Monika Śpiączka
Romantyzm w sztukach plastycznych
Hegel w swym systemie estetycznym uznał malarstwo za „sztukę romantyczną”, „chrześcijańską”, zaś uczucie za jego istotną treść.
Romantyczną malowniczość najwcześniej odkryło malarstwo angielskie. Anglia utrwaliła też szkicami, rysunkami i akwarelą swój uczuciowy stusunek do dzikiego krajobrazu lesistych gór, usianych ruinami zamków, do pejzażu wiejskiego, czy nadmorskiego. Była ona ojczyzną największego pejzażysty tamtych czasów, Jana Constable'a. Constable tworzył malarstwo plenerowe, oddawał uroki nieidealizowanej przyrody. Innym twórcom był William Turner.
Moda uprawiania malarstwa i szkiców pejzażowych objęła całą Europę. Romantyczne traktowanie przyrody spopularyzowały teatralne panoramy malarskie, tak epatujące mieszczańskiego widza, i przeróżne „widokowe” grafiki.
W Niemczech sztuka stała się przedmiotem refleksji i postulatów szkoły romantycznej. Miała owa sztuka zerwać ze starą nauką klasycyzmu. Miała to być sztuka spontaniczna, wiedziona „boskim natchnieniem”, która jednocześnie wskrzeszałaby dawne pamiątki bliskie germańskiemu sercu, jako przykład malarza niemieckiego można podać Kaspra Dawida Friedricha.
Ostateczne zwycięstwo romantycznych tendencji dokonało się we Francji. Delacroix uważany był za jednego z głównych przedstawicieli francuskich. Jego obrazy były wstrzasające, w niesamowity sposób potrafił oddziały wać na emocjach odbiorców. Delacroix w poezji dostrzegał wielorakie uroki- tak powstawały jego ilustracje do dzieł Dantego, Szekspira, Goethego, Waltera Scotta, Byrona, a ściślej- plastyczne czy graficzne wersje obrazów wyobraźni podekscytowanej lekturą, wersje, w odczuciu współczesnych, niemal równorzędne ze światem kreowanym przez poezję, zwaną już wtedy romantyczną.
Zjawiskiem nader znamiennym i nowatorskim w kulturze artystycznej epoki stało się też swoiste wzajemne przenikanie różnych dziedzin sztuki, zgodność, harmonia, to, co Francuzi określają nazwą correspondance des artes, owe „braterstwo sztuk, szczęśliwe zjednoczenie”. Liczne nazwiska artystów epoki uprawiających więcej niż jedną ze sztuk mogą też w pewnej mierze świadczyć o ogólnym zjawisku. Dla przykładu warto podać Williama Blake'a angielskiego filozofa, poetę jak i malarza. Z naszej kultury można by też podać jako przykład Norwida- poetę-sztukmistrza, czy Słowackiego robiącego szkice w raptularzach z podrózy.
W przeciwieństwie do malarstwa, romantyzm nie pozostawił pomników architektury, ale jego historyzm przejawiał się i w tej dziedzinie w naśladowaniu stylów minionych, zwłaszcza gotyku. Za przykład możemy podać zbudowany w latac 30 gmach parlamentu w Londynie, w stylu późnego gotyku angielskiego.
Wynalazek litografii, ogromnie szybko rozpowszechniony we Francji a później w całej Europie, zrewolucjonizował książkę i prasę. Rozwijał i kształtował wyobraźnię plastyczną ogółu, wrażliwośc wizualną, gusty ludzi epoki. Krążenie po całej Europie książek „z obrazkami”, mnóstwo ilustrowanych magazynów, litografowanych plansz, które zaczęły ozdabiać ściany od suteren do poddaszy, przemawiało językiem zrozumiałym dla ludzi różnych narodowości. Przyczyniło się to do tworzenia ogólnoeuropejskiego plastycznego stylu epoki, ale także i do jego upowszechnienia się w postaci zwulgaryzowanej.
