nagrody, Pedagogika Rok 1


Warunki skuteczności stosowania kar i nagród w wychowaniu

Od zarania dziejów rodzice karali swoje pociechy, dając im do zrozumienia, że są złe, ponieważ źle postąpiły. Jeśli do tego wywoływali u dzieci poczucie winy, tym bardziej zauważali słuszność kary. Rozróżniamy wzmocnienia negatywne, które nazywamy
w codziennym życiu karami oraz wzmocnienia pozytywne, czyli nagrody.

Umiejętność rozwiązywania problemów wychowawczych, a w tym także karania
i nagradzania, nie przychodzi sama. Nie jest nam dana z tytułu funkcji rodzicielskich, nie sposób jej "odziedziczyć". Trzeba się jej uczyć. Życie w nowoczesnym społeczeństwie nakłada na nas nieustanny obowiązek uczenia się. Rolą wychowawcy jest kształtowanie osobowości dziecka w taki sposób, aby mogło ono rozwijać się i funkcjonować
w społeczeństwie prawidłowo, bez zakłóceń. Proces wychowania to nie tylko karanie
i nagradzanie, ale również uświadamianie dziecku, że ponosi ono odpowiedzialność za własne zachowanie oraz musi umieć je oceniać i wartościować.

Oczywiście wychowanie bez kar jest prawie niemożliwe. Karzemy, bo ulegamy emocjom, bo czasami jest to krótsza droga do wyeliminowania zachowania, które np. może być groźne w skutkach dla dzieci. Wybieramy wtedy jak gdyby mniejsze zło, gdyż nie chcemy dopuścić do tego, aby dziecko na własnej skórze przekonało się o efektach swego zachowania. Kiedy dziecko pcha palce do kontaktu, wolimy mu spuścić lanie, niż pozwolić, aby poraził je prąd. Ten przykład jest drastyczny, ale czasami po prostu nie możemy się powstrzymać od gwałtownych reakcji, szczególnie kiedy jest narażone zdrowie naszej pociechy. Postarajmy się jednak tam, gdzie będzie to możliwe, zastępować kary nagrodami. Nagroda tak jak kara jest formą wzmocnienia. Nagrody działają o wiele skuteczniej niż kary, szczególnie tam, gdzie chodzi o wypracowanie pewnych zachowań. Dzieje się tak dlatego,
iż nagrody w przeciwieństwie do kar nie wywołują negatywnych emocji. Kary pokazują jedynie to, czego nie wolno robić, zamiast wskazać właściwą drogę. Jeżeli dziecko
za niewłaściwe przejście przez jezdnię poczuje szarpniecie za ramię i co gorsza usłyszy uwagi w stylu: „Ty gapo. Jesteś nieznośny. Kompletnie mnie nie słuchasz. Nigdy niczego się
nie nauczysz. Skończy się tym, że wpadniesz pod samochód” i dodatkowo dostanie klapsa, będzie tylko mądrzejsze o tyle, że potencjalne niebezpieczeństwo wryje mu się w pamięć, natomiast nadal nie będzie wiedziało, że przechodzić przez jezdnię należy tylko
w wyznaczonych do tego miejscach.

Jakie warunki decydują o skuteczności kar?

  1. Ogólny kontakt z rodzicami powinien być pozytywny. Jest to możliwe, jeżeli łączy nas więź emocjonalna z dzieckiem. Im bardziej kochana jest osoba karząca, tym większą przykrość sprawia kara i większe są nadzieje, że będzie skuteczna, a dziecko nie popełni już czynu, za który zostało ukarane.

  2. Należy unikać zbyt długotrwałej kary, bo w końcu przestaje być karą.

  3. Powinna być wyznaczona bezpośrednio po przewinieniu, nie odwlekana w czasie,
    bo później dziecko może już nie pamiętać, za co tak naprawdę zostało ukarane.

  4. Kara powinna być sprawiedliwa, dostosowana do właściwości psychofizycznych dziecka. Dziecko ukarane za słabo w stosunku do przewinienia bagatelizuje karę, traktuje ją, jakby jej w ogóle nie było. Może też być odwrotnie. Ukarane zbyt surowo pociąga za sobą liczne niepowodzenia, obniża poczucie własnej godności i zaufania do własnych sił.

