TERAPIA GESTALT
Ja robię swoje i ty robisz swoje.
Ja nie jestem na świecie po to,
żeby spełniać twoje oczekiwania,
a ty nie masz obowiązku spełniania
moich oczekiwań.
Ty jesteś ty, a ja jestem ja.
Jeśli się spotkamy - to wspaniale.
Jeśli nie - to trudno.
Fritz Perls
Gestalt znaczy z niemieckiego - kształt, forma, postać, figura. Terapia Gestalt jest szkołą psychoterapii, która swą nazwę zaczerpnęła z akademickiego nurtu psychologii zwanego psychologią postaci lub gestaltyzmem.
Terapia Gestalt lokuje się w nurcie psychologii humanistycznej (zwanej także podejściem fenomenologicznoegzystencjalnym w psychologii) obok takich koncepcji, jak terapia skoncentrowana na kliencie Rogersa i logoterapia Frankla. Tradycyjnie psychologia humanistyczna uważana jest za trzecią drogę wobec psychoanalizy (założenie o determinacji człowieka przez wczesną historię życia) i behawioryzmu (założenie o determinacji człowieka przez bodźce z otoczenia). Jednak niektórzy współcześni gestaltyści wskazują na behawiorystyczne inspiracje Gestaltu - zwłaszcza w sferze zainteresowań zmianą zachowań i trenowaniem nowych ról.
1. Twórca terapii Gestalt
Twórcą terapii Gestalt jest Frederik Salomon Perls, ur. 8 lipca 1893 r. pod Berlinem w rodzinie żydowskiej. Od wczesnej młodości do 1956 roku związany był z różnymi grupami teatralnymi (m.in. "Dutsche Theatre" w Berlinie i "The Living Theater" w Nowym Yorku). W 1920 r. ukończył Akademię Medyczną i studiował psychologię pod kierunkiem Kurta Goldsteina. Własną terapię przechodził u psychoanalityków: Karen Horney, Heleny Deutsch, Edwarda Hitshmana i Wilhelma Reicha. Obracał się w gronie elit Ŝycia kulturalnego, filozoficznego i psychologicznego swoich czasów. Studiował fenomenologów (Husserl), egzystencjalistów (Heidegger, Buber) i holistów (Bergson).
Poznawał filozofie Wschodu (buddyzm, zen i taoizm), medytując m.in. w świątyniach Japonii. Przed prześladowaniami nazistowskimi schronił się w Afryce Południowej. W 1942 r. ukazała się jego praca "Ego, głód i agresja". W 1946 wyemigrował na stałe do USA. W 1951 roku ukazała się tam jego książka "Terapia Gestalt". Datę tą uznaje się za oficjalne narodziny terapii Gestalt, której największy rozkwit miał miejsce po kontrkulturowym wybuchu 1968 r. w ramach nurtu psychologii humanistycznej i ruchu potencjału ludzkiego. Dziś Gestalt poza psychoterapią, chętnie przedstawia się jako prawdziwą filozofię egzystencjalną ”sztukę życia” w autentycznym kontakcie, szczególny sposób ujmowania relacji bytu żyjącego w świecie, często przeciwny tradycyjnemu spojrzeniu.
2. Źródła terapii Gestalt
Na powstanie, kształtowanie się, rozwój koncepcji i praktyki terapii Gestalt miało wpływ wiele czynników.
2.1. Historia rodzinna Perlsa
Pierwszą grupę czynników tworzy osobista historia rodzinna Perlsa i jego osobowość. Wychował się w domu nie kochających się rodziców, odrzucającego i poniżającego go ojca oraz matki, stawiającej jako warunek miłości, osiągnięcie wspaniałości i wielkości przez jej syna. Perls buntował się przeciw patriarchalno - autorytarnym tradycjom żydowskiej rodziny. W wieku młodzieńczym przejawiał zaburzenia zachowania - uciekał z domu, podkradał pieniądze, fałszował podpisy, wagarował i został wyrzucany z gimnazjum. W dorosłym życiu charakteryzowała go spontaniczność, ciekawość, indywidualizm, ale też częste rozdrażnienie, autorytaryzm, rywalizacyjność, zgorzknienie. Rozpaczliwie bojąc się porzucenia wchodził w wiele przelotnych związków z kobietami.
