Cyprian Norwid, Quidam. Przypowieść,

[w:] tenże, Pisma wybrane, wybór i obj. Juliusz W. Gomulicki,

t. 2 (Poematy), wyd. 3 zm., Warszawa 1963, s. 65-194.

  1. „Przypłynął młodzian z górnego Epiru / do miasta Regium, na rzymskim okręcie; / Grek był, lecz ma-tki ród się wiódł z Iliru”, „Z Regium, jak długi brzeg, ku Puteoli / W konnej i gwarnej jechał karawa-nie”, „Od Puteoli, po appijskim bruku, / Epirski młodzian zdążał już do Romy, / A Romę marzył po-dobną do łuku / Tryumfalnego, którego ogromny / U samych niebios swój początek biorą, / Lub sa-mych niebios stały się podporą".

  2. „Minął rok całym dni i godzin tokiem - / Za Awentynem słońce czerwieniało”, Rzym „Ni wieś, ni mia-sto”, syn Aleksandra rozmawia z gramatykiem rzymskim, gramatyk o postępach Epirczyka - „Nie-okrzesane straciwszy narzecze, / Latyńskie słowo wypowiadasz czyste!”.

  3. „I szli. - Rok minął dni i godzin tokiem”, u gramatyka Zofija z Knidos.

  4. „Pomiędzy świtem a nocy zniknięciem” syn Aleksandra wraca do swojej gospody.

  5. „Pomiędzy świtem a nocy zniknięciem” kończy się uczta u Artemidora, mędrzec, bliski Adryjanowi.

  6. Zofia weszła do swego pokoju, „Bezmężna, sama w willi swojej żyła. / Nadawano jej Poetessy imię”, czyta zwitki pergaminowe - wyznanie miłości?

Zwitek pierwszy: § 1. „Mądrości! tobie poślubiłem z dawna - / I oto wzięła mię ta Roma sławna / W wiel-możne dłonie swoje, mnie, z Epiru / Sierotę!”.

§ 2. „- - Skończyłem wczora na zwątpieniu -”, gramatyk wskazał mu cynika, „- Są ludzie, których le-piej znać z ich cienia:”, Smutno mi - // - - - - - Rzym - jest to miasto ogromne”.

§ 3.

§ 4. „Adryjan cesarz wymyślił rzecz nową: / Każdy wiek inną wyrazić budową. / Będzie to jakby historii zwierciadło, / Będzie to jakby sztuki abecadło, / Ogromne dzieło i praca niemała!”, „Rzym jeden Rzy-mem, a świat - jego murem”.

§ 5.

§ 6. „Jak mam rozumieć tygrysom rzucanie?”.

§ 7. „Cóż jest niewolnik? b - - - - - - - -”.

- Zofia zastanawia się, czyje to zapiski, „«Zaiste! piękne straszne bywa, / Odkąd się człowiek pocznie za nie wstydzić»”, „Są bowiem drogi dwie wyrozumienia: / Przez wiedzę jasną lub skryte cierpienia;”.

  1. syn Aleksandra i gramatyk idą ulicą, jedzie szybko zastęp, pretor, prowadzą chrześcijan, qui-dam - sierota, ogrodnik, chrześcijanin, quido; gramatyk i jego towarzysz idą dalej, Epirczyk porwany przez tłum.

  2. Zofia i Mędrzec.

  3. Pretor zsiadł z konia, „Syn Aleksandra poczuł tuż przy sobie / Kolumny cios i wsparł ręce obie -”, ujęto męża „Nazwiskiem Quidam, że nie miał nazwiska, / Potem zaś przezwan Gwido - mąż zu-chwały”, szpieg i jego świadkowie, obrona Gwidona, dumny, jego Bóg lepszy niż cesarz, głodny, więźniowie dostają chleb.

  4. syna Aleksandra prowadzą wraz z dwoma innymi do wieży, u służącej, Egipcjanki, znajduje „pisma własne”.

  5. Zofia u Mistrza Jazona (leczy się) na piętrze, Artemidor nudzi się na dole.

  6. syn Aleksandra zastanawia się, które pisma zgubił; syn Aleksandra i Barchob spotykają Artemidora i Zofię, żart Zofii, sprostowanie.

