Wyższa Szkoła Gospodarki Euroregionalnej im. Alcide De Gasperi w Józefowie Kierunek Pedagogika; III semestr |
OPRACOWAŁA: Kinga Jarosz
|
Nerwice
Czasy w których żyjemy oraz tryb życia jaki prowadzimy jest źródłem ciągłego stresu. Każdy z nas w swoim życiu przeżywał silne emocje związane z różnymi sytuacjami, jak ślub, śmierć bliskiej nam osoby, narodziny dziecka, lub kłopoty związane z karierą zawodową, czy trwające długi czas napięcia w życiu osobistym. Reasumując nerwice są dzisiaj chorobą cywilizacyjną, żyjemy w pośpiechu, nie mając dostatecznie dużo czasu na relaks. W skutek czego pojawiają się kłopoty ze snem, koncentracją uwagi, bóle głowy, brzucha. Nerwice wywoływane są konfliktami wewnętrznymi, często nieświadomymi, wrodzonymi czynnikami osobowości, a przede wszystkim urazem psychicznym o różnej głębokości i nasileniu. Chociaż czynniki wywołujące stres pochodzą z zewnątrz, to jednak problem tkwi w nas samych, gdyż niedostatecznie potrafimy radzić sobie ze stresem, jesteśmy niedostosowani do narastających wymagań społecznych, przeżywamy konflikt wewnętrzny w istotnych sprawach. Nerwica prowadzi często do zaburzeń kontaktów, trudności adaptacyjnych, zdarza się, że utrudnia - a nawet uniemożliwia - naukę i pracę.
Czym zatem jest nerwica?
W słowniku wyrazów obcych nerwica opisana jest jako …”zaburzenie ośrodkowego układu nerwowego, spowodowane wstrząsem psychicznym lub drobnymi, lecz stale się powtarzającymi urazami psychicznymi, objawiające się nadmierną drażliwością, stanami lękowymi, obsesjami, osłabieniem sprawności umysłowej, zaburzeniami czynności narządów (np. serca, żołądka) bez ich organicznego uszkodzenia; neuroza, newroza”
Jak widać pojecie „nerwica” jest zbiorcze dla różnych zaburzeń psychicznych. Do jej rozwoju przyczyniają się najczęściej:
stały pośpiech
urazy neurologiczne
traumatyczne doświadczenia
rywalizacja społeczna
parcie do osiągnięcia sukcesu
ograniczenie kontaktu z innymi osobami
życie w hałasie i zanieczyszczonym środowisku
kryzysy w życiu osobistym
ograniczenie przestrzeni życiowej
Rzadko silny jednorazowy stres powoduje rozwinięcie nerwicy, zwykle jest to stan długotrwały i wynikający z wpływu kilku czynników jednocześnie. U każdej osoby nerwica ma inny przebieg i objawy, jednak niektóre cechy tej choroby są wspólne, np. przejawianie ciągłego niepokoju, obawy przed czymś, dziwne reakcje, bierność lub agresja, pojawiają się również reakcje somatyczne, jak przyspieszona akcja serca, zwiększona potliwość, wzmożony pasaż jelitowy oraz częste wymioty.
Objawy nerwicowe mogą towarzyszyć różnym chorobom jak schizofrenia, padaczka, miażdżyca, choroba alkoholowa, choroba Gravesa-Basedowa, itd, mówimy wtedy o nerwicy rzekomej. Postawienie właściwego rozpoznania w nerwicy jest szalenie trudne, ponieważ tak naprawdę niektóre cechy towarzyszące tej chorobie można zaobserwować u niemal każdego człowieka, wszyscy bowiem w jakimś momencie swojego życia doznajemy stanu zdenerwowania, nerwowości. Na tej podstawie jednak nie orzekamy o nerwicy. Za Antonim Kępińskim „o nerwicy mówimy wówczas, gdy ustrojowi zagraża niebezpieczeństwo i gdy nie może sobie poradzić z sytuacją zewnętrzną lub wewnętrzną, w której się znalazł”.
