METODA SOCJOMETRYCZNA
Jej twórcą jest Francuz Jakub Moreno. Problem, który zamierzał rozwiązać dotyczył tego, jak mierzyć własności społeczne oraz jak operacjonalizować wielkości socjologiczne. Socjometria oznacza więc propozycję mierzenia tego, co społeczne, społecznych przedmiotów. Moreno skupił wokół siebie licznych współpracowników oraz założył i wydawał przez wiele lat kwartalnik „La sociometrie”. Wychodząc więc od swej metody, próbował uformować w dużej mierze hipotetyczną teorię społeczeństwa. Podobnie jak metoda radiologiczna uruchomiła elementy teorii funkcjonowania i patologii płuc, tak metoda socjometryczna kreśliła J. Moreno teorię społeczeństwa. Najpierw został opracowany sposób ujmowania i pomiaru społecznych przedmiotów, a potem dopiero próbowano analitycznie określić owe przedmioty i układy społeczne. Zaznaczyło się operacyjnie podejście w socjologii.
Społeczeństwo było pojmowanie strukturalnie, co znaczyło, że główną jego cechą jest budowa i ułożenie elementów i składników w obrębie całości. Relacyjny system społeczny zakładał, że społeczeństwo zawsze będzie składać się z tzw . dołów i tzw . góry z biegunów przeciwstawnych sobie. W dużej mierze struktura społeczna jest odtwarzana (powielana, reprodukowana ). Tylko w wąskim zakresie ma miejsce ruchliwość wertykalna polegająca na zmianie pozycji jednostek czy podgrup na przechodzenie ich z dołów na społeczne szczyty. W koncepcji J. Moreno nie sformułowano jakiejś myśli, zbliżonej do konstatacji V. Pareto czy G. Mosci dotyczącej krążenia elit i jego zamaskowanego charakteru. Pomiędzy biegunowymi zbiorowościami czy społecznymi kategoriami a może nawet warstwami znajdują się warstwy pośrednie. Najważniejsze relacje, stosunki zachodzące między odłamami biegunowymi mają wysoce antagonistyczny charakter. Przyjmowano, że owe bieguny zbiorowości samoizolują się, jedne odcinają się od drugich, a w skrajnych przypadkach odrzucają się nawzajem. Te zewnętrzne relacje bywają konfliktogenne. Relacje wewnętrzne przesiąknięte są elementami antagonizmu, a stosunki wewnątrzbiegunowych zbiorowości nie są wolne od sprzeczności. Według J. Moreno poznać społeczeństwo znaczy poznać jego budowę, strukturę na podstawie rozpoznania i pomiaru ułożenia elementów w obrębie całości.
J. Moreno opracował metody badania makrostrukturalnych przedmiotów społecznych. Stwierdził tylko, że każde badania należy zaczynać od tego, co proste i małe, a więc łatwo dające się objąć poznawczym oglądem badacza. Proponował badania rozpocząć od pomiaru własności małych grup, a następnie sugerował, by ustaloną wiedzę odnosić do makrostruktury , społeczeństwa globalnego.
Socjometria może badać pojętą obiektywnie, zewnętrznie strukturę małej czy większej grupy. Struktura jest podtrzymywana dzięki dziedziczeniu pozycji i statusów, głównie na poziomie rodziny. Można ją badać rozpoznając zespół, położeń badanych osób, który się reprodukuje. J. Moreno preferuje jednak poznawanie struktury odzwierciedlonej, uświadomionej, a więc tej, która staje przed „oczyma” badanych i wyraża się poprzez ich doświadczenie. Tak więc J. Moreno poznaje strukturę poprzez rozpoznawanie zachowań i odniesień zewnętrznych, które są częściami złożonych zorganizowanych działań- przede wszystkim jednak strukturę odzwierciedloną- taką, jaka przedstawia się w świadomości członków grupy. Z tymi właśnie wymiarami współcześnie kojarzy się socjometria; (z komunikacyjnym lub obserwacyjnym ustaleniem struktury odzwierciedlonej).
