Schumpeter - Kapitalizm, socjalizm, demokracja
Inna teoria demokracji
Rywalizacja o przywództwo polityczne
▪ Wg klasycznej teorii demokracji, demokracja to władza ludu, który posiada wyrobione poglądy i chce by zostały one wprowadzone w życie przez obieranych w drodze wyborów przedstawicieli(wtórność wyboru). Koncepcje tę należy zarzucić, jako że bliższe prawdy jest twierdzenie, iż w ramach wyborów powołuje się ludzi, którzy mają realnie decydować, a sama metoda demokratyczna to rozwiązanie instytucjonalne w którym jednostka otrzymuje możliwość decydowania w walce konkurencyjnej o jej głos.
▪ Teoria ta jest lepsza pod kilkoma względami:
podaje jasne i stosowalne kryterium wyodrębnienia systemu demokratycznego
w tym zakresie pojęcia woli i dobra ludu, którymi posługiwała się teoria klasyczna, są bardzo nieprecyzyjne - zgodnie z takim kryterium można uznać niektóre niedemokratyczne systemy(działające zgodnie z wolą, lub dla dobra ludu) za demokratyczne, a tak nie jest,
kryterium wyboru decydentów przez ogół obywateli w warunkach konkurencji o ich głosy pozwalają na konkretne wyodrębnienie systemów demokratycznych(ukazane na przykładzie monarchii parlamentarnej i konstytucyjnej)
pozwala na realistyczne rozpatrzenie kwestii przywództwa:
teoria klasyczna zakładała nierealistyczny zakres władzy ludu, do niego miała należeć władza najwyższa,
- teoria konkurencji pozwala skupić się na metodach wyłaniania i podporządkowywania się przywództwu, określania i kształtowania się woli ludu,
nowe ujęcie „grupowego aktu woli”:
w koncepcji klasycznej jest on jednolitym samodzielnym bytem, podczas gdy nowe podejście pozwala spojrzeć na to zjawisko z realistycznego punktu widzenia jako wyrażanego przez przywództwo i mobilizację wokół przedstawicieli,
ograniczenie konkurencji o przywództwo:
choć w nowej teorii konkurencja zostaje ograniczona do walki o głosy i poparcie społeczne(rezygnuje się tym samym z innych form konkurencji o władzę np. walki zbrojnej) porównanie konkurencji politycznej i gospodarczej, pozwala na spostrzeżeni wielu podobieństw dotyczących cech samej konkurencji, np. ograniczeń w dostępie, nieuczciwej walki, oszustwa, manipulacji, itd.,
tłumaczy relację między demokracją a wolnością osobistą:
chociaż metoda demokratycznie niekoniecznie gwarantuje większą wolność osobistą, niż inne metody polityczne, to jednak trzeba pamiętać, iż dopuszczenie względnie wszystkich do konkurencji o głosy a tym samym o władze, powinno implikować szeroką sferę wolności dyskusji, mediów, pracy, itd. - sfera ta może podlegać manipulacjom, ale i tak ma duża znaczenie,
uwzględnia kontrolę rządu
jeżeli lud powołuje rząd w drodze wyborów, to może także wyeliminować pewne grupy z konkurencji(nie udzielić poparcia) lub (dużo rzadziej i mniej możliwe) doprowadzić do upadku funkcjonującego rządu,
rozjaśnia spór o „wolę większości”
jeżeli zgodnie z klasyczna koncepcją, decyzje podejmuje (realny) lud podejmując decyzje większością głosów, to podejmowane przez niego decyzje wyrażają decyzję wyłącznie tej większości - tym samym wypaczają tę koncepcję,
w ramach nowego podejścia, kwestia ta jest rozwiązana poprzez kwestię reprezentacji, która ma uwzględniać (względnie) wolę wszystkich większości i mniejszości - reprezentacja proporcjonalna budzi jednak kontrowersje, w związku z możliwością utworzenia niefunkcjonalnego rządu, lub w ogóle uniemożliwieniem jego utworzenia, podczas główna funkcją wyborów powinno być wyłonienie przywództwa(funkcjonalnego, skutecznego) - można jednak przyjąć iż system większościowy(zamiast proporcjonalnego) rozwiązuje ten problem(nie bez kontrowersji)
Zastosowanie zasady
Powyższą teorię można odnieść do rzeczywistych struktur demokratycznych
Główną funkcją głosowania jest wyłonienie rządu. W rzeczywistości poza USA i wyborami lokalnymi, rząd jest powoływany przez parlament, a decyzja wyborcza pozwala na wyłonienie(tę samą osobę najprawdopodobniej wybrałby parlament) premiera, który powołuje swój rząd. Ze względu na ogólne podobieństwa procedur, autor resztę koncepcji przedstawia na przykładzie Wielkiej Brytanii.