Najczęstszymi objawami towarzyszącymi tej chorobie jest osłabienie, drażliwość, nadmierna pobudliwość, znudzenie, męczliwość psychiczna oraz fizyczna, zaburzenia potencji, dolegliwości wegetatywne: bóle głowy, serca, przeczulica.
Nerwice dzielimy na cztery główne rodzaje:
Nerwice lękowe polegające na nadmiernym reagowaniu na pozornie zwyczajne rzeczy, lub sytuacje.
Nerwice histeryczne, polegają na wyłączeniu części niektórych układów organizmu, jak któryś ze zmysłów, czy układów motoryki, tak by osoba chora nie musiała zachować kontroli przed lękiem.
Nerwica natręctw objawia się powtarzaniem niektórych czynności lub myśli.
Nerwice depresyjne polegają na przeżywaniu silnych uczuć nieprzystosowania, jak również nieadekwatnie silny stres dotyczący drobnych niepowodzeń.
Postaram się przybliżyć wymienione grupy nerwic.
Podstawą nerwicy lękowej jak sama nazwa wskazuje jest lęk. Powszechnie znamy strach, bo przecież nie ma osoby, która choć kilka razy w swoim życiu go nie doświadczyła. Jednak strach jest reakcją na realne zagrożenie, natomiast osoby chore na nerwicę lękową odczuwają lęk bez jasnej przyczyny zewnętrznej. Często sami nie są w stanie określić czego się naprawdę boją. Lęk nerwicowy może być napadowy, lub mieć charakter trwały. Napady pojawiają się nagle i są bardzo silne. Mogą wywoływać panikę i fobie. Lęk trwający stale ma słabsze nasilenie, powoduje ciągłe napięcie, niepokój, dyskomfort, poczucie niepewności. Ludzie cierpiący na ten rodzaj nerwicy mają zwykle duże kłopoty z wykonywaniem swoich obowiązków zawodowych oraz szkolnych. Ciągle się spóźniają, gdyż nie mają pewności, czy zamknęli dobrze dom, zabezpieczyli media. Lęk prowadzi do pracoholizmu, gdyż w świadomości chorego tkwi stałe niezadowolenie z wykonanej czynności / zadania, lęk przed krytycznym osądem, odrzuceniem.
W literaturze opisane są zespoły lękowe dotyczące określonej czynności lub bodźca, np:
klaustrofobia - lęk przed zamkniętą przestrzenią
agarofobia - lęk przed otwartą przestrzenią
arachofobia - lęk przed pająkami
ochlofobia - lęk przed poruszaniem się w ruchu ulicznym
dromofobia - lęk przed podróżowaniem
nosofobia - lęk przed zachorowaniem
Każdy przedmiot jak i zaistniała sytuacja mogą być podłożem rozwinięcia fobii u osoby chorej na nerwicę lękową. Oczywiście lękowi towarzyszą objawy somatyczne jak również psychiczne, np. depersonalizacja czy dezorganizacja myślenia.
Częstym czynnikiem w tym zespole nerwicowym są zaburzenia snu. Chory budzi się bardzo wcześnie, jak również często w nocy. Jest to lęk przed samotnością, w nocy nasila się poczucie osamotnienia, człowiek jest sam ze swoimi myślami, kłopotami, wizjami.
