stan wojenny, Politologia


Ogólna Sytuacja panująca przed wprowadzeniem STANU WOJENNEGO.

Pod koniec lat '70 Polska gospodarka była w kryzysowym stanie, choć udało się zahamować, stały od 1979r. , spadek produkcji i płac realnych, nieustająca presja inflacyjna i niemożność podjęcia radykalnych reform powodowały, ze sytuacja gospodarcza była labilna. Wciąż uciekano się do podwyżek cen jako jedynego środka na przywrócenie równowagi. Łatwiej było sięgać po „kij” represji, niż oferować „marchewkę” pełnych półek. To, co działo się z polską gospodarką, stanowiło wprawdzie najbardziej widoczny, ale nie jedyny objaw wyczerpywania się ostatnich rezerw systemu.

Narastająca w kraju kryzysowa sytuacja znalazła swój najbardziej ostry i powszechny wyraz w fali masowych strajków, które w sierpniu 1980 roku objęły cały kraj. Ich największe nasilenie wystąpiło na Wybrzeżu i na Śląsku. Nieznaczne zmiany na stanowiskach partyjnych i państwowych nie wystarczyły dla zażegnania konfliktu. W dniach 30 sierpnia-5 września 1980 roku podpisane zostały porozumienia władz ze strajkującymi w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu. Edward Gierek został odwołany ze stanowiska I sekretarza KC PZPR; funkcję tę objął Stanisław Kania. Powstał, co uzgodniono w porozumieniach sierpniowych, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” z jednym z organizatorów strajku w stoczni gdańskiej Lechem Wałęsą na czele.

Jak wyraził w wywiadzie dla Gazety Wyborczej z 18 grudnia 1989r Wojciech Jaruzelski, obie strony narastającego konfliktu „wpadły w diabelski wir obustronnych podejrzeń”, przy czym po stronie władzy istniała „niedojrzałość do uznania tych przeobrażeń, ich tempa i skali za możliwe do przyjęcia. Pokazuje to m.in. IX nadzwyczajny zjazd PZPR w lipcu 1981, który wprawdzie nie dopuścił o władz najbardziej konserwatywnych działaczy, lecz równocześnie wyeliminował nastawionych najbardziej reformatorsko.

Mimo wspomnianego tolerowania „Solidarności” PZPR nie dążyła jednak do jakiegoś rzeczywistego z nią porozumienia. Jako dyrektywę nadrzędną przyjmowała konieczność zniszczenia lub podporządkowania tego niezależnego związku zawodowego. Siły bezpieczeństwa uciekały się do prowokacji, by mieć pretekst do generalnej rozprawy (jak w marcu 1981 w Bydgoszczy). Konsekwentnie zwalczano działaczy „Solidarności”: Lecha Wałęsę, Adama Michnika, Jacka Kuronia, Bronisława Giermka, Henryka Wujca i innych. Gdy te środki eliminacji z życia politycznego czy neutralizacji „Solidarności” zawiodły, a ZSRR naciskał na „załatwienie” sprawy i gdy- jak można przyjąć- groziła interwencja ze wschodu (ten problem wymaga jeszcze badań historycznych), generał W. Jaruzelski i jego najbliższe otoczenie uznało, ze optymalnym wyjściem z sytuacji (czymś w rodzaju zła koniecznego) jest wprowadzenie w niespokojnym, grożącym wybuchem wewnętrznym, kraju stanu wojennego (instytucji stanu wojennego polska konstytucja nie znała)

W nocy 12 na 13 grudnia 1981 roku. Około 6tys osób internowano (także niektórych byłych działaczy partyjnych, w tym Edwarda Gierka), część działaczy przeszła do podziemia. Internowany został Lech Wałęsa. Nie dał się on jednak skłonić do współpracy mającej na celu stworzenie jakiegoś kompromisowego związku zawodowego.

Opozycja tymczasem nie zaprzestała działalności mimo drastycznych ograniczeń praw obywatelskich. Ogłaszane strajki kończyły się interwencjami wojska i Zmotoryzowanych Oddziałów Milicji Obywatelskiej (ZOMO). W kopalni „Wujek” doszło do starć, w toku których oddziały te zabiły 7 górników. Władze bezpieczeństwa podważając wysiłki reformatorskiego skrzydła dokonywały prowokacji, a nawet mordów politycznych. Setki tysięcy, szczególnie młodych ludzi, opuściło kraj. Po jakimś czasie stan wojenny był łagodzony, a 2 lipca 1983 roku zniesiony.

