ESTETYKA
WYKŁAD 3.04.2011
Polscy Hegliści chcieli stworzyć filozofię narodową
Polski pozytywizm hasła organiczne, praca u podstaw
Romantyzm kładł nacisk na duchowość, choć ten romantyczny duch jest inaczej pojmowany niż u Hegla, (u niego duch, rozum najwyższe)
I ZNOWU WYKŁAD O LIBELCIE - krytyka rozumu, uczucie prowadzi do religii, typologia wyobraźni - wyobraźnia twórcza (wrażenie ducha), wynika z natchnienia, jest ono najwyższym uczuciem, które staje się zarazem myślą i wiedzą. W fantazji dokonuje się przejście od uczucia do myśli. Sztuki piękne wg. niego to wytwór fantazji opartej na uczuciu i myśli działającej, które są wynikiem jednego i drugiego. Sztuki piękne przejście od religii do filozofii. Ważna jest kategoria ludu (sam pochodził z warstw niższych) twierdzi, że w podstawie kultury i religii leży poezja - dawni poeci nauczycielami religii. Sztuki piękne wyprzedzają filozofie
Dokonuje typologi wyobraźni
boska (tworzenie form z samych siebie)
ludzka (tworzenie form z zastanego materiału)
naturalna (wyobraźnia w świecie)
wyobraźnia to wiedza ducha, twórcza fantazja
forma jako kształt jest u niego zaznaczona
filozofa przyszłości to filozofa czynu
Hegel orzekł ze sztuka nie żyje
Sztuka poprzedza filozofie, rozkwit poezji poprzedza też filozofie. Poezja wyprzedza pojawienie się filozofii np. Homer potem dopiero mamy platonizm.
Nawiązuje do wątku platonicznego, poeta wieszczem, sztukmistrzem, przeczuwa nadejście zmian światopoglądu
Ważna idea powiązania sztuki z życiem, program estetyzacji życia - sztuka ma być upiększeniem życia, idealizacja wychowania estetycznego człowieka, człowieka podnieść do piękności istoty duchowej, a oświatę uspołecznić (ma uczyć, upiękniać, wydobyć w człowieku to co piękne)
Kremel Józef - Kraków, pochodził z bogatej rodziny mieszczańskiej, studia na UJ prawnicze, ale pociągała go historia sztuki i estetyka. Brał udział w powst. Listopad. Jako uczeń Hegla zainteresował się dziejami ponieważ u Hegla historyzm jest ważny. Wykładowca estetyki i historii sztuki w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. Jego prace na temat estetyki były publikowane na łamach „Biblioteki Warszawskiej”. Istnieją poglądy, że estetyka podobnie jak filozofia i nauka winna kształtować pewne wzorce pożądane, inni podkreślają jej zupełne podporządkowanie kanonom piękna. Józef Kremer uważał, że „sztuki piękne wypływają z nieskończoności ducha. Był zwolennikiem teorii „sztuka dla sztuki”. Próbuje zbudować podstawy estetyki w oparciu o Hegla - „Listy z Krakowa” mają formę literackiej estetyki, to w nich zawarł swe idee. W listach zarys dziejów wyobraźni artystycznej, twierdzi, że istota sztuki wynika z faktu, że człowiek jest istotą rozumną, dzięki temu mamy religie, filozofie. Szt. Piękna płynie z nieskończoności ducha, uważa ze ani rozum ani myśli, uczucie same nie mogą nic, jedność stanowi nam o czymś, że mogą istnieć. twierdzi, że na filozofie dzieła sztuki ma nowe pomysły - funkcja dzieła sztuki jest wytwarzanie w nas harmonii, ładu, spokoju to przez sztukę możemy uzyskać ukojenie. W sztuce uczucia metafizyczne otwierają człowiekowi drogę ku ojczyźnie. Związek religii i sztuki, np. w liście 7 pisze o jedności świata wewnętrznego i zmysłowego, nieskończoność i skończoność, próba pogodzenia tego co sprzeczne, piękno godzi wszystkie sprzeczności naszej duszy, piękno i miłość. W liście 8 relacje sztuki- wiara-podkreśla, że rozum jest największym darem nieba, że człowiek to istotna rozumna z tego bierze się wiara. Rozum bierze swe źródło z nieskończoności, w sztukach pięknych ma rozum swoje zastosowanie, inspiruje ducha, wpływ religii na sztukę (gdy mamy w biblii pokazane anioły choć to byt irrealny). Dzięki sztuce możemy mieć kontakt z bytami irrealnymi (anioły). Uczucia estetyczne zaznawane u odbiorcy, dokonuje harmonizacji konfliktu w człowieku, sztuka sakralna ważna w tworzeniu się uczuć religijnych.