▪ W ramach wyborów powstaje w parlamencie większość, która wybiera swojego przywódcę na premiera, ten zaś dobiera swoich współpracowników, spośród różnego rodzaju kandydatów(ludzi zasłużonych, młodych liderów, itd.) - podobny skład powołałaby zapewne parlament jak i sami wyborcy(na przykładzie klęski wyborczej Disrealegao, na rzecz Blackstona) - kwestia ta wskazuje na 3 cechy władzy premiera:
najczęściej jest przywódcą partii, a po nominacji zostaje niejako przywódcą parlamentu,
premier jest głową partii w granicach kraju(przywódca partii),
dzięki wpływom zaczyna kształtować opinię publiczną, stając się przywódcą narodowym,
tym samym podkopuje to koncepcję powoływania rządu przez parlament, uniezależniając osobę polityczną premiera.
▪ Dwuznaczny jest także charakter gabinetu. Premier powołuje gabinet wybierając konkretne osoby ze względu na ich pozycję. Skład musi dobierać tak żeby został zaakceptowany przez parlament. Poza tym są to członkowie partii którzy reprezentują interesy swoje oraz partii. Gabinet jest miniaturą parlamentu. Żeby ta struktura funkcjonowała ministrowie muszą poddać się władzy premiera i tworzą poziom pośredni przywództwa.
▪ Parlament poza powoływanie i odwoływaniem rządu posiada także inne funkcje - ustanawia prawo, administruje, uchwala budżet - mając wiele możliwości oddziaływania na rząd. W ten sposób aprobując lub nie działania gabinetu, parlament(jego członkowie) prowadzi własna grę o władzę a każde głosowanie jest jakimś wyznacznikiem poparcia dla rządu.
▪ Wyjątki od zasady rządowego przywództwa uwydatniają jego realizm:
żadne przywództwo nie ma charakteru absolutnego - w systemach demokratycznych każda władza musi być ograniczona, co więcej konkurencja o władzę ma tu charakter permanentny - ciągła gra polityczna, system przysług, przetargów, wzajemnych korzyści, itd., prowadzi do usamodzielniania się poszczególnych aktorów, z którymi rząd i premier musi się liczyć,
pewne kwestie pomijane przez rząd, mogą być podjęte przez outsiderów co pozwoli im na uzyskanie lepszej pozycji, niekonieczne dla kariery politycznej, ale raczej dla realizacji pewnych postulatów,
są to jednak odchylenia od praktyki parlamentarnej
▪ Na teorię demokracji jako konkurencji można spojrzeć przez pryzmat konkurencji gospodarczej. Przedsiębiorstwa dążąc do indywidualnego zysku realizują funkcje społeczne dostarczając społeczeństwu produkty i usługi. W ten sam sposób funkcje społeczno-polityczne parlamentu i rządu mogą być wykonywane w kontekście konkurencji politycznej.
▪ Odmiennie rysuje się tu także rola elektoratu - teoretycznie podejmuje on decyzję zgodnie z własnymi preferencjami - w rzeczywistości nie podejmują oni całkowicie suwerennej decyzji, inicjatywa należy tu do kandydata, który podejmuje inicjatywę, startuje w wyborach , a rola wyborcy ogranicza się do przyjęcia oferty.
Możliwości wyborcy są jeszcze bardziej ograniczane przez funkcjonowanie partii politycznych, które są próbą regulacji konkurencji wyborczej, w której elektorat może zachowywać się chaotycznie. W opozycji do teorii klasycznej, partia nie próbuje realizować dobra wspólnego, a raczej jest grupą ludzi która wspólnie podejmuje walkę w ramach konkurencji o głosy.
