Rodzina dziecka niepełnosprawnego jest rodziną niepełnosprawną.
okres szoku- pierwsze kilka tygodni po tym jak rodzice dowiadują się, że dziecko jest/ będzie niepełnosprawne. Okres negatywnych doświadczeń/ przeżyć; strach; zachwiane emocje
okres kryzysu emocji- kilka do kilkunastu tygodni. Bardzo często ojciec odchodzi od rodziny (nie zawsze dlatego, że nie daje sobie rady, często jest to z winy matki; żona odtrąca, poświęca się tylko dziecku, żyje w świecie „ja- dziecko”. Nie pozwala opiekować się dzieckiem, na spacer- nie, bo zgubi; kąpiel- nie, bo utopi itp. Narastają złe emocje, frustracja, stres który musi mieć ujście (krzyk, płacz, gadanie - u kobiet), mężczyźni- agresja, alkohol, poszukiwanie wsparcia (nie kochanka tylko koleżanka), mężczyzna ucieka w pracę (po latach 90), ma satysfakcję że może wyłożyć na dziecko.
okres pozornego przystosowania do niepełnosprawności- 2 postawy:
a). moje dziecko jest niepełnosprawne ale stawiam mu zadania jak „normalnemu”, zdrowemu dziecku, ćwiczę itp. ZŁE zachowanie, gdyż dziecko takie nie będzie nigdy takie jak zdrowe, nie zdoła robić wszystkiego co inne, zdrowe dzieci. Dyskomfort dla dziecka, gdy rodzice nie rozumieją jego niepełnosprawności.
b). moje dziecko jest chore, ale się wyleczy. Nie korzystają z diagnozy, rewalidacji, lekarza. Posługują się bioenergoterapeutami, zielarstwem, akupunkturą. Są pełni wiary, stają się bankrutami finansowymi. Sprzedają wszystko, rezygnują z pracy, zadłużają się aby mieć „czyste sumienie”
okres konstruktywnego podejścia do niepełnosprawności- wyznaczenie poprzeczki realnej dla dziecka, akceptowanie niepełnosprawności dziecka. Rewalidacja, zdobywanie wiedzy na temat niepełnosprawności itp. Pozytywny okres.
jeśli na 100 rodzin, 3 doprowadzimy do okresy konstruktywnego podejścia do niepełnosprawności to jest to sukces. Gdy dziecko jest kochane, akceptowane, wspierane