E. GRUSZCZYK-KORCZYŃSKA - DZIECI ZE SPECYFICZNYMI TRUDNOŚCIAMI W UCZENIU SIĘ MATEMATYKI, E.Gruszczyk-Kolczyńska


E. Gruszczyk-Korczyńska „Dzieci ze specyficznymi trudnościami w uczniu się matematyki”

ROZDZIAŁ I

Trudności dzielimy na:

dziecięcych dramatów

Głównym sposobem uczenia się matematyki jest rozwiązywanie zadań. Jest to źródło doświadczeń logicznych i matematycznych. Można powiedzieć; że bez rozwiązywania zadań nie ma uczenia się matematyki. Rozwiązanie każdego zadania, nawet łatwego, jest równoznaczne z pokonaniem trudności. Dlatego pokonywanie trudności stanowi integralną część procesu uczenia się matematyki. Nie jest więc źle, jeżeli dziecko ucząc, się matematyki napotyka na trudności, lecz niezmiernie ważne jest, aby potrafiło je w miarę samodzielnie pokonać. Jeżeli tak się dzieje — są to trudności zwyczajne i takie przeżywają wszystkie dzieci w trakcie uczenia się matematyki.

Jest jednak w szkole spora grupa dzieci, które mimo wysiłku nie potrafią poradzić sobie nawet z łatwymi zadaniami. Nie rozumieją ich matematycznego sensu i nie dostrzegają zależności pomiędzy liczbami. Bywa, że nie potrafią wytrzymać napięć, które zawsze towarzyszą rozwiązywaniu zadań z powodu swej niskiej odporności emocjonalnej. Narysowanie grafu, tabelki, a nawet czytelne zapisanie działania może być zbyt trudne, jeżeli dziecko ma obniżoną sprawność manualną. W takich przypadkach trzeba mówić o specyficznych trudnościach w uczeniu się matematyki.

Dzieci, które doznają takich trudności, potrzebują fachowej pomocy ze strony dorosłych. Jeżeli jej nie otrzymują w porę, wówczas pojawiają się niepowodzenia i blokady w uczeniu się matematyki. Towarzyszą temu silne napięcia emocjonalne, które odbijają się niekorzystnie na rozwoju osobowości tych dzieci. Znika motywacja do nauki i pojawia się niechęć do wszystkiego, co wiąże się z matematyką. Towarzyszy temu utrata wiary we własne możliwości poznawcze i wykonawcze. Obawa przed nieuchronnym niepowodzeniem każe tym dzieciom wycofywać się z zadań wymagających wysiłku intelektualnego. Pogłębia się ich nerwowość oraz zmniejsza się i tak już niska odporność emocjonalna. Wszystko to sprawia, że następuje zwolnienie rozwoju umysłowego tej, niestety, licznej grupy dzieci.

Z badań wynika, że zdecydowana większość dzieci doznających specyficznych trudności w uczeniu się matematyki rozpoczyna naukę w szkole bez należytej dojrzałości do uczenia się matematyki. Charakteryzuje się nieco wolniejszym rozwojem tych procesów psychicznych, które są zaangażowane w nabywanie pojęć i umiejętności matematycznych. Najczęściej są to opóźnienia niewielkie, sięgające kilku miesięcy. Jednak w czasie rozpoczynania nauki w szkole dzieci te reprezentują mniejszą podatność i wrażliwość w zakresie uczenia się matematyki. Jeżeli nie rozumują jeszcze na poziomie operacji konkretnych, to nie potrafią zrozumieć ani wyjaśnień nauczyciela, ani sensu zadań matematycznych, gdyż te są utrzymane w konwencji operacyjnej.

Sytuację pogarsza silna motywacja, którą przejawiają wszyscy pierwszoklasiści. Nie chcą zawieść oczekiwań rodziców i pragną zaskarbić względy swojej nauczycielki. Pracują więc na granicy swych możliwości. Jednak mimo tych starań efekty bywają różne. Na dodatek dorośli nie rozumiejąc przyczyn są skłonni uważać, że przyczyną jest lenistwo lub zła wola dziecka. Zmuszają je do nadmiernego wysiłku, a nie udzielają należytej pomocy. Dziecko musi więc samo jakoś sobie poradzić. Uczy się szybko zachowań obronnych. Wstrzymuje się od odpowiedzi, a potem powtarza, co powiedziały inne dzieci. Opanowuje na pamięć schematy czynności, nie próbując nawet zrozumieć ich sensu. Wymusza daleko idącą pomoc przy odrabianiu zadania lub odpisuje gotowy wynik. Takie i podobne zachowania pomagają uniknąć represji, lecz w konsekwencji obracają się przeciw dziecku. Powodują bowiem blokady w uczeniu się matematyki ze wszystkimi ich konsekwencjami.

