Agata Karnicka-Kawczynska Jarosław Kawczyński
WSPÓŁWŁASNOŚĆ JAKO SZCZEGÓLNA FORMA
WŁASNOŚCI
WYDAWNICTWO PRAWNICZE WARSZAWA 2000
PROBLEMATYKA I WZORY PISM
l " v* iv ;, „ tj ' ' fe + Aj. ' ^,-to ,< 'f * K
f'l. ?,"'>,.*,%." i'."- '-.<:>. *$'*•
UWAGI WSTĘPNE
Opracowanie składa się z dwóch części.
Pierwsza zawiera szczegółowe omówienie zagadnień dotyczących współwłasności. Wiele miejsca poświęcono tu zwłaszcza problemom zarządu majątkiem wspólnym i korzystania z niego — we współwłasności łącznej i ułamkowej. Uwzględniona została także tematyka wspólnot mieszkaniowych i spółki cywilnej.
Szczegółowo omówiono również problemy zniesienia współwłasności i podziału majątku objętego współwłasnością. Czytelnicy znajdą tu więc rozwiązanie wielu problemów zarówno prawnych, jak i faktycznych dotyczących tego tematu.
Poczesne miejsce w tej części książki zajmuje zagadnienie małżeńskich stosunków majątkowych — z uwzględnieniem możliwych do przyjęcia rozwiązań dotyczących kształtowania tych stosunków w zakresie: wspólności ustawowej i umownej oraz rozdzielności majątkowej. W ramach tego zagadnienia omówione zostały sposoby powstania, funkcjonowania i ustania wspólności. Zwrócono też uwagę na zakres odpowiedzialności małżonków za zobowiązania i na możliwości zaspokajania się wierzycieli z majątku wspólnego.
Ta część opracowania obejmuje też zagadnienia dotyczące podziału majątku wspólnego, w którym sporo miejsca zajmuje problematyka spółdzielczego prawa do lokalu przysługującego małżonkom. Można również znaleźć tu uwagi odnoszące się do ubezpieczeń emerytalnych małżonków i podziału składek.
Druga część opracowania zawiera szerokie spektrum pism procesowych i nieprocesowych, których problematyka koresponduje z omawianymi w części pierwszej zagadnieniami.
Uwagi wstępne
Opracowanie uwzględnia orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz sądów apelacyjnych, a także sędziowskie doświadczenia Autorów, nabyte w trakcie codziennej praktyki.
CZĘŚĆ PIERWSZA
ROZDZIAŁ I '
Zagadnienia wprowadzające
1. Uwagi ogólne
Ze współwłasnością mamy do czynienia wówczas, gdy kilku osobom niepodzielnie przysługuje prawo własności do tej samej rzeczy (art. 195 k.c.).
Współwłasność jest rodzajem własności (najszerszego prawa do rzeczy). Charakteryzuje się wielością podmiotów, niepodzielnością prawa oraz jednością przedmiotu. Ponieważ instytucji współwłasności nie można rozpatrywać w oderwaniu od prawa własności, stosuje się do niej wszystkie przepisy odnoszące się do własności, jeżeli ustawodawca nie przewidział dla tej instytucji odrębnych uregulowań. Zarówno własność, jak i współwłasność podlegają pewnym ograniczeniom, które mogą wynikać z przepisów prawa lub z zasad współżycia społecznego. Przez zasady współżycia społecznego rozumieć należy etyczne zasady postępowania wypracowane, przyjęte i obowiązujące w społeczeństwie, którymi każdy członek tego społeczeństwa powinien się kierować w swoim postępowaniu i relacjach międzyludzkich. Własność to kategoria prawa nie dająca właścicielowi absolutnej swobody korzystania z rzeczy i rozporządzania nią. Ograniczenia te wynikają ze społeczno-go-spodarczego przeznaczenia rzeczy, będącej przedmiotem prawa własności.
Zagadnienia wprowadzające
U podstaw tych ograniczeń legła konieczność wyważenia między interesem właściciela rzeczy a innych osób, których prawa przy wykonywaniu uprawnień płynących z własności mogłyby zostać naruszone. Ograniczenia mają wyraźne podłoże społeczne. Nietrudno bowiem wyobrazić sobie przypadki np. wznoszenia budowli zasłaniających sąsiednim domom dostęp do światła słonecznego, palenia na posesji odpadów czy emitowania innych szkodliwych substancji oraz powodowania hałasu, który byłby uciążliwy dla sąsiednich nieruchomości. Już z tych kilku przykładów wyraźnie widać, że uprawnienia właściciela muszą mieć wyznaczone granice. Panuje pogląd, że właścicielowi wolno czynić wszystko, co nie jest zakazane ustawami i nie narusza praw innych osób.
Wracając do współwłasności należy podkreślić, że wszystkim współwłaścicielom przysługuje prawo do całej rzeczy i na tym polega niepodzielność przedmiotu współwłasności. Żaden ze współwłaścicieli nie ma prawa do wyodrębnionej fizycznie części rzeczy, z wyłączeniem pozostałych, dopóty, dopóki trwa współwłasność. Każdy ze współwłaścicieli ma takie samo prawo do rzeczy, ograniczone takim samym prawem pozostałych współwłaścicieli, co stanowi zasadę jedności przedmiotu współwłasności.
Współwłaścicielami muszą być odrębne podmioty prawa (osoby fizyczne lub prawne).
Inaczej kształtuje się sytuacja dotycząca majątku tzw. korporacyjnych osób prawnych, np. spółdzielni, stowarzyszeń, spółek handlowych, związków zawodowych. Majątek bowiem w tych wypadkach nie stanowi współwłasności osób zrzeszonych, a jedynie własność danej osoby prawnej. W rezultacie stwierdzić należy, że współwłaściciele konkretnej rzeczy nie mogą tworzyć osoby prawnej, której przysługiwałoby także prawo własności do majątku będącego przedmiotem ich współwłasności, np. w wypadku, gdy spółdzielnia mieszkaniowa skupiająca stu członków kupuje działki gruntu, na których mają w przyszłości zostać postawione segmenty. Właścicielem gruntu w takim wypadku jest spółdzielnia, a nie jej członkowie.
Podsumowując stwierdzić należy, że prawo współwłasności tworzy suma nie wydzielonych (do czasu zniesienia i podziału) fizycznie udziałów.
Rodzaje współwłasności
2. Rodzaje współwłasności
Według obowiązującego prawa rozróżnia się dwa rodzaje współwłasności: ułamkową i łączną.
Współwłasność ułamkowa polega na tym, że poszczególni współwłaściciele mają określone w formie ułamka udziały. Nie jest przy tym konieczne, aby te udziały były równe. Często się zatem zdarza, że poszczególnym współwłaścielom przysługują udziały w różnej wysokości. Stosunek owych udziałów bywa przypadkowy, będący wynikiem m.in. podstaw ich nabycia. Należy pamiętać, że raz ustalony stosunek udziałów nie jest ostateczny i w konsekwencji w trakcie istnienia współwłasności może dochodzić do zmian w wysokości udziałów i liczbie współwłaścicieli, niezależnie od ich woli (np. przy spadkobraniu) albo zgodnie z ich wolą (np. przy przeniesieniu własności udziałów w drodze sprzedaży czy darowizny).
Niekiedy współwłasność ułamkowa ma charakter przymusowy. Z sytuacją taką mamy do czynienia w przypadku ustalenia odrębnej własności lokali, kiedy to części nieruchomości nie przeznaczone wyłącznie do użytku poszczególnych właścicieli lokali oraz działka gruntu, na której postawiony jest budynek, pozostają we współwłasności. Wysokość udziałów odpowiada w takich wypadkach stosunkowi wartości poszczególnych wyodrębnionych lokali.
Dopóki będzie istniała odrębna własność lokali, dopóty nie będzie można znieść owej współwłasności.
Podobne zasady powstają po przeniesieniu przez spółdzielnię mieszkaniową praw własności domów jednorodzinnych czy poszczególnych lokali na swoich członków. W takich wypadkach wszelkie urządzenia służące niepodzielnie wszystkim właścicielom, np. wodno--kanalizacyjne czy ogrzewcze pozostaną w ułamkowej współwłasności przymusowej.
Wielkość udziałów zależeć będzie od wartości lokali czy domów jednorodzinnych.
Pewne odrębności wykazuje współwłasność ułamkowa majątku spadkowego. Zniesienie współwłasności bowiem możliwe jest jedynie w drodze działu spadku dokonanego w formie umowy między spadkobiercami lub orzeczenia sądowego. Ponadto ograniczeniom podlega
Zagadnienia wprowadzające
możliwość rozporządzania udziałem w majątku spadkowym, o czym będzie mowa w późniejszych rozważaniach.
Współwłasność łączna charakteryzuje się natomiast tym, że nie ma możliwości wskazania, jakie konkretne udziały przysługują poszczególnym współwłaścicielom. Inaczej mówi się, że jest to własność tzw. niepodzielnej ręki. Nigdy nie jest to stosunek samoistny. Zawsze związany jest on z innym stosunkiem prawnym, mającym charakter podstawowy i osobisty. Może bowiem opierać się tylko na określonym stosunku osobistym i rodzi się tylko między osobami związanymi tym stosunkiem. Współwłasność łączna zatem powstać może tylko w określonych przepisami prawa sytuacjach, do których należą: zawarcie związku małżeńskiego skutkującego powstaniem wspólności małżeńskiej ustawowej lub umownej (umowa zawarta w formie aktu notarialnego, na podstawie której można rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć współwłasność ustawową), zawiązanie spółki cywilnej, jawnej czy komandytowej, a więc tych, którym ustawodawca nie przyznał osobowości prawnej.
W przeciwieństwie do sytuacji współmałżonków, wobec rzeczy nabywanych wspólnie przez osoby pozostające w faktycznym współżyciu stosuje się przepisy o współwłasności ułamkowej, a nie łącznej. Jest to sytuacja o tyle dla nich niekorzystna, że w wypadku znoszenia tej współwłasności muszą one same udowodnić wysokość udziałów we współwłasności, co jest zazwyczaj bardzo utrudnione. Osoby te bowiem najczęściej prowadzą gospodarstwo domowe na takich samych zasadach jak małżonkowie, nie prowadząc dokumentacji, która z nich i ile wniosła swoich dochodów i na co one zostały przeznaczone.
Nie jest zatem możliwe uznanie istnienia współwłasności łącznej między osobami tej samej płci pozostającymi w stosunkach zbliżonych do małżeńskich (wyrok SA w Warszawie z dnia 8 października 1997 r., w sprawie I Aca 648/97, „Wokanda" 1998, z. 6, s. 42). Stosunek między takimi osobami wykazuje podobieństwo do konkubinatu, ale przepisy prawa rodzinnego nie przewidują możliwości zawierania związków małżeńskich między osobami tej samej płci. Do związków faktycznych nie stosuje się z zasady przepisów o małżeńskiej wspólności ustawowej, nie ma też zatem podstaw do tego
10
Rodzaje współwłasności
w omawianym przypadku. Tak więc stosunki majątkowe w takich związkach podlegają rygorom współwłasności ułamkowej.
W przypadku ustawowej wspólności majątkowej małżonków dorobkiem ich są przedmioty nabyte w trakcie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub jedno z nich, w szczególności pobrane przez nich wynagrodzenie za pracę lub inne usługi świadczone osobiście przez któreś z nich, dochody z majątku wspólnego i odrębnego (art. 32 k.r.o.) oraz przedmioty zwykłego urządzenia domowego służące do użytku obojga małżonków (art. 34 k.r.o.).
Tak ukształtowany stosunek prawny pociąga za sobą poważne konsekwencje w postaci niemożności dysponowania swoimi prawami do przedmiotu czy dokonania podziału własności do czasu istnienia współwłasności łącznej. To ostatnie możliwe jest dopiero po ustaniu stosunku prawnego będącego podstawą wspólności majątkowej (np. rozwód, śmierć jednego z małżonków, orzeczenie sądowe czy umowa znosząca ustawową wspólność małżeńską, rozwiązanie umowy spółki), którego skutkiem jest przekształcenie współwłasności łącznej we współwłasność ułamkową. Wcześniej wyłączone jest żądanie takiego podziału. Zazwyczaj współwłasność łączna odnosi się do całej masy majątkowej, ale w jej skład wchodzą poszczególne rzeczy. Każdy z małżonków ma prawo własności do całości wszystkich wymienionych rzeczy. Tożsama sytuacja ma miejsce także w spółce cywilnej. Konsekwencją przyjętej konstrukcji prawnej jest niemożliwość zbycia czy obciążenia udziału, który przypadłby danej osobie po ustaniu współwłasności łącznej w trakcie jej trwania. Nieuzasadnione zbycie (dokonane bez zgody pozostałych współwłaścicieli) pociąga za sobą odpowiedzialność z tytułu deliktu na podstawie art. 415 k.c. Poszkodowanemu współwłaścicielowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wartości udziału w zbytym przedmiocie, który przypadałby współwłaścicielowi w wypadku ustania współwłasności. Do nabywcy stosuje się art. 169 k.c., ponieważ nabycie własności nastąpiło niewątpliwie od osoby nieuprawnionej. Nie zawsze zatem będzie możliwe uznanie, że do przejścia prawa nie doszło, gdyż umowa jest nieważna. W judykaturze słusznie przyjmuje się, iż roszczenie odszkodowawcze może być realizowane jeszcze przed rozliczeniem wspólników po ustaniu spółki (podobnie orzeczenie SN z dnia 18 sierpnia 1958 r.,
11
Zagadnienia wprowadzające
l CR 547/58, OSPiKA 1960, z. 2, póz. 2, wyrok SA w Poznaniu z dnia 6 lutego 1996 r., I ACr 647/95, „Prawo Gospodarcze" 1996 r., z. 11, póz. 46).
Różnica między współwłasnością ułamkową i łączną polega na tym, że współwłasność łączną dużo trudniej jest znieść. Przyjęta przez ustawodawcę koncepcja ma głęboki sens, jej intencją bowiem było zagwarantowanie trwałości stosunków stanowiących podstawę.
3. Powstanie współwłasności
Współwłasności powstają na podstawie przepisu prawa, czynności prawnej lub orzeczenia sądowego.
W przepisach prawnych znajdują źródło:
— wspólność ustawowa małżonków,
1—współwłasność spadkobierców ustawowych,
— współwłasność nabyta w drodze zasiedzenia przez kilku posia
daczy, jednocześnie spełniających warunki ustawy,
< — nabycie przez małżonków prawa własności nieruchomości rolnej na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, póz. 250.)
Czynności prawne, na podstawie których powstaje współwłasność, to:
umowa sprzedaży, w ramach której na więcej niż jednego
nabywcę przeniesiona zostaje własność (udziałów lub łączna na
rzecz małżonków lub spółki), albo właściciel sprzedaje jedynie
udział we własności,
umowa darowizny (na tych samych zasadach, co wskazane przy
umowie sprzedaży),
testament na rzecz dwóch lub więcej spadkobierców w okreś
lonych częściach,
umowa dotycząca zniesienia współwłasności, na podstawie któ
rej wyodrębniona zostaje odrębna własność lokali oraz współ
własność gruntu, a także części budynku i urządzeń, koniecz
nych do korzystania przez wszystkich współwłaścicieli,
12
Powstanie współwłasności
umowa o zniesienie współwłasności lub dział spadku, na pod
stawie której niektórzy z dotychczasowych współwłaścicieli na
bywają udziały w rzeczy wspólnej,
umowa o połączeniu czy przemieszaniu rzeczy powoduje po
wstanie współwłasności, przy czym wysokość udziałów zależna
jest od stosunku wzajemnego wartości połączonych czy pomie
szanych rzeczy — art. 193 k.c. (dotyczy jedynie rzeczy rucho
mych, z których żadna nie może mieć wartości znacznie więk
szej niż pozostałe, gdyż wówczas staną się jej częściami składo
wymi, a więc takimi, które nie będą mogły być odłączone od
rzeczy głównej bez uszkodzenia lub istotnej zmiany całości lub
przedmiotu odłączonego).
Źródłem współwłasności bywa ponadto orzeczenie sądu wydane w sprawie o zniesienie współwłasności lub dział spadku, na podstawie którego sąd pozostawia rzecz we współwłasności niektórych dotychczasowych współwłaścicieli.
Nigdy jednak, wbrew spotykanym opiniom, nie dojdzie do powstania współwłasności w wyniku wspólnego wybudowania domu przez dwie lub więcej osób na gruncie stanowiącym własność jednej z nich bądź w sytuacji, kiedy ktoś postawi dom na cudzej działce. Zgodnie bowiem z obowiązującą w prawie polskim zasadą superficio solo cedit, właściciel gruntu automatycznie nabywa własność budynków wzniesionych na tym gruncie, niezależnie za czyje środki finansowe to nastąpiło. W konsekwencji budowa na gruncie nie stanowiącym własności inwestora jest równoznaczna z czynieniem nakładów finansowych na cudzą własność. W przyszłości istnieje możliwość domagania się zwrotu poniesionych kosztów na budowę, ale tylko w wypadkach, gdy budujący jest posiadaczem samoistnym w dobrej wierze, a wartość wzniesionego budynku lub urządzenia znacznie przekracza wartość zajętej pod budowę działki. Posiadacz może wówczas, na podstawie art. 231 k.c., domagać się przeniesienia własności działki, na której stoi budynek wraz z częścią konieczną do normalnego korzystania z budynku (dostęp do drogi publicznej, możliwość dostępu do budynku warunkująca konieczną konserwację i korzystanie zgodnie z przeznaczeniem).
Przez samoistnego posiadacza rozumieć należy osobę, która faktycznie włada rzeczą tak jak właściciel, wykonuje zatem wszystkie
13
Zagadnienia wprowadzające
uprawnienia przysługujące właścicielowi. Musi ona być też przekonana o tym, że prawo własności jej przysługuje, a przekonanie to powinno znajdować uzasadnienie w okolicznościach danej sprawy. Podkreślić zatem należy, że w żadnym wypadku powyższych warunków nie spełni osoba, która na podstawie umowy z właścicielem wybuduje wspólnie z nim budynek na nienależącym do niej gruncie. Powodem takich decyzji często bywa niemożność podziału nieruchomości uwarunkowana zasadami przyjętymi w planie zagospodarowania przestrzennego, obowiązującego na danym terenie. Trudno jednak przyjąć w takich sytuacjach, że finansujący budowę jest posiadaczem samoistnym w dobrej wierze. Ma on bowiem pełną świadomość faktu, iż właścicielem jest ktoś inny. W rezultacie po zakończeniu budowy właściciel gruntu ma pełne prawo nie wpuścić na działkę osoby, która w całości lub w części poniosła koszty budowy albo domagać się od niej wydania nieruchomości. Właściciel gruntu bowiem reprezentuje silniejsze prawo do nieruchomości i to on dyktuje warunki. Drugiej stronie pozostaje wówczas tylko roszczenie o zwrot dokonanych nakładów. Podobna sytuacja zachodzi, gdy inwestor w całości za swoje pieniądze wybuduje dom na wydzielonym nieformalnie gruncie, który otrzymał od właściciela na podstawie ustnej umowy, a więc nie rodzącej skutku w postaci przeniesienia prawa własności. Chyba że spełnione zostaną przesłanki określone w art. 231 k.c. warunkujące możliwość żądania przeniesienia własności działki na inwestora.
Z rozważań tych jasno i wyraźnie wynika, że bez uregulowania prawa do działki, na której ma być wznoszony budynek, nie warto rozpoczynać inwestycji, gdyż możemy nigdy nie uzyskać tytułu własności do sfinansowanego przez siebie domu i nigdy w nim nie zamieszkać. W zamian za to będziemy mieli jedynie prawo do domagania się zwrotu poniesionych nakładów na cudzą rzecz, do czego nierzadko konieczny będzie proces sądowy wytoczony przeciwko właścicielowi.
Obu tym sytuacjom zapobiec można przez przeniesienie na współ-inwestorów udziału w nieruchomości, na której ma stanąć w przyszłości budynek. Warto rozważyć taką możliwość przed rozpoczęciem finansowania w sumie cudzej budowy.
Podsumowując podkreślić należy, iż samo finansowanie budowy mającej miejsce na działce nie stanowiącej własności inwestora nie
14
Charakter prawny udziału we współwłasności
skutkuje samo przez się powstaniem współwłasności co do nierucho
mości. Obowiązujące przepisy prawa nie przewidują ponadto moż
liwości domagania się od właściciela gruntu dopuszczenia do współ
własności. Nie rodzi tego obowiązku także norma zawarta w art. 231
k.c., w której jest mowa o przeniesieniu własności części działki zajętej
pod budowę, a nie udziału we współwłasności. ; c
4. Charakter prawny udziału we współwłasności i prawo rozporządzania nim
Jak już wcześniej wspomniano, udział we współwłasności może być wyrażony w formie ułamka (współwłasność ułamkowa) albo nie ma możliwości wskazania udziałów poszczególnych współwłaścicieli (współwłasność łączna). Choć trudno sobie wyobrazić udział we współwłasności łącznej, gdyż jest to kategoria dosyć abstrakcyjna, to jednak ma ona miejsce.
Udział stanowi zatem niezbędny składnik każdej współwłasności. Udziały powinny być wyraźnie określone. Jeżeli jednak tak nie jest, ustawodawca przewidział domniemanie równych udziałów. Istnieje możliwość wzruszenia i obalenia wyrażonego w art. 197 k.c. czy w art. 43 § l k.r.o., domniemania przez dostępne środki dowodowe (dokumenty, zeznania świadków). Należy zatem wykazać w toku postępowania sądowego, że udziały poszczególnych współwłaścicieli są nierówne.
Ustawodawca wprowadził domniemanie równości udziałów we współwłasności (art. 197 k.c.). Ma ono zastosowanie tylko w tych sytuacjach, kiedy powstają wątpliwości co do wielkości poszczególnych udziałów współwłaścicieli we współwłasności i działa do momentu obalenia go za pomocą dostępnych w prawie środków, a więc do chwili udowodnienia przez któregoś ze współwłaścicieli nierówności udziałów. Domniemanie równości udziałów dotyczy także współwłasności spadkobierców masy spadkowej do czasu wydania postanowienia w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku w nierównych częściach.
15
Zagadnienia wprowadzające
Analogiczna sytuacja ma miejsce w wypadku stwierdzenia nabycia własności w drodze zasiedzenia czy z mocy prawa z dniem 4 listopada 1971 r., na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, póz. 250), na rzecz kilku osób bez wskazania w jakich udziałach nabycie prawa nastąpiło. W takim wypadku znajduje zastosowanie domniemanie równości udziałów, ale istnieje możliwość w terminie późniejszym, najczęściej w toku postępowania o zniesienie współwłasności, udowodnienia, a co się z tym wiąże i ustalenia nierównych udziałów poszczególnych współwłaścicieli (uchwała SN z dnia 5 kwietnia 1979 r., III CZP 1/79, OSNCP z 1979 r., z. 12, póz. 229, uchwała SN z dnia 26 stycznia 1978 r., III CZP 96/77, ONSCP z 1978 r., z. 11, póz. 195).
Domniemanie równych działów we współwłasności przewidują także przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczące ustawowej wspólności małżeńskiej. Stosownie do dyspozycji art. 43 § l k.r.o. oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym. Ma to oczywiście miejsce dopiero po ustaniu małżeńskiej wspólności ustawowej, która charakteryzuje się niemożnością wydzielenia udziałów (współwłasność łączna). Równość udziałów jest niezależna od przyczyn, dla których ustała wspólność ustawowa (rozwiązanie związku małżeńskiego przez rozwód, unieważnienie związku małżeńskiego, umowa małżonków o wyłączeniu wspólności, sądowe zniesienie wspólności w trakcie trwania związku małżeńskiego, czy wreszcie ustanie wspólności na skutek ubezwłasnowolnienia jednego z małżonków). Tylko w wyjątkowych sytuacjach sąd może ustalić nierówne udziały małżonków w majątku wspólnym na żądanie któregokolwiek z nich. Zgodnie z art. 43 § 2 k.r.o. muszą być jednak spełnione jednocześnie dwie przesłanki, a mianowicie:
małżonkowie w rożnym stopniu przyczyniali się do powstania
wspólnego majątku,
istnieją ważne powody, dla których należy ustalić nierówne
udziały.
O stopniu przyczynienia się do powstania majątku dorobkowego małżonków świadczą: wysokość osiąganych dochodów, sposób ich spożytkowania przez tego małżonka, ale także osobiste starania mał-
16
Charakter prawny udziału we współwłasności
żonków o wychowanie wspólnych dzieci i opiekę nad nimi oraz prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego. Nie można bowiem krzywdzić tego z małżonków, które co prawda nie pracuje zawodowo, ale całkowicie poświęca się dzieciom i pracom domowym (art. 43 § 3 k.r.o.). Bywa jednak tak, że jedno z małżonków uzyskuje dochody z pracy i przekazuje je na utrzymanie rodziny a drugie z nich nie robi nic w tym kierunku mimo posiadania realnych możliwości w postaci dobrego zawodu, kwalifikacji i doświadczenia. Dzieje się tak np. w sytuacjach kiedy jedno z małżonków nadużywa alkoholu, ze złej woli nie pracuje zarobkowo i w żaden inny sposób nie przyczynia się do utrzymania rodziny, a nawet powoduje pomniejszenie zasobów majątkowych poprzez wynoszenie z domu wartościowych przedmiotów czy ich złośliwe niszczenie. Ocena konkretnego stanu faktycznego pod tym względem jest dość trudna, dotyka bowiem niezwykle delikatnej sfery i jest ingerencją w prywatne sprawy rodziny.
Ważne powody, dla których można ustalić nierówne udziały w majątku wspólnym małżonków mają charakter obiektywny i można zaliczyć do nich uporczywe i rażące nieprzyczynianie się przez małżonka do powstania majątku (niekoniecznie musi się to wiązać z opuszczeniem rodziny), bądź czynienie tego w mniejszym stopniu, niż wskazywałyby jego możliwości. Naganne zachowanie małżonka będące podstawą uznania, iż w mniejszym stopniu przyczyniał się do powstania majątku musi być przez niego zawinione. W konsekwencji nie można za ważną przyczynę uznać ciężkiej choroby powodującej niemożność podjęcia pracy.
O ustalenie nierównych udziałów można wystąpić w postępowa
niu o zniesienie współwłasności i podział majątku dorobkowego
małżonków, ale nie jest to także wykluczone wcześniej w drodze
procesu o ustalenie. Żądanie może zgłosić każdy ze współwłaścicieli.
Jeżeli jeden z małżonków zmarł, powództwo można wytoczyć
przeciwko spadkobiercom. Z roszczeniem przeciwko małżonkowi
mogą wystąpić także spadkobiercy drugiego małżonka, ale pod
warunkiem, że on sam wcześniej złożył pozew o rozwiązanie związku
małżeńskiego przez rozwód albo o unieważnienie tego związku
(art. 43 § 2 k.r.o.). , . •- ,-;.-•:.. ,•,„,«•,,•. • ..•<
17
Zagadnienia wprowadzające
Przyjmuje się, że możliwość dochodzenia roszczenia o ustalenie nierównych udziałów we współwłasności nie jest obwarowane żadnym terminem, gdyż nie ulega przedawnieniu. W orzecznictwie można spotkać poglądy przeciwne, ale są one odosobnione i krytykowane.
Wielkość udziałów poszczególnych współwłaścicieli ma znaczenie przy ustalaniu sposobu korzystania z rzeczy wspólnej i zarządzaniu nią. Natomiast wartość udziałów odgrywa poważną rolę przy pobieraniu pożytków i zniesieniu współwłasności. Zagadnienia te będą przedmiotem dalszych rozważań.
Każdy ze współwłaścicieli, zgodnie z art. 198 k.c., ma prawo rozporządzać przysługującym mu udziałem we współwłasności bez konieczności uzyskiwania zgody pozostałych współwłaścicieli. Przez rozporządzenia rozumieć należy zbycie w drodze sprzedaży, darowizny, przekazanie w testamencie spadkobiercy lub zapisobiercy, wniesienie udziału do spółki, obciążanie udziału w nieruchomości hipoteką, a wreszcie zrzeczenie się udziału.
Warto podkreślić, że prawo do rozporządzenia udziałem ma charakter zbywalny, w konsekwencji współwłaściciele nie mogą skutecznie wyłączyć albo ograniczyć tego prawa przez czynność prawną. Nie jest natomiast zakazane złożenie przez współwłaściciela zobowiązania do niedokonywania określonych rozporządzeń, np. zaciągania długów, których zabezpieczeniem miałby być ów udział.
W stosunku do nabywcy udziału znajdują w pełni zastosowanie przepisy o ochronie nabywcy, który zawarł umowę z osobą nieuprawnioną do rozporządzenia prawem, osobą, której nie przysługiwało prawo własności udziału lub osobą, która z powodu braku zdolności do czynności prawnej, wieku lub ubezwłasnowolnienia nie mogła zawrzeć umowy. W wypadku gdy przedmiotem umowy był udział w nieruchomości nabywca korzysta z rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych, jeżeli prawo do udziału osoby nie uprawnionej wpisane było w księdze wieczystej. W rezultacie nabywca uzyskuje prawo własności udziału. Jeżeli zaś chodzi o udział w ruchomości, to nabycie własności udziału jest skuteczne pod warunkiem, że rzecz została wydana nabywcy, a ten był w dobrej wierze (nie miał świadomości, że drugiej stronie nie przysługuje prawo do udziału). Reasumu-
18
Charakter prawny udziału we współwłasności
jąć, warto podkreślić, że do zbycia udziału we współwłasności znajdują zastosowanie te same zasady, które rządzą przenoszeniem prawa własności.
Może się zdarzyć, że współwłaściciel zbędzie nie tylko swój udział, ale także innego współwłaściciela bez jego zgody i wiedzy. Postanowienie umowy w zakresie przekraczającym udział zbywcy będzie nieważne.
Pewne ograniczenia prawa do rozporządzania udziałem we współwłasności przewidziane są odnośnie przedmiotów wchodzących w skład spadku. Spadkobierca, który w wyniku spadkobrania uzyskał udział w przedmiotach spadkowych, może go zbyć tylko za zgodą pozostałych spadkobierców (art. 1036 k.c.). Zgoda może być udzielana przed dokonaniem czynności prawnej polegającej na przeniesieniu udziału, w trakcie tej czynności, albo po niej, w takim wypadku przybierze formę potwierdzenia działań spadkobiercy. Cofnięcie raz udzielonej zgody nie ma żadnego znaczenia i nie rodzi skutków prawnych. Takie ukształtowanie skutków cofnięcia zgody ma na celu ochronę interesów nabywcy oraz pewności obrotu. Bezsprzecznie zgoda powinna być wyrażona w formie wymaganej dla czynności przeniesienia własności udziałów, a więc w wypadku udziału w nieruchomości — w formie aktu notarialnego.
W wypadku braku takiej zgody zbycie może być kwestionowane przez spadkobierców w toku postępowania o dział spadku, pod warunkiem, że zbycie narusza interesy współspadkobierców. Tak np. z uwagi na konieczne doliczenie darowizny dokonanej na rzecz spadkobiercy, który zbył udział przed otwarciem spadku (dniem śmierci spadkodawcy), nie ma możliwości przyznania mu jakichkolwiek składników masy spadkowej lub stosownej spłaty, gdyż wartość doliczonej darowizny wyczerpuje udział w spadku. W takim wypadku sąd dokona działu tak, jakby tego rozporządzenia nie było, a więc tak, jakby udział nadal należał do spadkobiercy. Stosunek prawny, na podstawie którego doszło do przeniesienia własności udziału nie jest w tym wypadku nieważny. Nabywca nie będzie mógł jednak domagać się spłaty od pozostałych spadkobierców, ale może dochodzić odszkodowania od spadkobiercy-zbywcy.
Jeżeli sąd w postępowaniu o dział spadku uzna za nieskuteczne zbycie udziału w konkretnym składniku masy spadkowej i przyzna go
19
Zagadnienia wprowadzające
innemu niż zbywca spadkobiercy, nabywca będzie mógł dochodzić w postępowaniu działowym spłaty wartości nabytego udziału.
Nie będzie natomiast żadnego problemu, jeżeli w drodze działu spadkobierca-zbywca otrzyma na wyłączną własność przedmiot, w którym wcześniej zbył udział. Czynność prawna będzie wówczas w pełni skuteczna. Podobna sytuacja będzie miała miejsce, jeżeli w wyniku działu ów spadkobierca uzyska na współwłasność objęty zbyciem przedmiot, a jego nowy udział będzie przynajmniej taki sam jak dotychczasowy.
Zbycie udziału we współwłasności przymusowej (omówionej w rozdziale dotyczącym tego rodzaju współwłasności) możliwe jest tylko razem z przeniesieniem odrębnej własności lokalu lub po ustaniu odrębnej własności lokali.
Małżonkowie natomiast nie mogą w trakcie trwania wspólności ustawowej rozporządzać udziałem, który w wypadku ustania tej wspólności przypadnie im w majątku wspólnym lub przedmiotach wchodzących w jego skład. Jest to jednak możliwe, jeżeli przeniesienie udziału następuje z majątku wspólnego do majątku odrębnego jednego z nich, chyba że powoduje to niedopuszczalny podział majątku wspólnego. Będzie to przedmiotem rozważań w dalszej części książki.
Po ustaniu ustawowej wspólności majątkowej małżonków dochodzi do przekształcenia współwłasności łącznej w ułamkową, ale co do przeniesienia udziału w składnikach należących do tego majątku znajdują zastosowanie reguły dotyczące ograniczeń w zbywaniu udziałów w przedmiotach wchodzących w skład masy spadkowej. W podziale majątku wspólnego małżonków trzeba dokonać wzajemnych rozliczeń między stronami, każde zatem rozporządzenie udziałem może mieć wpływ na interesy małżonków. Zgodnie z art. 46 k.r.o. do podziału majątku objętego ustawową wspólnością małżeńską mają odpowiednio zastosowanie przepisy dotyczące działu spadku. Wszystkie zatem dotychczasowe uwagi o skuteczności i konsekwencjach dokonania przeniesienia udziału przez współspadkobiercę odnoszą się także do współwłasności ułamkowej powstałej po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej.
Ograniczenie co do przeniesienia udziału dotyczy także gospodarstwa rolnego. Z mocy bowiem art. 166 k.c., jeżeli jeden ze współwłaś-
20
Charakter prawny udziału we współwłasności
cicieli gospodarstwa zbywa swój udział lub jego część, to pozostałym współwłaścicielom przysługuje ustawowe prawo pierwokupu, pod warunkiem, że wspólnie prowadzą gospodarstwo i stanowi ono źródło ich utrzymania. Dopiero wtedy, gdy żaden z nich nie skorzysta z tego prawa może dojść do przeniesienia udziału. W praktyce wygląda to tak, że współwłaściciel zawiera z ewentualnym nabywcą umowę zobo wiązującą do przeniesienia własności udziału, pod warunkiem, że żaden uprawniony nie skorzysta z prawa pierwokupu. Następnie zawiadamia o tym fakcie i treści umowy pozostałych współwłaścicieli, którzy mogą w terminie jednego miesiąca wykonać przysługujące im prawo, składając stosowne oświadczenie w formie aktu notarialnego (art. 599 § 2 k.c.). W wypadku skorzystania z prawa pierwokupu upadają skutki umowy zobowiązującej, a strony zobowiązane są do wzajemnego zwrotu tego co już sobie świadczyły, np. zaliczki na poczet ceny. W sytuacji natomiast, gdy uprawnieni nie złożą oświadczeń o wykonaniu prawa pierwokupu, współwłaściciel z nabywcą zawierają umowę przenoszącą własność udziału. Czynności tych nie trzeba wykonywać, jeżeli do zbycia udziału w gospodarstwie rolnym dochodzi między współwłaścicielami.
Instytucja udziału odgrywa niebagatelne znaczenie także w prawie podatkowym. Współwłaściciele nieruchomości nie tylko tzw. podatek gruntowy płacą w wysokości posiadanych udziałów, lecz także w tych samych proporcjach mają prawo odpisu od należnego podatku kosztów remontu czy modernizacji budynków znajdujących się na nieruchomości. Odliczeń od podatku dochodowego obowiązującego osoby fizyczne współwłaściciel może dokonywać tylko od wysokości wartości jego udziału we współwłasności (wyrok NSA z dnia 21 grudnia 1995 r., SA Wr 653/95, ONSA z 1996 r., z. 4 póz. 184). Powołane stanowisko oparte jest na art. 207 k.c., zgodnie z którym współwłaściciele ponoszą ciężary związane ze współwłasnością w stosunku odpowiadającym wysokości posiadanych przez nich udziałów. Nie ma zatem znaczenia, z punktu widzenia prawa podatkowego, wysokość faktycznie poniesionych przez współwłaścicieli wydatków na te cele. W świetle powołanej normy prawnej współwłaściciele mają roszczenie do pozostałych o zwrot kosztów przewyższających przypadający na nich udział. W konsekwencji przyjąć należy, że w tych samych
21
Zagadnienia wprowadzające
proporcjach współwłaściciele mogą odliczyć koszty wznoszenia budynku na wspólnym gruncie. Przeciwne rozwiązanie byłoby niesprawiedliwe w stosunku do tych właścicieli nieruchomości, którzy nie dzielą przysługującego im prawa z innymi osobami. Mogłoby bowiem prowadzić do odliczenia w całości poniesionych kosztów. Stanowiłoby to obejście przepisów obowiązującej ordynacji podatkowej.
5. Korzystanie ze wspólnej rzeczy
Niezwykle ważnym zagadnieniem jest korzystanie przez współwłaścicieli ze wspólnej rzeczy. Czasami niezwykle trudne jest ustalenie takiego sposobu korzystania z rzeczy, aby był on w równym stopniu satysfakcjonujący dla wszystkich współwłaścicieli. Polega on bowiem na szczególnym ułożeniu wzajemnych stosunków między współwłaścicielami w taki sposób, aby żaden z nich nie był pokrzywdzony. Warto mieć na uwadze także charakter rzeczy będącej przedmiotem współwłasności. Inaczej bowiem rysuje się problem korzystania z gospodarstwa rolnego, prawa do lokalu czy samochodu. Na treść korzystania z rzeczy składa się współposiadanie rzeczy, używanie rzeczy, pobieranie pożytków, które ona przynosi, a także ponoszenie wiążących się z własnością obciążeń.
Współposiadanie i używanie rzeczy mają charakter niepodzielny, natomiast przychody dają się podzielić między współwłaścicieli.
Zasadą wynikającą z ustawy jest to, że każdy ze współwłaścicieli, bez względu na wartość udziałów, ma prawo do współposiadania i używania całej rzeczy w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem pozostałych współwłaścicieli (art. 206 k.c.). Ograniczenie prawa posiadania i używania rzeczy przez współwłaściciela przez wprowadzenie nakazu nieprzeszkadzania w posiadaniu pozostałym współwłaścicielom znajduje uzasadnienie w istocie instytucji współwłasności. Nie sposób bowiem byłoby przyznać w ustawie posiadanie rzeczy tylko jednemu lub wybranym współwłaścicielom z pominięciem pozostałych. Rozwiązanie takie, niezależnie od przyjętych kryteriów wyboru współwłaściciela, godziłby w sedno omawianej instytucji prawnej. Współposiadanie jednego ze współwłaścicieli musi
22
Korzystanie ze wspólnej rzeczy
zatem dać się pogodzić ze współposiadaniem pozostałych. Ma to znaczenie także przy współwłasności łącznej. Przyjmuje się, że w tym trybie każde ze współmałżonków może domagać się od drugiego dopuszczenia do współposiadania rzeczy objętej małżeńską wspólnością ustawową.
Zaproponowane przez ustawodawcę rozwiązanie problemu wzajemnych stosunków współwłaścicieli w omawianym zakresie jest w miarę uniwersalne, ale nie jedyne. Przepisy ustawy w tym zakresie nie mają mocy bezwzględnie obowiązującej, a wiec takiej, od której nie można byłoby odstąpić przez regulację umowną stron.
Ze wskazanej ustawowej zasady można wysnuć wniosek o zakazie wyłącznego posiadania wspólnej rzeczy przez jednego współwłaściciela lub kilku z nich, wbrew woli pozostałych. Ustawodawca przewidział tryb ochrony tego podstawowego prawa współwłaściciela. Roszczenia te są zbieżne z tymi, które wiążą się z ochroną właściciela, z tą różnicą, że granice obrony praw współwłaściciela zakreślają uprawnienia pozostałych współwłaścicieli. Tak więc współwłaściciel, który nie został dopuszczony do współposiadania i używania rzeczy albo później został tego pozbawiony, ma prawo domagania się dopuszczenia do współposiadania. Warto przy tym wspomnieć, że uprawnienie to ma charakter niemajątkowy, a w konsekwencji nie jest dziedziczne. Jeżeli zatem współwłaściciel dopuszczony do współposiadania i używania rzeczy w określonym zakresie umrze, to jego spadkobiercy domagać się mogą dopuszczenia do współposiadania rzeczy w całości albo innego sposobu podziału do korzystania. W tym zakresie roszczeń swoich mogą oni dochodzić na drodze sądowej. Inna jest jednak podstawa omawianego roszczenia, ponieważ spadkobiercy wykonują własne prawo podmiotowe jako mający udziały w rzeczy na podstawie dziedziczenia. W orzecznictwie można zetknąć się z poglądem głoszącym, że uprawnienie współwłaściciela nieruchomości do przebywania w lokalu mieszkalnym wchodzącym w skład owej nieruchomości podlega ustaleniu w postępowaniu administracyjnym o zameldowaniu na pobyt stały według zasad określonych w art. 201 i 204 k.c. (wyrok NSA z dnia 9 grudnia 1992 r., S.A./Gd 1492/92 — nie publikowany). Pogląd ten wzbudza pewne wątpliwości. Fakt zameldowania bowiem ma znaczenie tylko dla ewidencji ludno-
23
Zagadnienia wprowadzające
ści i nie przesądza sam przez się o uprawnieniu do posiadania nieruchomości. Decyzja organu administracyjnego w przedmiocie zameldowania, przy braku zgody pozostałych współwłaścicieli na dopuszczenie do współposiadania, jeszcze niczego nie przesądza. Konieczne jest wystąpienie z roszczeniem do sądu.
Poza omówionym roszczeniem, współwłaścicielom przysługuje prawo żądania podziału rzeczy do korzystania. Podział rzeczy wspólnej quo ad usum traktowany jest jako czynność zwykłego zarządu i mogą to uczynić wszyscy współwłaściciele między sobą dobrowolnie. W przeciwnym wypadku każdy z nich ma prawo, w świetle art. 206 k.c., żądać podjęcia decyzji w przedmiocie wydzielenia wszystkim lub niektórym z nich części rzeczy do tymczasowego osobnego użytku, a w braku możliwości dojścia do porozumienia wystąpić z roszczeniem do sądu (postanowienie SN z dnia 6 marca 1997 r., I CZ 7/97, OSNC z 1997 r., z. 8, póz. 111). Przepisy prawa nie przewidują żadnej wymaganej formy, w jakiej współwłaściciele mogą skutecznie zawrzeć umowę o korzystanie z rzeczy, podział quo ad usum czy sposób sprawowania zarządu. Podstawowym warunkiem natomiast jest, aby treść umowy nie budziła wątpliwości co do woli stron. Nie ma też przeszkód, aby strony w terminie późniejszym zmieniały zasady wcześniej przez siebie ustalone, w wybranej przez siebie formie. Umowa zawarta przez współwłaścicieli w tym przedmiocie może zawierać postanowienia regulujące stosunki między współwłaścicielami w odmienny sposób niż to przewidują przepisy prawa statuując zasady zarządzania rzeczą wspólną i korzystania z niej. Jeżeli do tego dojdzie, to pierwszeństwo będą miały ustalenia stron umowy, a nie przepisy prawa.
Może się bowiem zdarzyć, że ze względu na charakter współwłasności nie da się określić precyzyjnie, przez jakie czynności wyczerpie się posiadanie oraz nałożyć na współwłaścicieli konkretnych obowiązków umożliwiających współposiadanie i używanie wspólnej rzeczy. W konsekwencji orzeczenie sądu nie będzie nadawało się do realizacji. Niekiedy współposiadanie i używanie rzeczy wymaga zgodnego współdziałania współwłaścicieli (np. prowadzenie gospodarstwa rolnego, posiadanie wspólnej studni, drogi, urządzeń i pomieszczeń we wspólnym domu służących wszystkim mieszkańcom, takich jak in-
24
Korzystanie ze wspólnej rzeczy
stalacje wodno-kanalizacyjne, gazowe, elektryczne, suszarnia, pralnia, strych).
W wypadku gospodarstwa rolnego czy domu najbardziej logicznym i sensownym rozwiązaniem jest podzielenie wspólnej rzeczy do korzystania. Nie jest to jednak równoznaczne z wyjściem ze współwłasności, która nadal istnieje. Jest to tylko tymczasowe rozstrzygnięcie sporów istniejących między współwłaścicielami co do posiadania rzeczy. Współwłaściciele sami mogą dojść do porozumienia w omawianym zakresie, co niewątpliwie wpłynie korzystnie na ich wzajemne stosunki związane z przysługującymi im uprawnieniami do wspólnej rzeczy. Ma to niezwykle ważne znaczenie w sytuacjach, kiedy współwłaściciele skazani ciągle na swoje towarzystwo, czy też zarządzanie rzeczą wymaga stałych kontaktów i podejmowania wspólnych decyzji.
Nie można zmusić współwłaścicieli, nawet na podstawie orzeczenia sądu, do zgodnego posiadania i prowadzenia gospodarstwa rolnego. Nie ma bowiem fizycznej możliwości wyegzekwowania od współwłaścicieli takiego obowiązku. Prowadzenie gospodarstwa musiałoby się odbywać pod nieustającą kontrolą organu egzekucyjnego i nierzadko wymagałoby ingerencji organów policji. Jest to jednak niewykonalne i żadne przepisy nie mogą przewidywać tak daleko idącej ingerencji Państwa demokratycznego w sferę własności.
Podobna sytuacja ma bardzo często miejsce między byłymi małżonkami, którzy po orzeczeniu rozwodu nadal mieszkają w jednym lokalu. W zaistniałej między nimi sytuacji, której wynikiem było rozwiązanie związku małżeńskiego, nie da się zobligować stron do zgodnego współposiadania jednego lokalu.
Jeżeli zaś chodzi o gospodarstwo rolne, to dzieli się do korzystania grunty, a także budynki gospodarcze i całe siedlisko. Dopuszczalność podziału między współwłaścicieli siedliska istniała także wówczas, gdy przepisy zabraniały podziału gospodarstw rolnych. Uważano bowiem, że siedlisko stanowi jedynie zaplecze i bazę gospodarstwa, która sama z siebie nie przynosi dochodów.
Można dokonać podziału do korzystania w stosunku do części już wybudowanego domu (w sytuacji kiedy w toku budowy już doszło do konfliktu między współwłaścicielami). Jeżeli jednak czyni to sąd, to
25
Zagadnienia wprowadzające
orzeczenie nie może ustalić podziału w zakresie jeszcze nie wybudowanej ale zaprojektowanej części. Nie ma natomiast przeszkód, aby w umowie stron zawrzeć postanowienie w tej sprawie.
Przyjmuje się dopuszczalność sądowego podziału do korzystania z lokalu między współnajemcami, którzy wstąpili w stosunek najmu i nie doszło do utworzenia odrębnych przedmiotów najmu dla każdego z nich.
Nie jest także wykluczony podział do korzystania według kryterium czasowego, np. w wypadku współposiadania samochodu, istnieje możliwość ustalenia, iż jeden ze współwłaścicieli będzie z niego korzystał w ściśle określone dni, a drugi w inne.
Niekiedy nie ma możliwości podziału do korzystania, mimo iż realizacja zgodnego współposiadania może być znacznie utrudniona. Dzieje się tak w wypadku wspólnej studni, podłączeń gazowych, wodno-kanalizacyjnych czy energetycznych we wspólnym domu, a także wspólnej drogi dojazdowej do nieruchomości.
Jeżeli przedmiotem współwłasności jest dom, współwłaściciel ma prawo domagać się udostępnienia mu poszczególnych pomieszczeń w budynku, niekiedy zaś konieczne będzie wykonanie prac adaptacyjnych, np. przestawienie ścianek działowych, postawienie jakiś ścian. Należy mieć zawsze na uwadze celowość wykonania danych prac w konkretnej sytuacji z uwagi na tymczasowy charakter rozstrzygnięcia oraz samej współwłasności. Konieczne wydatki na dokonanie adaptacji pomieszczeń w domu muszą mieć ekonomiczne uzasadnienie, nie można przy tym zapominać o ewentualnym zniesieniu współwłasności, które może nastąpić w przyszłości. Wykonanie przebudowy w znacznym zakresie może zmniejszyć atrakcyjność budynku, a nawet jego wartość w przyszłości. W wypadku bowiem podziału polegającego na przyznaniu go na wyłączną własność jednemu ze współwłaścicieli może zaistnieć konieczność doprowadzenia budynku do stanu poprzedniego, a co się z tym wiąże poniesienia dodatkowych kosztów.
W wypadku dokonania podziału do używania rzeczy wspólnej przez współwłaścicieli powstaje po ich stronie prawo podmiotowe. Powstaje pytanie, czy w wypadku śmierci jednego ze współwłaścicieli uzyskane prawo przechodzi na jego spadkobierców. W orzecznictwie
26
Korzystanie ze wspólnej rzeczy
istnieje pogląd, zgodnie z którym prawo do korzystania z rzeczy wspólnej nie należy do kategorii praw majątkowych podlegających dziedziczeniu, nie jest natomiast wykluczone, aby spadkobiercy chcąc wstąpić w miejsce swojego spadkodawcy domagali się dopuszczenia do współposiadania w takim zakresie, jaki jemu przysługiwał. Oczywiście będzie to miało miejsce tylko w sytuacji, kiedy współwłaściciele nie wprowadzą spadkobierców w owo posiadanie dobrowolnie (wyrok SN z dnia 25 października 1973 r., III CRN 247/73, OSNCP z 1974 r., z. 9, póz. 151). Powołane wyżej stanowisko zasługuje w pełni na akceptację, nie sposób bowiem przyjąć, że skoro nabyte przez spadkodawcę uprawnienie nie należy do praw majątkowych, to jego spadkobiercy nie mają żadnej możliwości objęcia wspólnej rzeczy w posiadanie. Z mocy spadkobrania stają się oni bowiem pełnoprawnymi, nowymi współwłaścicielami rzeczy i nie ma żadnych podstaw do pozbawienia ich tak ważnego atrybutu, jakim jest prawo do || korzystania z rzeczy wspólnej. Nie jest też wykluczone, aby domagali l się oni zmiany sposobu dotychczasowego podziału rzeczy quo ad usum. l Mają bowiem do tego prawo wszyscy współwłaściciele, a sąd nie może oddalić roszczenia tylko z tego powodu, że wcześniej już ustalono sposób korzystania. W omawianych sprawach (poza przypadkami, | w których oddalono wniosek o konkretny sposób podziału z uwagi na l warunki techniczne czy zakazy płynące z przepisów prawnych) nie i można mówić o wystąpieniu res iudicata.
J Przedmiotem sądowego postępowania w zakresie roszczenia o do-1 konanie podziału rzeczy może być tylko istniejący w dacie jego l wydania stan faktyczny. W orzeczeniu nie można bowiem ustalać
I
* podziału części składowych rzeczy, które miałyby powstać w przyszłości. Wyrok sądu musi wyraźnie określać części przydzielone do użytku poszczególnym współwłaścicielom (podobnie uchwała SN z dnia 28 maja 1973 r., III CZP 25/73, OSNCP z 1974 r., z. 3, póz. 40). Jeżeli współwłaściciele wybudowali np. połowę budynku gospodarczego, to sąd może ustalić sposób korzystania z tej części, ale nie ma podstaw ,. do objęcia orzeczeniem części, która kiedyś w przyszłości zostanie wybudowana, nawet jeśli już jest zaprojektowana czy nawet w toku realizacji. Na tym bowiem etapie trudno przewidzieć w jakim kształcie będzie zrealizowany projekt, kiedy faktycznie powstanie i czy w is-
27
Zagadnienia wprowadzające
tocie to nastąpi. W sytuacji kiedy jeszcze przed zakończeniem inwestycji dochodzi między współwłaścicielami do sporów dotyczących przyszłego korzystania z nowo powstającego budynku, rozwiązania należy szukać w art. 199 k.c.. Współwłaściciele zatem mogą zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie w sprawie czynności przekraczającej zwykły zarząd majątkiem wspólnym.
Konsekwencją dokonanego podziału quoad usum między współwłaścicielami jest przyznanie im prawa do pobierania pożytków i dochodów z przyznanych do korzystania części. Przytoczona reguła nie działa jednak w obie strony. Nie stanowi bowiem podziału ustalenie przez współwłaścicieli, iż każdy z nich będzie pobierał czynsz za konkretny lokal. Jest to równoznaczne z podziałem nie rzeczy, ale pożytków z niej płynących. Podział wspólnej rzeczy do korzystania między współwłaścicielami musi polegać np. na wydzieleniu jej części i przyznaniu do używania poszczególnym wpółwłaścicielom. Pogląd ten zasługuje na aprobatę, ponieważ pobierający czynsz współwłaściciel nie może być uznany za wyłącznego dysponenta danego lokalu. Prawo do pobierania czynszu nie rodzi po stronie jednego ze współwłaścicieli prawa do rozporządzania lokalem oraz korzystania z niego z wyłączeniem innych współwłaścicieli. Czynność taka jest czynnością przekraczającą zwykły zarząd majątkiem wspólnym. Nie zasługuje zatem na ochronę roszczenie jednego ze współwłaścicieli wysuwane przeciwko innemu z ich grona, którego przedmiotem jest naruszenie posiadania lokalu, za który pobiera czynsz, podobnie jak i lokalu, który bez uzgodnienia z pozostałymi współwłaścicielami zajął. Skoro bowiem nie może być uznany za wyłącznego posiadacza lokalu, to nie może domagać się skutecznie ochrony w tym względzie (wyrok SN z dnia 29 grudnia 1967 r., III CRN 306 /67, OSNCP z 1968 r., z. 12, póz. 215).
W orzecznictwie można zetknąć się z dość wątpliwym poglądem, zgodnie z którym skuteczne dochodzenie roszczeniao ochronę posiadania w stosunku do współposiadacza i osoby trzeciej możliwe jest tylko w tych wypadkach, kiedy istnieje możliwość ustalenia, w jakim zakresie każdy ze współwłaścicieli korzystał ze wspólnej rzeczy (uchwała SN z dnia 16 czerwca 1967 r., III CZP 45/67, OSNCP z 1968 r., z. l, póz. 3). Nie da się obronić powołanej tezy w stosunku do osób
28
Korzystanie ze wspólnej rzeczy
trzecich, przyjmuje się bowiem, że wystąpienie o ochronę posiadania stanowi niewątpliwie czynność zachowawczą. Każdy bowiem ze współwłaścicieli ma prawo wnieść stosowny pozew w wypadku pozbawienia go posiadania rzeczy objętej wspólnym prawem. Natomiast w przypadku, gdy do naruszenia posiadania doszło między współwłaścicielami można by podzielić prezentowane stanowisko. Bez ustalenia zakresów posiadania poszczególnych współwłaścicieli nie będzie można stwierdzić czy doszło do jego naruszenia, chyba że działanie jednego lub kilku ze współwłaścicieli pozbawi pozostałych posiadania wspólnej rzeczy w całości. W takim wypadku należy przyznać pozbawionemu posiadania rzeczy ochronę prawną.
Na tle art. 618 k.p.c. powstał problem, do jakiego momentu może być osobno dochodzone roszczenie w przedmiocie dopuszczenia do współposiadania czy sposobu podziału do korzystania rzeczy objętej wspólnym prawem. W świetle treści powołanego przepisu w postępowaniu o zniesienie współwłasności sąd rozstrzyga m.in. także spory o wzajemne roszczenie między współwłaścicielami z tytułu posiadania rzeczy. Rozstrzygnięcie problemu zależy od zakwalifikowania tych roszczeń do wymienionych w art. 618 k.p.c. W judykaturze spotkać można stanowisko uznające, że owe roszczenia nie mieszczą się w dyspozycji tego przepisu (uchwała SN z dnia 12 października 1973 r., III CZP 56/73, OSNCP z 1974 r., z. 7-8, póz. 125). Treść przytoczonej tezy nasuwa jednak pewne wątpliwości, wnioskować z niej bowiem należy, że nawet gdy toczy się postępowanie o zniesienie współwłasności można wytoczyć postępowanie o podział rzeczy do używania przez poszczególnych współwłaścicieli. Teoretycznie można byłoby podzielić powołany pogląd, ale z praktycznego punktu widzenia nie jest to słuszne. Łatwiej i szybciej można osiągnąć zamierzony cel przez złożenie wniosku w trybie zabezpieczenia o ustalenie stosunków do czasu zakończenia postępowania o zniesienie współwłasności.
Sprawy o dopuszczenie do współposiadania rozpoznawane są w procesie (art. 13 § l k.p.c.).
W wyroku orzekającym rozwód sąd zgodnie z art. 58 § 2 k.r.o., orzeka o sposobie korzystania przez oboje małżonków ze wspólnego lokalu. Orzeczenie takie wydaje się tylko w wypadkach, kiedy oboje
29
Zagadnienia wprowadzające
nadal zamieszkują w tym lokalu. Nie jest jednak wykluczone, że na skutek powstałej między małżonkami sytuacji, która doprowadziła do rozwodu, lub jakiejś innej, jedno z nich opuściło lokal ale nie zrzekło się praw do tego lokalu. W takiej sytuacji sąd zobowiązany jest do wydania stosownego orzeczenia w tym przedmiocie (uchwała SN z dnia 16 lutego 1977 r., III CZP 2/77, OSNCP z 1977 r., z. 11, póz. 201). Z uwagi na interes obojga małżonków oraz na konieczność umożliwienia powrotu jednemu z nich do wspólnego lokalu niezbędne jest ustalenie sposobu korzystania z mieszkania po rozwodzie do czasu podziału majątku.
Realizacja uprawnień współwłaścicieli do współposiadania i używania rzeczy następuje w drodze egzekucji świadczeń niepieniężnych. Na wniosek współwłaściciela sąd jest władny umocować go do wykonania, na koszt pozostałych, czynności mających na celu usunięcie przeszkód albo zastosować wobec współwłaścicieli nie spełniających nałożonych obowiązków kary grzywny z zamianą na areszt. Są to środki dosyć dotkliwe dla opornych współwłaścicieli, ale nie można wykluczyć, że okażą się nieskuteczne. Współwłaścicielowi pozostanie wówczas jedynie złożenie wniosku o zniesienie współwłasności.
Raz dokonane rozstrzygnięcie sądu w przedmiocie ustalenia sposobu korzystania przez poszczególnych współwłaścicieli z przedmiotu współwłasności nie powoduje utraty tego roszczenia w przyszłości. W wypadku bowiem nastąpienia istotnej zmiany stosunków każdy ze współwłaścicieli będzie mógł wystąpić ponownie z żądaniem dopuszczenia do współposiadania i używania rzeczy wspólnej.
Jak już wspomniano na początku, rozwiązania zaproponowane przez ustawodawcę nie są jedynymi możliwymi do przyjęcia przez współwłaścicieli. Omawiana materia należy do dość delikatnych i żadna ingerencja sądu nie leży w interesie współwłaścicieli, może jedynie pogłębić istniejący między nimi konflikt. Najlepszym zatem rozwiązaniem jest rozstrzygnięcie ewentualnych sporów między współwłaścicielami w drodze umowy. Jest to zarazem trzecia, obok ustawowej i sądowej, metoda regulacji wzajemnych stosunków między współwłaścicielami.
Ustawodawca pozostawiając współwłaścicielom swobodę w zakresie ustalenia wzajemnych relacji między nimi przez umowę nie wpro-
30
Korzystanie ze wspólnej rzeczy
wadził w tym względzie żadnych ograniczeń. Strony umowy mogą zatem postanowić, że prawo bezpośredniego posiadania i używania rzeczy wspólnej przysługiwać będzie tylko jednemu lub kilku ze współwłaścicieli z zastrzeżeniem wydawania pozostałym przysługującej im części pożytków w naturze lub gotowce. Istnieje możliwość przyjęcia wariantu, zgodnie z którym poszczególni współwłaściciele użytkować będą te części, z których będą uprawnieni pobierać pożytki, czyli np. według poszczególnych rodzajów upraw i hodowli. W konsekwencji może dojść także do podziału rzeczy do wyłącznego korzystania przez poszczególnych współwłaścicieli. Wszystko zależy od inwencji i woli współwłaścicieli oraz rodzaju i przeznaczenia rzeczy. Podział taki będzie miał jednak, podobnie jak postanowienie sądu wydane w tym zakresie, charakter tymczasowy.
Na korzystanie z rzeczy wspólnej, poza współposiadaniem, składa się także prawo do pobierania pożytków i innych przychodów, które rzecz przynosi. Wyróżniamy dwa rodzaje pożytków (korzyści z rzeczy w postaci dochodów):
naturalne, przez które rozumieć należy płody oraz inne odłączo
ne od niej części składowe (wszystko co może zostać odłączone
od rzeczy głównej bez jej uszkodzenia lub istotnej zmiany
całości lub przedmiotu odłączonego, jeżeli według zasad prawi
dłowej gospodarki stanowią normalny dochód z rzeczy),
cywilne, rozumiane jako dochody przynoszone przez rzecz na
podstawie stosunku prawnego, np. umowy najmu czy dzier
żawy, opłaty za służebności.
Inne przychody, to np. drewno z powalonego drzewa, materiały z rozbiórki zabudowań gospodarskich, nie można ich zatem zaliczyć do dwóch wymienionych rodzai pożytków.
Współwłaściciele w umowie mogą regulować wzajemne uprawnienia w zakresie partycypowania w korzyściach związanych z przysługującą im współwłasnością rzeczy. Jeżeli nie zawrą w tym przedmiocie umowy, zastosowanie znajdą postanowienia ustawy, zgodnie z którymi zarówno pożytki, jak i przychody przypadają poszczególnym współwłaścicielom w stosunku do wielkości posiadanych przez nich udziałów w rzeczy wspólnej (art. 207 k.c.). Warto podkreślić, iż zgodnie z dyspozycją art. 55 k.c. przysługują one poszczególnym
31
Zagadnienia wprowadzające
współwłaścicielom za okres posiadanego przez nich uprawnienia do rzeczy. W wypadku pożytków naturalnych muszą być w wymaganym czasie odłączone od rzeczy (zebrane plony). Natomiast jeśli chodzi o pożytki cywilne za okres istnienia uprawnienia do ich pobierania (czynsz najmu tylko za miesiące kiedy dany współwłaściciel posiadał prawo do rzeczy). Ma to niebagatelne znaczenie przy przenoszeniu własności udziałów w trakcie trwania współwłasności i w konsekwencji konieczności ustalenia, które z pożytków należą się zbywcy, a które nabywcy udziałów. Przy ustalaniu wysokości pożytków przypadających poszczególnym współwłaścicielom należy brać pod uwagę wysokość przypadających im udziałów i w takim stosunku dokonać podziału pożytków i innych przychodów.
Pożytki i dochody należą się współwłaścicielom do czasu istnienia współwłasności. Jeżeli zatem jeden ze współwłaścicieli przejął własność rzeczy na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, póz. 250), powinien wydać pozostałym pożytki i dochody uzyskane za okres do 4 listopada 1971 r. (uchwała SN z dnia 29 stycznia 1973 r., III CZP 95 72, OSNCP z 1973 r., z. 10, póz. 165). Z tą bowiem datą zgodnie z przepisami powołanej ustawy następowało z mocy prawa uzyskanie własności nieruchomości rolnych przez ich samoistnych posiadaczy. Przyjmuje się, że przejście prawa własności nie skutkuje wygaśnięciem roszczeń przysługujących współwłaścicielom, którzy utracili swe prawa do przedmiotowej nieruchomości. Mają oni zatem prawo żądania od nowego właściciela wydania owych pożytków oraz dochodów. Do czasu przejścia prawa własności na jednego lub niektórych z nich mieli tytuł do wspólnej rzeczy i w konsekwencji prawo do partycypowania w zyskach, które ta rzecz przynosiła. Z tego należy wysnuć wniosek, iż współwłaściciele ponoszą obciążenia związane z nieruchomością, np. w postaci podatków, powstałe do tej samej daty.
Odpowiednio w sytuacji, kiedy na mocy nieformalnej umowy (zawartej bez zachowania wymaganej prawem szczególnej formy — aktu notarialnego, z uwagi na zakazy podziału nieruchomości bądź z braku środków finansowych na opłaty notarialne i podatkowe) współwłaściciele podzielili rzecz do korzystania i nie uregulowali
32
Korzystanie ze wspólnej rzeczy
zasad rozliczania pożytków i przychodów, a następnie nabyli na mocy rzeczonej umowy tytuły własności do poszczególnych części nieruchomości (każda z nich musiałaby mieć co najmniej 2 ary), powinni rozliczyć dochody do wskazanego dnia. Istnieje także możliwość nabycia własności nieruchomości objętej współwłasnością w drodze zasiedzenia przez jednego współwłaściciela, jeżeli objął nieruchomość w posiadanie i co prawda wiedział, że nie tylko jemu przysługuje prawo do rzeczy, ale zachowywał się jak właściciel i upłynął wymagany przez ustawę trzydziestoletni termin (art. 172 § 2 k.c.). Wydaje się logiczne, że do dnia nabycia prawa, co następuje z upływem określonego terminu, powinien on pozostałym współwłaścicielom wydać pożytki lub wypłacić równowartość w gotówce.
Rozliczenie z pożytków i przychodów, stosownie do umowy stron, może nastąpić w- naturze (np. przez wydanie części plonów) lub w gotówce. Przyjmuje się jednak, że rozliczenie w naturze z płodów rolnych jest możliwe tylko do momentu ich sprzedaży, później rozliczenie musi nastąpić w pieniądzu, nie można bowiem wymagać, aby prowadzący gospodarstwo wstrzymywał sprzedaż. Mogłoby się bowiem okazać to niekorzystne, z uwagi na osiągnięcie niższych cen, co oczywiście godziłoby w interes wszystkich współwłaścicieli. Można się zastanowić, czy w takich wypadkach prowadzący gospodarstwo sam ze swej strony nie czekając na inicjatywę pozostałych nie powinien wydać im należnych płodów. Nie jest jednak wykluczone, iż nie będzie mógł tego obowiązku wykonać z przyczyn leżących po stronie pozostałych współwłaścicieli, np. ich czasowej nieobecności.
Współwłaściciele mogą ustalić, że rozliczenie z pożytków i przychodów będzie zawsze następować w formie pieniężnej. Zasadą jest, że każdy ze współwłaścicieli ma prawo do pożytków i przychodów niezależnie od tego, czy przyczynił się do ich powstania i bez względu na sposób korzystania i zarządzania wspólną rzeczą wynikający z umowy stron. Nie jest jednak wykluczone, aby współwłaściciele domu mieszkalnego, w którym zostały wynajęte poszczególne lokale, umówili się co do pobierania przez każdego z nich czynszu od innych lokatorów.
Przyjmuje się jednak, że w wypadkach, kiedy zgodnie z umową współwłaścicieli nie wszyscy prowadzą gospodarstwo rolne i w rezul-
33
Zagadnienia wprowadzające
tacie nie przyczyniają się bezpośrednio do osiągnięcia pożytków, to należy odpowiednio zmniejszyć ich udziały w podziale dochodów, mając na uwadze pracę włożoną w ich uzyskanie przez tego ze współwłaścicieli, który prowadził gospodarstwo rolne. Należy podzielić to stanowisko, w przeciwnym bowiem wypadku współwłaściciel wkładający własną prace w osiągnięcie dochodów z rzeczy wspólnej byłby znacznie pokrzywdzony. Są jednak dochody, które nie będą się poddawać tej regule. Chodzi mianowicie o szczególne (w pewnym sensie nadzwyczajne) dochody, np. wyrąb drzewa ze wspólnego lasu.
Pożytki i dochody powinny być rozliczane okresowo, stosownie do wpływów z tego tytułu. W wypadku np. dochodów z gospodarstwa rolnego — po sprzedaży plonów czy zwierząt hodowlanych. Jeżeli zaś pożytki osiągane są z najmu i dzierżawy, to powinny być rozliczone w okresie miesięcznym, chyba że umowa dzierżawy czy najmu zawiera inne postanowienia dotyczące płacenia właścicielom należnego czynszu. Podobnie kształtuje się sytuacja przy dochodach z tytułu służebności gruntowych.
Ostatnim elementem związanym z korzystaniem z rzeczy wspólnej jest ponoszenie przez współwłaścicieli wydatków i innych obciążeń z tytułu posiadania i korzystania z rzeczy. W myśl ogólnej zasady wyrażonej w art. 207 k.c. współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary w tych samych proporcjach, w jakich biorą udział w podziale dochodów. Rozwiązanie jest logiczne i sprawiedliwe z punktu widzenia interesów wszystkich współwłaścicieli.
Wydatki, aby podlegały zasadzie określonej w art. 207 k.c. muszą być związane z rzeczą. Można do nich zaliczyć wydatki konieczne (niezbędne do zachowania rzeczy w nienaruszonym stanie, a więc w przypadku budynku — naprawa dachu, rynien, różnych instalacji, stolarki okiennej i drzwiowej, naprawa drożności przewodów kominowych, prace odnawiające jak malowanie czy tapetowanie, wreszcie obowiązkowe ubezpieczenie budynku, samochodu, dokonywanie koniecznych przeglądów i napraw czy uzupełnianie niezbędnych płynów) oraz użyteczne (zwiększające wartość rzeczy — wszelkie ulepszenia, np. położenie glazury, terakoty, boazerii, postawienie kominka), czy zwiększające dochody z rzeczy (zakupienie nowych maszyn rolniczych lub urządzeń służących do przetwórstwa płodów rolnych).
34
Korzystanie ze wspólnej rzeczy
W wypadku gospodarstwa rolnego, prowadzonego przez jednego lub kilku ze współwłaścicieli, wszyscy muszą partycypować w wydatkach, których wynikiem jest podniesienie dochodowości gospodarstwa niezależnie od tego, czy przypadające na nich udziały w dochodach odpowiadają posiadanym udziałom czy też zostały zmniejszone z uwagi na brak bezpośrednich starań po stronie wszystkich współwłaścicieli. Głównym bowiem celem poniesionych wydatków jest zwiększenie dochodowości gospodarstwa. W przeciwnym wypadku, nikt ze współwłaścicieli nie byłby zainteresowany jakimkolwiek unowocześnianiem sposobu produkcji, co pozostaje w sprzeczności z zasadami dobrego gospodarowania.
Może się jednak zdarzyć, iż poniesione wydatki służą tylko temu ze współwłaścicieli, który je poniósł, np. po podziale do korzystania podłączył on w wydzielonych dla niego pomieszczeniach telewizję kablową i sam z niej korzysta. W takim wypadku brak podstaw do obciążenia tymi kosztami pozostałych współwłaścicieli. Współwłaściciel zatem, który na podstawie umowy stron czy na podstawie orzeczenia sądu korzysta z części nieruchomości i czyni nakłady na nią, nie może domagać się zwrotu owych nakładów od pozostałych współwłaścicieli. Jeżeli bowiem współwłaściciel przeprowadza renowację zajmowanego lokalu, np. kładzie glazurę, brak jest podstaw do przyjęcia, iż pozostali współwłaściciele, zajmujący inne lokale, powinni partycypować w kosztach modernizacji. Nie oni bowiem będą korzystać z rezultatów prowadzonych prac remontowych (uchwała SN z dnia 8 stycznia 1980 r., III CZP 80/79, OSNCP z 1980 r., z. 9, póz. 157).
Przez ciężary, o których mowa w art. 207 k.c., rozumieć należy daniny publiczne w formie podatków, np. od nieruchomości, czy drogowego od ciężarowych pojazdów samochodowych. Do tych ciężarów stosuje się zasady analogiczne do innych wydatków.
Z zasady wszyscy współwłaściciele powinni wyłożyć środki pieniężne na poczet wydatków stosownie do posiadanych przez siebie udziałów we współwłasności. Jeśli jednak tego nie uczynią i wydatki sfinansuje jeden lub kilku z nich, to w konsekwencji musi dojść do rozliczenia między współwłaścicielami z poczynionych wydatków, a ci ze współwłaścicieli, którzy je ponieśli mają roszczenie do pozostałych o zwrot w częściach odpowiadających poszczególnym udziałom.
35
Zarząd wspólną rzeczą
Dochodzenie roszczeń z tego tytułu, jak i z tytułu nie rozliczonych dochodów następują w trybie procesowym na skutek wniesienia powództwa o zapłatę należnej kwoty lub wydanie konkretnych przedmiotów. O tym, czy pozew (pismo zawierające żądanie współwłaściciela) należy złożyć do sądu rejonowego czy okręgowego decydować będzie wysokość należnych przychodów lub poniesionych wydatków (granice stanowi kwota 15000,00 zł). Wpis sądowy ustalany jest procentowo od wartości przedmiotu sporu (żądania współwłaściciela) według stawek progresywnie malejących. Właściwość miejscową sądu określa się według miejsca zamieszkania strony pozwanej (współwłaściciela, od którego dochodzi się zapłaty). Jeżeli jednak pozwanymi jest kilku współwłaścicieli, z których każdy mieszka w okręgu innego sądu, powód (dochodzący swych roszczeń współwłaściciel) ma prawo wyboru sądu.
