godzinę przez telefon, zadając pytanie po pytaniu, które ujawniały jego zażyłość z wieloma obserwacjami. Cały czas kiedy rozmawialiśmy, pojawiał się co mniej więcej piętnaście sekund klikający dźwięk w telefonie.

Madison zapytał kiedy Dr. Hynek, mieszkający w Phoenix, Arizona, planuje powrócić do doliny rzeki Hudsona żeby pomóc w badaniach. Jego pytanie wydawało się dziwnym zbiegiem okoliczności, ponieważ spodziewaliśmy się Dr. Hynka dokładnie za kilka dni.

Madison domagał się więcej informacji i wydawał się być szczególnie zainteresowany, gdzie Dr. Hynek się zatrzyma, na jak długo oraz jak wiele wiedział on o obserwacjach.

Było faktem, że Dr. Hynek wiedział mnóstwo. Zawsze kiedy nie pracował z nami w dolinie Hudson, był on w całości informowany o tym czego się dowiedzieliśmy, oraz konsultowaliśmy się z nim często. Jednakże, nie uważaliśmy żeby w jakiś sposób miało to obchodzić Madisona, i nie daliśmy jemu takich informacji, pomimo jego uporu.

Podczas rozmowy, Madison powiedział, że posiada największą klauzulę bezpieczeństwa oraz jest specjalistą w uzyskiwaniu informacji z satelit. Powiedział że dzwoni ze swojego biura w Maryland oraz planuje wkrótce odwiedzić nasz obszar żeby “przyjrzeć się sprawie.” Kiedy kończyliśmy naszą rozmowę, zgodziliśmy się spotkać z nim, jeśli kiedykolwiek przybędzie do regionu.

Początkowo, wątpiliśmy w autentyczność jego twierdzeń, ale później dowiedzieliśmy się, że był on naprawdę agentem NSA.

Co za osobliwy fragment obowiązków. Dlaczego naprawdę zadzwonił Madison? Czy to naprawdę nie było nic więcej od osobistego zainteresowania? Czy też on nieco wiedział, że Wujek Sam był dobrze świadomy tego co się dzieje i próbował zobaczyć jak wiele wiedzieliśmy?

To nie był nasz jedyny kontakt z Madisonem. Chociaż przypuszczalnie pracował on w Maryland, pojawiał się w dolinie Hudson dosyć często w następnych miesiącach.


Konfigurowanie naszej konferencji


Jednak w tym momencie bardziej byliśmy skoncentrowani na próbie zgromadzenia razem jak największej ilości świadków UFO jak tylko można, wraz z jakimikolwiek innymi ludźmi, którzy mogliby być zainteresowani. Po wielu poszukiwaniach, na miejsce konferencji wybraliśmy szkołę średnią imienia Henry`ego Wellsa w Brewster w stanie Nowy Jork. To jest idealne miejsce, w pobliżu autostrady międzystanowej numer 84 oraz prawie na granicy stanów Connecticut i Nowy Jork. Ludzie z obu stanów mogli by być obecni bez wielkich trudności.


55


Audytorium było doskonałe. Odkryliśmy, że może być 500 osób, znacznie więcej aniżeli oczekiwaliśmy że przyjdzie. Spodziewaliśmy się, że pojawi się duży tłum oraz zakładaliśmy, że świadkowie powiedzą widowni to co zobaczyli, po to by rząd rozpoznał powagę obserwacji i zaczął oficjalne badania.

Do tego dnia, główne serwisy informacyjne ignorowały informacje, ale zadzwoniliśmy do UPI z nadzieją uzyskania jakiegoś rozgłosu dla konferencji. Przez szczęśliwy zbieg okoliczności rozmawialiśmy z dziennikarzem Andy Blumem, który podążał za obserwacjami. Uważał, że było w nich coś i po prostu dał aprobatę, żeby wykonać relację na ich temat. Chwile przed tym gdy zadzwoniliśmy, zastanawiał się kto mógłby przekazać jemu informacje o obserwacjach, oraz jak zabrać się za złożenie relacji razem. Byliśmy zachwyceni tym że możemy jemu pomóc, zwłaszcza ponieważ jego relacja trafiłaby do większości z gazet, oraz stacji radiowych i telewizyjnych w regionie.

Peter Gersten z CAUS – Citizens Against UFO Secrecy – Obywatele Przeciwko Tajemnicy UFO – połączył z nami swoje siły w późniejszym wywiadzie z Blumem i razem opowiedzieliśmy niewiarygodną relację o obserwacjach w dolinie Hudson, które miały tam miejsce aż do tej pory. Przywiązywaliśmy również dużą wagę do przekazania Blumowi szczegółów naszej konferencji publicznej, która została teraz zaplanowana że potrwa od 10:00 rano do 10:00 wieczorem 25 sierpnia 1984 roku.

Dwa dni później UPI przekazała relację Bluma, a reakcja oszołomiła nas. Zostaliśmy nagle zalani rozmowami telefonicznymi z wielu na wschodnim wybrzeżu gazet, oraz stacji radiowych i telewizyjnych, zarówno dużych jak i małych. Kilka głównych dzienników z całego kraju odwołało się do relacji, i nagle zaczęło się wydawać że każdy został zainteresowany zbliżającą się konferencją ufologiczną.

Przez dni nasza telefoniczna gorąca linia ufologiczna była zajęta rozmowami od ludzi, którzy mówili że widzieli UFO oraz chcieli wiedzieć więcej o konferencji. Było tak wiele telefonów, że zainstalowaliśmy automatyczną sekretarkę odpowiadającą tylko po to, żeby je sortować.

Odzew dziwaka


Była też pewna ilość dziwacznych telefonów. Jedna wiadomość pozostawiona na automatycznej sekretarce wydawał dźwięk przypominający sztuczny dźwięk komputera. Ostrzegano nas, że powinniśmy odwołać konferencję oraz wstrzymać nasze badania, ponieważ my byliśmy “osobami zajmującymi się siłami ponad którymi nie macie Panowie żadnej kontroli.” Zostaliśmy również ostrzeżeni, o tym że możemy ulec zranieniu.

Był to niewątpliwe telefon pomyleńca, ale było to tak niesamowite że zawsze kiedy odtwarzaliśmy taśmę, przebiegał nam dreszcz po grzbietach.

Potem był dziwny dzwoniący identyfikujący siebie jako “obcy” o imieniu Tarso, twierdzący że jest członkiem załogi na pokładzie olbrzymiego UFO, które zostało zaobserwowane ponad doliną Hudson. Twierdził, że jego statek był z tak odległej galaktyki że nasi astronomowie mieli jej jeszcze nie odkryć, oraz że przebywa tutaj żeby zabrać ludzi, ponieważ nasz świat zostanie wkrótce zniszczony.

Jest to znajoma informacja dla większości badaczy UFO. Zazwyczaj pochodzi ona od “kontaktowców”, to jest, kogoś kto twierdzi że on albo ona była w osobistym kontakcie z obcymi istotami, które przybyły tutaj z innego systemu gwiezdnego próbując uchronić nas przed zniszczeniem naszego świata. “Kontaktowcy” z wielu krajów występowali przez lata z informacjami tego rodzaju, ale żaden nie był kiedykolwiek w stanie dostarczyć jakiegoś prawdziwego świadectwa udowadniającego ich twierdzenia.

Dzikie historie, często tkane w relacje o podróżach na Wenus czy Marsa, zazwyczaj są szerzej upowszechniane aniżeli mniej kolorowe ale nieskończenie bardziej godne zaufania sprawozdania autorstwa poważnych świadków oraz badaczy; które są ignorowane. Nieszczęśliwe efekty uboczne pozornie zwariowanych twierdzeń “kontaktowców” są takie, że skłaniają one do zdyskredytowania wszystkich badań UFO i wszystkich badaczy.

Dziwaczne telefony trwały nadal. 17 sierpnia dzwoniący przedstawił się jako “Obcy” i powiedział, że będą obserwacje ponad Danbury o 10:00 wieczorem właśnie tej nocy. Zignorowaliśmy telefon jako kawał ale, z wystarczającą ciekawością wykonaliśmy sprawozdanie o dokonanej w tamtym czasie obserwacji ponad jeziorem Candlewood. Dwaj świadkowie opowiadali że duży obiekt w kształcie bumerangu miał unosić się ponad jeziorem oraz błyskać światłami w dół na wodę zanim po prostu znikł. Później, otrzymaliśmy więcej podobnych sprawozdań o obserwacjach dużego przedmiotu na bardzo dużej wysokości ponad jeziorem.

Kilka dni przed konferencją otrzymaliśmy jeszcze jeden telefon, który zakończył się polowaniem na dziką gęś. Ten dzwoniący powiedział, “Spotkamy się z Panami 25 sierpnia o 22:00 na 120 wektorze radialnym od Kingston oraz na 220 wektorze od Carmel w Angels Two.” Dzwoniący zaznaczył że, “To są mali ludzie.”

Znów, wiadomość miała wszystkie marki fabryczne żartownisie. Niemniej jednak, dzwoniący, który brzmiał jak człowiek w średnim wieku, przekazał jakiegoś rodzaju współrzędne i po sporej dyskusji doszliśmy do wniosku, że to były współrzędne lotnicze. Zaprzyjaźniony pilot odnalazł miejsce na mapie. Było ono w Turkey Pond - Staw Indyczy - pewnym izolowanym obszarze w parku stanowym Harmon w hrabstwie Rockland.

56


Z ciekawością, oraz przeczuwając “mały” kawałek głupoty, udaliśmy się nazajutrz do parku – ciągle przed konferencją – oraz zaczęliśmy włóczyć się po lesie poszukując stawu. Będący tam znak mówił, “nie przekraczać, własność rządowa” wskazywał że byliśmy blisko akademii wojskowej West Point.

Nie zniechęceni, weszliśmy na strome wzgórze, przeczuwając że zapewne staw będzie na drugiej stronie. Na szczycie była piękna polanka a tysiąc stóp poniżej, Staw Indyczy, który tak naprawdę jest bardziej jeziorem niż stawem.

Szczyt wzgórza był oczyszczony oraz był wystarczająco duży, żeby wylądowało tam równocześnie kilka helikopterów. Był stamtąd wspaniały widok we wszystkich kierunkach, ale nie było żadnej wskazówki dlaczego ktoś sprawiałby sobie kłopot obliczając współrzędne dla tego obszaru.

Prawdopodobnie sama rozmowa była zagadką jakiegoś rodzaju. Podejrzewaliśmy, że tajemniczy lotnicy mogliby przelecieć ponad miejscem konferencji próbując przekonać ludzi że UFO które widzieli było w rzeczywistości jedynie samolotami.

Istniała również możliwość, że piloci mogliby lecieć nisko ponad lokalizacją Angels Two oraz pozwolili badaczom żeby mieli oni dobry widok na ich pojazdy powietrzne, ażeby przekonać ich że obserwacje nie dotyczyły niczego więcej aniżeli samolotów.

Musieliśmy to wiedzieć na pewno, zatem Fred Dennis, jeden z naszych badaczy, zaofiarował się udać w to miejsce o 10:00 wieczorem 25 sierpnia, w dniu konferencji, żeby zobaczyć czy się cokolwiek wydarzy. Reszta z nas była ciągle zajęta konferencją w tamtym czasie.

Podróż Freda była stratą czasu. Nic nie wydarzyło się tam tej nocy. Jednakże później otrzymaliśmy sprawozdanie o obserwacjach w Kingston, stan Nowy Jork, czterdzieści pięć mil na północ – a Kingston zostało wspomniane w rozmowie telefonicznej o Angels Two. Bill Reinhart, czterdziestotrzyletni pracownik przemysłu drzewnego mieszkający w Saugerties w pobliżu Kingston, przysłał nam list mówiący że on oraz Cindy DeHaven, dwudziestoośmioletnia graficzka, zamieszkała w New Paltz, znajdowali się w parku w Kingston 200 stóp ponad zachodnim brzegiem rzeki Hudson, kiedy zauważyli przedmiot jakiś czas po 9:00 wieczorem.

Zauważyli grupę świateł bezpośrednio ponad dwiema wieżami radiowymi zlokalizowanymi na drugiej stronie rzeki oraz cztery mile na południe. Światła zaczęły się powoli unosić oraz stawały się na przemian jasne i przyćmione w nieregularnych odstępach.

Po około dziesięciu minutach, światła zaprzestały wspinanie się i zaczęły poruszać się na północ w kierunku parku, pozostając równolegle do odległego brzegu rzeki. Dziesięć minut później, przedmiot zmienił kurs, i zaczął prowadzić go bezpośrednio ponad nimi.

Kiedy zaczął skręcać, światła były o wiele jaśniejsze aniżeli przednie reflektory samochodowe, które pojawiają się obserwatorowi na zakręcie,” powiedział Reinhart. “W zewnętrznym krańcu zwrotu byliśmy w stanie policzyć pięć świateł, trzy na górze i dwa na dole. Oczekiwałem ujrzenia snopa odchodzącego od świateł, ale nie było niczego więcej aniżeli mglistej poświaty.

Oceniam, że obiekt w swoim największym zbliżeniu znajdował się nie więcej aniżeli dwa tysiące stóp od nas, i próbowaliśmy nasłuchiwać odgłosu silnika. W pewnym momencie myśleliśmy że słyszeliśmy silnik, ale mógł to być odległy ruch drogowy.”

Reinhart pozostał z nami w kontakcie i informował nas o obserwacjach, które inni ludzie zgłaszali od czasu do czasu w obszarze Kingston.


Tajemnica Madisona


Kiedy zbliżał się dzień konferencji, 25 sierpień, James Madison, agent NSA, zadzwonił ponownie. Dokładnie chwile wcześniej, zaplanowaliśmy telefonicznie udać się nazajutrz do Greenwich, Connecticut, razem z badaczką Sheilą Sabo. Zaledwie odłożyliśmy słuchawkę kiedy zadzwonił Madison. “Będę jutro w Greenwich,” powiedział. “Czy możecie Panowie spotkać się tam ze mną?”

Wydawało się to dziwnym zbiegiem okoliczności, ale zgodziliśmy się i zapytaliśmy gdzie. Co bardziej zaskakujące, adres, który nam podał, znajdował się mniej niż pół mili od miejsca do którego planowaliśmy się udać w Greenwich.

Madison zapytał mnie potem, czy mamy kasetę wideo nagraną przez Boba Pozzuoli`ego w nocy 24 lipca, o której wspominaliśmy we wcześniejszej rozmowie telefonicznej. Wydawał się być chętnym do położenia na tym rąk. Powiedzieliśmy mu że oryginał znajduje się w bezpiecznym miejscu, ale mamy dość dobrą kopię.

Poprosił o pożyczenie ich i przekazanie do analizy Dr. Bruce`owi Maccabee`emu, fizykowi z Waszyngtonu, Dystrykt Kolumbia, który jest ekspertem od analiz fotograficznych w marynarce wojennej oraz badaczem UFO o niemałej reputacji. Wiedzieliśmy, że Dr. Maccabee jest jednym z niewielu naukowców, biorących zjawisko UFO poważnie, oraz szanowaliśmy jego pracę na tym polu. Jednakże, odpowiedzieliśmy Madisonowi, że nie możemy pozwolić na to, żeby dostał kasetę wideo. Powiedzieliśmy, że z przyjemnością pokażemy to na konferencji w Brewster, ale on nalegał żebyśmy przywieźli to ze sobą nazajutrz do Greenwich.

57


Rozmowa zakończyła się w tym punkcie i zastanawialiśmy się, dlaczego tak usilnie chciał on kasetę, jeśli jego zainteresowanie było czysto osobiste, co on tak często twierdził.

Kilka godzin później zadzwonił Andy Blum reporter UPI dzwoniący żeby zorientować się, czy było coś nowego na temat konferencji. Chciał on uzyskać dalsze relacje zanim konferencja będzie miała miejsce. Kiedy rozmawialiśmy, Blum Powiedział: “Sądzę, że Panów telefon jest na podsłuchu.”

Kiedy zapytaliśmy się skąd on to wie, powiedział że UPI posiada proste urządzenie które może monitorować rozmowy i wskazywać został zainstalowany zaczep na linii telefonicznej. Słyszeliśmy dziwne stukania, a Blum powiedział że słyszał ten dźwięk zanim odebraliśmy telefon. Przez kolejnych sześć miesięcy, inni dziennikarzy mieli nam powiedzieć tą samą rzecz. Nie mieliśmy żadnego dowodu, że nasze telefony były podsłuchiwane, ale zaczęły się zdarzać “zbiegi okoliczności.” Kiedykolwiek próbowaliśmy wykonać relacje po obserwacji, sprawy wydawały się być jakieś poplątane. Ponadto, Madison wydawał się być poinformowany o sprawach nawet zanim my mogliśmy poinformować innych członków naszej grupy.

Pięć minut po tym jak zakończyliśmy rozmowę z Dr. Hynkiem, zadzwonił Madison i zapytał jakie uzyskaliśmy od niego informacje. A Federalna Agencja Lotnicza zaczęła czynić przeciwne oświadczenia o obserwacjach, jeszcze nawet zanim je opublikowaliśmy.

Otrzymaliśmy tak zwany wykrywacz podsłuchu i zauważyliśmy jak światło migocze kilka razy podczas rozmów, ale to mogłoby zostać spowodowane przez nic więcej jak nagły przypływ energii. Ciągle, nasze badania były zdecydowanie zakłócane przez kilka miesięcy.

Kiedy spotkaliśmy się nazajutrz z Madisonem, zdarzyło się że przez przypadek przynieśliśmy ze sobą czystą kasetę wideo. Oczy Madisona rozjaśniły się kiedy ją zobaczył i powiedział, “To jest to?

Spotkaliśmy się z Madisonem w prywatnym domu, który jak powiedział należał do jego rodziców. Jednakże, widzieliśmy przez bardzo krótki okres czasu jego mieszkańców, a kiedy zobaczyliśmy ich przelotnie, wydawali się być całkowicie nieprzystępni.

Trójka z nas siedziała w patio z tyłu domu i rozmawiała o obserwacjach UFO. Przynieśliśmy sprawozdania i kopie, a Madison przeszedł przez tą masę materiałów z wielkim zainteresowaniem.

Potem ponownie poprosił o nagranie Pozzuoli`ego. Odpowiedzieliśmy, że nie możemy przekazać jemu taśmy, jak również nie przekazalibyśmy jej do żadnej organizacji, dopóki nie otrzymalibyśmy zapewnienia o całkowitej współpracy oraz wymianie informacji w zamian.

Wiesz Phil,” powiedział Madison, “rząd pozbywał się ludzi z o wiele mniejszych powodów.”

Zostaliśmy oszołomieni. Sheila była wstrząśnięta. Popatrzyliśmy na siebie przez chwilę potem z powrotem na Madisona i nie mówiliśmy nic. Pominęliśmy to i przeszliśmy dalej do innych tematów.

Rozmawialiśmy o prawdopodobieństwie, że jakaś rządowa agencja, być może CIA, latała by specjalnym samolotem tej nocy w celu kamuflowania obserwacji. Godne zaufania źródło powiedziało nam, że CIA używała międzynarodowego portu lotniczego Stewart w Nowym Jorku, dla jakiegoś rodzaju operacji, a osoby mieszkające w pobliżu bazy, zobaczyli pewną ilość niewielkich samolotów, pomalowanych na czarno, w hangarach. Jedna osoba powiedziała nam, że widziała jak małe czarne samoloty startują w formacji z portu lotniczego Stewart w nocy przy kilku okazjach.

Madison powiedział, że rząd byłby zdolny do takiej operacji, ponieważ specjalnością CIA był kontrwywiad.

Wyszliśmy po kilku godzinach przekazując Madisonowi informacje o zbliżającej się konferencji w Brewster. Powiedział, że spróbuje być na niej obecny, ale nie przypuszcza żeby był w stanie to uczynić. Jak się okazało, wziął on udział w konferencji i zadzwonił zaraz po niej, ale potem nie mieliśmy nigdy od niego informacji ponownie.

Napisaliśmy do Dr. Maccabee`ego, fotoanalityka marynarki wojennej z Waszyngtonu, odpowiedział nam że spotkał się krótko z Madisonem na dwóch swoich wykładach. Powiedział, że nie wiedział o nim za dużo, ale wiedział, że był on z NSA.


Konferencja się zaczyna


Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy czynić przygotowania do przeprowadzenia konferencji w szkole średniej Henry`ego Wellsa, baliśmy się że urzędnicy szkolni będą myśleli, że jesteśmy gronem dziwaków. Jednakże, sekretarka z którą najpierw rozmawialiśmy, była pełna zrozumienia. Pewna ilość jej kolegów oraz nauczycieli i członków stowarzyszenia rodziców - nauczycieli zaobserwowała UFO, przez co nie zawahała się ona przed umożliwieniem nam kontaktu z właściwymi ludźmi. Ponadto, członek dyrekcji szkoły Richard Blasberg widział UFO dwukrotnie, raz w nocy 12 lipca z jego przydomowego podwórka z dziesięcioma sąsiadami. Zatem, urzędnicy byli sympatyczni i nie mieliśmy żadnego problemu z otrzymaniem pozwolenia.

W dniu konferencji, przyjechaliśmy wcześnie nie mając żadnego pomysłu co do tego ilu ludzi może przyjść ją obejrzeć. W przeszłości, sympozja ufologiczne, organizowane gdzieś indziej w kraju rzadko kiedy przyciągały

58


wielu ludzi z zasadniczego społeczeństwa, przyciągając przeważnie śledczych i badaczy oraz fanatycznych dziwaków ufologicznych. Mieliśmy wątpliwości, czy sala na 500 miejsc zostanie do końca dnia, jeśli w ogóle. .

Ku naszemu zaskoczeniu, ludzie zaczęli przybywać o 9:00 rano, a przed 10:00 wszystkie miejsca były zajęte, niektóre osoby stały. Ogromny parking był pełny, a ulice zostały zatkane samochodami próbującymi się na niego dostać. Ludzie ustawili się w szeregu na zewnątrz, czekając na uzyskanie miejsca, żeby usiąść. Około południa, pojawiło się więcej aniżeli 1500 osób.

Równie zdumiewającym był fakt, że w konferencji wzięło udział więcej aniżeli siedemdziesięciu pięciu przedstawicieli gazet, radia i telewizji. Wśród nich byli dziennikarze z The New York Times, The Chicago Tribune, The Hartford Courant, ABC, CBS, oraz NBC telewizyjnych działów informacyjnych, duża ilość regionalnych stacji radiowych i telewizyjnych, oraz kilka ogólnokrajowych magazynów. Wielu z nich chciało przeprowadzić osobiste wywiady z pojedynczymi badaczami.

Program konferencji był stosunkowo prosty. Przede wszystkim zrelacjonowaliśmy audytorium różne aspekty naszych badań do tego czasu, oraz zaprezentowaliśmy kilkoro innych mówców będących autorytetami w dziedzinie UFO, jak również pewną ilość świadków, którzy zrelacjonowali ich relacje z obserwacji. W innym pokoju mieliśmy wystawę UFO i pokazaliśmy taśmy wideo z programami informacyjnymi relacjonującymi obserwacje.

