DOBA STAROPOLSKA ( od połowy XII do przełomu XV i XVI w.)
Wraz z chrztem przyszła do nas łacina jako uniwersalny język chrześcijaństwa w obrządku rzymskim. Stąd najdawniejsze teksty powstałe w Polsce jak n p. Galla Anonima czy Wincentego Kadłubka, pisane były po łacinie. Nazwy własne to najwięcej zaświadczone w piśmie polskie wyrazy. Pojawiały się w tekstach łacińskich do połowy XII w.: kilka nazw plemion polskich u tzw.
Geografa bawarskiego, a głównie nazw rzek i grodów w zachodniej części Polski w Kronice Thietmara z przełomu X i XI w., imiona Mieszka, Bolesława, nazwa Polski i Polaków.
Bulla gnieźnieńska papieża Innocentego II, wystawiona w Pizie 1136roku na prośbę Jakuba, arcybiskupa gnieźnieńskiego. Bulla wymienia liczne grody i wsie należące do arcybiskupstwa; zawiera 410 polskich nazw miejscowych i osobowych ( nosówki przednie ę i ę oznaczane są przez e lub en: Chomesa = Chomięża, Balouanz = Białowąs, Dambnizia = Dąbnica ) .
Niewiele późniejsza od gnieźnieńskiej, podobna w charakterze Bulla wrocławska z roku 1155 zawiera około 80 nazw osobowych i miejscowych Śląska. Znacznie więcej, bo około 230 nazw osobowych zapisano w Przywileju trzebnickim z roku 1204 - wydany przez księcia Henryka Brodatego dla klasztoru w Trzebnicy.
Prawdopodobnie najstarszym polskim tekstem jest Bogurodzica ( dwie zwrotki ) arcydzieło poezji średniowiecznej i pierwszy nieoficjalny hymn narodowy ( Bogurodzica, dziela <dla>, Bożyc, <syn Boży>).
Kazania świętokrzyskie odnaleziony w 1890 roku Aleksander Bruckner w Cesarskiej Bibliotece Publicznej w Petersburgu ( moch = moc, rozpachas = rozpaczasz, greha = grzecha, nochal = chociał = chciał ). . Zabytek pochodzi z XIV w., ale oryginał z XIII w. zawiera takie archaizmy gramatyczne: biesze <był>, zapłakachą, dzińsia <dzisiaj>, kaki <jaki>.
XIV -go wieku sięgają roty przysiąg sądowych. Są to składane pod przysięgą podczas rozpraw sądowych zeznania stron i świadków. Język rot jest najbardziej zbliżony do ówczesnej mówionej potocznej polszczyzny. ( n p.:” Jako to świadczę, jako Wojciech nie ukradł Michałowi świń ani ni ich użytka ma”).
Z początku XV wieku pochodzą Kazania gnieźnieńskie , zbiór obejmujący 10 polskich kazań.
W połowie XV wieku powstał też najobszerniejszy zabytek średniowiecznej prozy polskiej - pierwszy polski przekład Biblii. Inicjatorką przekładu była królowa Zofia, czwarta żona Władysława Jagiełły ( Biblia królowej Zofii , graad = grad, deeszcz = deszcz, kapaal = kapał, soo = są ).
Osobną grupę zabytków stanowią różnego rodzaju słowniczki. Najstarszy z nich, łacińsko-polski Wokabularz trydencki z 1424 roku, zawiera około 500 haseł. Wielki słownik przyrodniczo-lekarski ks. Jana Stanki, liczył około 20 000 terminów łacińskich, opatrzonych 2000 odpowiedników polskich i 800 niemieckimi.
Do znaczących zmian językowych należy zanik iloczasu i powstanie samogłosek tzw. pochylonych ( tzn. zwężonych pod względem artykulacyjnym). Oboczności iloczasowe: Bog : Boga, pan : pana, chleb : chleba, przekształciły się w oboczności jakościowe Bóg : Boga, pan : pana.. Zanik iloczasu i powstanie samogłosek pochylonych datujemy na przełom XV i XVI wieku. W dobie staropolskiej trwało upraszczanie grup spółgłoskowych wywołanych zanikiem jerów słabych ( forma *BOŻbSTVO po zaniku jeru zmieniła się w bożstwo i na skutek upodobnienia pod względem dźwięczności - w boszstwo. Na przełomie XV i XVI wieku k i g uległy zmiękczeniu: wyraz keł zmienił się w kieł , wyraz gez w gez, forma wysoke w wysokie. Także połączenia ky, gy, spółgłoski k i g uległy zmiękczeniu, w języku polskim samogłoska y stała się samogłoską przednią. Wskutek zmiękczenia samogłoska k, g następujące po nich y zostało zastąpione przez i: wysoky zmienia się na wysoki, drogy na drogi.
