polit zagr polski plus coś o ładzie pozimnowojennym, Międzynarodowe Stosunki Polityczne


POLITYKA POLSKI PO 1989 ROKU

6 problemów polityki (odziedziczone i nowe).

    1. sprawa granicy polsko-niemieckiej

Kilka miesięcy po stworzeniu rządu Tadeusza Mazowieckiego upadł mór berliński, została otworzona droga do zjednoczenia Niemiec. Polska witała zjednoczenie Niemiec zadowoleniem. Uważaliśmy, że tak jak Polska miała prawo do niepodległości, tak Niemcy do zjednoczenia państwa. Dotychczas posiadane przez Polskę gwarancje były gwarancjami wydawanymi przez dwa rządy państw niemieckich. Czy będą one obowiązywały w zjednoczonym państwie? Ku nieprzyjemnemu zaskoczeniu strony polskiej rząd ówczesnego kanclerza RFN Khola, stanął początkowo na stanowisku, że zobowiązania dotychczasowe przestają obowiązywać w momencie zjednoczenia Niemiec i że zjednoczone Niemcy nie są tymi zobowiązaniami związane. To było dla Polski alarmującym, bardzo groźnym sygnałem. Z jednej strony zjednoczone Niemcy nie zobowiązane żadnymi dotychczasowymi porozumieniami co do granic na Odrze i Nysie, a z drugiej strony ZSRR, osłabiony, wycofujący się z roli wielkiego mocarstwa, niezdolny do udzielenia Polsce poparcia. Była to sytuacja dla rządu T. Mazowieckiego priorytetowym, pierwszym wielkim wyzwaniem międzynarodowym. Trzeba powiedzieć, że Polska to wyzwanie przyjęła i wygrała całkowicie na swoją korzyść. USA przede wszystkim wywarły presję na Niemcy, stawiając sprawę ultimatum iż warunkiem zjednoczenia będzie uznanie przez Niemcy ostatecznego charakteru granicy polsko-niemieckiej. I tak się stało. W akt międzynarodowy zjednoczenia się Niemiec podpisany przez 4 mocarstwa (F, USA, W.B, ZSRR) oraz 2 państwa niemieckie, wpisano postanowienie o ostatecznym kształcie i charakterze granicy. Później zostało to potwierdzone umową polsko-niemiecką, ale podstawowym faktem podpisania zobowiązania do uznania tej granicy jest akt zjednoczenia Niemiec. Nie byłoby tego, gdyby Polska nie uzyskała poparcia USA, ale też i pozostałych 3 mocarstw. Poparcie Stanów Zjednoczonych dla stanowiska polskiego było konsekwencją bardzo wyraźnego zaangażowania dyplomatów polskich w USA oraz innych nie związanych z dyplomacją. Otworzyło to drogę do pojednania polsko-niemieckiego. Nigdy w ostatnich stuleciach stosunki polsko-niemieckie nie stały się tak dobre jak w ostatnich latach. Polska korzysta obecnie z życzliwości Niemiec, rozwija się współpraca gospodarcza , kulturalna itd. RFN aktywnie popiera polskie dążenia do integracji. W ten sposób ta karta, która otwarta została w 1945 roku, która stanowiła podstawowy problem w zakresie polityki zagranicznej po II WŚ, ostatecznie została zamknięta.

    1. kwestia międzynarodowych warunków bezpieczeństwa

drugim problemem przed jakim Polska stanęła, było gdzie ma być w sensie sojuszy. Układ Warszawski znajdował się w fazie demontażu. Ale co dalej. Wcale nie było oczywiste, że ma nastąpić wejście Polski do Paktu Północnoatlantyckiego. Nie było to oczywiste z wielu powodów.

