20040119190559


Strefa ubóstwa w Polsce.

Ubóstwo jest zjawiskiem społeczno - ekonomicznym. Przytoczę trzy określenia uznawane przez W. Toczyńskiego i A. Zielińską: 1

  1. „ brak dostatecznych środków materialnych do życia, bieda, niedostatek”. Określenie to stawia na równi z ubóstwem pojęcia bliskoznaczne np. „nędza” - oznacza gorszy stan od ubóstwa;

2. „ stan poniżej pewnego zmiennego w czasie progu dochodowego lub progu realizacji potrzeb” - w odniesieniu do jednostki rodzinnej lub grupy społecznej;

3. „ zjawisko społeczne polegające na braku dostatecznych środków materialnych dla zaspokojenia potrzeb życiowych jednostki lub rodziny”

Definicje te zwracają uwagę na istnienie w społeczeństwie uznawanego poziomu potrzeb, do którego odnosi się uzyskiwany dochód. Niewystarczający poziom dochodów oznacza przejściowe lub trwałe ubóstwo jednostki, rodziny lub większej grupy społecznej.

Wyróżnia się 3 zasadnicze podejścia do statystycznego określenia granic ubóstwa:
1. na podstawie poziomu dochodów lub wydatków gospodarstw domowych;
2. na podstawie subiektywnych ocen gospodarstw domowych, które określają możliwość zaspokajania potrzeb przy różnych poziomach dochodów;
3. przy zastosowaniu niepieniężnych wskaźników charakteryzujących poziom życia (m.in. warunki mieszkaniowe, zasobność gospodarstwa domowego).

RODZAJE UBÓSTWA WG BADACZY KWESTII UBÓSTWA:
1.
Linia ubóstwa absolutnego: ubóstwo absolutne to „stan warunków bytowych(...), który uniemożliwia lub w istotnym stopniu utrudnia realizację podstawowych funkcji życiowych” - 2 - łączy się z poglądem o „ przymieraniu głodem” - sytuacja niezaspokojenia minimalnych biologicznych potrzeb organizmu ludzkiego. Granicą ubóstwa absolutnego jest pewien bazowy poziom dochodów lub konsumpcji nie związany bezpośrednio z przeciętnym poziomem życia. Jego przyczyny leżą w takich cechach i zachowaniach ludzi, które uniemożliwiają im uzyskanie sukcesu we współzawodnictwie ekonomicznym. Przyczynami ubóstwa absolutnego jest:

a z tymi wszystkimi przyczynami wiąże się brak pracy. Powodują one również niskie płace.

Sytuację takich ludzi pogarsza często państwo, które poprzez system świadczeń, dotacji, zasiłków, regulowanie cen i płac zniechęca do prób polepszenia swojej sytuacji.

2. Linia ubóstwa względnego: ubóstwo względne dotyczy jednostki i rodziny, „ których zasoby w danym czasie w istotny sposób spadają poniżej zasobów będących w dyspozycji przeciętnej jednostki lub rodziny w społeczeństwie, do którego należą” - 3

Przyczyny ubóstwa względnego dopatrywane są w sytuacji gospodarczo - -społecznej. Sytuacja ta nie uwzględnia potrzeb ludzi, a jedynie ich przydatność dla gospodarki. To rynek zróżnicował płace. Są one zależne od zawodu, miejsca pracy i gałęzi gospodarki.

PRZYCZYNY UBÓSTWA:

TEORIA SKAŻONYCH CHARAKTERÓW:

Mówi ona nam, że ubóstwo jest wynikiem indywidualnych wad, ułomności i defektów. Przykładem na to może być brak aspiracji, zdolności lub możliwości. Teoria ta mówi nam, że każdy może powiększyć swoje dochody, a biedny jest ten kto nie włożył odpowiedniego wysiłku. Teoria skażonych charakterów tłumacząc przyczyny ubóstwa, odwołuje się do szkoły. Jest to pierwotne miejsce, w którym kreuje się przyszłość jednostki. Kto nie miał motywacji do nauki będzie cierpiał biedę. „Biedny bo głupi, głupi bo biedny - to najkrótsza formuła wczesnego liberalizmu, która w sposób niezwykle uproszczony oddaje istotę tej teorii”. 4

TEORIA OGRANICZONYCH MOŻLIWOŚCI:

Wg tej teorii ubożenie społeczeństwa pozostaje poza kontrolą jednostki. Teoria ograniczonych możliwości głosi, że biednym

jest się dlatego, gdyż nie ma równego dostępu do szkół, miejsc pracy, istnieje dyskryminacja ze względu na płeć, kolor skóry oraz dlatego, że rząd nie stosuje odpowiedniej polityki protekcjonizmu wobec ekonomicznie najsłabszych. 5

TEORIA WIELKIEGO BRATA:

Ubóstwo wg tej teorii wynika z tego, że rząd niszczy bodźce do umacniania niezależności ekonomicznej rodziny. Politycy wprowadzając wysokie podatki i liczne programy socjalne prowadza do tego, że rodziny nie mają motywacji do poprawy swojej sytuacji

Ekonomicznej i uzależniają się od państwa. Zabezpieczenie potrzeb minimalnie, poprzez życie z zapomogą jest dla wielu rodzin bardzo wygodne. Bardzo często niszczy się przez to ich chęć do pracy. 6

TRZY NURTY BADAWCZE DOTYCZĄCE PRZYCZYN UBÓSTWA: - 7

  1. Kulturowy - nurt ten tłumaczy, że ubóstwo wynika z zachowań indywidualnych o charakterze patologicznym i kryminogennym oraz z mechanicznego dziedziczenia nędzy;

  2. Liberalny - nurt ten objaśnia źródło ubóstwa przede wszystkim działaniami mechanizmów rynkowych;

  3. Strukturalny - nurt ten zwraca uwagę na to ,że system kapitalistyczny blokuje szanse ekonomiczne niższych warstw, zamykając przed nimi możliwość rozwoju.

PRZYCZYNY UBÓSTWA WG EKSPERTÓW EWG: 8

Zjawisko ubóstwa jest w Polsce bardzo rozszerzone. Mają na to wpływ uwarunkowania lokalne i rodzinne.