Powstanie polskiego języka literackiego
Już w XII w na północy nagłosowa ( występująca na początku wyrazu ) grupa głoskowa ra- przeszła w re-. Zjawisko to sięgało przynajmniej północnej Wielkopolski, o czym świadczą zapisane w Bulli gnieźnieńskiej formy z re-, w rodzaju imion Redek, Radosz ( zamiast Radek, Radosz ) Równocześnie nagłosowe ja- przesłona północy Polski w je-, co zaświadcza Legenda o świętym Aleksym, w której występują formy typu jeko, jełmużna.
Język ogólny powstał jako język literacki, pisany, innymi słowy - że norma ogólnopolska ukształtowała się w piśmie, w tekstach literackich. Stało się to najpóźniej w końcu XIV wieku.
DOBA ŚREDNIOPOLSKA ( od przełomu XV i XVI do połowy XVIII w )
Najważniejsze zmiany mają zakres społecznego funkcjonowania języka czyli: rozkwit i polonizacja miast, rozwój demokracji szlacheckiej, a zwłaszcza walka o egzekucję praw, reformacja i kontrreformacja, rozwój nauki i oświaty, rozkwit literatury w języku ojczystym, rozwój drukarstwa.
Mieszczanie wyprzedzili szlachtę w charakterystycznym dla okresu Odrodzenia pędzie do wiedzy i wykształcenia: z nich rekrutowało się pierwsze pokolenie naszych renesansowych pisarzy i tłumaczy ( Biernat z Lublina, Jan z Koszyczek, Andrzej Glaber z Kobylina, Baltazar Opec..)
Przekłady Pisma Świętego w XVI wieku : częściowe ( Psałterz, NT ) i całościowe ( Psałterz krakowski, Żołtarz Dawida proroka Walentego Wróbla ( wyd. 1539 r.), Psałterz Dawidów Mikołaja Reja, NT Stanisława Murzynowskiego, NT Marcina Bielskiego, Psałterz Jakuba Lubelczyka, Biblię Szymona Budnego ( zwaną też nieświeską ), NT Marcina Czechowica, Psałterz Dawidów Jana Kochanowskiego, Biblię Jakuba Wujka. NT pióra Murzynowskiego, wydany przez Seklucjana w Królewcu w 1551 roku, ukazał się u Szarffenberga w Krakowie katolicki przekład Bielskiego ( 1556 ); z kolei katolicka Biblia Lopolity 1561 wyprzedziła protestancki przekład brzeski 1563. Ostatnim wielkim przedsięwzięciem przekładowym reformacji była Biblia gdańska 1632.
Początki drukarstwa w Polsce sięgają ostatniej ćwierci XV wieku. Powstały drukarnie Kaspra Elana we Wrocławiu, Kaspra Straubego, Jana Turzona i Świętopełka Fiola w Krakowie, Konrada Baumgartena w Gdańsku. Wszystkie one jednak miały krótkotrwały żywot. Pomyślny rozwój drukarstwa polskiego zaczął się dopiero w początkach XVI wieku. Głównym jego ośrodkiem stał się Kraków. W Krakowie powstała w 1503 roku pierwsza drukarnia szesnastowieczna - Jana Hallera. W ślad za nią powstały oficyny Floriana Unglera i Hieronima Wietora. Innymi zasłużonymi drukarzami krakowskimi byli Marek i Maciej Szarffenbergowie, Mateusz Siebeneicher oraz Maciej Wirzbięta. Ukazanie się pierwszej książki polskiej poprzedziły już jednak tzw. polskie druki niesamoistne, czyli krótkie teksty polskie w księgach łacińskich. Np.: w 1475 roku w Statuta synodalna Wratislaviensia drukowanych u Kaspra Elyana we Wrocławiu znalazły się polskie modlitwy Otcze nasz, Zdrowa Maryja i Wierzę w Boga. W zbiorze praw Jana Łaskiego Commune incliti Polonie regni privilegium…tłoczonym u Hallera w 1506, wydrukowana została Bogurodzica jako swego rodzaju pierwsza ustawa polska. Pierwsza książka w całości polska wyszła u Unglera w roku 1514. Był to Raj duszny - przekład łacińskiego modlitewnika Hortulus animato, pióra Biernata z Lublina. W tejże drukarni wyszedł drugi ( po dziele Jakuba Parkoszowica - Traktat o ortografii polskiej około XV wieku, litery kanciaste, głoski twarde, podwojenie długich głosek, ojciec fonologii polskiej ) traktat o ortografii polskiej autorstwa księdza Stanisława Zaborowskiego pt: Ortographia seu modus recte scribendi et legendi Polonicom idioma, wydany u Unglera w 1514 roku. Zaborowski wyszedł z założenia, że każda litera alfabetu łacińskiego musi mieć na gruncie polskim stałą wartość głoskową, a na oznaczenie polskich dźwięków nie znanych łacinie należy używać opatrzonych znakami diakrytycznymi. [ ustalenie znaków miękkości - pozioma kreska, później uległo to modyfikacji technicznej = obecna forma ń ć ś…, ukośna kreska dla odróżnienia ł i l na oznaczenie samogłosek nosowych ( ą, a potem ę ), na oznaczenie szumiących innych niż ż ustaliły się ostatecznie tradycyjne dwuznaki cz, sz, rz, y przeszło w i. ].