J ROZDZIAŁU
Zarząd wspólną rzeczą
1. Zagadnienia wstępne
Współwłasność jest szczególną formą prawa własności, w jej ramach bowiem prawo do jednej rzeczy przysługuje więcej niż jednej osobie. Pociąga to za sobą szczególne problemy natury nie tylko prawnej, ale także praktycznej, nie zawsze proste do rozwiązania. Niezwykle ważnym i doniosłym zagadnieniem dla wszystkich współwłaścicieli jest sprawowanie zarządu rzeczą objętą współwłasnością. Z problemami łączącymi się z zarządem rzeczą wspólną współwłaściciele stykają się niemal codziennie i nie zawsze potrafią sobie z nimi poradzić samodzielnie.
Przez zarząd rozumieć należy dokonywanie wszelkich czynności oraz podejmowanie decyzji dotyczących pośrednio lub bezpośrednio rzeczy wspólnej w zakresie utrzymania jej, gospodarowania nią oraz
36
Zagadnienia wstępne
rozporządzania. W zakres zarządu wchodzą czynności i decyzje podejmowane na bieżąco w toku normalnej eksploatacji rzeczy (najem, dzierżawa, sprzedaż płodów rolnych czy innych pożytków, które przynosi przedmiot współwłasności, zaciąganie kredytów bankowych, zakup maszyn, urządzeń do prowadzenia gospodarstwa rolnego lub działalności gospodarczej) oraz w nadzwyczajnych sytuacjach (np. sprzedaż rzeczy objętej wspólnością).
Przedstawiciele doktryny wyróżniają trzy grupy czynności podejmowanych przez współwłaścicieli w trakcie istnienia współwłasności, a mianowicie:
faktyczne, np. ustalenie profilu produkcji rolnej, remont domu,
ogrodzenie nieruchomości, wykonywanie prac w gospodarstwie, pod
łączenie instalacji wodno-kanalizacyjnej,
prawne, np. wynajęcie lokalu we wspólnym domu, dzierżawa
gruntów, sprzedaż drzewa z lasu, ustanowienie służebności na rzecz
innych nieruchomości czy osób, sprzedaż przedmiotu współwłasności,
procesowe, np. występowanie przed organami administracji
rządowej, samorządowej czy sądami w sprawach dotyczących wspól
nego prawa własności (złożenie pozwu o eksmisję lokatora, zapłatę
czynszu czy odszkodowania za zniszczony przedmiot współwłasności,
złożenie wniosku o wymeldowanie osoby z lokalu położonego na
wspólnej nieruchomości).
Poza tym podziałem ustawodawca przyjął szczególny podział wszystkich czynności podejmowanych przez współwłaścicieli, dotyczący rzeczy wspólnej (zarówno faktycznych, prawnych, jak i procesowych), na podstawie którego można wyróżnić czynności zwykłego zarządu i czynności przekraczające zwykły zarząd. Ustawa nie zawiera definicji obu pojęć, w konsekwencji na przestrzeni lat zarówno doktryna, jak i orzecznictwo starało się wypracować reguły pozwalające na ich rozróżnienie. Niekiedy nie można kategorycznie stwierdzić, czy dana czynność przekracza zwykły zarząd przedmiotem współwłasności, czy też należy do spraw bieżących. Często bowiem zdarza się tak, że dopiero od okoliczności konkretnej sprawy zależy, do której kategorii czynność zostanie przyporządkowana. Przykładami mogą być tutaj użyczenie lub wynajęcie rzeczy wspólnej. Z reguły będą to czynności przekraczające zwykły zarząd rzeczy objętej pra-
37
Zarząd wspólną rzeczą
wem współwłasności. Może się jednak zdarzyć, że na mocy umowy zawartej między współwłaścicielami dokonano podziału rzeczy do korzystania i np. każdy ze współwłaścicieli otrzymał do wyłącznego uprawiania działkę gruntu (jest to możliwe, gdy nieruchomość stanowiąca współwłasność składa się kilku odrębnych działek, ale w praktyce nie jest to warunkiem koniecznym, wystarczy aby poszczególne części były wyraźnie, w sposób nie budzący wątpliwości, wyodrębnione). Współwłaściciel korzystający z takiej działki ma bowiem prawo wydzierżawić ją nie pytając o zgodę pozostałych współwłaścicieli. Należy jednak rozważyć, czy ta czynność w ogóle może być traktowana jako zarządzanie rzeczą wspólną. Jeżeli dochodzi do podziału rzeczy wspólnej do korzystania każdy ze współwłaścicieli sprawuje zarząd wydzieloną mu częścią, ale chyba tylko w sprawach bieżących, gdyż nie wydaje się możliwe obciążenie tej części np. hipoteką, czy sprzedanie. Nie jest natomiast wykluczone przeniesienie posiadania owej części. W doktrynie można spotkać pogląd przeciwny, dopuszczający prawo współwłaściciela do rozporządzania wydzieloną do korzystania częścią przedmiotu współwłasności, ale nie wydaje się on słuszny, a czasami jest technicznie niemożliwy (nie ma bowiem realnych szans na sprzedaż nie wydzielonej geodezyjnie działki, żaden też bank nie przyjmie zabezpieczenia na udziale we współwłasności).
Poza wymienionymi przykładami podobny charakter ma rozbudowa lub budowa domu na wspólnej działce gruntu. W tym także rozbudowa jednego z wyodrębnionych lokali w domu objętym współwłasnością, jeżeli dokonywana jest kosztem wspólnej działki gruntu. Niewątpliwie bowiem działanie takie skutkuje zmniejszeniem działki, służącej wszystkim współwłaścicielom. Przeciwny pogląd godziłby w interesy pozostałych współwłaścicieli. Może to w znacznym stopniu powodować zmianą komfortu zamieszkiwania w owym domu, np. przez zmniejszenie ogrodu czy miejsca do parkowania samochodów. Kryterium podziału będzie tu niewątpliwie zakres dokonywanych prac. Jeżeli czynność polegać będzie na rozbudowie jednego z wyodrębnionych lokali i nie będzie naruszać przyjętych zasad dokonanego podziału, to nie jest konieczne uzyskanie zgody wszystkich współwłaścicieli.
38
Zagadnienia wstępne
Do czynności zwykłego zarządu zaliczyć należy, jak wcześniej wspomniano, dokonywanie prac instalacyjnych polegających na zamontowaniu przewodów wodociągowych, elektrycznych czy gazowych. Zazwyczaj takie działania nie powodują pozbawienia współwłaścicieli możliwości korzystania z rzeczy wspólnej, mogą tylko w pewnym stopniu utrudnić owo korzystanie. Prace te mają bowiem jedynie charakter przejściowy. W judykaturze przyjmuje się, że tego typu działania nie stanowią zmiany charakteru gruntu. Warto mieć na uwadze, że wykonanie wymienionych czynności zwiększa raczej wartość nieruchomości, co nie jest bez znaczenia dla interesu wszystkich współwłaścicieli (podobnie SN w postanowieniu z dnia 21 listopada 1980 r., III CRN 166/80, OSNCP z 1981 r., z. 6, póz. 111).
W świetle tych rozważań można pokusić się o uogólnienie i stwierdzić, że czynności zwykłego zarządu polegają na załatwianiu bieżących spraw związanych ze zwykłym korzystaniem z rzeczy objętej współwłasnością (eksploatacją, utrzymaniem jej w stanie nie pogorszonym w granicach jej aktualnego przeznaczenia). Nie może się to jednak wiązać z nadzwyczajnymi wydatkami. Za czynności zwykłego zarządu uznać należy ubezpieczenie przedmiotu współwłasności, rodzaj upraw czy hodowli, sprzedaż płodów rolnych czy produktów, bieżące naprawy rzeczy mające na celu zachowanie istniejącego stanu rzeczy, pobieranie pożytków i przychodów.
W przypadku pobierania dochodów, a także dochodzenia ich przed organami sądowymi, podkreślić należy, że współwłaściciel nie ma prawa domagać się od osób zobowiązanych do zapłaty (wynajmującego, dzierżawcy) uiszczenia jej do jego rąk tylko w części odpowiadającej jego udziałowi. Słusznie bowiem przyznaje się, że czynsz jako przychód z rzeczy wspólnej jest wspólną wierzytelnością wszystkich współwłaścicieli wchodzącą do ogólnej puli dochodów z rzeczy wspólnej i dopiero po odliczeniu wydatków podlega podziałowi między współwłaścicieli według wysokości posiadanych przez nich udziałów.
O zakwalifikowaniu konkretnej czynności do wskazanej wyżej kategorii decydują czasem okoliczności danego przypadku, a nie tylko istota czynności. Jeżeli bowiem współwłaściciele chcą sprzedać wszelkie posiadane zwierzęta hodowlane, to będzie to przekraczało
39
Zarząd wspólną rzeczą
zwykły zarząd w przeciwieństwie do sprzedaży jednego lub kilku z nich.
Wszystkie czynności nie dające zaliczyć się do wymienionych kategorii uznać należy za przekraczające zwykły zarząd. Z całą pewnością do czynności przekraczających zwykły zarząd zaliczyć trzeba czynności polegające na rozporządzeniu rzeczą wspólną takie, jak sprzedaż, darowizna przedmiotu współwłasności lub obciążenie go, wynajęcie, wydzierżawienie, a także budowa nowego obiektu na wspólnej działce gruntu (wyrok NSA z dnia 18 lipca 1983 r., I SA 471/83, Orzecznictwo NSA z 1983 r., z. 2, póz. 59) czy przebudowa domu w znacznym stopniu lub zmiana przeznaczenia rzeczy, wyrąb wspólnego lasu. Uzyskanie pozwolenia na budowę czy rozbudowę budynku możliwe jest tylko po wykazaniu prawa do dysponowania nieruchomością, na której budynek ma stanąć. Brak zgody wszystkich współwłaścicieli pociąga za sobą nieuzyskanie pozytywnej decyzji administracyjnej. Budowa czy rozbudowa budynku na nieruchomości objętej współwłasnością stanowi czynność rozporządzającą z zakresu przekraczającego zwykły zarząd współwłasnością (podobnie SN w wyroku z dnia 11 października 1990 r., III ARN 15/90, OSP z 1991 r., z. 6, póz. 163).
Złożenie wniosku o przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu na własnościowe uznać trzeba za czynność przekraczającą zwykły zarząd majątkiem wspólnym (wyrok SA w Lublinie z dnia 6 maja 1994 r., I Acr 118/94, OSAiSN z 1995 r., z. 3, póz. 12). Dotyczy to stosunków majątkowych małżeńskich, gdyż z mocy art. 215 § 2 ustawy z dnia 16 września 1982 r. — prawo spółdzielcze (t. jedn. Dz. U. z 1995 r. Nr 54, póz. 288, z późn. zm.) spółdzielcze prawo do lokalu wspólnie może przysługiwać tylko małżonkom. Trudno byłby przyjąć, że decyzja taka należy do spraw bieżących życia codziennego. Wiąże się ona zazwyczaj (poza faktem zwiększenia aktywów majątkowych i możliwości ewentualnego zbycia w przyszłości prawa) z koniecznością poniesienia niebagatelnych kosztów na uzupełnienie wkładu budowlanego, a w konsekwencji obciążeniem budżetu rodzinnego wydatkiem. Oboje małżonkowie zatem muszą ponieść ciężar podejmowania decyzji w tym przedmiocie. W przypadku złożenia stosownego wniosku tylko przez jedno z małżonków i złożenia przez właściwy organ spółdzielni oświadczenia o przekształceniu prawa bez uzyskania wcze-
40
Zagadnienia wstępne
śniej zgody drugiego z małżonków, przyjmuje się słusznie, że zgodnie z art. 58 k.c. oświadczenie woli jest nieważne. Nie ma w takich wypadkach znaczenia, któremu z małżonków przysługuje członkostwo w spółdzielni.
Czynnością przekraczającą zwykły zarząd jest również przekazanie gospodarstwa rolnego następcy (uchwała SN z dnia 17 stycznia 1989 r., III CZP 108/88, OSNCP z 1990 r., z. l, póz. 7). Z pewnością są też takimi czynnościami czynności zobowiązujące, na podstawie których po stronie współwłaścicieli powstają obowiązki na rzecz innych osób, jak np. obciążenie rzeczy ruchomej zastawem, nieruchomości hipoteką, służebnością, zobowiązanie do przeniesienia własności rzeczy w przyszłości czy ustanowienie na rzecz konkretnej osoby prawa odkupu czy pierwokupu (skutkujące niemożnością zbycia rzeczy w przyszłości innej osobie, chyba że osoba, na rzecz której wymienione prawa ustanowiono nie skorzysta z nich). Czynnością przekraczającą zwykły zarząd jest również umowa dotycząca podziału rzeczy wspólnej do korzystania przez poszczególnych współwłaścicieli oraz ustalająca sposób zarządu rzeczą wspólną. Istnieje jednakże pogląd, zgodnie z którym podział rzeczy wspólnej do korzystania, np. przez wydzielenie poszczególnym współwłaścicielom działek gruntu do użytkowania, czy np. ustalenie, że poszczególni współwłaściciele będą w konkretnych dniach korzystać z rzeczy wspólnej — samochodu, jest czynnością zwykłego zarządu. Przedstawione stanowisko jest chybione, wydaje się bowiem, że opisane decyzje mają zbyt ważkie znaczenie, aby można je podejmować w trybie właściwym dla zwykłego zarządu. W ten sposób bowiem niektórym właścicielom można byłoby narzucić sposób korzystania z rzeczy.
Może się zdarzyć, że te same czynności na tle konkretnych stanów faktycznych zazwyczaj zaliczane do przekraczających zwykły zarząd będą traktowane jak działania należące do zwykłego zarządu. Ma to miejsce, np. w wypadku podziału między współwłaścicieli rzeczy wspólnej do korzystania. Decyzje podejmowane w takim wypadku przez poszczególnych współwłaścicieli w zakresie wynajmu, użyczenia, czy wydzierżawienia przysługujących im w ramach tego podziału części wspólnej rzeczy (np. pomieszczeń w budynku) będą działaniami dokonywanymi w ramach zwykłego zarządu. Każdy ze współwłaś-
41
Zarząd wspólną rzeczą
cicieli może w takich sytuacjach samodzielnie podejmować wymienione działania bez konieczności uzyskiwania zgody pozostałych. Przyjęte rozwiązanie jest konsekwencją dokonanego przez współwłaścicieli podziału rzeczy do korzystania, istotą takiego działania jest swoiste rozluźnienie więzów istniejących miedzy współwłaścicielami. W rezultacie słuszne wydaje się przyznanie współwłaścicielom prawa do podejmowania takich decyzji (podobnie SN w wyroku Izby Cywilnej z dnia 10 czerwca 1994 r., II CRN 53/ 94, nie publikowanym).
Czynności zaliczane do przekraczających zwykły zarząd wspólną rzeczą nie zawsze wynikają z prawa cywilnego, nie można zatem pominąć w niniejszych rozważaniach prawa administracyjnego. Niejednokrotnie współwłaściciele w ramach korzystania z rzeczy wspólnej czy sprawowania zarządu stykają się z zagadnieniami uregulowanymi w prawie administracyjnym i zmuszeni są uzyskać decyzję administracyjną. Dzieje się tak np. w przypadku ustalenia granic gruntu przeznaczonych pod skoncentrowane budownictwo jednorodzinne, podziału wspólnego gruntu na kilka działek, wydzielenie gruntów pod ulice. Stosowny wniosek w podobnych sprawach powinni złożyć wszyscy współwłaściciele nieruchomości, oboje małżonkowie, lub jeden z nich, ale niezbędna jest wówczas zgoda pozostałych. Złożenie tego wniosku uznaje się, zgodnie z orzecznictwem NSA, za czynność przekraczającą zwykły zarząd (wyroki NSA z dnia 2 grudnia 1997 r., I SA. 457/97, I SA 763/97, I SA 938/97, ONSA z 1998 r., z. 3, póz. 102). Zgoda wszystkich współwłaścicieli wymagana jest także co do wniosku o wydanie przez organ administracyjny pozwolenia na budowę obiektu na wspólnej nieruchomości czy też rozbudowania już istniejącego. Brak taki jest równoznaczny z nieudokumentowaniem prawa do dysponowania nieruchomością, co jest warunkiem niezbędnym wydania decyzji. Budowa na wspólnym gruncie jest tożsama z rozporządzaniem nieruchomością, prowadzi do istotnej jej zmiany, a także wpływa na jej wartość (wyrok NSA z dnia 19 lutego 1986 r., SA/Wr 958/85, nie publikowany i z dnia 18 lipca 1983 r., I SA 471/83, ONSA z 1983 r., z. 2, póz. 59).
Czasami zdarza, się, iż do wydania decyzji administracyjnej konieczne jest orzeczenie sądu powszechnego ustalające istnienie przesłanki niezbędnej do jej wydania. W postępowaniu administracyjnym należy
42
Zagadnienia wstępne
dokonać ustalenia w zakresie prawa współwłaściciela do przebywania na wspólnej nieruchomości. Jeżeli kwestia ta nie rodzi sporów po stronie współwłaścicieli, to nie ma problemu. Powstaje on jednak wtedy, gdy powołane uprawnienie jest sporne. W podobnych sytuacjach organ administracyjny nie jest władny, w sprawie np. o zameldowanie współwłaściciela na pobyt stały, dokonywać samodzielnie ustaleń w omawianym zakresie, może to bowiem uczynić sąd powszechny, chyba że współwłaściciele dojdą między sobą do porozumienia. Dopiero rozstrzygnięcie kwestii przez sąd powszechny pozwoli na kontynuację postępowania administracyjnego. Wydawać by się mogło, że ustalenie takie stanowiąc tylko przesłankę do wydania decyzji administracyjnej mogłoby zostać dokonane przez organ administracyjny. Rozumowanie to jednak pozostaje w sprzeczności z koniecznością ochrony interesów współwłaścicieli w dość delikatnej materii jaką jest korzystanie ze wspólnej rzeczy i wymaga decyzji niezawisłego sądu (podobnie uchwała 7 sędziów SN z dnia 11 lutego 1993 r., III AZP 28/92, OSNCP z 1993 r., z. 7-8, póz. 117).
Niekiedy jednak prawo administracyjne nie może ingerować w sprawy między współwłaścicielami. Dzieje się tak np. gdy jeden ze współwłaścicieli bez zgody pozostałych wybuduje ogrodzenie i uniemożliwi pozostałym korzystanie ze wspólnej nieruchomości. Zagrodzenie wspólnej nieruchomości uznać trzeba za czynność przekraczającą zwykły zarząd. W sposób wyraźny bowiem czynność ta narusza prawa osób pozostałych do korzystania ze wspólnej rzeczy. Współwłaściciele mają prawo wystąpić do sądu o dopuszczenie ich do współposiadania nieruchomości przez usunięcie ogrodzenia (jeżeli np. dotyczy tylko części nieruchomości) bądź wydania kluczy. Przyznanie organom administracji uprawnienia do włączania się w sprawy między współwłaścicielami w zakresie sprawowania zarządu rzeczą wspólną byłoby zbyt daleko idącym ograniczeniem praw podmiotowych współwłaścicieli. W omawiane sprawy ingerować może jedynie niezawisły sąd (podobnie NSA w wyroku z dnia 6 grudnia 1983 r., SA/Wr 567/83, nie publikowanym).
Zarówno czynności zwykłego zarządu, jak i przekraczające ten zakres mogą mieć charakter i cel zachowawczy, choć można spotkać pogląd, zgodnie z którym czynności zachowawcze zawsze są czynnoś-
43
Zarząd wspólną rzeczą
ciami zwykłego zarządu. Argumentem (skądinąd słusznym) na poparcie takiego twierdzenia jest szczególny charakter owych czynności. Polegać one muszą na ochronie wspólnego prawa, a więc przeciwstawieniu się naruszeniom przysługujących współwłaścicielom uprawnień, albo też zmierzać do odzyskania władztwa nad rzeczą (np. wytoczenie powództwa o naruszenie posiadania w wypadku postawienia ogrodzenia przez osobę trzecią na gruncie objętym współwłasnością, o wydanie rzeczy wspólnej, o rozwiązanie umowy najmu, eksmisję najemców, o zapłatę czynszu należnego na podstawie umowy najmu czy dzierżawy, zapłatę opłaty za służebność gruntową, złożenie wniosku o rozgraniczenie nieruchomości, czy wreszcie ustalenie sposobu zarządzania rzeczą wspólną). Roszczeń, których realizacja zaliczana będzie do czynności zachowawczych, współwłaściciele dochodzić mogą zarówno od osób trzecich, jak i innych współwłaścicieli. W takich sytuacjach kiedy znajdują one swój finał przed sądem nie ma po stronie współwłaścicieli współuczestnictwa koniecznego (współuczestnictwo takie występuje np. przy zbyciu przedmiotu współwłasności). Każdy bowiem ze współwłaścicieli ma prawo samodzielnie podjąć czynności zachowawcze zarówno o charakterze faktycznym, jak i prawnym. W judykaturze przyjmuje się istnienie domniemania, że występujący z czynnością zachowawczą współwłaściciel działa zgodnie z wolą pozostałych, zachowujących się biernie. Nie jest to jednak równoznaczne z uznaniem go za przedstawiciela ustawowego owych współwłaścicieli, działa on bowiem jedynie we własnym imieniu. W konsekwencji to on poniesie ewentualne negatywne skutki swego działania, np. koszty przegranego procesu. Natomiast w korzyściach wynikających z działań zachowawczych jednego ze współwłaścicieli partycypują wszyscy pozostali. Może się to wydawać na pierwszy rzut oka niesprawiedliwe rozwiązanie, ale po głębszym zastanowieniu przyznać należy, iż ma to sens. Trudno bowiem byłoby obciążyć współwłaścicieli odpowiedzialnością za działania jednego z nich, na które nie zawsze mogą mieć wpływ. Z charakterem czynności zachowawczych wiąże się szybkość działania, co zazwyczaj uniemożliwia ingerencję nieobecnych przy tym fakcie współwłaścicieli. Jeżeli jednak istotą czynności będzie wystąpienie z konkretnym żądaniem do sądu, np. z roszczeniem o eksmisję, ustanowienie drogi koniecznej,
44
Zagadnienia wstępne
zapłatę czynszu, to pozostali współwłaściciele mogą złożyć sprzeciw. Przestaje wówczas obowiązywać domniemanie o zgodnej woli wszystkich współwłaścicieli w zakresie roszczenia objętego pozwem czy wnioskiem i uznaniem go za czynność objętą dyspozycją art. 209 k.c. Nie przekreśla to jeszcze praw współwłaściciela do uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia, ale najpierw będzie on zmuszony do wystąpienia do sądu o upoważnienie do dokonania czynności zgodnie z art. 201 k.c. Chodzi tu o sytuacje kiedy sprzeciw złoży większość współwłaścicieli, w przeciwnym wypadku przedstawiony wyżej problem nie pojawi się, gdyż domniemanie, o którym mowa, dotyczyć będzie głosów większości współwłaścicieli i zarazem gwarantować prawidłowość formalną wystąpienia z roszczeniem. Jednakże sprzeciw współwłaścicieli reprezentujących większość udziałów wyłącza możliwość uznania danej czynności za zmierzającą do zachowania wspólnego prawa. O tym, czy dana czynności będzie w konkretnym przypadku uznana za zachowawczą czy też nie, decyduje więc wola samych współwłaścicieli. Słuszne wydaje się stanowisko ustawodawcy, który nie zawarł w ustawie katalogu omawianych czynności. Przykłady takich działań zawiera natomiast orzecznictwo na tle konkretnych okoliczności faktycznych. Niekiedy bowiem przytoczenie samej tezy bez odniesienia jej do stanu faktycznego, na tle którego powstała, może okazać się nieprecyzyjne, czy nawet błędne (podobnie SN w wyroku z dnia 20 października 1975 r., III CRN 288/75, OSNCP z 1976 r., z. 10, póz. 211 oraz w uchwale z dnia 5 czerwca 1985 r., III CZP 35/85, OSNCP z 1986 r., z. 6, póz. 47).
Jak wcześniej wspomniano, jedną z takich czynności może być wystąpienie z powództwem o eksmisję. Problem może powstać w sytuacji, kiedy jeden ze współwłaścicieli zgłosi omawiane roszczenie, a osoba pozwana bronić się będzie zarzutem posiadania uprawnienia do korzystania z lokalu opartego na zgodzie innego ze współwłaścicieli. W przypadku kiedy przedmiotem żądania będzie spółdzielcze prawo do lokalu, to powołana obrona nie może okazać się skuteczna, jeśli roszczenie o eksmisję zgłosi większość współwłaścicieli (tak SN w wyroku z dnia 5 czerwca 1991 r., III CRN 297/90, OSA z 1992 r., z. 9, póz. 1). Wskazane orzeczenie SN dotyczy jednakże szczególnego przedmiotu — ograniczonego prawa rzeczowego, które praktycznie
45
Zarząd wspólną rzeczą
nie może pozostawać we współwłasności przez dłuższy czas (art. 228 prawa spółdzielczego wyznacza krótkie terminy do dokonania działu prawa pod rygorem jego wygaśnięcia, podobnie jak i art. 215 § 3 prawa spółdzielczego, odnoszący się do byłych małżonków). W pozostałych przypadkach nie jest już tak oczywiste przekreślenie przytoczonej obrony. Wydaje się, że w sytuacji, gdy korzystający z przedmiotu współwłasności uzyskał zgodę osoby podającej się za właściciela i nie ma świadomości, iż prawo do rzeczy przysługuje także innym podmiotom, to trzeba przyznać mu ochronę, należną osobom wchodzącym w stosunki prawne z osobą nie uprawnioną do rozporządzania rzeczą. W przeciwnym wypadku należy przyjąć, że osoba taka powinna liczyć się z koniecznością wydania rzeczy na żądania innego współwłaściciela. Użyczenie i wynajem rzeczy stanowią bowiem czynności przekraczające zwykły zarząd rzeczą wspólną.
2. Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
Zarząd rzeczą wspólną może opierać się na ustaleniu wszystkich współwłaścicieli, zawartym w umowie, regułach przewidzianych w ustawie oraz postanowieniu sądu wydanym w tym przedmiocie.
Zarząd umowny. Ustalenie zarządu w drodze umowy zawartej przez wszystkich współwłaścicieli jest najbardziej optymalnym i korzystnym dla nich rozwiązaniem. Możliwe jest to jedynie w wypadku braku konfliktów między współwłaścicielami co do przedmiotowej kwestii. Jeżeli zaś między współwłaścicielami występują konflikty, to niezwykle trudno jest znaleźć rozwiązanie, które zadawalałoby wszystkich. Gdyby bowiem istniała wspólna płaszczyzna porozumienia między współwłaścicielami co do sposobu i zasad zarządzania przedmiotem współwłasności, to z całą pewnością nie dochodziłoby do spraw sądowych, a współwłaściciele we własnym gronie rozwiązywaliby powstające problemy czy też bieżące sprawy, nie narażając się na długie postępowanie przed sądem oraz konieczność poniesienia związanych z tym kosztów sądowych.
Umowa współwłaścicieli zawierająca postanowienia odnoszące się do zarządzania wspólną rzeczą może być zawarta w dowolnej formie
46
Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
(ustnej, pisemnej zwykłej — spisanej i podpisanej przez współwłaścicieli, bądź pisemnej sporządzonej w formie aktu notarialnego). Żaden z przepisów ustawy nie przewiduje obowiązku zawarcia takiej umowy w szczególnej formie, pozostawiając słusznie współwłaścicielom swobodę w tym względzie. Inaczej kształtuje się sytuacja, gdy współwłaściciele powierzają zarządcy czynności prawne, o czym będzie mowa w dalszej części.
Z uwagi na fakt, że ustalenie przez współwłaścicieli reguł dotyczących zarządu rzeczą wspólną należy do czynności przekraczających zwykły zarząd przedmiotem współwłasności, to zgodnie z art. 199 k.c. konieczna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Podjęcie zatem tej decyzji przez współwłaścicieli musi nastąpić jednogłośnie. Zazwyczaj jakiekolwiek konflikty istniejące między współwłaścicielami wykluczają to najkorzystniejsze dla nich rozwiązanie.
Przy ustalaniu zasad, zgodnie z którymi ma odbywać się zarządzanie rzeczą wspólną, współwłaściciele mogą posiłkowe stosować reguły ustalone w tym względzie przez ustawodawcę. Przepisy kodeksu cywilnego odnoszące się do zarządu rzeczą objętą prawem współwłasności nie mają charakteru bezwzględnie obowiązujących, możliwe więc są do przyjęcia wszelkie odstępstwa od zawartych w nich zasad. Mogą jednak stanowić dla współwłaścicieli cenną wskazówkę.
Współwłaściciele mają prawo powierzyć zarząd rzeczą wspólną jednej osobie ze swego grona, kilku z nich albo osobie trzeciej. W umowie powinny znaleźć się postanowienia co do obowiązków i praw przekazanych zarządcy czy zarządcom. Do dokonywania czynności przekraczających zwykły zarząd (czyli tych najważniejszych), można wprowadzić obowiązek zarządcy uzyskania zgody wszystkich współwłaścicieli albo większości z nich (liczonych według posiadanych udziałów).
Można też określić w umowie, że do wszystkich czynności będzie konieczna zgoda wszystkich współwłaścicieli lub większości z nich.
Jeżeli zarządcy powierzone zostają czynności prawne, to współwłaściciele muszą udzielić mu pełnomocnictwa do ich wykonywania. Pełnomocnictwo do czynności zwykłego zarządu jest zgodnie z art. 98 k.c., pełnomocnictwem ogólnym, które musi być udzielone na piśmie pod rygorem nieważności. W konsekwencji, ważność czynności podjętej
47
Zarząd wspólną rzeczą
przez pełnomocnika, którego pełnomocnictwo jest nieważne, gdyż nie jest w formie pisemnej, zależeć będzie od potwierdzenia czynności przez współwłaścicieli. Osoba, która dokonała czynności z nie umocowanym pełnomocnikiem (zarządcą), na podstawie art. 103 § 2 k.c., ma prawo wyznaczyć współwłaścicielom termin do uczynienia tego. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu staje się wolna do złożonego oświadczenia woli. Zarządca, który dokonał czynności nie mając do tego umocowania, zobowiązany jest do zwrotu osobie, z którą zawarł umowę, wszystkiego co od niej uzyskał oraz do naprawienia szkody poniesionej w wyniku zawartej umowy. Dokonana przez pełnomocnika nieważnie umocowanego czynność jednostronna, np. darowizna, jest z mocy prawa nieważna zgodnie z art. 104 k.c. Istnieje jednak możliwość zastosowania takich samych zasad jak przy czynnościach dwustronnych (umowach), ale pod warunkiem, że osoba, do której skierowane było oświadczenie woli, mając tego świadomość, godzi się na działanie bez umocowania. W rezultacie będzie miała prawo wyznaczyć współwłaścicielom termin do potwierdzenia owej czynności.
W praktyce nie często zdarza się, aby zarządcy powierzano czynności przekraczające zwykły zarząd. Żaden przepis prawa nie zakazuje jednak współwłaścicielom przekazania zarządcy, przez nich ustanowionemu, takich czynności, jednakże konieczne jest w tych wypadkach udzielenie mu pełnomocnictwa określającego rodzaj czynności. Jeżeli dla konkretnej czynności przekraczającej zwykły zarząd ustawa przewiduje szczególną formę, to zgodnie z art. 99 § l k.c. pełnomocnictwo również powinno być udzielone w tej samej formie (np. do ważności umowy przeniesienia własności nieruchomości ustawodawca wymaga formy aktu notarialnego, w rezultacie, umocowanie zarządcy do dokonania sprzedaży nieruchomości, objętej współwłasnością, w imieniu współwłaścicieli powinno być sporządzone także w tej szczególnej formie).
Często umowy współwłaścicieli określające sposób sprawowania zarządu zawierają ponadto postanowienia dotyczące korzystania z rzeczy wspólnej (w szerokim rozumieniu tego pojęcia — posiadanie, pobieranie pożytków i przychodów oraz ponoszenie obciążeń związanych ze współwłasnością) przez współwłaścicieli. Stanowią zatem w miarę kompleksowe uregulowanie stosunków wzajemnych między współwłaścicielami.
48
Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
Warta rozważenia przez współwłaścicieli nieruchomości jest okoliczność ujawnienia w księdze wieczystej rodzaju zarządu wraz z określeniem praw i obowiązków zarządcy oraz roszczeń (praw) współwłaścicieli względem zarządcy, a ponadto przyjętego sposobu korzystania z przedmiotu współwłasności. Rezultatem wpisania do księgi wieczystej urządzonej i prowadzonej dla nieruchomości objętej współwłasnością będzie skuteczność czynności dokonanych wobec osób trzecich po ich wpisaniu. Ponadto osoby, z którymi czynności będą dokonywane przez osoby wpisane w księdze wieczystej jako umocowane do tego, chronić będzie wiara publiczna ksiąg wieczystych.
Każdy ze współwłaścicieli nie sprawujących zarządu rzeczą wspólną ma prawo żądać od współwłaściciela sprawującego zarząd rachunku z jego działalności w odpowiednich terminach (art. 208 k.c.). Rachunek, o którym mowa, powinien zawierać informacje dotyczące dokonanych czynności przez zarządcę, wymieniać poniesione przez niego wydatki oraz uzyskane pożytki i przychody. Do sprawozdania zarządcy załączone muszą być dokumenty potwierdzające podane dane. Ustawodawca nie określił, w jakim terminie powinno być składane takie sprawozdanie ani formy, w jakiej należy je składać. Wydaje się, że okoliczności te podlegają wyborowi współwłaścicieli. To oni mają prawo decydować o terminie i formie rachunku z zarządu. Jeżeli nie ustalą w tym względzie żadnych wymagań, zarządca będzie mógł to czynić w dowolnej formie i na każdorazowe żądanie, albo w przedziałach czasowych odpowiadających charakterowi przedmiotu współwłasności i podejmowanych w ramach zarządu działań. Jeżeli zatem zarząd będzie dotyczył gospodarstwa rolnego, terminy składania sprawozdań będą uzależnione od dokonywanych prac, zbiorów plonów, czy zaplanowanych terminów sprzedaży zwierząt hodowlanych. Jeśli chodzi o dom mieszkalny, w którym poszczególne lokale oddane są w najem, celowe byłoby ustalenie częstszych terminów, np. kwartalnych albo nawet miesięcznych. Może się zdarzyć, że niezależnie od wyznaczonych terminów konieczne będzie złożenie sprawozdania dodatkowo w związku np. z prowadzonym remontem, rozbudową czy budową budynku będącego przedmiotem własności. Należy jednak mieć na względzie, że termin roczny wyznacza w tym wypadku prawo podatkowe zobowiązując do składania corocznych oświadczeń podatkowych.
49
Zarząd wspólną rzeczą
Żaden ze współwłaścicieli nie może być, na mocy umowy współwłaścicieli, pozbawiony prawa żądania sprawozdania z zarządu, byłoby to poważne, niczym nie uzasadnione i nie do przyjęcia ograniczenie praw tego współwłaściciela. W konsekwencji należy podkreślić, że powołany art. 208 k.c. ma charakter bezwzględnie obowiązujący, przez co rozumieć należy, iż nie jest możliwe odstąpienie od określonych w nim zasad.
Raz zawarta umowa o zarządzie rzeczą wspólną nie zamyka współwłaścicielom drogi do zmiany jej postanowień w terminie późniejszym. Wprowadzenie zakazu co do modyfikacji treści umowy ( byłoby sprzeczne z interesem współwłaścicieli. Zazwyczaj współwłasność jest stosunkiem prawnym o charakterze ciągłym, w trakcie] którego wiele może się zdarzyć, w konsekwencji czego trudno byłoby przyjąć, że współwłaściciele nie mają prawa w inny sposób, dostosowany do aktualnych warunków, kształtować wzajemnych stosunków w zakresie zarządu rzeczą wspólną. Współwłaściciele mogą już w samej umowie ustalić kiedy, z jakich powodów i w jakiej formie umowa może zostać zmieniona lub wypowiedziana. Jeżeli współwłaściciele nie zawrą w umowie wyraźnych postanowień regulujących omawiane zagadnienie, to i tak będzie możliwe uzyskanie zmiany treści umowy lub jej uchylenie. Powszechnie bowiem uważa się, że w sytuacji wystąpienia istotnej zmiany okoliczności umowę można wypowiedzieć lub zmienić. Uprawnienie takie przysługuje każdemu ze współwłaścicieli. Pojawienie się okoliczności uzasadniających zmianę umowy i brak dobrowolnej zmiany jej treści jest równoznaczne ze sporem współwłaścicieli co do sposobu zarządzania rzeczą wspólną. Spór może być rozwiązany na drodze sądowej zgodnie z ustawowymi regułami dotyczącymi zarządu, o czym będzie mowa dalej.
Ustawowy zarząd rzeczą wspólną. Jeżeli współwłaściciele nie ustalą między sobą sposobu zarządzania przedmiotem łączącej ich współwłasności, stosuje się przepisy kodeksu cywilnego regulujące tę problematykę. W rzeczywistości zdarza się to najczęściej.
Zgodnie z zasadą przewidzianą w art. 200 k.c., wszyscy współwłaściciele są zobligowani do współdziałania w zarządzie rzeczą wspólną. Rozumieć przez to należy aktywne współdziałanie w przedmiocie podejmowania decyzji dotyczących posiadania, przeznaczenia rzeczy,
50
Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
obciążania jej, dokonywania remontów, podziału pożytków, które rzecz przynosi, planowania wydatków. Żaden z nich nie może zwolnić się od tego obowiązku.
Często zdarza się, że mimo braku umowy czy ingerencji sądu faktycznie zarząd sprawuje jeden lub kilku ze współwłaścicieli, co w przeciwieństwie do powołanych wcześniej możliwych rodzajów zarządu (umownego czy sądowego) skutkuje możliwością współdziałania w zarządzie i w ramach tego wspólnego podejmowania decyzji przez wszystkich współwłaścicieli. W praktyce nie jest wykluczone, aby jeden ze współwłaścicieli pobierał np. należną opłatę za służebność gruntową, czynsz za najem czy dzierżawę, ale tylko do chwili, kiedy któryś z pozostałych współwłaścicieli się temu sprzeciwi w sposób wyraźny (żądając rozliczenia z pobieranych przychodów przez pobierającego je współwłaściciela) albo dorozumiany (domagając się zapłaty na swoją rzecz bądź wytaczając powództwo przeciwko najemcy, dzierżawcy czy właścicielowi nieruchomości władnącej, w przypadku służebności gruntowej, o zapłatę owych należności).
Stosownie do art 201 k.c. istnieją sytuacje, w których jeden ze współwłaścicieli będzie mógł dokonywać wymienionych czynności oraz innych zaliczanych do zwykłego zarządu. Mianowicie wówczas, gdy dokonujący ich współwłaściciel ma większość udziałów we współwłasności lub zgodę na dokonanie czynności wyrażoną przez współwłaścicieli posiadających większość udziałów, a w ostateczności posiadający sądowe upoważnienie do jej dokonania. Każdy ze współwłaścicieli ma prawo wystąpić do sądu z roszczeniem skierowanym przeciwko pozostałym współwłaścicielom o upoważnienie go do dokonania konkretnej czynności. Postępowanie toczy się w trybie nieprocesowym, przed sądem rejonowym miejsca położenia rzeczy objętej współwłasnością.
Zgoda współwłaścicieli na dokonanie czynności zwykłego zarządu może być wydana w sposób dorozumiany, np. przez brak sprzeciwu pozostałych osób, którym przysługuje prawo własności w stosunku do rzeczy. Nie zawsze tak jednak może być. W sytuacji kiedy do dokonania czynności konieczna jest szczególna forma, np. aktu notarialnego, do przeniesienia własności nieruchomości, w tym także przekazania gospodarstwa rolnego następcy, niezbędne jest, aby wy-
51
Zarząd wspólną rzeczą
rażenie zgody przyjęło tę samą formę. W wypadku kiedy rolnik jest współwłaścicielem gospodarstwa rolnego powinien przy przekazywaniu go następcy respektować interes i wolę pozostałych współwłaścicieli. Warto nadmienić, że brak takiej zgody któregokolwiek ze współwłaścicieli ułamkowych gospodarstwa rolnego powoduje nieważność całości zawartej umowy (por. uchwałę SN z dnia 17 stycznia 1989 r., III CZP 108/88, OSNCP z 1990 r., z. l, póz. 7).
Zgoda ta może być pominięta, jeżeli podejmowane są czynności zachowawcze, gdyż w takich wypadkach ustawodawca przyznał każdemu ze współwłaścicieli uprawnienie do podejmowania w imieniu wszystkich niezbędnych działań oraz dochodzenia roszczeń, mających na celu zachowanie wspólnego prawa do rzeczy lub jego ochronę (art. 209 k.c.). Uzasadnieniem takiej regulacji jest z całą pewnością charakter i zadanie czynności zachowawczych, które muszą być podejmowane w krótkim czasie. Regulacja ta stanowi wyjątek od ogólnej zasady obowiązku uzyskania zgody większości współwłaścicieli. Konieczność uzyskania zgody pozostałych współwłaścicieli mogłaby zniweczyć lub znacznie utrudnić ochronę wspólnych praw. W konsekwencji uznać należy, że każdy ze współwłaścicieli może złożyć powództwo o naruszenie posiadania nie czekając na zgodę pozostałych współwłaścicieli. Sam też może podjąć czynności polegające na zastosowaniu obrony koniecznej w celu odparcia samowolnego naruszenia posiadania (art. 343 k.c.). W konsekwencji, w wypadku gdy przedmiotem współwłasności jest nieruchomość, każdy ze współwłaścicieli ma prawo niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania (np. zaoraniu pasa gruntu) własnym działaniem przywrócić stan poprzedni (usypać miedzę). Nie wolno jednak w toku tych działań stosować środków przemocy w stosunku do osób, a jedynie w stosunku do rzeczy. W przypadku natomiast, gdy współwłasność dotyczy rzeczy ruchomych, samopomoc może znaleźć zastosowanie tylko w sytuacji samowolnego pozbawienia posiadania skutkującego wystąpieniem po stronie współwłaścicieli niepowetowanej szkody i polegać na przywróceniu stanu poprzedniego.
Każdy ze współwłaścicieli ma także prawo złożyć powództwo o ochronę naruszonego posiadania do sądu rejonowego właściwości ogólnej pozwanego (osoby, która dopuściła się naruszenia posiadania).
52
Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
Każda czynność zachowawcza podejmowana jest nie w imieniu lego, który jej dokonuje, ale w interesie wszystkich współwłaścicieli. o czynności zachowawczych zaliczamy, oprócz wymienionej ochrony w przypadku naruszenia posiadania, roszczenie wydania rzeczy wspólnej, którą wbrew prawu przetrzymuje osoba nie mająca udziału we współwłasności, a więc tzw. roszczenie windykacyjne (określone w art. 222 k.c.). Spełnienie obowiązku powinno nastąpić przez wydanie rzeczy do rąk dochodzącego roszczenia. Ewentualne zgłoszenie sprzeciwu przez któregokolwiek z pozostałych współwłaścicieli co do sposobu realizacji świadczenia nie może mieć znaczenia oraz wpływu na rozstrzygniecie sądu. Przyjmuje się bowiem domniemanie, że dokonując czynności zachowawczych współwłaściciel działa w imieniu wszystkich, zgodnie z ich wolą. Jeżeli jednak poszczególni współwłaściciele dochodzić będą wydania rzeczy (każdy z nich osobno), to dłużnik będzie miał prawo wyboru, któremu z nich wyda rzecz. W doktrynie i orzecznictwie nie zawsze było to tak oczywiste. W orzecznictwie wydanym podczas obowiązywania prawa rzeczowego SN prezentował stanowisko wręcz przeciwne, uznając że współwłaściciel dokonujący czynności zachowawczej w postaci ochrony wspólnej rzeczy będącej w posiadaniu osoby trzeciej z całą pewnością działa jedynie we własnym imieniu i nie może być uznany za przedstawiciela ustawowego pozostałych. Przepisy prawa nie przewidywały takiej ewentualności. Na tle obowiązującego kodeksu cywilnego i jego art. 209 dokonując czynności zachowawczej współwłaściciel działa w celu zachowania wspólnego prawa broniąc swojego prawa do rzeczy, którego nie da się oddzielić od prawa wspólnego, co nie wyklucza sprzeciwu pozostałych. Jeżeli zatem któryś ze współwłaścicieli złoży sprzeciw co do wydania rzeczy do jego rąk i w konsekwencji wstąpi do procesu w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej, to zdaniem SN, może w takim wypadku dojść do orzeczenia obowiązku wydania rzeczy wszystkim współwłaścicielom. Sprzeciw może być złożony tylko w postępowaniu rozpoznawczym, nie odniesie skutku, jeśli wpłynie na etapie egzekucji (podobnie SN w uchwale z dnia 28 lutego 1994 r., III CZP 11/94, OSP z 1995 r., z. 6, póz. 130). W doktrynie można się zetknąć z poglądem, że nigdy podobny sprzeciw nie odniesie skutku, niezależnie do tego, kiedy został złożo-
53
Zarząd wspólną rzeczą
ny. W argumentacji, którą ocenić należy jako logiczną i będącą wynikiem prawidłowej wykładni obowiązujących przepisów prawa, podniesiono, że w art. 209 k.c. nie przewidziano prawa poszczególnych współwłaścicieli do sprzeciwu wobec samodzielnego dochodzenia roszczenia przez jednego z nich (glosa Bolesława Banaszkiewicza do powołanej wyżej uchwały opublikowana wraz z nią).
Problem sprzeciwu współwłaścicieli wobec zgłoszonego przez jednego z nich roszczenia windykacyjnego ma niebagatelne znaczenie, ponieważ może prowadzić do storpedowania i całkowitego unicestwienia czynności działającego współwłaściciela. Jednakże przyjmuje się, że sprzeciw taki jest dopuszczalny i współwłaściciel w konsekwencji nie może realizować swoich roszczeń wbrew woli pozostałych współwłaścicieli. Wyjątek stanowi jedynie sytuacja, kiedy działania windykacyjne podjął jeden ze współmałżonków (wyrok SN z dnia 20 listopada 1974 r., III CRN 294/74, OSPiKA z 1975 r., z. 10, póz. 215). Nie ma bowiem znaczenia, czy drugi z małżonków sprzeciwia się temu czy też nie. Prezentowane rozumowanie jest wynikiem specyfiki stosunków majątkowych w małżeństwie i bezudziałowej formy wspólności ustawowej, a także sposobu zarządu majątkiem dorobkowym przewidzianym w art. 35 — 37 k.r.o.
Jednakże stanowisko SN może wydać się zbyt ogólne, nie przystające do wszystkich sytuacji, w których żądanie wydania rzeczy oparte było na nieważnej czynności rozporządzającej jednego z nich. Jeżeli zgłoszenie roszczenia windykacyjnego ma na celu zachowanie wspólnego prawa, to znajduje zastosowanie art. 209 k.c., regulujący zasady dotyczące czynności zachowawczych współwłaścicieli. Przyjmuje się jednak, że w przypadku stosunków małżeńskich nie zawsze możliwe jest dochodzenie roszczeń windykacyjnych, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy jedno z małżonków jawnie sprzeciwi się żądaniu drugiego z nich. Nie wymaga się natomiast zgody jednego z małżonków na dokonanie przez drugie z nich czynności zachowawczej, co nie pozbawia go możliwości sprzeciwienia się jej. Jeżeli małżonkowie nie mogą dojść do porozumienia w sprawie wystąpienia z omawianym roszczeniem, to mają prawo wystąpić do sądu w trybie art. 24 k.r.o.
W sytuacji kiedy windykacja jest wynikiem nieważnego rozporządzenia rzeczą, poprzedza ją uznanie czynności za nieważną. Należy
54
Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
jednak rozważyć możliwość zastosowania wobec nabywcy, będącego
w dobrej wierze, ochrony płynącej z art. 38 k.r.o. (por. glosę Leopol
da Steckiego do powołanego wyżej wyroku, opublikowaną wraz
z wyrokiem). ; <
Do czynności zachowawczych należy zaliczyć także:
dochodzenie czynszu,
ustanowienie służebności gruntowej na rzecz nieruchomości bę
dącej przedmiotem współwłasności,
stwierdzenie nabycia własności w drodze zasiedzenia,
stwierdzenie nabycia własności w trybie ustawy z dnia 26 paź
dziernika 1971 r. w sprawie uregulowania własności gos
podarstw rolnych (tzw. uwłaszczenia),
uzgodnienia stanu prawnego wpisanego do księgi wieczystej
z rzeczywistym stanem prawnym,
rozgraniczenie nieruchomości,
założenie księgi wieczystej i dokonanie stosownych wpisów (np.
zmiana oznaczenia nieruchomości, ustanowionych służebności,
hipoteki, prawa odkupu, pierwokupu, osoby zarządcy).
Na gruncie nie obowiązującego już prawa rzeczowego zrodził się problem co do zakresu działań, które może podjąć współwłaściciel sprawujący zarząd wspólną rzeczą bez konieczności uzyskiwania zgody pozostałych. W judykaturze wypracowano pogląd, zgodnie z którym taki współwłaściciel uprawniony był do dochodzenia całej należności z tytułu czynszu najmu, chyba że inny współwłaściciel temu się sprzeciwił albo wytoczył także powództwo o czynsz za ten sam okres (uchwała SN z dnia 14 czerwca 1965 r, III CO 20/65, OSPiKA z 1966 r., z. 12, póz. 272). Na tle obowiązujących przepisów prawa cywilnego nie ma w tym zakresie wątpliwości. Rozwiewa je w sposób wyraźny art. 209 k.c. Czynności zachowawczej bowiem może dokonać jeden z współwłaścicieli bez konieczności uzyskiwania zgody pozostałych. W konsekwencji, jeśli czynności te polegają na wytoczeniu powództwa (np. o eksmisję czy odszkodowanie za zniszczony przedmiot współwłasności), wystarczy, że wniosek czy pozew do sądu sporządzi, podpisze i wniesie tylko jeden ze współwłaścicieli. Przyjmuje się, słusznie, że nie ma także obowiązku, aby wszyscy współwłaściciele brali udział w postępowaniu toczącym się przed sądem, nie występuje
55
Zarząd wspólną rzeczą
bowiem po ich stronie współuczestnictwo konieczne. Jest to konsekwencją charakteru instytucji czynności zachowawczych.
Pobieranie wierzytelności z tytułu czynszu najmu czy innych pożytków, które przynosi wspólna rzecz, zaliczyć należy do czynności zwykłego zarządu, a nawet do działań zachowawczych. Może je zatem wykonywać bez przeszkód także zarządca nieruchomości będącej przedmiotem współwłasności. Nieprzyznanie owego uprawnienia współwłaścicielowi sprawującemu zarząd nie byłoby w interesie wszystkich współwłaścicieli. Zarządca prowadząc na bieżąco sprawy rzeczy wspólnej najlepiej jest zorientowany w powstających zaległościach z tytułu niewywiązywania się ze swych obowiązków najemców, dzierżawców czy innych podmiotów wchodzących w stosunki prawne ze współwłaścicielami, których przedmiotem jest rzecz wspólna. Wydaje się słuszne umożliwienie zarządcy podjęcia w takich sytuacjach natychmiastowej reakcji, bez konieczności czekania na aprobatę pozostałych współwłaścicieli. Podobne uprawnienie konsekwentnie należałoby przyznać zarządcy nie wywodzącemu się z kręgu współwłaścicieli.
Istnieje możliwość dokonania czynności zachowawczej nie tylko przeciwko osobom trzecim, ale także przeciwko innym współwłaścicielom. W przypadku bowiem niszczenia rzeczy wspólnej przez niektórych z nich, każdy współwłaściciel może wytoczyć powództwo o zakazanie tego przed sąd rejonowy właściwości ogólnej osób pozwanych.
Nie zawsze, kiedy wydawałoby się, że czynność ma charakter zachowawczy, tak jest w istocie. Przyjmuje się bowiem, że wszyscy współwłaściciele muszą być uczestnikami postępowania o wydanie przedmiotu świadczenia z depozytu sądowego, jeśli złożono go łącznie na ich rzecz (postanowienie SN z dnia 20 sierpnia 1976 r., II Cr 1074 76, OSPiKA z 1977 r., z. 2, póz. 32). Należałoby podzielić to stanowisko. Skoro bowiem dłużnik uzyskał zgodę sądu na dokonanie wpłaty na rzecz wszystkich współwłaścicieli łącznie, to konsekwentnie wypłata nie może nastąpić na rzecz jednego lub niektórych z nich. W takich wypadkach zaspokojenie wierzycieli następuje tylko przy spełnieniu świadczenia na rzecz wszystkich łącznie. Inaczej miałaby się rzecz, gdyby współwłaściciele byli uprawnieni solidarnie, wówczas wystarczyłoby przekazać przedmiot świadczenia któremuś z nich.
56
Rodzaje zarządów rzecjzą wspólną
Współwłaściciele powołując zarząd wspólną rzeczą mogą ^o powierzyć komuś ze swego grona albo osobie trzeciej. Współwłaściciel faktycznie sprawujący zarząd rzeczą wspólną uzyskuje prawo domagania się od pozostałych wynagrodzenia, stosownie do nakładu pracy przez niego ponoszonego w związku z wykonywaniem czynności oraz zwrotu poniesionych w związku z tym wydatków. Przyznanie takiego uprawnienia nie jest pozbawione sensu, trudno bowiem oczekiwać, aby tylko jeden lub kilku ze współwłaścicieli ponosili trudy związane z zarządzaniem rzeczą objętą wspólnym prawem własności.
Mogą to być np. koszty dojazdów do wszelkich urzędów państwowych, samorządowych czy sądów w sprawach dotyczących rzeczy wspólnej, koszty opłat skarbowych czy sądowych. Zgodnie bowiem z ogólną zasadą wszyscy współwłaściciele, stosownie do posiadanych udziałów, powinni ponosić obciążenia związane ze współwłasnością. Wymienione przykładowo wydatki zaliczyć należy do ciężaró\y, o których mowa w art. 207 k.c.
W myśl art. 208 k.c. każdy ze współwłaścicieli nie sprawujący zarządu rzeczą wspólną ma prawo domagania się od zarządy sprawozdania z dokonywanych czynności, a także złożenia rachunku z tego zarządu. Nałożenie tego obowiązku na zarządcę znajduje źródło w prawie współwłaścicieli do oczekiwania, że zarząd sprawowany będzie w sposób prawidłowy, zgodny z zasadami gospodarki, w ich interesie, a ponadto będzie przynosił uzasadnione gospodarczo efekty. Współwłaściciele muszą mieć możliwość przeciwdziałania dokonywaniu czynności przez zarządcę w sposób nierzetelny CZy niedbały, a także zapobieżenia negatywnym skutkom jego działań oraz odwołania go. W tym celu każdy współwłaściciel może wystąpić przeciwko zarządcy do sądu z roszczeniem o złożenie sprawozdania. W orzecznictwie pojawiło się pytanie, czy owo roszczenie realizowane ma być w trybie powództwa czy też wniosku rozpoznawanego w postępowaniu nieprocesowym. W wypadku jednak ustanowienia zarządcy przez sąd, na mocy art. 937 k.p.c. w związku z art. 615 k.p.c., jest on zobowiązany do składania w określonych terminach sprawozdania sądowi.
W toku sprawowania zarządu między współwłaścicielami a zarządcą dochodzi do stosunku zobowiązaniowego, w którym każda ze
57
Zarząd wspólną rzeczą
stron ma zarówno pewne uprawnienia, jak i obowiązki. W efekcie może dojść do wielu spraw sądowych, np o wynagrodzenie, wydanie pożytków, zwrot wydatków. Wszystkie te sprawy rozpatrywane są w procesie, który stanowi zasadniczy tryb dochodzenia roszczeń w świetle art. 13 § l k.p.c. Brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że żądanie złożenia sprawozdania miałoby być rozpoznawane w postępowaniu nieprocesowym, żaden bowiem przepis prawa regulujący owo postępowanie nie wymienia tego rodzaju spraw jako toczących się w powołanym trybie (podobnie SN w uchwale z dnia 26 listopada 1992 r., III CZP 147/92, OSP z 1993 r., z. 6, póz. 123).
Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną konieczna jest zgoda większości współwłaścicieli (art. 201 k.c.). Większość współwłaścicieli ustala się według wielkości ich udziałów, zgodnie z art. 204 k.c. W konsekwencji ci, którzy posiadają większość udziałów i reprezentują to samo stanowisko w konkretnej sprawie mają możność przegłosowania mniejszości i tym samym przeforsowania swoich planów wbrew stanowisku mniejszości. Ustawodawca przewidział w takich wypadkach środek ochrony interesu także owej mniejszości, nie można bowiem doprowadzić do sytuacji, w której niektórzy ze współwłaścicieli w praktyce byliby pozbawieni prawa uczestniczenia w zarządzie rzeczą wspólną, gdyż zawsze mogliby być przegłosowani przez pozostałych. Nie można także wykluczyć, że większość współwłaścicieli będzie chciała podejmowanymi przez siebie działaniami dokonać czynności sprzecznej z zasadami prawidłowej gospodarki. Dlatego też ustawodawca w podobnych sytuacjach przyznał współwłaścicielom mającym mniejsze udziały prawo wystąpienia do sądu o rozstrzygnięcie sporu (art. 202 k.c.). Jeżeli sąd uzna, że dokonanie planowanej czynności stoi w rażącej sprzeczności z zasadami prawidłowej gospodarki, to zakaże realizacji czynności lub zobowiąże współwłaścicieli do częściowej zmiany decyzji przez modyfikację czynności.
Wniosek współwłaścicieli posiadających mniejszość udziałów nie będzie mógł być pozytywnie rozstrzygnięty, jeżeli będąca jego przedmiotem czynność zostanie już dokonana. Jeżeli jednak współwłaściciele pragną zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości, to mogą, na podstawie art. 203 k.c., wystąpić do sądu o ustalenie zarządcy rzeczą wspólną. Przewidując możliwość wykonania czynności mimo
58
Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
złożonego w tym względzie sprzeciwu, sprzeciwiający się mogą domagać się, w trybie zabezpieczenia na czas toczącego się postępowania, zakazania planowanej czynności.
W wypadku braku zgody na dokonanie czynności zwykłego zarządu ustawodawca przyznał współwłaścicielom prawo zwrócenia się do sądu o rozstrzygnięcie sporu (art. 201 k.c.). W orzeczeniu sądowym wydanym na skutek wniosku współwłaściciela bądź współwłaścicieli sąd upoważni go lub ich do dokonania konkretnej czynności, określonej w żądaniu albo oddali wniosek, uznając go za niezasadny. Negatywne rozstrzygnięcie będzie miało miejsce wówczas, gdy sąd dojdzie do przekonania, że stanowisko reprezentowane przez wnioskodawcę w sporze między współwłaścicielami nie znajduje potwierdzenia w zasadach prawidłowej gospodarki czy usprawiedliwionym interesie wszystkich współwłaścicieli.
Brak zgody współwłaścicieli na dokonanie czynności nie może być uzupełniony w terminie późniejszym, a czynność prawna dokonana w takich warunkach jest nieważna. Współwłaściciele, którzy jej dokonali, muszą liczyć się z obowiązkiem poniesienia odpowiedzialności wobec kontrahenta z tytułu szkody wynikłej na skutek zawarcia umowy, jeżeli owi kontrahenci nie wiedzieli o fakcie braku zgody wszystkich współwłaścicieli. Nie można jednak mówić o nieważności czynności faktycznych (np. w postaci postawienia ogrodzenia, wybudowania studni, czy realizacji prac remontowych w budynku). Pozostaje jednak kwestia rozliczenia między współwłaścicielami kosztów owych działań. W trakcie trwania współwłasności nie można chyba przyznać współwłaścicielowi roszczenia o zwrot poniesionych nakładów na działania nie zaakceptowane przez pozostałych. Wyjątek stanowią czynności konieczne do zachowania rzeczy wspólnej w stanie nie pogorszonym, np. naprawa dachu, wymiana okien. Wydaje się, że w takiej sytuacji ponoszący koszty współwłaściciel ma pełne prawo domagania się, aby pozostali partycypowali w finansowaniu naprawy. W pozostałych przypadkach należy to uczynić dopiero razem z rozliczeniem współwłaścicieli w postępowaniu o zniesienie współwłasności.
Zasięg ingerencji sądu w sprawy dotyczące zarządzania rzeczą wspólną jest ograniczony w tym sensie, że do sądu współwłaściciel może wystąpić tylko w konkretnym wypadku, a więc w celu uzys-
59
Zarząd wspólną rzeczą
kania zezwolenia na dokonanie ściśle określonej czynności. Nie można skutecznie domagać się upoważnienia o charakterze ogólnym, odnoszącym się do czynności danego rodzaju, czy wszystkich czynności zaliczanych do zwykłego zarządu. Takie wydanie zezwolenia na przyszłość jest w świetle obowiązujących przepisów niedopuszczalne. Pozostaje bowiem w wyraźnej sprzeczności z istotą instytucji polegającej na umożliwieniu współwłaścicielowi zmiany decyzji pozostałych współwłaściciel w danym przypadku, a co ważniejsze, prowadziłoby do przejęcia przez jednego ze współwłaścicieli zarządu rzeczą wspólną wbrew przepisom wymagającym spełnienia konkretnych przesłanek do ustanowienia zarządu w drodze sądowej (o czym będzie mowa później). W przeciwnym wypadku doszłoby niewątpliwie do obejścia obowiązujących przepisów prawa, co jest niedopuszczalne. Warto podkreślić, że w wypadku sporu między współwłaścicielami o sposób korzystania lub przeznaczenie pomieszczeń we wspólnym budynku orzeczenie sądu wydane w tym przedmiocie nie przesądza sprawy już na zawsze. Może bowiem nastąpić w przyszłości zmiana okoliczności faktycznych powodująca konieczność dokonania owej zmiany, o czym była już mowa w części poświęconej zasadom podziału rzeczy wspólnej do korzystania między współwłaścicieli. Życie przynosi czasami sytuacje, których nie da się wcześniej przewidzieć, trudno zatem byłoby zamykać współwłaścicielom drogę do uzyskania orzeczenia dostosowanego do powstałych okoliczności i wiążących się z nimi potrzeb. Prawo musi w pewnych sytuacjach wykazywać elastyczność rozwiązań, co przy omawianych zagadnieniach jest niezwykle ważne (podobnie SN w uchwale z dnia 23 kwietnia 1993 r., III CZP 39/93, „Biuletyn Informacyjny Sądu Najwyższego" z 1993 r., z. 4, s. 19).
W sytuacjach kiedy jeden ze współwłaścicieli posiada większość udziałów może on samodzielnie dokonywać omawianych czynności do czasu, kiedy pozostali współwłaściciele nie wniosą w tym przedmiocie sprzeciwu na podstawie art. 202 k.c. Skuteczność sprzeciwu zależy od wykazania, że planowana czynność pozostaje w rażącej sprzeczności z zasadami prawidłowego zarządu, co zawsze podlega ocenie sądu.
Przy czynnościach zwykłego zarządu zaprezentowane ustawowe rozwiązanie nie budzi wątpliwości. Waga tych czynności oraz w pew-
60
Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
nych sytuacjach konieczność szybkiego działania (np. sprzedaż płodów rolnych zanim spadną ceny skupu lub skończy się skup interwencyjny) pozwala na ułatwienie w podejmowaniu decyzji i działania niekoniecznie za zgodą wszystkich współwłaścicieli.
Warto nadmienić, że w wypadku podjęcia konkretnej decyzji w sprawie zarządu, a w konsekwencji dokonania czynności przez tych ze współwłaścicieli, którzy posiadają większość udziałów, odpowiedzialność wobec kontrahentów ponoszą tylko ci, co przegłosowali mniejszość. Jeżeli np. zamówili oni wykonanie prac polegających na postawieniu ogrodzenia, to odpowiedzialność z tytułu dostarczenia niezbędnych materiałów oraz zapłaty ceny za usługę ponoszą tylko ci, którzy faktycznie zawarli umowę. Z tego płynie wniosek, że umowa w takich przypadkach zawierana jest w imieniu podpisujących ją, a nie wszystkich współwłaścicieli. Jednakże współwłaściciele będą między sobą odpowiadać w granicach określonych w art. 207 k.c., a więc według wielkości udziałów, jak za każdy inny wydatek dokonany na rzecz wspólną. Nie będą jednak mogli być pozwani przez wykonawcę do sądu o zapłatę ceny na podstawie umowy, gdyż nie byli jej stronami. Można jednakże rozważyć, czy kontrahent nie może w stosunku do tych współwłaścicieli wystąpić z roszczeniem o zapłatę, mającym swe źródło w bezpodstawnym wzbogaceniu.
Natomiast w wypadku czynności polegających na rozporządzeniu rzeczą wspólną (np. w drodze sprzedaży lub darowizny) oraz innych czynności przekraczających zwykły zarząd (np. obciążane przedmiotu współwłasności kredytem bankowym), ustawodawca wymaga zgody wszystkich współwłaścicieli, a jej brak powoduje nieważność czynności. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy nabywca nieruchomości korzysta z rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych, gdyż z zapisów znajdujących się w dziale drugim księgi wieczystej jako właściciele wpisani są tylko ci, którzy stanęli do aktu notarialnego. Wymagana zgoda współwłaścicieli w tych przypadkach nie może sankcjonować owej czynności w późniejszym terminie.
Należy mieć na względzie fakt, że nie tylko teoretycznie, ale i w praktyce współwłaściciele nigdy nie osiągną wymaganej przepisami prawa pełnej zgodności. Nie można jednak dopuścić, aby np. jeden oporny współwłaściciel torpedował usprawiedliwione okolicznościami
61
Zarząd wspólną rzeczą
decyzje, np. konieczność dokonania przebudowy domu, która pozwoli zamieszkać wszystkim we wspólnym budynku, lub zaciągnięcia kredytu w banku na zakup urządzeń niezbędnych dla prawidłowej i opłacalnej produkcji rolnej. W takich sytuacjach ustawodawca uzbroił współwłaścicieli posiadających co najmniej połowę udziałów w instrument obrony ich racji, polegający na prawie wystąpienia do sądu o rozstrzygniecie sporu (art. 201 k.c.). W wielu wypadkach brak zgody współwłaścicieli może nie mieć nic wspólnego ze staniem na straży dobra rzeczy wspólnej i z ochroną usprawiedliwionych interesów współwłaścicieli. Często zdarza się, że spory między współwłaścicielami mają podłoże emocjonalne, nacechowane niechęcią lub pragnieniem utrudnienia życia pozostałym współwłaścicielom. Decyzja sądu będzie uzależniona od rozważenia celu zamierzonej czynności oraz interesu wszystkich współwłaścicieli, a nie tylko tych, którzy wystąpili z wnioskiem. Mając na uwadze wskazane przesłanki pozwalające sądowi na wydanie decyzji, nie można pominąć ocennego charakteru orzeczenia wydawanego w omawianym przedmiocie. Prowadzi to do nieuchronnego wniosku, iż rozstrzygnięcie sporu jest w znacznym stopniu uzależnione od okoliczności danego przypadku. Wydaje się oczywiste, że pozytywne orzeczenie sądu w omawianych sytuacjach zastąpi zgodę tych ze współwłaścicieli, którzy jej dotąd nie chcieli wyrazić.
W sprawach z zakresu sporów dotyczących dokonania czynności w stosunku do rzeczy objętej prawem współwłasności właściwy jest sąd rejonowy miejsca położenia rzeczy. W postępowaniu muszą brać udział wszyscy współwłaściciele. Orzeczenie sądu wydane w tym przedmiocie musi precyzyjnie określać zakres czynności, które objęte są zezwoleniem sądu, w tym nie tylko wymieniać poszczególne czynności, ale także ustalać granice ich wykonania. Ma to niebagatelne znaczenie przy zezwalaniu na wykonanie prac budowlanych. Konieczne bowiem w takim wypadku będzie również zachowanie wymagań stawianych przez prawo budowlane. Zezwalając zatem np. na rozbudowę domu, sąd powinien mieć na uwadze wymagania prawa budowlanego m. in. w zakresie odległości od granicy istniejących czy projektowanych instalacji, wytrzymałości fundamentów itp. Z uwagi na konieczność uzyskania wiadomości specjalnych konieczne jest
62
Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
w takich sprawach dopuszczanie dowodu z opinii biegłego do spraw budownictwa, bez którego nie jest możliwe ustalenie zakresu niezbędnych czynności (podobnie SN w uchwale z dnia 3 kwietnia 1986 r., III CZP 5/86, OSNCP z 1987 r., z. 2-3, póz. 29).
W wymienionych sprawach oraz w sprawach dotyczących podziału rzeczy wspólnej do korzystania dopuszczalne jest zawarcie ugody sądowej (postanowienie SN z dnia 20 lutego 1974 r., III CRN 361/73, nie publikowane). Stosownie do art. 10 k.p.c. w sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne, sąd powinien w każdym stanie postępowania dążyć do ich ugodowego zakończenia. Obowiązek nałożony w powołanej normie prawnej został powtórzony przez ustawodawcę w art. 223 k.p.c. Niewątpliwie sprawy z zakresu stosunków między współwłaścicielami rzeczy wspólnej nadają się do ugodowego zakończenia. Z punktu widzenia dobra interesu współwłaścicieli powinny znajdować taki finał, gdyż ma to niebagatelny wpływ na dalsze wzajemne stosunki między współwłaścicielami. Niestety niekiedy relacje między współwłaścicielami są tak napięte, że trudno jest osiągnąć jakikolwiek konsensus. Niemniej jednak trzeba zawsze liczyć się z tym, że istnieje większa szansa na zadowolenie z decyzji, jeżeli podejmą ją wspólnie współwłaściciele niż wtedy, gdy zrobi to autorytatywnie sąd.
Każdy ze współwłaścicieli ma prawo bronić się przed decyzjami pozostałych przez wniesienie do sądu wniosku, niezależnie od tego, czy tym samym przeciwstawia się woli większości czy też nie. Wola większości nie może być decydująca, jeżeli niesie za sobą rażące pokrzywdzenie współwłaścicieli będących w mniejszości. W świetle wypracowanych i utrwalonych w judykaturze poglądów współwłaściciel może samodzielnie dochodzić obrony swych praw, nawet wówczas, gdy wcześniejsze działanie innych współwłaścicieli sanowane było orzeczeniem sądu. Jeżeli zatem na podstawie żądania kilku lub jednego ze współwłaścicieli sąd zakazał innemu z nich dokonywania zmiany przeznaczenia części przedmiotu współwłasności, nie ma przeszkód, aby w przyszłości ten współwłaściciel wystąpił do sądu o zezwolenie na dokonanie raz już zakazanej czynności. Orzeczenia sądu wydawane w tych sprawach nie mają bowiem charakteru bezwzględności czy ostateczności, przez co należy rozumieć, iż zawsze mogą one
63
Zarząd wspólną rzeczą
ulec zmianie w zależności od okoliczności. Przyjęte rozwiązanie zasługuje ze wszech miar na aprobatę, uwzględnia bowiem bogactwo możliwych do zaistnienia w życiu okoliczności. W konsekwencji powoduje pożądaną elastyczność, która daje możliwość dopasowania wymagań prawa do sytuacji faktycznych. Raz wydane orzeczenie sądu w świetle powyższych rozważań nie zamyka jeszcze drogi współwłaścicielowi do realizacji przyjętych zamierzeń. Trzeba mieć jednak na uwadze, że muszą istnieć przesłanki do wydania przez sąd nowego orzeczenia będącego w istocie zmianą poprzedniego, zazwyczaj już prawomocnego (podobnie orzeczenie SN z dnia 23 kwietnia 1993 r., III CZP 36/93, „Biuletyn Informacyjny Sądu Najwyższego" z 1994 r., nr 4, s. 19).
Sądowy zarząd rzeczą wspólną. Ustawodawca dopuścił możliwość dalej idącej ingerencji sądu w sprawy zarządu rzeczą wspólną, niż doraźne rozstrzyganie sporów współwłaścicieli w konkretnych sytuacjach. Zgodnie bowiem z art. 203 k.c. istnieje możliwość wyznaczenia przez sąd zarządcy. Może to jednak nastąpić tylko na wniosek któregoś ze współwłaścicieli, pod warunkiem wystąpienia dodatkowych okoliczności takich, jak: brak możliwości uzyskania zgody większości współwłaścicieli w istotnych sprawach dotyczących zwykłego zarządu, naruszanie zasady prawidłowego zarządu przez większość współwłaścicieli lub krzywdzenie przez większość mniejszości (np. nigdy nie są brane pod uwagę sugestie mniejszości ani też dobro tych współwłaścicieli, którzy mają mniejszość w udziałach, a przegłosowane decyzje większości są jawnie niesprawiedliwe).
Wniosek rozstrzyga sąd rejonowy miejsca położenia rzeczy, w postępowaniu nieprocesowym. Niezbędne jest przeprowadzenie rozprawy, gdyż ustawodawca nałożył na sąd obowiązek wysłuchania wszystkich współwłaścicieli oraz przeprowadzenia postępowania dowodowego na okoliczność spełnienia jednej z przesłanek określonych w art. 203 k.c. (przyczyny, dla której niezbędne jest ustanowienie zarządcy).
Zarządcą sąd ustanawia zazwyczaj jednego ze współwłaścicieli lub osobę obcą. Zarządca jest uprawniony do samodzielnego dokonywania czynności zwykłego zarządu rzeczą objętą prawem współwłasności. Musi natomiast uzyskiwać zgodę wszystkich współwłaścicieli bądź upoważnienie sądu na podjęcie czynności przekraczających ten za-
64
Rodzaje zarządów rzeczą wspólną
kres. Rozwiązanie powyższe jest celowe i znajduje uzasadnienie w wadze owych czynności oraz w znaczeniu, jakie odgrywają dla dobra interesów wszystkich współwłaścicieli. Trudno bowiem byłoby przyznać jednej osobie, która dodatkowo nie musi być współwłaścicielem rzeczy, prawo do podejmowania istotnych działań, jak np. zaciąganie kredytów bankowych, które nie będą miały pokrycia w uzyskiwanych dochodach (pod warunkiem, że są gospodarczo uzasadnione, gdyż te uznaje się za czynności zwykłego zarządu).