W czasie drugiego śniadania, została po raz pierwszy zaprezentowana publiczności kaseta wideo Pozzuoli`ego. Reporterzy zareagowali w podnieceniu, a obecne osoby ze wszystkich dziesięciu stacji telewizyjnych chcieli dostać kopie. W ciągu kilka dni, taśma została pokazana w całym kraju przez wiele stacji telewizyjnych.

Konferencja biegła do północy, była niewątpliwie największym spotkaniem ufologicznym kiedykolwiek trwającym w Stanach Zjednoczonych. Przybyło również i przedstawiło się kilku reprezentantów rządu, łącznie z agentem Bundym z FBI, naszym przyjacielem Madisonem z NSA, oraz pułkownikiem i kapitanem z bazy Sił Powietrznych Pease w Portsmouth, New Hampshire. Wszyscy z nich nalegali, ze byli oni tam jedynie z prywatnych a nie służbowych powodów.

Ponieważ chcieliśmy żeby lodzie usłyszeli dwie strony relacji, poprosiliśmy Federalną Agencję Lotnictwa oraz policję stanu Nowy Jork, żeby przysłali swoich reprezentantów na konferencję. Myśleliśmy, że oni mile powitają okazję na przedstawienie swojego punktu widzenia, ponieważ w przeszłości obie instytucje twierdziły, że obserwacje zostały spowodowane przez samoloty. Obie nie skorzystały z zaproszenia, tłumacząc się, że nie mieli żadnego dowodu, że samoloty były w to zaangażowane.

Przedstawiciele mediów poczynili liczne prośby o rozmowy z Dr. Hynkiem, ale wszystkie zostały grzecznie oddalone, ponieważ nie czuł się on dobrze. Jednakże, rozmawiał on prywatnie z kilkoma świadkami, łącznie z Billym Sockeyem, mieszkającym w Lake Peekskill, w hrabstwie Putnam. Sockey posiada tytuł magistra z filozofii wiedzy przyrodniczej, a pracuje jako świecki inspektor stowarzyszony z kościołem katolickim.

Obserwacja Sockey`a miała miejsce w nocy 12 lipca. Poniżej jest częściowy zapis tego wywiadu. Po kilku wstępnych kwestiach, które wyciągnęły na światło dzienne fakt że Sockey widział coś podobnego jakieś dwa tygodnie wcześniej, Hynek zapytał, “Jak bliskie było to spotkanie?”

SOCKEY: Nie mogę powiedzieć. Ja i moja żona braliśmy udział w kursie w seminarium diecezjalnym. To była ostatnia noc kursu, czwartkowy wieczór. Zostaliśmy po nim, żeby porozmawiać z profesorem, i wyszliśmy stamtąd mniej więcej za piętnaście dziesiąta. Pojechaliśmy po alei Taconic, zbliżając się do zbiornika Yorktown. Mogliśmy być pięć mil na południe od zbiornika, kiedy zauważyliśmy przed sobą coś co wydawało się być lukiem białych świateł. Nie patrzyliśmy na tyle wystarczająco dokładnie żeby powiedzieć, czym to było najpierw.

HYNEK: Wszystkie światła były jednakowe, czy się różniły?

SOCKEY: W tym czasie nie przyglądaliśmy się im dokładnie. Po prostu zauważyliśmy, że one tam były. W czeluściach mojego umysłu pomyślałem, “Och, widziałem to wcześniej. To jest ten samolot z zabawnymi światłami!” Nagle światła zgasły. Moja żona powiedziała, “Czy widziałeś to? One znikły.” Odpowiedziałem. “Nie, nie zrobiły tego. Zostały zastąpione przez małe czerwone światła, bardzo przyćmione czerwone światła.” Potem ona spojrzała tam. Nosiła okulary. Patrzyła bardzo dokładnie i powiedziała, “Tak, teraz mogę je widzieć.” Były one ponownie w łuku.

HYNEK: Takim samym łuku?

SOCKEY: Takim samym, z grubsza. Nie mogliśmy patrzeć na to z bliska. To wydawało się być łukiem albo bardzo długim, wąskim okręgiem. Kiedy zbliżyliśmy się, to stawało się bardziej w owalnym kształcie. Zdecydowaliśmy się nie zatrzymywać w tym miejscu. To było ponad aleją Taconic, dokładnie z przodu. Zatem my po prostu poruszaliśmy się w jego kierunku. Powiedziałem, “Poczekajmy, aż dostaniemy się tak blisko jak prawdopodobnie będziemy mogli, a potem wyjdziemy i popatrzymy na to.” Potem jechaliśmy przez około pięć mil, przecięliśmy most ponad zbiornikiem Yorktown, a potem przejechaliśmy w przybliżeniu czterdzieści mil dalej. Teraz światła były dokładnie na lewo od alei, prawie bezpośrednio powyżej.


59


HYNEK: Biorąc pod uwagę Państwa własny ruch, jak może Pan ocenić jaki był faktyczny ruch obiektu w tamtym czasie?

SOCKEY: Moja żona myślała, że on się unosił. Powiedziałbym, że to albo poruszało się w naszym kierunku czy też oddalało od nas w taki sposób, że sprawiało wrażenie krążenia. Kiedy zatrzymaliśmy się, obiekt bardzo powoli przesunął się ponad aleją.

HYNEK: Jednym z decydujących punktów jest tutaj, sprawa która przewijała się przez całą konferencję, u tak wielu świadków jak tylko to było możliwe, czy ten przedmiot mógł robić coś, czego zwykły samolot nie byłby w stanie?

SOCKEY: Przejdziemy teraz do części, w której mieliśmy bliższą obserwację. Zatrzymaliśmy samochód, wyłączyliśmy silnik, otworzyliśmy drzwi i wyszliśmy, po czym zamknęliśmy drzwi żeby zatamować światło wydobywające się z samochodu. Teraz, samochód jadący za nami, zjechał ze swojej drogi i przesunął na pobocze. Kolejny samochód zjechał w bok trochę dalej. Widzieli oni jak zjeżdżam na bok patrząc na to...Potem zacząłem obserwować. Czyniłem tak w następstwie doświadczenia z UFO która miałem gdy byłem znacznie młodszy, zatem teraz byłem świadomy że muszę poczynić obserwację. Popatrzyliśmy w górę. Nie było żadnego sposobu żeby powiedzieć jak daleko się on znajdował, ponieważ nie było żadnego sposobu na oszacowanie intensywności świateł. Oboje zgodziliśmy się, że wrażenie jakie mieliśmy gdy jechaliśmy samochodem było takie że przypominało to lądujący, obniżający się 747. Nie na podstawie ruchu, ale dalekiej odległości.

HYNEK: A wielkość pozorna, pozorna jasność świateł przypominała światła na pasie lotniskowym?

SOCKEY: W tym miejscu nie było żadnych białych świateł. One były nadal czerwonymi światłami. Był tam na pewno tuzin świateł, chociaż nie liczyliśmy ich w tym momencie. To było w jakiegoś rodzaju owalnym kształcie, tak to oszacowałem. Mógł to być okrąg widziany nieznacznie z boku. To unosiło się, nie było wątpliwości. To unosiło się, nie było żadnych wątpliwości. Nie przesuwał się gdziekolwiek. Unosiło się. Było cicho.

HYNEK: To jest rozstrzygające. Jak długo się to unosiło?

SOCKEY: Niestety, zaskoczenie powstrzymywało mnie przed wykonywaniem jakichkolwiek obserwacji naukowych, takich jak czas i tak dalej. Nie mogę powiedzieć jak wiele minut to się unosiło. Zatrzymaliśmy się, wyszliśmy i patrzyliśmy, a to po prostu unosiło się tam, nie przesuwając się gdziekolwiek.

HYNEK: Pod jakim kątem od horyzontu?

SOCKEY: Jak to.

HYNEK: W porządku, to jest siedemdziesiąt pięć stopni tak czy owak.

SOCKEY: Wrażenie było takie, że to było bardzo blisko. Nie blisko zenitu, ale blisko nas. Spróbowałem manewrować wokół, żebym mógł dostać więcej gwiazd na drugiej stronie. Nie byłem w stanie tego zrobić.

HYNEK: Czy to blokowało gwiazdy?

SOCKEY: Nie mogłem dostrzec gwiazd po drugiej stronie, zatem mogłem się poruszyć i zobaczyć czy one zostały zablokowane czy nie. Było bezchmurne niebo. Księżyc był w pełni na wschodnim horyzoncie.

HYNEK: Księżyc w pełni na wschodzie. Wobec tego nie było jeszcze bardzo późno.

SOCKEY: Obiekt był nieznacznie na zachód. Była godzina 10:30 wieczorem.

HYNEK: Pełnia księżyca wzrasta ku zenitowi o północy. Zatem, powiedziałeś, że przedmiot był cichy?

SOCKEY: To było ciche. Istnieją kwestie w mojej przeszłości, które jak myślę są znaczące dla obserwacji. Szczególnie ta, ze spędziłem cztery lata w marynarce wojennej. Byłem oficerem marynarki wojennej w Wietnamie. Zostałem wyszkolony w obserwowaniu samolotów. Inną kwestią było to, że byłem przez nawigatorem statku. Byłem szkolony ustawicznie, rano i wieczorem, obserwowałem niebo, ciągle patrzyłem na gwiazdy i planety. Potrafiłem po prostu wyselekcjonować planety, ponieważ widziałem gwiazdę w innych położeniach na niebie...

HYNEK: Czy światła wydawały się być sztywno przymocowane do jakiegoś rodzaju struktury, czy też one poruszały się niezależnie?

SOCKEY: Moja żona myślała, że było ciało w centrum świateł. Spojrzałem, i moim wrażeniem było, że była tam sugestia ciała. Przypuszczałem, że ta sugestia mogła być spowodowana iluzją wywołaną przez okrąg świateł, ciemniejszych pośrodku. Obserwowałem bardzo dokładnie, gapiłem się w centrum, zadzierałem nosa.

HYNEK: Czy wtedy nigdy nie widział Pan gwiazd przez jego środek?

SOCKEY: Nie byliśmy nigdy w stanie umieścić się w takim położeniu, żeby zobaczyć czy moglibyśmy lub nie moglibyśmy dostrzec za tym czegokolwiek. Potem obiekt zaczął się poruszać, cicho, w kierunku południowo wschodnim.

HYNEK: Przyznał Pan, że nie mógł Pan ocenić odległości w czasie tak jasnej nocy, niemniej jednak, jest coś w charakterze człowieka co daje pewnego rodzaju instynktowne przeczucie. Zwracając się ku takiemu punktowi widzenia, jakie było Pańskie instynktowne uczucie co do jego odległości?

SOCKEY: Przeczuwałem, że ich odległość mogła być równa sześciu odrzutowcom F-4 lecącym w formacji ze światłami na nich. Nie żeby ruch, ale to byłaby odległość.

60


HYNEK: Krótko mówiąc, mniej więcej 2000 stóp.

SOCKEY: Sprawiało mi to wrażenie czegoś dużego...Wrażenie które miałem było takie: jeżeli zażyczyłbym sobie opisanie tego w terminach porównywalnych do czegoś znajomego [ to byłoby] sześć balonów na gorące powietrze z jasnymi światłami na nich, lecących w formacji, która była kontrolowana. Ten rodzaj ciszy. Ten rodzaj unoszenia się oraz wrażenie płynięcia, regularnego ruchu.

HYNEK: Czy światła kiedykolwiek powróciły?

SOCKEY: Nie. Po okresie być może pięciu minut obserwacji, kiedy patrzyliśmy jak to się unosi, to po prostu zaczęło się poruszać. Zaraz, po być może trzydziestu sekundach, kiedy światła zaczęły poruszać się w kierunku południowo południowowschodnim, równocześnie włączyły się białe światła. Obserwowaliśmy teraz znajdujących się tam sześć białych świateł, niczym światła na pasie lotniskowym, oprócz tego że nie były skierowane w naszym kierunku. Każde białe światło miało za sobą dwa czerwone światła. To była trójkątna formacja, białe światło prowadziło, czerwone światła znajdowały się na kątach trójkątów. To był wyraźny zespół. Jasne białe światło, dwa przyćmione czerwone światła z tyłu. Czerwone światła były podobnie jaskrawe, ale nie o tak dużej intensywności.

HYNEK: Nadal obiekt był cichy?

SOCKEY: Nadal całkowicie cichy. Poruszaliśmy się wokół. Znajdując się na krawędzi autostrady byliśmy ograniczeni w ocenie próbując zobaczyć czy to była pełna struktura czy też pewna ilość rzeczy w formacji. Wskoczyliśmy do samochodu i podążaliśmy za tym. Pojechaliśmy w górę aleją Taconic i wysiedliśmy przy następnym wylocie, który był pierwszym wylotem na północ od zbiornika Yorktown. Przeszliśmy na drugą stronę i znaleźliśmy się na południowej stronie i podążaliśmy za tym na południe. Teraz straciliśmy to z oczu, podążając na drugą stronę i wracając. Kiedy mogliśmy ponownie to zobaczyć, znajdowało się na drugiej stronie zbiornika. To było teraz blisko miejsca przy którym znajdował się księżyc, pięć stopni ponad księżycem.

HYNEK: Co było przekonującym dowodem dla Pana, że to nie mogła być formacja samolotów?

SOCKEY: To unosiło się cicho. Nie posiadały świateł samolotowych. Kwestią pozostaje, czy to były helikoptery? Helikoptery czynią zestaw dużego hałasu. Helikoptery miałyby wystarczającą ilość czasu żeby to zrobić, ponieważ światła utrzymywały pewnego rodzaju perfekcyjną odległość od siebie. One w ogóle się nie zmieniały. Kiedy udaliśmy się na południe, mogliśmy dojrzeć pewien samolot w pewnej odległości, z iskrzącymi się białymi światłami, w ogóle nie w pobliżu formacji. Zauważyliśmy, że jedno z sześciu białych świateł miało, kiedy odwracaliśmy się, rozstępy z formacją. Znajdowało się w odległości wynoszącej trzykrotność średnicy formacji, w kierunku południowo – zachodnim.


Sierpniowe obserwacje


Konferencja była otwarta dla publiczności, bez żadnych biletów wstępu. Z 1500 ludzi którzy się pojawili, około 900 wypełniło formularze relacji świadka, opisując szczegółowo ich własne obserwacje.

Wiele z tych obserwacji miało miejsce w nocy 12 lipca. Kilka z nich było z sierpnia, który zaskoczył nas ponieważ, do tego czasu, byliśmy pod wrażeniem, że nie było jakichkolwiek obserwacji w tamtym miesiącu.

Jednym ze świadków była Carol Scampoli, która jest sąsiadką Boba Pozzuoli`ego w Brewster. Powiedziała, że ona i jej rodzina miała zaobserwować światła kiedy Pozzuoli miał nagrywać je na taśmie wideo 24 lipca.

Zrelacjonowała ona że w sierpniu ona i jej rodzina znajdowali się wśród tuzina sąsiadów którzy obserwowali grupę dziewięciu czy dziesięciu wielobarwnych świateł lecących powoli w ich kierunku.

Obejrzeliśmy podwozie całkiem dokładnie, oraz usłyszeliśmy niski brzęczący dźwięk kiedy to znajdowało się bezpośrednio ponad dachem naszego domu,” powiedziała. “Mój syn wykonał chwiejne zdjęcia tego co obserwowaliśmy, a kiedy aparat fotograficzny rozbłysnął, wielobarwne światła stały się białe. Wykonał on fotografie z i bez lampy błyskowej, a światła zamieniały się na białe tylko wtedy gdy używał on flasza.”

Jego wszystkie fotografie wyszły prześwietlone.

Terry Johnson, mieszkająca w Ossining, Nowy Jork, relacjonowała obserwację obiektu w kształcie diamentu lecącego powyżej w nocy 7 sierpnia kiedy wyszła wyrzucić śmieci.

To miało cztery duże światła na rogach oraz [ kilka] małych świateł,” powiedziała. “Przelatywało niewiele wyżej od szczytów drzew, które mają w przybliżeniu siedemdziesiąt pięć stóp wysokości. Wydawało się być około trzydziestu stóp w poprzek.”

Jej rysunek pokazywał duże czerwone światła na przedzie i z tyłu wskazujące diament, oraz duże białe światła w dwóch innych miejscach.

John S. De Aguirre senior, z Mt. Kisco, Nowy Jork, relacjonował że on i jego żona znajdowali się wśród około setki ludzi, łącznie z policjantami, którzy widzieli półkolistą formację złożoną z dziewięciu białych świateł, za każdym z nich było mniejsze czerwone światło, przelatujące powyżej skrzyżowania w mieście. Jego rysunek formacji pokazuje ostatnie dwie pary białych i czerwonych świateł podążające w jakiejś odległości za resztą formacji.

61


Z Brewster, Michael Miller oraz Jerry Sweeney relacjonowali obserwację formacji z łożonej z czerwonych i zielonych świateł “większej aniżeli boisko do piłki nożnej” przelatującej na wysokości około 500 stóp. Miller powiedział, że usłyszeli oni cos co brzmiało raczej jak motor elektryczny aniżeli silnik gazowy czy dislowski.

A w Peekskill, stan Nowy Jork, Diane Vido powiedziała że ona oraz jej przyjaciel zobaczyli trójkątną formację złożoną z około tuzina czerwonych oraz żółtych lecących powyżej około 9 wieczorem w nocy 13 sierpnia.

Później dowiedzieliśmy się, że obiekt pojawił się również w nocy 23 sierpnia. Kingston Daily Freeman odniósł się do tego jako do “Czwartku UFO” – chociaż do tego czasu uświadomiliśmy sobie że jakakolwiek noc mogłaby być nocą UFO.





ROZDZIAŁ DZIESIĄTY


POKŁOSIE


Konferencja była takim sukcesem, że spodziewaliśmy się że agenci federalni oraz oficerowie Sił Powietrznych, wykonają odpowiednie raporty, nawet jeżeli byli oni tam “nieoficjalnie.” Musiało na nich wywrzeć wrażenie wielkość publiczności, duża ilość świadków oraz poważny nastrój który dominował przez długi dzień i wieczór.

Konferencja została przeprowadzona w sobotę, a w następny poniedziałek zaczęliśmy otrzymywać więcej telefonów od dziennikarzy chcących uzyskać informacje o obserwacjach i konferencji. Julia Ekhert z ABC News w Nowym Jorku, pracująca nad następną historią, powiedziała że technicy ze stacji którzy zbadali jej kopię taśmy wideo Boba Pozzuoli`ego z 24 lipca, nie byli w stanie zidentyfikować świateł. Chociaż byli oni pewni, że nie były one samolotami.

W jej transmisji telewizyjnej z tej nocy, Ekhert poinformowała o konferencji i pokazała niektóre z setek raportów i rysunków które świadkowie przedstawili na konferencji.

Pewna ilość relacji o konferencji została opublikowana czy transmitowana na północnym wschodzie, wiele z nich zawierało numer naszej gorącej linii albo adres pocztowy. Doprowadziło to do większej ilości relacji od świadków. Widocznie, pomimo całego rozgłosu, wielu ludzi którzy zaobserwowali UFO, nigdy nie dowiedziało się o konferencji dopóki nie było po wszystkim.

W ciągu następnych tygodni tuziny z nich napisały czy zadzwoniły, chcąc przedstawić jak zaobserwowali tajemnicze obiekty na niebie.


Obserwacje pokonferencyjne


Robert Tamerson, mieszkaniec Danbury, widział obiekt w marcu i ponownie o ósmej wieczorem 26 sierpnia, w nocy po konferencji.

W trakcie drugiej obserwacji, Tamerson jechał wzdłuż pewnej izolowanej drogi która okrąża jezioro Candlewood w pobliżu Danbury, kiedy to odnotował jasne światła zbliżające się z zachodu. Nie było żadnego innego ruchu na drodze, a on zatrzymał się i wyszedł z samochodu.

Światła kontynuowały przybliżanie się, a on przypuszczał że obserwował mający problem duży samolot. Jednakże, został zaskoczony nie słysząc żadnego dźwięku. Gdy światła kontynuowały zbliżanie się, zobaczył że są one przyłączone do jakiegoś rodzaju bardzo ciemnej struktury.

Poruszając się powoli, przedmiot przeleciał bezpośrednio ponad jego głową i mógł on dojrzeć trójkątną strukturę, która była ciemniejsza wobec nocnego nieba. Było tam sześć świateł, obecnie głęboko żółtych, ułożonych w kolisty wzór wokół dna. Światła były tak jasne, że można było czytać książkę.

W tym momencie przestraszył się, ponieważ zrozumiał że przedmiot nie był konwencjonalnym samolotem. Stał się on nawet jeszcze bardziej przestraszony kiedy przedmiot zaczął wydawać się unosić ponad nim, nie wyżej aniżeli 800 stóp w powietrzu.

62


Wyglądało to tak jakby ten ktokolwiek był na pokładzie statku – a był to statek jakiegoś rodzaju – skontrolował mnie i zostałem odrzucony.”

Po kilku sekundach przedmiot posuwał się dalej, najpierw powoli “po czym nagle wystrzelił w dal i znikł za horyzontem w ciągu dwóch sekund.

To było istotne. Żaden samolot nie jest w stanie, pomknąć poza horyzont ze stojącego startu w ciągu kilku sekund – ani wiszący śmigłowce, ani helikoptery, ani małe samoloty, komercyjne odrzutowce, ani nawet ultradźwiękowe przechwytywacze wojskowe.

Tego rodzaju wspaniała szybkość ze strony UFO jest czasami donoszona w innych miejscach w Stanach Zjednoczonych oraz w innych krajach, ale to było po raz pierwszy gdy świadek był dla nas w stanie określić szybkość UFO z doliny Hudson. Podejrzewaliśmy, że przedmiot posiadał zdolności do super szybkości, ponieważ to mogłyby pomóc wyjaśnić jak, w niektórych obserwacjach, przedmiot wydawał się “znikać” w przeciągu chwili. Tamerson widział jak odlatywał on od niego w dal, i potrzebował tylko dwóch sekund, żeby pokonać horyzont i znaleźć się poza zasięgiem wzroku. Gdyby to wystrzeliło w dal ku jego lewej czy prawej stronie, wzdłuż jego pola widzenia, byłoby niemożliwe żeby mógł on zobaczyć w jaki sposób to się oddaliło.

Tamerson powiedział, że przedmiot podążył na północ, w kierunku New Fairfield, a on natychmiast wskoczył do swojego samochodu i pognał do domu. Zauważył, ze znacznym zaskoczeniem, że była teraz godzina 8:30. Myślał, że obserwował on przedmiot tylko przez około pięć minut, ale najwyraźniej spotkanie trwało prawie pół godziny.

Zaintrygowało go to, ale zdecydował, że musiał być tak podekscytowany że utracił rachubę czasu. Nie było to pierwsze sprawozdanie które usłyszeliśmy – ani ostatnie – obejmujące “utracony czas.”

Kiedy Tamerson przyjechał do domu, opowiedział swojej żonie to co zobaczył, a ona pomyślała że ją nabiera. Zrozumiała, że jest całkowicie poważny kiedy zadzwonił na policję w Danbury. Odesłali oni go stamtąd do portu lotniczego w Danbury, a tam ktoś podał jemu numer telefonu w stanie Waszyngton. Pod tym numerem okazało się być prywatnie finansowane centrum przyjmujące relacje o UFO, a on musiał pozostawić sprawozdanie na automatycznej sekretarce centrum.

