Cykl sprawnościowy Przyjaciel Bajek
Temat zbiórki |
Najważniejsze zabawy |
Najważniejsze sprawy |
Gawęda |
1 Zwiad do biblioteki |
Zapoznanie zuchów z osiedlową biblioteką. |
|
List do Kubusia Puchatka od bibliotekarki. |
2 Urządzamy królestwo "Bajek" |
Film - bajka o ... Majsterka - rysujemy własne bajkowe postacie |
|
"W bajkowym świecie" cz. I |
3 Przygotowanie do wielkiego festynu |
Przygotowujemy teatrzyki |
|
"W bajkowym świecie" cz. II |
4 Wielkie spotkanie w ... |
Pożyteczne prace - robimy stroje i dekoracje |
|
"W bajkowym świecie" cz. III |
5 Wielki Festyn - bajek |
Gry i zabawy, teatrzyki |
|
Festyn bajek u Kubusia Puchatka
|
..Za Tobą droga niełatwa, mijasz bramy, przymykasz oczy. Wszystko tu znajome i takie Twoje , a jednocześnie dziwnie odległe i inne niż to, co spotykasz na co dzień.
W oddali jak mgłą namalowane postacie dawnych rzemieślników krzątają się przy swych codziennych obowiązkach. Na garncarskich kołach powstają dzbany i misy, w kuźni obok podków, powstają narzędzia, rżą podkuwane konie, płatnerz trudzi się nad rycerską zbroją, szewc zachwala ciżmy mieszczankom, w szwalni pochylone nad jedwabiem dziewczęta pracują nad strojną suknią, hafciarki właśnie skończyły kunsztowne zdobienia kaftanów.
Pszczelarz ze spokojem i miłością spogląda na trudzące się pszczoły wracające do ula, we młynie pracują żarna, piekarz wyciągnął właśnie z pieca gorące bochny chleba.
Na targowisku słychać przekrzykujące się przekupki, barwny tłum przelewa się od kramiku do kramiku, w powietrzu unoszą się strzępy zdań wypowiedzianych staropolską gwarą. Przy karczmie unosi się zapach mięsiwa, kaszy i gotowanych warzyw.
Po drugiej stronie dziedzińca kronikarze zapamiętale spisują dzieje, kaligrafując piękne litery i zdobiąc stronice starych ksiąg. Jakiś bard i poeta o bladej cerze, zadumany nad kwiatem uschniętej polnej róży, wydobył ze swej lutni rzewne nuty, za chwilę powstanie miłosna smutna pieśń. W drukarni umorusani chłopcy pod okiem starego drukarza układają żmudnie ubrudzone drukarska farbą czcionki liter na matrycy. Na ścianie kaplicy ożywają postacie świętych stworzone ręką natchnionego malarza.
Gdzieś rozbrzmiewa skoczna muzyka, korowód ludzi odzianych w barwne stroje ruszył do tańca, grajkowie ustępują miejsca wędrownym aktorom.
Ktoś wjechał na spienionym koniu, woła medyka, zachorzał pan, trzeba spieszyć
z pomocą, choć i tak wszystko w rękach Boga.
Zielarka wywar przygotowała na złamane serce i miłość straconą, spakowała mazidło na rany po niedźwiedzich pazurach i ziele dla położnicy, narzuciła kubrak i do wsi rusza.
A tu szykują pannę do zamążpójścia, swaty przyjechały, ojce ronią łzy, tyle jeszcze zostało przygotowań ,żeby i zrękowiny i weselisko jak przystało zgodnie z tradycjami i obrzędami się odbyło....
Otwierasz oczy, obrazy zamglone znikają, został dziedziniec wygrzany słońcem.
Nie jesteś oderwany od swoich korzeni, gdyby tak się stało słowa byś wypowiedzieć nie mógł w ojczystym języku, nie napotkałbyś na swojej drodze współczesnych rzemieślników, artystów, muzyków i poetów, nie doczekałbyś swego życia, gdyby nie potomkowie rycerzy, nie znałbyś dziejów, gdyby ktoś nie sięgnął po gęsie pióro i nie spisał ich dzień po dniu, karta po karcie.
I choć tyle się zmieniło, tyle czasu upłynęło to wciąż ten sam Dziedziniec Kultury tylko każde pokolenie dodaje coś swojego, ulepsza, poprawia, rozwija myśli poprzedników, wraca do swoich korzeni, by czerpać z nich na nowo....Warunek jest jeden, trzeba na ten Dziedziniec wejść i poznać go.