Listy te były nietypowe, ponieważ forma literacka to nie wykład naukowy, ale pokazuje podstawę estetyki opartą na myśli Hegla.
Myśl pozytywistyczna - Hipolit Taine (1828-1893), gł. Dzieło Filozofia sztuki, zainteresowany historią sztuki, technika odróżniała go od innych filozofów. Hipolit Taine - jako pierwszy historyk sztuki - zajął się analizą faktów społecznych, interpretując je psychologicznie i socjologicznie. Uważał, że w dziejach nie istnieje postęp i rozwój, ale zmiany skokowe. Był zwolennikiem naturalistycznego i pozytywistycznego interpretowania kultury. Prawa historii wg niego były równoważne prawom natury. Hipolit stworzył program który wpłynął na sztukę europejską. Jako pozytywista cenił sobie fakty, a nie wielkie katastrofy, czyny jednostek wybitnych (geniuszy), drobne wydarzenia, codzienne. Kult jednostki zwykłej, przeciętnej (przeciwstawienie do jednostki geniuszu)
Naturalizm, opozycja do sztuki romantyzmu powrót do natury, a romantyzm proponuje odejście od naturalizmu. Artysta tworzy dzieło mimesis, dostrzegał różnice w badaniu różnych krajów upodobań np. do kolorów (północ zima) znalazł 3 czynniki decydujące o różnicach - 3 elementy wprowadzono do metodologii badania sztuki: (projekt faz)
rasa (siły wew. artysty)
środowisko artysty (siły wew. Oddziaływujące na artystę)
moment historyczny (dziejowy) - to co dotychczas osiągnięto i wpływ jego na teraźniejszość
zwraca uwagę na czynność artysty - artysta ma odtwarzać naturę (mimesis), pokazuje to co istotne, (np. drzewa się nie zmieniły wiec nie ma potrzeby)
dzieło należy tworzyć mechanicznie
zainteresowany bardziej społeczeństwem, codzienne drobne wydarzenia
cenił sobie fakty, ujmował kulturę i jej dziedziny po przez fakty, a nie popierając katastrofizm czy czyn.
wartość dzieła nie tylko jest odtworzona
cechy trwałe, przemijające - kierunek naturalizm i realizm z inspiracji Tarnowskich, jeśli natura czegoś nie pokazuje to ma to wydobywać artysta
fakty ucieleśniały prawdy ogólne, szkoła literacka chce się upodobnić do nauki
XIX dwie nauki, artysta zachowuje się jak uczony, dni miesiące, spędza w bibliotece w pracowniach musi coś znać, jak chce o tym pisać
Zwrócono się ku zwykłemu życiu, pokazywano ludzi zwyczajnych w obrazach ludzi pracy. (G.Coubert, tytuł: Kamieniarze, artysta ten w momencie gdy nie dostał się na salony sztuki wynajął barak i tam zorganizował sobie indywidualną wystawę pod szyldem Le Réalisme, na której zaprezentował 34 płótna. - stąd nazwa realizm)
ESTETYKA MODERNISTYCZNA
Witkacy - mam braki….
Abramowski edward - Edward Abramowski urodził się 17 sierpnia 1868 roku w Stefaninie na Ukrainie. Rodzice - ziemianie o inteligenckich aspiracjach - zapewnili mu najpierw staranne domowe wykształcenie, a potem, jako uczeń szkół średnich, w Warszawie obcował z wybitnymi osobowościami epoki. Był niezwykle zdolny i ambitny, debiutował jako publicysta w wieku lat piętnastu. Matury jednak, z powodu udziału w konspiracji socjalistycznej, nie mógł zdawać i studiował jako wolny słuchacz najpierw w Krakowie, a potem w Genewie (kilkakrotnie, w różnych okresach życia), nauki przyrodnicze i filozofię, później także socjologię i psychologię. Był właściwie samoukiem, choć pierwsze samodzielne prace naukowe o syntetycznym zakroju (pod wpływem marksizmu) napisał co to jest sztuka. W „Przeglądzie filozoficznym” podkreśla odrębność przedmiotowa oraz podstawy estetyki. Prawo do lenistwa jest niezbędne by móc rozwijać swe możliwości. Rolą sztuki jest wyzwolenie człowieka z jarzma pracy. Mamy u niego rozziew miedzy Brozowski -u niego krytyka estetyki romantycznej, emigracja wew. Dla niego twórczość jest aktem spontanicznym i irracjonalnym.