W przypadku nerwicy histerycznej obserwujemy wiele dolegliwości fizycznych, oczywiście powstających na podłożu psychicznym. W czasach Freuda uważana była za chorobę kobiet (histera - macica). Człowiek mający objawy nerwicy histerycznej odczuwa silne bóle fizyczne, nie mają one jednak uwarunkowania żadną rzeczywistą chorobą. Najczęściej są to nerwicowe bóle głowy oraz żołądka, które nie ustępują po lekach przeciwbólowych, zaburzenia pracy serca, nerwobóle i kłucie w okolicy serca. Często objawiają się ruchy mimowolne, albo skurcze czy odrętwienia w kończynach. Dochodzi do zaburzeń widzenia, następuje zawężenie pola widzenia. Czasem może dojść do zaburzeń mowy, czasowej utraty głosu, jąkania się, tików twarzy, całkowitej utrata mowy która jest określana mianem mutyzmu.
Często w nerwicy histerycznej występują tzw. ataki histeryczne. Pacjent jest wtedy bardzo pobudzony, krzyczy, płacze, rzuca się na ziemię. Zwykle po ustąpieniu ataku chory nic nie pamięta, czasem popada w euforię uczuciową, lub wzmożony stan lękowy.
Nerwica natręctw charakteryzuje się występowaniem u chorego myśli natrętnych, obsesji na jakimś punkcie lub powtarzania bez powodu czynności przymusowych. Jest to niewątpliwie przykry stan dla pacjenta, jednak czym intensywniej stara się on zapobiec takim myślom, one wracają ze zdwojoną siłą. Pojawiają się zawsze wbrew człowiekowi, są powodem lęku i frustracji wewnętrznej. Powstające obsesje są sprzeczne z faktyczną sytuacją życiową chorego i zwykle odmienne od jego systemu wartości. Niestety pacjent jest niezdolny do walki z natrętnymi myślami, a pogodzenie się z nimi jest niemożliwe. Myśli dotyczą różnych zagadnień, jednak najczęściej przemocy, śmierci, wypadków, kataklizmów, fantazji seksualnych oraz religii. Jak wspomniałam dotyczą również czynności obsesyjnie powtarzanych, jak ciągłe mycie rąk, liczenie przedmiotów, powtarzanie pewnych działań matematycznych, rytuałów religijnych, zawsze wykonywane są świadomie i nie ulegają automatyzacji. Jeśli czynność zostanie zakłócona przez jakieś okoliczności, w rozumieniu pacjenta musi zostać koniecznie powtórzona. Ilość powtórzeń także nie jest przypadkowa. Natręctwa mogą koncentrować się na poprawnym wykonaniu pewnych rutynowych czynności, chory nie może uwolnić się od pytania „czy dobrze to zrobiłem?”, to zmusza go do ciągłego wracania i sprawdzania samego siebie. Częstym powodem rozwinięcia choroby jest stały lęk przed zachorowaniem lub śmiercią. Absurdalność lęku natrętnego jest widoczna zarówno dla ludzi z najbliższego otoczenia, ale również dla samego chorego. Nerwica natręctw wyklucza podejmowanie przez pacjenta swobodnych decyzji. Nie może on przestać powtarzać bezsensownej czynności, ma świadomość swojej bezradności, nie panuje nad samym sobą i swoimi myślami. Ma wrażenie jakby coś w nim kierowało wszystkim, nie pozwalając na decydowanie o sobie. Prowadzi to do destrukcji psychicznej i fizycznej, wywołuje lęk i poczucie bezradności.
Nerwica depresyjna objawia się stałym poczuciem niezadowolenia i smutku, pesymistycznym nastawieniem, brakiem wiary we własne możliwości. Chorego denerwują błahe rzeczy, jest ciągle niezadowolony. Towarzyszy tym objawom często niechęć do jedzenia, utrata masy ciała. Trwa stały smutek niosący w konsekwencji zahamowanie psychiczne oraz ruchowe. Powodem występowania takich objawów może być długotrwale tłumiona agresja, wywołana poczuciem krzywdy, urazy. Niejednokrotnie podłożem jest sytuacja rodzinna, tłumiona nienawiść do bliskiej osoby, następuje wtedy uczucie nienawiści do samego siebie oraz całego świata. Nerwice objawiają często osoby mające postawę despotyczną, nie mogąc poukładać rzeczywistości według własnego życzenia doznają destrukcyjnych uczuć, złości, żalu, rozpaczy. Po tym następuje poczucie bezradności, marazmu, apatii, spadek aktywności życiowej. Dla człowieka dotkniętego nerwicą depresyjną świat wydaje się być szarym, bezsensownym. Odczuwa on wewnętrzną pustkę, nie widzi sensu życia. Czasem ludzie chorzy stają się niezdolni do wyższych uczuć (miłość). Niestety to bardzo niebezpieczna droga, prowadzi bowiem do autoagresji i myśli samobójczych.