Powiedział nam, że stał się on całkowicie zmartwiony tamtego wieczoru, kiedy nikt nie wydawał się troszczyć o to co on zobaczył. Jednakże, dodał, że spotkanie było czymś czego on nigdy nie zapomni.

Podczas reszty lata 1984 roku było bardzo niewiele obserwacji. Jednakże, nadal nadchodziły sprawozdania dotyczące wcześniejszych obserwacji.


Nowe Relacje


Jedną z najbardziej niewiarygodnych rzeczy mających miejsce na konferencji UFO w Brewster było to, ze tylu wykształconych ludzi – ludzi, którzy normalnie nie mówili by głośno o zaobserwowaniu UFO, ponieważ zaszkodziłoby to ich reputacji – trafili teraz do rejestrów jako świadkowie czegoś co poruszało się na niebie.

Shelley Dickinson, trzydziestodwuletnia adwokatka, zobaczyła UFO około 9 wieczorem 25 kwietnia 1984 roku, na autostradzie międzystanowej numer 84 w hrabstwie Dutchess w stanie Nowy Jork, kiedy jechała do domu swoich rodziców z Hartford, Connecticut.

Napisała do nas w sierpniu 1984 roku, przedstawiając poniższą relację.

W pobliżu wylotu z alei Taconic, zobaczyłam kilka samochodów zjeżdżających wokół na boki drogi oraz ludzi wysiadających i patrzących w górę. Spojrzałam w górę i zobaczyłam ten duży obiekt unoszący się na niebie. Był on bardzo jasny i wydawał się być półkolem z jakiegoś rodzaju ciemną strukturą za tym. Moje pierwsze wrażenie było takie że jest to mały sterowiec, a ludzie patrzą na niego ponieważ znajduje się tak nisko.

Zwolniłam i kontynuowałam obserwację; zrozumiałam, że to nie był żaden mały sterowiec. To po prostu unosiło się na niebie bez ruchu, a ja obniżyłam okno lecz nie usłyszałam dźwięku. Ten obiekt miał bardzo jasne białe światła i był ogromny, przynajmniej wielkości boiska do piłki nożnej! Mogłam obserwować niewielkie sterowce wielokrotnie w regionie Hartford, przez co mogę powiedzieć Panom, że to nie było to.

Kiedy patrzyłam, światła były głównie białe, ale dostrzegłam mniejsze czerwone światła obok białych. Natychmiast wiedziałam, że ten przedmiot był bardzo dziwny, oraz że nigdy wcześniej nie widziałam czegoś podobnego do niego. Jestem fotografem amatorem, a moja spostrzegawczość jest całkiem dobra, ale ja nigdy wcześniej nie widziałam przedmiotu podobnego do tego.

Zdecydowała się nie zatrzymywać ponieważ “ ludzie jechali szaleńczo, patrzyłam w górę na to próbując utrzymać się na drogę.” Była zaniepokojona prawdopodobieństwem wypadku. (Według naszej wiedzy, żadne poważne wypadki nie zdarzyły się kiedykolwiek w wyniku obserwacji przedmiotu pojawiającego się ponad szybkimi autostradami federalnymi, chociaż zakłopotanie i zatory zdecydowanie miały miejsce.)

Przyjechałam do domu moich rodziców i zadzwoniła na policję stanową Nowego Jorku, która poinformowała mnie, że dotychczas nie otrzymała tej nocy żadnych relacji o obserwacjach. Powiedziano mi, że prawdopodobnie obserwowałam szybowce opuszczające port lotniczy w Stormville.”

63


Wśród innych wykształconych osób od których uzyskaliśmy informacje byli lekarze, prawnicy, inżynierowie, nauczyciele, naukowcy i policjanci – ludzie, którzy myśleli więcej niż raz zanim zrelacjonowali swoje obserwacje UFO. Pomimo tego, ludzie byli tak przekonani że widzieli coś dziwnego, że większość z nich chciała znaleźć się w rejestrach.

Wszyscy z nich, jak również ci wszyscy którzy wzięli udział w konferencji ufologicznej chcieli odpowiedzi na pytanie: Co została zaobserwowane na niebie?

Wypuszczane szybowce oraz formacje samolotów nie satysfakcjonowały nikogo. Jeden człowiek na konferencji, który próbował wyjaśnić obserwacje po prostu jako samoloty spotkał się z wrogimi drwinami i gwizdami ze strony widowni. Dla wielu obserwatorów wydawało się, że czymkolwiek był ten przedmiot, był czymś wykraczającym poza ludzką technologię.


Dalej W Pole


W noc konferencji obiekt nie pojawił się ponad Angels Two, ale został zaobserwowany w Kingston, oraz tak daleko na północ jak w Albany, około sto mil na północ od hrabstwa Westchester. Zaczęliśmy uświadamiać sobie, że obserwacje były o wiele bardziej rozpowszechnione niż myśleliśmy – było to rozumowanie które zostały potwierdzone kiedy otrzymaliśmy list z Somers, Connecticut. Somers jest w północno – centralnej części stanu, około siedemdziesięciu mil na północny wschód od Danbury, oraz tylko kilka mil na południe od granicy stanu Massachusetts.

Lynda Wheeler oraz jej dziesięcioletni syn mieli obserwować dziwne obiekty w lutym, marcu i kwietniu 1983 roku, ale nie przyznała się do tego, dopóki nie przeczytała historii w Hartford Courant w wydaniu z 16 sierpnia 1984 roku, w której dowiedziała się, ze wiele innych ludzi miało zaobserwować podobne rzeczy. Ona została tak zaskoczona i podekscytowana, że napisała do nas tego samego dnia.

Pierwszy raz kiedy zobaczyłam obiekty było w czwartkowy wieczór około 7:00 czy 7:30,” powiedziała. “Mój syn i ja jechaliśmy na północ po drodze 83 kiedy usłyszeliśmy głośne warkoczące dźwięki na niebie. Spojrzeliśmy w lewą stronę i zobaczyliśmy trzy obiekty w wielokolorowymi światłami. Światła wydawały się być w kształcie litery V i podróżowały w formacji. Byłam ciekawa, ale utrzymywałam mniemanie, że były one samolotami wojskowymi, pomimo iż wydawały się być ekstremalnie nisko.”

Ich druga obserwacja miała miejsce około miesiąca później, ponownie w czwartkowy wieczór i znowu na tej samej autostradzie, ale tym razem, trochę bliżej Springfield, Massachusetts, ich celu podróży.

Ten ostatni raz zdarzył się w kwietniu 1983 roku. To był wtorkowy wieczór, niewiele po 20:00. Mój syn i Ja jechaliśmy do domu po wizycie w szpitalu w Springfield. Znajdowaliśmy się na ulicy Turnpkie w Somers, a cała trójka obiektów pojawiła się w formacji jak wcześniej, prawie dokładnie ponad drzewami po naszej prawej stronie.

Patrzyłam ciągle na nie a one się zbliżały. Kazałam synowi patrzeć dokładnie, zatem mogliśmy być zgodni co do kolorów. To były czerwone, żółte, niebieskie i białe światła.”

Linda oraz jej syn stali się zaniepokojeni i skręcili na drogę dojazdową do domu jej rodziców. Przedmioty znajdowały się ponad posiadłością jej rodziców. “Wszystkie trzy opadły na dół, potem odwróciły się w górę i przeleciały ponad drzewami na tyłach podwórka i znikły z zasięgu wzroku.”

Wheeler i jej syn rozmawiali z jej matką przez kilka minut, opowiedzieli jej co zobaczyli, a potem kontynuowali podróż do domu.

Około pół mili od domu moich rodziców zauważyliśmy jednego z nich po naszej lewej stronie dokładnie ponad drzewami jak wcześniej. Nie poruszał się, po prostu siedział tam około dwadzieścia stóp powyżej szczytów drzew. Robił brzęczący dźwięk. To coś wydawało dźwięk przypominający leniwie pracujący silnik samochodowy. Nagle opuścił to miejsce, a zatem tak samo było z dźwiękiem.

Wjechaliśmy potem na górę Rocky Dundee, kontynuując naszą podróż. Wyszliśmy z samochodu żeby pójść na wewnętrzną stronę i mogliśmy zauważyć jeden z przedmiotów w dalszej odległości w pobliżu innej góry. Nie poruszał się, a my popędziliśmy szybko do wnętrza samochodu.

W ciągu kilku minut usłyszeliśmy brzęczący hałas, brzmiał on podobnie do tego ponad domem. Spoglądając przez okno, znajdował się on ponad drzewami rosnącymi wzdłuż ulicy. Jakiś samochód przyjechał w górę drogi, zatrzymał się na chwilę, po czym odjechał. Równocześnie, przedmiot odleciał.”

Wheeler nie była w stanie przedstawić sensownego wytłumaczenia dla tego co ona oraz jej syn zobaczyli. Następnego poranka zadzwoniła z pracy do narodowej straży powietrznej z lotniska Bradley w Windsor Locks, Connecticut. Została poinformowana że straż nie miała tej nocy samolotów w regionie, oraz że cokolwiek oni posiadają nie leciałoby tak nisko.

To było przerażające dla świadka i nikt nie byłby w stanie tego wyjaśnić,” powiedziała. “Chcę powiedzieć Panom, że światła czyniły kształt litery V konturowały całość. Kiedy znajdowaliśmy się na ulicy Turnpike, tuż

64


przed udaniem się do domu moich rodziców, one podeszły tak blisko i nisko od samochodu, że mogłam stwierdzić, że było coś stabilnego pomiędzy światłami. Wyglądało to jak ciemne metalowa podstawa przy nich.

Jakakolwiek informacja, która możecie dać Panowie wobec tego co zaobserwowaliśmy, byłaby bardzo cenna. Dręczy to mnie, ponieważ nie byłam w stanie dowiedzieć się dokładnie czym one były.”

Jej odczucia powtórzyło te tysiące innych osób, które zobaczyły tajemnicze przedmioty od początku 1983 roku.


Tajemnica Na Tajemnicy


Niestety, nie mieliśmy odpowiedzi dla Lindy Wheeler czy kogokolwiek innego. Tylko rząd federalny posiada personel, zasoby, oraz technologię żeby tropić i próbować zidentyfikować te przedmioty. Ale rząd wydawał się być całkowicie nie zainteresowany obserwacjami i zadowalał się tym, że Federalna Agencja Lotnicza próbowała wyjaśnić je z dala.

Liczni mieszkańcy, którzy mieli widzieć UFO w przeszłości obserwowali formacje samolotów w regionie Brewster we wrześniu i październiku, co doprowadziło ich do przypuszczenia, że rząd prowadzi jakiegoś rodzaju tajne operacje. Pewna osoba, która mogła patrzeć z bliska na samoloty kiedy przelatywały one ponad jej samochodem była pewna, że były one niewielkimi samolotami pilotowanymi przez doświadczonych lotników.

Również, przy więcej aniżeli jednej okazji, mieszkańcy pobliskiego Danbury donieśli, że zobaczyli formację helikopterów lecących nisko ponad jeziorem Candlewood, projektujących światło reflektora w kierunku wody. Ci świadkowie byli pewni że widzieli helikoptery z powodu charakterystycznego dźwięku robionego przez wirniki.

Takie same helikoptery zostały również zauważone kiedy ich reflektory skanowały wzgórza w tylnej okolicy Brewster przy okręgach miejskich położonych przy jeziorze Putnam.

Kiedy sprawdzaliśmy te sprawozdania dowiedzieliśmy się, że rząd federalny posiada całkiem sporo ziemi wokół Brewster, Carmel, oraz Patterson w stanie Nowy Jork, z których część jest zajęta przez Narodową Agencję Bezpieczeństwa – NSA. Niektórzy świadkowie powiedzieli, że uważają iż jakieś prace doświadczalne były wykonywane na niektórych posiadanych przez rząd ziemiach, oraz że mogło to mieć coś wspólnego z zainteresowaniem UFO w obszarze.

Dowiedzieliśmy się również, że ziemia wokół Brewster i Carmel zawiera znaczną ilość rudy żelaza, oraz że istnieje tam wiele opuszczonych przed laty kopalń. Wejścia do większości z tych kopalń znajdują się na rządowej ziemi.

Mieszkańcy Carmel i Brewster opowiadali o dziwnych falach elektrycznych, przestojach w dopływie prądu oraz wszelkiego rodzaju niezwykłej ingerencji która miała miejsce przez wiele lat. Inne sprawozdania obejmują dziwne magnetyczne działania na samochodach, powodujące ich zatrzymanie albo przyspieszanie bez żadnego wyraźnego powodu. Ponownie, przyczyna jest nieznana.

Przy więcej niż jednej okazji, mieszkańcy obserwowali rządowe ciężarówki i pojazdy wjeżdżające na izolowane boczne drogi prowadzące do kopalń, ale rzadko oni widzieli jak wyjeżdżały one stamtąd. Wzgórza są tak ogromne, że w niektórych z nich mógłby zostać ukryty lotniskowiec.

Jeśli UFO jest prawdziwą, masywną rzeczą wielkości boiska do piłki nożnej, to gdzie udaje się przy świetle dziennym? Wzgórza wokół Brewster są ogromne, wznosząc się czasami do 1200 stóp i mogłyby ukryć taki przedmiot. Niektórzy ludzie z regionu zasugerowali, że UFO używało opuszczonych kopalń jako baz.

Jednakże, to wszystko znajduje się w sferze spekulacji, i nie ma żadnego dowodu na poparcie takich pomysłów. Nie byliśmy w stanie, przeszukać setek mil kwadratowych wzgórz ani ogromnych opuszczonych kopalni, jak również nie mogliśmy sprawdzić wszystkich niezwykłych zaszłych w regionie.

Samoloty i helikoptery pozostały tajemnicą. Czy było one tylko wojskowymi samolotami obserwującymi teren, czy miały jakiś związek z obserwacjami UFO? Czy oni próbowali wprowadzić ludzi w błąd, czy oni szukali czegoś?

Federalna Agencja Lotnictwa nie wiedziała która agencja latała tymi samolotami, ale kiedy stacja telewizyjna WPIX z Nowego Jorku przekazywała relację o obserwacjach, dziennikarka Mary Murphy zacytowała pewnego przedstawiciela Agencji jak mówi, że rząd przeprowadzał nadzór nad obszarem. Federalna Agencja Lotnictwa zaprzeczyła potem temu oświadczeniu.

Samoloty kontynuowały przeloty w regionie pod koniec lata 1984 roku, było tylko kwestią czasu kiedy je ktoś sfotografuje. Mieszkaniec Brewster odniósł sukces nagrywając je na taśmę wideo oraz pozwolił nam przekazać nam taśmę ekspertowi lotnictwa, który analizował wcześniejszą kasetę. Po obejrzeniu kasety, nie miał on żadnej wątpliwości, że ktokolwiek leciał tymi samolotami to było to przedstawiciel wysoce wykwalifikowanego personelu wojskowego oraz że byli to doskonali piloci.


65


Czuliśmy, że teraz znajdowaliśmy się na właściwym szlaku, oraz dostaliśmy się bliżej zidentyfikowania tajemniczych lotników. Kiedy mijał czas, mieliśmy zebrać więcej dowodu na to że rząd posiadał oraz obsługiwał te samoloty, oraz że wydawał się być bardzo zainteresowany UFO.




ROZDZIAŁ JEDENASTY




BLISKIE SPOTKANIE W INDIAN POINT


Kilka wstrząsających informacji nadeszło do nas 3 września, tydzień po konferencji. Właśnie wzięliśmy udział w programie radiowym “Na Krawędzi Rzeczywistości”, z prowadzącym Lee Speigelem, w stacji WNBC w mieście Nowy Jork. Wielu ludzi zadzwoniło żeby donieść o obserwacjach, które zdarzyły się w dolinie Hudson wiele miesięcy wcześniej, a na końcu programu Speigel podał nasz numer telefonu. Telefon zaczął dzwonić prawie natychmiast.

Jeden z dzwoniących, sprzedawca, miał szczególnie niezwykłą obserwację. Powiedział, że jechał płatną autostradą w New Jersey pewnego lipcowego dnia, kiedy zobaczył duży przedmiot w kształcie bumerangu lecący na dużej wysokości – mniej więcej o drugiej o południu. Obserwacje w świetle dziennym były rzadkie.

Mężczyzna powiedział że obiekt był “bardzo duży” i wydawał się znajdować wyżej aniżeli na wysokości pięciu tysięcy stóp. Kiedy patrzył, przedmiot przyspieszył i “wzniósł się daleko.”

Następny telefon był jednym z najbardziej intrygujących ze wszystkich. Dzwoniący przedstawił się jako trzydziestopięcioletni stanowy policjant z Nowego Jorku z dużymi upoważnieniami, pracujący jako strażnik w kompleksie nuklearnym w Indian Point, zlokalizowanym przy rzece Hudsona w Buchanan, stan Nowy Jork, dokładnie na południe od Peekskill. Policjant ten jechał do domu z pracy kiedy usłyszał koniec naszej audycji ze Speigelem. Powiedział że on oraz jedenastu innych policjantów zobaczyło UFO kiedy byli na dyżurze przy reaktorze.

Ludzie mieszkający w pobliżu reaktora, że były obserwacje ponad reaktorem, ale nie uzyskaliśmy żadnych szczegółów. Tutaj był człowiek, który pracował przy reaktorze i potwierdzał te wcześniejsze sprawozdania.

Potem zaczął on opowiadać niewiarygodną historię. W nocy 24 lipca 1984, olbrzymie UFO unosiło się prawie dokładnie ponad z jednym z reaktorów w Indian point przez więcej niż dziesięć minut.

Jest to podwójnie ekscytujące ponieważ 24 lipca Bob Pozzuoli miał nagrać na wideo UFO w Brewster, w odległości mniejszej aniżeli dwadzieścia mil. Tej nocy było również kilka obserwacji w Peekskill, ich świadkowie powiedzieli nam że widzieli oni UFO unoszące się ponad obszarem reaktora.

Mężczyzna przy telefonie – proszę pozwolić że będziemy go nazywać Carl – powiedział że strażnicy zobaczyli coś co było zdecydowanie niekonwencjonalne, jak unosiło się niżej aniżeli 300 stóp ponad wieżą przy reaktorze numer trzy. Powiedział, że wydarzenie było tak wstrząsające, że dowódca zmiany był gotów rozkazać strażnikom zestrzelić UFO.

Poprosiliśmy Carla żeby spotkał się z nami osobiście, ale odpowiedział, że najpierw będzie musiał otrzymać pozwolenie od swojego kierownika. Nazajutrz, zadzwonił do nas i powiedział, że jego kierownik pozwolił nam żebyśmy przyszli 5 września i porozmawiali z nim oraz kilkoma innymi policjantami którzy zobaczyli obiekt. Powiedział, że na teren reaktora nie można wnosić żadnych magnetofonów albo aparatów fotograficznych, oraz że będziemy musieli poddać się kontroli programowej wchodząc i wychodząc z chronionego obszaru.

Nazajutrz Carl zadzwonił i powiedział, że spotkanie zostało anulowane oraz że nie uzyskaliśmy pozwolenia na wejście do chronionego obszaru. Rozkazy miały nadejść ze stanowej komendy głównej, a zabraniały one strażnikom z instytucji rozmawiania z nami.

To było bardzo rozczarowujące. Przestrzeń powietrzna ponad Indian Point jest chroniona przez co żadnemu samolotowi jakiegokolwiek rodzaju nie wolno przelecieć ponad reaktorami bez wyraźnego pozwolenia. Coś

66


ogromnego zdecydowanie najechało strefę bezpieczeństwa ponad reaktorem, i pomimo iż wiedzieliśmy coś o wydarzeniu, nie mieliśmy żadnych szczegółów które Carl i jego towarzysze strażnicy mogliby nam przekazać.

Zdecydowaliśmy się zastosować niewielki nacisk. W ciągu minionych kilku miesięcy nawiązaliśmy dobrą współpracę z ABC NEWS, i poinformowaliśmy kierownika w Indian Point, że pójdziemy z tą historią do TV jeśli nie pozwoli się nam na rozmowę ze strażnikami.

Zmięknął, i to właśnie wtedy dowiedzieliśmy się dlaczego władze były niechętne, żebyśmy rozmawiali ze strażnikami. Reaktor jądrowy jest wysoce kontrowersyjny i władze obawiały się, że jeśli zostałoby upublicznione że przy reaktorze miały być zaobserwowane “latające spodki,” ludzie którzy sprzeciwiają się reaktorowi mogliby twierdzić, że strażnicy byli narażeni na niebezpieczeństwo, powiększając w ten sposób groźby u tych, którzy wierzą, że reaktory same w sobie wprawiają w zakłopotanie.

Zastanawialiśmy się, czy władze nie były zaniepokojone również z innych powodów. Pomimo wszystko, zostało naruszone bezpieczeństwo instalacji, a oni nie tylko nie byli w stanie zapobiec temu zdarzeniu ale nie mieli również żadnego wytłumaczenia kim lub czym był intruz.

W każdym bądź razie, pomimo iż teraz mieliśmy pozwolenie na rozmowy ze strażnikami, powiedziano nam, że nie możemy się spotkać z nimi w zakładzie. Ponadto, kierownik ochrony musiałby być obecny na jakimkolwiek spotkaniu z nimi na zewnątrz terenów instalacji. Zgodziliśmy się na te warunki. Carl oraz pięciu innych policjantów spotkało się z nami dwukrotnie, żeby opowiedzieć całą historię.


Relacja z Indian Point


Pierwsza rozmowa miała miejsce w restauracji w Peekskill późno w nocy 12 września po tym jak strażnicy zakończyli pracę. Pojawiło się ich sześcioro, ale, z powodu późnej godziny, byliśmy w stanie porozmawiać tylko do trzeciej w nocy za tamtym razem.

Carl rozmawiał z nami tej nocy przez czterdzieści pięć minut i ponownie przez podobny okres czasu 5 października. Pierwszy wywiad został nagrany, ale nie drugi. Powiedział, że była w nim pewna informacja dotycząca wyposażenia ochronnego, której nie chciał żeby została zarejestrowana.

Carl pracował jako ochrona przy władzach energetycznych przez trzy lata, a wcześniej, był policjantem stanowym w stanie Nowy Jork. Zwrócił uwagę, że miał dwie obserwacje przy kompleksie reaktora, pierwszą 14 czerwca drugą 24 lipca.

Byłem na zewnątrz przy reaktorze numer trzy w Indian Point,” powiedział nam opisując pierwszą obserwację z 14 czerwca. “To była w przybliżeniu 10:15 w nocy, a Ja zauważyłem w oddali serię świateł. Mieliśmy dobry widok na kilka mil we wszystkich kierunkach.”

Zauważyłem te światła zbliżające się do mnie. Były one białe z żółtym odcieniem. Obserwowałem je przez około dziesięć minut, i w tym czasie oszacowałem że znajdowały się one około ćwierć mili ode mnie. Zbliżały się z północnego wschodu, podążając na południowy zachód, nadchodząc bezpośrednio w moim kierunku.

