różne04, DOWCIPY


Dowcipy różne VII

Spotykaja się dwa Batmany: amerykanski i czeski:

- Hi, my name is Batman...

- A ja jestem Netoperek!

- Obecnie kazda ulica bedzie miala dwie nazwy oznaczone gwiazdka!!!

- A co oznacza gwiazdka???

- Niepotrzebne skreslic!!!

- Patrz pan! Temu czlowiekowi uratowalem przed rokiem zycie, a on mnie znal nie chce.

- Tak? Jakzez to bylo?

- Wpakowalem mu na polowaniu caly naboj srutu w futrzana czapke. Gdybym tylko o trzy centymetry nizej wzial, dostalby w sam leb.

W jakims niemieckim miasteczku, zaciekawiony podrozny oglada osobliwosci miasta i miedzy innymi zaszedl do ogromnej stajni wojskowej, w ktorej przygladal się koniom. Oficer dyzurny wpada za nim, a widzac cywila, wrzeszczy:

- Jakim prawem pan tu wchodzi? Nie wie pan, że to stajnia oficerska?

- Przebocom - odrzekl podrozny, zdejmujac kapelusz - joch myslol, że to jest konsko stajnia.

- Uwazaj walec!

- A co mi tam walleeeeeeec.

W mieszkaniu dzwoni telefon. Kowalski, ojciec trzech dorastajacych corek podnosi telefon.

- Halo, czy to ty zabciu? - slyszy w sluchawce cieply baryton.

- Nie, przy telefonie wlasciciel stawu.

- Prosze pani tu się nie wolno kapac - mowi policjant wychodzac zza krzakow do stojacej nad brzegiem nagiej dziewczyny.

- To nie mogl pan powiedziec gdy się rozbieralam?

- Rozbierac się wolno...

Chodzi pan Jezus po swiecie i szuka ojca. Puka do kazdych napotkanych drzwi i się pyta: - Czy masz na imie Jozef?

Pewnego dnia znajduje dom ciesli.

- Czy masz na imie Jozef?

- Tak...

- Ojcze...

- Pinokio!

Po rozbiciu się statku na bezludna wyspe trafili 4 mezczyzni: 20-, 30-, 40- i 50-latek. Pewnego dnia widza, że kolejny statek się rozbija, a z niego ratuje się tylko jedna mloda panienka.

20-latek: - Ratujmy ja!!!

30-latek: - Dobra!

40-latek: - Zbudujmy tratwe.

50-latek: - Po co? Stad też dobrze widal.

- Uwazaj, schody!

- A co mi tam schodydydydydydydy

Leca dwa balony przez pustynie. Jeden mowi do drugiego:

- Uwazaj, kaktus

- Co mi tam kaktussssssssssssssss...

- Gwalt nie istnieje!

- Dlaczego?

- Czy widziales juz faceta z opuszczonymi spodniami biegnacego szybciej niz kobieta z podwinieta kiecka?!

Lezy facet w lozku az tu nagle ktos lomoce do drzwi. Facet otwiera - nikogo. Wraca do lozka. Za chwile znowu lomot. Facet otwiera, rozglada się na boki. Wreszcie patrzy w dol i widzi krasnoludka. Krasnoludek mowi:

- Dzień dobry, jestem krasnoludek, czy ma pan klej?

- Nnnie, nie mam.

Facet zamyka drzwi i idzie spal. O piatej nad ranem ktos lomocze do drzwi. Facet otwiera...

- Dzień dobry, to ja, krasnoludek, prosze oto klej!

- Uwazaj, dziura!

- A co mi tam dziuraaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

- Uważaj, slup,

- A co mi tam slup; lup!

Ojciec swiety mieszka w Rzymie.

Ojciec chrzestny mieszka w Palermo.

Ciekawe ktory z nich rzadzi wieksza mafia?

Scisnij mi glowe kolanami a ja ci strzele...

Zycie jest jak taksowka, drogie wygodne i kiedys trzeba wysiasc.

Mamo, tato, mam pierdolca, w uchu kolczyk, w d*.*ie stolca,

I mozg troche mam spuchniety, chyba jestem pier*.*ty!

Murzynek bambo w Afryce mieszka,

A to dobry nasz koleżka,

A u bamba wielki czlonek,

Dziweq za nim jest ogonek.