Bez wątpienia nerwice należy leczyć, metod jest kilka. Podstawą są leki uspokajające i przeciwdepresyjne, przyjmowanie ich powinno być powiązane z terapią prowadzoną przez psychologa lub psychiatrę. Ogromnym zagrożeniem towarzyszącym farmakoterapii jest lekomania. Przyjmowane leki bowiem pozwalają oderwać się od rzeczywistości, pokonać lęk, więc pacjent zbyt często sięga po „cudowną” tabletkę, niosącą spokój, dającą wiarę w siebie oraz poczucie niezwykłych przeżyć. Najważniejsza w leczeniu nerwic jest jednak psychoterapia. Specjalista pomoże wypracować techniki radzenia sobie z problemami, które leżą u podstawy zaburzeń. Niebagatelna jest osobowość samego lekarza. Musi to byś człowiek spokojny, ciepły, empatyczny i bardzo wyrozumiały. W psychoterapii ważnym czynnikiem jest więź między pacjentem a lekarzem, jeśli jest to terapia grupowa, to więź powstaje między grupą a lekarzem. Niektórzy terapeuci twierdzą, że chorych na nerwicę należy „rozpieszczać”, zapewnić jak najlepsze warunki życia, dobre odżywienie, unikanie sytuacji powodujących stres, zapewnić rozrywkę, stały kontakt z innymi ludźmi. Istnieje wiele kierunków psychoterapii: sugestywna, podtrzymująca, wychowawcza oraz hipnoza.
Bardzo istotnym elementem w leczeniu jest umocnienie w chorym wiary w siebie samego oraz w zastosowaną metodę terapii. Zaakceptowanie siebie może być przełomem w leczeniu nerwicy. Na pozytywne skutki trzeba czekać bardzo długo. Czasem potrzeba miesięcy a nawet lat psychoanalizy by osiągnąć sukces terapeutyczny. Chory przychodzi, gdyż ma zaufanie do lekarza, iż ten uwolni go od jakże strasznego problemu jakim jest nerwica. Cierpliwość terapeuty musi być ogromna, gdyż daje pacjentowi nadzieję na pełne zdrowie.
W trakcie spotkań osoba dotknięta nerwicą opowiada o sobie i swoich kłopotach. Po jakimś czasie sama widzi właściwy obraz siebie, tłumionych emocji czy lęków, nabiera pewnego dystansu. Pacjent uczy się wyrażania swoich emocji, używania właściwych określeń, jak „kocham”, „nienawidzę”, „boję się”. Bardzo ważne są sygnały werbalne jak mimika, wyraz oczu, postawa, są bowiem prawdziwym odzwierciedleniem emocji w przeciwieństwie do wypowiadanych słów. Psychiatra korzysta z sygnałów słownych jak i pozasłownych dla uzyskania pełnego obrazu wewnętrznego stanu pacjenta. Jest oczywiste, że terapia ma na celu zmianę chorego, by przestał się on zadręczać.
Psychoterapia jest sztuką, gdyż wymaga twórczej postawy lekarza, gotowości do zmiany planów leczenia i rozmowy, zdolności improwizacji. Terapeuta musi znać wszelkie techniki radzenia sobie z jakże różnymi typami osobowości, zaburzeniami oraz zespołami objawów.