W tym momencie, spojrzałem wokół na ludzi z Con-Ed-u ( sąsiedni kompleks energii jądrowej Consolidated – Edison) i około dziesięciu z nich patrzyło na ten sam przedmiot. Dostałem się do radia i zawołałem do innych jednostek żeby przyszli do mojego miejsca i obserwowali przedmiot razem ze mną. Wiedziałem, że to było coś dziwnego a ponieważ ciągle się przybliżało, chciałem żeby ktoś przyszedł i pomógł jeżeli będę potrzebował pomocy. Nie chciałem podjąć jakiegokolwiek ryzyka.”

Dwaj inni strażnicy odpowiedzieli na jego zawołanie.

Wszyscy obserwowaliśmy ten przedmiot przez w przybliżeniu dwadzieścia minut, a podczas tego okresu czasu mogę powiedzieć że unosił się on ponad jednym obszarem przez około piętnastu minut bez ruchu, “ powiedział Carl.

Przedmiot składał się z dziesięciu czy więcej świateł ułożonych w czasie bumerangu. Wydawało się to unosić w odległości ćwierć mili od jednej z bram kompleksu i z tej odległości, oni nie mogli dostrzec jakiegokolwiek kształtu.

Światła były niesamowicie jasne oraz były silne,” powiedział Carl. “Obiekt unosił się ponad parkingiem na gruncie reaktora oraz ponad kilkoma budynkami które są oświetlone przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. To są jasne światła bezpieczeństwa a światła na tym przedmiocie były co najmniej dziesięć razy tak jasne.

Budynek ponad którym znajdował się obiekt jest całkiem duży – około osiemdziesięciu stóp wysokości – a ten przedmiot karłowaciał go.”

Oszacował on że obiekt miał przynajmniej 300 stóp od jednego końca do drugiego.

Pomiędzy światłami była ciemna masa,” powiedział. “Wiedziałem to, ponieważ samolot leciał na boku w pewnej odległości i mogłem dostrzec całkiem wyraźnie światła samolotu. Kiedy przelatywał w pobliżu obiektu, obiekt zakrył światła samolotu, a kilka sekund później samolot pojawił się z tyłu z drugiej strony obiektu. Zatem była jakiegoś rodzaju ogromna ciemna masa za światłami.”

67


Piętnaście do dwudziestu minut później, obiekt ruszył się w kierunku Peekskill. ”Kiedy zaczął się poruszać, poruszał się nie szybciej niż dziesięć mil na godzinę.”

Carl nie miał wątpliwości że to był masywny obiekt a nie formacja samolotów, po części dlatego że wiatry wiały tej nocy z porywistością większą niż dwadzieścia pięć węzłów na godzinę.

Żadne małe samoloty nie mogłyby pozostawać w formacji przy wietrze takim jak tej nocy,” powiedział. “Wiatr nie poruszał w ogóle tych świateł. Kiedy obiekt się unosił, po prostu tam stał. Byłem w wojsku i latałem helikopterami przez to wiem, jak ciężko jest utrzymać formację przy pomocy małych samolotów. Nie było sposobu żeby była to formacja samolotów. Nie widziałem jakichkolwiek standartowych świateł które samolot powinien posiadać, jak również, światła były zbyt intensywne dla małego samolotu.

Kiedy przedmiot obrócił się, obracał się jakby leżał na kole. Robił bardzo powolny, ostry, dziewięćdziesięciostopniowy zwrot. Przedmiot zawsze poruszał się w stronę wierzchołka.”

Carl przeszedł potem do opowiadania o obserwacji z nocy 24 lipca.

Wszystko zaczęło się kiedy zatelefonował inny strażnik i powiedział, `Hej ,zbliża się tutaj znowu UFO!` Po usłyszeniu tego wszędzie na falach eteru, każdy wybiegł żeby to zobaczyć. W tym czasie, było tam pięcioro z nas, łącznie z dwójką kierowników, którzy również wyszli na zewnątrz popatrzeć na to.

To zbliżało się zasadniczo z tego samego kierunku jak wcześniej, ale tym razem światła się zmieniały. Najpierw, wszystkie one były żółte, potem białe, a potem wszystkie zmieniły się na niebieskie. Światła były w półkolu, a z tyłu, dość daleko z tyłu, było to czerwone, mrugające światło.”

Gwiazdy były zasłaniane z zasięgu wzroku kiedy obiekt przesuwał się pomiędzy nimi a polami.

Kiedy obiekt zbliżył się do instalacji, znalazłem się tak blisko jak około 500 stóp od niego,” powiedział Carl. “Wyglądał jak stożek lodów. Moglibyście Panowie zobaczyć że było to masywne ciało mniej więcej rozmiarów trzech boisk do piłki nożnej. W tym czasie, przedmiot znajdował się prawie dokładnie ponad naszymi głowami, a my patrzyliśmy w górę na niego. Ciągle się poruszał, ale bardzo powoli. Mogłem iść i podążać za nim, zatem musiał podążać wolniej aniżeli pięć do dziesięciu mil na godzinę.”

Carl powiedział że on oraz pozostali strażnicy patrzyli na obiekt przez około dwudziestu minut.

Potrzebował sporo czasu żeby przelecieć powyżej, być może pięć minut. Przez cały czas moglibyście Panowie konstrukcję za nim.”

Carl powiedział, że pracował tylko jeden z trzech reaktorów. “Z naszej strony była tylko jedna reakcja. Ten przedmiot wybrał właśnie ten jeden żeby przelecieć ponad nim i to właśnie spowodowało niepokój u naszego kierownika. Ten przedmiot znajdował się w granicach trzydziestu stóp od reaktora."

Podobnie jak w nocy 14 czerwca, wiejące w tym miejscu wiatry dochodziły do trzydziestu węzłów na godzinę.

Wszyscy staliśmy tam z otwartymi ustami,” powiedział Carl. “Byliśmy z tego powodu w strachu! Jeśli ta rzecz pozostawałaby ponad nami, został już uprzednio wydany rozkaz, żeby stać się gotowy do zestrzelenia jej. Mieliśmy dubeltówki1 i czekaliśmy na decydujące słowo, żeby strzelać do tego.”

Inny policjant, którego będziemy nazywali Milton, był na dyżurze wewnątrz, patrzył na monitory telewizyjne na konsoli ochrony co pozwalało jemu kierować kamerami umieszczonymi w punktach strategicznych wokół i na zewnątrz budynków.

Otrzymałem telefon od policjanta ---i policjanta---mówiących że coś znajduje się na niebie, a Ja zapytałem ich co to było,” powiedział nam Milton. “Powiedzieli mi oni żebym zwrócił moją kamerę wokół w kierunku gdzie zobaczyli oni ten obiekt.”

Jedna z kamer znajdująca się pod jego kontrolą była na szczycie wysokiego na dziewięćdziesiąt pięć stóp masztu.

Skierowałem swoją kamerę w tym kierunku, i zobaczyłem osiem jasnych świateł w kształcie litery V, bardzo szerokim, prawie jak połowa okręgu. Były one przynajmniej tak jasne jak światła lądowania na dużym odrzutowcu. Mój kierownik i Ja przesuwaliśmy kamerę w górę i na dół, obiekt był bardzo duży, większy niż boisko do piłki nożnej.”

Powiedział, że przedmiot był tak ogromny, że musiał przesunąć kamerę prawie o 180 stopni żeby zeskanować cały obiekt od przodu do tyłu.

To była jedna bardzo duża stała struktura. Mieliśmy ją w kamerze przez około piętnaście minut. Próbowałem znaleźć jakieś logiczne wyjaśnienie czym ona była, ale nie byłem w stanie. Czymkolwiek ona była, była większa aniżeli C-5A, który jest największym samolotem na świecie posiadającym rozpiętość skrzydeł równą 212 stóp. To było znacznie większe. Wydawało się być bardzo bezczelne. Działało jakby nie dbało o to, kto je obserwuje.”

68


Jeszcze inny policjant, który nie był skłonny do identyfikacji siebie z powodu obaw o zagrożenie swojej pracy, powiedział: “To była seria świateł w kształcie bumerangu a za nimi znajdowała się ciemna struktura, a na jego dnie znajdowały się dwa przedmioty, wyglądające jak jakiegoś rodzaju puste kule. Wyglądały one niczym portale, skąd po otwarciu mogły wypaść rakiety czy coś co mogłoby stamtąd wylecieć. Były one bardzo ciemne. Przedmiot był bardzo nisko. Był tak blisko, że w rzeczywistości byłem przestraszony patrząc na to.”

Mieliśmy jedno więcej spotkanie z policjantami, powiedzieli nam oni na nim w większości te same sprawy. Zostaliśmy poproszeni o nie nagrywanie tych wywiadów, ale nasze notatki pokazują poniższe dodatkowe kwestie:

  1. Kiedy przedmiot zbliżył się do wschodniej bramy reaktora numer trzy, system ochrony instalacji nuklearnej zamknął się. Czujniki wykrywające ruch zamknęły się i zawiódł cały system alarmowy.

  2. Komputer, wewnątrz pulpitu sterującego, kontrolujący wszystkie systemy bezpieczeństwa i komunikacji; zamknął się.

  3. W tamtym czasie, dowódca skontaktował się z Cam Smith, bazą gwardii narodowej stanu Nowy Jork, znajdującą się w odległości mniejszej aniżeli dziesięć mil, prosząc o identyfikacje przedmiotu. Żadna odpowiedź nie została podana. Wówczas przekazano prośbę o uzbrojony helikopter, żeby zestrzelił przedmiot. Zanim został wydany rozkaz na wypuszczenie helikoptera, UFO oddaliło się.

  4. Następnego dnia, dowódca służby bezpieczeństwa poinformował ich że “nic się nie stało” a wydarzenie ma być zapomniane.

  5. Wydarzenie zostało poświadczone przez kilku pracowników zakładu jak również przez członków ochrony.

  6. Kilku mieszkańców regionu zobaczyło obiekt w tym samym czasie kiedy robili to członkowie ochrony zakładu, a policja w Peekskill otrzymała liczne telefony o UFO tej samej nocy.

  7. Może istnieć nagranie wideo obiektu, ponieważ wszystkie kamery ochronne automatycznie rejestrują to co zobaczą, a taśmy są przetrzymywane przez pewien okres czasu zanim zostaną użyte ponownie. Jednakże, władze twierdzą, że żadna taka kaseta nie istnieje.

  8. Wszystkie komunikaty radiowe również zostały tej nocy rutynowo zarejestrowane, ale kasety podobno już nie istnieją.

  9. W ciągu dni które nadeszły po wydarzeniu, urzędnicy komisji regulacji energii nuklearnej Stanów Zjednoczonych odwiedzili instalację i cała struktura bezpieczeństwa została nadwerężona.

Po otrzymaniu tych wywiadów, spróbowaliśmy skłonić kierownictwo reaktora do przedyskutowania o incydentach z UFO, ale nie otrzymaliśmy żadnej przydatnej informacji. Gerry Culliton, dziennikarz ze stacji radiowej WVIP z Mt. Kisco w stanie Nowy Jork, otrzymał potwierdzenie od Carla Patricka, z biura informacyjnego zakładu, że obserwacje się wydarzyły.

Powiedział mi, że tam zdecydowanie zdarzyły się obserwacje”, powiedział nam Culliotn,” powiedział również że policja stanu Nowy Jork wykonała śledztwo oraz aresztowała czterech pilotów Cessny.”

Jednakże, dokumenty policyjne utrzymują, że żaden pilot nie został aresztowany. Culliton powiedział, że poprosił o kopię raportu o incydencie z UFO, ale został poinformowany że “wszystkie procedury bezpieczeństwa oraz oceny które zostały tutaj podjęte są w całości poufne w celu ochrony naszego własnego bezpieczeństwa.”

Culliton powiedział, że zapytał potem Patricka, “Czy może Pan mi powiedzieć, czy strzelali oni do tego przedmiotu?” Patrick odpowiedział, “Nie mogę potwierdzić czy zaprzeczyć, że strażnicy strzelali do tego, ale zrobili oni to co było konieczne by ochronić instalację.”

Na podstawie ustawy o wolności informacji złożyliśmy zapytania do władz energetycznych stanu Nowy Jork, Ministerstwa Energii Stanów Zjednoczonych oraz komisji regulacji energii nuklearnej Stanów Zjednoczonych o jakiekolwiek dokumenty powiązane z incydentami UFO, a wszyscy odpowiedzieli nam, ze oni nie wiedzą o nich nic.


Znikające działanie


Jedna inna ciekawa sprawa zdarzyła się w związku ze spotkaniami w Indian Point. Ten incydent miał miejsce a 1 w nocy 5 października kiedy byliśmy na naszej drodze do domu z Ossining, stan Nowy Jork, po naszym drugim spotkaniu ze strażnikami. Kierował Fred Dennis, a my zobaczyliśmy iskrzące światła na niebie na południu. Fred nacisnął na hamulce, a my chwyciliśmy za lornetki.

Mogliśmy zauważyć duży układ sześciu świateł które wydawały się być przyłączone do jakiegoś rodzaju struktury, która był częściowo oświetlana przez światła. Światła były w pół okręgu, oraz w tamtym czasie, były stałe i w kolorze niebieskawo – żółtym. Nie było żadnego dźwięku.

Zatrzymaliśmy samochód, a obiekt zaczął obracać się w kierunku zachodnim. Potem przekręcił się na bok i obrócił niczym młyńskie koło!

69


Nie wiedzieliśmy co to było. Nie mieliśmy żadnego wyjaśnienia, zwłaszcza ze względu na sposób w jaki obiekt przekręcił się na swój bok i odwrócił.

To wydawało się dziwne, że nasza pierwsza dobra obserwacja tego obiektu miała przyjść w nocy kiedy przeprowadziliśmy wywiad ze strażnikami chroniącymi instalacje reaktora. Pokonaliśmy zakręt próbując podążać za przedmiotem, a kiedy spojrzeliśmy ponownie na zachód, przedmiot odleciał. Cokolwiek to było, po prostu znikło.




ROZDZIAŁ DWUNASTY



OBSERWACJE W WIGILIĘ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH – HALLOWEEN


Byliśmy w odległości dokładnie kilku mil kiedy zdarzyła się spektakularna obserwacja w Mt. Kisco, stan Nowy Jork, w wigilię wszystkich świętych w 1984 roku. Miesiąc był stosunkowo “nudny” z zaledwie kilkoma doniesionymi obserwacjami, ale na poły oczekiwaliśmy, żeby wyselekcjonować obserwacje które miały miejsce mniej więcej na koniec miesiąca. Chociaż nie było żadnego wzorca dla obserwacji z 1984 roku, wiele z nich zdarzyło się dalej lub bliżej tych samych dat co obserwacje w 1983 roku, a w hrabstwie Westchester obserwacje miały miejsce dwa dni przed Halloween w 1983 roku.

W ten sposób, mając szansę że obserwacje mogą się powtórzyć, poczyniliśmy plany umożliwiające nam bycie na drogach w zasadniczym rejonie obserwacji w wigilię wszystkich świętych. Załadowaliśmy samochód aparatami fotograficznymi, magnetofonami, dwoma radiami CB, oraz policyjną anteną radarową pokrywająca wszystkie częstotliwości używane przez policję lokalną i stanową.

Pojechaliśmy do kilku miejsc w hrabstwie Westchester, gdzie obserwacje miały się zdarzyć w przeszłości, ale nie zobaczyliśmy ani nie usłyszeliśmy nic. O 9:15 wieczorem zadzwoniliśmy do naszej macierzystej bazy w Peekskill i powiedziano nam, że obserwacje zostały zrelacjonowane z Mt. Kisco, piętnaście mil na wschód, oraz że całe kierownictwo stacji radiowej WVIP było wśród świadków.

Popędziliśmy do Mt. Kisco, sprawdzając wszystkie częstotliwości policyjne. Kilka minut później usłyszeliśmy jak policjanci z Bedford dyskutują o obserwacji dużego, błyszczącego, trójkątnego obiektu o wielkości boiska piłkarskiego. Widocznie, UFO podążało na północ.

Zatrzymaliśmy się i zadzwoniliśmy do Gerry`ego Cullitona, nocnego redaktora w WVIP. Powiedział nam że czterech członków zarządu miało obserwować obiekt w pobliżu stacji jak również że pewien dziennikarz miał obserwować go z innej części miasta. Miał on nawet nagrać na wideo obiekt oraz miał pokazać nam kasetę kiedy przyjedziemy.

Kiedy kontynuowaliśmy zbliżanie się do Mt. Kisco, słyszeliśmy więcej relacji policyjnych o obserwacjach, wskazujących że UFO miało ciągle podążać na północ. Potem, o 9:30 usłyszeliśmy jak policja stanowa wysłała policjanta konnego do portu lotniczego w Stormville, ponieważ podejrzewała, że prywatni piloci próbowali zrobić żart na Święto Strachów i byli odpowiedzialni za obserwacje.


Żart w Wigilię Wszystkich Świętych?


Kiedy UFO pozostawiło obszar Mt. Kisco, natychmiast zmieniliśmy kierunki i podążyliśmy do Stromville żeby zobaczyć czy wylądowała tam grupa samolotów. Po drodze, usłyszeliśmy więcej sprawozdań o obserwacjach od stanowych policjantów, ale policja wydawała się być przede wszystkim bardzo zmartwiona. Wydawali się oni być pewni, ze tym razem będą łapali “oszustów.”

Kiedy przybyliśmy do portu lotniczego w Stormville, zobaczyliśmy samochód policji stanowej stojący w jego obszarze. W tym samym czasie, usłyszeliśmy raport pewnego policjanta z innego samochodu w regionie, że

70


światła zbliżają się do rejonu. Miał on spotkać UFO, ale potem zgubił je za wzgórzem i relacjonował że podążało ono w kierunku Stormwivlle.

Jakiś czas później wylądował niewielki samolot, a niedługo potem wylądował kolejny. Stanowy policjant konny udał się do pilotów i oskarżył ich o udawanie UFO. Zapytał się ich, gdzie byli ich “kumple”, ponieważ było oczywiste, że dwa samoloty nie mogły same spowodować serii doniesionych obserwacji.

Piloci zaprzeczyli wszystkiemu, ale kiedy policjant przedstawił swoje sprawozdanie stwierdził, że jest pewien że ci dwaj piloci byli odpowiedzialni za obserwacje z tej nocy.

Nazajutrz, jedna z miejscowych gazet oświadczyła, że policja stanowa miała przyłapać sześcioro pilotów udających UFO. Faktem jest, że żadni piloci nie zostali zatrzymani a stanowy policjant nie zawarł w swoim sprawozdaniu jakichkolwiek nazwisk, ponieważ nie miał on żadnego dowodu ze ci dwaj piloci spowodowali obserwacje.

Jednakże, Discover, dystrybuowane w całym kraju czasopismo naukowe, użyło później tego jednego doświadczenia jak “dowodu” że cała seria obserwacji w dolinie rzeki Hudson została spowodowana niczym więcej jak formacją małych samolotów.


Obserwacje w Mt. Kisco


Przybyliśmy dostacji radiowej WVIP w Mt. Kisco o północy, a Culliton czekał tam na nas. Miał on widzieć światła około 8:45 wieczorem, krótko po tym jak zadzwoniła kobieta z Bedford, mówiąc że UFO podąża w kierunku stacji radiowej.

Culliton powiedział, “Byłem bardzo ciekawy. Dosłownie uciekłem do tylnych drzwi i wyszedłem na podwórze. Spojrzałem na niebo w kierunku północno wschodnim i, niezawodnie, zobaczyłem to przelatujące ponad rosnącymi drzewami. Mogłem obserwować całkiem duży dystans stąd do drzew, i widziałem zbliżające się światła.

Patrzyłem przez być może piętnaście sekund po czym odwróciłem się i zawołałem do ludzi którzy byli razem ze mną w stacji. To było coś czego nigdy wcześniej nie widziałem, i to wstrząsnęło mną wystarczająco żeby krzyknąć, `Przybywa tutaj UFO!`”

Tom Fursey, twórca sloganów reklamowych, Barbara Kenney, praktykant lekarski z uniwersytetu Pace, oraz Dick Farrell, późno nocny disk dżokej, dołączyli do niego na podwórku.

Wróciłem i obserwowałem to,” powiedział Culliton. “Zbliżało się w naszym kierunku, nigdy tak naprawdę nie zbliżając się bezpośrednio na górze, ale prawie. Gdyby znajdowało się bezpośrednio na górze wówczas byłoby obserwowane pod kątem dziewięćdziesięciu stopni, a to było być może siedemdziesiąt pięć albo osiemdziesiąt stopni. To po prostu przeleciało.

Zanim dostało się do budynku, obróciło się, czyniąc bardzo powolny, szeroki zwrot, oraz przelatując ponad linią drzew. Znalazło się poza zasięgiem wzroku na minutę czy dwie. W tym momencie, pobiegłem żeby zabrać kamerę, spodziewając się, że przedmiot podobnie dokona okrążenia.”

Po mniej niż minucie, Culliton powrócił na zewnątrz z kamerą wideo. “Około minuty albo dwie po tym jak zdołałem ustawić kamerę, oni wrzasnęli, `To jest ponownie w zasięgu wzroku!` Najwyraźniej, to krążyło wokół ponad linią drzew, zatem moglibyście Panowie ujrzeć to ponownie. To zaczęło powracać w naszym kierunku. W tym momencie, znalazło się z tyły budy transmitera.

Właśnie wtedy ustawiłem kamerę dokładnie z przodu budynku. Miałem przyłączony do niej przewód elektryczny, zatem mogłem pójść za obiektem, ale nie mieliśmy pakietu baterii, zatem zostałem zatamowany u wylotu budynku. Mogłem tylko zajść tak daleko z kamerą. Właśnie dlatego nie mogłem podążać za obiektem kiedy się poruszał.

Zbliżyło się do budy transmitera, po czym wykonało ponownie okrąg, niewielkie koło. Nie zbliżył się tak bardzo jak uczynił to za pierwszym razem. Wydawał się być za drugim razem trochę wyżej. Poleciało ponownie poza linię drzew, położyłem na dół kamerę i pobiegłem na koniec ogrodzenia radiowego i patrzyłem na przedmiot. Zrobiło tą samą rzecz, ale tym razem okrążenie było nieco większe. Powrócił na linię drzew, krążył i krążył i w końcu znalazł się poza zasięgiem wzroku.”

Całkowity czas jego obserwacji wynosił około dwudziestu minut. “To wydawało się poruszać z czymś co wydawało mi się być zawsze taką samą szybkością; ciągła powolna prędkość, nigdy nie przyspieszało i nigdy nie zwalniało. Światła wydawały się tylko migotać, nie przypominały stabilnych świateł z promieniami na nich. Wydawały się one być bardziej podobne do świateł, które zobaczylibyście Panowie na choince.”

Nie policzył świateł. “Najwidoczniej było to bliżej mieszkańców wsi w Mt. Kisco i Bedford. Dostaliśmy różne relacje o siedmiu do dwunastu światłach.”

Nigdy nie usłyszał on żadnego dźwięku. Culliton powiedział że Tom Fursey, twórca sloganów reklamowych, oraz Barbara Kenney, praktykant lekarski, oboje myśleli że był to jakiś niezidentyfikowany obiekt latający, ale Dick Farrell, disk dżokej, spisał to na straty jako samoloty.

