Stosunki polskokrzy┐ackie , Stosunki polsko-krzyżackie w latach 1266-1466


Stosunki polsko-krzyżackie w latach 1266-1466

W roku 1130 w Jerozolimie otwarto hospicjum (schronisko) dla niemieckich pielgrzymów i kupców, obsługiwane przez braci szpitalników. Po utracie przez krzyżowców w 1187 r. Jerozolimy zakład ten przestał istnieć i dopiero w 1190 r., podczas oblężenia Akkony (III krucjata) doszło do założenia szpitalika dla Niemców. Fundatorami byli kupcy z Lubeki i Bremy. W 1198 r. przekształcono szpital w zakon rycerski o nazwie: Bracia Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. Zarządca dotychczasowej placówki Henryk Walpot uzyskał godność wielkiego mistrza. W tymże roku papież zatwierdził zakon, który uzyskał znaczne dobra na Sycylii, a później liczne posiadłości w Niemczech. Wobec trudności napotykanych przez krucjaty w XIII w. na Bliskim Wschodzie, Zakon rychło przeniósł swe placówki do Europy, gdzie m.in. w 1211 r. otrzymał od króla węgierskiego część Siedmiogrodu w zamian za obronę Węgier przed Płowcami. Dążenie do usamodzielnienia otrzymanej dzierżawy od królów węgierskich, poparte odpowiednią bullą protekcyjną papieża Honoriusza III, spotkało się z ostrą reakcją władców węgierskich, którzy usunęli Krzyżaków z Siedmiogrodu w 1225 r. Wielki mistrz von Salza otrzymał nowa ofertę, i w roku 1226 sfinalizowane zostały rozmowy Konrada Mazowieckiego z Zakonem. Konrad oddawał Krzyżakom opanowaną najpewniej częściowo przez Prusów ziemię chełmińską, bliżej nieznane tereny na pograniczu pruskim, licząc na podbój Prus i włączenie ich do swego państwa. Dokument protekcyjny cesarza Fryderyka II z 1226 r. ( złota bulla z Rimini ) zatwierdził nadania Konrada, a także - wbrew intencji fundatora - nadał zdobywane w przyszłości ziemie pruskie Krzyżakom w pełnoprawne władanie. Natomiast już pod datą 30 VI 1230 r. Krzyżacy sporządzili falsyfikat (tzw. przywilej kruszwicki ), który posłużył im do uzurpacji władzy publicznej w obrębie tej ziemi. Swoje prawa w ziemi chełmińskiej, a potem do części Prus odstąpił Krzyżakom biskup Chrystian, a Konrad dodatkowo udostępnił im Nieszawę z przyległościami; całość nadań została potwierdzona przez papieża Grzegorza IX (1230), a potem przez jego następców, udzielających wraz z cesarstwem stałego poparcia Zakonowi. Jego siłę wzmocniła w 1237 r. unia z ziałającym już wcześniej w Inflantach Zakonem Kawalerów Mieczowych. Korzystając najpierw z pomocy państw polskich i pomorskich, a potem głównie z licznie napływających z Niemiec posiłków, Krzyżacy w latach 1231-1283 podbili Prusy, które przyjęły w 1249 r. chrzest, a w następnym dziesięcioleciu opanowali Jaćwież.Teraz Zakon zwrócił już swe główne zainteresowanie ku zachodowi, gdzie na drodze do połączenia z niemiecką Nową Marchią leżały posiadłości księcia Mściwoja II. Krzyżacy, popierając przeciw Mściwojowi jego stryjów Sambora i Racibora, uzyskali zapis ziemi gniewskiej, przyznanej im ostatecznie wyrokiem legata papieskiego w 1282 r. Oznaczało to przekroczenie przez państwo krzyżackie Wisły i utworzenie dogodnego przyczółka wypadowego skierowanego w stronę Gdańska. Około roku 1283 ziemie Prusów należały już w całości do Zakonu. Po umocnieniu się nad Bałtykiem Krzyżacy przenieśli swoją stolicę z Wenecji do Malborka nazwali go Marienburgiem na cześć Marii Panny. Miasto stało się jedną z najważniejszych stolic europejskich w średniowieczu. Nadrzędnym celem Zakonu nie okazała się chrystianizacja Prus lecz grabieże oraz dalsza ekspansja na ziemie państwa polskiego. Sąsiedztwo krzyżackie stało się poważnym zagrożeniem dla państwa polskiego na następne dwa stulecia.