Ponadto zarządca może pozywać i być pozywanym w sprawach wynikających z zarządu, zastępuje zatem i w tej dziedzinie współwłaścicieli.
W wypadku nieruchomości powinno nastąpić ujawnienie zarządu w księdze wieczystej dla niej prowadzonej. W konsekwencji zarządca ustanowiony przez sąd powinien złożyć w sądzie wieczystoksięgowym stosowny wniosek. Jeżeli dla danej nieruchomości nie ma urządzonej księgi wieczystej, to można dokonać ujawnienia w zbiorze dokumentów. Nałożony na zarządcę obowiązek, o którym sąd powinien go pouczyć, nie wyklucza oczywiście złożenia wniosku przez któregoś ze współwłaścicieli.
Ustanowienie zarządu nie tylko pozbawia współwłaścicieli prawa podejmowania na bieżąco decyzji dotyczących rzeczy wspólnej, ale także ogranicza możliwości korzystania z niej. Mogą to bowiem czynić tylko w takim zakresie, w jakim nie będą przeszkadzać w wykonywaniu zarządu. Istnieje także możliwość odebrania współwłaścicielowi prawa używania rzeczy. Następuje to na wniosek współwłaściciela lub zarządcy, pod warunkiem że przeszkadza on zarządcy w wykonywaniu powierzonych mu czynności. Jeżeli przedmiotem współwłasności jest nieruchomość, na której zamieszkuje współwłaściciel objęty wnioskiem, pozbawienie prawa korzystania, a co za tym idzie miejsca zamieszkania, może nastąpić tylko w wypadku rażąco nagannego zachowania współwłaściciela oraz istnienia możliwości zaspokojenia jego potrzeb mieszkaniowych w innym miejscu. Sprawa toczy się w postępowaniu nieprocesowym. Właściwym do jej rozpoznania jest sąd rejonowy, w okręgu którego położona jest rzecz.
Konsekwencją ustanowienia zarządcy przez sąd jest niewątpliwie pozbawienie współwłaścicieli prawa do pobierania pożytków czy
65
Zarząd wspólną rzeczą
przychodów z rzeczy, czyni to bowiem od tego momentu zarządca. Z uzyskanych dochodów zarządca obowiązany jest w pierwszej kolejności pokryć wydatki związane z kosztami ich uzyskania, zobowiązaniami publicznymi, ubezpieczeniem rzeczy, płacą zatrudnionych oraz świadczeniami łączącymi się z faktem ich zatrudnienia (składka na ubezpieczenie zdrowotne i emerytalne) oraz inne wynikające ze sprawowania zarządu. Dopiero nadwyżkę zarządca przekazuje współwłaścicielom. Terminy, w których powinny następować owe wypłaty, określa sąd w postanowieniu o ustanowieniu zarządcy (art. 613 § l k.p.c.). W postanowieniu sądu może się znaleźć postanowienie zezwalające zarządcy na wydawanie współwłaścicielom nadwyżki dochodów w naturze.
W myśl art. 614 k.p.c. ustanowienie zarządcy rzeczy objętej prawem współwłasności nie jest nieodwołalne. Jeżeli bowiem przestanie istnieć przyczyna, dla której zostało wydane orzeczenie sądu w tym przedmiocie, sąd jest uprawniony do uchylenia zarządu. Może to uczynić na wniosek każdego ze współwłaścicieli. Sąd może także odwołać zarządcę nierzetelnie wykonującego swoje obowiązki. Po ustaniu zarządu zarządca zobowiązany jest złożyć sądowi sprawozdanie ze swojej działalności oraz rachunki z uzyskiwanych dochodów i dokonywanych wydatków. Na podstawie decyzji sądu zarządca powinien składać sprawozdania ze swej działalności w wyznaczonych terminach, co powinno mieć miejsce nie rzadziej niż raz w roku. Zgodnie z art. 937 k.p.c. w związku z art. 615 k.p.c., sąd zatwierdza sprawozdanie zarządcy. Powyższy obowiązek jest konsekwencją przyjętej przez ustawodawcę zasady nadzoru sądowego nad sprawowaniem zarządu ustanowionego przez ten organ.
Odmowa zatwierdzenia sprawozdania przez sąd powoduje powstanie odpowiedzialności zarządcy wobec współwłaścicieli za szkody powstałe w wyniku nienależytego pełnienia powierzonych mu obowiązków.
Zarządca, który bez usprawiedliwionej przyczyny nie złoży w sądzie wymaganego sprawozdania może zostać ukarany grzywną.
Zarządcy, nie będącemu równocześnie współwłaścicielem, przysługuje prawo do wynagrodzenia za sprawowany zarząd oraz zwrot wydatków, jakie poniósł w związku z dokonywanymi czynnościami.
66
Stosunki majątkowe w spółce cywilnej
Wysokość wynagrodzenia zależna jest od nakładu pracy zarządcy oraz dochodowości rzeczy objętej zarządem. Jeżeli jednak zarządcą jest jeden ze współwłaścicieli, to wynagrodzenie przysługuje mu na zasadach określonych w art. 205 k.c., a wiec w wysokości odpowiadającej nakładowi pracy tego współwłaściciela przy sprawowaniu zarządu. Jeśli natomiast chodzi o wydatki, to jest on zobowiązany partycypować w nich jak każdy inny współwłaściciel, czyli stosownie do wysokości posiadanych udziałów we współwłasności.
ROZDZIAŁ III
Stosunki majątkowe w spółce cywilnej
Jak już wcześniej wspomniano, w przypadku spółki cywilnej mamy do czynienia ze współwłasnością łączną. Powstaje ona z chwilą zawarcia umowy spółki i obejmuje nie tylko wkłady wniesione przez wspólników zgodnie z art. 861 k.c., lecz także majątek nabyty w wyniku prowadzonej przez spółkę działalności gospodarczej. Oprócz prawa własności czy innych praw rzeczowych wkładem do spółki może być świadczenie usług, które nie sposób uznać za majątek (wspólnicy mają bowiem jedynie roszczenie o wykonanie przyjętego zobowiązania).
Warto nadmienić, że konstrukcja prawna spółki cywilnej powoduje, iż majątku nie nabywa spółka, lecz staje się on współwłasnością (tzw. niepodzielnej ręki) wspólników. Skutkiem przyjęcia takiego rozwiązania jest wyłączenie możliwości rozporządzania przez wspólników, w trakcie trwania spółki, udziałem we wspólnym majątku czy też jego składnikach. W doktrynie przyjmuje się jednak, że na tle obowiązujących norm prawnych nie ma przeszkód, aby wspólnik rozporządził roszczeniem o wypłatę części zysku czy zwrotu poniesionych wydatków. Do czasu rozwiązania spółki żaden ze wspólników nie może skutecznie domagać się podziału wspólnego majątku. Wskazane zasady są zatem właściwe dla stosunków przy współwłasności
67
Stosunki majątkowe w spółce cywilnej
łącznej. Omówione zostaną one szczegółowo w części poświęconej stosunkom majątkowym istniejącym w ustawowej wspólności małżeńskiej.
Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 863 § 3 k.c. wierzyciel wspólnika nie może skierować egzekucji do majątku spółki czy też udziału jego dłużnika w tym majątku. Ustawodawca nie pozbawił jednak wierzyciela osobistego wspólnika spółki możliwości zaspokojenia przysługujących mu roszczeń. Wierzyciel, który przeciwko wspólnikowi prowadzi postępowanie egzekucyjne, nieskuteczne z uwagi na brak przedmiotów czy praw majątkowych, do których można by skierować egzekucję, może wypowiedzieć udział swego dłużnika w spółce. Wcześniej jednak powinien uzyskać zajęcie owych praw. Termin wypowiedzenia nie może być krótszy niż trzy miesiące, chyba że umowa spółki przewiduje taką możliwość. Warunkiem dodatkowym wypowiedzenia udziału w spółce jest nieskuteczność działań organu egzekucyjnego w okresie sześciu miesięcy poprzedzających wypowiedzenie. Z uwagi na fakt, że wspólnikowi występującemu ze spółki należy się zwrot rzeczy wniesionych w naturze, wypłata zysku oraz wartość majątku, który odpowiada jego udziałowi w zyskach spółki, wierzyciel będzie mógł kontynuować postępowanie egzekucyjne.
Jeżeli natomiast spółka zaciąga zobowiązania w ramach i w trakcie prowadzonej działalności gospodarczej, to za ich wykonanie odpowiadają wspólnicy solidarnie (art. 867 k.c.). Reguły odnoszące się do możliwości ustalenia w umowie spółki innych niż w kodeksie cywilnym sposobów uczestnictwa w zyskach i stratach nie mają zastosowania w stosunkach zewnętrznych spółki. Wierzyciele spółki mogą domagać się spełnienia należnych im świadczeń stosownie do norm odnoszących się do odpowiedzialności solidarnej dłużników (art. 366 i 368 — 374 k.c.). Umowa spółki zatem będzie miała znaczenie dla rozliczenia wspólników w zakresie roszczeń regresowych. Za zobowiązania wspólnicy odpowiadają nie tylko majątkiem spółki, ale także każdy ze wspólników ponosi odpowiedzialność swoim majątkiem odrębnym. Wspólnik wychodząc ze spółki musi się liczyć z tym, że jego odpowiedzialność nie wygasa w tym momencie, gdyż nadal odpowiada on za zobowiązania zaciągnięte w czasie, gdy był jeszcze wspólnikiem. Rozwiązanie to jest ze wszech miar słuszne, gwarantuje
68
Stosunki majątkowe w spółce cywilnej
bowiem najbardziej sprawiedliwe rozłożenie między wspólników ciężarów związanych z prowadzeniem działalności.
W przeciwnym razie mogłoby dojść do takich sytuacji, w których niektórzy wspólnicy uczestniczyliby tylko w zyskach, a inni musieliby jeszcze ponosić straty bądź samodzielnie wykonywać zobowiązania przyjęte przez spółkę wbrew własnej woli.
W rezultacie, stosownie do art. 778 k.p.c., wierzyciel musi przed skierowaniem egzekucji przeciwko któremuś ze wspólników z tytułu świadczenia obciążającego spółkę w ramach jej działalności, uzyskać tytuł egzekucyjny wystawiony przeciwko wszystkim wspólnikom. Klauzula wykonalności może być już nadawana według wyboru wierzyciela przeciwko jednemu, kilku lub wszystkim wspólnikom.
Każdy ze wspólników jest uprawniony i zobowiązany do prowadzenia spraw spółki zgodnie z art. 865 k.c., a więc podejmowania czynności jednostronnych, zarządzania majątkiem oraz podejmowania decyzji w ramach prowadzenia działalności gospodarczej. Jeśli chodzi o czynności zwykłego zarządu, to wspólnicy mogą ich dokonywać samodzielnie. Jednakże do zakończenia owej czynności każdy z pozostałych wspólników ma prawo wyrazić sprzeciw co do jej dokonywania. W takim wypadku konieczna jest uchwała wspólników, podobnie jak w przypadku czynności przekraczających zwykły zarząd. Czynności nagłe, a więc takie, których zaniechanie mogłoby prowadzić do niepowetowanej straty po stronie spółki, ma prawo dokonać każdy ze wspólników bez konieczności uzyskiwania uprzedniej zgody wszystkich, wyrażonej w uchwale (art. 865 § 3 k.c.).
W przypadku spółki cywilnej nie ma zatem możliwość konwalido-wania czynności (uzdrawiania jej) poprzez uzyskanie potwierdzenia wspólników. Czynności wymagające uchwały wspólników, a dokonane bez niej, są nieważne.
Wspólnicy mogą jednoosobowo reprezentować spółkę (składać w jej imieniu oświadczenia woli) tylko w granicach zwykłego zarządu, a także czynności zachowawczych. Trudno byłoby przyjąć, że jeden ze wspólników ma prawo np. zbycia przedmiotu stanowiącego majątek wspólny. W przypadku zawarcia umowy przekraczającej wskazany zakres, jej ważność zależy od potwierdzenia pozostałych wspólników. Nieuzasadnione zbycie przedmiotu należącego do majątku spółki
69
Stosunki majątkowe w spółce cywilnej
rodzi odpowiedzialność deliktową wobec pozostałych wspólników (wyrok SA w Poznaniu z dnia 6 lutego 1996 r., I ACr 647/95, „Prawo Gospodarcze" z 1996 r., z. 11, póz. 46). Ma to oczywiście miejsce w przypadku, gdy druga strona umowy była w dobrej wierze i w konsekwencji doszło do przejścia prawa własności rzeczy. Każdy ze współwłaścicieli ma prawo do odszkodowania w wysokości odpowiadającej wielkości udziału w spółce. Gdyby natomiast przedmiotem stosunku prawnego była czynność jednostronna, będzie ona we wskazanym przypadku dotknięta nieważnością bezwzględną.
Nie wolno zapominać, że w umowie spółki wspólnicy mogą w sposób odmienny uregulować zasady dotyczące udziału w zyskach, stratach, a także sposób reprezentacji spółki i zakres działań poszczególnych wspólników w sprawach należących do prowadzenia jej działalności.
Współwłasność łączna istnieje dopóty, dopóki istnieje sama spółka, z chwilą jej rozwiązania dotychczasowe stosunki majątkowe ulegają zmianie. W miejsce dotychczasowej wspólności niepodzielnej ręki powstaje współwłasność ułamkowa ze wszystkimi konsekwencjami płynącymi z tego faktu, z jednym wyjątkiem. Zgodnie bowiem z art. 875 § 2 k.c., po spłaceniu wszystkich dłużników spółki najpierw z pozostałego majątku dokonuje się zwrotu wkładów wspólnikom. Jeżeli jeszcze zostaje jakiś majątek, to dzieli się go między wspólników w stosunku odpowiadającym ich udziałowi w zysku.
Roszczenie wspólników o rozwiązanie spółki cywilnej sąd rozpoznaje w postępowaniu procesowym, natomiast rozliczenia majątku spółki dokonuje się według zasad rządzących zniesieniem współwłasności, a więc w postępowaniu nieprocesowym. W rezultacie, na podstawie art. 219 k.p.c., nie jest dopuszczalne łączenie obu spraw w jednym postępowaniu. Nie można bowiem łączyć żądań podlegających rozpoznaniu w różnych trybach. Jeżeli zdarzy się, iż równocześnie toczyć będą się obie sprawy, to postępowanie o rozliczenie majątku będzie podlegało zawieszeniu do czasu zakończenia drugiej ze spraw, co jest oczywiste. Rozliczenie byłoby przedwczesne i nieuzasadnione.
W postępowaniu o rozliczenie majątku należy także brać pod uwagę podział i wypłatę ewentualnych zysków, których wymagalność nastąpi w przyszłości lub zostaną wówczas ściągnięte (uchwała SN
70
Powstanie odrębnej własności lokali
z dnia 6 września 1996 r., III CZP 98/96, OSNC z 1996 r., z. 12,
póz. 159). W przeciwnym wypadku, zgodnie z art. 618 § 3 k.p.c.,
podział nie obejmowałby całości majątku i pozbawiałby możliwości
dochodzenia roszczenia o ich rozliczenie. ,
ROZDZIAŁ IV
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
1. Powstanie odrębnej własności lokali
Odrębna własność dotyczy samodzielnych lokali mieszkalnych, przez które należy rozumieć wydzieloną trwałymi ścianami w obrębie budynku izbę lub zespół izb przeznaczonych na pobyt ludzi, o charakterze stałym, oraz pomieszczenia pomocnicze służące do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych (łazienka, we, kuchnia, przedpokój, spiżarka). Każdy z tak wydzielonych lokali stanowi odrębny przedmiot obrotu i dla każdego z nich urządza się księgę wieczystą. Aby lokal mógł być uznany za samodzielny w świetle przepisów ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz. U. Nr 85, póz. 388 z późn. zm.), musi być zapewniona możliwość zaspokajania potrzeb osób mieszkających w nim bez potrzeby korzystania w jakimś względzie z innych samodzielnych lokali w danym domu. Nie może być zatem tak, aby właściciele lokalu korzystali np. z łazienki sąsiadów. Takie same wymagania powinny spełniać także lokale o innym przeznaczeniu niż mieszkalne, jeżeli mają posiadać status odrębnej własności. Jednakże nie ma przeszkód, aby po wyodrębnieniu lokali ich właściciele korzystali ze wspólnych pomieszczeń sanitarnych, pod warunkiem, ze znajdują się one poza wydzielonym lokalami.
Częściami składowymi (w myśl zasad określonych w art. 47 k.c.) samodzielnego lokalu są pomieszczenia przynależne do lokalu takie, jak:, piwnice, strych, magazyny. Przepisy nie wymagają, aby pomiesz-
71
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
czenia owe fizycznie przylegały do danego lokalu, co niewątpliwie byłoby sprzeczne z istotą i charakterem tych pomieszczeń. Ustawodawca dopuścił możliwości pozostawienia owych pomieszczeń we współwłasności właścicieli, czyli na takich samych zasadach jak się to odbywało pod rządami uchylonych art. 138 i n. k.c. Ma to znaczenie zwłaszcza w takich sytuacjach, kiedy w danym domu zostały wyodrębnione tylko niektóre z lokali na poprzednich zasadach, a obecnie, na podstawie nowych przepisów, pozostałe lokale. W opisanych okolicznościach najlepszym rozwiązaniem jest przydzielenie tylko udziałów w wymienionych pomieszczeniach. Trudno bowiem byłoby zmieniać stosunki własnościowe w całym domu, co pociągnęłoby za sobą konieczność przydzielania na zasadach odrębnej własności piwnic i strychów dotychczasowym właścicielom lokali. Wymienione pomieszczenia w świetle obowiązujących przepisów nie mogą stanowić przedmiotu odrębnej własności, gdyż są jedynie częściami składowymi lokali, w przeciwieństwie do garaży, którym można przypisać taki charakter.
Odrębna własność lokali powstać może w drodze: umowy, orzeczenia sądowego w przedmiocie zniesienia współwłasności bądź jednostronnej czynności prawnej właściciela nieruchomości.
W każdym ze wskazanych wypadków niezbędne jest wcześniejsze uzyskanie zaświadczenia wydawanego przez właściwy organ w sprawach nadzoru architektoniczno-budowlanego o spełnieniu przez powstałe lokale warunków koniecznych do uznania ich za samodzielne w trybie powołanej ustawy.
Umowa o ustanowieniu odrębnej własności lokali musi być zawarta w szczególnej formie — aktu notarialnego. Jednakże odrębna własność lokalu powstaje dopiero z chwilą dokonania wpisu w księdze wieczystej urządzonej i prowadzonej dla danej nieruchomości (art. 7 ust. 2 ustawy o własności lokali). Wpis ten zatem ma charakter konstytutywny (decyduje o powstaniu odrębnej własności lokali).
Stronami umowy są zazwyczaj współwłaściciele nieruchomości, dokonujący w ten sposób swoistego częściowego zniesienia współwłasności. Druga sytuacja ma miejsce w przypadku zawierania umowy zbycia samodzielnego lokalu, po uprzednim ustanowieniu odrębnej własności lokali. Najczęściej odbywa się to w ramach jednej
72
Powstanie odrębnej własności lokali
umowy o przeniesienie własności lokalu na nabywcę, nie ma bowiem obowiązku ustanowienia najpierw odrębnej własności lokalu, a następnie przeniesienia jego własności na inną osobę. Jeżeli zatem czynność jest dokonywana między współwłaścicielami lub właścicielem a nabywcą w jednej umowie, to dla ważności czynności konieczny jest akt notarialny.
Samo wyodrębnienie lokalu bez przeniesienia jego własności na inną osobę nie zmienia charakteru własności, jeżeli bowiem przysługuje ona nadal jednej osobie, to nie można mówić o powstaniu współwłasności, mimo iż zostały ustalone udziały w gruncie i częściach budynku przypadające dla właścicieli poszczególnych lokali.
Umowę o ustanowieniu odrębnej własności lokali poprzedza w dzisiejszych realiach często umowa, na podstawie której właściciel nieruchomości zobowiązuje się wobec przyszłych nabywców do wybudowania na swojej działce gruntu budynku, a następnie do ustanowienia w nim odrębnej własności lokali i przeniesienia ich własności oraz współwłasności w pozostałych częściach domu i działce na owych kontrahentów. Budowa wówczas odbywa się na koszt przyszłych nabywców, którymi niekoniecznie muszą być osoby zawierające z właścicielem umowę. Może się bowiem zdarzyć, iż umowę podpiszą rodzice na rzecz swoich dzieci.
Niezwykle ważne jest, aby zobowiązujący się do wybudowania domu był właścicielem gruntu, a ponadto uzyskał wymagane przepisami prawa budowlanego pozwolenie na budowę. Dodatkowo zobowiązanie właściciela w postaci wyodrębnienia własności lokali i przeniesienia ich własności musi zostać ujawnione w księdze wieczystej. W przeciwnym wypadku umowa jest nieważna a w konsekwencji przyszli nabywcy nie zyskują prawa domagania się spełnienia świadczenia, będącego jej treścią (postawienia domu, ustanowienia odrębnej własności lokali oraz przeniesienia jej własności), a tylko na podstawie przepisów dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia będą mogli dochodzić zwrotu wpłaconych na poczet budowy kwot.
W sytuacji, kiedy umowa taka była ważna, ale właściciel wykonywał przyjęty na siebie obowiązek w sposób wadliwy albo sprzeczny z postanowieniami umowy (gorsza jakość użytych materiałów, brak glazury i terakoty w pomieszczeniach kuchennych i sanitarnych,
.73
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
wykładzina zamiast klepki dębowej w pokojach itp.), nabywcy mają prawo domagać się powierzenia wykonania umowy innemu wykonawcy na koszt oraz ryzyko właściciela gruntu.
W treści rzeczonej umowy powinny znaleźć się informacje dotyczące rodzaju lokalu (mieszkalny, użytkowy), położenia (kondygnacja, usytuowanie na danej kondygnacji np. na wprost schodów) i powierzchni oraz pomieszczeń do niego przynależnych, a ponadto ustalenia odnoszące się do udziałów poszczególnych właścicieli samodzielnych lokali we współwłasności. Warto także w takiej umowie od razu zawrzeć postanowienia odnośnie sposobu sprawowania zarządu rzeczą wspólną.
Istnieje dowolność co do tego, czy właściciel od razu dokona zbycia wszystkich samodzielnych lokali, czy też będzie to czynił sukcesywnie. W doktrynie zarysował się bardzo ciekawy problem mający co prawda zabarwienie teoretyczne, ale nie można mu odmówić pewnego wpływu na zagadnienia praktyczne związane z zarządem nieruchomością, w której ustanowiono odrębną własność lokali. Tło na kanwie, którego powstały poważne wątpliwości co do charakteru współwłasności kształtuje się następująco. W budynku będącym wyłączną własnością jednej osoby (przyjęte założenie posłuży do uproszczenia zagadnienia) zostają wyodrębnione dwa lokale, które następnie nabywają dwie osoby wraz ze stosownymi udziałami w gruncie i wspólnych częściach budynku, a dotychczasowy właściciel nieruchomości pozostawia sobie nadal część domu. Polskie prawo cywilne nie przewiduje konstrukcji prawnej współwłasności w częściach realnych, czyli polegającej na tym, iż konkretna część rzeczy pozostaje wyłączną własnością jednej osoby, a druga stanowi przedmiot współwłasności tego właściciela i innych osób. Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie takiej własności w świetle przepisów regulujących sposób zarządu. Nie można też stwierdzić, że w wyniku opisanych czynności powstaje jedynie współwłasność dotychczasowego właściciela i nabywców lokali. Konsekwencją takiego rozwiązania byłaby m.in. konieczność uzyskiwania przez dotychczasowego wyłącznego właściciela zgody od nabywców lokali na wyodrębnienie i zbycie innych. Rozwiązanie takie jest raczej niedorzeczne, w znacznym stopniu ogranicza prawo i działania właściciela na rzecz osób, których współwłasność dotyczy jedy-
74
Powstanie odrębnej własności lokali
nie odpowiedniego udziału w gruncie i częściach wspólnych budynku. Tylko dotychczasowy właściciel nieruchomości nadal będzie przenosił prawo własności lokali oraz udział we współwłasności. Jemu bowiem, z wyłączeniem właścicieli wyodrębnionych lokali, przysługuje prawo do pozostałych lokali oraz związane z nimi udziały we współwłasności. W żadnym przypadku nabywcy wyodrębnionych lokali nie stają się, w wyniku zawarcia umowy, współwłaścicielami pozostałej części domu, w której jeszcze nie wyodrębniono lokali. Pojawiło się w nauce prawa stanowisko, zgodnie z którym część budynku pozostała jako wyłączna własność dotychczasowego właściciela stanowi jedynie część składową całej nieruchomości. Jednakże nie bardzo jest możliwa obrona prezentowanego poglądu, gdyż w świetle art. 47 § 2 k.c. nie mogą one stanowić odrębnego przedmiotu własności, co niewątpliwie miałoby tu miejsce. W świetle art. 46 k.c. można rozważyć uznanie za część nieruchomości, która stanowi odrębny przedmiot własności, pozostałe po wyodrębnieniu lokali pomieszczenia oraz za współwłasność dotychczasowego właściciela i właścicieli poszczególnych lokali drugą część nieruchomości. Przyjęta konstrukcja złożonej nieruchomości lokalowej jest chyba najsensowniejsza, przekonująca i znajduje odzwierciedlenie w treści obowiązujących przepisach prawa (por. Mirosław Nazar: Odrębna własność lokali, „Państwo i Prawo" z 1995 r., z. 10-11, s. 28-31).
Odrębną własność lokali może ustanowić jej właściciel nie łącząc tej czynności ze zbyciem powstałych w ten sposób lokali. Może bowiem w dalszej przyszłości planować przeniesienie własności lokali w drodze sprzedaży osobom obcym lub darowizny np. na rzecz własnych, w chwili ustanawiania odrębnej własności jeszcze małoletnich, dzieci.
Jeżeli do wyodrębnienia poszczególnych lokali dochodzi w ramach postępowania sądowego o zniesienie współwłasności często niezbędne jest wcześniejsze dokonanie prac adaptacyjnych w budynku, w którym odrębne lokale mają być ustanowione. Czasami sąd wydaje w tym przedmiocie postanowienie wstępne, w którym zobowiązuje współwłaścicieli lub jednego z nich do wykonania owych prac. Gdyby w toku prac polegających na przebudowie, postawieniu ścian działowych, wykończeniu łazienek, we, kuchni osobnych dla każdego z lo-
75
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
kali któryś ze współwłaścicieli przeszkadzał, to pozostali mogą zwrócić się do sądu prowadzącego postępowanie o wydanie odpowiednich nakazów i zakazów. Gdyby to nie pomogło, mają prawo złożyć do sądu rejonowego miejsca położenia nieruchomości wniosek o zobowiązanie do zaniechania podejmowanych działań w trybie postępowania egzekucyjnego dotyczącego świadczeń niepieniężnych. W ramach tego postępowania przewidziana jest możliwość stosowania wobec opornych dłużników środków przymusu w postaci grzywny, z zamianą jej na areszt. Działania sądu mogą być ponawiane aż do wyczerpania możliwych kar — obecnie łącznie stu tysięcy złotych i aresztu w wymiarze sześciu miesięcy. W chwili wydawania postanowienia kończącego postępowanie w sprawie muszą być już fizycznie wydzielone poszczególne lokale. Warto przy tym nadmienić, że sąd nie jest związany zaświadczeniem właściwego organu nadzoru architektonicz-no-budowlanego dla dokonania oceny, czy istnieją przesłanki do ustanowienia odrębnej własności lokali, wystarczy, że posłuży się w tym zakresie opinią biegłego z zakresu spraw architektoniczno--budowlanych. Jeżeli współwłaściciele ustanawiają odrębną własność w drodze umowy, muszą do aktu notarialnego dołączyć wymienione zaświadczenie, inaczej bowiem nie są w stanie wykazać przed notariuszem, czy lokale spełniają wymagane prawem warunki i mogą być traktowane jako samodzielne lokale mieszkalne (postanowienie SN z dnia 13 marca 1997 r., III CKN 14/97, OSNC z 1997 r., z. 8, póz. 115). Dokument publiczny, jakim niewątpliwie jest rzeczone zaświadczenie, jest takim samym dowodem w postępowaniu cywilnym, jak opinia biegłych, podlega zatem w takim samym stopniu ocenie sądu. Nie można bowiem przyznawać priorytetu żadnemu z powołanych źródeł dowodowych. Zaświadczenie, o którym mowa, nie jest decyzją administracyjną i w żadnym razie nie wiąże sądu.
Dopuszczalna jest możliwość ustanowienia odrębnej własności lokali w budynku stojącym na dwóch sąsiadujących nieruchomościach, których właścicielem jest gmina i dla każdej z nich urządzona jest osobna księga wieczysta. Skutkować to będzie jedynie połączeniem nieruchomości, co w świetle obowiązujących przepisów jest możliwe, gdy właścicielem jest jedna osoba. Z art. 3 ustawy o własności lokali wynika, że budynek stanowi część składową gruntu, na którym go
76
Powstanie odrębnej własności lokali
wzniesiono. W ustawie o własności lokali przewidziano możliwość wyodrębnienia lokali w budynkach płożonych na tej samej nieruchomości, ustawodawca milczy natomiast na temat uczynienia tego w budynku stojącym na kilku nieruchomościach, będących przedmiotem własności tej samej osoby. W takich przypadkach kłopotliwe bywa ustalenie wysokości udziałów, należy bowiem traktować osobno każdą z działek i w konsekwencji części budynku znajdujące się na tych działkach jako odrębne. Ma to niebagatelne znaczenie w kwestii zarządu nieruchomością, reprezentacji, czy zakresu współkorzystania z niej poszczególnych współwłaścicieli lokali oraz ustalenia udziałów poszczególnych właścicieli wyodrębnionych lokali w gruncie (podobnie uchwała SN z dnia 14 maja 1996r., III CZP 37/96, OSNC z 1996 r., z. 9, póz. 116).
Podstawowym skutkiem wyodrębnienia własności lokali jest okoliczność, że zarówno grunt, na którym postawiony jest budynek, jak i wszelkie części budynku i urządzenia nie służące wyłącznie do użytku poszczególnych właścicieli lokali czy dotychczasowego właściciela (wejście do budynku, klatki schodowe, dach, instalacje elektryczne, wodne i gazowe) stanowią współwłasność wszystkich właścicieli samodzielnych lokali (art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali z 1994 r.). Współwłasność ta ma charakter ułamkowy, a poszczególne udziały są odpowiednie do stosunku powierzchni użytkowej lokalu do powierzchni użytkowej całego budynku.
Do powierzchni użytkowej zalicza się tu, zgodnie z art. 3 ust. l ustawy o własności lokali z 1994 r., powierzchnie pomieszczeń przynależnych. Udziały właścicieli lokali we współwłasności nieruchomości są nierozerwalnie związane z własnością lokali. Nie może się w konsekwencji zdarzyć, aby ktoś miał udział we współwłasności nie będąc właścicielem żadnego z lokali znajdujących się budynku położonym na nieruchomości i niedopuszczalna jest sytuacja odwrotna. Nie jest wykluczone, żeby na jednej nieruchomości zbudowanych było kilka domów, w których zostają wyodrębnione własności poszczególnych lokali. W takim wypadku wielkość udziałów w gruncie i częściach składowych budynków oblicza się zgodnie ze stosunkiem powierzchni lokali do zsumowanej powierzchni wszystkich budynków. Udziały zatem ustala się nie odrębnie dla każdego budynku, lecz dla wszyst-
77
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
kich razem. Przeciwne rozwiązanie uniemożliwiłoby ustalenie udziałów w stosunku do gruntu, na którym stoją budynki, a jedynie określiłoby wielkość udziałów w poszczególnych budynkach. Jeżeli grunt stanowi użytkowanie wieczyste, to poszczególni właściciele lokali samodzielnie ponoszą odpowiedzialność z tytułu opłat za użytkowanie w części odpowiadającej wielkości udziałów.
Ustawodawca w jednym wypadku przewidział możliwość dokonania także podziału gruntu, na którym stoi budynek z samodzielnymi lokalami. Mianowicie wtedy, gdy obszar gruntu zabudowanego domem, w którym wyodrębniono lokale, jest większy niż powierzchnia niezbędna do korzystania z niego.
Od dnia l stycznia 1995 r. podstawową, ale nie jedyną, postacią prawa odnoszącego się do gruntu jest własność. Ustawodawca w art. 4 ust. 3 ustawy o własności lokali przewidział, że w przypadkach, gdy najpierw ustanowiono prawo użytkowania wieczystego, a następnie wzniesiono na gruncie budynek, w którym wyodrębniono lokale, nie nastąpi zmiana charakteru dotychczasowego prawa przysługującego do gruntu. W świetle powołanej normy przepisy o współwłasności gruntu stosuje się odpowiednio do użytkowania wieczystego. Można zetknąć się z poglądem głoszącym, że stosunek art. 3 ust. l i art. 4 ust. 3 należy oceniać jak lex generali i lex specialis. W świetle dyspozycji obu norm nie sposób podzielić zaprezentowanego stanowiska. Z treści porównywanych przepisów wyraźnie wynika ich wzajemna relacja polegająca na stosowaniu per analogiam zasad wyrażonych w jednej z norm do okoliczności opisanych w drugiej. Warto w tym momencie podkreślić, iż nie jest możliwe, aby udział w prawie do gruntu stanowił współwłasność przymusową określoną w art. 3 ustawy, a inny był przedmiotem użytkowania wieczystego. Mogłoby do tego dojść w wyniku sprzedaży przez gminę udziału we współwłasności gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste. Zakaz taki ogranicza możność rozporządzania przez gminy przysługującym im prawem do gruntu. Jeżeli jednak gmina sprzedaje wyodrębnione lokale, ma pełne prawo wyboru jakie prawa do gruntu, na którym stoi budynek, przekazać nabywcom poszczególnych mieszkań (uchwała SN z dnia 28 września 1995 r., III CZP 127/95, OSNC z 1996 r., z. l, póz. 12).
78
Prawa właścicieli lokali
2. Prawa właścicieli lokali
Właściciele wyodrębnionych lokali tworzą wspólnotę mieszkaniową. Powstaje ona z mocy samego prawa, z chwilą wyodrębnienia lokali i przeniesienia ich własności. Jeżeli nie wszystkie lokale zostają wyodrębnione, to do wspólnoty wchodzi także dotychczasowy właściciel nieruchomości. Wspólnota nie ma osobowości prawnej, jednakże może nabywać prawa i zaciągać zobowiązania. Należy pamiętać, że nabywa prawa dla jej członków w częściach odpowiadających posiadanym udziałom w nieruchomości. Za zobowiązania wspólnoty odpowiedzialność ponoszą także właściciele lokali, są jednak takie sytuacje, kiedy odpowiadać będzie sama wspólnota. Będzie to miało miejsce wówczas, gdy zobowiązanie dotyczy wspólnego dobra, jak opłata za oświetlenie klatki schodowej i inne wspólnie wykorzystywane części. Nie można bowiem przyjąć, aby poszczególni właściciele ponosili odpowiedzialność w części odpowiadającej posiadanym lokalom, byłoby to niesprawiedliwe. Wspólnota na mocy art. 17 ustawy o własności lokali z 1994 r. za zaciągnięte zobowiązania dotyczące nieruchomości wspólnej odpowiada w sposób nieograniczony, natomiast poszczególni właściciele tylko do wysokości posiadanych udziałów. Jest ona podmiotem, który może być pozywany, ale także może pozywać inne podmioty prawa, nie wyłączając właścicieli poszczególnych lokali. W ewentualnym procesie nie muszą występować wszyscy właściciele lokali.
Wspólnota nie powstanie, w sytuacji, kiedy mimo wyodrębnienia lokali pozostają one przedmiotem własności jednej osoby, co jest logiczną konsekwencją przyjętej konstrukcji wspólnoty. Z samej wykładni literalnej instytucji wspólnoty wyraźnie wynika, że dotyczy ona więcej niż jednej osoby. Wspólnota mieszkaniowa nie ma osobowości prawnej, żaden z obowiązujących przepisów prawa nie przyznaje jej takiego atrybutu. Stanowi jednak guasi-przedstawiciela właścicieli lokali i dlatego czasami nazywa się ją ułomną osobą prawną.
Podstawowym prawem każdego z właścicieli jest możliwość korzystania z lokalu z wyłączeniem innych osób oraz współkorzystania z nieruchomości, w granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego.
79
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
Korzystanie z lokalu i nieruchomości przez właściciela nie może być wykonywane w sposób uniemożliwiający lub utrudniający pozostałym współwłaścicielom korzystanie z ich lokali albo wspólnej nieruchomości. W pełni znajduje zastosowanie prawo sąsiedzkie ze wszystkimi płynącymi z niego zakazami z uwzględnieniem jego specyfiki wynikającej z bliskości poszczególnych nieruchomości (lokali). Inaczej bowiem kształtują się stosunki sąsiedzkie w przypadku nieruchomości gruntowych, z których każda ma określony obszar i zabudowana jest w pewnym tylko procencie, co powoduje, że rzadko domy na poszczególnych posesjach są zbudowane tak blisko siebie, iż ich mieszkańcy słyszą niemal wszystkie nieco głośniejsze odgłosy dobiegające z sąsiedniego domu. Jest to natomiast normą, gdy poszczególne mieszkania oddzielają jedynie ścianki. Nie ma przeszkód, aby właściciele w ramach wspólnego uzgodnienia wydzielili do korzystania i podzieli między siebie części gruntu, którego są współwłaścicielami. Poza wskazanym ograniczeniem w zniesieniu owej współwłasności nie ma powodów, dla których nie można traktować właścicieli lokali jak innych współwłaścicieli w zakresie korzystania za wspólnych części nieruchomości.
Właściciel ma prawo pobierania pożytków i innych przychodów ze wspólnej nieruchomości. Zasadą jest jednak, iż owe pożytki i przychody w pierwszej kolejności są przeznaczane na koszty związane z utrzymaniem i eksploatacją wspólnej nieruchomości, jak np. opłaty za oświetlenie czy ogrzanie wspólnych części budynku, ich remonty i konserwacja. Dopiero nadwyżka rozdzielona zostaje między współwłaścicieli w stosunku do posiadanych przez nich udziałów we współwłasności. Przyjęte w ustawie o własności lokali (art. 12 ust. 2) rozwiązanie wydaje się być ze wszech miar słuszne, gdyby bowiem najpierw przyznać właścicielom prawo poboru pożytków, a następnie ściągać od nich środki finansowe konieczne na koszty utrzymania nieruchomości, sprawowanie prawidłowego zarządu mogło by się okazać bardzo trudne lub niemożliwe. Właściciel pobiera jednak w całości pożytki ze swojego lokalu.
Każdemu ze współwłaścicieli przysługuje prawo do rozporządzania lokalem oraz udziałem we współwłasności, stanowi on bowiem bezsprzecznie odrębny przedmiot własności. Nie ma zatem podstaw do ograniczania poszczególnych właścicieli w tak ważnym uprawnieniu.
80
Prawa właścicieli lokali
Właściciele mają prawo uczestniczyć w zarządzie rzeczą wspólną. Sposób zarządu mogą określić w umowie, jeśli tego nie uczynią, znajdują zastosowanie przepisy ustawy. Ustawodawca przyznał właścicielom w tym zakresie swobodę decyzji, co jest zrozumiałe z uwagi na należną ochronę własności także od nadmiernej i nie znajdującej oparcia w usprawiedliwionym interesie państwa czy właścicieli innych nieruchomości ingerencji organów państwowych. Postanowienia dotyczące sposobu sprawowania zarządu mogą się znaleźć zarówno w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali, jak i w późniejszej umowie zawartej między właścicielami poszczególnych lokali. Umowa taka powinna być sporządzona w formie aktu notarialnego. Właściciele mogą powierzyć zarząd nieruchomością osobie fizycznej lub prawnej. Jeżeli właściciele dokonają w umowie stosownych ustaleń dotyczących sposobu zarządu, a następnie będą wyodrębniane kolejne lokale, to nabywcy ich będą już związani istniejącą umową. Można zatem przyjąć, że nowi nabywcy sukcesywnie wyodrębnianych lokali przystępują do już obowiązujących reguł.
W sytuacji, gdy liczba lokali wyodrębnionych i nie wydrębionych w danym domu nie przekracza dziesięciu (nie ma znaczenia ilu jest konkretnie właścicieli, gdyż niektóre z wyodrębnionych lokali mogą nadal być własnością dotychczasowego właściciela nieruchomości lub poszczególne osoby mogą być właścicielami więcej niż jednego lokalu), wszyscy właściciele sprawują zarząd nieruchomością na zasadach odnoszących się do własności określonych w kodeksie cywilnym (będących przedmiotem rozważań wcześniejszej części opracowania). W przeciwnym wypadku, zgodnie z art. 20 ustawy o własności lokali, właściciele wyodrębnionych lokali i dotychczasowy właściciel nieruchomości (jeśli nadal część lokali zostało nie wyodrębnionych lub nie zbytych), zobowiązani są powołać zarząd jednoosobowy lub kilkuosobowy. Ustawa nie wymaga, aby członkami zarządu byli tylko właściciele wyodrębnionych lokali. O powołaniu poszczególnych członków zarządu czy też całego zarządu, o ich zawieszeniu w pełnieniu obowiązków oraz odwołaniu decydują wszyscy współwłaściciele, podejmując w tym względzie uchwałę.
Właściciel ma prawo zwrócić się do sądu, w przypadku niewyraże-nia zgody przez pozostałych na połączenie lokali lub podział lokalu.
81
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
Każdemu współwłaścicielowi przysługuje prawo do zaskarżenia uchwały właścicieli do sądu, musi on zatem być powiadomiony w formie pisemnej o treści uchwał zapadających na podstawie zebranych indywidualnie głosów. Podobnie zarząd może zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie sporu, w sytuacji kiedy uchwała nie odpowiada interesom wspólnoty albo w braku zgody wymaganej większości właścicieli.
3. Obowiązki właścicieli lokali
Oprócz uprawnień ustawodawca nałożył na właścicieli lokali wiele obowiązków, przede wszystkim o charakterze finansowym. Muszą oni bowiem ponosić koszty związane z utrzymaniem swojego lokalu oraz uczestniczyć w kosztach zarządu dotyczących utrzymania nieruchomości wspólnej. Udział każdego z właścicieli w owych wydatkach uzależniony jest od wysokości posiadanego udziału w nieruchomości. Na koszty zarządu wspólną nieruchomością składają się wydatki związane z przeprowadzanymi remontami i bieżącą konserwacją urządzeń i budynku, opłaty za zużytkowaną energię elektryczną, gaz, wodę, energię cieplną, korzystanie z anteny zbiorczej oraz windy, utrzymanie porządku w budynku i na działce oraz podatki i inne publicznoprawne opłaty. W ramach tych obowiązków właściciele muszą co miesiąc uiszczać zaliczki. Powstał problem, jak powinno się ustalać wysokość zaliczek dla poszczególnych lokali. Pomocne mogą się okazać dotychczasowe koszty utrzymania nieruchomości. Najprostszym sposobem byłoby odniesienie ich wysokości, np. do powierzchni mieszkań, jednakże rozwiązanie takie nie wydaje się najsłuszniejsze i najbardziej sprawiedliwe. Bardzo często bowiem zdarza się, że koszty utrzymania wyodrębnionych lokali są mocno zróżnicowane z uwagi na odmienny sposób korzystania z nich. W innej wysokości powinni uiszczać zaliczki właściciele lokali mieszkalnych, a w innej lokali użytkowych, zwłaszcza takich, w których prowadzona jest jakaś produkcja. Przewidywane wydatki na poszczególne lokale, które będą podstawą ustalenia pobieranych zaliczek, są niekiedy zróżnicowane. Stosownie do treści art. 12 ust. 2 ustawy o własności lokali, właściciele
82
Obowiązki właścicieli lokali
lokali ponoszą ciężary i wydatki związane z utrzymaniem nieruchomości proporcjonalnie w stosunku do przysługujących im udziałów. W ust. 3 tegoż przepisu ustawodawca przewidział możliwość zwiększenia obciążenia z powyższego tytułu poszczególnych właścicieli w drodze uchwały zebrania właścicieli, jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z lokali. Wysokość zaliczki każdorazowo powinna być obliczana według dotychczasowych wydatków ponoszonych na utrzymanie nieruchomości, poza przypadkiem, kiedy czynione jest to po raz pierwszy, wtedy bowiem, siłą rzeczy będzie to miało charakter prognozy (podobnie wyrok SN z dnia 20 czerwca 1997 r., II CKN 226/97, OSNC z 1998 r., z. l, póz. 6). W konsekwencji nie ma podstaw do przyjęcia za obowiązującą bez wyjątku zasadę odnoszenia wielkości zaliczek do udziałów w nieruchomości. Nie da się podzielić stanowiska SN wyrażonego w powołanej uchwale, zgodnie z którym w opisanych sytuacjach wysokość zaliczek nie może być równa dla wszystkich współwłaścicieli. Nie jest bowiem wykluczone, aby zaliczki ustalone według wysokości udziałów były różne, a po podwyższeniu niektórych z nich uległy wyrównaniu. Nie zawsze bowiem wyodrębnione lokale mają jednakową powierzchnię.
W drodze uchwały właściciele mogą zwiększyć obciążenia dotyczące właścicieli lokali użytkowych. Musi to być jednak uzasadnione większymi kosztami eksploatacji tych lokali oraz kosztami ich remontowania w porównaniu z lokalami mieszkalnymi, a więc znajdować odzwierciedlenie w wysokości wydatków ponoszonych przez wspólnotę na rzecz owych lokali.
U podstaw takiej decyzji nie może leżeć osiąganie przez właścicieli lokali użytkowych znacznie wyższych dochodów.
W przypadku niewywiązywania się z tego obowiązku należności mogą być dochodzone przed sądem w postępowaniu upominawczym.
Właściciele są zobligowani do dbałości o własny lokal i utrzymywanie go w należytym stanie. Muszą też udostępnić lokal i wpuścić na żądanie zarządu ekipy remontowe w celu dokonania niezbędnych remontów, konserwacji i usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej. Właściciel lokalu nie może się także sprzeciwić wykonaniu w jego lokalu prac mających na celu wyposażenie budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje. <-,.••• K .=,„,, , •,., :
83
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
Właściciele zobowiązani są do przestrzegania porządku domowego oraz do współdziałania dla wspólnego dobra.
Dla nie przestrzegających nałożonych obowiązków właścicieli przewidziano jedną, bardzo dotkliwą, sankcję. W sytuacji rażącego naruszenia obowiązków pozostali właściciele lub zarząd, za zgodą właścicieli, może wystąpić do sądu z żądaniem sprzedaży, w drodze licytacji publicznej, lokalu owego właściciela. W przypadku uwzględnienia roszczenia właścicielowi sprzedanego lokalu nie przysługuje prawo do lokalu zamiennego. Uzyskuje jedynie równowartość ceny lokalu.
Warto nadmienić, że często odrębna własności lokali powstaje w budynkach należących do Skarbu Państwa czy gmin. Wieloletnie zaniedbania budynków i konieczność przeprowadzania bardzo kosztownych remontów wymaganych przez ustawę o własności lokali obciąża wspólnotę, co pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, nawet w świetle tego, iż dotychczasowi najemcy lokali nabywają je z bonifikatą.
Ciekawie rysuje się zagadnienie odpowiedzialności wspólnoty za długi dotyczące nieruchomości wspólnej. Ustawodawca wprowadził w tym zakresie inną regulację niż to przewidywały uchylone przepisy kodeksu cywilnego określające instytucję odrębnej własności lokali. Dług obciąża całą wspólnotę, ale skutek odnosi wobec majątków jej uczestników (nieruchomość, kwota pieniężna zgromadzona na koncie wspólnoty, wierzytelności wspólnoty), wspólnota bowiem jako taka nie ma swojego majątku. Nie ma zatem już odpowiedzialności solidarnej wszystkich właścicieli poszczególnych lokali. W świetle unormowania zawartego w art. 17 ustawy o własności lokali wspólnota ponosi odpowiedzialność bez ograniczeń, natomiast każdy z właścicieli lokali — w części odpowiadającej posiadanemu udziałowi w nieruchomości. Jest to zatem odpowiedzialność in solidum.
Z uwagi na szczególny charakter własności nie można przyjąć, że wierzyciel wspólnoty może skierować postępowanie egzekucyjne do wspólnej nieruchomości, gdyż nie jest dopuszczalne rozporządzanie nieruchomością wspólną z wyłączeniem poszczególnych lokali, których właściciele mają udziały w nieruchomości, a pozbawione logiki byłoby licytowanie z tego tytułu wszystkich lokali i całej nieruchomo-
84
j
Zarząd nieruchomością wspólną
ści. Przyjmuje się także, że w konsekwencji nie jest możliwe ustanowienie hipoteki na nieruchomości z tytułu długu wspólnoty. Jeżeli natomiast hipoteka zabezpieczyć ma zobowiązania zaciągnięte przez wspólnotę, właściciele lokali mogą ją ustanowić na nieruchomościach lokalowych i wpisać do ksiąg wieczystych urządzonych dla nich. W nauce prawa postuluje się zmianę przepisów ustawy o księgach wieczystych i hipotece w kierunku umożliwienia wpisu hipoteki obciążającej wspólną nieruchomość, ale jednocześnie podlegającej podziałowi zgodnie z udziałami poszczególnych właścicieli lokali w tej nieruchomości. Argumentem podnoszonym, a przemawiającym za dostosowaniem obowiązujących przepisów prawa do zaistniałych realiów, jest ryzyko i trudności w zaciąganiu kredytów przez wspólnotę. Nie jest bowiem wykluczone, że niektórzy z właścicieli odmówią zabezpieczenia wspólnego długu na prawie do lokalu (por. M. Nazar: op. cit, s. 36 — 37).
4. Zarząd nieruchomością wspólną
Sposób zarządu współwłaściciele mogą określić w umowie, a jeśli tego nie uczynią, stosuje się przepisy ustawy. Postanowienia dotyczące sposobu sprawowania zarządu mogą się znaleźć zarówno w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali, jak i w późniejszej umowie zawartej między właścicielami poszczególnych lokali. Umowa taka powinna być sporządzona w formie aktu notarialnego. Właściciele mogą powierzyć zarząd nieruchomością osobie fizycznej lub prawnej. Jeżeli właściciele dokonają w umowie stosownych ustaleń dotyczących sposobu zarządu, a następnie będą wyodrębniane kolejne lokale, to nabywcy ich będą już związani istniejącą umową. Można zatem przyjąć, że nowi nabywcy sukcesywnie wyodrębnianych lokali przystępują do już obowiązujących reguł.
W sytuacji, gdy lokali wyodrębnionych i należących nadal do dotychczasowego właściciela jest więcej niż dziesięć, a umowa nie zawiera postanowień dotyczących zarządu wspólną nieruchomością, jak już wcześniej wspomniano, to właściciele zobowiązani są do powołania zarządu jedno- lub kilkuosobowego. Nie ma bowiem
85
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
możliwości sprawowania zarządu przez wszystkich właścicieli. Usprawnia to niewątpliwie proces zarządzania nieruchomością, co wpływa na szybkość podejmowanych decyzji, a co za tym idzie — umożliwia bezzwłoczną reakcją na sytuacje wymagające natychmiastowych działań. Sposób zarządu musi znaleźć odpowiedni zapis w księdze wieczystej nieruchomości.
Ustawa nie wymaga, aby członkami zarządu byli tylko właściciele wyodrębnionych lokali. O powołaniu poszczególnych członków zarządu czy też całego zarządu, o ich zawieszeniu w pełnieniu obowiązków oraz odwołaniu decydują wszyscy współwłaściciele, podejmując w tym względzie uchwałę. Umowa stron może w sposób odmienny od przewidzianego w ustawie regulować zagadnienia zarządu nieruchomością. Jeżeli właściciele lokali nie dojdą w tym przedmiocie do porozumienia, to mogą zwrócić się do sądu. W doktrynie można zetknąć się z poglądem głoszącym, że właściciele mają prawo postanowić w umowie, iż zarząd nie będzie powoływany. Nie do końca stanowisko to można uznać za słuszne. W myśl bowiem art. 26 ustawy o własności lokali członek wspólnoty ma prawo wystąpić do sądu o ustanowienie zarządcy przymusowego, gdy wspólnota tego nie uczyniła lub powołany zarząd narusza zasady prawidłowej gospodarki. Ponadto z art. 20 płynie wyraźny obowiązek ustanowienia zarządu w ściśle określony sytuacjach, wielokrotnie już wskazywanych. Umowa stron zatem nie może sięgać tak daleko i wyłączać nakazy ustawowe, choć niewątpliwie można mieć wątpliwości co do słuszności przyjętego w ustawie rozwiązania. Teoretycznie bowiem sami właściciele powinni mieć prawo decydowania, w jaki sposób chcą zarządzać nieruchomością. Intencją ustawodawcy było chyba określenie wzajemnych stosunków w odniesieniu do wspólnot skupiających liczną grupę członków, kiedy to nie tylko prowadzenie codziennych spraw, ale i zwykle porozumienie mogłoby nastręczać poważne kłopoty, a nawet uniemożliwiać działania.
Zarząd kieruje wspólnotą mieszkaniową, reprezentuje ją w stosunkach zewnętrznych (między wspólnotą a osobami trzecimi — nie będącymi właścicielami poszczególnych wyodrębnionych lokali), a także wewnętrznych (między wspólnotą a właścicielami poszczególnych lokali). W ramach tego zarząd zawiera umowy o dostarczanie
86
Zarząd nieruchomością wspólną
wody, gazu, energii elektrycznej, wywóz nieczystości i śmieci, a ponadto może dochodzić roszczeń z tego tytułu od kontrahentów. Poza tym ma prawo występować przeciwko poszczególnym współwłaścicielom o uiszczenie należnych opłat związanych z utrzymaniem wspólnej nieruchomości.
Zarząd ma uprawnienie do samodzielnego podejmowania czynności zwykłego zarządu.
Natomiast do czynności przekraczających zwykły zarząd, jak np.:
przyjęcie rocznego planu gospodarczego,
zmiana przeznaczenia części nieruchomości i jej przebudowa,
zmiana wysokości udziałów powstała w wyniku przebudowy
lub nadbudowy nieruchomości,
dokonanie podziału nieruchomości w sytuacji, gdy powierzch
nia gruntu zajętego pod budynek jest większa niż powierzchnia
konieczna do korzystania z niego,
wytoczenie powództwa o nakazanie sprzedaży lokalu w trybie
licytacji publicznej prowadzonej w trybie egzekucji sądowej
przeciwko współwłaścicielowi, który zalega z zapłatą należnych
opłat lub w sposób rażący czy uporczywy wykracza przeciwko
porządkowi domowemu lub poprzez swoje niewłaściwe zacho
wanie czyni niemożliwym korzystanie z innych lokali,
ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu oraz
wynagrodzenia zarządu,
udzielenie zgody na nadbudowę i przebudowę wspólnej nieru
chomości, konieczne jest wyrażenie zgody właścicieli lokali
w formie uchwały. Ten przykładowy katalog czynności uzna
nych za przekraczające zwykły zarząd znacznie ułatwia wykład
nię przepisów oraz prowadzenie zarządu.
Do zakresu czynności przekraczających zwykły zarząd należy także odłączenie jednego z lokali mieszkalnych od sieci centralnego ogrzewania istniejącej w budynku i zastosowania innego rodzaju ogrzewania. Granice działań właściciela względem rzeczy wyznaczył ustawodawca w treści art. 140 k.c., ale w omawianym przypadku należy mieć na uwadze szczególne relacje zachodzące między poszczególnym właścicielami wyodrębnionych lokali, a co za tym idzie ograniczenia mające do nich zastosowanie. W myśl art. 3 ust. l ustawy o własności
87
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
lokali grunt i wszelkie części budynku oraz urządzenia nie służące do użytku wyłącznie właścicieli poszczególnych lokali stanowią współwłasność w częściach ułamkowych, odpowiadających stosunkowi powierzchni użytkowej lokali do powierzchni użytkowej budynku. Konieczną do ustalenia kwestią jest wykazanie, które to części budynku podlegają tej przymusowej współwłasności. Z całą pewnością będą to klatki schodowe, windy, dachy, fundamenty, instalacje wodno-kanali-zacyjne (trudno bowiem sobie wyobrazić, aby każdy z właścicieli prowadził osobną instalację z mieszkania do urządzeń publicznych). Wspólna zatem będzie nie tylko ta część instalacji, która mieści się poza lokalem, ale także w częściach wspólnych budynku, nie da się bowiem oddzielnie ich traktować. Właściciele mają obowiązek korzystać z nieruchomości w sposób nie utrudniający korzystania innym. Jeżeli zatem zmiana w lokalu jednego ze współwłaścicieli wpłynie niekorzystnie na zakres ogrzewania pozostałych lokali, to należy przyjąć, iż nie jest ona korzystna dla nich, a w rezultacie możliwa bez ich zgody. Nie będzie tu wystarczające wyrażenie zgody przez zarząd, gdyż w omawianym wypadku dochodzi do zmiany przeznaczenia części nieruchomości wspólnej I(uchwala SN z dnia 28 sierpnia 1997 r., III CZP 36/97, OSNC z 1998 r., z. l, póz. 4).
Do wytoczenia powództwa w przedmiocie sprzedaży lokalu niezbędna jest jednomyślna decyzja wszystkich właścicieli. W przypadku braku zgody istnieje możliwość zwrócenia się do sądu przez tych właścicieli, których udziały wynoszą co najmniej połowę.
Przy większej liczbie właścicieli nie wszyscy biorą bezpośredni udział w zarządzie, ale mają prawo wpływania na ważne decyzje dotyczące wspólnej nieruchomości. W świetle unormowań zawartych w ustawie poszczególni właściciele nie maja prawa dokonywać samodzielnie czynności zachowawczych, mogą o to zwrócić się do zarządu, a jeżeli go nie powołano, wnieść do sądu wniosek o uczynienie tego.
Uchwała właścicieli jest konieczna ponadto do udzielenia zarządowi pełnomocnictwa do zawarcia umowy dotyczącej czynności przekraczającej czynność zwykłego zarządu.
Uchwały właścicieli lokali zapadają większością głosów, liczoną według wielkości udziałów, czyli podobnie jak przy zarządzie rzeczą
Zarząd nieruchomością wspólną
wspólną (w świetle przepisów kodeksu cywilnego). Decyzje mogą zapadać w drodze głosowania lub indywidualnego zbierania głosów. Właściciele mogą ustalić, że każdy z nich będzie miał jeden glos. W budynkach, w których jeszcze nie wszystkie lokale wyodrębniono i dotychczasowy właściciel nieruchomości wszedł do wspólnoty, nie jest przekonujące przyznanie mu tylko jednego głosu, reprezentuje on bowiem znaczny udział w nieruchomości. W istotnych sprawach powinien mieć nawet przeważające zdanie.
W przypadku nieuzyskania zgody większości współwłaścicieli lub podjęcia uchwały nie leżącej w interesie wspólnoty, zarząd może zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie sporu. Sprawa toczy się w postępowaniu nieprocesowym. Wniosek zostanie rozpoznany zgodnie z zamierzeniami zarządu, jeżeli przemawiać za tym będzie cel czynności, której dotyczy, oraz dobro i interes właścicieli lokali. Trzeba mieć na uwadze fakt, że zarząd pełni swe funkcje na rzecz właścicieli wyodrębnionych lokali i im służy w tym zakresie, a nie odwrotnie.
Właściciel ma prawo zwrócić się do sądu w przypadku niewyraże-nia zgody przez pozostałych na połączenie lokali lub podział lokalu.
Każdy właściciel ma prawo zaskarżyć uchwałę właścicieli do sądu, musi zatem być powiadomiony w formie pisemnej o treści uchwał zapadających na podstawie zebranych indywidualnie głosów. Termin do zaskarżenia wynosi sześć tygodni i liczy się od daty zebrania właścicieli, na którym zapadła uchwała albo powiadomienia o jej treści, gdy zebrania nie było.
Zaskarżenie uchwały następuje w drodze powództwa wnoszonego przeciwko wspólnocie mieszkaniowej. Złożenie pozwu nie powoduje wstrzymania zaskarżonej uchwały, nie ma jednak przeszkód zgodnie z art. 730 i nast. k.p.c. do domagania się tego w trybie zabezpieczenia roszczenia dochodzonego pozwem. Konieczne jest jednak wówczas uprawdopodobnienie zasadności roszczenia (istnienia podstaw do uchylenia zaskarżonej uchwały) oraz faktu, że brak zabezpieczenia może pozbawić skarżącego właściciela możliwości realizacji żądania. Wniosek w przedmiocie wstrzymania uchwały można zgłosić w pozwie oraz w toku postępowania.
W drodze uchwały, na co zwracano już uwagę, właściciele mogą zwiększyć obciążenia dotyczące właścicieli lokali użytkowych. Musi to
89
Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali
być jednak uzasadnione większymi kosztami eksploatacji tych lokali oraz kosztami ich remontowania w porównaniu z lokalami mieszkalnymi, a więc znajdować odzwierciedlenie w wysokości wydatków ponoszonych przez wspólnotę na rzecz owych lokali. U podstaw takiej decyzji nie może leżeć osiąganie przez właścicieli lokali użytkowych znacznie wyższych dochodów.
Zebrania właścicieli lokali powinny odbywać się co najmniej raz w roku, w pierwszym kwartale. Zwołanie zebrania należy do kompetencji zarządu, jednak jeżeli zarząd tego nie uczyni, mogą go wyręczyć właściciele lokali, z których każdy może je zwołać. Na dorocznym zebraniu właściciele muszą:
uchwalić roczny plan zarządu nieruchomością oraz wysokość
opłat na pokrycie kosztów zarządu,
dokonać oceny pracy zarządu,
— zatwierdzić sprawozdanie zarządu oraz udzielić mu absolutorium.
Poza obowiązkowym zebraniem mogą odbywać się zebrania doraźne wtedy, gdy konieczne jest podjęcie decyzji przez właścicieli lokali, np. w sprawie udzielenia zarządowi zgody na dokonanie czynności przekraczającej zwykły zarząd lub właścicielowi jednego z lokali na dokonanie jego podziału. Uprawnienie do ich zwoływania ustawodawca przyznał zarządowi oraz właścicielom posiadającym 1/10 udziałów w nieruchomości.
Członkom zarządu przysługuje wynagrodzenie za wykonywanie powierzonych im czynności. Wysokość wynagrodzenia ustalają właściciele w drodze uchwały. Obejmuje to sytuacje, gdy jeden z właścicieli pełni funkcje w zarządzie kilkuosobowym albo jednoosobowo. Wysokość wynagrodzenia zależna jest od nakładu pracy właściciela w sprawowanie zarządu.
Poza umownym i ustawowym zarządem (omówionymi wyżej) istnieje możliwość sądowego ustanowienia zarządu. Orzeczenie sądu wydawane jest po spełnieniu alternatywnie określonych warunków, a mianowicie:
niepowołania zarządu przez właścicieli lokali,
niewypełnienia obowiązków przez ustanowiony zarząd,
— naruszania prawidłowej gospodarki przez zarząd w toku peł
nienia powierzonych mu funkcji.
90
Uwagi ogólne
Wniosek w tym przedmiocie ma prawo złożyć każdy ze współwłaścicieli do sądu rejonowego miejsca położenia nieruchomości. Rozpoznawany jest on w postępowaniu nieprocesowym. W postanowieniu o ustanowieniu zarządu sąd określa zakres jego obowiązków, a ponadto wysokość wynagrodzenia. Po odpadnięciu przyczyn powołania zarządu zawsze istnieje podstawa do odwołania go.
Wspólnota jako taka nie ma uprawnienia do rozporządzania wspólną nieruchomością, a tym bardziej w świetle obowiązujących norm prawnych nie można jej przyznać prawa do rozporządzaniu nie wyodrębnionymi lokalami, do czego upoważniony jest jedynie dotychczasowy właściciel nieruchomości i zbywca poszczególnych lokali.
Zasadniczo nie jest możliwe zniesienie współwłasności nierucho
mości dopóty, dopóki trwa odrębna własność lokali, poza przypad
kiem kiedy zniesienie dotyczy działki gruntu w części nie będącej
niezbędną do korzystania z budynku, w którym lokale wyodręb
niono. ' i
ROZDZIAŁY
Zniesienie współwłasności
1. Uwagi ogólne ; r,
Jak już wcześniej wspomniano, współwłasność z założenia ma charakter tymczasowy, w dłuższym okresie bowiem nie satysfakcjonuje bowiem współwłaścicieli sytuacja, kiedy przy wykonywaniu władztwa nad rzeczą muszą liczyć się z interesem innych osób, którym przysługuje także prawo własności do tej samej rzeczy. Ponadto współwłaściciele muszą liczyć się z ryzykiem skierowania postępowania egzekucyjnego wobec rzeczy będącej przedmiotem współwłasności. Jeśli jest nią ruchomość, a przeciwko jednemu z nich skierowano egzekucję, komornik ma prawo zająć rzecz, jeżeli znajduje się ona we
91
Zniesienie współwłasności
władaniu dłużnika, współwładaniu dłużnika, we władaniu współwłaściciela, a ten wyraża zgodę na zajęcie i potwierdza prawo dłużnika do rzeczy lub we władaniu osoby trzeciej na warunkach określonych w art. 845 § 2 k.p.c. Nie jest też ono wykluczone w wypadku tytułu wykonawczego wystawionego przeciwko jednemu ze współwłaścicieli i zajęciu udziału we współwłasności.
Ustawodawca przewidział zatem możliwości żądania przez każdego ze współwłaścicieli zniesienia współwłasności jako jedno z podstawowych uprawnień (art. 210 k.c.). Uznaje się bowiem, że współwłasność ma charakter przejściowy. Żaden ze współwłaścicieli nie może się zrzec roszczenia o rozwiązanie współwłasności i nie może być tego skutecznie pozbawiony. W konsekwencji przyjmuje się, że niezależnie do woli pozostałych każdy ze współwłaścicieli w każdym czasie ma prawo żądać zniesienia współwłasności. Nie może zatem być takiej sytuacji, aby sąd oddalił zgłoszone w tym przedmiocie roszczenie (nawet jeżeli nie jest możliwy do realizacji zgłoszony sposób podziału, np. podział fizyczny lokalu przydzielonego członkowi spółdzielni mieszkaniowej). Sąd bowiem wówczas zobligowany jest dokonać podziału, wybierając jeden z możliwych, a przewidzianych prawem, sposobów zniesienia współwłasności. Warto podkreślić, że sąd nie jest związany brakiem zgody współwłaścicieli na proponowane przez biegłego warianty podziału nieruchomości i może wskazać w orzeczeniu jeden z nich wbrew woli uczestników postępowania. Nie można jednak wykluczyć sytuacji, w której taki wniosek zostanie uznany za przedwczesny na podstawie art. 5 k.c., czyli tzw klauzuli generalnej (podobnie SN w orzeczeniu z dnia 3 grudnia 1966 r,, III CR 301/66, OSN z 1967 r., z. 12, póz. 220).
Wyjątek stanowi sytuacja, gdy przedmiotem współwłasności jest droga, która umożliwia poszczególnym właścicielom działek dostęp do drogi publicznej. Dopóki służy ona wszystkim współwłaścicielom, dopóty nie jest dopuszczalne zniesienie współwłasności (wyrok SN z dnia 28 września 1978 r., III CRN 172/78, OSNCP z 1979 r., z. 7 — 8, póz. 150). Przeciwne rozwiązanie zamknęłoby możliwość dostępu do drogi publicznej i wymusiłoby występowanie o ustanowienie służebności drogi koniecznej. Teoretycznie rozważając problem, możliwe byłoby przydzielenie drogi tylko jednemu ze współwłaścicieli
92
^^^
Uwagi ogólne
i zasadzenie spłat, a w konsekwencji przyznanie pozostałym służebności też za stosownym wynagrodzeniem. Rozwiązanie takie nie miałoby żadnego sensu. Nie jest także możliwe dokonanie fizycznego podziału drogi między współwłaścicieli. Jeżeli przedmiotem współwłasności jest droga, to współwłaściciele powinni ją użytkować wspólnie, pozbawieni tego atrybutu mają prawo wystąpić o dopuszczenie do współposiadania.
Zniesienie współwłasności może nastąpić w drodze umowy zawartej między współwłaścicielami lub w postępowaniu sądowym.
Ustawodawca przyjął konstrukcję współwłasności jako prawa ograniczonego w czasie. Od współwłaścicieli zatem zależy do kiedy będzie owa wspólność funkcjonować. Nie zawsze jednak jest to zależne od ich woli. Wyjątki od wskazanej reguły ustanowione zostały w ustawie z dnia 16 września 1982 r. — prawo spółdzielcze (t. jedn. Dz. U. z 1995 r. Nr 54, póz. 288 z późn. zm.). W myśl art. 228 tej ustawy spadkobiercy członka spółdzielni w terminie jednego roku muszą znieść współwłasność prawa lub w tym czasie wszcząć postępowanie w tym przedmiocie pod rygorem jego wygaśnięcia. Podobny obowiązek nałożony został przez tę ustawę na małżonków po ustaniu małżeństwa (art. 215 § 3). Źródłem powołanych obowiązków jest naczelna zasada jednopodmiotowości ograniczonego prawa rzeczowego, jakim jest spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego czy domu jednorodzinnego.
Przy zniesieniu współwłasności konieczne jest ustalenie wartości rzeczy będących przedmiotem postępowania. W przeważającej części przypadków czyni się to na podstawie opinii biegłego, a jej koszty obciążają współwłaścicieli. Najbardziej korzystne jest dobrowolne ustalenie tego faktu przez współwłaścicieli, choć podlega ono ocenie sądu, w konsekwencji podanie zbyt niskiej wartości może spowodować dopuszczenie dowodu z opinii rzeczoznawcy do spraw wyceny nieruchomości czy ruchomości. Dokonując oceny wartości rzeczy, bierze się pod uwagę jej stan, wiek, ceny rynkowe porównywalnych przedmiotów, a w przypadku nieruchomości — jej położenie, dostęp do drogi publicznej, media, stan budynków, jej charakter, klasę gleb, czy możliwość zabudowy. Nie bez znaczenia są też ceny zbliżonych rzeczy wynikające z zawartych transakcji kupna sprzedaży. Jeśli
93
Zniesienie współwłasności
przedmiotem współwłasności jest las, to biegły ma na uwadze nie tylko stan i rodzaj drzewostanu, ale ograniczenia eksploatacji lasów wynikające z przepisów o gospodarce leśnej (postanowienie SN z dnia 6 grudnia 1966 r., III CRN 314/66, OSNCP z 1967 r., z. 5, póz. 96). Może się zdarzyć, że na działce będącej przedmiotem współwłasności osoba nie będąca jej współwłaścicielem dokona nakładów na nieruchomość w postaci budynku czy innych budowli. Nie jest możliwe w toku postępowania o zniesienie współwłasności rozliczenie owych nakładów między osobą trzecią i współwłaścicielami. Osoba trzecia nie jest uczestnikiem postępowania i przysługują jej roszczenia o zwrot nakładów czy też o przeniesienie własności działki na podstawie art. 231 k.c. w odrębnym postępowaniu (postanowienie SN z dnia 10 września 1979 r., III CRN 143/79, OSNCP z 1980 r., z. 6, póz. 119). Przy czym warto pamiętać, iż zwrot nakładów następuje według reguł rządzących rozliczeniami między właścicielem a posiadaczem i zależy od dobrej czy złej wiary posiadacza oraz od rodzaju nakładów. Roszczenia, o których mowa, przysługują posiadaczowi przeciwko wszystkim współwłaścicielom i powinny być dochodzone w odrębnym postępowaniu. Po zniesieniu współwłasności nie upada możliwość zgłoszenia owych żądań przeciwko nowemu właścicielowi, gdyż w wyniku poniesionych nakładów jest wzbogacony. Sprawa nieco się komplikuje, gdy były one uwzględnione w spłatach przeznaczonych dla pozostałych współwłaścicieli. Wówczas bowiem to oni wzbogacili się jego kosztem. Może się bowiem zdarzyć tak, że współwłaściciel, któremu w wyniku podziału przypadła własność nieruchomości, do momentu zgłoszenia przeciwko niemu roszczeń osób trzecich o zwrot nakładów nie ma świadomości, iż ktoś poza współwłaścicielami dokonywał nakładów na wspólną nieruchomość. Sytuacja jest patowa, ponieważ w umowach stron zawieranych w przedmiocie podziału majątku zawiera się klauzule o tym, że ugoda wyczerpuje wzajemne roszczenie stron w przedmiocie rozliczenia wspólnego majątku. Nie pozbawionym sensu rozwiązaniem wydaje się przyznanie nowemu właścicielowi prawa do uchylenia się od złożonego oświadczenia woli w przedmiocie podziału i sposobie rozliczenia z rzeczy wspólnej. Nie sposób bowiem przyjąć, że żaden ze współwłaścicieli nie wiedział, iż osoby trzecie poniosły jakieś nakłady na działkę objętą
94
Sposoby zniesienia współwłasności
wspólnością ustawową. W konsekwencji, nie informując o tym fakcie pozostałych współwłaścicieli, wprowadził ich w błąd, w wyniku którego przejmujący nieruchomość otrzymał rzecz obciążoną na rzecz osób trzecich.