71


W rzeczywistości, był on wtedy na antenie i nie mógł wyjść na zewnątrz i zbadać to,” powiedział Culliton. “Zerknął on na to trzy albo cztery razy przez kilka sekund.”

Od Cullitona dowiedzieliśmy się że “Betty Bellantoni, która jest dziennikarką, znajdowała się w Mt. Kisco, naprzeciw komisariatu policji, i powiedziała że obiekt znajdował się bezpośrednio ponad nią kiedy patrzyła na niego."

Spotkaliśmy Betty w 1983 roku, kiedy pracowała w jednej z lokalnych stacji telewizji kablowej; zrobiła godzinny program o obserwacjach z 1983 roku. W tamtym czasie, była ona dość sceptyczna co do raportów o UFO, ale Culliton powiedział że, kiedy Betty powróciła do stacji WVIP tej nocy, była ciągle wstrząśnięta tym co zobaczyła.

Później, mieliśmy okazje przeprowadzić z nią wywiad. Powiedziała nam że była w Mt. Kisco z pewnym zadaniem i właśnie opuściła komendę policji kiedy zobaczyła ludzi stojących na ulicy patrzących się w górę na niebo. Kilka samochodów zatrzymało się, a kierowcy wychodzili żeby na to popatrzeć.

Spojrzała w górę i zobaczyła serię świateł, być może dwunastu, zbliżających się s południa. Były one ekstremalnie jasne i wydawały się być niezwykłe, ponieważ poruszały się tak powoli. W tym czasie, było około tuzina ludzi na ulicy patrzących razem z nią.

Światła przesuwały się bezpośrednio na górze, a Betty mogła dostrzec że były one przyłączone do ciemnej struktury która była masywna w środku. Cokolwiek to było, zasłaniało nocne niebo.

Obiekt był masywny, przynajmniej tak duży jak spory odrzutowy samolot liniowy, wydawał się być nie wyżej aniżeli tysiąc stóp. Nie wydawał żadnego dźwięku, upłynęła przynajmniej minuta zanim przeleciał powyżej.

Betty przeraziła się wielkością obiektu. Słyszała, że Federalna Agencja Lotnictwa miała wyjaśnić wszystkie poprzednie obserwacje jako formacje samolotów, ale ona wiedziała, że to nie był jakiegokolwiek rodzaju samolot czy formacja samolotów.

Później, sprawdziła ona to na policji, ale oni nie mogli powiedzieć jej co to było. Otrzymali oni pewną ilość telefonów od zaniepokojonych mieszkańców.

Kiedy kilka dni po obserwacji przeprowadzaliśmy wywiad z Betty, była ona ciągle zmartwiona tym co zobaczyła. Była ona również zdenerwowana tym, że policja i rząd wydawały się nie być tym zaniepokojone.

Poprzez WVIP, dowiedzieliśmy się o kilku innych osobach którzy mieli dobry widok na obiekt. Obserwacja autorstwa Donalda Wescona, czterdziestoczterolatka, pewnego inżyniera elektryka mieszkającego w Mt. Kisco, jest typowa z tych które nam zrelacjonowano.

Wescon jechał do sklepu spożywczego w mieście, kiedy zobaczył światła zbliżające się południowego wschodu. Zjechał na bok i zaparkował.

Najpierw, pomyślałem że jest nisko lecący 747 zbliżający się do katastrofy,” powiedział nam Wescon. “Kontynuowałem obserwację i stałem się lekko zaniepokojony.

Światła były coraz bliżej i bliżej, a ja byłem zaskoczony tym że w ogóle nie słyszałem żadnego dźwięku. Było tam około dwunastu świateł, być może więcej, były czerwone i białe oraz niezmienne. Przedmiot był ogromny. Zobaczyłem coś co jak uważam było ciemnym ciałem w centrum świateł. Ciągle nie słyszałem dźwięku, a to powoli przesuwało się w kierunku północnym.

Kiedy przelatywało powyżej, zatrzymało się i unosiło przez przynajmniej dwadzieścia sekund, a światła zaczęły błyskać. Potem zaczęło poruszać się ponownie, a kiedy to zrobiło, światła przestały się iskrzyć i stały się ponownie stabilne.”

Było tam kilkoro innych ludzi patrzących na to, ale nie wiedział on kim oni byli.

Nazajutrz, usłyszałem że policja powiedziała że były to ultralekkie samoloty lecące w formacji. Zadzwoniłem na policję i powiedziałem że to jest głupie, ponieważ widziałem tą rzecz w Mt. Kisco, i to nie były ultralekkie samoloty. Znam ultralekkie samoloty. Trenowałem loty na jednym z nich kilka lat temu, ale zrezygnowałem gdy zrozumiałem jak są one niebezpieczne.”

Przedmiot kontynuował podążanie na północ i w końcu znikł z zasięgu wzroku za drzewami.

Pracuję jako inżynier elektryk, ale posiadam wykształcenie w fizyce, i mogę powiedzieć wam Panowie że było to coś, czego Ja nigdy wcześniej nie widziałem,” powiedział Wescon. “To był jakiegoś rodzaju duży sterowiec, a kiedy przelatywało to ponad Panami, moglibyście poczuć jego masę oraz wyczuć energię, która byłaby potrzebna żeby przedmiot takiej wielkości poruszał się tak powoli.”

W ten sposób, ponieważ zbliżaliśmy się do końca drugiego pełnego roku obserwacji, bez żadnej przerwy w nich, powtarzane były te same scenariusze – wielu doskonałych świadków widziało coś naprawdę niezwykłego, a władze ciągle przedstawiały te same stare wytłumaczenia o samolotach w formacjach.

Smutne jest mówić, że w następnych dniach, niektóre gazety twierdziły, że obserwacje były wynikiem niczego więcej aniżeli wybrykiem na Halloween. Ale ludzie którzy widzieli obiekt wiedzieli że to wszystko nie było żartem.

UFO w dolinie Hudson było tak wielką tajemnica jak nigdy.


72



ROZDZIAŁ TRZYNASTY



WYSOKA DZIWNOŚĆ


Jeżeli uważacie Państwo, że sprawozdania dyskutowane dotychczas obrażają logikę i zdrowy rozsądek, możesz zapragnąć opuścić ten rozdział. Osobiście mamy mieszane uczucia dotyczące poniższego materiału i zdecydowaliśmy się umieścić go tylko po przydługiej debacie.

Większość poprzednich sprawozdań o UFO była stosunkowo “normalna”, ale te które przedyskutujemy w tym rozdziale są naprawdę dziwne, ponieważ dotyczą one “małych zielonych ludzi.”

Rzeczywiście, nigdy ktokolwiek opisujący swoje obserwacje UFO w dolinie Hudson nie powiedział nam, że widział małe zielone ludziki albo istoty jakiejkolwiek wielkości czy koloru. Jednakże, otrzymaliśmy relacje o dziwnych kreaturach. Te istoty nie zostały doniesione bezpośrednio w związku z jakąś obserwacją UFO, ale nie mogliśmy przekreślić możliwości, że może być jakiś związek pomiędzy nimi i zjawiskiem UFO. W uzupełnieniu do obserwacji, wydarzyło się coś dziwnego.

Proszę pamiętać, że badamy sprawozdania z obserwacji UFO. Ze wszystkich tysięcy sprawozdań z całego świata, z którymi jesteśmy obeznani, wszystkie oprócz niewielkiego ułamka, pochodzą od zwykłych, uczciwych ludzi.

Niektóre sprawozdania nadwerężają takie rozumienie wiarygodności. Nadal, jakakolwiek próba mająca na celu rozwiązanie tajemnicy, musi brać pod uwagę wszystkie dziwne doniesione doświadczenia oraz starać się wyjaśnić je wszystkie.


Nocni Goście


Prawie od początku naszych badań UFO w 1983 roku, otrzymywaliśmy relacje o zjawiskach metapsychicznych, a same obserwacje wydawały się być po prostu częścią obszernego spektrum niezwykłych wydarzeń. Po raz pierwszy takie sprawozdania zwróciły naszą uwagę wiosną 1983 roku, kiedy skontaktowaliśmy się z kobietą z hrabstwa Westchester, która przekazała nam tylko swoje imię brzmiące Jane. Poszukiwała ona zapewnień, że nie zwariowała. Poniżej jest to co powiedziała nas przez telefon.

W kwietniu, spałam w swojej sypialni gdy nagle zostałam obudzona przez promień światła wchodzący przez okno. Objął moje cało ciało i czułam jakby przenikał przeze mnie. Poczułam to i byłam zaszokowana, kiedy całe moje ciało od głowy do palców u nóg zostało sparaliżowane.

Leżałam tam przez dziesięć minut i przez ten cały czas czułam się jakby moje wnętrzności były sondowane, jakby lekarz sondował moje wnętrza. Byłam przerażona, ponieważ nie było tam nic, co mogłabym zrobić.

Potem, kiedy tam leżałam, te obrazy zaczęły przemykać w moim umyśle...wizerunki świateł błyskających we wszystkich różnych kolorach. Potem wydawało się, jakby ktoś próbował rozmawiać ze mną. Zauważyłam wizerunek istoty ze skórą przypominającą glinę oraz z dużą głową i dużymi oczyma. Nie miała włosów ani ust.

Istota zapewniła mnie że nie stanie mi się żadna krzywda oraz powiedziała że zostanę poddana badaniom. Powiedziała mi, w moim umyśle, że jest częścią zespołu badaczy studiujących ludzi.

Potem zemdlałam i obudziłam się nazajutrz. Byłam tak zdenerwowana, że nie powiedziałam o tym nikomu. Wiem, że nie spałam. Czuwałam. To nie był sen, tylko realne doświadczenie.”

Mówiła przerażona i zdenerwowana. Jest ona pojedynczym rodzicem, mieszkającym samotnie ze swoim małym dzieckiem, oraz boi się ona, że czymkolwiek ta istota była, może ona powrócić do niej.

Próbowaliśmy zapewnić ją, że ponieważ nie została skrzywdzona, prawdopodobnie wszystko będzie dobrze i nic więcej się nie zdarzy. Zaoferowaliśmy się że spróbujemy odkryć to co się wydarzyło, prawdopodobnie przy pomocy hipnozy, ale ona odmówiła i powiedziała, że będzie próbowała umieścić to doświadczenie poza sobą.

Nigdy nie uzyskaliśmy ponownie informacji od Jane, ani nie usłyszeliśmy o jakimkolwiek sprawozdaniu, które mogłoby zostać powiązane z jej doświadczeniem. Ponieważ nie szukała ona rozgłosu, mogliśmy tylko dojść do wniosku, że ona prawdopodobnie mówiła prawdę oraz naprawdę poszukiwała pomocy.

Co to miało wspólnego do czynienia z UFO z doliny Hudson? Nic, pomyśleliśmy, najpierw.

Potem usłyszeliśmy podobne doświadczenie.


73


Ten przypadek również zdarzył się w kwietniu 1983 roku, i obejmował kobietę o imieniu Ellen, która została obudzona przez męski głos w swojej sypialni. To przestraszyło ją, i próbowało obudzić swojego męża, który spał mocno przy niej. Jednakże, nic co zrobiła nie mogło go przebudzić.

Zerknęła na zegar przy łóżku. Była 2:00 nad ranem. Głos stawał się coraz głośniejszy. To brzmiało jak bełkot. Potem, głośno i wyraźnie, głos powiedział, “Nie bój się. Nie skrzywdzimy Ciebie.”

Wyglądało to tak jakby głos przychodził z radia stojącego na nocnym stole, ale wiedziała że radio było wyłączone. Potem, przez świetlik dachowy ponad łóżkiem zauważyła błyski wielobarwnych świateł, oraz mogła usłyszeć niski, brzęczący dźwięk. Było tak, jakby coś znajdowało się ponad jej domem.

Ellen stawała się coraz bardziej przestraszona i próbowała wydostać się z łóżka, ale w tym momencie wydawała się mieć niewidzialny ciężar na swoich nogach, przez co nie mogła nimi poruszyć.

Nagle, promień jasnego światła przebił się przez świetlik dachowy i objął ją oraz jej męża. On spał, nawet pomimo tego, że próbowała ona go obudzić.

Następną sprawą która sobie przypomina to obudzenie się o 8:00 rano. Zarówno ona jak i jej mąż wyszli z łóżka, czując się jakby byli na nogach przez całą noc, i w ogóle nie spali. Przez resztę poranka, oboje czuli się niespokojnie, i najdrobniejsze sprawy irytowały ich.

W końcu, Ellen opowiedziała mężowi o swoim doświadczeniu – a on powiedział jej że śnił o obserwacji UFO, promieniu światła, oraz zostaniu zabranym na pokład.

Oboje są zatrudnieni w jednym z miast w hrabstwie Westchester, i uważają, że najlepiej będzie zapomnieć o incydencie. Informacja o nim przyszła do nas za pośrednictwem listu od Ellen oraz późniejszych telefonów do niej. Jej mąż nie chciał o tym rozmawiać.

Zatem, dwa uderzająco podobne wydarzenia. Co to wszystko znaczyło?

Jakiś czas później, otrzymywaliśmy więcej dziwnych relacji o “utraconym czasie” ( okres czasu którego osoba nie może sobie przypomnieć) oraz niezwykłych snach i wizjach obcej inteligencji. Zostaliśmy zaintrygowani. Mogliśmy jedynie rozmyślać co to wszystko znaczyło, jeśli cokolwiek. Czy była w tym miejscu więź ze zjawiskiem UFO?

Poświeć Mi W Górę, Scottie...


Raport od “Johna Wrighta”, zanotowany rozdziale piątym, wydaje się posiadać związek z UFO. Wright oraz dwoje nastolatków widzieli UFO ponad Mount Storm w nocy 24 marca 1983 roku. Po obserwacji, miał on powracający sen o zabraniu na pokład UFO i byciu tam umieszczeniu na fotelu.

Przepytywaliśmy go kilka razy, a przy jednej okazji zgodził się być zahipnotyzowany. Skoro został umieszczony w transie, opowiedział poniższą historię.

Kiedy powróciłem do domu ( po obserwacji UFO), czułem się trochę oszołomiony. Poszedłem szybko do łóżka i miałem ten dziwny sen. We śnie zdarzyła się ta sama rzecz, ale tym razem dzieciaki i Ja zostaliśmy wciągnięci do UFO. W jednym momencie patrzyłem na to, a w następnej chwili znaleźliśmy się wewnątrz, byli tam ci faceci.

Było tam około pięciu z nich, pracowali przy jakiegoś rodzaju dziwnym pulpicie operacyjnym. Mieli mniej więcej pięć stóp i cztery cale wysokości, mieli duże głowy małe usta i niewielkie uszy. Mieli oni czarne ubranie z guzikami z przodu na górze i na dole.

Jeden z mężczyzn podszedł do mnie i powiedział, “Nie przejmuj się, nie zranimy Ciebie.” Powiedzieli mi, że było to jakiegoś rodzaju badanie, oraz że dokonywali oni jakiegoś rodzaju badań na ludziach z regionu. Powiedzieli, że ich misja na naszej planecie była pokojową, naukową.

Wnętrze statku wyglądało niczym masa komputerów ze wszystkimi różnokolorowymi światłami iskrzącymi się wszędzie. Raniło to moje oczy, kiedy na to patrzyłem. Przesunęli mnie i posadzili na jakiegoś rodzaju fotelu po czym zrobili coś ze mną przy pomocy różnego rodzaju maszyn, w górę i w dół mego ciała.

Chłopcy również znajdowali się ze mną w pokoju, również siedzieli w fotelach, i wyglądało na to, że inni robili im to co ten facet robił ze mną.

Powiedzieli, że nie skrzywdzą mnie czy dzieciaków, kiedy nagle bum! Znalazłem się z powrotem w samochodzie terenowym z dziećmi, chłopcy płakali, chcieli stamtąd odjechać, a obiekt dryfował powoli w oddali w kierunku północnym.

Wright był tym zaintrygowany, ale upiera się on że to wszystko było snem. Być może tak było.

Razem z nim w noc obserwacji był szesnastoletni Jack oraz jego siostra licząca trzynaście lat Ellen. Dowiedzieliśmy się gdzie pracował Jack oraz poszliśmy spotkać się z nim. Był zaskoczony że wiemy o obserwacji, ale chętnie opowiedział o niej. Jego sprawozdanie zasadniczo pasuje do tego co opowiedział Wright.

Jack powiedział nam że zarówno on jak i jego siostra mieli mieć taki sam sen o zabraniu na pokład UFO i obserwacji istot. Jego opis kreatur oraz wnętrz obiektu jest prawie identyczny do tego, co miał opowiedzieć Wright.

74


Nieco podobne doświadczenie zostało zrelacjonowane pod hipnozą przez Monique O`Driscoll. To jest ta która, z jej nastoletnią córką, miała, 26 lutego 1983 roku, jedną z wcześniejszych obserwacji w dolinie Hudson ( opisaną w rozdziale pierwszym). Mniej niż dwa miesiące później, w kwietniu, Monique doświadczyła kolejnej obserwacji. Tym razem, zobaczyła tajemnicze światła kiedy spacerowała ze swoim psem w pobliżu jej domu w Lake Carmel, w stanie Nowy Jork. Po tym jak światła znikły, powróciła do domu tylko po to żeby stwierdzić, że jest mniej więcej godzina później, aniżeli myślała ona że jest.

Próbując pomóc jej w odkryciu tego co wydarzyło się podczas tego utraconego czasu, zgodziła się poddać hipnozie pod kierunkiem Budda Hopkinsa, autora Missing Time (Utracony Czas) (Marek, Nowy Jork), książki o ludziach którzy mieli mieć doświadczenia z UFO obejmujące utracony czas.

Pod hipnozą, Monique powiedziała, że poszła tego wieczoru do łóżka a potem wstała żeby otworzyć okno. Gdy to zrobiła, zobaczyła światła na niebie i natychmiast wzięła swoją kamerę. Kiedy próbowała wykonać zdjęcie, światła zostały zakryte przez gałęzie drzew kołyszące się na wietrze. Potem włożyła buty i chwyciła sprzęt i wyszła na zewnątrz, a przedmiot znikł dokładnie wtedy gdy zaczęła wykonywać fotografię.

Sfrustrowana, powróciła do swojej sypialni. Nie mogła zasnąć i podeszła ponownie do okna. Po kilku minutach, pojedyncze światło pojawiło się na niebie w regionie w którym miała zobaczyć wcześniej grupę świateł. Potem powiedziała:

Nie mogłam odsunąć swoich oczu od niego. Gapiłam się na to...To było tak, jakbym chciała odsunąć mój wzrok od tego, a to umieszczało go na nim z powrotem. A potem, gdy patrzyłam na to, było tak jakby te elektryczne rzeczy zostały wystrzelone wszędzie wokół tego. Sprawiło to, że moje przymrużyły się...

Zasunęłam zasłonę ponieważ czułam się nieprzyjemnie. Być może tylko wyobraziłam sobie te rzeczy i dałam się za daleko ponieść...Spróbowałam zasnąć, ale nie mogłam. Zatem wstałam, ubrałam moje skarpety i buty, moją skórzaną kurtkę i rękawiczki, i wzięłam psa z pokoju mojej córki.

Na drodze dojazdowej ciągle widziałam tam światła. Zeszłam w dół ku jezioru, żeby mieć na nie lepszy widok. Czułam się bardzo zmęczona. Traciłam wzrok. Czułam się jakbym była nigdzie. Ja po prostu...czułam się tak jakbym po prostu nie była nawet na swojej drodze.

Czułam się słabo. Nie czułam moich nóg. Czułam się bardzo dziwnie. Czułam jakby moje ciało nie było nawet przy mnie. Nie widziałam niczego. Nie widziałam drzew. Nie widziałam jeziora...

Co się wydarzyło? Wszystko co czułam to bicie mojego serca...Czułam nacisk na moją klatkę piersiową, jakby coś na niej siedziało. Było to jakby coś wielkości filiżanki, naciskało w dół na moją klatkę piersiową...To było ciężkie...czułam niemal lekkie wibracje. Trochę to bolało. Czułam, jak moje ciało się trzęsie...”

W tym momencie, Hopkins mówił uśmierzająco do Monique, oraz nakazał żeby jej ból i drżenie zmniejszyły się i odeszły, i kilka chwil później czuła się ona ponownie normalnie.

Hopkins zapytał się potem czy stała, siedziała czy co. Monique odpowiedziała że leżała ale ciągle nie widziała niczego. Powiedziała, że jej oczy były zamknięte i nie chciała ich otworzyć.

Po jakimś czasie Hopkins przekonał ją, że będzie ona mogła patrzeć, jeśli będzie chciała. Potem nastąpiła poniższa konwersacja:

HOPKINS: Co teraz widzisz?

MONIQUE: Nie otworzyłam swoich oczu.

HOPKINS: Czym jest to czego obawiasz się, boisz, kiedy to zobaczysz?

MONIQUE: Te rzeczy.

HOPKINS: Czym są te rzeczy?

MONIQUE: Przypominają ludzi.

HOPKINS: Jak oni wyglądają?

MONIQUE: Łyse. Duże głowy.

HOPKINS: Czy oni mówią do Ciebie?

MONIQUE: Nie.

HOPKINS: Czy oni są zaangażowani w nacisk na twoją klatkę piersiową?

MONIQUE: Oni chodzą wokoło. Oni są szarzy. Skórne palce. Dotykali oni panele. Przypomniały one dyski, wypukłości...

HOPKINS: Czy byłaś w stanie zobaczyć co wywoływało nacisk na Twoją klatkę piersiową?

MONIQUE: Srebrny przedmiot. Jest płaski. Okrągły. Wygląda na płaski na dnie, ale to jest długie. To jest wysokie, mogę tak powiedzieć, a to jest przymocowane do czegoś innego, przypominającą ramię poruszająca się rzecz. Pokój jest okrągły. Panele są wszędzie wokół w tym miejscu.

HOPKINS: Jak wielu ludzi tam jest?

MONIQUE: Jest ich czworo. Jeden po mojej lewej stronie. Pozostali trzej poruszają się dalej. Mogę ich zobaczyć przy mojej stopie. Oni nie są blisko mnie, tylko ten jeden. Pozostali są przy panelach kontrolnych.

HOPKINS: Jak się teraz czujesz?

75


MONIQUE: Nie boje się ich. Dokładnie teraz czuje się spokojna. Zabierają oni tą rzecz. Nie widzę teraz niczego.

HOPKINS: Czy mogłaś widzieć tych ludzi kiedykolwiek wcześniej?

MONIQUE: Nie.

HOPKINS: Czy ciągle jesteś w tym samym miejscu?

MONIQUE: Nie wiem gdzie teraz jestem...Mogę obserwować jezioro...Wołam na psa. Jest on przy wodzie. Zaczynam iść z powrotem do domu. Jest mi zimno. Nie czuję się dobrze. Jestem tak zmęczona...Jestem zażenowana...”

Sesja zakończyła się niedługo potem. Czy jej doświadczenie było rzeczywiste? Czy te szare istoty ze skórzastymi palcami były tymi które w jakiś sposób zabrały ją na pokład UFO i wykonały na niej jakiegoś rodzaju badania? Czy też, czy był to po prostu sen?