Jak ustalamy omawianą strukturę? Najpierw musimy zbudować narzędzie pomiaru np. kwestionariusz socjometryczny czy dzienniczek obserwacji. Stosując kwestionariusz socjometryczny powiązany z techniką ankiety audytoryjnej trzeba zwrócić uwagę na centralne kwestie:
kryteria odniesień przychylnych i nieprzychylnych; atrakcji i repulsji- musimy znaleźć takie żywotne dla danej grupy dziedziny, w odniesieniu do których będziemy pytać o odrzucenie czy wybieranie konkretnych osób. Kryteriami są wymiary realnie doświadczane, przeżywane, cenne w kontekście, których z jednymi osobami pragnęłoby się być a innymi- nie. Takich kryteriów wprowadza się kilka, zarówno, gdy stosuje się pomiar komunikacyjny jak i obserwacyjny (odrzucenie). Oznacza liczbę wskazań związanych z danym kryterium, akcentujących pragnienie funkcjonowania w danej dziedzinie albo życzenie nie uczestnictwa z pewnymi, wskazanymi osobami w tejże dziedzinie.
Rząd wyboru (odrzucenia)- oznacza liczbę wskazań związanych z danym kryterium akcentujących pragnienie wspólnego funkcjonowania w danej dziedzinie albo życzenie nie uczestnictwa z pewnymi, wskazanymi osobami w tejże dziedzinie. Im mniejszy poziom wiedzy, rozwoju psychicznego, inteligencji, tym mniej wprowadzamy kryteriów i mniej rzędów wyborów (odrzuceń). Trzy rzędy stosuje się względem osób wykształconych czy rozwiniętych, dwa- w odniesieniu do osób z gimnazjum czy zasadniczej szkoły zawodowej, jedno- względem osób ze szkoły podstawowej czy względem starszaków przedszkola. Im młodszy wiek badanych, niższy poziom inteligencji oraz wiedzy, tym chętniej przeprowadza się plebiscyty życzliwości i sympatii a nie wybory preferujące jednych a odrzucające innych.
Pytania czy dyspozycje do obserwacji mają zawsze charakter symetryczny. Skoro pytano o to z kim przykładowo z klasy szkolnej badana osoba pragnęłaby wyjechać na wycieczkę do Rzymu, to równocześnie musimy ustalić, z kim zdecydowanie na taką wycieczkę nie chciałoby się jechać.
Jeżeli wprowadzimy 5 kryteriów dziedziny odniesień, 2 rzędy wyborów oraz będziemy rozważali zarówno repulsję jak i atrakcję (2), to łącznie będziemy dysponować dwudziestoma egzemplarzami wskazań dokonanych przez każdego badanego, czy obserwowanego osobnika. Wybiera się spośród osób tego zespołu, którego strukturę chcemy obserwacyjnie poznać albo na drodze komunikacyjnej uchwycić jej odzwierciedloną postać. Ankieta socjometryczna nie może być anonimowa, bo poznajemy wybory, preferencje i odrzucenia danej osoby. Możemy wprowadzić kodujące symbole i prosić badanych, by zamiast nazwisk osób preferowanych czy odrzucanych, podawać ich hasła (ksywy, kody). Praktyka wykazuje, że wprowadzenie kodowań uruchamia więcej trudności i rodzi więcej kłopotów niż przynosi pożytków.
Jak przeprowadzamy analizę socjometrycznych danych? Zaczynamy ją od określenia globalnej pozycji każdej z badanych osób. Sprawnie socjometrię przeprowadza się w grupach od 10-cio do 15-sto osobowych. Zdecydowanie trudniej w grupach obejmujących 30 i więcej osób. Czym jest owa pozycja globalna? Jest sumą otrzymanych wszystkich wyborów pozytywnych (preferencje) pomniejszona o sumę wyborów negatywnych (otrzymane odrzucenia) dzielona przez liczbę możliwych wyborów w grupie, dzielonych przez wyrażenie (n-1) czyli liczbę możliwych wyborów pomniejszonych o jeden -o osobę, która w danym układzie „wybory” otrzymuje a nie daje.
Najpierw przygotowujemy prostą tablicę socjometryczną. Jest prosta dlatego, że może dotyczyć tylko jednego kryterium oraz jednego rzędu wyboru pozytywnego czy wyboru negatywnego. Taka tablica zawiera zarówno wybory dane (oddane) jak i otrzymane.