2.2. Wpływy filozoficzne.
Za najważniejsze należy uznać:
egzystencjalizm Heideggera (podkreślający odpowiedzialność człowieka za samotnie podejmowane decyzje i heroizm istnienia) oraz Bubera (zasada dialogu w spotkaniu "Ja-Ty");
fenomenologię Husserla, zakładającą niepowtarzalność i jednostkowość ludzkiego doświadczenia "tu i teraz" i odrzucającą obiektywizujący, pojęciowy sposób ujmowania rzeczywistości oraz spekulacje interpretacyjne;
holizm Bergsona, podkreślający nieredukowalność człowieka do pojedynczych aspektów i kładący nacisk na poznanie intuicyjne;
filozofie Wschodu, zakładające procesualność procesów psychicznych (Tao), integrację przeciwieństw, odrzucanie teoretyzowania na rzecz medytacji "tu i teraz", zgodę na przeżywanie wszelkich uczuć i stanów, frustrowanie potrzeby znajdowania gotowych odpowiedzi na pytania.
2.3. Psychologiczne przygotowanie Perlsa.
Na trzecią grupę czynników składa się psychologiczne przygotowanie Perlsa.
W zakresie psychologii postaci (Gestalt) Wertheimera, Kohlera i Koffki, teorii pola Kurta Lewina oraz holistycznej teorii organicystycznej Golsteina. Gestaltyzm zakładał, że życie psychiczne nie jest kompleksem elementów, lecz składa się z pewnych całości (gestaltów) mających swoistą formę, o własnościach nie dających się sprowadzić do sumy cech składników tych całości. Z psychologii postaci Perls przejął prawa percepcji dotyczące figury - tła, prawo pregnancji (percepcyjne "domykanie się" figury) i efekt Zeigarnik (tendencja do kończenia niedokończonych sytuacji) oraz rozumienie wglądu jako reorganizacji w spostrzeganiu sytuacji. Przesunął jednak akcenty z procesów percepcji na emocje i odrzucił eksperymentalny, naukowy sposób postępowania w tworzeniu i weryfikacji teorii. Od Lewina przejął m.in. koncepcję kontaktu granicznego ze środowiskiem, polaryzacji wewnętrznej. Natomiast od Goldsteina Perls przejął głównie koncepcję samoaktualizacji i samoregulacji organizmu w kontakcie z otoczeniem.
2.3. Psychoanaliza
Podstawową rolę odegrała w kształtowaniu się terapii Gestalt psychoanaliza.
Perls przejął z niej założenia o uwarunkowaniu aktualnych zachowań przez nieprzepracowane, wczesnodziecięce przeżycia, o konfliktach wewnętrznych (w Gestalcie: top - dog i unier - dog jako analogie superego i id). Także technika "kontinuum świadomości" wywodzi się z techniki wolnych skojarzeń. Przede wszystkim jednak Perls budował Gestalt w opozycji do psychoanalizy, co ujmując rzecz skrótowo sprowadzało się do:
przesunięcia akcentu z popędu seksualnego na popęd głodu;
akcentowania roli świadomości zamiast nieświadomej dynamiki popędów;
podkreślania roli przeżywania "tu i teraz" w miejsce analizowania przeszłości;
ujęcia agresji jako zdrowego przejawu życia w przeciwieństwie do koncepcji popędu śmierci;
odrzucenia klasycznej psychopatologii, podkreślania samoregulacji organizmu i kreatywności człowieka;
odrzucenia pracy nad przeniesieniem i przeciwprzeniesieniem i zasady abstynencji (czyli nie gratyfikowania potrzeb popędowych pacjenta) na rzecz naturalnego, spontanicznego reagowania w relacji z klientem;
ujęcie celu terapii jako decyzji i zmiany zachowania zamiast jedynie rozumienia.