Jednym z wielu powodów wypowiedzenia wojny Zakonowi było coraz bardziej zuchwale zagarnianie północnych ziem Polski. Do pierwszej wojny doszło w 1309 roku. Po zajęciu Pomorza Gdańskiego przez Krzyżaków, rozpoczęła się długoletnia wojna polsko - krzyżacka, trwająca 213 lat przerywana wieloma akcjami dyplomatycznymi i procesami przed sadami papieskimi, podpisywanymi traktatami i ugodami. Ówczesny król polski Władysław I Łokietek był w tym czasie pochłonięty konfliktem z biskupem krakowskim i nie mógł przyjść z pomocą Pomorzu Gdańskiemu, które zostało napadnięte przez Brandenburczyków. Poprosił o wsparcie znajdujących się najbliżej Krzyżaków. "Wybawiciele" po przegnaniu Brandenburczyków sami zajęli ziemie i wymordowali rycerzy broniących Gdańska, jednocześnie zdobywając pozostałe grody: Tczew i Świecice. Władysław Łokietek miał zbyt słabe wojsko, aby mógł się przeciwstawić już wtedy potężnemu wrogowi. W czasie starań o koronę złożył skargę u papieża na Zakon Najświętszej Marii Panny. Dzięki odpowiedniej propagandzie udało się doprowadzić do pierwszego procesu polsko - krzyżackiego przed tronem papieskim. Do ogłoszenia wyroku doszło w 1320r. w Inowrocławiu. Zakon miął zwrócić zagarnięte ziemie i zapłacić wysokie odszkodowanie. Krzyżacy mający przewagę militarna zlekceważyli decyzje sądu. Kolejne działania militarne rozpoczęły się w 1326r., trwając do 1331 roku.
W tym czasie spustoszyli Kujawy i Mazowsze, następnie zajęli Ziemie Dobrzyńską, a w 1331r. napadli, ze wsparciem wojsk czeskich , aby podzielić się zagarniętymi ziemiami polskimi. Wojska krzyżackie nie zdołały zdobyć Kalisza i podczas
ich odwrotu doszło do sławnej bitwy pod wsią Płowce (1331). Prowadzona przez Łokietka wojna podjazdowa uniemożliwiła połączenie z wojskami czeskimi. Po wyprawie odwetowej na Kujawy (rodzinne strony Łokietka), zawarto pokój, którego jednym z warunków było rozsadzenie konfliktu przez królów: czeskiego i węgierskiego. Po śmierci Władysława I Łokietka tron polski objął Kazimierz III Wielki, bardzo zdolny dyplomata. Dzięki jego staraniom w roku 1335 doprowadził do zjazdu w Wyszehradzie, na którym byli obecni: król Węgier Karol Robert i król czeski Jan Luksemburski. Kazimierz Wielki zgodził się zapłacić Janowi Luksemburskiemu 20 tys. kop groszy praskich za zrzeczenie się przez niego pretensji do tronu polskiego. Wydali wyrok, na mocy którego Krzyżacy mieli zwrócić Kujawy i Ziemie Dobrzyńska, a otrzymać Pomorze Gdańskie. Pokój w Kaliszu (1343) ostatecznie zakończył ten spór. Zakon oddal Polsce Ziemie Dobrzyńska i Kujawy, ale zatrzymał Pomorze Gdańskie jako "wieczysta jałmużnę". Po zawarciu unii polsko - litewskiej, która miała za zadanie wzmocnienie sił Polski i Litwy - państw najbardziej zagrożonych ekspansja Krzyżowców z Jerozolimy, doszło do kolejnych konfliktów zbrojnych. Chrystianizacja Litwy, do której doszło bez pośrednictwa Krzyżaków stawiała pod znakiem zapytania istnienie i działalność Zakonu na Pomorzu. W tym czasie na tronie polskim zasiadł Władysław II Jagiełło. Bardzo napiętą sytuacje potęgowały powstania antykrzyzackie na Żmudzi. Następna wojna była już

tylko kwestia czasu. Sytuacja polityczna była sprzyjająca dla Zakonu, ponieważ zawarł on przymierze z Zygmuntem Luksemburskim królem Niemiec i Węgier.
