ŹRÓDŁA PRAWA ISLAMSKIEGO:
Koran
Muzułmanie wierzą, że Koran jest tylko ziemską wersją Księgi Matki, a prawo w nim zawarte zostało tylko ujawnione - objawione prorokowi Mahometowi. Koran zawiera 4 rodzaje przepisów:
dotyczące postawy religijnej wiernych,
dotyczące zewnętrznych, rytualnych obowiązków
przepisy moralne
przepisy regulujące wzajemne stosunki społeczne, rodzinne, itd. oraz stosunki międzyreligijne (czyli relacje: wierny-wierny, wierny-innowierca, wierny-niewierny).
W pierwszych wiekach istnienia islamu, wraz ze wzrostem społeczności wyznawców, bardzo szybko okazało się, że Koran nie jest źródłem wystarczającym. Uświadomiono sobie, że ma wiele luk, a pewne sprawy są potraktowane powierzchownie. Są także w Koranie wersety sprzeczne ze sobą - prawnicy z początkowego okresu włożyli dużo wysiłku w ich wyjaśnienie. W ten sposób zaczęły się rodzić tafsiry - komentarze odwołujące się nie tylko do sensu prawnego księgi, ale także teologicznego, historycznego, do warstwy lingwistycznej, itd.
Sunna
Zakres obowiązków zaczerpnięty z czynów i praktyk Mahometa. Sunna jest zbiorem opowieści na temat czynów i wypowiedzi proroka Mahometa, stanowiąca muzułmańską tradycję religijną. Sunna przekazywana jest w hadisach (przekazach) przez przyjaciół, towarzyszy Proroka i świadków jego życia. Sunna jest także źródłem wiary i podstawą prawa muzułmańskiego. Sunna ustanawia prawa w najróżniejszych dziedzinach, od społecznej po polityczną i organizacyjną na płaszczyźnie bardziej „świeckiej” oraz w dziedzinie teologicznej i rytualnej . Na przykład to właśnie sunna określa sposoby , czas i formuły modlitwy kanonicznej, fundamentalnego obrzędu islamu.
Kijas
W przypadkach, w których ani Koran, ani sunna nie wystarczały do rozstrzygnięcia wątpliwości, zaczęto stosować kijas - wnioskowanie przez analogię; źródłem analogii były przypadki wymienione w Koranie lub sunnie. W ten sposób np. powstał zakaz używania narkotyków, przez analogię do zakazu picia wina.
Idżma
Idżma to jednomyślne postanowienie. Gdy pojawia się jakaś wątpliwość natury prawnej, zbiera się grupa muzułmańskich prawników lub nawet cała umma, każdy z radzących sądzi problem wedle swojej woli, aż do momentu uzyskania jednomyślności. Decyzja jest następnie rozpowszechniana wśród wiernych. Uznanie takiego postanowienia opiera się na przekonaniu, że decyzja tak podjęta nie może być niezgodna z wolą Boga (jeśli ogół wiernych może jednomyślnie postępować, to nie może to nie podobać się Bogu). Zasada idżmy znajduje oparcie w hadisie: Mój naród nigdy nie zgodzi się na odstępstwo.
Żadna z decyzji wydanych na podstawie kijasu lub idżmy oczywiście nie może być sprzeczna z Koranem lub sunną.
GŁÓWNE SZKOŁY PRAWA ISLAMSKIEGO:
Szkoła hanaficka
Jest najbardziej wpływową szkołą prawną. Powstała w Iraku, za twórcę uznaję się Abu Hanifę (699[1] / 700 - 767). Była oficjalną szkołą prawną Abbasydów, Seldżuków, Osmanów. Współcześnie obecna jest w Turcji, Syrii, Egipcie, Jordanii, na Kaukazie (z wyjątkiem Azerbejdżanu), na Bałkanach, a także w Afganistanie, Pakistanie, Turkmenii, Azji Środkowej, w Chinach, Indiach i Bangladeszu; także polscy Tatarzy przyznają się do niej. Jest najbardziej tolerancyjna, także wobec innych religii, cechuje ją racjonalizm w stosowaniu prawa. Opiera się przede wszystkim na Koranie, w niewielkim stopniu na sunnie; idżma jest uznawana tylko gdy pochodzi od godnych zaufania uczonych; uznaje prawa podbitych; korzysta z zasady istihsanu.
Szkoła malikicka
Jest szkołą tradycjonalistyczną, bardzo rygorystyczną. Założona przez Malika Ibn Anasa (ur. 708-716, zm. 795). Rozwijana była w Afryce Północnej, w arabskiej Hiszpanii. Współcześnie w Afryce Północnej (w tym także w Egipcie, ale tylko w północnej części), w Kuwejcie, Nigerii, Bahrajnie. Za źródła prawa uznaje Koran i sunnę; prawo przedmuzułmańskie jest włączone do sunny; używa zasady istislahu (uznanie dobra ogółu za większą wartość i podporządkowanie się mu) w interesie całej społeczności muzułmańskiej; kijas nie jest stosowany. Obowiązuje m.in. w Północnej Nigerii
Szkoła szaficka
Założona przez Asz-Szafi'iego (zm. 820). Za źródła prawa uznawany jest Koran, sunna, idżma; kijas został przez nią odrzucony, w ograniczonym stopniu wykorzystuje istichsan i istislah. Obecnie obowiązuje w południowej części Egiptu, w Palestynie, Jemenie, Iraku, Libanie oraz w Azji Południowo-Wschodniej - w Indonezji, Malezji, na Filipinach, a także w Afryce Wschodniej - Somalia, Dżibuti, Tanzania, Kenia, Uganda.
Szkoła hanbalicka
Najbardziej rygorystyczna; charakteryzuje się dużą surowością kar. Założona przez Ahmada Ibn Hanbala (780-855), ucznia Asz Szafiego.
Źródłem prawa jest przede wszystkim Koran oraz tylko te fragmenty sunny, które Koran objaśniają. Kijas i idżma zostały odrzucone przez Ibn Hanbala - starał się przywrócić pierwotną czystość religii i prawa. Szkoła hanbalicka obowiązuje współcześnie w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Szkoła dżafarycka - szkoła prawna szyizmu
W szyizmie dominuje tylko jedna szkoła prawna, dżafarycka - stworzona przez imamitów (ugrupowanie religijne uznające 12 imamów). Jednak za jej eponima uznaje się Dżafara as-Sadika, szóstego imama szyickiego (ur. 699-703, zm. 765). W szkole dżafaryckiej źródłem prawa są chabary - relacje z życia dwunastu imamów (odpowiednik sunny w sunnizmie). Szkoła ta obejmuje zasięgiem Iran i szyicką część Iraku.
RELACJA PRAWA STANOWIONEGO DO PRAWA ISLAMSKIEGO NA WYBRANYCH PRZYKŁADACH
Większość krajów Bliskiego Wschodu oraz północnej Afryki utrzymuje podwójny system sądownictwa: świecki oraz religijny. Sądy religijne zajmują się wyłącznie sprawami małżeństw oraz dziedziczenia. W Arabii Saudyjskiej oraz Iranie sądy religijne sprawują absolutną władzę nad wszystkimi dziedzinami życia. Szariat jest używany również w Sudanie, Libii, przez pewien czas był stosowany w Afganistanie. W północnych stanach Nigerii wprowadzono ostatnio sądy szariatu. W pewnym wąskim zakresie jest stosowany również wobec muzułmanów w Indiach.
Kary cielesne szariatu budzą ogromne emocje w zachodnim świecie. W Nigerii w ciągu ostatnich kilku lat pojawiło się szereg nagłośnionych przez media spraw kobiet oskarżonych o seks pozamałżeński. Zostały one skazane na ukamienowanie. Inną tradycyjną karą, która budzi sprzeciw ruchów praw człowieka, jest obcinanie rąk. Szariat skazuje na nią za kradzież. Amputacja rąk jest orzekana w Arabii Saudyjskiej, gdzie dzięki wysokiemu poziomowi życia złodziej ma potem zapewnioną darmową opiekę medyczną. Ostatnim werdyktem władz saudyjskich jest zakaz posiadania telefonów komórkowych z aparatem cyfrowym. Wprowadzono go, aby nikt przypadkiem nie sfotografował nie zakrytej twarzy kobiety - tak oficjalnie argumentowano zakaz. Najbardziej drastycznym przykładem interpretacji szariatu był reżim talibów w Afganistanie, który został obalony w wyniku interwencji wojsk USA. Talibowie zakazywali sportu oraz muzyki i telewizji. Afgańskim kobietom zabroniono pracować poza domem oraz odmówiono prawa do udzielania pomocy medycznej przez mężczyzn pozostałych w zawodzie lekarza.
Konflikt o prawo
Często sądzi się, że szariat rości sobie pretensje do kierowania każdym aspektem życia wszystkich obywateli kraju islamskiego. W krajach, w których żyje również ludność niemuzułmańska powoduje to silne napięcia. Istnieją różne interpretacje szariatu. Jedne są bardziej radykalne niż inne, jednak w wielu krajach islamskich szariat staje się podstawą życia społecznego. Oznacza to często prześladowanie ludzi wyrażających inne poglądy religijne.
Zachodnia cywilizacja od samego początku swego istnienia, a szczególnie w okresie oświecenia wytworzyła zasadę rozdziału Kościoła od Państwa. Szariat nie mieści się w ramach tej zasady. Jego ingerencja w każdy przejaw ludzkiego życia od metod przyrządzania żywności do sposobu ubierania się często powoduje konflikty kulturowe, interpretowane często jako konflikty z fundamentalną dla kultury Zachodu ideą wolności jednostki.
W historii wzajemnych kontaktów świata muzułmańskiego z Zachodem wyróżnić można kilka etapów, w czasie których różny był układ sił, różnie układały się wzajemne relacje i różne było postrzeganie świata zachodniego.
