Integracja europejska po II wojnie światowej
II wojna światowa położyła kres pierwszym międzywojennym, nieśmiałym próbom integracji państw Europy. Dopiero jej koniec zapoczątkował rozwój myśli integracyjnej opartej wszakże na przesłankach gospodarczych, a nie politycznych -- jak czyniono to w okresie międzywojennym.
Twórcy powojennych koncepcji integracji Europy oparli się na spostrzeżeniach, iż stary kontynent, kolebka cywilizacji, w wyniku pierwszej i drugiej wojny światowej utracił światową pozycję nie tylko w gospodarce, ale również w innych dziedzinach życia na rzecz Stanów Zjednoczonych, które stały się wierzycielem Europy i supermocarstwem. Podjęto również działania, mające na celu wyjaśnienie przyczyn wybuchów konfliktów zbrojnych, za które uznano przede wszystkim interesy suwerennych państw oraz chęć narzucenia słabszym hegemonii silniejszych w sferze tak polityki, jak i gospodarki. To państwa dążą do wojny, ludzie zaś kierują się chęcią zysku i współpracy, stąd słuszny wniosek stworzenia systemu powiązań gospodarczych, posuniętych do tego stopnia, by wojna jako narzędzie rozwiązywania sporów na arenie międzynarodowej, po prostu nie opłaciła się. Kolejnym krokiem w procesie integracji Europy miał być proces kształtowania się państwa federalnego, na rzecz którego państwa członkowskie pozbawiłyby się pewnych aspektów własnej suwerenności.
Proces ów został zapoczątkowany 19 września 1946 roku przez Winstona Churchilla, który w swym słynnym przemówieniu w Zurychu przedstawił tezę utworzenia Stanów Zjednoczonych Europy, które razem ze Stanami Zjednoczonymi miały w przyszłości stanowić Stany Zjednoczone Świata. Teza Churchilla nie znalazła jednak odzewu w Białym Domu, gdyż administracja Roosevelta koncentrowała się na problemach organizacji powojennego świata, lecz bez uwzględnienia integracji regionalnych, które oceniano w USA jako antyamerykańskie. Był to również okres, w którym dojrzewała rooseveltowska idea Wielkiej Czwórki, która miała uzyskać daleko idące uprawnienia w ramach przyszłej Rady Narodów Zjednoczonych.
W czerwcu 1946 r. w Belgii pod przewodnictwem panów Retingera i van Zeelanda utworzono Niezależną Ligę Współpracy Ekonomicznej, wkrótce do ligi przystąpiły również: Holandia, Wielka Brytania, Francja, powstały również sekcje w Luksemburgu, Włoszech, Austrii i Szwecji a również w USA - które jednak po ogłoszeniu planu Marshalla wycofały się z ligi. W tym też czasie z USA powrócił hrabia Richard Coudenhove -- Kalergi, twórca przedwojennej organizacji Paneuropa działającej na rzecz jedności kontynentu, który rozpoczął organizowanie Europejskiej Unii Międzyparlamentarnej. Kolejnym krokiem w kierunku integracji było powołanie w czerwcu 1947 r. paryskiego Komitetu Koordynacyjnego Ruchów Międzynarodowych na Rzecz Jedności Europejskiej, który jednomyślnie wyraził pragnienie utworzenia zjednoczonej Europy. W październiku 1948 r. komitetowi nadano nazwę: Ruch Europejski. W tym też roku odbył się w Hadze Kongres Europejski, który stał się forum dyskusyjnym na temat integracji Europy i jej metod. Głównym jednak celem kongresu było przygotowanie traktatu powołującego Komisję Europejską.
Rok 1948 obfitował w wydarzenia o charakterze integracyjnym. Już 5 maja zawarto w Londynie traktat powołujący do życia Radę Europy. Jej inauguracyjne posiedzenie odbyło się w Strasburgu 8 sierpnia 1949 r., symbolem rady stała się flaga przedstawiające zieloną literę „E” znajdującą się na białym tle. Według projektodawców Rada Europy miała być pierwszym instytucjonalnym krokiem do utworzenia ponadnarodowego rządu Europy. W ramach Rady wyodrębniono: Komitet Ministrów, Parlamentarne Zgromadzenia Doradcze oraz Niezależny Sekretariat. Przewodniczącym zgromadzenia został Henri Spaak.