Przyczyny nadmiernych trudności - wskaźniki dojrzałości:

  1. Świadomość, w jaki sposób należy liczyć przedmioty. Niepowodzeń w uczeniu się matematyki doznają dzieci, które nie potrafią rozróżnić biednego liczenia od poprawnego, a także nie umieją dodawać i odejmować na palcach do 10. Podstawą dziecięcego liczenia są intuicje matematyczne, które dziecko przyswaja sobie już na poziomie przedoperacyjnym, a więc w wieku przedszkolnym. Wszelkie nieprawidłowości w przyswajaniu tych intuicji mogą być przyczyną nadmiernych trudności w zakresie uczenia się matematyki.

  2. Odpowiedni poziom operacyjnego rozumowania. Jeżeli w czasie rozpoczynania nauki w klasie I dzieci nie osiągnęły jeszcze w swoim rozumowaniu operacji konkretnych (w zakresie koniecznym dla, zrozumienia pojęcia liczby naturalnej), to natrafiają na ogromne trudności w uczeniu się matematyki już w pierwszych tygodniach nauki w szkole. Tym samym opóźnienia w operacyjnym rozumowaniu w stosunku do czasu rozpoczynania nauki w szkole są przyczyną specyficznych trudności w uczeniu się matematyki.

  3. Zdolność do funkcjonowania na poziomie symbolicznym i ikonicznym bez potrzeby odwołania się do poziomu enaktywnego, do poziomu działań praktycznych. Szkolne nauczanie preferuje słowo i obraz. Rzadko dziecko ma okazję sprawdzić w realnym działaniu to, co zostało powiedziane, zapisane lub pokazane w formie graficznej. Dlatego warunkiem powodzenia w uczeniu się matematyki jest zdolność do swobodnego przechodzenia z jednego poziomu reprezentacji na drugi, przy dużej dojrzałości funkcjonowania na poziomie symboli i przedstawień graficznych.

  4. Stosunkowo wysoki poziom odporności emocjonalnej na sytuacje trudne. Dzieci mało odporne nie wytrzymują napięć, które zawsze towarzyszą rozwiązywaniu nawet łatwych zadań matematycznych. Nie są bowiem zdolne do racjonalnego zachowania podczas pokonywania trudności. Obniżony poziom odporności emocjonalnej jest więc przyczyną niepowodzeń w uczeniu się matematyki.

  5. Należyta sprawność manualna, precyzja spostrzegania i koordynacja wzrokowo-mchowa. Jeżeli dziecko nie potrafi wykonać prostych rysunków i konstrukcji z klocków, ani wyszukać potrzebnej strony w swym podręczniku, to może mieć poważne kłopoty na lekcjach. Nie może skupić się należycie na problemach matematycznych, a to ma wysoce niekorzystny wpływ na zakres doświadczeń matematycznych i logicznych, które dziecko może zgromadzić na lekcji.

Z tego opisu głównych wskaźników dojrzałości wynika, że pokrywają się one z zakresem przyczyn nadmiernych trudności w uczeniu się matematyku. Mogą się one pogłębiać w wyniku nieprawidłowego nauczania lub złych warunków, w jakich odbywa się kształcenie, np. zbyt liczne klasy, lekcje na 3 zmianę. Nieprawidłowości procesu nauczania odbijają się najsilniej na tych dzieciach, którym i tak trudno sprostać wymaganiom.

Teoria interioryzacji - przy pomocy odpowiednio zorganizowanego uczenia można korzystnie wpłynąć na przebieg rozwoju dzieci - wspomóc to co zbyt wolno się rozwija, wyciszyć lęki i uprzedzenia, ukształtować zdolność do racjonalnego zachowania się i zwiększyć odporność emocjonalną, a potem rekonstruować system wiadomości i umiejętności matematycznych.

Szansę na sukces daje przestrzeganie zasady:

Konstruowanie programów - opracowuje się je dla każdego dziecka osobno, stosownie do jego potrzeb i możliwości rozwojowych.