Praktycznie żadnego wpływu na rozwój polskiej pisowni nie wywarł projekt Jana Seklucjana, pisarza i polemisty protestanckiego, ogłoszony w 1549 roku jako Krótka nauka czytania i pisania dołączona do drugiego wydania jego Katechizmu drukowanego w oficynie Weinreicha w Królewcu. Także Ortografia polska Stanisława Murzynowskiego, humanisty i literata, wydana w 1551 roku w drukarni Aujezdeckiego w Królewcu, jako dodatek do NT, nie wniosła nic nowego: tyle zestawił i uporządkował co już było w zwyczaju i praktyce najlepszych drukarń. Praktyka ta była w połowie XVI wieku już właściwie ustalona. Była to pisownia znana nam z pierwodruków Reja, Kochanowskiego, Górnickiego. Od naszej dzisiejszej pisowni różniła się ona raczej szczegółami.
Najważniejsze z nich:
Brak litery „j” (jej funkcję pełniły litery „i” oraz „y”;
Często podwójnie oznaczano miękkość spółgłoski w położeniu przed samogłoską (za pomocą znaku diakrytycznego, czyli ukośnej kreski, oraz „i”, np. śiedźi);
Samogłoski pochylone odróżniano od jasnych za pomocą ukośnej kreski (kreskowano „e” oraz „o” pochylone, natomiast w zakresie „a” przyjął się ostatecznie zwyczaj kreskowania samogłoski jasnej). [W XVII wieku coraz częściej rezygnowano z kreskowania pochylonego e oraz o, natomiast kreskowanie a jasnego utrzymało się do końca doby średniopolskiej].
Największe zasługi dla rozwoju polskiej książki drukowanej położyła oficyna Hieronima Wietora. Wyszły z niej takie książki jak Rozmowy, które miał król Salomon mądry z Marchołtem grubym a sprośnym 1521, Żywot Pana Jezu Krysta 1522, Psałterz ( tzw. krakowski, 1532 ) itd.
Poza Krakowem powstawały później drukarnie w Królewcu ( gdzie między innymi wyszedł traktat ortograficzny Stanisława Murzynowskiego i słownik Jana Mączyńskiego ), Brześciu nad Bugiem ( gdzie m.in. wyszła Biblia brzeska ), Pińczowie, Poznaniu, Lwowie, Zamościu…
Projekty ortograficzne Jana Kochanowskiego i Łukasza Górnickiego umieszczone były w dziele z 1594 roku autorstwa Jana Januszewskiego pt: Nowy karakter polski. W projekcie Kochanowskiego zwraca uwagę pomysł ograniczenia użycia znaków diakrytycznych: uważał poeta. Że wszędzie tam, gdzie wymowa jest dla wszystkich oczywista, znaki diakrytyczne są zbędne. Projekt Górnickiego natomiast zrywał zupełnie z całą dotychczasową praktyką: zamiast ł proponował autor Dworzanina ll, podobnie dla szumiących podwojone litery cc, ss, zz dla ( tradycyjnie pisanego rz ) - r dla spółgłosek miękkich - daszek nad literą ( a więc ć, ś, ź, ń ). Górnicki stworzył koncepcję j. pol., jako odrębnego, wywodzącego się tylko ze wspólnego źródła (czyli nie dialekt słowiański). J. pol. ukształtował się ze słowiańskiego tak, jak czeski, ruski, chorwacki, serbski i bułgarski. Tu Górnicki zaznacza współczesne mu kontrowersje o tym, który naród jest najstarszy. Istniała hipoteza o pierwotności ruszczyzny.