Niezwykle ważną rolę odegrał w powstaniu Gestaltu psychoanalityk Perlsa - Reich, zwracając jego uwagę na zjawisko oporu przejawiającego się w ciele, funkcjonalnej jedności procesów cielesnych i psychicznych, pozytywną koncepcją agresji, rolę oddechu w odczuwaniu emocji i generalne skupienie się bardziej na formie, niż na zawartości wypowiedzi.
2.4. Psychodrama Moreno
Ważne miejsce zajmują też w kształtowaniu się terapii Gestalt teatralne doświadczenia Perlsa oraz psychodrama Moreno. Z niej Perls przejął zasadę uaktualniania i dramatyzacji przeżyć z przeszłości (dramy gestaltowskie), techniki psychodramatyczne eksperymentowania i zamiany ról, dialogu z aspektami własnej osoby oraz grupową formułę terapii.
3. Teoria
3.1. Założenia teoretyczne
Organizm zmierza do osiągnięcia stanu pełni funkcjonowania - dopełnienia całości (Gestaltu), skompletowania wewnętrznej organizacji. W figury (postacie, całości, Gestalty) organizują się wszelkie aspekty ludzkiego funkcjonowania: spostrzeganie, emocje, potrzeby, myślenie itp. Zasada pregnancji (domykania czy dopełniania figury, skompletowania całości, uzupełniania braków) jest podstawowym prawem funkcjonowania gestaltów. Niedopełnione figury ("niezakończone sytuacje") stanowią motywację naszych działań, np. głód jest niedomkniętą figurą, która motywuje nas do szukania pokarmu i dopełnia się przez jego przyjęcie, strawienie i zasymilowanie. Zdaniem Perlsa, ta zasada tworzenia się form lub postaci zmierzających do skompletowania i dopełnienia jest podstawą nie tylko procesu percepcji, ale uniwersalną zasadą organizacji funkcjonowania wszelkich żywych organizmów. Wszystko, co przeszkadza lub przerywa tworzenie się i dopełnianie się tych postaci, jest szkodliwe dla organizmu i prowadzi do powstawania tzw. ,,niezakończonych sytuacji", które domagają się zakończenia. Każdy aspekt osoby może tworzyć taką postać (Gestall), której dopełnienie i skompletowanie oznacza asymilację i włączenie do całości. Jeżeli zbyt wiele takich postaci zostało zablokowanych w procesie tworzenia się i dopełniania, organizacja osobowości ulega destrukcyjnej dezintegracji, a odseparowane aspekty osoby mogą tracić swe znaczenie. Utrzymywanie równowagi w tym zakresie jest podstawą zdrowia psychicznego. Gdy człowiek doświadcza zakłóceń tej równowagi, jest motywowany do wprowadzania jakichś zmian w swym funkcjonowaniu. Tak więc odmiennie niż w ujęciu psychoanalizy, człowiek jest motywowany nie przez rozmaite popędy, ale przez nie zakończone sytuacje lub niedopełnione postacie.