Pierwsze spotkania z Zachodem
W początkowym okresie historii świata muzułmańskiego, czyli do wojen krzyżowych, jedynymi przedstawicielami Zachodu, z jakimi spotykali się wyznawcy islamu, byli ci, z którymi prowadzono walki. A więc przede wszystkim Bizantyjczycy, nieco później mieszkańcy podbijanych terenów: Hiszpanii w VIII w., Sycylii w IX w. czy Włoch w IX w. Podbitą ludność, z nielicznymi wyjątkami, traktowano zgodnie z nakazami islamu jako „lud Księgi”, pozwalano praktykować swoją wiarę, pod warunkiem płacenia podatku dżizja w zamian za ochronę (chrześcijańscy władcy natomiast dawali muzułmanom z podbitych terenów wybór: nawrócenie lub emigrację). Masowa islamizacja podbitych terenów jest zatem mitem; nawet na terenach Bliskiego Wschodu chrześcijanie długo pozostawali przy swojej religii - władcom muzułmańskim było to czasem nawet na rękę z powodu dżizji. Prześladowania chrześcijan były zazwyczaj krótkotrwałe, a nawrócenia następowały raczej w wyniku tego, że chrześcijanie nie mogli służyć w wojsku i sprawować wysokich urzędów.
Jednak zderzenia te nie przyczyniły się do poznania Zachodu, jego obraz był stereotypowy i miejscami niemalże bajkowy. Wynikało to zapewne z faktu, że muzułmanie byli przekonani o swej wyższości wobec chrześcijan, wyznawców niedoskonałej religii, źle interpretujących swoje objawienie - a zatem niezbyt się nimi interesowali. Europa jawiła się muzułmanom w zasadzie jako jedno państwo na kształt kalifatu, podzielone może na mniejsze ośrodki władzy, ale pod jedną zwierzchnością pochodzenia duchowego.
Dopiero wyprawy krzyżowe (1096-1291) doprowadziły do pierwszego masowego kontaktu muzułmanów na ich własnych ziemiach z Europejczykami, zwanych wtedy Frankami. Jednak, jak wynika z tekstów pochodzących z tego okresu, mimo pewnych obserwacji również nie zaowocowały one wyjściem poza utrwalone stereotypy. Ludzi Zachodu postrzegano jako dzielnych, honorowych, pobożnych wojowników, ale o niehigienicznych obyczajach (nie myli się i nie prali ubrań), których cechowało też chłodne obejście, szorstkie maniery, tępota umysłowa, prostacki charakter i brak lekkości w mowie. Do tego niezrozumiały był stosunek Franków do ich kobiet - odwaga rycerza bierze się przecież z męskiej dumy, wyrażanej w zazdrości, która przejawia się w trosce o kobiety i w ich ochronie. Europejczycy zaś nie byli wszak wcale zazdrośni o swe kobiety i nie strzegli ich przed obcymi mężczyznami, co wyraźnie świadczyło o ich słabości.
Jednak te stereotypowe wyobrażenia nie przeszkadzały muzułmanom w codziennej praktyce - nie tylko stykali się z Frankami, ale zawierali z nimi przymierza, nierzadko przeciw innym wyznawcom islamu. Zdarzało się również, że byli poddanymi Franków, a nawet przyjaźnili się i polowali czy ucztowali razem. Obecność chrześcijańskich rycerzy europejskich stawała się powoli rzeczywistością wpisaną w tamtejsze realia i kto wie, czy gdyby nie zamiar zjednoczenia Bliskiego Wschodu, jaki realizował Saladyn (Salah ad-Din), inaczej mogłyby się potoczyć wzajemne relacje.
Wojny krzyżowe były pierwszym kontaktem z Zachodem na masową skalę i po raz pierwszy przyniosły poczucie zagrożenia ekspansją europejską. Mimo że nie dotknęły całego świata muzułmańskiego i w wielu jego miejscach pozostały niezauważone, w ich wyniku nastąpiło także zaostrzenie antychrześcijańskiej propagandy.
Nowożytne kontakty ze światem Zachodu
Po wyparciu krzyżowców z Bliskiego Wschodu aż do XVII w. to wojska muzułmańskie, szczególnie osmańskie, odnosiły zwycięstwa nad armiami chrześcijańskimi. W wyniku tych walk w Europie z kolei narodziło się poczucie istnienia tzw. zagrożenia tureckiego. Dopiero załamanie się ofensywy tureckiej i początek odwrotu z terenów europejskich, jaki nastąpił w XVII w. jako rezultat m.in. wiktorii wiedeńskiej, zmieniły układ sił i, co za tym idzie, wzajemny stosunek Zachodu i świata islamu.
Szczególnie ważnym momentem w historii kontaktów islamu z Zachodem była inwazja Napoleona na Egipt w 1798 r., gdy po raz pierwszy od czasów wojen krzyżowych wojska europejskie znowu pojawiły się na Bliskim Wschodzie. Od tego czasu państwa zachodnie zaczęły odgrywać coraz większą rolę polityczną w świecie muzułmańskim, podporządkowując sobie kolejne tereny jako kolonie. Wyznawcy islamu z kolei napływali do Europy w ramach studiów, podróży dyplomatycznych i misji naukowych. Okazało się przy okazji tych wydarzeń, że armie zachodnie są nowocześniejsze, lepiej uzbrojone i wyćwiczone, a tryb życia na Zachodzie i poziom tamtejszej wiedzy naukowej o wiele przewyższa to, co muzułmanie spotykali na co dzień we własnych krajach.
Kontakty te wywarły wielki wpływ na świat muzułmański. Podróżujący po Europie i studiujący tam intelektualiści arabscy dostrzegali wiele pozytywnych aspektów panującego w Europie porządku i obyczajów. Przede wszystkim rzucała się w oczy siła i sprawna organizacja państwa, budząca podziw i pragnienie dorównania. Był to też sygnał, że coś niedobrego stało się z cywilizacją muzułmańską, która była słaba, słabsza od Europy. Zatem zetknięcie się z Europą zaowocowało ruchem reformatorskim, mającym na celu wzmocnienie oraz unowocześnienie świata muzułmańskiego. Ówcześni muzułmanie dostrzegali u Europejczyków dociekliwość, wolę ciągłych zmian i ulepszania tego, co zastali - ale jednocześnie stałość w sprawach ważnych: dotrzymywanie umów, niezmienność przekonań politycznych, odwzajemnianie zaufania, cnoty obywatelskie. Szczególnie te pierwsze cechy były trudno zrozumiałe dla zapatrzonych w chwalebną przeszłość Arabów. Przy całym podziwie jednak obcość Europejczyków była dla niektórych muzułmanów wciąż znaczna, a ich niezrozumiałe obyczaje czy praktyki wydawały się nieść zagrożenie moralne.
Islam a Zachód współcześnie
Początkowy zachwyt nad zdobyczami cywilizacji europejskiej zastąpiło wkrótce, na przełomie XIX i XX w., rozczarowanie. Muzułmanie zauważyli, że przy wszystkich swych zaletach Europa rozbita jest na skonfliktowane ze sobą narody, a między europejskimi ideami a praktyką brak jest spójności. Ludzie Zachodu - twierdzą niektórzy muzułmanie - głoszą wolność, równość, braterstwo, ale hasła te odnoszą się tylko do nich samych, natomiast w stosunku do skolonizowanych czy słabszych narodów lub państw zasady te ulegają zawieszeniu. W polityce przedstawiciele Zachodu, dążąc do opanowania Bliskiego Wschodu i utrzymania swojej dominacji wszystkimi możliwymi sposobami, m.in. łamali dane wcześniej przyrzeczenia, jak np. obietnicę utworzenia państwa arabskiego z terytorium Palestyny i Żyznego Półksiężyca w zamian za udzielenie pomocy przez wojska arabskie w walce z Turkami w czasie I wojny światowej. Zauważa się też dwuznaczne zachowanie się mocarstw zachodnich (także USA i ZSRR) w trakcie różnych etapów konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Mocarstwa te nierzadko używały również wyznawców islamu w swoich celach, szkoląc ich i wyposażając, a potem, gdy nie byli już potrzebni, porzucały ich na pastwę losu - tak było np. w przypadku mudżahedinów, wspieranych w walce przeciw wojskom radzieckim w Afganistanie.
Stosowanie podwójnej moralności - o co muzułmanie oskarżają Zachód - nie ogranicza się do podziału na „swoich” i „obcych”, ale także widoczne bywa w działaniach lub zaniechaniach przedstawicieli Zachodu w polityce międzynarodowej. Na przykład, z jednej strony, ganią oni wahhabizm za jego purytańskość i brak tolerancji, a z drugiej - wspierają oparte na nim władze Arabii Saudyjskiej, gdyż leży to w ich gospodarczym (ropa naftowa) interesie. W mediach zachodnich potępia się opresywne traktowanie kobiet przez konserwatywne reżimy bliskowschodnie, ale nie przeszkadza to rządom tych państw w prowadzeniu wspierającej je polityki, a firmom w robieniu z nimi interesów. Inny przykład: Amerykanie z Europejczykami zaatakowali Saddama Husajna i Irak z powodu tyranii i posiadania broni masowego rażenia, natomiast Kim Dzong Il, którego można oskarżyć o to samo, nie jest zagrożony atakiem - ale Korea nie posiada drugich w świecie co do wielkości złóż ropy naftowej.