PRZYCZYNY ZEWNĘTRZNE WYSTĘPOWANIA UBÓSTWA WŚRÓD SPOŁECZNOŚCI LOKALNYCH: 9

  1. znaczna monopolizacja rynku pracy, która powoduje brak wyboru miejsca zatrudnienia i rodzaju pracy;

  2. brak podstawowych usług;

  3. brak interpretującej oferty kulturowej, co sprzyja prymitywizacji i wulgaryzacji życia oraz rozprzestrzenieniu się postaw patologicznych (zwłaszcza wśród młodzieży);

  4. uczestnictwo w kulturze oparte jest na modelu telewizyjno - - towarzysko - alkoholowym;

  5. trudna sytuacja mieszkaniowa, zły stan techniczno - sanitarny mieszkań oraz mała dostępność samodzielnych mieszkań dla ludzi młodych;

  6. nieakceptowana i niesprawna władza lokalna powodująca wzrost konfliktów i wycofanie się ludzi z działalności społeczno - publicznych;

PRZYCZYNY WEWNĘTRZNE, STANOWIACE MECHANIZM UBOŻENIA SPOŁECZEŃSTWA LOKALNEGO: 10

  1. niski poziom wykształcenia większości społeczeństwa, co w warunkach gospodarki rynkowej oznacza brak konkurencyjności jednostki na rynku pracy;

  2. wysokie wydatki rodzin na żywność i używki co przy niskich dochodach uniemożliwia oszczędności.

W Polsce wyróżnia się dwie kategorie ubóstwa. Są one wyróżniane ze względu na przyczyny. 11

Ubóstwo zawinione - powstaje z winy osoby, której dotyczy. Cechy osoby, która jest objęta ubóstwem zawinionym:

Ludzie Ci nie przyznają się do swego ubóstwa.

Ubóstwo niezawinione - spotykane jest rzadziej i występuje z przyczyn niezależnych od samych ubogich.

SCHEMAT DZIEDZICZENIA UBÓSTWA WG F. VILLA: 12

1. rozpoczęcie w bardzo młodym wieku, przy niskim poziomie wykształcenia i bez okresu nauki, zawodu;

2. wejście na stałe w sferę pracy niewykwalifikowanej i w konsekwencji niemożność dalszego podnoszenia poziomu materialnego;

3. niski dochód, bardzo skromny standard życia, mieszkanie w warunkach o niskim poziomie higieny i częste zmiany miejsca zamieszkania ze względów materialnych, dorywcza praca kobiety poza domem (często o charakterze pomocy domowej), zły stan zdrowia kobiety (wyczerpanie nerwowe);

4. dzieci: niski poziom wykształcenia, przedwczesne podjecie pracy, trudności materialne;

5. utrata głównego źródła dochodu, bardzo niska emerytura, korzystanie z państwowej opieki społecznej, izolacja osoby w podeszłym wieku.

Natężenie ubóstwa w całej populacji i w poszczególnych jej grupach charakteryzuje się przy pomocy dwóch zasadniczych wskaźników: 13
1.
zasięgu ubóstwa - udział gospodarstw domowych posiadających dochody poniżej linii ubóstwa w ogólnej liczbie gospodarstw;
2.
głębokości ubóstwa - różnica pomiędzy granicą ubóstwa i średnim dochodem jednostek ubogich, odniesiona do wartości granicy ubóstwa;

3. stopę ubóstwa - informuje jaki procent społeczeństwa danego kraju lub regionu żyje poniżej linii minimalnych dochodów.

Linia ubóstwa inaczej minimum socjalne określona wg kryteriów obiektywnych oznacza taki najniższy dochód, który umożliwi zaspokojenie minimalnych potrzeb osoby (gospodarstwa domowego). Gospodarstwo domowe uznaje się za ubogie jeśli jego dochód jest mniejszy od ustalonej granicy ubóstwa.
W badaniach poziomu ubóstwa stosuje się m.in. następujące granice:
14
I.
Minimum socjalne - liczone jest przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS) jako granica ostrzegająca przed ubóstwem, wyznaczająca sferę niedostatku. Minimum to uwzględnia koszyk dóbr i usług uznanych za niezbędne do normalnego funkcjonowania człowieka w społeczeństwie, a jego poziom zbliżony jest do przeciętnego poziomu wydatków gospodarstw domowych.

Grupy podstawowych potrzeb człowieka:

Minimum socjalne we wrzesniu2000r.

  1. Jednoosobowe gospodarstwo domowe pracownicze - 700zł.

  2. Jednoosobowe gospodarstwo domowe emeryckie - 647zł.

  3. Dwuosobowe gospodarstwo emeryckie -534zł. na osobę, czyli - 1064zł.

  4. Dwuosobowe gospodarstwo domowe - 585zł. na osobę, czyli -1170zł.

  5. Trzyosobowe gospodarstwo domowe (Kobieta + Mężczyzna + Dziecko młodsze) - 545zł. na osobę, czyli 1635zł.

  6. Trzyosobowe gospodarstwo domowe (Kobieta + Mężczyzna + Dziecko starsze) - 569zł. na osobę, czyli 1707zł.

  7. Czteroosobowa rodzina - 528zł. na osobę, czyli 2112zł.

  8. Pięcioosobowa rodzina - 521zł. na osobę, czyli 2603zł.

Minimum socjalne powinno pozwolić rodzinie na zaspokojenie potrzeb biologicznych, kulturalnych i społecznych na poziomie uznanym za niezbędny.

Minimum socjalne wyznacza górną granicę ubóstwa. 15

II.. Minimum egzystencji - definiuje się je jako najniższy koszt dóbr i usług, który wyznacza granicę zaspokojenia potrzeb podstawowych, poniżej której następuje degradacja biologiczna jednostki. Koszyk, który ją wyznacza zawiera tylko dobra niezbędne do przeżycia tj.:

Minimum egzystencji nie zapewnia warunków dla rozwoju jednostki i rodziny.

Minimum egzystencji wyznacza dolną granicę ubóstwa. 16

III. Relatywną granicę ubóstwa - połowa średnich wydatków ekwiwalentnych ogółu gospodarstw domowych w kraju. 17

BEZROBOCIE 17 - BIEDA LUBI WIEŚ 18

17 Bezrobocie ma bardzo duży wpływ na wynik ubóstwa polskiego narodu.

Bezrobocie jako nowe zjawisko w szerokim tego słowa znaczeniu obserwujemy od 1990r.