Sztuka się demokratyzuje. Masy ludzkie są mniej niż kiedyś zaprzęgnięte myślami o tym, z czego się utrzymać, mają więcej czasu na wyrażanie swojej potrzeby sztuki. Walka z tym przez nowe kierunki i prądy myślenia czy sztuki nie ma sensu.
Skutkiem przemian społecznych ludzie mają więcej czasu na myślenie o sztuce, na próżniactwo - bo to myślenie przecież donikąd nie prowadzi. Sztuka przestaje być domeną wąskiego grona elit, staje się powszechna. W ślad za tym muszą iść przemiany samej sztuki. Staje się ona nowym środowiskiem życiowym dostępnym dla wszystkich.
Tołstoj przyłożył do sztuki swoją miarę, którą przykładał do wszystkiego - tą miarą jest ewangelia. Sztuka zajmuje dzisiaj tyle miejsca, ze przynajmniej dobrze by było wiedzieć, czym ona jest. Tymczasem jest wiele sprzecznych definicji, z których można wyczytać, że sztuka to tworzenie piękna. Skoro nie ma jednoznacznego określenia, tego, czym jest sztuka to za sztukę uznaje się wszystko co jest piękne. A to stwierdzenie bardzo subiektywne - uznajemy za sztukę, to co podoba się grupie ludzi. To grzech dzisiejszej sztuki i estetyki.
Piękno nie może stanowić zasady ani celu sztuki, tak jak celem posiłku nie jest smak a zaspokojenie głodu. Smak jest względny. A to, że celem posiłków jest odżywianie ludzie odkryli dopiero, kiedy przestali myśleć, że tym celem jest smak. Podobnie powinno być ze sztuką. Tołstoj mówi, że dopiero kiedy sztuka przestanie dążyć do piękna (przyjemności) będzie można znaleźć jej uniwersalną zasadę, która definiowałaby co jest sztuką a nie tak jak teraz, definiowałyby to gusta garstki ludzi. Ta zasada byłaby uniwersalna, ogólnoludzka u zlikwidowałaby sprzeczności dzisiejszej estetyki.
Abramowski: Tołstoj twierdzi, że uczucie radości z połączenia się z innymi pochodziło jedynie z przeżywania tego samego uczucia w danym momencie. Abramowski twierdzi, że to bzdura. Te wspólne wzruszenia nie koniecznie prowadzą do poczucia jedności, nie są z nim tożsame. Ta radość może tworzyć się jednostronnie, przy okazji gniewu, strachu, pożądania.
Społeczność człowieka tkwi w nim samym. Piękno jako coś odczuwanego indywidualnie nie może podlegać żadnym normom. Odczuwając piękno przestajemy myśleć o świecie zewnętrznym, o sprawach bytowych, oddajemy się "bezużytecznej" (z punktu widzenia tych spraw bytowych) kontemplacji. Dzięki tej kontemplacji pozbywamy się na chwile naszej "osobniczości indywidualnej", dochodzimy do "przedmyślowości duszy" - kontemplacji wolnej od spraw świata zewnętrznego. Zanika myślenie indywidualne, dociera się do istoty społecznej, ogólnoludzkiej w sobie. Wychodząc od indywidualnego poczucia piękna dochodzi się do poczucia człowieczeństwa w ogóle. Indywidualizm pogłębiając się staje się zaprzeczeniem indywidualizmu.