Szczegółowo

W roku 1980 władze partyjne, w których nie brakowało wewnętrznych rozbieżności, ograniczały się w zasadzie do działań propagandowych i próbowały- także kanałami Służby Bezpieczeństwa inspirować konflikty w „Solidarności”. Charyzmatyczna osobowość Wałęsy sprzyjała jednak zarówno tonowaniu rzeczywistych różnic w związku, jak i -wzmacniających się- tendencji antykorowskich, a nawet antyinteligenckich. Prowadzone w ścisłej tajemnicy przygotowania do wprowadzenia „stanu wojennego” na zewnątrz ujawniały się tylko falami werbalnych ataków na siły antysocjalistyczne. W samej PZPR pojawiły się tendencje reformatorskie i to zarówno w niektórych czasopismach- na czele z tygodnikiem „Polityka” i „Kulturą”- jak i w, inteligenckich zwłaszcza, organizacjach. Powstały nawet zalążki organizacyjne w postaci „struktur poziomych”, czyli porozumień podstawowych organizacji partyjnych, poza plecami lokalnymi komitetów. Powtarzały się żądania zwołania nadzwyczajnego zjazdu PZPR.

Od starcia do starcia, od strajku do strajku związek krzepł, a fale rewindykacyjne- o wolne soboty, o zapłatę za strajki, o przekazywanie gmachów na cele społeczne, o usunięcie najbardziej skorumpowanych lokalnych władców- utrzymywały kraj w stanie napięcia i emocji. Minęło kilka miesięcy, zanim PZPR podjęła działania ofensywne. Dnia 11 lutego 1981r. premierem został minister obrony narodowej Wojciech Jaruzelski. Związek przyjął to przychylnie, ale krok ten był obliczony na podjęcie bardziej zdecydowanych działań w niedalekiej przyszłości.

Na razie jednak strony wykazywały tendencje koncyliacyjne, w czym znajdowały poparcie ze strony prymasa. Kompromisem zakończył się najostrzejszy od sierpnia `80r konflikt, który wynikł na tle pobicia, przez specjalną grupę SB, kilku działaczy związkowych (tzw. wydarzenia bydgoskie z 19 III 1981). Przeprowadzony 27 marca czterogodzinny strajk powszechny w całym kraju stał się demonstracją siły związku, ale większość jego kierownictwa uznała, ze dalsza eskalacja działań prowadzić może do frontalnego starcia, a w takim przypadku użycie wojsk- nie tylko polskich- będzie wysoce prawdopodobne. Niektórzy doradcy „Solidarności” ostrzegali nawet przed możliwością powtórzenia się hekatomby powstania warszawskiego. Asumpt do takich analiz dawały manewry z udziałem Armii Radzieckiej, które odbywały się -do 16 marca.

Jednakże ani Kania ,ani Jaruzelski mimo nacisków sporej części kierownictwa PZPR, nie decydowali się na wejście w „siłową” konfrontację ze związkiem, za którym opowiedziało się też wiele organizacji partyjnych. Ostatecznie doszło do kompromisu (30 III) i odwołania przez „Solidarność” zapowiadanego powszechnego strajku bezterminowego. Porozumienie to wyhamowało dotychczasowy impet ruchu społecznego i umożliwiło władzom podjęcie kolejnej próby jak to określano- „odwrócenia sytuacji”. Mimo stałej presji ze strony zwolenników rozprawienia się z „Solidarnością” (tzw. betony), którzy stanowili zapewne większość w aparacie partyjnym średniego szczebla, ale brakowało ich także w Biurze Politycznym KC PZPR, ekipa Kani stopniowo umacniała swoją pozycję. Nie zagroziły jej też pojawiające się- z wyraźną zachętą z Moskwy- inicjatywy ortodoksyjnych „marksistów-leninistów” czy „nacjonalkomunistów” ze Zjednoczenia Patriotycznego „Grunwald”. Powiodło się spacyfikowanie partyjnych reformatorów i IX nadzwyczajny zjazd PZPR, który odbył się w dniach 14-20 lipca, przebiegł zgodnie z życzeniami Kani, choć w burzliwej, wyjątkowej w dziejach tej partii, atmosferze. Kania został wybrany na stanowisko I sekretarza w głosowaniu Bezpośrednim, co umacniało jego osobistą pozycję.