    1. integracja europejska. Jest to trzeci obszar. Tu sprawa jest zarówno prostsza jak i bardziej skomplikowana. Prostsza bo nie ma sprzeciwu wobec wejścia Polski do UE z niczyjej strony (ani Rosja ani żadne państwo członkowskie nie ma zastrzeżeń). Bardziej skomplikowaną sprawą jest to, że aby stać się członkiem trzeba spełnić szereg skomplikowanych warunków, co nie miało miejsca w przypadku NATO (tam była to kwestia polubowna). W przypadku UE jest to kwestia doprowadzenia polskiego ustawodawstwa do zgody z ustawodawstwem unijnym, doprowadzenia gospodarki polskiej do stanu który będzie odpowiedni do przyjęcia do UE.

PRAWO PRACY

Jako członek UE Polska będzie miała prawo podejmowania pracy w innych krajach Unii. Ale przy obecnych dysproporcjach miedzy zarobkami polskimi a krajami Unii oznacza bardzo realne zagrożenie głębokich zaburzeń gospodarczych. I to zarówno tam jak i tu. Tam, gdyż inwazja Polaków oznacza spotęgowanie problemu bezrobocia. Tu, gdyż Polski wyjeżdżaliby nie bezrobotni, ale fachowcy.

PRAWO OBROTU ZIEMIĄ

Jest to inny problem. Jako państwo członkowskie Polska będzie musiała uchylić ustawy ograniczające nabywanie ziemi przez cudzoziemców. Ale znowu, ceny nieruchomości i ziemi w Polsce są wielokrotnie niższe niż na zachodzie, co oznacza różne zagrożenia (napływ ludzi z zachodu, wykup ziem). Rośnie w Polsce postawa - tak, chcemy integracji ale na naszych warunkach. Jest to nonsens. Bo nie ma wejścia na „naszych warunkach”. Można wejść tylko na uzgodnionych warunkach, zgodnie z regułami UE.

    1. polityka wobec Europy Środkowej. Stosunki środkowoeuropejskie. Po zakończeniu zimnej wojny Polska liczyła na bliższą współpracę Trójkąta Wyszechradzkiego (P, CZ, S, W). Jednakże współpraca regionalna kuleje. Poszczególne państwa regionu bardziej ciągną do indywidualnych kontaktów z zachodem niż do współpracy regionalnej. W konsekwencji ten kierunek nie wydaje się w pełni wykorzystany. Nie ma to większego znaczenia.

    2. polityka wobec Ukrainy, Białorusi i Litwy. Polska od początku stała na stanowisku, że w naszym interesie jest suwerenność i demokratyczny rozwój państw. Sprawa nie jest jednak taka prosta. O ile Litwa rozwija się jako państwo demokratyczne, o tyle Ukraina a zwłaszcza Białoruś ma wielkie kłopoty w rozwoju demokracji. Białoruś jest traktowana jako państwo półautorytarne. Polska musi tutaj oddzielić kwestię naszego poparcia dla demokracji od naszego strategicznego celu dobrych stosunków z sąsiadami, ale z drugiej strony politycy polscy pilnują tego, by nie stawać się w oczach demokratycznych sił w krajach z nami sąsiadującymi, partnerami autorytarnych rządów. Ale jest jeszcze jeden problem. Wszystkie te 3 państwa mają znaczne mniejszości polskie złożone z Polaków, którzy nie przyjechali do Polski po II WŚ.

    3. stosunki z Rosją. Z Rosją Polska ma długą historię. Czy Rosja będzie miała z Rosją stosunki dobrego i partnerskiego współżycia zależą od tego co będzie się w obu krajach działo. W tej chwili ciągle na naszych stosunkach wiszą cienie przeszłości. Po stronie rosyjskiej ciągle w postaci niepogodzenia dużej części polityków i dużej części rosyjskiej opinii publicznej z tym, że Polska to nie jest taka sama zagranica jak np. Norwegia czy Turcja. Czyli inaczej mówiąc do historii należą już czasy gdy Rosja miała postać wywierania bezpośredniego wpływu na politykę polską czy też kontrolowania bezpośredniego wpływu na politykę polską czy też kontrolowania jej. Część rosyjskiej opinii społeczeństwa i klasy politycznej ciągle nie może się z tym pogodzić, stąd nerwowość w stosunkach wzajemnych.