Wojnę rozpoczęli Krzyżacy, w roku 1409, kolejnym zajęciem ziemi dobrzyńskiej. W październiku 1409 r. Zawarto rozejm w sytuacji korzystnej dla Krzyżaków, przy których pozostawała ziemia dobrzyńska. Spór o Żmódź oddano pod sąd króla czeskiego Wacława Luksemburskiego, który w lutym 1410 r. przyznał ją Krzyżakom, a nawet podkreślił prawa Zakonu do Litwy. Polska i Litwa nie uznały wyroku. W tej sytuacji spór mogła rozstrzygnąć jedynie wojna. Do wojny przygotowywały się obie strony już od jesieni 1409 r. Po stronie polsko-litewskiej opowiedzieli się książęta mazowieccy Jan i Siemowit, a także Bogusław szczeciński. Do Polski wracało wielu rycerzy służących dotąd na obcych dworach, ze słynnym Zawiszą Czarnym na czele. Jego dotychczasowy mocodawca Zygmunt Luksemburski stanął po stronie Zakonu. Krzyżacy za znaczne sumy pieniężne zapewnili sobie również pomoc książąt Kazimierza i Swiętobora szczecińskich, Warcisława wołogojskiego, Bogusława słupskiego (który zresztą potem przeszedł na stronę polską), książąt śląskich: Konrada oleśnickiego, Jana głogowskiego, Jana ziembickiego, Ludwika brzeskiego, wreszcie biskupa wrocławskiego Wacława. Do Prus ściągało z Zachodu także liczne rycerstwo niemieckie, flandryjskie oaz oddziały zaciężne. Zaciężników czeskich powołała również strona polska. Wiosną 1410 r. zarządzono w Polsce totalną mobilizację wszystkich zobowiązanych do służby wojskowej. Wojska polskie w czerwcu zgromadziły się w Wolbrzu. W tym czasie Jagiełło w wielkiej tajemnicy przygotowywał most pontonowy na Wiśle pod Czerwinskiem, przez który miały się przeprawić armie sprzymierzone: polska i litewska a także wojsko ruskie z posiłkami tatarskimi, wszystkie pod wodzą Witolda. Siły strony polskiej, dowodzonej w całości przez Jagiełłę, szacuje się na co najwyżej 29 tys. jazdy (w tym do 11 tys. wojsk litewsko-ruskich).Krzyżacy wystawili armię ocenianą dziś na 21 tys. jezdnych. Spodziewali się uderzenia w najbardziej ufortyfikowane miejsce: przeprawę przez Drwęce pod Kurzetnikiem. Oddziały polsko-litewskie poszły na wschód, omijając Drwęcę i zdobywając kolejno zamek Dąbrówno a potem wsie Łodwigowo i Stębark. Tam drogę Władysławowi II zastąpił wielki mistrz zakonu Ulryk von Jungingen ze swą doborową ciężkozbrojną jazdą. 15 lipca 1410 r. na polach pomiędzy wsiami Grunwald, Łodwigowo i Stębark (Tannerberg) rozegrała się decydująca walka. Tego dnia Władysław zwlekał z natarciem. Wówczas Mistrz Zakonu, chcąc obrazić i rozzłościć Króla, przysłał heroldów z dwoma nagimi mieczami, mającymi "dozbroić" polskie rycerstwo. Jednocześnie nieco cofnął swoje oddziały. Wtedy Jagiełło polecił księciu litewskiemu - Witoldowi uderzyć lekką jazdą na piechotę krzyżacką, pozostawioną chwilowo bez osłony. Okazało się, że strona krzyżacka zabezpieczyła się przed takim manewrem zamaskowanymi głębokimi rowami, w które powpadała jazda litewska. W odpowiedzi nastąpił atak jazdy krzyżackiej na skrzydło litewskie. Litwini nie zdołali wytrzymać bardzo silnego naporu doborowej ciężkiej jazdy krzyżackiej, w której szeregach walczyło wielu wspaniałych rycerzy z krajów sprzymierzonych z Zakonem. Wojska ks. Witolda musiały ustąpić i zaczęły uciekać z pola walki gonione przez przeciwników. Tylko trzy chorągwie smoleńskie zdołały się utrzymać na pozycjach. Otoczone, przebiły się przez szyki wroga w pobliże stanowiska dowodzenia Jagiełły. Na lewym skrzydle trwała natomiast zacięta walka. Ulrich von Jungingen zaczął tam kierować kolejne oddziały ciężkozbrojnej jazdy i opór polski stopniowo słabł. Oprócz tego zaczęły powracać oddziały, które były zajęte ściganiem Litwinów. Cześć z nich została zaskoczona przez odwodowe siły polsko-litewskie i rozgromiona. Władysław Jagiełło wydal wówczas rozkaz, który miął na celu rozbicie prawego skrzydła krzyżackiego. W odpowiedzi Jungingen uderzył na czele szesnastej chorągwi, ale Jagiełło przeciwstawił im "świeże" chorągwie polskie. Ten manewr miął decydujące znaczenie dla przebiegu całej bitwy. Hufce wielkiego mistrza straciły impet uderzeniowy, na który wybitny efekt liczył Wielki Mistrz. Niedługo potem wojsko krzyżackie zostało otoczone, a powracający Litwini dopełnili dzieła zwycięstwa. Wielki Mistrz zginął wraz z wieloma wybitnymi rycerzami z krajów zachodnich. Straty krzyżackie wyniosły ok. 18 tys. zabitych, 14 tys. miało się dostać do niewoli, 1.5 tys. zdołało uciec z pogromu. Straty polsko - litewskie ocenia się jednak na znaczne, mimo tak druzgoczącego zwyciestwa. Pod wrażeniem klęski poddawały się Polsce liczne grody krzyżackie i miasta. Wydawało się, że państwo krzyżackie zostanie
całkowicie pokonane. Niestety, wycofanie się z wojny księcia litewskiego, który obawiał się zbyt dużego wzrostu znaczenia Polski oraz niechęć do walki pospolitego ruszenia, zaprzepaściły szansę na zniknięcie państwa Zakonu Najświętszej Marii Panny z map Europy. Król musiał zrezygnować ze zdobycia Malborka. Po odstąpieniu wojsk polskich od obleganej twierdzy Zakon podjął bardzo intensywne działania zmierzające do odzyskania utraconych miast i zamków. W toku dalszych działań wojennych Jagiełło odniósł zwycięstwo nad armia zakonna pod Koronowem, nad rzeka Brdą. Wielka wojna zakończyła się pokojem w Toruniu, w 1411r., na mocy którego Polska odzyskała ziemię dobrzyńską a Litwa Żmudź, ale tylko na czas życia ks. Witolda i Władysława Jagiełły. Zakon zgodził się również na sąd polubowny w sprawie Santoka i Drezdenka, lecz mimo zawarcia pokoju walki wciąż trwały. Daleko idące żądania terytorialne Polski (zwrot Pomorza Gdańskiego i ziemi chełmińskiej) doprowadziły do spięcia zbrojnego, w którym Zakon unikał walnej rozprawy w otwartym polu, a Polacy nie mogli się pokusić o skruszenie krzyżackich twierdz. W tym stanie rzeczy zawarto rozejm, a spór postanowiono poddać osądowi zbierającego się właśnie w Konstancji soboru powszechnego (1414-1418). Obok sprawy głównej, jaką była likwidacja schizmy Kościele zachodnim, obok sprawy husytyzmu czeskiego, miał się pojawić przed forum soborowym problem krzyżacki. Na czele polskiej delegacji stał arcybiskup gnieźnieński Mikołaj Trąba, a ciężar obrony interesów polsko-litewskich w sporze z Zakonem wziął na siebie rektor Akademii Krakowskiej Paweł Włodkowic. W znakomitym wywodzie naukowym pt. „O władzy papieża i cesarza względem niewiernych” przeciwstawił on w 1415 r. krzyżackiej polityce nawracania pogan mieczem słynną tezę o prawie tychże do niezależności politycznej, o ile wyraźnie nie działają na szkodę chrześcijaństwa. Nieoficjalny rzecznik strony krzyżackiej dominikanin Jan Falkenberg przedstawił natomiast paszkwil, w którym oszczerstwa przeplatały się postulatami wytępienia Polaków wspólnym wysiłkiem świata chrześcijańskiego. Skończyło się na uwięzieniu Fanlkenberga i potępieniu jego traktatu przez papieża, a spór polsko-litewsko-krzyżacki wyroku się nie doczekał. Podjętą przez Jagiełłę w 1419 r. wyprawę wojenną wstrzymał legat papieski. Pozostawało więc przedłużenie rozejmu z Zakonem i szukanie nowego arbitra. Wybór padł na Zygmunta Luksemburczyka, który w wielu okolicznościach nie szczędził sympatii i poparcia Zakonowi, z Polską natomiast od 1412 r. związany był sojuszem. Jego wyrok, ogłoszony w 1420 r. we Wrocławiu, był całkowicie stronniczy, pomyślny dla Krzyżaków, toteż spowodował z jednej strony faktyczne zerwanie traktatu lubowelskiego, a z drugiej postawił Zakon, Polskę i Litwę w obliczu nowej wojny. W 1421 r. Jagiełło osiągnął porozumienie z Brandenburgią , które szachowało Krzyżaków na północy, tym dotkliwiej, że nie mogli teraz liczyć na pomoc Zygmunta Luksemburczyka, uwikłanego w sprawy husyckie w Czechach. Doszło do wojny, w której powtórzyła się sytuacja z 1414 r. Krzyżacy unikali starcia w polu, a wojska polsko-litewskie - oblegania głównych twierdz zakonnych. Działania zakończono pokojem podpisanym na jeziorze Melno (27. IX .1422), w myśl którego Żmódź miała pozostać przy Litwie bez warunku dożywocia, a Polska uzyskała na swoją korzyść drobne korektury graniczne (Nieszawa). Dopiero pokój melneński, a nie toruński w 1411 r., zamknął tę fazę konfliktu polsko-litewsko-krzyżackiego, którego kulminacją była bitwa pod Grunwaldem. Następna wojna polsko - krzyżacka (1432) wywołana została interwencją zbrojną krzyżaków na Litwie. W czasie wojny domowej poparli Swidrygiełłe w walce przeciw bratu Witolda i jednocześnie napadli na Kujawy. W odwecie Polacy z wojskami czeskimi napadli i złupili Pomorze Krzyżackie, aż do Morza Bałtyckiego. Na Litwie zostali pokonani, 1 września 1435 roku, podczas bitwy pod Wilkomierzem. Pod koniec grudnia, tego samego roku, Władysław III Warneńczyk zawarł pokój "wieczysty" w Brześciu. Miał on zagwarantować nienaruszalność granic obu stron. W 1440 r. powstał tzw. Związek Pruski o obliczu antykrzyżackim, w którym na czoło wysunął się element mieszczański. Przeciwko temu Związkowi Krzyżacy odwołali się aż do władzy papieskiej i cesarskiej, co rzuca światło na rozmiary odczuwanego niebezpieczeństwa. Ani jednak ekskomunika (na podstawie sfałszowanej bulli papieskiej), ani wyrok cesarski, rozwiązujący Związek i skazujący zaocznie 300 jego członków na śmierć lub banicję, nie mogły usunąć konfliktu, tak jak nie mogły powstrzymać rozkładowego procesu państwa zakonnego. Z początkiem 1415 r. przedstawiciele Związku zwrócili się do Kazimierza Jagiellończyka, aby przyjął pod swoją władzę. W ślad za tym Związek wzniecił zbrojne powstanie antykrzyżackie, zaś król wypowiedział Zakonowi wojnę, a aktem z 6 III 1454 r. dokonał formalnej inkorporacji Prus do Korony. W tymże roku wybuchła wojna trzynastoletnia, w wyniku której wielki mistrz stał się lennikiem króla polskiego. Przyszedł okres wielkich wysiłków finansowych Polski i miast pruskich, zwłaszcza Gdańska i Torunia. Pewne sukcesy osiągnięto zrazu na morzu. W 1456 r. podbita została u wyspy Bornholm wspierająca Krzyżaków flotylla duńska. Sławę zdobyli sobie kaprowie gdańscy, stanowiący związek królewskiej floty wojennej. Sukcesy na lądzie były skromniejsze. Udało się wprawdzie w 1457r. wykupić z rąk oddziałów najemnych - na służbie krzyżackiej - zamek i miasto Malbork, ale miasto wnet utracono i trzeba je było zdobywać. Punkt zwrotny w wojnie trzynastoletniej stanowiła dopiero bitwa koło Swiecina nad Jeziorem Żarnowieckim, rozegrana w 1460 r. pod nowym dowództwem armii polskiej podkomorzego sandomierskiego Piotra Dunina, a przy użyciu wojska zaciężnego. Trzeba podkreślić że dopiero dzięki działaniom zaciężnym przełamano ujawniony w tej wojnie kryzys militarny Polski. W 1460 r. połączone floty Gdańska i Elbląga pokonały flotę krzyżacką na Zalewie Wiślanym. Była to ostatnia wielka bitwa wojny trzynastoletniej. Działania wojenne trwały nadal, jakkolwiek w 1464 r. rozpoczęto rokowania. Pokój zawarto w Toruniu w 1466 r. Rysująca się na początku wojny możliwość inkorporacji całych Prus została zaprzepaszczona we wczesnej jej fazie. Polska odzyskała po przeszło 150 latach Pomorze Gdańskie ( odtąd zwane Prusami Królewskimi ) i ziemię chełmińską, rozciągnęła swoje bezpośrednie władztwo na Malbork i Elbląg ; spod władzy krzyżackiej wyłączono zwarte terytorium biskupstwa warmińskiego, które zostało podporządkowane Polsce jako tak zwane dominium warmińskie. Państwo zakonne, którego stolicę przeniesiono teraz do Królewca, stawało się lennem Polski, a każdorazowy wielki mistrz zobowiązany był składać hołd królowi polskiemu. Dla Polski pokój toruński miał ogromne znaczenie, bo w okresie wzrastającego zainteresowania wywozem zboża polskiego za granicę otwierał jej dostęp do morza. Jego polityczne, międzynarodowe znaczenie osłabiał natomiast fakt, że nie został on zatwierdzony ani przez cesarza , ani przez papieża, tj. dwie dotychczasowe formalne władze zwierzchnie państwa zakonnego. Papiestwo bowiem już w toku wojny trzynastoletniej wyraźnie opowiadało się po stronie Zakonu, stosując cenzury kościelne wobec stanów pruskich i Polski; z drugiej strony uznając prawa Jagiellonów do tronu czeskiego, starało się wciągnąć Kazimierza Jagiellończyka do wojny z Jerzym z Podiebradu. Śmiała i niezależna polityka króla Polski w tym zakresie skłaniała Stolicę Apostolską do nieustępliwości. Z kolei współdziałanie Kazimierza Jagiellończyka z opozycją wobec cesarza Fryderyka III na terenie Rzeszy stawiało cesarstwo na pozycjach wrogich Polsce. Silny odzew miały próby stworzenia z inicjatywy Jerzego z Podiebradu, a z udziałem m.in. króla Polski, międzynarodowej organizacji pokojowej ( 1463-1464 ), podważającej uniwersalną treść instytucji cesarstwa i papiestwa. Brak akceptacji II pokoju toruńskiego ze strony obu tych instytucji stał się w ich rękach na wiele lat instrumentem gry politycznej, czy nawet politycznego nacisku stosunku do Polski. Ostatni mistrzowie zakonu odmawiali jednak składania lenna, co spowodowało zaostrzenie konfliktów a w końcu wybuch kolejnej, już ostatniej wojny z Zakonem Krzyżaków (1519 - 1521). Nowy mistrz zakonu Albrecht Hohenzollern, mający w tym czasie poparcie cesarza i Brandenburgii, zażądał od Polski zwrotu wszystkich należących kiedyś do Zakonu ziem. Zygmunt I Stary, który dzierżył w tym czasie wladze w Polsce, uprzedził atak wrogów i rozpoczął wojnę z Zakonem. W czasie tej kampanii armia polska po raz pierwszy użyła artylerii na dużą skale, dzięki której zdobyto ważne grody m.in. Kwidzyn. Pod