Wchodzi babcia do kina a tu na jednym z krzesel pies. Juz chciala się drzec, ale patrzy na psa, a on taki zaintrygowany gapi się w ten ekran, że dala sobie spokoj. Po seansie wlascicielka z psem wychodzi. Dogania go babcia:

- Przepraszam, nie wiedzialam że pies potrafi się zainteresowal filmem?

- Ja też się dziwie, ksiazka mu się nie podobala...

Apostolowie przysneli w lodzi i wiatr zaczal ich znosic na srodek jeziora. I pojawia się Jezus kroczacy po wodzie. A Niewierny Tomasz:

- Patrzcie, nawet plywac nie potrafi!

Ostatnia wieczerza. Apostolowie nawaleni juz rowno, Św. Piotr jeczy:

- Wody, dajcie wody...

Podnosi się pan Jezus i ofiaruje się przyniesc wode. A Piotr:

- Nie, tylko nie Ty, panie - znowu bedzie ten numer z winem!

Kochajaca się pare zastaja w domu rodzice.

Oto co kazdy z tej czworki sobie pomyslal:

Dziewczyna: - Jak zejdzie, to znaczy, że mnie nie kocha.

Chlopak: - Jak zejde, to pomysla, że się ich boje.

Ojciec: - Jak zejdzie, to nie moj syn.

Matka: - Jak ona te nogi trzyma, przeciez mojemu synowi to przeszkadza.

Umarla aktorka, stuka do Bramy Niebios. Otwiera Św. Piotr i pyta:

- Kimze jestes, duszo?

- Jestem aktorka

- Jawnogrzesznice tu nigdy nie wejda, idź precz! - zamyka wrota.

Wtem rozlega się glos Pana Boga:

- E, zara zara, a co to za aktorka?!

W Betlejem przed stajenka siędzi Jozef i placze. Ida trzej krolowie i widzac Jozefa placzacego pytaja:

- Jozefie czego placzesz przeciez dzisiaj takie swieto!

Na to Jozef:

- Swieta nie bedzie - corka!

Przychodzi facet do sklepu i prosi 10 kg sera zoltego. Sprzedawca podaje i nic nie mowi. Nastepnego dnia znowu przychodzi ten sam facet i tym razem prosi 20 kg sera zoltego. Sprzedawca dziwi się, ale podaje mu serek bez gadania. Nadchodzi trzeci dzień, a gosciu przychodzi do sklepu i kupuje juz 30 kg sera. Sprzedawca nie wytrzymuje i pyta się:

- Po co panu tyle sera???

- A chodz pan do mnie to sam zobaczysz.

No i poszli. Patrza się, patrza, a sprzedawca pyta:

- No i co to jest?

- Nie wiem, ale zolty ser wpierdala.

Wszedl Szatan - i stala się ciemnosc. Wszedl Bog - i stala się jasnosc. Znowu wszedl Szatan - i znowu stala się ciemnosc. I znowu wszedl Bog - i stala się jasnosc. Nagle wchodzi Sw. Piotr i mowi: - Panowie, odpier*.*cie się od tego wylacznika.

W TV leci program dla doroslych (erotyka + striptease). Mama z malym synkiem siedzi przed telewizorem i widzi, że jakas kobieta zaczyna się rozbierac, chcac uchronic synka przed takim widokiem mowi:

- Idz juz spac synku, jest późno, ta pani też juz się rozbiera!

Jedzie Żyd przez granice. Przychodzi celnik i się pyta o paszport. Żyd pokornie podaje papiery, a celnik je przeglada. Nagle celnik mowi:

- Co wy mi dajecie, przeciez tutaj pisze ANALIZA MOCZU!

- Prosze pokazal panie celniku... A, wszystko jest w porzadeczku: Ana to moj syn, Liza to moja zona, a Moczu to jestem ja!

Glosy w stodole:

- Dobrze ci ze mna?

- Ychmmm

- A podoba ci się?

- Ychmmmmm

- A jak masz na imie?

- Janek

- O, ja też Janek!

Uwaga panowie. Ariel to baaardzo niebezpieczny proszek. Jeden facet przez pomylke uzyl tego zamiast plynu do kapieli i... slady po jajkach zniknely...

Dwoch facetow jedzie pociagiem:

- Chce pan moze się napic czegos?

- Ja nie, ale bździągwa wypije.