Jednostka funkcjonuje dzięki procesowi permanentnej samoregulacji - zaspokaja potrzeby i utrzymuje równowagę w zmieniających się warunkach. Obowiązuje tu prawo dominującej potrzeby (figury na tle) - w normalnych warunkach jedna figura wpływa na funkcjonowanie człowieka aż do jej domknięcia i wyłonienia się kolejnej figury. Proces samoregulacji dokonuje się nieustannie, ponieważ potrzeb tych, czyli niedopełnionych postaci, jest wiele, a kolejne sytuacje i interakcje z otoczeniem inicjują powstawanie nowych postaci i naruszają przejściowe stany równowagi. Dla efektywnego zaspokajania tych potrzeb niezbędne jest ukształtowanie się między nimi wewnętrznej hierarchii ważności. Gdy to nastąpi, dominująca w danym momencie potrzeba może uzyskiwać wpływ na przebieg myślenia i zachowania prowadzącego do jej zaspokojenia i do zlikwidowania dopełnionej postaci. Wtedy następna potrzeba uzyskująca dominującą nad innymi pozycję uzyskuje wpływ na organizację aktywności. W ten sposób jeżeli potrzeba uruchamiająca aktywność wyłania się z całościowej i wewnętrznej organizacji, istnieje możliwość zmobilizowania całej energii, którą dysponuje organizm, i pełnej koncentracji na podejmowanych działaniach. Jednak bardzo często nie dochodzi do utworzenia się wyraźnej hierarchii ważności potrzeb i wiele z nich równocześnie uruchamia różne działania, często wzajemnie się ścierające i nieskuteczne, a znaczna część energii ulega rozproszeniu.
Ludzie mają naturalną tendencję do domykania własnych doświadczeń, (czyli domykania całości) niezależnie od tego czy są to wydarzenia, uczucia, myśli czy działania. Niedokończone doświadczenie czy postać będą ciągle zaprzątać uwagę i uniemożliwiać pełne przeżywanie teraźniejszości.
Jednostka funkcjonuje w polu środowiska, które stanowi jej całe otoczenie. Jednostka wyodrębnia się z pola środowiska dzięki granicom. Kontakt graniczny stanowi proces agresywnego (w rozumieniu teorii Gestalt) wkraczania w środowisko, selekcji treści poprzez ich rozdrabnianie i "smakowanie" oraz asymilacji treści pożytecznych i odrzucenia "toksyn". Samoregulacja jest procesem kontaktu-wycofania, asymilacji - eliminacji.
Człowiek jest całością funkcjonalną. Całość organizmu ma prymat nad sztucznie wyróżnianymi częściami. Organizm jako całość reaguje i oddziałuje na otoczenie, angażując w te działania różny poziom energii. Różnego rodzaju podziały strukturalne, jak np. ciało i psychika, umysł i emocje, stanowią raczej następstwo posługiwania się różnymi słowami związanymi z różnymi sposobami myślenia o człowieku, niż oddają naturę jego funkcjonowania. Cechą charakterystyczną myślenia teoretycznego w terapii Gestalt jest zajmowanie się procesami i zjawiskami, które przebiegają w całym organizmie, a nic w poszczególnych elementach jego struktury. Cały organizm jest podmiotem aktywności obejmującej działania symboliczne i fizyczne. Aktywność umysłowa jest aktywnością całej osoby przebiegającą na niższym poziomie energetycznym niż aktywność fizyczna. Człowiek korzystając ze swej zdolności do uczenia się i manipulowania symbolami i pojęciami abstrakcyjnymi, działa w pewnym sensie zastępczo. Symbolicznie robi to, co mógłby robić fizycznie, a przechodzenie aktywności z jednej formy w drugą jest sterowane całościowymi wymogami organizmu i okoliczności; do wyjaśnienia tego procesu nie jest potrzebne, zdaniem Perlsa i innych, powoływanie odrębnego ośrodka sterującego istniejącego w obrębie organizmu. Również z całościowego funkcjonowania organizmu wyłaniają się zjawiska emocjonalne. Podstawą wszelkich doświadczeń emocjonalnych jest pobudzenie (excitement) będące doświadczeniem zwiększania się mobilizacji energetycznej organizmu. Stanowi ona odpowiedź organizmu na doświadczenie kontaktu z nową lub pobudzającą sytuacją. Pojawianie się na tle tego wzmożonego pobudzenia jakichś specyficznych wrażeń cielesnych rozpoczyna przekształcanie go w specyficzne stany emocjonalne. Końcową fazą tego procesu jest włączenie się świadomości skierowanej na stan relacji między organizmem a środowiskiem, która dostarcza poznawczego kontekstu. Z połączenia tych trzech aspektów ogólnego pobudzenia, specyficznych wrażeń cielesnych i kontekstu orientacyjnego wyłania sio doświadczenie określonego stanu emocjonalnego. Zaburzenia w tym zakresie mogą mieć swe źródła w zniekształceniu każdego z tych trzech czynników. Emocje mogą spełniać dwie istotne funkcje w życiu człowieka. Mogą stanowić źródło ważnych sygnałów dla organizmu i napędu do działania. Doświadczenie określonego stanu emocjonalnego jest bezpośrednią oceną ważności sprawy czy sytuacji, z którą człowiek jest aktualnie w kontakcie, jej znaczenia dla całego organizmu. Odczytywanie tego znaczenia przez bezpośrednie uświadomienie sobie aktualnego doświadczenia pomaga w orientacji i w ukierunkowaniu własnej aktywności.
