Stosunki polsko - ukraińskie, Polityka Społeczna


Stosunki polsko - ukraińskie

Oba kraje w swojej przeszłości mają wiele burzliwych, dramatycznych wydarzeń, nie obeszło się też bez ostrych starć polsko - ukraińskich, a także przelewu krwi. Stosunki obu krajów obciążone były ładunkiem emocji, obfitowały w ponure karty, często krwawe, dużo było nieufności i uprzedzeń. Polakom trudno było zapomnieć o ludobójczych akcjach UPA nad ludnością polską, Ukraińcy zaś, również mogli z nieodległej historii wyszukać krzywdy jakie wyrządzili im Polacy. Jednak pomimo tych wszystkich różnic, pomimo starć w dialogach, jakie przeprowadzały strona polska i ukraińska, łączyły nas również cechy wspólne. Aspiracje niepodległościowe obu krajów po II wojnie światowej nie powiodły się, nowymi gospodarzami w naszych krajach stali się komuniści. Zarówno Polska jak i Ukraina podjęły walkę o wyzwolenie swego narodu spod totalitaryzmu komunistycznego.

Wtedy właśnie pojawiły się pierwsze małe próby pojednania obu krajów, na łamach polskich pism emigracyjnych zaczęto głosić potrzebę zbliżenia i pojednania polsko - ukraińskiego oraz zupełnego przewartościowania dotychczasowego podejścia do kwestii ukraińskiej. Mocno zaczęto też akcentować sprawy polityczne. Wśród polskiej emigracji również można było usłyszeć głosy nawołujące do współpracy i zażegnania konfliktów pomiędzy krajami. Trudno nie docenić tutaj roli śp. redaktora Jerzego Giedroycia i otoczenia paryskiej "Kultury" w polsko-ukraińskim zbliżeniu. Nikt tak jak on nie przyczynił się do zbudowania mostów przyjaźni między obu narodami.

W emigracyjnych kręgach zbliżenie polsko-ukraińskie następowało powoli, nie bez oporów, ostrych ocen i oskarżeń. W Paryżu i Monachium powstały pierwsze polsko-ukraińskie kluby. Na pierwszy plan wysunęła się wówczas sprawa pojednania sąsiednich narodów w walce z komunizmem i zniewoleniem.

Dopiero demokratyczne zmiany w Polsce oraz rozpad ZSRR i wreszcie powstanie niepodległej Ukrainy (24 sierpnia 1991r) stworzyły dla rozwoju naszych wzajemnych stosunków wyjątkową sytuację. Mogły one, bowiem pierwszy raz od kilku wieków, przybrać charakter stosunków międzypaństwowych. Fakt uznania przez Polskę, jako pierwszy kraj na świecie, niepodległej Ukrainy przyjęto nad Dnieprem z wielką satysfakcją. W grudniu 1991 roku Sejm RP wyraził przekonanie, że w ten sposób otwiera się nowa epoka w historii stosunków polsko-ukraińskich. Powstanie zaś niepodległego państwa ukraińskiego jest ważnym wydarzeniem nie tylko dla samej Ukrainy, ale także dla Europy i całego świata.

Oba państwa szybko rozpoczęły nawiązywanie kontaktów i współpracy na zasadzie równouprawnienia. Stosunki polsko-ukraińskie, już od samego początku, oparły się o solidną bazę prawną. Wyrazem tego było m. in. podpisanie „Umowy o handlu i współpracy” w 1991 roku, deklaracji o zasadach i podstawowych kierunkach rozwoju stosunków polsko-ukraińskich w 1991 roku. Podpisano również wspólny komunikat w sprawie nawiązania w bliskiej przyszłości stosunków dyplomatycznych pomiędzy RP a Ukrainą. Została podpisana również konwencja konsularna między dwoma krajami. Wkrótce potem w Warszawie i Kijowie rozpoczęli urzędowanie przedstawiciele dyplomatyczni w randze „specjalnych wysłanników rządów”. Podpisane deklaracje i traktaty stworzyły podstawy nowych przyjacielskich stosunków pomiędzy narodami.