„ Bezrobotny oznacza osobę zdolną do pracy i gotową do jej podjęcia w ramach stosunku pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, pozostającą bez pracy i nie uczącą się w szkole”.

Skrajne ubóstwo w rodzinie, czyli brak możliwości zaspokojenia jakichkolwiek potrzeb wyższego rzędu, ale również elementarnych potrzeb w dziedzinach wyżywienia czy ochrony zdrowia wynika najczęściej z bardzo złej sytuacji materialnej rodziny, czyli z bezrobociem jej członków. Taka sytuacja prowadzi w konsekwencji do degradacji społecznej oraz biologicznej. Bardzo duża liczba polskiego społeczeństwa (1998r. prawie połowa społeczeństwa) żyje w rodzinach, w których wydatki są niższe od minimum socjalnego. W Polsce granica ubóstwa jest bardzo niska. Kwota granicy ubóstwa pozwala jedynie na zaspokojenie podstawowych potrzeb. W naszym kraju jest wiele takich rodzin, które zaliczone są do grup żyjących w skrajnym ubóstwie. Ludzie Ci mogą sobie pozwolić na zaspokojenie najniezbędniejszych potrzeb - -najtańsze wyżywienie, najtańsze utrzymanie bardzo małego mieszkania.

Wszystko to ma ścisły związek z bezrobociem.

Słowo bezrobocie jest bardzo ogólne. Wyróżnia się następujące rodzaje bezrobocia:

Wyżej wymienione przeze mnie rodzaje bezrobocia są bardzo często spotykane na polskim rynku pracy. Występowanie ich ma ogromny wpływ na poziom warunków bytowych polskiego społeczeństwa. 17

18 Najczęściej w ubóstwie żyją rodziny w małych miasteczkach oraz na wsi. Bieda w Polsce mimo tego, że również występuje w mieście jest jednak przede wszystkim biedą wsi. Porównując biedę wiejską i miejską różnice procentowe są ogromne. Gdy porównamy wieś z największym miastem liczącym powyżej 500 tysięcy mieszkańców: w stosunku do niego dwukrotnie więcej mieszkańców wsi żyje poniżej minimum socjalnego, a ponad siedmiokrotnie więcej - poniżej minimum egzystencji. Jednak mimo tego, iż różnica jest taka ogromna nie przywiązujemy do tego wagi - fakt ten nie znajduje odbicia w naszej świadomości. Uwagę naszą przyciąga raczej bieda miejska z rzucającymi się w oczy bezdomnymi i żebrzącymi. Na wsi bieda występuje przede wszystkim w dawnych osiedlach pegeerowskich. Na obszarach dotkniętych upadkiem rolnictwa państwowego - głównie na północno - wschodnich i północno - zachodnich obszarach Polski. Obserwuje się tam występowanie prawdziwych „społeczności permanentnego ubóstwa” Bieda na polskiej wsi i nie tylko na wsi spowodowana jest masowym bezrobociem. Dotyczy to najbardziej regionów, które już na początku lat '90 były dotknięte ubóstwem. Utrwalenie się tam biedy, czyli reprodukcja jest bardzo realna. Zostały tam skumulowane negatywne zjawiska, które wpłynęły na taki rozwój biedy w tych regionach. Jest to:

Wszystkie wyżej wymienione czynniki sprzyjają utrwaleniu się tej sytuacji i odtworzeniu w następnym pokoleniu. Szczególnie należy zwrócić uwagę na wiejską biedę związaną z likwidacją rolnictwa państwowego i z drastycznym obniżeniem się dochodów znacznej części dawnych pracowników wspomnianych wcześniej przeze mnie PGR - ów - pozostali dziś bez pracy.

Bezrobocie związane z likwidacją PGR-ów oraz sektora obsługi rolnictwa dotknęło liczną kategorię byłych pracowników. Spośród około 1 miliona ludzi zatrudnionych niegdyś w rolnictwie uspołecznionym (mniej więcej 500 tys. zatrudnionych w PGR-ach, drugie tyle w spółdzielniach produkcyjnych i obsłudze rolnictwa kolektywnego) pracę utrzymało lub znalazło nową około 350 tysięcy osób. Część dawnych pracowników uzyskała renty lub prawa do emerytur, niemniej kilkaset tysięcy ludzi nadal pozostaje bez pracy. Widać, że skala zjawiska jest bardzo znaczna.

Istotny jest także charakter zmian dla ludzi dotkniętych tym doświadczeniem. Likwidacja PGR-ów w początkach lat 90. stała się dla pracowników i ich rodzin prawdziwą katastrofą z tego powodu, że były one nie tylko zakładem pracy, ale i miejscem życia, miejscem zaspokajania prawie wszystkich potrzeb życiowych. Wraz z ich zamknięciem pracownicy stracili nie tylko stałą i pewną pracę, nie tylko środki do życia. Załamał się cały ich dotychczasowy sposób życia. Pozbawieni pracy, bezpłatnego mieszkania, rozlicznych dodatkowych dochodów, odcięci - w sensie dosłownym - od świata wobec braku PGR-owskiego transportu, pozostawieni sami sobie, okazali się bezradni wobec wymogów nowej rzeczywistości. Strategie przystosowawcze, wypracowane w ciągu wielu lat pracy w rolnictwie państwowym, okazały się w nowej sytuacji bezużyteczne, a nawet dysfunkcjonalne. Ujawniły się cechy określane przez badaczy jako bezradność życiowa, a dawne PGR-y stały się miejscem koncentracji wielu negatywnych, wzajemnie powiązanych zjawisk, takich jak bieda, bezrobocie, brak perspektyw i nadziei i związane z tym zjawiska patologiczne (alkoholizm, kradzieże itd.). Towarzyszy temu poczucie społecznej degradacji i niezawinionej krzywdy.

Szczególnie dramatycznym zjawiskiem o trudnych do przewidzenia konsekwencjach jest tam wieloletnie, przedłużające się bezrobocie. Mówi się nawet o "bezrobociu dziedziczonym" w ramach rodziny, o "bezrobociu rodzinnym", a w konsekwencji o biedzie na tyle utrwalonej, że przekazywanej następnemu pokoleniu, rzeczywiście "dziedziczonej". Młodzież i dzieci z tych środowisk potrzebują pomocy, by uniknąć tego rodzaju dziedziczenia.