Stroje panujące w romantyzmie odwoływały się do mody średniowiecznej. Ale np. niebieskie fraki i żółte kamizelka to oda zawdzięczana Werterowi.
A oto kilka słów o stroju romantycznym wg Baudelaire:
„ Zasady romantycznej budowy literackiego dzieła sztuki znajdziemy w kompozycji romantycznej sukienki.[…] Zamiast klasycznej jedności sylwety antycznej kobiety- rzeźby w wysoko upiętej tunice- trzy co najmniej równowartościowe oddzielne elementy: ciężki dół spódniczki, odciętej ostro talią od sztywnego gorsu, i szerszy od ramion i bioder kapelusz. Każdy fragment np. rękaw, niewiarygodnie rozbudowany. Swobodne przesuwanie linii stanu. Zakrywanie twarzy przez okrycie głowy. Nielogicznośc ozdób. Malarska rozmaitość nierytmicznie zestawionych barw. Niewidzialność prawdziwej budowy ciała. Falbany w ułamanych ząbkach, niespodziewanych uskokach. W dekoracji beztroskośc historycznej stylizacji i przesadne pożyczki z przyrody. […] Dziewczynie z czasów konsulatu, a więc kobiecie klasycznej wystarczył jeden kwiat: w ręce lub w nie okrytych włosach. A modna elegantka romantyczna na główce przykrytej kapeluszem pełnym piór, wstążek i koronek, nosiła kwiatów cały bukiet”.
Romantyzm w muzyce
Twórcy niemieccy przede wszystkim głosili, że muzyka jest jedną z najważniejszych sztuk, bez której i poezja i malarstwo byłoby bezradne.
Kompozytorzy również zaczęli się wyzwalać z kanonów niezmiennych układów formalnych. Rozluźnienie form konwencjonalnych- znamienne już dla Bethovena, którego darzno szczególnym kultem- spontaniczność, poszukiwanie nowych środków wyrazu dla nastrojowości, liryzmu czy pasji były również iw muzyce dążeniami przemagającymi. Zbliżenie się twórców nowej muzyki do innych sztuk, poddawanie się ich inspirującej sile dowodziło, iż prąd romantyzmu muzyki nie omijał.
Niemal odpowiednikiem liryki stawała się bardzo rozpowszechniona muzyka wokalna. Za jej znakomity przykład niechaj posłuży twórczość Franciszka Schuberta, piszącego muzykę do poezji Goethego i Schillera.
Tematy literackie znamienne były dla gatunku szczególnie romantycznego- poematu symfonicznego, który wymagał od słuchacza dużej kultury literackiej.
Dążenie romantyzmu do wywoływania za pomocą środków ekspresji każdej ze sztuk iluzji rzeczywistości czy to świata zewnętrznego, czy duchowego, czy też wyimaginowanego przejawiało się w koncepcji, tzw. Muzyki programowej, której twórcą był kompozytor francuski Hektor Berlioz. Owa programowość polegała na wyrażaniu pewnych treści, głównie w muzyce orkiestralnej, oddziaływaniu na słuchacza skojarzeniami dźwiękowymi ze świata rzeczywistego. Realizując tę ideę, był Berlioz zarazem wielkim reformatorem muzyki symfonicznej, wydobywał z orkiestry nie znane dotąd możliwości kolorystyczne, pozwalające na oddawanie ogromnej skali kontrastowych nastrojów, w czym tak gustowali ludzie epoki. Takim manifestem programowości była jego Symfonia fantastyczna.
Karol Weber- autor Wolnego strzelca (1821) dawał wzór widowiska, jakie romantyzm szczególnie sobie upodobał. Ludowy bohater, perypetie miłosne, interwencja świata demonów, melodramatyczność, niezwykłe sztuki, których dokonywała orkiestra dla wywołania zmiennych nastrojów- wszystko to oszałamiało nowością i wywoływało burzliwe oklaski na wielu widowniach Europy.