Istotne jest, aby podczas realizacji programu nie koncentrować wyłącznie, na jednej dziedzinie kultury, ale zdobywać wiedzę o różnych formach działalności - nauce, kształtowanie języka polskiego i literaturze, gwarach i sztukach - malarstwie, muzyce i i tańcach, tradycjach, zwyczajach ludowych i obrzędach, średniowiecznej medycynie i zielarstwie, życiu dworskim, strojach i kuchni, legendach, podaniach, itd.
Znajomość treści baśni, bajek i wierszy
Dawno, dawno temu umarł pewien młynarz pozostawiając najstarszemu synowi młyn, średniemu - osła, a najmłodszemu ... kota.
- No, jest to pewna różnica - powiecie. Ale taki już był ten młynarz. Najstarszy syn przejął młyn, średni osła i wyruszył w świat szukać szczęścia ... . Trzeci natomiast usiadł na kamieniu i wzdycha: Co ja mam zrobić z tym kociskiem? Usłyszał to kot i odezwał się w te słowa: Nie martw się panie. Daj mi kubrak, kapelusz z piórem, worek i parę butów, a zobaczysz, co potrafię.
KOT W BUTACH
Mijały lata, królewna rosła i stała się najpiękniejszym dziewczęciem w całym królestwie. Matka stale pilnowała aby córka nie zbliżała się do wrzeciona. Ale królewna w dniu swoich szesnastych urodzin, spacerując po zamku trafiła do komnaty, gdzie stara sługa przędła na kołowrotku.
ŚPIĄCA KRÓLEWNA
Dziewczynka drżała z zimna. Nawet jej piękne długie włosy nie zdołały ogrzać malutkiej, dziecięcej główki. Wreszcie usiadła na chwilę pomiędzy ścianami dwóch budynków, by ukryć się przed groźnym wiatrem i odpocząć. - Och, jak cudownie byłoby rozgrzać troszeczkę nóżki. Prawie nie czuję zmarzniętych paluszków.
DZIEWCZYNKA Z ZAPAŁKAMI
Pewnej nocy, gdy dziewczynka spała w swoim łóżeczku, przez uchylone okno wskoczyła do pokoju stara ropucha. Gdy zobaczyła dziewczynkę, pomyślała:
- Piękna byłaby z niej żona dla mojego syna - i nie zastanawiając się długo chwyciła łupinkę orzecha, w której spała mała po czym wyskoczyła z powrotem do ogrodu.
CALINECZKA
Przyszła wiosna. Dzieci bawiły się w przydomowym ogródku. Zegar na wieży wybił godzinę trzecią. Po chwili Kaj wykrzyknął: - Ojej, coś wpadło mi do oka! Gerda podeszła do chłopca i uważnie obejrzała jego oko. - Nic tu nie widzę. Chyba już wyleciało - powiedziała. W rzeczywistości nie był to drobny paproszek, jeden z tych, które wpadają czasem do oka. Był to kawałeczek szkła, pochodzący z czarciego lustra. Z minuty na minutę serce chłopca przemieniało się w kawałek zimnego lodu, a oczy widziały samo zło i brzydotę.
KRÓLOWA ŚNIEGU
Tak minął pierwszy dzień. Kacza mama miała nadzieję, że z czasem wszyscy na podwórku przyzwyczają się do dziecka, ale z każdym dniem zwierzęta coraz bardziej mu dokuczały. Nawet gospodyni baczniej obserwowała szarą kaczuszkę, aż w końcu, sądząc, że nie pochodzi z jej podwórka, zaczęła odganiać ją od jedzenia krzycząc: - A, sio! Idźże stąd!
BRZYDKIE KACZĄTKO
Nagle małe dziecko stojące w tłumie, wskazując paluszkiem na monarchę krzyknęło:
- Patrzcie, cesarz jest nagi! Nastała cisza. Ludzie, posłuchajcie głosu dziecka - powiedział jego ojciec. - Ono nie sprawuje żadnego urzędu, a i trudno nazwać je głupcem, skoro dopiero świat poznaje. Jest przecież niewinne i szczere w swoich sądach.
NOWE SZATY CESARZA
Serce żołnierzyka, choć wcale nie było płochliwe, zamierało wówczas ze strachu, bo dla małej figurki nie był to potoczek, lecz wielka rwąca rzeka. Nie dał jednak wojak niczego po sobie poznać. Stał prosto trzymając na ramieniu swoją ołowiana broń.
DZIELNY OŁOWIANY ŻOŁNIERZYK
- Ach, chciałabym tylko patrzeć na niego - wzdychała. - Nie możesz żyć na lądzie, masz ogon a nie nogi i powinnaś się z tego cieszyć-tłumaczyły jej siostry. - To przecież dużo wygodniejsze i ładniej wygląda. - Chętnie pozbyłabym się ogona, byle tylko być blisko księcia.
