Stan wojenny
w
Polsce
Daniel Rutkowski
Wstęp
Stan wojenny - jeden ze stanów nadzwyczajnych, polegający na przejęciu administracji przez wojsko. Stan wojenny może być wprowadzony przez rząd danego kraju w celu przywrócenia porządku publicznego w wypadku takich zdarzeń jak zamach stanu czy w celu zdławienia opozycji politycznej.
W Polsce stan wojenny może być wprowadzony przez Prezydenta Rzeczypospolitej na wniosek Rady Ministrów w formie rozporządzenia na części albo na całym terytorium państwa, w razie zewnętrznego zagrożenia państwa, w tym spowodowanego działaniami terrorystycznymi, zbrojnej napaści na terytorium RP lub gdy z umowy międzynarodowej wynika zobowiązanie do wspólnej obrony przeciwko agresji. Rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wojennego Prezydent musi przedstawić Sejmowi w ciągu 48 godzin od podpisania. Sejm ma obowiązek niezwłocznie rozpatrzyć owo rozporządzenie, może je również uchylić bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Wprowadzenie stanu wojennego oznacza możliwość ograniczania zagwarantowanych Konstytucją wolności i praw człowieka i obywatela, a także zmiany kompetencji organów władzy publicznej. Jednakże Konstytucja zakazuje ograniczania wolności i praw człowieka i obywatela, takich jak: godność człowieka, obywatelstwo, ochrona życia, humanitarne traktowanie, ponoszenie odpowiedzialności prawnej, dostęp do sądu, dobra osobiste, sumienie i religia, petycje, oraz rodzina i dziecko. Wyklucza także możliwość ograniczania tychże wolności i praw człowieka i obywatela wyłącznie z powodu rasy, płci, języka, wyznania lub jego braku, pochodzenia społecznego, urodzenia oraz majątku.
Stan wojenny w latach 1981-1983
Został wprowadzony w Polsce, przez gen Jaruzelskiego, dnia 13 grudnia 1981 roku, a zakończył się w 1983 roku. W czasie fali strajków sierpnia 1980 r, , komunistyczne władze rozważały możliwość wprowadzenia stanu wojennego w celu powstrzymania niepokojów społecznych i zgaszenia rodzącego się ruchu demokratycznego. Biuro Polityczne, nie informując polskich towarzyszy, wydało 28 sierpnia 1980 rozporządzenie o mobilizacji czterech dywizji radzieckich stacjonujących w zachodnich okręgach wojskowych ZSRR z perspektywą ich wejścia na terytorium PRL na początku września 1980 roku, jeśli strajki trwałyby nadal. W razie napotkania większego oporu zamierzano wysłać do Polski dodatkowe wojska .Władze PRL ostatecznie poszły na kompromis i zawarły porozumienia sierpniowe, co w konsekwencji doprowadziło do powstania NSZZ Solidarność .Strona rządowa potraktowała te ustępstwa jako zło konieczne i manewr taktyczny, gdyż jeszcze w końcu sierpnia rozpoczęto przygotowania do przeprowadzenia wariantu siłowego.
10 listopada 1980 zarejestrowano NSZZ Solidarność. 12 listopada 1980 gen. Wojciech Jaruzelski ujawnił na posiedzeniu Komitetu Obrony Kraju, że przygotowany został zestaw aktów prawnych dotyczących stanu wojennego. W listopadzie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opracowywało plany internowania 12,9 tysięcy wytypowanych działaczy opozycji, przygotowało ośrodki internowania i miejsca w więzieniach. Zaplanowano też blokady komunikacji i telekomunikacji.1 grudnia 1980 władze ZSRR przekazały gen. Tadeuszowi Hupałowskiemu i płk. Franciszkowi Puchale plany wkroczenia wojsk radzieckich do Polski w ramach ćwiczeń "Sojuz 80". Według meldunku płk. Kuklińskiego dla CIA z początku grudnia do Polski miało wtedy wkroczyć 18 dywizji wojsk Układu Warszawskiego które po chwilowym pozorowaniu manewrów z ostrą amunicją przegrupowano by tak, aby otoczyć nimi większe polskie miasta i ośrodki przemysłowe. Polskie wojska miały początkowo pozostać w koszarach, ale potem cztery dywizje LWP włączyłyby się do operacji.
5 grudnia 1980 na szczycie państw Układu Warszawskiego w Moskwie, gen. Jaruzelski przedstawił koncepcję zlikwidowania "Solidarności" i opozycji. Natomiast Stanisław Kania ostrzegł Breżniewa, że interwencja spotka się "z gwałtowną reakcją społeczną, wręcz z powstaniem narodowym". Zbigniew Brzeziński, doradca do spraw bezpieczeństwa prezydenta USA Jimmy'ego Cartera ostrzegł Rosjan, że ich zbrojna interwencja w Polsce spotka się z ostrą „ripostą” Stanów Zjednoczonych. W lutym 1981 przeprowadzono "grę sztabową" MON i MSW, której celem było przećwiczenie różnych wariantów rozwoju sytuacji. Stwierdzono również konieczność ogłoszenia stanu wojennego przed oczekiwaną mobilizacją NSZZ Solidarność , oraz wprowadzenie go od razu na terytorium całego kraju. W marcu zakończono zasadniczy etap prac koncepcyjnych całej operacji. Już w końcu marca sytuacja bardzo się zaogniła po incydencie w Bydgoszczy, podczas którego pobito związkowców. "Solidarność" ogłosiła pogotowie strajkowe i zapowiedziała rozpoczęcie strajku generalnego od 31 marca 1981, jeśli władze nie ukarzą sprawców tego zajścia. Częściowo odtajniony raport wywiadu USA z 3 kwietnia 1981 podaje, że przywódcy ZSRR przychylali się wtedy do interwencji w Polsce, ponieważ uznali, że polscy komuniści stracili już możliwość utrzymania władzy. W tym celu na przełomie marca i kwietnia poczyniono wiele przygotowań do wkroczenia i utrzymywano w tym celu od 12 do 20 dywizji radzieckich w gotowości bojowej. 27 marca Solidarność przeprowadziła strajk ostrzegawczy. W tym samym dniu do Warszawy przybył radziecki marszałek Wiktor Kulikow, który wyraził niezadowolenie ze stanu przygotowań do wprowadzenia stanu wojennego.