  7. Jazon wypytuje Barchoba, o czym mówił Gwido, spotkanie Jazona z synem Aleksandra, ów zasta-nawia się, co Zofia mu powie, czy będą mówić o jego pamiętnikach, widzi kogoś uderzającego po-sąg Apollona.

  8. „Lucius Pomponius Pulcher, pod tę porę, / Najzawołańszym młodzieńcem był w Rzymie:”, „Lucius Pomponius Pulcher nie był wiele / Ćwiczony w rzeczach mądrości i prawa, / Lecz miał do siebie to, że mawiał śmiele, / I to, że rzymska kochała go Sława”, chciał zaprosić do siebie Zofię, bo, będąc sławną, była znana.

  9. Zofia i syn Aleksandra przy uczcie, dyskusja, czy „umiejętność / Dawania uczty całkiem nie ustanie / Przez suchość serca, skąpstwo i namiętność -”, Pulcher zaprasza Zofię do Pomponiany, Zofia śpiewa.

Improwizacja Zofii.

  1. Barchob i Mag.

  2. Pomponius, Florus, Elektra.

  3. do Epirczyka posłaniec od Quidama, zwój.

Jeden ze zwitków. § 1. „Samotność znowu - każdy mi już znany -”.

§ 2. „Mniejsza, co ona w pamiętniku moim / Wyczytać mogła - czytam to z niej samej - / Może na dro-dze równie błędnej stoim / Oboje - wszakże ja choć szukam bramy, / A skoro mylę się, mylę trudami”.

§ 3.

§ 4. „Zofia? - bez liry w ręku - - - - - - -”.

§ 5. „Z lirą w ręku - / Nie ona! - z kimże żyję? jeśli żyję?”.

§ 6. „Eureka - wiem już, czemu trzeba jęku / I krwi (…) / By nie zapomnieć, żeś żyw”.

§ 7.

  1. plotka o niepokojach w prowincji, Artemidor i Adrian, jemu Hellada zawdzięcza swą wielkość (Arte-midor milczy).

  2. „W czas tajemniczej bladości księżyca / Syn Aleksandra wrócił do gospody -”, „Zwątpienia czczość mu serce rozłożyła, / I ciężar siebie poczuł”, „A on - na onym ogromie malutki - / Chromiał, że mdłe go wydrożyły smutki!”, rozmaite rozważania, syn Aleksandra wspomina Zofię.

  3. legion wraca do Rzymu, wszyscy czują się gorzej.

  4. syn Aleksandra u Zofii, Mag chory, syn Aleksandra wychodzi po chwili, „Śpiew przechodnia” (z Iliady, VI pieśni).

  5. Pomponius z Elektrą (diwa) na uczcie, on się czuje chorym, ona zazdrosna o Zofię, Florus z wiadomością: „Janus otworzony”, oburzeni, że Żydzi się burzą, o Żydach, Mag Żydem, Elektra chce go poznać, przebierze się.

  6. syn Aleksandrowy wyszedł od Zofii, „nie ją, jej ukochał cienie -”, wchodzi na Plac zwany Prze-dajny, spotyka Barchoba (bez słowa), bójka uliczna, ginie, ogrodnik: „Błogosławię / Duszy twej - a wy! co znaczy skonanie / Młodzieńca tego, kiedyś się dowiecie -”, to Gwido, złapany; na placu pozostaje samotny trup.

  7. coraz rzadziej „zamorscy mężowie” odwiedzali Maga, nieznajomy, „Akib się miewa / Dobrze - odgadłeś Gwiazdę i jej syna - / Krew już płynęła - ta jest nowina”, Jazon szczęśliwy, idzie Barchob, Jazon udaje, że nikogo u niego nie było, Pomponius przyszedł z przebraną Elektrą, uczta, wiadomość od cesarza, Artemidor na wygnanie.

  8. Pomponius oskarża diwę, że przez nią dzień jest tak nieszczęśliwy.

  9. Artemidor zachodzi do Zofii, żegna się z nią, umierają.

  10. Pomponius; grzebanie w jaskini Barchoba.

3