TESTUJĄ NA NAS BROŃ KLIMATYCZNĄ
Testują na nas broń klimatyczną, a rząd nic z tego sobie nie robi bo ważniejsze są wybory!. Dowody…
Jak by nie zainteresowała nas kiedyś specyfikacja HAARP i SURA to dziś napewno nie patrzylibyśmy w niebo szukając odpowiedzi na zdarzenia jakie miały miejsce w przeszłości i jakie będą miały miejsce w przyszłości. W okolicach 17 maja skupialiśmy uwagę naszych prac na skoku temperatur w Rosji w rejonie rosyjskiego urządzenia podobnego do amerykańskiego HAARP noszącego nazwę SURA. Ale już we czwartek zanim w Polsce pojawiły się monstrualne oberwania chmury w naszym rejonie ok. godziny 19:15 zaobserwowaliśmy na niebie samolot z charakterystycznym dźwiękiem samolotów jakie w momencie epidemii AH1N1 latały nad Ukrainą i Polską rozpryskując masę substancji czego świadkami jest ponad 20.000 ludzi. W tym wypadku zaobserwowany samolot który mógł usłyszeć prawie każdy mieszkający w Beskidach, zapewne rozpryskiwał substancję która rozdzierała chmury powodując obfite oberwania chmury. Dowodem na to jest iż zaledwie kilka minut później nastąpiły masakryczne deszcze. Celowa robota, aby chmury wypróżnić specjalnie nad naszymi terenami.
Na Węgrzech podobny scenariusz o głośnych silnikach samolotu i nagłych deszczach z chmur które nawet nie zamierzały padać strumieniami deszczu. Nawet synoptycy mówią iż te chmury zostały poprostu rozerwane jakby substancją do tego przygotowana, bo taka ilość wody w tak krótkim czasie jest poprostu niemożliwa z przyczyn atmosferycznych panujących w tej właśnie strefie klimatycznej.
Z wielu krajów dochodzą do nas słuchy iż zabronione jest o tym nawet wspominać, a naukowcy wtajemniczenie w projekty broni klimatycznej poprostu mają nóź na gardle i pod pretekstem ujawnienia tajemnicy Państwowej są silnie zmuszani do realizowania zacnego planu o nazwie „Broń Meteorologiczna”.
Od tajemniczej osoby otrzymaliśmy także wiadomość, że to są dopiero początki badań prowadzonych przez tych co w Polsce, Węgrzech i Słowacji wywołali potężne ulewy. Z tego co wiadomo obecnie trwają przygotowania nad rejonami „celu” owej broni. W najbliższym czasie możemy spodziewać się gorszych objaw testów jakimi będą burze i wyładowania atmosferyczne które poprostu za pomocą pioruna będą unieszkodliwiać dany cel. Z wycieków dowiadujemy się iż celem prawdopodobnie będzie wieżowiec, który dla spraw rozwoju owej broni będzie zniszczony potężną dawką wyładowania.
Zmowa milczenia trwa, a Ci co sprzedają kraje dla testów owej nowej broni są poprostu zbrodniarzami narodowymi skazując swój naród na cierpienia i męki.
Na koniec dodamy, że HAARP i SURA mają możliwości przetransportowania chmur opadowych nawet o 5000km w godzinę. Czy nie mogli zrobić by opady zrealizowały się np. na oceanie atlantyckim lub w miejscach gdzie jest susza? Jak widać nikt nawet nie pomógł w tej kwestii co jest prawomocnym dowodem na to, że wszystko było ukartowane celowo, a premier nie ogłaszając stanu klęski żywiołowej daje do zrozumienia, że to nie przez żywioł natury ludzie cierpią ale przez spisek, w której testuje się nową broń meteorologiczną.
Z ostatniej chwili: Czy nie dziwne były temperatury w okolicach północnej Rosji wahające się od +28 stopni Celsjusza do nawet +35, w dniach 17.05 i 1.06.2010 (daty w których nawiedziły nas powodzie w kraju), a wiemy doskonale że w tamtych rejonach jedynie najcieplej od ponad 100 lat to góra +20 stopni. A jak wiadomo, gdy odpalany w USA był HAARP to temperatura była dzięki dziury w jonosferze tak wysoka, że mogła nawet spowodować poparzenia u ludzu.