2. Sposoby zniesienia współwłasności
Podstawowym i wyraźnie preferowanym przez ustawodawcę i orzecznictwo sposobem zniesienia współwłasności jest podział fizyczny (art. 211 k.c.). Jeżeli jest to niemożliwe z uwagi na sprzeczność z przepisami prawa, społeczno-gospodarczym przeznaczeniem, znaczącym zmniejszeniem wartości nieruchomości, to sąd może przyznać ją jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych albo zarządzić sprzedaż w drodze licytacji publicznej (art. 212 § 2 k.c.). Najczęściej nie będzie możliwe, z uwagi na istotę przedmiotu, zniesienie współwłasności rzeczy ruchomej w drodze podziału fizycznego. Trudno bowiem sobie wyobrazić fizyczne dzielenie między współwłaścicieli samochodu czy mebli. W przypadkach kiedy przedmiotem działu są ruchomości, działu dokonuje się przez przyznanie rzeczy jednemu z właścicieli z obowiązkiem stosownej spłaty na rzecz pozostałych.
Niektórzy usiłują przeforsować zniesienie współwłasności w drodze stwierdzenia nabycia własności części przez zasiedzenie. Z praktyką tą można się spotkać w sytuacjach, kiedy w wyniku nabycia nieruchomości na współwłasność nastąpiło przejęcie posiadania konkretnej części nieruchomości (wydzielonej działki) lub w wyniku późniejszego nieformalnego podziału dokonanego przez współwłaścicieli. Aczkolwiek przedstawiciele judykatury przychylają się do takich wniosków, a nawet SN w jednym ze swych orzeczeń stwierdził, że w takich wypadkach można uznać, iż poszczególni posiadacze są w dobrej wierze, to jest to rozwiązanie wątpliwe. Wątpliwa jest, przede wszystkim, dobra wara współwłaścicieli, mają oni bowiem od początku świadomość, że przysługuje im tylko udział we współwłasności. Podane rozwiązanie bowiem stanowi ominięcie przepisów prawa dotyczących zniesienia współwłasności, a tym samym zasad rozliczenia współ-
95
Zniesienie współwłasności
właścicieli. Jest to o tyle dziwne, że w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia należy wnieść wyższy wpis niż przy zniesieniu współwłasności. Niewątpliwie przy znacznych trudnościach z ustaleniem danych personalnych i adresów wszystkich współwłaścicieli (np. brak księgi wieczystej czy niekompletny zbiór dokumentów) łatwiej jest ustalić krąg uczestników, gdyż możliwe jest danie ogłoszenia w prasie o toczącym się postępowaniu i wezwanie ewentualnych osób zainteresowanych, które roszczą sobie prawa do nieruchomości będącej przedmiotem wniosku o zasiedzenie, aby zgłosiły się w terminie trzech miesięcy (w trybie art. 609 § 2 i 3 k.p.c.). Wydaje się, że nie jest to praktyka prawidłowa, gdyż istnieje duże ryzyko (przy braku księgi wieczystej i zbioru dokumentów) niewskazania znanych wnioskodawcom współwłaścicieli, a tym samym pozbawienia ich możliwości zgłoszenia swych roszczeń o ewentualny zwrot nakładów i dopłatę z tytułu wyrównania udziałów. Warto bowiem podkreślić, że na użytek sprawy o stwierdzenie zasiedzenia biegły geodeta wykonuje mapę według stanu władania, a nie stanu prawnego, nie jest więc wykluczone stwierdzenie zasiedzenia co do części nieruchomości nie odpowiadającej w całości wielkości udziału we współwłasności (co do tej różnicy należałoby przyjąć na pewno złą wiarę posiadacza). Tak więc niewątpliwie słuszniejszym i korzystniejszym dla współwłaścicieli jest zniesienie współwłasności i jej całkowite rozliczenie, gdyż uniemożliwi to ewentualne powstanie sporów z tytułu posiadania, granic posiadania i rozliczeń finansowych. Nie można pominąć faktu, że animus poszczególnych współwłaścicieli wobec wydzielonych części może mieć charakter animus possidendi, co niewątpliwie skutkować będzie spełnieniem przesłanek do nabycia własności w drodze zasiedzenia. Okoliczność ta jednak musi być wyraźnie wyeksponowana w sprawie. Nie może to być ustalone przez współwłaścicieli czasowe podzielenie rzeczy wspólnej quo ad usum.
Nie jest natomiast wykluczone zgłoszenie w sprawie o zniesienie współwłasności zarzutu zasiedzenia udziału współwłaściciela. Sąd zobowiązany jest w takim wypadku zbadać, czy zostały spełnione warunki niezbędne do nabycia własności rzeczy w drodze zasiedzenia. Może się bowiem okazać, że jeden ze współwłaścicieli stał się właścicielem rzeczy objętej współwłasnością w wyniku zasiedzenia prze-
l
96
Sposoby zniesienia współwłasności
ciwko pozostałym współwłaścicielom i w konsekwencji wniosek podlegać będzie oddaleniu. Niezwykle wnikliwie należy badać, czy faktycznie władztwo nad rzeczą wykonywane było tylko w imieniu tegoż współwłaściciela i czy jego zachowanie w sposób wyraźny i nie budzący wątpliwości dawało pozostałym do zrozumienia, że posiadanie wykonywane jest tylko w imieniu tegoż współwłaściciela i nosi cechy samoistności. Z uwagi na konieczność ustalenia upływu wymaganego przez ustawodawcę czasu posiadania niezbędne jest wykazanie od kiedy współposiadanie przekształciło się w posiadanie samoistne. Musi zatem być wyraźnie oznaczony początkowy termin biegu terminu do zasiedzenia rzeczy. Warto nadmienić, że nie jest zbyt proste wykazanie owej okoliczności, ale też nie beznadziejne.
Podział fizyczny nieruchomości. W każdym postępowaniu o zniesienie współwłasności toczącym się przed sądem powinien być brany pod uwagę, przede wszystkim, podział fizyczny, chyba że współwłaściciele wyraźnie i zgodnie żądają przyznania nieruchomości jednemu z nich lub sprzedaży. W przeciwnym wypadku sąd powinien traktować ów sposób podziału jako priorytetowy i w konsekwencji najpierw przeprowadzić badanie w celu ustalenia, czy w danym stanie faktycznym i prawnym taki podział jest możliwy do zrealizowania.
Podział nieruchomości polega na wydzieleniu z niej części i przyznaniu na wyłączną własność poszczególnym współwłaścicielom. Przyjmuje się, że owe części powinny odpowiadać udziałom współwłaścicieli we współwłasności. W przeciwnym wypadku sąd rozstrzyga o dopłatach między uczestnikami w celu wyrównania udziałów.
Podział nieruchomości musi uwzględniać cztery elementy:
społeczny,
ekonomiczny, . , * «
gospodarczy i -••.'•
techniczny.
Podział fizyczny rzeczy jest, jak już wspomniano, preferowanym przez ustawodawcę sposobem zniesienia współwłasności. W postępowaniu o zniesienie współwłasności zatem należy brać pod uwagę najpierw ten sposób wyjścia ze współwłasności, nie pomijając przy tym woli samych współwłaścicieli. Mają oni bowiem prawo żądania przydzielenia rzeczy jednemu lub kilku z nich albo sprzedaży rzeczy
97
Zniesienie współwłasności
w drodze licytacji publicznej. Decydujące znaczenie ma więc zgodny wniosek współwłaścicieli i nie można ograniczać decyzji współwłaścicieli do sposobu zniesienia współwłasności, jeżeli mieści się ono w ramach wyznaczonych przez ustawodawcę i technicznie jest możliwe do realizacji, a ponadto służy usprawiedliwionym interesom współwłaścicieli. W rezultacie należy rozważyć globalną opłacalność jego dokonania, zwłaszcza gdy przedmiotem podziału jest lokal lub budynek mieszkalny, a także wówczas, gdy konieczne prace adaptacyjne związane są ze znacznymi kosztami przekraczającymi z ekonomicznego punktu widzenia interes współwłaścicieli (postanowienie SN z dnia 26 października 1976 r., III CRN 227/76, OSNCP z 1977 r., z. 5-6, póz. 98).
Zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych w świetle szerzącego się zjawiska bezdomności oraz istniejącej możliwości tzw. eksmisji na bruk, jawi się jako niezwykle ważki problem społeczny. Powołana linia orzecznicza nabiera obecnie szczególnego charakteru. W postępowaniach o zniesienie współwłasności należy zatem badać i mieć na względzie interes współwłaścicieli i ich potrzeby mieszkaniowe. Bezsprzecznie niezbędne przeróbki nie mogą pociągać za sobą znacznych kosztów, chyba iż współwłaściciele wyrażą na to zgodę. Nie można bowiem pozbawiać ich możliwości zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych w ramach przedmiotu współwłasności, zwłaszcza gdy nie mają oni takiej możliwości poza budynkiem stanowiącym dotąd współwłasność, a ich sytuacja finansowa pozwala tylko na przeprowadzenie niezbędnych prac, jednocześnie nie jest wystarczająco dobra na nabycie nowego lokalu czy domu mieszkalnego nawet przy uwzględnieniu należnych spłat z tytułu wyrównania udziałów we współwłasności.
Warto przy tym pamiętać, iż podział budynku jest możliwy w linii pionowej po istniejącej już lub możliwej do wybudowania ścianie. W jego wyniku powinny powstać samodzielne części budynku. W orzecznictwie przyjmuje się dość liberalną wykładnię pojęcia samodzielności owych części budynku. Rozumie się bowiem przez to nie tylko sytuacje, kiedy istnieje możliwość samodzielnego korzystania z nowo utworzonych części (stanowiących zamknięte w sobie części budynku), ale także wówczas gdy zostaną ustanowione odpowiednie służebności dla poszczególnych dotychczasowych współwłaścicieli (wyrok SN z dnia 5 stycznia 1970 r., I CR 5/71 — nie publikowany).
98
Sposoby zniesienia współwłasności
Rozwiązanie proponowane przez SN jest korzystne dla współwłaścicieli. Należy się zastanowić, czy wbrew przyjętemu przez SN stanowisku nie byłoby możliwe dokonywanie podobnych podziałów także w przypadku, gdy przydzielona jednemu ze współwłaścicieli część budynku wymaga gruntownej przebudowy, zwłaszcza gdy jest to zgodne z wolą tego współwłaściciela i jest jedyną jego szansą na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych jego i jego rodziny. Przebudowa bowiem może się okazać tańsza niż zakup innej nieruchomości czy budowa nowego domu.
Niekiedy nie jest możliwe uwzględnienie wniosków współwłaścicieli co do proponowanych sposobów zniesienia współwłasności ze względów technicznych lub celowościowych (np. podział fizyczny lokalu znajdującego się w zasobach spółdzielni mieszkaniowej, czy działki gruntu na małe, nie spełniające wymagań działek budowlanych). W każdej zatem sprawie należy dostosować przyjęty sposób zniesienia współwłasności do konkretnych okoliczności. Z kilku propozycji podziału należy wybrać ten, który niezależnie od woli współwłaścicieli wydaje się najbardziej celowy.
Stosownie do art. 93 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. w gospodarce nieruchomościami (Dz. U. Nr 115, póz. 741 z późn. zm.) podziału nieruchomości można dokonać, jeżeli jest on zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli dla terenu, na którym położona jest nieruchomość, takiego planu nie utworzono, to wiążące są decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (art. 94 powołanej ustawy).
Zgodność, o której mowa, stwierdza wójt, burmistrz albo prezydent w formie postanowienia. Jeżeli sprawa zawisła przed sądem, decyzji administracyjnej nie wydaje się. Sąd zasięga opinii organu administracji, ale nie ma ona mocy wiążącej (art. 96 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami).
Niezależnie od ustalenia planu zagospodarowania przestrzennego podział nieruchomości może nastąpić w celu zniesienia współwłasności nieruchomości zabudowanej co najmniej dwoma budynkami, wzniesionymi na podstawie pozwolenia na budowę, jeżeli ma on polegać na wydzieleniu dla poszczególnych współwłaścicieli budynków wraz z działkami gruntu niezbędnymi do prawidłowego korzys-
99
Zniesienie współwłasności
tania z nich. Jednakże wniosek uczestników w tym przedmiocie musi być zgodny. Decyzja o podziale (opinia organu administracji państwowej) nie jest potrzebna, jeśli nieruchomość składa się z kilku wydzielonych administracyjnie działek i trzeba je tylko faktycznie rozdzielić.
Projekt podziału powinien być sporządzony na aktualnej mapie przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego (art. 96 ust. l ustawy o gospodarce nieruchomościami). Tak więc w omawianych sprawach konieczne jest dopuszczenie dowodu z opinii biegłego geodety w celu sporządzenia mapy podziału nieruchomości. Opinia wykonywana jest na koszt uczestników postępowania, a wynagrodzenie biegłych za wykonanie takiej pracy jest sporym wydatkiem dla współwłaścicieli. Zdarza się, że uczestnicy, zwłaszcza gdy wniosek
0 podział jest zgodny, sami zlecają uprawnionemu geodecie sporzą
dzenie mapy i składają do akt już gotowy dokument. W takim
wypadku jednak stosuje się art. 93 ust. 5 powołanej ustawy, zgodnie
z którym organ administracji państwowej musi wyrazić opinię co do
podziału w formie decyzji administracyjnej, od której przysługuje
stronom zażalenie do organu drugiej instancji.
Warto nadmienić, że sporządzenie mapy przez geodetę nie powołanego przez sąd w charakterze biegłego jest mniej kosztowne dla stron
1 dopuszczalne proceduralnie. W postępowaniu przed sądem biegły
geodeta najpierw sporządza projekt podziału (niekiedy w kilku wa
riantach), biorąc pod uwagę propozycję uczestników, normatyw ob
szarowy obowiązujący na danym terenie, dostęp nowo tworzonych
działek do drogi publicznej i istniejące zabudowania. Bardzo często
obowiązuje inny normatyw obszarowy dla działek już istniejących
i inny (zazwyczaj większy) dla działek tworzonych i przeznaczonych
pod zabudowę. Oceniając, czy działka zachowuje obowiązujący nor
matyw obszarowy, należy mieć na uwadze, że od całkowitego jej
obszaru trzeba odjąć dojazd do drogi publicznej, którego utworzenie
jest często przy podziałach konieczne. Po tym zabiegu zaś może się
okazać, że działka ma obszar mniejszy niż wymagany.
Jeżeli określona nieruchomość graniczy z działką stanowiącą własność któregoś z uczestników postępowania, to wówczas istnieje możliwość wydzielenia z niej działki o mniejszym niż normatyw obszarze i przyłączenia do sąsiedniej działki.
100
Sposoby zniesienia współwłasności
Mimo zmiany przepisów dotyczących mocy wiążącej opinii organu administracyjnego, sąd nie może dokonywać podziału nieruchomości, pomijając przeznaczenie terenu w planie zagospodarowania przestrzennego i wielkość projektowanych działek. Nie może ze szkodą dla uczestników, którzy nie uzyskają zezwolenia na budowę, dokonać podziału. Nie jest zatem możliwe dokonanie podziału działki o małym obszarze na działki o znikomej wielkości, bez funkcjonalnego znaczenia. Pozbawione sensu jest także dzielenie małej działki linią łamaną, w wyniku czego powstałyby maleńkie enklawy położone wewnątrz innych działek (podobnie SA w orzeczeniu z 24 maja 1974 r., III CRN 373/73, PUG z 1975 r., nr l, s. 24).
Przy podziale nieruchomości sąd ma zawsze na uwadze sytuację rodzinną i osobistą współwłaścicieli.
Generalnie w orzecznictwie przyjmuje się niedopuszczalność podziału tzw siedliska gospodarstwa rolnego ze względu na rolę, jaką pełni ta szczególna działka w prowadzeniu działalności rolniczej. W wyjątkowych sytuacjach, gdy ze względu na obszar siedliska istnieje możliwość utworzenia działek, na których nowi właściciele będą mogli postawić budynki mieszkalne i gospodarskie niezbędne do racjonalnego funkcjonowania i użytkowania przyznanych im nieruchomości, podział taki jest możliwy. W przeciwnym wypadku słuszne wydaje się przyznanie siedliska wszystkim na współwłasność.
Czasami zdarza się, że podziałowi podlega budynek mieszkalny i istnieje techniczna możliwość podziału samego budynku, ale nie przez wyodrębnienie poszczególnych lokali. Dzieje się tak w przypadku, gdy po dokonaniu w pewnym zakresie przebudowy dom może być uznany za przysłowiowy bliźniak i podzielony na dwa odrębne budynki, z osobnymi wejściami, połączone wspólną ścianą. Nie zawsze jednak w takich sytuacjach możliwe będzie zniesienie współwłasności działki z uwagi na jej powierzchnię, kształt, czy dostęp do drogi publicznej. W takim wypadku nie ma przeszkód do przyjęcia, iż podział działki może przebiegać niezgodnie z linią podziału domu. Wówczas cześć domu przyznanego jednemu ze współwłaścicieli będzie położona na działce drugiego z nich. Konsekwencją takiego rozwiązania niewątpliwie jest ustanowienie służebności na rzecz pierwszego ze współwłaścicieli, stosując per analogiom normę prawną zawa-
101
Zniesienie współwłasności
rtą w art. 151 k.c. Wprawdzie przepis ten dotyczy innego przypadku, a mianowicie przekroczenia granicy działki przy budowie, to jednak trudno odmówić podobieństwa z omawianą sytuacją. Dokonując zniesienia współwłasności w drodze podziału nieruchomości w sposób opisany wcześniej, tworzy się niewątpliwie nowy stan nie tylko prawny, ale także faktyczny, dzieli się bowiem nie tylko budynek mieszkalny, ale także wyznacza granice działki. Ustawodawca w art. 212 § l zdanie ostatnie k.c. przewidział możliwość obciążenia poszczególnych nowo powstałych działek gruntu służebnościami gruntowymi w orzeczeniu o zniesieniu współwłasności. Należy bowiem umożliwić właścicielom wydzielonych części nieruchomości dostęp do przyznanych działek oraz swobodne i niezakłócone korzystanie z nich (podobnie SN w postanowieniu z dnia 8 września 1975 r., III CRN 207/75, OSNCP z 1976 r., z. 7-8, póz. 172).
Jeżeli niemożliwy jest podział nieruchomości na tyle części, ilu jest współwłaścicieli, można nowo powstałe działki przyznać na współwłasność, np. kilku dotychczasowym właścicielom. Może się bowiem zdążyć, że współwłaścicieli jest czterech, a nieruchomość daje się podzielić jedynie na dwie części. Wówczas można każdą z nich przekazać po dwóm na współwłasność. Przeszkodą w takim rozstrzygnięciu mogą być: brak wyraźnej zgody współwłaścicieli lub stosunki zwaśnionych uczestników nie pozwalające na pozostawienie części nieruchomości we współwłasności.
Sąd zatem zobowiązany jest rozpatrywać każdy przypadek indywidualnie, analizując istniejący stan faktyczny. Warto podkreślić, że omawiane rozwiązanie ustawodawca przewidział jedynie w postępowaniu o dział spadku. Postępowania o zniesienie współwłasności i dział spadku wykazują wiele cech wspólnych i mogą toczyć się wspólnie. Nie ma zatem powodów, aby powołana zasada nie mogła znaleźć zastosowania także w postępowaniu o zniesienie współwłasności (podobnie SA w orzeczeniu z dnia 16 listopada 1993 r., I CRN 176/93, nie publikowane).
Dopiero gdy sąd, biorąc pod uwagę wszystkie powołane aspekty,
podejmie decyzję co do sposobu podziału, zleca biegłemu sporządze
nie mapy, która zostaje następnie przyjęta i zarejestrowana w Skład
nicy Map i Dokumentów Geodezyjnych. Po złożeniu aktualnej mapy
zawierającej podział nieruchomości, sąd podejmuje decyzję. •.-;
102
Sposoby zniesienia współwłasności
Orzeczenie sądu o podziale nieruchomości w ramach zniesienia współwłasności, czy działu spadku, którego integralną częścią jest mapa sporządzona przez geodetę, stanowi podstawę do dokonania wpisu w księdze wieczystej oraz w katastrze nieruchomości (art. 96 ust. 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami).
Jeżeli nieruchomości nie można podzielić na części odpowiadające udziałom uczestników we współwłasności, sąd orzeka o dopłatach między uczestnikami, które mają na celu wyrównanie udziałów. W sytuacji natomiast, gdy po podzieleniu nieruchomości na części nie wystarczające dla wszystkich współwłaścicieli istnieje możliwość przyznania ich tylko nielicznym z uczestników, sąd zasądzi na rzecz pozostałych spłaty odpowiadające ich udziałom we współwłasności.
W obu wypadkach niezbędne jest ustalenie wartości całej nieruchomości i poszczególnych nowo utworzonych działek, także w drodze opinii biegłego na koszt uczestników.
Przyznanie rzeczy jednemu ze współwłaścicieli. W przypadku gdy rzecz nie daje się podzielić, to zgodnie z § 2 art. 212 k.c. możliwe jest przyznanie jej jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych.
Sąd powinien w takich wypadkach rozważyć wnikliwie usprawiedliwione interesy wszystkich uprawnionych. Należy wziąć też pod uwagę takie elementy, jak wiek współwłaścicieli, sytuację rodzinną i majątkową, zdolność finansową do uiszczenia spłat i charakter nieruchomości. Z całą pewnością przyznanie jednemu ze współwłaścicieli całej nieruchomości nie może nastąpić wbrew jego woli albo w sytuacji, gdy żaden z uczestników nie złożył wniosku o takie zniesienie współwłasności. Jednym z ważniejszych aspektów jest ocena istnienia po stronie uczestników możliwości realnej spłaty w konkretnym okresie. Przyjmuje się, że spłaty, podobnie jak dopłaty, można rozłożyć na raty na okres nie przekraczający 10 lat. Jest to jednak dość długi okres, który z uwagi na usprawiedliwiony interes wszystkich współwłaścicieli, a nie tylko tego, któremu przyznano nieruchomość, jest niezwykle rzadko stosowany. Najczęściej sądy rozkładają na raty spłaty czy dopłaty na okresy nie przekraczające dwóch lat. Przy gospodarstwach rolnych spłaty te mogą być obniżone, chyba że zniesienie współwłasności dokonywane jest między byłymi małżonkami (art. 216 k.c.).
103
Zniesienie współwłasności
Warto nadmienić, iż istnieje możliwość zastosowania do spłat z tytułu wyrównania udziałów we współwłasności klauzuli waloryzacyjnej określonej w art. 3581 k.c.
Zasądzenie spłat w postaci kwot pieniężnych odpowiadających wielkości udziałów poszczególnych współwłaścicieli nie jest jedynym sposobem ustalenia spłat. W orzecznictwie bowiem przyjmuje się, że w postępowaniu o zniesienie współwłasności istnieje możliwość przyznania współwłaścicielom spłat w postaci dożywotnich świadczeń w naturze (uchwałą SN z dnia 5 kwietnia 1971 r., III CZP 12/71, OSNCP z 1972 r., z. l, póz. 2). Powołane rozwiązanie zasługuje na aprobatę, ponieważ często sytuacja majątkowa poszczególnych współwłaścicieli jest taka, że nie jest możliwe zasądzenie spłat pieniężnych. Żaden z nich nie ma realnej szansy spłacenia pozostałych, a jednocześnie nie jest możliwe lub celowe dokonanie podziału fizycznego rzeczy. Zasądzenie w takich wypadkach spłat pieniężnych może w przyszłości spowodować ściąganie spłat w drodze egzekucji, co w rezultacie może pozbawić prawa własności tego ze współwłaścicieli, któremu sąd przyznał przedmiot współwłasności. Zawsze zatem sąd musi brać pod uwagę realizację wydawanego orzeczenia i przyznając rzecz jednemu ze współwłaścicieli, ocenić jego możliwości spłaty. Ma to niebagatelne znaczenie przy znoszeniu współwłasności gospodarstw rolnych, ale nie tylko.
W przypadku gospodarstw rolnych sąd przyznaje nieruchomość temu współwłaścicielowi, na którego wyrażają zgodę pozostali. Gdy takiej zgody między współwłaścicielami nie ma, nieruchomość zostaje przy tym, który prowadzi gospodarstwo rolne lub w nim stale pracuje. Przyjmuje się, że prowadzenie gospodarstwa nie musi polegać na stałej pracy w nim, może sprowadzać się do podejmowania decyzji co do jego funkcjonowania.
Jeżeli przedmiotem współwłasności jest prawo do lokalu spółdzielczego, należy pamiętać, że spółdzielcze prawo jest ściśle z związane z wkładem. Niedopuszczalne jest zatem podzielenie samego prawa bez wkładu i vice versa. Nie można więc jednemu współwłaścicielowi przyznać prawa do lokalu, a innemu wkładu. Osoba, która w drodze działu uzyska wyłączne prawo do lokalu, musi być jeszcze, jeśli dotąd nie jest, przyjęta w poczet członków spółdzielni.
104
Sposoby zniesienia współwłasności
Współwłaściciel, któremu przyznano na własność dotychczasowy przedmiot współwłasności, nie będący w jego posiadaniu, musi uzyskać w postanowieniu o dziale uprawnienie do odbioru rzeczy, inaczej mówiąc, sąd powinien w takim wypadku zawrzeć w swoim orzeczeniu nakaz wydania rzeczy uprawnionemu. Wykonanie tej części postanowienia, przy braku dobrowolnego spełnienia, może nastąpić w drodze egzekucji świadczeń niepieniężnych. Stosownie do okoliczności istnieje możliwość odroczenia terminu wydania. Dzieje się tak np. w przypadku, gdy uzasadniony interes współwłaściciela, któremu nie przyznano mieszkania, oraz zasady współżycia społecznego za tym przemawiają. Często spotyka się takie rozstrzygnięcia, jeżeli przedmiotem działu jest lokal mieszkalny, a były współwłaściciel potrzebuje czasu do zapewnienia sobie miejsca zamieszkania, zwłaszcza kiedy wykaże realną możliwość uzyskania lokalu w niedalekiej przyszłości. Określenie terminu wydania rzeczy powinno korelować z ustalonym terminem dokonania spłaty.
Przyznanie rzeczy (wszystkich lub niektórych) jednemu z małżonków wiąże się z koniecznością ustalenia dopłat między małżonkami z tytułu wyrównania udziałów w majątku. Istnieje możliwość rozłożenia owych dopłat (nazywanych też spłatami) na raty, najczęściej ma to miejsce już w orzeczeniu o podziale współwłasności. Nie ma jednak, zdaniem judykatury i przedstawicieli doktryny, przeszkód, aby stosowny wniosek był rozpoznawany w terminie późniejszym (uchwała SN z dnia 15 czerwca 1976 r., III CZP 12/76, OSPiKA z 1977 r., z. 2, póz. 26). Może się bowiem zdarzyć, że po wydaniu orzeczenia nastąpiła istotna zmiana sytuacji finansowej i majątkowej zobowiązanego do dopłaty, przemawiająca za ponownym ustaleniem terminu i sposobu spłaty współwłaścicieli.
Warto nadmienić, że zasądzając spłaty na rzecz dotychczasowych współwłaścicieli, sąd powinien wskazać termin spłaty i w konsekwencji ustalić odsetki na wypadek uchybienia terminu płatności. Odsetki te mają podwójny charakter: kredytowy, a także stanową zapłatę za opóźnienie (wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1997 r., III CKN 36/96, nie publikowane). Sąd ustala je w wysokości określonej w ustawie dla poszczególnych okresów opóźnienia. Nie ma natomiast przeszkód, aby współwłaściciele umownie znoszący współwłasność ustalili inną
105
Zniesienie współwłasności
wysokość odsetek. Zależy to od woli stron. W przypadku rażąco wysokich odsetek, mających na celu pokrzywdzenie osoby zobowiązanej, i uzyskaniem nie usprawiedliwionych zysków przez uprawnionych, istnieje możliwość sądowego obniżenia odsetek.
Jeżeli przedmiot współwłasności uzyskany został przez współwłaścicieli w drodze darowizny i w wyniku podziału przypadł jednemu ze współwłaścicieli, to nie ma przeszkód, przy zaistnieniu przesłanek określonych w art. 898 k.c., aby darczyńca odwołał darowiznę. W rezultacie ma on prawo domagania się od osoby, u której rzecz się znajduje, zwrotu przedmiotu darowizny, powołując się na bezpodstawne wzbogacenie. Wyjątek stanowi sytuacja, w której aktualny właściciel dokonał już spłat na rzecz pozostałych współwłaścicieli w znacznej wysokości i uzyskał przez bezpodstawne wzbogacenie rzecz o innej wartości, większej niż będąca przedmiotem darowizny. Może to mieć miejsce wtedy, kiedy wartość przedmiotu podziału w chwili jego dokonywania jest znaczenie większa niż była w momencie darowizny, a zatem i spłaty na rzecz pozostałych współwłaścicieli nie odpowiadają nominalnej wartości ich udziałów w chwili darowizny. Nabycie własności rzeczy w wyniku zniesienia współwłasności nie jest z całą pewnością nabyciem pierwotnym, stanowi natomiast uzyskanie własności rzeczy w zamian za inną, albowiem dotychczas przedmiotem własności był udział, a obecnie wyłączne prawo do rzeczy. Czasami taka korzyść nazywana jest korzyścią zastępczą. Jeżeli udział we współwłasności nabyty został w drodze darowizny, to także po uzyskaniu wyłącznego prawa własności na skutek zniesienia współwłasności możliwe jest odwołanie darowizny, jeżeli oczywiście istnieją ku temu przesłanki ustawowe, m. in. rażąca niewdzięczność. Nie stoi temu na przeszkodzie dokonanie przez obdarowanego spłat z wartości rzeczy dla pozostałych współwłaścicieli (podobnie SN w wyroku z dnia 6 lipca 1967 r., III CRN 117/67, OSNCP z 1968 r., z. 4, póz. 67). Darczyńca musiałby zwrócić obdarowanemu wartość owych spłat, co nie zawsze ze względu na jego sytuacje majątkową i materialną jest możliwe. Po odwołaniu darowizny można także dochodzić wydania jej przedmiotu w całości, z uwagi bowiem na zniesienie współwłasności przyjmuje się, że nie jest możliwe przeniesienie darowanego udziału, bo faktycznie nie istnieją już udziały. Wyda-
106
Sposoby zniesienia współwłasności
nie całej rzeczy skutkować jednak będzie bezpodstawnym wzbogaceniem darczyńcy, któremu wcześniej przysługiwał jedynie udział we współwłasności. W chwili zwrotu przedmiot własności przedstawia niewątpliwie większą wartość, aniżeli przedtem. Pozostaje też problem spłat dokonanych przez obdarowanego w wyniku zniesienia współwłasności, zwłaszcza gdy były one w znacznej wysokości. Można sobie bowiem wyobrazić, że przedmiotem darowizny był np. udział wynoszący 1/10, a następnie obdarowany spłacił pozostałych współwłaścicieli z udziałów wielkości 9/10. Wydając całą rzecz darczyńcy niewątpliwie poniósłby szkodę, a darczyńca uzyskałby korzyść, którą należałoby traktować jako bezpodstawne wzbogacenie. Teoretycznie można sobie wyobrazić zwrot przedmiotu współwłasności przez przeniesienie darowanego udziału we współwłasności, co prowadziłoby nieuchronnie do powstania ponownie współwłasności. Z uwagi na powód odwołania darowizny nie byłoby to raczej celowe, zmuszałoby bowiem zwaśnione mocno strony do współdziałania przy zarządzaniu, a niekiedy nawet współposiadania wspólnej rzeczy. Jeżeli nie jest możliwe uzyskanie spłaty z różnicy wartości między darowanym udziałem a wydaną rzeczą, to należy zobligować obdarowanego do zapłaty wartości darowizny.
Jeżeli jednak przedmiotem darowizny jest znaczny udział we współwłasności, to z całą pewnością słuszne jest przyjęcie rozwiązania polegającego na przeniesieniu na darczyńcę wyłącznej własności rzeczy uzyskanej w wyniku zniesienia współwłasności. W takim bowiem wypadku uzyskana własność może być traktowana jako surogat posiadanego wcześniej udziału. Rozstrzygające znaczenie zatem ma wartość udziału, będącego przedmiotem współwłasności.
Ciekawie rysuje się problem odwołania darowizny, której przedmiotem jest spółdzielcze prawo do lokalu. Kiedy darowizna dokonana była na rzecz obojga małżonków, a tylko jeden z nich wykazał rażącą niewdzięczność wobec darczyńcy, nie ma przeszkód do przyjęcia, że odwołanie darowizny wobec niewdzięcznego wywoła pożądany skutek. Niemniej jednak nie wolno zapominać, że złożenie oświadczenia woli przez darczyńcę w tej sprawie spowoduje, że przedmiot darowizny zostanie wyłączony z małżeńskiej wspólności ustawowej obdarowanych i stanie się współwłasnością ułamkową drugiego z mał-
107
Zniesienie współwłasności
żonków oraz darczyńcy. Nie zakończy to jednak sprawy, gdyż w świetle art. 215 prawa spółdzielczego, stosownie do wyrażonej tam zasady jednopodmiotowości, spółdzielcze prawo do lokalu może przysługiwać tylko jednej osobie albo małżonkom.
Ustawodawca przewidział jednak wyjątki od wskazanej reguły, powodujące, że nie ma ona charakteru bezwzględnego. Brak jest podstaw do przyjęcia, że w wypadku, gdy przedmiotem darowizny jest spółdzielcze prawo do lokalu, wyłączona jest możliwość odwołania darowizny. W przeciwnym razie darczyńca byłby narażony na niemożność dochodzenia swoich praw wynikających z przepisów kodeksu cywilnego tylko ze względu na przedmiot umowy. Gdyby rzeczywiście tak miało być, to ustawodawca powinien zawrzeć w przepisach prawa spółdzielczego lub w części kodeksu cywilnego dotyczącej umowy darowizny szczególną regulację, stanowiącą wyjątek od zasady generalnej przyznającej darczyńcy prawo do odwołania swego oświadczenia woli na wypadek wystąpienia szczególnych okoliczności przewidzianych w ustawie. Ponadto z istoty współwłasności ułamkowej wynika, że ma ona charakter tymczasowy, a więc także w omawianym wypadku nie ma przeszkód do przyjęcia, iż tak jest. W konsekwencji współwłaściciele są zobowiązani zgodnie z art. 228 prawa spółdzielczego, stosowanego per analogiam, dokonać zniesienia owej współwłasności (uchwala SN z dnia 11 stycznia 1996 r., III CZP 191/95, OSNC z 1996 r., z. 4, póz. 56). Zaprezentowane rozwiązanie i podana argumentacja wydają się przekonujące, chociażby z uwagi na poczucie sprawiedliwości wobec stron umowy darowizny. W szczególności nie można naruszać interesu darczyńcy, który powinien mieć możliwość wycofania się z zawartej umowy na wypadek wystąpienia przesłanek ustawowych. W przeciwnym razie obdarowani, nie obawiając się negatywnych skutków w postaci utraty lokalu, mogliby się zachowywać w sposób dowolny wobec dotychczasowego właściciela. Nie wolno przy tym zapominać, że przedmiot rozważań ma charakter szczególny, a możność zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych ma niebagatelne znaczenia, gdyż jest niepodważalnym prawem podmiotowym każdego człowieka. Nie można ponadto pominąć faktu, że darowane mieszkanie (poza przydzielonym na prawach lokatorskich, które nie ma charakteru zbywalnego) ma także niezaprzeczalną wartość rynkową.
108
Sądowe zniesienie współwłasności
3. Sądowe zniesienie współwłasności
Uprawomocnienie orzeczenia o zniesieniu współwłasności powoduje przejście własności nieruchomości lub jej części na uczestników, którym je przyznano. Z tą też chwilą, w myśl art. 618 § 3, art. 686 i 688 k.p.c. wygasają wzajemne roszczenia między współwłaścicielami z tytułu posiadania rzeczy dotyczące:
korzystania z nieruchomości,
pobranych pożytków i innych przychodów,
dokonanych nakładów i
spłaconych długów spadkowych.
Nie jest zatem możliwe, aby równolegle z postępowaniem o zniesienie współwłasności toczyła się sprawa, przedmiotem której byłoby którekolwiek z wymienionych roszczeń, niezależnie od tego, czy zostało wszczęte wcześniej, czy po złożeniu wniosku o zniesienie współwłasności.
W myśl art. 618 § 2 i art. 688 k.p.c. sąd, do którego takie sprawy wpłynęły, zobowiązany jest, z chwilą uzyskania o tym informacji, przekazać je sądowi, przed którym toczy się postępowanie o zniesienie współwłasności, bez względu na to, czy są one rozpoznawane w procesie czy w postępowaniu nieprocesowym. Od tego momentu stają się one integralną częścią postępowania w przedmiocie działu. Jeżeli sprawa podlegająca przekazaniu toczy się dalej osobno, to i tak nie może zakończyć się merytorycznym rozstrzygnięciem. Z chwilą zakończenia postępowania o zniesienie współwłasności pozostałe sprawy ulegają umorzeniu. Wyjątek od tej zasady stanowią roszczenia jednego z małżonków o zwrot nakładów z majątku wspólnego na nieruchomość stanowiącą odrębny majątek drugiego z nich, jako jednego ze współwłaścicieli (będą one rozliczane w postępowaniu między małżonkami). Małżonek, który nie jest współwłaścicielem nieruchomości, nie może występować w charakterze uczestnika w sprawie o zniesienie współwłasności.
Postępowanie w przedmiocie zniesienia współwłasności jest możliwe także w przypadku przejęcia własności nieruchomości przez jednego ze współwłaścicieli na podstawie ustawy z dnia 26 paździer-
109
Zniesienie współwłasności
nika 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych (Dz. U. Nr 27, póz. 250). Rozliczeniu podlegają nakłady poniesione przez współwłaścicieli na wspólną nieruchomość (uchwała SN z dnia 4 lipca 1980 r., III CZP 42/80, OSNCP z 1980 r., z. 12, póz. 232). Nie jest bowiem wykluczone, iż współwłaściciele przed dniem 4 listopada 1971 r. ponieśli koszty związane z budową na spornym gruncie budynków mieszkalnych czy gospodarczych. Trudno oczekiwać, aby zostali pozbawieni nie tylko tytułu własności do nieruchomości, ale także możliwości uzyskania zwrotu poniesionych kosztów. W przeciwnym razie nowy właściciel byłby bezpodstawnie wzbogacony ich kosztem. Budynki te bowiem stanowią część składową nieruchomości. Rozliczenie poniesionych nakładów powinno nastąpić zgodnie z wielkością nakładów poniesionych przez poszczególnych współwłaścicieli (wówczas jeszcze posiadaczy), a nie w stosunku do posiadanych udziałów. Takie rozwiązanie gwarantuje realne rozliczenie wydatków na wzniesienie budynku, nie musi bowiem być tak, że każdy ze współposiadaczy partycypuje w wydatkach proporcjonalnie do udziału. Ułamkowy udział we współwłasności ma znaczenie przy rozliczeniu wartości rzeczy oraz ustaleniu wysokości spłat czy dopłat. Warto ponadto podkreślić, że stosownie do poglądów reprezentowanych w doktrynie, do schedy spadkowej przy dziale spadku zalicza się nieruchomości, które stały się własnością spadkobierców na podstawie powołanej ustawy, czy w drodze zasiedzenia.
Sąd może dokonywać rozliczenia między współwłaścicielami zarówno pożytków i dochodów, jak i wydatków oraz ciężarów związanych z rzeczą wspólną, tylko jeśli stosowny wniosek zostanie wniesiony w konkretnym postępowaniu (postanowienie SN z dnia 27 stycznia 1970 r., III CRN 527/69, OSNCP z 1970 r., z. 9, póz. 164). Sąd nie jest władny, wbrew woli osób zainteresowanych, dzielić między współwłaścicieli poniesione wydatki oraz uzyskane dochody. Nie trudno bowiem sobie wyobrazić, że wychodząc ze współwłasności nie mają oni życzenia drobiazgowo się rozliczać i nie można ich do tego zmuszać. Czyniąc to wbrew woli stron, można dodatkowo narazić je na poniesienie wydatków związanych np. z dokonaniem wyceny poszczególnych składników majątkowych i poniesionych nakładów.
110
Sądowe zniesienie współwłasności
Warto jednak podkreślić, że roszczenia, o których mowa, mogą być przedmiotem kognicji sądu tylko na wniosek osoby zainteresowanej. Współwłaściciele zatem nie mogą oczekiwać, że sąd prowadzący postępowanie o zniesienie współwłasności z urzędu podejmie się badania, czy istnieją między współwłaścicielami roszczenia z tytułu posiadania wspólnej rzeczy, w tym także pobranych pożytków, dochodów czy poniesionych wydatków i ciężarów związanych z przedmiotem współwłasności, stosownie do treści art. 207 k.c.
W ramach tych rozliczeń nie można pominąć pobranego przez współwłaścicieli czynszu za lokale położone we wspólnym domu, podobnie jak w wypadku, gdy czynsz płatny jest na odrębny rachunek bankowy.
Pożytki uzyskane przez jednego lub kilku ze współspadkobierców nie mogą podlegać rozliczeniu na podstawie art. 224 k.c., regulującego tę kwestię między właścicielem i samoistnym posiadaczem. Norma ta dotyczy nieco innej sytuacji, ponieważ posiadacz, o którym mowa w art. 224 k.c., nie może mieć jednocześnie prawa własności do rzeczy (uchwała SN z dnia 20 listopada 1992 r., III CZP 140/92, OSP z 1993 r., z. 3, póz. 121). Nie można w toku postępowania o zniesienie współwłasności dokonywać rozliczeń z osobą trzecią, która poniosła nakłady na rzecz będącą przedmiotem postępowania.
Rozliczenie to następuje na podstawie zasad ustalonych w art. 206 i 207 k.c. oraz 618 i 683 k.p.c. Ma to miejsce także wówczas, gdy jednym ze współwłaścicieli jest Skarb Państwa. Brak bowiem podstaw do przyjęcia, że Skarb Państwa powinien mieć uprzywilejowaną pozycję. Jeżeli Skarb Państwa był posiadaczem wspólnej nieruchomości, to również podlega ogólnym zasadom przy rozliczeniu z tego tytułu. Powołana teza pochodzi z uchwały SN z dnia 14 grudnia 1972 r., III CZP 85/72, OSNCP z 1973 r., z. 7-8, póz. 127, wydanej na kanwie sytuacji dotyczącej gospodarstwa rolnego, po ekspiracji tytułu do korzystania z pozostałych udziałów i po uchyleniu dekretu z dnia 9 lutego 1953 r. o całkowitym zagospodarowaniu użytków rolnych (Dz. U. Nr 11, póz. 40). Podniesiono ponadto, że współwłaściciel będący posiadaczem gospodarstwa, z uwagi na szczególny charakter przedmiotu współwłasności, powinien rozliczać się z pozostałymi
111
Zniesienie współwłasności
współwłaścicielami w umiarkowany sposób. Przyjęto jednocześnie, że rozliczenie to ma charakter okresowy, co wiąże się z procesem produkcji rolnej i jego szczególnym charakterem. W obecnej sytuacji rolnictwa podane rozumowanie zyskuje niezwykle ważki wymiar. Wysokość dochodów uzyskiwanych przez rolników nie zawsze wystarcza na życie. Trudno jednak oczekiwać, aby współwłaściciele nie prowadzący gospodarstwa zrzekli się jakichkolwiek spłat z tego tytułu, ale też nie można tego czynić z pokrzywdzeniem prowadzącego gospodarstwo.
Słuszne wydaje się stosowanie tej samej zasady także w sytuacjach kiedy, Skarb Państwa jest współwłaścicielem rzeczy i jednocześnie jej posiadaczem. Powinien bowiem rozliczać się z pozostałymi współwłaścicielami zarówno z przychodów, jak i wydatków.
Skutkiem sądowego zniesienia współwłasności jest ponadto możliwość domagania się przez osobę, której przyznano składnik majątku na wyłączną własność, zapłaty za korzystanie z niego przez okres odroczenia wydania od pozostałych współwłaścicieli. Zdaniem SN jest to także możliwe za okres wcześniejszy (uchwała z dnia 23 maja 1980 r., III CZP 30/80, nie publikowana). Twierdzenie to budzi jednak wątpliwości, gdyż do czasu podziału majątku objętego współwłasnością wszystkim współwłaścicielom przysługiwało takie sam prawo do korzystania z rzeczy wspólnej, w tym także jej posiadania. Nie byłoby zatem słuszne nakazywanie zapłaty za korzystanie z rzeczy przed podziałem. Trudna znaleźć argumenty przemawiające za nałożeniem na współwłaściciela obowiązku zapłaty za korzystanie z rzeczy stanowiącej także jego własność.
Problem powstaje, gdy do rozliczenia zgłoszone zostają długi. Praktyka w tym zakresie bywa rożna. Niektórzy nie uważają za słuszne obejmowanie podziałem także pasywów majątkowych, inni przyjmują taką możliwość, ale tylko do spłaconych długów. Ostatnie z zaprezentowanych stanowisk wydaje się przekonujące. Nie można bowiem obciążać długami tylko jednego ze współwłaścicieli, ponadto nie ma podstaw do podziału między nich długów z uwagi choćby na fakt, że osoba, która je przejmie za stosowną spłatą, niekoniecznie musi je spłacić w przyszłości. W szczególny sposób sprawę tę regulują przepisy dotyczące działu spadku.
112
Umowne zniesienie współwłasności
4. Umowne zniesienie współwłasności
Przepisy kodeksu cywilnego nie regulują umownego zniesienia współwłasności. Przyjmuje się zatem zasadę autonomii woli stron, ale w zakresie ograniczonym przepisami prawa.
Umowa powinna być zawarta między wszystkimi współwłaścicielami. Zasadę tę przewidział ustawodawca w art. 1037 § l k.c. odnoszącym się do działu spadku, ale znajduje ona też zastosowanie do zniesienia współwłasności.
Umowa powinna zawierać:
sposób zniesienia współwłasności,
oświadczenia o przeniesieniu udziałów (jeżeli takie następują),
postanowienia dotyczące spłat lub dopłat (gdy takie rozliczenie
jest konieczne z uwagi na formę podziału),
terminy dokonania spłat i dopłat,
terminy wydania części lub całej nieruchomości.
Umowa dotycząca nieruchomości musi być zawarta w formie aktu notarialnego (art. 158 i 1037 § 2 k.c.).
Konieczne jest sporządzenie mapy podziału przez uprawnionego geodetę, który to podział musi być też zgodny z ustaleniami planu zagospodarowania przestrzennego, a w wypadku jego braku — z ustaleniami decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Musi być także wydana opinia organu administracji państwowej (wójt, burmistrz lub prezydent miasta) o zgodności podziału z wymienionymi dokumentami, w formie postanowienia. Warto pamiętać, że na to postanowienie przysługuje stronom zażalenie w trybie przepisów regulujących postępowanie administracyjne (art. 93 i 84 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami). Decyzja nie jest potrzebna, gdy nieruchomość będąca przedmiotem umowy składa się z wydzielonych administracyjnie i oznaczonych w katastrze nieruchomości działek gruntu, a podział polega na ich rozdzieleniu.
Mapa podziału dołączona do umowy musi być przyjęta do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Konieczne są ponadto: wypis z księgi wieczystej i dokumenty potwierdzające tytuły własności współwłaścicieli.
113
Zniesienie współwłasności
W razie dostrzeżenia w toku dokonywania czynności notarialnej, że przedstawiona decyzja administracyjna budzi wątpliwości co do zgodności z prawem, notariusz wstrzyma spisanie aktu notarialnego. Ma on obowiązek zawiadomić o tym fakcie prokuratora i organ administracji państwowej w terminie 14 dni. Notariusz może przystąpić do czynności, jeśli w terminie 30 dni prokurator nie podejmie kroków mających na celu uchylenie decyzji (art. 52 § 4 ustawy z dnia 24 maja 1988 r. prawo o notariacie — Dz. U. Nr 33, póz. 176 z późn. zm.).
Na odmowę dokonania czynności przez notariusza osoba zainteresowana może wnieść w terminie 7 dni zażalenie do sądu okręgowego, właściwego dla siedziby kancelarii notarialnej (art. 52 § l ustawy — prawo o notariacie).
Za czynność notarialną w postaci sporządzenia umowy o zniesienie współwłasności należy uiścić wynagrodzenie w kwocie ustalonej według progresywnie malejących stawek od wartości przedmiotu, czynności, przy czym wynagrodzenie nie może przekraczać kwoty 5000 tyś. zł (§ 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 kwietnia 1991 r. w sprawie taksy notarialnej, Dz. U. Nr. 33, póz. 146 z późn. zm.).
5. Zniesienie współwłasności nieruchomości w drodze sprzedaży publicznej
Według art. 210 k.c. każdy ze współwłaścicieli może żądać zniesienia współwłasności. Nie zawsze jednak, jak już wspomniano, możliwy jest podział fizyczny nieruchomości czy przyznanie własności jednemu lub kilku z właścicieli, choćby z powodu braku możliwości spłaty pozostałych. Ostatnią możliwością zniesienia współwłasności jest, zgodnie z art. 212 § 2 k.c., sprzedaż nieruchomości na zasadach określonych w kodeksie postępowania cywilnego dotyczących egzekucji z nieruchomości, a wiec w drodze sprzedaży publicznej, ze zmianami wynikającymi z art. 1066 i nast. k.p.c. W tym trybie można znieść współwłasność ułamkową nieruchomości, użytkowania wieczystego
114
Zniesienie współwłasności nieruchomości w drodze sprzedaży publicznej
i własności budynków wzniesionych przez użytkownika, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego czy użytkowego, domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej, statku morskiego wpisanego do rejestru oraz udziałów w wymienionych składnikach majątkowych.
Wskazana forma zniesienia współwłasności dotyczy tylko nieruchomości oraz spółdzielczego prawa do lokalu typu własnościowego (art. 230 prawa spółdzielczego). W nauce prawa przyjmuje się, że ta radykalna forma zniesienia współwłasności powinna być stosowana tylko wtedy, gdy pozostałe nie mogą być zrealizowane, a ponadto wszyscy współwłaściciele wyrażą zgodę na takie rozwiązanie.
W postępowaniu, którego przedmiotem jest zniesienie współwłasności gospodarstwa rolnego, można zarządzić sprzedaż, gdy żaden z uczestników nie wyraża zgody na przydzielenie mu nieruchomości na wyłączną własność.
Sprzedaż prowadzona jest w drodze licytacji publicznej przez komornika, w trybie przepisów regulujących postępowanie egzekucyjne. Współwłaściciele muszą liczyć się z obowiązkiem poniesienia kosztów komorniczych oraz przeprowadzenia przez biegłego oszacowania nieruchomości. Ponadto z taką sprzedażą zawsze wiąże się ryzyko uzyskania ceny niższej od rynkowej. Jest to zatem najmniej korzystna forma zniesienia współwłasności. Sądy dosyć rzadko po nią sięgają.
W postanowieniu zarządzającym sprzedaż nieruchomości sąd może rozstrzygnąć o roszczeniach między współwłaścicielami. Można jednak z decyzją w tej sprawie poczekać do sprzedaży i wówczas podzielić sumę z niej uzyskaną.
Omawiany rodzaj egzekucji znajduje zastosowanie do wykonania orzeczeń sądowych wydanych w przedmiocie zniesienia współwłasności, działu spadku oraz podziału majątku po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej.
Postępowanie egzekucyjne wszczyna się na wniosek współwłaścicieli, współspadkobierców, prokuratora, Rzecznika Praw Obywatelskich lub z urzędu na żądanie sądu pierwszej instancji, który wydał orzeczenie. W ostatnim wypadku sąd z urzędu nadaje postanowieniu klauzulę wykonalności. Zarówno wniosek, jak i żądanie powinny zawierać
115
Zniesienie współwłasności
dane wszystkich współwłaścicieli oraz wzmiankę o tym, że egzekucja ma na celu zniesienie współwłasności. Do wniosku należy dołączyć tytuł wykonawczy.
O właściwości komornika decydują reguły obowiązujące przy egzekucji z nieruchomości.
Swoistość postępowania polega na równym traktowaniu wszystkich współwłaścicieli. Nie ma podstaw do przyznania temu, który złożył wniosek, atrybutu wierzyciela, a pozostałym — dłużników. Jeżeli jeden ze współwłaścicieli złoży wniosek, to komornik zawiadamia o wszczęciu postępowania pozostałych, co wynika z ogólnych zasad, a więc i w tym wypadku nie może być pominięte. Trudno bowiem wymagać, aby wszyscy współwłaściciele składali wspólny wniosek. Jeżeli egzekucja została wszczęta z urzędu lub w wyniku wniosku określonego organu, również trzeba zawiadomić wszystkich współwłaścicieli.
Następną czynnością organu egzekucyjnego jest dokonanie zajęcia nieruchomości lub wymienionych wcześniej praw. Komornik w tym celu przesyła do sądu wieczystoksięgowego lub izby morskiej wniosek o ujawnienie wszczęcia egzekucji. Przyjmuje się, że zajęcie jest dokonane z chwilą doręczenia uczestnikom zawiadomienia o wszczęciu postępowania, a wobec osób trzecich od złożenia wniosku o wpis. We wpisie i zarządzeniu o złożeniu dokumentu do zbioru musi być zaznaczony cel egzekucji. Informacja ta powinna się także znaleźć w obwieszeniu o licytacji. Jeżeli w toku postępowania rozpoznawczego toczącego się w przedmiocie zniesienia współwłasności wyznaczono zarządcę, to nie ma powodu ustanawiania innego zarządcy w postępowaniu egzekucyjnym. Jednakże od wszczęcia postępowanie egzekucyjnego będą obciążały go obowiązki i uprawnienia określone w art. 935 — 939 k.p.c. W takim wypadku o wszczęciu postępowania komornik zawiadamia także zarządcę. Poza tym przygotowania do przetargu przebiegają w sposób właściwy dla egzekucji z nieruchomości. Na tych samych zasadach jeden ze współwłaścicieli może przejąć własność nieruchomości.
Przejęcie nieruchomości lub jej części w trakcie egzekucji może nastąpić na trzech etapach: przed terminem licytacji, po bezskutecz-
116
Zniesienie współwłasności nieruchomości w drodze sprzedaży publicznej
nyra upływie pierwszego przetargu oraz gdy w drugim przetargu nie dojdzie do sprzedaży przedmiotu egzekucji. W dwóch ostatnich przypadkach nie chodzi z całą pewnością o sytuacje, kiedy z powodu niespełnienia warunków licytacji lub odmowy przybicia licytacja nie doprowadziła do sprzedaży.
Przed terminem licytacji może być przejęte na własność gospodarstwo rolne albo nieruchomość leśna wchodzące w skład zajętej nieruchomości na podstawie art. 958 i 959 k.p.c.
Po pierwszym terminie licytacji tylko określonym osobom i tylko w stosunku do pewnych nieruchomości przyznano prawo zgłoszenia wniosku o przejęcie własności. Zgodnie z art. 982 k.p.c. może to uczynić m.in. współwłaściciel nieruchomości rolnej nie będący dłużnikiem osobistym wierzyciela egzekwującego. Wniosek należy złożyć w terminie tygodnia od licytacji, a cena nie może być niższa niż równowartość 3/4 sumy wywołania. Współwłaściciel gospodarstwa rolnego musi jednocześnie uiścić rękojmię, poza przypadkami, gdy z mocy prawa jest z tego obowiązku zwolniony.
W doktrynie podzielone są stanowiska co do charakteru terminu, niektórzy uważają, że jest on prekluzyjny — inni, że ustawowy i podlega przywróceniu. Uznać należy za słuszne drugie stanowisko, gdyż skutki prekluzji są na tyle poważne, że ustawodawca — mając taką intencję — powinien wyraźnie wskazać to w normie prawnej. Nie można w tej kwestii stosować domniemań, a przepisy regulujące możliwość zgłoszenia wniosku nie wprowadzają rygoru w postaci wygaśnięcia roszczenia o przejęcie własności nieruchomości. W konsekwencji przyjąć trzeba, że w przypadku przekroczenia ustawowego terminu wnioskodawca może domagać się jego przywrócenia na podstawie przepisów ogólnych (art. 168 — 172 k.p.c.).
Natomiast po drugiej licytacji wniosek o przejęcie mogą złożyć m.in. także współwłaściciele innych niż gospodarstwo rolne nieruchomości, za cenę nie niższą od 2/3 sumy oszacowania. Wniosek należy złożyć w terminie tygodnia od licytacji. Współwłaściciel składający wniosek o przejęcie nieruchomości zobowiązany jest do jednoczesnej wpłaty rękojmi.
W przypadku, gdy przedmiotem postępowania jest nieruchomość rolna i uczestniczą w nim także wierzyciele, mogą oni skorzystać
117
Zniesienie współwłasności
z prawa przejęcia tylko wówczas, gdy nie uczynią tego współwłaściciele. Rozwiązanie to jest zasadne z uwagi na ochronę interesów współwłaścicieli gospodarstwa rolnego.
Jeśli wniosek o przejęcie nieruchomości rolnej zgłosiło kilku współwłaścicieli, niezależnie, czy przed terminem licytacji, czy po pierwszym lub drugim terminie licytacji, to o tym, który przejmie własność decyduje sąd w postanowieniu o przybiciu zgodnie z art. 958 i 959 k.p.c. Konieczne jest jednak wysłuchanie współwłaścicieli przed podjęciem decyzji w tym względzie.
Sąd wydaje postanowienie o przybiciu, które wywołuje te same skutki co orzeczenie wydane po skutecznej licytacji. Jeżeli jednak ma to nastąpić po drugim terminie licytacji, sąd przed wydaniem postanowienia ma obowiązek wysłuchania uczestników oraz wnioskodawcy. W tym celu wyznaczone zostaje posiedzenie jawne, na które wzywa się wymienione osoby. Niestawiennictwo, mimo prawidłowego powiadomienia, nie tamuje wydania orzeczenia; sąd może w tym wypadku odstąpić od wysłuchania.
Jeżeli zgodnie z art. 625 k.p.c. sąd, zarządzając zniesienie współwłasności w drodze sprzedaży, nie rozstrzyga o sposobie podziału sumy uzyskanej ze sprzedaży, to zawiesza swoje postępowanie do czasu zakończenia postępowania egzekucyjnego. Termin do wykonania warunków licytacyjnych zaczyna bieg od bezskutecznego upływu terminu do wykonania prawa pierwokupu. Trudno bowiem obciążać sąd egzekucyjny dokonywaniem czasochłonnych i niekiedy trudnych dowodowo ustaleń co do przysługujących poszczególnym współwłaścicielom spłat i dopłat. Sąd egzekucyjny musiałby przeprowadzać w tym przedmiocie postępowanie dowodowe, co jest niemożliwe w postępowaniu egzekucyjnym.
Sąd w tytule wykonawczym może już określić, w jaki sposób mają zostać zaspokojeni uczestnicy postępowania. W tytule wykonawczym może być to określone ułamkowo, zgodnie z ustalonymi udziałami. Sąd dokona wówczas podziału sumy uzyskanej z egzekucji, uwzględniając treść tytułu. Przy zgłoszeniu roszczeń do nieruchomości przez osoby trzecie musi być sporządzony plan podziału, podobnie w sytuacji konieczności zaspokojenia kosztów postępowania, ale w sytuacji, kiedy sąd wydający tytuł wykonawczy nie ustalił sposobu zaspokoje-
118
Zniesienie współwłasności nieruchomości w drodze sprzedaży publicznej
nią współwłaścicieli, po zaspokojeniu wierzycieli i kosztów postępowania sumę składa się do depozytu sądowego, a rozliczenia dokonuje sąd rozpoznający wniosek o zniesienie współwłasności.
Jeżeli jednocześnie z tym postępowaniem toczy się egzekucja z wniosku wierzyciela, to nie ma możliwości połączenia obu postępowań i prowadzenia ich łącznie. Oba postępowania toczą się dalej niezależnie od siebie i organ egzekucyjny dokonuje czynności w każdej sprawie oddzielnie. Dopiero uprawomocnienie postanowienia o przybiciu dokonane podczas jednej z nich powoduje zawieszenie postępowania w drugiej egzekucji. Po uprawomocnieniu się postanowienia o przysądzeniu własności postępowanie egzekucyjne w drugiej sprawie podlega umorzeniu.
Podział sumy z egzekucji, dokonywany po sprzedaży w postępowaniu o zniesienie współwłasności w drodze sprzedaży publicznej, uwzględniać musi wierzycieli, a współwłaścicieli tylko wtedy, gdy sąd w tytule wykonawczym ustalił sposób podziału. W przeciwnym wypadku sumę pozostałą po zaspokojeniu wierzycieli sąd składa w depozycie sądowym do dyspozycji sądu orzekającego o zniesieniu współwłasności. Rozliczenia między nimi dokona sąd rozpoznający wniosek o zniesienie współwłasności. W postępowaniu egzekucyjnym jednak należy rozliczyć między współwłaścicielami koszty tego postępowania.
Warto jednak mieć na uwadze, że czasami dokonanie zniesienia współwłasności w omówionym trybie będzie rażąco krzywdzące dla jednego lub kilku z uczestników. Może bowiem pozbawić go dotychczasowego miejsca zamieszkania, co generalnie, z uwagi na uzyskane w zamian środki pieniężne odpowiadające wysokości udziału we współwłasności, nie ma znaczenia. W szczególnych jednak sytuacjach, kiedy współwłaścicielem jest osoba w bardzo zaawansowanym wieku lub schorowana (mająca na danym terenie lekarza, który wiele lat sprawuje nad nią opiekę lekarską), może to być uznane za rażące pokrzywdzenie współwłaściciela. Zniesienie współwłasności w tej formie zatem powinno podlegać ocenie sądu pod kątem treści art. 5 k.c., a więc możliwości zastosowania klauzuli generalnej w postaci zasad współżycia społecznego i ewentualnego oddalenia wniosku. , ,
119
Stosunki majątkowe w małżeństwie
ROZDZIAŁ VI
Stosunki majątkowe w małżeństwie
1. Uwagi ogólne
W trakcie trwania związku małżeńskiego możliwe są trzy warianty stosunków majątkowych małżonków, mianowicie: ustawowa wspólność małżeńska, wspólność umowna i wreszcie rozdzielność małżeńska. Przewagę w naszych realiach ma jak dotąd ustawowa wspólność małżeńska, ale trzeba tutaj podkreślić, że coraz częściej małżonkowie zawierają umowy, w których regulują stosunki majątkowe w sposób odmienny niż to przewiduje ustawa. Dość częste są także tzw inter-cyzy przedmałżeńskie, w których nie tylko zawiera się unormowania dotyczące ustaleń co do majątku małżonków w przyszłości, ale także określa się szczegółowo, jaki majątek małżonkowie posiadają w chwili zawierania związku małżeńskiego. Raz przyjęty przez małżonków wariant uregulowania owych stosunków nie przesądza jeszcze ich kształtu w przyszłości. Małżonkowie mają zawsze możliwość w drodze umowy zmienić te stosunki, a także, o czym będzie mowa w dalszej części opracowania, zwrócić się do sądu o zniesienie wspólności ustawowej.
Niekiedy nie wola małżonków, a przepisy prawa decydują o kształcie stosunków majątkowych. W sytuacji bowiem kiedy związek małżeński zawrze, wbrew zakazowi wynikającemu z art. 11 § l k.r.o., osoba całkowicie ubezwłasnowolniona, nie powstanie nigdy wspólność ustawowa małżeńska. Podobnie, gdy wobec niespełnienia choćby jednego z warunków formalnych nie dojdzie do zawarcia małżeństwa, np. oświadczenie woli zostanie złożone przed osobą nie uprawnioną. Jeżeli ubezwłasnowolnienie nastąpi w trakcie trwania związku małżeńskiego, wspólność ustanie zgodnie z art. 53 k.r.o.
120
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
2. Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
Ustawowa wspólność małżeńska powstaje z mocy prawa z chwilą zawarcia związku małżeńskiego (jeżeli małżonkowie w sposób umowny nie uregulują stosunków majątkowych mających obowiązywać w zakładanym przez nich związku) nawet wówczas, gdy małżeństwo zostało zawarte mimo istnienia którejś z przewidzianych przez ustawodawcę przeszkód do tego. Problem stanowi małżeństwo bigamicz-ne. Powstaje bowiem pytanie, czy wspólność ustawowa powstaje w obu związkach, czy tylko w jednym z nich, a jeśli tak, to w którym. Doktryna nie podaje jednoznacznego rozwiązania owego problemu. Jak już wspomniano, wspólność ustawowa powstaje z mocy prawa między dwiema osobami zawierającymi związek małżeński, wydawałoby się zatem, że i w tym wypadku może powstać, wówczas będzie jednak dotyczyć co najmniej trzech osób. W nauce prawa podkreśla się, iż w takich sytuacjach chronić należy interes osób zawierających związek małżeński w dobrej wierze. Najczęściej jednak jest tak, że osoba wstępująca w związek z bigamistą pozostaje w dobrej wierze, nie ma bowiem w najmniejszym stopniu świadomości, iż przyszły małżonek już pozostaje w związku. Trudno nawet sobie wyobrazić sytuację, kiedy ktoś podjąłby decyzję o zawarciu związku małżeńskiego z osobą żonatą czy zamężną, mając co do tego pewne informacje. Z uwagi bowiem na przewidziane w art. 13 § 2 k.r.o. unieważnienie związku bigamicznego, należałoby się przychylić do poglądu, zgodnie z którym istnieje możliwość wysunięcia żądania o stwierdzenie ustania wspólności ustawowej z datą wsteczną.
Przyjmuje się, że wspólność ustawowa małżeńska nie powstaje w związkach, w których jedna ze stron jest ubezwłasnowolniona, mimo wydanego przez sąd zezwolenia na ich zawarcie.
Wspólność ustawowa małżeńska zaliczana jest do współwłasności łącznej (tzw. niepodzielnej ręki), bezułamkowej i bezudziałowej, przez co rozumieć należy, że żaden z małżonków nie ma określonego w ułamku udziału w majątku wspólnym. Dopóki zatem trwa wspólność małżeńska, dopóty nie da się wydzielić udziałów małżonków. Dalszymi konsekwencjami przyjętego rozwiązania jest niemożność dokonania przez małżonków w trakcie trwania ustawowej wspólności
121
Stosunki majątkowe w małżeństwie
małżeńskiej umownego podziału majątku objętego tą wspólnością ani też skuteczne zgłoszenie takiego żądania przed sądem. Żaden z małżonków do chwili ustania lub zniesienia wspólności ustawowej nie może rozporządzać ani zobowiązywać się do rozporządzania udziałem w majątku, który przypadałoby mu z chwilą zaprzestania jej istnienia. Zarówno taka umowa o podział, jak i rozporządzenie są nieważne. Nie jest jednak wykluczona sytuacja kiedy to, mimo istnienia ustawowej wspólności małżeńskiej, dojdzie pomiędzy małżonkami do współwłasności w częściach ułamkowych. Może to mieć miejsce wówczas, gdy jakiś składnik majątkowy małżonkowie nabędą jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego albo już po, ale ze środków pochodzących z majątków odrębnych lub z majątku wspólnego i odrębnego choćby jednego z nich.
W przypadku ustawowej wspólności małżeńskiej mamy do czynienia z jednym majątkiem wspólnym małżonków oraz dwoma majątkami odrębnymi każdego z nich.
Ustawowa wspólność małżeńska obejmuje przedmioty i prawa (wszystkie prawa rzeczowe, wierzytelności oraz ekspektatywy praw) nabyte po dacie jej powstania. Do niedawna uważano, że przedmiotem wspólności ustawowej mogą być tylko prawa majątkowe, wykluczano zatem traktowanie jako składnika majątkowego abonamentu telefonicznego i w konsekwencji rozstrzygania o nim w toku podziału majątku dorobkowego małżonków. Przyjmowano w orzecznictwie, że podziałowi temu podlegać mogą tylko koszty podłączenia aparatu telefonicznego (orzeczenie SN z dnia 18 kwietnia 1986 r., III CRN 71/86, OSNCP 1987 r., z. 7, póz. 104). Uchwałą siedmiu sędziów SN zmieniono dotychczasowe stanowisko uznając, iż abonament łączy się z zawarciem umowy o korzystanie z niego i jako taki stanowi składnik majątkowy podlegający podziałowi między małżonków (uchwała SN z dnia 30 czerwca 1991 r., III CZP 6/91, OSNCP z 1991 r., z. 8 — 9, póz. 100). Inaczej natomiast kształtuje się sytuacja, kiedy istnieje tylko ekspektatywa abonamentu telefonicznego. Przeważa pogląd, że z powodu niewielkiej wartości oraz charakteru owej ekspektatywy, z którą nie są związane wcześniejsze wpłaty, jest ona zasadniczo inna niż ekspektatywa prawa do lokalu czy samochodu i nie może być uznana za dorobek małżonków. Samochód nabyty
122
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
w trakcie trwania związku małżeńskiego na skutek przedpłat zawsze wchodził do majątku wspólnego, podobnie jak i ekspektatywa z nim związana, niezależnie od tego, na czyje nazwisko otworzono rachunek przedpłat (uchwała SN z dnia 22 listopada 1991 r., III CZP 119/91, OSNCP z 1992 r., z. 6, póz. 97).
Przedmioty majątkowe, o których mowa w art. 32 § l k.r.o., wchodzą do majątku wspólnego niezależnie od tego, za jakie środki zostały nabyte (z wyjątkiem surogacji, o której mowa w art. 33 pkt 3 k.r.o.), ważny jest bowiem moment nastąpienia tego faktu, a mianowicie w trakcie trwania związku małżeńskiego. Nie ma ponadto znaczenia sposób nabycia: w drodze czynności prawnej (sprzedaży), orzeczenia sądu (o stwierdzeniu zasiedzenia czy uwłaszczeniu, przeniesieniu własności w trybie art. 231 k.c.), czy decyzji administracyjnej (o uwłaszczeniu). Decydująca jest chwila nastąpienia skutku przewidzianego przez art. 173 i 174 k.c. w przypadku zasiedzenia oraz przepisów ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych. Wystarczającym warunkiem jest bowiem pozostawanie w związku małżeńskim w dniu, w którym mija termin do zasiedzenia czy też w dniu 4 listopada 1971 r. przy uwłaszczeniu. Nie ma zatem znaczenia, czy przed tą datą posiadanie uzyskał w drodze np. nieformalnej umowy (kupna, darowizny, działu spadku czy zniesienia współwłasności) tylko jeden z małżonków, mogło to nastąpić także przed zawarciem związku małżeńskiego (podobnie postanowienie SN z dnia 11 grudnia 1986 r., III CRN 343/86, nie publikowane). Nabycie prawa ma charakter pierwotny, nie jest zatem istotne, czy jedno z małżonków czy też oboje uzyskali posiadanie nieruchomości i na jakiej podstawie. Stosownie do przepisów powołanej ustawy z mocy prawa zyskiwali posiadacze samoistni nieruchomości, ale także i zależni (dzierżawcy), jeżeli umowa dzierżawy trwała pięć lat. Warto przy tym nadmienić, że z uwagi na charakter stosunków małżeńskich przyjmuje się, że posiadanie wykonywane faktycznie przez jedno z małżonków rodzi skutki dla obojga, czynione jest zatem w imieniu także tego, które w rzeczywistości nie czyni niczego, co poczytuje się za atrybuty posiadania.
Może się zatem zdarzyć taka sytuacja, że jedno z małżonków faktycznie nie będzie przez wymagany okres posiadało rzeczy, ale
123
Stosunki majątkowe w małżeństwie
w dniu upływu terminu do nabycia prawa w drodze zasiedzenia będzie pozostawało z posiadaczem w związku małżeńskim, co jest wystarczające do wejścia tego składnika do majątku wspólnego. Nie jest bowiem wymagane, aby oboje małżonkowie przez cały okres potrzebny do zasiedzenia byli posiadaczami. Nie jest też konieczne, aby oboje spełniali w praktyce warunki posiadacza samoistnego, wystarczy że w sposób władczy wobec rzeczy zachowuje się tylko jedno z nich.
Istnieją poglądy wskazujące, że nieruchomość nabyta w drodze uwłaszczenia na podstawie art. l ust. l ustawy z dnia 26 października 1971 r. (Dz. U. Nr 27, póz. 250 z późn. zm.), ze względu na objęcie przez jednego z małżonków tej nieruchomości w posiadanie na podstawie nieformalnej umowy, powoduje, że nie stanie się ona składnikiem majątku dorobkowego małżonków, mimo istnienia związku w dniu 4 listopada 1971 r. Budzą one słuszne kontrowersje, skoro bowiem przy nabyciu praw własności w drodze zasiedzenia nie ma istotnego znaczenia na jakiej podstawie nastąpiło wejście w posiadanie, a jest to tak samo nabycie pierwotne, to wydaje się słuszne zaliczenie tego składnika do majątku dorobkowego małżonków.
Mimo poglądu SN wyrażonego w uchwale z dnia 28 stycznia 1993 r. (III CZP 167/93, OSN z 1993 r., z. 6, póz. 105), zgodnie z którym niedopuszczalne jest uchylanie i zmienianie decyzji administracyjnej wydanej na podstawie ustawy z 1971 r., gdyż z dniem l stycznia 1992 r. ostateczne decyzje administracyjne stały się niepodważalne, istnieje możliwość uznania nieruchomości za element majątku dorobkowego małżonków. Celem ustawy uwłaszczeniowej było uporządkowanie stosunków własnościowych i wprowadzenie pewności prawnej co do tego, że błąd wynikający z wieloletniego już stanu faktycznego, potwierdzony ostatecznymi decyzjami nie będzie teraz naprawiany. Małżonkowie bowiem nie mogą ponosić negatywnych skutków błędów popełnionych przez urzędników administracji przeprowadzających postępowania uwłaszczeniowe. Warto mieć na uwadze fakt, że postępowania tego nie przeprowadzali prawnicy, a przeprowadzający je urzędnicy nie mieli świadomości co do skutków majątkowych zawarcia związku małżeńskiego. W rezultacie nie dochodzi oczywiście do uchylenia ostatecznej decyzji uwłaszczeniowej, a jedynie do zmiany jej skutków.
124
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
Do majątku objętego wspólnością ustawową weszły także grunty nadawane na podstawie przepisów o reformie rolnej nawet wówczas, gdy nastąpiło to z zaliczeniem jednemu z nich nieruchomości stanowiącej jego odrębną własność, a pozostawionego za wschodnią granicą.
Jak już wcześniej wspomniano, majątek wspólny stanowi także działka uzyskana na skutek przeniesienia własności w wyniku żądania określonego w art. 231 k.c., kiedy to oboje małżonkowie wzniosą na cudzym gruncie dom. Możliwy jest także wariant wzniesienia takiego domu na działce stanowiącej odrębny majątek jednego z nich. Wówczas drugi ma do wyboru prawo żądania przeniesienia na niego udziału odpowiadającego wysokości jego udziału w majątku wspólnym lub zwrotu poniesionych na budowę wydatków. Skoro dopuszcza się bez przeszkód w trakcie istnienia związku małżeńskiego i wspólności majątkowej przekazywanie przez małżonków składników majątku odrębnego do wspólnego, to brak podstaw do ograniczania małżonków w takich wypadkach tylko do zwrotu nakładów czy wydatków.
Wątpliwości powstają w przypadku, kiedy rolnik przekazuje gospodarstwo rolne następcy pozostającemu w związku małżeńskim, w którym obowiązuje ustrój wspólności ustawowej. W doktrynie przeważa pogląd, zgodnie z którym przekazany majątek wchodzi do wspólności. Argumentem przemawiającym za taką opcją jest rozróżnienie omawianej umowy i umowy darowizny, a ponadto społeczne przeznaczenie gospodarstw rolnych jako źródła utrzymania rodziny. Skoro jednak ustawa daje rolnikowi możliwość przekazania gospodarstwa obojgu małżonkom, a on tego nie czyni, to wydaje się za daleko idące stwierdzenie, że wbrew woli dotychczasowego właściciela gospodarstwo staje się przedmiotem wspólności małżeńskiej. Godzi to bowiem w wolę właściciela, który gdyby tak chciał, to bez przeszkód przekazały gospodarstwo obojgu małżonkom. Nie można wykluczyć sytuacji, że nie chce on tego z ważnych dla siebie osobistych powodów i przekreślanie jego intencji jest sprzeczne z zasadami interpretacji oświadczeń woli. Zrozumiałe jest, że pogląd ten powstał w innej sytuacji gospodarczej i miał na celu ochronę interesów rodziny, ale nie wydaje się słuszny w dzisiejszej rzeczywistości.
125
Stosunki majątkowe w małżeństwie
Oczywiście słuszne jest stanowisko SN wykazujące różnice między umową darowizny a przekazania gospodarstwa rolnego następcy wyrażone w uchwale z dnia 16 lipca 1980 r. (III CZP 44/80, OSNCP z 1981 r., póz. 24). Nie może ono jednak przesądzać o woli właściciela nieruchomości rolnej przekazywanej następcy.
Jeżeli nabycie prawa następuje etapami (np. najpierw zawarta jest umowa przedwstępna czy zobowiązująca, a następnie ostateczna), to decydujące znaczenie ma chwila ostatecznego przejścia uprawnień. W rezultacie, jeżeli będzie to miało miejsce w trakcie trwania związku małżeńskiego, prawo wejdzie do majątku wspólnego.
Ustawodawca nie wymaga, żeby oboje małżonkowie stawali do aktu notarialnego w tym celu, aby będąca jego przedmiotem rzecz weszła do majątku wspólnego. Wystarczy, że zawierający umowę kupna małżonek złoży przed notariuszem oświadczenie, że dokonuje zakupu za środki pochodzące z majątku wspólnego. Z faktem przystąpienia do aktu notarialnego tylko jednego z małżonków łączy się skutek w postaci uznania tylko tego z małżonków za stronę umowy. Tylko ten małżonek zatem będzie mógł powołać się na wady złożonego oświadczenia woli i uchylić się od skutków jego złożenia. Ponadto obowiązki wynikające z umowy obciążać będą tylko te osoby, które ją zawierały, co oczywiście nie wyklucza, aby wierzyciel nie mógł dochodzić zapłaty z majątku objętego wspólnością ustawową na podstawie art. 41 k.r.o. Jednakże nie będzie on mógł skierować egzekucji do majątku odrębnego małżonka nie zawierającego umowy.
Jeżeli do wystąpienia skutków nabycia prawa niezbędne jest spełnienie przez nabywcę określonych warunków, jak np. dobra wiara małżonków, wystarczy, że tylko jedno z nich, przystępujące do czynności prawnej, spełnia ten warunek.
Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przykładowo określają, jakie składniki majątkowe automatycznie wchodzą do majątku wspólnego małżonków. Zgodnie z art. 32 k.r.o. dorobek małżonków stanowią pobrane wynagrodzenia za pracę i inne usługi wykonywane przez któregokolwiek z małżonków na podstawie np. umów o dzieło, agencyjnych, zlecenia, oraz dochody z majątku wspólnego czy odrębnego małżonków. Jeżeli chodzi o wynagrodzenia, to należy brać pod uwagę wszystkie jego składniki. Do majątku wspólnego wchodzą
l
126
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
także nagrody jubileuszowe, odszkodowania z tytułu rozwiązania stosunku pracy, ekwiwalent za urlop, zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki chorobowe, porodowe, macierzyńskie, a także świadczenia emerytalne, rentowe i stypendia.
Dochodami z majątku wspólnego czy odrębnego są zarówno pożytki naturalne (np. płody rolne oraz odłączone od rzeczy części składowe, np. torf, drewno), cywilne (dochody, które przynosi rzecz na podstawie istniejących stosunków prawnych, np. czynsz dzierżawny czy najmu), czy wreszcie dochody wynikające z prawa (np. odsetki od wkładów oszczędnościowych należne za okres trwania związku małżeńskiego), a ponadto wierzytelności owych pożytków. Dochody z majątku odrębnego któregoś z małżonków stają się dorobkiem z chwilą ich odłączenia (pożytki naturalne), czy wymagalności (pożytki cywilne i wynikające z prawa). W konsekwencji przyjąć trzeba, że nie pobrane w trakcie małżeństwa, ale już wymagalne czynsze czy odsetki wchodzą w skład majątku wspólnego małżonków.
Regułą jest, że w świetle art. 215 ustawy z dnia 16 września 1982 r. — prawo spółdzielcze (t. jedn. Dz. U. z 1995 r. Nr 54, póz. 288 z późn. zm.) prawo do lokalu spółdzielczego wraz z wkładem, przydzielone w trakcie trwania związku małżeńskiego, zawsze wchodzi do majątku wspólnego, niezależnie od ustroju majątkowego obowiązującego w danym małżeństwie. Ma ono bowiem charakter wspólności przymusowej i obejmuje także ekpektatywę tego prawa. Nie ma tu znaczenia źródło pochodzenia środków na wkład mieszkaniowy czy budowlany (środki wspólne, z majątku odrębnego jednego z małżonków czy z pożyczki udzielnej przez zakład pracy). Zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych rodziny jest na tyle ważne, że ustawodawca zdecydował się potraktować to prawo w sposób odrębny. Szczególny charakter tegoż składnika objawia się także w tym, iż ustanie współwłasności w czasie trwania związku nie pociąga za sobą automatycznie skutków dotyczących prawa do lokalu przysługującego małżonkom, chyba że sąd w rozstrzygnięciu da temu wyraz poprzez wyraźne stwierdzenie, że zniesienie wspólności dotyczy także trwania prawa do lokalu. Takiego rezultatu nie pociąga za sobą natomiast orzeczenie o ubezwłasnowolnieniu jednego z małżonków, mimo iż powoduje ustanie wspólności ustawowej. Wówczas bowiem istnieje ona w odnie-
127
Stosunki majątkowe w małżeństwie
sieniu do prawa do lokalu. Nie jest też istotne, czy oboje małżonkowie są zaliczeni w poczet członków spółdzielni i czy oboje objęci są przydziałem. O prawie do lokalu przydzielonym w okresie wcześniejszym decydują unormowania wówczas obowiązujące, a więc w chwili samego przydziału.
Bardzo często zdarza, się, że w trakcie trwania związku małżeńskiego dochodzi do przekształcenia prawa do lokalu, stanowiącego majątek odrębny jednego z małżonków, na własnościowe. Powoduje to skutek w postaci wejścia tego prawa do majątku objętego wspólnością ustawową, niezależnie od tego, z czyich środków został uzupełniony wkład budowlany: małżonków czy osoby trzeciej. Osoba ta nabędzie tylko wierzytelność wobec małżonków o zwrot dokonanej wpłaty. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy małżonek, któremu przysługiwało to prawo dotychczas, uzupełnił wkład ze środków pochodzących z majątku odrębnego. Do majątku wspólnego wejdzie natomiast kwota wkładu umorzonego przez spółdzielnię (SN w uchwale z dnia 26 kwietnia 1995 r., III CZP 41/95, OSNC z 1995 r., z. 9, póz. 121). Postawiona przez SN teza jest nie do końca zrozumiała wobec kategorycznej zasady, że prawo do lokalu spółdzielczego przydzielone w trakcie trwania związku małżeńskiego na rzecz jednego lub obojga małżonków na zaspokojenie potrzeb rodziny stanowi zawsze majątek dorobkowy. Rozwiązanie zaproponowane przez SN byłoby do przyjęcia przy założeniu, że przy przekształceniu prawa do lokalu nie następuje ponowny jego przydział.
Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, kiedy to jedno z małżonków w trakcie trwania związku małżeńskiego pozostaje ponadto w konkubinacie i nabywa przedmioty majątkowe nie tylko z małżonkiem, ale też i z konkubentem. Konkubinat jest związkiem faktycznym, który nie rodzi domniemania współwłasności ani też skutków prawno-majątkowych między konkubentami takich, jak między małżonkami. Jasna sytuacja jest wówczas, gdy osoby pozostające w takim związku nabywają prawo własności nieruchomości w drodze aktu notarialnego, gdyż wówczas z całą pewnością zostanie określony udział poszczególnych osób, nabędą bowiem one prawo na zasadach współwłasności ułamkowej. Hipotetycznie nie można też wykluczyć, że konkubenci nabędą prawo własności na podstawie ustawy z dnia 26 paź-
128
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
dziernika 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych czy w drodze zasiedzenia. Nie jest bowiem wykluczone, aby konkubenci wspólnie posiadali nieruchomość przez wymagany przepisami ustawy okres konieczny do nabycia prawa przez zasiedzenie, czy też byli wspólnie posiadaczami tej nieruchomości w dniu 4 listopada 1971 r. Często się zdarza, że nieformalne związki trwają bardzo długo, niekiedy równolegle ze związkiem małżeńskim, który jest fikcją. Nie zawsze po odejściu jednego z małżonków decydują się oni na rozwiązanie związku, co jest posunięciem dość niefrasobliwym, gdyż nadal istnieją skutki wspólności małżeńskiej w postaci m. in. odpowiedzialności za długi. Już w uchwale z dnia 30 stycznia 1986 r. (III CZP 79/85, OSNCP z 1987 r., z. l, póz. 2) SN przesądził, iż do majątku nabywanego w trakcie konkubinatu stosować należy przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych. Jeżeli wiec konkubenci nabywają prawo własności nieruchomości, to już w akcie notarialnym określone zostają udziały im przysługujące. Podobnie dzieje się, gdy na skutek długotrwałego konkubinatu i wspólnego posiadania nieruchomości dojdzie do nabycia prawa w drodze zasiedzenia. Warto jednak pamiętać, że na skutek istnienia nadal związku małżeńskiego, w którym panuje ustawowa wspólność małżeńska, nabywane przez tego małżonka przedmioty stają się jednocześnie składnikami dorobku małżonków. W tym wypadku do majątku objętego wspólnością wejdzie udział małżonka w majątku nabytym wraz z konkubentem (podobnie SN w uchwale z dnia 27 czerwca 1996 r., III CZP 70/96, OSN z 1996 r., z. 11, póz. 145). Jeżeli jednak małżonek mimo partycypowania konkubenta w kosztach nabywania przedmiotów, czynić to będzie wyłącznie na swoje nazwisko, to konkubentowi będzie przysługiwało jedynie roszczenie o zwrot nakładów, oczywiście po udowodnieniu faktu dokonania owych nakładów (np. zakup samochodu przez małżonka i zarejestrowanie go tylko na swoje nazwisko, zakup nieruchomości i przystąpienie do aktu tylko małżonka). O tym zatem, czy dany przedmiot uznany będzie za współwłasność w częściach ułamkowych małżonków oraz konkubenta jednego z nich, czy tylko własność małżonków, decydować będą okoliczności danego stanu faktycznego. Przyjmuje się jednak, że nakłady jednego konkubenta na nieruchomość będącą własnością drugiego konkubenta nie mogą być
129
Stosunki majątkowe w małżeństwie
rozliczane w postępowaniu o zniesienie współwłasności rzeczy ruchomych nabytych wspólnie podczas trwania konkubinatu (wyrok SN z dnia 21 listopada 1997 r., I CKU 155/97, nie publikowane). Powołana teza wydaje się oczywista, skoro bowiem wniosek dotyczy jedynie rzeczy ruchomych, to nie ma podstaw do jego rozszerzania na majątek nieruchomy, byłoby to z pewnością przekroczeniem granic wniosku.
Jak już wcześniej wspomniano w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej, oprócz majątku dorobkowego, występują dwie masy majątkowe — odrębne majątki obu małżonków. Stosownie do art. 31 k.r.o. przedmioty majątkowe nie objęte wspólnością ustawową stanowią majątek odrębny małżonków. W art. 33 k.r.o. ustawodawca enumeratywnie i w sposób wyczerpujący podał te składniki majątkowe, które zaliczane są do majątków odrębnych. W stosunku do nich każdy z małżonków sprawuje samodzielny zarząd.
Warto kilka uwag poświęcić poszczególnym składnikom, gdyż sformułowania użyte przez ustawodawcę niekiedy nasuwają wątpliwości przy ich stosowaniu lub rodzą problemy w zakresie rozstrzygania o konsekwencjach czynności, na podstawie których dane składniki weszły do konkretnej masy majątkowej. Z całą pewnością nie będzie takich kłopotów z przedmiotami nabywanymi jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego, gdyż wspólność ustawowa powstaje z chwilą jego zawarcia. Inaczej jest z przedmiotami nabywanymi w drodze darowizny, zapisu czy spadkobrania. Tutaj bowiem o tym, do jakiej masy majątkowej zaliczony będzie przedmiot, decyduje wola darczyńcy czy spadkodawcy. Niekiedy nie jest ona na tyle wyraźnie wyjawiona, aby bez problemu móc rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości. W takich wypadkach możliwe jest badanie przez sąd woli spadkodawcy czy darczyńcy i ustalanie w procesie na podstawie art. 189 k.p.c., czy dany przedmiot wszedł do majątku wspólnego czy też odrębnego. Nie jest też wykluczone powołanie małżonków do dziedziczenia z określeniem ich udziałów. Wtedy udziały te stanowić będą majątki odrębne małżonków. Podobnie może być z darowizną czy zapisem. Zależy to bowiem w pełni od woli darczyńcy czy spadkobiercy.
Stosownie do treści art. 34 k.r.o. wyjątek stanowią przedmioty urządzenia domowego służące do użytku obojga małżonków, także te,
130
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
które zostały nabyte w drodze dziedziczenia, zapisu czy darowizny, chyba że darczyńca lub spadkodawca postanowili inaczej. Użyte przez ustawodawcę określenie „przedmioty domowego użytku" nie jest precyzyjne. Przyjmuje się powszechnie, iż w zakresie tego pojęcia mieszczą się przedmioty odpowiadające przeciętnemu standardowi. Z całą pewnością nie można zaliczyć do nich dzieł sztuki czy antyków. Sytuacja komplikuje się, gdy przedmiot darowizny wszedł do majątku wspólnego z woli darczyńcy (nie jest do tego konieczne przyjęcie darowizny przez małżonka nie będącego stroną umowy), a następnie tylko jeden z małżonków dopuszcza się rażącej niewdzięczności w stosunku do darczyńcy. Z uwagi na bezudziałowy, łączny charakter tej współwłasności rodzi się pytanie, czy jest możliwe i w jakim zakresie odwołanie takiej darowizny. Przyznać należy, że darczyńca może odwołać darowiznę w stosunku do każdego z małżonków, a nie tylko w stosunku do tego, z którym łączy go umowa. Pozbawienie darczyńcy możliwości odwołania w takich sytuacjach dokonanej darowizny byłoby wielce niesprawiedliwe i nie znalazłoby potwierdzenia w żadnej zasadzie prawnej. Przyjąć zatem należy, że darczyńca ma pełne prawo to uczynić. Zmuszanie go do odwoływania darowizny w całości wobec obojga małżonków, z których jedno zachowuje się w sposób nie dający podstaw do takiej decyzji, godziłoby w interesy niewinnej strony czynności. W konsekwencji jedynym słusznym rozwiązaniem omawianego problemu jest umożliwienia odwołania darowizny tylko w stosunku do niewdzięcznego małżonka. W wyniku odwołania darowizny przedmiot umowy staje się automatycznie współwłasnością ułamkową małżonków i w konsekwencji istnieje możliwość domagania się przeniesienia własności udziału niewdzięcznego małżonka. Darczyńca będzie miał prawo żądania przeniesienia udziału małżonka niewdzięcznego na niego (SN w uchwała Izby Cywilnej SN z dnia 28 września 1979 r., III CZP 15/79, OSNCP z 1980 r., z. 4, póz. 63). Powołane rozwiązanie jest rezultatem rozciągnięcia skutku darowizny na majątek dorobkowy małżonków z woli samego darczyńcy. Praktycznie rezultat takiej umowy nie rożni się niczym od sytuacji, kiedy darczyńca zawarłby umowę z obojgiem małżonków. Faktycznie bowiem przysporzenie nastąpiło na rzecz obojga małżonków. Trudno zatem byłoby pozbawić darczyńcę możliwości odzyskania prawa włas-
131
Stosunki majątkowe w małżeństwie
ności choćby w części, gdyby jedno z małżonków okazało się rażąco niewdzięczne. Odwołanie darowizny wobec małżonka nie uczestniczącego w umowie powoduje cofnięcie oświadczenia o wejściu przedmiotu darowizny do majątku dorobkowego małżonków. Można by się zastanawiać, czy w takiej sytuacji dochodzi do przejścia całego przedmiotu na własność małżonka zawierającego umowę, czy też nie. Z uwagi jednak na pierwotne intencje darczyńcy, który przy umowie zadecydował, do jakiego majątku wejdzie jej przedmiot, przyjąć należy, że następuje zmiana stosunków majątkowych wobec przedmiotu darowizny i prawo do niego przekształca się we współwłasność ułamkową.
W doktrynie można spotkać pogląd, zgodnie z którym w przypadku skutecznego odwołania darowizny (złożonego zgodnie z art. 900 k.c. w formie pisemnej) automatycznie dochodzi do przeniesienia własności przedmiotu objętego współwłasnością, a po stronie darczyńcy powstaje jedynie roszczenie o zwrot jej przedmiotu. Za takim rozwiązaniem przemawia treść art. 898 § 2 k.c., w którym ustawodawca odsyła w zakresie zwrotu rzeczy do przepisów regulujących bezpodstawne wzbogacenie. Trudno jednak do końca podzielić to stanowisko, z uwagi na konieczność zachowania szczególnej formy dla przeniesienia własności nieruchomości. Stanowisko takie potwierdził także SN w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 7 stycznia 1967 r., III CZP 32/66 (OSNCP z 1966 r., z. 12, póz. 199). Nie sposób przyjąć, że samo złożenie pisemnego odwołania spowoduje w tym przypadku przejście prawa własności z powrotem na darczyńcę. Niezbędne będzie w tym wypadku złożenie przez obdarowanego oświadczenia woli przed notariuszem w tym zakresie, a darczyńca będzie miał prawo domagać się tego w drodze powództwa złożonego do sądu. Warto podkreślić, że wydane w takiej sprawie orzeczenie sądu (oczywiście korzystne dla darczyńcy) w przypadku braku dobrowolnego złożenia oświadczenia przez obdarowanego zastępuje je. Darczyńca może w rezultacie udać się do notariusza i ten na podstawie treść i orzeczenia sądowego sporządzi akt notarialny.
Inaczej kształtuje się sytuacja, kiedy przedmiot darowizny nie z woli darczyńcy, ale na skutek rozszerzenia wspólności wszedł do majątku objętego wspólnością małżeńską. Odwołanie darowizny moż-
132
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
liwe jest tylko z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanego, zachowanie drugiego z małżonków nie ma tu znaczenia. Natomiast w przypadku skutecznego odwołania oboje małżonkowie zobowiązani są do wydania tego przedmiotu darczyńcy. Zwrot powinien nastąpić na podstawie przepisów regulujących bezpodstawne wzbogacenie. Stosownie do art. 409 k.c. obowiązek zwrotu korzyści lub ich wartości wygasa, jeżeli korzyść została zużyta lub utracona w taki sposób, iż osoba nie jest już wzbogacona za wyjątkiem sytuacji, kiedy zużywając lub tracąc korzyść miała świadomość obowiązku zwrotu przedmiotu. Wówczas pozostaje bowiem w złej wierze i ponosi odpowiedzialność wobec darczyńcy. Z zasady rozszerzenie wspólności ustawowej jest czynnością polegającą na zbyciu rzeczy, przeniesieniu jej własności z majątku odrębnego jednego z małżonków do majątku wspólnego i ma charakter nieodpłatny Zgodnie bowiem z art. 407 k.c. obowiązek zwrotu rzeczy przechodzi na oboje małżonków, ponieważ stanowią oni bezsprzecznie wymienione w treści powołanej normy prawnej osoby trzecie wobec pierwotnie obdarowanego. Być może konstrukcja wydaje się nieco sztuczna, gdyż obdarowany małżonek jest jednocześnie też tą osobą trzecią, ale w tym wypadku należy rozpatrywać problem pod kątem mas majątkowych, w skład których wchodzi przedmiot darowizny. W rezultacie przyjmuje się, że oboje małżonkowie muszą występować w charakterze pozwanych w procesie o wydanie rzeczy, ponieważ łączy ich współuczestnictwo jednolite konieczne (podobnie SN w uchwale z dnia 15 stycznia 1992 r., III CZP 142/91, OSNCP z 1992 r., z. 7-8, póz. 130). W tym wypadku wchodzi w grę jedynie zwrot wartości darowizny, gdyż przedmiot darowizny wszedł do bezudziałowego majątku wspólnego małżonków. Inaczej rzecz się ma, gdy obdarowani zostali oboje małżonkowie, a odwołanie dotyczy jednego z nich, wtedy bowiem wspólność małżeńska zmienia się w udziałową i rodzi się możliwość skutecznego żądania przeniesienia udziału na darczyńcę. Nie wszyscy przedstawiciele doktryny podzielają zaprezentowany pogląd SN z uwagi na konieczność rozdzielenia dwóch sytuacji, a mianowicie, czy do rozszerzenia wspólności dochodzi po odwołaniu darowizny czy przed nią. W drugim wypadku rozporządzenie nastąpiło w dobrej wierze i nie można mówić o bezpodstawnym wzbogaceniu, a w konsekwencji o obowiązku zwrotu
133
Stosunki majątkowe w małżeństwie
przedmiotu darowizny czy jego wartości. W pierwszym natomiast jest to możliwe. Argumentacja opiera się na krytyce zbyt szerokiej wykładni art. 407 k.c. stanowiącego pewien wyjątek poprzez przyjęcie, iż przy włączeniu przedmiotu darowizny do majątku objętego wspólnością, małżonków traktować należy jako osoby trzecie wobec obdarowanego (glosa Zofii Policzkiewicz do powołanego orzeczenia, OSP z 1993 r., nr 3, póz. 54). Jest to jednak dość sztuczna konstrukcja i lepiej chyba byłoby przyjąć, że obdarowana pierwotnie osoba nadal jest wzbogacona i w rezultacie zobowiązana do wydania wartości darowizny.
Podobnie kształtuje się sytuacja, gdy gospodarstwo rolne przekazane następcy weszło do majątku wspólnego w wyniku rozszerzenia wspólności ustawowej przez małżonków. Dopuszcza się możliwość rozwiązania tej umowy wobec obojga małżonków, a więc i tego, który nie był stroną umowy o przekazanie, jeżeli przyczyny uzasadniające taką decyzję zachodzą po stronie obojga małżonków. W przeciwnym wypadku dochodziłoby do powstania współwłasności ułamkowej byłego właściciela i małżonka następcy, co niewątpliwie nie służyłoby interesom rolnika. W rezultacie mógłby on być zmuszony do dokonania spłaty na jego rzecz, gdyż w większości przypadków wspólne prowadzenie gospodarstwa nie byłoby możliwe. Ponadto rolnik nie miałby możliwości zawarcia umowy o przekazanie z inną osobą i uzyskania w ten sposób świadczenia emerytalnego. W judykaturze przeważa pogląd, zgodnie z którym w takich stanach faktycznych należy przez analogię stosować art. 898 § l k.c. (uchwała SN z dnia 19 marca 1996 r., III CZP 19/96, OSN z 1996 r., z. 7-8, póz. 97).
Na zagadnienie dotyczące umowy darowizny należy spojrzeć także w szerszym zakresie. Rozporządzeń pod tytułem darmym mogą małżonkowie dokonywać nie tylko na rzecz osób trzecich, ale także między sobą, czyniąc tym samym przesunięcia majątkowe między masami majątku wspólnego i dorobkowego. Jeśli darowizna dotyczy majątków odrębnych małżonków, to w świetle prawa jest tak traktowana, jakby umowę zawierały dwie osoby fizyczne, a nie małżonkowie. Problem rodzi się na tle formy umowy darowizny zawieranej między małżonkami a jednym z nich (kiedy przesunięcie następuje z majątku dorobkowego do odrębnego jednego z nich). W doktrynie
134
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
istnieją dwa odrębne poglądy na ten temat. Jedni uważają, że umowa darowizny powinna być sporządzona w formie właściwej dla tego typu stosunku, a więc w myśl 890 k.c. w zasadzie w formie aktu notarialnego (w części zawierającej rozrządzenie darczyńcy, chyba że z uwagi na przedmiot umowy konieczne jest zachowanie szczególnej formy, np. przeniesienie własności nieruchomości). Z wyjątkiem sytuacji, kiedy przedmiotem darowizny są ruchomości i w rezultacie wydanie rzeczy konwaliduje brak wymaganej formy. Inni przedstawiciele nauki prawa stoją na stanowisku, że omawianych przesunięć można dokonywać tylko w drodze majątkowej umowy małżeńskiej, a wiec zawsze będzie konieczne zachowania formy aktu notarialnego r>rugi z zaprezentowanych poglądów jest bardziej przekonujący choćby z powodu pewności obrotu z osobami pozostającymi w związku małżeńskim i przewidziane przepisami prawa skutki takich umów wobec ewentualnych kontrahentów jednego z małżonków. Zawarcie umowy majątkowej bowiem powoduje skutek w postaci konieczności informowania kontrahenta o jej istnieniu i zakresie. Chroni zatem interes osób wchodzących w stosunki prawne z osobami pozostającymi w związku małżeńskim.
Ciekawym zagadnieniem jest ustanowiona w art. 33 § 3 k.r.o.
zasada surogacji, zgodnie z którą majątek odrębny każdego z małżon
ków stanowią przedmioty nabyte za środki uzyskane w zamian za
przedmioty nabyte przed powstaniem wspólności oraz nabyte do
majątku odrębnego w drodze spadkobrania, zapisobrania czy darowi
zny. Stanowi ona wyjątek od reguły, że wszystkie przedmioty nabyte
w trakcie trwania wspólności małżeńskiej wchodzą w jej skład, nieza
leżnie od tego, za jakie środki zostały nabyte (omówionej wcześniej).
Sytuacje istniejące w życiu nie zawsze są oczywiste i klarowne. Może
się bowiem zdarzyć, że małżonkowie nabędą jakiś przedmiot częś
ciowo za środki wspólne, a częściowo za określone w pkt l i 2 art. 33
k.r.o. O zaliczeniu przedmiotu do konkretnej masy decydować będą
wówczas proporcje zaangażowanych środków. Jeśli któreś z nich będą
w sposób znaczny przeważać, to przesądzą o zaliczeniu do danej
masy. Jeżeli jednak proporcje te będą zbliżone, to wówczas powstanie
współwłasność między obiema masami majątkowymi, a przedmiot
zaliczony zostanie do obu majątków. n ; • ';> > -}
135
Stosunki majątkowe w małżeństwie
Do majątku odrębnego ustawodawca zalicza przedmioty służące wyłącznie do zaspokajania potrzeb osobistych jednego z małżonków, niezależnie z jakich środków zostały nabyte. Nie jest to jednak zawsze takie oczywiste. Ocenie bowiem podlega zawsze wartość owych przedmiotów osobistych. Nie jest wykluczone, iż spełniają one jeszcze inny cel, np. lokaty kapitału, jak zazwyczaj się dzieje w przypadku drogocennej biżuterii lub starodruków gromadzonych przez jednego z małżonków w celu osiągnięcia zysku w przyszłości.
Przez prawa niezbywalne, o których mowa w pkt 6 art. 33 k.r.o., rozumieć należy dożywocie, służebności osobiste, prawo do alimentów, użytkowanie, prawo pierwokupu i odkupu.
Nagrody, o których mowa w pkt 9 art. 33 k.r.o., nie mogą wynikać ze stosunku pracy jednego z małżonków i muszą być przyznane za osiągnięcia osobiste tego małżonka (np. w dziedzinie literatury czy innej sztuki, nauki, z tytułu udziału w teleturnieju).
Do czasu trwania wspólności majątkowej małżeńskiej żadne z małżonków nie może domagać się podziału majątku, co wynika z łącznego charakteru omawianej współwłasności. Przyjmuje się także, że bezskuteczne są umowy małżonków zawierane podczas małżeństwa, a dotyczące ewentualnego w przyszłości podziału majątku, nawet jeśli mają charakter warunkowy (postanowienie SN z dnia 12 września 1969 r., III Cr 1254/69, „Państwo i Prawo" z 1971 r., nr 5, str. 859)
Nie jest natomiast wykluczone, jak wspomniano wcześniej rozporządzenie w czasie trwania małżeństwa przedmiotem wchodzącym w skład ustawowej wspólności majątkowej na rzecz majątku odrębnego jednego z małżonków (uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 10 kwietnia 1991 r., III CZP 76/90, OSP z 1992 r., z. 2, póz. 25). Przeciwna teza pozostawałaby w sprzeczności z podstawowymi zasadami o rozporządzaniu rzeczami. Nie ma bowiem podstaw do ograniczenia przenoszenia własności praw zbywalnych. Jednakże rozporządzenie przedmiotami majątku dorobkowego prowadzić może w istocie do niedopuszczalnego w trakcie trwania wspólności ustawowej zniesienia wspólności i podziału majątku. Może stanowić sposób na obejście przepisów regulujących wskazane zagadnienia. Gdyby zatem omawiane przeniesienie własności w efekcie prowadziło do rozporzą-
136
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter
dzenia udziałem w majątku wspólnym, to taka czynność prawna z mocy art. 58 k.c. musiałaby być bez wątpienia uznana za nieważną (por. glosę Leopolda Steckiego, OSP z 1992 r., z. 9, póz. 203). Nie można pominąć skutków omawianych czynności dla ewentualnych wierzycieli małżonków lub jednego z nich, o czym zdają się zapominać nie tylko przedstawiciele nauki prawa, ale i judykatury. Nadal bowiem pokutuje konieczność zapewnienia szczególnej preferencji dobru rodziny, a zapomina się, że w rezultacie takich działań małżonków osoby trzecie mogą ponieść znaczne szkody. Fakt, iż przysługuje im skarga paulianska, czy ochrona przewidziana w art. 59 k.c., nie zawsze jest w pełni satysfakcjonujące. W sytuacji kiedy niemal powszechnie dochodzi do tzw. uciekania z majątkiem przez dłużników, należy jednakowo traktować interesy rodziny dłużnika (która bardzo często odniosła wymierne korzyści z zaciągniętego zobowiązania) i interesy wierzyciela małżonka. W uzasadnieniu powołanej uchwały SN podniósł, iż przesunięcia majątkowe będące przedmiotem rozważań Sądu nie niwelują stosunków majątkowych panujących w danym małżeństwie. Z czego można wnosić, iż ewentualni wierzyciele mają prawo zaspokojenia z przedmiotów nabytych przez małżonków w przeszłości. Jest to niewątpliwie argument wart rozważenia, jednak chyba nie do końca zadowalający wierzycieli, ponieważ nabywanie przez małżonków majątku w przyszłości jest warunkiem niepewnym. Nie jest bowiem wykluczone, że w dalszych latach dłużnik będzie wykazywał straty w prowadzonej działalności i nie będzie można skierować egzekucji do posiadanych na bieżąco dochodów z prowadzonej działalności (lepsza sytuacja istnieje wówczas, gdy dłużnik jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę i można zająć wierzytelność z tytułu wynagrodzenia). Całkowity zakaz dokonywania omawianych przeniesień prawa własności między majątkiem wspólnym małżonków a ich majątkami odrębnymi stanowi niewątpliwie poważne ograniczenie praw małżonków do dysponowania majtkiem dorobkowym. W świetle powyższych rozważań należałoby chyba z dużą ostrożnością traktować wyrażone przez SN stanowisko. Jedynym, wyraźnie wynikającym z przepisów prawa, wyjątkiem jest prawo do lokalu, co do którego zakaz ten istnieje wobec szczególnego charakteru tego prawa i celu, jakim jest zapewnienie rodzinie miejsca zamieszkania
137
Stosunki majątkowe w małżeństwie
(uchwała SN z dnia 8 lutego 1994 r., III CZP 3/94, OSP z 1994 r., z. 7-8, póz. 140).
Ustawowa wspólność majątkowa małżonków, poza wieloma pozytywami, niesie za sobą także ryzyko odpowiedzialności majątkiem dorobkowym za długi zaciągnięte tylko przez jedno z małżonków (art. 41 k.r.o.). Konsekwencją powołanego rozwiązania jest fakt, że komornik może zająć ruchomości wchodzące w skład majątku objętego małżeńską wspólnością ustawową, mimo braku klauzuli wydanej przeciwko obojgu małżonkom, jednakże nie może podjąć dalszych czynności egzekucyjnych. Podobnie jak przy ruchomościach, egzekucję można skierować do nieruchomości stanowiącej współwłasność dłużnika. Nie ma problemu, jeżeli udział wyraża się w ułamku, inaczej zaś kształtuje się sytuacja, kiedy mamy do czynienia ze współwłasnością łączną (niepodzielnej ręki), ponieważ wtedy nie sposób wydzielić udziału dłużnika. Stosownie do wypracowanego i przyjętego stanowiska w orzecznictwie i doktrynie komornik nie może dokonać zajęcia nieruchomości wchodzącej w skład majątku wspólnego małżonków. Jeżeli przedmiotem egzekucji jest własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu przysługujące małżonkom, to stosownie do treści art. 230 prawa spółdzielczego odpowiednie zastosowanie znajdują normy prawne regulujące postępowanie egzekucyjne skierowane do nieruchomości dłużnika. Wierzyciel musi zatem wcześniej uzyskać klauzulę przeciwko małżonkowi dłużnika. Komornik bez tego nie ma możliwości dokonania zajęcia (podobnie SN w uchwale z dnia 20 września 1996 r., III CZP 60/96, OSN z 1996 r., z. 11, póz. 140).
Wierzycielowi przyznano możliwość domagania się klauzuli przeciwko małżonkowi dłużnika, jeżeli w tytule egzekucyjnym wymieniony jest tylko jeden z małżonków (art. 787 k.p.c.). W doktrynie przyjmuje się, że w takich wypadkach wierzyciel powinien poczynić starania, aby już tytuł opiewał na oboje małżonków. Istnieje bowiem możliwość wskazania w wyroku, że odpowiedzialność małżonka nie będącego dłużnikiem ogranicza się do majątku objętego wspólnością małżeńską. Dzieje się tak bardzo rzadko, najczęściej wierzyciele dopiero nie mogąc wyegzekwować świadczenia od dłużnika, np. z powodu braku majątku odrębnego, występują o nadanie klauzuli przeciwko małżonkowi. W postępowaniu tym należy udowodnić fakt pozo-
138
Wspólność umowna
stawania dłużnika w stanie małżeńskim i ustawowej wspólnocie majątkowej. Warto nadmienić, że zgodnie z panującym poglądem nadanie klauzuli przeciwko małżonkowi możliwe jest tylko wtedy, gdy wspólność ustawowa istnieje nie tylko w chwili wydawania tytułu egzekucyjnego, ale także i nadawania klauzuli. Sąd przed nadaniem klauzuli wykonalności musi wysłuchać małżonka dłużnika, może on bowiem podnieść zarzut z art. 41 § 3 k.r.o. W konsekwencji sąd ma możliwość określenia w postanowieniu o klauzuli ograniczenia odpowiedzialności małżonka dłużnika do części majątku wspólnego, a nawet może wyłączyć tę odpowiedzialność, co oznacza oddalenie wniosku o nadanie klauzuli.
Z rozważań tych wyraźnie wynika, że małżonek dłużnika nie jest całkowicie bezbronny wobec działań podejmowanych w toku postępowania egzekucyjnego. W doktrynie powstał spór, czy małżonek dłużnika może wystąpić z powództwem o zwolnienie danego przedmiotu spod egzekucji. Jest to niemożliwe, jeśli egzekucję skierowano do majątku wspólnego po nadaniu przeciwko niemu klauzuli. Jeżeli tego nie uczyniono, to przysługuje mu wówczas skarga na zajęcie i możliwość podniesienia zarzutu z art. 41 § 3 k.r.o. (por. art. 767 § l k.p.c.). Przyjmuje się natomiast słusznie, że jeżeli zajęto przedmioty należące do majątku odrębnego małżonka, to powództwo jest dopuszczalne. Inaczej, jest gdy nadano wcześniej klauzulę przeciwko niemu. Małżonek nie może być wówczas uznany za osobę trzecią, gdyż po nadaniu klauzuli zyskuje status dłużnika. W takiej sytuacji małżonek ma prawo wystąpić o ograniczenie egzekucji zgodnie z treścią klauzuli i w konsekwencji domagać się na podstawie art. 825 pkt 3 k.p.c. umorzenia postępowania.
> 3. Wspólność umowna
Istnieje możliwość wyłączenia, ograniczenia lub rozszerzenia wspólności małżeńskiej. Małżonkowie bowiem mogą zastąpić ustrój wspólności ustawowej umowną. Można to uczynić przed zawarciem związku małżeńskiego w formie aktu notarialnego pod rygorem nieważności lub w trakcie trwania małżeństwa w formie takiej samej umowy albo w drodze powództwa przed sądem (o czym będzie mowa w dal-
139
Stosunki majątkowe w małżeństwie
szej części). Umowa taka ma na celu ukształtowanie stosunków majątkowych w małżeństwie w sposób odmienny niż to przewidują regulacje odnoszące się do wspólności ustawowej. Pamiętać jednak należy, że umowa nie może naruszać podstawowych zasad prawa rodzinnego, a zwłaszcza równouprawnienia małżonków. W konsekwencji przyjmuje się, iż nie jest możliwe wyłączenie ze wspólności majątkowej wynagrodzenia czy świadczeń z tytułu wykonywanych usług przez jedno z małżonków, a przez drugie nie.
Umowa może być zawarta jeszcze przed ślubem. Warunkiem jest posiadanie zdolności prawnej przez osoby, które do niej przystępują. Jeżeli małżeństwo zawiera osoba niepełnoletnia (kobieta po ukończeniu 16 roku życia) za zgodą sądu, to w wyniku jego zawarcia, uzyskuje pełnoletność. Problem pojawia się, gdy przyszli małżonkowie w takim wypadku pragną zawrzeć umowę jeszcze przed ślubem. W takiej sytuacji niezbędna jest zgoda przedstawiciela ustawowego i sądu rodzinnego. Nie jest możliwe, aby na podstawie przepisów ogólnych po ślubie umowa została potwierdzona przez taką osobę. Warto więc podkreślić, że omawianej umowy nie mogą zawrzeć małżonkowie lub nupturienci, z których jeden został ubezwłasnowolniony, choćby częściowo. Umowa reguluje stosunki na przyszłość, od chwili jej podpisania, a jeżeli doszło do tego jeszcze przed zawarciem małżeństwa, to od chwili ślubu. Omawianą umowę należy oddzielić wyraźnie od przenoszenia własności poszczególnych przedmiotów w trakcie trwania związku małżeńskiego z majątku wspólnego do odrębnego czy odwrotnie. Umowa taka bowiem ma nieco inny charakter, a ponadto, w zależności od jej przedmiotu, nie zawsze wymaga formy aktu notarialnego (np. ruchomości).
Małżonkowie mogą w drodze umowy rozszerzyć wspólność ustawową, włączając do dorobku także te składniki, które zwykle stanowię majątek odrębny. Rozporządzenie takie może działać zarówno na przyszłość, jak i wstecz. Można w jej ramach wyłączyć zasadę suroga-cji wyrażoną w art. 33 pkt 3 k.r.o. W art. 49 k.r.o. ustawodawca przewidział ograniczenie dotyczące rozszerzania wspólności małżeńskiej w umowie stron poprzez zakaz rozciągania jej na:
— wierzytelności z tytułu odszkodowania należne małżonkom za poniesione szkody na osobie, ;
140
Wspólność umowna
wierzytelności z tytułu zadośćuczynienia za doznane krzywdy,
niewymagalne wierzytelności za wynagrodzenie za pracę lub
inne usługi czynione przez jedno z małżonków,
prawa niezbywalne.
Ograniczenie to ma charakter bezwzględny i w konsekwencji przyjąć należy, że w wypadku objęcia tych składników umową, z mocy prawa nie mogą one wejść do wspólności małżeńskiej i zawsze stanowić będą majątek odrębny małżonków.
Niekiedy umowa stron co do objęcia majątkiem dorobkowym pewnych składników może być zmieniona przez osoby trzecie. Z zasady bowiem składniki nabywane przez małżonków w drodze darowizny czy spadkobrania wchodzą do majątku odrębnego małżonków. Nie ma jednak w świetle obowiązujących przepisów przeszkód do objęcia ich w ramach umowy majątkowej wspólnością małżeńską. Jednakże spadkodawca lub darczyńca, mimo istnienia takiej umowy, ma prawo zastrzec, iż przekazywane w darowiźnie czy zapisie rzeczy bądź spadek nie wejdzie do majątku dorobkowego. Jednak małżonek, który nabył w ten sposób poszczególne przedmioty, ma prawo dalej rozporządzać nimi wedle swej woli i może potem przenieść ich własność do wspólności małżeńskiej. Sam dokona wówczas darowizny z majątku odrębnego na wspólny. Skutkiem takiego przesunięcia jest niemożność odwołania darowizny z uwagi na rażącą niewdzięczność małżonka, który nie był stroną darowizny pierwotnej.
Z uwagi na szczególny charakter przedmiotów służących do osobistego użytku każdego z małżonków przyjmuje się, stosownie do art. 49 § 2 k.r.o., że w razie wątpliwości nie zostają one włączone na podstawie umowy małżonków do ich majątku wspólnego. W rezultacie uznać trzeba, iż objęcie owych składników majątkiem dorobkowym wymaga zawarcia w umowie wyraźnego postanowienia w tym przedmiocie.
Rozszerzenie wspólności ustawowej o składniki majątkowe ustawowo zaliczane do majątków odrębnych każdego z małżonków inaczej kształtuje odpowiedzialność za zobowiązania małżonków wobec osób trzecich.
Ograniczenie umowne polega na wyłączeniu ze wspólności określonych składników majątkowych, może także działać wstecz, wtedy
141
Stosunki majątkowe w małżeństwie
w stosunku nabytych do tej pory przedmiotów powstaje współwłasność ułamkowa.
Umowa może polegać, jak wcześniej wspomniano, także na całkowitym wyłączeniu wspólności małżeńskiej (wprowadzeniu ustroju rozdzielności majątkowej) i jeżeli do niej dochodzi w trakcie trwania związku małżeńskiego, to nie ma przeszkód, aby małżonkowie jednocześnie dokonali podziału majątku dorobkowego zgromadzonego dotąd. Przy czym istotna jest nie tyle nazwa umowy, ale jej treść. Ma to znaczenie nie tylko co do stosunków majątkowych między małżonkami, ale przede wszystkim rodzi skutki wobec osób trzecich i ich interesy muszą być objęte ochroną. Jeśli zatem umowa zostanie zatytułowana „o zniesienie współwłasności" (jak pozew kierowany do sądu w trybie art. 52 k.r.o.), a faktycznie będzie wyłączać tę współwłasność, to musi być traktowana tak, jakby sformułowana była zgodnie z przepisami prawa. Osoby trzecie będą musiały być informowane przez małżonków o fakcie jej zawarcia i rodzaju (podobnie SN w uchwale z dnia 9 sierpnia 1996 r., III CZP 74/96, OSN z 1996 r., z. 11, póz. 152).
Umowa ograniczająca lub wyłączająca wspólność ustawową jest skuteczna wobec osób trzecich, jeżeli jest im znany fakt zawarcia umowy przez małżonków w tym przedmiocie; nie jest konieczna natomiast wiedza co do treści owej umowy i jej rodzaju. W doktrynie pojawił się problem, czy warunek ten dotyczy tylko osób wchodzących z małżonkami w stosunki zobowiązaniowe, czy też osób uprawnionych do odszkodowania z tytułu deliktu. W takich wypadkach raczej trudno sobie wyobrazić, aby osobom poszkodowanym znany był fakt wyłączenia bądź ograniczenia wspólności. Art. 47 § 2 k.r.o. ma na celu ochronę interesu osób trzecich, rzeczą bowiem niewątpliwą jest to, że z uwagi na szczególny charakter stosunków małżeńskich raczej nie należy się spodziewać, aby taki fakt był powszechnie przez te osoby głoszony. W sytuacjach, kiedy osoba trzecia zawiera umowę z kimś, o kim wie, że pozostaje ona w związku małżeńskim, ma zawsze szansę zapytać o ewentualne umowy zawierane przez małżonków w przedmiocie regulacji stosunków majątkowych. Inaczej natomiast kształtuje się sytuacja, kiedy dochodzi do nagłego zdarze-
142
Wspólność umowna
nią (np, wypadku samochodowego czy zalania mieszkania), w wyniku którego dochodzi do powstania szkody. Raczej trudno sobie wyobrazić, aby osoby te znały rodzaj stosunków majątkowych panujących między małżonkami. Niewątpliwie osobom tym należy się ochrona wynikająca z powołanej normy prawnej.
W rezultacie przyjmuje się, że wobec niespełnienia przesłanek wynikających z art. 47 § 2 k.r.o. małżonkowie ponoszą odpowiedzialność wobec osób trzecich na takich zasadach, jakby między nimi istniała wspólność ustawowa. Warto ponadto podkreślić, iż zawarta między małżonkami umowa majątkowa nie powoduje zmian w stosunkach między małżonkami i ich dotychczasowymi wierzycielami, co jest logiczną konsekwencją obowiązującej zasady rozciągnięcia skutków umowy małżeńskiej na przyszłość. W przeciwnym razie niewątpliwie wierzyciele małżonków nigdy nie mogliby mieć pewności co do możliwości uzyskania należnego im świadczenia. Zachwiałoby to w sposób znaczny pewność obrotu. Małżonkowie muszą zatem liczyć się, po zawarciu umowy, z możliwością nadania klauzuli wykonalności przeciwko drugiemu z małżonków, jeżeli tytuł egzekucyjny opiewa na wierzytelności powstałe przed datą podpisania umowy. Jeżeli natomiast wierzytelność powstała po dacie zawarcia umowy, sąd w postępowaniu o nadanie klauzuli wykonalności zobligowany jest do zbadania skuteczności umowy wobec wierzyciela (podobnie SN w uchwale z dnia 3 kwietnia 1980 r., III CZP 13/80, OSNCP z 1980 r., z. 7 — 8, póz. 140). Przyjęte rozwiązanie zasługuje na akceptację, stoi bowiem na straży interesu wierzycieli i uniemożliwia małżonkom pozbawienie go możliwości egzekwowania przysługujących mu należności. W przeciwnym razie spodziewać się można, że w większości wypadków małżonkowie zawieraliby takie umowy w celu uniknięcia egzekucji. Wierzyciel nie miałby nigdy pewności co do wypłacalności dłużnika — przeciwnie, zawsze mógłby obawiać się, iż dłużnik uniknie odpowiedzialności za dług, zmieniając stosunki majątkowe obowiązujące w jego związku.
Do umów majątkowych zawieranych przez małżonków mają zastosowanie zasady ogólne dotyczące uchylania się od skutków czynności prawnych.
143
Stosunki majątkowe w małżeństwie
4. Rozdzielność majątkowa
Rozdzielność majątkowa polega na zachowaniu przez małżonków majątku nabytego przed zawarciem związku małżeńskiego i w trakcie małżeństwa. Definicję rozdzielności ustawowej ustalił ustawodawca w art. 51 k.r.o. Mogłoby się wydawać, iż przy tak ukształtowanych stosunkach majątkowych małżeńskich nigdy nie powstanie majątek wspólny małżonków. Tak jednak nie jest. Przepisy o wspólności ustawowej bowiem mogą być stosowane, gdy przepisy prawa to przewidują. Tak np. art. 215 § 2 prawa spółdzielczego stwierdza, że niezależnie od przyjętego ustroju majątkowego prawo do lokalu spółdzielczego przydzielone obojgu małżonkom lub jednemu z nich na zaspokojenie potrzeb rodziny zawsze stanowi majątek dorobkowy małżonków.
Jak wspomniano wcześniej, rozdzielność majątkowa małżonków może powstać w wyniku umowy stron. Z mocy prawa wspólność ustawowa nie powstaje, gdy małżeństwo zostanie zawarte z osobą całkowicie ubezwłasnowolnioną lub zawarcie związku dotknięte jest brakiem formalnym. W trakcie trwania związku małżeńskiego dochodzi do powstania rozdzielności majątkowej na skutek wydania orzeczenia o ubezwłasnowolnieniu małżonka, niezależnie do tego, czy dotąd panował w rodzinie ustrój ustawowy czy umowny. Ponadto zgodnie z nowelizacją kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z dnia 21 maja 1999 r. (Dz. U. Nr 52, póz. 532) wspólność majątkowa przekształca się w odrębną z chwilą orzeczenia przez sąd separacji między małżonkami (art. 61 k. r. o.). Sąd może wydać powołane orzeczenie, jeżeli w toku postępowania sądowego dojdzie do przekonania, że nastąpił zupełny rozkład pożycia. Generalne skutki majątkowe separacji są tożsame z orzeczeniem rozwodu, a sąd na podstawie art. 58 k.r.o. może dokonać podziału majątku dorobkowego małżonków. Na wniosek każdego z małżonków sąd może orzec o zniesieniu separacji, jednakże w tym przypadku istnieje możliwość utrzymania rozdzielności majątkowej między małżonkami (art. 616 § 3). Na tle powołanych norm prawnych mogą się zrodzić w przyszłości problemy dotyczące kwestii dowodowej w zakresie ustalenia, które ze składników wejdą do wspólności małżeńskiej. Decydującymi momentami będą: orzecze-
144
Rozdzielność majątkowa
nie separacji i jej zniesienie. Rozwiązanie zatem powołanego § 3 nabierze niewątpliwie sensu praktycznego i dalece ułatwi nie tylko ewentualne rozliczenie między małżonkami, ale także sytuacje ich wierzycieli i pewność obrotu. Konieczne jest informowanie kontrahentów nie tylko o separacji, ale także o jej zniesieniu.
Istnieje też możliwość zniesienia współwłasności jeszcze w trakcie trwania małżeństwa.
Umowne zniesienie wspólności majątkowej w trakcie trwania małżeństwa powoduje niemożność wytoczenie powództwa o jej zniesienie z datą wsteczną na podstawie art. 52 § l k.r.o. Umowa małżonków w tym zakresie zależy od ich woli, ale nie ma możliwości dokonania tego z datą wsteczną.
Rozdzielność majątkowa małżonków nie wyklucza nabywania przez nich wspólnie przedmiotów. Różnica polega na tym, że staną się oni współwłaścicielami w częściach ułamkowych.
Powstanie rozdzielności małżeńskiej powoduje również zmianą bezudziałowego majątku dorobkowego na rzecz współwłasności ułamkowej każdego z małżonków w dotychczasowym majątku dorobkowym. Małżonkowie mają prawo znieść ową współwłasność w drodze umowy bądź orzeczenia sądowego. .
Orzeczenie sądowe o ustaniu wspólności ustawowej jest skuteczne erga omnes na mocy art. 435 § l k.p.c. w związku z art. 452 k.p.c. Nie trzeba zatem wykazywać, że wierzyciel miał świadomość zawarcia przez małżonków umowy i jej rodzaju.
W judykaturze dopuszcza się możliwość zniesienia wspólności z datą wsteczną już po ustaniu wspólności, ale tylko w tych wypadkach, kiedy ustanie wspólności nastąpiło już w toku postępowania o jej zniesienie z datą wsteczna. Ma to miejsce, gdy wyrokiem sądu zostanie rozwiązany związek małżeński przez rozwód lub jeden z małżonków w toku postępowania umrze (podobnie SN w uchwale z dnia 14 kwietnia 1994 r., III CZP 44/94, OSNCP z 1994 r., z. 10, póz. 190). Orzeczenie sądu ma charakter konstytutywny, powoduje bowiem zmianę stosunków majątkowych małżonków, likwiduje wspólność ustawową, zamiast której powstaje rozdzielność majątkowa. W konsekwencji przyjmuje się, że nie jest możliwe orzekanie o zniesieniu wspólności ustawowej z datą wsteczną, jeżeli małżonkowie już
145
Stosunki majątkowe w małżeństwie
zmienili obowiązujący ustrój majątkowy w drodze umowy. W tej sytuacji małżonkowie mogą bronić się przed wierzycielami tylko na podstawie art. 41 § 3 k.r.o., wykazując, że zaspokojenie z majątku wspólnego, z uwagi na rodzaj wierzytelności lub stopień przyczyniania się do powstania majątku przez małżonka będącego dłużnikiem, byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (SN w uchwale z dnia 30 maja 1996 r., III CZP 54/96, OSN z 1996 r., z. 10, póz. 130). Przesłanką zniesienia wspólności ustawowej w drodze powództwa wytoczonego przed sądem jest zgodnie z art. 52 § l k.r.o., konieczność istnienia ważnych powodów, przez co należy rozumieć zaistniałą sytuację faktyczną, w której z uwagi na zawinione bądź zależne od niego postępowanie jednego z małżonków ustawowa wspólność majątkowa nie służy drugiemu z nich lub dobru rodziny (np. bezpodstawne trwonienie pieniędzy, hazard,). Za ważną przyczynę uznać też trzeba niemożność współdziałania małżonków w zarządzie majątkiem wspólnym spowodowaną separacją faktyczną. Sytuację tę należy odróżnić od separacji prawnej powstającej na podstawie orzeczenia sądu, w wyniku której dochodzi do powstania rozdzielności majątkowej. Omawiana przesłanka nie jest tożsama z podstawą orzeczenia rozwodu między małżonkami, nie podlega więc w tych sprawach badaniu rozkład pożycia małżeńskiego. Sprawa dotyczy bowiem tylko stosunków majątkowych małżonków, czyli zaledwie jednego z kilku elementów składających się na pożycie. Postuluje się obecnie, aby sąd nie tylko badał dobro i interes rodziny, ale także rozważył, czy nie zachodzi niebezpieczeństwo pokrzywdzenia osób trzecich będących wierzycielami małżonków albo jednego z nich. Z uwagi na szczególny charakter związku, jakim jest małżeństwo, nie można wykluczyć, że małżonkowie działają w porozumieniu, szczególnie w sprawach o zniesienie wspólności z datą wsteczną. W judykaturze wielokrotnie podkreślano, że ustalanie w wyroku daty wstecznej zniesienia współwłasności powinno następować tylko w wyjątkowych sytuacjach spowodowanych faktyczną separacją małżonków, co wobec wcześniejszych uwag wydaje się być bardzo logiczne i nie pozbawione podstaw (tak SN m.in. w wyroku z dnia 24 maja 1994 r., I CRN 50/94, OSNCP z 1994 r., z. 12, póz. 246, w wyroku z dnia 11 stycznia 1995 r., II CRN 148/94, ONSC z 1995 r., z. 4, póz. 70 i w wyroku z dnia
146
Rozdzielność majątkowa
13 maja 1997 r., II CKN 51/97, OSN z 1997 r., z. 12, póz. 194). Z tych przyczyn brak jest podstaw do poprzestania przez sąd na uznaniu powództwa przez drugiego z małżonków, nie chodzi tu bowiem tylko o jego dobro, ale także interes wierzycieli i ewentualną możliwość ich pokrzywdzenia (SN w wyroku z dnia 3 lutego 1995 r., II CRN 162/94, OSN z 1995 r., z. 6, póz. 100). Wątpliwe jest zatem uzyskanie celu w postaci zniesienia wspólności ustawowej w sytuacji, kiedy jedno z małżonków prowadzi działalność gospodarczą, w ramach której zaciąga znaczne zobowiązania, a uzyskany zysk przeznacza na zaspokojenie potrzeb rodziny. Nie można bowiem wykluczyć zamiaru pokrzywdzenia wierzycieli, zwłaszcza gdy powództwo dotyczy zniesienia wspólności z datą wsteczną, co w takich sytuacjach jest najczęstsze. Pojawiły się nawet glosy o dopuszczenie do postępowania wierzycieli dłużnika.
Przez lata zarówno doktryna, jak i orzecznictwo uznawało, że naczelną zasadą (dominująca w polskim prawie rodzinnym) jest dobro rodziny, a także małżonka nie zaciągającego długów. Po zmianie sytuacji gospodarczej w Polsce nie można już bezkrytycznie szafować tą zasadą. Należy mieć na względzie, iż w przeważającej części małżonkowie wspólnie decydują o podjęciu przez jednego z nich działalności gospodarczej, która zawsze wiąże się z ryzykiem mniejszego lub większego niepowodzenia. Zazwyczaj działalność ta stanowi źródło utrzymania rodziny, czy pomnażania zasobów majątkowych. Trudno zatem przyjąć, że w takiej sytuacji ryzyko działalności obciąża tylko jedno z małżonków. Uznać zatem należy, że współmałżonek, godzący się na taką działalność gospodarczą, z góry wyraża zgodę na zaciąganie niezbędnych zobowiązań.
Celem takich procesów nie jest więc zabezpieczenie rodziny, ale pokrzywdzenie wierzycieli, co zawsze powinien mieć na uwadze sąd rozpoznający powództwo o zniesienie małżeńskiej wspólności majątkowej. Nie można wykluczyć sytuacji, kiedy działalność gospodarcza prowadzona jest w sposób nieprawidłowy, nie przynosi żadnych zysków i w rezultacie skutkuje realnym zagrożeniem podstaw materialnych rodziny, na co drugi z małżonków nie ma wpływu. Najczęściej wówczas jednocześnie dochodzi do zerwania wszelkich więzi ekonomicznych miedzy małżonkami. Opisany stan faktyczny w rzeczywistości
147
Stosunki majątkowe w małżeństwie
może uzasadniać zniesienie wspólności ustawowej między małżonkami, ale tylko wówczas, gdy rodzina nie korzysta z dochodów związanych z prowadzoną działalnością, a pozew nie ma na celu jedynie uniemożliwienie wierzycielom egzekucji z majątku wspólnego (orzeczenie SN z dnia 24 maja 1994 r., I CRN 61/94, OSP z 1995 r, z. 4, póz. 96).
Zgodnie z art. 47 § 2 k.r.o. małżonkowie mogą się powoływać względem osób trzecich na ograniczenie lub wyłączenie wspólności tylko wtedy, gdy zawarcie przez nich umowy majątkowej oraz jej rodzaj były tym osobom znane. Interesy ewentualnych wierzycieli przy umownym zniesieniu wspólności są więc chronione (por. też wyrok z dnia 11 stycznia 1995 r., II CRN 148/94, OSNC z 1995 r. z. 4, póz. 70).
Generalnie przyjmuje się, że nie jest możliwe zniesienie wspólności, gdy podstawę żądania wskazaną w pozwie stanowi ewentualność powstania w przyszłości długów związanych z prowadzeniem lub podjęciem przez jedno z małżonków działalności gospodarczej i w konsekwencji dochodzeniem przez wierzycieli należnych im świadczeń z majątku objętego wspólnością ustawową (wyrok SN z dnia 15 listopada 1995 r., I CRN 170/95, OSN z 1996 r., z. 3, póz. 45). Jednakże wobec powstania takich obaw małżonkowie mają prawo w drodze umowy wyłączyć ustawową wspólność. W konsekwencji nie ma przeszkód, aby roszczenie uznać za dopuszczalne także wtedy, gdy z nim wystąpił małżonek wyłącznie winny zaistnieniu przyczyn zniesienia wspólności. Sąd bowiem ocenia żądanie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego, dobra rodziny i ewentualnie dobra małżonka słabszego ekonomicznie.
W przypadku zniesienia wspólności z datą wsteczną poważne przyczyny, o których mowa w art. 52 k.r.o., muszą istnieć w tej dacie, coś bowiem musi uzasadniać przyjęcie takiej, a nie innej daty.
Nie da się jednak w omawianych sprawach całkowicie pominąć interesu rodzinny, a w szczególności kiedy z żądaniem występuje małżonek silniejszy ekonomicznie, który dodatkowo porzucił rodzinę. Jeżeli w wyroku nie oznaczono daty zniesienia wspólności, poczytuje się, że następuje to z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia wydanego w tym przedmiocie.
Stosownie do art. 41 § l k.r.o. zaspokojenia z majątku wspólnego może żądać także wierzyciel, którego dłużnikiem jest tylko jedno
148
Rozdzielność majątkowa
-T z małżonków, chyba że wierzytelność dotyczy majątku odrębnego lub
powstała przed powstaniem wspólności ustawowej. Powołana norma prawna jest konsekwencją zasady przyjętej przez ustawodawcę w art. 41 § 4 k.r.o., zgodnie z którym wierzyciel małżonka nie może w czasie trwania wspólności ustawowej żądać zaspokojenia z udziału, który w razie ustania wspólności przypadnie temu małżonkowi w majątku wspólnym lub w poszczególnych przedmiotach należących do tego majątku.
Możliwość realizacji roszczenia określona w art. 41 § l k.r.o. nie powoduje, że drugie z małżonków staje się współdłużnikiem; odpowiada ono jedynie za cudzy dług, a jego obowiązek względem wierzyciela sprowadza się do znoszenia czynności egzekucyjnych skierowanych do majątku wspólnego małżonków.
Ustawodawca złagodził odpowiedzialność małżonków za zobowiązania jednego z nich, wprowadzając ograniczenie w zaspokajaniu wierzyciela określone w art. 41 § 3 k.r.o., uzależnione od charakteru wierzytelności, stopnia przyczynienia się małżonka będącego dłużnikiem do powstania majątku wspólnego, a ponadto od oceny jego postępowania w świetle zasad współżycia społecznego. Bardzo często w praktyce spotyka się przypadki, gdy jedno z małżonków prowadzi działalność gospodarczą, która nota bene stanowi źródło dochodów rodziny i w związku z nią zaciąga kredyty bankowe i inne zobowiązania. Małżonkowie nierzadko w takich sytuacjach znoszą ustawową wspólność majątkową, a następnie dokonują podziału majątku dorobkowego. W wyniku tych działań to z małżonków, które nie prowadzi działalności gospodarczej zostaje wyłącznym właścicielem przedmiotów nabytych przez strony w trakcie trwania związku małżeńskiego, drugie zaś często rezygnuje nawet ze spłat. Można zetknąć się także z ekspresowo przeprowadzonymi, w takich sytuacjach, postępowaniami o rozwiązanie związku małżeńskiego przez rozwód, w ramach których małżonkowie dokonują podziału majątku w drodze ugody.
Powództwo o zniesienie wspólności ustawowej wnosi się do sądu rejonowego, wydziału rodzinnego i nieletnich. W myśl art. 52 k.r.o. jedyną przesłanką roszczenia są ważne powody. Na sądzie zatem spoczywa obowiązek wnikliwej oceny stanu faktycznego, a w szczególności powodów, którymi kieruje się małżonek występujący z żąda-
149
Stosunki majątkowe w małżeństwie
niem (wyrok SN z dnia 17 grudnia 1992 r., III CRN 86/92, nie publikowany).
Sąd rozstrzygający obowiązany jest badać, czy powództwo nie zmierza do pokrzywdzenia wierzycieli jednego z małżonków (wyrok SN z dnia 24 maja 1994 r., I CRN 50/94, OSNCP z 1994 r., z. 12, póz. 246).
Sąd Najwyższy kilkakrotnie stanął na stanowisku, że czynności procesowe dłużnika w postaci uznania powództwa o zniesienie ustawowej wspólności małżeńskiej oraz złożenia zgodnego wniosku co do sposobu podziału majątku dorobkowego nie podlegają zaskarżeniu w trybie skargi pauliańskiej (wyrok SN z dnia 19 października 1995 r. III CRN 40/95, OSN z 1996 r. z. 3, póz. 43 oraz uzasadnienia wyroków SN z dnia 24 maja 1994 r. oraz z dnia 3 lutego 1995 r., powołanych wcześniej).
W doktrynie podzielone są zdania dotyczące zaskarżenia w trybie skargi pauliańskiej czynności procesowych takich, jak uznanie powództwa, zrzeczenie się roszczenia czy ugody sądowej.
Sąd Najwyższy rozgranicza wyraźnie czynności procesowe od materialnych, choć dostrzega, że pewne czynności procesowe odnoszą także skutki w sferze materialnoprawnej, jak np. doręczenie pozwu, uznanie żądania dochodzonego w pozwie, czy zrzeczenie się roszczenia.
Skutki materialnoprawne ma także ugoda sądowa. Przeciwko stosowaniu do tych czynności art. 527 i nast. k.c. przemawia to, że nawet w wypadkach rozstrzygnięcia sprawy zgodnie z treścią oświadczeń procesowych stron, skutki ich znajdują odzwierciedlenie w orzeczeniu sądu, zwłaszcza o charakterze konstytutywnym. Zamiar stron zatem realizuje się poprzez orzeczenie sądu. Zaskarżenie owych czynności w trybie skargi pauliańskiej mogłoby spowodować podważenie prawomocnego orzeczenia sądu. Sąd bowiem, nawet przy zgodnym wniosku stron co do sposobu podziału majątku wspólnego małżonków, musi mieć na względzie zasady współżycia społecznego oraz interesy osób uprawnionych, aby zapobiec rażącemu ich naruszeniu (art. 567 § 3 w związku z art. 688 i 622 § 2 k.p.c.). Przez użyte pojęcie „osoby uprawnione" rozumieć należy nie tylko małżonków, ale także ich ewentualnych wierzycieli. Zdaniem SN wierzycieli można uznać za osoby zainteresowane w sprawie w rozumieniu art. 510 § l k.p.c., sposób podziału majątku bowiem może doprowadzić do niewypłacal-
150
Rozdzielność majątkowa
ności dłużnika. Orzeczenie o podziale majątku dorobkowego ma, jak już podkreślano, charakter konstytutywny i jest skuteczne erga omnes.
Sąd Najwyższy uznał, że wierzyciel jednego z małżonków może być uczestnikiem postępowania o podział majątku dorobkowego (uchwała z dnia 12 kwietnia 1995 r., III CZP 34/95, OSNC z 1995 r., nr 7-8, póz. 109). Nie można uznać, że są to sprawy o charakterze ściśle rodzinnym i w konsekwencji nie mogą w nich uczestniczyć osoby trzecie. O dopuszczeniu do udziału w sprawie w charakterze uczestnika decydować może fakt, że wynik postępowania dotyczyć będzie praw wierzyciela. Trudno przyjąć, aby wierzyciel jednego z małżonków nie mógł być uznany za osobę zainteresowaną rozstrzygnięciem sprawy.
Oba powołane orzeczenia Sądu Najwyższego budzą wątpliwości. Kategoryczny zakaz zaskarżania w trybie skargi paulińskiej czynności o charakterze procesowym może skutkować w miarę powszechnym oszukiwaniem wierzycieli sankcjonowanym orzeczeniami sądów. Oświadczenia procesowe takie, jak uznanie powództwa, czy zgodny wniosek o podział, a także ugoda sądowa, są aktami dyspozycyjnymi, dotyczącymi bezpośrednio przedmiotu postępowania, a więc można je ocenić z punktu widzenia prawa materialnego. Do nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego wprowadzonej ustawą z dnia l marca 1996 r. (Dz. U. Nr 43, póz. 189), obowiązującej od l lipca 1996 r., sąd nie był związany uznaniem pozwu. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 213 § 2 k.p.c. sąd związany jest uznaniem powództwa, chyba że uznanie jest sprzeczne z prawem lub z zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. Kontrola sądu jest zatem dość ograniczona. Podobną formułę zawarł ustawodawca w art. 622 § 2 k.p.c. dotyczącym usankcjonowania orzeczeniem sądu projektu podziału majątku zgłoszonego przez uczestników.
Nie bardzo można także wyobrazić sobie, w jaki sposób wierzyciele mieliby się stać uczestnikami postępowania o podział majątku. Przepisy regulujące postępowanie nie przewidują w tym zakresie obowiązku dokonania ogłoszeń i nie można raczej liczyć na uzyskanie informacji co do ewentualnych wierzycieli od samych małżonków. W konsekwencji należy uznać, że teza przyjęta przez Sąd Najwyższy
151
Stosunki majątkowe w małżeństwie
w uchwale z dnia 12 kwietnia 1995 r. nie ma żadnych szans na realizacje w praktyce sądowej, pozostanie jedynie w sferze życzeń judykatury.
Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest przyznanie wierzycielom prawa do zaskarżenia w trybie art. 527 i nast. k.c. czynności dłużnika o charakterze procesowym. Argument o podważeniu tym samym prawomocnego orzeczenia sądu nie jest przekonujący. Wyrok wydany na skutek tego roszczenia nie uchyli orzeczenia w przedmiocie zniesienia wspólności lub podziału majątku dorobkowego, spowoduje jedynie możność przeprowadzenia egzekucji z przedmiotów wchodzących w skład majątku dorobkowego małżonków.
Można by uznać, że małżonkowie, występując do sądu o podział majątku, mają na celu obejście powoływanego wcześniej art. 41 § l k.r.o., chroniącego wierzycieli, jednakże niezwykle trudno jest to w postępowaniu sądowym ustalić.
Warto w tym miejscu podkreślić, iż posiadanie tytułu wykonawczego przeciwko jednemu z małżonków nie daje podstaw do skierowania i prowadzenia postępowania egzekucyjnego z nieruchomości stanowiącej wspólność majątkową. Egzekucja w myśl zasady wyrażonej przez ustawodawcę w art. 776 k.p.c. może być skierowana tylko w stosunku do osoby wymienionej w tytule wykonawczym. Na podstawie art. 787 § l k.p.c. istnieje możliwość nadania klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika. Jednakże odpowiedzialność małżonka nie będącego dłużnikiem jest ograniczona do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską. Trudno byłoby sobie wyobrazić, aby małżonek miał spłacać dług z majątku odrębnego. Problemy interpretacyjne powstały po wprowadzeniu normy prawnej wyrażonej art. 767 k.p.c. odnoszącej się do skutków skargi wniesionej przez małżonka dłużnika na czynność komornika polegającą na zajęciu przedmiotów wspólnych na podstawie tytułu wydanego przeciwko jednemu z małżonków. Na tym tle zarysowały się w judykatu-rze dwa zasadnicze stanowiska. Według pierwszego z nich istnieje możliwość prowadzenia egzekucji z majątku dorobkowego także wówczas, gdy tytuł wydano przeciwko jednemu z małżonków, w przypadku skargi sąd jedynie może orzec o ograniczeniu lub wyłączeniu możliwości zaspokojenia roszczeń wierzyciela z majątku wspólnego,
152
Rozdzielność majątkowa
jeżeli wystąpią przesłanki określone w art. 41 § 3 k.r.o. (z uwagi na charakter wierzytelności i stopień przyczyniania się małżonka będącego dłużnikiem do powstania majątku wspólnego). Pogląd ten jednak nie zasługuje na aprobatę, stanowi bowiem znaczne odstępstwo od wskazanej wcześniej reguły. Przy czym nie została zmieniona treść art. 787 k.p.c., a omawiany przepis nie sposób uznać za lex specialis wobec niego. Wobec nieprecyzyjnej treści art. 7671 nie można przyjąć, że wprowadza on wyjątek od podstawowych zasad postępowania egzekucyjnego, co byłoby wbrew zasadom rządzącym legislacją. Wszelkie wyjątki bowiem powinny być ustanawiane w sposób dostatecznie wyraźny, aby nie budzić wątpliwości przy wykładni przepisów. W rezultacie bardziej przekonujące jest stanowisko, zgodnie z którym omawiana norma prawna odnosi się jedynie do zagadnień granic kognicji sądu przy rozpatrywaniu skargi małżonka dłużnika na czynność komornika w postaci zajęcia przedmiotów należących do majątku dorobkowego małżonków. Na tym jednak nie kończą się kłopoty z wykładnią art. 7671 § l k.p.c., wątpliwości bowiem nasuwa użyte przez ustawodawcę sformułowanie „przedmioty". Kodeks cywilny posługuje się pojęciem rzeczy, wśród których wyróżnia się ruchomości i nieruchomości. Znowu zatem ustawodawca nie wykazał się precyzją, którą powinna cechować poprawną legislacją.