  5. Bardzo ważną rzeczą w karaniu jest konsekwencja. Jeżeli rodzice są niekonsekwentni
    i raz pozwalają na omijanie ustalonych przepisów, innym zaś razem za ich przekraczanie wymierzają kary, wówczas nie tylko dziecko przeżywa poczucie krzywdy, ale także nie uczy się poszanowania i przestrzegania norm moralnych. Brak konsekwencji można zauważyć w rodzinach, w których nie uzgodniono zasad postępowania wychowawczego, gdzie matka stosuje odmienne wymagania niż ojciec, a jeszcze inne dziadkowie. Niekonsekwencje rodzicielskie ogromnie utrudniają tworzenie się nawyków prawidłowego zachowania dziecka.

  6. Kara nie powinna być wyrażana w gniewie, gdyż jest najczęściej zbyt surowa i kiedy emocje miną, dostrzegamy własną pomyłkę, ale wówczas trudno naprawić błąd. Dobrze byłoby wówczas porozmawiać z dzieckiem i przyznać się, iż złość wywołana wykroczeniem dziecka nie pozwoliła nam na obiektywne spojrzenie i właściwą ocenę sytuacji i żałujemy, iż ukaraliśmy niesłusznie lub, że kara była zbyt surowa. Takie wytłumaczenie się przed dzieckiem nie ośmiesza nas, wręcz odwrotnie, stajemy się bliżsi i bardziej kochani.

Zastanówmy się teraz, jakie kary można stosować w wychowaniu dziecka? Bardzo wielu zwolenników mają kary cielesne. Choć często się po nie sięga, są nie tylko nieskuteczne, ale i wysoce szkodliwe. Bijąc dziecko ojciec (rzadziej matka) ma, w jego własnym przekonaniu, ogromną przewagę nad synem, córką, wyładowuje własną agresję, zły humor, zawiedzione nadzieje. Kary fizyczne stosują rodzice również pod wpływem tradycji. Z dumą, często zupełnie nieuzasadnioną, mówi ojciec do swych znajomych: "Mnie bili
i wyrosłem na porządnego człowieka, musi swoją porcję otrzymać mój syn". Niektórzy rodzice są tak głęboko przekonani o skuteczności kar cielesnych, że upoważniają nauczyciela do bicia ich dziecka. Kara fizyczna poniża godność dzieci, upokarza je, widzą one wtedy swoją niemoc i bezsilność. Poniżenie to dotyczy nie tylko dziecka, ale i osoby wymierzającej karę. Dorosły, silny człowiek mści się na małym bezradnym dziecku, które nie może nie tylko oddać, ale nawet bronić się, choćby miało zostać kaleką. Niebezpieczną karą, choć nie tak groźną jak bicie, jest straszenie dziecka. Jest to najczęściej stosowany zabieg mający skłonić do posłuszeństwa. Ten typ kary słownej, podobnie jak kary fizyczne, powoduje urazy psychiczne: nerwice lękowe, fobie, a nawet różne objawy somatyczne. Niektóre dzieci
w momencie nieposłuszeństwa straszone są policją. Przerażone dziecko podporządkowuje się natychmiast, ale policjant kojarzy mu się z okrucieństwem i w razie potrzeby nie podejdzie
do niego z prośbą o pomoc. Jeszcze poważniejsze i bardziej groźne w skutkach jest straszenie dziecka pogotowiem ratunkowym. Straszenie, podobnie jak bicie - likwiduje małe zło, a czyni poważne, bo trwałe. Z czasem dziecko oswaja się z tą sytuacją i nie traktuje pogróżek serio.

Do kar szkodliwych, a często stosowanych, należą wyzwiska. Rodzice w gniewie obrzucają swego syna lub córkę słowami obraźliwymi, które piętnują rzeczywiste lub jedynie wyobrażone ich cechy charakteru. Obrzucanie niewybrednymi epitetami jest szczególnie groźne, jeśli odbywa się wobec rówieśników. Dzieci szybko chwytają zasłyszane słowa
i tworzą przezwiska, które boleśnie piętnują ich kolegów.