Wybory otrzymane |
Wybory dane |
C |
D |
. . . |
R |
S |
∑W |
C |
x |
- |
|
|
|
|
|
D |
+ |
x |
|
|
|
|
|
. . . |
|
|
xxx |
|
|
|
|
R |
|
|
|
x |
|
|
|
S |
|
|
|
|
x |
|
|
∑K |
|
|
|
|
|
|
C, D, R, S- przykładowe osoby
W górnej prawej części tablicy powyżej po przekątnej ułożonego ciągu x - ów odnajdujemy wyboru otrzymane; kogo C,D...R, S wybierali ze swej grupy oprócz siebie. Dlatego po przekątnej wpisano „X” co oznacza zakaz wyboru samego siebie. Dlatego po przekątnej wpisano „X” co oznacza zakaz wyboru samego siebie. W lewo poniżej przekątnej odnajdujemy wybory dane. Macierz musi być symetryczna, bo np. „0” daje mało wyborów a sam od innych otrzymuje dużo i odwrotnie. Stąd w tablicy jednostkowej istotne są wiersze i kolumny brzegowe. Brzegowy wiersz (w) ukazuje liczby wyborów oddanych przez C, D...R, S. Liczba wyborów oddanych do otrzymanych obrazuje ekspansywność jednostki, potraktowana globalnie - grupy. Wiedząc czego dotyczy wybór (preferencja, odrzucenie) i znając łączną liczbę wyborów można określić „popularność jednostki w grupie. Skoro wybory pozytywne uzyskuje jednostka z uwagi na liczne, różne kryteria, wówczas jej popularność (pozycja) jest zdecydowanie większa. Będziemy o tym wiedzieć dopiero wówczas, gdy zbudujemy wszystkie tablice (dla atrakcji i repulsji oraz dla każdego kryterium).
„Wnętrze” tablicy socjometrycznej jest równie różne, jak jej brzegowe wiersze i kolumny. Dlaczego? Dzięki zestawieniu atrakcji (repulsji) danej (przekazanej komuś) oraz otrzymanej, można określać wzajemną przychylność oraz nieprzychylność odniesień do siebie osób w danej grupie, której strukturę poznajemy. Wychodząc od danych z tablicy socjometrycznaj budujemy socjogramm, najprostszy- dla jednego kryterium i np. atrakcji a nie repulsji jednego rzędu. Czasami wybory pozytywne i negatywne różnych rzędów bywają przeliczane i łączone. Wówczas wskazania socjometryczne traktuje się jako zoperacjonalizowane i zinstrumentalizowane wielkości addtywne. W praktyce przyjmuje się, że wybór pozytywny (negatywny) I rzędu można wyrazić trzema punktami, I I rzędu- dwoma, I I I rzędu- jednym. Obliczając globalny wynik np. pozytywny otrzymany przez osobę „C” zliczamy wybory poszczególnych rzędów, wyrażamy je punktowo i sumujemy. Przykładowo osoba „C” otrzymała wybór pozytywny od osoby „D”, I I I rzędu od osoby „R” i I I rzędu od osoby „S”. Łącznie osoba „C” uzyskała punktów: 3+1+2=6. Odrębna jest kwestia dotycząca tego czy można postępować w sposób, jaki tu zaprezentowano. Wybory próbuje się nie tylko różnicować (3, 2, 1,) ale także, pozytywnie wyrażać liczbami dodatnimi, a negatywne- ujemnymi.
Stosujemy dyspozycje obserwacyjne czy pytania, które wyrażają sympatię czy nieprzychylność (antypatię). Przykładowo pytamy: wymień w kolejności sympatyzowania 3 osoby, z którymi chciałbyś pójść na dyskotekę oraz wskaż takie 3 osoby w kolejności antypatii a nawet wrogości, z którymi na dyskotekę byś nie poszedł. Suma przyjęć i odrzuceń danych i otrzymanych poszczególnych osób i całej grupy określa znaczący wymiar ogólnej struktury badanej grupy. Następnie robimy macierz zbiorczą.