Partia nie była w stanie zmobilizować społeczeństwa, ale dysponowała pokaźnym własnym aparatem- ok. 20 tys etatowych pracowników- lojalną mimo wszystkich zmian administracją miała pełną kontrolę nad wojskiem. Duumwirat Kania-Jaruzelski przejął też bezpośredni nadzór nad MSW, które pod kierownictwem nowego ministra, gen. Czesława Kiszczaka, dotychczasowego szefa kontrwywiadu MON, coraz natarczywiej penetrowało nowego rzecznika rządu, zręcznego demagoga i wytrawnego dziennikarza, Jerzego Urbana, nasiliła się agresywność propagandy.

Władza przygotowywała się do definitywnej rozprawy, zgodnie z hasłem „Socjalizmu będziemy bronić, tak jak broni się niepodległości”. W październiku I sekretarzem wybrany przez KC, a nie delegatów na zjazd- gen. Jaruzelski. Połączenie w jednym ręku najważniejszych stanowisk w państwie i odsunięcie na boczny tor niezdecydowanego Kani stało się konieczne wobec postanowionej już próby zdławienia siłą NSZZ „Solidarność”. Czekano tylko na dogodny moment, biorąc pod uwagę pogłębiające się zmęczenie ludzi i lęk przed kryzysową zimą. Społeczeństwo było wyraźnie podzielone i coraz powszechniej niechętne radykalnym formom walki. Straciły też początkowy impet związany z „Solidarnością” organizacje takie jak Niezależne Zrzeszenie studentów czy NSZZ Rolników Indywidualnych. Dotkliwym ciosem stała się śmierć prymasa Stefana Wyszyńskiego, a możliwości perswazyjne jego następcy, Józefa Glempa, nie sięgały tych, jakimi dysponował dominujący nad polską sceną zmarły hierarcha. Działacze związku byli zdesperowani i mieli poczucie, że ruch dociera do punktu, za którym jest kapitulacja albo wojna. W grudniowym numerze „Tygodnika Solidarność” pisano, że „na skrzyżowaniach staną czołgi, patrole policyjne i wojskowe wyroją się na ulicach”

Kierownictwo PZPR odczytywało to jako osłabienie ruchu, a przedłużanie stanu, który powstał po sierpniu 1980r, a przedłużanie stanu dla systemu, choć -wbrew obawom- „polska zaraza” nie rozprzestrzeniała się poza granice PRL. Naciski, szczególnie z Moskwy i Berlina, na ostateczne przerwanie przedłużającego się eksperymentu, nie ustawały. Dnie 5 grudnia Biuro Polityczne dało wolną rękę gen. Jaruzelskiemu. Mógł on być też pewny, ze w razie niepowodzenia otrzyma pomoc militarną z Moskwy. Breżniew chciał- jak wyraźnie wynika z dotychczas opublikowanych dokumentów- uniknąć bezpośredniej, zbrojnej, interwencji w Polsce. Podobnie, ale mając znacznie silniejszą motywację, myślał gen. Jaruzelski. Użycie obcych wojsk, bez odczekania na skutki działań własnych sił, oznaczałoby zarazem zniszczenie całej polityki odprężenia, jak i utratę przez komunistów reszty autorytetu i na długo uniemożliwiałoby nawiązanie kontaktu ze społeczeństwem. Jednocześnie i na Kremlu, i w warszawskim „Białym Domu” zdawano sobie sprawę, że przeciąganie istniejącego stanu rzeczy jest groźne dla pozycji ZSRR i całego bloku komunistycznego w Europie.