Wraz z postępującymi przemianami społecznymi, gdzie ludzie muszą mniej czasu poświęcać na zarabianie na chleb a mogą go więcej przeznaczyć na sztukę, nie będzie w sztuce miejsca na kanony i zasady. Nastąpi kult człowieka, gdzie każdy będzie się domagał uznania swojej indywidualności i wyrażania piękna, które będzie potwierdzane jedynie czuciami człowieka. Jednocześnie sztuka odwróci się od wszelkich molochów ideologicznych i zwróci się w stronę człowieka, żywej, indywidualnej duszy.
Błąd, który widzi Abramowski w "sztuce przyszłości" Tołstoja:
1. sądzi sztukę przyszłości punktu widzenia dzisiejszych mas ludzkich, podczas kiedy masy w przyszłości będą musiały być dostosowane do swoich czasów.
2. przemiany sztuki wg Tołstoja są wynikiem kanonu społecznego, który sam stawia powołując się na sumienie religijne epoki. A zmiany te będą musiały się dokonać na skutek i w zależności od prądu historycznego, który nurtuje ludzi dzisiaj. będzie to musiało doprowadzić do obalenia wszelkich kanonów w sztuce.
3. Tołstoj uzależnia demokratyzację sztuki od treści uczuć jakie będzie wyrażać, podczas gdy będzie ona zależeć od tego, ile ludzie będą mieli swobody w wyrażaniu swoich potrzeb artystycznych, od poszanowania i indywidualności każdego człowieka.
W tym dziele podkresla autonomie sztuki, odrębność przedmiotową, prawo do lenistwa - obrona, podkreśla bezinteresowność artysty, jedynie ocalenie to wyzwolenie człowieka z jażma pracy. Twórca jest bytem spontanicznym i irracjonalnym. Estetyka obiektywistyczna wyklucza przyjęcie gotowych form i schematów, zadanie podlega ocenie (odbiorców) na jego odpowiedzialność i sądy nie mogą być dowolne, przypadkowe. Rozziew między nim a Brzozowskim
Chmielewski P. wskazywał na obywatelskość artysty (pozytywizm), zadania umoralniania, posłannictwo, służba obowiązek
Modernizm XIX/XX , Epokę, która nastąpiła po pozytywizmie, określa się wieloma nazwami. Wśród nich na wyróżnienie zasługują te najbardziej rozpowszechnione.
Modernizm - określenie zawdzięczamy krytykom (Ignacy Matuszewski, Kazimierz Wyka), którzy zmiany zaszłe na przełomie wieków określili tym mianem. Słowo to wywodzi się z języka francuskiego, w którym moderne oznacza nowoczesny, współczesny i pojawiło się pod koniec XIX wieku, gdy określano nim innowacyjne podejście do świata, zespół nowoczesnych cech w literaturze, malarstwie, muzyce, filozofii, oraz niecodzienne kierunki literackie. Termin ten podkreśla współczesność i nowoczesność epoki przeciwstawiającej się systemowi poglądów poprzedniego pokolenia, kultywującemu tradycje pracy organicznej, pracy u podstaw, a negującemu samotną walkę czy zbytni sentymentalizm. Inną nazwą epoki, używaną zarówno w Polsce jak i w Europie, jest neoromantyzm. Przez prefiks neo- (nowy) podkreśla ona powiązanie Młodej Polski z romantyzmem. Osoby używające tej nazwy - m.in. krytycy Edward Porębowicz, Julian Krzyżanowski - starały się wysuwać na pierwszy plan charakterystyki epoki wspólne cechy jej i romantyzmu, czyli sentymentalizm, oniryzm, indywidualizm, subiektywizm, a przede wszystkim podjęcie wysiłków prowadzących do odzyskania niepodległości państwowej.
Kolejne określenie epoki, związane z dekadentyzmem, także zawdzięczamy francuskim krytykom. W nazwie „fin-de-siècle” (koniec wieku) zawarli cechy najbardziej charakterystyczne dla epoki, czyli jej narodziny pod koniec wieku, atmosferę schyłkowości, końca cywilizacji i swoistej śmierci dotychczasowej kultury.
Z kolei dla podkreślenia pesymistycznego charakteru ówczesnej sztuki i filozofii badacze i krytycy literaccy używają terminu dekadentyzm. Słowo to wywodzi się z francuskiego dècadence i oznacza chylenie się ku upadkowi, schyłek wieku. Dekadentem nazywano człowieka końca XIX wieku, którego najbardziej widocznymi cechami postawy były: bierność, niemoc, apatia, przeświadczenie o nieuchronności śmierci, rezygnacja z jakiejkolwiek aktywności, poczucie zagrożenia katastrofą i niepewność, strach przed życiem.
