2 Pamiętnik Stefana Czarnieckiego


«Gdziekolwiek zobaczę jakieś tajemnicze uczucie, czy to będzie cnota czy rodzina, wiara czy ojczyzna, tam zawsze popełnić muszę jakieś łajdactwo. Oto moja tajemnica, którą ze swej strony narzucam wielkiej zagadce bytu.»

Opowiadanie Pamiętnik Stefana Czarnieckiego, napisane w 1926 roku, zostało opublikowane po raz pierwszy w 1933 r., w zbiorze Pamiętnik z okresu dojrzewania (którego wydanie sfinansował ojciec pisarza) w wydawnictwie Rój w Warszawie.
Podobnie jak inne teksty z tej pierwszej książki wydanej przez Gombrowicza, opowiadanie to zostało włączone do poprawionego i rozszerzonego zbioru opowiadań zatytułowanego Bakakaj, który został opublikowany w 1957 r. przez krakowskie Wydawnictwo Literackie.

Napisana - jak często u Gombrowicza - w pierwszej osobie, pełna szyderstwa historia opowiada o moralnym upadku chłopca, który od najwcześniejszych lat nie może znaleźć swojego miejsca. Nosząc imię bohatera historycznego będącego symbolem polskiego patriotyzmu, ten syn antysemity i nawróconej na katolicyzm Żydówki nie może stworzyć sobie własnej tożsamości ani poczuć się zaakceptowany przez społeczeństwo, które go odrzuca, mimo jego wysiłków by dostosować się do panującej ideologii.

W przedmowie do zbioru opublikowanego w 1933 roku, usuniętej w ostatniej chwili, Gombrowicz wyznaje:

W „Pamiętniku Czarnieckiego” miałem na myśli zjawisko rasy, oglądane oczami fikcyjnej postaci, doszczętnie pozbawionej rasy.

Stefan Czarniecki (1599-1665) był hetmanem polnym koronnym. Postać tego niezłomnego żołnierza, będącego zarazem wzorem patrioty, pojawia się w polskim hymnie narodowym.


W pierwszej wersji opowiadania, opublikowanej w 1933 r., jego bohater nosił biblijne imię Jakub. To odniesienie biblijne kontrastowało z typowo polskim nazwiskiem, już w tytule zapowiadając konflikt tożsamościowy tej postaci i problematykę całego tekstu. Gombrowicz zmienił imię bohatera na Stefana przy okazji wydania zbioru Bakakaj w 1957 roku.

Fragment:

Wszystko to, przyznaję, było dziwnie urocze, dziwnie kraśne, tak - kraśne, to właśnie, ale też dziwnie nieprzekonywające. Jednakże nie traciłem otuchy. Czytywałem wiele, zwłaszcza poetów, i przyswajałem sobie, jak mogłem, język tajemnicy. Pamiętam wypracowanie - Polak a inne narody. - Oczywiście, nie warto nawet mówić o wyższości Polaków nad Murzynami i Azjatami, którzy mają odpychającą skórę - napisałem.
Ale i wobec narodów europejskich niewątpliwa jest wyższość Polaka. Niemcy - ciężcy, brutalni, z platfusem, Francuzi - mali, drobni i zdeprawowani, Rosjanie - włochaci, Włosi - bel canto. Jakaż ulga - być Polakiem i nic dziwnego, że wszyscy zazdroszczą nam i chcieliby zmieść nas z powierzchni ziemi. Jedynie Polak nie budzi w nas wstrętu.
Napisałem tak - bez przekonania, ale czułem, że to - język tajemnicy i właśnie naiwność mych twierdzeń była mi błoga.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pamietnik Stefana Czarnieckiego, Kulturoznawstwo, Awangardy Literackie 1 poł XX w
Pamiętniki wampirów Pamiętnik Stefano Uciekinier Epilog
Pamiętniki wampirów Pamiętnik Stefano Uciekinier Prolog
Pamiętniki Stefano Niewola Rozdział 1
L J Smith Pamiętnik Stefano 03 Pragnienie
THE MEMOIR OF STEFAN CZARNIECKI
Pamiętnik Stefano tom 3 Prolog
Pamiętnik Stefano tom 3 rozdział 1
Pamiętnik Stefano tom 3 rozdział 2
Życirys Stefana Czarnieckiego ok 1599 1665
STEFAN CZARNIECKI
PAMIĘTNIKI STEFANO Prolog
Pamiętnik Stefano tom 3 Pragnienie rozdział 3
Pamiętniki wampirów Pamiętnik Stefano Uciekinier Prolog
polski-pozytywizm potop bohaterowie , Czarniecki Stefan - dowódca armii polskiej, żołnierz odważny i

więcej podobnych podstron