Jak po stronie rosyjskiej musi nastąpić pogrzebanie wschodniej prohegemonii tak po stronie polskiej musi nastąpić przezwyciężenie permanentnych krzywd. Prawdą jest że Polska doznawała krzywd od Rosji, ale jeśli Polska potrafiła zbudować stosunki polsko-niemieckie na pojednaniu, nie zapomnieniu krzywd, ale przejścia nad nimi do porządku dziennego, odesłaniu di historii. To to samo powinniśmy zrobić z Rosjanami.

Bezpośrednio po zakończeniu zimnej wojny można było spotkać się bardziej wśród publicystów niż polityków ze stwierdzeniem że koniec zimnej wojny kończy wszystkie skomplikowane stosunki. 90r Francis Hajana, Amerykanin- teza o końcu historii, zwycięstwo liberalnej demokracji nad komunizmem. Inne koncepcje: przed zakończeniem i po zakończeniu zimnej wojny- grupa największych ... klubu rzymskiego w kolejnych raportach bije na alarm, że światu grożą wielkie katastrofy o charakterze społecznym, ekonomicznym itd., z którymi ludność nie będzie mogła uporać się inaczej niż przez działanie państw np. rosnący przedział między biednymi i bogatymi, wyż demograficzny, ekologia, choroby epidemiczne, narkomania. Z drugiej strony tę optymistyczną wizję obala Samuel Hantington- 96r „Zderzenie cywilizacji i nowy świat”. Koniec ideologicznej konfrontacji nie oznacza ogólnej harmonii w stosunkach międzynarodowych- to zwykła rywalizacja interesów międzynarodowych państw. To co nas czeka to zderzenie wielkich cywilizacji, kultury. Świat końca XX i pocz. XXI stulecia jest znacznie bardziej jednolitym globalnie niż w przeszłości. Idzie tu o fakt powiązań, które stoją na wielu płaszczyznach, co powoduje, że problemy mają charakter globalny a nie lokalny np. epidemia AIDS. Teza- świat nowoczesny, łatwej komunikacji jest w pewnym sensie jedną całością i w konsekwencji wielkie problemy stały się problemami międzynarodowymi. Podstawowe problemy:

  1. Dysproporcje między bogatymi i biednymi (między północą i południem→tu bez Australii, Nowej Zelandii). Są tu 2 aspekty: ekonomiczny i demograficzny, czyli rosnąca przepaść między społeczeństwami, narodami, całymi kontyngentami oraz wzrost liczby ludności w jednej części świata.

  2. Problem ekologii- rozwój ekonomiczny w XIX i XX stuleciu i wzrost demograficzny spowodowały zakłócenie równowagi między tym co ludzkość potrzebuje dla swojego istnienia a tym co środowisko naturalne proponuje. Są 2 główne aspekty: wyczerpują się zasoby naturalne; zanieczyszcza się środowisko naturalne człowieka- proces ten ma charakter międzynarodowy. Państwa indywidualnie nie mają wpływu na to

  3. Zagrożenie zdrowia chorobami epidemicznymi i narkomania ⇒ łatwość podróżowania. Tylko w ograniczonym stopniu można zwalczać narkomanie lokalnie. Dla biednych narodów eksport narkotyków to przeżycie.

  4. Terroryzm- zjawisko nowego typu, nie było wcześniej

  5. Po II wojnie pod wpływem dramatycznych doświadczeń narodziła się nowa koncepcja: ochrona praw człowieka- nie jest problemem wewnątrzpaństwowym tylko międzynarodowym.