Po roku dziewięćdziesiątym stosunki polsko - ukraińskie były ukierunkowane na rozwiązywanie konkretnych problemów związanych ze współpracą gospodarczą, kulturalną i wojskową. Obu krajom służyły wizyty najwyższych urzędników państwowych, przy których zawierano liczne porozumienia, m.in. o unikaniu wzajemnego opodatkowania, przejściach granicznych, współpracy międzyregionalnej, ochronie grobów i miejsc pamięci ofiar wojny i represji.

Kontakty międzypaństwowe na najwyższym szczeblu zapoczątkował Leonid Krawczuk wizytą, jaką złożył w Polsce w dniach 18 - 19 maja 1992. W trakcie tej wizyty obaj prezydenci: Polski - Lech Wałęsa i Ukrainy - Leonid Krawczuk podpisali „Traktat o dobrym sąsiedztwie, przyjaznych stosunkach i współpracy”. W preambule tego traktatu, mowa była wyraźnie o nienaruszalności granicy międzypaństwowej i braku do siebie roszczeń terytorialnych; kształtowaniu wzajemnych stosunków w duchu przyjaźni, współpracy i wzajemnego szacunku zgodnie z prawem międzynarodowym; zobowiązań obu stron do rozwijania wzajemnej współpracy handlowej, transportowej i ekologicznej oraz o przyznaniu mniejszościom: polskiej na Ukrainie i ukraińskiej w Polsce praw do zachowania, wyrażania i rozwijania swej tożsamości narodowej przy równoczesnej lojalności wobec kraju zamieszkania.

W 1993 roku rewizję na Ukrainie złożył prezydent Polski Lech Wałęsa, odwiedzając Kijów, Winnicę i Lwów. Odbyło się wtedy pierwsze posiedzenie Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów Polski i Ukrainy zajmującego się bieżącym stanem stosunków polsko-ukraińskich. Rozpoczęły się też bliższe kontakty reprezentantów obu krajów, co po kilku latach doprowadziło do utworzenia wspólnego batalionu składającego się z żołnierzy polskich i ukraińskich.

W 1995 roku ponowna wizyta prezydenta Ukrainy w Polsce i podpisanie umowy o bezwizowej turystyce. W 1996 roku umowa o ruchu bezwizowym.

W styczniu 1997 roku prezydent Ukrainy otrzymuje Oskara Polskiego biznesu. Prezydent Polski podczas tej wizyty oficjalnie informuje Leonida Kuczmę, iż Polska popiera zbliżenie Ukrainy do Unii europejskiej i CEFTY (środkowo - europejska strefa wolnego handlu). Wizyta miała miejsce na Zamku Królewskim w Warszawie.

Od 20 do 22 maja 1997 roku z wizytą na Ukrainie przebywał prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski, 21 maja podpisano „Wspólne oświadczenie o porozumieniu i pojednaniu”. Formalnie zamknięto okres politycznych sporów o racje w rzeziach i krwawych walkach polsko-ukraińskich w latach 1943-47. Były też wzajemne przeprosiny za uczynione w przeszłości krzywdy. Podpisano wówczas jeszcze inne umowy m. in. O współpracy w dziedzinie kultury, nauki i oświaty, o współpracy w dziedzinie przemysłu węglowego oraz o współpracy między ministerstwami finansów.

Po podpisaniu oświadczenia kontakty pomiędzy prezydentami
były nadzwyczaj przyjazne i owocne. Niestety, procesy polityczne na świecie i w Polsce sprawiły, że ten dobrze wyregulowany mechanizm nieco się
spowolnił. W stosunkach z Ukrainą Polska musi brać pod uwagę wielkie mocarstwo zachodnie, jakim jest Rosja. Losy tych trzech narodów często związane były i nadal bywają w jeden ciężki do rozplątania węzeł”.