Z korzyścią dla wierzycieli nie wszystkie składniki majątku dorobkowego są tak samo traktowane. Ustanie wspólności majątkowej w czasie trwania małżeństwa nie pociąga za sobą ustania wspólności spółdzielczego prawa do lokalu. Sąd, stosując odpowiednio przepisy o zniesieniu wspólności majątkowej, może na żądanie jednego z małżonków z ważnych powodów znieść wspólność tego prawa (art. 215 § 3 prawa spółdzielczego).
Orzeczenie znoszące współwłasność ustawową, jak wcześniej wspomniano, zasadniczo nie dotyczy spółdzielczego prawa do lokalu, chyba że w orzeczeniu zawarto wyraźne postanowienie w tym przedmiocie. Warto wspomnieć, że samo zniesienie wspólności w zakresie spółdzielczego prawa do lokalu nie skutkuje zrfiianami w zakresie odpowiedzialności małżonków wobec spółdzielni z tytułu opłat za używanie lokalu. Oboje nadal ponoszą solidarną odpowiedzialność z tego tytułu. Opłaty te bowiem są traktowane jako zaspokajanie normalnych,
153
Stosunki majątkowe w małżeństwie
zwykłych potrzeb rodziny. Stosownie do treści art. 30 k.r.o. oboje małżonkowie są solidarnie odpowiedzialni za zobowiązania zaciągnięte choćby przez jednego z nich w sprawach wynikających z zaspokajania zwykłych potrzeb rodziny (uchwała SN z dnia 11 października 1995 r., III CZP 137/95, OSN z 1996 r., z. l, póz. 16).
Nie ma przeszkód do kontynuowania postępowania o zniesienie wspólności z datą wsteczną po śmierci jednego z małżonków (co powoduje niewątpliwie ustanie wspólności) z udziałem spadkobierców zmarłego. Jest to możliwe, gdy spadkobiercami są inne osoby niż drugi małżonek. Rozstrzygnięcie sprawy będzie miało niewątpliwy wpływ na określenie masy spadkowej i zakres obciążenia jej istniejącymi długami zaciągniętymi przez pozwanego małżonka.
5. Udziały małżonków w majątku wspólnym
Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczące ustawowej wspólności małżeńskiej przewidują domniemanie równych udziałów we współwłasności (art. 43 § l k.r.o.). Ma to oczywiście miejsce dopiero po ustaniu małżeńskiej wspólności ustawowej, która charakteryzuje się niemożnością wydzielenia udziałów (współwłasność łączna). Równość udziałów jest niezależna od przyczyn, dla których ustala się wspólność ustawową (rozwiązanie związku małżeńskiego przez rozwód, unieważnienie związku małżeńskiego, umowa małżonków o wyłączeniu wspólności, sądowe zniesienie wspólności w trakcie trwania związku małżeńskiego, czy wreszcie ustanie wspólności na skutek ubezwłasnowolnienia jednego z małżonków czy separacji). Tylko w wyjątkowych sytuacjach sąd może ustalić nierówne udziały małżonków w majątku wspólnym na żądanie któregokolwiek z nich. Zgodnie z treścią art. 43 § 2 k.r.o. muszą być jednak spełnione jednocześnie dwie przesłanki, mianowicie:
1) małżonkowie w rożnym stopniu przyczyniali się do powstania
wspólnego majątku,
2) istnieją ważne powody, dla których należy ustalić nierówne udziały.
Ad 1) O stopniu przyczynienia się do powstania majątku świadczą:
wysokość osiąganych dochodów, sposób ich spożytkowania przez
154
Udziały małżonków w majątku wspólnym
owego małżonka, ale także osobiste starania małżonków o wychowanie wspólnych dzieci, opiekę nad nimi oraz prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego. Nie można bowiem krzywdzić tego z małżonków, który co prawda nie pracuje zawodowo, ale całkowicie poświęca się dzieciom i pracom domowym (art. 43 § 3 k.r.o.). Nie jest jednak wykluczone, aby jedno z małżonków uzyskiwało dochody z pracy i przekazywało je na rzecz utrzymania rodziny, a drugie z nich nie robiło nic w tym kierunku, mimo posiadania realnych możliwości w postaci dobrego zawodu, kwalifikacji i doświadczenia albo np. z powodu nadużywania alkoholu.
Ad 2) Ważne powody, dla których można ustalić nierówne udziały w majątku wspólnym małżonków mają charakter obiektywny. Zaliczyć do nich można uporczywe i rażące nieprzyczynianie się przez jedno z małżonków do powstania majątku (niekoniecznie musi się to wiązać z opuszczeniem rodziny), albo w mniejszym stopniu przyczynianie się niż wskazywałyby jego możliwości. Naganne zachowanie małżonka będące podstawą uznania, iż w mniejszym stopniu przyczyniał się do powstania majątku musi być przez niego zawinione. W konsekwencji nie można za taką przyczynę uznać ciężkiej choroby powodującej niemożność podjęcia przez jednego z małżonków pracy.
Z roszczeniem żądania ustalenia nierównych udziałów można wystąpić także w trakcie postępowania o podział majątku, ale należy je złożyć najpóźniej do zamknięcia rozprawy przed sądem pierwszej instancji. Zgłoszenie go w postępowaniu apelacyjnym jest niedopuszczalne, gdyż należy je traktować zawsze jako rozszerzenie wniosku stron, co jest w postępowaniu przed sądem II instancji niemożliwe.
Warto nadmienić, iż roszczenie o ustalenie nierównych udziałów nie ulega przedawnieniu, można go zatem dochodzić niezależnie od tego, w jakim czasie od ustania wspólności toczy się postępowanie o podział, jeżeli wogóle do niego doszło (podobnie uchwała SN z dnia 22 listopada 1972 r., III CZP 83/72, OSNCP z 1973 r., z. 7-8, póz. 124). Powołane stanowisko orzecznictwa nie nasuwa wątpliwości, gdy przyjmie się, że roszczenie to nie ma charakteru majątkowego, ale czy tak jest w istocie i czy można oderwać roszczenie od majątku wspólnego małżonków i odmówić mu przymiotu majątkowego?
155
Stosunki majątkowe w małżeństwie
Małżonkowie nie mogą w trakcie trwania wspólności ustawowej rozporządzać udziałem w majątku wspólnym lub przedmiotach wchodzących w jego skład, który w przypadku ustania tej wspólności im przypadnie. Przyjmuje się jednak, iż jest to możliwe, jeżeli nastąpi przeniesienie udziału z majątku wspólnego do majątku odrębnego jednego z nich, chyba że skutkowałoby to niedopuszczalnym podziałem majątku wspólnego.
Po ustaniu ustawowej wspólności majątkowej małżonków dochodzi do przekształcenia współwłasności łącznej w ułamkową, ale do przeniesienia udziału w składnikach należących do tego majątku znajdują zastosowanie reguły dotyczące ograniczeń w zbywaniu udziałów w przedmiotach wchodzących w skład masy spadkowej. W podziale majątku wspólnego małżonków trzeba dokonać wzajemnych rozliczeń między stronami, każde zatem rozporządzenie udziałem może mieć wpływ na interesy małżonków. Zgodnie z art. 46 k.r.o. do podziału majątku objętego ustawową wspólnością małżeńską mają odpowiednio zastosowanie przepisy dotyczące działu spadku. Wszystkie zatem dotychczasowe uwagi o skuteczności i konsekwencjach dokonania przeniesienia udziału przez współspadkobiercę dotyczą także współwłasności ułamkowej powstałej po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej.
6. Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową
W przypadku współwłasności łącznej dotyczącej majątku dorobkowego małżonków rysują się wyraźnie pewne różnice w uregulowaniu sposobu zarządzania nim. Wynikają one nie tylko z istoty stosunku będącego podstawą współwłasności, wyrażającej się w tym, że współwłaścicieli takiego majątku będzie zawsze tylko dwóch, a więc o większości udziałów i płynących z tej okoliczności konsekwencji przy sprawowaniu zarządu nie może być mowy. Ponadto, ustalając reguły sprawowania zarządu majątkiem wspólnym małżonków, ustawodawca za najważniejszą z nich uznał dobro rodziny.
Oboje małżonkowie są obowiązani współdziałać w zarządzie majątkiem wspólnym. Jednakże każdemu z nich przysługuje prawo samo-
156
Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową
dzielnego sprawowania zarządu (art. 36 k.r.o.)- W konsekwencji mają oni prawo podejmowania czynności zaliczanych do zwykłego zarządu bez konieczności uzyskiwania zgody drugiego z nich. W przeważającej części nabywanie przez jednego z małżonków ruchomości, a także nieruchomości uznać trzeba za czynność zwykłego zarządu, powoduje ona bowiem powiększenie majątku wspólnego. Inaczej kształtować się będzie sytuacja, kiedy nabycie nastąpić miałoby na kredyt lub kupowana rzecz obciążona jest np. hipoteką. Zasadniczo zaciąganie kredytów, które w wysokości niewspółmiernej do wartości majątku wspólnego, mogą w znacznym stopniu pogorszyć sytuację materialną rodziny nie może być poczytane za czynność zwykłego zarządu. Podobnie jak zaciąganie długów nie związanych z majątkiem wspólnym czy poręczanie cudzych kredytów. Wierzyciele jednego z małżonków mogą domagać się zaspokojenia z majątku objętego małżeńską wspólnością ustawową (art. 41 k.r.o.) Co prawda ustawodawca przewidział środki ochrony rodziny w takich sytuacjach, ale jest to proces dość żmudny i wymaga dowodzenia stopnia przyczyniania się obojga małżonków do powstania majątku wspólnego.
Zarówno w judykaturze, jak i w doktrynie zarysowały się różnice dotycząca interpretacji przysługującego małżonkom roszczenia mającego swe źródło w normie prawnej art. 231 k.c. W przypadku bowiem realizacji inwestycji budowlanej przez małżonków w trakcie trwania związku małżeńskiego mogą powstać różne sytuacje.
Zdarza się bowiem, iż przed zawarciem związku małżeńskiego osoba nabywa działkę w drodze nieformalnej umowy przeniesienia własności, a potem ze środków pochodzących z majątku objętego małżeńską wspólnotą majątkową wzniesiony zostaje budynek lub inne urządzenie. W takiej sytuacji oboje małżonkowie znajdują się w pozycji niepodzielnego wierzyciela mającego uprawnienia wynikające z art. 231 k.c.
Mogą dochodzić roszczenia wspólnie lub jedno z nich, nawet przed ustaniem wspólności ustawowej. Po ustaniu wspólności ustawowej każdy z małżonków może samodzielnie dochodzić omawianego roszczenia niezależnie od stanowiska drugiego z nich, a nawet gdy jest ono negatywne. Nie jest konieczne wcześniejsze dokonanie podziału majątku wspólnego małżonków. Warunkiem jest jednak, aby zabudo-
157
Stosunki majątkowe w małżeństwie
wa gruntu nastąpiła za środki pochodzące z majątku objętego małżeńską wspólnością majątkową (uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 8 listopada 1989 r., III CZP 68/89, OSP z 1990 r., z. 11 -12, póz. 364). Świadczenie określone w art. 231 k.c. ma charakter niepodzielny, przysługuje zatem łącznie obojgu małżonkom. W konsekwencji należy podkreślić, że przeniesienie na jednego ze współposiadaczy udziału w prawie własności zabudowanej nieruchomości nie dałoby się pogodzić z celem instytucji unormowanym w powołanym przepisie. Skoro do stosunków majątkowych po ustaniu wspólności małżeńskiej stosuje się zasady rządzące współwłasnością ułamkową, to w rezultacie znajdują odpowiednie zastosowanie normy o zarządzie owym majątkiem. Po ustaniu wspólności majątkowej udziały małżonków zaczynają samodzielny byt. Do czasu zakończenia postępowania o podział żaden z małżonków nie może swym działaniem spowodować utraty majątku lub pogorszyć jego stanu. W przeciwnym wypadku istnieje możliwość rozliczenia w podziale składnika istniejącego w chwili ustania wspólności, czyli zaliczenia go do masy majątkowej podlegającej podziałowi. Ponadto przy podziale majątku bierze się pod uwagę stan przedmiotów majątkowych w chwili ustania wspólności. W takich zatem sytuacjach małżonek wyzbywający się majątku lub niszczący go powinien liczyć się z koniecznością poniesienia w przyszłości finansowych konsekwencji swoich działań.
Bez wątpienia wystąpienie z roszczeniem przewidzianym przez ustawodawcę w art. 231 k.c. jest czynnością zwykłego zarządu, w tym także zachowawczą. Takie działanie małżonka nie doprowadzi do uszczuplenia masy majątkowej ani też w żaden sposób nie pogorszy sytuacji małżonków, a przeciwnie zabezpieczy potrzeby rodziny. W wyniku uwzględnienia roszczenia nieruchomość stanowić będzie przedmiot współwłasności ułamkowej małżonków. Wystąpienie jednego z nich z roszczeniem będącym przedmiotem niniejszych rozważań nie przesądza o przyznaniu mu w podziale majątku tego składnika na wyłączną własność. W rezultacie judykatura przyjmuje, że stanowisko małżonka nie występującego z roszczeniem, reprezentowane w postępowaniu, a kwestionujące podstawę podziału nie może przy spełnieniu przesłanek określonych w art. 231 k.c. stanowić samodzielnej podstawy do oddalenia roszczenia (podobnie SN w wy-
158
Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową
roku z dnia 23 października 1975 r., III CRN 281/75, OSPiKA z 1977 r., z. 11-12, póz. 191).
Tak samo kształtuje się roszczenie, gdy oboje małżonkowie wchodzą w posiadanie gruntu, a następnie z majątku wspólnego wznoszą budowlę. Jeżeli w wyniku realizacji uprawnienia jedno z małżonków dokona — w trybie art. 231 k.c. — wykupu działki, to drugiemu przysługuje prawo domagania się wpisania go jako właściciela do księgi wieczystej. Roszczenia o uzgodnienia stanu prawnego ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym może on dochodzić na podstawie art. 10 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z pózn. zm.).
Małżonkowie mogą także wznieść budynek lub inne urządzenie za środki pochodzące z majątku wspólnego na gruncie stanowiącym majątek odrębny jednego z nich. W tej kwestii poglądy orzecznictwa ulegały zasadniczym zmianom. Wcześniej bowiem uważano, że budowa stanowi jedynie nakład z majątku wspólnego małżonków na majątek odrębny podlegający rozliczeniu w trybie podziału majątku na podstawie art. 45 k.r.o., co wyklucza możliwość dochodzenia prze/ małżonka roszczenia wynikającego z art. 231 § l k.c. przeciwko drugiemu będącemu właścicielem działki.
W orzeczeniu z dnia 11 marca 1985 r. SN przyjął, iż w takim
wypadku małżonek może żądać przeniesienia własności udziału w nie
ruchomości (OSNCP z 1985 r., z 11, póz. 170). Jednakże nie przy
sługuje roszczenie o przeniesienie własności gruntu na rzecz obojga
małżonków z uwagi na łączny (bezudziałowy) charakter wspólności
małżeńskiej. Jest to natomiast możliwe po ustaniu małżeńskiej wspól
ności ustawowej i ustaleniu wielkości udziałów małżonków w mająt
ku. Jeżeli natomiast środki finansowe przeznaczone na budowę po
chodzącą częściowo z majątku wspólnego małżonków, a częściowo
z majątku odrębnego jednego z nich (właściciela gruntu), to o po
wstaniu roszczenia z art. 231 k.c. decydować będzie wzajemny stosu
nek obu środków. Przyjąć należy, że tylko w wypadku, gdy środki
wspólne małżonków w bardzo znacznym stopniu będą przeważały,
będzie można dochodzić uprawnień wynikających z art. 231 k.c.
W przeciwnym razie należy je traktować jako nakład na majątek
odrębny. ..•,..,.„.,., ?
159
Stosunki mająikowe w małżeństwie
W praktyce dość często zdarza się, że dom buduje właściciel wspólnie z osobą trzecią, wobec której zobowiązał się do przeniesienia na nią własności udziału w nieruchomości i udziału w wybudowanym domu (zazwyczaj jest to połowa gruntu i budynku). W myśl panującego w nauce prawa i orzecznictwie poglądu, przyjmuje się, że osobę budującą wraz z właścicielem uznać trzeba za samoistnego posiadacza w dobrej wierze, któremu przysługuje uprawnienie z art. 231 k.c. (wyrok SN z dnia 8 marca 1974 r., II CRN 353/73, OSNCP z 1975 r., z. 4. póz. 64 i uchwała SN z dnia 5 czerwca 1985 r., III CZP 33/85, OSNCP z 1986 r., z. 5, póz. 66).Tak samo należy traktować wspólną budowę wieczystego użytkownika i osoby trzeciej, powstaje wówczas roszczenie o przeniesienie udziału w użytkowaniu wieczystym oraz prawa własności we wzniesionych budynkach.
Zezwolenia sądu wymagać będzie także czynność polegająca na przekazaniu gospodarstwa rolnego stanowiącego własność małżonków na rzecz następcy. Umowa taka powinna być zawarta przez oboje małżonków lub przez jedno z nich, ale po uzyskaniu zgody drugiego (uchwała SN z dnia 29 września 1987 r., III CZP 54/87, OSNCP z 1989 r., z. l, póz. 12).
Można w doktrynie spotkać pogląd głoszący, że z chwilą zgłoszenia sprzeciwu co do działań jednego z małżonków nie można skutecznie domagać się uznania czynności za należącą do zakresu zwykłego zarządu. W konsekwencji przyjąć należy, że w praktyce to wola stron decyduje o charakterze czynności (podobnie SN w uchwale z dnia 2 lipca 1985 r., III CZP 37/85, OSNCP z 1986 r., z. 5, póz. 67). Zgłoszenie sprzeciwu powoduje brak domniemania, że dochodzący roszczenia małżonek działa także w interesie drugiego z nich. Wnosząc środek zaskarżenia, współmałżonek daje wyraźnie do zrozumienia, że tak nie jest i w rezultacie nie jest on zainteresowany podtrzymywaniem powództwa. Dochodzący roszczenia małżonek czyni to zatem tylko we własnym imieniu, ale w świetle obowiązujących przepisów nie jest to wykluczone.
O zaliczeniu określonych działań małżonków do czynności przekraczających zwykły zarząd majątkiem wspólnym ponadto nie zawsze decyduje charakter samych działań, ale i okoliczności konkretnego stanu faktycznego. Dla jednego małżeństwa czynnością zwykłego
lii
160
Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową
zarządu będzie zakup nowego samochodu osobowego, podczas gdy dla innego wybór szafy do przedpokoju jest poważną decyzją finansową rodziny. W wielu przypadkach o zakwalifikowaniu czynności decydować będzie cel czynności, a w szczególności, czy przeznaczeniem jest konsumpcja, a zatem wykorzystanie środków na zaspokojenie potrzeb rodziny, czy na prowadzenie działalności gospodarczej lub inwestycje (wyrok SN z dnia 29 września 1998 r., II CKN 175/98, OSNC z 1999 r., z. 2, póz. 43). Z zasady prowadzenie działalności ma na celu osiągnięcie zysku, ale jednocześnie nie da się pominąć faktu, że z każdą działalnością w większym lub mniejszym stopniu wiąże się ryzyko poniesienia strat. W normalnie funkcjonującej rodzinie oboje małżonkowie podejmują decyzję w tym przedmiocie, a ponadto bezsprzecznie przyświeca im zamiar zaspokajania potrzeb rodziny z osiąganych zysków. W konsekwencji trudno przyjąć, że czynności dokonywane w ramach owej działalności przekraczają zwykły zarząd majątkiem wspólnym. Nie sposób wymagać, aby prowadzący ją małżonek zmuszony był uzyskiwać za każdym razem zgodę drugiego na zawarcie umowy, zaciągnięcie kredytu (choć co do kredytów opiewających na znaczne kwoty to można by się zastanawiać). W opisanych sytuacjach należy mieć na względzie nie tylko interes rodziny, ale także ochronę wierzycieli małżonka prowadzącego działalność gospodarczą. Przeciwne rozumowanie skutkowałoby niewątpliwie znacznym utrudnieniem działań gospodarczych, które z uwagi na efektywność ekonomiczną, walkę z konkurencją i wykorzystanie koniunktury na rynku wymaga często szybkości w podejmowaniu decyzji i natychmiastowego działania.
Czasami kwalifikacja czynności zależy od woli samych stron, jak w sytuacji, gdy jedno z małżonków dochodzi ustalenia czy dany przedmiot należy do majątku dorobkowego małżonków, a drugie z małżonków kwestionuje zasadność dochodzonego roszczenia. W takich wypadkach działania jednego z małżonków nie da się zaliczyć do zwykłego zarządu majątkiem (uchwala SN z dnia 2 lipca 1985 r., III CZP 37/85, OSNCP z 1986 r., z. 5, póz. 67). Powołana teza budzi jednak pewne wątpliwości, ma ona bowiem zastosowanie w wypadku, gdy jeden z małżonków nabył rzecz wspólnie z konkubentem. Sprzeciw owego małżonka może być bardzo krzywdzący dla rodziny,
161
Stosunki majątkowe w małżeństwie
jednakże to ów małżonek zazwyczaj dobrze jest zorientowany za czyje środki finansowe dany przedmiot został nabyty. Nie można wykluczyć takiej sytuacji, że będzie on zainteresowany w utrudnieniu wykazania, iż jest to składnik majątku dorobkowego (ale jest to już raczej kwestia dowodowa).
Podstawowym problemem powstającym przy zawarciu umów poręczenia przez osoby, które pozostają w związku małżeńskim jest ustalenie, czy umowa wchodzi w zakres czynności zwykłego zarządu majątkiem wspólnym, czy też go przekracza. Rozstrzygnięcie powyższej kwestii ma niebagatelne znaczenie dla ważności samego poręczenia. Stosownie do treści art. 36 § 2 k.r.o. do zawarcia umowy poręczenia przez jednego z małżonków w czasie trwania wspólności ustawowej wymagana jest zgoda drugiego z małżonków wówczas, gdy umowa jest czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu majątkiem dorobkowym (uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 25 marca 1994 r., III CZP 182/93, OSN z 1994 r., z. 7-8, póz. 147).
Nie sposób podzielić poglądów, zgodnie z którymi wspólność ustawowa obejmuje jedynie aktywa, a więc poręczenie czyjegoś długu przez jedno z małżonków nie stanowi zarządu majątkiem, gdyż nie odnosi się do przedmiotu wchodzącego w skład majątku objętego wspólnością, nie powoduje rozporządzenia składnikami majątku i nie powoduje bezpośrednich skutków w sferze majątku dorobkowego. W przypadku realizacji umowy poręczenia i konieczności zapłaty przez poręczyciela długu na rzecz wierzyciela niewątpliwie może dojść, a w praktyce dzieje się to dość często, do uszczuplenia aktywów majątku małżonków. Generalnie bowiem, zgodnie z art. 41 k.r.o., wierzyciel jednego z małżonków może żądać zaspokojenia z majątku wspólnego.
W rezultacie uznać należy, że zarząd majątkiem wspólnym dotyczy nie tylko czynności bezpośrednio oddziałujących na majątek małżonków, ale także i pośrednio. Zaliczyć więc tu trzeba każdą czynność polegającą na obciążeniu składników majątku bądź całego majątku długiem, gdyż w przyszłości może to skutkować skierowaniem postępowania egzekucyjnego do owych składników.
W doktrynie przyjmuje się, że do zwykłego zakresu zarządu majątkiem należą wszystkie czynności dokonywane w sprawach związanych z normalną eksploatacją rzeczy zgodnie z ich gospodarczym'prze-
162
Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową
znaczeniem, a ponadto polegające na przysporzeniu, jak używanie nieruchomości i ruchomości (uchwała SN z dnia 24 września 1970 r., III CZP 55/70, OSPiKA z 1973 r. z. 6, póz. 120). Zazwyczaj do takich czynności zaliczamy nabywanie przedmiotów, gdyż powiększają majątek dorobkowy, chyba że bardzo duża jest ich cena, którą należy oceniać w świetle przyjętego przez daną rodzinę poziomu życia. Wykładnia pojęcia czynności przekraczających zwykły zarząd majątkiem wspólnym nie może nastąpić w oderwaniu od celu danej czynności.
W zmieniającej się sytuacji gospodarczej inaczej należy oceniać czynności dokonywane w ramach prowadzonej przez jedno z małżonków działalności gospodarczej, w którą z zasady wpisane jest ryzyko. Jednakże inwestowanie wiąże się z możliwością powiększenia tego majątku. Uwzględniać należy nie tyle osiągnięte rezultaty podjętych działań, co zamierzenia gospodarcze i plany związane z owymi inwestycjami (wyrok SN z 29 września 1998 r., II CKN 175/98, OSN z 1999 r., z. 2, póz. 43). Z dużą ostrożnością należy podchodzić do zaliczania owych czynności do przekraczających zwykły zarząd wtedy, kiedy małżonkowie mają świadomość ryzyka prowadzenia działalności, a dochody z owej działalności przeznaczane są na utrzymanie rodziny (np. sprzedaż starego inwentarza i zakup nowego, czy zaciągnięcie kredytu na zmodernizowanie parku maszynowego w prowadzonym zakładzie).
Do czynności przekraczających zwykły zarząd zalicza się bezsprzecznie zbycie i obciążenie składników majątkowych, poza zbywaniem drobnych ruchomości, zwłaszcza gdy mieści się to w granicach racjonalnego funkcjonowania gospodarstwa rolnego bądź przedsiębiorstwa. Podobnie należy traktować wszelkie zobowiązania jednego z małżonków niewspółmiernie wysokie w stosunku do wartości majątku wspólnego, których realizacja może podważyć w istotny sposób sytuację ekonomiczną rodziny.
Wysuwane postulaty szerokiego rozumienia zakresu czynności zarządu, mające u swych podstaw regułę obdarzania się wzajemnie przez małżonków zaufaniem, są trudne do obrony w świetle praktyki sądowej. W wypadku bowiem skierowania roszczeń przez wierzycieli do majątku wspólnego małżonków, nie zawierający umowy poręczenia małżonek wszelkimi sposobami stara się udowodnić okoliczności
163
Stosunki majątkowe w małżeństwie
wymienione w § 3 art. 41 k.r.o. w celu ograniczenia odpowiedzialnej • z majątku objętego wspólnością majątkową. Niejednokrotnie despera cja małżonków w tym względzie, o czym już wspomniano, jest posunięta tak daleko, że decydują się oni na szybkie rozwiązanie związku małżeńskiego przez rozwód i w tym postępowaniu w drodze ugody dokonują działu majątku dorobkowego, pozostawiając w wyłącznej własności wszystkie wartościowe składniki małżonkowi nie obciążonemu zobowiązaniem poręczenia. Często dochodzi w ten sposób do całkowitego uniemożliwienia wierzycielowi uzyskania zaspokojenia należnych roszczeń.
Sugerować zatem należy, aby wierzyciele niezwykle ostrożnie podchodzili do kwestii umowy poręczenia zawieranej z osobami pozostającymi w związku małżeńskim. Powinni oni mieć na względzie wysokość zabezpieczenia, charakter i rozmiar majątku poręczyciela, a przede wszystkim bezpieczeństwo obrotu.
Niektóre ustawodawstwa prawie zawsze wymagają zgody małżonka. Od profesjonalnych wierzycieli należy wymagać szczególnej rozwagi. Banki bardzo często wymagają zgody małżonka lub przystąpienia do umowy w charakterze współporęczyciela.
Jednakże umowa poręczenia może być czynnością dotyczącą majątku odrębnego małżonka, ale w takiej sytuacji jednak wierzyciel powinien zbadać, czy majątek ten wystarcza na ewentualne pokrycie zobowiązania.
Jeżeli w oświadczeniu poręczyciela brak wyraźnej deklaracji, to przyjąć należy, że umowa jest czynnością z zakresu zarządu majątkiem wspólnym małżonków.
Konsekwencją przyjęcia, że urnowa poręczenia przekracza zakres zwykłego zarządu jest konieczność uzyskania, stosownie do treści art. 36 § 2 k.r.o., zgody drugiego z małżonków. Zgoda ta powinna być udzielona na piśmie (art. 876 § 2 k.c.).
Jeżeli umowa została zawarta przez jednego z małżonków bez zgody drugiego, to według art. 37 § l k.r.o. ważność tej umowy zależeć będzie od potwierdzenia jej przez drugiego z małżonków. D° tego czasu umowa stanowi swoisty stan zawieszenia jej skuteczności-
Wyrażenie zgody ex post powoduje moc wsteczną, a wynikiem tego jest ważność umowy ex tunc. Natomiast odmowa, która nota bene nie
164
Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową
vrnaga szczególnej formy, powoduje bezwzględną nieważność oś-iadczenia woli. W stanie zawieszenia strony nadal są związane treścią umowy. Ustawodawca nie precyzuje, w jakim terminie musi astapić potwierdzenie. Jedynie w art. 37 § 2 k.r.o. umożliwia drugiej stronie (w tym przypadku wierzycielowi) wyznaczenie terminu do wyrażenia zgody, po upływie którego nie będzie ona związana oświadczeniem poręczyciela. Z całą pewnością terminu nie może wyznaczyć sąd. Jest to uprawnienie wynikające z prawa materialnego.
Dokąd jednak może nastąpić potwierdzenie umowy, a więc istnieje potencjalna możliwość wyrażenia zgody przez jedno z małżonków, nie ma podstaw do żądania stwierdzenia nieważności umowy (wyrok SN z dnia 25 kwietnia 1995 r., I CRN 48/95, OSN z 1995 r., z. 10, póz. 147).
Jak już była o tym mowa, do dokonania czynności przekraczającej zwykły zarząd majątkiem wspólnym potrzebna jest zgoda obojga małżonków. Zgoda powinna być wyrażona w formie przewidzianej dla czynności, która ma być dokonana. Jeżeli zatem jedno z małżonków pragnie przenieść własność wspólnej nieruchomości, zgoda musi być wyrażona w formie aktu notarialnego, a czynność, której przedmiot ma wartość przekraczającą dwa tysiące złotych, w zwykłej formie pisemnej. Zwykła forma pisemna polega na złożeniu własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść czynności.
Inaczej niż przy współwłasności ułamkowej, czynność przekraczająca zwykły zarząd, będąca umową dwustronną (w której obie strony stosunku prawnego przyjmują na siebie obowiązki, jak np. umowa sprzedaży, w ramach której sprzedający zobowiązuje się do przeniesienia prawa własności, a kupujący do uiszczenia ceny), nie jest z zasady od razu nieważna, zależy to bowiem od potwierdzenia jej przez nie uczestniczące w czynności jedno z małżonków. W myśl art. 37 § 2 k.r.o. druga strona umowy może wyznaczyć temu małżonkowi termin do potwierdzenia umowy poprzez wyrażenie zgody ex P°st (po zawarciu umowy). Po bezskutecznym upływie terminu kontrahent będzie zwolniony od obowiązków przyjętych na siebie w umo-w'e zawartej z jednym z małżonków. Sytuacja jest zatem tożsama jak w wypadku omawianego poręczenia.
Odmowa wyrażenia zgody na czynność przekraczającą zwykły zarząd majątkiem wspólnym nie pozbawia jeszcze współmałżonka
165
Stosunki majątkowe w małżeństwie
możliwości dokonania owej czynności. Ustawodawca bowiem przewi dział w takich przypadkach możliwość uzyskania zastępczego zezwo lenia sądu na dokonanie czynności. Warunkiem wydania takiego zezwolenia jest, aby dobro rodziny wymagało dokonania planowanej czynności. Przedmiotem wniosku może być tylko konkretna czynność prawna, a nie ogół rodzajowo tożsamych czynności. W świetle danej czynności sąd dokonuje oceny, czy będące przedmiotem wniosku działanie z uwagi na równouprawnienie małżonków, obowiązek zaspokajania potrzeb rodziny, a zwłaszcza utrzymania i wychowania pochodzących z tego związku dzieci przemawia za wydaniem zezwolenia. Przyjmuje się, że zezwolenie sądu może być wydane także już po wykonaniu czynności. Zezwolenie sądu jest możliwe także w sytuacjach, kiedy porozumienie z małżonkiem celem uzyskania zgody na dokonanie czynności napotyka trudne do przezwyciężenia przeszkody, np. długotrwała choroba, niemożność ustalenia miejsca pobytu małżonka, podeszły wiek.
Czynnością wymagającą zgody drugiego z małżonków jest z całą pewnością umowa o przekazaniu gospodarstwa rolnego następcy (uchwała SN z dnia 29 września 1987 r., III CZP 54/87, OSNCP z 1987 r., z. l, póz. 12). Powołany warunek jest o tyle oczywisty, że trudno nie potraktować rzeczonej umowy za rozporządzenie składnikiem majątkowym. Nie może zatem budzić wątpliwości domaganie się zgody drugiego z małżonków. Warto przy tym pamiętać, iż zgoda ta powinna być wyrażona w formie właściwej dla danej czynności, w tym przypadku w formie aktu notarialnego.
Zgoda małżonka jest wymagana także w sytuacji, kiedy jeden z małżonków zaciąga kredyt i na jego zabezpieczenie dokonuje przewłaszczenia przedmiotu stanowiącego składnik majątku dorobkowego. Ważność bowiem tego przewłaszczenia zależy od wyrażenia zgody przez drugiego z małżonków, ponieważ niewątpliwie jest to czynność przekraczająca zwykły zarząd majątkiem wspólnym (wyrok SN z dnia 6 kwietnia 1998 r., I CKN 768/97, OSN z 1998 r., z. 12, póz. 212). Przeciwna interpretacja godziłaby w dobro rodzinny, mogłaby bowiem doprowadzić do bezpowrotnej utraty przez małżonków tych przedmiotów i podważyć podstawy ekonomicznego bytu rodziny-Z uwagi na fakt, że przewłaszczenie ma na celu zabezpieczenie
166
Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową
dzielonych kredytów, trudno się spodziewać, aby przedmiotem umów były rzeczy o małej wartości.
Na obciążenie nieruchomości stanowiącej majątek dorobkowy małżonków hipoteką konieczne jest także wyrażenie zgody przez drugiego z małżonków. W przeciwnym razie, wobec nieudokumen-towania owej zgody, nie będzie możliwe wpisanie obciążeń do księgi wieczystej urządzonej dla tej nieruchomości. Nikt nie ma chyba wątpliwości, że obciążenie nieruchomości hipoteką stanowi czynność przekraczającą zwykły zarząd majątkiem wspólnym małżonków. Istnieje bowiem zawsze ewentualność skierowania do nieruchomości postępowania egzekucyjnego. W rezultacie wierzyciele zawsze powinni dołączyć do wniosku o wpis hipoteki takie oświadczenie drugiego z małżonków (SN w postanowieniu z dnia 13 września 1995 r., II CRN 82/95, OSN z 1995 r., z. 12, póz. 185). Powołane orzeczenie zachowuje swą aktualność także w świetle ostatnich zmian prawa bankowego.
W przypadku czynności jednostronnej (jeden podmiot przyjmuje na siebie zobowiązania względem drugiego, który z kolei w zamian do niczego nie zostaje zobligowany, jak np. darowizna), ustawodawca nie przewidział możliwości domagania się potwierdzenia czynności przez współmałżonka. Dokonana czynność jest zatem nieważna.
Pewne modyfikacje wyżej wykazanych kategorii przewiduje ochrona osób, które są stronami czynności dokonywanych przez jedno z małżonków, a które nie miały świadomości, że ich kontrahent pozostaje w związku małżeńskim. Jeżeli bowiem osoba nie uprawniona do rozporządzenia rzeczą ruchomą, np. do jej sprzedaży, zbędzie ją i wyda nabywcy, to nabywca uzyska własność rzeczy z chwilą objęcia jej w posiadanie (tj. przekazania jej do rąk własnych lub przekazania przedmiotów służących do uzyskania władztwa nad rzeczą, jak np. kluczyki i dowód rejestracyjny pojazdu samochodowego), chyba że wiedział albo z łatwością mógł się dowiedzieć, że kontrahent pozostaje w związku małżeńskim. Wówczas bowiem czynność będzie traktowana na ogólnych zasadach.
Warto jednak pamiętać, że odpowiedzialność całym swym mająt
kiem wobec kontrahenta ponosi tylko to z małżonków, które brało
udział w konkretnej czynności. ....... ,. ,-•
167
Stosunki majątkowe w małżeństwie
Nie jest możliwe uzyskanie zgody w trybie art. 199 k.c. na czynność polegającą na sprzedaży przedmiotu zaliczanego do majątku dorobkowego, które miałoby nastąpić już po ustaniu wspólności majątkowej, a z okoliczności wynika, iż uzyskane zezwolenie prowadziłoby do obejścia przepisów o podziale majątku (postanowienie SN z dnia 18 kwietnia 1975 r., III CRN 247/ 74, OSNCP z 1976 r., z. 6, póz. 130).
Na tle ustawowej wspólności małżeńskiej pojawiła się wątpliwość co do możliwości dokonywania przez jednego z małżonków darowizny na rzecz drugiego z nich. Generalnie dopuszczano takie przesunięcia majątkowe, pod warunkiem że nie następowały one z majątku wspólnego na odrębny majątek jednego z małżonków (postanowienie SN z dnia 6 czerwca 1976 r., OSNCP z 1976 r., z. 6, póz. 136). Później SN (uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 10 kwietnia 1991 r., III CZP 76/90, OSNCP z 1991 r., z. 10-12, póz. 117) zmienił stanowisko w tym przedmiocie, z czym nie sposób się nie zgodzić, ponieważ wcześniejszy pogląd w znacznym stopniu ograniczał swobodę majątkową małżonków. Nawet jeśli skutkiem takich czynności byłoby pokrzywdzenie ewentualnych wierzycieli jednego z małżonków dokonującego darowizny, to mogą oni dochodzić swych praw w drodze skargi pauliańskiej. Trudno byłoby zatem znaleźć argumenty na obronę poprzedniego stanowiska.
W doktrynie słusznie dopuszcza się możliwość reprezantacji małżonków (występujących w charakterze powodów) przez jednego z nich w postępowaniach o stwierdzenie nabycia własności w drodze zasiedzenia, z mocy prawa (na podstawie ustawy z dnia 26 października 1971 r., o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych — Dz. U. Nr 27, póz. 250) o eksmisję, odszkodowanie, o naprawienie szkody za pogorszenie stanu lub utratę przedmiotów należących do majątku dorobkowego. Nie wszystkie czynności procesowe wywołujące skutki materialnoprawne mogą małżonkowie dokonywać samodzielnie. Po stronie małżonków bowiem powstaje w takich sytuacjach współuczestnictwo jednolite czynne. W świetle art. 73 § 2 k.p.c., jeżeli orzeczenie sądu ma dotyczyć niepodzielnie współuczestników, to czynności procesowe jednych z nich skutkują wobec pozostałych. Jednakże do zawarcia ugody, uznania roszczenia i zrzeczenia się
168
Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową
roszczenia konieczna jest zgoda pozostałych, a jej brak powoduje nieważność czynność (wyrok SN z dnia 11 lutego 1985 r., II CR 462/84, nie publikowany). Nie może bowiem być tak, aby jeden ze współwłaścicieli miał niekontrolowaną możność decydowania w sprawach, które mogą przynosić negatywne skutki dla pozostałych w postaci pozbawienia ich nabytych praw. Z rozważań tych należy wysnuć wniosek, że dopóki współwłaściciel, w tym także jedno z małżonków, dokonuje czynności w interesie pozostałych (poza nabyciem własności nieruchomości), dopóty może działać samodzielnie, nie pytając nikogo o zgodę.
Jeżeli natomiast małżonkowie występują w procesie po stronie pozwanych w sprawie o eksmisję, to ich sytuacja jest zgoła inna, nie można bowiem przyjąć, że jedno z małżonków reprezentuje interesy obojga. Współuczestnictwo należy wówczas zaliczyć do koniecznych, a zatem w przypadku, kiedy powództwo wytoczono przeciwko jednemu z małżonków, to zgodnie z art. 195 k.p.c. sąd zobowiązany jest wezwać stronę powodową do wskazania wszystkich, których udział w sprawie jest konieczny, a następnie wezwać ich do udziału w sprawie w charakterze pozwanych, przesyłając im odpis pozwu i złożonych do akt dokumentów, ewentualnie ustanowić kuratora w celu reprezentacji strony nie znanej z miejsca pobytu. Warto podkreślić, że nie ma znaczenia, czy przydział lokalu opiewał na oboje małżonków czy tylko na jedno z nich, byleby to nastąpiło w trakcie trwania związku małżeńskiego (wyrok SN z dnia 14 czerwca 1974 r., III CRN 332/73, nie publikowany). Powołane stanowisko wypracowano pod rządami dawnego prawa lokalowego. Jednakże uznać należy, że jest ono aktualne także obecnie. W świetle art. 7 ustawy z dnia 2 lipca 1994 r. o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych (j. tekst Dz. U. z 1998 r. Nr 120, póz. 787 z późn. zm.) małżonkowie wspólnie zajmujący lokal są z mocy prawa najemcami tego lokalu, chociażby umowa została zawarta tylko przez jedno z nich. Współ-uprawnienia do zajmowania lokalu nie należy traktować jako składnika majątku dorobkowego, ale jednocześnie samo faktyczne posiadanie lokalu wyrażające się w zamieszkiwaniu w nim skutkuje powstaniem stosunku najmu po stronie drugiego z małżonków. Konsekwentnie przyjąć należy, że dobrowolne opuszczenie mieszkania
169
Stosunki majątkowe w małżeństwie
powoduje utratę omawianego uprawnienia. W wyroku o rozwód sąd może, na podstawie art. 58 § 2 k.r.o., dokonać podziału lokalu zajmowanego na podstawie najmu przez przyznanie go jednemu z małżonków albo utworzeniu dwóch odrębnych stosunków najmu i w ramach tego przyznać im odrębne pokoje oraz prawo do wspólnego korzystania z innych pomieszczeń. Pogląd ten budzi jednak pewne kontrowersje i nasuwa wątpliwości. Najem jest bowiem stosunkiem zobowiązaniowym i nie jest do końca przekonujące rozwiązanie polegające na dzieleniu stosunku zobowiązaniowego między byłych małżonków.
W przypadku małżeńskiej wspólności majątkowej istnieje możliwość pozbawienia jednego z małżonków samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym. Może to nastąpić tylko na mocy postanowienia sądu wydanego w postępowaniu nieprocesowym na żądanie drugiego z małżonków i z ważnych powodów, uzasadniających przyjęcie, że nieracjonalne, lekkomyślne działania jednego z małżonków, którego dotyczy wniosek, nie leżą w interesie rodziny, a przeciwnie, zagrażają jej dobru i narażają na szkody (np. zaciąganie znacznych kredytów czy zaciąganie innych zobowiązań, które obciążają finansowo rodzinę). Ważnymi powodami pozbawienia małżonka zarządu majątkiem wspólnym może być nieracjonalny sposób sprawowania zarządu i narażenie rodziny na znaczny uszczerbek majątkowy. Z całą pewnością nie można skutecznie wystąpić z takim roszczeniem, gdy rozbieżność stanowisk małżonków dotyczy prowadzenia spraw majątkowych. W rezultacie zarząd przejmuje jedno z małżonków i stosownie do treści art. 40 k.r.o. sąd może w postanowieniu nałożyć na niego obowiązek uzyskiwania zgody sądu na każdorazowe dokonanie czynności przekraczającej zwykły zarząd majątkiem wspólnym. Od tej chwili sąd będzie zastępował w tej mierze pozbawionego prawa działania małżonka. Orzeczenie nie jest obligatoryjne, ale wydaje się celowe w większości wypadków, ponieważ poddaje koniecznej kontroli działania małżonka sprawującego zarząd. Wpis od wniosku jest taki sam, jak w przypadku wniosku o zezwolenie na dokonanie czynności.
Pozbawienie jednego z małżonków prawa udziału w zarządzie majątkiem wspólnym może dotyczyć tylko niektórych jego składni-
170
Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową
np. gospodarstwa rolnego czy domu mieszkalnego, w którym poszczególne lokale są wynajmowane.
Dokonanie czynności przez małżonka pozbawionego zarządu, niezależnie od tego, czy będzie to działanie z zakresu zwykłego zarządu czy też go przekraczające, powoduje jej nieważność.
Warto nadmienić, że orzeczenie sądu może ulec zmianie polegającej na pozbawieniu jednego z małżonków zarządu tylko w części (czyli ograniczaniu zarządu do pewnych czynności) albo w całości zostać uchylone. Powyższe decyzje zależne są od zmiany okoliczności, będących powodem wcześniejszego pozbawienia czy ograniczenia zarządu majątkiem.
Od momentu ustania wspólności ustawowej do majątku stosuje się przepisy o współwłasności ułamkowej, podobnie jak i w przypadku spółki cywilnej. Konsekwencją tego unormowania jest stosowanie do majątku dorobkowego przepisów o współwłasności ułamkowej. Współwłaściciele zatem zyskują prawo rozporządzania przysługującym im udziałem w majątku spółki czy dorobkowym. W orzecznictwie można zetknąć się z poglądem, zgodnie z którym od tej zasady istnieje jednak wyjątek w postaci zakazu przekazania, w trakcie trwania związku małżeńskiego, ale po ustaniu wspólności małżeńskiej, udziału w gospodarstwie rolnym na następcę. Stanowisko to uzasadniano dyspozycją nie obowiązujących art. 160 i 163 k.c., przewidujących zakaz tworzenia w wyniku podziału współwłasności gospodarstw niezdolnych do prawidłowej produkcji.
Niekiedy, niezależnie od woli małżonków, nie jest dopuszczalne dokonanie pewnych czynności. Małżonkowie zatem nie mogą przenieść prawa do lokalu spółdzielczego na rzecz jednego z nich, na skutek czego weszłoby ono do majątku odrębnego (uchwała SN z dnia 8 lutego 1994 r., III CZP 3/94, OSP z 1994 r., z. 8 póz. 140). Celem, dla którego przydzielono prawo do lokalu, jest zapewnienie rodzinie zaspokojenia podstawowych potrzeb mieszkaniowych. W konsekwencji więc spółdzielcze prawo do lokalu przydzielone w trakcie trwania związku małżeńskiego wchodzi do wspólności ustawowej, niezależnie od obowiązujących w małżeństwie stosunków majątkowych. Tak więc może istnieć rozdzielność majątkowa między małżonkami, a przydzielone prawo do lokalu będzie wspólne
171
Stosunki majątkowe w małżeństwie
(co oczywiście nie przeczy możliwości zniesienia owej wspólności przed ustaniem związku). Należy zatem podzielić powołany pogląd SN, gdyż rozporządzenie prawem na rzecz jednego z małżonków mogłoby w przyszłości spowodować skutek w postaci eksmisji drugiego z nich i ewentualnie wspólnych dzieci z tego mieszkania. Co prawda można by się zastanawiać, czy w takim wypadku roszczenie nie mogłoby ulec oddaleniu zgodnie z zasadą słuszności oraz art. 5 k.c. i zawartą w nim klauzulą generalną (dotyczącą zasad współżycia społecznego), ale nie można liczyć na taką ochronę w każdej sprawie. Dobro rodziny, której potrzeby mieszkaniowe zaspokajane są w lokalu, przemawia za przyjętym zakazem. Przypuszczać można, że wielu małżonków byłoby zainteresowanych dokonywaniem podobnych przesunięć w sferze majątkowej, choćby z uwagi na możliwość uniknięcia egzekucji z lokalu i z całą pewnością omawiany problem powstał na kanwie takiej sytuacji. Elementarny brak uczciwości wobec wierzycieli w tego typu zachowaniach małżonków jest dodatkowym argumentem przemawiającym za nieważnością takich rozporządzeń.
7. Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
Zniesienie wspólności małżeńskiej w trakcie trwania związku małżeńskiego może nastąpić w drodze umowy stron zawartej przed notariuszem, a także przed sądem. Dochodzi do tego także na skutek rozwiązania związku małżeńskiego. Konsekwencją ustania wspólności majątkowej jest niemożność dochodzenia roszczenia o współposiadanie przedmiotu na podstawie art. 206 k.c. W celu zniesienia wspólności spółdzielczego prawa do lokalu konieczne jest zawarcie w tym zakresie osobnego rozstrzygnięcia, nie spowoduje to jednak zmiany co do odpowiedzialności małżonków za zobowiązania wobec spółdzielni z tytułu opłat eksploatacyjnych. Zgodnie bowiem z treścią art. 30 § l k.r.o. małżonkowie nadal ponoszą w takich sytuacjach odpowiedzialność solidarną (uchwała SN z dnia 11 października 1995 r., III CZP 137/95, OSP z 1996 r., z. 2, póz. 33). Do chwili zatem kiedy małżonkowie podzielą się majątkiem wspólnym, a w szczególności
172
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
przysługującym im prawem do lokalu, oboje zobligowani są płacić na rzecz spółdzielni z tytułu korzystania z lokalu. Należności będące przedmiotem niniejszych rozważań zawsze obciążają solidarnie małżonków, nawet wówczas, kiedy miedzy nimi panuje ustrój odrębności majątkowej. Czasami zdarza się, że po zniesieniu współwłasności małżonkowie dokonują podziału quo ad usum i w rezultacie uzyskują decyzję spółdzielni o stosunkowym (w zależności od wielkości zajmowanych powierzchni) rozdzieleniu ciężarów związanych z eksploatacją mieszkania. W rezultacie małżonek nie mieszkający we wspólnym lokalu nie uzyska pozytywnego orzeczenia w przedmiocie współposiadania czy korzystania z mieszkania (uchwała SN z dnia 31 marca 1972 r., III CZP 16/72, OSNCP z 1972 r., z. 7 — 8, póz. 131). W judykaturze przyjmuje się słusznie, że małżonek nie będący w posiadaniu lokalu może w każdej chwili wystąpić o podział majątku dorobkowego poprzez przydzielenie lokalu jemu na wyłączną własność. Fakt, że do stosunków majątkowych między małżonkami po ustaniu wspólności małżeńskiej znajdują zastosowanie zasady rządzące współwłasnością ułamkową, nie ma tu znaczenia. Nie można bowiem w świetle prawa zmuszać byłych małżonków do ponownego wspólnego zamieszkiwania pod jednym dachem.
Podział majątku dorobkowego. Od momentu ustania ustawowej wspólności małżeńskiej powstaje między małżonkami wspólność ułamkowa. Do wzajemnych roszczeń byłych małżonków należy wprost stosować w postępowaniu o podział majątku przepisy
0 zniesieniu współwłasności. Postępowanie to jednak wykazuje wiele
odrębności od innych działów dokonywanych między współwłaścicie
lami. Jedną z nich jest możliwość ustalenia w toku postępowania
nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym przy speł
nieniu przesłanek przewidzianych w art. 43 § 2 k.r.o., a więc z uwzglę
dnieniem stopnia, w jakim każde z nich przyczyniało się do powstania
majątku wspólnego. Nie można tego jednak rozumieć jednoznacznie
1 przyjmować, iż tylko ten z małżonków, który pracował zawodowo,
przysparzał majątku rodzinie. Oceny należy dokonywać zawsze na
podstawie okoliczności danego wypadku i w konsekwencji trudno
pokusić się o jakieś uogólnienia, zwłaszcza gdy chodzi o dość delikat-
173
Stosunki majątkowe w małżeństwie
na materię, jaką są niewątpliwie stosunki rodzinne (małżeńskie) Przyczyny, na skutek których ustalony zostaje nierówny podział, muszą mieć ewidentny i konkretny wymiar. Nie mogą budzić wątpliwości z punktu widzenia dowodowego. Z uwagi bowiem na wynikające z przepisów prawa rodzinnego wzajemne obowiązki małżonków analiza sytuacji nie jest prosta i w praktyce nastręcza wiele kłopotów. Warto podkreślić, że żądanie ustalenia nierównych udziałów nie ulega przedawnieniu. Ustawodawca nie obwarował omawianej możliwości żadnym terminem. Logiczne i nie podlegające dyskusji jest jednak to, że po uprawomocnieniu się orzeczenia o podziale majątku dorobkowego małżonków nie jest już możliwe zgłoszenie takiego roszczenia. Poza przypadkiem, kiedy byłym małżonkom w trakcie trwania związku małżeńskiego przysługuje ograniczone prawo rzeczowe do lokalu spółdzielczego czy domu jednorodzinnego, ustawodawca nie przewidział przymusu wszczęcia postępowania o podział w ciągu roku po orzeczeniu rozwodu. W pozostałych przypadkach małżonkowie mogą w dowolnym czasie dokonywać podziału jego składników. Nie ma zatem potrzeby ustalania terminu w tym wypadku.
Orzeczenie wydane na skutek wniesienia omówionego roszczenia należy do prawotwórczych, powoduje bowiem ukształtowanie stosunku udziałów małżonków w majątku dorobkowym w sposób inny niż przyjęty za zasadę w obowiązującym prawie rodzinnym. Stosownie bowiem do treści art. 43 § l k.r.o. ustawodawca przewidział domniemanie równych udziałów w majątku dorobkowych małżonków. Obalenie tego wymaga wykazania zaistnienia określonych przesłanek. W przeciwieństwie do innych orzeczeń kształtujących prawo czy stosunek prawny w omawianym wypadku skutek prawny następuje ex nunc (uzasadnienie uchwały SN z dnia 22 listopada 1972 r., III CZP 83/72, OSNCP z 1973 r., z. 7-8, póz. 124). Zaprezentowane stanowisko nie do końca wydaje się słuszne, gdyż w sytuacji kiedy do takiego ustalenia dochodziłoby w toku sprawy o podział majtku wspólnego małżonków, to wówczas nigdy nie byłoby możliwe dokonanie podziału majątku według ustalonych udziałów, gdyż z tą samą datą rozlicza się majątek małżonków. Po ustaleniu nierównych udziałów z całą pewnością nie dojdzie już do nabycia przedmiotów mająt-
174
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
kowych na prawach wspólności ustawowej, bo jej już od jakiegoś czasu nie ma. Można byłoby podzielić stanowisko SN w przypadku rozpoznawania takiego wniosku w trakcie trwania małżeństwa, ale także i w takim wypadku pomijałoby się fakt, że ważne przyczyny umożliwiające obalenie ustawowego domniemania nastąpiły wcześniej j małżonek, który w większym stopniu, a niekiedy wyłącznie przyczyniał się do powstania majątku wspólnego zostałby pokrzywdzony. Warto przy tym mieć na uwadze, że problem ten ma nie tylko znaczenie dla rozliczenia małżonków z majątku dorobkowego, ale także dla wierzyciela jednego z małżonków, który po ustaniu wspólności majątkowej może kierować czynności egzekucyjne do udziału małżonka w majątku wspólnym. Najbardziej logiczne byłoby przyjęcie, że orzeczenie o ustaleniu nierównych udziałów odnosi skutek od momentu wystąpienia ważnych przyczyn pozwalających na jego wydanie. Wówczas bowiem małżonek w większym stopniu przyczyniający się do powstania majątku dorobkowego przy jego podziale nie zostałby pozbawiony należnej mu części. Nierzadko się bowiem zdarza, iż tylko jeden z małżonków ponosi starania o utrzymanie rodziny i zwiększenie jej zasobów majątkowych, podczas gdy drugi nie przyczynia się do nabywania składników majątkowych, wręcz przeciwnie wynosi rzeczy z domu i sprzedaje wbrew woli współmałżonka i ze szkodą dla rodziny. Nie ma powodów, dla których małżonek odpowiedzialnie traktujący obowiązki wobec rodzinny miałby w podziale majątku spłacić drugiego ze składników nabytych tylko własnym staraniem po wystąpieniu ważnych przyczyn, o których mowa w art. 43 § 2 k.r.o. Rozciągnięcie owego skutku na lata poprzedzające ten moment byłoby krzywdzące dla małżonka mającego mniejszy udział. Powyższe rozwiązanie, jak wcześniej wspomniano, rodzi poważne skutki dla rozliczeń między małżonkami z tytułu udziałów we wspólności ustawowej po jej zniesieniu, powoduje bowiem pozbawienie jednego z nich prawa własności do rzeczy.
Wiele problemów wiąże się z podziałem prawa do lokalu przysługującego małżonkom. Stosownie do treści art. 215 prawa spółdzielczego prawo do lokalu przydzielone małżonkom w trakcie trwania związku małżeńskiego na zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych rodziny zawsze stanowi majątek dorobkowy małżonków, niezależnie od
175
Stosunki majątkowe w małżeństwie
tego, z czyich środków zgromadzony został wkład na lokal oraz stosunków majątkowych przyjętych w danym związku (uchwała SN z dnia 1985 r., III CZP 58/85, OSNCP z 1986 r., z. 9, póz. 139).
Jeżeli zatem cały wkład był zgromadzony przez jednego z nich przed zawarciem związku małżeńskiego lub w jego trakcie, ale z majątku odrębnego, to środki przekazane na ów wkład będą nakładem na majątek wspólny.
Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy małżonkowie z uzasadnionych przyczyn mają osobne miejsce zamieszkania i jeden z nich ma w miejscu pobytu zaspokojone potrzeby mieszkaniowe, a istnieje możliwość przydzielenia lokalu mieszkalnego na zasadach prawa spółdzielczego drugiemu z nich wraz z wkładem. W rezultacie prawo do lokalu nie wejdzie do majątku dorobkowego. Nie ma też znaczenia okoliczność, że tylko jeden z małżonków jest członkiem spółdzielni (stanowiska SN nie podzielił w swojej glosie Leopold Stecki — OSPiKA z 1984 r., z. l, póz. 244). Jeżeli bowiem nabycie prawa następuje etapami (np. najpierw zawarta jest umowa przedwstępna czy zobowiązująca, a następnie ostateczna), decydujące znaczenie ma chwila ostatecznego przejścia uprawnień. W rezultacie, jeżeli będzie to miało miejsce w trakcie trwania związku małżeńskiego, prawo wejdzie do majątku wspólnego.
Należy odnieść się krytycznie do powołanego stanowiska SN, ponieważ jest ono zbyt daleko idące. Stanowi ono niczym nie uzasadnione odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 32 § l k.r.o. Intencją ustawodawcy przy ustalaniu zasad własności małżonków wobec spółdzielczego prawa do lokalu było zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych rodziny. To, iż jeden z nich ma te potrzeby zaspokojone, nie przekreśla faktu, że nabyte w trakcie trwania związku małżeńskiego prawo do lokalu spółdzielczego stanowi zawsze majątek wspólny małżonków.
W doktrynie można zetknąć się z problemem, jak traktować wkład mieszkaniowy zgromadzony przed zawarciem związku małżeńskiego przez jednego z małżonków oraz związaną z nim ekspektatywę prawa do lokalu, kiedy do rozwiązania związku małżeńskiego nie nastąpił przydział lokalu. W świetle art. 215 prawa spółdzielczego nie powinno się owych składników wliczać do majątku objętego ustawową wspólnością, uznając je za majątek odrębny. Jednakże SN w nie pub-
176
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
likowanej uchwale z dnia 13 października 1988 r., III CZP 71/88 przyjął odmienną tezę, zgodnie z którą zarówno wkład zgromadzony na książeczce mieszkaniowej, jak i ekspektatywa prawa wchodzą do majątku dorobkowego małżonków i w rezultacie powinny być rozliczone w podziale majątku. Trudno jest doszukać się przekonującej argumentacji na poparcie powołanego w orzeczeniu wniosku. Przeczy ono bowiem ogólnym zasadom wynikającym z treści art. 31 k.r.o. Nie jest to bowiem sytuacja analogiczna do tej, w której wkład zgromadziło jedno z małżonków przed zawarciem związku małżeńskiego, a w czasie trwania małżeństwa przydzielono rodzinie lokal mieszkalny. Wkład zgromadzony przed zawarciem związku małżeńskiego stanowi w takiej sytuacji nakład na majątek wspólny. Wydaje się jednak nieco przesadzone twierdzenie, że sam fakt zawarcia związku małżeńskiego skutkuje wejściem do majątku dorobkowego ekspek-tatywy prawa. Mogłoby to bowiem skutkować przydzieleniem prawa małżonkowi, który nie gromadził wcześniej wkładu. Sama możliwość uzyskania w takiej sytuacji odpowiedniej spłaty nie będzie zadowalająca, gdyż może nie starczyć na zakup lokalu. Być może SN przyświecało dobro wspólnych dzieci stron, ale i to nie do końca jest satysfakcjonującą argumentacją. Przyznanie wyłącznego prawa do uzyskania lokalu w przyszłości jednemu z małżonków musi pociągać za sobą spłatę drugiego z małżonków. Przed uzyskaniem prawa do lokalu trudno jednak ustalić wartość ekspektatywy.
Jeżeli prawo do lokalu spółdzielczego uzyskane zostało w zamian za środki pochodzące z kredytu, to w postępowaniu o podział majątku małżonków sąd musi uwzględnić tę okoliczność. Małżonek, któremu zostanie przyznany lokal, czasami jeszcze przez wiele lat będzie spłacał raty kredytu. Nie spłaconą część kredytu należy zatem odliczać od wartości lokalu. Nakłady małżonków na wkład mieszkaniowy czy budowlany, w zależności od rodzaju prawa do lokalu, dokonane przed zawarciem związku małżeńskiego, odpowiadają sumie pieniężnej nominalnie zaliczonej na wkład (postanowienie SN z dnia 30 sierpnia 1988 r., III CRN 72/88, nie publikowane). Pamiętać jednak należy, że powołane orzeczenie SN wydane było w zgoła innych realiach ekonomicznych, a zwłaszcza przed wystąpieniem w naszym kraju tzw. galopującej inflacji. Trudno zatem jest tu mówić
177
Stosunki majątkowe w małżeństwie
o zaliczaniu nakładu, chyba że dotyczyłoby to chwili otrzymywania lokalu i pozwoliło ustalić procent nakładu w stosunku do całości wkładu, aby w późniejszym terminie (przy podziale) odnieść powyższe ustalenie do zwaloryzowanego wkładu lub wartości rynkowej prawa do lokalu.
Nie zawsze nabycie prawa do lokalu następuje od spółdzielni mieszkaniowej, bardzo często dochodzi do tego w wyniku zawarcia umowy sprzedaży prawa do lokalu między członkiem spółdzielni, któremu to prawo przysługuje, a nabywcą, czyli na tzw rynku wtórnym. Przejście prawa własności uzależnione jest wówczas od przyjęcia nabywcy w poczet członków spółdzielni, w której zasobach znajduje się lokal. W praktyce też w takich wypadkach spółdzielnie wydają na rzecz nabywcy przydział lokalu. Nie sposób bowiem podzielić poglądu wysuniętego w judykaturze, w myśl którego takie nabycie mieszkania nie wchodzi automatycznie do wspólności ustawowej małżeńskiej, znajdują tu zastosowania zasady ujęte przez ustawodawcę w art. 32 i 33 k.r.o., a zatem o tym, czy prawo do lokalu wejdzie do wspólności ustawowej małżonków, decydować będzie źródło pochodzenia środków, za które je zakupiono (wyrok SA w Katowicach z dnia 18 marca 1994 r., ACr 841/93, „Wokanda" z 1995 r., nr 3, póz. 37). W powołanej tezie przeciwstawiono nabycie prawa do lokalu w drodze przydziału i aktu kupna. Jak już wcześniej wspomniano, do przydziału dochodzi w obu przypadkach, ale i bez tego nasuwają się poważne wątpliwości co do prezentowanego rozumowania. Wydaje się ono krzywdzić rodzinę, a ponadto zbyt demonizować rolę wydania przez spółdzielnie aktu przydziału lokalu. Skoro (o czym był mowa) dla zastosowania zasad z określonych art. 215 prawa spółdzielczego nie ma znaczenia pochodzenie środków, to sposób nabycia prawa nie powinien o tym przesądzać. Nie można jednak pominąć w niniejszych rozważaniach, że w art. 215 prawa spółdzielczego wyraźnie jest mowa o przydziale lokalu, co powinno przemawiać za słusznością powołanej tezy, ale podważa podstawy bytu rodziny, dla której zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych ma podstawowe znaczenie. Dlaczego bowiem inaczej mają być traktowani małżonkowie, którzy uzyskali prawo od spółdzielni, nawet gdy środki zgromadziło tylko jedno z nich przed powstaniem związku, a inaczej ci, którzy za takie same
178
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
środki zakupują lokal od członka spółdzielni. Gdyby zastosować do drugiego z opisanych przypadków art. 215 prawa spółdzielczego (intencją ustawodawcy był szczególny charakter prawa do lokalu i cel jego przydziału w postaci zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny) per analogiom, to małżonek mający oszczędności zawsze będzie mógł domagać się zwrotu wniesionych nakładów z majątku odrębnego na wspólny. Jedyną niedogodnością jest niemożność zbycia lokalu bez zgody obojga małżonków w trakcie trwania związku oraz możliwość przydzielenia w drodze podziału temu, który nie miał środków finansowych. Jednakże w świetle zasad obowiązującego prawa rodzinnego powinno się mieć na uwadze dobro rodziny i uznać nabycie prawa do lokalu na rynku wtórnym za wchodzące w skład majątku dorobkowego.
Zgodnie z treścią art. 216 § 2 prawa spółdzielczego małżonkowie mają rok od ustania małżeństwa w drodze rozwodu czy unieważnienia na rozporządzenie tym prawem w ramach podziału majątku dorobkowego lub poinformowania władz spółdzielni o wszczęciu postępowania sądowego w tym przedmiocie. Niespełnienie tego warunku skutkuje możliwością podjęcia decyzji o wykluczeniu ze spółdzielni. Wcześniej jednak władze spółdzielni muszą zgodnie z art. 216 § 2 prawa spółdzielczego wyznaczyć małżonkom dodatkowy termin, który nie może być krótszy niż trzy miesiące, na dokonanie niezbędnych czynności oraz złożenie deklaracji członkowskiej przez tego z byłych małżonków, któremu przypadło w udziale prawo do lokalu, a nie był dotychczas członkiem.
Wyznaczając dodatkowy termin, spółdzielnia musi jednocześnie pouczyć byłych małżonków o skutkach niedochowania go. Ustawodawca zobowiązuje zatem małżonków do podjęcia decyzji w przedmiocie podziału prawa do lokalu, co niewątpliwie jest konsekwencją przyjętej zasady niepodzielności owego prawa i jedynego od niej odstępstwa w postaci wspólnego przydziału tylko na rzecz małżonków. Małżonek, któremu zostanie przydzielone prawo do lokalu wraz z wkładem, a nie był dotychczas członkiem spółdzielni, uzyskuje prawo żądania zaliczenia go w poczet członków.
Stosownie do powołanej zasady, wyrażonej w art. 215 § 2 prawa spółdzielczego, nie jest możliwe przydzielenie prawa do lokalu oso-
179
Stosunki majątkowe w małżeństwie
bom pozostającym faktycznie we wspólnym pożyciu, czyli konkubentom (wyrok SN z dnia 28 marca 1986 r., II CRN 20/86, nie publikowany). W takich wypadach przydział następuje tylko na rzecz jednego z konkubentów, a drugi z nich ponosi jedynie nakłady. W przypadku ewentualnego rozstania i rozliczeń między konkubentami owe nakłady wymagać będą, na zasadach ogólnych, udowodnienia. Nie znajdą tu bowiem zastosowania domniemania dotyczące małżonków. Konkubinat nie jest prawnie uregulowany w naszym kraju i dlatego nie może być do niego stosowany art. 215 prawa spółdzielczego.
Wiele kontrowersji budzi powództwo o eksmisję wytaczane przez jednego z byłych małżonków po ustaniu związku małżeńskiego, ale jeszcze przed dokonaniem podziału majątku wspólnego, w którego skład wchodzi prawo do lokalu. W jednym ze swych orzeczeń SN wypowiedział się pozytywnie o takim uprawnieniu w sytuacji, gdy podstawą roszczenia jest naganne zachowanie małżonka we wspólnym mieszkaniu uniemożliwiające drugiemu z nich normalne korzystanie z niego. Orzeczenie eksmisji nie pozbawia wyeksmitowanego małżonka prawa do lokalu i w rezultacie nie daje podstaw władzom spółdzielni do cofnięcia przydziału (wyrok SA w Poznaniu z dnia 10 maja 1994 r., I ACr 836/93, „Wokanda" z 1994 r., nr 10, póz. 59). Powołane orzeczenie nie jest w pełni przekonujące. Małżonek eksmitowany bowiem zawsze miałby prawo domagać się dopuszczenia do współposiadania rzeczy wspólnej na podstawie art. 206 k.c., jednocześnie miałby prawo do zgłoszenia równolegle wniosku o podział majątku i przyznanie jemu na wyłączną własność prawa do lokalu. Wydaje się, iż najlepszym rozwiązaniem konfliktów między byłymi małżonkami, mającymi swe źródło we wspólnym zamieszkiwaniu, jest wystąpienie z wnioskiem o podział majątku dorobkowego, co pozwoli załatwić definitywnie wszelkie roszczenia z tytułu przysługującego im prawa do lokalu. Dodatkowym argumentem na poparcie tej tezy jest z całą pewnością niemożność rozciągania dyspozycji art. 58 § 2 zd. drugie k.r.o. na okres po orzeczeniu rozwodu. W konsekwencji nie jest dopuszczalne orzekanie eksmisji jednego z małżonków na żądanie drugiego z nich z przyczyn wymienionych w powołanym przepisie, a mianowicie, gdy swym rażąco nagannym postępowaniem
180
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, jeżeli orzekając rozwód sąd nie znalazł podstaw do zawarcia w wyroku stosownego zapisu w tym przedmiocie. Jednakże można spotkać w judykaturze poglądy przeciwne, które przeczą literalnej wykładni powołanej normy prawnej, w której ustawodawca wyraźnie zaznaczył, że przy spełnieniu wskazanych przesłanek może zapaść orzeczenie, ale tylko w trakcie postępowania o rozwód. Trudno dopatrzyć się przyczyn rozszerzenia stosowania art. 58 k.r.o. na inne sytuacje.
Jeżeli nie ma większych kłopotów w przypadku, gdy przedmiotem podziału jest własnościowe prawo do lokalu spółdzielczego, to są one znaczne przy prawie lokatorskim. W praktyce bowiem od lat żadna spółdzielnia nie buduje i nie przydziela już takich mieszkań, gdyż nie ma możliwości ich sfinansowania. Przysługujące byłym małżonkom prawo ma niewielką wartość rynkową i nie może być przedmiotem zbycia w drodze umowy sprzedaży. Natomiast wkład mieszkaniowy związany z takim prawem nie wyraża się w dużych kwotach nawet po jego zrewaloryzowaniu. Należy przyjąć najbardziej korzystne dla obu stron kryterium określania wartości tego prawa. W doktrynie i orzecznictwie można spotkać kilka propozycji rozwiązania omawianego problemu. Jedna z nich odwołuje się do wysokości wkładu podlegającego zwrotowi na rzecz członka w przypadku wygaśnięcia prawa do lokalu. Później uznano za takie kryterium wartość wkładu, który zobowiązany był uiścić członek spółdzielni starający się o przydział mieszkania na warunkach lokatorskich. Obecnie powołane stanowisko jednak straciło na aktualności wobec odstąpienia spółdzielni od przydzielania lokali na wspomnianych warunkach. W jednym z orzeczeń SN zajął stanowisko, że w podobnych sytuacjach — ustalając wartość prawa podlegającego podziałowi — sąd powinien brać pod uwagę nie tyle zrewaloryzowany wkład, co wkład zaliczany przez spółdzielnię na część wkładu budowlanego przy przekształceniu prawa na własnościowe (uchwała SN z dnia 26 marca 1993 r., III CZP 154/92, OSNCP z 1993 r., z. 7-8, póz. 137). W późniejszym terminie zmieniona treść art. 218 § 4 prawa spółdzielczego (ustawą z dnia 7 lipca 1994 r. o zmianie ustawy prawo spółdzielcze i zmianie niektórych ustaw — Dz. U. Nr 90, póz. 419) pozwoliła na ustalanie wartości lokatorskiego prawa do mieszkania według zasad określo-
181
Stosunki majątkowe w małżeństwie
nych przy wygaśnięciu prawa, a mianowicie wartość prawa stanowić powinna taką samą część zaktualizowanego wkładu, jaką część wartości lokalu stanowił wkład wniesiony przy jego przydziale (postanowienie SN z dnia 17 października 1997 r., III CKU 47/97, OSN z 1998 r., z. 3, póz. 48). W praktyce jest to nadal zrewaloryzowany wkład, bo ten właśnie spółdzielnie zaliczają swym członkom na wkład budowlany przy tzw. wykupie mieszkań.
Przy rozliczaniu spółdzielczego prawa do lokalu małżonkowie niekiedy mają poważne wątpliwości, czy prawo to weszło do majątku dorobkowego. Ma to miejsce wówczas, kiedy w chwili zawierania związku małżeńskiego jeden z małżonków miał własne mieszkanie, które następnie zostało zamienione na większe. Należy pamiętać, iż w przypadku zamiany lokalu na inny, spółdzielnia dokonuje ponownie przydziału lokalu i zalicza wkład związany ze starym lokalem na nowy. Wobec faktu, że o wejściu do wspólności małżeńskiej decydujący jest moment przydziału, to bez wątpienia prawo do nowego lokalu stanowi majątek dorobkowy małżonków, z tym zastrzeżeniem że poprzedni wkład stanowi nakład z majątku odrębnego na majątek wspólny i podlega rozliczeniu.