Podstawowym procesem integrującym działanie organizmu jest świadomość (awareness), rozumiana jako ciągła orientacja w stanie i przebiegu zjawisk i procesów zachodzących w organizmie. Teoretycznie można wyróżnić trzy sfery, które obejmuje świadomość:
Wewnętrzną: świadomość ciała, wszelkich doznań cielesnych oraz uczuć. Te elementy zachodzą na siebie i są ze sobą związane.
Zewnętrzną: doznania związane z pięcioma zmysłami a także z mówieniem i poruszeniem się. Gestaltyści nazywają je funkcjami związanymi z kontaktem., ponieważ aby wejść z kimś lub czymś w pełny kontakt trzeba patrzeć, słuchać, widzieć, słyszeć, mówić, dotykać. Poruszać się, smakować i wąchać.
Pośrednią: świadomość fantazji, myśli i wyobrażeń. Ta sfera jest częścią naszego wewnętrznego świata.
Świadomość jest zawsze świadomością w teraźniejszości ("tu i teraz"). Tylko świadomość umożliwia podejmowanie adekwatnych działań zmierzających do przywrócenia równowagi. Wrażliwość w rejestrowaniu rozmaitych sygnałów, brak istotnych ograniczeń w dostępie do różnorodnych przejawów funkcjonowania i elastyczność w ukierunkowywaniu się na odpowiednie i zmieniające się obszary, to podstawowe właściwości procesu świadomości, od których zależy optymalne funkcjonowanie organizmu. Niedostatki i zaburzenia w tych zakresach obniżają efektywność samoregulacji, zaspokajania potrzeb, są źródłem specyficznych dysfunkcji i objawów patologicznych oraz stanowią przeszkodę w rozwoju i twórczym przystosowaniu do środowiska. Z tego powodu podstawowe zadania terapii Gestalt obejmują rozszerzanie świadomości zwiększanie jej elastyczności i zdolności do różnicowania różnorodnych sygnałów, które do niej docierają. Spełnianie przez świadomość centralnej funkcji integracyjnej polega również na przełączaniu aktywności orientacyjnej na aktywność wykonawczą, czyli przekształcaniu poznania w działanie.
Cykl samoregulacji i doświadczania przebiega zgodnie z modelem Zinkera: pojawia się wrażenie, potrzeba (figura wyodrębnia się z tła i organizuje nasze zachowanie)[Przykładem może być odczucie skurczy w żołądku],następuje uświadomienie jej [jestem głodna] i mobilizacja energii [czuje jak moje mięśnie w nogach się rozgrzewają], działanie mające na celu zaspokojenie potrzeby (domkniecie figury) [wstaje i idę do kuchni]], po czym następuje kontakt (zaspokojenie potrzeby) [ biorę coś do jedzenia i jem] i wycofanie się (stopienie się figury z tłem, utrata znaczenia) [przypominam sobie o tym co mam jeszcze do zrobienia]. Taki ruch od wrażenia poprzez kontakt do wycofania się a potem znowu do wrażenia jest typowy dla każdego organizmu. Gdy jest zjawiskiem zdrowym, cykl ten jest nieprzerwany.