Tę dwuznaczność w polityce zauważają i podkreślają w swej propagandzie islamscy fundamentaliści, choć jest jej świadomych także wielu zwykłych muzułmanów. Doświadczenie kolonializmu wywiera do dzisiaj znaczący wpływ na sposób postrzegania działań politycznych i handlowych państw europejskich, w tym i USA, zdecydowanie bardziej obecnie widocznych w polityce międzynarodowej tego regionu. Podejrzliwie podchodzi się zatem do wielu działań i wypowiedzi polityków europejskich, gdyż wciąż żywa jest pamięć o ich poprzednikach, którzy popierali podporządkowanie i wyzysk zamorskich posiadłości. Jednak Zachód nie jest postrzegany obecnie jako jedna całość - na przykład w Egipcie za najbardziej antymuzułmańskie uważane są Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, a Francja i Niemcy za zdecydowanie mniej.
Muzułmanie mający poczucie słabszej pozycji w stosunku do Zachodu, od drugiej połowy XIX w. zaczęli wykorzystywać krucjaty w celach propagandowych. Wyprawy krzyżowe, dotąd nieobecne w świadomości wielu narodów muzułmańskich, w wyniku rozpowszechniania się wiedzy historycznej zaczęły rzucać cień na stosunek muzułmanów do Zachodu, mimo że od tego czasu minęło wiele wieków - jednak przeszłość dla muzułmanów odgrywa znaczną rolę w ich postrzeganiu świata. Często kolonializm postrzegany jest jako kolejny etap krucjat lub one same jako wczesny imperializm, Salah ad-Din (Saladyn) zaś, który odebrał krzyżowcom Jerozolimę, stał się symbolem walki z nim. Na przykład Saddam Husajn bywał portretowany obok wizerunku Saladyna jako kontynuator jego walki. Retoryką dotyczącą krucjat jako symbolu interwencjonizmu świata zachodniego posługują się także pojedynczy teoretycy fundamentalizmu - także Sajjid Kutb podkreślał powiązanie ideologii wypraw krzyżowych z imperializmem, międzynarodowym syjonizmem i komunizmem. Ludzie Zachodu wydają się tego nie dostrzegać, o czym świadczy choćby używanie terminu „krucjata” przez administrację George'a W. Busha i jego samego w trakcie oficjalnych wystąpień po 11 września 2001. Obecnie wykorzystuje się opartą na krucjatach retorykę wobec USA i Izraela, który postrzegany jest jako przyczółek świata zachodniego na muzułmańskich terenach.
Muzułmanie na całym świecie świadomi są przy tym ciągłej wyższości naukowo-technicznej cywilizacji Zachodu, która dzięki biorącej się stąd przewadze dyktuje warunki na arenie polityki międzynarodowej. Kultura zachodnia dominuje także w środkach masowej komunikacji - w telewizji satelitarnej czy internecie. Ta ostatnia przewaga sprawia, że ludziom Zachodu zarzuca się chęć narzucenia własnego, zachodniego stylu życia innym. Procesy społeczne, wzmagane przez ogólną dostępność tych mediów, prowadzą do wykształcenia się poczucia zagrożenia ze strony silnej, materialistycznie nastawionej cywilizacji europejsko-amerykańskiej, która niesie ze sobą niebezpieczeństwo dla wartości duchowych świata islamu. Rodzącej się ze zderzenia z wszechobecnym obrazem przewagi technologicznej i naukowej świata Zachodu świadomości obecnej słabości cywilizacyjnej świata muzułmańskiego towarzyszy szukanie swojej tożsamości i potwierdzenia własnej wartości. To głównie chwalebna przeszłość zawiera w sobie to, z czego wyznawcy islamu mogą być dumni, nie jest zatem dziwne, że to z nią się identyfikują. Nawrót do tradycji, silnie nacechowanej religijnie, często owocuje przy tym postawami fundamentalistycznymi różnego rodzaju - od tych propagujących odnowę islamu z naleciałości niemuzułmańskich przez zwrócenie się do źródeł (Koranu i sunny) i nowej ich interpretacji w zmienionych warunkach po odrzucenie wszystkiego, co współczesne, oraz propagowanie stylu życia i funkcjonowania społeczeństw, jakie miało miejsce w idealnej społeczności muzułmanów z czasów Proroka. Od postulatów przejmowania wynalazków zachodnich przy zachowaniu własnej duchowości i moralności aż po nienawiść (często czynną - terroryzm) do wszystkiego, co pochodzi z Zachodu.
Wielu muzułmanów arabskich nadal podziwia racjonalne życie ludzi Zachodu, jego wysoki poziom, dążenie do pomyślności, oświaty, dbałość o zdrowie, właściwe wykorzystanie mocy twórczych człowieka, sprawne funkcjonowanie państwa, poczucie odpowiedzialności obywateli za ich państwo, poszanowanie prawa własności (choć nierzadko nadal nie rozumieją ich stosunku do kobiet). Dlatego wielu z nich emigruje na Zachód w poszukiwaniu pracy, lepszych warunków życia i starannego wykształcenia dla swoich dzieci, a uciekinierzy z regionów niespokojnych politycznie szukają tu bezpieczeństwa i dachu nad głową. Choć niektórzy z nich odrzucają całkowicie cywilizację zachodnią i żyją tak, jakby nigdy nie opuścili rodzinnych stron, wielu, szczególnie drugie i trzecie pokolenie, stara się pogodzić tradycje z życiem w świecie zachodnim, co im się nierzadko udaje.
Liczni myśliciele muzułmańscy nie mają przy tym wątpliwości, że Zachód nie musi być wcale wrogiem, że można z nim współpracować np. dla pokoju na świecie, zachowując jednak własną tożsamość i nie zamykając oczu na jego wady.
Wyłaniający się z powyższego tekstu niezbyt optymistyczny miejscami wizerunek Zachodu w świadomości wielu muzułmanów patrzących na relacje swego świata ze światem zachodnim należy jednak porównać z wizerunkiem muzułmanów w Europie i Ameryce. Nierzadko są oni opisywani przy użyciu podobnych określeń przez wielu autorów europejskich, np. jako agresywni, przekonani o swojej wyższości, pragnący zapanować nad światem. Wydaje się zatem, że tego typu uogólnianie charakterystyczne jest w ogóle dla ludzi nastawionych polemicznie lub wrogo wobec obcych, których świat i wartości są na tyle odmienne, że trudno je zrozumieć, szczególnie gdy patrzy się na nich przez pryzmat własnej kultury i wspólnej historii, nierzadko pełnej konfliktów i zderzeń.
.
Myśl polityczna ruchu Braci Muzułmanów na przykła-dzie Hasana al-Banny i Sajjida Kutba (Said Qutb)
Sajjid Kutb - Egipcjanin; rozczarowany Zachodem podjął koncepcje Al-Maududiego (koncepcja utożsamiająca świat Zachodu z nową dżahilijją, która oznacza wszystko, co nie jest podporządkowane Bogu i zasadom islamu). Uważał, że świat zachodni zatracił wszelki system wartości; negował nawet to, że chrześcijanie są „ludem Księgi”, opowiadał się za prowadzeniem „świętej wojny” przeciw Zachodowi; odrzucał zachodnie idee, w tym koncepcje państwa i propagował oparcie organizacji społeczeństw muzułmańskich na prawie Bożym; ideolog Braci Muzułmanów.
Hasan al-Banna - założyciel Braci Muzułmanów. Był to ruch społeczno-polityczny i religijny, działający na rzecz poprawy życia mieszkańców Egiptu. Dążył przy tym do uwolnienia kraju spod kolonialnej zależności, w czym podzielał poglądy prominentnej partii Wafd i - później - Wolnych Oficerów, którzy zdobyli władzę w 1952 roku. Bracia doskonale wykorzystywali dezercję państwa (Egipt był wówczas monarchią konstytucyjną o ograniczonej suwerenności), tworząc infrastrukturę społeczno-ekonomiczną zaspokajającą potrzeby ludzi.
Hasan al-Banna, przygotował program, który miał przeciwstawić się sekularnemu porządkowi, domniemanemu zepsuciu i kolonializmowi brytyjskiemu. Rozwiązaniem istniejących problemów społecznych miał być islam. W latach czterdziestych ruch liczył dwa miliony członków, którzy zgadzali się z hasłami Hasana Al-Banny, głoszącymi islamizację kraju.
Bracia Muzułmanie a świeckie rządy w Egipcie
Ekspansja politycznego islamu przypadła na lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte XX wieku. Wówczas - oprócz działalności społecznej - islamiści coraz częściej uciekali się do terroryzmu, odpowiadając agresją na przemoc państwa. Nie szczędziło ono Braciom Muzułmanom represji - w Egipcie twardą ręką rządził wówczas Naser, któremu egipscy islamiści pomogli w obaleniu króla Faruka i dojściu do władzy. Następnie - podobnie jak inne ugrupowania - stali się dla niego groźną konkurencją, którą należało za wszelką cenę zniszczyć. Warto w tym miejscu podkreślić, że założyciel organizacji (zamordowany w 1949 roku) daleki był od propagowania przemocy politycznej. W przeciwieństwie do Sayida Qutba - późniejszego ideologa islamskiego fundamentalizmu i rewolucjonisty dążącego do siłowej, natychmiastowej zmiany porządku politycznego.
Radykalizacji ruchu islamistycznego nie zahamowała pojednawcza polityka Sadata, który był mniej represyjny wobec fundamentalistów niż jego poprzednik. Nie uchroniło go to od tego, by w 1981 roku paść ofiarą ataku terrorystycznego. Następnie władzę przejął Mubarak, po czym ponownie wprowadzono stan wyjątkowy, a rozprawa z islamistami stała się z czasem jednym z priorytetów państwa. Islamiści dostarczyli pretekstu do umocnienia władzy w rękach elity skupionej wokół prezydenta, oficerów egipskiej armii i członków wywiadu, chociaż pierwsze lata prezydentury Mubaraka polegały na ograniczonej liberalizacji sceny politycznej i nie zwiastowały późniejszego zaostrzenia kursu wobec przeciwników. W latach osiemdziesiątych XX wieku wykazywał on nawet pewną sympatię wobec umiarkowanych kręgów Braci Muzułmanów, co obliczone było na konkretne zyski polityczne. Nowy prezydent nie dysponował na początku swych rządów znaczącym zapleczem politycznym, które dopiero budował, w związku z czym zdobycie poparcia środowisk islamistycznych było mu potrzebne, choć nie dzielił on z nimi poglądów na temat państwa.
