W literaturze powstałej po 1989 roku Homo Polonicus jest pozycją absolutnie wyjątkową - to zdaniem Janusza Andermana „jedna z najciekawszych od lat propozycji prozatorskich”. Jej główny bohater - książę Stanisławczyk - koncentruje w sobie to, co najgorsze w naturze ludzkiej: chciwość, bezwzględność i okrucieństwo. Przede wszystkim jednak uosabia wszystko co złe w naturze Polaka: irracjonalność, ckliwy sentymentalizm, obłudę, lęk przed obcymi, pogardę dla swoich. Obsesyjnie marzy o tym, by zostać królem Polski. Nienawidzi wszystkich - szczególnie zaś Żydów, chłopów i cudzoziemców.
Krystian Piwowarski nie pozostawia czytelnikom ani nadziei, ani złudzeń co do możliwości cywilizacyjnego triumfu mieszkańców zarówno niegdysiejszej, jak i obecnej Rzeczpospolitej. Homo Polonicus to nie tylko historia księcia, sarmackiego króla Ubu, figury groteskowej i przerażającej, lecz zarazem zjadliwa i prowokacyjna satyra na współczesne polskie przywary i grzechy.
Gdyby Mikołaj Gogol jakimś trafem urodził się i tworzył w Polsce, zapewne tak wyglądałyby polskie "Martwe dusze".
Roman Pawłowski, „Gazeta Wyborcza”
Krystian Piwowarski (ur. 1956)
Prozaik, istotnym motywem jego twórczości jest krytyka ugruntowanych przez tradycję cech, składających się na pojęcie „przeklętej polskości”. W 2008 roku na podstawie powieści Homo Polonicus powstał głośny spektakl Teatru Provisorium i Kompanii Teatralnej w reżyserii Janusza Opryńskiego i Witolda Mazurkiewicza.