PORÓWNANIE PODSTAWOWYCH MIERNIKÓW POZIOMU ŻYCIA LUDNOŚCI MIEJSKIEJ I WIEJSKIEJ:


1. Wskaźniki ogólne:

wieś

miasto

Udział wydatków niezbędnych w wydatkach ogółem (%)

61,4

55,3

udział usług w wydatkach ogółem (%)

17,8

29,1

2. Wyżywienie:

Dzienne spożycie w % normy żywienia:

energia

106,0

93,4

białko ogółem

89,9

80,6

tłuszcze

121,3

115,5

3. Zdrowie:

Liczba lekarzy na 10 tys. mieszkańców

2,7

19,5

wydatki w % wydatków w mieście na:

ochronę zdrowia

67,0

100,0

higienę osobistą

60,9

100,0

4. Mieszkanie:

Wyposażenie mieszkań w instalacje na 100 gospodarstw domowych

łazienka

62,2

89,9

gaz sieciowy

12,5

74,6

centralne ogrzewanie

46,7

75,6

5. Wykształcenie:

% osób w wieku 15 i więcej lat z wykształceniem:

nieukończone podstawowe

8,6

3,1

ukończone średnie

14,2

33,0

ukończone wyższe

1,7

9,2

wydatki na oświatę w % wydatków w mieście

52,4

100,0

6. Kultura i rekreacja

wydatki na kulturę w % wydatków w mieście

45,1

100,0

wydatki na wypoczynek w % wydatków w mieście

18,6

100,0

Wybrane mierniki poziomu życia ludności wiejskiej i miejskiej w różnych dziedzinach życia świadczą o tym, iż poziom życia ludności wiejskiej jest znacznie niższy niż ludności miejskiej. Szczególny dystans dzieli ludność wiejską od miejskiej w dziedzinie oświaty, ochrony zdrowia, kultury i wypoczynku.

Głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy są już wcześniej wymienione przeze mnie czynniki: gorszy dostęp do infrastruktury społecznej i technicznej, niższy poziom dochodów, niekorzystna sytuacja demograficzna, niższy poziom wykształcenia. 18

UBÓSTWO DZIECI W POLSCE.

Kolejnym tematem , który również dotyczy ubóstwa i bardzo mnie poruszył jest ubóstwo dzieci.

Spośród dzieci do lat 14 aż co piąte w 1997 r. trafiło do sfery ubóstwa tj około 1 milion dzieci, a aż 60 tysięcy rodzin wielodzietnych z 4 dzieci żyje poniżej minimum egzystencji. Oznacza to, że ok. 240 tysięcy dzieci w Polsce doznaje głodu, chłodu i innych skutków biedy. Statystyki resortowe podają, że aż 34 % wychowanków domów dziecka trafia tam tylko z powodu nędzy w rodzinnych domach. Poważnym problemem stają się rosnące zaległości w opłatach związanych z użytkowaniem mieszkania, co dla coraz większej liczby rodzin może oznaczać odcięcie gazu i prądu oraz eksmisję. Minimum socjalnego nie osiąga ok. 63% rodzin z 3 dzieci oraz ok. 80% z 4 i więcej Uważam, że rodziny wielodzietne winny być obiektem szczególnej troski państwa, społeczności lokalnych i organizacji społecznych.

Wynikiem ubóstwa wśród dzieci - głód, chłód i wiele innych skutków biedy bardzo dużo dzieci trafia do domów dziecka lub do rodzin zastępczych. Bardzo często spowodowane jest to złą sytuacją materialna rodziny, co powoduje nędze rodzinną.

Dane statystyczne mówią, że w roku 1998 było 380 tysięcy rodzin zastępczych. Co roku przybywa ponad 2 tysiące rodzin, które, podpisują umowę o wychowaniu dzieci np. z domu dziecka. Oznacza to, że dzieci żyjących w ubóstwie gdyby nie rodziny zastępcze byłoby bardzo dużo.

Dzieci, które nie są wychowywane przez rodziców są w bardzo różnym wieku. Wychowywane są one w różnych placówkach opiekuńczo - wychowawczych.

Z resortowych danych statystycznych z roku 1997 wynika, że 34% wychowanków domów dziecka przebywa tam z powodu nędzy w rodzinnych domach.

Stan dzieci w placówkach opiekuńczo - wychowawczych na dzień 31. X. 1999r: 19

Dom dziecka - 489 placówki, 19971 wychowanków;

Specjalne ośrodki szkolno - wychowawcze - 437 placówki, 31652 wychowanków;

Młodzieżowe ośrodki wychowawcze - 47 placówki, 2855 wychowanków;

Pogotowia opiekuńcze - 54 placówki, 2821 wychowanków;

Rodziny zastępcze - 43378 rodzin zastępczych, 55797 wychowanków.

Z wyników tych można wywnioskować tylko jedno - sfera ubóstwa wśród dzieci jest bardzo rozpowszechniona.

20 Pojęcie sieroctwa ma bardzo szeroki zakres znaczeniowy. Sieroctwo społeczne - dziecko pozbawione opieki rodzicielskiej z różnych powodów np. bieda z którą wiążą się złe warunki mieszkaniowe. Takie dzieci żyją w ubóstwie i bardzo często trafiają do różnego typu placówek opiekuńczo - - wychowawczych.

Przedstawię teraz krótko sytuacje dzieci w domach małego dziecka.

Sytuacja dzieci w Domach Małego Dziecka przedstawia się następująco: opieką zajmują się głównie absolwentki szkół medycznych, program wychowawczy prowadzi się pod kontrolą psychologów i pedagogów. Jednak środowisko wychowawcze tych placówek wpływa na opóźnienia rozwojowe dzieci. Ze względu na wcześniej wspomniane opóźnienia rozwojowe dzieci polityka opiekuńcza chce umożliwić większej ilości dzieci przebywanie w rodzinie adopcyjnej.