Pewien inny świadek relacjonował doznanie dziwnych snów po obserwacji. Był to Robert Tamerson, który miał bliskie spotkanie przy jeziorze Candlewood w pobliżu Danbury.

W tym doświadczeniu, opisanym w rozdziale 9, Tamerson opowiadał o dużym obiekcie unoszącym się ponad nim a potem znikającym przez horyzont w ciągu dwóch sekund. Wydawało się jemu, że obserwacja trwała najwyżej tylko pięć minut, ale kiedy powrócił do swojego samochodu, odkrył że minęło półtorej godziny.

Tamerson powiedział że przez kilka nocy po tym, miał sny w których był zabierany na pokład UFO gdzie widział dziwne istoty które umieściły go na stole i poruszały jakiegoś rodzaju urządzeniem w górę i w dół jego klatki piersiowej.

Znowu, czy to był sen, czy też te sprawy naprawdę wydarzyły się jemu? Być może te wydarzenia zostały zarejestrowane tylko w jego podświadomości – po czym zostały odgrzebane kiedy spał?


Komunikacja z UFO


Nie jest celem tej książki ogniskowanie się na przypadkach ze straconym czasem czy dziwnymi snami, ale te przypadki wydają się mieć jakiegoś rodzaju związek z UFO w Hudson Valley.

W naszym badaniu, takie sny czy raporty o utraconym czasie nie są rozpowszechnione. O wiele bardziej częste było wśród świadków obserwacji UFO to, ze mieli oni z nim dziwny związek. Niektórzy czuli że można było czytać w ich myślach; inni wierzyli że UFO odpowiada na ich reakcje. Czuli oni jakby obiekt czy jakakolwiek inteligencja która za nim się kryła, próbowała skomunikować się z nimi w jakiś sposób. Wielu odczuwało dziwną obecność a nawet pewien dziwny przymus do odkrycia że więcej aniżeli tego co mogli zobaczyć.

Sprawdziliśmy w kilku bibliotekach w hrabstwach Putnam i Westchester jak również w samym Danbury i dowiedzieliśmy się że wszystkie książki o UFO zostały wypożyczone oraz że były listy oczekujących.





ROZDZIAŁ CZTERNASTY




NAUKOWE ANALIZY



Mieliśmy tak wiele danych że wprowadziliśmy je do komputera próbując wyprowadzić z nich jakiś sens. Świadkowie spokojnie byli liczeni w setkach. Mieliśmy wiele nagranych relacji, inne w postaci listów, oraz wciąż dużą ilość sprawozdań od ludzi którzy wypełnili formularze sprawozdawcze na konferencji w Brewster. Analiza obserwacji zajęła nam prawie dwa lata.

Weźmiemy kilka głównych dat obserwacyjnych i przedstawimy na ich podstawie cechy charakterystyczne prezentowane przez UFO. Pierwsza data której się przyjrzymy to 17 marzec 1983 roku. Ta seria obserwacji była skoncentrowana wokół Brewster, niektóre zdarzyły się w Danbury, kilka mil na wschód.

Te badania oparliśmy na relacjach od setki świadków których uważamy że byli dobrzy do znakomitych.


76


BADANIE PIERWSZE: 17 marzec, 1983


1. Kształt UFO lub Wzór Obserwowanych Świateł


Bumerang 43%

Kształt litery V 57%


Bumerang czy kształt liter V są zasadniczo takie same, a przyjęte wrażenie może być łatwo uzależnione od kąta pod którym były obserwowane te światła. Zatem możemy przypuścić, że wszyscy z setki świadków relacjonowali ten sam kształt.

Jest interesujące do odnotowania, że ci świadkowie którzy znaleźli się w pobliżu UFO relacjonowali kształt bumerangu, a ci którzy znajdowali się w jakiejś odległości donosili o obserwacji obiektu w kształcie litery V. Niektórzy z tych, którzy mieli bliskie spotkania relacjonowali równie dobrze o obserwacji konstrukcji; ci którzy patrzyli na to z jakiegoś dystansu widzieli tylko światła.


2. Oszacowana wielkość obiektu


Mniej aniżeli 100 stóp w poprzek 36%

100 do 300 stóp 57%

Więcej niż 300 stóp 7%


To jest prawie niemożliwe do oszacowania wielkości jakiegoś obiektu na nocnym niebie nie wiedząc jak on jest wysoko. Jednakże, dobry świadek jest w stanie powiedzieć czy obiekt był wysoko czy nisko. W tym przypadku, wszyscy świadkowie mający dobry widok na UFO byli zgodni że przedmiot był wielki. Byli oni również zgodni, że obiekt był nisko, prawdopodobnie mniej aniżeli 500 stóp powyżej gruntu.


3. Kolor świateł


Zielone 7%

Białe 7%

Czerwone, białe, niebieskie, zielone 79%

Czerwone, zielone 7%


Prawie cztery piąte świadków powiedziało że UFO prezentowało wielokolorowe światła. Inni którzy widzieli tylko jeden czy dwa kolory mogli widzieć jedynie część obiektu, a reszta świateł była w tym czasie blokowana przez sam obiekt. Przedmiot wydawał się również posiadać możliwość okazywania świateł w jednolitym kolorze.


4. Ilość świateł


Cztery 14%

Sześć 7%

Osiem 21%

Dziesięć czy więcej 58%


Wszyscy świadkowie byli zgodni że obiekt był dobrze oświetlony, przy pomocy zazwyczaj raportowanych dziesięciu czy więcej świateł, a niektórzy mówili że było ich więcej niż dwadzieścia.


5. Dźwięk


Brzęczenie 50%

Przypominający silnik 7%

Brak dźwięku 43%


93 % ze świadków relacjonowało słyszenie tylko słabo brzęczącego dźwięku czy też w ogóle niczego. Jest to jeden z najbardziej doniosłych faktów przekreślających samolot jako prawdopodobne wyjaśnienie obserwacji z 17 marca. Ruch oraz inne hałasy uliczne mogłyby spowodować utonięcie w nich dźwięków wydawanych przez obiekt, ale jakikolwiek samolot czy formacja samolotów lecących bardzo nisko zostałyby usłyszane.

77


6. Konstrukcja


Brak widocznej konstrukcji 30%

Brak pewności 10%

Szara, metaliczna 60%


Większość ze świadków widziała jakiegoś rodzaju ciemną strukturę z dołączonymi światłami. Wielu zauważyło jak duże było UFO oraz powiedziało że blokowało ono część nieba. Jeden ze świadków skomentował, “Byłem zaskoczony że coś tak masywnego mogło być takie ciche.”


7. W jaki sposób poruszał się obiekt?


Bardzo powoli 71%

Powoli, potem bardzo szybko 29%


Większość ze świadków powiedziała że obiekt poruszał się tak powoli że “pełzał” przez niebo; blisko jedna trzecia mówiła że potem przyspieszał i przelatywał w dal z wielką prędkością. Te szybkie przyspieszenie nie zawiera kilku relacji które otrzymaliśmy o obiekcie przesuwającym się w dal oraz wykonującym inne fantastyczne ruchy.


8. Czy obiekt się unosił?


Tak 78%

Nie 22%


To jest zasadnicze zagadnienie. Większość ze świadków relacjonowała że to unosiło się w górze do pięciu minut, co może również przekreślać samolot jako prawdopodobne wyjaśnienie.


9.Czas trwania obserwacji


Dwie minuty 14%

Pięć minut 36%

Dziesięć minut 7%

Więcej niż dziesięć minut 43%


Zasadniczo, obiekt był w zasięgu wzroku przez długi okres czasu. W przeciwieństwie do wielu obserwacji UFO mających miejsce w przeszłości w których obiekt był obserwowany przez krótki okres czasu, w tych badaniach, UFO z doliny Hudson było obserwowane przez tak długi okres czasu jak dwadzieścia minut przez niektórych świadków.


10. W jaki sposób świadek stracił z zasięgu wzroku obiekt?


Po prostu odleciał w dal 93%

Po prostu znikł 7%


Większość świadków relacjonowała że obiekt odleciał daleko i został stracony z zasięgu wzroku w oddali za wzgórzami i drzewami, ale kilkoro powiedziało, że on znikł sprzed ich oczu.


BADANIE DRUGIE: 24 marzec, 1983


Tego dnia, było tak wielu świadków całej dolinie Hudson ( patrz rozdział 3) że my nie mogliśmy porozmawiać ze wszystkimi. Spośród tych z którymi mogliśmy porozmawiać, wyselekcjonowaliśmy relacje od 150 świadków których uznaliśmy za będących od dobrych do doskonałych.


  1. Kształt


Bumerang 43%

Kształt litery V 52%

78


Inny 6%


Znów, kształt litery V czy bumerangu był zdecydowanie dominujący. Nic dziwnego że media w tym czasie nazwały to “gigantycznym bumerangiem na niebie.”


2. Wielkość


Mniejsza niż 100 stóp 16%

100 do 300 stóp 56%

Większa niż 300 stóp 16%

Niepewna 12%


Wszyscy świadkowie powiedzieli że obiekt był duży. Większość z tych obserwacji miała miejsce w dwóch miejscach w faktycznie tym samym czasie, co wskazuje że dwa odmienne obiekty były obserwowane tej nocy.

Około osiemdziesięciu pięciu procent z tych przypadków miało miejsce wzdłuż alei Taconic, gdzie świadkowie relacjonowali że obiekt był tak duży jak boisko do piłki nożnej. Obserwacje mniej więcej w tym samym czasie miały również miejsce w Brewster i Carmel. W tych miastach, opisy świadków wskazywały że obiekt był mniejszy oraz na niższej wysokości aniżeli ten ponad aleją Taconic.


3. Kolor świateł


Czerwony 6%

Niebieski 3%

Zielony 8%

Biały 18%

Czerwony, niebieski, zielony, biały 35%

Czerwony, niebieski 10%

Czerwony, zielony 12%

Inne kolory ( purpurowy,

fioletowy, różowy, pomarańczowy) 8%


Tej nocy było obserwowanych wiele kolorów, ale nie wszystkie od razu. UFO zmieniało światła na sobie i dalej, sprawiając wrażenie że było to zmienianie kształtu z bumerangu na V na sygnał kontrolny.


4. Ilość świateł


Cztery 6%

Pięć albo sześć 40%

Osiem 20%

Dziesięć lub więcej 20%

Nie określone 14%


Tej nocy, relacjonowany obiekt miał mniejszą ilość świateł aniżeli ten z nocy z 17 marca.


5. Dźwięk


Brzęczenie 24%

Bez dźwięku 60%

Przypominający silnik 6%

Brak danych 10%


Ponownie, był słyszany brzęczący dźwięk, ale nie tak często jak w nocy 17 marca. Większość świadków relacjonowała, że nie słyszała niczego. Większość świadków z hrabstwa Putnam powiedziało że obiekt był bezgłośny, a niektórzy słyszeli niski brzęczący dźwięk. Większość relacji dotyczących dźwięku nadeszła od świadków z alei Taconic.


6. Konstrukcja


79


Brak widocznej konstrukcji 70%

Brak danych 6%

Ciemna, metaliczna 24%


Większość z tych raportów w których relacjonowano zaobserwowanie konstrukcji zdarzyło się w hrabstwie Putnam. Struktura którą opisywali była taka sama jak ta z nocy 17 marca.


7. W jaki sposób obiekt się poruszał


Powoli 92%

Powoli, potem bardzo szybko 8%


Ponownie, obiekt poruszał się bardzo powoli. Jak to określił meteorolog Bill Hele, “Zwalniał do pełzania.”


8. Czy obiekt się unosił?


Tak 40%

Nie 60%


Przedmiot obserwowany z odległości przesuwający się w kierunku do świadków może się wydawać że jest ciągle bez ruchu, albo unosi się. W związku z tym, tylko ci świadkowie którzy widzieli obiekt unoszący się przynajmniej pod kątem siedemdziesięciu pięciu stopni ponad horyzontem są brani pod uwagę; dlatego, ta część badania drugiego obejmuje to tylko 86 ze 150 świadków.


  1. Czas trwania obserwacji


Jedna minuta 10%

Jedna do dwóch minut 12%

Trzy do pięciu minut 32%

Więcej aniżeli pięć minut 46%


Ponownie, większa ilość obserwacji miała niewielki czas trwania. Jednakże, inaczej niż w nocy 17 marca, żadna z tych obserwacji nie trwała więcej aniżeli dziesięć minut.


10. W jaki sposób świadkowie stracili obiekt z oczu


Odleciał daleko 70%

Znikł 30%


Tym razem, większy procent świadków powiedziało, że obiekt po prostu znikł sprzed ich oczu.


BADANIE TRZECIE: Kwiecień – Październik, 1983


Była tam o wiele mniejsza ilość obserwacji pomiędzy kwietniem a październikiem, zatem wzięliśmy wszystkie z nich do porównania z dwoma powyższymi głównymi terminami obserwacyjnymi.


  1. Kształt


Bumerang 43%

Litera V 57%


  1. Wielkość


Mniej niż 100 stóp 7%

100 do 300 stóp 57%

Więcej niż 300 stóp 7%

Nie pewna 29%


80


  1. Kolor świateł


Czerwony 7%

Biały 14%

Czerwony, niebieski, zielony, biały 50%

Czerwony, niebieski 7%

Czerwony, biały 7%

Inny (różowy, pomarańczowy, purpurowy) 15%


  1. Ilość świateł


Cztery 7%

Pięć lub sześć 7%

Osiem 21%

Więcej niż dziesięć 54%

Brak danych 11%


  1. Dźwięk


Brzęczenie 57%

Brak dźwięku 29%

Brak danych 14%


  1. Konstrukcja


Brak widocznej konstrukcji 90%

Ciemny zarys 5%

Ciemna, metaliczna 5%


  1. W jaki sposób obiekt się unosił


Powoli 93%

Powoli, potem bardzo szybko 7%


  1. Czy obiekt się unosił?


Tak 85%

Nie 15%


  1. Czas trwania obserwacji


Jedna minuta 8%

Dwie minuty 21%

Trzy do pięciu minut 43%

Sześć do dziesięciu minut 14%

Więcej niż dziesięć minut 14%


  1. W jaki sposób świadek stracił obiekt z zasięgu wzroku


Odleciał w dal 93%

Znikł 7%


Większość z tych relacji dotyczyło bliskich spotkań, a wiele z nich miało miejsce ponad rezerwuarem w hrabstwie Putnam oraz w odizolowanych regionach hrabstwa Dutchess, gdzie obiekt czy obiekty były zaobserwowane jak unosiły się ponad wodą.


BADANIE CZWARTE: 12 lipiec, 1984


81


Obserwacje z tej nocy miały miejsce w pięciu hrabstwach w stanach Nowy Jork oraz Connecticut, i przyniosły kilka nowych informacji do badań.

To badanie bazuje na raportach od 200 doskonałych świadków. Z większej części wyselekcjonowaliśmy tylko tych, posiadających podstawy techniczne czy zawodowe oraz specjalne wyszkolenie. Wśród nich znajdują się naukowcy, inżynierowie, piloci, policjanci, dziennikarze, lekarze, prawnicy, nauczyciele, i tak dalej. Zaliczyliśmy do tego grona również dziesięciu ludzi którzy nie mają zawodowego czy technicznego wykształcenia, ale których uważamy za doskonałych obserwatorów.


1. Kształt


Okrągły 70%

Półkole czy bumerang 17%

Kształt litery V 8%

Trójkątny 10%


Główna część z tych świadków obserwowała okrągły zespół świateł, i to prawdopodobnie ten kształt dysku może być bliższym prawdy kształtem UFO z doliny Hudson.

Niektórzy ze świadków podczas obserwacji w 1983 roku relacjonowali że stali pod obiektem i mogli dostrzec ciemną strukturę która była w okrągłym kształcie. Jeśli kilka ze świateł było w kształcie półkola, wówczas obiekt mógł wyglądać na będący w kształcie bumerangu.

Według niektórych osób, świateł miało być więcej w deseniach obiektywu, co było chociażby widoczne w nagraniu wideo wykonanym w Brewster, w nocy 24 lipca 1984 roku.

Jest również interesujące do zauważenia, że we wcześniejszych badaniach kształt litery V był relacjonowany najczęściej. Jednakże w tym miejscu, kształt V reprezentuje jedynie niewielką część relacji. Niektórzy świadkowie powiedzieli, że UFO przejawiało zmianę z okrągłego zespołu świateł na półkole czy bumerang. Ponownie, mogło to być spowodowane przez kąt z którego świadkowie obserwowali obiekt.


  1. Wielkość


Mniej niż 100 stóp 0%

100 do 300 stóp 23%

Więcej aniżeli 300 stóp 77%


Wszyscy świadkowie powiedzieli że to był bardzo duży obiekt, a trzy czwarte z nich oszacowało że było on większy aniżeli boisko piłkarskie.


  1. Kolor świateł


Żółty, niebieski 3%

Biały 34%

Żółty 5%

Biały, czerwony 18%

Biały, czerwony, zielony 12%

Biały, czerwony, niebieski 3%

Zielony, biały 3%

Biały, czerwony, pomarańczowy, niebieski 12%

Biały, niebieski 6%

Zielony, czerwony 4%


Większość ze świadków widziała po prostu białe światła, ale niektórzy relacjonowali jak światła zmieniają się z białych na inne kolory. Chociaż wielu ze świadków zaangażowanych w te badania posiada techniczne wykształcenie, to jednak nie byli oni w stanie zidentyfikować świateł jako cokolwiek konwencjonalnego.


  1. Ilość świateł


Mniej niż pięć 3%

Pięć do siedmiu 56%

Dziesięć do piętnastu 28%

82


Dwadzieścia czy więcej 13%


Niektórzy ze świadków powiedzieli że światła były takie jasne że wydawało się ich być więcej aniżeli w rzeczywistości ich tam było.


5. Dźwięk


Bez dźwięku 75%

Brzęczenie 18%

Przypominające silnik 7%


Większość ze świadków powiedziała że obiekt był bezgłośny, co ponownie przekreśla samolot jako prawdopodobne wyjaśnienie.


  1. Konstrukcja


Brak, tylko światła 60%

Projekcje oraz masa z ciemnoszarymi promieniami 40%


Ci którzy relacjonowali obserwowanie konstrukcję podali opisy podobne do tych relacjonowanych we wcześniejszych obserwacjach.


7. W jaki sposób obiekt się poruszał


Szybciej niż samolot 3%

Wolniej niż samolot 3%

O wiele wolniej niż samolot 84%

Bardzo powoli, potem bardzo szybko 10%


Wszyscy oprócz garstki powiedzieli że obiekt poruszał się zbyt wolno żeby być samolotem czy formacją samolotów.


8.Czy obiekt się unosił?


Tak 42%

Nie 58%


9.Czas trwania obserwacji


Mniej niż minuta 0%

Jedna do pięciu minut 30%

Pięć do dziesięciu minut 45%

Więcej niż dziesięć minut 25%


Świadkowie byli w stanie stać i obserwować obiekt przez dosyć długi okres czasu.


10. W jaki sposób świadek stracił obiekt z zasięgu wzroku


Po prostu odleciał z pola widzenia 80%

Znikł 17%

Świadek opuścił miejsce obserwacji 3%


Ponownie, tylko ci świadkowie którzy zaobserwowali UFO ponad sobą, czy prawie ponad sobą są brani pod uwagę. Reprezentowani są przez 177 z 200 użytych w tym badaniu.


BADANIE PIĄTE: Czas i Miejsce, 17 marzec, 1983


Czas Miejsce

83


8:30 do 9:00 wieczorem Brewster, Carmel oraz jezioro Carmel w stanie Nowy

Jork 90%


9:00 do 10:00 wieczorem Danbury i New Farfield w stanie Connecticut 10%


Obserwacje z tego dnia wydawały się być ograniczone do regionu Brewster – Danbury. Jest prawdopodobne, że obserwacje miały miejsce gdzieś indziej, ale, jeśli już, żądne raporty nie trafiły do naszej uwagi. Słyszeliśmy, że obserwacje zdarzyły się w Bethel, Connecticut, dokładnie na południe od Danbury, ale nie byliśmy w stanie ich potwierdzić.


BADANIE SZÓSTE: Czas i Miejsce, 24 marzec, 1983


Czas Miejsce


7:30 wieczorem Bedford i New Castle w stanie Nowy Jork 2%


8:00 wieczorem Carmel i Mahopac w stanie Nowy Jork 3%


8:15 do 8:30 wieczorem Yorktown, Millwood, Ossining, i Newcastle

(Hrabstwo Westchester) oraz Kent, Stormville

Lake Carmel i Brewster ( hrabstwo Putnam)

w stanie Nowy Jork 85%


8:40 do 9:00 wieczorem Yorktown i Putnam Valley w stanie Nowy

Jork 5%


9:00 do 10:00 wieczorem Kent i Brewster w stanie Nowy Jork oraz

Danbury w stanie Connecticut 5%


Te badanie zostało oparte na 300 surowych raportach, większość z nich pochodziła z centralnej części hrabstwa Westchester, pomiędzy Millwood oraz północną sekcją Yorktown.


BADANIE SIÓDME: Czas i Miejsce, 12 lipiec, 1984


Te badania są oparte na 650 surowych relacjach, z których większość nadeszła z regionu Danbury. Przeprowadziliśmy rozmowy z większością z tych świadków. Otrzymaliśmy również trochę informacji dotyczących czasów i miejsc obserwacji w regionie hrabstw Westchester, Putnam i Dutchess. Większość z nich nadeszło do nas w rezultacie konferencji w Brewster oraz raportów przekazanych nam przez Petera Gerstena oraz jego gorącą linię UFO w Wsestchester.


Czas Miejsce


8:00 do 8:30 wieczorem Yortkown i Mahopac w stanie Nowy Jork 10%


8:30 do 9:00 wieczorem Carmel, Fishkill, i Stormville w stanie Nowy

Jork 15%


9:00 do 9:30 wieczorem Brewster, Patterson i Pawling w stanie Nowy

Jork 20%


9:30 do 10:00 wieczorem Brewster, Pawling, Fishkill oraz Putnam Lake

w stanie Nowy Jork 17%


10:45 do 11:00 wieczorem Brewster w stanie Nowy Jork; Newtown,

Brookfield, Bethel, oraz Redding w stanie

Connecticut 25%


11:00 do 11:30 wieczorem Danbury, Newtown, Brookfield, Bethel oraz

84


Redding w stanie Connecticut 12%


Północ Brewster w stanie Nowy Jork 1%


Wygląda na to, że UFO zostało najpierw zaobserwowane ponad rejonem Peekskill – Yortkown o 8:00 wieczorem, a po raz ostatni było widziane o północy poruszając się na północ w obszarze Brewster. Usłyszeliśmy relacje o mieszkańcach stojących na ulicach którzy patrzyli na UFO kiedy dryfowało powoli ponad nimi, oświetlając ziemię pod sobą przy pomocy swoich błyszczących świateł, które najpierw były białe a potem różnokolorowe. Podobnie jak we wszystkich innych dniach obserwacji, UFO zostało zaobserwowane po raz ostatni jak podążało na północ, często znikając za wzgórzami leżącymi powyżej Brewster.


Logiczne wytłumaczenie?


Zazwyczaj, UFO które jest obserwowane przez tak długi okres czasu posiada logiczne wytłumaczenie. W tym przypadku, nie znaleźliśmy takiego.