Zajęcia powinny być realizowane w diadzie: terapeuta-dziecko. Dlatego wszystko, co się na nich dziej, przybiera formę dialogu między dorosłym i dzieckiem. W ten sposób można w miarę precyzyjnie sterować mechanizmem interioryzacji, wykorzystywać modelowanie i naśladownictwo oraz wzmacniać i utrwalać pożądane zachowania. Istotą dialogu pomiędzy dorosłym a dzieckiem jest naprzemienne układanie i rozwiązywanie zadań. Pozwala to tak organizować proces uczenia się, aby zmieścić go w strefie najbliższego rozwoju. Można wykorzystać elementy metod czynnościowych, co jest szczególnie cenne przy rekonstruowaniu systemu wiadomości i umiejętności matematycznych dziecka.

Najtrudniej dorosłym kształtować u dzieci dojrzałość do ucznia się matematyki, gdyż problem ten niezwykle rzadko jest omawiany w literaturze metodycznej. Kształtowanie takiej dojrzałości to wspomaganie rozwoju i korygowanie zaburzeń rozwojowych w zakresie sfery intelektualnej, emocjonalnej i sprawnościowej. Jest to więc usuwanie przyczyn nadmiernych trudności w uczeniu się matematyki.

ROZDZIAŁ II

DOJRZAŁOŚĆ DO UCZNIA SIĘ MATEMATYKI

Problem wrażliwości i podatności w zakresie uczenia się matematyki na sposób szkolny.

Niepowodzeń w uczniu się matematyki doznają dzieci, które rozpoczynają naukę w szkole bez dojrzałości koniecznej do ucznia się matematyki w warunkach klasowo-lekcyjnych.

Dojrzałość do ucznia się matematyki zawiera się w zakresie pojęcia dojrzałość szkolna. Dojrzałość szkolną można ujmować:

Popularny jest jednak statyczny sposób określania dojrzałości szkolnej i wówczas podkreśla się, że jest to taki poziom rozwoju umysłowego, społeczno-moralnego oraz fizycznego, który umożliwia dziecku przystosowanie się do wymagań szkoły i zapewnia uzyskanie powodzenia w nauce szkolnej.

Przy wyznaczaniu dojrzałości do ucznia się matematyki bierze się pod uwagę poziom rozwoju tych procesów psychicznych, które dziecko angażuje w trakcie nabywania wiadomości i umiejętności matematycznych w szkole oraz wymagania stawiane mu na lekcjach. Mówi się o dojrzałości do ucznia się matematyki na sposób szkolny albo w warunkach szkolnych.

Treści i metody nauczania matematyki mają wpływ na to, co składa się na dojrzałość do ucznia się matematyki w warunkach szkolnych. Wraz ze zmianą programu początkowego nauczania matematyki i zastosowania nowych metod zmienił się zakres tego, co dzieci muszą reprezentować, aby obecnie sprostać wymaganiom.

Od samego początku szkolnej edukacji, dziecko musi być zdolne do rozumowania operacyjnego na poziomie konkretnym w 2 zakresach:

  1. Uznawanie stałości ilości nieciągłych przy obserwowanych zmianach. Oznacza to wnioskowanie o stałości liczby elementów w porównywanych zbiorach niezależnie od tego, w jakiej konfiguracji się znajdują i w jaki sposób są przemieszczane. Dziecko musi umieć skupić się jednocześnie na dwóch zbiorach i koncentrować się na liczbie elementów, pomijając ich wielkość, kolor i ułożenie. Porównując liczebność zbiorów powinno posługiwać się biegle dwoma metodami: liczeniem przedmiotów w obu zbiorach i przyporządkowaniem kolejnym elementom jednego zbioru po jednym elemencie ze zbioru drugiego (łączenie w pary). Ważne jest, aby potrafiło ujmować obserwowane zmiany w układzie elementów jako odwracalne i nie potrzebowało ciągle przeliczać ich. Takie kompetencje są dziecku potrzebne dla zrozumienia aspektu kardynalnego liczby naturalnej.