Uchyla torbe, wklada butelke i rzeczywiscie butelka z torby wypada pusta. 15 minut pozniej...

- Mam kanapke, podziele się z panem.

- Nie jestem glodny, ale bździągwa zje.

No i tym razem tylko papierek po kanapce wylecial z torby. Po 5 minutach facet wyszedl a torbe zostawil. Tamten zaintrygowany podchodzi do torby otwiera, patrzy... A tam BZDZIĄGWA.

W obozie koncentracyjnym wprowadzono grupe Żydow do komory gazowej i wsypano Cyklon B. Po godzinie rozlega się natarczywe pukanie w drzwi gazoszczelne. Zdziwieni SS-mani (poniewaz nikt nie mial prawa przezyc) otwieraja drzwi i widza faceta, ktory mowi zatykajac nos:

- Panie feldfebel, tam się gaz ulatnia!.

W obozie koncentracyjnym Hans krzyczy na apelu na wiezniow:

- Jeszcze raz kogos zobacze przy oknie to kaze rozstrzelac!!! A teraz rozejsc się do swoich szklarni!!!

Przyjechal Stalin do kolchozu na zwiedzanie. W trakcie spacerku rozwiazal się mu but. No więc zgodnie z przyzwyczajeniem wystawil noge z butem naprzod i czeka, kto się rzuci zawiazywac sznurowadla. Kolchoźnicy stoja nieruchomo, Stalin marszczy brwi... Nieprzyjemna chwila się przedluza... Nagle z kregu wybiega maly chlopczyk, rzuca się do stop Stalina, zawiazuje but. Stalin nachyla się, poklepuje chlopca po plecach i rzecze:

- Nu, charoszyj junosza, charoszyj! Budiet' z tiebia czielowiek! Skazi mienia, kak' tiebia zawut!?

- Miszka Gorbaczow, tawariszcz!

W obozie koncentracyjnym stoi Hans i podzuca do gory puszke jedna reka, widzi to zyd, podchodzi do Hansa i pokazujac na puszke mowi:

- Cyklon B - na to Hans:

- Nie, cyklon good, Jude beeeeeeee.

Pewna babka po wykladzie Einsteina na temat czasu, pyta się:

- Czy moze pan mi wytlumaczyc jaka jest roznica miedzy wiecznoscia a chwila?

- Oczywiscie, moge pani w ciagu chwili to wytlumaczyc ale obawiam się, że zrozumienie zajeloby pani cala wiecznosc!

Domowe przedszkole, pol litra na stole

Zagrycha w kieszeni, kieliszki sa w sieni...

Author nieznany.

- Mam dla państwa dwie wiadomisci: dobra i zla - mowi pilot spadajacego samolotu. - Dobra to ta, że juz naprawiamy uszkodzenia i wszystko bedzie dobrze.

- A zla? - pytaja pasazerowie.

- Zla to ta, że dobra sam wymyslilem.

Pewien muzyk byl w ZSRR na tourne. Przy wyjeździe z tego wspanialego państwa celnicy go pytaja:

- Byl towarzysz w mauzoleum Lenina?

- Nie, bo bylo przyjecie towaru.

Gwalciciel Szybki Bill jest na wolnosci. Mama przestrzega corke:

- Jezeli spotkasz Szybkiego Billa, to za nic nie rozszerzaj nozek.

Dziewczynka spotyka Billa, a ten do niej:

- Rozszerz nozki.

- Nie.

- No rozszerz bo nie moge wyjać.

- Gdzie jest pan doktor?

- Pojechal na wybory.

- To szkoda, bo ja przynioslam wyniki.

Gwalciciel Szybki Bill jest na wolnosci i zbliza się do Dodge City. Szeryf usiadl na rynku polozyl reke na p*.*ie swojej zony aby Szybki Bill mu jej nie przelecial. Nagle na nosie usiadla mu mucha. Szeryf tak sobie kombinuje: "Jak odgonie muche reka w ktorej trzymam rewolwer to Szybki Bill mnie zastrzeli, a jak druga reka to mi przeleci zone. Nieeeee, to niemozliwe. Zawsze go dam rade ustrzelic." Podniosl reke z zony, szybkim ruchem odgonil muche i polozyl reke na dupie Szybkiego Bill'a.

Jak wyglada syberyjska latryna:

- Dwa kije, na jednym wiesza się kufaje, a drugim się od wilkow opedza.

Mama: Balbinko co robicie z Ptysiem w ogrodzie?

Balbinka: Stosunkujemy się.

Mama: A to dobrze, bo juz myslalam, że palicie papierosy.

Urban w muzeum. Oprowadza go kustosz:

- To Rembrant, to Wyspianski

- A to chyba Picasso?

- O nie, to lustro.

1 prawo Ohma: ciało w ciemności traci na oporności.

2 prawo Ohma: ciało zanurzone w łoże traci na oporze.

3 prawo Ohma: powyżej kolan napięcie maleje.

4 prawo Ohma: nie chodź z jedną tylko z dwoma.

Prawo łoma: im cięższy łom tym lżejsza śmierć.

Nu Kargul, podejdzi do plota! Nowina tobie powiem - zawolal Pawlak.

- Nu i podszedl. Nu i co? Jaka ty masz dla mnie nowina? - burknal Kargul

- Wiesz, Ruskie sputnika wypuscili.

- Ot, powiedzial, nowina. Jak odsiedzial swoje to i wypuscili.

Ida dwie lodzie podwodne przez las:

- O, popatrz leci telewizor!

- Widocznie gdzies tutaj ma gniazdko.

Ida dwa zera przez pustynie. Nagle patrza i widza osemke. Jedno zero mowi do drugiego:

- Popatrz tak goraco a im się chce.

Najlepszy srodek antykoncepcyjny:

Wodka z piaskiem - jak się plemniki spija, to się kamieniami pozabijaja.

Przychodzi dzdzownica do dzdzownicy.

- Czesc!

- Czesc!

- Jest Twoj stary w domu?

- Nie, przyszly chlopaki i zabraly go na ryby.

- Sa jabcoki?

- Nie ma?

- A to szkoda, znow trzeba bedzie baby o sciane gluszyc.

Pewna dewotka spaceruje z synem, opowiadajac mu o madrosci Boga. Nagle spadly z wysokosci ptasie odchody, brudzac jej plaszcz.

- Mamo! Ptaszek ci narobil!

- Nie szkodzi, synku. Dziekujmy Bogu, że krowy nie maja skrzydel...

- Gratuluje - mowi ksiadz do rodzicow. - Dziecko chrzest przeszlo dzielnie!

- Nic dziwnego - oznajmia ojciec dziecka. - Przez ostatni tydziep trenowalismy z konewka!

Rozmawiaja dwaj koledzy:

- Jak dacie na imie swojemu synowi

- Nie mozemy się zdecydowal...

- To wezcie litanie do wszystkich swietych i wybierzcie jakies imie.

- Dobrze... Niech bedzie pierwsze z brzegu: Kyrie Elejson!

Franek spowiada się księdzu:

- Zgrzeszylem z Jadzka, Mariola, Zdziska, Staska i Kryska.

- Ile razy?

- Prosze księdza! Ja tu nie przyszedlem się chwalil, tylko wyspowiadal!

Dolecieli Amerykanie na Marsa, laduja, wbijaja sztandar i widza siedzacego opodal Marsjanina. Podchodza doń i zagaduja:

- No co, kolego? Doczekales się gosci, co?

- Aaa, nie, byli tu juz tacy jedni, co tak gadali: "Wsio wsio kukurydza".

- Wiesz co się stalo jego starej? Usnela w wannie i zostawila odkrecony kran...

- To mu pewnikiem cale mieszkanie zalalo?

- Wiesz, nie. Ona spi z otwarta geba.

Kumpel opowiada o swoich przezyciach z Paryza:

- Wysiadam, q*.*a, bracie na lotnisku, q*.*a, a tam q*.*a bracie, tylko nikiel i szklo. Ide do Luwru, a tam q*.*a, obrazy, że az, q*.*a, oczy bola. Wjezdzam na Eiffela, a tam, q*.*a, bracie q*.*a caly Paryz, q*.*a, u stop. Ide ci ja na plac Pigalle. A tam, gdzie q*.*a gdzie nie spojrzysz - same panienki lekkich obyczajow.

Pogrzeb 70-letniej kobiety. Na cmentarzu rozmawiaja dwie 90-letnie kobiety:

- Tak, ja od razu mowilam, że to dziecko dlugo się nie uchowa...

Przychodzi babcia do spowiedzi:

- ...i cudzolozylam...

- Kiedy?!!!

- Jak mialam 20 lat.

- I nie wyspowiadala się wtedy pani?

- Tak, ale to tak milo powspominal...

Bogacz strofuje natretnego zebraka:

- I znowu przyszedles? Wczoraj mowiles, że jestes upadlym kupcem, a dzisiaj podajesz się za upadlego muzykanta?

- To prawda - wzdycha zebrak. - W dzisiwjszych ciezkich czasach nie mozna przeciez wyzyl z jednej profesji.

Jedzie rodzinka sadystow samochodem. Nagle ojciec - kierowca widzi kota. Pisk opon, uderzenie i krew na szybie. Wszyscy się smieja. Jada dalej i nagle widza psa. Znowu pisk opon, ostry skret i krew na szybie. Wszyscy się śmieja. Jada dalej i nagle przed maske wychodzi staruszka. Ojciec z piskiem opon skreca i uderza w nia. Krew na szybie. Wszyscy się smieja tylko maly Jasio placze.

- Dlaczego placzesz Jasiu? - pyta matka.

- Bo nie widzialem - odpowiada z placzem Jasio.

Egzamin...

Egzaminator patrzy w sciage i zadaje pytanie

Egzaminowany patrzy w sciage i odpowiada

Egzaminator patrzy w sciage i przyjmuje odpowiedz...

Egzamin...

Egzaminator patrzy w sciage

Egzaminowany patrzy... I dostaje po lapach... Kreci się poci i belkoce cos w odpowiedzi...

Uradowany egzaminator zaglada w... I teraz On od egzaminowanego dostaje po lapach... Lzy mu się kreca, i odpowiada ciuchutko...:

- Dobrze... Nastepny prosze.

Jedno jajko myjemy pasta Blend-a-med a drugie jakims szamponem dla polglowka.

A co w zamian: jajka odporne na lizanie i brak lupiezu na spodniach.

Rozmawiaja dwa siurki:

- Ty, chodz sobie obejzymy jakiegos pornulka!

- Cos ty? Glupi? Znowu 2 godziny stania!

Plynie ciezka krypa, napedzana wioslami przez ilusdziesięciu wioslarzy.

- Zaloga - mam dla was dwie wiadomosci dobra i zla, ktora najpierw? - mówi bosman.

- Dobra - krzyczy zaloga.

- Otoz kapitan obiecal dac kazdemu beczke rumu i panienke jak doplyniemy do portu - mowi bosman. - A teraz zla wiadomosc. Kapitan chce poplywac na nartach wodnych.

Hitlerowskie linie lotnicze - LOT HANSA

- Darmowe odloty.

- Wycieczki na linii - Oswiecim-Majdanek-Powazki.

- Żydzi 50% znizki!

Firma Matell przyjmuje zgloszenia do pracy w nastepujacych zawodach:

- Obwozna Projektant Zapalniczek

- Kolarz Betoniarz

- Slusarz Dekoracyjny

- Spawacz Zalewacz

- Starszy Optimista

- Ile masz lat?

- Licze 25.

- A ilu lat nie liczysz?

- Panie dyrektorze, prosze mnie przeniesc do innego dzialu - prosi pracownik urzedu patentowego.

- A dlaczego?

- Bo kolega z ktorym dziele pokoj, bez przerwy wykrzykuje: "O Boze, dlaczego ja na to nie wpadlem?!?!?".

- Byl tu dzis pewien mlody czlowiek i prosil o twoja reke.

- I zgodziles się tatusiu?

- Ten chlopak bardzo mi się spodobal wiec wybilem mu ten pomysl z glowy.

- Daje glowe ze moj klient jest niewinny - mowi adwokat.

- Proponuje żeby glowe obroncy wlaczyc do akt - stawia wniosek prokurator.

- Jaka straszna dzisiaj pogoda, pani sasiadko!

- O tak i jakie bloto. Az pieciu chlopcow musialam wykapac zanim trafilam na mojego syna.

Na pustyni dwoch ludkow. Jeden mowi:

- Mowiles kiedys ze masz wode w kolanie. W ktorym?

- Przyszedl list z Ameryki z wiadomoscia ze twoj wujek umarl.

- No nareszcie jakis znak zycia od niego.

W galerii.