Dodatkową metodą leczenia nerwicy może być masaż relaksacyjny, hydroterapia, gimnastyka znosząca objawy wegetatywne oraz podawanie leków wzmacniających.
Należy wspomnieć, że dzieci również mogą mieć kłopoty nerwicowe. Wielu rodziców zgłasza się do poradni psychologiczno - pedagogicznych mówiąc o swoich pociechach, że są nerwowe. Znacznie częściej nerwice dziecięce, od nerwic dorosłych, cechuje zmienność objawów, na przykład jawny niepokój, fobie i natręctwa mogą współistnieć ze sobą lub mogą następować po sobie w różnym czasie.
Ponadto nerwice dziecięce mają skłonność do mniejszej niż u dorosłych przewlekłości i trwałości objawów, łatwiej też poddają się leczeniu i łatwiej znikają bez trwałych zaburzeń osobowości, jeśli w porę uchwyci się ich pierwsze symptomy.
Objawami są najczęściej wybuchy gniewu, płaczu, zaburzenia snu, łaknienia, trudności szkolno - wychowawcze ale również lęki czy wzmożona nieśmiałość. K. Dąbrowski przyjmuje, że nerwowość u dzieci to „zespół różnorodnych i dość płynnych zaburzeń funkcjonalnych, które charakteryzują się nadpobudliwością psychiczną przy nietkniętych władzach poznawczych”
Wg Dąbrowskiego nerwowość dziecięcą klasyfikujemy na:
psychomotoryczną,
afektywną,
wyobrażeniową,
sensualną,
umysłową.
Głównym źródłami rozwinięcia przez dziecko nerwicy jest klimat w domu rodzinnym oraz jego sytuacja szkolna. Mały pacjent nie potrafi uciec od sytuacji konfliktowej w rodzinie jak i w szkole. Wywołuje to nerwową reakcję i nastręcza kolejnych problemów. Zaburzone związki uczuciowe między dzieckiem i rodzicami, styl życia rodziny, liczne stany napięć emocjonalnych związanych z sytuacją w domu prowadzą do zaburzeń nerwicowych. Wysoce patologiczne skutki ma agresywna postawa matki, nadmierny perfekcjonizm, postawa odrzucenia wobec dziecka. Maluch żyje w ciągłym poczuciu zagrożenia, wywołuje to zaburzenia emocjonalne i powstawanie lęków. Ten stan osobowościowy przekłada się w następstwie na sytuację szkolną oraz kontakty rówieśnicze. Może ulec nasileniu w wyniku niemożności sprostania roli ucznia i kolegi. Częstym zespołem objawów nerwicowych u dzieci jest nadpobudliwość ruchowa, ciągle się kręcą, przeszkadzając sobie i innym, w konsekwencji nie nadążają za tempem pracy w klasie, mają poważne kłopoty z koncentracją uwagi i logicznym myśleniem. Przez swoje zachowanie budzą niechęć kolegów oraz nauczycieli. Poczucie odrzucenia jest bardzo silne, dziecko stara się na nowo zdobyć sympatię otoczenia, jednak ma to odwrotne skutki.
Częstym objawem nerwowości u dzieci jest jąkanie oraz mimowolne ruchy mięśni. Dotyczy to pacjentów w wieku 5 - 12 lat. Częściej u dzieci niż u dorosłych obserwujemy wymioty. Zwykle maja miejsce bezpośrednio przed sytuacją stresową, np. rozłąka z matką, pójście do szkoły czy trudna klasówka.
Kolejnym zaburzeniem jest moczenie nocne, polega na nieświadomym i mimowolnym oddawaniu moczu. Ma najczęściej miejsce u dzieci w wieku od 3 do 8 lat. Towarzyszy temu zjawisku głęboki wstyd, zakłopotanie, strach przed karą. U dzieci moczących się zaobserwowano silne lęki, drażliwość, poczucie winy. Ogromną wagę w terapii ma postawa rodziców i opiekunów. Okazywanie serdeczności i zrozumienia jest wysoce terapeutyczne.