Także określenie symbolizm pochodzi z ojczyzny francuskiego poety Stefana Mallarme i Charles'a Baudelaire, uważanych za jego twórców. Termin, związany z tajemniczością, wieloznacznością poezji, po raz pierwszy został użyty przez Jeana Moreasa, gdy ten opisywał twórczość kompozytora Ryszarda Wagnera. Głównym przedstawicielem symbolizmu był Artur Rimbaud, który używał symbolu, by przedstawić dwa znaczenia: realne-rzeczywiste i ukryte (skojarzeniowe). Nazwa ta stosowana jest rzadziej, ponieważ używa się jej nie tyle na określenie całego okresu, co raczej do głównego nurtu w sztuce młodopolskiej. inną nazwą epoki jest impresjonizm. Termin, używany do opisu sztuki nastrojowej, ulotnej, chwilowej, zmieniającej się, pochodzi z języka francuskiego (l'impression) i oznacza przelotne wrażenie. Początek dał mu obraz Moneta Wschód słońca. Impresja.
Kolejną nazwą epoki był ekspresjonizm, oznaczający w języku francuskim (expression) - gwałtowne wyrażanie emocji, swoisty „krzyk duszy” oraz podkreślający wewnętrzny dramat twórcy.
Z kolei termin „sztuka dla sztuki”, upowszechniony przez pisarzy, oznaczał przeświadczenie, że żadna sztuka nie może być służebna. Jedyne, na czym powinna się skupić i o co dbać, to to, by pozostać wierną idei oryginalności, uwielbienia dla symbolu, braku dosłowności. Najpowszechniejszą i najpopularniejszą nazwą epoki jest Młoda Polska. Została stworzona w oparciu o cykl programowych artykułów Artura Górskiego opublikowanych w 1898 roku w krakowskim czasopiśmie „Życie” pod wspólnym tytułem „Młoda Polska”. Były one manifestem ideowo-artystycznym „młodego” pokolenia, które pragnęło doprowadzić do odrodzenia Polski poprzez wzorowanie się na ideologii romantyzmu polskiego oraz wykreowanie nowych norm i wartości etycznych i estetycznych. Za tym terminem opowiedzieli się m.in. Stanisław Brzozowski i Jan Lorentowicz.
Podobnie w innych krajach przymiotnik „młoda” określał lata panowania oniryzmu, liryzmu i kultu jednostki (Młoda Francja, Młode Włochy, Młoda Belgia, Młoda Skandynawia).
Filozoficzne założenia polskiego modernizmu)
-Metafizyka modernizmu;
Odniesienie się do pojęcia „Absolutu” jako pierwotnej zasady tworzenia wszechświata, ostatecznego praźródła istnienia, zasady jednoczącej byt, a jednocześnie przeciwieństwo świata, także pod względem aksjologicznym, tj. doskonałość, wieczność i pełnia absolutu a niedoskonałość i przypadkowość świata. Absolut nie odnosił się do Chrześcijańskiego Boga osobowego i opatrzności, a raczej do Neo-Platońskiej Jedni, która emanuje.
-Koncepcja życia
„życie” rozumiane witalistycznie, to znaczy jako ogół sił, energii twórczych w świecie. Nawiązanie do „woli mocy” Nietzschego i „siły życia” Bergsona. Koncepcja biologiczno-filozoficzna; uzewnętrznienie twórczych możliwości absolutu. Świat jako proces, ale nie racjonalny (typu Heglowskiego), ale wolicjonalny (typu Schopenhauera). Jednocześnie uważano, że cierpienie jest nieodłączną częścią losu ludzkiego; dekadentyzm.