Walka o nowy dramat, o romantyczny teatr, która rozgorzała we Francji lat 20, zrodziła typ wielkiej opery romantycznej, z jej dramatyzmem zarówno akcji, jak i strony muzycznej, głównie orkiestrowej, i z imponującą oprawą sceniczną. Niema z Portici Daniela Aubera (1828)- przeniesione na scenę operową ludowe powstanie neapolitańskie- była najgłośniejszym sukcesem takiej właśnie opery aktualnej, harmonizującej z nastrojem podniecenia widowni.
Z czasem opery te przybierały bardziej kształt widowiska czy nawet spektakltu z bogatą dekoracją i dokładnie dopracowanym każdym elementem.
Instrumentem muzycznym królującym w epoce romantyzmu stał się fortepian, mogący przekazać równie najintymniejsze wzruszenia, jak i być środkiem błyskotliwych estradowych popisów wirtuozowskich. Twórczość Fryderyka Chopina i Franciszka Liszta najdobitniej wyraża możliwości pianistyki romantycznej.
Ludowość- jedno z odkryć romantyzmu- zaczęła przenikać i do muzyki, jako prototyp pieśni, jako ulubiona forma ballady, jako motywy taneczne, jako przetwarzane elementy folkloru w muzyce artystycznej lub elmenty tematyczne w operze.
Występy w coraz większych salach koncertowych, wobec nie skrępowanej wymogami salonowej etykiety znacznej części widowni, zamieniły się w menifestacje na cześć wykonawców, których orpomieniała już za życia niemal legenda. Za przykład można tu podać Paganiniego, którego fenomenalna gra na skrzypcach była uważana za cos nadprzyrodzonego.
Muzyka, jako sztuka w dobie romantyzmu bardzo popularna, wywarła znaczny wpływ na kształtowanie się kultury artystycznej, na obyczajowość, weszła do mieszczańskiej edukacji. Trudno sobie wyobrazić ówczesny salon bez fortepianu, niemal symbolicznego instrumentu epoki, czy bez harfy. Gitara natomiast towarzyszyła eskapadom młodych. Tańce ludowego pochodzenia, polka, a przede wszystkim walc- taniec epoki, zdobyły zarówno salony, jak publiczne sale taneczne.
Romantyzm w muzyce trwał też o wiele dłużej niż w literaturze, aż po schyłek XIXw. Był żywotny w coraz to innych nowatorkich koncepcjach sztuki muzycznej i kompozytorskich realizacjach w czasach, gdy literaturą, malarstwem, teatrem owładnęły nowe prądy.
Teatr romantyczny
Teatr i sztuka najabrdziej uległy przemianom. Widzem teatralnym na Zachodzie stawało się głównie mieszczaństwo, aż do swych najniższych wsrstw, aż do plebejskich suteren i poddaszy. Dla innego natomiast widza była kameralna salonowa widownia ze sztuką dla ludzi wykształconych, z jej dalekimi od życia bohaterami, deklamatorstwem wiersza i niezmiennymi, umownymi dekoracjami.
Widz mieszczański gustował w „łzawych dramatach” ze swego świata, w odgrywanych na wolnej przestrzeni sztukach Szekspira, w pantomimach. W czasach rewolucji we Francji oglądał krwawe popularne widowiska,w Niemczech- ponure, niedorzeczne koszmarne tragedie losu. Mieszczanie zachwycali się również teatrem malowniczym z żywymi obrazami, pejzażami, na tle których występowały upozowane, milczące postacie aktorów. Najbardziej populane w tamtych czasach były jednak melodramaty, wywodzące się z powieści grozy. Nie dzieliły się one na akty a na obrazy.
Technika i jej zdobycze wspomagały wyobraźnię widza, który coraz natarczywiej domagał się jeszcze mocniejszych wrażeń. Wynalazek gazu, pozwalający pogrążać widownię w ciemności, na scenie zaś wydobywać nie spotykane dotąd efekty świetlne, przydawał teatrowi niemal czarodziejskiej mocy.