Wybory otrzymane |
∑PI(k1-kn) |
∑PII(k1-kn) |
∑PIII(k1-kn) |
∑OI(k1-kn) |
∑OII(k1-kn) |
∑OIII(k1-kn) |
C |
Ile wyborów |
pozytywnych |
obojętnie |
Ile odrzuceń, |
obojętnie od |
kogo z uwagi |
D |
od kogo, z |
uwagi na |
wszystkie |
na wszystkie |
kryteria |
otrzymały |
• • • |
kryteria |
otrzymały |
osoby |
osoby |
|
|
R |
C, D ... R, S. |
|
|
C, D ... R, S. |
|
|
S |
|
|
|
|
|
|
∑ punktów |
∑ w • 3 + |
u • 2 |
+ t • 1 |
∑ f • 3 + |
g • 2 |
+ h • 1 |
Oznaczenie ∑ P(0) I, I I, I I I- oznacza sumę przyjęć (odrzuceń ) pierwszego, drugiego, trzeciego rzędu w zakresie wszystkich rozpatrywanych kryteriów.t, u, w oraz f, g, h oznaczają odpowiednio liczby wytworów pozytywnych i negatywnych w zakresie wszystkich kryteriów uzyskane przez badane osoby. Sumy punktowe charakteryzują globalnie jednostkę a nawet całą grupę. W oparciu o macierz zbiorczą można obliczać różnorodne tzw. wskaźniki (faktycznie mierniki) charakteryzuje różne cechy badanych grup. Przykładowo ukazując liczbę odrzuceń do liczby pojęć w grupie i dzieląc przez n(n-1) charakteryzujemy spójność, integrację, zwartość grupy. Ukazując to samo w odniesieniu do jednostki
∑Р‾−∑О
/n-1/
N- oznacza liczebność grupy pośrednio liczbę możliwych wyborów osób w grupie. Jeżeli miara liczbowa charakteryzująca jednostkową dąży do +1 to ukazujemy globalną pozycję jednostki. ∑ znaczy, że pozycja jednostki jest wysoka, jeżeli dąży do -1 jest bardzo niska; gdy do 0- jest ambiwalentna.
W oparciu o prostą socjometryczną tablicę danych wyjściowych możemy budować socjogram. By socjogramy były czytelne muszą dotyczyć, co najwyżej kilkunastu w miarę jednorodnych osób- np. tylko dziewcząt, tylko chłopców, tylko przodowników nauki. Przeprowadzamy wówczas analizę graficzną. Uwzględniamy w niej zlokalizowanie wszystkich charakteryzowanych jednostek. Ponadto trzeba pamiętać, że tworzymy socjogram oddzielnie dla każdego z kryteriów. gdybyśmy chcieli stworzyć jeden uwzględniający wszystkie kryteria i różne rzędy przyjęć czy odrzuceń wówczas zabrakłoby symboli do scharakteryzowania złożonych odniesień jednostek do siebie. Przykładowo ktoś ze względu na dane kryterium jest bardziej (częściej) wybierany pozytywnie niż odrzucany z uwagi na inne- przeciwnie a ponadto to ta sama osoba z uwagi na jedno kryterium wybierze przychylnie inne a z uwagi na dalsze kryterium ją odrzuci. Nie ma sposobu by te coraz bardziej komplikujące się charakterystyki relacji można było oznaczyć symbolicznie. Teoria grafów dostarcza bardzo prostego języka opisującego system relacyjny uwidoczniony w socjogramie. Przykładowo wskażmy binarne (podwójne) powiązania symetryczne
„↔” (C przychylnie wybiera D a D podobnie wybiera C), przeciw symetryczne (C wybiera D a D odrzuca C), jednostronne (C pozytywnie wybiera D a D nie wybiera pozytywnie i nie odrzuca C) itd. Możemy charakteryzować relacje trójkowe, czwórkowe, odsłaniać łańcuchy i różne figury obrazujące przebieg odniesień i komunikacji. Można ukazać jednostki izolowane i izolujące się, gwiazdy, (wszyscy wybierają np. D, a D tylko pozytywnie wybiera S. S jawi się jako szara eminencja.) Możemy zaobserwować kilka figur i to wzajemnie niepołączonych. Świadczy to o istnieniu spolaryzowania, niekoniecznie biegunowego. Język grafów zorientowanych i niezorientowanych, określonych typami wierzchołków, w formie łuków i ciętych itd.
Budując socjogram pokazujemy wzajemną lokalizację wszystkich jednostek z grupy. Poszczególne jednostki symbolizują cyfry albo litery. Socjogram tworzymy metodą prób i błędów: to, w których miejscach przestrzeni usytuujemy symbole dotyczące jednostek, będzie określać jak, iloma odcinkami będą łączone, ile pojawi się przecięć, jaka będzie czytelność rysunku. Zawsze dążymy do tego, by było jak najmniej przecięć, by wzajemna przychylność lokalizowana była blisko siebie, izolowanie- na krańcach systemu relacyjnego. By określić siłę wyborów (sumarycznie, punktowo, wyrazowe rzędy) ich kształt można wprowadzić różne typy graficznych wiązań. Przykładowo rysunek to obrazuje: przychylne wybory oznaczono liniami cienkimi, odrzucenia- łamanymi i grubymi.