-Irracjonalizm
W świecie nie ma jasnego planu dobra i zła; raczej działają w nim siły irracjonalne i bezosobowe; brak odniesienia się do Opatrzności i logiki dziejów. Wartościowano twórczość, a nie konkretne czyny; kult żywotności. Życie jako emanacja absolutu (działanie ducha). Antyintelektualizm, tj. przeciwstawienie poznaniu intelektualnemu i naukowemu (jako powierzchniowemu), poznanie intuicyjne, irracjonalne (jako głębokie). Przyjęcie nieświadomych zjawisk psychicznych, jako bogatszych i bardziej doniosłych życiowo („Naga dusza”). Szczególna rola religii (a w zasadzie doświadczania religii (Wm James); mistyki) i sztuki (symbolicznej, ekspresyjnej), rozumianych irracjonalistycznie, nieutylitarnie. Kult tajemnicy.
Neomesjanizm
Rozumiano „naród” jako wspólnotę duchową o swoistym posłannictwie; starano się badać swoistość tego narodu i posłannictwa, i wychowywać w jego duchu.
Lutosławski
Myśl społeczna
Aktywizm, kreacjonizm, filozofia pracy u Brzozowskiego
Etyka braterstwa Abramowskiego
Metodologia;
Odrzucano ścisłość i pozytywistyczny kult nauk szczegółowych; przekonanie o niewyrażalności poznania spraw ostatecznych przekładało się na sposób pisania; używano: eseju, aforyzmów, odchodzono od wypowiedzi jasnych, systematycznych, logicznych, ścisłych.
Modernizm kulturowy awangarda (Awangarda (franc. avant garde - "straż przednia") - zespół tendencji i trendów w sztuce XX wieku odrzucający dotychczasowe style, kreujący własny świat, nie naśladujący rzeczywistości, szukający odrębnego języka wyrazu. Twórcy awangardy odrzucali dorobek kulturowy i poszukiwali nowych, oryginalnych rozwiązań ideowo-artystycznych. Zjawisko pojawiło się ok. 1910 roku i wiązało się z powstaniem nowych kierunków w sztuce takich jak:
Przybyszewski, studiował architekturę i medycynę, Pisarz, poeta, dramaturg i publicysta. Urodzony 7 maja 1868 w Łojewie pod Kruszwicą, zmarł 23 listopada 1927 w Jarontach pod Inowrocławiem. W 1890 przyjechał do Krakowa założył czasopismo „Życie”, pisywał też eseje „psychol. indywidualizmu” zainspirował ekspresjonistów poznańskich, hasło sztuki dla sztuki, artysta ponad społeczeństwo, nie jest ani sługą ani kierownikiem, wpływ Arthur Schopenhauer, Nietschego - indywidualizm, nihilizm, tragizm natury ludzkiej, mówi o konflikcie natury ludzkiej i duszy wyższego rzędu a niższego rzędu, wcielił i wprowadził siłę prowokację europejskiego buntu. Artysta nie pełni żadnej funkcji społecznej, dążenie artysty do poznania nagiej duszy, poznanie po przez nie kontrolowane analizy patologii. Przeciwstawienie starej (tej mózgowej) sferze popędów coś co w naturze ale wynaturzone. Wcielił i wypowiedział modernizację buntu, konflikt jednostki z otoczeniem podkreślał.
Artysta jest ponad wszystko (społeczeństwo) jest Bogiem nie pełni funkcji społecznej ponieważ uczucia społeczeństwa poniżają sztukę
Ogromny rozłam miedzy społeczeństwem a artystami
Celem prawdziwej sztuki jest poznanie nagiej duszy (cel sam w sobie)
Zenon Przesmycki, odrzucił docenture w Petersburgu, walczył o wyższy poziom twórczości, wiara w piękno i jego szlachetną funkcję. I minister kultury, w odrodzonej Polsce, wiara w piękno, kult sztuki, idealizm form i stylu, walka o sztukę, pisze o presji narodowego odbiorcy, dostrzeżenie sztuki produkcyjnej, krytyka instytucji demokratycznej. Społeczeństwo podnosi do góry a nie zaniżać sztukę, piękno ma uszlachetniać człowieka, głęboki kult sztuki, idealizmu.
Teoria "Czystej Formy" Stanisława Ignacego Witkiewicza
Stanisław Ignacy Witkiewicz był jedynym synem Stanisława Witkewicza - znanego malarza i wybitnego krytyka sztuki, byłego uczestnika powstania styczniowego. Dzieciństwo i młodość spędził w Zakopanem, a ponieważ ojciec uważał, że szkoła wypacza psychikę dziecka, Witkacy kształcony był w domu przez prywatnych nauczycieli. Był utalentowany pod wieloma względami. Ojciec Witkacego pokładał w synu wielkie nadzieje, ten przymus bycia genialnym powodował, że Stanisław dorastał w atmosferze nieustannego niepokoju i lęku przed przyszłością, która mogłaby nie przynieść oszałamiającej kariery.
