Żyje. Choć aborcjoniści zrobili wszystko, by ją zabić
Autor: Redakcja Fronda.pl
Kategoria: Aborcja
wtorek, 28. kwietnia 2009 10:56
- Powinnam być ślepa i poparzona, powinnam być martwa, ale urodziłam się żywa. W akcie urodzenia mam napisane: „urodzona w trakcie aborcji”, a poniżej jest podpis lekarza, który tę aborcję przeprowadzał - mówi Gianna Jessen, która urodziła się podczas dokonywanej na niej aborcji.
Gianna Jessen z pasją i urokiem broni życia na całym świecie.
Tina dostała do macicy zastrzyk z roztworem, zawierającym sól i substancje powodujące skurcze. Taka mieszanka wyżera płuca i skórę nienarodzonego dziecka, a kurcząca się macica w ciągu 24 godzin wyrzuca z siebie martwe ciałko. Następnego dnia w klinice Planned Parenthood, do której przyszła Tina, aborcjoniści musieli być w szoku, gdy o szóstej rano rozległ się płacz dziecka, które okazało się silniejsze od śmiertelnego zastrzyku. - Kiedy mnie zobaczyli, doświadczyli horroru morderstwa - mówi po latach Gianna, bo to ona była tym niemowlęciem. - Powinnam być ślepa i poparzona, powinnam być martwa, ale urodziłam się żywa. W akcie urodzenia mam napisane: „urodzona w trakcie aborcji”, a poniżej jest podpis lekarza, który tę aborcję przeprowadzał. W wieku 17 miesięcy Gianna został oddana pod opiekę zastępczej matce. Wtedy rozpoczęto rehabilitację dziewczynki.
Śladów dziecięcego porażenia prawie nie widać. Gianna wprawdzie trochę utyka, ale nie przeszkodziło jej to w ukończeniu dwóch biegów maratońskich. Najwięcej energii pochłania jej działalność na rzecz obrony życia. Gianna przemawiała między innymi w amerykańskim Kongresie, w brytyjskim parlamencie i w obecności prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Gianna Jessen nieustannie podróżuje i apeluje o skończenie z zabójstwami nienarodzonych dzieci. - Jeśli aborcja jest prawem kobiety, to gdzie były moje prawa? - woła 32-letnia dziś kobieta, która jest obywatelką USA - państwa, które od sławetnego orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie Roe przeciw Wade z 1973 roku uważa aborcję za... prawo konstytucyjne! - Kiedy słyszę, że należy dopuścić aborcję w sytuacji, gdy dziecko może być upośledzone, to w moim sercu rozgrywa się horror. Cóż to za arogancja silnych, którzy chcą decydować, kto może żyć, a kto nie. A przecież tym, co ich samych utrzymuje przy życiu, jest miłosierdzie Boga, nawet jeśli oni Go nienawidzą - podkreśla Gianna.
FILMIKI z Gianna:
Cz1
http://www.youtube.com/watch?v=kPF1FhCMPuQ&eurl=http%3A%2F%2Ffronda.pl%2Fnews%2Fczytaj%2Faborcjonisci_zrobili_wszystko_by_ja_zabic_a_ona_zyje&feature=player_embedded
cz2