Wydaje się nam, że może być to tylko niewielka wątpliwość, że UFO reprezentowały jakiegoś rodzaju środek lokomocji. Zbyt wielu świadków relacjonowało, że widzieli oni konstrukcję z dołączonymi do niej światłami.

Podczas trzech lat w których miały miejsce obserwacje, podążały za nimi dość blisko lokalne media. Wielu sceptyków próbowało wyjaśnić z dala obserwacje, ale nikt nie był w stanie wystąpić z racjonalnym wytłumaczeniem.

Nawet długotrwały sceptyk ufologiczny Philip Klass był zaniepokojony przez obserwacje w Hudson Valley. Komentując je w wydaniu magazynu OMNI z sierpnia 1983 roku stwierdził, “Badam zjawisko UFO od siedemnastu lat, a jeszcze ciągle odkrywam coś co wskazuje na nieznany czy pozaziemski fenomen. Potrzebne było wiele żeby przekonać mnie o niezwykłości, ale to może być po raz pierwszy w ciągu siedemnastu, że mam do czynienia z pewnym niewyjaśnionym przypadkiem.”

Poszukiwaliśmy konwencjonalnego wyjaśnienia. Jedynym obiektem który mógłby poruszać się tak powoli i cicho jak UFO był sterowiec. Ale my sprawdziliśmy u kontrolerów ruchu powietrznego oraz we wszystkich kompaniach i organizacjach wojskowych które operują sterowcami w regionie, a oni odpowiedzieli nam że żadne sterowce nie znajdowały się w powietrzu w dniach obserwacji.

Oficjalne” wyjaśnienie przedstawione przez Federalną Agencję Lotnictwa a niektóre autorytety policyjne było ponownie już znane: Cała seria obserwacji została spowodowana przez samoloty lecące w formacjach, startujących z jakiegoś nieznanego portu lotniczego, prawdopodobnie Stormville.

Istnieje tutaj, jak uważamy, dwanaście powodów dlaczego teoria samolotów powinna zostać oddalona.

  1. Kilku świadków obserwowało zarówno samoloty jak i UFO.

Istnieje wielu świadków w naszych dokumentach którzy widzieli zarówno małe samoloty lecące w formacji oraz UFO w różnych terminach, a nikt z nich nie miał wątpliwości że miał sposobność zaobserwować dwie odmienne rzeczy. UFO leciało jak jeden masywny przedmiot, często o wiele bardziej powoli niż jakakolwiek formacja samolotów mogłaby lecieć. W dodatku, samoloty są wyraźnie słyszalne, nawet w czasie dużego ruchu, podczas gdy ten obiekt był cichy, zazwyczaj nie czyniąc dźwięku czy jakiś brzęczący odgłos.

  1. UFO było obserwowane jak unosiło się powyżej.

Wielu świadków powiedziało że obiekt unosił się bezpośrednio ponad ich głowami, niektórzy mówili że tak długo jak pięć minut.

Helikoptery się unoszą, ale czynią ogromny hałas.

Produkowane w Wielkiej Brytanii myśliwce bojowe Harrier, z których kilka jest używanych przez amerykańskich Marines, mogą wzlatywać pionowo oraz unosić się kiedy przesuwają się do poziomego lotu, ale ich silniki również są ekstremalnie głośne.

Sterowce również mogą się unosić, ale ich silniki także czynią pewien hałas który może być usłyszany z odległości mili. Ponownie, żaden ze sterowców nie latał w regionie w trakcie z którejkolwiek z tych nocy.

Balony na gorące powietrze są stosunkowo ciche, ale one nie mogą się unosić. Zdane są one na litość wiatrów, i nawet łagodny wiatr może je przesuwać. Oprócz tego, nie mogą one szybko przyspieszać.

Żaden z innego rodzaju wykonanych przez człowieka pojazdów powietrznych nie może się unosić.

  1. Kilku świadków widziało UFO blisko którego leciał jakich samolot w pewnej odległości, i mogli oni usłyszeć samolot ale nie UFO.

Istnieje wiele relacji od świadków którzy widzieli i słyszeli samolot czy samoloty przelatujący w odległości w czasie gdy obserwowali UFO, ale nie mogli usłyszeć jakiegokolwiek dźwięku od UFO, które było o wiele bliżej.

  1. UFO było obserwowane w trakcie tych wieczorów, co do których zostało ustalone z całkowitą pewnością, że samoloty ze Stormville nie znajdowały się w powietrzu.

85


Wiemy, że lecące w formacji samoloty są odpowiedzialne za niewielką ilość surowych obserwacji. Mieliśmy obserwację portu lotniczego Stormville dokonaną przez dwóch mieszkających w pobliżu ludzi, i otrzymaliśmy raporty o obserwacjach UFO dokonane w ciągu tych nocy, kiedy żaden samolot nie startował z lotniska oraz żadna formacja samolotów nie była widziana w pobliżu portu.

  1. UFO było obserwowane przez długi czas bez świateł nawigacyjnych.

Federalna Agencja Lotnictwa nakazuje żeby żaden z pilotów nie łamał przepisów. A zatem, to UFO przez tak wielokrotne wyłączanie swoich świateł, w bezpośredni sposób naruszało przepisy Agencji. Żaden pilot nie ryzykowałby utraty jej czy jego licencji czyniąc to niejednokrotnie.

  1. UFO zostało zaobserwowane jak unosiło się ponad reaktorem nuklearnym w Indian Point.

Było to potwierdzone przez rzecznika instytucji oraz sześcioro z dwunastu strażników którzy widzieli UFO kiedy byli na służbie. Przestrzeń powietrzna ponad reaktorem jest ograniczona poniżej 1000 stóp. Strażnicy powiedzieli że UFO unosiło się na wysokości około 300 stóp ponad reaktorem oraz było masywnym obiektem o wielkości trzech boisk piłkarskich.

  1. Ilość oraz intensywność świateł UFO daleko wykraczała poza możliwości energetyczne niewielkich samolotów.

Nie ma w tym miejscu wątpliwości co do tego. Światła były tak jasne, że oświetlały one grunt pod sobą, oraz mogły być zaobserwowane z dużej odległości. Światła były obserwowane z ziemi przez pilotów którzy stwierdzili do notatek że były one również daleko bardziej jasne niż od tych z samolotu Cessna, które w pewnym momencie Agencja uznała za odpowiedzialne za raporty o UFO.

  1. Szybkość UFO kiedy leciało z czy naprzeciw wiatru była zdecydowanie niższa od stabilnej prędkości jakiegokolwiek samolotu.

Czasami, szybkość UFO zmierzona na ziemi wynosiła dwadzieścia pięć mil na godzinę, i, kiedy znajdowało się na nadzwyczajnie niskiej wysokości, kilku świadków było w stanie biec pod nim albo w inny sposób pozostawać pod tym.

  1. W trakcie nocy w porcie lotniczych Stormville, kiedy samoloty były rzeczywiście obserwowane jak lądują, żadni odpowiedzialni oraz wykwalifikowani ludzie nie donosili o obserwacji UFO.

Przy kilku okazjach, nasi współpracownicy przy Stormville zobaczyli samoloty wychodzące z i wlatujące w formacje, ale jedyne relacje o obserwacjach UFO które otrzymaliśmy z tych nocy pochodziły od dzieci oraz osób jakie uznaliśmy za będących słabymi świadkami.

Jednakże, otrzymaliśmy liczne telefony od ludzi, którzy mieli wiedzieć UFO zanim zobaczyli samoloty tej samej nocy. Większość z tych relacji o samolotach nadeszło z hrabstwa Putnam. Bardzo rzadko zdarzało się żeby prywatni piloci latali do hrabstwa Westchester czy sąsiedniego Connecticut, jednakże raporty o obserwacjach UFO przychodziły z tych regionów.

  1. Nikt nie zażądał nagrody w wysokości tysiąca dolarów, którą zaoferował Peter Gersten za informacje naprowadzające na przyczynę mnóstwa relacji o UFO.

Kiedy to piszemy, nikt nie udowodnił że samoloty, sterowce, czy helikoptery są odpowiedzialne za obserwacje, i nagroda odeszła nieodebrana.

  1. Ścieżki przelotu UFO pokrywały dużą ilość terenu.

UFO zostało spotkane tak daleko na północ jak Albany, stan Nowy Jork, Hartford, stan Connecticut,oraz Springfield, Massachusetts; tak daleko na południe jak stan New Jersey, oraz tak daleko na wschód jak New Haven, stan Connecticut – przestrzeń o wiele za duża dla zasięgu małego samolotu.

  1. UFO w kształcie bumarangu było obserwowane przez wiele lat oraz w innych częściach kraju.

Obserwacje pewnego obiektu o podobnym opisie miały być relacjonowane w Stanach Zjednoczonych tak daleko wstecz jak 1951 rok. Były tu raporty w 1956, 1957, 1958, i 1966 roku oraz prawie każdego roku poczynając od 1975. Kilka z bardziej współczesnych - w Arkansas, Missouri oraz Arizonie – obejmowały setki świadków.

Ankiety opinii publicznej wskazują, że więcej aniżeli 95 procent obywateli amerykańskich jest zaznajomionych z określeniem “UFO”, czy niezidentyfikowany obiekt latający. Dla wielu, stanowi to synonim “latającego spodka”, i to właśnie kształt spodka czy dysku dla większości ludzi kojarzy się z terminem UFO. Tak więc, ogromny, na pozór nieefektywny przedmiot w kształcie bumerangu obserwowany ponad doliną Hudson, musi wydawać się o wiele bardziej odległy.

Jednakże, UFO w kształcie bumerangu czy trójkąta może być obserwowane o wiele częściej w Stanach Zjednoczonych aniżeli obiekty w kształcie dysku czy spodka. Poczynając od połowy lat siedemdziesiątych, ludzie w ponad stu amerykańskich społecznościach relacjonowali obserwację bardzo dużych trójkątnych, w kształcie diamentu, czy w kształcie bumerangu obiektów lecących powoli oraz zazwyczaj dość nisko na niebie. Był słyszany niewielki dźwięk, albo nie było go wcale.

Dokładnie tak jak w dolinie Hudson, świadkowie mówili że obiekt był przynajmniej tak duży jak boisko piłkarskie, a niektórzy stwierdzili, że nawet większy. Obiekt często posiadał dwa bardzo jasne światła

86


przypominające przednie światła samochodowe, razem z kilkoma innymi światłami. Czasami dryfował on ponad jednym obszarem godzinami, jakby chciał być obserwowany przez wielu ludzi.

Duże, trójkątne UFO było relacjonowane w Maine w nocy 27 października 1975 roku, tej samej nocy UFO unosiło się z wyraźną bezkarnością ponad wysoce czułą strefą w której przechowywana jest broń nuklearna w bazie Sił Powietrznych Loring na innym końcu tego stanu.

Pewnej nocy w maju 1977 roku, pięciu policjantów w Memphis, Tennessee, zobaczyło obiekt w kształcie trójkąta w osobnych obserwacjach. W pewnej chwili, dwójka z policjantów stało niemal pod nim, kiedy unosił się na wysokości około 500 stóp ponad polem golfowym. Powiedzieli że był on przynajmniej tak duży jak boisko piłkarskie.

Kiedy jeden z policjantów wycelował w niego karabin żeby mieć lepszy widok poprzez teleskop, UFO wystrzeliło przez horyzont w ciągu dwóch sekund – zatem było to dokładnie tak jak relacjonował to Robert Tamerson kiedy obserwował obiekt w kształcie bumerangu w Candlewood Lake ( Rozdział 9).

W nocy 23 listopada 1977 roku, przynajmniej sześć osób obserwowało duży, trójkątny obiekt w Plymouth Township w stanie Nowy Jork. Jednakże tym razem nie był on cichy. Pewna para z gospodarstwa rolnego relacjonowała, że kiedy unosił się prawie ponad nimi, grzmiał tak głośno że ich dom trząsł się w posadach.

W nocy 15 grudnia 1977 roku, policjanci, osoby publiczne, naukowcy, oraz wielu innych mieszkańców hrabstwa Carroll, Arkansas, obserwowało w zdumieniu jak duży, obiekt w kształcie diamentu przelatuje nisko i powoli ponad dwudziestopięciomilowym odcinku hrabstwa.

W 1978 roku gazety przyniosły więcej aniżeli pięćdziesiąt relacji o podobnych obserwacjach. Około tuzina zostało zrelacjonowanych w 1979 roku, a potem miał miejsce pewien wzrost w ilości obserwacji w 1980 roku.

W nocy 18 listopada 1980 roku, setki osób w północno – centralnym Missouri, łącznie z tuzinem policjantów, obserwowało duży, trójkątny obiekt na górze przez okres większy niż cztery godziny. Poruszał się powoli do przodu i do tyłu ponad regionem na odcinku prawie stu mil, przelatując ponad małymi wioskami i miastami Kirksville oraz Trenton, znajdujących się w odległości około sześćdziesięciu mil od siebie.

W pewnej chwili, obiekt został wyselekcjonowany na radarze kiedy poruszał się nieregularnie z prędkością około czterdziestu pięciu mil na godzinę. Technik który dostrzegł to na ekranie radarowym w odosobnionej placówce Federalnej Agencji Lotnictwa na północ od Kirksville wyszedł na zewnątrz, i mógł zobaczyć światła obiektu w odległości około sześciu mil.

Pod koniec 1980 roku oraz na początku 1981, wiele osób w niewielkich miastach mających kopalnie miedzi - Morenci i Clifton we wschodniej Arizonie, zobaczyło podobne duże obiekty. W trakcie pewnej spektakularnej obserwacji przy boisku piłkarskiej szkoły średniej w Morenci 23 października 1980 roku, duży obiekt unosił się powyżej, podczas gdy 110 dzieci ze szkolnego zespołu patrzyło na niego w zdumieniu kiedy oni próbowali ćwiczyć. Kierownik zespołu oraz kilka tuzinów rodziców również było obecnych.

Tej samej nocy dokładnie w odległości kilku mil, robotnicy w odlewni miedzi Phelps-Dodge zobaczyli duży obiekt unoszący się przez moment ponad jednym z należących do odlewni mającym wysokość 600 stóp kominem, a jasny snop światła został na niego wypuszczony.

Chociaż relacje o obserwacjach w dolinie Hudson skończyły się w 1986 roku, pojawiały się rozproszone relacje o trójkątnych czy w kształtach bumerangu obiektach pochodzące z innych miejsc kraju.

Wydaje się że jedyną wyjątkową sprawą związaną z obserwacjami w dolinie Hudson jest to że było ich tam tak wiele przez tak długi okres czasu.

Idea, że cała seria obserwacji w dolinie Hudson została spowodowana przez nic więcej aniżeli samoloty w formacjach może być, jak uważamy, całkowicie zdyskredytowana.

Zatem, co to było?

Jedna z teorii jest taka że UFO są hologramem, swobodnie poruszającym się obrazem sprawiającym wrażenie rzeczywistości. Problem z tym jest jednak taki, że w obecnym stanie sztuki, hologramy są projektowane na czy osadzonym ekranie, albo otaczane są ograniczonym kontenerem i są stosunkowo małe.

Naukowcy są blisko opracowania nowego systemu w którym nie będzie barier pomiędzy wizerunkiem a obserwatorem, oraz którego celem będzie również kreowanie trójwymiarowych “obiektów”, być może tak dużych jak samochód, które mogłyby być badane ze wszystkich stron. Do tego będzie potrzebne wiele sprzętu, łącznie z komputerami i laserami. Ale nawet wówczas, wizerunek holograficzny który prawdopodobnie powstanie, będzie o wiele mniejszy aniżeli boisko piłkarskie, poza tym będzie stacjonarny.

Jest bardzo prawdopodobne że pewnego dnia, być może w przeciągu dwudziestu do pięćdziesięciu lat, holografia będzie tak rozwinięta, że będą mogły być tworzone bardzo duże wizerunki oraz będą one mogły poruszać się przez niebo. Ale teraz to jest nieprawdopodobne.

W tym miejscu można by również zasugerować, że ogromny obiekt był jakiegoś rodzaju sekretnym pojazdem eksperymentalnym testowanym przez rząd. Jeśli tak, to dlaczego byłby testowany ponad tak gęsto zaludnionym obszarem przez tak długi okres czasu, prawdopodobnie narażając na niebezpieczeństwo wielu ludzi w przypadku katastrofy?

87


Przypuszczenie to polega na tym, że rząd miałby posiadać tak duży pojazd który byłby w stanie do cichego przelotu, cichego unoszenia się przez długi okres czasu, oraz poruszania się bardzo powoli a potem ekstremalnie szybko. Przypuszczenie to zakłada również, że byłby on czasami “niewidzialny” dla radaru oraz mógłby “znikać” sprzed czyichś oczu.

Byłaby to cudowna maszyna która nie potrzebowała by szlaków drogowych ponieważ mogła by startować i lądować na każdym otwartym polu.

Możliwości komercyjne byłyby niekończące. Wyobraźmy sobie obiekt o niewiarygodnej pojemności do transportu pasażerów i towaru.

Jakąż fantastyczną byłby on bronią. Mógłby ślizgać się szybko poprzez granice wrogich państw bez obawy wykrycia, zrobić tam to co miałby zrobić, oraz wycofać się bezpiecznie po prostu tak samo szybko. Jeżeli takie coś istnieje, to dlaczego wydajemy miliony dolarów na rozwój naszych bombowców i myśliwców oraz bazy i porty powietrzne?

Przypomnijmy sobie że UFO jest relacjonowane wstecz przez więcej aniżeli czterdzieści lat, obejmując tym samym kilka wojen – w trakcie których taka broń mogłaby zostać uznana za bezcenną – oraz nasze wejście w erę kosmiczną. Jeśli posiadamy taka broń czy samolot od tak przez tak wiele lat, dlaczego nie mielibyśmy jej użyć? Oraz jeśli Rosjanie czy ktokolwiek inny mają to, dlaczego oni nie mieli by tego użyć?

Kolejnym punktem wartym rozważenia jest fakt, że wielu świadków łącznie z personelem wojskowym, raportowało zauważenie jak UFO śmignęło po prostu w przestrzeń kosmiczną i zostało stracone z zasięgu wzroku wśród gwiazd.

Co najmniej dwukrotnie, radary wojskowe śledziły UFO podążające w kosmos. Raz, w północnej Minnesocie, pewien obiekt unoszący się dokładnie tysiąc stóp ponad stacją radarową wystrzelił na więcej niż 200 mil w górę zanim znikł z monitorów radarowych. W innym przypadku, niszczyciel marynarki wojennej śledził UFO poruszające się z prędkością około trzech tysięcy mil na godzinę z punktu leżącego 155 mil na południowy wschód od Cape May, New Jersey, do wybrzeża Massachusetts. Kiedy dotarł w sąsiedztwo wyspy Nantucket, wystrzelił prosto w górę i był śledzony przez więcej niż sto mil zanim stracił go radar.

Jeżeli Wujek Sam posiada sekretny samolot zdolny do wykonywania tych wszystkich rzeczy i wystrzelający dokładnie wysoko w niebo, dlaczego wydaliśmy miliardy dolarów na umieszczenie człowieka na Księżycu?

I dlaczego wypuszczamy siedmioro astronautów – kobiety i mężczyzn – w pojeździe przyłączonym do rakiet przenoszących więcej aniżeli pół miliona galonów tlenu i płynnego nitrogenu oraz 1,1 miliona funtów ciężkiego paliwa – tak wysoce łatwopalnej kombinacji – żeby umieścić ich na orbicie?

Ten obiekt nie jest sekretną bronią, nie jest hologramem, nie jest formacją samolotów, helikopterami, czy sterowcami, nie, uważamy, że to nic z rzeczy wykonanych przez człowieka.

Nie ma konwencjonalnego wyjaśnienia dla UFO z doliny Hudson.




ROZDZIAŁ PIĘTNASTY




TAJEMNICA TRWA NADAL


Mieliśmy spektakularną obserwację obiektu pewnej nocy, chociaż od razu podejrzewaliśmy, że była ona oszustwem.

To zdarzyło się wieczorem 21 marca 1985 roku. Braliśmy udział w dziewięćdziesięciominutowym widowisku telewizyjnym na temat obserwacji UFO w dolinie Hudson, w trakcie którego odbieraliśmy telefony; program był nadawany przez telewizję kablową. Program był nadawany z Uniwersytetu Bridgeport, w Bridgeport, Connecticut, a razem z nami byli koledzy badacze Sheila Sabo oraz George Lesnick.

W trakcie programu przychodziły do niego telefony od ludzi z Bridgeport opowiadających nam że obserwowali UFO w tym czy innym czasie. Niektóre z obserwacji miały miejsce w hrabstwie Westchester, stan Nowy Jork, oraz w hrabstwie Fairfield, Connecticut. Na podstawie ich opisów, nie było wątpliwości, że widzieli tajemnicze UFO, wszędzie gdziekolwiek je obserwowali.


88


Program zakończył się o dziewiątej wieczorem, a kilka minut później opuściliśmy stacje i udaliśmy się do naszego samochodu zaparkowanego na terenie uniwersytetu. Dokładnie kiedy wyszliśmy poza budynek, zobaczyliśmy serię jasnych świateł unoszących się niedaleko ponad piętnastopiętrowym budynkiem dokładnie na północ od kampusu.

Początkowo, myśleliśmy że to są światła na szczycie budynku. Potem, doszliśmy do wniosku, że nie są one do niego w żaden sposób przyłączone. Ze świateł ukształtowanych na okrągło domyśliliśmy się, że to po prostu może być UFO, które my odnotowywaliśmy w ciągu minionych dwóch lat.

W tym samym czasie, pomyśleliśmy że to może być żart. W końcu, spędziliśmy dziewięćdziesiąt minut w telewizji rozmawiając o UFO oraz oglądając nagranie na kasecie wideo z 24 lipca, a kiedy wyszliśmy z budynku był tam ten wspaniały pokaz świateł czekający na nas.

Światła były tak jasne, że oświetlały szczyty znajdujących się poniżej budynków. Jeżeli to był żart, to ktoś robił bardzo dobrą robotę.

Wskoczyliśmy do samochodu i pojechaliśmy w dół ulicy w kierunku świateł. Kiedy to zrobiliśmy, światła zaczęły poruszać się powoli na północ. Popędziliśmy wzdłuż z nadzieją znalezienia się pod nim oraz zdobycia lepszego widoku.

Teraz światła zatrzymały się i unosiły się prawie dokładnie ponad droga międzystanową numer 95, która przecinała się ponad ulica na której byliśmy w niewielkiej odległości od nas. Zatrzymaliśmy się i wyszliśmy. Kilkoro innych ludzi stało na ulicy patrząc na ten przedmiot na niebie.

Było tam siedem intensywnie białych świateł w eliptycznym kształcie. Znajdowały się około siedemdziesiąt pięć stopni powyżej horyzontu oraz prawie dokładnie ponad naszymi głowami.

Ustawiliśmy światła przy pomocy lamp pozycyjnych na przelatujące powyżej, sprawdziliśmy nasze zegarki i czekaliśmy. Światła zatrzymały się tam na niewiele więcej aniżeli pięć minut, potem zaczęły poruszać się powoli i skręciły na wschód.