W nocy 12 na 13 grudnia 1981 z parogodzinnym opóźnieniem wobec podjętych już działań, Rada Państwa uchwaliła- przy sprzeciwie Ryszarda Reiffa- dekret o stanie wojennym, uchwałę o wprowadzeniu go w życie, dekrety o postępowaniu w sprawach przestępstw i wykroczeń oraz zmianach w ustroju sądów wojskowych i prokuratury wojskowej. W ciągu paru godzin na ulicach miast stanęły czołgi, wyroiły się patrole. Zakazano strajków, zawieszono działalność wszystkich organizacji społecznych, zajęcia w szkołach i na uczelniach, niemal wszystkie gazety, wyłączono połączenia telefoniczne, zamknięto stacje benzynowe, zakazano podróży krajowych, zamknięto wszystkie granice, radio i telewizja nadawały po jednym programie (spikerzy telewizyjni występowali w mundurach), ogłoszono godzinę policyjną od 22 do 6 rano. Władzę jak ogłoszono, przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego (WRON) z gen. Jaruzelskim na czele- nie przewidywana w żadnych regulacjach prawnych. Utworzył on własną paroosobową ekipę składającą się z ministrów obrony narodowej i spraw wewnętrznych oraz paru cywilnych polityków z prezydium rządu i Biura Politycznego KC PZPR. Od razu, w nocy z 12 na 13 aresztowano (internowano) kilka tysięcy działaczy związku, partii i grup opozycyjnych, czołowych organizatorów niezależnych inicjatyw intelektualnych. W tym także Wałęsę i większość kierownictwa NSZZ „Solidarność).

Rację mieli ci, którzy- po jednej, jak i po drugiej stronie- od początku istnienia „Solidarności” uważali iż niemożliwa jest zgoda rządzącej partii komunistycznej na działalność znaczącej i niezależnej od niej siły społecznej. Fakt, że włądza nie zdławiła od razu Solidarności wynikał raczej z poczucia słabości niż głębokiej rewizji doktryny i praktyki politycznej. Niewątpliwie istniały wśród komunistów tendencje, aby znaleźć jakiś sposób na współistnienie z niezależnym związkiem zawodowym- zapewne ich zwolennikami byli m.in. Kania i niektórzy członkowie władz wybrani na IX zjeździe oraz wielu uczestników „struktur poziomych”- ale tendencje te znajdowały się w istocie zawsze w mniejszości „Solidarność była nie tylko zbyt silna, aby ją szybko zlikwidować, ale także aby ją skutecznie wchłonąć w struktury systemu. Choć pewną przesadą stało się-częste- utożsamianie tego ruchu z całym społeczeństwem, niezaprzeczalnie jednak nie tylko reprezentował on bezpośrednio znaczną jego część, ale także wyrażał odczucia wobec systemu wielu tych, którzy do „Solidarności” się zapisali.

Uderzenie, którego wykonanie obserwował obecny w Polsce marszałek Wiktor Kulikow, dowódca wojsk Układu Warszawskiego, było potężnie i mimo licznych sygnałów oraz prognoz zaskakujące. Do akcji weszły wszystkie służby MSW, niemal w całości wojsko, a także zmobilizowany aparat partyjny i grup aktywistów. Można szacować, iż władza użyła do wprowadzenie stanu wojennego co najmniej 400-500 tys osób, w tym ponad połowę uzbrojonych. Zarówno wystawienie tak wielkiej masy ludzi, jak i niezwykle rygorystyczne dyspozycje prawne miały na celu jednorazowe zdławienie spodziewanego oporu. Choć w związku były zgłaszane projekty przygotowania działań samoobronnych, faktycznie nigdzie ich nie podjęto, m.in. z powodu założeń , że „Stan wyjątkowy” zostanie poprzedzony przyznaniem rządowi nadzwyczajnych pełnomocnictw. Zaskoczenie i rozmiary ataku nie zapobiegły jednak rozlaniu się fali oporu. W fabrykach natychmiast powstały komitety strajkowe, a w Gdańsku ukonstytuował się Krajowy Komitet Strajkowy. Dnia 14 grudnia strajki okupacyjne sparaliżowały większość fabryk. Rozpoczęły się akcje pacyfikacyjne, w których obok ZOMO i jednostek antyterrorystycznych użyto wojska pancerne. Rozbito kluczowe strajki, m.in. w Stoczni Szczecińskiej (15 XII), Stoczni Gdańskiej (17 XII), kopalni „Manifest Lipcowy”(15), zakładach wrocławskich (17), Hucie Katowice (23).