Ad.1 Na czym polega przepaść? Obszary bogatej północy to Ameryka półn. i cała Europa. Polska - DN na 1 mieszkańca 4 razy niższy niż w USA (7 tys. $), ale w porównaniu do Kambodży (228 mln. $). Ameryka póln. i Europa to łącznie 28% ludności świata. Ma w ręku 77,5 % bogactwa światowego. Azja wsch. i śr. łącznie stanowi 52,4 % ludności i ma 12,3 % światowego dochodu, Afryka 73% ludności i 2,3% dochodu. Ten typ dysproporcji powstał stopniowo, nie w jednym momencie. Wyróżnianie się Europy od XVI stulecia, proces ten uległ przyspieszeniu w XX w. - 2 kwestie: tempo nowoczesnej ekspansji ekonomicznej krajów wysoko rozwiniętych- przez to gigantyczna dysproporcja. W ramach reszty świata są enklawy: Japonia, poł. Korea, Singapur, Tajwan ⇒ w wyniku polityki gospodarczej i powiązań z USA zdołały w I poł. XX wieku osiągnąć zach-europejski poziom rozwoju ekonomicznego. Reszta świata jest wyraźnie spóźniona i dystans ten powiększa. Tym czynnikiem jest demografia. XX wiek, jego II połowa to szybki wzrost demograficzny naruszający dotychczasowy wzrost. W jakim tempie to nastąpiło? Historycy szacuję, że 2000 lat temu ludność liczyła ok. 250 mln, 1 mld. osiągnęła w 1850r. Trzeba było 18,5 stulecia by nastąpił wzrost 4 razy. Potem tempo wzrostu było szybsze - 2 mld. w 1930r. Między 1850 a 1930 (w ciągu zaledwie 80 lat ) ludność powiększyła się o 1 mld.- tyle musiała wypracować przez 40 tys. lat. W 1970r- 3,5 mld; 1939- 6 mld. Skąd tak szybki wzrost? Ludzie dłużej żyją, postępy medyczne, poprawa warunków życia- także w krajach biedniejszych:

Ekspansja demograficzna rozkłada się nierównomiernie, odwrotnie niż racjonalny model. Jest znacznie silniejsza na obszarach biednych. Silna negatywna korelacja między przyrostem naturalnym a zamożnością. Dlaczego? W XX wieku ludzkość stworzyła stosunkowo skuteczne metody zapobiegania ciąży. Brytyjski pasterz Maltus- wizja przyszłości. Jeżeli ludzkość będzie rosła w postępie geometrycznym a przyrost i zamożność w postępie arytmetycznym, to muszą następować katastrofy społeczne, ekonomiczne itd. Zalecał wstrzemięźliwość seksualną. Stosowanie środków antykoncepcyjnych jest wyraźnie nierównomierne- kwestia wiedzy i materialna, we współczesnej społeczność istnieją kulturowe bariery. W 98r w Kairze konferencja dotycząca planowania rodziny- dokument rekomendujący świadome macierzyństwo (nie podpisały kraje Islamskie).

Rządy mogą prowadzić pewną politykę: pronatalną (wzrost stopy urodzeń) i ograniczania.. Mogą również nie prowadzić żadnej polityki. Społeczność międzynarodowa zdziałać bezpośrednio nic nie może. Może sprzyjać bądź utrudniać działania rządu. USA- różne stanowiska. Za Clintona (demokrata) wspierały aktywnie rządy dążące do ograniczania przyrostu. Nowy rząd raczej nie. Tu przykład, że polityka też wpływa. Indie powiększyły ludność z 350 mln. w 47r do ponad 1 mld. obecnie.