- Chcialbym do sypialni kupic sobie jakis obraz erotyczny.

Malarz przynosi obraz przedstawiajacy samochod przykryty plandeka.

- To ma byc tematyka erotyczna?

- Tak, niech pan sobie pomysli co się dzieje na tylnim siedzeniu.

Jak wyglada picie wodki po afrykansku?

Dwoch pije, trzecim zakaszaja.

- Babciu, jak ci smakowal cukierek?

- Bardzo dobry.

- Dziwne! Ania go wyplula, pies go wyplul. A tobie smakowal.

- Ach jakie sliczne blizniaki!

- Nie, po lewej stronie lezy kapusta.

- Chcialbym sobie zamowic szczupla blondynke - rzecze 80-latek.

- Czy nie pan aby za duzo lat na uprawianie seksu?

- Nie jestem za stary!!! Na seks moge poswiecic 3 godziny, 15 minut i 3 sekundy.

- Trudno mi w to uwierzyc. A jak to wyglada?

- 15 minut się rozbieram, 3 sekundy uprawiam seks, a potem 3 godziny mnie reanimuja.

- Masz oczy jak gwiazdy...

- Takie blyszczace?

- Nie, tak szeroko rozstawione...

- Masz nogi jak sarenka...

- Takie zgrabne?

- Nie, takie owlosione...

Przychodzi facet do burdelu i mowi, że chcialby się zabawil za 100 tys.

Dali mu deske z dziura. Przychodzi nastepnego dnia i sytuacja się powtarza i

Nastepnego i nastepnego i nastepnego, az pewnego dnia przychodzi i daja mu

Deske bez dziury. Zdziwiony pyta dlaczego, a oni mu na to:

- Dla stalych klientow dziewice.

- Pan to jest jak ten lis...

- Taki jestem sprytny?

- Nieeee. Ma pan taka miekka kite...

Pilkarz odpowiada przed komisja dyscyplinarna:

- Z jakiego powodu kopneliscie stopera przeciwnikow?

- Omylka, slowo honoru! Myslalem, że to sedzia liniowy.

Spotykaja się dwaj wlamywacze:

- Czes, stary! Nie moglbys pozyczyc mi ze trzy miliony do zamkniecia banku?

Na budynku bufetu napisano:

"Bufet nieczynny z powodu choroby. Bufetowa daje od tylu".

- Panie, nie widzial pan gdzies w poblizu policjanta?

- Nie, nie widzialem...

- No, to dawaj forse, szybko!

Na bazarze pewna kobieta kupuje kure.

- Niech mi pani powie czym pani te kure karmila?

- A dlaczego pania to interesuje?

- Bo sama też bym chciala schudnac...

W jednym z hoteli amerykanskich wywieszono tabliczke:

"Nie palic! Przypomnij sobie pozar w San Francisco!"

Ktos dopisal pod nia:

"Nie pluc! Przypomnij sobie wylew Missisipi!"

Malzeństwo to loteria, ale jesli przegrasz, nie mozesz wyrzucic losu.

Ida malolaty skrajem lasu i widza jak ogromne ilosci MAJOWYCH chrabaszczy lataja w koncu LIPCA...

- Cos im się popieprzylo!

- To im się niezle musialo pieprzyc. Widzisz ile ich jest?

Kasia ma trzy latka, Basia szescdziesiat. Srednia sa w... wieku rozrodczym! :-)

Poczucie humoru help, Copyright ® 1998.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
różne08, DOWCIPY
różne02, DOWCIPY
różne07, DOWCIPY
różne06, DOWCIPY
różne03, DOWCIPY
różne09, DOWCIPY
różne01, DOWCIPY
różne08, DOWCIPY
Dowcip i ironia w utworach Pilcha
SZCZYTY, DOWCIPY1
KOBIECY REWANŻ ZA WSZYSTKIE SZOWINISTYCZNE KAWAŁY O BLONDYNKACH, !!!Na Wesoło-HUMOR-DOWCIPY-ŚMIESZNE
SMSY NA DZIENDOBRY, DOWCIPY
o xiężach, DOWCIPY
Kolejny dowcip
dowcipy o blondynkach
Dowcipy o szefie, dowcipy
KOBIETY, DOWCIPY
dowcipy szkoleniowe, Humor, teksty
dowcipy kościelne

więcej podobnych podstron