Najbardziej dramatyczny przebieg miały strajki w kopalniach: 16 grudnia podczas likwidacji protestu w kopalni „Wujek” zginęło 9 górników; do Wigilii trwał strajk w chodnikach „Ziemowita”, a górnicy „Piasta” przetrwali pod ziemią do 28 grudnia. Trzech demonstrantów zginęło od ran postrzałowych w Lubinie 31 sierpnia 1982 r. Wiele tysięcy osób aresztowano i skazano na kary więzienia lub grzywny, pozbawiono pracy. Od wielu groźbą wymuszano składanie deklaracji lojalności (tzw. „lojalki”) wobec władz państwowych. Władze państwowe zwalczały wszelkie przejawy oporu i niezależności. Strajki okupacyjne i demonstracje uliczne pacyfikowane były z użyciem specjalnych oddziałów MO (ZOMO) i sprzętu wojskowego. Tysiące robotników aresztowano, w wielu zakładach zarządzono masowe zwolnienia z pracy. Już w grudniu odbyły się pierwsze rozprawy przed sądami wojskowymi, które orzekały wyroki 2-4 lat więzienia.

Jeszcze w czasietrwania strajków wyłoniły się pierwsze inicjatywy konspiracyjne (17 grudnia ukazało się w Warszawie pierwsze podziemne czasopismo- „Wiadomości”). Natychmiast zabrał głos Kościół, opowiadając się za przywróceniem prawa do działalności NSZZ „Solidarności” i oswobodzeniem Lecha Wałęsy, a 14 grudnia powstał Prymasowski Komitet Pomocy. O „zaprzestanie działań, które przynoszą rozlew krwi polskiej”, apelował 18 grudnia Jan Paweł II. W przeddzień Wigilii prezydent Rondla Reagan ogłosił wprowadzenie sankcji ekonomicznych wobec Polski.

W PZPR wzmogły się tendencje skrajnie dogmatyczne („beton partyjny”) i nastroje odwetowe- domagano się nie tylko surowej rozprawy z wrogami, lecz także oczyszczenia partii i wszczęcia czegoś w rodzaju „rewolucji kulturalnej”. Gen. Jaruzelski był jednak ostrożniejszy. Próbował skłonić do rozmów Wałęsę, oferując zgodę na działalność związku za cenę ograniczenia postulatów. Taktyka to okazała się całkowicie nieskuteczna. Nie pozostało nic innego jak niszczenie związku, także przez zohydzenie go w oczach opinii publicznej.

Jakkolwiek kierownictwo PZPR wytrwale głosiło, iż „nie ma powodu do stanu sprzed sierpnia 1980” jego program całkowicie mieścił się w ramach realnego socjalizmu. Reformę gospodarczą widziano jako techniczny zabieg, którego głównym elementem była podwyżka cen, a zmiany polityczne jako poszerzanie „bazy” przez kooptację tych, którzy uznają „kierowniczą rolę partii”. Rozpoczęto tworzenie Obywatelskich Komitetów Ocalenia Narodowego (OKOŃ) terenowe ośrodki prowadzenia działalności politycznej i propagandowej. OKON miał stanowić wyraz poparcia społecznego dla stanu wojennego. Później 20 VII 1982 Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego.

Opanowanie sytuacji w kraju trwało jednak wiele miesięcy, gdyż po lokalnych i nieskoordynowanych niepokojach (styczeń-luty) podziemie doprowadziło do zorganizowania „kontrmanifestacji” pierwszomajowych i wielotysięcznych pochodów 3 maja.

Duże manifestacje odbyły się w rocznicę podpisania Porozumień Gdańskich. W czasie ich rozpraszania zginęło kilka osób, w tym trzy w górniczym Lublinie. Były to już jednak ostatnie wystąpienia o zasięgu ogólnokrajowym.

