39. Niedobra miłość w „Niekochanej” A. Rudnickiego
„Niekochana” to opowieść o parze dwudziestolatków: Noemi i Kamilu. Bohaterów łączy dziwnie uczucie, które jest destrukcyjne dla każdego z nich. Ich związek to kolejne próby rozstania, które kończą się niepowodzeniem. Kamil jest świadomy tego, że nie kocha Noemi, jednak nie potrafi odejść od niej ostatecznie. Zachowuje się w bardzo dziwny sposób, co jakiś czas znika na kilka dni lub tygodni, a potem znowu się pojawia i dalej są ze sobą. Noemi kocha Kamila, więc podczas każdej takiej ucieczki cierpliwie na niego czeka. Sama też próbuje się uwolnić, wyjeżdża na miesiąc do Kazimierza nad Wisłą. Po powrocie zastaje spakowane walizki Kamila, gdy ten dzwoni aby powiedzieć, że jutro zabierze rzeczy prosi go o spotkanie, które kończy się kolejnym powrotem. Przez pewien czas znowu są razem i wydawałoby się, że są szczęśliwi, jednak Kamil znowu znika. Noemi zaczyna rozpaczliwe poszukiwania. Idzie do gospodyń, u których kiedyś mieszkał, odnajduje dawnego przyjaciela, cały wolny czas poświęcała na poszukiwania, błąkała się po mieście do późna. Zadręczała się psychicznie, nawet na chwile nie przestaje o nim myśleć. Kamil dowiaduje się, że w kamienicy, w której mieszkali młoda kobieta popełniła samobójstwo. Myślał, że to Noemi i obiecał sobie, że jeśli to nie ona znowu do niej wróci. Znowu byli razem. Cała sytuacja, ciągłe poczucie zagrożenia czy znowu nie ucieknie pozostawiły w psychice dziewczyny głębokie ślady, zaczęła miewać halucynacje, popadła w paranoje, ciągle myślała jak zmniejszyć jego wolny czas aby przypadkiem nie uciekł. Kamil znowu uciekł i przez 4 tygodnie ukrywał się w dworku w Józefinie przekształconym na pensjonat. Gdy na chwile wrócił do Warszawy wyśledziła go, on uciekał ona go dogoniła, poprosiła by został z nią do jej wyjazdu do Francji(oczywiście nigdzie nie miała zamiaru jechać)i znowu byli razem. Noemi z wycieńczenia psychicznego popadła w chorobę. Kamil ponownie wrócił do Józefina. Pojechała tam do niego, jednak tym razem nastąpił przełom(w końcu). Łudziła się, że jego litość zamieni się w miłość, że zdoła narzucić mu swoją wole bycia razem. Gdy słuchała tego co mówi: „źle umieściłaś swoje uczucia, ratuj swoją godność nim będziesz musiała gardzić sobą” zrozumiała jak bardzo pozwoliła zniszczyć samą siebie tej chorej miłości. Kamil przerażony wyrazem jej twarzy chciał znowu do niej wrócić, ona jednak bez słowa wybiegła z pokoju, słysząc wołanie Kamila, śmiała się i płakała na przemian, krzyczała „koniec”, czuła się wyzwolona.
Miłość ukazana w tym opowiadaniu to miłość toksyczna. Bohaterowie nie potrafią ani ze sobą być ani od siebie odejść, odczuwają samotność egzystencjalną .Kamil nie potrafi kategorycznie zostawić Noemi, ciągle się nad nią lituje przez co jeszcze bardziej ją krzywdzi. Noemi wykańcza się psychicznie i fizycznie. Dopiero gdy uświadamia sobie, że straciła resztki godności , jest w stanie wyzwolić się z tego destrukcyjnego uczucia.