CIĘŻKIE CZASY: EPIKUREJCZYCY CYNICY I STOICY
Po Arystotelesie w coraz większym stopniu rywalizują ze sobą różne szkoły filozoficzne, nie tylko Akademia Platońska z Liceum Arystotelesa ( wtedy już w innych rękach ), ale również inne, nowo powstałe. Pomimo " akademickiej " oprawy wiele tych filozofii było zainteresowanych przede wszystkim podstawowym pytaniem dotyczącym człowieka: Jak żyć? Bez wątpienia liczni zwolennicy Platona prowadzili ważne badania nad istota liczb i geometrią ( jak również jego teorii idei ), uczniowie Arystotelesa rozwijali zaś swoje zainteresowania w dziedzinie logiki i nauk przyrodniczych. Nie będę jednak omawiać tutaj ich postępów. Zamiast tego skupię uwagę na różnych drogach, które obrali filozofowie w obliczu nadejścia coraz cięższych czasów między innymi upadku greckich państw - miast, bezsensownych wojen pomiędzy ambitnymi monarchami, prześladowań i masakr w Egipcie, podboju Grecji przez Rzym, pogłębiającej się dekadencji i rozkładu wielkiego imperium. Akademia Platońska przetrwała i odgrywała znaczącą role w filozofii przez kolejnych kilkaset lat. Jednak zasięg jakie miały filozofia Platona i Arystotelesa, gwałtownie się skurczył, a świat polis, który był ich podstawą niespodziewanie dobiegł końca wraz z triumfem i śmiercią Aleksandra. Nastąpił kres filozofii politycznej. Środowiska naukowe Grecji wyemigrowały na południe do miast portowych: Aleksandrii i Pergamonu . Koncepcje filozoficzne, które zrodziły się po śmierci Arystotelesa, były w sposób nieoczekiwany całkowicie pozbawione jego myśli, chociaż " akademicy " znajdujący się pod wpływem Platona ( i oczywiście Sokratesa ) w dalszym ciągu stanowiły potężną siłę w filozofii. Zarówno stoicy jak i epikurejczycy odrzucali filozofię Arystotelesa i Platona ( któremu zawdzięczali o wiele więcej ) na rzecz bardziej materialistycznych koncepcji świata. Jednak kosmologia nie była głównym przedmiotem ich zainteresowania. Świat hellenistyczny , który wyłonił się po śmierci Aleksandra i Arystotelesa ( 323 i 322 p.n.e. ), był przede wszystkim zainteresowany problemami etycznymi. Okres ten charakteryzował się również mnożeniem się szkół - zjawisko to zdominuje filozofie Średniowiecza i będzie odziałowywało na filozofię współczesną. W wyniku tego filozofia stała się czymś w rodzaju gry zespołowej, jak również poszukiwania dobrego życia. Warto zauważyć, ze to właśnie w świecie grecko - rzymskim filozofia stopniowo urosła do miary powszechnego przedsięwzięcia. Innym znaczącym aspektem okresu hellenistycznego były jego kosmopolityzm i uniwersalizm. Stało się to na skutek, miedzy innymi, przymusowego zunifikowania Grecji oraz podboju Egiptu i Persji. Świat hellenistyczny był w mniejszym lub większym stopniu był światem jednolitym, w odróżnieniu od imperium rzymskiego, które nadeszło po nim. Należy przede wszystkim podkreślić znaczenie jednego z miast egipskich, Aleksandrii , leżącej u ujścia Nilu. Po śmierci Aleksandra Ptolemeusz ( jeden z jego generałów )objął władzę w Egipcie. Który rozkwitał wówczas jako centrum kultury i filozofii. Dzięki monumentalnej bibliotece w Aleksandrii zachowała się klasyka Grecka i studiowano ją, podobnie jak teksty żydowskie. Rządy dynastii Ptolemeuszów nie zawsze były jednak błogosławieństwem. Aleksandria stała się głównym centrum kultury greckiej za czasów Ptolemeusza I, ale pod koniec II wieku p.n.e., pod rządami Ptolemeusza IX ( który od Greków otrzymał przydomek " Brzuchacz " ), seria prześladowań i masakr rozproszyła naukowców, poetów i uczonych po całym wybrzeżu Morza Śródziemnego. Wkrótce Rzym podbił Grecję i kulturę grecką jak również Egipt. Przeplatające się wpływy różnych religii Wschodu w Aleksandrii w coraz większym stopniu kształtowały myślenie zarówno Greków jak i Rzymian. Filon był jednym z pierwszych filozofów, którzy łączyli klasyczną filozofię Grecka ze starotestamentowymi naukami żydowskich proroków, przygotowując grunt dla chrześcijaństwa. Grecka Biblia powstała w Aleksandrii. Pewien gorliwy filozof posunął się nawet do stwierdzenia, że Platon głosił tę sama filozofię co Mojżesz. Z tego połączenia kultur wyłoniła się metafizyka, z której później rozwinie się średniowieczna teologia. Epikurejczycy Jednak - z powrotem w Atenach - filozofia hellenistyczna przyczyniła się do rozkwitu wielu szkół, włącznie ze szkołą Epikura, atomisty szczególnego rodzaju, zwolennika Demokryta i założyciela epikureizmu. Epikur ( 341 - 271 p. n. E. ) zdobył sobie reputację stałego bywalca zabaw ( jemu z pewnością ta opinia nie przypadła by do gustu ). Epikurejczyk dziś to osoba, która przede wszystkim znajduje