Aby zmienić sytuację dzieci przebywających w domach dziecka i skrócić ich pobyt tam Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej proponuje realizację następujących wniosków:

1. rozpoznanie sytuacji rodzinnej dziecka w ciągu pierwszych trzech miesięcy pobytu dziecka w placówce oraz zapewnienie w tym czasie ewentualnej pomocy rodzinie, w sytuacji nie rokującej powrotu dziecka do domu przekazanie sprawy do sądu o uregulowanie sytuacji prawnej dziecka; 2. zmiana regulaminu Domów Małego Dziecka a szczególnie zmniejszenie liczebności grup dziecięcych do 9 niemowląt i 12 dzieci w wieku poniemowlęcym; 3. wyższe płace dla dobrze wykwalifikowanych pracowników; 4. zorganizowanie po jednym domu dla dzieci głęboko upośledzonych do lat 3 w każdym rejonie oraz zwiększenie liczby miejsc w zakładach specjalnych dla dzieci powyżej trzech lat;

5. podjęcie prac naukowych z psychologii i pedagogiki i publikowanie wyników badań na temat dzieci w wieku 0-3 lat przebywających w placówkach.

Zrealizowanie tych wniosków byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem dla dzieci przebywających w placówkach.

Przy ubóstwie dzieci należy jeszcze wspomnieć o tym, że dzieciom tym ( w szczególności małym ) brak jest matczynej i ojcowskiej miłości. Rodzice przez swoją obecność dostarczają dzieciom wzorów zachowania. Dziecko obserwując matkę i ojca najpierw naśladuje ich, potem w dużym stopniu identyfikuje się z nimi, chce być takie jak oni. Dzieciom, które są wychowywane bez takich wzorców trudno jest później przystosować się do np. nowych rodziców w rodzinie zastępczej - można nazwać to niedostosowaniem społecznym.

W zapobieganiu sieroctwu społecznemu istotną rolę odgrywa profilaktyka. Instytucje takie jak: szkoły, poradnie wychowawczo - zawodowe, policja, sądy, świetlice profilaktyczno - wychowawcze, pogotowia opiekuńczo - -wychowawcze powinny ściśle współpracować ze sobą w celu uchronienia dzieci ze środowisk zagrożonych - środowiska ogarnięte ubóstwem. 20

UBÓSTWO JAKO PROBLEM SPOŁECZNY. 21

Współczesny sposób przezwyciężania ubóstwa to socjologiczna koncepcja tego społecznego problemu. Jednak przed tymi próbami starano się problem ten rozwiązać w sposób pozanaukowy.

Próby najbardziej pierwotne wiążą się z postawą fatalistyczną, która wynika z przekonania o nieuchronności zjawisk.

Ubóstwo ujmuje się również w kategoriach religijnych. Przykładem na to może być Islam, w którym: ludzie doświadczeni ubóstwem jako „dopustem bożym” zasługiwali na litość, wsparcie, a jałmużna była dobrym uczynkiem wobec bliźniego lub nawet obowiązkowym świadczeniem. Jałmużna mogła tylko łagodzić skutki ubóstwa, a biedak, który otrzymuje wsparcie, nie przestaje żyć w ubóstwie. Być może świadomi tego protestanci zalecali, aby ubogim dawać raczej pracę, niż datek. Płatna praca może ich wyprowadzić z ubóstwa - jeżeli będą pilni i oszczędni.

Postawa darwinizmu społecznego wobec ubóstwa jest bardzo szczególna. Zwolennicy darwinizmu głosili, że wobec organizowanych możliwości jaki istnieją w każdym społeczeństwie, tylko jednostki silniejsze i zdolniejsze mogą osiągnąć więcej, ale kosztem słabszych. Wg nich ubodzy stają się ludzie, którzy okazali się mniej wartościowi w „walce o byt”.

Ubóstwo jako problem społeczny traktowane jest jako zjawisko zdeterminowane określonymi przyczynami i zjawisko, które można przezwyciężać za pomocą działań zbiorowych. Taka postawa skłania do poszukiwania sposobów na przezwyciężenie ubóstwa. Skuteczne przezwyciężenie ubóstwa jest możliwe tylko poprzez zbiorową aktywność.

Ubóstwo jest zjawiskiem masowym. Podstawowa przyczyna to niski poziom produkcji, a na skutek tego niski dochód narodowy do podziału. Na społeczny zakres ubóstwa wywiera również duży wpływ duży przyrost naturalny, istniejący system podziału dochodu narodowego - dopuszcza on możliwość dyskryminacji rozmaitych kategorii społecznych np. kobiet, osób niepełnosprawnych, grup etnicznych, wyznaniowych, politycznych itp. oraz brak zabezpieczeń socjalnych.

Ubóstwo jest zjawiskiem uwarunkowanym czynnikami obiektywnymi i subiektywnymi.

Czynniki obiektywne - zalicza się do nich czynniki:

Niski dochód narodowy - wysoki przyrost naturalny.

Czynniki subiektywne -

21 Wg Jamesa Sadowsky chrześcijanie powinni zmierzyć się z dramatem ludzkiej biedy. Pierwszą rzeczą jaką powinni zrobić jest zorientowanie się, które spośród działań politycznych - dotyczących problemów mieszkaniowych, minimalnych płac czy bezrobocia są z nimi związane i właściwie je rozpoznać. Jeżeli chcą zacząć czynić rzeczy właściwe do osób biednych to muszą zacząć właśnie od tego. Nie istnieje jedno „jasne rozwiązanie biedy, ani objawionej ekonomii” Przykładem może być kontrola czynszów. Twierdzenie „kontrola czynszów powoduje spadek podaży mieszkań” nie zawiera oceny tzn. nie mówi, że ustalenie maksymalnego czynszu jest dobre, nie mówi też, że jest ono złe. Czy powinniśmy się sprzeciwiać kontrolowanym czynszom? Odpowiedź brzmi: Jeśli nasz cel chce zmniejszyć podaż mieszkań to powód jest słuszny - popieranie narzucania maksymalnej wysokości czynszu. Natomiast jeśli chcemy zwiększyć podaż mieszkań - to dużym znakiem zapytania jest czy popierać kontrole czynszów.

Chrześcijanin próbuje ulepszyć system gospodarczy, a o jego funkcjonowaniu może powiedzieć mu ekonomista. Kontrolowanie czynszów jest nakazem moralności. Gdy odrzucamy ograniczenie czynszów - powoduje to, zmniejszenie zasobu mieszkań. Wtedy należy zapytać etyka, czy popiera zmniejszenie podaży mieszkań. Potwierdzenie tej sugestii przez niego oznacza, iż ci, którzy nie chcą zmniejszyć podażu będą mogli zanegować jego ocenę. W sytuacji kiedy takie stanowisko jest zajęte przez etyka - ekonomista ma niewiele do powiedzenia.