Rola nowatora środków wyrazu przypadła Daguerre'owi, współtwórcy wynalazku fotografii. Jego pomysłem było zastasowanie płaskiej dekoracji miast- panoramy, malowidła wykonywanego na płaskiej stronie jakby przeciętego na pół walca i uzupełnionego wypukłymi elementami plastycznymi lub przedmiotami. Stosowano również dioramę, dekorację plastyczną, częśćiowo przezroczystą, która przy użyciu nowych zdobyczy optyki stwarzała efekty niezwykłe.
Wiekszość pomysłów i osiągnięć w dziedzinie teatru Francja importowała z Anglii. W Anglii bowiem tradycja teatru antyklasycznego była znacznie strasza. Z Anglii też od trup aktorskich, które na kontynencie grywały Szekspira, od znakomitych aktorów Garricka i Keana, przeszły wzory gry romantycznej, zwanej również naturalną. W grze tej uwydatniały się indywidualności i temperamenty aktorskie, była ona przerysowana w geście, przesadnie ekspresyjna.
Wg Huga teatr miał posługiwać się wyolbrzymieniami, będącymiistotą dramatu domantycznego.
Teatr Francuski odniósł dopiero znaczące zwycięstwo wraz z wystawieniem Hernaniego (1830).
Z pewnym czasem aktorzy zaczęli mieć ważniejszą rolę, niż inscenizator, to im przypadła kluczowa rola.
Widoskowość została doprowadzona do perfekcji w paryskim teatrze Cyrk Olimpijski. Olbrzymi gmach wzniesiony na wzór wielkich teatrów londyńskich, miał za model rzymski stadion, który kiedyś tłumom dostarczał mocnych wrażeń. Cyrk Olimpijski, posiadający wielką scenę połączoną z areną, przyciągał widza atrakcyjnością, nowością reklamowych chwytów technicznych, masami statystów. Tam, gdy tego wymagał obraz, pośród dymu lała się lawa ognista, strumienie występowały z brzegów, cwałowały rumaki, pojawiały się dzikie zwierzęta, paradowały oddziały wojska, a w strzelaninie trupy padały często. Tam widz mógł oglądać widoki swego Paryża, piękno Wenecji, feerię dna morza czy cuda orientalne, choćby w głośnej scenicznej adaptacji Jerozolimy wyzwolonej Tassa. Inne teatry bulwarowe, chcąc pozyskać publiczność, również prześcigały się w realizmie pomysłów widowiskowych.
Dwaj najpopularniejsi z wybitnych pisarzy dramatycznych, Wiktor Hugo i Aleksander Dumas, powodzenie swych sztuk zawdzięczali wykorzystaniu tych wszystkich możliwości, jakie stwarzała ówczesna sztuka inscenizacji.
Inscenizacje zwłaszcza Teatru Historycznego Dumasa, któremu on sam dostarczał sztuk i sam nadawał im kształt sceniczny, gwarantowały pełną widownię. Był on wierny prawdzie historycznej w malarstwie dekoracyjnym, kostiumach i rekwizytach, ściągał jako statystów ludzi wprost z ulicy i z warsztatów.
Romantyczna zaś synteza sztuk, jaka marzyła się niejednemu z artystów epoki- zespolenie poezji, muzyki , plastyki, zarazem przenikanie świata wizyjnego i realnego- osiągnęła pełnię w widowiskowym wystawianiu oper.
Rozgłos natomiast takich dramatów jak Antony Dumasa (1831) i Marii Delorme Hugo (1831), był wywołany nie tylko drastycznym melodramatyzmem wątku romansowego, na który widz ówczesny tak żywo reagował. Sprawiła to gra aktorów, ulubieńców publiczności. Przebijanie przez bohatera dramatu osobowości aktora stawało się cechą cechą znamienną panowania romantyzmu w teatrze. Aktor, człowiek nieprzeciętny , intrygował publiczność swym temperamentem, swobodnym stylem życia, obcowaniem najintymniejszym ze sztuką, tajemnicą indywidualności i genialności. Aktorzy stawali się ideałami młodych, karmionych romantyczną literaturą, wzorcami obyczajowymi dla zbuntowanych.