przyjemność w zmysłach, która - nawet do przesady - raduje się luksusem. Jednak określenie to zdecydowanie odbiega od pierwotnego znaczenia. W rzeczywistości Epikur był osobą zamkniętą, a członkowie jego szkoły raczej z daleka omijali żarliwe dyskusje, toczące się w ich czasach. Tym, w co naprawdę wierzyli, był spokój umysłu. Epikur uważał, że pogoń za rozkoszą i przyjemnościami zamysłów są jak najbardziej " naturalne ". Nie pogardzał nimi, ani też nie starał się ich zdemaskować, ale ich nie pochwalał a już na pewno nie zalecał jako stylu życia. Głównym przedmiotem zainteresowania Epikura była wolność od niepokoju - spokój ( ataraksja ). Człowiek mądry, mawiał, nie musi się w życiu niczego obawiać, nawet w najgorszej sytuacji. Twierdził, ze prawdziwie mądry człowiek będzie szczęśliwy nawet podczas tortur, ból bowiem nigdy nie trwa wiecznie. Śmierć, według Epikura, jest jedynie rozpadem atomów, które składały się na nasze ciała lub nasze psyche. Jako takiej, śmierci nie należy się obawiać. Tych, którzy żyją w nieustającej obawie, o to, czy zostaną osądzeni i ukarani przez bogów za swoje uczynki, Epikur zapewnia, że bogowie w ogóle się nimi nie interesują. A jednak nie podobna sądzić, ze Epikur miał zgorzkniały stosunek do życia, że był jedynie cynikiem. Wręcz przeciwnie, twierdził, że łatwo doznać przyjemności i że powinniśmy się nimi cieszyć. Bronił cnoty, ale nie uważał jej, jak Sokrates, za najwyższy cel. Cnota była dla niego po porostu jeszcze jednym środkiem do uzyskania ataraksji. Osoba cnotliwa ma mniej wrogów, nie musi obawiać się o to że będzie sądzona albo aresztowana, i - ogólnie mówiąc ma mniej powodów do niepokoju. Epikur ponad wszystko wychwalał przyjaźń jako sposób na dobre życie, w czym zresztą przypominał Arystotelesa, żyjącego czterdzieści lat wcześniej. Zauważmy tu że jedna z najbardziej jaskrawych, choć raczej nie zauważalnych różnic pomiędzy starożytna a współczesną etyką, polega na tym, ze w dyskusjach na temat dobrego życia coraz mniejsze znaczenie przypisujemy przyjaźni. W dzisiejszych czasach filozofowie mówią wiele na temat moralności, dobra publicznego, nienaruszalności umów. Bardziej przyziemni myśliciele mówią o bogactwie i władzy. Rzadko natomiast wspomina się o znaczeniu przyjaciół. Można się wspierać o to, czy współcześni filozofowie po prostu uznają przyjaźń za rzecz oczywistą i nie uważają jej za godną zainteresowania filozofii - jednak i to wiele tłumaczy. Dla Epikura przyjaźń była sednem dobrego życia i chyba właśnie to przyniosło mu szacunek i miano wielkiego filozofa. W późniejszych czasach w Rzymie epikureizm stanie się jedną z dwóch najbardziej wpływowych filozofii, przyćmiewając filozofię Platona i Arystotelesa. Drugą był stoicyzm, który opiszę w dalszej części mojej pracy. Rzymski filozof Lukrecjusz, który tworzył w I wieku p. n. e., stał się najbardziej oddanym i najsłynniejszym kontynuatorem myśli Epikura ( choćby dlatego, że tylko jego pisma przetrwały do naszych czasów ). Ani Epikur, ani Lukrecjusz nie kwestionowali istnienia bogów. Epikur uważał ich istnienie za oczywistość, Lukrecjusz zaś twierdził nawet, ze bogowie odwiedzają nas w swoich snach. Jednak życie bogów jest, zdaniem obu filozofów, spokojne i pogodne, wolne od jakiegokolwiek niepokoju; ludzkie działanie nie maja na bogów wpływu, a ludzkie sprawy nie znajdują się w kręgu ich zainteresowań. Ataraksja, a nie interwencje Zeusa i Hery ( czy Jupitera i Junony, ich rzymskich odpowiedników) - oto sedno prawdziwego niebiańskiego życia bogów. CYNICY O Sokratesie opowiada się, ze pewnego razu przystanął przed kramem na którym wyłożono wiele towarów na sprzedaż. W końcu wykrzyknął : " Tyle tu rzeczy, których mi nie potrzeba !". Ten okrzyk mógłby posłużyć jako hasło filozofii cynickiej, której podstawy dał ANTYSTENES z Aten około 400 r.p.n.e.. Był uczniem Sokratesa, w którym fascynowała go jego przede wszystkim umiar i wstrzemięźliwość. Cynicy twierdzili, ze prawdziwe szczęście nie ma zawiązku z dobrami zewnętrznymi, takimi jak luksus materialny, władza polityczna czy dobre zdrowie. Prawdzie szczęście polega na uniezależnieniu się od takich przypadkowych i łatwych do utracenia rzeczy. A za ten ponieważ szczęście nie wiąże się ani z bogactwem, ani ze sławą czy stanowiskiem, może zostać osiągnięte przez każdego. Poza tym kiedy już się osiągnie szczęście, nie można go utracić. Najbardziej znanym z cyników był DIOGENES, uczeń Antystonesa. Opowiada się o że mieszkał w beczce i nie posiadał nic innego poza płaszczem, kosturem i i torbą na chleb. ( Nie łatwo mu było wiec odebrać szczęście ). Pewnego razu, kie