Już jako dojrzały twórca ogłosił własną teorię sztuki, określanej mianem teorii Czystej Formy. W latach 1918-1928 teoria ta stała się tematem zaciekłych polemik. Krytyka uznała je niemal za programowy manifest nowych kierunków artystycznych i zgodnie odczytała jako świadome i celowe propagowanie bezsensu w sztuce. Endecja oskarżała go o nihilizm, anarchizm i próbę ogłupienia społeczeństwa. Pomimo wielu krytycznych słów wielu twórców utożsamiało się teorią dramatyczną. Witkacy krytykował przede wszystkim naturalizm, nie żałował też kpin pod adresem futurystów i ich teatru.
Teoria Czystej Formy Stanisława Ignacego Witkiewicza nie jest tematem prostym. Zarzucano autorowi rozwlekłość, niejasność i brak konsekwencji w jego przedstawieniach. Sam autor tak pisze we wstępie do własnego dzieła: "Przede wszystkim muszę z góry oświadczyć, że należyte rozstrzygnięcie wszystkich problemów, które mam zamiar tu poruszyć jest prawie niemożliwe". I dalej: "Ci, którzy by chcieli wyjaśnienia zagadnienia nowej sztuki w paru słowach, nie zdają sobie sprawy z trudności problemu".
Witkacy przekonany był o kryzysie, który ogarnął ludzkość, zaniku wszelkiego postępu, upadku wartości warunkujących od wieków wszelki rozwój człowieka: religii, filozofii i sztuki. W chwili zagrożenia upadkiem cywilizacji należy szukać drogi ratunku w nowym pojmowaniu sztuki. Tą drogą miała być Teoria Czystej Formy. Punktem wyjścia witkiewiczowskich rozważań był kryzys teatru. Dotychczasowo ogólno pojęta sztuka przestała spełniać swe zadanie. Malarstwo, rzeźba, muzyka i teatr opanował naturalizm, który trzeba zmienić i "oczyścić formę" prawdziwej sztuki: "Hamlet wystawiony z realizmem Stanisławskiego czy Cyd na pięciu kondygnacjach - to są takie potworki, jak dwugłowe cielę, fokomel czy jeszcze coś gorszego - żyć długo nie potrafią i nikt by ich długo znieść nie mógł", bądź też kpił z eksperymentów w rodzaju: ?jakaś jedna deska, prześcieradło i mówienie wszystkiego jednym i tym samym tonem.? Jednym z głównych postulatów było odpolitycznienie sztuki, która tym samym nie powinna służyć czemukolwiek, żadnej ideologii. Powinna zrezygnować z funkcji utylitarnych, ideologicznych, politycznych. Dzieło sztuki powinno istnieć samo dla siebie, dla piękna formalnego, dla sztuki. ?Witkacy nie postuluje specjalnie nowych rozwiązań inscenizacyjno-scenograficznych, nie mówi także o konieczności przebudowy architektury samej sceny. Przeciwnie - uważa, iż nie ma nadziei na odnowę teatru nie należy wiązać ani z nowymi koncepcjami dramaturgicznymi, jakie proponuje symbolizm, ani z niezwykłymi efektami scenicznymi rodem z ekspresjonizmu, ani też z eksperymentami inscenizacyjnymi Wielkiej Reformy.