Od 26 do 27 czerwca 1998 roku miała miejsce następna wizyta prezydenta RP na Ukrainie. Aleksander Kwaśniewski wziął udział w podsumowującym spotkaniu Komitetu Konsultacyjnego Polsko - Ukraińskiego oraz uczestniczył w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod wspólny polsko - ukraiński cmentarz wojskowy w Charkowie. Tego roku we wrześniu miała miejsce kolejna wizyta prezydenta RP na Ukrainie. Ważną kwestią były rozmowy odnośnie Cmentarza Orląt we Lwowie w kontekście polsko - ukraińskiego pojednania.

Cmentarz Orląt we Lwowie stał się jednym z drażliwych problemów w stosunkach polsko - ukraińskich. Jak się okazało największym problemem, który spowolnił otwarcie był napis na płycie, którego nie chcieli zaakceptować lwowscy radni, sprzeciwiali się oni również na odtworzenie niektórych symboli upamiętniających polskość Lwowa. Jak się okazało później, rozwiązanie przyszło po pomarańczowej rewolucji, która stopiła lody między Polakami i Ukraińcami do tego stopnia, że nawet najbardziej zapiekłym ukraińskim nacjonalistom trudno już było występować przeciw otwarciu cmentarza.

17 stycznia 2000 roku prezydent Polski gościł ponownie prezydenta Ukrainy, Leonida Kuczmę. Rozmowy dotyczyły idei strategicznego partnerstwa między obu krajami, rozszerzenie współpracy ekonomicznej oraz współdziałanie Polski i Ukrainy na forum międzynarodowym.

W grudniu 2000 roku Aleksander Kwaśniewski gościł na Ukrainie, w Odessie odbywały się rozmowy na temat wspólnego projektu rozbudowy rurociągu Odessa - Brody - Gdańsk.

Tych wizyt prezydentów w obu krajach było bardzo dużo, były jeszcze m. in. Szczyty Gospodarcze Polska - Ukraina, które odbywały się zarówno w Polsce (Rzeszów - 23 - 25 czerwca 1999 roku, 26 maja 2000 roku oraz 21 czerwca 2002 roku) i na Ukrainie (Dniepropietrowsk - 4 czerwca 2001 roku). Były wizyty konsultacyjne Kuczmy i Kwaśniewskiego m. in. w Łańcucie, prezydent Polski odwiedził również Ukrainę w dniu obchodów 10 - lecia niepodległości Ukrainy(24 sierpnia 2001 roku), odbywały się także wizyty odnośnie współpracy transgranicznej.

11 lipca 2003 roku odbyły się wspólne obchody 60. rocznicy tragicznych wydarzeń na Wołyniu z udziałem obu prezydentów.

W sierpniu 2003 roku nawiązano współpracę wojskową w kontekście działań pokojowo - stabilizacyjnych w Iraku.

Współpraca transgraniczna

Potrzebę zawarcia umowy transgranicznej wyrażono podczas spotkania delegacji polskiej i ukraińskiej w marcu 1992 roku. Wkrótce Polska przekazała pierwszy projekt tekstu porozumienia jednak strona ukraińska wstrzymała się od podpisania umowy transgranicznej, tłumacząc się potrzebą uzyskania opinii wszystkich zainteresowanych resortów, wynikającą z braku precedensu w zawieraniu takich umów zarówno przez ZSRR, jak i państwa wyłonione w wyniku jego rozpadu. Mimo nieporozumienia w tej kwestii władze ukraińskiego obwodu zakarpackiego brali udział w pracach mających na celu utworzenie euroregionu Karpaty.

11 września 1992 r. utworzono w Zamościu Regionalne Centrum Współpracy Transgranicznej. Dokument powołujący podpisali wojewodowie zamojski, chełmski, przemyski i krośnieński oraz przedstawiciele prezydenta Ukrainy na obwody wołyński i lwowski.

