Diabeł jako temat, matura


Diabeł od zawsze towarzyszył ludziom, inspirował ich, bawił i przestrzegał. Zajmuje stałe miejsce w naszym języku. Mówimy, co nagle to po diable. O miejscu bardzo odległym twierdzimy, że diabeł tam mówi dobranoc, a bardzo złego człowieka nazywamy diabłem wcielony. Jak widać postać diabła jest ciągle obecna w naszym życiu. Nic więc dziwnego, że jest on niezwykle popularnym motywem literackim i malarskim, a co za tym idzie praktycznie się nie da opisać wszystkich dzieł i sposobów kreacji postaci diabła. W tej pracy postaram się omówić kilka najbardziej charakterystycznych i najbardziej znaczących sposobów przedstawiania motywu diabła. Wyodrębniłam sześć kategorii diabłów, są to diabły: które kuszą, zakładają się z Bogiem o ludzką duszę, występują w apokalipsie, diabły smutne, ukrywające się w ludzkiej skórze i diabły ludowe.

Pierwszą grupą diabłów, którą omówię, będą diabły kusiciele. Ten typ diabła jest najbardziej pierwotny i od niego właściwie wszystko się zaczęło. Szatan kusiciel pojawia się już w pierwszej księdze Starego Testament- w Księdze Rodzaju. Gdy pierwsi ludzie byli jeszcze szczęśliwi w raju diabeł przychodzi do nich ukryty pod postacią węża i nakłania niewiastę do zjedzenia owocu z drzewa zakazanego. Trzeba zwrócić uwagę na to, że diabeł do niczego Ewy nie zmuszał, zapewnił ją tylko, że gdy zje owoc nie umrze i że będzie jak Bóg. Za ten czyn wąż został ukarany, Bóg rozkazał mu pełzać w prochu ziemi. Kuszenie w raju jest bardzo dobrze przedstawione na obrazie Hugo van der Gosa pt. Kuszenie Adama. Na tym obrazie na szczególną uwagę zasługuje postać diabła, który jest przedstawiony jako wąż z nogami i ludzką twarzą. Po raz kolejny diabeł pojawia się by kusić w Ewangelii św. Mateusza. Tam za cel obiera sobie samego Syna Bożego. Znów diabeł świetnie dobiera argumenty, między innymi sugeruje, by Jezus rzucił się w dół ze szczytu narożnika świątyni, bo w księdze psalmów napisane jest: Aniołom swoim da rozkaz co do Ciebie, a na rękach nosić Cię będą abyś stopy nie uraził o kamień, jak widać diabeł doskonale zna Pismo Święte. Tym razem kuszenie, na szczęście kończy się niepowodzeniem. Szatan kuszący jest też wspomniany w sonecie IV ( O wojnie naszej, którą wieziemy z szatanem, światem i ciałem) Mikołaja Sępa- Szarzyńskiego. Diabeł pojawia się jako postać tylko w pierwszej strofie utworu, gdzie nazwany jest srogim hetmanem ciemności , którego celem jest odebranie ludziom spokoju, a ciało i świat, które pojawiają się w kolejnych strofach utworu to tylko jego narzędzia. Utwór kończy się apostrofą do Boga, w której podmiot liryczny prosi Pana, by nad nim czuwał, a wtedy podmiot na pewno zwycięży swojego wroga.

Kolejną kategorią diabła, którą przedstawię jest diabeł zakładający się z Bogiem o ludzką duszę. Tak szatan jawi nam się w Księdze Hioba, tam zły duch przychodzi przed oblicze Boga i zaczynają rozmawiać o Hiobie, który jest dobrym, uczciwym i bogobojnym człowiekiem, a szatan twierdzi, że jest on taki tylko dlatego, że ma wszystko. Bóg postanawia udowodnić Złemu, że się myli i pozwala mu zniszczyć wszystko co Hiob posiadała, a po drugiej rozmowie nawet skrzywdzić samego człowieka. Szatan oczywiście robi to bardzo skwapliwie i Hiob traci wszystko, ale ostatecznie nie poddaje się Szatanowi. Podobnie wygląda zakład o duszę w Fauście Goethego. Tam również Mefistofeles staje przed obliczem Boga, co kończy się zakładem o duszę Fausta. Tylko tym razem diabeł przyjmuje inną taktykę niż w przypadku Hioba, otóż nie obarcza Fausta nieszczęściami, wręcz przeciwnie zawiera z nim umowę, w wyniku, której człowiek otrzymuje wszystko co tylko chce. Jak widać na tych przykładach diabeł jest sprytny, pyszny i zrobi wszystko, by unieszczęśliwić człowieka.