Problem rozwiązania ubóstwa, a narzucanie wysokości wynagrodzeń.

Istnieje sugestia, że rynek niesprawiedliwie rozdziela bogactwo tzn. „bogatych czyni jeszcze bogatszymi, a biednych jeszcze bardziej zubaża” - są to sugestie czyste. Do naprawienia tego powołuje się państwo. Wolny rynek zubaża biednych. Nie ma dowodu na to, że biedni mieliby więcej, gdyby bogaci mieli mniej - nie wykazano jeszcze tego. Jednak wykazano ( istnieją silne dowody ), że wolny rynek bogaci biednych i bogatych. Stwierdza się jednak, że bogaci mają zobowiązania wobec biednych. Powodem tych zobowiązań są potrzeby biednych, a nie fakt, że istniej nierówny podział bogactwa. Nie popieramy równego podziału bogactwa, gdyż obecni biedni mogliby się stać później jeszcze uboższymi. Jeśli ludzie mają dzielić bogactwo to muszą być wcześniej zdolni do jego wytwarzania.

Istniej syndrom wyrażany poglądem „ja jestem biedny, bo ty jesteś bogaty” - -musimy się go wystrzegać. Jeśli nasze dochody są niskie wynika to z tego, że inni ludzie zaangażowali się w produkcję tego samego, co ja produkuję. Z tego samego powodu ich dochody będą niskie. Nierówność ma swoje znaczenie w procesie wytwarzania bogactwa. Wszyscy od niego zależymy - i bogaci i biedni.

Jedynym sposobem, dzięki któremu człowiek może zwiększyć swój udział w rynku, jest zwiększenie swojej produktywności. Jest to szereg sposobów. Najłatwiej dochodzi do tego wtedy, kiedy inni odchodzą od pracy w naszej dziedzinie. W czasie ostatniej wojny stało się tak ze służącymi. Wielu znalazło pracę w fabrykach. Szczególnie poważna była praca kobiet. Po wojnie wiele z nich nie wróciło już do pracy w charakterze służących; gdy ktoś chciał zatrudnić służbę, musiał płacić większe pensje niż przed wojną. Przesunęła się granica produktywności służących. To nie znaczy, że pracowali oni lepiej czy wydajniej. Nie - było ich po prostu mniej. Taki sam jak przed wojną popyt napotykał na znacznie mniejszą podaż. Każdy służący, bez żadnego ze swej strony wysiłku, stał się wart więcej, niż przed wojną.

Drugim sposobem zwiększenia swojego udziału na rynku jest zmiana struktury zatrudnienia. Powodem dla, którego jedyne zajęcia są mniej popularne od innych jest fakt, że albo niewielu ludzi posiada wymagane zdolności, albo sama praca jest relatywnie mniej przyjemna. Gdyby wszystkie zajęcia wymagały tych samych uzdolnień i były jednakowo atrakcyjne, to wynagrodzenie wszystkich pracowników byłoby identyczne.

Smutny to fakt, że nie wszyscy są w stanie podnieść krańcową wydajność swojej pracy i w konsekwencji nie każdy może zwiększyć swój udział w wytwarzanym bogactwie. Jest to niemożność natury logicznej. Ten jej charakter szczególnie wyraźnie ujawnia się wtedy, kiedy związki zawodowe gwarantują korzyści niektórym swoim pracownikom, przy czym dzieje się to zawsze kosztem pracowników tych gałęzi przemysłu, gdzie nie ma związków, a zatrudnieni mniej zarabiają, bo gałęzie te muszą przyjąć pracowników usuniętych z sektora, w którym związki działają. Jest oczywiście wielu ludzi biednych dlatego, że nie są zdolni do znalezienia pracy. Nie można jednak zwiększać zatrudnienia i jednocześnie nie pozwalać na to, by płace realne spadły do poziomu umożliwiającego przyjęcie nowych pracowników. Taka jest prawda zarówno w przypadku, gdy przy nie zmienionych płacach nominalnych zwiększa się podaż pieniądza. Ubolewać trzeba, że w tak wielu rozważaniach na temat bezrobocia, problem „sztywnych” płac, kluczowy dla walki z bezrobociem, nie jest w ogóle rozważany. 21

22 POSTRZEGANIE BIEDY PRZEZ POLSKIE SPOŁECZEŃSTWO.

Zubożenie jest coraz większe, ponieważ coraz większe grupy społeczne przekraczają granicę biedy. Liczebność ubóstwa wzrasta - hamuje to tempo przemian systemowych.

Poczucie niedostatku czy wprost biedy nie pokrywa się jednak w pełni z jego wymiarem obiektywnym. Wynikiem tego są dwa powody:

Na subiektywne poczucie biedy wpływa relatywny niedostatek - pogorszenie własnej pozycji w porównaniu z pozycją innych grup społecznych, przeciętną krajową czy sytuacją analogicznych grup w innym kraju.

Niezadowolenie społeczeństwa z sytuacji finansowej rodziny jest powszechne. Na tym tle ogromnego znaczenia nabiera bieda subiektywna. Rola wskaźników subiektywnych polega na tym, że:

Diagnoza postrzegania biedy daje politykom obraz poczucia przez społeczeństwo upośledzenia w zakresie materialnych warunków życia. Z tego punktu widzenia ważne jest przede wszystkim śledzenie opinii na temat zakresu biedy oraz głębokości i zasięgu niedoboru dochodów aktualnych w relacji do subiektywnej granicy biedy - poziomu dochodów uznawanych za granicę, od której zaczyna się bieda.

W 1989r. dorośli mieszkańcy Polski uważali, że na 100 Polaków 29 żyje rzeczywiście w biedzie.

W 1991r. według opinii osób z miejskich gospodarstw domowych liczba biednych wzrosła do 41/100.

Podobny obraz biedy utrzymuje się w 1993r. - liczba ludzi biednych oceniana jest średnio na 41%. Jednak pośród badanych w tymże roku jest 18% respondentów, którzy uważają, że w Polsce nie ma więcej niż 10% osób biednych, oraz 20% respondentów którzy zakres biedy oceniają na 50 - 75% populacji ogółem, i 9% wskazujących, że biednych jest więcej niż 75%.”