Współpraca kulturalna i naukowa

Ważne znaczenie miała współpraca humanitarna a także wymiana młodzieży oraz poparcie dla rozwoju sportu i turystyki. Pewne kwestie sporne przyniosły negocjacje w dziedzinie kultury. Strona ukraińska wniosła zastrzeżenia odnośnie zapisów mówiących o zabytkach i dobrach kultury jednego państwa, które wskutek wojny czy nielegalnych działań znalazły się na terytorium drugiego z państw. Strona ukraińska obawiała się w przyszłości fali roszczeń ze strony bądź państwa polskiego, bądź dawnych właścicieli. Nieoficjalnie żywiono obawy (zwłaszcza na ziemiach wchodzących przed wojną w skład II Rzeczypospolitej), iż uznanie praw polskich spowoduje falęwystąpień o odszkodowania oraz poważne ogołocenie ukraińskich muzeów i galerii.

Stosunki gospodarcze

Obie strony podkreślały znaczenie współpracy gospodarczej. Podstawowym dokumentem regulującym stosunki gospodarcze między RP a Ukrainą jest Umowa o handlu i współpracy gospodarczej. Kryzys gospodarczy w 1991 roku stał się bardzo widoczny, odbiło się to na współpracy gospodarczej obu krajów.

Na przełomie 1991 i 1992 r. Polska proponowała przeprowadzenie dwustronnych rozmów o zakresie i zasadach współpracy gospodarczej i handlowej na następne lata. Jednocześnie przekazała ofertę eksportową oraz propozycje dotyczące potencjalnych obszarów współpracy. Ukraina przez dłuższy czas nie dawała odpowiedzi.

Brak doświadczenia strony ukraińskiej, brak działań promocyjnych i słaba informacja o możliwościach i potrzebach ukraińskiej gospodarki były powodem stosunkowo powolnego rozwoju współpracy gospodarczej. Sytuacja poprawiła się po powołaniu w styczniu 1992 r. Polsko-Ukraińskiej Izby Przemysłowej. Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą RP dofinansowało imprezy promocyjne i wystawy polskich firm na Ukrainie. W 1992 r. w republice tej (głównie w Kijowie) działały przedstawicielstwa 24 polskich przedsiębiorstw handlu zagranicznego. Jednak polscy handlowcy skarżyli się na system licencjonowania i pozwoleń wywozowych utrudniających wymianę handlową i współpracę gospodarczą.

Kryzys gospodarczy, wyjście ze strefy rublowej oraz brak koncepcji reform gospodarczych i zmian strukturalnych spowodowały, iż stosunki gospodarcze między Polską a Ukrainą były niezadowalające dla obu stron. Nasz kraj zachęcał ukraińskich partnerów - państwowych i prywatnych - do współpracy w ramach tworzonego w Warszawie Centrum Handlu i Finansów ze Wschodem. Obie te propozycje przedstawił prezydentowi Krawczukowi i premierowi Kuczmie minister spraw zagranicznych RP Skubiszewski podczas swej wizyty w Kijowie w grudniu 1992 roku. Polska wysuwała również propozycje utworzenia banku komercyjnego i polsko-ukraińskich izb gospodarczych i rozrachunkowych. Ukraina wyrażała zainteresowanie tymi projektami, jednak do konkretnych rozmów nie doszło.

Jak widać kryzys gospodarczy na Ukrainie oraz niechęć do przeprowadzenia szybkich reform sprawiły, iż współpraca gospodarcza między krajami była na minimalnym poziomie.