Następne diabły to te, które występują w apokalipsie. Szatan w Apokalipsie św. Jana nazywany jest aniołem Czeluści, tytułowany jest też smokiem. To właśnie on bestia o siedmiu głowach, chce porwać syna, którego porodzi Niewiasta, a gdy mu to się nie udaje atakuje niebo. Zostaje tam pokonany i strącony na ziemię. Potem szatan wykorzystuje Bestię, która jest jego kolejnym ucieleśnieniem. Bestia głosiła bluźnierstwa i dokonywała pozornych cudów ( jak głosi Apokalipsa jedna z siedmiu głów Bestii była śmiertelnie zraniona, a została uleczona), przez co ludzie ją podziwiali. Wkrótce pojawia się kolejna Bestia, zwana również Fałszywym Prorokiem, ta bestia ma dwa rogi, przez co przypomina Baranka (symbol Chrystusa), ale mówi jak Smok. Bestii tej została udzielona moc, aby czyniła cudy np. na jej rozkaz ogień zstępował z nieba, i to ona namówiła ludzi, by czcili Bestię pierwszą, a na tych czcicieli nakłada swoją pieczęć, bez której nie można nic kupić, ani sprzedać. Ostatecznie zarówno pierwsza Bestia, jak i Fałszywy Prorok zostają schwytani i strąceni do gorejącego jeziora siarki, a potem dołącza do nich szatan. Motywy apokaliptycznego szatana pojawi się również w malarstwie szczególnie znanym obrazem apokalipsy jest Sąd Ostateczny Memlinga, gdzie widzimy diabły przedstawione jako podobne ludziom czarne stwory, które zawlekając ludzi do piekła i walczące o dusze z aniołami. Sceny z Apokalipsy bardzo chętnie malował też William Blake, bardzo ciekawym obrazem jest ten, zatytułowany Wielki czerwony smok i niewiasta obleczona w Słońce. Szatan jest tam przedstawiony jako bestia o wielkich skrzydłach i siedmiu głowach, która zgodnie z Apokalipsom stoi nad niewiastą.

Kolejna kategoria jaką wyodrębniłam to diabły smutne. Takie diabły pojawiają się między innymi w Raju utraconym Miltona, utworze z epoki baroku, gdzie widzimy szatana, tuż po upadku z nieba, kiedy jest jeszcze zagubiony i nie wie do końca co się stało. Milton pokazuje jak okropnie cierpi na wieczność odcięty od szczęścia, w piekle, które w niczym nie przypomina szczęśliwego raju. Ale jednocześnie zły duch się nie poddaje i z dumą, zakrawającą nawet na pychę, nie ma zamiaru prosić Boga o przebaczenie, co więcej mimo całego swego upodlenia i cierpienia postanawia zrobić wszystko, by tylko zaszkodzić Panu, by się w jakiś sposób zemścić za całe cierpienie i poniżenie, jakiego doznał. A namówienie człowiek do grzechu tłumaczy właśnie tą smutną koniecznością, zwyczajną zemstą. Diabły smutne były szczególnie lubiane w czasie Młodej Polski. W tej epoce nawet diabeł uległ nastrojowi dekadenckiemu. Tadeusz Micińki przedstawia takiego diabła w utworze Lucifer. Diabeł jest tam rozdarty, pełen sprzeczności. Mimo całej swej potęgi wie, że nic nie może. Mając całą swoją moc, mogąc zmieniać świat, przynosząc nieszczęścia, ale jest także piękny, nazywa się otchłanią tęcz, a mimo to diabeł ma ochotę płakać nad sobą. A w końcu i tak wschodzi Słońce, które wielbiąc Boga, niweczy wszystkie jego plany.

Przedostatnia, kategoria, którą chcę przedstawić to diabły w ludzkiej skórze. Złe duchy z tej kategorii nie występują bezpośrednio w utworach, ale kryją się pod postaciami ludzi. Takie postacie pojawiają się niemal w każdym utworze literackim, są to ludzie źli, próżni i czyniący innym szkodę. Taka postacią jest tytułowa bohaterka utworu Juliusza Słowackiego Balladyna. Balladyna poświęca dla władzy wszystko, nie waha się przed niczym, zabija osoby jej najbliższe. Nie waha się ani sekundy, kiedy zabija swoją siostrę Alinę, a potem dążąc do tronu coraz bardziej pogrąża się w otchłani zła. Na swój sposób jest podobna do szatana, który robi wszystko by zdobyć władzę w niebie, a Balladyna czyni to samo. Zresztą zarówno szatan jak i Balladyna zostają ukarani, bohaterka Słowackiego ginie porażona piorunem, bo taki wyrok sama na siebie wydała. Diabły skryte pod postacią człowieka występują też w utworze Jana Potockiego pt. Rękopis znaleziony w Saragossie, pochodzącym z okresu oświecenia. Tam wszyscy namawiają głównego bohatera Alfonsa von Wordem na zmianę wiary chrześcijańskiej na muzułmanizm. Poza tym powieść pełna jest niedomówień, bohaterowie pojawiają się i znikają, wiele zdarzeń wydaje się niewytłumaczalnych, np. bohater przez pierwsze kilka dni budzi się zawsze pod szubienicą przy wejściu do doliny, co tym bardziej sprawia, że czytelnik zaczyna wątpić w to, czy bohaterowie naprawdę są ludźmi, czy też ukrytymi pod ich postaciami demonami.