Nie należy również zapominać o szczególnej roli teatru jako instrumentu swoistej propagandy politycznej. Paryski teatr po roku 1830, współdźwięczał z republikańskimi nastrojami, odpowiadał na hasła ruchu liberalnego, sprzyjał także tendencjom antyklerykalnym, bonapartystowskim, odrodzonym znów po rewolucji lipcowej. Widz tamtych czasów domagał się przede wszystkim bądź historii żywej, bądź aktualności. Tupotem, oklaskami czy okrzykami wyrażał zadowolenie, gdy oglądał sztuki zakazane prze cenzurę za panowania Karola X, zachwycał się żywymi obrazami wskrzeszającymi epopeję napoleońską, którą przeżywał jeszcze raz. Chętnie oglądał sztuki tętniące aktualnością, takie jak Bunt Maurów przeciw Filipowi II, Zdobycie Bastylii, Barykadę, walki bohaterskich Polaków przeciw tyranowi Północy w melodramacie wojskowym Les Polonaise (1831), wystawionym w dwa miesiące po kapitulacji Warszawy. Niejeden też spektakl zamieniał się w polityczną manifestację.
W latach 20 i 30 Paryż stał się ogniskiem europejskiego życia teatralnego. Rozwój teatrów wówczas był tam żywiołowy i ogromny. Widowiskowe inscenizacje przenikały do innych krajów, a sukcesy niektórych spektakli i ich rozgłos o wiele przewyższały wydarzenia czysto literackie. Niektóre przedstawienia stały się wielkiej miary ewenementem w życiu kulturalnym, pisano o nich dużo i wspominano długo. Do upowszechnienia teatru przyczyniły się wydawnictwa teatralne, często ilustrowane, i prasa literacka, która mu poświęcała wiele miejsca.
Z czasem dramatyzm na scenie zanikał. Ze sprzeciwu wobec scenicznego wulgarnego realizmu, krzykliwości efektów i pompy inscenizacyjnej zrodził się romantyczny teatr poetycki Alfreda Musseta. Żądanie prawdziwości na scenie przez widzów, doprowadziło w sztuce teatralnej do przesady. Wywiodła się z tego wkrótce inscenizacja realistyczna, tak znamienna dla XIX w. coraz bardziej kameralnego teatru burżuazji.
Romantyzm a obyczajowość
Romantyzm, jako potężny prąd, który zrewolucjonizował poezję i sztukę i przeniknął do innych dziedzin, był też pierwszym w kulturze europejskiej prądem, który tak wyraziście zaznaczył się w stylu obyczajowym epoki. Literaturę i sztukę nie tylko myśliciele wynosili na szczyty, lecz i otaczano je szczególną adoracją. W czasach tych dokonał się rozwój na masową skalę środków masowego przekazu- rozwój edytorstwa, popularnych ilustrowanych magazynów, śpiewników, wynalazek litografii i dagerotypii, objazdowe teatry, publiczne ekspozycje obrazów. Przeżycia artystyczne musiały być bardzo silne, skoro odcisnęły się na postawach, zamiłowaniach, obyczajach, modach, tworząc swoisty romantyczny styl życia.
Można powiedzieć, że w jakiś sposób romantyzm spełnił ideowe założenie Schillera o wychowaniu estetycznym człowieka, czyli wychowaniu poprzez sztukę i z nią obcowanie. Obecność romantyzmu widoczna jest w każdej dziedzinie życia, zaczynając od strojów, po pewne stereotypowe postawy, czy nawet naśladowanie bohaterów romantycznych. Noszenie wszędzie ze sobą tomików wierszy, z którymi nigdy się nie rozstawano, jak również pisanie swoich własnych wierszy, prowadzenie intymnych dzienników.