Wnioski
Niektóre implikacje dotychczasowej analizy
(podrozdział na ćwiczeniach w zasadzie pominięty, tutaj także jest potraktowany powierzchownie)
▪ Teoria konkurencyjne przywództwa okazała się przydatna podczas interpretacji demokratycznej rzeczywistości. Dlatego też autor podejmuje próbę użycia jej jako narzędzia pomocnego w określeniu relacji między demokracją a socjalizmem - systemów które wg jednych w pewnym stopniu się zawierają, wg innych wykluczają.
Dochodzi on do wniosku, iż między demokracją a socjalizmem nie dochodzi do żadnej relacji konieczności, mogą one istnieć niezależnie od siebie, ale są też możliwe do pogodzenia.
▪ Implikacje teorii demokracji jako konkurencji:
demokracja nie oznacza że lud może rządzić, ale jedynie że może zaakceptować lub odmówić akceptacji danej opcji politycznej - rządzą politycy,
wg wielu badaczy polityka nie powinna się profesjonalizować, podczas gdy jest to trend nieunikniony, który w dodatku rozwiązuje pewne teoretyczne problemy(np. Dlaczego politycy nie służą interesowi swojej klasy?); nie ma przy tym podstaw by stwierdzić iż w socjalizmie sytuacja przedstawiała by się inaczej/lepiej,
wśród wad demokracji wielokrotnie wskazywano jej nieefektywność, związaną z tym, iż efektywność rządu jest osłabiana ciągłą walka o poparcie, popularność, itd., co wiąże się z wcześniejszym wnioskiem że funkcje ustawodawcze i administracyjne są produktem walki o stanowiska polityczne,
szef rządu musi poświęcać większość uwagi kwestiom utrzymania pozycji, co pozostawia mu niewiele energii na rozwikłanie kwestii merytorycznych,
„zajmowanie się głosami wyborców” ma negatywne konotacje, narzucając rządom krótkookresową perspektywę(do następnych wyborów) i skłaniając ku popularnym rozstrzygnięciom,
problemy te są częstsze w niedojrzałych demokracjach,
z drugiej strony, niższa efektywność rządu może być postrzegana jako zaleta, rząd skupia się na głosach, a nie na osiąganiu realnej władzy(np. Dyktatury),
należałoby pomyśleć o instytucjonalnych rozwiązaniach zwalniających po części rząd od presji społecznej,
metoda demokratyczna tworzy zawodowych polityków(którzy są dobrzy w zdobywaniu poparcia, itd.) nie posiadając kompetencji do rządzenia,
nie można zapominać, iż w umiejętności „radzenia sobie z ludźmi” zawierają się pewne walory, przydatne w rządzeniu,
można przytoczyć wiele rzeczywistych przykładów w których metoda demokratyczna zawiodła lub zdała egzamin,
Od czego więc zależy powodzenie demokracji?