Ostatni typ diabłów, które chcę przedstawić to diabły żyjące w wyobraźni ludowej. Diabły z folkloru są śmieszne, ciapowate i zawsze przegrywają z ludźmi. Takie diabły pojawiają się w legendach, które zebrał i opracował Jerzy Samp w zbiorze pod tytułem Przygody Królewianki. Szczególnie ciekawa jest legenda, zatytułowana Purtk i gburskie bucisko, opowiada o diable (przez Kaszubów nazywanym Purtkiem), któremu gbur zapisuje swoją duszę w zamian za cały but kosztowności. Gbur mówi o tym swojej żonie, a ona jak to kobiet nie miała zamiaru oddać swojego męża tanio i odrywa od buta męża podeszwę, po czym umieszcza go w dachu stodoły. W nocy diabeł zaczął wsypywać swoje skarby do buta i nie mógł go zapełnić, aż w końcu wymienia duszę gbura na „magiczny” but. Diabeł pojawia się też w balladzie Mickiewicz pt. Pani Twardowska, tam diabeł żeby zdobyć duszę Twardowskiego musi wypełnić trzy zadania, diabeł wypełnił dwa pierwsze zadania, ale ostatnim zadaniem było spędzenia roku z panią Twardowską, czego diabeł nie wytrzymał i uciekł przez dziurkę od klucza. Diabeł stylowy dla folkloru pojawia się też w jednym z opowiadań Andrzej Sapkowskiego Kraniec świata. Tam Wiedźmin zostaje wynajęty, by pozbyć się z okolicy wioski diabła. Diabeł okazuje się być śmieszną istotą będącą mieszanką kozła i człowieka, który nie jest właściwie zły. Owszem psoci, ale nie stanowi zagrożenia dla wieśniaków, czasem nawet im pomaga. Zresztą ostatecznie wstawia się za Wiedźminem i Jaskrem, których chcą zabić elfy. Diabły folklorystyczne często są motywem malarskim, obraz Andrzeja Umiastowskiego pt. Chłop z koniem i diabłem, przedstawia właśnie takiego diabła, który towarzyszy człowiekowi podczas pracy w polu. Diabły folklorystyczne malował też Jan Matejko. Jego diabły są szkaradnymi, ale i zabawnymi mieszankami cech zwierzęcych i ludzkich, z różkami i ostrymi zębami.

Jest jeszcze wiele innych diabłów, z których na szczególną uwagę zasługuje diabeł z utworu Michała Buchłakowa pt Mistrz i Małgorzata. Jest to diabeł dość nietypowy. Przybywa on do komunistycznej Rosji i nie może czynić tam zła. Nawet on sam Woland ze swoją eskortą, nie może zrobić już nic złego, bo w Rosji jest już tak źle, że gorzej być nie może.

Jak widać motyw diabła jest stale obecne w naszej kulturze. Przyjmują najróżniejsze formy, w zależności od tego co autor danego dzieła chce pokazać. Szatan pojawia się zarówno w naszym codziennym języku, w legendach, jak i w wielkich dziełach literackich i malarskich. A to staje się źródłem inspiracji dla kolejnych twórców, co gwarantuje szatanowi wieczne trwanie w naszej kulturze. Oczywiście diabeł będzie się zmieniał, ale nigdy nie zniknie, tak jak zło, którego jest uosobieniem. Diabeł będzie zawsze towarzyszył ludziom kusząc ich, inspirując i walcząc o ich dusze.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wieś i jej mieszkańcy jako temat literacki, matura, matura ustna, matura
Lud i ludowość jako inspiracja i jako temat w lit polskiej, Kultura ludowa
wie 9c+i+jej+mieszka f1cy+jako+temat+literacki T2PCOI4IWQOD5RBBTTJ2M2TEGRPX2XVCCVV5VAQ
PSYCHOPATOLOGIA JAKO TEMAT I PRZEDMIOT ZAINTERESOWANIA W PROZIE XX
Ojczyzna - patriotyzm, Powstania narodowe i konspiracje jako temat literatury polsk
27.dziecko jako temat literacki, Dziecko jako temat literacki
Afryka i jej mieszkańcy jako temat literatury[1]
Motyw rewolucji jako temat literatury i sztuki
temat maturalny ANIA, matura, matura ustna, matura4
KRYZYS RODZINY JAKO TEMAT LITERATURY MIEDZYWOJENNEJ
76.SWIAT PRZEZYC OSOBISTYCH JAKO TEMAT LITERACKI, A-Z wypracowania
Holokaust jako temat lekcji j polskiego
Lud i ludowość jako inspiracja oraz jako temat w litaraturze polskiej, WYPRACOWANIA, ZADANIA
PRZYRODA OJCZYSTA JAKO TEMAT, Szkoła, Język polski, Wypracowania
TEMAT MATURALNY - Miasto i wieś – miejsce akcji, polski liceum
Lud i ludowość jako inspiracja oraz jako temat w literaturze, WYPRACOWANIA, ZADANIA

więcej podobnych podstron