Metoda indywidualnych przypadków
Metoda indywidualnych przypadków jest spuścizną pracy socjalnej stosowanej w praktyce, która miałam miejsce na ziemiach kontynentu Ameryki Północnej w Stanach Zjednoczonych. Za jej twórcę uznaje się Mary Richmond. Początki tej metody sięgają drugiego dziesięciolecia XX w. To właśnie w owym czasie prężny rozwój przemysłu i gospodarki przyczynił się do powszechnego poczucia osamotnienia i braku zainteresowania ze strony innych ludzi. Osoby nie potrafiące odnaleźć się w społeczeństwie szukały oparcia. Pojawiła się, zatem potrzeba tworzenia instytucji, które niosłyby wspomnianą pomoc. Zadania realizowane przez nie nazywane były pomocą społeczną. Zajmowały się nią prywatne stowarzyszenia. Organizowały opiekę dla ludzi, którzy w jakiś sposób zostali pokrzywdzeni przez los. Osoby takie zwracały się o pomoc. Osobiste tragedie nie były już tematem tabu. Wszelkie problemy "wyciągano na światło dzienne" w celu znalezienia jak najlepszego ich rozwiązania. Po raz pierwszy ogłoszono tę metodę w 1917 roku, w książce pod tytułem "Diagnoza społeczna". W latach trzydziestych Helena Radlińska uznała, iż wszelkie zmiany, które zachodzą w życiu każdego człowieka są ściśle związane ze środowiskiem w jakim żyje dana jednostka. Stwierdziła również, iż to właśnie przez otoczenie powinno się oddziaływać na problemową jednostkę (sposób funkcjonalny). Taki sposób działania ma swoje odzwierciedlenie w dzisiejszym case menagment, gdzie oddziaływanie na podopiecznego odbywa się poprzez tworzenie nowych instytucji oferujących pomoc terapeutyczną, leczniczą czy wspierającą. Współczesnym propagatorem metody indywidualnych przypadków był Aleksander Kamiński. Ten słynny pedagog uważał, iż pracownik społeczny to artysta. Na jego potencjał składają się wiedza, doświadczenie i przygotowanie zawodowe.
Metoda indywidualnych przypadków polega głównie na zgromadzeniu wszelkich informacji dotyczących badanego przypadku, a następnie wykorzystaniu ich w diagnozie i przy późniejszej pracy nad daną jednostką. (Metoda indywidualnych przypadków nazywana jest również metodą case-work.) Informacje te powinny mieć bezpośredni, bądź pośredni związek z powstaniem patologicznej sytuacji. Mary Richmond doszukiwała się przyczyn odbiegających od normy zachowań w pojęciach medycznych. Z jednej strony stwierdziła, iż powodem tego typu zjawisk są przyczyny typu charakterologicznego tkwiące w samym człowieku, a z drugiej przyczyny typu społecznego, od człowieka niezależne. Wyodrębniła również w procesie realizacji tej metody kilka etapów. Pierwszy z nich polega na przeprowadzeniu dokładnego rozpoznania, znalezieniu powodów i przyczyn trudnej sytuacji człowieka (diagnoza środowiskowa). Kolejny ma na celu próbę znalezienia dróg wyjścia z tej sytuacji akceptowanego przez obydwie strony(plan działania). Ostatni etap to konkretna praca z przypadkiem, polegająca głównie na czuwaniu nad realizacją ustalonego wspólnie planu działania.
Autorka metody indywidualnych przypadków wyróżniła również kilka technik, którymi można się posługiwać. Są to wywiad środowiskowy, obserwacja i analiza dokumentów. Wywiad ma na celu dokładne zebranie informacji o podopiecznym i jego najbliższym środowisku za pomocą rozmowy prowadzonej w sposób planowy i kierowany. Jest to czynność dwustronna, oparta na bezpośrednim kontakcie respondenta z prowadzącym wywiad. Obserwacja z kolei rozszerza swój zakres na otoczenie, w którym dana jednostka przebywa. Natomiast analiza dokumentów dotyczy prześledzenia wszelkich informacji zawartych w różnego rodzaju dokumentach pod kątem konkretnego przypadku. Służy ono gromadzeniu wstępnych opisowych także ilościowych informacji o badanej instytucji czy zjawisku wychowawczym. Analizować możemy m.in. dokumenty opiniodawcze i kronikarskie, itp.
Planując pomoc socjalną powinniśmy trzymać się pewnych zasad. Praca taka ma za zadanie wywodzić się z długotrwałego kontaktu z jednostką lub grupą. Przede wszystkim ważne jest by każda osoba była traktowana indywidualnie, jako jedyna w swoim rodzaju (zasada indywidualizacji). Równie ważne jest bardzo dokładne prześledzenie sytuacji życiowych, które są przyczyną poszukiwania wsparcia. By pomoc taka miała pozytywne skutki musi zajść swoista interakcja, którą jest rozmowa. Rozmówcy nie muszą się zgadzać w wypowiedziach, ale powinny na zasadzie kompromisu dojść do podobnych wniosków końcowych. Takie działanie ma na celu zrozumienie przez podopiecznego, iż to on podlega procesowi naprawy (zasada uczestnictwa). Według zasady akceptacji powinno się tolerować daną osobę "samą w sobie", okazywać jej zrozumienie i szacunku mimo odmiennych poglądów. Działania pomagającego powinny być głęboko przemyślane, a diagnoza ma być wnioskiem całości przeprowadzonych obserwacji i badań. Bardzo ważna jest również zasada samoświadomości. Zwraca ona uwagę na to, iż pracownik socjalny oferując swoją pomoc musi posiadać głęboką wiedzę, ale i doświadczenie. Warto również wspomnieć o zasadzie zaufania i poszanowania prywatności. W myśl jej zdobyte informacje pracownik socjalny wykorzystuje tylko do celów terapeutycznych, po wcześniejszym skonsultowaniu tego z podopiecznym.