Maślane ciasteczka
1/2 kg pszennej mąki
20 dag prawdziwego masła
1 szklanka cukru
1 czubata łyżeczka soli
3 żółtka
1 łyżka aromatu maślanego
Mąkę przesiej na stolnicę, dodaj cukier, aromat, sól i masło. Posiekaj, aż masło będzie w małych kawałeczkach (świetnie się to robi mieszadłem do kruchego ciasta).
Dodaj żółtka, wymieszaj i zagnieć zwarte ciasto. Wyrabiaj przez kilka minut, aż będzie gładkie i jednolite.
Ciasto rozwałkuj na placek o grubości 1/2 cm, starając się jak najmniej podsypywać mąką (ciasto będzie się rwało trochę na brzegach - jest to całkowicie naturalne). Okrawki ponownie zagnieć i powtórz czynność.
Wykrawaj foremkami ciasteczka i układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (bardzo ważne).
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 160 stopni i piecz ciasteczka 12-15 minut, aż będą lekko żółte. Wyjmij i ostudź na kratce.
Przed pieczeniem następnej porcji, pozwól, by blacha się ochłodziła (w innym przypadku ciasteczka mogą się za bardzo zbrązowić na dole).
Ciasteczka przed pieczeniem możesz udekorować, robiąc na nich kratkę tępą stroną noża i posypująć grubym cukrem.
Ciasteczka możesz przechowywać w hermetycznym pudełku kilkanaście dni, oczywiście jeśli masz wystarczająco silną wolę.
;-)
Mi się to nie udaje. I nie wiem, czy to kwestia mojej woli, czy aromatu ciasteczek.