Często zdarza się, że jeden z małżonków po ustaniu wspólności małżeńskiej, a przed podziałem majątku spłaci zaciągnięty w banku kredyt obciążający prawo do lokalu. Ostatecznym terminem zgłoszenia roszczenia o rozliczenie spłaty jest postępowanie przed sądem pierwszej instancji o podział majątku. Przy czym toczące się postępowanie o podział wyklucza możliwość skutecznego wniesienia przez małżonka pozwu o zapłatę z tego tytułu oraz domagania się zwrotu wydatków poniesionych w związku z korzystaniem z lokalu po ustaniu współwłasności, a przed jego podziałem (podobnie SN w uchwale z dnia 19 grudnia 1977 r., III CZP 85/77, OSNCP z 1978 r., z. 5-6, póz. 90). Może się zdarzyć, że po podziale majątku małżonkowie nadal zamieszkują razem z powodu niemożności opuszczenia lokalu przez małżonka bądź nieorzeczenie eksmisji wobec jednego z nich. Małżonek, któremu przypadło prawo do lokalu, będący aktualnie jedynym właścicielem, ma prawo żądać stosownej opłaty za dalsze korzystanie z lokalu. Wątpliwości można mieć w sytuacji, kiedy sąd w orzeczeniu odroczył termin opuszczenia lokalu. Dzieje się tak
182
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
w szczególnych sytuacjach, a udzielona przez sąd zwłoka ma umożliwić małżonkowi zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, co wiąże się z koniecznością poniesienia kosztów finansowych. Orzeczeniem takim sąd sankcjonuje dalsze, aczkolwiek ograniczone w czasie, wspólne zamieszkiwanie małżonków. Zbyt wygórowana opłata za korzystanie z lokalu zmniejszy szansę na wyprowadzenie się (przesunie bowiem w czasie uzyskanie samodzielnego lokalu). Sensowne byłoby na ten czas pozostawienie dotychczasowej sytuacji i podzielenie kosztów utrzymania lokalu między byłych małżonków. Przemawiałyby za taką opcją także zasady współżycia społecznego. W dalszej perspektywie nie ucierpiałby przy tym rozwiązaniu interes małżonka, któremu przydzielono lokal.
Małżonek, który pozostaje po podziale w lokalu, jest w lepszej sytuacji, niezależnie bowiem od ustalonej wartości prawa ma on zaspokojone potrzeby mieszkaniowe. Drugi nie ma natomiast szans na uzyskanie lokalu na takich samych warunkach, co lokal podlegający podziałowi. W zmienionej rzeczywistości zmuszony jest on nabyć lokal własnościowy po cenach rynkowych lub wynajmować mieszkanie. Sytuacja jest raczej patowa, zwłaszcza że jak na razie nie rozwinęło się budownictwo komunalne. Trudności w znalezieniu najlepszego rozwiązania zwiększa jeszcze fakt, że małżonek, któremu sąd przyzna prawo do mieszkania, może zazwyczaj za niewielką kwotę przekształcić prawo do lokalu na własnościowe, co niewątpliwie wpłynie na wzrost wartości lokalu. Wówczas prawo stanie się przedmiotem obrotu, mającym znaczną wartość rynkową.
Z przysługującym małżonkom spółdzielczym prawem do lokalu wiąże się dość ważki problem. Zdarza się bowiem, że jedno z małżonków po ustaniu wspólności ustawowej uzupełnia wkład budowlany i dochodzi do przekształcenia prawa lokatorskiego na własnościowe, bez zgody małżonka lub potwierdzenia przez niego dokonanego przekształcenia. Kwestią nasuwającą wątpliwości jest rozliczenie między małżonkami wartości prawa do lokalu będącego w zasobach spółdzielni. Praktycznie podziałowi powinien podlegać wkład mieszkaniowy związany z prawem do lokalu. Jednakże powszechnie wiadomo, że tzw. wykup prawa następuje za kwotę odbiegającą znacznie od wartości rynkowej lokalu (dodatkowo często spłaty z tego tytułu
183
Stosunki majątkowe w małżeństwie
rozkładane są na raty), a powstałe wskutek takiego działania prawo do lokalu przedstawia znaczną wartość. Słusznie zatem uznaje się w judykaturze, iż w podobnych sprawach w postępowaniu o podział majątku dorobkowego należałoby podwyższyć odpowiednio spłatę należną temu z małżonków, który nie łożył na przekształcenie prawa, a następnie w wyniku podziału utracił owo prawo (podobnie SN w uchwale z dnia 11 lipca 1983 r., III CZP 28/83, OSNCP z 1984 r., z. 2 — 3, póz. 25). Drugi z małżonków bowiem uzyskuje nie tylko miejsce zamieszkania, ale także przedstawiające niemałą wartość materialną mienie, którego źródło sięga do przysługującego byłym małżonkom prawa. Rozwiązanie takie zależne jest jednak od okoliczności konkretnej sprawy. Może się bowiem zdarzyć, że przekształcenie było wynikiem znacznego wysiłku finansowego jednego z małżonków, podczas gdy drugi z nich w ogóle nie był zainteresowany powiększeniem dorobkowej masy majątkowej. Inna jest sytuacja, gdy przekształcenie prawa do lokalu przez jednego z małżonków nastąpiło w celu sprzedaży, a drugi z małżonków ma niewielkie szansę na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. Samo przekształcenie prawa do lokalu dokonane po ustaniu wspólności małżeńskiej należy do czynności przekraczających zwykły zarząd majątkiem, do którego znajdują zastosowanie reguły rządzące współwłasnością ułamkową (stosownie do treści art. 42 k.r.o.). W konsekwencji wymagane jest udzielenie zgody przez wszystkich współwłaścicieli (byłego małżonka) na dokonanie przekształcenia prawa. Na zasadach ogólnych nie jest także w tym przypadku wykluczone potwierdzenie czynności w terminie późniejszym.
Problem z określeniem wartości prawa do lokalu występuje dość wyraźnie w sytuacjach, kiedy małżonkom przysługuje prawo do lokalu tzw. rotacyjnego, gdyż jeszcze spółdzielnia nie przydzieliła im lokalu docelowego. W jednym ze swych orzeczeń SN doszedł do przekonania, że w przypadku dokonania podziału między małżonków prawa do lokalu rotacyjnego i przyznania go jednemu z nich, drugiemu należy się spłata tylko w sytuacji, kiedy będzie on płacił czynsz za lokal, do którego się przeniesie, i będzie on wyższy od obowiązującego za lokal dotychczasowo zajmowany przez małżonków. Podstawą wyliczenia spłaty zatem powinna być owa różnica, którą zdaniem SN
184
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
należy pomnożyć przez dwanaście miesięcy oraz hipotetyczną liczbę lat, przez które jedno z małżonków będzie jeszcze zajmowało lokal rotacyjny, po ustaleniu tego faktu przez spółdzielnię (uzasadnienie uchwały SN z dnia 27 lutego 1990 r., III CZP 5/90, OSP z 1990 r., z. 11 — 12, póz. 369). Warto w tym miejscu nadmienić, iż przydział lokalu rotacyjnego rodzi poważną konsekwencję w postaci przydzielenia tej samej osobie wkładu mieszkaniowego na lokal docelowy oraz ekspektatywy oczekiwania nań. W przeciwnym razie rozstrzygnięcie pozbawione byłoby sensu. Proponowane rozwiązanie budzi jednak pewne wątpliwości w świetle obowiązujących obecnie zasad przydzielania lokali spółdzielczych. Nie jest bowiem wykluczone, że mimo przewidywania przez spółdzielnię dokonania przydziału lokalu docelowego, małżonka takiego nie będzie stać na wpłatę kosztów budowy.
Istnieje natomiast możliwość wystąpienia przez małżonków o dokonanie podziału ąuoad usum zajmowanego przez nich mieszkania, na podstawie art. 206 k.c. (postanowienie SN z dnia 28 lutego 1973 r., III CRN 424/72, OSNCP z 1974 r., z. l, póz. 14). Skuteczność roszczenia nie jest uzależniona od typu prawa do lokalu przysługującego byłym małżonkom. Może to być zatem nie tylko własność, ale także spółdzielcze prawo do lokalu. Nie sposób nie podzielić zaprezentowanego wyżej stanowiska, gdyż jest ono prostą konsekwencją przekształcenia wspólności łącznej w ułamkową. Jeżeli istnieje techniczna możliwość podziału rzeczy do korzystania między współwłaścicieli, to brak jest podstaw do niewykorzystania takiej możliwości. Nie można znaleźć satysfakcjonujących argumentów na obronę tezy przeciwnej i ograniczenie w ten sposób usprawiedliwionego interesu byłych małżonków.
Najprostszym rozwiązaniem byłby podział lokalu na dwa odrębne lokale. Spowodowałoby to bowiem zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych obojga małżonków i uchroniłoby jednego z nich przed ewentualną eksmisją donikąd. Jeżeli przedmiotem działu jest spółdzielcze prawo do lokalu, to wykluczony jest fizyczny podział, ale istnieje szansa zamiany lokalu na dwa mniejsze. Strony zobowiązane są same wyszukać chętnych na zamianę i dokonać jej. Sąd nie ma podstaw prawnych do zobowiązania spółdzielni do podjęcia stosownych działań w tej sprawie (postanowienie SN z dnia 13 grudnia 1989 r.,
185
Stosunki majątkowe w małżeństwie
III CRN 402/89, OSNCP z 1991 r., z. l, póz. 10). To strony powinny wykazać inicjatywę i postarać się o dwa lokale w zamian za dotychczasowo zajmowany. W praktyce raczej nie spotyka się sytuacji, abv w zasobach spółdzielni znajdowały się lokale, które mogłyby być zaoferowane byłym małżonkom w zamian za zajmowany wspólnie Małżonkowie zatem muszą szukać odpowiednich ofert na rynku mieszkaniowym i liczyć się z koniecznością poniesienia kosztów zamiany także w formie dopłaty za różnicę w metrach między dotychczasowym lokalem a dwoma, które mieliby uzyskać w wyniku zamiany. Niekiedy znalezienie odpowiedniej propozycji wymaga czasu, cierpliwości i konsekwencji w poszukiwaniach, ale nie jest całkiem niemożliwe. Nawet jeżeli spółdzielnia poinformuje sąd o możliwości zamiany lokalu w ramach zasobów spółdzielni, to nie może to spowodować wydania przez sąd postanowienia, w którym nałożony zostanie na spółdzielnię obowiązek wydania przydziałów na oferowane lokale. Spółdzielnie bowiem nie jest stroną postępowania.
Inaczej rzecz się ma, gdy właścicielem spółdzielczego prawa do lokalu bądź mieszkania, w którym zamieszkiwali oboje małżonkowie w trakcie trwania ich związku, jest tylko jedno z małżonków. Dzieje się tak w przypadku, gdy przydział lokalu spółdzielczego nastąpił przed zawarciem związku małżeńskiego, a także wówczas, gdy nabycie mieszkania stanowiącego odrębną własność nastąpiło z majątku odrębnego jednego z małżonków i nie weszło do majątku objętego wspólnością małżeńską. Po rozwodzie małżonek będący właścicielem ma prawo wystąpić o eksmisję z lokalu drugiego z nich (wyrok SN z dnia 21 grudnia 1973 r., II CR 837/73, nie publikowany). Nie zawsze takie rozwiązanie będzie oczywiste. Może się bowiem zdarzyć, że w orzeczeniu rozwodowym sąd ustali, iż wspólne małoletnie dzieci stron mają zamieszkiwać z małżonkiem nie mającym prawa do tego lokalu. W ramach obowiązku alimentacyjnego określonego w art. 128 k.r.o. zawiera się także zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych dzieci. W takiej sytuacji nie będzie możliwe orzeczenie eksmisji, chyba iż będzie realna możliwość uzyskanie mieszkania. Podobna sytuacja wystąpi, gdyby eksmisji podlegał małżonek w bardzo zaawansowanym wieku czy dotknięty poważną chorobą. Można wówczas oprzeć ochronę takich osób na tzw. klauzulach generalnych, czyli zasadach
186
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
współżycia społecznego (art. 5 k.c.). Bezsprzecznie spowoduje to znaczne ograniczenie praw właściciela, ale już z zasady prawo własności nie jest prawem nieograniczonym. Stosownie bowiem do art. 140 kc., właściciel może wykonywać przysługujące mu wobec rzeczy prawo z wyłączeniem innych osób, ale w granicach określonych w ustawie czy zasadach współżycia społecznego. Niekiedy konieczne jest zatem, w imię wyższych celów, ograniczenie uprawnienia właściciela, gdy wymaga tego usprawiedliwione okolicznościami dobro innej osoby.
Nie do przyjęcia będzie roszczenie eksmisji po ustaniu wspólności w trakcie trwania związku małżeńskiego. W tym jednak wypadku sytuacja jest bardziej klarowna. Zgodnie bowiem z art. 27 k.r.o. oboje małżonkowie obowiązani są w ramach posiadanych możliwości zaspokajać potrzeby założonej przez siebie rodziny. Powstanie odrębności majątkowej między małżonkami nie może powodować zachwiania bezpieczeństwa rodziny. Mimo zmiany stosunków majątkowych nadal istnieje związek małżeński, a w konsekwencji obowiązek wzajemnej pomocy.
W praktyce pojawił się problem, a za nim pytanie, jak traktować złożone przez małżonków w spółdzielni oświadczenie o dobrowolnym podziale majątku przez przydzielenie jednemu z nich prawa do lokalu wraz z wkładem. Zasadą jest, że do przeniesienia prawa do lokalu spółdzielczego na inna osobę konieczne jest zachowanie formy szczególnej w postaci aktu notarialnego. Natomiast oświadczenie, o którym mowa, składane jest w zwykłej formie pisemnej. Może więc najpierw należałoby wymagać od małżonków aktu notarialnego, a następnie złożenia stosownego oświadczenia. Jeżeli jednak w wyniku działu jeden z małżonków uzyskuje należną mu spłatę z tytułu wyrównania udziałów w majątku dorobkowym, to chyba należałoby się Przychylić do stanowiska, że podział jest skuteczny. Inaczej kształtuje si? sytuacja, kiedy z oświadczeniem nie łączy się rozliczenie finansowe, a małżonek w terminie późniejszym domaga się spłaty. Nie można Pominąć faktu, że prawo do lokalu nierozłącznie związane jest z wkładem, a podział prawa do lokalu pociąga za sobą podział wkładu. ™ konsekwencji wygasają roszczenia małżonków z tytułu majątku Wspólnego, a więc jedno z małżonków w ewidentny sposób zostało
187
Stosunki majątkowe w małżeństwie
pokrzywdzone. Nie można jednak tego samego dokumentu i zawartego w nim oświadczenia woli oceniać w inny sposób w zależności od okoliczności faktycznych i w opisanym wypadku uznać, że do podziału nie doszło. Rozwiązanie takie jest niedopuszczalne z punktu widzenia sprawiedliwości i stabilności orzecznictwa. Słuszne zatem wydaje się jednakowe interpretowanie omawianych oświadczeń, przy czym warto mieć na uwadze, że pokrzywdzony małżonek może uchylić się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli z powodu błędu czy nawet podstępu.
Małżonkowie mogą wystąpić o dokonanie podziału mieszkania (także przydzielonego na podstawie prawa spółdzielczego) do używania także wtedy, gdy stanowi ono majątek odrębny jednego z nich. Obowiązujące przepisy prawa spółdzielczego nie zawierają w tym względzie żadnych ograniczeń. Ustalenie zakresu korzystania z lokalu następuje na podstawie art. 443 § l k.p.c. Powołany przepis odnosi się do orzeczenia o rozwodzie, ale nie ma przeszkód do zastosowania go w omawianym zakresie już po rozwodzie.
Jeżeli jedno z małżonków nie dożyło postępowania o podział majątku dorobkowego, dział spadku po nim musi być poprzedzony rozliczeniem majątku objętego małżeńską wspólnością majątkową, ewentualnie oba postępowania mogą toczyć się razem. Wyjątek stanowi sytuacja, kiedy wcześniej zapadło i uprawomocniło się orzeczenie w przedmiocie ustalenia nierównych udziałów, zwrotu nakładów lub innych świadczeń z majątku odrębnego na wspólny, czy odwrotnie (uchwała SN z dnia 2 marca 1972 r., III CZP 100/71, OSNCP z 1972 r., z. 7-8, póz. 129). W przeciwnym wypadku sąd w postanowieniu najpierw ustali co wchodziło w skład majątku dorobkowego, a następnie masy spadkowej i dopiero wtedy dokona działu spadku. Wcześniejsze rozliczenie majątku dorobkowego warunkuje prawidłowe ustalenie masy spadkowej. Warto mieć na uwadze konieczność wcześniejszego zbadania, który ze składników majątkowych stanowił majątek odrębny małżonków, a który wszedł do współwłasności łącznej. Daje to bowiem możliwość prawidłowego określenia udziału spadkobierców w masie spadkowej. Majątek objęty wspólnością ustawową nie wchodzi w całości do masy spadkowej, ale tylko udział w nim zmarłego małżonka. Ma to niebagatelne znaczenie w przypadku
188
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
wniosku o ustalenie nierównych udziałów małżonków w majątku objętym wspólnością ustawową.
Dość często spotyka się w praktyce sytuację, gdy w toku postępowania o rozwiązanie związku małżeńskiego jedno z małżonków pobiera wszystkie oszczędności i pożytkuje je na potrzeby rodziny. Dzieje się to najczęściej w sytuacjach, kiedy drugie z małżonków nie łoży na rodzinę, a środki znajdujące się na książeczce są niezbędne do zwykłego utrzymania rodziny. Nie ma wówczas podstaw do uznania podjętej kwoty za istniejący składnik majątku dorobkowego podlegający rozliczeniu w postępowaniu o podział majątku. Oczywistym pozostaje, że cel, na który przeznaczono środki, podlega udowodnieniu na zasadach ogólnych. Przyjmuje się słusznie, że w podobnych okolicznościach nie ma znaczenia zgoda drugiego z małżonków na wypłatę środków, może zatem do tego dojść (i zazwyczaj tak się dzieje) bez jego wiedzy i zgody (podobnie SN w postanowieniu z dnia 21 marca 1977 r., III CRN 31/77, OSNCP z 1977 r., z. 12, póz. 243).
Nie zawsze składnik podlegający podziałowi ma nie budzącą wątpliwości wymierną wartość, jak np. w przypadku posiadania bezpłatnego prawa do używania działki gruntu, czy domu w wyniku przeniesienia własności gospodarstwa rolnego. Jeżeli jest to w ramach umowy dożywocia, to zawsze istnieje możliwość ustalenia wartości renty, na którą można je zamienić. Nie jest też wykluczone wyliczenie wartości dochodów z gruntu czy z wynajmu domu za okres hipotetyczny do końca życia osoby uprawnionej. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale inne chyba nie będzie adekwatne do uzyskanych w wyniku podziału korzyści przez tego z małżonków, któremu przypadną one w udziale.
Niezwykle ciekawy problem pojawić się może już niebawem, a dotyczyć będzie rozliczenia nakładów małżonków na ubezpieczenie emerytalne, zwłaszcza jeżeli tylko jedno z małżonków zawrze umowę o ubezpieczenie lub wysokość składek płaconych na wskazany cel przez oboje małżonków będzie znacząco odmienna. W podobnych wypadkach bardzo trudno ustalić wartość wierzytelności wobec ubez-pieczyciela. Obecnie bowiem nie można podać wysokości przyszłego świadczenia. Zależeć ono będzie od wysokości składek, która może
189
Stosunki majątkowe w małżeństwie
ulegać zmianom, a możliwe jest także zaprzestanie ich uiszczenia. Nie ma też żadnej pewności co do faktu, czy będzie wypłacane ubezpieczonemu (może on bowiem nie dożyć wypłaty emerytury) i przez jaki czas. Wysokość emerytury w nowym systemie będzie wprost proporcjonalna do długości okresu życia po przejściu na emeryturę. Jeżeli zatem zakończenie pracy zawodowej nastąpi później, skróci się hipotetyczny okres trwania życia, a tym samym większe będzie świadczenie. Niewątpliwie wysokość emerytury zależy także od wysokości gromadzonych składek. Rozliczenie składek już uiszczonych nie jest w pełni zadowalające, gdyż obecnie wpłacane składki zaowocują w przyszłości świadczeniem emerytalnym, ich wysokość bowiem warunkuje wysokość emerytury, a kapitalizacja składki spowoduje przyszły zysk ubezpieczonego. Stosownie do art. 33 k.r.o. wierzytelności te stanowią majątek odrębny małżonków, ale składki niewątpliwie muszą być uznane za nakład z majątku wspólnego na odrębny. Obecnie trudno znaleźć najlepszy i najbardziej sprawiedliwy sposób rozwiązania tego problemu. Istnieje zawsze możliwość ustalenia wartości składek na konkretny dzień. Fundusze bowiem gromadzą i przechowują dane dotyczące środków w postaci dat i wysokości wpłat, liczby jednostek rozrachunkowych zaliczonych na rachunek w wyniku każdorazowego przeliczenia składek, łącznej liczby jednostek zapisanych na danym rachunku. Słuszne więc wydaje się dzielenie składek zgromadzonych na dzień ustania wspólności majątkowej według wartości na dzień podziału majątku.
Wzbudzającym liczne kontrowersje okazało się postanowienie SN z dnia 19 kwietnia 1996 r., I CRN 55/96 (OSNC z 1996 r., z. 9, póz. 123), zgodnie z którym podziałowi między byłymi małżonkami podlega prawo najmu lokalu mieszkalnego. Najem jest bowiem stosunkiem zobowiązaniowym i nie może być uznany za dobro materialne podlegające zbyciu i zaliczane do dorobku małżeńskiego. Zdaniem jednak SN przedmiotami majątkowymi mogą być także prawa majątkowe. Przy szerokim rozumieniu tego określenia zaliczyć do nich należy prawa rzeczowe i obligacyjne. W rezultacie nie ma w przekonaniu SN podstaw do wyłączenia z tego zakresu stosunku najmu lokalu zajmowanego dotychczas przez małżonków. Skoro prawo najmu może podlegać dziedziczeniu (gdy brak jest osób uprawnionych do
190
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
wstąpienia w stosunek najmu po najemcy albo uprawniony zrzeknie się swego prawa) i wobec tego podlega podziałowi, to brak jest podstaw do przyjęcia, że nie może być traktowane jak dorobek małżonków i w rezultacie stanowić przedmiot podziału. Za takim rozumowaniem przemawia ponadto fakt, że obydwoje małżonkowie z mocy prawa są najemcami, nie będzie zatem konieczne nawiązywanie nowego stosunku najmu w przypadku dokonania podziału tegoż składnika. Przedstawione rozumowanie kłóci się z naturą stosunków zobowiązaniowych, trudno bowiem sobie wyobrazić, aby także inne umowy, np. zlecenia, pracy, czy o dzieło miały także podlegać takiemu podziałowi, co sugeruje SN generalnie ujmując problem podziału stosunków obligacyjnych małżonków.
Dokonując podziału majątku dorobkowego, bierze się pod uwagę
stan majątku z chwili zniesienia wspólności, a jego wartość z chwili
orzekania. Jeżeli jedno z małżonków zniszczy składniki majątku
wspólnego przed ustaniem wspólności bądź po niej, a uczyni to z winy
umyślnej, to utracone rzeczy traktuje się tak, jakby nadal były
w posiadaniu. Drugie z małżonków nie może być pozbawione w opi
sany sposób niekiedy dorobku całego życia. Można także rozliczyć
składniki, których zbycie sąd uzna za pozorne. Jeśli uszkodzenie lub
utrata przedmiotów majątku dorobkowego nastąpiła z winy nieumyśl
nej małżonków, to nie może mieć to wpływu na podział majątku, ale
może mieć wpływ na ustalenie nierównych udziałów (uchwała SN
z dnia 19 maja 1989 r., OSN z 1990 r., z. 4-5, póz. 60). Po ustaniu
wspólności majątkowej mogą się zdarzyć przesunięcia poszczególnych
składników między małżonkami. Jeżeli zabrane, wbrew woli posiada
cza, rzeczy były ubezpieczone, to poszkodowany nie może liczyć na
uzyskanie świadczenia od ubezpieczyciela z tego tytułu (podobnie SN
w wyroku z dnia 7 września 1988 r., II CR 243/88, nie publikowa
nym). Jakkolwiek można byłoby się zastanowić, czy taki czyn nosi
znamiona kradzieży (choć trudno byłoby się chyba zgodzić z takim
poglądem, gdyż prawo własności do chwili działu nadal przysługuje
obojgu małżonkom), to przyznanie świadczenia z ubezpieczenia sta
nowiłoby niewątpliwie bezpodstawne wzbogacenie. Kradzież w opisa
nym stanie faktycznym jest wątpliwa z uwagi na przysługujący osobie
zabierającej rzecz tytuł do rzeczy. ..... ,;,.,.-... ;•.....
191
Stosunki majątkowe w małżeństwie
' Chwilą decydującą o przyjęciu określonego stanu majątkowego do podziału nie zawsze będzie moment ustania wspólności. Może się bowiem zdarzyć, że po niej jedno z małżonków dokona znacznych nakładów na wspólną rzecz, np. przez wybudowanie domu. Zgodnie z obwiązującą zasadą super ficio solo cedit dom z mocy prawa staje się współwłasnością w częściach ułamkowych małżonków. Można zastanawiać się, czy takiego działania nie należałoby rozpatrywać w świetle przekroczenia zwykłego zarządu. Należy jednak pamiętać, że w omawianym przykładzie nie mamy do czynienia z czynnością prawną, lecz faktyczną. W sytuacji, kiedy przyznano by małżonkowi nie ponoszącemu nakładów przedmiot wspólności i nie nakazano by stosownych spłat z tytułu zwiększenia jej wartości, niewątpliwie bezpodstawnie by się go wzbogaciło. W rezultacie najlepszym rozwiązaniem wydaje się być rozliczenie w takim wypadku nakładów poniesionych przez jedno z byłych małżonków na wspólną rzecz. Inaczej, gdy w drodze podziału rzecz otrzymuje małżonek, który wydatkował własne środki finansowe na powstanie inwestycji. Nie można bowiem znaleźć przekonujących argumentów na przyjęcie rozwiązania przeciwnego i rozliczenie nieruchomości ze stanu powstałego w wyniku budowy. Należna spłata musiałaby wówczas uwzględnić zwiększenie wartości nieruchomości, co także skutkowałoby bezpodstawnym wzbogaceniem drugiego z małżonków. Sprawa się komplikuje w sytuacji, kiedy małżonek nie będący inwestorem twierdzi, że budynek nie jest mu potrzebny i należy go zburzyć. Nie byłoby celowe nakazanie zburzenia domu, ponieważ pociągnęłoby za sobą znaczne koszty.
W postępowaniu sądowym o podział majątku dorobkowego małżonkowie zobligowani są do wskazania wszystkich składników majątkowych, sąd bowiem nie ma możliwości ustalenia, co strony nabyły w trakcie trwania związku małżeńskiego i za jakie środki bez odpowiednich wniosków stron. Od l lipca 1996 r. to strony obowiązane są do przedstawiania dowodów i dawania wyjaśnień w przedmiocie postępowania, zgodnie z prawdą, bez zatajania niczego. Nie zwalnia to jednak sądu od obowiązku udzielania uczestnikom, nie reprezentowanym przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego czy adwokata, wskazówek co do czynności procesowych i ich skutków (art. 5 k.p.c.). Niemniej jednak nie można powołanej normy prawnej inter-
192
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej
pretować zbyt szeroko i nakładać na sąd obowiązku przejawiania większej aktywności w sprawie niż to czynią najbardziej zainteresowani, czyli uczestnicy. Faktem jest, że w postępowaniu nieprocesowym, do którego zaliczamy postępowanie o podział majątku, reguła ta — zdaniem doktryny — podlega ograniczeniom, co zmusza sąd do podejmowania wielu działań z urzędu. Jednakże nie może to prowadzić do sytuacji, w której uczestnicy będą zupełnie bierni, a sąd wszystkie dowody przeprowadzi z urzędu. W rezultacie może się zdarzyć, że strony nie zgłoszą do podziału wszystkich składników swego majątku i sąd wyda postanowienie, które następnie się uprawomocni. Na tle podanego stanu faktycznego można by postawić kluczowe pytanie, a mianowicie, czy prawomocność orzeczenia zamyka małżonkom prawo do podzielenia nie zgłoszonych dotąd składników, a więc, czy z uwagi na prawomocność orzeczenia następuje res iudicata co do roszczeń małżonków z tytułu nie rozliczonego majątku wspólnego, powodująca zgodnie z art. 199 § l pkt 2 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. skutek w postaci odrzucenia wniosku. Tak nie jest, gdyż trudno byłoby znaleźć jakąś formułę prawną dla nie podzielnych składników majątkowych, przecież nie można uznać, że zostały one podzielone, skoro sąd nie wymienił ich w sposób wyraźny w swoim orzeczeniu. Nadal należy je traktować jako współwłasność małżonków i w rezultacie wniosek o podział pominiętych przedmiotów owej współwłasności podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych. To swoiste uzupełnienie podziału dotyczyć może w równym stopniu orzeczenia sądowego, jak i umowy stron. Nie można bowiem wykluczyć, że także umową nie zostaną objęte wszystkie przedmioty wspólności małżeńskiej. Nie zawsze oboje małżonkowie dożyją uzupełniającego podziału. Słusznie więc przyjmuje się, że może do tego dojść po śmierci jednego z małżonków, postępowanie toczy się wówczas z udziałem jego spadkobierców i może być połączone z działem spadku (postanowienie SN z dnia 14 lipca 1983 r., IV CR 282/83, nie publikowane). Zaprezentowane stanowisko wydaje się być przekonujące, a nawet dość oczywiste. Skoro bowiem nie budzi wątpliwości to, że postępowanie o podział majątku dorobkowego małżonków może się toczyć z udziałem spadkobierców jednego z małżonków; najczęściej się tak dzieje w sytuacji, kiedy jedno z małżonków umiera
193
Stosunki majątkowe w małżeństwie
w trakcie trwania związku małżeńskiego, a następnie toczy się postępowanie o dział spadku. Sąd wówczas nie może dokonać działu bez ustalenia masy spadkowej, a to jest z kolei niemożliwe bez dokonania najpierw podziału majątku dorobkowego małżonków.
Nie ma jednoznacznego stanowiska w doktrynie i w orzecznictwie co do rozliczania w podziale majątku długów zaciągniętych przez małżonków lub jedno z nich na utrzymanie rodziny. Niektórzy uznają, że można dzielić małżonków także pasywami, ale jest to pogląd odosobniony. Przeważa stanowisko przeciwne, z tym zastrzeżeniem, że warto wziąć pod rozwagę rozliczenie między małżonkami podziału długów już spłaconych przez jedno z małżonków i udokumentowanych. W myśl zasad regulujących zagadnienia odpowiedzialności solidarnej za długi (a taka cechuje małżonków) dopiero po spłacie długu, zobowiązani mogą występować z roszczeniem regresowym w stosunku do pozostałych dłużników.
Omawiając zagadnienia dotyczące podziału majątku dorobkowego małżonków, warto nadmienić, że w świetle poglądu wypracowanego i utrwalonego w orzecznictwie nie ma możliwości, aby którakolwiek ze stron ustanowiła pełnomocnikiem radcę prawnego. Co prawda sprawa o podział majątku dotyczy niewątpliwie zagadnień majątkowych, to jednak w przekonaniu SN nie traci charakteru sprawy rodzinnej (postanowienie SN z dnia 3 lipca 1998 r., II CZ 42/98, OSNC z 1998 r., z. 12, póz. 223). Związek małżeński jest instytucją prawa rodzinnego, więc podział majątku dorobkowego jest bezsprzecznie uwarunkowany szczególnym charakterem stosunków majątkowych panujących w małżeństwie, odbiega zatem nieco od zasad odnoszących się do zniesienia współwłasności ułamkowej, choćby przez możliwość ustalania nierównych udziałów małżonków w majątku dorobkowym. Także usytuowanie przepisów regulujących postępowanie w przedmiocie podziału majątku małżonków po ustaniu wspólności małżeńskiej przemawia za przyjęciem proponowanego^ rozwiązania.
Powołana argumentacja jest przekonująca i wynika także z art. 4| ust. l ustawy o radcach prawnych, zgodnie z którą radcowie prawnij nie mogą występować w sprawach rodzinnych.
194
CZĘŚĆ DRUGA
nr l
POZEW
O OCHRONĘ WŁASNOŚCI
Warszawa, dnia 20 stycznia 1999 r.
';; ' do - . '•':
Sądu Rejonowego dla Warszawy — Pragi w Warszawie Wydział I Cywilny
Powódka: Maria Nielak, zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76 Pozwany: Jan Norek, zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 78
POZEW
o ochronę własności ,
Wnoszę o:
1) nakazanie pozwanemu Janowi Norkowi, aby przywrócił powódce Marii Nielak posiadanie pasa gruntu o szerokości 40 cm na całej długości działki nr 56, wzdłuż jej południowej granicy z działką nr 54 i zakazanie pozwanemu naruszania posiadania wymienionej działki na przyszłość;
195
Wzory pism
zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych;
wydanie wyroku zaocznego w wypadkach prawem przepisanych-
przeprowadzenie rozprawy również pod nieobecność powoda.
Uzasadnienie
Powódka jest właścicielką działki nr 56 położonej w Warszawie.
Dowód: odpis księgi wieczystej KW nr 0007428.
Pozwany systematycznie narusza posiadanie powódki, składując na pasie gruntu należącym do niej swoje materiały budowlane.
Dowód: zeznania świadków: Andrzeja Palskiego, zam. w Warszawie przy ul. Staszica 11; Marii Kosak, zam. w Warszawie przy ul. Staszica 3.
Fakt, że działka powódki na granicy z działką pozwanego nie jest ogrodzona, nie upoważnia pozwanego do wkraczania na ziemie sąsiadki. Wobec powyższego powództwo jest zasadne.
Maria Nielak
Załączniki:
odpisy pozwu i załączników,
odpis księgi wieczystej,
wy rys z mapy ewidencyjnej.
Uwagi
Podstawę powództwa stanowi art. 222 § 2 k.c.
Właściwość sądu reguluje art. 38 k.p.c. Właściwość rzeczową reguluje art. 16—17
k.p.c.
Wartość przedmiotu sporu stanowi wartość naruszonej części prawa.
Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wysokości wpisów reguluje § l rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych
(Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
196
Pozew o ustalenie nierównych udziałów
WZÓR nr 2
POZEW O USTALENIE . ,, , NIERÓWNYCH UDZIAŁÓW
Warszawa, dnia 3 grudnia 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie Wydział Cywilny
Powódka: Aurelia Powornicka, zam. 02-525 Warszawa, ul. Grójecka 9 m. 3 Pozwany: Stefan Powornicki, zam. 02-525 Warszawa, ul. Grójecka 9 m. 3
POZEW
o ustalenie nierównych udziałów
Wnoszę o:
ustalenie nierównych udziałów byłych małżonków w majątku ob
jętym małżeńską wspólnością ustawową w następujących częściach:
3/4 powódce, 1/4 pozwanemu,
zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania
w sprawie,
dopuszczenie dowodu z zeznań świadków:
Marianny Powornickiej, zam. Warszawa, ul. Melomanów 4 m. 56,
Gustawa Kubracka, zam. Warszawa, ul. Krucza 15 m. 23
na okoliczność stopnia przyczynienia się stron do powstania majątku dorobkowego.
Uzasadnienie
Małżonkowie Poworniccy w ciągu dziesięcioletniego pożycia nabyli lokal spółdzielczy i wyposażenie mieszkania. Przez cały okres małżeń-
197
Wzory pism '•"
stwa pozwany pracował jedynie dorywczo. Jednocześnie przez 9 iat nadużywał alkoholu, często podczas awantur niszczył sprzęty domowe, wynosił przedmioty wartościowe z domu i sprzedawał, aby uzyskać pieniądze na zakup alkoholu.
Powódka przez cały ten czas pracowała zawodowo (poza 2 urlopami macierzyńskimi). Praktycznie w znacznej części koszty utrzymania rodziny, zakup niezbędnych przedmiotów urządzenia domowego oraz uzupełnienie wkładu mieszkaniowego ponosiła sama z własnych zarobków.
Dowód: zeznania świadków, zeznania stron.
W tych okolicznościach wniesienie pozwu jest konieczne i uzasadnione.
, Aurelia Powornicka
Załącznik: odpis wniosku.
Uwaga
Żądanie ustalenia nierównych udziałów w majątku dorobkowym małżonków może również stanowić część wniosku o podział ich majątku dorobkowego.
Pozew o zwrot nakładów na wspólną nieruchomość
WZÓR nr 3
POZEW O ZWROT NAKŁADÓW NA WSPÓLNĄ NIERUCHOMOŚĆ
Warszawa, dnia 15 lutego 1999 r.
Do :.-.••,-;
Sądu Rejonowego ;
! dla m. st. Warszawy f
> ' ; w Warszawie ;
Wydział Cywilny • ' •••'..
Powód: Jakub Stypek, zam. Warszawa, ul. Krucza 5 m. 12
Wartość przedmiotu sporu: 5000 zł
Pozwani: 1) Antoni Stypek, zam. Warszawa, ul. Nowogrodzka 30 m. 5; 2) Agnieszka Malicka, zam. Warszawa, ul. Grójecka 6 m. 9
POZEW o zwrot nakładów na wspólną nieruchomość ;v -,o \
W n o s z ę o:
zasądzenie od Antoniego Stypka i Agnieszki Malickiej na rzecz
powoda Jakuba Stypka 2500 zł od każdego z nich z odsetkami
ustawowymi od dnia 10 listopada 1998 r.;
zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania
po połowie od każdego z nich;
rozpoznanie sprawy pod nieobecność powoda oraz wydanie wyro
ku zaocznego w przypadkach przewidzianych w ustawie.
Uzasadnienie
Powód i pozwani są współwłaścicielami nieruchomości położonej
w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej 30. Udziały współwłaścicieli są
równe i wynoszą po Vs- . ,
199
Wzory pism
Dowód: wypis z księgi wieczystej.
W domu stojącym na nieruchomości uległy zużyciu rynny dachowe. Nienaprawienie ich przed zimą mogłoby doprowadzić do zalania mieszkań znajdujących się w budynku. Współwłaściciele uzgodnili konieczność dokonania naprawy.
Dowód: zeznania stron.
Koszty naprawy w postaci materiałów oraz zapłaty za usługę ponosi w całości powód. Wyniosły one 7500 zł.
Dowód: rachunki zakupu materiałów, rachunek za usługę.
Powód dokonał zapłaty w dniu 26 października 1998 r.
Dowód: pokwitowanie zapłaty.
Powód zwrócił się bezpośrednio tego samego dnia do pozwanych o zwrot kwoty, wyznaczając im termin 14-dniowy i wręczając wezwania do zapłaty.
Dowód: wezwania do zapłaty z pokwitowaniem odbioru.
Do chwili obecnej powód nie uzyskał zwrotu dokonanych nakładów na wspólną nieruchomość, roszczenie dochodzone pozwem zatem jest zasadne.
.,..••• Jakub Stypek
Załączniki: ., ,
2 odpisy pozwu z załącznikami,
wypis z księgi wieczystej, , ,
rachunki za materiały i usługę, . .,
pokwitowanie zapłaty, ,,
wezwanie do zapłaty.
Uwagi
Podstawę wniosku stanowi art. 207 k.c.
Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wysokość wpisu reguluje § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17
grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych (Dz. U.
Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
200
Pozew o zapłatę
WZÓR nr 4
POZEW O ZAPŁATĘ
Wartość przedmiotu sporu: 10000 zł
Warszawa, dnia 26 lutego 1999 r.
.;' -l".;- '" , . ' • . :„*?,. / ' '
Do
Sądu Rejonowego , , dla Warszawy — Pragi ; ; w Warszawie
Wydział Cywilny
Powód: Piotr Galecki, zam. Warszawa, ul. Zaciszańska 9 m. 18 Pozwani: 1) Adam Kuliński, zam. Warszawa, ul. Ząbkowska 15 m. 47; 2) Paweł Kuliński, zam. Warszawa, ul. Białostocka 30 m. 5
POZEW
o zapłatę
Wnoszę o:
zasądzenie od Adama Kulińskiego na rzecz Piotra Galeckiego
kwoty 6000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 grudnia 1998 r.,
zasądzenie od Pawła Kulińskiego na rzecz Piotra Galeckiego kwoty
4000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 grudnia 1998 r.,
zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów postępowania,
wydanie wyroku zaocznego w wypadkach przewidzianych w ustawie,
rozpatrzenie sprawy pod nieobecność powoda.
Uzasadnienie
Współwłaścicielami gospodarstwa rolnego położonego we wsi
są powód w 5/i° części i pozwani Adam Kuliński w 3/io i Paweł
201
Wzory pism
Kuliński w 2/io części. Jednocześnie powód sprawuje zarząd nad przedmiotem współwłasności na podstawie umowy stron.
Dowód: umowa stron, wypis z księgi wieczystej.
W ramach zarządu powód dokonał wydatków w postaci planowanego i uzgodnionego zakupu stada krów oraz automatycznych urządzeń do udoju mleka.
Dowód: rachunki zakupu.
Strony uzgodniły, że do 14 grudnia 1998 r. zostaną zwrócone zarządcy pieniądze za ich zakup, co do chwili obecnej nie nastąpiło.
Dowód: zeznania stron.
Mając to na uwadze, wnoszę jak w sentencji.
Piotr Galecki
Załączniki: :
odpis pozwu z 2 egzemplarzami załączników,
umowa stron o zarządzie,
wypis z księgi wieczystej.
Uwagi
Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Właściwość rzeczowa sądu zależna jest od wysokości roszczenia (art. 17 § 4
k.p.c.), natomiast właściwość miejscowa — od miejsca zamieszkania strony pozwanej.
Wpis jest stosunkowy i zależy od wartości roszczenia (§ l rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości
wpisów w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Pozew o uzgodnienie treści księgi wieczystej
WZÓR nr 5
POZEW O UZGODNIENIE TREŚCI
KSIĘGI WIECZYSTEJ Z RZECZYWISTYM
STANEM PRAWNYM
Dotyczy księgi wieczystej KW nr 345987 Wartość przedmiotu sprawy: 15 000 zł
Brwinów, dnia 12 października 1999 r.
• i Do *
Sądu Rejonowego '^
w Grodzisku Mazowieckim **;
Wydział Cywilny «
Powód: Jakub Molak, zam. Brwinów, ul. Pilska 34 m. 8
Pozwana: Teresa Janiec Molak, zam. Grodzisk Mazowiecki, ul. Wierzbowa 8
POZEW o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym
Wnoszę: !
aby w dziale II księgi wieczystej KW nr 345987, prowadzonej przez
Sąd Rejonowy w Grodzisku Mazowieckim Wydział Cywilny dla
nieruchomości położonej w Grodzisku Mazowieckim przy ul. Mor
skiej 33, oznaczonej w ewidencji nieruchomości jako działka nr 67,
o obszarze 900 m2, w miejsce wpisu: Teresa Janiec-Molak — doko
nać wpisu prawa własności tej nieruchomości na rzecz małżonków
— Teresy Molak z domu Dziewoń, córki Daniela i Anny oraz
Jakuba Molaka, syna Stefana i Barbary z domu Pawlak, zamiesz
kałych w Brwinowie przy ul. Pilskiej 34 m. 8;
o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu
(w załączeniu wykaz wydatków);
o rozpoznanie sprawy także w razie nieobecności pozwanego;
o wydanie wyroku zaocznego w przypadkach wskazanych w ustawie.
203
Wzsoiy pism
Uzasadnienie
Na podstawie wypisu z księgi wieczystej KW nr 345987, prowadzonej dla nieruchomości położonej w Grodzisku Mazowieckim przy ul. Morskiej 33, stwierdzono, że pozwana Teresa Janiec-Molak została wpisana jako właściciel nieruchomości na podstawie umowy sprzedaży, zawartej w formie aktu notarialnego w dniu l kwietnia 1999 r.
Dowód: wypis z księgi wieczystej.
Pozwana podała, że nieruchomość nabywa za środki pochodzące z majątku odrębnego.
Dowód: odpis aktu notarialnego.
Oświadczenie złożone przed notariuszem nie jest zgodne z prawdą, gdyż pozwana nie dysponuje własnym majątkiem, a strony nie zawierały umowy majątkowej. Na zakup wymienionej działki strony zaciągnęły kredyt w banku PKO SA.
Dowód: umowa kredytowa.
W związku z powyższym powstała niezgodność stanu ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.
Jakub Molak
Załączniki:
odpis pozwu,
wypis z księgi wieczystej,
odpis aktu notarialnego z dnia l kwietnia 1999 r.,
5) wykaz kosztów. ,
Uwagi ; . , i
Podstawę powództwa reguluje art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r.
o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.).
Sądem właściwym do rozpoznania pozwu jest sąd rejonowy prowadzący księgi
wieczyste (art. 23 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece
— Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.) oraz przepisy rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 maja 1991 r. w sprawie określenia sądów rejonowych
204
Pozew o ochronę naruszonego posiadania
prowadzących księgi wieczyste oraz obszarów ich właściwości miejscowej — Dz. U. Nr 53, póz. 230 z póżn. zm.
3. Sąd rozpoznaje pozew w trybie art. 37 i n. ustawy z dnia 6 lipca 1982 r.
o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.).
4. Od pozwu pobiera się wpis stały (§ 27 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
WZÓR nr 6
POZEW O OCHRONĘ NARUSZONEGO POSIADANIA ; ' '
(PRZEZ NAKAZANIE ""''
ZANIECHANIA NARUSZEŃ)
Warszawa, dnia 5 lutego 1999 r.
Do
s Sądu Rejonowego :
dla Warszawy — Mokotowa . ,,
w Warszawie
Wydział Cywilny {,
Powód: Kazimierz Norek, zam. Góra Kalwaria, ul. Warszawska 8 Pozwany: Andrzej Górny, zam. Góra Kalwaria, ul. Warszawska 10
POZEW
o ochronę naruszonego posiadania ! : . :
Wnoszę o: • :'jAi \ a'
1) zobowiązanie pozwanego do przesunięcia postawionego ogrodzenia na poprzednie miejsce, między nieruchomością, której współwłaścicielem jest powód a nieruchomością pozwanego,
205
Wzory pism
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania,
wydanie wyroku zaocznego,
rozpoznanie sprawy pod nieobecność powoda,
dopuszczenie zeznań świadka Jana Kowalika, zam. Góra Kalwaria,
ul. Warszawska 7, na okoliczność przesunięcia granicy działek.
Uzasadnienie
Powód posiada wymienioną działkę na współwłasność w 1/2 części.
Dowód: wypis z księgi wieczystej KW nr 354.
Powód zamieszkuje na nieruchomości, natomiast pozwany jest jego sąsiadem, którego nieruchomość bezpośrednio graniczy z nieruchomością powoda. Pozwany, zmieniając ogrodzenie swojej działki na nowe, przesunął je o l m w kierunku działki powoda, zmieniając tym samym przebieg granicy.
Dowód: zeznanie świadka.
Dotychczasowa granica była zgodna ze stanem prawnym i od chwili nabycia działki przez rodziców powoda w 1960 r. nie ulegała zmianie.
Dowód: akt notarialny, wypis z rejestru gruntów, zeznania świadka, zeznania stron.
Mając na względzie powyższe, wnoszę o nakazanie pozwanemu przesunięcia ogrodzenia w dawne miejsce oraz zaniechanie naruszeń w przyszłości.
Kazimierz Norek
Załączniki:
odpis pozwu z załącznikami,
wypis z księgi wieczystej,
akt notarialny,
mapa, i
wypis i wyrys z rejestru gruntów.
206
Pozew o zniesienie służebności gruntowej
Uwagi • , v,
Podstawę wniosku stanowi art. 222 § 2 k.c.
Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
3. Wpis jest stały i wynosi 80 zł (§ 12 ust. l pkt l rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
WZÓR nr 7
POZEW O ZNIESIENIE
SŁ U ŻE BN O SCI G R UNTO WE J
Warszawa, dnia 2 sierpnia 1999 r.
•"='. D° "'.'. ,'•"
Sądu Rejonowego
dla Warszawy — Pragi, w Warszawie Wydział I Cywilny
Wartość przedmiotu sporu: 2000 zł
Powódka: Barbara Czernik, zam. 98-001 Warszawa, ul. Dębowa 3a Pozwany: Antoni Pasik, zam. 98-001 Warszawa, ul. Dębowa 3
POZEW
o zniesienie służebności gruntowej
,, b.. „ . (-• ł
Wnoszę o:
1) zniesienie służebności przechodu i przejazdu pasem szerokości 4 m południową częścią działki nr 4 objętej KW nr 000785,
207
Wzory pism
a ustanowionej na rzecz każdoczesnego właściciela działki nr 5 objętej KW nr 000624;
zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych;
wydanie wyroku zaocznego w wypadkach prawem przepisanych;
przeprowadzenie rozprawy również pod nieobecność powoda.
j ;, , „; ,v • ,:, Uzasadnienie
Prawo własności działki nr 4 przysługuje powódce. Nieruchomość obciążona została służebnością drogi koniecznej na rzecz każdoczesnego właściciela działki nr 5, której właścicielem aktualnie jest pozwany. W dziale III KW nr 000785 wpisane jest ograniczone prawo rzeczowe w postaci służebności przychodu i przejazdu pasem szerokości 4 m południową częścią działki nr 4.
Dowód: wypisy z ksiąg wieczystych.
W przekonaniu powódki powyższa służebność utraciła całkowicie znaczenie dla działki nr 5, ponieważ jej właściciel od paru lat ma swobodny dojazd z innej strony, drogą zbudowaną przez gminę i z niej korzysta. Dlatego też stwierdzić należy, że służebność utraciła dla nieruchomości władnącej wszelkie znaczenie.
Dowód: wizja lokalna, zeznania świadków:
Anny Baras, zam. 00-956 Warszawa, ul. Dereniowa 18, Pawła Raszyka, zam. 03-987 Warszawa, ul. Prosta 12.
Ponadto służebność drogi koniecznej uniemożliwia ogrodzenie obciążonej działki. Wobec powyższego powództwo jest zasadne.
Barbara Czernik
Załączniki:
odpisy pozwu i załączników, i
wypis z ksiąg wieczystych.
Uwagi
Podstawę powództwa stanowią art. 293 — 295 k.c.
Właściwość sądu reguluje art. 38 k.p.c. Właściwość rzeczową regulują art. 16—17
k.p.c.
208
Pozew o wydanie nieruchomości
Wartość przedmiotu sporu określa się zgodnie z art. 19 i nast. k.p.c.
Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzpełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie powo
duje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wysokość wpisu określa § l rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych
(Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
l
POZEW O wydanie nieruchomości
Wnoszę o:
1) nakazanie pozwanemu Leszkowi Kurakowi wydania lokalu mieszkalnego położonego w Legionowie przy ul. Piasta 3 m. 21 przez
209
WZÓR nr 8
POZEW O WYDANIE NIERUCHOMOŚCI _
Legionowo, dnia 21 stycznia 1999 r.
<• Do
Sądu Rejonowego w Legionowie Wydział Cywilny
Powódka: Beata Burska, zam. Legionowo, ul. Słowackiego 15 m. 20 Pozwany: Leszek Kurak, zam. Legionowo, ul. Bonifacego 10 m. 3
Wzory pism
przekazanie kluczy do lokalu i usunięcie mebli pozwanego znajdujących się w lokalu,
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów po
stępowania,
wydanie wyroku zaocznego w wypadkach przewidzianych w ustawie,
rozpoznanie sprawy pod nieobecność powoda.
Uzasadnienie
Opisany w sentencji pozwu lokal mieszkalny stanowi współwłas
ność powoda i jego siostry Marzeny Rolińskiej. . v
Dowód: wyciąg z księgi wieczystej.
Współwłaściciele wynajęli lokal pozwanemu na okres od l stycznia
do 31 grudnia 1998 r. o;? v^,
Dowód: odpis umowy najmu.
Po upływie okresu najmu pozwany opuścił lokal, ale nie przekazał współwłaścicielom kluczy do niego. Po skierowaniu żądania do pozwanego w tej sprawie współwłaściciele usłyszeli, że nie ma gdzie umieścić swoich mebli i do czasu zabrania mebli z lokalu kluczy nie odda.
Dowód: zeznania stron.
Z uwagi na niewyrażenie zgody na przedłużenie umowy, wnoszę jak na wstępie.
Beata Burska
Załączniki:
odpis pozwu z załącznikami,
wyciąg z księgi wieczystej,
odpis umowy najmu.
Uwagi
Podstaw? pOZWU Stanowi art. 222 § l k.c.
Sądem właśctwyft jest sąd rejonowy miejsca położenia Jokału.
210
Pozew o ustalenie wysokości czynszu
3. Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie powoduje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
3. Wysokość wpisu jest stała i wynosi 80 zł (§ 12 ust. l pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
WZÓR nr 9
POZEW O USTALENIE WYSOKOŚCI CZYNSZU
Warszawa, dnia 2 marca 1999 r.
Wartość przedmiotu sporu: 360 zł
Do
Sądu Rejonowego
dla Warszawy—Pragi
w Warszawie
Wydział I Cywilny • • • .
Powód: Jan Kowalski, zam. 90-546 War
szawa, ul. Dereniowa 3 m. 54
Pozwani: Jerzy i Elwira małż. Nowak,
zam. 56-990 Pruszków, ul. Kasztanowa
6 m. 43
, POZEW
o ustalenie wysokości czynszu
Wnoszę o:
1) ustalenie, że najemca Jerzy Nowak powinien płacić czynsz za lokal nr 54 znajdujący się w budynku przy ul. Dereniowej 3 w Warszawie w dotychczasowej wysokości 120 (sto dwadzieścia) zł miesięcznie;
211
Wzory pism
zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych;
wydanie wyroku zaocznego w wypadkach przewidzianych w ustawie;
przeprowadzenie rozprawy również pod nieobecność powoda.
Uzasadnienie
Powód zajmuje lokal nr 54 położony w budynku przy ul. Dereniowej 3 w Warszawie na podstawie decyzji o przydziale nr 77/62.
Dowód: decyzja o przydziale.
Współwłaścicielami nieruchomości są pozwani Jerzy i Elwira małżonkowie Nowak.
Dowód: wypis z księgi wieczystej nr 76098.
Powód dotychczas płacił czynsz regulowany w kwocie 120 zł miesięcznie.
Pozwani w lutym br. zażądali od powoda zapłaty czynszu w wysokości 300 zł, uzasadniając, że budynek wymaga remontu i modernizacji, a uiszczany czynsz jest zbyt niski, aby dochody pozwanych z tego tytułu, choćby w skromnej części, starczyły na pokrycie owych kosztów.
Dowód: pismo pozwanych.
Żądanie podwyżki jest nieuzasadnione, ponieważ powód obowiązany jest płacić czynsz regulowany, który jest ustalony przez Wojewodę Warszawskiego i wynosi dla mieszkania zajmowanego przez powoda 40 zł miesięcznie.
Dowód: zarządzenie wojewody z dnia 3 stycznia 1999 r.
Do 2004 r. pozwani nie mogą domagać się od powoda wyższych opłat z tytułu korzystania z lokalu. Wobec powyższego powództwo jest zasadne.
Jan Kowalski
Załączniki:
odpisy pozwu i załączników,
decyzja o przydziale, '
wypis z księgi wieczystej KW nr 76098,
zrządzenie wojewody. ' . ' /
212
Pozew o uchylenie uchwały walnego zgromadzenia spółdzielni
Uwagi "•'.' : • ;'''.• > - •/•, •..•.••;.'•;.'
Podstawę powództwa regulują art. 23 — 26 ustawy z dnia 2 lipca 1994 r. o naj
mie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych (j. tekst: Dz. U. z 1998 r. Nr 120,
póz. 787 z późn. zm.).
Pozew wnosi się do sądu miejsca zamieszkania pozwanego lub do sądu, w okręgu
którego znajduje się lokal (art. 27 i art. 37 k.p.c.).
Wartość przedmiotu sporu normuje art. 23 k.p.c.
4. Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego)
jest brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd ter
minie powoduje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.). Por. też
§ l rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie
określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 154, póz. 753
z późn. zm.). , ,
WZÓR nr 10 ,
POZEW O UCHYLENIE UCHWAŁY ' J '
WALNEGO ZGROMADZENIA
SPÓŁDZIELNI ' ' ' '
Warszawa, dnia 2 lutego 1999 r.
Do
Sądu Okręgowego Wydział II Cywilny *;,; w Warszawie
Powód: Leopold Nawrocki, zam. 90-333 Warszawa, ul. Kwiatowa 54 m. 8 Pozwana: Spółdzielnia Mieszkaniowa „Jary", 90-333 Warszawa, ul. Pawełka 13
POZEW <•••'.''* ; •• ••--«I
f,V li ,
o uchylenie uchwały (Walnego Zgromadzenia Spółdzielni
Wnoszę o: 1) uchylenie uchwały podjętej przez Walne Zgromadzenie Spółdzielni
213
Wzory pism
Mieszkaniowej „Jary" w Warszawie w dniu 20 stycznia 1999 r., na mocy której nastąpił podział spółdzielni na dwie odrębne jednostki organizacyjne;
zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych;
wydanie wyroku zaocznego w wypadkach prawem przepisanych;
przeprowadzenie rozprawy również pod nieobecność powoda.
Uzasadnienie
Walne Zgromadzenie Spółdzielni „Jary" podjęło w dniu 20 stycznia 1999 r. uchwałę o jej podziale na dwie odrębne jednostki organizacyjne.
Dowód: protokół z Walnego Zgromadzenia (o zażądanie którego od Spółdzielni wnoszę).
Powyższa uchwała została podjęta z naruszeniem prawa, ponieważ zapadła zwykłą większością głosów, pomimo że art. 108 prawa spółdzielczego przewiduje do ważności podjęcia uchwały o podziale spółdzielni kwalifikowaną większość 2/s głosów.
Wobec powyższego, powództwo jest zasadne. \"v;"",
Leopold Nawrocki
Załącznik: odpis pozwu.
Uwagi
Podstawę powództwa stanowi art. 42 i 108 ustawy z dnia 16 września 1982 r.
— prawo spółdzielcze (t. jedn. Dz.U. z 1995 r. Nr 54, póz. 288 z późn. zm.).
Właściwość sądu reguluje art. 17 i art. 30 k.p.c.
Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
pociąga za sobą zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z póżn. zm.).
Wysokość wpisu jest stała i wynosi 80 zł (§ 12 ust. l pkt 4 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości
wpisów w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
214
Pozew o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej
WZÓR nr 11
POZEW O UCHYLENIE UCHWAŁY WSPÓLNOTY MIESZKANIOWEJ __
Otwock, dnia 2 marca 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego
w Otwocku ;
Wydział Cywilny .; .
Powód: Kazimierz Wójcik, zam. Otwock, ul. Kasztanowa 13 m. 30 Pozwana: Wspólnota mieszkaniowa, Otwock, ul. Kasztanowa 13
POZEW
o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej
Wnoszę o:
uchylenie uchwały podjętej przez wspólnotę mieszkaniową na ze
braniu w dniu 20 lutego 1999 r., wyrażającej zgodę na zamon
towanie na zewnętrznej ścianie budynku tablicy reklamowej, tzw.
billboardu, jako naruszającej interesy powoda i zasady prawidło
wego zarządzania nieruchomością wspólną,
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu,
przeprowadzenie wskazanych w uzasadnieniu pozwu dowodów.
Uzasadnienie
W dniu 20 lutego 1999 r. wspólnota mieszkaniowa tworzona przez właścicieli lokali znajdujących się w budynku przy ul. Kasztanowej 13
215
Wzory pism
w Otwocku podjęła uchwałę, w której wyraziła zgodę na zamontowanie na zewnętrznej ścianie tego budynku tablicy reklamowej.
Dowód: protokół z zebrania wspólnoty mieszkaniowej.
Uchwała przewiduje, że tablica reklamowa o wymiarach 3 x 1,5 m zostanie umieszczona na frontonie budynku na wysokości pierwszego piętra w sąsiedztwie okien powoda. Tablica ze względu na znaczne wymiary będzie częściowo zachodzić na otwór okienny lokalu mieszkalnego, którego właścicielem jest powód. Co więcej, znaczny ciężar tablicy może doprowadzić do zniszczenia fasady budynku, co potwierdził poproszony przez powoda o przeprowadzenie ekspertyzy inżynier budownictwa — mgr Ireneusz Kowalik.
Dowód: świadek — Ireneusz Kowalik, zam. w Otwocku, ul. Kwiatowa 12.
" t ''
.• • • • ' •' ' Kazimierz Wójcik
Załącznik: odpis pozwu.
Uwagi
1. Podstawę roszczenia stanowi art. 25 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności
lokali (Dz. U. Nr 85, póz. 388 z późn. zm.).
Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wpis jest stały i wynosi 80 zł (§ 12 ust. l pkt 5 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Pozew o zniesienie wspólności małżeńskiej
WZÓR nr 12
POZEW O ZNIESIENIE WSPÓLNOŚCI MAŁŻEŃSKIEJ-
Warszawa, dnia 2 marca 1999 r.
ś~
Do
Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie Wydział Cywilny
Powódka: Helena Morawska, zam. 00-511 Warszawa, ul. Nowogrodzka 30 m. 10 Pozwany: Jan Morawski, zam. 00-511 Warszawa, ul. Nowogrodzka 30 m. 10
* POZEW
o zniesienie wspólności małżeńskiej
Wnoszę o:
zniesienie ustawowej wspólności małżeńskiej
zawarcia małżeństwa przez Helenę Dobiecką
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda
stepowania,
dopuszczenie dowodu z zeznań świadków:
Adama Kosińskiego, zam. Warszawa, ul.
Eweliny Bednarkiewicz, zam. Warszawa, ul
Marka Nowińskiego, zam. Warszawa, ul.
na okoliczność zaciągnięcia przez pozwanego
sytuacji finansowej i wysokości zadłużenia.
powstałej w wyniku i Jana Morawskiego, zwrotu kosztów po-
Mehofera 14 m. 10, . Zaciszańska 21 m. 9, Wolfkego 8 m. 101, długów, jego obecnej
Uzasadnienie
Strony postępowania są małżeństwem od 1975 r, D o w ó d: odpis aktu małżeństwa.
217
Wzory pism
W 1990 r. pozwany, z zawodu inżynier elektronik, stracił pracę. Początkowo próbował szukać pracy, potem, zniechęcony niepowodzeniami, założył hurtownię artykułów chemicznych, która upadła w 1995 r. Do chwili obecnej stronom nie udało się spłacić wszystkich zaciągniętych zobowiązań finansowych.
Dowód: zeznania świadka Marka Nowińskiego, adres jak wyżej.
W 1997 r. pozwany wynajął lokal, podpisując umowę na 10 lat, i założył sklep z artykułami elektronicznymi.
Dowód: umowa najmu.
Następnie zamówił towar do sklepu, zaciągając dług u osób sprowadzających sprzęt i hurtowników. Sklep przynosi znikome dochody, pozwany zaś zaciąga nowe pożyczki, aby spłacić stare zobowiązania.
Dowód: zeznania świadków.
Od 1994 r. rodzinę i dom praktycznie utrzymuje powódka, od tego czasu nie otrzymała od pozwanego żadnych pieniędzy, choćby na dzieci.
Dowód: zeznania świadków.
Z uwagi na działania wierzycieli, wydanym przeciwko pozwanemu orzeczeniom nadano klauzule wykonalności przeciwko powódce i w konsekwencji komornik zajął wynagrodzenie powódki w sprawach XII Km 113/97 i Km 50/98.
Z tych względów wniesienie pozwu jest konieczne i uzasadnione.
Helena Morawska
Załączniki:
odpis aktu małżeństwa,
odpis pozwu z załącznikami.
Uwagi •
Z roszczeniem można wystąpić przyjmując, że wspólność małżeńska ustała z datą
wsteczną.
Podstawę prawną stanowi art. 43 § 2 k.r.o. r:; ,
Sądem właściwym jest sąd rodzinny miejsca zamieszkania małżonków. <
218
Pozew o zmianę treści i sposobu wykonywania służebności
Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wpis jest stały i wynosi 30 zł (§ 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
WZÓR nr 13 , ; ,.., 1<( L, ,;, L , _;
POZEW O ZMIANĘ TREŚCI I SPOSOBU
WYKONYWANIA SŁUŻEBNOŚCI
Warszawa, dnia 2 sierpnia 1999 r.
Do
i V l
Sądu Rejonowego , ,
,,-.....,. ; ... ,'.'.',..',. dla Warszawy —Pragi . , ^
w Warszawie v t, <,^
Wydział I Cywilny
Powódka: Maria Norek, zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76
Wartość przedmiotu Pozwany: Jan Morawski, zam. 00-876
sporu: 8000 zł ,, Warszawa, ul. Staszica 74
POZEW o zmianę treści i sposobu wykonywania służebności ,
Wnoszę o:
1) zmianę treści i sposobu wykonywania służebności przejazdu obciążającej działkę nr 54 objętą księgą wieczystą KW nr 298109,
219
Wzory pism
pasem szerokości 4 metrów przez północną część działki, a ustanowioną na rzecz każdoczesnego właściciela działki nr 60 objętej księgą wieczystą KW nr 296533 w ten sposób, że służebność powyższą zamiast w północnej części działki nr 54 ustanawia się w jej zachodniej części;
zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych;
wydanie wyroku zaocznego w wypadkach prawem przepisanych;
przeprowadzenie rozprawy również pod nieobecność powoda.
.Uzasadnienie '
Powódka jest właścicielką działki nr 54, a pozwany działki nr 60.
Dowód: wypisy z księgi wieczystej.
Na rzecz każdoczesnego właściciela działki nr 60 ustanowiona jest służebność przejazdu przez działkę powódki nr 54 pasem szerokości 4 metrów w północnej części tej działki.
Dowód: akta II Ns 674/87.
Powódka uzyskała decyzję administracyjną — pozwolenie na budowę oraz decyzję o warunkach zabudowy działki obciążonej wymienioną służebnością.
Dowód: odpisy decyzji i mapa.
Służebność przejazdu ustanowiona w północnej części działki koliduje z planowaną budową, gdyż uniemożliwi podłączenie domu do mediów.
Dowód: opinia biegłego.
Przeniesienie powyższej służebności na zachodni skraj działki powódki umożliwi jej optymalne wykorzystanie działki i wykonanie prac podłączeniowych mniejszym kosztem. Pozwanemu w niczym nie utrudni to dostępu do jego działki.
Dowód: wizja lokalna.
Wobec powyższego powództwo jest zasadne. !'
Maria Norek
220
Pozew o zmianę treści i sposobu wykonywania służebności
Załączniki:
odpisy pozwu i załączników,
wypis z księgi wieczystej, •
odpisy decyzji administracyjnych, • • • •'• *•
mapa. , ,.,,,.'
Uwagi
1. Podstawę powództwa reguluje art. 291 k.c.
2. Właściwość sądu określa się zgodnie z art. 38 k.p.c. Właściwość rzeczową
regulują art. 16—17 k.p.c.
Wartość przedmiotu sporu ustala się na podstawie art. 19 i nast. k.p.c.
Pozew powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot pozwu (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wysokość wpisu reguluje § l rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych
(Dz.U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Wzory pism
WZÓR nr 14
WNIOSEK O USTALENIE SPOSOBU KORZYSTANIA
Z RZECZY WSPÓLNEJ
Warszawa, dnia l marca 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego* w Legionowie Wydział Cywilny .t
Wnioskodawczyni: Jolanta Gruszak, zam. 02-685 Warszawa, ul. Krucza 20 m. 5 Uczestnicy postępowania: 1) Benedykt Zimiński, zam. 02-685 Warszawa, ul. Hoża 3 m. 5; 2) Baltazar Zimiński, zam. 02-685 Warszawa, AL Jerozolimskie 15 m. 10
WNIOSEK
o ustalenie sposobu korzystania z rzeczy wspólnej
Wnoszę o:
ustalenie sposobu korzystania z nieruchomości położonej w Ząbkach przy ul. Rolnej 3, w ten sposób, że:
wnioskodawczyni będzie uprawiała i pobierała pożytki z łąki,
położonej za domem mieszkalnym,
uczestnik Benedykt Zimiński będzie korzystał i pobierał pożytki
z lasu położonego za łąką,
uczestnik Baltazar Zimiński natomiast będzie uprawiał grunty
rolne położone po prawej stronie od budynku mieszkalnego
i z nich pobierał pożytki.
222
Wniosek o ustalenie sposobu korzystania z rzeczy wspólnej
Uzasadnienie "• ' „ •
Uczestnicy postępowania są współwłaścicielami nieruchomości położonej w Ząbkach przy ul. Rolnej 3 w następujących częściach: wnioskodawca w 1/4 części, Benedykt Zimiński w l/4 części oraz Baltazar Zimiński w l/2 części.
Dowód: wypis z księgi wieczystej.
Od dawna stosunki między uczestnikami nie przebiegały w prawidłowy sposób. Często dochodzi do kłótni na tle, co zasiać w danym roku, jak spożytkować siano, co zebrać w lesie.
Dowód: zeznanie uczestników.
Proponowany przez wnioskodawcę sposób korzystania z nieruchomości odpowiada nie tylko zainteresowaniom ale nadto kwalifikacjom uczestników. Benedykt Zimiński bowiem jest leśnikiem, a Baltazar Zimiński rolnikiem.
Jolanta Gruszak
Załączniki: > •' • > \
odpisy wniosku — 2 egzemplarze,
wypis z księgi wieczystej. ;w ;; i(i,;«
Uwagi ' /l " • * " ••••',,,' ,' , . ' '• *
Podstawę wniosku stanowi art. 206 k.c.
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wpis jest stały i wynosi 100 zł (§ 24 ust. l pkt 4 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Wzory pism
WZÓR nr 15
WNIOSEK O PODZIAŁ MAJĄTKU WSPÓLNEGO
Wartość przedmiotu sprawy: 300 000 zł
Warszawa, dnia 20 kwietnia 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego dla Warszawy — Pragi w Warszawie Wydział I Cywilny
Wnioskodawca: Adam Kowal, zam. 00-111 Warszawa, ul. Sakońska 18 m. 3 Uczestniczka postępowania: Halina Kowal, zam. 00-111 Warszawa, ul. Sakońska 18 m. 3
WNIOSEK •:.:•;•
o podział majątku wspólnego
Wnoszę o:
1) ustalenie, że w skład majątku wspólnego Adama Kowala i Haliny
Kowal wchodzą następujące przedmioty:
spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr 3,
położonego w budynku mieszkalnym przy ul. Sakońskiej 18
wraz z wkładem budowlanym,
samochód marki Opel Yectra nr rej. WOC 9076,
samochód marki Daewoo Lanos nr rej WAK 1110;
2) dokonanie podziału majątku wspólnego w ten sposób, aby opisane
prawo do lokalu wraz z wyposażeniem oraz samochód marki
Daewoo Lanos przyznać na wyłączną własność uczestniczce Hali
nie Kowal samochód osobowy Opel Yectra zaś przyznać na wyłą
czną własność wnioskodawcy — Adamowi Kowalowi wraz z zasą-
224
Wniosek o podział majątku wspólnego
dzeniem stosownej dopłaty tytułem wyrównania udziału małżonków w majątku objętym ustawową wspólnością małżeńską; 3) zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
" ' .-, Uzasadnienie !•""••' *"•• s" •
..-••l-. '. '. '.- • ' • • ,.:• • '''* • ;:••;..*:. ':'•!(.•• ..-'w r l
Małżeństwo stron zawarte w dniu 2 stycznia 1980 r. zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem z dnia 5 października 1998 r.
Dowód: odpis wyroku rozwodowego.
Strony nie zawierały umów małżeńskich. W trakcie małżeństwa stronom przyznano spółdzielcze prawo do lokalu za środki pochodzące z książeczek mieszkaniowych, które posiadali oboje małżonkowie.
Dowód: zaświadczenie ze spółdzielni, noty bankowe.
W 1996 r. strony kupiły nowy samochód osobowy marki Opel Yectra, a w roku następnym nowy samochód Lanos.
Dowód: dokument zakupu.
Wyposażenie lokalu strony nabyły za wspólne środki w trakcie trwania związku małżeńskiego. Wnioskodawca w ramach podziału majątku chciałby otrzymać samochód marki Opel Yectra. Mieszkanie zaś oraz drugi samochód powinien być przyznany uczestniczce. Uczestniczka wraz z dziećmi zajmuje wymieniony lokal.
Wobec powyższego wniosek jest zasadny.
„ , . Adam Kowal
Załączniki:
odpisy wniosku i załączników,
odpis wyroku rozwodowego,
dowody rejestracyjne samochodów,
zaświadczenie ze spółdzielni, ;, , ,, .,..
noty bankowe.
Uwagi .••:-.•• ', " . •-!(•.
Podstawę żądania regulują art. 32 — 34 k.r.o. oraz 42 — 46 k.r.o. ''
Wniosek wnosi się do sądu, w okręgu którego jest położony majątek małżonków
(art. 566 k.p.c.).
225
Wzory pism
Wartość przedmiotu sprawy stanowi wartość majątku zgłoszonego do podziału
(art. 19 k.p.c.).
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzpełnienie w terminie wyznaczonym przez sąd powo
duje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wysokość wpisu określa § 22 w związku z § l rozporządzenia Ministra Sprawied
liwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych (Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
WZÓR nr 16
. *
WNIOSEK O DOPUSZCZENIE
DO WSPÓŁPOSIADANIA
Wołomin, dnia 21 marca 1999 r.
