9. ADOLF GOLLER, metodologia historii sztuki


ADOLF GOLLER (1846-1902)

(renesans barok, rokoko neoklasycyzm)

Pytania:

  1. Omów koncepcję ciągłości i rozwoju sztuki w ujęciu A. Göllera

Adolf Göller, żyjący w latach 1846 - 1902, wpisywał swoje poglądy na sztukę w tendencje obecne w drugiej połowie XIX wieku wśród historyków sztuki, to znaczy przede wszystkim dążył do wytłumaczenia zjawiska rozwoju sztuki w oparciu o podstawy psychologiczne. Psychologia święciła w tym okresie triumfy wśród historyków sztuki, jako że dopiero raczkowała jako nauka i cieszyła się dużą popularnością. Za datę ukonstytuowania się psychologii jako samodzielnej nauki empirycznej uważa się utworzenie w 1879 pierwszego laboratorium psychologicznego na Uniwersytecie Lipskim przez Wilhelma Wundta. W swoim głównym dziele W stronę estetyki architektury, Göller skupił się na rozwoju form stylistycznych w architekturze, dokonał próby wyjaśnienia zjawiska dialektyki w sztuce i wzajemnych zależności między ciągłością rozwoju sztuki a przekształcaniem się form. Ujmując sztukę jako twór ludzkiego umysłu, Göller próbował tłumaczyć ciągłość sztuki opierając się na mechanizmie funkcjonowania umysłu formułowanego ówcześnie w psychologii, głównie przez niemieckiego psychologa i filozofa Johanna Friedricha Herbarta, autora książki Psychologia jako nauka (Psychologie als Wissenschaft). Herbart był zwolennikiem teorii apercepcji, która zakładała świadomość samego siebie, postrzeganie przez umysł jego własnych stanów; w przeciwieństwie do percepcji - przedstawiania sobie rzeczy, apercepcja oznacza zdawanie sobie sprawy z tego przedstawiania. Na tej bazie Herbart, a za nim Göller uznawali, że umysł ludzki ma naturalną tendencję do odnajdywania zasady powiązującej różne wyobrażenia, a nowe postrzeżenia i wrażenia wchodzą w ciągłe interakcje z tymi już w umyśle ugruntowanymi. Wyobrażenia, które skrajnie nie przystają do tego co już w umyśle zastane, kłócą się z nimi i nie znajdują powiązania, zostają przez umysł odrzucone. Nowe wyobrażenia miałyby kojarzyć się ze starymi, interferować z nimi, ożywiać je i wzbogacać. Na takim gruncie psychologicznym wyrasta koncepcja podobania estetycznego, w myśl której człowiek znajduje upodobanie w takich wyobrażeniach, które kojarzone są z czymś już znanym, jednocześnie pobudzając umysł do czegoś nowego, wprowadzają ożywczy ferment, wracają i odświeżają pamięć o czymś, co już w umyśle zapisane. Tak też można by tłumaczyć przeżycie artystyczne. Taka psychologiczna i racjonalna teoria zaczerpnięta od Herbarta, służy za fundament koncepcji rozwoju stylistycznego sztuki w ujęciu Göllera. Zakładał on, że u źródeł sztuki leżała taka forma, która podobać mogła się ludziom starożytnym, a więc prosta i klarowna. Z czasem jednak, równolegle z rozwojem mentalności rodzaju ludzkiego, ta sama forma nie mogła się podobać, stąd też ulegała przekształceniom i modyfikacjom. Ideę, że to co nowe powinno w jakiś sposób przypominać to co stare, dostrzega Göller w istnieniu form architektonicznych względnie powtarzających się w każdej niemal epoce, które to formy jednak różnią się od siebie, nawiązując do tego samego archetypu. Przykładem jest kolumna, niezwykle popularna w architekturze od antyku, która jednak poddana jest licznym metamorfozom, a przypomnieć wystarczy choćby typ dorycki, joński i koryncki. Formy proste z czasem przestają się podobać, niczym już nie zaskakując, stąd naturalna potrzeba ich komplikacji i wprowadzenia większej złożoności elementów architektury. Taką zależność obserwować można choćby w przejściu od renesansu do baroku. Odrodzenie posługiwało się klarownością klasycznych form, jednak w końcu poddało się ono tendencji większej zawiłości form, jaką wprowadził po nim barok, którego samo miano znaczące tyle, co „perła o nieregularnych kształtach” mówi wiele o założeniach artystycznych epoki. W ten sposób Göller udowadnia, że następuje ciągłość w sztuce, która prowadzi od formy pierwotnej przez coraz to nowe modyfikacje w myśl psychologicznego podobania się form w ścisłej zależności z rozwojem mentalności ludzkiej. Jednak formy nie mogą cały czas jedynie podlegać procesowi komplikacji, jako że rodziłaby się z tego sztuka, której dziwność nie mogłaby znaleźć upodobania w umysłach ludzkich, stąd też po każdym okresie przerostu formy, człowiek w naturalny sposób wraca ideowo do form prostszych, bardziej klasycznych, klarownych i jasnych. Dlatego też po baroku następuje klasycyzm. Ciągłość sztuki można by więc podsumować sprowadzeniem do sekwencji forma prosta modyfikacja forma skomplikowana modyfikacja forma klarowna modyfikacja itd. Co istotne, przy każdym uproszczeniu forma zachowuje jednak piętno poprzedniej komplikacji, więc nigdy nie powraca do identycznej formy prostej, a w ten sposób uwidocznia się ciągłość rozwojowa sztuki. Göller stworzył spójną koncepcję ciągłości sztuki, która jednocześnie zakładała jej rozwój i modyfikowanie, opierając się na racjonalnej, zdroworozsądkowej teorii podobania się form artystycznych, przenosząc myśl psychologiczną Johanna Friedricha Herbarta z jednostki na zbiorowość.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
13. ABY WARBURG, metodologia historii sztuki
8. GOTTFRIED SEMPER, metodologia historii sztuki
Metodologia letni 2012, Metodologia historii sztuki
NOTATKI 1 semestr, Metodologia Historii Sztuki
29. NURT FEMINISTYCZNY, metodologia historii sztuki
pytania egz. metodologia, Metodologia historii sztuki
11. HEINRICH WOLFFLIN, metodologia historii sztuki
22. MARKSIZM, metodologia historii sztuki
19. E.H. GOMBRICH, metodologia historii sztuki
Woelfflin, IHS UW, Warsztat metodologiczny historyka sztuki
25. SEMIOLOGIA, metodologia historii sztuki
5. KRYTYKA HEGLIZMU, metodologia historii sztuki
31. MIEKE BAL, metodologia historii sztuki
3. J.G. HERDER, metodologia historii sztuki
Wollflin opisy, Metodologia Historii Sztuki
15. HANS SEDLMAYR, metodologia historii sztuki
4. G.W.F. HEGEL, metodologia historii sztuki
30. NEW ART HISTORY, metodologia historii sztuki

więcej podobnych podstron