Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa
im. Jana Grodka w Sanoku
Kierunek: Praca Socjalna
Opracowanie: Małgorzata Błachut
Żaneta Fedak
Temat pracy: „Początki Kapitalizmu ; -Thomas Hobbes i państwo opiekuńcze ; -John Locke i państwo chroniące własność ; -św. Wincenty de Paulo i zorganizowana pomoc społeczna”.
POCZĄTKI KAPITALIZMU
Wiek XVII był ważnym okresem w rozwoju gospodarki europejskiej. Zaowocowały wtedy idee protestantyzmu, określane mianem ducha hugenockiej moralności Holendrów, rozwinęła się manufaktura jako nowa forma produkcji przemysłowej i wreszcie pojawiła się dążność do przejścia od gospodarki miejskiej do narodowej. W tym stuleciu myślano już w pełni ekonomicznie. Własność w tych czasach stała się nienaruszalna a świat zapomniał o Morusie i Campanelli. Pozostała tylko katolicka akceptacja istniejącego stanu rzeczy i etyka protestancka, dla której bogactwo stanowiło wyraz cnoty religijnej.
Epoce baroku brakło dążności do powszechnej zmiany stosunków społecznych ; zastępowała ją tendencja do zapewniania przywilejów politycznych odpowiednich do stanów posiadania.
Uświęcenie własności oznaczało sakralizację pieniądza. Nie było to zatem kwestią przypadku, że był to czas rozwinięcia się pierwszej teorii ekonomicznej, której centrum zainteresowania stanowił skarb państwa. Teorię tę zwano merkantylizmem lub colbertyzmem od nazwiska ministra Ludwika XIV, wprowadzającego ją w życie.
Merkantylizm Jeana Baptiste Colberta opierał się na zasadzie, że należy dążyć do gromadzenia zapasów szlachetnych kruszców i do wywozu produktów krajowych tak przemysłowych, jak i rolniczych. Dla jego działania konieczne stało się stworzenie zbioru regulacji handlowych, takich jak cła przywozowe, premie wywozowe, monopole czy przywileje. Zgodnie z klasyczną wersją merkantylizmu, państwo przejmowało kierowniczą funkcję w stosunku do gospodarki narodowej. Można więc uznać, że od tego momentu datuje się podjęcie przez państwo opiekuńczej roli w stosunku do handlu i produkcji. Pozostaje kwestią otwartą, w jakim stopniu łączyła się ona z pozytywną interwencja w sprawy społeczne. Podstawowym celem pozostawało bowiem dobro państwa, a dobro obywateli z tej perspektywy było niedostrzegalne i jeśli podejmowane instytucjonalnie działania pomagały zwykłym ludziom, to był to cel niezamierzony i nieświadomy .
Merkantyliści uważali że:
-źródłem bogactwa państwa jest rozwinięty eksport przewyższający import;
-kraje europejskie bezpośrednio ze sobą konkurują;
-kraj, który ma najwięcej bogactwa wygrywa tę konkurencję;
-kruszec złoty i srebrny jest synonimem bogactwa
THOMAS HOBBES
I
PAŃSTWO OPIEKUŃCZE
Thomas Hobbes (ur. 5.04.1588r w Anglii pochodził z religijnej rodziny angielskiej. Jego ojciec, protestancki duchowny o gwałtownym usposobieniu, opuścił rodzinę, gdy Thomas był jeszcze w wieku szkolnym. T. Hobbes - angielski filozof, autor dzieła Lewiatan (1651), traktatu, w którym dowodzi, że jedynym sposobem uniknięcia zła, jakie spotyka ludzi żyjących w tzw. stanie natury, jest zawarcie umowy przekazującej nieograniczoną, absolutną władzę w ręce suwerena.