W latach '90 opinii o rozprzestrzenianiu się biedy jest powszechna. 76% badanych respondentów w roku 93 stwierdziło, że w ostatnim dziesięcioleciu (1983 - 1993) liczba biednych wzrosła. Najostrzej widzą ten proces osoby, których bieda dotknęła osobiście. 88% osób deklaruje się jako biedne i 90% pracowników z zakładów spółdzielczych - najsilniej spauperyzowanych przez przemiany ekonomiczne. Diagnoza postrzeganego zakresu biedy 1993r. wskazuje, że duże grupy społeczno-zawodowe nie różnią się w swych średnich ocenach.

Postrzeganie biedy w zależności od miejsca zamieszkania, rośnie wraz ze wzrostem miejscowości aż do miast liczących do 500tys. mieszkańców.

Wpływ wykształcenia - najbardziej powszechna jest bieda w oczach osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym - 44%. 33% respondentów uważa, że w Polsce jest 50% procent osób biednych z wykształceniem średnim ogólnokształcącym, wykształcenie wyższe - 35%. Przeciętny zakres biedy w Polsce ocenia się na 45%.

„Analiza innych czynników wpływających na postrzegany zakres biedy prowadzi do następujących konkluzji:

  1. Brak jest wyraźnej zależności korelacyjnej pomiędzy samym poziomem dochodu na jedną osobę a zakresem postrzeganej biedy. Dochód jako czynnik warunkujący sposób postrzegania biedy działa przede wszystkim na najniższych odcinkach rozkładu w korelacji z czynnikiem struktury społeczno-zawodowej umiejętności gospodarowania pieniędzmi w rodzinie respondenta.

  2. Niski poziom zarobków z pracy respondenta jest czynnikiem działającym samotnie, niezależnie od poziomu dochodu na osobę w gospodarstwie domowym.

  3. Postrzeganie biedy zaostrza napięty budżet gospodarstwa domowego, konieczność korzystania z pożyczek, pomocy krewnych czy pomocy charytatywnej oraz poczucia zagrożenia biedą.

  4. Percepcja wyższego odsetka ludzi biednych w Polsce charakteryzuje osoby o orientacji egalitarnej. Towarzyszy np. opowiedzeniu się za twierdzeniem, że wszyscy ludzie zasługują na tyle samo i powinni mieć jednakowe warunki życia.

  5. Szczegółowa analiza związków korelacyjnych pomiędzy postrzeganym zakresem biedy a innymi ocenami subiektywnymi wykazała istotną zależność tych wskaźników. Wśród badanych wskaźników subiektywnych pierwsze miejsce w zespole zmiennych objaśniających postrzegany zakres biedy w 1993r. zajmuje ocena aktualnych warunków życia w Polsce, na drugim miejscu plasuje się dochód, który respondent uznaje za granicę biedy. Są jednak dwie grupy społeczne, które widzą zakres biedy przede wszystkim przez pryzmat oczekiwanej zmiany warunków życia. Należą do nich prywatni właściciele zakładów przemysłowych i usługowych poza rolnictwem oraz osoby zawodowe bierne.” 22

23 WALKA Z UBÓSTWEM.

Walka z ubóstwem jest bardzo trudna. Jest ona dlatego trudna, gdyż przyczyny składające się na to mają wysoce złożoną naturę. Przyczyny mogą leżeć w psychologicznych podstawach jednostki. Mogą być również przyczyny ogólniejsze, wynikające z charakteru ładu społecznego i ekonomicznego. Przyczyny te prawie zawsze nakładają się na siebie. W poszukiwaniu właściwych metod walki z ubóstwem jedni skłonni są przeceniać przyczyny wynikające z etosu rodziny i wychowania, inni zaś przeceniają niszczycielskie wpływy systemu społeczno - ekonomicznego i niskiego poziomu życia. Zdaniem liberałów należy dążyć do likwidacji ubóstwa w wymiarze

absolutnym - zapewnić wszystkim tylko minimalny poziom dochodów. W pozostałe nierówności nie należy ingerować, ponieważ są one odzwierciedleniem różnic w produktywności. Szeroka polityka redystrybucyjna odbiera bodźce do pracy i wydajności osłabiając tym samym gospodarkę oraz szkodząc bogatym i biednym.

Autorzy postrzegający ubóstwo jako zjawisko względne i będące skutkiem niesprawiedliwego, rynkowe systemu gospodarczego, proponują inną metodę walki. Podział dochodów wymaga korekty ze strony państwa, ponieważ powoduje nadmierne zróżnicowanie warunków życia.

Narzędzia redystrybucji:

„Eksperci oraz elity przywódcze krajów zrzeszonych w EWG sugerują, że dalsze zwalczanie ubóstwa nie może być kontynuowane poprzez środki charytatywne i państwowe, lecz należy strategicznie ustalić kierunki działania, społeczne rozwiązanie, rekomendacje pewnych zachowań konsumpcyjnych, sposobu życia, a nade wszystko wpływać na gotowość do realizacji społecznej solidarności i sprawiedliwości w konkretnych zachowaniach. Do tego konieczna jest zmiana świadomości i nastawienia jednostek i społeczeństwa poprzez rodzinę, nauczycieli, grupy nacisku społecznego i środki przekazu. To zadanie stawiane przed instytucjami publicznymi i samorządowymi traktuje się w programie społecznym EWG jako bardzo ważne”.

Walka z ubóstwem oparta jest na trzech kierunkach działań:

1.Kształcenie zawodowe i oświata - bezrobocie jest silnym czynnikiem ubożenia i powstania zaklętego kręgu ostrego ubóstwa. Może być to łagodzone poprzez wzmocnienie inicjatyw w zakresie kształcenia i wychowania.

Szkoła podstawowa ma stwarzać warunki socjalne do umacniania w dziecku dążenia do sukcesu i pracy. Gdy w wieku szkolnym występują u dziecka jakieś niepowodzenia może to w przyszłości zaważyć na życiu dziecka - wprowadzają silny element stymulujący później ubóstwo, jak osamotnienie i wyobcowanie. Kształcenie zawodowe i nauka odgrywają ogromną rolę w socjalizacji zawodowej i społecznej. System szkolny i system preorientacji zawodowej jest silnym ogniwem warunkującym powrót ludzi i rodzin, które z różnych powodów znalazły się na marginesie procesów zakorzenienia rodzinnego i społecznego.

