Wzory kultury - R. Benedict, SOCJOLOgia, Antropologia


WZÓR KULTURY wg Ruth Benedict

Każde społeczeństwo wybiera pewien wycinek z wachlarza możliwości zachowania ludzkiego i integruje się w zależności od tego, czy panujące w nim zwyczaje mają tendencje do rozwijania przejawów tego wycinka. Tak więc za wzór kultury uznaje się wszystkie normy, wartości, zachowania, zwyczaje itp., które sprawiają, że jednostka jest traktowana jako członek danej społeczności i nie jest przez nią odrzucana. Większość ludzi przystosowuje się do formy swojej kultury dzięki ogromnej elastyczności swych pierwotnych zdolności. Oznacza to, że kultura nie jest odbiciem zdrowego sądu tylko zachowaniem narzuconym przez społeczeństwo, w którym przychodzimy na świat.

Jednak zwyczaje danej kultury są niejednakowo odpowiadające reakcjom osób należących do danej kultury. Żeby zrozumieć zachowania jednostki należy pokazać związki występujące między odpowiednimi reakcjami jednostki a zachowaniem wybranym przez zwyczaje tejże kultury.

RELATYWIZM KULTUROWY wg Ruth Benedict

Na każdym poziomie prostej czy złożonej kultury istnieje wiele możliwych instytucji i motywów ludzkich i należy zwiększać tolerancje wobec ich rozbieżności.

Poznając jakąś kulturę należy nie oceniać jej przez pryzmat swojej, gdyż obce nam obyczaje i rytuały danej kultury są ważne i zrozumiałe tylko dla członków tej kultury.

Nikt nie może w pełni uczestniczyć w jakiejś kulturze, jeśli nie został w niej wychowany i nie żył zgodnie z jej zasadami, ale należy uznać, że inne kultury maja to samo znaczenie dla swych uczestników, jakie nasza własna ma dla nas.

PRZYKŁADY WZORÓW KULTURY wg Ruth Benedict

Każda z charakteryzowanych przez Benedict kultur jest przedstawiona jako realizacja pewnej naczelnej zasady, która przewija się jako motyw przewodni przez wszystkie społeczne działania i wytwory zbiorowego życia integrując w ten sposób społeczność. W kulturze Zuni zasadę tę stanowi rytualizm, w kulturze Kwakiutlów - współzawodnictwo o prestiż społeczny, w kulturze Dobu - lęk i poczucie zagrożenia.

Podstawowym kontrastem między Indianami Pueblo a innymi ludami Ameryki Północnej jest kontrast opisany w książce Nietschego „Narodziny tragedii greckiej” i polega on na dwóch diametralnie różnych sposobach dochodzenia do pojęcia istnienia. Benedict zaczerpnęła stamtąd takie terminy jak typ apoliński i typ dionizyjski. Według Nietschego dionizyjczyk w najbardziej istotnych dla siebie momentach stara się uciec przed ograniczeniami jakie stawia mu jego 5 zmysłów. Chce on osiągnąć stan psychiczny, który cechuje brak umiaru. Szuka on emocji, które przyrównać można do tych, które człowiek odczuwa w upojeniu alkoholowym. Apolińczyk natomiast potępia taką postawę i ma nikłe pojęcie o naturze tego rodzaju przeżyć. Trzyma się złotego środka i nie wychodzi on poza utarte szlaki, nie ulega rozprężeniu psychicznemu.

Benedict za elementy charakterystyczne dla dionizyjskiego typu kultury uznała wizjonerstwo, szamanizm, używanie środków podniecających i innego typu narkotyków, rytualne orgie seksualne, samoudręczenie fizyczne i poszukiwanie ekstazy. Wymienione elementy są specyficzne dla Indian Pima, dla Kwakiutlów z północno-zachodniego regionu oraz dla Indian z równin, a także dla Dobuańczyków.

Apoliński typ kultury realizowany był zdaniem Benedict przez plemię Zuni, którzy nie uznają wymienionych wyżej zwyczajów.

Benedict zastrzegła jednak, że typu apolińskiego i dionizyjskiego nie można traktować jako dychotomicznej alternatywy, w której obrębie może się znaleźć miejsce dla każdej, a przynajmniej każdej prostej kultury.

Zuni

Jedno z plemion zachodnich Indian Pueblo. Żyją w Ameryce Środkowej na południowo-zachodniej pustyni.