Ad.2 Kwestia międzynarodowa, wymagająca działania państw. Szybko rosnąca i zamożniejsz niż dawniej ludzkość pobiera znacznie więcej zasobów. Wyczerpywanie się tradycyjnych źródeł energii- ropa naftowa, dziś przy obecnym tempie starczy na nie więcej niż 80 lat. Jest to dobro odnawialne, ale tworzenie się nowych źródeł trwa tysiące lat. Pytanie o alternatywne źródło. Energia atomowa mogła by zastąpić te źródło- ropę i węgiel. Niektóre wysoko rozwinięte kraje już to zaczęły np. Francja. Jest to kosztowne, wywołuje silne protesty społeczne. Z jednej strony ekolodzy przestrzegają przed wyczerpywaniem się, z drugiej jeszcze bardziej przestrzegają przed energią atomową. Odpady przy jej produkcji to zagrożenie. Rozpad trwa około 300 lat. Seria katastrof- w 86r w Czarnobylu. Liczba ludzi, którzy zginęli przy wydobyciu węgla kamiennego jest wyższa niż przy użyciu energii atomowej. Ale katastrofa działa nagle i ginie dużo ludzi. Tylko część świata może korzystać z energii słonecznej- to energia całkowicie odnawialna. Wybudowanie elektrowni słonecznej jest bardzo kosztowne i może być tylko zrealizowane przez wiele krajów razem.

Dewastacja całych obszarów kuli ziemskiej- tu ścierają się interesy lokalnych mieszkańców i ludzkości jako całości. W interesie państw biedniejszych jest zarabianie pieniędzy a nie świadomość ekologiczna. Trzeba stworzyć międzynarodowy system pomocy gospodarczej. Obecnie w zamożnych krajach świata mówi się o ochronie środowiska, ale nie mówi się o krajach biednych.

Ocieplenie atmosfery powoduje tworzenie dziury ozonowej (podniesienie średnich temperatur). Masowe topnienie lodowców- podniesienie poziomu mórz i oceanów. Co można zrobić? W skali pojedynczego państwa nic. W 1987r międzynarodowa konferencja w Montrealu pod egidą ONZ, podpisano postulat o 5% spadku emisji freonu. Główny winowajca to USA - nie ratyfikowały go. Według Busza to sprzeczne z interesem gospodarczym USA.

Kampanie ekologów są bezsilne, bo kierują się do nas, obywateli. Konieczne działanie o charakterze politycznym. Bezsilność rządu bo sprzeczność między doraźnymi interesami



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
polityka zagraniczna polski(1), Międzynarodowe Stosunki Polityczne
skutki rozpadu zsrr dla świata i polski, międzynarodowe stosunki polityczne
międzynarodowe stosunki polit. - teoria, Międzynarodowe Stosunki Polityczne
poprawa egzaminu zaćmińskiego z msp (1), stosunki międzynarodowe, międzynarodowe stosunki polityczne
Fundamentalizm islamski, Bezpieczeństwo Narodowe, Międzynarodowe stosunki polityczne
DYPLOMACJA by me pietraś, Międzynarodowe Stosunki Polityczne
Narastanie konfliktu polnoc-poludnie w kontekście globalizacji, ★ Studia, Bezpieczeństwo Narodowe, M
Regionalizm, Międzynarodowe Stosunki Polityczne
Międzynarodowe stosunki polityczna 9 03 13
MIEDZYNARODOWE STOSUNKI POLITYCZNE, Politologia WSNHiD, Licencjat, V SEMESTR, Stosunki międzynarodow
afryka, międzynarodowe stosunki polityczne
MSP pytania, Politologia, Międzynarodowe Stosunki Polityczne
Palestynski problem tekst, Politologia, Międzynarodowe Stosunki Polityczne
Nowe centra potęgi gospodarczej i politycznej, Bezpieczeństwo Narodowe, Międzynarodowe stosunki poli
MSP - pytania wstępne, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie - STOSUNKI MIĘDZYNARODOWE, Semestr II, Mię
temat 9, Wszystkie przydatne rzeczy na studia, Międzynarodowe stosunki polityczne
KONFLIKTY ZBROJNE NA OBSZARZE POSTRADZIECKIM, Międzynarodowe Stosunki Polityczne

więcej podobnych podstron