2.Stworzenie warunków korzystnej komunikacji społecznej i informacji z udziałem ludzi ubogich - ludzie ci nie mogą być na marginesie i żyć w ukryciu.

Prawo do informacji i komunikacji - ujawnienie problemów ludzi ubogich oraz uczulenie społeczeństwa na ten problem i pozwolenie społecznościom lokalnym na identyfikację ubóstwa jako problem wspólny. Nowy wymiar ubóstwa - ścisła współpraca i odpowiedzialność.

3.Gwarantowane dochody najniższe - powiązane są z zawodowym i społecznym powrotem do społeczeństwa. Problem adekwatności świadczeń w stosunku do sytuacji ubóstwa - stosowanie różnorodnych środków pomocy, które wiążą się z indywidualną sytuacją żyjącego w ubóstwie.

Walka z ubóstwem to praca w środowisku i samopomoc.

Samopomoc - przezwyciężenie biedy o własnych siłach. Jest to rezultat indywidualnych wysiłków rodzinnego i sąsiedzkiego współdziałania. Efekt działania różnych grup pomocy solidarnościowej. Samopomoc jest to droga przezwyciężenia ubóstwa - rodzi najdalej idące nadzieje społeczne.

Podstawową zasadą wynikającą ze zmiany orientacji w walce z ubóstwem jest stwierdzenie: „ zapobieganie jest lepsze niż leczenie” - nacisk w pomocy społecznej kładzie się na pracę środowiskową. Pracownik socjalny musi przenieś zainteresowania z indywidualnego klienta na środowisko, w którym on żyje. Środowisko jest najczęściej źródłem problemów - stwarza największe szanse rozwinięcia samopomocy. Pracownik socjalny dąży do łagodzenia fizycznego i psychicznego bólu ubóstwa, montuje cały system współpracy środowiskowej - wyciąga ubogiego z kręgu zaklętego ubóstwa oraz tworzy impregnację, która zbiorowymi zachowaniami daje siłę pozytywnego ducha.

Prewencja - cel, leczenie i ratowanie - naturalne uzupełnienie.

Prewencja ma charakter szerokiego programu, który jest jednym z głównych celów społeczności lokalnej. Podlega ona gradacji.

„Prewencja pierwsza - ma za zadanie wpływać na główne przyczyny problemów socjalnych, tj. warunków życia wszystkich obywateli na terenie danej gminy. Tworzy się jakby pozytywny program społeczny, plan społeczny.

Prewencja druga - jeśli wysiłki w kreowaniu porządnych warunków życia dla wszystkich są nieosiągalne, należy zapobiegać wzrostowi problemów i kwestii społecznych w grupach największego zagrożenia. Określa się obszary depresji społecznej i ustala program zajęcia się grupami największego ryzyka.

Prewencja trzecia - jeśli powyższe wysiłki także nie dają widocznej poprawy i nie można zapobiec wzrostowi problemów w grupach największego ryzyka, wówczas staramy się nie dopuścić do utrwalania się stanu chronicznego w zakresie pogarszających się zjawisk społecznych. Ten rodzaj prewencji dotyczy jednostek i rodzin.”

Ubóstwo w Polsce zwalczane jest bez koncepcji systemowej. Nastąpiła wyraźna segmentacja systemu zabezpieczenia społecznego, która wynikła z pierwszych kroków ku gospodarce rynkowej. Różne przejawy ubóstwa mają autonomiczne instrumenty pomocy. Bezrobocie, bezdomność, niskie dochody, bezradność - - stwarzają oddzielne tytuły przyznawania pomocy przez aparat państwowy lub samorządowy.

Środek ciężkości walki z ubóstwem przechodzi na samorządy terytorialne - - reguluje to ustawa o pomocy społecznej. Gminy z powodu swojego położenia głównie finansowego mogą jedynie łagodzić przejawy najbardziej ostrego ubóstwa. 23

Dzisiejsze polskie społeczeństwo spiera się na temat kto jest odpowiedzialny za polska biedę. Jednak najczęściej za ubóstwo naszego społeczeństwa obarcza się polityków i rząd.

Przytoczę trzy najciekawsze według mnie opinie polskich internautów.

1. „Bieda istnieje i ma się dobrze. Co ciekawsze, im bardziej państwo stara się odgrywać rolę Janosika (tj. łupić bogatych i rozdawać biednym), tym bardziej bieda się rozrasta. Bogatym bowiem nie chce się bogacić (zostańmy biedakami, Janosik będzie wtedy nam zapewniał utrzymanie), a biednym to się już w ogóle nic nie chce (niech no tylko coś zarobię, Janosik zaraz mi zabierze i "sprawiedliwie rozdysponuje"). Jedynym, który na tym całym interesie coś zarabia jest, jak się łatwo domyślić, sam Janosik.”
2. „Winą za biedę drugi internauta obarcza rządowe błędy. Reformy wprowadzone przez rząd solidarnościowy (reforma szkolnictwa, służby zdrowia, itd.) były niepotrzebne. Państwo poniosło olbrzymie koszty. Sam pracuję w państwowym urzędzie i wiem, ile kosztowały nowe reformy. Są to sumy niewyobrażalne dla jednostek. Wiele dobra społecznego poszło na śmietnik, gdy wprowadzano w życie "nowe".”
Trzecia opinia jaką znalazłam, jest to opinia osoby, która nie zgadza się z tym, że w Polsce jest bieda.

  1. „Z opinią, że w Polsce jest bieda, nie zgadzam się. Rozejrzałem się uważnie po moim osiedlu i nie znalazłem ani jednego głodomora. Za to na parkingu nie sposób znaleźć wolnego miejsca, na peryferiach non stop stają nowe wille, itd. A to wszystko w niedużym mieście przy ukraińskiej granicy.”



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
200401 3400
200401 3417
200401 3402
200401 3387
20040119214811 DSWFXSTHHNBQL2BDNN7IJUC7HUALWHLO5MFWTGA
20040116174804 ZG2GLHETGHKFMJE3BCKFPH2PDIT6I4IXDNXXUQA
200401 3416
200401 3389
200401 3401
200401 3419
20040126170127
20040115181017
200401 3380
200401 3390
200401 3397
200401 3413

więcej podobnych podstron