Twórca teorii Czystej Formy odrzuca w swych dziełach scenicznych: chronologię, następstwo zdarzeń, logikę układów, ciągłość przepływu czasu, prawa rozwoju charakteru i psychiki postaci. Postacie z dramatów Witkacego wyjęte są spod praw tradycyjnego przekazu teatralnego. Nie obowiązują ich normy psychologii, etyki, fizyki a nawet biologii: "Chodzi o to, aby na scenie człowiek lub jakiś inny stwór popełnić mógł samobójstwo z powodu wylania się szklanki wody, ten sam stwór, który pięć minut temu tańczył z radości z powodu śmierci matki". Autor wykluczał techniki gry autorskiej wprowadzonej przez Stanisławowskiego. Autor w jego teatrze nie mógł ani przeżywać swej roli, ani się w nią wcielać. To aktor decyduje, jak zagrać konkretną rolę - zatem jego praca jest bardzo twórcza! Nie przewidywał improwizacji, mówił wręcz o "matematycznej dokładności" odgrywania poszczególnych ról wypracowanych na próbach przez aktorów. Postulat wyeliminowania z gry aktora przypadku oraz sprzeciw wobec gry emocjonalnej zbliża poglądy Witkacego do niektórych zapatrywań Craiga i jego aktora, nad-marionety. Nie mogło być mowy o przeroście elementów dekoracyjnych czy muzycznych nad grę aktorską: "Przewaga dekoracji i kostiumu, a nawet ruchu nad słońcem jest dla teatru szkodliwa, doprowadza do żywych obrazów i pantonimy".
Stanisław Ignacy lubił eksperymentować na scenie, nierzadko przekraczał granice dobrego smaku, gustu i zdrowego rozsądku. Uważał, iż "prowokacja artystyczna" jest jednym z celów prawdziwego teatru. W jego sztukach pojawia się język potoczny, wulgaryzmy, erotyzm i przemoc. Silna deformacja rzeczywistości, karykatura i fantastyka sprawiają, iż naczelna kategorią estetyczną staje się groteska. Na scenie sąsiadują ze sobą komizm i tragizm, na dobra sprawę nie wiadomo co jest ironia, a co tragedią.
Kategoria piękna jest dla Witkacego kategorią względną i należy rozróżniać piękno rzeczywiste od piękna w sztuce. Oto co autor mówi o pięknie w Czystej Formie: "Piękno Rzeczywistości i piękno w sztuce są to dwie zupełnie odrębne dziedziny. Gdy ludzie nauczą się patrzeć i słuchać, przestaną się zajmować rzeczywistością w ogóle i wejdą w zamknięty dla nich dotąd świat wrażeń od Czystej Formy i może kiedyś będą jeszcze wdzięczni, że ten świat został przed nimi odkryty". Często krytycy zarzucali Witkiewiczowi, iż bezsens swojej twórczości ukrywa za zasłoną swych niejasnych teorii - co było nieprawdą. Witkacy potępiał bezsens (szczególnie futurystycznych twórców), Chodziło mu o to, by "przestać się krępować istniejącym szablonom, opartym jedynie na życiowym sensie lub fantastycznych założeniach (...) Wychodząc z teatru człowiek powinien mieć wrażenie, że obudził się z jakiegoś dziwnego snu, w którym najpospolitsze nawet rzeczy miały dziwny, niezgłębiony urok, charakterystyczny dla marzeń sennych, nie dający się z niczym porównać".
Ignacy Stanisław Witkiewicz swą teorię Czystej Formy odniósł też do malarstwa, rzeźby czy poezji, poświęcając temu zjawisku wiele artykułów i opracowań. Nie wątpliwości, iż Witkacy był twórcą wielkim a jego teoria budziła wiele polemik w ówczesnej Europie i na świecie. Osobiście uważam go za najbardziej oryginalnego twórcę Teatru Polskiego.
Witkacy odebrał sobie życie 18 września 1939 roku, po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski.
Epoka modernizmu, zarówno na świecie, jak i w Polsce, przyniosła intensywny i wszechstronny rozwój malarstwa, rzeźby, architektury, muzyki i filmu, które ukształtowały się pod wpływem czynników mających wpływ także na literaturę.
Dominowało pojęcie „ars pro arte” (sztuka dla sztuki), zakładające pozbawienie sztuki jakichkolwiek zadań, funkcji (np. dydaktycznej, ludycznej), a skupienie się jedynie na wrażeniach estetycznych.
W tej epoce, jak w żadnej innej - nastąpił rozwój wielu różnorodnych i wielopłaszczyznowych kierunków i prądów artystycznych m.in. impresjonizm, symbolizm, secesja czy też ekspresjonizm. Każdy z nich zachwyca swą odmiennością, wyeksponowaniem rozmaitych elementów, które dla jednych były niezwykłe i mistrzowskie, dla innych niezrozumiałe i odstręczające.