- Jesteś niemądra. - A jednak tego właśnie pragnę najbardziej na świecie. I popłynęła do domu Morskiej Czarownicy, bo tylko ona mogła jej pomóc.
MAŁA SYRENKA
W jaskini pełno było skarbów. - Tu jest jakiś napis! - zawołał chłopiec, pocierając odzyskana przez małpkę lampkę. W tej chwili ich oczom ukazał się duch. Jestem dżinem lampy, mogę spełnić twoje trzy życzenia, mój panie - oświadczył.
CUDOWNA LAMPA ALADYNA
Bella szukała ojca tu i tam, aż wreszcie trafiła do starego zamku, gdzie odnalazła go, przerażonego i zrozpaczonego. - Mój ojciec jest stary i chory. Wypuść go, a w zamian ja zostanę u ciebie na służbie - błagała Bestię, która w końcu przystała na prośbę dziewczyny.
PIĘKNA I BESTIA
A tymczasem w pałacu król rozpaczał z powodu kawalerstwa swego jedynego syna.
- Kiedy zostanę dziadkiem?- dopytywał się. Wreszcie, idąc za rada zaufanego szambelana, postanowił wyprawić wielki bal i zaprosić wszystkie panny na wydaniu z całego królestwa. Zaproszenie dotarło także do domu dziewczynki. Macocha odczytała je na głos.
Cudownie! - zawołała panienka. Jednak Anastazja i Gryzelda zaczęły prosić matkę, by nie puściła na bal służącej.
KOPCIUSZEK
- Gdy ugryzie jabłko, zaśnie snem wiecznym, z którego zbudzi ją tylko pocałunek pierwszej miłości... .
Ale kto by zechciał pocałować nieżywą? - rechotała wiedźma, wypływając łódką z zamku sekretnym przejściem. Strumień zaniósł ją do samego serca lasu, w pobliże chatki krasnoludków. Tam królowa odczekała, aż gospodarze pójdą do pracy, i wtedy podeszła do drzwi.
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA
Poszedł biedny staruszek nad morze. Poczerniało błękitne morze. Zaczął złotą rybkę przywoływać. Wypłynęła rybka, zapytała: "Czego tobie, staruszku potrzeba?" - Rybak skłonił się nisko i mówi: "Zmiłuj ty się jaśnie pani rybko! Znowu wściekła się moja starucha. Nie chce być już szlachcianką rodową, chce być odtąd swobodną królową."
BAJKA O RYBAKU I RYBCE
Zając nie wierzył własnym oczom. Wygrał żółw! Świadkami były wszystkie zwierzęta, które teraz wiwatowały na jego cześć.
Wolniutko, dostojnie i bez pośpiechu, tak jak to robił przez całą drogę, powolny i niezdarny żółw dumnie przekroczył linię mety.
ZAJĄC I ŻÓŁW
Bigos poetycki
Samochwała w kącie stała i wciąż tak opowiadała:
- Zdolna jestem niesłychanie, najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem, jak coś powiem, to już powiem.
SAMOCHWAŁA
- Pomyśl tylko, co ty pleciesz! To zwyczajne kłamstwo przecież.
Proszę pana, proszę pana, rzecz się stała niesłychana.
KŁAMCZUCHA
- Piotruś nie był dzisiaj w szkole,
Antek zrobił dziurę w stole,
Wanda obrus poplamiła,
Zosia szyi nie umyła,
Jurek zgubił klucz a Wacek
zjadł ze stołu cały placek.
SKARŻYPYTA
Nie poszedł do szkoły, bo mu się nie chciało,
Nie odrobił lekcji, bo czasu miał za mało,
Nie zasznurował trzewików, bo nie miał ochoty
Nie powiedział "Dzień dobry", bo z tym za dużo roboty.
LEŃ
Dzięki, dzięki panie grochu, jakoś żyje się po trochu.
Lecz pietruszka - z tą jest gorzej - blada, chuda, spać nie może.
NA STRAGANIE
Znosiła jaja na twardo i miała czubek z kokardą,
A przy tym na przekór kaczkom, czesała się wykałaczką.
KACZKA DZIWACZKA
A gdy do domu ze szkoły wraca
psoci, figluje - to jego praca.
BAMBO
Szuka w spodniach i w surducie,
w prawym bucie, lewym bucie.
Wszystko w szafach poprzewracał.
Maca szlafrok, palto maca.