W samej organizacji, która nigdy nie była jednolita, ścierały się wówczas różne koncepcje dalszej drogi. Zwyciężyła idea upartyjnienia Braci Muzułmanów i włączenia ich do legalnej gry politycznej, czemu towarzyszyła rozbudowa struktur lokalnych. Oznaczało to zwycięstwo działaczy umiarkowanych nad radykałami. Racjonalizm polityczny wymagał też zmiany podejścia do innych ugrupowań, które nie były wcześniej akceptowane przez doktrynę fundamentalistyczną. Ta uniemożliwiała Braciom Muzułmanom wchodzenie w sojusze z partiami świeckimi, co z kolei utrudniało im poruszanie się po egipskiej scenie politycznej. Wówczas doszło też to wydarzenia, które być może zadecydowało o dalszych losach organizacji i polityki egipskiej w ogóle. Otóż, kiedy Bracia Muzułmanie chcieli zainicjować powstanie partii politycznej, co wymagało zgody Komitetu ds. Partii, ten odmówił rejestracji, powołując się na ustawę o partiach zakazującą istnienia ugrupowań odwołujących się do religii. Skłoniło to liderów organizacji do przyjęcia innej strategii, polegającej na ubieganiu się o mandaty poselskie w sojuszach z legalnie istniejącymi partiami. Bracia musieli startować z ich list partyjnych (dopóki nie zreformowano systemu wyborczego).
Islamistyczni deputowani zwracali główną uwagę na kwestie społeczno-ekonomiczne, odcinali się od działalności terrorystycznej i chętnie współpracowali z Koptami, co ukazywało ich raczej jako pragmatyków niż radykałów. Byli to ludzie dobrze wykształceni, rozumiejący realia polityczne i dążący do stopniowego wprowadzania zmian w zgodzie z porządkiem konstytucyjno-prawnym.
Udanej próbie integracji umiarkowanej (głównej) części Braci Muzułmanów z systemem politycznym towarzyszył podział w samej organizacji i odcięcie się radykałów, którzy poszli w stronę przemocy, znanej z działań Islamskiego Dżihadu i Grup Islamskich.
W obliczu zaostrzenia kursu politycznego Bracia Muzułmanie zbojkotowali wybory w 1990 roku, po czym w samej organizacji zaszły zmiany pokoleniowe, a ugrupowanie nabierało cech partii politycznej. Do głosu dochodzili młodzi działacze, zdeterminowani do walki z egipskim systemem władzy razem z innymi ugrupowaniami i nawołujący do powołania wspólnego, antyreżimowego frontu. W ostatniej dekadzie XX wieku podjęto się szeregu działań o politycznym charakterze - zdobywano ważne syndykaty, krytykowano władze za wszelkie potknięcia, niepowodzenia i korupcję, protestowano, gry egzekutywa zaostrzała przepisy, a także potępiano terroryzm oraz nawoływano do demokratyzacji i równouprawnienia kobiet. W 1996 roku Bracia po raz kolejny próbowali zarejestrować ugrupowanie polityczne - Partię Centrum, której nazwa miała podkreślać umiarkowanie organizacji i ugodowość nowego pokolenia Braci Muzułmanów (tzw. nowych islamistów lub postislamistów), odżegnujących się od stosowania przemocy i podejmujących dialog z liderami wspólnoty koptyjskiej. Władze nie zgodziły się na rejestrację tego ugrupowania, obawiając się, że przyszłości zagrozi ono Partii Narodowo-Demokratycznej. Nie przeszkodziło to jednak Braciom ubiegać się o mandaty, przy czym startowali oni w wyborach jako kandydaci niezależni (po reformie systemu wyborczego).
W 2007 roku niektórzy działacze Braci Muzułmanów ponownie ogłosili chęć powołania partii politycznej. Początkowo mówiono, iż mogłaby ona mieć charakter świecki, ale musiałaby strzec muzułmańskich wartości moralnych, a o członkowstwo w mogłyby się też ubiegać osoby nie będące muzułmanami. Jej program, który został podany do wiadomości nieco później, zawierał już więcej akcentów konserwatywnych, takich jak zakaz startowania kobiet i niemuzułmanów w wyborach prezydenckich (bo większość Egipcjan to muzułmanie) i postulat powołania rady ulemów (dbającej o to, by ustawy nie były sprzeczne z szariatem). Założenia te spotkały się z rozmaitymi opiniami środowisk świeckich i religijnych, przy czym były głównie krytykowane. Na przykład przez reformistycznie nastawionych Braci, zarzucających niektórym liderom organizacji przesadny konserwatyzm i brak przystosowania do współczesności. Nawoływali oni do odmłodzenia kierownictwa i odstawienia na bok ludzi, którzy doświadczali tortur jeszcze w okresie Naserowskim.
Próby eksportu ideologii ruchu do innych państw Bliskiego Wschodu
Jordania
Bractwo miało silne poparcie w Jordanii szczególnie w 1989 r.
Powstało w Haszymidzkim Królestwie Jordanii (do 1949 r. Transjordania) w 1946 r. W przeciwieństwie do Egiptu Bractwo nigdy nie znalazło się w tym państwie w ostrym konflikcie z władzą. Zarówno król Abd Allah, panujący w latach 1921-1952, jak i Husajn, w latach 1953-1999, uważali je za przeciwwagę wobec opozycji lewicowej - komunistycznej i panarabskiej. Bractwo działało tam legalnie jako stowarzyszenie społeczne i nie domagało się zmniejszenia praw monarchy.
W 1989 r. król Husajn został zmuszony do umiarkowanej demokratyzacji. W kwietniu 1989 r. wybuchły gwałtowne zamieszki w południowej Jordanii przeciw dotychczasowym metodom rządzenia. W odpowiedzi król, oprócz represji, zgodził się na wolne wybory. Przeprowadzono je 8 listopada 1989 r. Na 80 miejsc w izbie niższej Bractwo zdobyło 20 spośród 26 wystawionych kandydatów. Ponadto 14 innych posłów przyznawało się do poglądów islamistycznych podobnych do Bractwa. Bractwo zdobyło na tyle silną pozycję, że w 1991 r. weszło do rządu, otrzymując 5 tek ministerialnych, w tym Ministerstwo Edukacji i Sprawiedliwości.
Syria
Syryjska gałąź Bractwa powstała w latach 30., tworzyli ją syryjscy studenci, którzy wracali z Egiptu przesiąknięci ideami al-Banny. Po kilkunastu latach działalności organizacja została zdelegalizowana, gdy Syria połączyła się w 1958 r. z Egiptem, tworząc Zjednoczoną Republikę Arabską (ZRA). Po jej rozpadzie w 1961, Bractwo zdobyło 10 miejsc w wyborach parlamentarnych. Jednakże, po przewrocie dokonanym przez syryjski odłam partii Baas, musiało ponownie zejść do podziemia.
Objęcie przez generała Hafiza al-Assada, sekretarza generalnego partii Baas, funkcji prezydenta Syrii w roku 1971, ponownie wzbudziło protesty Braci. Otóż prezydent pochodził z muzułmańskiej grupy alawitów (nusajrytów), których Bracia uważali za odstępców od wiary muzułmańskiej. Wsparcie Assada, udzielone chrześcijańskim maronitom z Libanu w czasie libańskiej wojny domowej, tylko pogorszyło sytuację. Bracia rozpoczęli szeroko zakrojoną kampanię terrorystyczną, której szczytowym wydarzeniem było zabicie w 1979 83 kadetów w szkole wojskowej w Aleppo. Assad próbował załagodzić konflikt, ale nawet wypuszczenie więźniów nic nie przyniosło. Ostatecznie, po nieudanym zamachu na Assada w czerwcu 1980 roku, prezydent wydał zdecydowaną wojnę Braciom i użył wojska. W trwających blisko 2 lata walkach zginęło od 10 do 25 tys. członków organizacji, która została praktycznie zniszczona. Ci którzy przeżyli, schronili się w sąsiednich krajach.
Palestyna
W 1935 egipscy Bracia uczestniczyli w pierwszym przegranym powstaniu Palestyńczyków przeciw Brytyjczykom i kolonistom żydowskim. W 1945 Said Ramadan założył palestyńską filię Braci Muzułmanów, by walczyć z organizacjami syjonistycznymi, co jak wiadomo skończyło się klęską w 1948. Niepodległość, zamiast Palestyny, wygrali wtedy koloniści z Europy, którzy wyrzynali całe wioski, by w końcu dosłownie wypchnąć resztę Palestyńczyków do morza i za granicę.