Socjogram prosty ukazuje półprawdy, gdy z reguły jest odrębny dla charakteryzowanych przyjęć, odrzuceń i odrębny dla opisu. Połączenie obu odniesień (vide rysunek) komplikuje charakterystykę systemu relacyjnego.
Obok zwykłego socjogramu można zastosować socjogram wstępnie uporządkowany. Znając liczbowe wyrazy globalnych pozycji badanych jednostek, możemy przygotować układ kołowy z osią rzędnych i odciętych. Następnie lokalizować w tym układzie jednostki o podobnej pozycji, a następnie postępować jak przy prostym socjogramie. Osoby o podobnych pozycjach lokujemy obok siebie, gdy cechuje je wzajemność pozytywnych wyborów. Tak postępujemy, by tworzone
połączenia w jak najmniejszym zakresie się przecinały.
Środek tarczy obrazuje największą liczbę wyborów otrzymanych albo najwyższy czynnik będący różnicą między wyborami pozytywnymi i odrzuceniami. Najpierw określamy „usytuowanie” badanych osób, a potem ich wzajemne relacje sieć linii łączących jednostki. Socjogramów tarczowych tworzy się tyle, ile istotnych stanów rzeczy dzielących grupę rozpatrujemy. Tworzy się osobne socjogramy np. dla osób różnej płci, różnego poziomu wykształcenia itd.
Gdy socjogramy stają się mało czytelne musimy przejść od opisu graficznego do tzw. analizy wskaźnikowej. Ograniczeniem socjometrii nie jest Moreno teoria społeczeństwa spolaryzowanego, biegunowego. W zasadzie nie musimy zgadzać się z wizją społeczeństwa przedstawioną przez J. Moreno. Można tylko zaproponowany sposób badania makrostruktury wykorzystywać, czyni tak pedagogika i psychologia społeczna. Rzadziej socjometrię spożytkowują socjologowie.
Główne założenia metody socjometrycznej.
To co najistotniejsze w rzeczywistości społecznej, to wzajemne stosunki wiążące znaczne części społeczeństwa, w tym stosunki integracyjne i harmonizujące życie społeczne a także antagonizujące je; konfliktogenne. Istotnym wymiarem społecznego życia jest wzajemne odniesienie do siebie członków należących do różnych, w tym spolaryzowanych części społeczeństwa. Rysem znaczącym w owych odniesieniach jest nie tyle poznawczy ile emocjonalny wymiar widzenia i traktowania wzajemnego. Drugi człowiek i wszystko czym dysponuje jest dla innych wartością i jako podmiot społecznego oddziaływania. Dodatnie, pozytywne wartościowanie drugiej osoby i wszystkiego, co z jej strony nas dotyka- nazwiemy atrakcją tej osoby. Przypisanie atrakcji idzie w parze z ujawnianiem przychylności względem danej osoby. Negatywne wartościowanie (antywartości ) drugiej osoby jako członka takiego czy innego fragmentu społecznej całości uruchamia nieprzychylne doń odniesienia. To samo dotyczy członków grup przynależności, z których dana osoba część zechce dopuścić do uczestnictwa w danych segmentach grupowego życia społecznego a części dopuścić nie zechce. Owe antywartości uruchamiają repulsję we wzajemnych odniesieniach.
W średnich i małych grupach szczególnie znaczącym składnikiem społecznego życia jest więź psychiczna zakotwiczona w grupowych wartościach i antywartościach. Stąd atrakcja i repulsja a co za tym idzie- przychylność i nieprzychylność we wzajemnym współżyciu, obcowaniu, współdziałaniu- stanowi istotę życia społecznego wypełniającego mikrostrukturę.
Poszczególne części społeczne w makro i mikrostrukturze, skoro dokona się uświadomienie w miarę powszechne, będą wyrażać i przejawiać poparcie i identyfikację tj. zbliżanie albo odcinanie się, oddalanie, dystansowanie. Tak jak dwie osoby określone postawami wobec wolności, którymi są same dla siebie, mogą się do siebie zbliżać, a dane inne, odniesione uprzedzeniami do siebie jako antywartości będą się od siebie oddalać, tak dowolne części całości społecznej mogą poddawać się odniesieniom dystansującym albo zbliżającym. Wszystko to bywa poparte nie tyle wzajemnymi doświadczeniami i przeżyciami ile schematami poznawczymi, stereotypami czy zdefiniowanymi interesami i pozycją innych względem tych interesów.