Strefa życia osobistego, którą romantyzm najsilniej zabarwiał i która przez to wyróżniła się w obyczajowości, była przede wszystkim erotyka. Fryderyk Schlegel uznał miłość za namiętność szczególnie romantyczną.
Poeci, zachwyceni poetycznością miłości rycerskiej, o której opowiadały średniowieczne romanse i którą opiewały kancony, przywrócili blask słowu romans w znaczeniu przygody erotycznej. Miłośc romantyczna była to miłość spod patronatu mistyków, tak pięknie opowiadających oswym aniele, na którego skladają się dusze dwojga kochanków, wiara w ich przeznaczenie z woli bożej. Romantyczną nazywano też miłość tkliwą, ciągle jeszcze wysnuwającą się z sentymentalnych romansów, miłość tęsknot, łez, marzeń, dla której tłem były dzikie ogrody i leśne ustronia, cyprysy lub brzozy płaczące, altanki i cmentarze w księżycowym świetle.
Romantyczna stała się przede wszystkim miłość- namiętność, niła nieodparta, demoniczna, fatalna, moc wszechogarniająca. Posłuszeństwo nakazom serca stanie się dla romantyków najwyższym prawem moralnym. Miłość, jak sztukę, wyzwalać będą z wszelkich więzów, które ją brutalnie gwałcą. Uznają związek serc, a nie notarialny akt małżeństwa czy kościelną akceptację związku, który nie rodzi się z wielkiego uczucia. Prozę życia, mieszczański ideał rodzinnego szczęścia, osądzą jako zabójczą dla poezji miłości.
Romantyzm czynił kobietę natchnieniem artystów. Często jest tak, że kochankowie razem przekraczali bramy śmierci, która oznaczała dla nich już życie zawsze we dwoje.
Miłość i śmierć występują jako jeden z bardzo częstych motywów literatury romantycznej. Stąd śmierć ponoszona w pojedynku z rywalem, śmierć samobójcza jako kres miłości nieszczęśliwej, wyimaginowane testamenty, schadzki i przysięgi miłosne na cmentarzach, wspólne groby.
Romantyzm polski stworzył polski ideał kobiety. Wątłą krótkowłosą panne, która sprzeniewierzyła się tradycjom wielkiego kresowego rodu i dosiadła konia na czele powstańczych oddziałów, uczynił boheterką legendy. Dla przykładu podajmy Emilię Plater, która funkcjonowała zarówno w popularnej piosence i poezji francuskiej, niemieckiej.
Poezja i dramat romantyczny stworzyły wielu bohaterów, których wyrazistość znaczyły przemożne pasje, wielkie uczucia miłosne, porywy namiętności- źródła dramatycznych powikłań. Ale dopiero rozwój powieści i nowelistyki romantycznej, obyczaj drukowania streszczeń melodramatów i librett operowych rozpowszechniał typ bohatera wielkiego romansu i jego miłosne przygody w niezliczonej ilości wersji. I ta sugestia literatury, skłonnej do poetyzowania i wszelkich wyolbrzymień, była często potężniejsza niż uczucie dyktujące postępowanie. Stąd rodziła się romantyczna, wzorowana na literaturze stylizacja życia romantycznego, dziś śmiesząca swą sztucznością i manierą.
Ale miłość romantyczna stała się nie tylko pojęciem związanym z literaturą epoki i literacką stylizacją życia erotycznego tamtych czasów. Z biegiem lat i w toku przemijania stylów obyczajowych, narzucanych także i przez literaturę, stawała się niemal równoznacznikiem miłości w całej jej potędze uczucia, opromienionej urokiem poezji z nieodłącznym cieniem tragizmu. Przywodząc na pamięć Tristana i Izoldę, czy Romea i Julię, można by rzec- parafrazując Fryderyka Schlegla, iż każda miłość jest romantyczna.