U dzieci starszych i u młodzieży w okresie pokwitania lęk i niepokój czasami przeobrażają się w objawy obsesyjno - kompulsywne, dając obraz nerwicy natręctw. Obsesje występują wówczas pod postacią ciągle nawracających, przykrych myśli, niezgodnych zazwyczaj z uczuciami moralnymi i estetycznymi dziecka, czasem przybierają formę nieustannych wątpliwości w typie ,,co by było, gdyby...". Natomiast kompulsje złączone z natrętnymi myślami, mają charakter nieodpartej potrzeby wykonywania pewnej czynności, na przykład częstego mycia rąk, kilkakrotnego przecierania łyżki i talerza przed posiłkiem, specyficznego zachowania się przy stole (dotykanie wszystkich naczyń, zanim dziecko zacznie jeść). Dziecko przy tym zdaje sobie sprawę, że wykonywanie owych czynności i natrętne myśli są bezsensowne i bezcelowe, stara się je pokonać, ale im większe czyni wysiłki, tym bardziej uparcie myśli i czynności powracają, powodując lęk i niepokój, trwające tak długo, aż zmuszą dziecko do realizacji natręctw. Czynności i myśli natrętne, które dziecko przez długi czas stara się ukryć przed otoczeniem bardzo poważnie rzutują na jego samopoczucie, narastają i są absorbujące do tego stopnia, że w konsekwencji utrudniają naukę i kontakty społeczne. Toteż rokowanie w nerwicy natręctw jest bardzo poważne, zwłaszcza jeśli jej objawy przypadają na okres dojrzewania. Nerwica natręctw u dzieci może przejawiać się również wykonywaniem czynności manipulacyjnych w obrębie własnego ciała. Dziecko wówczas zachowuje się pozornie spokojnie, natomiast wzrasta jego niepokój wewnętrzny i napięcie emocjonalne, które najczęściej wyraża szeregiem niecelowych gestów i drobnych ruchów, jak ogryzanie paznokci, skubanie wargi, nawijanie włosów na palce lub wyrywanie ich czy skubanie rogów chustki. Czynności te, sprawiające wrażenie przymusowych, wybitnie narastają w stanach stresowych, na przykład gdy dziecko zostanie wezwane nagle do tablicy, gdy odrabia trudne zadania szkolne, gdy musi wytłumaczyć się przed zagniewaną matką ze swego postępowania itp.
Zaburzenia emocjonalne u dzieci często objawiają się pod postacią nerwicy lękowej. Ma ona różny przebieg i nasilenie. Jednak z biegiem czasu coraz bardziej wpływa na pogłębianie się kłopotów szkolnych ucznia, oraz staje się powodem konfliktów w grupie rówieśniczej. Lęk nie pozwala na pełne uczestnictwo w życiu oraz rozwinięcie możliwości intelektualnych dziecka. Na terenie szkoły dziecko z nerwicą lękową zazwyczaj nie sprawia większych kłopotów swoim zachowaniem. Jest nieśmiałe, bojaźliwe, mało samodzielne i bardzo ograniczone w kontaktach z rówieśnikami. Na lekcjach siedzi cicho, w nadziei, że nauczyciel nie zainteresuje się nim. Samodzielnie nigdy nie zgłasza się do odpowiedzi, choć potrafi sensownie myśleć, gdy pytanie nie dotyczy jego bezpośrednio. Wezwane natomiast do tablicy gubi się całkowicie, a przy tym czerwienieje lub blednie, poci się obficie, drży i czuje pustkę w głowie. Zamiast sensownej odpowiedzi, do której w domu dobrze się przygotowało dziecko milczy lub mówi cokolwiek, przeważnie nie na temat, narażając się na ocenę niedostateczną, oraz drwiny kolegów. Paraliżujący lęk sprawia, że dziecko każdą pracę klasową wykonuje źle - myli się w liczeniu, gubi litery, pisze nie na temat. Nie potrafi skupić się dostatecznie na wykonywanym zadaniu i nie nadąża za klasą. Niepowodzenia w nauce i brak sukcesów jeszcze bardziej pogłębiają lęki i wyzwalają kolejne objawy nerwicowe, wymagające pomocy lekarsko - psychologicznej.