OKULARY
I biegu przyspiesza i gna coraz prędzej i dudni i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
LOKOMOTYWA
Kto by się tam uczył, pytał, dowiadywał się i czytał,
Kto by sobie głowę łamał,
kiedy mogę sama, sama!
Toś ty taka mądra dama?
A kto głupi jest?
- Ja sama!
Rozpoznaj baśniową postać
CALINECZKA:
Nie jestem zwykłą dziewczynką. Moja mama wyhodowała mnie z ziarenka jęczmienia, które dostała od starej czarownicy. Jestem bardzo maleńka, dlatego mam fajne imię.
Zgadnijcie, kim jestem?
CZERWONY KAPTUREK:
Mamusia wysłała mnie do chorej babci. W koszyczku mam lekarstwa i ciasteczka.
Muszę tylko uważać na wilki, bo to groźne i niebezpieczne zwierzęta.
Zgadnijcie, kim jestem?
JAŚ I MAŁGOSIA:
-Ja jestem braciszek.
-A ja siostrzyczka. Nasi rodzice są bardzo biedni dlatego wysłali nas do lasu, abyśmy sami sobie radzili.
- W lesie spotkaliśmy Babę Jagę, ale na szczęście udało nam się przed nią uciec.
Zgadnijcie, kim jesteśmy?
KOT W BUTACH:
Mam kapelusz, piękne buty i pomysłów chyba sto. Swego pana Carabasa kocham bardzo.
O ho ho! Wielkich przygód doświadczyłem i olbrzyma przechytrzyłem.
Zgadnijcie, kim jestem?
KSIĘŻNICZKA NA ZIARNKU GROCHU:
Jestem prawdziwą księżniczką. Pewnego razu straszna burza zastała mnie na dworze. Przemoczona zapukałam do bram miasta. Król i królowa zaopiekowali się mną. Królowa przygotowała mi łoże. Spałam na dwudziestu materacach i dwudziestu pierzynach. Rano obudziłam się obolała i niewyspana. Całą noc coś mnie uwierało.
Zgadnijcie, kim jestem?
KRÓLOWA ŚNIEGU:
Jestem władczynią całego zimowego świata. Mam swą siedzibę w lodowym pałacu. Bardzo chciałam, aby zamieszkał ze mną mały chłopiec. Któregoś dnia zabrałam go z podwórka i powiozłam saniami do swojej krainy.
Zgadnijcie, kim jestem?
DZIEWCZYNKA Z ZAPAŁKAMI:
- Och, jak cudownie byłoby rozgrzać troszeczkę nóżki. Prawie nie czuję zmarzniętych paluszków. Jestem taka głodna...i smutna.
Zgadnijcie, kim jestem?
PINOKIO:
Cześć dzieciaki! Myślę, że mnie wszyscy doskonale znacie? Byłem bardzo niegrzecznym pajacykiem, dlatego urósł mi taki długi nos. Zgadnijcie, kim jestem?
PAN HILARY:
Nie jestem taki stary, ale wciąż nie wiem gdzie są moje okulary?
Szukałem w spodniach i w surducie.
Już miałem podłogę zrywać lecz nagle okazało się, że je mam na własnym nosie.
Zgadnijcie, kim jestem?
KOPCIUSZEK:
Moja mama umarła a tato ożenił się po raz drugi. Macocha i siostry nie były dla mnie zbyt miłe ale ja starałam się spełnić każde ich życzenie. Pewnego dnia wybrałam się na bal i spotkałam księcia. Niestety zgubiłam pantofelek i miałam mały problem.
Zgadnijcie, kim jestem?
Zagadka słuchowa - "Gdzie tkwi błąd?"
Murzynek Bambo w Polsce mieszka
Białą ma skórę ten nasz koleżka.
Pewnego razu Czerwony Kapturek szedł do babci. Nagle zza drzewa wyłonił się wielki zębaty lis i pyta się dziewczynki dokąd idzie.
Jaś i Małgosia wędrowali długo. W końcu doszli do wielkiego miasta z olbrzymimi blokami. Z pierwszego bloku wyszła Baba Jadzia.
Łatwo mnie poznacie, gdy wspomnicie bajkę. Chodziłem tam w butach i paliłem w piecu.
Nad rzeczką opodal krzaczka
mieszkała Kaczka Kichaczka.
O większego trudno zucha niż był Mietek Burczymucha.
Na tapczanie siedzi leń, wszystko zrobił przez cały dzień.
Stoi na stacji lokomotywa
lekka, malutka i sok z niej spływa. Tłusta oliwa.
Tańcowała igła z nitką
igła pięknie, nitka wstrętnie.