Dnia 22 kwietnia powstała tajna Tymczasowa Komisja Koordynacyjna TKK, która nie popierała radykalnych tendencji. Pierwsze jej oświadczenie stwierdzało, że „rozwiązanie stojących przed Polską problemów jest niemożliwe bez podjęcia rozmów między władzą a społeczeństwem”. W wielu środowiskach konspiracyjnych pojawiła się idea stworzenia „społeczeństwa alternatywnego”. Nastawiano się na ”długi marsz „. Choć nie brakowało zwolenników zdecydowanych działań i zdarzały się nawet próby akcji terrorystycznych (śmierć rozbrajanego przez młodych chłopców sierżanta MO, kilka przypadków gromadzenia butelek z benzyną czy materiałów wybuchowych), dysproporcja sił wymuszała działania nastawione na przetrwanie i wpływanie na świadomość społeczną. Najistotniejsza była więc aktywność wydawnicza i propagandowa, formułowanie programów, piętnowanie łamania praw człowieka.

Po zapanowaniu nad ulicami i zakładami pracy PZPR zaczęła stosować bardziej elastyczną politykę. Przeplatały się w niej bezwzględna walka z konspiracją i demonstracyjne okazywanie „wspaniałomyślności”, stwarzanie pozorów stabilizacji (zniesienie stanu wojennego 22 VII 1983). Kontynuowano próby zyskania przychylności Kościoła (zgoda na wizytę papieża, która odbyła się w dniach 16-23 VI 1983). Usiłowano też stworzyć przeciwwagę dla NSZZ „Solidarność” oraz „uchwycić przyczółki” w społeczeństwie usilnie forsując PRON, który zastąpił doszczętnie skompromitowany FJN. Zainicjowano tworzenie- najpierw na szczeblu zakładu- kontrolowanych organizacji związkowych (wiosną 1983r. było ich już kilka tysięcy), a 24 listopada 1984 powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych OPZZ, które zrzeszało prawie 6mln osób i nie brakowało w nim byłych członków „Solidarności”

Z czasem władze zaczęły stopniowo zwiększać nacisk na Kościół . Ponawiano zastrzeżenia co do „wykorzystywania lokali kościelnych dla nielegalnej działalności”, nasiliła się kampania antyklerykalna. Akcja ta osiągnęła kulminację w porwaniu i bestialskim zamordowaniu 19X1984 przez funkcjonariuszy SB księdza Jerzego Popiełuszki, znanego z mszy za Ojczyznę, które odprawiał w warszawskim kościele Św. Stanisława Kostki. Niezależnie od tego, na jakim szczeblu zapadła decyzja o „wyeliminowaniu” księdza, zabójstwo to leżało w logice polityki władz dławiącej społeczny opór. Szybkie wykrycie sprawców kierownictwo partyjne uznało za alibi dla swej polityki, ale zabójstwo miało zaostrzyć nie tylko księży. Nie spełniło wszakże tego zadania raczej odwrotnie: postawiło kierownictwo PZPR w pozycji oskarżonego i dało Kościołowi niepodważalny argument o wrogich intencjach władzy Na tym Froncie władza znalazła się w odwrocie. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 r., a 22 lipca 1983 odwołany. Jednak część represyjnego ustawodawstwa wprowadzona w trakcie jego trwania została zachowana.

OBWIESZCZENIE

O wprowadzeniu stanu wojennego ze względu na bezpieczeństwo państwa

 

Kierując się potrzebą zapewnienia wzmożonej ochrony podstawowych interesów państwa i obywateli, w celu stworzenia warunków skutecznej ochrony spokoju, ładu i porządku publicznego oraz przywrócenia naruszonej dyscypliny społecznej, a także mając na względzie możliwości sprawnego funkcjonowania władzy i administracji państwowej oraz gospodarki narodowej - działając na podstawie art. 33 ust. 2 Konstytucji Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - Rada Państwa wprowadziła stan wojenny.