W 2001 roku nastąpiła jednak tendencja wzrostowa obrotów. Ukraina zajmowała 11 miejsce na liście najważniejszych rynków zbytu dla polskich towarów oraz 24 jako dostawca. Jednak nadal było to zbyt mało zważając na położenie i dobre stosunki polityczne

Kwestie sporne

W latach 90. nie obyło się jednak bez kwestii spornych. Miały one negatywny - choć niezbyt znaczny - wpływ na stosunki polsko - ukraińskie. Kwestie sporne dotyczyły akcji „Wisła” i jej następstw dla dziesiątków tysięcy Ukraińców mieszkających w Polsce. Wysunięto postulaty naprawienia skutków akcji. Protestowały organizacje polityczne i społeczne. Prezydent Krawczuk wystosował odpowiedni list do prezydenta RP. Niemożliwością okazały się odszkodowania dla wysiedleńców, ponieważ wysiedlani Ukraińcy otrzymywali poniemieckie majątki, co wiązało się ze skomplikowanym ustaleniem rzeczywistych strat. Władze państwowe Polski prezentowały stanowisko, iż rozpoczynanie debaty nad skutkami wysiedleń może negatywnie odbić się na teraźniejszych stosunkach polsko-ukraińskich, przez doprowadzenie do eskalacji wzajemnych zarzutów, podczas gdy sprawą kluczową jest budowanie jak najlepszych stosunków dla przyszłości. Od czasu wymiany między prezydentami listów w tych sprawach (grudzień 1992 r.) strona ukraińska więcej do nich oficjalnie nie powracała.

Druga kwestia sporna dotyczyła własności mienia kościelnego zakonu karmelitów w Przemyślu. Latem 1992 r. doszło do konfliktu w sprawie owego kościoła. Lokalne władze zezwoliły na demontaż kopuły (wymagającej remontu), pozostałej z czasów austriackich, kiedy to budynek należał do grekokatolików. Wywołało to ostrą reakcję na Ukrainie Zachodniej. Niektóre organizacje posunęły się do prób pikietowania polskiego konsulatu we Lwowie; domagano się akcji retorsyjnych od władz lokalnych i centralnych. Rząd polski wydał formalny zakaz kontynuowania rozbiórki kopuły, ale zadrażnienia pozostały.

Jeszcze do niedawna na tle stabilnie ciepłych stosunków Warszawy i Kijowa dawało się słyszeć wiele wzajemnych oskarżeń na poziomie dziennikarskim, eksperckim, naukowym lub międzyludzkim.

Do 2003 roku stosunki polsko - ukraińskie możemy uznać za bardzo dobre, widać to po wynikach i ilości wizyt. Jednak rewolucję w naszych stosunkach przyniosła właśnie rewolucja i to pomarańczowa, w której Polacy wzięli aktywny udział. Polscy politycy stali się negocjatorami w kwestii spornej, a ludność polska wspierała duchowo Ukraińców.

To właśnie Polscy politycy zaproponowali słuszną radę, aby wszelkie kwestie sporne rozstrzygać za pomocą dialogu a nie w starciach ulicznych. Pomarańczowa rewolucja w dużej mierze bez wątpienia zmieniła stosunek polaków do Ukraińców. Była bardzo ważna przede wszystkim dla młodego pokolenia. „Wcześniej w stosunkach polsko-ukraińskich było wiele emocji i uczuć z przeszłości”. Pomarańczowa rewolucja odkryła Ukrainę dla wielu młodych Polaków. Niektórzy z nich znali ją oczywiście już wcześniej. Osoby uprawiające sport znają takich wybitnych sportowców jak Bubka czy Szewczenko, czy klub sportowy Dynamo Kijów. Osoby, które oglądały „Eurowizję” zachwycały się Rusłaną. To też było odkrycie Ukrainy i otwarcie ludzi młodych z Polski na Ukrainę.

Pomarańczowa rewolucja bardzo zmieniła nasze myślenie. „Odeszliśmy od stereotypów, z którymi żyliśmy przez wiele stuleci”. W dniach rewolucji to właśnie większa część młodych ludzi w Polsce solidaryzowała się z Ukrainą uczestnicząc w manifestacjach, wyjeżdżając do Kijowa, aby tam na miejscu wspierać wolność i demokrację. Nieodłącznym atrybutem były pomarańczowe wstążki, które demonstracyjnie nosiło wielu Polaków.