Do ' '
Sądu Rejonowego w Wołominie Wydział Cywilny
Wnioskodawca: Marian Zygnerski, zam. Wołomin, ul. 3 Maja 10 m. 5 Uczestnik postępowania: Antoni Kutrzeba, zam. Wołomin, ul. Malownicza 3 m. 11
WNIOSEK
O dopuszczenie do współposiadana :
Wnoszę o:
1) zobowiązanie Antoniego Kutrzeby do dopuszczenia wnioskodawcy
Mariana Zygnerskiego do współposiadania samochodu marki Ma
zda 323, wyprodukowanego w 1989 r., nr podwozia ,
nr silnika , ; >
226
Wniosek o dopuszczenie do współposiadania
zasądzenie od Antoniego Kutrzeby kosztów postępowania,
wezwanie na rozprawę świadków: Andrzeja Dziubę, zam. w War
szawie, ul. Malczewskiego 25 m. 16; Alicję Zygnerską, zam. w Wo
łominie, ul. 3 Maja 10 m. 5.
Uzasadnienie
W dniu l września 1998 r. wnioskodawca Marian Zygnerski i jego
szwagier Antoni Ku trzeba nabyli od Andrzeja Dziuby samochód
osobowy marki Mazda 323, wyprodukowany w 1989 r. (nr podwo
zia , nr silnika ), dzieląc się po połowie kosztami jego
kupna.
Dowód: świadek Andrzej Dziuba, adres jak wyżej, pisemna umowa sprzedaży sporządzona dnia l września 1998 r.
Zamiarem nabywców było używanie samochodu jako taksówki, a w określonych sytuacjach w celach prywatnych, nie zarobkowych zarówno przez Mariana Zygnerskiego, jak i Antoniego Kutrzebę. Wkrótce po dokonaniu kupna między wnioskodawcą a uczestnikiem zaczęło dochodzić do konfliktów związanych z wykorzystaniem pojazdu.
Mimo wielokrotnych nalegań wnioskodawcy uczestnik, postępując wbrew wcześniejszym ustaleniom, odmawiał udostępnienie mu samochodu.
Dowód: świadek Alicja Zygnerską, adres jak wyżej.
W tym stanie rzeczy wniosek jest uzasadniony.
Marian Zygnerski
Podstawę wniosku stanowi art. 206 k.c.
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzpełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie powo
duje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wpis jest stały i wynosi 30 zł (§ 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.). .
227
Wzory pism
WZÓR nr 17
WNIOSEK O ZNIESIENIE
WSPÓŁWŁASNOŚCI
Warszawa,dnia 8 lutego 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego dla Warszawy — Pragi w Warszawie Wydział Cywilny
Wartość przedmiotu sprawy: 400 000 zł
Wnioskodawca: Edmund Popleczny, zam. Warszawa, ul. Zaciszańska 9 m. 21 Uczestnicy postępowania: 1) Maria Kowalik, zam. Warszawa, ul. Długa 55 m. 10; 2) Mieczysław Koliński, zam. Warszawa, ul. Wolfkego 6 m. 4; 3) Tomasz Balicki, zam. Warszawa, ul. Ostrobramska 104 m. 38
WNIOSEK o zniesienie współwłasności
W n o s z ę o:
1) dokonanie zniesienia współwłasności zabudowanej nieruchomości położonej w Warszawie przy ul. Bródnowskiej 12, składającej się z działki gruntu o obszarze 3 600 m2, oznaczonej w ewidencji gruntów nr 68, obręb 04-39, w ten sposób, żeby podzielić nieruchomość na dwie działki: jedną zabudowaną o obszarze 1600 m2, drugą nie zabudowaną — o obszarze 2000 m2 i przydzielenie: — działki zabudowanej na wyłączną własność wnioskodawcy,
Wniosek o zniesienie współwłasności
— działki nie zabudowanej na wyłączną własność uczestnika Mieczysława Kolińskiego, ze stosownymi spłatami na rzecz pozostałych uczestników postępowania;
dopuszczenie dowodu z opinii biegłego geodety na okoliczność
możliwości podziału nieruchomości;
zasądzenie zwrotu kosztów postępowania od uczestników.
.. ,.,... Uzasadnienie ; u ,, v;
Opisana nieruchomość stanowi współwłasność wnioskodawcy w 2/s, uczestników: Mieczysława Kolińskiego w 2/s, Marii Kowalik w yio i Tomasza Halickiego w 1/io części.
Dowód: wypis z księgi wieczystej, wypis z rejestru gruntów.
Nieruchomość zabudowana jest domem jednorodzinnym postawionym w latach 60-tych, nadającym się do remontu; obecnie żaden ze współwłaścicieli w nim nie zamieszkuje. Uczestnicy Maria Kowalik i Tomasz Balicki nie przejawiają większego zainteresowania przedmiotem współwłasności.
Współwłaściciele pragną dokonać podziału nieruchomości na dwie części, zgodnie z załączonym projektem.
Dowód: projekt podziału.
Wartość budynku obecnie nie jest wielka, zdaniem wnioskodawcy i Mieczysława Kolińskiego, przy proponowanym podziale wartość poszczególnych części będzie taka sama. Obaj dysponują środkami finansowymi na stosowną spłatę na rzecz pozostałych współwłaścicieli.
Dowód: zeznania stron.
Edmund Popieczmy
Załączniki:
odpis wniosku z załącznikami — 3 egzemplarze,
wypis z księgi wieczystej,
wypis z rejestru gruntów, . , .
propozycja podziału. ;
229
Wzory pism .'.-.•
Uwagi •' ";.'_-•• .:.i •"••;.- !:. • .
Podstawę wniosku stanowi art. 210 k.c. f
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzpełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie powo
duje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wysokość wpisu wynosi piątą lub dziesiątą (przy zgodnym wniosku) część wpisu
stosunkowego (§ 23 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r.
w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154,
póz. 753 z późn. zm.). ,.
WZÓR nr 18 , .-
WNIOSEK O USTANOWIENIE SŁUŻEBNOŚCI
DROGI KONIECZNEJ
Warszawa, dnia 10 stycznia 1999 r.
i- Do
Sądu Rejonowego
dla Warszawy — Pragi
w Warszawie " Wydział I Cywilny
Wnioskodawca: Maria Norek, zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76 m. 9 Uczestnik postępowania: Jan Norek, zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76 m. 9
WNIOSEK o ustanowienie służebności drogi koniecznej
Wnoszę o:
1) ustanowienie na rzecz każdoczesnego właściciela działki nr 9 objętej księgą wieczystą KW nr 0007492, położonej w Wesołej, służebności drogi koniecznej przez działkę nr 11 objętą księgą wieczystą KW nr 00008265, na całej długości wzdłuż jej południowej granicy pasem o szerokości 4 metrów;
230
Wniosek o ustanowienie służebności drogi koniecznej
zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych;
przeprowadzenie wskazanych w uzasadnieniu wniosku dowodów.
Uzasadnienie
Działka nr 9, której jestem właścicielką, nie ma dostępu do drogi publicznej.
Dowód: odpis z księgi wieczystej KW nr 0007492; wyrys z mapy ewidencyjnej; zeznania świadka Grzegorza Walczaka, zam. 00-821 Wesoła, ul. Niska 30.
Najmniej uciążliwy dojazd do działki możliwy jest przez działkę nr 11 wzdłuż jej południowej granicy.
Dowód: wizja sądowa z udziałem biegłego, opinia biegłego geodety.
Właścicielem działki nr 11 jest uczestnik postępowania.
Dowód: wypis z księgi wieczystej KW nr 00008265.
Biorąc to pod uwagę wniosek jest zasadny.
Maria Norek
'<•• , • , - • *
Załączniki: ,
odpisy wniosku i załączników,
wypisy z ksiąg wieczystych,
wyrys z mapy ewidencyjnej.
Uwagi ;
Podstawę wniosku stanowi art. 145 k.c.
Wniosek wnosi się do sądu, w okręgu którego nieruchomość jest położona
(art. 606 i 626 k.p.c.).
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzpełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie powo
duje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wysokość wpisu jest stała i wynosi 100 zł (§ 24 ust. l pkt l rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości
wpisów w sprawach cywilnych —Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
231
Wzory pism
WZÓR nr 19
WNIOSEK O ZASIEDZENIE
NIERUCHOMOŚCI
Warszawa, dnia 19 marca 1999 r.
Wartość przedmiotu sprawy: 50 000 zł
Do
Sądu Rejonowego dla Warszawy — Pragi w Warszawie Wydział I Cywilny
Wnioskodawcy: 1) Adam Kowal, zam. 00-111 Marki, ul. Saska 18; 2) Halina Kowal, zam. 00-111 Marki, ul. Saska 18 Uczestnicy postępowania: 1) Maria Norek, zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76 m. 9; 2) Jan Norek, zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76 m. 9; 3) Genowefa Kowalik, zam. 00-111 Marki, ul. Saska 16; 4) Marian Kulik, zam. 00-111 Marki, ul. Saska 20
WNIOSEK o zasiedzenie nieruchomości
Wnoszę o:
stwierdzenie, że wnioskodawcy z dniem l stycznia 1985 r. nabyli
przez zasiedzenie własność zabudowanej nieruchomości położonej
w Ząbkach przy ul. Saskiej 18, składającej się z działki nr 13
o obszarze. 1500 m2, dla której prowadzony jest w Sądzie Rejono
wym dla Warszawy Mokotowa zbiór dokumentów nr 20520,
zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
232
Wniosek o zasiedzenie nieruchomości
Uzasadnienie
Wnioskodawczyni w lutym 1964 r. nabyła od uczestników, w formie nieformalnej umowy darowizny, wymienioną nieruchomość. Wtedy też przejęła jej posiadanie i od tego czasu uważa ją za swoją własność. W dniu 4 maja 1968 r. wnioskodawczyni zawarła związek małżeński z wnioskodawcą. Razem postawili na działce budynek mieszkalny, zabudowania gospodarcze, ogrodzili nieruchomość oraz doprowadzili media. W ciągu tych lat nie uległy zmianie granice działki, nikt też nie żądał jej wydania.
Dowody: wyrys z mapy; wypis z rejestru gruntów; decyzja o pozwoleniu na budowę; decyzja o warunkach zabudowy; zeznania świadków: Juliana Rolicza, zam. Wesoła, ul. Tuwima 8; Mirosława Topko, zam. Wesoła ul. Bratnia 32 i Elwira Damińskiego, zam. Wesoła ul. Dawna 5; zeznania stron.
Jako właściciele w zbiorze dokumentów nadal figurują uczestnicy postępowania.
Dowód: zaświadczenie ze zbioru dokumentów. Wnioskodawcy płacili i nadal płacą podatki od nieruchomości. Dowód: dowody wpłat za lata 1964—1998. Mając to na uwadze należy przyjąć, że wniosek jest w pełni zasadny.
, ; , ..... Adam Kowal
Halina Kowal
Załączniki: ;
odpis wniosku i załączników/
odpis aktu ślubu, ,,i,.,i , ,
wyrys z mapy,
wypis z rejestru gruntów,
decyzja o pozwoleniu na budowę,
decyzja o warunkach zabudowy.
Uwagi
Podstawę wniosku stanowią art. 172—176 k.c.
Wartość przedmiotu sporu normuje art. 19 k.p.c.
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
233
Wzory pism
powoduje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
4. Wysokość wpisu stanowi połowę wpisu stosunkowego (§ 25 w związku z art. l rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154 póz. 753 z póżn. zm.).
WZÓR nr 20 s ..
> ., * '
WNIOSEK O UWŁASZCZENIE W TRYBIE ART. l USTAWY
Z DNIA 24.X.1971 r. O UREGULOWANIU WŁASNOŚCI
GOSPODARSTW ROLNYCH
: , «• . • . Warszawa, dnia 20 stycznia 1997 r.
, ' , Do
Sądu Rejonowego
" ' ' ••• • Dla Warszawy — Pragi *• •••
w Warszawie
! • - Wydział I Cywilny
Wnioskodawczyni: Maria Norek, zam.
*" ' ' ' " "> ' 00-876 Ząbki, ul. Staszica 7
Uczestnik postępowania: Jan Norek,
• ' zam. 00-876 Ząbki, ul. Staszica 9
WNIOSEK v '}"'
o uwłaszczenie w trybie art. l ustawy z dnia 24 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych
Wnoszę o:
stwierdzenie, że Maria Norek stała się z mocy samego prawa właś
cicielem nieruchomości objętej księgą wieczystą KW nr 0000521,
prowadzonej przez Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego
dla Warszawy Mokotowa, położonej w Ząbkach, składającej się
z działki nr 154 o obszarze 30 arów;
zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
234
Wniosek o uwłaszczenie na podstawie ustawy z 24.K.1971 r. o uregulowaniu własności...
Uzasadnienie
Wnioskodawczyni w 1968 r. w drodze nieformalnej umowy kupna--sprzedaży nabyła od Jana Nowaka działkę nr 154 i od tej chwili grunt ten jest w jej wyłącznym posiadaniu. Działka stanowiła grunt rolny, na którym wnioskodawczyni uprawiała ziemniaki i truskawki. Z pomocą swoich rodziców, w latach 1968 — 1970, wybudowała na działce dom mieszkalny, w którym nadal mieszka. Związek małżeński zawarła w dniu 6 czerwca 1975 r.
Dowody: umowa kupna-sprzedaży; odpis aktu ślubu; zeznania świadków: Juliana Rolicza, zam. Wesoła, ul. Tuwima 8; Mirosława Topko, zam. Wesoła, ul. Bratnia 32; Elwira Damińskiego, zam. Wesoła, ul. Dawna 5; Jadwigi Samoń, zam. Wesoła, ul. Dawna 11; zeznania stron. Wnioskodawczyni od 1968 r. uiszcza podatki gruntowe od wymienionej działki.
Dowód: pokwitowania wpłat podatków za lata 1968 —1998. Właścicielem jest uczestnik postępowania, o czym świadczy wpis w II dziale księgi wieczystej KW nr 0000521. Dowód: wypis z księgi wieczystej.
Nigdy nie kwestionowano prawa wnioskodawczyni do tej działki i dlatego czuła się jej właścicielką.
Wobec tych faktów wniosek wnioskodawczyni zasługuje na uwzględnienie.
, :„: ' Maria Norek
Załączniki:
odpis wniosku i załączników,
wypis z księgi wieczystej,
nieformalna umowa kupna-sprzedaży,
odpis aktu małżeństwa.
Uwagi
Podstawę żądania stanowi ustawa z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu
własności gospodarstwa rolnych (Dz. U. Nr 27, póz. 250).
Właściwość sądu reguluje art. 38 k.p.c.
Wartość przedmiotu sporu normuje art. 19 k.p.c. ' },;/'• ';';•'';; ii
235
Wzory pism
Minimalny obszar gruntu, na który można się uwłaszczyć wynosi ponad 0,20 ha.
Jeśli żądanie opiewa na grunt o mniejszej powierzchni, wnioskujący o uwłaszczenie
gruntu na swoją rzecz musi wykazać, że jest posiadaczem gruntu, łącznie z gruntem,
którego uwłaszczenia żąda, o powierzchni większej niż 0,20 ha.
Koniecznymi uczestnikami postępowania są właściciele hipoteczni nieruchomości,
a gdy nie żyją — ich spadkobiercy.
Wniosek jest zwolniony od wpisu.
WZÓR nr 21 f :>
WNIOSEK O USTANOWIENIE
ZARZĄDCY
Podkowa Leśna, dnia 2 marca 1999 r.
Do
ł Sądu Rejonowego w Pruszkowie Wydział Cywilny
Wnioskodawca: Jan Molak, zam. Podkowa Leśna, ul. Główna 3. Uczestnicy postępowania: 1) Paweł Molak, zam. Brwinów, ul. Grodzka 18, 2) Anna Jarząbek, zam. Pruszków, Al. Wojska Polskiego 13 m. 20, 3) Ireneusz Garbski, zam. Podkowa Leśna, ul. Kochanowskiego 12
WNIOSEK
o ustanowienie zarządcy
Wnoszę o: 1) ustanowienie zarządcy nieruchomości położonej w .Pruszkowie przy
ul. Warszawskiej 15, .:.;._...-. v
236
Wniosek o ustanowienie zarządcy
zasądzenie od uczestników na rzecz wnioskodawcy zwrotu kosztów
postępowania,
doręczenie akt tutejszego sądu sygn. I C 180/95, 350/96, 457/98.
Uzasadnienie
Wnioskodawca i uczestnicy są współwłaścicielami zabudowanej nieruchomości położonej w Pruszkowie przy ul. Warszawskiej 15.
Dowód: wypis z księgi wieczystej.
W domu znajdującym się na tej nieruchomości jest 10 lokali mieszkalnych i 2 lokale użytkowe. Do chwili obecnej wszelkie próby podjęcia decyzji w sprawie wynajmu lokali, ustalania wysokości czynszu, przeprowadzania remontów i napraw czy modernizacji instalacji napotykały trudności w porozumieniu się współwłaścicieli (większość sporów dotyczących czynszu i rozliczania się z niego trafiła na wokandę sądową).
Dowód: dokumenty zawarte w aktach spraw syn. I C 180/95, 350/96 i 457/98.
Biorąc to pod uwagę, celowe będzie ustanowienie zarządcy.
Jan Molak
Załączniki:
odpis wniosków w trzech egzemplarzach z załącznikami,
wypis z księgi wieczystej. .• : •.-•.••••,.
Uwagi
Podstawę wniosku stanowi art. 203 k.c.
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupemienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wpis jest stały i wynosi 100 zł (§ 24 ust. l pkt 5 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.). .., ,
237
Wzory pism
WZÓR nr 22
WNIOSEK O ZAŁOŻENIE
KSIĘGI WIECZYSTEJ
Legionowo, dnia 16 września 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego -
w Legionowie
Wydział Ksiąg Wieczystych
Wnioskodawca: Leopold Nawrocki, 90-374 Legionowo, ul. Kujawska 5
WNIOSEK
' > o założenie księgi wieczystej •
Wnoszę o: .•'-.,!---.'o , , , '•• .• ...
1) założenie księgi wieczystej dla nieruchomości położonej w Legiono-
1 wie, przy ul. Kujawskiej 5, oznaczonej w ewidencji gruntów jako
działka nr 54/3, o obszarze 1254 m2,
2) wpisanie prawa własności wymienionej nieruchomości na rzecz
Leopolda Nawrockiego, syna Stanisława i Moniki zamieszkałego
w Legionowie przy ul. Kujawskiej 5.
Uzasadnienie
Na podstawie dokumentów ewidencyjnych działka nr 54/3 o obszarze 1254 m2, położona w Legionowie przy ul. Kujawskiej 5, stanowi zabudowaną nieruchomość.
Dowód: wypis z rejestru gruntów.
Wymieniona nieruchomość nie miała dotychczas urządzonej księgi wieczystej, jak również nie ma zbioru dokumentów.
238
Wniosek o założenie księgi wieczystej
Wnioskodawca nabył tę nieruchomość na podstawie aktu notarialnego z dnia 28 sierpnia 1999 roku, nr repertorium A 12185.
Dowód: odpis aktu notarialnego.
Wnioskodawca jednocześnie oświadcza, że nie wie o istnieniu ograniczonych praw rzeczowych obciążających nieruchomość oraz ograniczeń w rozporządzaniu nią.
Leopold Nawrocki
Załączniki:
odpis aktu notarialnego,
wypis z ewidencji nieruchomości.
Uwagi
Podstawę roszczenia reguluje art. 59 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach
wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.). Kwestię wspólności
ustawowej reguluje art. 31 i 32 k.r.o. (Dz. U. z 1964 r., Nr 9, póz. 59 z późn. zm.).
Sądem właściwym do rozpoznania wniosku jest sąd rejonowy miejsca położenia
nieruchomości (art. 60 w związku z art. 23 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach
wieczystych i hipotece — Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.) oraz przepisy rozpo
rządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 maja 1991 r. w sprawie określenia sądów
rejonowych prowadzących księgi wieczyste oraz obszarów ich właściwości miejscowej
— Dz. U. Nr 53, póz. 230 z późn. zm.).
Sąd rozpoznaje wniosek w trybie art. 60 i n. ustawy z dnia 6 lipca 1982 r.
o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.).
Od wniosku pobiera się wpis stały w kwocie 30 zł (§ l zarządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 24 maja 1991 roku w sprawie kosztów sądowych w postępowa
niu o założenie księgi wieczystej — M.P. Nr 19, póz. 136 z późn. zm.) oraz od
wpisywanego prawa własności wpis w wysokości piątej części wpisu stosunkowego
liczonego od wartości prawa (§31 pkt l w związku z § l rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Wzory pism
WZÓR nr 23
WNIOSEK O WYDANIE ODPISU KSIĘGI WIECZYSTEJ.
Warszawa, dnia 12 października 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego
dla Warszawy —Mokotowa
w Warszawie
Wydział Ksiąg Wieczystych
Wnioskodawca: Anna Wólecka, zam. 87-765 Warszawa, ul. Kwiatowa 17 m. 65
WNIOSEK
o wydanie odpisu księgi wieczystej
Zwracam się z uprzejmą prośbą o wydanie odpisu księgi wieczystej KW nr 507654983 prowadzonej dla nieruchomości położonej w Chy-liczkach 87 obręb 04-58-32, oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr 98/3 o obszarze l ha 45 arów.
Powyższe zaświadczenie potrzebne jest w celu potwierdzenia praw do wymienionej nieruchomości.
Anna Wólecka
Uwagi
Podstawę wniosku stanowi § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
18 marca 1992 r. o wykonaniu przepisów ustawy o księgach wieczystych i hipotece
(Dz. U. Nr 29, póz. 128 z późn. zm.).
Opłatę pobiera się zgodnie z § l rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
15 listopada 1996 r. w sprawie wysokości opłat kancelaryjnych w sprawach cywilnych
(Dz. U. Nr 139, póz. 650 z późn. zm.).
240
Wniosek o wpis ostrzeżenia
WZÓR nr 24
WNIOSEK O WPIS
OSTRZEŻENIA
Warszawa, dnia 20 lutego 1998 r.
Dotyczy
księgi wieczystej
KW nr 1000983
Do ->.
Sądu Rejonowego
w Pruszkowie
Wydział Ksiąg Wieczystych
Wnioskodawca: Jan Kowalski, zam. 90-546 Warszawa, ul. Dereniowa 3 m. 54 Uczestnik postępowania: Jerzy Nowak, zam. 56-990 Pruszków, ul. Kasztanowa 6 m. 43
.WNIOSEK
' ', ' ' ł
o wpis ostrzeżenia <' . •, >
Wnoszę o dokonanie wpisu ostrzeżenia w dziale III księgi wieczystej KW nr 1000983 o toczącym się postępowaniu w zakresie prawa własności Jana Kowalskiego.
Uzasadnienie
W dziale II księgi wieczystej KW nr 1000983 wpisany jest jako właściciel Jerzy Nowak. W dniu 10 września 1996 r. wnioskodawca wystąpił do Sądu Rejonowego w Pruszkowie o usunięcie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem przez ustalenie, że przysługuje mu prawo własności nieruchomości objętej księgą wieczystą KW nr 1000983.
241
Wzory pism
Dowód: odpis pozwu.
Sąd Rejonowy w Pruszkowie, z uwagi na prawdopodobieństwo sprzedaży nieruchomości, postanowieniem z dnia 7 listopada 1997 r. sygn. akt I C 829/97, zabezpieczył powództwo przez wpis ostrzeżenia.
Dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Pruszkowie z dnia 7 listopada 1997 r.
Przedstawiając odpis tego postanowienia zaopatrzony w klauzulę wykonalności, wnoszę o dokonanie wpisu jak wyżej.
' • Jan Kowalski
Załączniki:
odpisy wniosku,
odpis postanowienia, v "
odpis pozwu.
Uwagi ' ........... t ;,.., _ ._ ., .,._
•' f i' •' , -\i,. •••'.-.-.•»•;,•>,• :
Podstawę wniosku reguluje art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r o księgach
wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zffl.).
Sądem właściwym do rozpoznania wniosku jest sąd rejonowy, prowadzący księgi
wieczyste (art. 23 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece
Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.) oraz przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 maja 1991 r. w sprawie określenia sądów rejonowych prowadzących księgi wieczyste oraz obszarów ich właściwości miejscowej (Dz U Nr 53, póz. 230 z późn. zm.).
3. Sąd rozpoznaje wniosek w trybie art. 37 i n. ustawy z dnia 6 lipca 1982 r
o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.).
4. Od wniosku pobiera się wpis stały (§ 27 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Wniosek o wpis służebności drogi koniecznej
WZÓR nr 25
WNIOSEK O WPIS
SŁUŻEBNOŚCI DROGI
KONIECZNEJ
Nowy Dwór Mazowiecki, dnia 19 sierpnia 1999 r.
Dotyczy księgi wieczystej KW nr 789511
Wartość przedmiotu sprawy: 1500 zł
Do
Sądu Rejonowego
w Nowym Dworze Mazowieckim
Wydział Ksiąg Wieczystych
Wnioskodawczyni: Barbara Czernik, zam. 98-654 Nowy Dwór Mazowiecki, ul. Dębowa 3a
Uczestnik postępowania: Antoni Pasik, zam. 98-654 Nowy Dwór Mazowiecki, ul. Dębowa 3
WNIOSEK o wpis służebności drogi koniecznej
Wnoszę o:
dokonanie wpisu w dziale III księgi wieczystej KW nr 789511,
prowadzonej dla nieruchomości stanowiącej własność Antoniego
Pasiaka, służebności drogi koniecznej, o długości 20 m i szerokości
4 m, biegnącej wzdłuż granicy wschodniej tej nieruchomości, na rzecz
każdoczesnego właściciela nieruchomości, dla której jest prowadzona
księga wieczysta KW nr 796530,
wpis tej służebności w dziale I nieruchomości, dla której prowadzo
na jest księga wieczysta KW nr 796530, stanowiącej własność
Barbary Czernik.
243
Wzory pism ^
Uzasadnienie
Postanowieniem Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim z dnia 7 lipca 1999 r. ustanowiono służebność drogi koniecznej na rzecz każdoczesnego właściciela nieruchomości KW nr 796530 za zapłatą sumy 1500 zł. Wymienione ograniczone prawo rzeczowe obciąża nieruchomość, dla której urządzona i prowadzona jest księga wieczysta KW 789511.
Dowód: orzeczenie sądu.
Ze względu na treść prawomocnego postanowienia sądu wniosek jest w pełni zasadny. n ,-," ^ •./
Barbara Czernik
Załączniki:
odpis postanowienia sądu,
odpis wniosku.
Uwagi
Podstawę wpisu stanowi prawomocne orzeczenie sądu oraz art. 32 ust. l ustawy
z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147
z późn. zm.).
Sądem właściwym do rozpoznania wniosku jest sąd rejonowy, prowadzący księgi
wieczyste (art. 23 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece
— Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.) oraz przepisy rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 maja 1991 r. w sprawie określenia sądów rejonowych
prowadzących księgi wieczyste oraz obszarów ich właściwości miejscowej (Dz. U.
Nr 53, póz. 230 z późn. zm.).
Sąd rozpoznaje wniosek w trybie art. 37 i n. ustawy z dnia 6 lipca 1982 r.
o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.).
Od wniosku pobiera się wpis w wysokości piątej części wpisu stosunkowego
liczonego od wartości prawa (§ 31 pkt 2 w związku z § l rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
244
Wniosek o wpis wspólności ustawowej
WZÓR nr 26
WNIOSEK O WPIS -WSPÓLNOŚCI USTAWOWEJ.
Warszawa, dnia 20 stycznia 2000 r.
Dotyczy księgi wieczystej KW nr 000876430 Wartość przedmiotu sprawy: 100 000 zł
Do
Sądu Rejonowego
dla Warszawy —Mokotowa
w Warszawie ,,i;>^\
Wydział Ksiąg Wieczystych . {
Wnioskodawczyni: Maria Norek, zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76 m. 9 Uczestnik postępowania: Jan Norek, zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76 m. 9
WNIOSEK o wpis wspólności ustawowej
Wnoszę o dokonanie w dziale II księgi wieczystej KW nr 000876430 — w miejsce Jana Norka — wpisu prawa własności tejże nieruchomości na rzecz małżonków Marii Norek, córki Jana i Zofii oraz Jana Norka, syna Ludwika i Anny, na prawach wspólności ustawowej.
Uzasadnienie
W dniu 4 grudnia 1990 r. zawarłam związek małżeński z Janem
Norkiem.
Dowód: wyciąg z aktu małżeństwa.
Nieruchomość objętą księgą wieczystą KW nr 000876430 nabył mój mąż Jan Norek w czasie trwania małżeństwa w drodze darowiz-
245
Wzory pism
ny. W dziale II księgi wieczystej KW nr 000876430 wpisany jest jako właściciel nieruchomości mąż. Aktem notarialnym z dnia 15 marca 1999 r. mąż rozszerzył wspólność majątkową na wymienioną nieruchomość.
Dowód: akt notarialny.
Mając na względzie powyższe, wnoszę o wpisanie mnie także jako właściciela nieruchomości.
Maria Norek
Załączniki:
odpisy wniosku i załączników,
wyciąg z aktu małżeństwa,
wypis z aktu notarialnego.
Uwagi
Podstawę roszczenia reguluje art. 10 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach
wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.). Kwestię wspólności
ustawowej reguluje art. 31 i 32 k.r.o.
Sądem właściwym do rozpoznania wniosku jest sąd rejonowy prowadzący księgi
wieczyste miejsca położenia nieruchomości (art. 23 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r.
o księgach wieczystych i hipotece — Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.) oraz przepisy
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 maja 1991 r. w sprawie określenia
sądów rejonowych prowadzących księgi wieczyste oraz obszarów ich właściwości
miejscowej — Dz. U. Nr 53, póz. 230 z późn. zm.).
Sąd rozpoznaje wniosek w trybie art. 37 i n. ustawy z dnia 6 lipca 1982 r.
o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. Nr 19, póz. 147 z późn. zm.).
Od wniosku pobiera się wpis w wysokości piątej części wpisu stosunkowego
liczonego od wartości prawa (§ 31 pkt l w związku z § l rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Wniosek o uchylenie zarządu
WZÓR nr 27
WNIOSEK O UCHYLENIE
ZARZĄDU
Warszawa, dnia 20 stycznia 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego
dla Warszawy —Mokotowa
w Warszawie
Wydział Cywilny
Wnioskodawcy: 1) Janusz Mirela, zam. 00-478 Warszawa, Al. Ujazdowskie 120
;- v ' m. 35; 2) Beata Moler, zam. 02-558
1 j •• Warszawa, ul. Dąbrowskiego 13 m. 1;
1 ' 3) Jakub Moler, zam. 02-584 Warszawa,
ul. Łowicka 10 m. 4. Uczestnik postępowania: Alojzy Kwaś-nik, zam. 01-840 Warszawa, ul. Reymonta 5 m. 73
WNIOSEK
,....,_..,. , , t o uchylenie zarządu ,..';-,
Wnosimy o:
uchylenie zarządu sprawowanego nad nieruchomością położoną
w Warszawie przy ul. Czerniakowskiej 50, stanowiącej współwłas
ność wnioskodawców,
dołączenie akt sygn. Ns 1053/96 tutejszego sądu.
Uzasadnienie
Wnioskodawcy są współwłaścicielami nieruchomości położonej w Warszawie przy ul. Czerniakowskiej 50.
247
Wzory pism
Na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy — — Mokotowa z dnia l czerwca 1997 r. w sprawie sygn. Ns 1053/96, Alojzy Kwaśnik ustanowiony został zarządcą wymienionej nieruchomości.
Dowód: wypis z księgi wieczystej, akta sprawy 1053/96.
W chwili obecnej współwłaściciele doszli między sobą do porozumienia i pragną sami sprawować zarząd nad nieruchomością. Po uchyleniu zarządu mają zamiar zawrzeć umowę, w której zamieszczone zostaną szczegółowe postanowienia dotyczące nie tylko sposobu korzystania, ale także zarządzania rzeczą wspólną oraz pobierania przychodów i pożytków, aby w przyszłości zapobiec wszelkim sporom na tym tle.
Dowód: zeznania wnioskodawców.
Mając to na uwadze, wnosimy jak w sentencji.
, ,'. . Janusz Mirela
Beata Moler
• ' , ,. ' Jakub Moler
Załączniki: -.1 /;
odpis wniosku z załącznikami j, ;f
wypis z księgi wieczystej. ' --.i ;
Uwagi
Podstawę wniosku stanowi art. 203 k.c.
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wpis jest stały i wynosi 30 zł (§ 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Wniosek o zezwolenie na dokonanie czynności przekraczającej zwykły zarząd
WZÓR nr 28 • i :
WNIOSEK O ZEZWOLENIE
NA DOKONANIE CZYNNOŚCI
PRZEKRACZAJĄCEJ
ZWYKŁY ZARZĄD
Warszawa* dnia 2 maran 1999 r.
.Do '
:, Sądu Rejonowego . dla Warszawy—Pragi w Warszawie Wydział Cywily
Wnioskodawca: Adam Bendny, zam. 02-345 Warszawa, ul. Ząbkowska 13 Uczestniczka postępowania: Joanna Bendny, zam. 02-345 Warszawa, ul. Ząbkowska 13
WNIOSEK
o zezwolenie na dokonanie czynności przekraczającej zwykły zarząd
Wnoszę o:
zezwolenie wnioskodawcy na sprzedaż nieruchomości rolnej poło
żonej w Ząbkach przy ul. Rolnej 2,
dopuszczenie dowodu z zeznań świadków: Anny Duczak, zam.
Ząbki, ul. Fabryczna 5 i Antoniego Kaczmarka, zam. ul. Ząbki,
Warszawska 5 na okoliczność przyczyn sprzedaży wymienionej
nieruchomości.
Uzasadnienie
Gospodarstwo rołne otrzymaliśmy od moich rodziców w 1978 r.
249
Wzory pism
Dowód: umowa przekazania gospodarstwa, wypis z księgi wieczystej.
Początkowo mieszkaliśmy i pracowaliśmy w tym gospodarstwie. W 1980 r. oboje ukończyliśmy studia medyczne i przeprowadziliśmy się do Warszawy, gdzie otrzymaliśmy mieszkanie. Z każdym rokiem coraz bardziej byliśmy pochłonięci pracą zawodową, a tym samym mniej czasu poświęcaliśmy pracy w gospodarstwie.
Dowód: zeznania świadków.
W latach 1985 — 1990 wydzierżawiliśmy gospodarstwo, lecz w późniejszym okresie nie udało się znaleźć osób chętnych do zawarcia umowy dzierżawy. Praktycznie po 1990 r. ziemia leżała odłogiem.
Dowód: zeznania świadków.
Obecnie wnioskodawca pragnie sprzedać gospodarstwo i zakupić za pieniądze z niego otrzymane działkę budowlaną położoną na peryferiach Warszawy, na której mogłaby w przyszłości zbudować sobie dom jedyna córka uczestników, obecnie nastolatka.
Niestety plany wnioskodawcy napotykają przeszkody w postaci odmowy wyrażenia zgody przez uczestniczkę postępowania.
Adam Bendny
Załączniki:
odpis wniosku — 2 załączniki^
umowa,
wypis z księgi wieczystej.
Uwagi -.•.'/•'<>. •. i. - •
Podstawę wniosku stanowi art. 199 k.c. ,,- ' .-... , ;
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wpis jest stały i wynosi 100 zł (§ 24 ust. l pkt 6 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów
w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
250
Wniosek o pozbawienie małżonka samodzielnego zarządu majątkiem
WZÓR nr 29
WNIOSEK O POZBAWIENIE MAŁŻONKA SAMODZIELNEGO ZARZĄDU MAJĄTKIEM WSPÓLNYM.
Warszawa, dnia 12 listopada 1999 r.
-:.••,«,.;,* .:..' ' , •••;.;; •„• ". ,... Do
Sądu Rejonowego
•;•/•.;;;••• i;;.v.', .;•-. ^ " • .'?' dla Warszawy — Pragi
• • • '• -, - w Warszawie
Wydział III Rodzinny i Nieletnich
- i • , • Wnioskodawca: Adam Kowal, zam.
00-111 Warszawa, ul. Sakońska 18 m. 3 Uczestniczka postępowania: Halina Kowal, zam. 00-111 Warszawa, ul. Sakońska 18 m. 3
' ' , :i>,'>',,'/-' ' ••>.."•
WNIOSEK ,-ń.;.-••.. vf,
o pozbawienie małżonka samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym
Wnoszę o pozbawienie uczestniczki postępowania Haliny Kowal samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym wnioskodawcy Adama Kowala i uczestniczki Haliny Kowal, a który stanowi zabudowana nieruchomość będąca działką gruntu o obszarze 1200 m2 położoną w Warszawie przy ul. Wolińskiej 17, dla której urządzona i prowadzona jest przez Sąd Rejonowy dla Warszawy — Mokotowa księga wieczysta KW nr 000075239.
Uzasadnienie
Strony zawarły związek małżeński w dniu 30 października 1976 r. Ze
?wiązku tego urodziło się troje dzieci: Ewa lat 18, Piotr lat 13 i Julia lat 5.
Dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa, odpisy skrócone ak
tów urodzenia dzieci, t • ' ,,--..*
> 251
Wzory pism
W skład majątku wspólnego wchodzi opisana nieruchomość. Nieruchomość ta stanowi darowiznę, którą strony otrzymały od ciotki wnioskodawcy w 1980 r. Zgodnie z wolą darczyńcy przedmiot darowizny wszedł do majątku objętego małżeńską wspólnością ustawową.
Dowód: odpis z księgi wieczystej.
Dom znajdujący się na działce jest od lat wynajmowany na prowadzenie działalności gospodarczej, a uzyskiwane z tego tytułu dochody przeznaczane są na utrzymanie rodziny, a w szczególności na kształcenie dzieci.
Od początku 1999 r. uczestniczka bez porozumienie ze mną zaczęła pobierać czynsz i przeznaczać go na własne rozrywki. Uczestniczka nie interesuje się od tego czasu dziećmi i domem, często wyjeżdża na kilka dni, a nawet tydzień. Trzy razy w tym roku była na drogiej wycieczce zagranicznej. Na moje interwencje odpowiada, że jest młoda i chce pożyć, pobawić się. Nie zamierza przeznaczać pieniędzy tylko na dzieci, nie uważa, że muszą chodzić do dobrych szkół.
Dowód: zeznania świadka Anny Pokoi, zam. 00-456 Warszawa, ul. Wolińska 15 m. 9, zeznania stron.
Mając to na uwadze nie jest wskazane, z punktu widzenia dobra rodziny, aby uczestniczka nadal miała możność decydowania o wspólnej własności.
Adam Kowal Załączniki:
odpis skrócony aktu małżeństwa,
odpisy skrócone aktów urodzenia, .
wypis z księgi wieczystej,
odpis wniosku i załączników. , t
* - >
Uwagi
Podstawę wniosku stanowi art. 40 k.r.o.
Właściwość sądu regulują art. 507 — 508 k.p.c.
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wysokość wpisu jest stała i wynosi 30 zł (§ 19 rozporządzenia Ministra Sprawied
liwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
252
rodzenia drogiego małżonka
WZÓR nr 30
WNIOSEK O NAKAZANIE ^PŁACENIA
MAŁŻONKOWI WYNAGRODZENIA ZA
DRUGIEGO MAŁŻONKA
Warszawa, dnia 5 maja 1999 r.
Do .' '"?"',
Sądu Rejonowego
dla m. st. Warszawy
w Warszawie ., Wydział V Rodzinny i Nieletmch
^ Wnioskodanczynr. Maria Norek, żarn.
76 m.
00-876 Warszawa, ul. Stasza 76 n, 9 Uczestnik post
00-876 Warszawa,
f
WNIOSEK
„ „ta* wydania markowi
za pracę drugiego małżom^
j
Polina z siedzibą przy ul. Lisiej 9, 00-399 _ wynagrodzenie
ce uczestnikowi postępowania - Janowi no _ wnioskodawczyni wypłacała w całości do rąk żony uczestnika Marii Norek.
. ' > Uzasadnienie
• xt v — zawarła z uczestnikiem
Wnioskodawczyni — Maria Norek I97g ^ ^^
postępowania - Janem Norkiem - w dniu ^ j> _ £wa ^ ^ małżeński. Ze związku tego urodziło się troje
aktu
tów urodzenia.
253
Wzory pism
Wnioskodawczyni pracuje w charakterze informatyka w spółce z o.o. „Cyprys" i z tego tytułu osiąga dochody w kwocie 2400 zł miesięcznie. Nie ma żadnego innego źródła utrzymania.
Dowód: zaświadczenie z miejsca pracy.
Uczestnik, Jan Norek, jest chemikiem. Pracuje w spółce cywilnej Jana Molaka i Jeremiego Polina. Jego miesięczne wynagrodzenie wynosi około 2000 zł.
Strony mieszkają razem i pozostają we wspólności małżeńskiej.
Dowód: zaświadczenie o zarobkach, przesłuchanie stron.
Kilka miesięcy temu mąż przestał przeznaczać jakiekolwiek środki na utrzymanie domu. Uważa bowiem, iż nie jestem gospodarna, trwonię pieniądze i musi mnie nauczyć oszczędności. Nie wiem, co mąż robi ze swoim wynagrodzeniem, coraz częściej przebywa on poza domem, czasami nie ma go nawet w dni wolne od pracy.
Dowód: zaznanie świadka — Piotra Madeja, zam. 03-498 Warszawa, ul. Długa 2, przesłuchanie stron.
Na wydatki związane z utrzymaniem mieszkania i rodziny nie wystarcza mi moja pensja. Zmuszona jestem pożyczać pieniądze na dom.
Dowód: zeznania świadka Natalii Jarząbek, zam. 00-731 Warszawa, ul. Widna 23 m. 8.
Mając na uwadze powyższe, wnoszę jak na wstępie.
w Norek
Załączniki: * • ,
odpis skrócony aktu małżeństwa,
odpisy skrócone aktów urodzenia,
zaświadczenia z miejsc pracy o wysokości zarobków,
odpis wniosku.
Uwagi
Podstawę wniosku stanowi art. 28 § l k.r.o. oraz art. 565 § 2 k.p.c.
Właściwość sądu regulują art. 507 — 508 k.p.c.
Wniosek jest zwolniony od kosztów sądowych (art. 111 § l pkt 2 k.p.c.).
254
Wniosek małżonka o zezwolenie na dokonanie czynności przekraczającej zwykły zarząd
WZÓRnrBl .-.-,; •.--;--::-:;^>-^ : . ,.,- ;•••'',• -•,•<•,:,-. ,i; o ••
WNIOSEK MAŁŻONKA O ZEZWOLENIE MU
NA DOKONANIE CZYNNOŚCI PRZEKRACZAJĄCEJ
ZAKRES ZWYKŁEGO ZARZĄDU
MAJĄTKIEM WSPÓLNYM
Warszawa, dnia 20 listopada 1999 r.
•m '.:!:• • '. ,.. . DO
*• . • • Sądu Rejonowego
, • •• i dla Warszawy —Pragi n;
• w Warszawie n:
Wydział III Rodzinny
Wnioskodawczyni: Maria Nielak, zam.
- • . 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76
• > > >.' Uczestnik postępowania: Jan Nielak,
zam. 00-876 Warszawa, ul. Staszica 76
WNIOSEK
małżonka o zezwolenie mu na dokonanie czynności
przekraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem wspólnym —
sprzedaż nieruchomości objętej wspólnością ustawową
Wnoszę o zezwolenie wnioskodawczyni — Marii Nielak — na dokonanie czynności polegającej na sprzedaży nieruchomości położonej w Warszawie przy ul. Zagórskiej 30, o obszarze 800 m2, wpisanej do księgi wieczystej KW nr 00009539, stanowiącej majątek wspólny małżonków Jana i Marii Nielak.
, Uzasadnienie
W dniu 7 czerwca 1978 r. zawarłam związek małżeński z Janem Nielakiem. W 1984 r. zakupiliśmy za środki pochodzące z majątku dorobkowego opisaną w komparacji wniosku działkę.
255
Wzory pism
Dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa, wypis z księgi wieczystej, odcinki emerytury wnioskodawczyni i uczestnika.
Działkę tę chcę sprzedać, a pieniądze przeznaczyć na leczenie mojego męża, który od roku jest chory na nowotwór. Oboje utrzymujemy się z emerytur, choroba męża i związane z nią wydatki pochłonęły nasze wszystkie oszczędności.
Konieczne są dalsze środki na skomplikowany zabieg, który możemy wykonać w klinice w Szwajcarii. Może on uratować mężowi życie, ale niezbędne są znaczne środki finansowe. Na pomoc syna nie możemy liczyć, gdyż od dwóch lat jest bezrobotny.
Obecny stan męża powoduje niemożność podjęcia przez niego świadomie jakiejkolwiek decyzji, ponieważ cały czas bierze silne środki uśmierzające ból.
Dowód: zaświadczenie lekarskie i zeznania syna — Marka Niela-ka, zam. 00-960 Warszawa, ul. Morska 12 m. 98.
W tym stanie rzeczy konieczne jest zastąpienie zgody męża orzecze
niem sądu, a z uwagi na wskazane okoliczności wniosek jest w pełni
uzasadniony. < ,., ,
Maria Nielak
Załączniki: ;l
odpis skrócony aktu małżeństwa,
wypis z księgi wieczystej,
zaświadczenie o stanie zdrowia Jana Nielaka,
odcinki emerytury wnioskodawczyni i uczestnika,
odpisy wniosku i załączników. ,/,,,«
Uwagi
f i ' <
Podstawę wniosku stanowi art. 31 i n. k.r.o.
Właściwość sądu reguluje art. 507 k.p.c.
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupemienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wysokość wpisu reguluje § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych
(Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
256
Wniosek o upoważnienie do dokonania określonej czynności
WZÓR nr 32
WNIOSEK O UPOWAŻNIENIE DO DOKONANIA
OKREŚLONEJ CZYNNOŚCI .
Warszawa, dnia 5 lutego 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego
dla Warszawy-Mokotowa-
w Warszawie • ' "•
Wydział Cywilny
Wnioskodawczyni: Anna Polen, zam. 01-785 Warszawa, ul. Wiolinowa 5 m. 10 Uczestnik postępowania: Roman Wolski, zam. 05-540 Zalesię Górne, ul. Piaseczna 6
WNIOSEK ^
o upoważnienie do dokonania określonej czynności ,
' Wnoszę o: ' '
upoważnienie wnioskodawczyni do odnowienia i pomalowania
ogrodzenia nieruchomości położonej w Zalesiu Górnym przy ul.
Piasecznej 6,
zasądzenie od uczestnika postępowania dla wnioskodawczyni
zwrotu kosztów postępowania,
dopuszczenie dowodu z zeznań świadka Haliny Nores, zam. Zale
się Górne, ul. Piaseczna 7 na okoliczność stanu ogrodzenia.
Uzasadnienie
Wnioskodawczyni i uczestnik postępowania są współwłaścicielami nieruchomości położonej w Zalesiu Górnym ul. Piaseczna 6, wnioskodawczyni posiada l/4, a uczestnik 3/4 udziałów we współwłasności.
257
Wzory pism
Dowód: wypis z księgi wieczystej.
Na nieruchomości zamieszkuje uczestnik. Ogrodzenie nieruchomości ma około 20 lat. Jest więc w bardzo złym stanie.
Dowód: zeznania świadka.
Współwłaściciele nie dysponują środkami finansowymi koniecznymi do postawienia ogrodzenia. Można jednak dokonać naprawy przez wymianę furtki i odmalowanie całego ogrodzenia. Koszty tej naprawy nie przekroczą z pewnością możliwości finansowych współwłaścicieli, poprawi ona natomiast estetykę całej nieruchomości i wpłynie na stopień bezpieczeństwa.
Anna Polen
Załączniki:
odpis wniosku,
wypis z księgi wieczystej.
Uwagi
Podstawę wniosku stanowi art. 201 k.c. • • > • - c
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
powoduje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
Wpis jest stały i wynosi 30 zł (§ 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Wniosek o wszczęcie egzekucji w celu wydania nieruchomości WZÓR nr 33
WNIOSEK O WSZCZĘCIE EGZEKUCJI W CELU
WYDANIA NIERUCHOMOŚCI
Warszawa, dnia 15 kwietnia 1999 r.
Do ..i*
Komornika Sądu Rejonowego
dla Warszawy —Pragi
w Warszawie , t ,,,'
.Rewir II
Wierzyciel: Andrzej Kowalski, zam. 00-543 Warszawa, ul. Polna 6 Dłużnik: Paweł Nowak, zam. 00-430 Warszawa, ul. Białostocka 3
WNIOSEK fe ;r
o wszczęcie egzekucji w celu wydania nieruchomości
Wnoszę o:
wszczęcie i przeprowadzenie egzekucji przez wezwanie dłużnika
Pawła Nowaka do wydania nieruchomości nie zabudowanej, poło
żonej przy ul. Ząbkowskiej 132, stanowiącej działkę gruntu
nr 50, w obrębie 03-40-05, zapisaną w księdze wieczystej KW
nr 8700456 prowadzonej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy — Mo
kotowa, Wydział Ksiąg Wieczystych, w terminie 7 dni, a po
bezskutecznym upływie tego terminu do odebrania tej nieruchomo
ści i wydania wierzycielowi;
wszczęcie egzekucji z majątku ruchomego dłużnika znajdującego
się na opisanej nieruchomości w celu ściągnięcia od dłużnika
zasądzonych w postanowieniu kosztów postępowania oraz kosztów
postępowania egzekucyjnego;
doręczenie wierzycielowi protokołów z przeprowadzonych czynności.
•259
Wzory pism
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 3 marca 1999 r. sąd dokonał zniesienia współwłasności między uczestnikami postępowania, przyznając na wyłączną własność opisaną nieruchomość wierzycielowi. Jednocześnie sąd nakazał wydanie mu nieruchomości, wyznaczając miesięczny termin.
Dowód: postanowienie sądu (odpis).
Wyznaczony termin upłynął bezskutecznie, mimo dodatkowego wezwania do wykonania orzeczenia sądu. Ponadto wierzyciel wykonał swoje zobowiązanie polegające na spłacie dłużnika z udziału we współwłasności.
Dowód: wezwanie, pokwitowanie spłaty. W konsekwencji wniosek jest uzasadniony.
'•'•.'••• ; •-•'<•'•'. Andrzej Kowalski
Załączniki: s' •' '•'- J'J
odpis postanowienia sądu,
odpis wezwania do wykonania orzeczenia Sądu,
pokwitowanie.
Uwaga '
Podstawę prawną stanowi art. 1046 k.p.c., określający także właściwość komornika, co nie przekreśla zasady wyboru (art. 759 § l k.p.c. i art. 6 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji z dnia 29 sierpnia 1997 r. — Dz. U. Nr 133, póz. 882 z późn. zm.).
Wniosek o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu
WZÓR nr 34 -••
WNIOSEK O USTALENIE WARUNKÓW ', •' * ZABUDOWY I ZAGOSPODAROWANIA
TERENU
Milanówek, dnia 21 maja 1999 r.
Do
> t Burmistrza Miasta Milanówek
Wnioskodawcy: 1) Aniela Nówak, zam.
' ' 05-822 Milanówek, ul. Wolińska 15;
( • 2) Marek Pieczka, zam. 05-822 Milanówek, ul. Wolińska 15
WNIOSEK
o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu
Wnioskodawcy są współwłaścicielami nieruchomości położonej w Milanówku, przy ul. Wolińskiej 15, stanowiącej działkę o obszarze 2000 m2, o numerze ewidencyjnym 67 i zamieszkują w stojącym tam drewnianym domu. Obecnie stan domu wymaga kapitalnego remontu, koszty którego znacznie przekroczą uzyskane efekty poprawy standardu zamieszkiwania. Wobec tego współwłaściciele postanowili wybudować nowy dom mieszkalny z przyłączami: wodociągowymi, gazowymi i elektrycznymi. Mając na względzie te okoliczności, wnosimy o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania wymienionej działki.
Aniela Nowak
Marek Pieczka
Załączniki: -. . i1 ;^ v-, >
mapa działki,
projekt domu z planem zagospodarowania terenu,
opinie dysponentów sieci gazowej i wodociągowej. ;
261
Wzory pism
l
WZÓR nr 35
WNIOSEK O WYDANIE POZWOLENIA
NA BUDOWĘ
Milanówek, dnia 28 maja 1999 r.
Do
Burmistrza Miasta
Milanówek
Wnioskodawcy: 1) Aniela Nowak, zam.
02-822 Milanówek, ul. Wolińska 15; •• 2) Marek Pieczka, zam. 02-822 Milanó-* wek, ul. Wolińska 15
WNIOSEK
^s:!3 !;;<• o wydanie pozwolenia na budowę >.;,•,.,«f. , ,
Wnioskodawcy będący współwłaścicielami nieruchomości położonej w Milanówku przy ul. Wolińskiej 15, stanowiącej działkę o obszarze 2000 m2, o numerze ewidencyjnym 67, wnoszą o wydanie pozwolenia na realizację inwestycji budowlanej — budynku mieszkalnego z przyłączami elektrycznymi, gazowymi i wodociągowymi oraz garażu na opisanej działce.
Aniela Nowak
'••'-'•• ' » Marek Pieczka
Załączniki:
dokumentacja projektowa,
opinie dotyczące planowanych przyłączy,
odpis księgi wieczystej,
decyzja o warunkach zabudowy. ,• , .
262
Wniosek o rozgraniczenie
WZÓR nr 36
WNIOSEK
O ROZGRANICZENIE
Milanówek, dnia 7 lipca 1999 r.
Do
Burmistrza Miasta
Milanówek
•r.-/' Wnioskodawcy: 1) Aniela Nowak, zam. 00-766 Milanówek, ul. Wolińska 15; 2) Marek Pieczka, zam. 05-822 Milanówek, ul. Wolińska 15 Uczestnik postępowania: Daniel Korzeń,
,- ?' zam. 05-822 Milanówek, ul. Wolińska 17
* •*
WNIOSEK *^ '
o rozgraniczenie
Wnioskodawcy, będący współwłaścicielami nieruchomości położonej w Milanówku przy ul. Wolińskiej 15, stanowiącej działkę o obszarze 2000 m2, o numerze ewidencyjnym 67, wnoszą o rozgraniczenie tej działki z nieruchomością, której własność przysługuje wskazanemu uczestnikowi postępowania.
Odkąd uczestnik stał się właścicielem działki sąsiadującej z nieruchomością wnioskodawców, między stronami powstały spory w zakresie przebiegu wspólnej granicy. Mimo wielokrotnych rozmów, strony nie są w stanie ustalić, gdzie znajduje się owa granica. Konieczne zatem jest podjęcie działań administracyjnych w tej sprawie.
Aniela Nowak
, , , -: , -,) s Marek Pieczka
Załącznik: * • • '
wypis z księgi wieczystej. - .,;,*»••
263
Wzory pism
WZÓR nr 37
WNIOSEK O NADANIE KLAUZULI WYKONALNOŚCI
PRZECIWKO MAŁŻONKOWI
DŁUŻNIKA
Warszawa, dnia 15 kwietnia 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego dla Warszawy — Pragi w Warszawie
Syg. akt KM 500/97 I C 700/96
Wierzyciel: Andrzej Kowalski, zam. 00-543 Warszawa, ul. Polna 3 Dłużnik: Paweł Nowak, zam. 00-430 Warszawa, ul. Białostocka 16 Uczestniczka: Anna Nowak, zam. 00-430 Warszawa, ul. Białostocka 16
WNIOSEK o nadanie klauzuli;fvykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika
Wnoszę o:
nadanie klauzuli wykonalności prawomocnemu wyrokowi Sądu
Rejonowego dla Warszawy — Pragi z dnia l kwietnia 1997 r., sygn.
akt I C 700/96 przeciwko małżonce dłużnika — Krystynie Nowak
z ograniczeniem odpowiedzialności do majątku objętego małżeńską
wspólnością ustawową,
zasądzenie od dłużnika na rzecz wierzyciela kosztów postępowania
według norm przepisanych.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia l kwietnia 1997 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy—Pragi zasądził od dłużnika Pawła Nowaka, na rzecz wierzyciela, kwotę 10 000 złotych z odsetkami ustawowymi wraz z kosztami procesu.
264
Wniosek o nadanie klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika
Dłużnik nie uiścił należności, prowadzona zaś egzekucja, skierowana przeciwko dłużnikowi, nie przyniosła rezultatu, gdyż dłużnik nie posiada majątku odrębnego.
Dowód: akta KM 500/97.
Dłużnik wraz z małżonką są właścicielami, w ramach ustawowej wspólności małżeńskiej, nieruchomości położonej w Warszawie przy ul. Białostockiej 16, dla której w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa prowadzona jest księga wieczysta KW nr 10003425.
Wierzyciel chce skierować egzekucję do opisanej nieruchomości. W związku z tym wniosek jest zasadny.
s, .,,/, ,,, Andrzej Kowalski
Uwagi ' :' . >
Podstawę prawną wniosku stanowi art. 787 § l k.p.c.
Właściwość sądu określona została w art. 781 k.p.c.
Na podstawie § l rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 15 listopada
1996 r. w sprawie wysokości opłat kancelaryjnych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr
139, póz. 650 z późn. zm.) opłata za klauzulę wykonalności wynosi 6 zł za każdą
rozpoczętą stronę orzeczenia.
Wzory pism
WZÓR nr 38
WNIOSEK O WYKONANIE
EKSMISJI Z LOKALU
Warszawa, dnia 15 kwietnia 1999 r.
Do
Komornika Sądu Rejonowego dla Warszawy —Pragi w Warszawie Rewir II
Wierzyciel: Andrzej Kowalski, zam. 00-543 Warszawa, ul. Polna 6 Dlużniczka: Krystyna Nowak, zam. 00--430 Warszawa, ul. Białostocka 16 m. 8
WNIOSEK o wykonanie eksmisji z lokalu
Wnoszę o:
1) wszczęcie egzekucji w celu wykonania postanowienia Sądu Rejono
wego dla Warszawy —Pragi z dnia l lutego 1999 r., wydanego
w sprawie I Ns 333/98 przez:
wezwanie dłużnika do dobrowolnego opuszczenia lokalu miesz
kalnego nr 8, położonego w Warszawie przy ul. Białostockiej 16
wraz z osobami, które wywodzą swe prawa z jego praw, oraz
rzeczami, w terminie 7 dni,
a w razie dobrowolnego nieopuszczenia lokalu — usunięcie
dłużnika wraz z wymienionymi w tytule wykonawczym osobami
i rzeczami;
2) skierowanie egzekucji do ruchomości dłużnika znajdujących się w tym
lokalu celem ściągnięcia na rzecz wierzyciela kosztów postępowania
rozpoznawczego w kwocie 180 zł oraz postępowania egzekucyjnego.
266
Wniosek o wykonanie eksmisji z lokalu
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia l lutego 1999 r. wydanym w sprawie sygn. akt I Ns 333/98 Sąd Rejonowy rozliczył spółkę cywilną, którą tworzyły strony i w ramach tego nakazał dłużnikowi opuszczenie lokalu opisanego w sentencji wniosku i zasądził na rzecz wierzyciela koszty postępowania w kwocie 180 zł.
Do chwili obecnej, mimo uprawomocnienia się orzeczenia, dłużnik nie opuścił lokalu i nie zwrócił poniesionych przez wierzyciela kosztów.
Mając to na względzie, wnoszę o podjęcie właściwych czynności.
Andrzej Kowalski
Załącznik:
tytuł wykonawczy — odpis postanowienia sądu
zaopatrzonego w klauzulę wykonalności.
Uwagi • '<''•" ••
Podstawę prawną stanowi art. 1046 § l k.p.c. regulujący egzekucję świadczeń
niepieniężnych (wydanie nieruchomości).
Przy zajęciu ruchomości dłużnika stosuje się art. 856— 862 k.p.c.
Wzory pism
WZÓR nr 39
WNIOSEK O ZAKAZANIE DOKONANIA
OKREŚLONEJ CZYNNOŚCI
Pruszków, dnia 4 hite&» 1999 r.
Do
Sądu Rejonowego
w Pruszkowie
Wydział Cywilny '
Wnioskodawcy. 1) Adam Łęcki, zam. 05-800 Pruszków, Al. Wojska Polskiego 34 m. 5; 2) Anna Gudelska, zam. 05-800 Pruszków, ul. Słowackiego 8 m. 3 Uczestnicy postępowania: 1) Piotr Łęcki, zam. 05-800 Pruszków, ul. Gródeckiego 7; 2) Janina Mroziewicz, zam. 05-806 Komo rów, ul. Kochanowskiego 10
WNIOSEK :,,«
o zakazapje dokonania określonej czynności , >
W n o simy o:
zakazanie uczestnikom postępowania Piotrowi Łęckiemu i Janinie
Mroziewicz malowania pomieszczeń i okien oraz drzwi w budynku
położonym w Komorowie przy ul. Leśnej, który stanowi współ
własność stron, farbą nieekologiczną;
zasądzenie od uczestników na rzecz wnioskodawców kosztów po
stępowania;
dopuszczenie dowodu z załączonej ekspertyzy farby zakupionej do
malowania pomieszczeń.
Uzasadnienie
Współwłaścicielami nieruchomości położonej w Komorowie przy ul. Leśnej 4 są wnioskodawcy w częściach po l/4 każde z nich. Nieruchomość zabudowana jest parterowym domem.
268
Wniosek o zakazanie dokonania określonej czynności
D o w ó d: wypis z księgi wieczystej.
Budynek powyższy wynajmowany jest na przedszkole prowadzone przez panią Annę Bozinek od 5 lat.
Dowód: umowa najmu.
Ze względu na poprawienie estetyki wnętrz uczestnicy postępowania postanowili odnowić w czasie przerwy wakacyjnej ściany i stolarkę okienno — drzwiową i zakupili na ten cel farby. Jakość farb oraz ich składniki wzbudziły wątpliwości wnioskodawców, którzy zwrócili się o ekspertyzę do biegłego. Biegły wykazał, iż farba może być szkodliwa dla dzieci.
Dowód: ekspertyza biegłego.
Po zapoznaniu się z treścią opinii uczestnicy nie zrezygnowali z planów odnowienia pomieszczeń. Podnosili, iż zakup był bardzo okazyjny i ze względów oszczędnościowych nie należy zmieniać decyzji w sprawie malowania tą farbą.
Dowód: zeznania stron.
Wnioskodawcy są przekonani, że niedopuszczalne jest użycie tych farb. Decyzja uczestników w sposób rażący pozostaje w sprzeczności z zasadami prawidłowego zarządu. Może się bowiem okazać, iż rodzice zabiorą dzieci z przedszkola i pani A. Bozinek zmuszona będzie rozwiązać z nimi umowę. Decyzja taka może narazić współwłaścicieli na poważne straty w postaci braku czynszu z tytułu najmu oraz ewentualnego odszkodowania na rzecz prowadzącej przedszkole.
. Adam Łęcki
' Anna Gudelska
Załączniki:
odpis wniosku — 2 egzemplarze z załącznikami,
wypis z księgi wieczystej,
umowa najmu,
ekspertyza farby. : ; ; , :
Uwagi
Podstawę wniosku stanowi art. 201 k.c.
Wniosek powinien być należycie opłacony. Brak opłaty (wpisu sądowego) jest
brakiem formalnym, którego nieuzupełnienie w wyznaczonym przez sąd terminie
269
Wzory pism
powoduje zwrot wniosku (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 24, póz. 110 z późn. zm.).
3. Wpis jest stały i wynosi 100 zł (§ 24 ust. l pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych — Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
WZÓR nr 40
SKARGA MAŁŻONKA DŁUŻNIKA
NA CZYNNOŚĆ KOMORNIKA
Warszawa, dnia 15 kwietnia 1999 r.
Sygn. akt Ol 333/97
Do
Sądu Rejonowego dla Warszawy — Pragi w Warszawie Wydział I Cywilny
Wierzyciel: Adam Poi, zam. 00-521 Warszawa, ul. Główna 4 Dłużnik: Piotr Jasny, zam. 00-711 Warszawa, ul. Białostocka 13 Uczestniczka postępowania: Maja Jasny, zam. 00-605 Warszawa, ul. Petrarki 6
SKARGA
małżonka dłużnika na czynność komornika
Wnoszę o:
1) uchylenie zajęcia samochodu marki Nissan Mikra, nr nadwozia
XSC76320S9800, nr silnika SOX93400226X928, nr rejestracyjny
WSX 1090; ,,. „ , *,...„..... ,..; , ,. .,,,•>,, .-: „-.,,<, ,..-,-
270
Skarga małżonka dłużnika na czynność komornika
orzeczenie o wyłączeniu możliwości zaspokojenia wierzyciela z ma
jątku wspólnego;
zawieszenie postępowania w sprawie KM 333/97 do czasu rozpo
znania niniejszej skargi.
Uzasadnienie
W dniu l kwietnia 1999 r. komornik dokonał zajęcia ruchomości opisanej we wniosku. Ruchomość została nabyta w trakcie trwania związku małżeńskiego, niemniej jednak mój mąż porzucił mnie pięć lat temu i od tego czasu żyjemy w separacji. M^ąż nie przekazuje mi pieniędzy na utrzymanie rodziny. Samochód kupiłam w trakcie separacji za pieniądze uzyskane z kredytu, który spłacam.
Z tej racji wnoszę, jak na wstępie.
Maja Jasny
Załączniki:
odpis postanowienia o zajęciu,
odpis skargi w dwóch egzemplarzach.
Uwagi ..' i': Os, '••-. '
Podstawę prawną stanowi art. 7671 k.p.c. w zw. z art. 41 § 3 k.r.o.; wraz ze skargą
można domagać się zawieszenia postępowania egzekucyjnego (art. 821 k.p.c.). Właś
ciwy do rozpoznania jest sąd rejonowy, w którego okręgu działa komornik.
Wpis wynosi 50 zł na mocy § 52 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych (Dz.U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.).
Wzory pism
WZÓR nr 41
ZAŻALENIE NA POSTANOWIENIE O NADANIU
KLAUZULI WYKONALNOŚCI
Warszawa, dnia 15 kwietnia 1999 r.
Syg. akt I C 546/97 Wartość przedmiotu sprawy: 10 000 zł
Do ,
Sądu Okręgowego
Wydział Cywilny
w Warszawie
za pośrednictwem
Sądu Rejonowego
dla Warszawy —Pragi
Wierzyciel: Andrzej Kowalski, zam. 00-543 Warszawa, ul. Polna 3 Dlużnik: Paweł Nowak, zam. 00-430 Warszawa, ul. Białostocka 16
ZAŻALENIE na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności '" '• '
Wnoszę o:
uchylenie postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy — Pragi
w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności wyrokowi z dnia
3 marca 1998 r., wydanemu przez ten Sąd w sprawie — sygn. akt
IC 546/97;
zasądzenie kosztów postępowania od wierzyciela według norm
przepisanych.
272
Zażalenie na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności
Uzasadnienie
W dniu 3 marca 1998 r., Sąd Rejonowy wydał wyrok w sprawie z powództwa Andrzeja Kowalskiego przeciwko Pawłowi Nowakowi. Po upływie dwudziestu dni od ogłoszenia wyroku wydano Andrzejowi Kowalskiemu tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Ze względu na fakt, iż tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności nie był prawomocny (od orzeczenia złożyłem apelację w terminie przewidzianym przepisem prawa) wnoszę o uwzględnienie niniejszego środka odwoławczego.
Andrzej Kowalski
Załączniki:
ł) odpis apelacji,
2) zawiadomienie o wszczęciu egzekucji.
Uwagi
Podstawę prawną środka odwoławczego stanowi art. 795, 781 k.p.c. w zw.
z art. 395 k.p.c.
Wpis, zgodnie z treścią § 9 ust. 3 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach
cywilnych (Dz. U. Nr 154, póz. 753 z późn. zm.), stanowi 1/s wpisu stosunkowego,
obliczonego na podstawie § l i 2 tego rozporządzenia.
WYKAZ SKRÓTÓW
NSA — Naczelny Sąd Administracyjny
ONSA — Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego
OSA — Orzecznictwo Sądów Administracyjnych
OSN — Orzecznictwo Sądu Najwyższego
OSNC — Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna
OSNCP — Orzecznictwo Sądu Najwyższego, Izba Cywilna i Pracy
OSP — Orzecznictwo Sądów Polskich
OSPiKA — Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitrażowych
SN — Sąd Najwyższy
SPIS TREŚCI
Str.
UWAGI WSTĘPNE 5
CZĘŚĆ PIERWSZA 7
R o z d z i a 11. Zagadnienia wprowadzające 7
Uwagi ogólne 7
Rodzaje współwłasności 9
Powstanie współwłasności 12
Charakter prawny udziału we współwłasności i prawo rozpo
rządzania nim 15
5. Korzystanie ze wspólnej rzeczy 22
Rozdział H. Zarząd wspólną rzeczą 36
, l. Zagadnienia wstępne 36
2. Rodzaje zarządów rzeczą wspólną 46
Zarząd umowny 46
Ustawowy zarząd rzeczą wspólną 50
Sądowy zarząd rzeczą wspólną 64
Rozdział III. Stosunki majątkowe w spółce cywilnej 67
R o z d z i a ł IV. Wspólnoty mieszkaniowe i odrębna własność lokali 71
Powstanie odrębnej własności lokali 71
Prawa właścicieli lokali 79
Obowiązki właścicieli lokali 82
Zarząd nieruchomością wspólną 85
Rozdział V. Zniesienie współwłasności 91
l. Uwagi ogólne 91
. 2. Sposoby zniesienia współwłasności 95
Podział fizyczny nieruchomości 97
Przyznanie rzeczy jednemu ze współwłaścicieli 103
Sądowe zniesienie współwłasności 109
Umowne zniesienie współwłasności 113
Zniesienie współwłasności nieruchomości w drodze sprzedaży
publicznej 114
277
Spis treści
Str.
R o z d z i a ł VI. Stosunki majątkowe w małżeństwie 120
Uwagi ogólne 120
Ustawowa wspólność małżeńska — powstanie i charakter .. 121
Wspólność umowna 139
Rozdzielność majątkowa 144
Udziały małżonków w majątku wspólnym 154
Zarząd majątkiem objętym małżeńską wspólnością ustawową 156
Zniesienie wspólności ustawowej małżeńskiej 172
— Podział majątku dorobkowego 173
CZĘŚĆ DRUGA 195
Wzór nr l Pozew o ochronę własności 195
Wzór nr 2 Pozew o ustalenie nierównych udziałów 197
Wzór nr 3 Pozew o zwrot nakładów na wspólną nieruchomość 199
Wzór nr 4 Pozew o zapłatę 201
Wzór nr 5 Pozew o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem
prawnym 203
Wzór nr 6 Pozew o ochronę naruszonego posiadania (przez nakazanie zanie
chania naruszeń) 205
Wzór nr 7 Pozew o zniesienie służebności gruntowej 207
Wzór nr 8 Pozew o wydanie nieruchomości 209
Wzór nr 9 Pozew o ustalenie wysokości czynszu 211
Wzór nr 10 Pozew o uchylenie uchwały Walnego Zgromadzenia Spółdzielni ... 213
Wzór nr 11 Pozew o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej 215
Wzór nr 12 Pozew o zniesienie wspólności małżeńskiej 217
Wzór nr 13 Pozew o zmianę treści i sposobu wykonywania służebności 219
Wzór nr 14 Wniosek o ustalenie sposobu korzystania z rzeczy wspólnej 222
Wzór nr l5 Wniosek o podział majątku wspólnego 224
Wzór nr 16 Wniosek o dopuszczenie do współposiadania 226
Wzór nr 17 Wniosek o zniesienie współwłasności 228
Wzór nr 18 Wniosek o ustanowienie służebności drogi koniecznej 230
Wzór nr 19 Wniosek o zasiedzenie nieruchomości 232
Wzór nr 20 Wniosek o uwłaszczenie w trybie art. l ustawy z dnia 24 paździer
nika 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych 234
Wzór nr 21 Wniosek o ustanowienie zarządcy 236
Wzór nr 22 Wniosek o założenie księgi wieczystej 238
Wzór nr 23 Wniosek o wydanie odpisu księgi wieczystej 240
Wzór nr 24 Wniosek o wpis ostrzeżenia 241
278
Spis treści
Str.
Wzór nr 25 Wniosek o wpis służebności drogi koniecznej 243
Wzór nr 26 Wniosek o wpis wspólności ustawowej 245
Wzór nr 27 Wniosek o uchylenie zarządu 247
Wzór nr 28 Wniosek o zezwolenie na dokonanie czynności przekraczającej zwy
kły zarząd .- 249
Wzór nr 29 Wniosek o pozbawienie małżonka samodzielnego zarządu mająt
kiem wspólnym 251
Wzór nr 30 Wniosek o nakazanie wypłacania małżonkowi wynagrodzenia za
pracę drugiego małżonka 253
Wzór nr 31 Wniosek małżonka o zezwolenie mu na dokonanie czynności prze
kraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem wspólnym 255
Wzór nr 32 Wniosek o upoważnienie do dokonania określonej czynności 257
Wzór nr 33 Wniosek o wszczęcie egzekucji w celu wydania nieruchomości — 259
Wzór nr 34 Wniosek o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania tere
nu 261
Wzór nr 35 Wniosek o wydanie pozwolenia na budowę 262
Wzór nr 36 Wniosek o rozgraniczenie 263
Wzór nr 37 Wniosek o nadanie klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi
dłużnika 264
Wzór nr 38 Wniosek o wykonanie eksmisji z lokalu 266
Wzór nr 39 Wniosek o zakazanie dokonania określonej czynności 268
Wzór nr 40 Skarga małżonka dłużnika na czynność komornika 270
Wzór nr 41 Zażalenie na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności 272
WYKAZ SKRÓTÓW 275