G. podkreśla tezę, że bogactwo i sprawność funkcjonalna języka nie zależą od niego samego, ale od stopnia kultury, mierzonego rozwojem piśmiennictwa narodu jego użytkowników.
Najważniejsze zmiany językowe doby średniopolskiej:
Fonetyczne:
samogłoski pochylone i nosowe:
„a” pochylone, wymawiane jako samogłoska pośrednia między a i o, w drukach zwykle oznaczona przez a, pełna żywotność zachowywało w XVI wieku. Już w XVII wieku obserwujemy coraz liczniejsze wypadki zastępstwa a pochylonego przez a jasne. Ostatecznie wymowa bez a pochylonego zwyciężyła w I poł. XVIII wieku. A pochylone wyszło więc wówczas definitywnie z użycia.
Ostateczne zlanie się w wymowie o pochylonego (pisane ó) z pierwotnym u nastąpiło prawdopodobnie w początkach doby nowopolskiej. Wtedy też wyszło z użycia e pochylone, zastąpione przez e jasne.
Przejście ir, irz w er, erz.
Przejście il, yl, ił, ył w el, , eł. Masowo w wieku XVII pojawiają się formy typu: sieła, sielny, mieły, beł, beli, telko. Zmiana ta jednak ostatecznie cofnęła się.
spółgłoski:
na przełomie XVI/XVII wieku przedniojęzykowo-zębowa spółgłoska ł, zaczęła być wymawiana jak niezgłoskotwórcze u (jak w wyrazie autor).
Stwardnienie miękkich spółgłosek wargowych w wygłosie. W XVI wieku oznaczano je w drukach za pomocą ukośnej kreski nad lub za spółgłoskami: p, b, m, w, f. Proces ich twardnienia zaczął się prawdopodobnie już w wieku XVII i trwał długo, bo mniej więcej do połowy XVIII wieku. Dlatego dziś tak samo (jak spółgłoskę twardą) wymawiamy „w” w wyrazach: staw, paw.
Fleksyjne:
zmiany w odmianie rzeczowników:
ukształtował się rodzaj męskoosobowy w l.mn. przejawem tego procesu są zmiany w obrębie końcówek mianownika i biernika.
W obrębie rzeczowników męskich i nijakich w Ms. L.p. rzeczowników o temacie na k, g, ch wyszła z użycia regularna końcówka -e (o człowiece > o człowieku)
Forma „dwiema” w C. ustąpiła miejsca formie „dwom”, a w N. obok „dwiema” pojawiła się forma „dwoma”.
zmiany w zakresie czasowników:
wyszły z użycia pierwotne formy odmiany czasownika „być” w czasie teraźniejszym, zastąpione „jestem”, „jesteś” itp.
na dobę średniopolską przypada ostateczny zanik liczby podwójnej. W XVII i XVIII wieku formy te pojawiają się coraz rzadziej.
Słowotwórcze:
zamierały: erz > arz (garbierz - garbarz); erz > ca (bluźnierz - bluźnierca).
Modele ekspansywne, np.: ec, ak, (gędziec - muzyk, stojak - próżniak, proszak - żebrak).
uaktywniły się środki słowotwórcze służące tworzeniu zdrobnień, np. chłopię, panię.
Słowniki i gramatyki doby średniopolskiej:
Pierwsze niewielkie słowniczki ( łacińsko-niemieckio-polskie ), jakie ukazały się drukiem w XVI wieku (Jana Murmeliusza z 1526 roku, Franciszka Mymera z 1528 roku) miały jeszcze charakter średniowieczny.
Dopiero w II połowie wieku, w 1564 roku ukazał się w Królewcu pierwszy wielki słownik łacińsko-polski Lexicon latino-polonicum Jana Mączyńskiego. Jako pierwszy zastosował on nowoczesny układ alfabetyczny. Materiał wyrazowy łaciński zaczerpnął głównie ze słownika łacińsko-niemieckiego Piotra Dazypodiusza, a odpowiedniki polskie z własnego zasobu wyrazowego, pomnożonego przez lekturę dzieł ówczesnych pisarzy. Słownik Mączyńskiego liczy ok. 20 000 haseł. Występują wyrazy potoczne i regionalizmy, głównie z Sieradzkiego, skąd pochodził. Zanotował wiele zapożyczeń łacińskich, czeskich i niemieckich. Wprowadzał neologizmy polskie, wszędzie tam, gdzie autor nie znajdował odpowiednika w trosce o rozwój języka polskiego. Obecne były przysłowia, maksymy i sentencje ( najczęściej o rodowodzie starożytnym ).
W XVI wieku wielką popularnością cieszyły się słowniki wielojęzyczne. Najsłynniejszym z nich był łacińsko-grecki słownik Ambrożego Calepina. Autor dzieła polskiego nie jest znany, przypuszcza się, że był nim Mączyński. Materiał polski to około 12 tys. Haseł, wyrazów potocznych, regionalizmów i wulgaryzmów.
Do dużych słowników należy łacińsko-polsko-niemiecki słownik Mikołaja Volckmara z 1596 roku wyd. w Gdańsku. Część pierwsza: łacińsko- niemiecko- polska ( pozostaje pod wpływem słowników Dazypodiusza i Mączyńskiego. Część druga: polsko- łaciński ( przeznaczenie dydaktyczne - adresowany do młodzieży gdańskiej ). Część trzecia: indeks wyrazów niemieckich. Zawiera wskazówki fonetyczne, fleksyjne i etymologiczne.
Największym słownikiem XVII wieku jest słownik Grzegorza Knapiusza. Thesaurus polono-latino-graecus. Opracował on słownik, który mógłby być wykorzystywany w szkołach jezuickich. Jest to I słownik, który podaje na I miejscu wyrazy polskie, a potem dopiero ich odpowiedniki łacińskie i greckie. Wydany w Krakowie w 1621r., około 50tyś haseł. Słownik ma charakter normatywny ( we wstępie odnajdujemy wykład autora na temat poprawności językowej, przede wszystkim zaś konieczności tępienia obcych pożyczek leksykalnych i tzw. makaronizowania ). Autor stosuje konsekwentny układ alfabetyczny. Uwzględnia i cytuje w słowniku najlepszych autorów Złotego Wieku: Kochanowskiego, Górnickiego, Wujka, Skargę. Thesaurus znaczy skarbiec. Podaje frazeologizmy i związki wyrazowe.
Autorem drugiego słownika był warszawianin Michał Abraham Trotz, długoletni lektor języka polskiego na uniwersytecie w Lipsku.. Wyszedł on w dwuch tomach w latach 1744 7 1747, jako słownik francusko- niemiecko- polski. Dopiero w roku 1764 wyszedł tom trzeci pod tytułem Nowy dykcjonarz, to jest Mownik pol- niem- fr. Liczba haseł około 45tyś. W jednym haśle umieszczane są różne znaczenia. Wprowadził nowości: najważniejsza z nich to numerowanie znaczeń ( od najważniejszych do rzadkich i drugorzędnych ). Wprowadził nowoczesne kwalifikatory ( czyli określenia charakteryzujące wyraz hasłowy pod względem chronologicznym, stylistycznym oraz pod względem przynależności do terminologii określonej dziedziny nauki czy techniki. Słownik bogatszy w wyrazy od wszystkich poprzednich.
Polonicae gramatices institutio Piotr Statorius Stojeński 1568 rok. Kraków. Pierwsza gramatyka języka polskiego. Swój opis gramatyczny oparł głównie na materiale Rejowego Wizerunku, a ponadto uwzględnił utwory Kochanowskiego i język potoczny, który słyszał na co dzień.
DOBA NOWOPOLSKA ( od połowy XVIII wieku do roku 1939 )
Zaznaczył się upadek w sferze użycia języka ojczystego. Nasilała się moda makaronizowania polegająca na coraz to obfitszym wplataniu w polski tekst wyrazów, wyrażeń i zwrotów łacińskich. Kosmopolityczne środowiska dworskie i magnackie opanowała francuszczyzna. Język narodowy spadł do roli mowy pospólstwa.
Biskup Stanisław Załuski, kanclerz wielki koronny i biskup krakowski oraz jego brat, biskup kijowski Józef Andrzej Załuski, założyli w 1747 roku w Warszawie pierwszą w Polsce bibliotekę publiczną, nazwaną ich imieniem. Najwybitniejsza postać tego prekursorskiego okresu to uczony pijar ksiądz Stanisław Konarski. Największym jego dziełem byłą reforma szkolnictwa pijarskiego. W 1740 roku zorganizował w Wa-wie tzw. Collegium Nobiluim - wzorową, elitarną szkołę pijarską z programem stanowiącym rewolucję: ograniczenie roli łaciny, nauczanie na większą skalę w języku ojczystym, nauka nowożytnych jęz. Obcych ( fr., niem., do ang. Brakowało nauczycieli ).
Właściwy przełom oświeceniowy rozpoczął się wraz ze wstąpieniem na tron Stanisława Augusta. Z inicjatywy króla powstała Szkoła Rycerska ( z nowoczesnym programem nauczania, gdzie położony nacisk był na mowę ojczystą, teatr narodowy, nowoczesne czasopiśmiennictwo jak np.: „ Monitor ”, literackie „ Zabawy Przyjemne i Pożyteczne ”.
Zmiany fonetyczne:
A pochylone wyszło z użycia u progu doby nowopolskiej, pod koniec pierwszej połowy XVIII w. Na ostatnie lata XVIII i pierwsze XIX w przypada ostateczne zrównanie w wymowie o pochylonego z u. Do dziś jednak utrzymuje się zróżnicowanie ó i u w piśmie. e pochylone wymawiane było na sposób mazowiecki, tzn. prawie tak samo jak e jasne.
Zmiany słowotwórcze:
U schyłku doby średniopolskiej i w początkach nowopolskiej rozpowszechniły się w polszczyźnie literackiej dwa przyrostka mazowieckie: rzeczownikowy -ak ( cielak, kurczak, źrebak itp.), który stopniowo zepchnął na margines stare formy na -ę ( cielę, kurczę, źrebię itp.), oraz czasownikowy -ywać, -iwać ( obsługiwać, opatrywać, wykonywać itp.), który wyparł pierwotne -ować i -awać ( obsługować, opatrować, wykonawać itp.).
SŁOWNIKI DOBY NOWOPOLSKIEJ
6-cio tomowy słownik Samuela Bogumiła Lindego 1807-1814 , rejestrujący słownictwo doby średniopolskiej i początków nowopolskiej, zawiera około 60tyś. haseł. Układ słownika jest alfabetyczno-gniazdowy: w jednym obszernym artykule hasłowym gromadzi Linde obok wyrazu podstawowego wszystkie wyrazy odeń pochodzące, jeśli nie sprzeciwia się temu porządek alfabetyczny. Na opracowanie wyrazu hasłowego składa się niezbędna informacja gramatyczna ( podane w skrótowej formie wskazówki dotyczące jego odmiany ). Cytaty są zaopatrzone w lokalizację ( skróty nazwiska autora, nazwa dzieła i numer strony ), Użycia przenośne i związki frazeologiczne jako odrębne elementy artykułu hasłowego. Stanowi wzór słownika jednojęzycznego o charakterze naukowym ( jest słownikiem historycznym i objaśniającym ). Zastosowano podział i numerowanie znaczeń ( wyodrębnianie znaczenie jest konsekwentne ).
Słownik wileński 1861 rok., około 110 tyś. haseł., Praca zbiorowa: Aleksandra Zdanowicza, Michała Bohusza Szyszki, Januarego Filipowicza, Waleriana Tomaszewicza, Wincentego Borotyńskiego, Waleriana Tomaszewicza, Floriana Czepelińskiego. Zawiera nowe zapożyczenia, wyrazy potoczne, regionalizmy, terminologia naukowa, techniczna i zawodowa. Zawiera wyrażenia i zwroty, które pojawiają się w tekstach i wypowiedziach. Rozbudowany system kwalifikatorów.
Słownik języka polskiego ( zwanego od miejsca druku Słownikiem warszawskim ) w roku 1900 - ósmy tom wydany w 1927 roku. Autorstwa: Jan Karłowicz, Adam Antoni Kryński, Władysław Niedźwiedziecki. Słownik jest dziełem typu thesaurusa, rejestrującym całe słownictwo języka narodowego. Autorzy wyzyskali zasób wyrazowy Lindego i Słownika wileńskiego, ponadto rozszerzyli zakres chronologiczny o zabytki językowe średniowiecza oraz piśmiennictwo dziewiętnastowieczne, aż po okres Młodej Polski. Zawiera słownictwo języka literackiego, oczywiście ze stosownymi kwalifikatorami, wyrazy gwarowe, żargonowe. Zawiera około 270 tyś. haseł. Najobfitszy słownik języka polskiego. Zawiera cytaty opatrzone tylko skrótem nazwiska autora, nie podając tytułu dzieła ani strony. Zawiera informacje o wyrazach rzadkich, okazjonalnych, indywidualnych..
9