Dziecko może rozwinąć fobię szkolną, objawiającą się silnym lękiem przed uczęszczaniem na zajęcia szkolne. Występują wtedy objawy somatyczne, bóle brzucha, głowy, biegunka a nawet gorączka. Ostra fobia szkolna może pojawić się po silnym stresie jakiego dziecko doświadczyło na terenie szkoły (np. wstyd), również z powodu sytuacji w domu (np. ciężka choroba lub śmierć rodzica). Czasem nadopiekuńczość ze strony rodziców wywołuje u dziecka stan panicznego lęku przed rozdzieleniem od nich. Pacjenci z tak nasilonymi lękami wymagają intensywnej psychoterapii z uwzględnieniem opiekunów. Nadopiekuńcza postawa rodziców może w konsekwencji być przyczyną powstania u małoletniego nerwicy histerycznej. Objawia się ona często napadami imitującymi padaczkę, omdleniami, zwiotczeniem kończyn, drżeniem dłoni. Jasnym staje się fakt, że objawy chorobowe są ucieczką, stanowią obronę przed lękiem.
Psychoterapia dziecka dotkniętego nerwicą jest wielopłaszczyznowa, obejmuje zarówno samego pacjenta, środowisko rodzinne, jak i szkolne. Polega na rozmowach z rodzicami i wychowawcami. Tylko dobrze przeprowadzona terapia może zapobiec nawrotom choroby w dorosłym życiu. Rokowania w leczeniu nerwic u dzieci i młodzieży jest pomyślne, gdyż mali pacjenci są podatni na sugestie, a terapia przynosi długotrwałe skutki. Leczenie farmakologiczne stosuje się u dzieci rzadko, jedynie gdy zachodzi taka konieczność.
Nerwice to niewątpliwie cena jaką przyszło nam ludziom ponieść za rozwój kultury, opartej na indywidualizacji jednostki, daleko posuniętym współzawodnictwie. Izolujemy się mimowolnie od społeczeństwa, zmagając się jednocześnie samotnie ze stawianymi wobec nas oczekiwaniami i odpowiedzialnością. Niestety nie każdy z nas posiada taki hart ducha i odporność psychiczną, która pozwala ustrzec człowieka w obliczu niepowodzenia przed poczuciem bezradności, klęski i przegranej. Jest takie piękne określenie „co nas nie zabije, to nas wzmocni”, życzę zatem każdemu wyłącznie umocnienia we wszystkich porażkach jakie dotkną go w życiu.
Bibliografia:
A. Polender: „Pojedynek z nerwicą”; GWP, Gdańsk 1995
A. Kępiński: „Psychopatologia nerwic”; Wydawnictwo Literackie, Kraków 2002
I. Namysłowska: „Psychiatria dzieci i młodzieży”; Wydawnictwo lekarskie PZWL, Warszawa 2004
K. Dąbrowski: „Społeczno - wychowawcza psychiatria dziecięca”; Wydawnictwo lekarskie PZWL, Warszawa 1959
H. Spionek: „Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne”; PWN, Warszawa 1973
A. i M. Popielarska: „Psychiatria wieku rozwojowego”; PWN, Warszawa 2000
I. Obuchowska: „Dynamika nerwic”; PWN, Warszawa 1981
H. Sęk: „Psychologia kliniczna”; Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007
„Słownik wyrazów obcych”; PWN, Warszawa 1995
8
9