Przy omawianiu stosunków polsko - ukraińskich nie sposób zapomnieć o ważnej osobie, która stała się jak gdyby pomostem naszych krajów w dobrych stosunkach, która otworzyła nam oczy na naszych sąsiadów, która w pewien sposób zachęciła nas do zmiany poglądów i sposobu myślenia. Tą osobą jest prezydent Aleksander Kwaśniewski. To właśnie nasz prezydent nie pozwolił nam odwrócić się od Ukraińców, zawsze ostrożnie podchodził do wszelkich oskarżeń, którymi obarczano Leonida Kuczmę, chodzi tu m. in. o sprawę „zabójstwa Gongadze”, dostarczanie „kolczug” do Iraku, czy sprzedaż rakiet do Iranu i Chin zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych. Pod adresem Kuczmy padło wiele oskarżeń, podczas swojej prezydentury wiele razy dopuścił się do naruszeń prawa jednak nasz prezydent zawsze dyplomatycznie i z dużą ostrożnością podchodził do tych oskarżeń: „Rozmawialiśmy podczas naszych spotkań z Leonidem Danyłowyczem i o sprawie Gongadze i o innych ówczesnych oskarżeniach pod jego adresem. Ale sam on od samego początku twierdził, że nie ma żadnego związku między nim i zabójstwem Gongadze, a ja nie mam podstaw, by mu nie wierzyć. Według mnie, była to raczej decyzja jakichś służb lub nawet poszczególnych osób w tych służbach, niż prezydenta. Zwróciłem uwagę na to, że po śmierci byłego ministra spraw wewnętrznych Krawczenki Leonid Kuczma od razu przyleciał z Karlowych War do Kijowa i gotów był odpowiadać na pytania. Jest to dla mnie świadectwem tego, że nie brał on udziału w tej sprawie. Pamiętacie inne poważne międzynarodowe oskarżenie pod jego adresem - dostawy „Kolczug” do Iraku? Ale przecież tych „Kolczug” nikt tam, nie znalazł!”.

Aleksander Kwaśniewski podkreślał w wielu wywiadach, że pomarańczowa rewolucja odbyła się w pokojowych warunkach również dzięki Kuczmie, który obiecał, że nie dojdzie do użycia siły i słowa dotrzymał.

Prezydent Kwaśniewski wypowiadał się na temat częstych wizyt obu prezydentów zarówno na Ukrainie jak i w Polsce. Powtarzał też, że nie były to puste spotkania, bezcelowe wizyty:

„Z panem Kuczmą zrobiliśmy mimo wszystko wiele na rzecz pojednania, normalizacji stosunków miedzy naszymi narodami. Dołożyliśmy starań, aby wydawano książki o tych dalekich wydarzeniach, aby w ogóle rozpoczęto dialog na ten nieprzyjemny, tragiczny temat”.

Prezydent ceni i podkreśla dobre stosunki z Ukrainą:

„Od pierwszego dnia mojej prezydentury jednym z głównych zadań był dla mnie rozwój dobrych stosunków między moim krajem i Ukrainą. Od samego początku byłem przekonany, że niepodległa Ukraina jest bardzo ważna dla Polski, dla jej bezpieczeństwa. Uważam, że w ciągu kilku lat udało się nawiązać dobrosąsiedzkie stosunki między naszymi państwami, które wspólnie biorą udział w bardzo złożonych operacjach międzynarodowych: na przykład w Kosowie przebywa wspólny batalion polsko-ukraiński, nasze wojska ściśle współpracują też w Iraku. Wszystko to, bez wątpienia wzmacnia nasze stosunki i świadczy o tym, że Polacy i Ukraińcy są bardzo poważnymi partnerami, zdolnymi do wspólnej pracy na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa międzynarodowego”.

Obecnie nadal kontynuowane są ciepłe stosunki z Ukrainą, nasz prezydent wspiera politykę prezydenta Juszczenki, staliśmy się także głównym adwokatem Ukraińców w ich dążeniu do Unii Europejskiej.