  2. Porządkowanie elementów zbioru, aby utworzyć konsekwentną serię. Dziecko musi umieć ujmować każdy kolejny np. patyczek jako najmniejszy w nieuporządkowanym zbiorze i ułożyć go jako największy w tworzonej serii. Taki sposób postępowania oznacza, że potrafi przegrupować porządkowane elementy w wyobraźni i ustalić miejsce każdego z nich w tworzonej serii. Dlatego umie szeregować „po kolei" przedmioty różniące się wielkością, grubością, nasyceniem koloru. Potrafi ustalić miejsce każdego przedmiotu w tworzonej serii i określić, że ten jest pierwszy, ten drugi, ten trzeci. Taki sposób rozumowania jest bazą dla kształtowania w umysłach dzieci aspektu porządkowego liczby naturalnej. Jest w nim również zawarta intuicja innego pojęcia.

Dla kształtowania pojęcia miary wielkości ciągłych dziecko musi rozumować operacyjnie na poziomie konkretnym w zakresie przestrzeni i czasie.

Z chwilą rozpoczęcia nauki w szkole wymaga się od dziecka, aby potrafiło funkcjonować na poziomie reprezentacji ikonicznych i symbolicznych. Dziecko musi rozumieć sens kodowania i dekodowania informacji za pomocą umownych symboli. Najprostsze zapisane działanie jest syntezą symboliczną (np. 3+2=5; 6-4=2). Liczby i czynność dodawania i odejmowania są przedstawione w ustalonym systemie znaków.

Jednym z ważnych wskaźników dojrzałości do ucznia się matematyki w warunkach szkolnych jest zdolność do funkcjonowania na poziomie symbolicznym i ikonicznym bez konieczności odwoływania się do praktycznych działań.

Nauka matematyki w szkole nie jest pierwszą formą edukacji matematycznej. Wcześniej dorośli uczą dzieci ważnych umiejętności:

Jest to dziecięce liczenie - podstawą są pewne intuicje matematyczne dostępne dzieciom na poziomie wyobrażeń przedoperacyjnych, np. większość dzieci przedszkolnych potrafi ustalić wynik dodawania i odejmowania tylko wówczas, gdy widzą przedmioty i mogą je policzyć dotykając lub wskazując każdy.

Sama umiejętność liczenia przedmiotów nie wystarcza dzieciom, aby sprostać wymaganiom stawianym im na lekcjach matematyki, chociaż jest to ważny wskaźnik dojrzałości do ucznia się matematyki w szkole.

Ważnymi wskaźnikami dojrzałości do ucznia się matematyki jest pozytywne nastawienie dzieci do samodzielnego rozwiązywania zadań i odporność emocjonalna na pokonywanie trudności typu intelektualnego.

Dzieci rozpoczynające naukę w szkole muszą reprezentować stosunkowo wysoki poziom zdolności do syntezowania oraz integrowania czynności poznawczych i motorycznych.

Dla efektywnego uczenia się matematyki w warunkach szkolnych dziecko musi umieć znosić przykre podniecenia i napięcia. Musi być odporne emocjonalnie, tak aby mimo nastających napięć potrafiło rozwiązać zadanie.

Kodowanie i dekodowanie w nauczaniu matematyki odbywa się od samego początku na wysokim poziomie uogólnienia i wymaga operacyjnego rozumowania na poziomie konkretnym.

Dzieci są dojrzałe do uczenia się matematyki w szkole wówczas, gdy chcą się uczyć matematyki i potrafią zrozumień sens zależności matematycznych omawianych na lekcjach i z łatwością wytrzymują napięcia, które towarzyszą rozwiązywaniu zadań matematycznych.

Wskaźniki społecznego przystosowania się dzieci do obowiązków szkolnych:

  1. zdolność do radzenia sobie w prostych sytuacjach

  2. umiejętność zachowania się w grupie dorosłych lub rówieśników w sposób dostosowany do przyjętych norm i obyczajów

  3. samodzielność

  4. wykonywanie poleceń skierowanych bezpośrednio do dziecka i do całej grupy

  5. zdolność do podporządkowania się wymaganiom związanym z uczniem się w grupie rówieśniczej

Zakres dojrzałości do ucznia się matematyki w warunkach szkolnych:

    1. Dziecięce liczenie:

      • Sprawne liczenie i rozróżnianie błędnego liczenia od poprawnego;

      • Umiejętność wyznaczania wyniku dodawania i odejmowania w zakresie 10 „w pamięci” lub na palcach.

  1. Operacyjne rozumowanie na poziomie konkretnym w zakresie:

  • Zdolność do odrywania się od konkretów i posługiwanie się reprezentacjami symbolicznymi w zakresie: