NARKOANALIZA
R.68
Narkoanaliza to metoda stosowana w lecznictwie psychiatrycznym (m.in. aby ujawnić przyczyny kompleksów i je usunąć). Podaje się w tym celu skopolaminę, roztwór soli sodowej, pentotal czy amytal które wywołują u osoby osłabienie woli.
Próbowano stosować te same środki w badaniu psychiatryczno-sądowym. Do tych samych celów używano też niektórych środków euforujących (metedryny) , niektórzy badani ulegając pobudzeniu afektywnemu, ujawniali nie wykryte w zwykłym badaniu treści psychotyczne. W praktyce te metody nie przyjęły się, gdyż co najwyżej zdolne są przyspieszać badanie. W istocie rzeczy za ich pomocą nie można wykryć objawów, które by nie wyszły na jaw przy zwykłych sposobach badania klinicznego.
Narkoanaliza prowadzi do wzrostu podatności na sugestię. Wraz ze wzrostem wyższych funkcji krytycznego myślenia występuje spadek zdolności do testowania rzeczywistości i odróżnienia jej stanów subiektywnych od obiektywnych, wzmaga się lęk spowodowany utratą kontroli. Aby go zmniejszyć osoba uzależnia się od sugestii autorytetu: policjanta czy lekarza. Rozmywają się podmiotowe granice i pojawia się tendencja do utożsamiania się z postacią która reprezentuje autorytet. Jej życzenia i rozkazy są akceptowane i uznawane za własne .
Proces ten prowadzi do monomotywacji czy też supramotywacji, gdzie jednostka robi wszystko aby dopasować swoje zachowanie do myśli i idei doświadczonych jako subiektywna rzeczywistość. Indywidualna podatność na działanie narkoanalizy jest zależna od samoświadomości , tendencji do spełniania wymagań innych i osobistego doświadczenia.
W latach '20 opublikowano pierwsze prace wskazujące na celowość stosowania narkoanalizy w praktyce śledczej i sądowej. Jedna z nich została napisana przez House'a (ojciec „serum prawdy”), który wskazywał, iż pod wpływem środków narkotycznych wytwarza się w psychice badanego taki stan, w którym podejrzany z dziecinna prostotą i szczerością opowiada na każde zadane mu pytanie.
Ale zagadnienie wartości narkoanalizy jest kontrowersyjne.
a)wartość narkoanalizy jako metody śledczej:
Ley twierdzi, że środki narkotyczne nie są w stanie spowodować szczerych wypowiedzi podejrzanego, który nie chce się przyznać do winy.
Binder wyraża pogląd, iż pewne osoby kłamią nawet znajdując się pod narkozą .
Strotzka uważa że nie da się kłamać pod wpływem narkotyków.
Sędzia śledczy Watelot -jedynie narkoanaliza ujawnia rzeczywisty stan psychiczny oskarżonego , ujawnia prawdziwe cech jego osobowości.
Sprzeczne opinie prowadzą do wniosku, że wyjaśnienia podejrzanego pod wpływem narkoanalizy, tak jak zeznania w warunkach normalnych ,muszą być poparte innymi dowodami, aby mogły stanowić podstawę uznania go za winnego.
b) dopuszczalność procesowa
W obecnym stanie w Polsce wyniki zastosowania narkoanalizy nie mogą mieć charakteru dowodu, ponieważ wyjaśnienia zostały złożone w warunkach wyłączających możność swobodnej wypowiedzi. Nawet zgoda oskarżonego nie może tego zmienić.