ADLER R.15 SENS ŻYCIA.
Życie pozostaje w stanie walki by sprostać żądaniom kosmosu.
Żyć, znaczy rozwijać się. Pęd wrodzony to coś przynależnego do życia, parcie, rozwój. Bez niego nie można sobie wyobrazić życia.
Kierunek rozwoju każdego gatunku ma wyznaczony cel - doskonałość, czynne przystosowanie się do wymagań kosmicznych.
Czynne przystosowanie - cała organizacja życia musi dążyć do tego ostatniego przystosowania, do opanowania wszystkich korzyści i niekorzyści ustanowionych przez kosmos.
Pojęcie Boga - zawiera ruch ku doskonałości; jako cel, odpowiada niejasnej tęsknocie człowieka do doskonałości. Daje poczucie wspólnoty.
Kierunek zbaczający od prawdy musi wyjść na szkodę danej jednostki, a może nawet spowodować jej upadek.
Poczucie wspólnoty - dążenie do takiej formy zbiorowości, którą należy uważać za wieczną i tak jak można by ją sobie wyobrazić, gdyby ludzkość osiągnęła cel doskonałości.
„Mają rację ci, którzy w psychologii indywidualnej widzą coś z metafizyki”.
Psychologia indywidualna ma służyć rozumieniu sensu życia ludzkiego i wtedy może być rozumiana jako koncepcja filozoficzna.
Dobro ogółu opiera się na wkładzie naszych przodków. Ci, którzy niczym się do dobra ogółu nie przyczynili, ZGINĘLI BEZ ŚLADU! :) Ziemia ich pochłonęła.
Ruch jednostki i ruch mas możemy uważać za wartościowy tylko wtedy, gdy stwarza wartości wieczne dla wyższego rozwoju zbiorowej ludzkości.
Ten, kto ma większe poczucie wspólnoty jest bliższy rozumienia przyszłej harmonii.
Zgubnie na rozwój dziecięcego poczucia wspólnoty może działać: gloryfikowanie wojny, problemy ekonomiczne, śmierć, poniewieranie słabszych, zaniedbywanie i rozpieszczanie itp.
Cnota - gdy człowiek współdziała, występek - gdy ktoś przeszkadza we współpracy.
Odwagę i szczęście można znaleźć tylko w poczuciu wspólnoty.
Wszystkie niepowodzenia wynikają z braku poczucia wspólnoty.