Interpelacja
Czemu tak piszesz mi listy? Chcesz bym w Tobie znalazł natchnienie?
Czy nie wiesz, że to jest proste, że to nie tylko wspomnienie?
Że zdjęcie Twe sprawia, że tracę pewność i radość czuję w duchu,
Lecz nie mogę patrzeć na Ciebie i nie czuć Twojego oddechu.
Wystarczy, że swym echem powrócisz do mojego,
Że będziesz pewna uczucia tamtego,
A w końcu nie w listach, bez słowa,
Lecz w nas powstanie serca mowa.
Więc nie pisz mi żeś się stęskniła,
Żeś z wierszy tamtych radość czyniła.
Ja nie powstrzymam tego bicia - jeśli wypłynie,
A bez pewności, źródło - szybko zginie.
Tego bym nie chciał ponownie zabijać,
Ponownie źródła pustyni omijać.
Bo tego pragnę bardziej niż słońca,
Do źródła dojść i potem do końca
W nurcie tej rzeki płynąć w nadziei,
Że zdążę dotknąć com w drodze widzieli.
Ale jeśliś nie jest złudzeniem,
Jeśli chcesz być, choć mały natchnieniem,
Nie znikaj gdy się przybliżam,
Gdy Tobie serce uniżam.
Choć wieje prosto w me oczy,
Watr więcej mnie nie zaskoczy.
Jeśli więc piszesz czując wspomnienie,
To echem nazwę Twoje natchnienie.
Wiedz, że to echo dotarło do mnie
I teraz słyszę je bardzo przytomnie . . .
Wojciech Jagiełło