Plemię Zuni to lud wielbiący rytuały i ceniący wstrzemięźliwość oraz brak agresywności ponad wszystkie inne cnoty. Zainteresowania ich skupiają się wokół bogatego i skomplikowanego życia obrzędowego. Kult bogów, których role odgrywali mężczyźni w maskach, kult słońca, świętych fetyszów, wojny, zmarłych stanowią formalne i ustalone rytuały mające swoich kapłanów i kalendarze uroczystości. Żadna dziedzina działalności nie może współzawodniczyć z rytuałem o naczelne miejsce w świadomości. Przypuszczalnie większość dorosłych z tego plemienia poświęca obrzędom większą część swojego świadomego życia. Wymaga to wyuczenia i zapamiętania wszystkich rytuałów, wypełnienia ściśle łączących się ze sobą obrzędów wyznaczonych przez kalendarz i skomplikowanego, jak dla nas, powiązania różnorodnych kultów z rytuałem głównym w niekończącej się procedurze formalnej.

Życie obrzędowe pochłania wiele czasu i całkowicie koncentruje uwagę ludzi. Wokół rytuału koncentrują się codzienne rozmowy nie tylko tych, którzy biorą w nim udział, lecz także tych, którzy nie posiadają żadnych przedmiotów sakralnych.

Zuni wierzą, że ich praktyki religijne mają jakąś nadprzyrodzoną moc. Jeśli procedura obrzędowa jest poprawna (identyczny jak zawsze strój, sposób składania ofiary, słowa modlitwy) wówczas skutek będzie zgodny z pragnieniami człowieka. Trzeba tylko, jak mówią Zuni, „wiedzieć jak działać”. Według nich każdy szczegół ma znaczenie.

Zuni pokładają wielkie zaufanie w magii naśladowczej. Gdy kapłani modlą się o deszcz pozostała ludność przetacza okrągłe kamienie po podłodze, by wywołać grom, pryskają woda by spowodować deszcz itp.

Zapytani o cel jakiegoś obrzędu odpowiadają „To po to, aby spadł deszcz”. Ta odpowiedź odzwierciedla ich głęboko zakorzenione myślenie. Urodzaj jest największym darem bogów, a woda (deszcz) gwarantem dobrych zbiorów na pustynnym płaskowyżu. Zuni są przekonani, że istnieje związek między wzrostem plonów a przyrostem naturalnym dlatego stale modlą się o deszcz.

Modlitwy Zuni nie są wynikiem potrzeby serca, nie oznaczają się żarliwością. Zawsze są łagodne i uroczyste w formie, proszą o beztroskie życie, spokojne dni, ochronę przed przemocą.

W plemieniu Zuni kapłani mają swoje przedmioty sakralne, swoje rekolekcje, tańce, modlitwy. Ich rok rozpoczyna doroczny obrzęd przesilenia, który mobilizuje różne grupy i akcesoria obrzędowe i koncentruje ich funkcje. Podobnie plemienne bractwo zamaskowanego boga posiada swoje akcesoria i obserwacje kalendarzowe, których szczytowym punktem jest Szalako - obrzęd ku czci tego boga. Również bractwa uzdrowicieli działają przez cały rok i mają swój doroczny kulminacyjny obrzęd poświęcony zdrowiu plemienia. Te trzy główne kulty rytualnego życia Zuni nie wykluczają się nawzajem, a człowiek często uczestniczy w każdym z nich.

U Zuni kapłani są na najwyższym poziomie świętości. Istnieją cztery wyższe i osiem mniejszych kategorii kapłaństwa. Są to ludzie święci. Święte zawiniątka lecznicze, w których mieści się ich moc i które są nieopisanej świętości przechowuje się w dużych zamkniętych dzbanach, w pustych izbach w głębi kapłańskich domów. Nikt nigdy nie przekracza świętej izby, w której znajduje się zawiniątko lecznicze poza kapłanem, który wchodzi po swoje rytualne przybory i starej kobiety lub najmłodszej z domowników dziewczyny, która wchodzi przed każdym posiłkiem by nakarmić zawiniątko.

Kapłani, jako tacy, nie odprawiają publicznych obrzędów chociaż w większości konieczna jest ich obecność i wtajemniczają neofitów. Ich okresy odosobnienia otoczone są tajemnicą i są święte. Kolejno coraz to inna grupa kapłanów wkracza do świętego pomieszczenia a poprzednia je opuszcza.

Przywódcy wyższych kategorii kapłańskich (+ gł. kapłan kultu słońca i 2. gł. kapłanów kultu wojny) tworzą zespół kierowniczy, radę Zuni. U Zuni panuje teokracja. Jako ludzie święci kapłani nie powinni w czasie pełnienia obowiązków unosić się gniewem, dlatego też nie przedstawia się im żadnych skarg bez jednomyślnej zgody.