Jest jeszcze jedna odmiana szkodliwej, w dodatku nieskutecznej kary - reakcja krzykiem na wykroczenie dziecka. Dzieci wychowywane za pomocą krzyku podobnie zachowują się wobec innych. One też wrzeszczą na rówieśników w czasie zabawy, a nawet
na ludzi dorosłych, których się nie boją. W miarę przybywania lat dziecko zaczyna rozumieć,
że nie powinno podnosić głosu na dorosłych, że w domu należy zachować ciszę, aby
nie przeszkadzać innym, a podniesiony głos rodziców, kiedy wyrażają swoje oburzenie, traktuje z pobłażliwością. Czasami zwróci rodzicowi uwagę: "Nie krzycz, nie jestem głuchy", ale zostanie za to ukarane. Dzieci często otrzymują kary za szczerość. W miarę wzrastania uczą się udawania, ukrywania, obłudy, ale póki małe, są szczere i ufne.

Najdoskonalszą karą, chociaż o ograniczonych możliwościach stosowania, jest kara naturalna. Jest ona bezpośrednim następstwem winy. Na przykład zabraniamy dziecku wspinać się na drzewo. Nie posłuchało i spadło, uderzyło się mocno, z płaczem wróciło
do domu. Kara została już wymierzona, dziecko zrozumiało sens zakazu. Zwolennikiem kar naturalnych był francuski filozof Jean Jacques Rousseau. Według niego kara powinna być naturalną konsekwencją winy. Jednakże zdawał też sobie sprawę, że dość rzadko natura wymierza karę, dlatego radził wychowawcom, aby dobierali kary w taki sposób, by były naturalną konsekwencją winy. Ich dobór musi być uzależniony od wieku i możliwości dziecka. Sześcioletnia dziewczynka pomazała kredką bluzkę. Powinna, korzystając
ze wskazówek matki, oczyścić ją. Odmianą kary naturalnej jest ukazywanie konsekwencji niewłaściwego zachowania. Dziecko w czasie przeznaczonym na odrabianie lekcji leniuchowało. Kiedy przyszedł kolega z propozycją pójścia do kina, rodzice zabronili, ponieważ lekcje nie były przygotowane. Nie jest potrzebne długie tłumaczenie, tylko przytoczenie argumentu: zaniedbany obowiązek - nie ma przyjemności. Kara naturalna jest najczęściej skuteczna dzięki temu, że ukarany nie ma żalu i pretensji do rodziców, a jedynie przeżywa niezadowolenie i żal do samego siebie, co uczy pracy samowychowawczej, która ma w życiu znacznie większą wartość niż wychowanie pod przymusem.

Skoro nie można stworzyć świata bez kar, to przynajmniej należy starać się budować taki, w którym dominuje nagroda. Wzmocnienia pozytywne powinny stać się podstawowym środkiem sterowania zachowaniem naszych dzieci.

A oto kilka rodzajów nagród, które zyskały dobre oceny teoretyków i praktyków wychowania.

  1. Pochwała - zawsze ma się większe szanse osiągnięcia powodzenia wychowawczego, gdy się zaapeluje do dobrej strony kłopotliwego dziecka, niż gdy mu się zacznie wyrzucać jego przewinienia. „Masz czyste ręce” powiedziane do notorycznego brudasa w rzadkim momencie czystości więcej zdziała, niż codzienne: „jakiż ty jesteś przeraźliwie brudny”. Pochwała może być wyrażona spontanicznie lub formalnie (oficjalnie) w jakiś obrzędowy sposób, ustnie lub pisemnie. Pochwała powinna być aktem przemyślanym i taktownie przeprowadzonym, aby nie przeciwstawiała chwalonego wychowanka innym, narażając go na przykre konflikty.

  2. Upominek rzeczowy - jest to jakby zmaterializowana pochwała. Wartościowe (kosztowniejsze) upominki są raczej niepożądane, natomiast upominek symboliczny zyskał aprobatę wielu praktyków i teoretyków wychowania. Ten typ nagradzania praktykował m. in. Janusz Korczak. Ważnym warunkiem jest wielkość wzmocnienia,
    od którego zależy atrakcyjność nagrody. Rozpoczynając nagradzanie od dużej nagrody powodujemy, iż traci ona na wartości, gdyż nie ma możliwości jej zwiększenia.

  3. Odznaka honorowa - stosowana w szkole, a także w przedszkolu za często okazywaną wytrwałą pomoc młodszym kolegom, służbie wychowawcy przy porządkowaniu pracowni albo działki ogrodniczej itp. - w postaci jakiegoś znaczka, zapisu do kroniki szkolnej lub fotografii pamiątkowej itp.

Nagroda pełni funkcję motywacyjną, Nagradzając dziecko za ładne pisanie oczekuje się nie tylko tego, że będzie ono dalej wykonywać tę czynność, lecz także, że nagroda skłoni je do bardziej starannego wykonywania tej czynności. W tym drugim przypadku nagroda pełni rolę zachęty do działania, praktycznie zaś ma ona postać zapowiedzi nagrody. Przyjmuje się, że oddziałuje ona na zachowanie poprzez wzrost ogólnego pobudzenia
i pośrednio wpływa na szybkość i dokładność uczenia się. Aby stosowanie nagród
w wychowaniu było skuteczne, wzmocnienie powinno występować tuż po reakcji
czy zachowaniu, które pragnie się utrwalić.

Podsumowując moje rozważania sadzę, że zwykle częściej karzemy dzieci,
niż nagradzamy. A przecież powinno być odwrotnie. Kara to podkreślenie czynu, za które dziecko się wstydzi. Czy trzeba więc jeszcze bardziej upokarzać? Nagroda to podkreślenie czynu dobrego, to zauważenie pozytywnego wysiłku dziecka. Pamiętajmy jednak, że nagroda nie może być „łapówką”, ponieważ traci zupełnie swoją wartość moralną. Jeżeli nagroda będzie w formie niespodzianki, wówczas nie będzie miała formy przekupstwa, ale będzie
dla dziecka powodem do radości i dumy.

Pamiętajmy, że wychowanie i związane z tym stosowanie kar i nagród nie jest procesem przypadkowym, lecz zamierzonym, świadomym i zorganizowanym.

Bibliografia

  1. M. H. Dembo, „Stosowana psychologia wychowawcza”, 1998,Warszawa

  2. Encyklopedia Pedagogiczna pod red. W. Pomykało, 1993, Kraków

  3. E. Klimas-Kuchtowa, „ Jak lepiej rozumieć i wychowywać dziecko”, 1993, Kraków

  4. M. Łobocki, „ ABC wychowania”, 1992, Warszawa

Sylwia Jakubowska

nauczyciel Przedszkola Miejskiego Nr 223 w Łodzi



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ZAGADNIENIA WSTPNE, Pedagogika I rok
Papuasi(1), College, Pedagogika, rok III, ANTROPOLOGIA KULTUROWA
Systemy dydaktyczne - analiza porównawcza, UAM Pedagogika, I rok, Dydaktyka ogólna
Program przedmiotu Pedagogika spoeczna-pierwszy rok, Pedagogika I rok
funkcje socjologii, PEDAGOGIKA, I ROK, SOCJOLOGIA, zadanie socjologia
Andragogika2, studia pedagogiczne, Rok 5, andragogika
-W- z I sem, College, Pedagogika, rok I, Biomedyka
OGNISKA WYCHOWAWCZE, studia pedagogiczne, Rok 5, Metodyka pracy w plac. wsparcia dziennego
Inicjacje(1), College, Pedagogika, rok III, ANTROPOLOGIA KULTUROWA
Pytania testowe, studia pedagogiczne, Rok 4, Nowoczesne tendencje w dydaktyce
metodyka, College, Pedagogika, rok III, Gimnastyka korekc. - kompens
DO LACHÓW, studia pedagogiczne, Rok 4, Edukacja Międzykulturowa, prezentacja
Ruchomość kręgosłupa, College, Pedagogika, rok III, Gimnastyka korekc. - kompens
Ćwiczenia - nowoczesne tendencje w dydaktyce, studia pedagogiczne, Rok 4, Nowoczesne tendencje w dyd
CZŁOWIEK I PRZYRODA, College, Pedagogika, rok III, ANTROPOLOGIA KULTUROWA
pytania!, College, Pedagogika, rok II, Pedagogika opiekuńcza
Diagnoza indywidualnego przypadku, Studia pedagogiczne rok III
ćwiczenia ( II półrocze ), College, Pedagogika, rok II, Pedagogika opiekuńcza
wykłady1, College, Pedagogika, rok II, Pedagogika opiekuńcza

więcej podobnych podstron