Rok 1950 był okresem debaty dotyczącej spraw bytowych, której ukoronowaniem była rzymska konferencja poświęcona polityce socjalnej. W 1951 r. Hamburg stał się miejscem dyskusji dotyczącej miejsca Niemiec w Europie, a w Westminserze miała miejsce debata poświęcona krajom Europy Wschodniej. W czasie debaty powołano również trzy komisje: ekonomiczną, ds. kultury oraz prawną, której efektem pracy była między innymi Europejska Karta Praw Człowieka.
Lata 50-te XX wieku, to okres ścierania się trzech głównych nurtów integracji europejskiej, a mianowicie: federalizmu, konfederalizmu i funkcjonalizmu. Federalizm zakładał utworzenie państwa federalnego na wzór USA, RFN czy Szwajcarii. Federaliści uważali, iż istnienie suwerennej władzy jest przyczyną wojen, konfliktów i trudności gospodarczych. Sztandarowym hasłem federalistów w owym okresie było pytanie: suwerenne państwa są bezsilne, czy więc w rzeczywistości mogą być suwerenne? Konfederalizm zwany również unionizmem zakładał utrzymanie dotychczasowych uprawnień państw. Zdecydowanym konfederalistą był Charles de Gaulle, który odbudowę mocarstwowej pozycji Francji po II wojnie światowej oparł na swej koncepcji „Europy od Atlantyku po Ural”. Wreszcie ostatnim ruchem był funkcjonalizm, który starał się znaleźć podstawowe funkcje integracyjne, przede wszystkim w gospodarce i powierzyć je zarządowi przyszłej władzy europejskiej.
Lata 1950-1954 przyniosły rozłam w ruchu federalistycznym. Europejski Ruch Federalistyczny opowiedział się za powołaniem konstytuanty, która miała zadeklarować nielegalność państw narodowych. Natomiast Centrum Europejskiej Akcji Federalistycznej za punkt wyjścia przyjęło istniejące wspólnoty oraz państwa narodowe. Zadanie jakie postawiła przed sobą akcja, to zmierzać do celu drogą okrężną ale za to bardziej realistyczną. Było to zbliżenie w kierunku koncepcji funkcjonalnej. Federaliści nie zdołali jednak wywrzeć poważniejszego wpływu na przebieg integracji Europy Zachodniej, ponieważ lata 50-te to okres, w którym suwerenność władzy państwowej postrzegana była jako czynnik niezbędny dla funkcjonowania narodów. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja funkcjonalna, która kładła nacisk na metodę praktycznego rozstrzygania współczesnych problemów przy wykorzystaniu mechanizmów i narzędzi integracyjnych. Integracja międzynarodowa w rozumieniu funkcjonalistów oznaczała przejście od międzynarodowej społeczności, której zasadniczą cechą są stosunki między suwerennymi państwami, do społeczeństwa światowego, którego całość jest funkcjonalnie zdeterminowana. Zwolennicy tej metody byli zgodni co do tego, że ostatecznym rezultatem ich zabiegów powinna być „Europa ponadpaństwowa”. Praktycy jednak mówili o Europie federalnej, zbudowanej w oparciu o trzy elementy: unię celną, unię gospodarczą oraz unię polityczną.
O Europie w ujęciu konfederacyjnym warto wspomnieć chociażby ze względu na postać generała Charlesa de Gaulle'a męża stanu, który poświęcił się bez reszty budowie mocarstwowej pozycji Francji. Koncepcja Europy państw generała de Gaulle'a jest najbardziej rozwiniętą koncepcją Europy konfederalnej. Punktem wyjścia w budowie nowej Europy, zdaniem generała, miały być realia, czyli stare narody i państwa. Instytucje międzypaństwowe mogą funkcjonować wyłącznie jako przedłużenie suwerennych rządów narodowych, mających oparcie w suwerennych narodach Europy. Suwerenność bowiem wyrasta z akceptacji obywateli, a jej bazą jest wspólnota wartości, przekonań i postaw. Żaden naród Europy, zdaniem generała de Gaulle'a, nie zgodziłby się powierzyć swego losu „areopagowi złożonemu głównie z cudzoziemców” w sprawach gospodarczych a cóż dopiero w odniesieniu do żywotnych dla narodowego istnienia problemach wojny i pokoju. Dla generała jedność polityczna była czymś zupełnie innym od akceptowalnej jego zdaniem „jedności technicznej”, którą należy rozwijać, i która stać się może pomostem łączącym suwerenne państwa.