Kapłani cieszą się opinią największej świętości a kult zamaskowanych bogów największą popularnością. Ma on pierwsze miejsce w uczuciach Zuni.

Istnieja dwa rodzaje zamaskowanych bogów, właściwi bogowie katcina i kapłani katcina. Kapłani katcina zajmują naczelne miejsce w świecie nadprzyrodzonym (uosabiają ich tancerze w maskach). Ich świętość w oczach Zuni każe im traktować ich kult odrębnie od kultu właściwych tańczących bogów. Tańczący bogowie to istoty nadprzyrodzone, które żyją na dnie jeziora w głębi pustyni, gdzie bez przerwy tańczą. Najchętniej jednak wracają do Zuni, by z nimi tańczyć. Odgrywać ich rolę to sprawić im przyjemność, której pragną.

Tańcami zamaskowanych bogów kieruje i wykonuje je plemienne stowarzyszenie wszystkich dorosłych mężczyzn. Stowarzyszenie takie jest zorganizowane w sześciu grupach, z których każda posiada swoja kivę - salę do odprawiania obrzędów. Każda kiva ma swoich urzędników pełniących obrzędowe funkcje, swoje tańce i specjalne role zarezerwowane dla wyznawców. O przynależności do danej kivy decyduje obrzędowy ojciec chłopca przy jego urodzeniu, ale wtajemniczenie następuje między piątym a dziewiątym rokiem życia chłopca. Podczas inicjacji młodym chłopcom wyjawia się, że tancerze to nie istoty nadprzyrodzone lecz jego krewni i sąsiedzi. Maskę otrzymuje się dopiero wtedy gdy jest się żonatym i gdy posiada się majątek. Ci, którzy masek nie mają pożyczają ja bez żadnych zobowiązań od innych i malują ją tak, by mogła przedstawiać takiego katcinte jakiego sobie wybiorą.

Kult kapłanów katcina jest zupełnie inny. Maski są trwałe, a ich świętość ustępuje tylko świętości zawiniątek leczniczych kapłanów wyższej kategorii. Stanowią one własność i przedmiot troski rodzin zamieszkałych w domach rodzin, które troszczyły się o maskę od początku świata. Każda maska ma własna grupę kultową. Grupy te są odpowiedzialne za to, kogo maja uosabiać maski w toku uroczystości święconych przez Zuni.

Trzecią (po bogach katcina i kapłanach katcina) kategorię struktury obrzędowej Zuni stanowią bractwa czarowników-uzdrowicieli. Nadprzyrodzonymi patronami tych bractw są bogowie-zwierzęta, a głównym - niedźwiedź. Bractwa czarowników udają niedźwiedzia zakładając za ramiona skórę z przednich jego łap z zachowanymi pazurami wydając groźne niedźwiedzie pomruki. Niedźwiedź posiada największą moc i zostaje ona opanowana przez użycie jego cielesnej powłoki.

Bractwa uzdrowicieli posiadają wielki zasób tajemnej wiedzy, która jest nabywana w toku dalszego wtajemniczenia do wyższych kręgów swoich bractw. Lekarze stanowią najwyższy krąg, a starający się o uzyskanie tego stopnia musza się u nich uczyć latami.

Czarowników wzywa się w wypadku choroby, jednak wyleczenie jest zasługą mocy właściwych dla danego bractwa dlatego pacjent ma obowiązek uczestniczenia w nich. Dlatego też osoba wyleczona ma obowiązek stać się formalnym członkiem grupy czarownika, który ją uzdrowił. To oznacza, ze jedynie przez uleczenie z choroby można wejść do bractwa czarowników-uzdrowicieli. Przewidziane są także rytuały, dla tych którzy chcą wstąpić a nie są chorzy jednak jest to bardzo kosztowne.

Bractwa czarowników-uzdrowicieli mają ołtarze i przedmioty sakralne, które u Zuni są wysoko cenione. Każdy z nich też osobisty fetysz, który składa przy różnych okazjach na ołtarzu swego bractwa, a po jego śmierci fetysz zostaje pogrzebany z ciałem zmarłego.

W rozumieniu Zuni kulty wojny, polowań i błaznów zostają w ścisłym związku z bractwami czarowników. Oczywiście istnieją miedzy nimi różnice. Członkami bractwa wojny mogą zostać tylko ci, którzy kogoś zabili (okoliczności są nieważne). Podobnie członkowie bractwa myśliwych nie leczą, a członkostwo mogą uzyskać jedynie mężczyźni. Bractwo błaznów także posiada charakterystyczne cechy, ale uważa się je za związane z bractwami czarowników-uzdrowicieli.