 

W związku z tym podaje się do publicznej wiadomości, że na czas obowiązywania stanu wojennego w szczególności:

1)   zakazane zostało zwoływanie i odbywanie wszelkiego rodzaju zgromadzeń, pochodów i manifestacji, a także organizowania i przeprowadzania zbiórek publicznych oraz imprez artystycznych, rozrywkowych i sportowych bez uprzedniego uzyskania zezwolenia właściwego terenowego organu administracji państwowej, z wyjątkiem nabożeństw i obrządków religijnych odbywających się w obrębie kościołów, kaplic i innych miejsc przeznaczonych wyłącznie do tego celu;

2)   zakazane zostało rozpowszechnianie wszelkiego rodzaju wydawnictw, publikacji i informacji każdym sposobem, publiczne wykonywanie utworów artystycznych oraz użytkowanie jakichkolwiek urządzeń poligraficznych bez uprzedniego uzyskania zgody właściwego organu;

3)   zawieszone zostało prawo pracowników do organizowania i przeprowadzania wszelkiego rodzaju strajków i akcji protestacyjnych;

4)   nałożony został na osoby przebywające w miejscach publicznych obowiązek posiadania przy sobie dokumentów stwierdzających tożsamość, a w stosunków do uczniów szkół mających ukończone lat 13 - legitymacji szkolnej;

5)   wprowadzony został obowiązek uprzedniego uzyskiwania zezwolenia właściwego terenowego organu administracji państwowej na pobyt stały w strefie nadgranicznej, a organu Milicji Obywatelskiej na pobyt czasowy w tej strefie;

6)   zakazane zostało uprawianie turystyki oraz sportów żeglarskich i wioślarskich na morskich wodach wewnętrznych i terytorialnych.

Ponadto, w czasie obowiązywania stanu wojennego, w zakresie powszechnego obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej:

1)   poborowi uznani za zdolnych do służby wojskowej oraz żołnierze rezerwy niezależnie od ich przeznaczenia mogą być w każdym czasie powołani do czynnej służby wojskowej, na zarządzenie Ministra Obrony Narodowej;

2)   określone jednostki organizacyjne administracji państwowej i gospodarki narodowej, wykonujące zadania szczególnie ważne dla obronności i bezpieczeństwa państwa, objęte zostały militaryzacją, co oznacza nałożenie na osoby zatrudnione w tych jednostkach szczególnych obowiązków, o których osoby te zostaną poinformowane przez kierowników zakładów pracy;

3)   osoby przeznaczone do służby w określonych formacjach obrony cywilnej mogą być zobowiązane do pełnienia czynnej służby w obronie cywilnej w czasie i w zakresie wynikającym z wykonywanych zadań;

4)   obywatele mogą być zobowiązani przez właściwe terenowe organy administracji państwowej i organy administracji wojskowej do wykonywania określonych świadczeń osobistych i rzeczowych na rzecz obrony państwa.

 W czasie obowiązywania stanu wojennego, jeżeli będą tego wymagać interesy ochrony spokoju, ładu i porządku publicznego, uprawnione organy administracji państwowej mogą również:

1)   wprowadzić ograniczenia swobody poruszania się mieszkańców w określonym czasie i miejscach przez wprowadzenie godziny milicyjnej albo zakazu opuszczania lub przybywania do określonych województw, miast i gmin;

2)   nałożyć obowiązek uprzedniego uzyskiwania zezwolenia właściwego terenowego organu administracji państwowej na zmianę miejsce pobytu, polegającą na przeniesieniu do innej miejscowości na czas dłuższy niż 48 godzin oraz obowiązku niezwłocznego zameldowania się w miejscu nowego pobytu;

3)   zawiesić działalność stowarzyszeń, związków zawodowych, zrzeszeń oraz organizacji społecznych i zawodowych, których działalność stanowi zagrożenie dla interesów bezpieczeństwa państwa, z wyjątkiem kościołów i związków wyznaniowych

4)   wprowadzić cenzurę przesyłek pocztowych, korespondencji telekomunikacyjnej oraz kontrolę rozmów telefonicznych;

5)   zobowiązać posiadaczy radiowych urządzeń nadawczych i odbiorczych do złożenia tych urządzeń do depozytu we wskazanych miejscach;

6)   zobowiązać posiadaczy broni palnej krótkiej oraz broni myśliwskiej i sportowej, a także posiadaczy amunicji i materiałów wybuchowych do złożenia ich we wskazanych miejscach;

7)    zakazać dokonywania zdjęć fotograficznych i filmowych oraz obrazów telewizyjnych określonych obiektów i miejsc albo na określonych obszarach;

8)    zakazać używania określonych odznak i mundurów;

9)   wstrzymać lub ograniczyć prace określonych urządzeń łączności oraz wykonywanie usług łączności pocztowej i telekomunikacyjnych;

10) zawiesić lub ograniczyć przewóz osób i rzeczy w transporcie drogowym, kolejowym, lotniczym i   wodnym oraz ruch pojazdów mechanicznych na drogach publicznych;

11) zamknąć lub ograniczyć graniczny ruch osobowy i towarowy przez przejścia graniczne.

