W wielu sytuacjach zagrożenia życia pacjenta niezbędne jest założenie centralnego dostępu żylnego, które umożliwia szybkie podanie leków, płynów, preparatów krwiozastępczych, a także monitorowanie stanu pacjenta lub przeprowadzenie hemodializy [1, 2]. Standardowo wykonuje się te procedury pod kontrolą wzroku i palpacji, wybierając miejsce wkłucia na podstawie anatomicznych punktów orientacyjnych. Wykorzystanie ultrasonografu do tej procedury daje jednak lepsze efekty [3]. Szczególnie pomocne może być użycie tego narzędzia w sytuacjach, gdy odszukanie punktów orientacyjnych jest niemożliwe bądź bardzo trudne oraz u dzieci. Na terenie Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych zaleca się zakładanie wkłuć do żył ośrodkowych w sytuacjach nagłych oraz planowego cewnikowania żył pod kontrolą ultrasonografu [1, 4]. Najczęściej wykonywane jest nakłucie żyły szyjnej wewnętrznej, rzadziej żyły udowej czy żyły podobojczykowej, a bardzo rzadko żyły pachowej [3].
Do wykonania wkłucia centralnego przy pomocy aparatu USG można użyć zarówno głowicy typu convex, jak i głowicy liniowej. Badania na modelu doświadczalnym wykazały przewagę głowicy typu convex u niedoświadczonych operatorów, jednak najczęściej wykorzystywana jest głowica liniowa, ze względu na możliwość dokładniejszego zobrazowania wybranych naczyń [3, 5, 6].
Istnieją trzy sposoby zakładania wkłucia centralnego przy wykorzystaniu ultrasonografii w opcji B-mode:
a) tak zwana technika „statyczna”: może ona być wykorzystana jako samodzielna metoda lub jako przygotowanie do pozostałych metod. Polega ona na odnalezieniu wybranego naczynia wykorzystując zarówno przyłożenie poprzeczne jak i podłużne głowicy w stosunku do danego naczynia. W identyfikacji naczynia żylnego może pomóc także metoda uciskowa w połączeniu z opcją dopplera kodowanego kolorem, uznawana przez niektórych jako odrębna metoda [3, 7, 8]. Następnie, już bez kontroli głowicy, nakłuwa się wybrane miejsce. Zaletą tej techniki jest brak potrzeby używania zdezynfekowanej głowicy, nie ma jednak kontroli nad samym przebiegiem wkłucia, co umożliwiają kolejne techniki badania w czasie rzeczywistym [7].
b) metoda przekrojów poprzecznych w czasie rzeczywistym, gdy igłę wprowadzamy w osi krótkiej głowicy (widzimy igłę jako artefakt ring-down). Przez niektórych, uważana jest za metodę łatwiejszą dla początkujących operatorów [3, 9].
c) metoda przekrojów podłużnych w czasie rzeczywistym, gdy igłę wprowadzamy w osi długiej głowicy (daje możliwość uwidocznienia igły, znajdującej się w tkankach, na całej jej długości) [3, 7].
Przed przystąpieniem do właściwego wkłucia pod kontrolą ultrasonograficzną w czasie rzeczywistym należy zdezynfekować wybrany obszar ciała, a także głowicę. Najlepszym wyjściem jest pokrycie głowicy sterylną barierą (sterylną rękawiczką lateksową bądź specjalną osłonką) oraz używanie jałowego żelu [3, 6, 10].
Wkłucie może być przeprowadzone przez dwie osoby: operatora aparatu USG wspólnie z lekarzem, który wykona wkłucie lub przez jedną osobę, która samodzielnie wykona wkłucie pod kontrolą ultrasonografu. Ważne jest by przy wykonywaniu procedury przez jedną osobę igła znajdowała się w ręce dominującej, a głowica ultrasonograficzna w niedominującej [3, 6].
Pozycja ułożenia pacjenta zależy od wybranego miejsca nakłucia. Przy nakłuciu żyły szyjnej wewnętrznej i podobojczykowego zalecana jest pozycja Trendelenburga, a przy nakłuciu żyły udowej kończyna dolna powinna być odwiedziona [7].
W Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, metoda z wykorzystaniem USG w opcji B-mode (dwuwymiarowej) jest zalecana, ze względu na niższe ryzyko powikłań, a także krótszy czas przeprowadzenia procedury oraz większą skuteczność już przy pierwszej próbie wkłucia, zwłaszcza u pacjentów z większą ilością czynników ryzyka [2, 4 , 8]. Jeżeli chodzi o żyłę szyjną wewnętrzną wykazano niższy odsetek powikłań: odmy opłucnowej, niezamierzonego nakłucia tętnicy szyjnej wspólnej, w stosunku do metody opartej na punktach orientacyjnych [3, 4, 6, 10, 11]. Bardzo dobre efekty przynosi również wykonywanie wkłuć centralnych pod kontrolą USG u dzieci [3, 12]. Na podstawie powyższego, wydaje się, iż wprowadzenie do powszechnego użycia metody zakładania wkłuć centralnych przy pomocy USG ułatwiłoby pracę lekarzom pracującym na oddziałach intensywnej terapii. Przyczyniłoby się to również do zmniejszenia częstości powikłań.
Choć technika wykonania zabiegu wydaje się być prosta, zalecane są jednak wcześniejsze szkolenia w celu zmniejszenia ryzyka wystąpienia powikłań wynikających z braku doświadczenia [1, 8, 10]. Przyszłością będą zapewne techniki wykorzystujące opcję trój- i czterowymiarową [13].