Kacza mama długo wysiadywała ostatnie jajko. W końcu po pięciu dniach wykluło się przepiękne kacze dziecię.
Tańcowały dwa Michały
Jeden chudy drugi gruby.
Na wystawie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy.
Płacze pani słowikowa w gniazdku na akacji
bo pan Słowik przed dziewiątą miał być u sąsiadów.
Królowa Śniegu spojrzała się na Kaja i nagle chłopiec poczuł, że kocha wszystkich ludzi na świecie.
Dzielny ołowiany żołnierzyk zakochał się w lalce Barbie i całymi dniami do niej wzdychał.
BAŚNIE - KONKURS: zadania do wyboru
*Jakie znacie królewny i księżniczki z poznanych baśni?
*Połącz tytuły baśni z nazwiskami autorów
"Królowa Śniegu" |
|
"Kot w butach" |
J.W.Grimm |
"Wróżki" |
Ch.Perrault |
"Jaś i Małgosia" |
H.Ch.Andersen |
"Brzydkie kaczątko" |
|
"Czerwony Kapturek" |
|
*Odgadnij tytuły baśni, z których pochodzą podane rekwizyty:
zatrute jabłko
wrzeciono
dynia
pudełko zapałek
sanki
* Podane poniżej cechy podziel na dodatnie (pozytywne) i ujemne (negatywne)
skromność, pracowitość, chciwość, uczciwość, lenistwo, dobroć, pycha,
nieposłuszeństwo, miłość, życzliwość
*Przedstaw bez słów scenkę z wylosowanej baśni:
" Kopciuszek" " Dziewczynka z zapałkami" " Nowe szaty cesarza"
" O rybaku i złotej rybce"
*Wymień znane ci czarodziejskie przedmioty z różnych baśni.
* Które zdanie jest prawdziwe?
- baśń ma szczęśliwe zakończenie
- baśnie znane są od czasu wynalezienia druku
- w baśni występują fantastyczne postacie
- możemy dokładnie określić czas wydarzeń w baśni
- w baśniach dobro walczy ze złem
- wydarzenia przedstawione w baśniach są prawdziwe
- w baśniach najczęściej zwycięża zło
*Przeprowadź wywiad z wybranym bohaterem z dowolnej baśni
*Popraw błędy w tytułach:
" Kot w kapeluszu"
" O krasnoludkach i sierotce Zosi"
" Jaś i dziewczynka"
" Księżniczka na ziarnku pieprzu"
" Królewna Śmieszka"
" O rybaku i złotej kurce"
" Chłopiec z zapałkami"
*Odczytaj zaszyfrowane tytuły baśni:
WÓRKALO NIEGUŚ
LICZKACALEN
NEWORCZY TUPKAREK
KIDBERZY KOTCZĄKA
*Wstaw właściwe słowa:
Baśń jest to utwór, w którym występują ........................... postacie, rzeczy, wydarzenia, np. wróżki, różdżki, czary. Zdarzenia przedstawione w baśni rozgrywają się w .......................... czasie i miejscu. Walczą tu dwa światy: ................ i ................ . Zwycięża zawsze .................., a ........ zostaje ukarane.
zło, nieokreślonym, dobry, fantastyczne, dobro, zły
Wymagania sprawności:
PRZYJACIEL BAJEK
Oglądaliśmy w telewizji ( w kinie ) woje ulubione bajki lub czytaliśmy je.
Bawiliśmy się w przygody bohaterów naszych ulubionych bajek.
Układaliśmy własne bajki lub dalsze losy znanych bohaterów.
Zorganizowaliśmy wieczór bajek.
Braliśmy udział w wielkim karnawale bajek.
Założyliśmy księgę bajek, w której prowadziliśmy kronikę naszych ulubionych bajek.
UWAGI
• Zuch-przyjaciel bajek jest przyjacielem innych, potrafi wybrać dla siebie wartościowe programy i bajki w telewizji - nie siedzi stale przed telewizorem.
• Program sprawności zakłada wykorzystanie w zuchowej zabawie treści ulubionych przez zuchy bajek. Może być realizowany na podstawie fabuły i pomysłów pochodzących z jednej bajki lub, w przypadku zuchów starszych, różnych ulubionych bajek zuchów. Sprawność może być zdobywana przez wszystkie zuchy w gromadzie. Ze względu na swój charakter może być zdobywana w zuchówce w jesienne lub wiosenne mokre dni. Inspiracją do zdobywania sprawności „przyjaciele bajek" może być pojawienie się nowej ekranizacji (kinowej lub telewizyjnej) jakiejś znanej bajki.
BIBLIOGRAFIA
1. „Zuchowe Wieści"nr 3/1989.