Bibliografia

Czasopisma

Strony internetowe

Oświadczenie

P. Smoleński, Zranione stworzenie, „Gazeta Wyborcza”, nr 131, s. 26 - 27, 05 - 06. 06. 2004

I. Chruślińska, Pierwszeństwo wyciągniętej dłoni, „Gazeta Wyborcza”, nr 97, s. 22 - 24, 24 - 25. 04. 2004

W. A. Serczyk, „Historia Ukrainy”, Wrocław 2002, s. 20.

D. Deska, Pod sztandarem niepodległości, „Rzeczpospolita”, nr 197, s. 6, 22 - 25. 08. 1996

www.sprawymiedzynarodowe.pl/rocznik/1992/miroslaw_cieslik_stosunki_polsko_ukrainskie.html, 25. 11. 2005

B. Osadczuk, Polska i Ukraina: Bilans i perspektywa, „Odra” 1997, nr 6, s. 2 - 7.

Wspólne oświadczenie prezydentów RP i Ukrainy o porozumieniu i pojednaniu, w: „Rzeczpospolita”, nr 118, s. 8, 19. 05. 1997

P. Rożyński, Jak Leonid z Aleksandrem, „Gazeta Wyborcza”, nr 20, s. 3, 24. 01. 1997

J. Wilczak, Wolą i słowem, „Polityka” 1997, nr 22, s. 17.

E. Krzemień, Orzeł z Tryzubem, „Gazeta Wyborcza”, nr 118, s. 1, 23. 05. 1997

F. Budzisz, Mówić prawdę i wybaczyć, „Dziś” 1997, nr 7, 68 - 74.

Ł. Adamski, Jest zgoda na Orlęta, „Gazeta Wyborcza”, nr 130, s. 12, 07. 06. 2005

E. Koko, Współczesna polska historiografia o stosunkach polsko - ukraińskich, w: „Ukraina - Polska”, red. R. Drozda, R. Skeczkowski, M. Zymomrji, Koszalin 1999, s. 15.

E. Orbof, Stosunki polsko - ukraińskie w latach 90., w: „Polska, Niemcy, Ukraina w Europie”, red. W. Bonusiak, Rzeszów 2000, s. 25.

Z. Złakowski, Dynamiczne partnerstwo, „Rynki Zagraniczne” 2001, nr 148 - 149, s. 5.

P. Smoleński, op. cit., s. 27.

W. P. Duda, Cienie przeszłości wciąż kładą się na naszej teraźniejszości, „Życie”, nr 281, s. 22 - 23, 01 - 02 12. 2001

M. Stasiński, Jak Polak z Ukraińcem, „Gazeta Wyborcza”, nr 94, s. 12 - 14, 22. 04. 1997

Ł. Adamski, Leonid Kuczma oskarżony o mord, ”Gazeta Wyborcza”, nr 220, s. 12, 21. 09. 2005

www.prezydent.pl/x.node?id=1011848&eventId=2526515, 25. 11. 2005

www.prezydent.pl/x.node?id=1011848&eventId=2526515, 25. 11. 2005



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
11 Stosunki Polsko Ukrainskie w latach18 1939
O Prawdę ze Stosunków Polsko-Ukraińskich - fragmenty, ★ Wszystko w Jednym ★
Stosunki Polsko ukrainskie w latach dziewięcdziesiatych XX wieku referat2
34 Stosunki polsko ukraińskie
Stosunki polsko ukraińskie
Problematyka łemkowska w kontekście stosunków polsko ukraińskich do 1947 r
9 konspekt. Ukraina i Białoruś I, Stosunki Międzynarodowe, Polska Polityka Zagraniczna
10 konspekt. Ukraina i Białoruś II, Stosunki Międzynarodowe, Polska Polityka Zagraniczna
Polityka historyczna w stosunkach polsko rosyjskich po roku 1989 Domaradzki,S
Polityka społeczna prezentacja
w9 aktywna polityka spoleczna
polityka spoleczna
4 Doktrynalne uwarunkowania polityki społecznej

więcej podobnych podstron