Warunki powodzenia metody demokratycznej
Demokracja dobrze funkcjonuje w określonym układzie społecznym, charakteryzującym się pewnymi cechami:
materiał ludzki polityki powinien reprezentować wystarczający poziom jakościowy - demokratyczna konkurencja może zachęcać do udziału ludzi z powołaniem, ale także i karierowiczów, z drugiej strony może odstręczać osoby, które mogą liczyć na sukces w innych dziedzinach; najodpowiedniejszym rozwiązaniem byłoby tu ukształtowanie warstwy społecznej, będącej efektem rygorystycznej selekcji, która kształciła by ludzi odpowiednich do sprawowania władzy, jednocześnie będącą otwartą na inne wartościowe jednostki,
ograniczenie skutecznego zakresu decyzji politycznych - ograniczenie powinno zależeć od ilości i rodzaju spraw jakimi politycy mogą zajmować się w warunkach ciągłej konkurencji o wyborcę, jakość materiału ludzi polityki, typu maszynerii politycznej, itp.; rząd powinien zajmować się tylko takimi sprawami na których jego członkowie się znają i do których potrafią się zdystansować - profesjonalistom i ekspertom powinni pozostawić sprawy, zbyt szczegółowe, wymagają szczególnej wiedzy lub które budzą sprzeczne emocje społeczne(oraz wśród polityków) - tak aby ciągła konkurencja polityczna nie wpływała na rozstrzygnięcia w tych kwestiach,
rząd demokratyczny powinien dysponować usługami dobrze wyszkolonej biurokracji - nie wystarczy by była kompetentna na tyle by służyć rządowi, powinna jeszcze legitymować się silnymi tradycjami, zasadami, etyką pracy, oraz pozycja pozwalającą także na bieżąco doradzać i wskazywać rozwiązania obieralnym członkom rządu - podobnie jak w przypadku polityki, niezwykle ważna jest jakość materiału ludzkiego administracji i podobnie, dobrze by było, gdyby wykształciła się charakterystyczna grupa społeczna, która by rekrutowała i odpowiednio przygotowywała jednostki do pracy w tak pojętej biurokracji - jest to szczególnie ważne w kontekście ciągłego rozrostu administracji,
społeczeństwo i władze powinny się poddać demokratycznej samokontroli - w jej ramach społeczeństwo powinno uodpornić się na różnego rodzaju manipulatorów politycznych; opozycja powinna powstrzymywać się od krytyki rządu za wszelka cenę, na rzecz krytyki merytorycznej - powinna zaakceptować tymczasowe przywództwo innej opcji; wyborcy powinni pozostawić elektom swobodę działania, nie wymagać od nich natychmiastowego spełnienia postulatów, nie powinni go pouczać; demokracja wymaga szerokiego zakresu tolerancji dla różnic poglądów, szczególnie w warunkach wolnej konkurencji między różnymi stronnictwami, nigdy nie powinno się dążyć do narzucenia zdania innym, jako że każdy ma prawo do własnego - konflikty wynikające ze zróżnicowania powinny być rozwiązywane w ramach konkurencji i metody demokratycznej - kwestionowanie tych wartości dzieli społeczeństwo i podkopuje idee demokracji; … w czasach kryzysu, czasami lepiej jest ograniczyć demokrację, która okazuje się nieefektywna, na rzecz przywództwa monopolistycznego - jednak zawieszenie takie musi być tymczasowe i dokładnie określać czas swojego funkcjonowania, inaczej może zamienić się w faktyczna dyktaturę, co łatwiej osiągnąć w społeczeństwie podzielonym w którym brakuje konsensu co do kwestii demokracji,
Demokracja w systemie socjalistycznym
(kolejny podrozdział, którego tematyka na ćwiczenia w zasadzie nie została poruszona)
Demokracja a kapitalizm:
demokracja wzrastała w społeczeństwie kapitalistycznym i dzieli z nim pewne cechy, kapitalizm jest na pewno środowiskiem sprzyjającym demokracji,
państwo kapitalistyczne - demokracja burżuazyjna - dążyło do ograniczenia swojej roli do funkcji zabezpieczającej i obronnej, pozostawiając swobodę działania obywatelom w zakresie prywatnych interesów,
ludzi zajęci własnym sprawami, byli bardziej tolerancyjni wobec odmiennych poglądów, jako że w minimalnym państwa nie miały one takiego znaczenia, każdy działał na własna korzyść,
burżuazji nie udało się stworzyć klasy politycznej, co sprzyjało upadkowi tego systemu,
Socjalizm a demokracja:
socjalizm jest potomkiem ideologii burżuazyjnej - choć występuje wiele różnic,
metoda demokratyczna może znaleźć zastosowanie w socjalizmie, jako że rozszerzenie zarządzania politycznego na kolejne sfery życia społecznego nie implikuje rozszerzenia zakresu politycznego kierowania,
polityczne kierownictwo może być nieefektywne, ale kierownictwo gospodarcze może być obsadzone przez niezależnych polityczne ekspertów, którzy w zasadzie niewiele różnili by się od kapitalistycznego personelu kierowniczego,
W zasadzie demokracje da się pogodzić z socjalizmem, ale nie będzie ona urzeczywistniać ideałów demokracji klasycznej, coś tam coś tam lalala beznadziejny podrozdział - miejmy nadzieję że tego na egzaminie nie będzie.