Myśl polityczna Abu Ali Maududiego
Abu al-Ala al-Maududi (1903-1979) - Pakistańczyk, autor koncepcji utożsamiającej świat Zachodu z nową dżahilijją, która oznacza wszystko, co nie jest podporządkowane Bogu i zasadom islamu; stąd walka z Zachodem jest obowiązkiem muzułmanina; założyciel Jamaat-i Islami; jego koncepcje rozwijali kolejni myśliciele fundamentalistyczni;
Ideologia Jamaat wobec niepodległości Indii
Jamaat wobec idei państwa pakistańskiego
5. Rewolucja islamska w Iranie
1970 r. szachinszach Iranu Mohammad Reza Pahlavi zorganizował uroczystości 2500-lecia istnienia monarchii perskiej. Uroczystości odbyły się przede wszystkim w starożytnym Persepolis. Goście, wśród których byli prezydenci, premierzy i koronowane głowy z 76 państw świata, byli oczarowani wielkim rozmachem i przepychem, z jakimi uroczystość tę przygotowano. Szach mógł sobie pozwolić na taki rozmach, gdyż umożliwiły mu to olbrzymie dochody z eksportu ropy naftowej, największego bogactwa Iranu. Kiedy w młodym wieku obejmował władzę po swoim ojcu, postanowił przekształcić Iran w nowoczesne świeckie państwo. Reformy szacha doprowadziły do tego, że Iran stał się jednym z najlepiej rozwijających się i najbogatszych państw Trzeciego Świata. Równocześnie przeznaczenie na armię około 2 mld USD rocznie doprowadziło do tego, że zbudował on jedną z najpotężniejszych, bardzo dobrze uzbrojonych armii na świecie. Z drugiej jednak strony nie doceniał roli religii szyickiej w swoim kraju. W kraju szacha Pahlavi bogacili się ludzie związani z władzą i wykształceni, a prowincja irańska, związana tradycyjnie z szyizmem, pozostawała na uboczu. Nie doceniał on także roli kleru szyickiego - mułłów, którzy absolutnie nie popierali nowoczesnych działań władcy, zwłaszcza programu reform
ogłoszonego w 1963 r. pod nazwą "Biała Rewolucja", który polegał na reformie rolnej i odebraniu ziemi najbogatszym, a w tym również klerowi muzułmańskiemu. W 1960 r. Ajatollah Chomeini po 40 latach medytacji doszedł do wniosku, że Allah powierzył mu misję ratowania islamu i że w tym celu należy przekształcić go w religię walczącą. Dla Chomeiniego świat był terenem walki między dobrem a złem. Zło w Iranie to szach i
jego rządy. Walkę z tym złem powinni byli prowadzić mułłowie. W czerwcu 1963 r. w świętym mieście Kum nazwał szacha "poganinem" i w związku z tym stwierdził, że należy go "wygnać z Iranu". W 1964 r. doszło już do podziału Irańczyków na zwolenników szacha i Chomeiniego. Władcy Iranu wydawało się, że zesłanie Chomeiniego i jego rodziny do Turcji, a później do Iraku rozwiąże problem niepokornego starca. Okazało się to złudne, gdyż w grudniu 1977 r. występując jako imam, czyli zwierzchnik całej społeczności muzułmańskiej, wypowiedział otwartą wojnę szachowi. Postanowił usunąć szacha, znieść obowiązującą konstytucję oraz wezwał
najbliższych współpracowników do przygotowania się do świętej wojny o wiarę, czyli Dżihad. W ciągu 1978 r. w całym kraju powstawały komitety islamskie, które dublowały urzędy i instytucje legalnego państwa.
W lutym 1978 r. w Teheranie, Tabrizie i innych miastach doszło do demonstracji. Od tej pory powtarzały się one bez przerwy i ginęły w nich setki ludzi. Ani 500 tys. żołnierzy, ani 150 tys. policjantów, ani osławiona polityczna policja Savak, której liczbę oceniano na 500 tys., nie uchroniły Mohammada Rezy Pahlavi od upadku. 16 stycznia 1979 r. szach i cesarzowa Farah udali się do Egiptu, a później do Maroka. Na
czele rządu stanął Szapur Bachtiar. 1 lutego 1979 r., w atmosferze triumfu imam Chomeini powrócił do Iranu. Rozpoczęły się prześladowania byłych oficerów i pracowników administracji rządowej byłego władcy. Komitety islamskie, które pod koniec lutego 1979 r. wyszły z ukrycia, rozpoczęły serię wzorcowych procesów przed trybunałami rewolucyjnymi. W praktyce jedynym wyrokiem był wyrok śmierci. W dniach 30-31 marca 1979 r. odbyło się referendum w sprawie powołania republiki islamskiej.
Według oficjalnych danych 98% Irańczyków opowiedziało się za jej powołaniem.
1 kwietnia 1979 r. została powołana do życia Islamska Republika Iranu, na czele z imamem Chomeinim. 4 listopada 1979 r. doszło do bezprecedensowego wydarzenia w historii dyplomacji. Studenci irańscy opanowali ambasadę USA i wzięli ponad 50 zakładników spośród przebywających na jej terenie Amerykanów. Domagali się wydania przez Amerykanów szacha, który wyjechał na leczenie do USA, będąc już
śmiertelnie chorym na raka. James Carter, ówczesny prezydent USA, zdecydował się na akcję komandosów w celu uwolnienia zatrzymanych. Akcja niestety się nie powiodła, a Carter, jej autor, odniósł druzgocącą porażkę w wyborach prezydenckich w USA. Zajęcie ambasady wywołało tzw. "drugą rewolucję". Tysiące manifestantów w Teheranie demonstrowało przeciwko "wielkiemu szatanowi", czyli USA, głównemu
sojusznikowi państwa żydowskiego. Równocześnie w kraju trwała walka między Mudżahedinami ludowymi a konserwatywnymi mułłami. Wyszedł z niej zwycięsko Chomeini, który od tego momentu zaczął się otaczać tylko duchownymi, czyli mułłami. Sam podejmował decyzje, nie dzielił się władzą z nikim. W Iranie stworzył republikę islamską. To samo chciał uczynić, jednocząc cały świat muzułmański. W latach 80. i 90. Iran uważano za sponsora światowego fundamentalizmu muzułmańskiego. W ten
sposób Chomeini pragnął eksportować rewolucję islamską. Na zachodzie przeciwstawił mu się Saddam Husajn, na wschodzie proradziecki Afganistan. Po śmierci Chomeiniego w 1989 r. i upadku ZSRR w 1991 r. otworzyła się szansa na eksport rewolucji na północ do byłych republik środkowoazjatyckich ZSRR. Tu rewolucyjny islamski Iran natknął się na odbudowującą swoje wpływy Rosję.
Kalendarium:
1921
Reza Chan dokonuje wojskowego zamachu stanu.
1925
Parlament irański Madżlis przyznał Reza Chanowi tytuł króla królów - szachinszacha, zasiadał on na tronie jako Reza I Pahlavi.
1941
Szachinszach abdykuje na rzecz syna Mohammada Rezy.
1953
Rząd Mosaddeka traci władzę. W międzyczasie powraca na tron, po ucieczce z kraju, szach Mohammad Reza Pahlavi. Premierem Iranu został gen. Faizulla Zahedi. Prokomunistyczna partia Tudeh zostaje rozgromiona.
1961
Chomeini ogłosił program walki o władzę dla kleru.
1963
Biała Rewolucja - program reform ogłoszonych przez szacha Rezę Pahlaviego.
1964
Chomeini wraz z rodziną zostaje zesłany do Turcji, a później osiada w świętym mieście Szyitów Nadżaf, w Iraku.
1970
Uroczystości w Persepolis 2500 lat imperum perskiego. Wzięło w nich udział 76 szefów rządów państw świata.
12.1977
Chomeini publikuje list, w którym wzywa do "świętej wojny" (Dżihadu) Szyitów irańskich przeciwko rządom Rezy Pahlaviego.
02.1978
Początek masowych demonstracji przeciwko władzy szacha, odbywających się w największych miastach Iranu.
16.01.1979
Szach wraz z cesarzową Farah opuścił kraj i udał się do Kairu.
1.02.1979
Imam Chomeini wraca do Iranu.
30-31.03.79
Referendum w sprawie utworzenia republiki islamskiej (98% uczestników było za jej utworzeniem).
1.04.1979
Zostaje powołana do życia Islamska Republika Iranu.
12.1979
W referendum zostaje przyjęta nowa konstytucja, która centralną postacią państwa uczyniła przywódcę duchowego, Ajatollaha Chomeiniego.
4.11.1979
Grupa studentów zajmuje ambasadę USA w Iranie i zatrzymuje 53 Amerykanów jako zakładników.
12.1979
Nieudana próba amerykańskich komandosów w celu odbicia zakładników.
01.1980
Starania byłego prezydenta USA J. Cartera doprowadziły do zwolnienia zakładników.
22.09.1980
Wojska irackie zaatakowały Iran.
20.08.1988
Został zawarty rozejm między Irakiem a Iranem, który zakończył wojnę.
3.06.1989
Umiera Ajatollah Chomeini. Przywódcą duchowym Iranu został Ali Chamenei, a prezydentem Haszemi Rafsandżani.
Hamas
Hamas (arab. حماس, dosłownie "Zapał", "Entuzjazm", ale też akronim حركة المقاومة الاسلام Harakat al-Muqāwamah al-Islāmīja - Islamski Ruch Oporu) to radykalna islamska organizacja, która stała się aktywna we wczesnych etapach Intifady, działała w pierwszym rzędzie w Strefie Gazy, ale też na Zachodnim Brzegu. Przez większość państw i organizacji zachodnich, w tym Unię Europejską i Stany Zjednoczone, uznana jest za organizację terrorystyczną. Hamas grał największą rolę w gwałtownej fundamentalistycznej działalności wywrotowej zarówno przeciw Izraelczykom, jak i Arabom, którzy "odeszli z pola walki z syjonizmem" (gł. porozumienie pokojowe pomiędzy Egiptem a Izraelem w Camp David z 1978 r.) W jego początkowym okresie, ruch został zdominowany w pierwszym rzędzie przez ludzi identyfikowanych z Braterstwem Muzułmańskim.