30 marca miały miejsce rozmowy pomiędzy Lechem Wałęsą i Mieczysławem Rakowskim, które doprowadziły do kompromisu. Andrzej Gwiazda wystąpił w telewizji z komunikatem o odwołaniu strajku generalnego .Kryzys został przejściowo opanowany, władze i "Solidarność" osiągnęły kompromis i do wybuchu ogólnopolskiego strajku nie doszło. W lipcu 1981 roku okazało się, że bez powiadomienia polskiej strony Rosjanie przerzucili do swojego składu w Bornem Sulinowie ponad 600 czołgów zwiększając tam ich liczbę do 900 wozów jako, że wcześniej w bazie stacjonowało ich już ponad 300. Miesiąc później marszałek Wiktor Kulikow zażądał od polskiego dowództwa zgody na wprowadzenie do LWP doradców radzieckich od szczebla Sztabu Generalnego do szczebla dowództw dywizji włącznie, jednak mu odmówiono .W sierpniu płk Tadeusz Kwiatkowski, dyrektor Biura Śledczego MSW pojechał do Moskwy na rozmowy z KGB. Celem ich było uzgodnienie druku obwieszczeń o wprowadzeniu stanu wojennego oraz ustalenie zasad ich transportu. Zamówiono 25 tysięcy egzemplarzy, paczkowanych po 500 sztuk, o łącznej wadze 6 ton. Druk miał zostać ukończony 4 września, a obwieszczenia zapakowane na pokład rządowego Iła-18, przewiezione do Warszawy i ukryte w gmachu MSW.
W końcu sierpnia 1981 w Moskwie, w związku z planami wprowadzenia stanu wojennego, wydrukowano odpowiednie obwieszczenie Rady Państwa, bez zamieszczonego nazwiska jej przewodniczącego i daty. Od tej pory do uruchomienia całego procesu potrzebna była jedynie decyzja polityczna. Na początku września 1981 roku nad granicami Polski odbyły się największe powojenne ćwiczenia Armii Radzieckiej o kryptonimie "Zapad-81", które według wspomnień ich uczestników wyglądały na próbę generalną przed radziecką inwazją na Polskę. Także we wrześniu 1981 na kolejnym posiedzeniu KOK, jego uczestnicy uznali, iż MSW i wojsko ukończyły niezbędne przygotowania. Postanowiono odczekać na odpowiedni moment, w którym pogłębi się zmęczenie społeczeństwa i narastanie niepokoju o przyszłość oraz pojawi się niezbędny pretekst, który pozwoli obarczyć odpowiedzialnością za wprowadzenie stanu wojennego NSZZ Solidarność. O pracach tych nie informowano członków rządu, Sejmu i Rady Państwa. Nie informowano o tym nawet członków Biura Politycznego i Sekretariatu KC PZPR.
W reakcji na wprowadzenie stanu wojennego struktury NSZZ Solidarność podjęły akcje protestacyjne - ZOMO sukcesywnie pacyfikowało kolejne strajki m.in. w Stoczni Gdańskiej im. Lenina (16 grudnia 1981), Hucie im. Lenina w Krakowie (w nocy z 15 grudnia na 16 grudnia),Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie (w nocy z 16 grudnia na 17 grudnia), Stoczni im. Warskiego w Szczecinie (w nocy z 14 grudnia na 15 grudnia), w Hucie Katowice (23 grudnia). Największy opór stawiły siłom bezpieczeństwa kopalnie węgla kamiennego na Śląsku - 15 grudnia oddział ZOMO został dwukrotnie wyparty z terenu kopalni "Manifest Lipcowy", za trzecim razem kilkunastoosobowa grupa milicjantów otworzyła ogień do robotników, raniąc czterech z nich, 16 grudnia 1981 w trakcie pacyfikacji kopalni Wujek funkcjonariusze ZOMO zastrzelili 9 górników. Protesty robotnicze najdłużej trwały w KWK Ziemowit (do 22 grudnia) i KWK Piast, gdzie 1000 górników przebywało pod ziemią od 14 grudnia do 28 grudnia 1981 (był to najdłużej trwający strajk w historii powojennego górnictwa).16 grudnia 1981 w Gdańsku doszło do dużej manifestacji, w której udział wzięło ok. 100 000 ludzi - starcia z oddziałami ZOMO trwały tam do 17 grudnia. Funkcjonariusze ZOMO postrzelili w ich trakcie 4 osoby. Do podobnej wielotysięcznej demonstracji doszło 17 grudnia 1981 w Krakowie, gdzie również doszło do brutalnego rozpędzenia manifestantów przez służby bezpieczeństwa PRL .Sprzeciw wobec wprowadzenia stanu wojennego przybierał różne formy. Większość aktorów i twórców początkowo zbojkotowała zaistniałą sytuację odmawiając występów w mediach państwowych, później jednak sprzeciw złagodniał. Przyczynił się do tego fakt weryfikacji dziennikarzy, w wyniku której zostało zwolnionych z pracy co najmniej 800 z nich.