Absolutysta+Nycz, Materiały


EWELINA PALIAN

Koncepcja podmiotowości w opowiadaniu

"Absolutysta" Pawła Przywary. Figura ironii.

W opowiadaniu "Absolutysta" P. Przywary podmiotem jest sam główny bohater czyli Tor Jensen. Akcja opowiadania rozgrywa się w Norwegii. Drugą ważną postacią jest kobieta - Karin Rydland. Podmiot wszystkie swoje myśli i całe zainteresowanie skupia na tej kobiecie. Chce zbadać fenomen jej kobiecości. Opowiadanie opiera się pozornie na klasycznym modelu miłości - mężczyzna zakochuje się w kobiecie; łączy w sobie także cechy romansu i horroru. Autor zaproponował czytelnikowi sposób oglądu filmowego.

Przywara - prozaik, ale też naukowiec bazuje na fenomenologii Husserla, na fenomenologii percepcji. W filozofii Husserla świadomość jest intencjonalna, czyli zawsze jest świadomością czegoś, zwraca się ku czemuś. Husserl odróżnia akty psychiczne od tego, do czego te akty intencjonalnie się odnoszą, czyli obiektów świadomości. Punktem wyjścia fenomenologii jest redukcja fenomenologiczna, zawieszająca sądy o świecie. Powoduje ona zwrot w stronę świadomości i uobecniających się tam aktów immanentnie skierowanych. Dlatego metoda ta jest nazywana także fenomenologią transcendentalną, gdyż pyta o najbardziej podstawowe warunki naszego poznania. W "Absolutyście" pragnieniem podmiotu jest właśnie poznanie i próba opisania otaczającej go rzeczywistości.

Poprzez ogląd filozoficzny, widzimy, że bohater traktuje kobietę przedmiotowo, a nie podmiotowo jak powinien. Najpierw przedstawia ją sobie w ogólnym zarysie, a potem uszczegóławia, ale robi to płytko, bo skupia się na fizyczności. Chciałby ją cały czas widzieć. Narrator zarysowuje pewną płaszczyznę poznania. Ciągle przypomina sobie jak bohaterka wygląda, jak się porusza, skupia się na konkretnych częściach jej ciała - atomizuje, fragmentaryzuje ją. Poznaje ją przez zmysł widzenia, ale potem przenosi to też na inne zmysły (umysł i duszę). Chce sobie skonstruować pewną całość świata, ale poprzez jego szczegóły. Zaczyna rozmyślać nad tym, czy prawdziwa Karin jest lepsza, gorsza, a może inna od jego wyobrażenia o niej. Ważne są dla niego własne doznania psychiczne.

Tor widzi rozziew między Nią zapamiętaną, a Nią wyimaginowaną. Czytelnikowi trudno jest znaleźć granicę między jego zakochaniem, a szaleństwem. On sam sytuuje się poza szaleństwem. W pewnym momencie jej wielokrotność zmienia się w jednokrotność (co jest zaznaczone w tekście kursywą przez autora). Pojawia się także figura podniesionego mostu - świadczy o tym, że oni się tak naprawdę jeszcze nie znają.

Karin zjawia się dla niego niespodziewanie, on nie ma na to wpływu, więc próbuje ją osaczyć. Jej zachowanie jest przemyślane. Podmiot zostaje złowiony przez realność świata. Świat jest kreowany, nie dzieje się sam. Narrator jest świadomością poprzez swą pamięć, wyobraźnię. Konstrukcja rzeczywistości jest tutaj ontologiczna. Pojawia się także model antropologiczny - umysł zostaje oddzielony od duszy. Podmiot najpierw opisywał kobietę umysłem, a potem zarówno umysłem jak i duszą. Umysł można uznać za działający w obrębie duszy, natomiast sama dusza jest powyżej tego. Bohater dokonuje magicznego tańca, ona natomiast buduje mosty, realnie nad nim dominuje. Podmiot uzyskuje świadomość dopiero wtedy, gdy spotyka się z kobietą.

Tworzy się konstrukcja świata metafizycznego, świata manipulowanego przez autora oraz pojawia się pytanie o realność świata, o to czy istnieje świat prawdziwy. Opowiadanie kończy się aresztowaniem bohatera, który przetrzymywał kobiety wbrew ich woli w złotej klatce - badając fenomen kobiecości w swej pracy naukowej. Pomimo tego, bohater uśmiecha się na końcu do Karin (która go aresztowała) i okazuje w ten sposób dystans wobec zjawisk, osób - również wobec samego siebie (autoironia).

Jeśli chodzi o figurę ironii, to przekazuje ona pewne tradycyjne idee , ale zarazem poprzez język dowodzi, że ich istnienie jest niemożliwe. "Ja" jest nieautentyczne, można je tylko ukazać w tekście. Pojawia się próba dążenia do czegoś nieuchwytnego, czego nie da się jednak osiągnąć. Metapodmiot to świadomość drugiego podmiotu, namysł nad tekstem; zakłada on rozziew między pozornym, nieautentycznym podmiotem wypowiedzi a tym postulowanym, utopijnym, ukrytym w negacji i przez to nie podlegającym jej całkowicie. Ironia to sposób wypowiadania się, oparty na zamierzonej niezgodności, najczęściej przeciwieństwie, dwóch poziomów wypowiedzi: dosłownego i ukrytego. Utożsamia się ją z zawoalowaną kpiną, złośliwością, wyśmiewaniem, dystansem. Poprzez ironię można wykpić poglądy, postępowania, postawy, cechy przeciwnika (funkcja satyryczna); wzmocnić myśl, argument; urozmaicić wywód; zacieśnić więzi z grupą, zjednać sobie publiczność.

Podmiot poprzez figurę ironii chce odkryć sens, zagubiony bezpowrotnie sens świata i naszego życia na ziemi. W "Absolutyście" postawa ironiczna uwydatnia aspekt negatywny, którym jest doświadczenie nieautentyczności, dezintegracji i wywłaszczenia ze słowa, z własnej mowy. W ten sposób pojawia się dwuznaczność, niespójność, antynomiczność, fragmentaryczność, a nawet brak jednoczącej zasady. Tor Jensen nie panuje tak naprawdę nad tym co dzieje się wokół niego, musi poddać się biegowi wydarzeń, sam stwierdza, że był ciekawy dokąd go jego postępowanie doprowadzi. Ironiczna figura jego "ja" doprowadziła do tragicznego finału.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
geriatria p pokarmowy wyklad materialy
Materialy pomocnicze prezentacja maturalna
Problemy geriatryczne materiały
Wstęp do psychopatologii zaburzenia osobowosci materiały
material 7
Prez etyka materiały1
Prez etyka materialy7
Med Czyn Rat1 Ostre zatrucia Materialy
Cząsteczkowa budowa materii
Materiały dla studentów ENDOKRYNOLOGIA
Materiały organiczne
wyk1 09 materiał
materialy na diagnoze, Wyklad VI diagnoza
Materiały konstrukcyjne
Właściwości fizyczne materiałów budowlanych
Anest2 Krazenie i MOF Materialy

więcej podobnych podstron