Teraz, odrzuciliśmy ideę oszustwa i doszliśmy do wniosku że obserwujemy słynne UFO z doliny Hudson.

Niestety, nie posiadaliśmy ze sobą aparatu fotograficznego ani lornetek. Było to szczególnie nieszczęśliwe ponieważ mieliśmy wiele czasu na zrobienie fotografii.

Kiedy obiekt skręcił na wschód, światła wydawały się pojawiać jedno po drugim. Potem uświadomiliśmy sobie, ze one wcale nie pojawiały się ale były blokowane z zasięgu wzroku jakiegoś rodzaju konstrukcję czy coś przewożonego pod spodem.

Jedną z fascynujących spraw w momencie kiedy obiekt się obracał było to że, nie zrobił drogi nalotu na bok tak jak to zrobiłby samolot ale po prostu się przekręcił na bok, dokładnie tak jak opisywało to wielu świadków.

Przez cały czas nie słyszeliśmy żadnego dźwięku.

Kiedy obiekt wykonał w całości swój skręt, nie mogliśmy zobaczyć jakiegokolwiek z siedmiu świateł, białych świateł, ale mogliśmy dostrzec około dwudziestu małych świateł w różnych kolorach wraz ze słabą pomarańczową poświatą wokół nich, która fragmentarycznie oświetlała jakiegoś rodzaju ciemną strukturę. Te światła uformowały kształt bumerangu czy półkola, mieliśmy wrażenie że obserwujemy tył tego dziwnego statku powietrznego.

Obiekt potem zwiększył szybkość i poruszał się z tą samą prędkością w kierunku północno – wschodnim. Wskoczyliśmy do samochodu i podążaliśmy zanim po drodze międzystanowej, prawie spowodowaliśmy wypadek drogowy. Większość zmotoryzowanych jechała niekonsekwentnie, próbując w tym samym czasie jechać i obserwować obiekt. Przedmiot przeleciał ponad autostradą bezpośrednio ponad nami, a kierowca z przodu przed nami, widocznie przestraszony tym co zobaczył, nacisnął na swoje hamulce. Tylko zręczności kierowania samochodem posiadane przez George`a Lesnicka, uratowały nas od poważnego wypadku.

Kiedy UFO przecinało autostradę, ponownie mogliśmy dostrzec ciemną strukturę z przyłączonymi światłami, które teraz ponownie były w kształcie eliptycznym. Przedmiot wydawał się ślizgać bez wysiłku przez niebo. Potem odleciał daleko z drogi międzystanowej. Próbowaliśmy za nim podążać, ale zgubiliśmy go na zachodzie.

Kiedy skierowaliśmy się do naszej macierzystej bazy w Fairfield, przejechawszy dziesięć minut na południe od Bridgeport, nastawiliśmy WICC, stację radiową z Bridgeport. Nadawana była audycja Tiny`ego Markela, a ludzie dzwonili z całego wielkiego Bridgeport relacjonując że oni dopiero co zauważyli UFO.

Kiedy przybyliśmy do Fairfield, zatelefonowaliśmy do Markela, którego znaliśmy poczynając od konferencji w Brewster. Był on zdumiony ilością telefonów które otrzymał w związku z UFO i powiedział że nigdy wcześniej nie został zalany taka ilością telefonów jak teraz.

Tiny podał jego słuchaczom nasz numer telefonu, a telefon zaczął dzwonić prawie natychmiast. Telefony trwały do trzeciej nad ranem.

O 11 wieczorem włączyliśmy stację telewizyjną WTNH z New Haven. Kilku pracowników stacji miało obserwować UFO przelatujące ponad New Haven o 10:00 wieczorem. Próbowali oni nagrać to na wideo, ale taśma nie pokazała potem niczego poza czarnym niebem.

89


Podczas emisji wiadomości, specjalista od pogody powiedział że cała sprawa została spowodowana przez ultralekkie samoloty lecące w formacji – ale my oraz wszyscy świadkowie z którymi rozmawialiśmy wiedzieli że to nie była prawda.

Następnego dnia, WTNH przeprowadziła ankietę wśród widzów, pytając ich za co uważają to co zaobserwowali. Osiemdziesiąt pięć procent z tych którzy odpowiedzieli wierzyło że zaobserwowało UFO. Dziesięć procent nie było pewnych co widzieli, a pięć procent myślało że widzieli samoloty, sterowce czy helikoptery.

W ciągu następnych dni Federalna Agencja Lotnictwa stwierdziła że za obserwacje UFO były odpowiedzialne samoloty, oraz że ich piloci zostali aresztowani przez policję stanu Nowy Jork. Sprawdziliśmy to na policji stanowej gdzie powiedziano nam że nikt nie został aresztowany.

Cokolwiek było na niebie tej nocy, oczywiście nie było formacją samolotów. Mieliśmy na to dobry widok i obserwowaliśmy jak unosi się cicho przez więcej niż pięć minut.

Otrzymaliśmy relacje od licznych znakomitych obserwatorów przez co byliśmy w stanie obliczyć przybliżoną pozycję i wysokość UFO gdy unosiło się ponad drogą międzystanową o 9:15 wieczorem. Nasze wyliczenia pokazały że obiekt znajdował się pomiędzy 1200 a 1500 stóp wysoko, był w przybliżeniu szeroki na 250 stóp, oraz był zlokalizowany 200 jardów na zachód od zjazdu numer 25, przy alei Fairfield.

Po tym szkwale obserwacji z 21 marca, weteran dziennikarski WTNH Al. Terzzi zadzwonił i zaoferował swoją pomoc. Podążał on za obserwacjami od ich samego początku w 1983 roku, oraz uważał że dzieje się coś dziwnego. Był on bardzo pomocny w przekazywaniu informacji o obserwacjach w dolinie Hudson do opinii publicznej. Kierował również do nas świadków oraz wykonał kilka swoich badań, dzieląc się z nami swoimi odkryciami.

Kolejne miesiące były w dolinie Hudson mniej lub bardziej monotonne. Jednakże, pewien obiekt o podobnym kształcie i wielkości został zaobserwowany w północnym Massachusetts, New Hampshire, oraz Vermont. Nie byliśmy w stanie zbadać tych obserwacji, ale badacze z tych regionów przysłali nam swoje raporty.

21 listopada 1985 roku, zaczęliśmy ponownie otrzymywać lokalne relacje. Zadzwoniła kobieta z Peekskill, stan Nowy Jork, o 8:00 wieczorem, mówiąc że właśnie zobaczyła duży, okrągły obiekt z kolorowymi światłami poruszający się powoli na południe. Przestraszyła się i była ciągle zmartwiona.

Kiedy powiesiliśmy słuchawkę, telefon zadzwonił ponownie. Trzy kolejne relacje nadeszły jedna po drugiej, a potem zadzwonili policjanci z Yortkown żeby powiedzieć że właśnie otrzymali całkiem sporo telefonów dotyczących ponownie obserwacji.

O 8:30 wieczorem telefon przestał dzwonić, a UFO wydawało się zniknąć, ale o 9:00 zaczęliśmy otrzymywać ponownie telefony, tym razem z Greenwich, Connecticut, oraz Port Chester, stan Nowy Jork, dwóch sąsiadujących ze sobą miast na wybrzeżu Atlantyku. Pomiędzy 9:00 a 10:00 wieczorem, całkiem sporo ludzi zobaczyło UFO w tym regionie, a stacja radiowa WGCH w Greenwich została zalana telefonami. Pewna rodzina sfotografowała UFO tej nocy w Port Chester kiedy unosiło się cicho w pobliżu księżyca w pełni.

To było po raz pierwszy gdy UFO było relacjonowane tak daleko na południe w hrabstwach Westchester i Fairfield.

Ponownie, Federalna Agencja Lotnictwa stwierdziła że istnieje konwencjonalne wyjaśnienie, mówiąc lokalnym mediom że obserwacje zostały spowodowane przez helikoptery. Agencja nie była w stanie wyjaśnić gdzie znajdowała się baza helikopterów.

Większość relacji które otrzymaliśmy z tej nocy wskazywała że UFO było okrągłego kształtu oraz eksponowało, najczęściej, niebieskie i białe światła. Żaden z dwudziestu dziewięciu świadków z którymi rozmawialiśmy nie słyszał żadnego dźwięku.

Raporty przekazane na policje oraz do stacji radiowej WGCH jak również na naszą gorącą linię UFO wskazywały, że przynajmniej 400 osób widziało UFO jedynie w regionie Greenwich – Port Chester.

Obserwacje były kontynuowane przez cały 1986 rok, ale z o wiele mniejszym tempem. Ostatnia seria dobrze udokumentowanych obserwacji miała miejsce w styczniu dużym rejonie Hartford, Connecticut. Były one ciągle badane, gdy ta książka była bliska zakończenia.

Tym razem, Agencja powiedziała że to były sterowce, ale nasze badanie wykazało, że żadne sterowce nie latały w styczniu w tym regionie.

UFO jest ciągle tajemnicą. Chociaż skoncentrowaliśmy się na ogromnej ilości obserwacji w dolinie Hudson, fenomen nie ograniczył się do tego rejonu. Obserwacje miały również miejsce na większości północnego wschodu, pomimo iż w o wiele mniejszej ilości, pojawiły się niedawno relacje o okazjonalnych obserwacjach dokonanych gdzieś indziej na terenie kraju.

Przypadki omawiane w tej książce reprezentują jedynie część z tych o których rozmawialiśmy z ludźmi. Istnieją setki innych relacji znajdujących się w naszych dokumentach.

Nasze badania trwają nadal, ale czujemy że zaprezentowaliśmy pewną obezwładniającą ilość materiału dowodowego że coś dziwnego i niewytłumaczalnego jest wśród nas; coś obcego wobec świata który znamy.

90


Nie wiemy co to jest. Możemy jedynie spekulować.

Chcielibyśmy dowiedzieć się co to jest, uważamy również że każdy kto to zobaczył chciałby się tego dowiedzieć.

Zapraszamy naukowców z całego świata do podjęcia bezstronnego, obiektywnego spojrzenia na ten fenomen oraz okazanie pomoc w rozwiązaniu tajemnicy.



Jeżeli dokonaliście Państwo obserwacji prosimy o przesłanie relacji o niej czy kontakt z autorami, prosimy pisać na adres:

P.O. Box 4218

Greenwich, CT 06830






CHRONOLOGIA OBSERWACJI


(Obejmuje hrabstwa Dutchess, Orange, Putnam, Rockland, Westechester w stanie Nowy Jork; oraz hrabstwa Fairfield i New Haven w stanie Connecticut)


1982


31 Grudnia: Kent, Carmel i Lake Carmel, hrabstwo Putnam


1983


26 Luty: Brewster i Lake Carmel, hrabstwo Putnam; Danbury, hrabstwo Fairfield


17 Marzec: Brewster i Lake Carmel, hrabstwo Putnam; Danbury i New Fairfield, hrabstwo Fairfield


24 Marzec: Cała centralna i północna część hrabstwa Westchester; większość hrabstwa Putnam oraz Danbury


26 Marzec: Mahopac, hrabstwo Putnam


30 Marzec: Shrub Oak, hrabstwo Westchester; Putnam Valley, hrabstwo Putnam


31 Marzec: Sandy Hook oraz Newtown, hrabstwo Fairfield


3 Kwiecień: Półnon hrabstwa Westchester; południe hrabstwa Putnam


12 Kwiecień: Północ hrabstwa Westchester, południe hrabstwa Putnam


15 Kwiecień: Północ hrabstwa Westchester; południe hrabstwa Putnam


21 Kwiecień: Północ hrabstwa Westchester,; południe hrabstwa Putnam


21 Sierpień: Bridgeport, Connecticut


28 Październik: Croton Falls i Mahopac, hrabstwo Putnam


1984

91


21 Marzec: Woodbury, hrabstwo Orange


25 Marzec: Centralne hrabstwo Westchester; hrabstwo Rockland; hrabstwo Putnam


25 Kwiecień: hrabstwo Dutchess


31 Maja: Centralne i północne hrabstwo Westchester; hrabstwo Putnam


11 Czerwiec: hrabstwo Westchester


13 Czerwiec: hrabstwo Westchester


14 Czerwiec: Większość hrabstwa Westchester


22 Czerwiec: Montrose, hrabstwo Westchester


24 Czerwiec: Katonah, hrabstwo Westchester


25 Czerwiec: Danbury, hrabstwo Fairfield


12 Lipiec: hrabstwo Rockland; północ hrabstwa Westchester; większość hrabstwa Putnam; hrabstwo Dutchess; północny zachód hrabstwa Fairfield


19 Lipiec: Danbury, hrabstwo Fairfield


24 Lipiec: Północ hrabstwa Westchester; całość hrabstwa Putnam; północny zachód hrabstwa Fairfield


7 Sierpień: Ossining, hrabstwo Westchester


13 Sierpień: Peekskill, hrabstwo Westchester


17 Sierpień: Danbury, hrabstwo Fairfield


20 Sierpień: Kingston, stan Nowy Jork


25 Sierpień: Kingston, stan Nowy Jork


26 Sierpień: Danbury, hrabstwo Fairfield


30 Październik: Centralne hrabstwo Westchester; północny wschód hrabstwa Putnam


1985


31 Marzec: Wschód hrabstwa Putnam; centrum, północny zachód, południowy wschód hrabstwa Fairfield, zachód hrabstwa New Haven


21 Listopad: Północny zachód hrabstwa Westchester; południowy zachód hrabstwa Fairfield; południe Long Island, stan Nowy Jork; północ stanu New Jersey


1986


6 Styczeń: Rejon Wielkiego Hartford, Connecticut


21 Czerwiec: Centrum hrabstwa Westchester


10 Lipiec: Południowy zachód hrabstwa Westchester; Queens oraz południowo centralne Long Island, stan Nowy Jork.


92


AUTORZY


Dr. J. Allen Hynek był emerytowanym profesorem oraz poprzednim kierownikiem wydziału astronomii na uniwersytecie północno zachodnim w Evanston, Illinois, a przedtem był wicedyrektorem odpowiadającym za ustalanie torów dla satelitów dla smithsoniańskiego obserwatorium astrofizycznego w latach 1956 – 1960. Zredagował Astrophysics: A Topical Symposium w 1951 roku i napisał wiele artykułów na ten temat oraz tekst ( wraz z Necią Apfel) Astronomy One. Przez dwadzieścia lat, Dr. Hynek był naukowym konsultantem prowadzonego przez amerykańskie Siły Powietrzne programu Błękitna Księga badającego fenomen UFO. Założył oraz był dyrektorem Centrum do badań nad UFO – Center For UFO Studies – CUFOS, oraz jest autorem trzech książek o UFO: The UFO Experience, The Hynek Report, oraz (wraz z Jaques`em Vallee`) The Edge of Reality. Był konsultantem technicznym przy filmie Stevena Spielberga Close Encounters of the Third Kind. Dr. Hynek zmarł w kwietniu 1986 roku w wieku siedemdziesięciu pięciu lat.


Philip Imbrogno jest przewodniczącym wydziału naukowego w szkole Windwarda w White Plains, stan Nowy Jork, oraz technicznym doradcą handlowym w Meade Instruments. Jest członkiem zarządu dyrektorów w obserwatorium Bowmana w Greenwich, Connecticut, był jednym z doradców programu autorstwa HBO zatytułowanego “UFO, Co się dzieje,” który został wyemitowany w 1985 roku, oraz był konsultantem badawczym w programie stacji telewizyjnej Group W Westinghouse pod tytułem “ W Nieznanym”, który został zaprezentowany w 1986 roku. Jest autorem Crosswalks Across the Universe, poświęconemu astronomii. Jest terenowym badaczem Centrum do Badań nad UFO oraz napisał liczne artykuły które ukazywały się w Journal of UFO Studies oraz International UFO Reporter.


Bob Pratt, jest dziennikarzem od trzydziestu pięciu lat, a zjawisko UFO relacjonuje począwszy od 1975 roku. Zbadał setki przypadków UFO w dziesięciu krajach w północnej i południowej Ameryce oraz na Bliskim Wschodzie, przeprowadzając wywiady z około 1300 ludźmi którzy zaobserwowali UFO czy mieli spotkania. Jest poprzednim wydawcą The MUFON UFO Journal.



Czwarta strona okładki


PIĘĆ TYSIĘCY ODPOWIEDZIALNYCH OSÓB STWIERDZIŁO ŻE ZAOBSERWOWAŁO COŚ...


Niektórzy mówili że było to większe od boiska piłkarskiego.

Kolor tego wydawał się być ciemną metaliczną szarością, z błyszczącymi migającymi światłami które formowały kształt litery V.

Nie jest jasne czy był tam jeden obiekt - czy kilka.

Jedna rzecz jest jasna: Coś było w powietrzu ponad domami, autostradami, stawami, a nawet podwórkami w jednym z najbardziej zaludnionym terenie podmiejskim w Stanach Zjednoczonych.



CO SIĘ WYDARZYŁO????


Nikt tego nie jest pewien. Ale tysiące zwykłych ludzi – od gospodyń domowych po inżynierów lotnictwa, od dzieci po zawodowych przedsiębiorców – relacjonowało obserwacje UFO w stanie Nowy Jork we wspaniałej dolinie Hudson. Teraz, w Nocnym Oblężeniu: Obserwacje UFO w Dolinie Hudson, doświadczeni badacze UFO odsłaniają zdumiewające dowody które nie mogą zostać odrzucone...niezliczone sprawozdania które nie mogą zostać odsunięte...relacje naocznych świadków które nie przestały napływać przez ponad pięć lat!


NOCNE OBLĘŻENIE: OBSERWACJE UFO W DOLINIE HUDSON to fascynujące, dokładne badanie zjawiska UFO


Fotografie


93


Książka zawiera również rysunki i fotografie. Podpisy pod nimi są następujące.

Fot 1. Szkic UFO widzianego podczas obserwacji 26 lutego 1983 roku w Carmel Kent, stan Nowy Jork. Wykonany w oparciu o opisy różnych świadków.

Fot. 2. Od prawej do lewej. Świadek UFO Ed Burns, autorzy J. Allen Hynek i Philip J. Imbrogno. Ed Burns wskazuje gdzie zobaczył UFO ponad aleją Taconic 24 marca 1983 roku. Fotografia wykonana w pobliżu Millwood, stan Nowy Jork, w hrabstwie Westchester.

Fot. 3 Fotografia wykonana 24 marca 1983 roku. UFO przelatywało ponad Putnam Valley, stan Nowy Jork. Fotografia wykonana przez Jeffa Salmonease`a, z hrabstwa Putnam.

Fot. 4. Latający krzyż: UFO w kształcie krzyża nagrane na wideo w Montrose, stan Nowy Jork, 14 czerwca1986 roku przez Joe Bova`e.

Fot. 5. Klatka pierwsza z nagrania wideo pokazująca UFO z 24 lipca 1984 roku, nagrane o 10:20 wieczorem. Obiekt wyglądał tak gdy był nagrywany na wideo po rz pierwszy. Wideo autorstwa Boba Pozzuoli`ego, Brewster, stan Nowy Jork.

Fot. 6. Klatka druga z tego samego wideo.: 24 lipiec 1984 w przybliżeniu 10:22 wieczorem. Proszę zauważyć jak zmieniły się światła.

Fot. 7. Klatka trzecia z wideo Pozzuoli`ego. W przybliżeniu 10:24 wieczorem. Proszę zauważyć jak światła zaczęły stwarzać wrażeniu sklepienia łukowego, stało się tak ponieważ światła zaczęły się kręcić.

Fot. 8. UFO kiedy unosiło się w pobliżu księżyca w pełni 21 listopada 1985 roku w Port Chester w stanie Nowy Jork. Zdjęcie wykonane przez Billa Capocci`ego.

Fot. 9. Rysunek autorstwa Ala La Vorgny przedstawiający UFO z 12 i 24 lipca 1984 roku – na podstawie opisu uzyskanego przez trzydziestu pięciu świadków.

Fot. 10. Kompleks nuklearny w Indian Point #3, w Buchanan, stan Nowy Jork. UFO unosiło się pomiędzy wieżą oraz kopułą po lewej stronie, 24 lipca 1984 roku.

Fot. 11. Rysunek przedstawiający to co widzieli strażnicy w Indian Point.

Fot. 12. 15 sierpień 1985 roku. Mellisa Imbrogno, córka autora, w pobliżu dziwnego pierścienia znalezionego na ziemi na zewnątrz ich domu w Southbury. Pierścien wygląda jakby prawdopodobnie miało tam miejsce bliskie spotkanie drugiego stopnia.

Fot. 13. Rysunek wykonany przez świadka Johna Dorazio przedstawiający UFO w Katonah, stan Nowy Jork ( hrabstwo Westchester w pobliżu drogi numer 35), widziane lipca 1984 roku o 10:20 wieczorem.

Fot. 14. Fotografia UFO wykonana 24 lipca 1984 w pobliżu Peekskill, stan Nowy Jork.

Fot. 15. Duże UFO ponad Montrose, stan Nowy Jork, widziane 12 lipca 1984 roku. Obiekt unosił się kiedy świadkowie fotografowali go używając statywu. Przedmiot był tak jasny że wyglądał jak jeden masywny obiekt, pomimo iż było widziane dziesięć indywidualnych świateł.

Fot. 16. Układ świateł w kształcie bumerangu sfotografowany ponad aleją Taconic 25 marca 1984 roku.

Fot. 17. Nieznany pojazd powietrzny ponad Brewster, stan Nowy Jork sfotografowany 10 czerwca 1984 roku. Ta seria świateł została zidentyfikowana jako samolot, jednakże żaden samolot nie oświetlał tej nocy regionu.



Przetłumaczył

Adam Chrzanowski

18 kwiecień 2008 – 4 lipiec 2008.


Na prawach rękopisu

On the laws of manuscript.


























1 W oryginale jest słowo “shotguns” które można przetłumaczyć właśnie jako dubeltówki ale również śrutówki czy po prostu strzelby. Ale kwestia, którą chcę poruszyć dotyczy: W jaki sposób przy pomocy tak niewielkiej broni chciano zestrzelić obiekt o wielkości trzech boisk piłkarskich? Osobiście trudno mi to zrozumieć. – przypis tłumacza.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SOCJOLOGIA KULTURY wykład V (25.04.2008r.), Socjologia
SOCJOLOGIA KULTURY wykład III (05.04.2008r.), Socjologia
Wykład 6.04.2008r.-[ www.potrzebujegotowki.pl ], Ściągi i wypracowania
Wykład 19.04.2008r., pedagogika
PYTANIA WEJSCIOWKA 11.04.2008r., WI, Semestr VI, Systemy i Sieci Telekomunikacyjne
Nocne Oblężenie Obserwacje UFO w dolinie Hudson
04 10 2008r i& 10 2008r
Nora Roberts 04 Nocne fajerwerki Nocne fajerwerki
Wykład 04
04 22 PAROTITE EPIDEMICA
04 Zabezpieczenia silnikówid 5252 ppt
Wyklad 04
Wyklad 04 2014 2015
04 WdK
04) Kod genetyczny i białka (wykład 4)
2009 04 08 POZ 06id 26791 ppt
2Ca 29 04 2015 WYCENA GARAŻU W KOSZTOWEJ