T. Hobbes zasłynął jako ten, który w sposób najpełniejszy odrodził w swej koncepcji starorzymskie przysłowie „człowiek człowiekowi wilkiem”. Sam myśliciel stwierdzał, że człowiek ze swej istoty nie jest ani dobry, ani zły, jednakże zgodnie z naturą ma prawo do wszystkiego. Jeżeli wszyscy ludzie mają prawo do wszystkiego, stanem pierwotnym człowieka musi być świat walki wszystkich przeciwko wszystkim.
Konflikt i walka wynikają z natury człowieka, życie społeczne zaś jest jej koniecznym ograniczeniem. Państwo, które staje się jego wyrazem, jest tworem sztucznym, stworzonym przez człowieka, by przeciwstawić się własnej naturze. Ma ono zapewnić korzystanie choć z cząstki praw, które przysługują człowiekowi, chroniąc słabszych przed silniejszymi.
Spośród wszelkich form rządu Hobbes dawał pierwszeństwo monarchii nieograniczonej, która, jak argumentował, jest najbardziej oddalona od stanu natury, gdyż wola państwa utożsamia się z wolą jednostki. Tylko takie skupienie władzy zezwala na harmonijność życia społecznego jako decydującego o wszystkim, w tym o własności, z wyjątkiem życia obywatela.
Skrajność poglądów Hobbesa, pozwalająca na maksymalną ingerencję w życie społeczne w połączeniu z obowiązkiem chronienia wszystkich obywateli, każe widzieć w tym myślicielu jednego z prekursorów idei globalnej polityki opiekuńczej państwa czy też ogólnopaństwowej polityki socjalnej.
JOHN LOCKE
I
PAŃSTWO CHRONIĄCE WŁASNOŚĆ
Całkowicie inne poglądy niż Hobbes reprezentował współczesny mu John Locke przejawiając tendencje liberalne, a ustosunkowując się do współczesnych wypadków, usprawiedliwiał rewolucję.
John Lock (ur. 29 sierpnia 1632r. w, zm. 28 października 1704r. - angielski filozof, lekarz, polityk, politolog i ekonomista. Twórca klasycznej postaci empiryzmu oraz podstaw teoretycznych rządów demokratycznych. W ekonomii stworzył teorię wartości pieniądza, która stała się początkiem kierunku ekonomicznego zwanego monetaryzmem.
Według Locke'a człowiek żyjący w zgodzie z naturą był łagodny i bezbronny, kierował się rozumem i ulegał hamulcom płynącym z poczucia sprawiedliwości. Każda jednostka posiadała wolność osobistą i mogła korzystać z owoców swej pracy, tj. posiadać własność prywatną. Własność prywatna jawiła się jako wynikająca z prawa naturalnego, a jej zabezpieczenie miało być jednym z celów zawarcia przez ludzi umowy społecznej tworzącej w wyniku państwo. Ono to daje władzę i prawa mające chronić naturalne przywileje człowieka. Jeżeli rządzący nadużywa swej władzy i łamie umowę społeczną, to wówczas obywatele mają prawo wypowiedzieć mu posłuszeństwo. W tym momencie filozof akceptował rewolucję, lecz nie radykalną zmianę systemu społecznego, by w konsekwencji opowiedzieć się za monarchią parlamentarną, w której zachowane będzie niezbywalne prawo własności. Naturalna wolność, ograniczona świadomym zrzeczeniem się części praw na rzecz państwa, miała się urzeczywistniać przede wszystkim w sferze ekonomicznej i stąd liberalizm stał się jednym z charakterystycznych doktryn tego myśliciela.
W ramach szerokich zainteresowań Locke'a nie zabrakło miejsca dla psychologii i pedagogiki. Wychodząc z założeń sensualistycznych, stwierdzając, że cała wiedza pochodzi od zmysłów, człowiek zaś rodzi się bez idei wrodzonych i jest „czystą tabliczką”, doceniał wagę wychowania. Jemu też poświęcił obszerną pracę, pełną nowoczesnych ustaleń.
Myśliciel bowiem przyjął założenie, że edukacja jest potrzebna tylko warstwom wyższym. Gdy te będą wykształcone, wszystkie problemy społeczne same się rozwiążą.
Jego celem stało się wychowanie w duchu praktyczności i utylitaryzmu, kosztem edukacji moralnej, który to cel, później w epoce kapitalizmu, stał się wzorem. Dobre maniery i skuteczność działania jako cel wychowania zepchnęły moralność na drugi plan, czyniąc bliźniego wyłącznie narzędziem urzeczywistniania własnych celów.
ŚW. WINCENTY A PAULO
I
ZORGANIZOWANA POMOC SPOŁECZNA
Znaczna zasługa ukazania, że poza bujną barokową fasadą skrywa się tragiczna rzeczywistość, przypadła Kościołowi. On to bowiem odkrył, że zapomniany świat utracił swe chrześcijańskie oblicze i w wyniku nędzy i powszechnej ciemnoty skazany został na potępienie. Lud znalazł się na krawędzi pogaństwa i przywrócenie go Kościołowi mogło nastąpić tylko dzięki pobudzeniu religijności przez krzewienie wiary czy tez przez nawrócenie. Konieczna stała się misyjność, a jej rzeczywisty początek dał Wincenty à Paulo właściwie Vincent de Paul (ur. 24 kwietnia 1581r. zm. 27 września 1660r. w Paryżu) - sam pochodzący z biednej rodziny ; francuski ksiądz katolicki, założyciel zgromadzeń Szarytek i lazarystów, święty Kościoła katolickiego, pionier misji, opiekun ubogich i więźniów.
Za cel życia postawił sobie ratowanie dusz wieśniaków i niesienie potrzebującym pomocy materialnej. Swą działalność rozpoczął jako wędrowny kaznodzieja, którego żarliwe misje zakończyły się złożeniem BRACTWA MIŁOSIERDZIA z ustalonym ogólnym regulaminem. Stowarzyszenia te, gromadzące natchnięte duchem charytatywności kobiety wyższych stanów, niosły pociechę duchową i wsparcie materialne potrzebującym oraz opiekę chorym. Nieliczne męskie bractwa miały za cel pomoc zdrowym przez zakładanie warsztatów, w których młodzież mogła uczyć się konkretnych zawodów.
Rozwinięcie się ruchu doprowadziło do momentu, w którym przestała wystarczać okazjonalna, choć systematyczna działalność pań miłosierdzia. Przede wszystkim chodziło tutaj o opiekę nad chorymi, czy to hospitalizowanymi czy też pozostającymi w domu. To zadanie podjęły dziewczęta z ludu, które ostatecznie wyodrębniły się jako Stowarzyszenie Sióstr Miłosierdzia, zwane w Polsce szarytkami.
Św. Wincenty skupił tez wokół siebie grono księży i stworzył ZGROMADZENIE MISJONARZY, którego celem stało się okazywaniem miłosierdzia w działaniu. Misje, rekolekcje, prowadzenie szpitali i przytułków, pomoc żebrakom nie wyczerpywały zakresu działania zgromadzenia, które odpowiadało na wszelkie wezwania. Przykładem tego było przygotowanie i przeprowadzenie akcji pomocy mieszkańcom Lotaryngii dotkniętych nieszczęściem wojny, a później na terenach walk Hiszpanii i Francji.
W czasie swego życia św. Wincenty a Paulo stworzył katolicki system opieki społecznej oparty na placówkach misji, stowarzyszeniach pań miłosierdzia i sióstr miłosierdzia, które działały w całej Francji, by następnie rozszerzyć się na inne kraje Europy. Po raz pierwszy charytatywność możnych wiązała się z niesieniem pomocy przez tych, którzy sami jej potrzebowali. W warsztatach bractw nauczali ci, którzy wcześniej zdobywali w nich zawód, a szpitale, sierocińce i przytułki były tymi miejscami, gdzie łatwo można było dostrzec szare habity sióstr miłosierdzia.
Koniec