Odniesienia dystansujące i zbliżające tworzą „ pola sił społecznych” pozwalające całości skupiać, utrzymywać w stanie „równowagi” albo całości te rozbijać, doprowadzać do rozpadu, przekształcać całość w wielkości czy jedność. Wspomniane procesy można zauważyć w grupach podwórkowych, klubowych w klasach szkolnych czy grupach pracowniczych a nawet w rodzinach. Wspomniane, uświadamiane sobie odniesienia ujęte globalnie i potraktowane w postaci „wypadkowej sił” ukazują nam odzwierciedloną strukturę grupy. Jak wszystko w miarę upływu czasu ulega zmianom, choć jak się wydaje czasem u jej podłoża tkwią konstelacje obiektywnych warunków słabo uświadomionych.
Socjometryczne podejście do społecznej rzeczywistości i koncepcję jej badania można związać z E. Durkheima pojmowaniem tego co społeczne. Wówczas atrakcja i repulsja rozstrzyga o globalnym zestawieniu o kształcie społecznej struktury całości odzwierciedlonej w świadomości i praktyce członków danej grupy.
Sądzi się, że o strukturach szerszej całości można orzekać po socjometrycznym zbadaniu całości mniejszych będących częściami owych szerszych. Uznaje się, że i tak zmiany realizujące się w makrostrukturze są w znacznym zakresie pochodną przemian postaw wobec wartości członków społeczeństwa realizujących się na szerszą i coraz szerszą skalę. To tysiące czy miliony realizujących się zmian mikro może doprowadzać do zmian makro. Zauważalne jest tu stanowisko redukcjonizmu, lecz w samej koncepcji objaśniania kierunku, kształtu procesów makro-zmianami realizującymi się w skali mikro zdaje się istnieć jądro prawdy. Trzeba jednak pamiętać o odwrotnym kierunku zmian. Refleksyjnie kształtowane organizacje w skali makro i algorytmicznie, refleksyjne zarządzanie wielkimi członami makro- rzutuje na treści i formy życia społecznego toczącego się w skali mikro. Skoro przyjmiemy istnienie obu typów transformacji: makrostruktury- przez zmiany mikro i mikrostruktury przez zmiany makro, to okaże się, że S. Ossowskiego koncepcja klasowej struktury w świadomości społecznej ma jakiś swój odpowiednik mikrogrupowej struktury odzwierciedlonej w świadomości członków danej grupy czy rozpatrywanych grup. Stąd też propozycja J. Moreno- jak się wydaje socjolog może wówczas w szerszym niż dotychczas zakresie w obręb własnego warsztatu badawczego. Trzeba tylko pamiętać o psychologicznych pułapkach omawianego podejścia oraz o deklaratywności i wulgaryzmach grożących w trakcie nieuważnego konstruowania odzwierciedlonych systemów relacyjnych. Ostatnie ograniczenia mogą pojawić się tylko wówczas, gdy badacz ustala dla obserwacyjnego czy komunikacyjnego pomiary „ nieżywotne” dla grup czy ich członków obszary czy dziedziny w odniesieniu do których rozpoznaje przychylność albo nieprzychylność członków grup względem siebie. Znacząca duża deklaratywność pojawia się także, gdy wprowadzamy zbyt dużą liczbę pozytywnych i negatywnych wyborów, gdy dokonujemy agregowania tychże, wykorzystując mechanicznie ich reprezentacje matematyczne. Skoro łączymy to, czego łączyć się nie da- np. eksponowana przyjaźń jako ned pierwszego wyboru z wyborem nedu trzeciego zbliżającymi się do obojętności- wówczas popełniamy błąd kiedyś w socjologicznej dyskusji nazwany błędem kreatywizmu matematycznego.
Socjometrię należy stosować ostrożnie i próbować konfrontować wyniki obrazujące odzwierciedlone, strukturę grupową z uwypukleniami dotyczącymi rozpoznania tejże struktury grupowej z udziałem innych sposobów pomiaru i analizy.
1