Żaden inny aspekt życia nie posiada u Zuni tak wielkiego zainteresowania jak tańce i obserwacje religijne. Kultura Zuni jest kultura społeczną i nie interesuje się sprawami, którymi powinna się zajmować jednostka. Sprawy domowe, jak małżeństwo i rozwód, załatwiane są indywidualnie, zależnie od przypadku.

Małżeństwo zawiera się niemal bez zalotów, gdyż stosownie do tradycji dziewczęta i chłopcy nie mają wiele okazji do rozmawiania na osobności. Zawarcie małżeństwa nie posiada szczególnych formalności i nie wzbudza zainteresowania innych. Podobnie rozwody odbywają się bez większego „echa” i jest to sprawa wyłącznie małżonków. Głębsze uczucia pojawiają się bardzo rzadko. Mężowie i żony są wierni prawom, które nie popierają ani gwałtownych uczuć, zazdrości czy zemsty, ani też przywiązania, które nie godzi się na rozstanie.

Jest to rodzina matrylinearna, którą uroczyście jednoczy posiadanie sakralnych fetyszów i opieka nad nimi. Dom i zgromadzone w nim zboże należy do kobiet. Mężczyzna przy każdej ważnej okazji udaje się do domu swojej matki, który po jej śmierci zostaje domem jego siostry; jeśli zaś jego małżeństwo zostanie zerwane wraca on właśnie do rodzinnego domu.

Ta grupa związana więzami krwi, mająca za podstawę posiadanie domu, zjednoczona w trosce o przedmioty obrzędowe jest ważną grupą u Zuni. Nie jest to jednak grupa spełniająca funkcje gospodarcze. Grupę gospodarczą stanowią osoby mieszkające pod jednym dachem.

Kobiety nie maja żadnego obowiązku posłuszeństwa wobec grup swoich mężów, podczas gdy mężczyźni mają podwójny obowiązek małżeństwa (wobec grupy żony i wobec grupy, z której pochodzi). Mąż w domu swojej żony liczącą się pozycje uzyskuje stopniowo gdy dorastają jego dzieci i tylko jako ich ojciec uzyskuje pewna władzę.

U Zuni sprawy ekonomiczne nie są ważne gdyż wszyscy są bogaci. Jest to dla człowiek ważne gdyż w ten sposób może zamówić maskę specjalnie dla siebie, zapłacić za naukę rytuałów czy podjąć bogów podczas Szalako. Rodziną „szanowaną” nie jest ta, która posiada niezliczone bogactwa, lecz ta, która posiada trwałe fetysze, a człowiekiem, z którym należy się liczyć, ten, który podjął się wielu ról obrzędowych. Dla Zuni członkostwo w klanie wraz z licznymi przywilejami obrzędowymi ma większą wagę niż bogactwo. Przyjmując stanowiska obrzędowe jednostka działa jako członek grupy, a co za tym idzie grupa za sprawą tej jednostki uzyskuje wielkie błogosławieństwa.

Plemię starałam się opisać krótko i zwięźle, gdyż nie podejrzewam aby konieczna była znajomość wszystkich rytuałów, zwyczajów i obrzędów kulturowych.

Zainteresowanych odsyłam do strony, gdzie znajduje się cała książka R. Benedict „Wzory kultury” http://pl.wikipedia.org/wiki/Ruth_Benedict



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Antropologia Opracowanie - Benedict - Wzory kultury rozdz. 1, SOCJOLOGIA, antropologia kultury
Antropologia kultury 7[1][1].11, SOCJOLOgia, Antropologia
Antropologia kultury - wyklady, SOCJOLOgia, Antropologia
Antropologia Opracowanie - Benedict - Wzory kultury rozdz. 1, 2, 3, Ruth Benedict: WZORY KULTURY
kultura e by III rok, wzory kultury z antropologii kultury artykuł, Ruth Benedict
Wzory kultury, SOCJOLOgia, Antropologia
wzory kultury cz III, SOCJOLOgia, Antropologia
Benedict[1].wzory kultury, antropologia
M. Harris - materializm kulturowy, SOCJOLOgia, Antropologia
Antropologia Szamanizm, SOCJOLOGIA, antropologia kultury
sapir, Socjologia, Antropologia kulturowa
Euth Benedict - Chryzantema i miecz. Wzory kultury japońskiej - recenzja z netu, NIEPOSEGREGOWANE
Antropologia Opracowanie - Mead - Trzy kultury, SOCJOLOGIA, antropologia kultury
benedict wzory kultury, polonistyka
1. 1. M. Mead - typologia kultury, SOCJOLOgia, Antropologia

więcej podobnych podstron