Cele organizacji Hamas:
"Islamski ruch oporu jest wyróżniającym się ruchem palestyńskim, którego podstawowym założeniem jest wiara w Allaha i życie zgodnie z zasadami islamu. Jego usilnym staraniem jest rozpowszechnienie wielkości Allaha na każdym centymetrze Palestyny". (art. 6)
Zniszczenie Izraela:
"Izrael będzie istniał dopóty, dopóki islam nie zlikwiduje go, tak jak uczynił to z innymi przedtem". (wstęp)
Wyłączna natura muzułmańska tego rejonu:
"Ziemia palestyńska jest świętą posesją islamską poświęconą przyszłym pokoleniom, aż do dnia sądu ostatecznego. Nikt nie może wyrzec się nawet kawałka tej ziemi, czy też opuścić choćby jej skrawek". (art. 11)
"Palestyna jest krajem islamskim... Od czasu, gdy stanowi to problem, wyzwolenie Palestyny jest indywidualnym obowiązkiem każdego muzułmanina, kiedykolwiek miałoby to nastąpić". (art. 13)
Wezwanie do Dżihadu:
"W dniu, kiedy wróg przywłaszczy sobie choćby kawałek ziemi muzułmańskiej, Dżihad stanie się indywidualnym obowiązkiem każdego muzułmanina. W przypadku uzurpacji żydowskiej, obowiązkiem jest wznieść wojenny sztandar Dżihadu". (art. 15)
"Wszyscy bojownicy połączą się i staną w szeregi, masy całego świata islamskiego pójdą naprzód, wypełniając swój obowiązek i nawołując głośno: 'Powitajcie Dżihad!' Ten okrzyk dosięgnie niebios i będzie rozbrzmiewał, aż nadejdzie wyzwolenie, najeźdźcy zostaną pokonani i nadejdzie zwycięstwo Allaha". (art. 33)
Odrzucenie wynegocjowanej umowy pokojowej:
"(Pokojowe) inicjatywy, tzw. rozwiązania pokojowe i konferencje międzynarodowe są sprzeczne z zasadami islamskiego ruchu oporu... Konferencje te nie są niczym więcej, jak środkiem do wyznaczenia niewiernych na rozjemców na ziemiach islamskich... Nie ma innego rozwiązania problemu palestyńskiego poza świętą wojną Dżihad. Inicjatywy, propozycje i konferencje pokojowe są jedynie stratą czasu, działaniem na próżno". (art. 13)
Potępienie izraelsko-egipskiego traktatu pokojowego:
"Egipt w dużym stopniu został odsunięty z pola walki (przeciwko syjonizmowi) poprzez zdradliwe porozumienie w Camp David. Syjoniści próbują wciągnąć inne kraje arabskie w podobne układy, aby usunąć je z pola walki... Odejście z pola walki z syjonizmem jest zdradą i przeklęty będzie ten, kto popełni ten karygodny czyn". (art. 32)
Podżegania antysyjonistyczne:
"Dzień sądu ostatecznego nie nadejdzie, dopóki muzułmanie nie staną do walki z Żydami i zabiją ich. Żydzi będą chować się za skały i drzewa, a skały i drzewa będą wykrzykiwać: 'Muzułmaninie, jest tutaj Żyd ukrywający się za mną, chodź i zabij go'." (art. 7)
Hezbollah
Hezbollah (arab. حزب الله - Hizb-allah - Partia Boga) jest libańską partią polityczną islamskich szyitów, która została utworzona w roku 1982. Od początku była wspierana i finansowana przez Iran, Syrię a także przez dotacje ich zwolenników.
Nazwa Organizacji Hezbollah pochodzi od słów "Partia Boga" i są to słowa z Koranu (58:22): "On wprowadzi ich do Ogrodów, gdzie w dole płyną strumyki; oni będą tam przebywać na wieki. Bóg znalazł w nich upodobanie i oni mają upodobanie w Nim. Oni stanowią partię Boga. O, tak! Zaprawdę, partię Boga - oni są szczęśliwi!"
Hezbollah powstał w 1982 roku, podczas libańskiej wojny domowej, kiedy to władze irańskie wysłały do okupowanego przez wojska izraelskie Libanu 1200-osobowy kontyngent instruktorów z elitarnych oddziałów Strażników Rewolucji (Sepah-e Pasdaran-e Enghelab-e Islami). Mieli oni za zadanie tworzenie antyizraelskiego ruchu oporu w południowym Libanie.
Ideologia Hezbollahu jest silnie antyizraelska i antyzachodnia. Po pojawieniu się na scenie politycznej w 1985 roku, partia przedstawiła swój manifest. Zakładał on:
Ustanowienie w Libanie republiki islamskiej na wzór Iranu.
Doprowadzenie do wycofania się z terytorium Libanu sił ONZ, głównie amerykańskich i francuskich.
Zwalczanie wszelkich wpływów świata zachodniego
Doprowadzenie do wycofania się wojsk izraelskich, następnie zniszczenie państwa Izrael (którego Hezbollah postrzega jako tzw. "małego szatana") i ustanowienie rządów islamskich nad Palestyną a zwłaszcza nad Jerozolimą.
6. Talibowie w Afganistanie i Pakistanie
Ideologia ruchu Talików
W swej ideologii talibowie łączą elementy islamskiego prawa (szaria'tu) oraz pasztuńskiego kodeksu honorowego (pasztunwali). Sami nazywają się "Tymi, Którzy Szukają Prawdy". Mężczyźni zobowiązani są do noszenia bród oraz ubierania się na wzór Proroka. Codziennie, zgodnie z nakazem Koranu, należy się pięciokrotnie modlić. Kobiety nie mają żadnych praw, nie mogą pracować, a na ulicy mogą się poruszać wyłącznie w towarzystwie męża lub innego dorosłego męskiego krewnego. Na twarzach muszą nosić specjalne zasłony, nie mają prawa uczęszczania do szkół. Sprzeciwiają się m.in. nauczaniu i pracy kobiet, zmuszają mężczyzn do noszenia bród. Talibowie stosują zewnętrzne wyróżnianie wyznawców innych religii przez odpowiedni kolor stroju.
Rządy Talibów w Afganistanie (geneza, funkcjonowanie)
By osiągnąć cel, jakim było przejęcie władzy, talibowie zaangażowali się w trwającą w kraju wojnę domową. Za sprawą konfliktu w szeregach rządzącego krajem Sojuszu Północnego, który znalazł ujście m.in. w walkach o Kabul pomiędzy wojskami prezydenta Rabbaniego i premiera Gulbuddina Hekmatjara, talibowie szybko stali się znaczącą siłą i już w marcu 1995 r. kontrolowali 12 z 34 prowincji Afganistanu, tj. ok. 1/3 obszaru kraju. Ich siły liczyły wówczas ok. 25 tys. bojowników.
Rabbani i Hekmatjar porozumieli się w styczniu 1996 r., ale nie zatrzymało to postępów talibów. Wręcz przeciwnie - w następnych miesiącach zdołali oni zająć aż 2/3 obszaru kraju, a już 27 września 1996 r. zdobyli Kabul i ogłosili powstanie Islamskiego Emiratu Afganistanu. Głową państwa został mułła Omar, który przyjął tytuł wodza wiernych (arab. amir ul-mu'minin), zaś funkcję premiera objął Mohammad Rabbani. Rząd talibów uznały tylko Pakistan, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i separatystyczne władze Czeczenii. Reszta świata (w tym ONZ) za legalne władze uznawała wygnanego z kraju prezydenta Burhanuddina Rabbaniego i jego rząd.
W ciągu następnych kilkunastu miesięcy talibowie przejęli kontrolę nad północną częścią kraju, zamieszkaną przez Uzbeków i u szczytu potęgi kontrolowali ok. 90% terytorium Afganistanu i dysponowali ok. 110 tys. uzbrojonych bojowników. Obszarem, nad którym nie zdołali przejąć kontroli, była północno-wschodnia część państwa, zamieszkana głównie przez Tadżyków, a ich jedynym liczącym się przeciwnikiem był już tylko dowódca wojsk Sojuszu Północnego, Ahmad Szah Masud.
Na kontrolowanych przez siebie terenach talibowie wprowadzili surowe prawo, oparte na najbardziej rygorystycznych interpretacjach szariatu. Kobiety nie mogły uczyć się ani pracować i były zobowiązane do noszenia burki. Mężczyznom talibowie mierzyli brody, by sprawdzić, czy mają one taką samą długość, jak broda proroka Mahometa. Zakazane było m.in. oglądanie telewizji, słuchanie muzyki i korzystanie z Internetu, a także prognozowanie pogody, uznawane przez talibów za formę czarnej magii. Zabroniono też praktykowania wielu innych przejawów aktywności, niepotępianych przez Koran (m. in. uprawiania niektórych dyscyplin sportu); przywódcy ruchu uznali bowiem, że jakkolwiek czyny te same w sobie nie stanowią grzechu, to odciągają one społeczeństwo od modlitwy i Boga.
Talibowie prześladowali też mniejszości religijne, zwłaszcza szyitów, a także nielicznych żyjących w Afganistanie wyznawców hinduizmu.
8 marca 2001 r. talibowie, uznawszy iż przedstawianie postaci ludzkich jest sprzeczne z Koranem, zniszczyli dwa gigantyczne starożytne posągi Buddy w Bamianie. Podobny los spotkał wiele mniejszych zabytków. Akt ten został potępiony przez wiele państw muzułmańskich i ONZ.
Jednocześnie na kontrolowanych przez siebie obszarach talibowie zwalczyli chaos związany z ciągłymi sporami i walkami pomiędzy konkurującymi ze sobą frakcjami mudżahedinów, a surowe egzekwowanie prawa szariatu doprowadziło do znaczącego zmniejszenia stopnia przestępczości pospolitej i wyraźnej poprawy stanu bezpieczeństwa.
Pod rządami talibów Afganistan pozostawał jednym z największych producentów narkotyków na świecie. Mimo, iż produkcja opium była oficjalnie zakazana, de facto była ona głównym źródłem finansowania rządów talibów. Jednak trwające do dziś działania wojenne nie przyczyniły się do zmniejszenia produkcji opium. Od roku 2002 odnotowuje się niepokojąco szybki wzrost areału przeznaczonego pod uprawy maku. W roku 2007 osiągnął on rekordową powierzchnię 193 000 ha[1].
Talibanizacja Pakistanu
7. Somalia i Jemen
8. Al - kaida(geneza, ideologia, struktura, przykłady działalności)
Geneza powstania
Założona w 1988 przez Osamę ben Ladena. Jednym z jej przywódców był M. Atef, szef operacji militarnych. Najprawdopodobniej działa jako sieć ugrupowań terrorystycznych na całym świecie.
Początkowo wspierała ekstremistyczne ugrupowania islamskie walczące z armią radziecką podczas wojny afgańskiej, w 1991 przekształciła się w organizację terrorystyczną, na początku XXI w. już kilkadziesiąt krajów znalazło się w jej zasięgu. 1989-1991 kwatera główna Al-Kaidy znajdowała się w Pakistanie, potem w Sudanie, od 1996 w Afganistanie.
Według deklaracji wojny ogłoszonej przez Osamę ben Ladena celem Al-Kaidy jest radykalizacja istniejących ugrupowań islamskich i ich tworzenie w miejscach gdzie nie występują; zniszczenie Stanów Zjednoczonych, których obecność i polityka zagraniczna postrzegana jest jako główna przeszkoda w reformowaniu muzułmańskich społeczeństw; popieranie muzułmańskich wojowników w Afganistanie, Algierii, Bośnii, Kosowie, Pakistanie, Somalii, Tadżykistanie i Jemenie. Za cel uznano również usunięcie wojsk amerykańskich z terytorium Arabii Saudyjskiej, na którym znajdują święte miejsca islamu.
Cele
Religijna wojna przeciwko Stanom Zjednoczonym i ich interesom (ogłoszona w fatwie w 1998 roku)
Usunięcie wojsk amerykańskich z Arabii Saudyjskiej i Zatoki Perskiej
Wyzwolenie Jerozolimy z rąk Żydów
Usunięcie Żydów z Półwyspu Arabskiego
Obalenie "nieislamskich" rządów w świecie muzułmańskim
Przywrócenie kalifatu
radykalizacja istniejących ugrupowań islamskich i utworzenie ich w miejscach, gdzie nie występują
Struktura
Chociaż informacje o bieżącej strukturze Al-Kaidy są nieznane, istnieje jej opis dokonany przez Dżamala al-Fadla, na którego podstawie amerykańskie władze kreślą przybliżony schemat jak Al-Kaida jest zorganizowana. Chociaż informacje posiadane od al-Fadla są ciągle weryfikowane, a jego motywacja do składania zeznań jest kwestionowana, mimo to amerykański wywiad bazuje w dużym stopniu na temat wiedzy o strukturze Al-Kaidy na podstawie jego zeznań.
Bin Laden jest emirem i szefem głównym (seniorem) kierownictwa operacyjnego Al-Kaidy (choć oficjalnie tę rolę pełni Abu Ajjub al-Iraki), wspieranej przez Komisję Szury, która składa się z najwyżej postawionych członków Al-Kaidy, w skład której wchodzi szacunkowo - wg Informacji podawanych przez Zachód, około 20-30 osób. Ajman al-Zawahiri jest wiceprzewodniczącym operacyjnym Al-Kaidy, a Abu Ajjub al-Masri jest prawdopodobnie szefem Al-Kaidy w Iraku.
• Wydział Militarny jest odpowiedzialny za trenowanie członków Al-Kaidy, zakup broni oraz za planowanie ataków.
• Wydział Finansowo-Biznesowy odpowiada za biznesowe działania. Dział podróży dostarcza bilety lotnicze i sfałszowane paszporty. Dział kadr wypłaca pieniądze członkom Al-Kaidy, a dział zarządzania nadzoruje dochodowe interesy. W raporcie amerykańskiej Komisji do Zbadania Okoliczności Zamachów z 11 września, podkreślane jest, że Al-Kaida na powyższe działania potrzebuje rocznie średnio około 30 mln dolarów.
• Wydział Prawa stoi na straży przestrzegania prawa islamskiego i decyduje o przeprowadzaniu spektakularnych akcji mających na celu przestrzeganie prawa.
• Wydział Nauk Islamskich i Fatwy wydaje religijne edykty, jak np. fatwa z 1998 roku, w którym wzywa muzułmanów do zabijania Amerykanów.
• Pod koniec lat 90. rozgłosu nabrał Wydział Medialny Al-Kaidy, który wydawał nie istniejącą już gazetę „Naszrat al-Ahbar” i z sukcesami zajmował się public relations. Obecnie sądzi się, że działania medialne są mało znaczącą częścią organizacji.
Liczba osób należących do organizacji jest również nieznana. Według kontrowersyjnego filmu dokumentalnego BBC „The Power of Nightmares”, Al-Kaida jest luźno powiązaną organizacją, działającą często z dala od wpływów Osamy bin Ladena, oraz małą kliką skrytych członków organizacji. Brak przekonywających informacji o liczbie osób należących do organizacji, mimo że w dokumencie BBC dosyć spora liczba osób aresztowanych za działalność terrorystyczną jest podkreślana, jest powodem budzącym wątpliwości czy powszechnie rozpowszechnione informacje opisujące Al-Kaidę oddają faktycznie rzeczywistą strukturę Al-Kaidy. Zasięg i natura Al-Kaidy jest powodem, który dostarcza tematów do dyskusji.
Ideologia
Olbrzymie poparcie i infrastrukturę operacyjną Al-Kaida zawdzięczała w głównej mierze swojej ideologii, atrakcyjnej zarówno dla grup islamskich z Bliskiego Wschodu, jak i spoza tego regionu. Pomimo iż bin Laden sam był Arabem, propagował idee panislamskie, a nie panarabskie. Jego organizacja bazowała na dwóch pokoleniach weteranów afgańskich (ok. 50 tys. osób). Pierwsze pokolenie walczyło w wielo-narodowościowej kampanii w latach 1979-1989, a drugie - w operacjach w Tadżykistanie, Bośni-Herzegowinie, Kaszmirze, Mindanao, Czeczenii, Libanie, Górnym Karabachu, Algierii i Egipcie. Bojownicy ci byli gorliwymi muzułmanami, pobierali nauki i podlegali wpływom islamskich duchownych, a w konsekwencji wyrażali gotowość oddania swego życia dla islamu. Bin Laden, dążąc do wprowadzenia w życie swojej ideologii, rozesłał kilkuset weteranów, by wsparli lokalne i międzynarodowe ugrupowania partyzanckie i terrorystyczne w Azji, Afryce oraz na Bliskim Wschodzie.
Przykłady działalności
1993 - eksplozja furgonetki-bomby w podziemnym garażu World Trade Center[1].
1996 - zabicie 19 amerykańskich żołnierzy w Arabii Saudyjskiej.
1998 - zamach na amerykańskie ambasady w Kenii i Tanzanii.
2000 - uszkodzenie w Jemenie amerykańskiego niszczyciela USS Cole.
11 września 2001 - zamach na World Trade Center i Pentagon[1]. Zginęły 2973 osoby.
15 listopada 2003 - zamach w Stambule: dwa samochody-pułapki prowadzone przez zamachowców eksplodowały przed dwiema synagogami w Stambule (Turcja). Zginęło 25 osób, a ponad 300 zostało rannych.
11 marca 2004 - Zamachy bombowe w Madrycie, na stacji kolejowej Atocha. Zginęło 200 osób, ponad 1900 zostało rannych. Wśród ofiar czworo Polaków.
7 lipca 2005 - zamachy w metrze i komunikacji miejskiej w Londynie. Zginęły 52 osoby, 700 zostało rannych, wśród ofiar 3 Polki.
9. Fundamentalizm islamski w Europie
Problem integracji imigrantów z krajów muzułmańskich (dwa modele: na przykładzie Francji i Wielkiej Brytanii)
FRANCJA:
Płonące przedmieścia
Francja od kilku lat ma coraz większy problem z imigrantami z krajów muzułmańskich, którzy nie integrują się ze społeczeństwem. Z badań Narodowego Instytutu Statystyki (INSEE) wynika, że potomkowie imigrantów z Afryki, Azji i Turcji stanowią dziś jedną dziesiątą mieszkańców kraju (jest ich 6,5 mln). Do tego dochodzi ponad 5 mln imigrantów. W sumie 11,7 mln ludzi, których korzenie kulturowe znajdują się poza Francją. Jedna trzecia żyje w regionie paryskim. Reszta gnieździ się w wielkich gettach na obrzeżach dużych miast, takich jak Lyon, Tuluza czy Marsylia. Integrują się źle lub nie integrują się wcale. Według Narodowego Instytutu Demografii (INED) mają niższe wykształcenie od Francuzów, zarabiają średnio o 13 procent mniej, a 20 procent z nich jest bezrobotnych. Niezadowolenie wyrażają w gwałtowny sposób - co roku dochodzi do brutalnych zamieszek na przedmieściach dużych miast. Do niektórych gett nie przyjeżdżają już ani służby ratownicze, ani straż pożarna. Ze strachu, że zostaną obrzucone kamieniami i koktajlami Mołotowa. Powstały tam prawdziwe strefy bezprawia.
W obliczu wielkiej klęski integracyjnej Sarkozy rozpoczął debatę nad tożsamością narodową. We wrześniu 2010 roku wprowadzono zakaz noszenia burek islamskich w miejscach publicznych. Izba niższa parlamentu debatuje nad nową ustawą imigracyjną, która ma określić, kto będzie miał prawo do pobytu we Francji. Sarkozy chce, by ci, którzy zamierzają się ubiegać o francuskie obywatelstwo, musieli przestrzegać podstawowych zasad i wartości Republiki. W 2010 roku Francja wydaliła 30 tys. nielegalnych imigrantów, dwukrotnie więcej niż rok wcześniej.