naciskiem papieża Hadriana VI, Zygmunt Stary zgodził się na rozejm w roku 1521. Spór Polski z Zakonem Krzyżackim zakończył się ostatecznie w roku 1525.Za namową Marcina Lutra Albrecht Hohenzollern przyjął protestantyzm i przeprowadził sekularyzacje zakonu. Prusy zakonne tzn. terytoria, które Krzyżacy otrzymali po pokoju toruńskim w 1466 przekształcone zostały w państwo świeckie nazywane odtąd Prusami Książęcymi. Albrecht Hohenzollern zawarł z Polska traktat w Krakowie, na mocy którego uznał się lennikiem Polski i 10 kwietnia 1525 roku, na rynku w Krakowie, złożył hołd Zygmuntowi Staremu jako dziedziczny Książe Prus. Hołd ten znany jest dzisiaj pod nazwa Hołdu pruskiego. Zobowiązał się tez do udzielania Polsce pomocy zbrojnej oraz finansowej i otrzymał godność senatora Polski. W ten sposób Zakon Krzyżacki Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego z Jerozolimy przestał istnieć na ziemiach polskich. W Inflantach państwo krzyżackie istniało do 1561, tj. do momentu sekularyzacji zakonu inflandzkiego i włączenia Inflant do Rzeczypospolitej.

Podsumowując temat dochodzę do wniosku, że rezultatem tej długiej i ciężkiej walki z Zakonem było odzyskanie przez Polskę Pomorza Gdańskiego, a także rozciągnięcie zwierzchnictwa politycznego nad „ Koniem Trojańskim”, jakim okazał się Zakon - najgroźniejszy przez II wieki sąsiad państwa polskiego. Fakt ten miał dla Polski ogromne znaczenie polityczne. Jednocześnie otwarcie przez nią możliwość nieskrępowanego handlu poprzez Gdańsk przyczyniło się do rozwoju gospodarczego Polski. I powtórzmy za Janem Długoszem który w 1466 roku powiedział : "I zwyciężyła wtedy prawda, chociaż przez kilka wieków ukrywana w pomroce, i wyświeciło się dowodnie, co Krzyżacy różnymi wybiegami, fałszem i pozorami starali się uczynić wątpliwe, do kogo należeć miały ziemie pomorska, chełmińska i michałowska. I ziemie te, o które toczyła się walka przez lat dwieście, przyznane zostały słusznie królestwu polskiemu [...]''

Bibliografia:

- „Dzieje Polski”- Państwowe Wydawnictwo Naukowe
- Ściąga eduseek
- „Historia dla klasy I gimnazjum” pod redakcją Danuty Musiał, Krystyny Polackiej i Stanisława Roszaka
- „Historia dla klasy V” pod redakcją Marii Koczerskiej i Ewy Wipszyckiej
- M.Biskup, „Grunwaldzka bitwa”, Warszawa 1990
- M.Kosman, „Wielki książę Witold”, Warszawa 1967



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
3 Stosunki Polsko Litewskie w latach18 1939
Grabiec Stosunki polsko niemieckie w latach? tych
Stosunki polsko krzyżackie
11 Stosunki Polsko Ukrainskie w latach18 1939
stosunki polsko krzyżackie (2)
2 Stosunki Polsko Niemieckie w latach18 1939
!! Wypracowania !!, 104, Stosunki polsko- krzyżackie od XIII do XVI
Stosunki polsko krzyzackie w XV w, wszystko do szkoly
powstanie zakonu krzyżackiego i charakterystyka stosunków polsko-krzyżackich, Powstanie Zakonu Krzyż
Stosunki Polsko ukrainskie w latach dziewięcdziesiatych XX wieku referat2
Stosunki Polsko Krzyżackie XIII XVI wiek
Stosunki Polsko krzyżackie
S Sroka Rola Ścibora ze Ściborzyc w stosunkach polsko węgierskich w latach 1409–1412
stosunki polsko krzyżackie
stosunki polsko krzyżackie
18 Stosunki polsko litewskie w latach 1918 1922
A Szweda Pierwszy pokój toruński w stosunkach polsko krzyżackich do 1423 r
stosunki polsko krzyżackie

więcej podobnych podstron