 W czasie obowiązywania stanu wojennego osoby naruszające wprowadzone nakazy, zakazy, obowiązki i ograniczenia, podlegają obostrzonej odpowiedzialności karnej za przestępstwa lub wykroczenia w postępowaniu doraźnym lub przyśpieszonym.

Osoby mające ukończone lat 17, w stosunku, do których istnieje uzasadnione podejrzenie, iż pozostając na wolności prowadzić będą działalność zagrażającą bezpieczeństwu państwa mogą być internowane w ośrodkach odosobnienia na czas obowiązywania stanu wojennego - na podstawie decyzji komendanta wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej.

W stosunku osób do pełniących służbę wojskową i służbę w jednostkach zmilitaryzowanych oraz służbę w obronie cywilnej - stosowana będzie za przestępstwa popełnione w związku z tą służbą odpowiedzialność karna przed sądami wojskowymi według przepisów odnoszących się do żołnierzy w czynnej służbie wojskowej w czasie wojny.

Podaje się również do publicznej wiadomości, że w przypadku zbiorowego lub indywidualnego bezpośredniego zagrożenia życia, zdrowia lub wolności obywateli albo mienia społecznego, indywidualnego lub osobistego znacznej wartości, a także zagrożenia lub zajęcia budynków administracji państwowej lub organizacji politycznych oraz ważnych obiektów i urządzeń gospodarki narodowej albo obiektów ważnych dla obronności lub bezpieczeństwa państwa, obok indywidualnych i zespołowych działań funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i innych formacji powołanych do ochrony porządku publicznego mogą być wprowadzane oddziały i pododdziały sił zbrojnych (wojska), przy czym wszelkie te siły uprawnione są do użycia środków przymusu bezpośredniego w celu przywrócenia spokoju, ładu i porządku publicznego.

Wzywa się wszystkich obywateli do bezwzględnego przestrzegania wprowadzonych zakazów, nakazów i ograniczeń oraz wykonywania innych nałożonych obowiązków, a także podporządkowania się wszelkim zarządzeniom uprawnionych władz, wydanym w celu zapewnienia spokoju, ładu i porządku publicznego oraz umocnienia dyscypliny społecznej.

 

PRZEWODNICZĄCY RADY PAŃSTWA
POLSKIEJ RZECZYPOSPOLITEJ LUDOWEJ

 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Stan wojenny w konstytucji RP z 1997 r, Bezpieczeństwo wew
Krótkie ściągi, ROK 1981 STAN WOJENNY 1981, ROK 1981- w I 1981 strajki o wolne soboty, protesty chło
Krótkie ściągi, ROK 1981 STAN WOJENNY 1981, ROK 1981- w I 1981 strajki o wolne soboty, protesty chło
Stan wojenny, Polska
Stan wojenny, wyjątkowy, klęski żywiołowej
Aneks - Stan wojenny, studia
stan wojenny
ustroje pastw europejskich i stan w zjednoczonych, Politologia, Systemy polityczne
5.AUDYCJE RADIOWE, STAN WOJENNY, STAN WOJENNY - 13 GRUDNIA 1981 R
Stan wojny stan wojenny
Stan wojenny w Polscek
Stan wojenny w Polsce ( 1981 - 1983 )
Stan wojenny, Testy, sprawdziany, konspekty z historii
Stan prawny 11 12 02 stan wojenny
Ustawa stan wojenny, Wydziały, Administracja
Ruch Solidarności stan wojenny
Tumiłowicz B Czy media i historycy rzetelnie przedstawiają stan wojenny
Stan wojenny i relatywizm historyczny

więcej podobnych podstron