Narasta wrogość wobec muzułmanów. Liderka skrajnie prawicowego Frontu Narodowego (FN) Marine Le Pen określiła modlitwy wyznawców Allaha na ulicach jako „okupację”. Choć wszyscy potępili ją za te słowa, prezydent przyznał, że on również nie godzi się na „islam we Francji”.
WIELKA BRYTANIA:
Koniec tolerancji
Także w Niemczech i w Wielkiej Brytanii nastawienie do cudzoziemców się zmienia. Politycy przyznają, że polityka wielokulturowości, praktykowana od lat 70. XX wieku, zawiodła. Brytyjski premier David Cameron ostro skrytykował zasadę „biernej tolerancji” wobec mniejszości etnicznych. Jego zdaniem brak starań o zintegrowanie imigrantów doprowadziło do powstania gett, które są polem dla ekstremizmu. Brytyjczycy boleśnie się o tym przekonali w lipcu 2005 roku, kiedy czterech wychowanych w ich kraju muzułmanów przeprowadziło serię ataków samobójczych na Do niektórych gett nie przyjeżdża już straż pożarna ani pogotowie. To strefy bezprawia
pociągi metra i autobus, zabijając 52 osoby.
W ramach ustępstw wobec imigrantów brytyjskie władze zgodziły się m. in. na stosowanie szarijatu w sprawach cywilnych. Nie było niemal dnia bez doniesień o kolejnych poprawnych politycznie pomysłach w sektorze publicznym, jak przestawianie łóżek w szpitalach w kierunku Mekki, by muzułmańscy pacjenci mogli się modlić.
Na Wyspach Brytyjskich żyje obecnie 2,8 mln muzułmanów. W 2020 roku ma ich być aż 5,5 mln. Więcej niż w Kuwejcie. Wielu wyznawców Allaha popiera Camerona. - Premier ma rację. Jego celem jest stworzenie bardziej zjednoczonego społeczeństwa. Tam gdzie jest problem ekstremizmu, nie czas na rozczulanie. Trzeba działać odważnie - mówi „Rz” dr Basharat Nazir z Ahmadiyya Muslim Association w Wielkiej Brytanii.
Z PRZYTOCZONYCH TEKSTÓW WYNIKA, IŻ POLITYKA FRANCJI JEST BARDZIEJ RADYKALNA I NIE GODZA SIĘ NA MASOWA MIGRACJE MUZUŁMANÓW DO FRANCJI. FRANCUSKICH MUZUŁMANÓW SPOTYKAJĄ CORAZ SUROWSZE REPRESJE. WIELKA BRYTANIA WYKAZUJE SIĘ WIĘKSZĄ WRAŻLIWOŚCIĄ I TOLERANCJĄ, ZAPEWNIAJĄC SWOBODNĄ MOŻLIWOŚĆ PRAKTYKOWANIA RELIGII.
Grupy Radykalne
Zamachy w Hiszpanii i WB
Zamach w Madrycie 11 marca 2004
W zamachu w Madrycie 11 marca 2004 roku użyto trzynastu bomb, z czego dziesięć eksplodowało.
Zdarzenie to miało miejsce wcześnie rano w pociągach dowożących ludzi z okolic podmiejskich do pracy w stolicy Hiszpanii, Madrycie. Zginęło w nich 191 osób, a 1900 zostało rannych, co czyni ten zamach najkrwawszym aktem terroryzmu w Europie od czasów zamachu z Lockerbie 21 grudnia 1988 roku. Wśród ofiar śmiertelnych było czworo Polaków.
Później odkryto poszlaki wskazujące na zaangażowanie fanatyków islamskich, zaś parę ich grup przyznało się do dokonania zamachów. W dwa dni po zamachu aresztowano trzech Marokańczyków i dwóch Hindusów. Zamachów dokonano na trzy dni przed wyborami parlamentarnymi w Hiszpanii zaplanowanymi na 14 marca. Pomimo to rząd zdecydował się przeprowadzić je w przewidzianym terminie.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Aleksander Kwaśniewski ogłosił dzień 12 marca dniem żałoby narodowej. Obowiązywała ona do 13 marca włącznie. W najbliższych dniach żałobę ogłosiły również władze Hiszpanii, Portugalii i Rumunii.
Zamach w Londynie 7 lipca 2005
Trzy eksplozje w metrze i jedna eksplozja w miejskim autobusie sparaliżowały 7 lipca 2005 w porannych godzinach szczytu centrum Londynu w Wielkiej Brytanii.
Bomby wybuchły w tym samym czasie, kiedy w Gleneagles w Szkocji odbywał się szczyt państw G8 oraz w dzień po decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego organizacji Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2012 w Londynie, a także podczas procesu Abu Hamzy al-Masriego. Po zamachach w mieście zapanował potężny paraliż komunikacyjny - zarówno kursy metra, jak i autobusów zostały zawieszone.
W wyniku eksplozji zginęły 52 osoby, a co najmniej 700 osób zostało rannych (w tym 22 osoby w stanie krytycznym).
Do przeprowadzenia zamachów przyznała się nieznana do tej pory organizacja pod nazwą Tajna Grupa Dżihadu Al-Kaidy w Europie.
10. Fundamentalizm islamski na obszarze postradzieckim
Islamski Ruch Uzbekistanu
Islamski Ruch Uzbekistanu (uzb. Uzbekiston Islom Harakati) - fundamentalistyczna organizacja muzułmańska powstała w latach 90. w Uzbekistanie.
Jej głównym celem było utworzenie w Uzbekistanie państwa muzułmańskiego. Następnie rozszerzyła swoje plany na całą Azję Centralną, w której miałby zostać utworzony ponadnarodowy kalifat. IRU dąży do obalenia prezydenta Uzbekistanu.
Islamski Ruch Uzbekistanu dąży do osiągnięcia swoich celów głównie metodami terrorystycznymi i militarnymi.
W końcu lat 90. nasiliły się represyjne działania władz uzbeckich wobec IRU. Jednocześnie uzbeckie formacje fundamentalistów islamskich zintensyfikowały działalność terrorystyczną. Przy czym administracja prezydenta Karimowa wielokrotnie wykorzystywała oskarżenie o związki z muzułmańskimi terrorystami jako argument w walce z opozycją polityczną i organizacjami niezależnymi. Władze Uzbekistanu wskazywały na działalność terrorystów islamskich jako główną przyczynę wystąpień społecznych w Andiżanie w maju 2005.
Jednym ze źródeł utrzymania są dochody z przemytu narkotyków w regionie Azji Centralnej. Uważa się także, że IRU jest finansowany przez inne międzynarodowe grupy fundamentalistów islamskich oraz jest związana z Al-Kaidą i Osamą bin Ladenem. W związku z tym zwalczany jest nie tylko przez władze Uzbekistanu i innych państw Azji Centralnej, ale również przez władze Stanów Zjednoczonych (IRU jest wpisany na listę organizacji terrorystycznych Departamentu Stanu USA).
Wojna domowa w Tadżykistanie
Wojna domowa w Tadżykistanie (tadż. Ҷанги шаҳрвандии Тоҷикистон, Jangi shahrvandii Tojikiston) - konflikt zbrojny w latach 1992-1997 na terytorium Tadżykistanu pomiędzy opozycją demokratyczną i islamską a władzami komunistycznymi.
Do pierwszych demonstracji antyrządowych doszło jeszcze przed rozpadem ZSRR, m.in. w dniach 11 i 12 lutego 1990 w stołecznym Duszanbe. Nasilenie się procesów związanych z Jesienią Ludów i uzyskanie niepodległości sprzyjało wzrostowi niechęci społeczeństwa do władzy.
Od marca do kwietnia 1992 miał miejsce szereg demonstracji antyrządowych oraz wieców poparcia dla prezydenta Rahmona Nabijewa. Utworzony przez niego batalion prezydencki został wysłany do walki z islamsko-demokratyczną opozycją, jednak przebieg walk okazał się niekorzystny dla komunistów. Władze zostały zmuszone do ewakuacji z Duszanbe, jednak przy pomocy Rosji i Uzbekistanu udało im się pokonać opozycję i powrócić do stolicy. 17 września 1994 podpisano obowiązujące od 20 września zawieszenie broni. Porozumienie przewidywało również organizację wyborów parlamentarnych i prezydenckich. W tych ostatnich, które przeprowadzono 6 listopada 1994, zwycięstwo odniósł Emomali Rahmon. Wynik został podważony przez siły opozycyjne, co spowodowało powrót do rozwiązania siłowego. Walki ostatecznie przerwano 27 czerwca 1997 roku, gdy w wyniku nacisków Rosji i Iranu podpisano w Moskwie porozumienie pokojowe. Na mocy układu Zjednoczona Opozycja Islamska uzyskała m.in. 30% stanowisk w administracji rządowej.
Małe przypomnienie co to takiego Jesień Ludów
Jesień Ludów (lub Jesień Narodów) - termin określający wydarzenia, które przypadły pod koniec 1989 roku w Europie Środkowo-Wschodniej, związane z obaleniem ustroju komunistycznego w krajach tej części świata. Rewolucyjny charakter wydarzeń z 1989 roku nasunął skojarzenie z Wiosną Ludów z 1848 roku. Jesień Narodów zamknęła kilkuletni proces rozpadu porządku jałtańskiego w Europie Środkowo-Wschodniej, zaś ogół przemian do 1991 roku spowodował przede wszystkim odsunięcie partii komunistycznych od władzy w krajach znajdujących się w strefie wpływów ZSRR.