Stadia rozwoju naszego doświadczenia według Ch.Sills, S.Fish i P.Lapworth:
Stadium I - doznanie => jednostka odbiera bodziec działający z zewnątrz lub pochodzący z jej wnętrza. To stadium obejmuje wpływ bodźców na nasze zmysły.
Stadium II - rozpoznanie => doznanie staje się figurą, która jednostka stopniowo sobie uświadamia, lokalizuje, próbuje rozpoznać i nazwać.
Stadium III - ocenia i planowanie (mobilizowanie energii) => W tym stadium człowiek zaczyna reagować na bodziec, nadawać mu znaczenie i decydować o tym co robić. Odczuwa różne doznania, myśli o nich i doświadcza przypływu energii w miarę przygotowania się do działania.
Stadium IV - działanie => teraz człowiek wykonuje pewne ruchy aby przybliżyć osiągnięcie celu.
Stadium V - kontakt => teraz człowiek jest już w pełni zaangażowany w to co zdecydował się robić. Wszystko inne staje się tłem, gdyż podejmowane działanie jest zgodne z potrzebami i staje się wyraźną i kompletną figurą.
Stadium VI - asymilacja i domknięcie => jeśli potrzeba została w pełni zaspokojona poprzez pełny kontakt człowiek ma fizyczne i psychiczne poczucie domknięcia i zadowolenia.
Stadium VII - wycofanie => człowiek odwraca uwagę od figury. W miarę jak traci nią zainteresowanie figura staje się tłem.
Jak widzimy cykl doświadczenia widziany przez Zinkera jak i jak i przez Sills i jej współpracowników jest bardzo podobny. Pierwszymi twórcami idei stadiów naszego doświadczenia byli Perls i Goodman. Dopiero później rozwinął ją Zinker.
Specjalną formą kontaktu jest kontakt z drugim człowiekiem w relacji dialogu Ja - Ty, przeciwstawianego uprzedmiotawiającej relacji Ja - To (widoczne inspiracje filozofią Bubera). W kontakcie, w relacji tworzy się świadomość własnego Ja. Tożsamość powstaje na granicy kontaktu z drugim człowiekiem, a kontakt zawsze powoduje zmiany w podmiocie, partnerze relacji i samej relacji. „Tu" oznacza miejsce, w którym się aktualnie znajdujemy, a „teraz" - teraźniejszość. Mówi się czasami o ludziach, że „żyją przeszłością" lub „trawią czas na marzeniach o swym życiu". To jak wykorzystujemy nasz czas jest ważne. Ludzie mogą doświadczać przeszłości, przypominając ją sobie tu i teraz i wyobrażać sobie przyszłość, starając się przewidzieć ją tu i teraz.
Człowiek jest odpowiedzialny za swoje decyzje. Im bardziej jest świadomy, tym bardziej jest wolny. Ludzie są raczej istotami pro aktywnymi niż reaktywnymi - Sami wyznaczają swoje reakcje na otaczający świat.
Samoświadomość daje im tę możliwość wyboru - Dzięki uświadomieniu sobie, że to my sami odczuwamy, myślimy i zachowujemy się, bierzemy odpowiedzialność za to, jacy jesteśmy. Przestajemy wierzyć, że „taki już jestem i nic na to nie mogę poradzić".
Wartość człowieka czyli zrozumienie, że ludzie nie są z natury ani dobrzy ani źli. Jesteśmy tacy jacy jesteśmy w danym momencie. Dla terapeuty oznacza to odejście od oceniania a przejście do potwierdzania odkryć klienta dotyczących jego samego i wspierania jego samorealizacji.
Opór jest akceptowany, szanowany i oczekiwany, gdyż jest osobistym sposobem obrony. Na opory napotykamy podczas całej terapii. Za każdym razem, kiedy opór się pojawia, można założyć, że znajdujemy się nie wobec sztywnej granicy, lecz w miejscu, poza którym dojdzie do wzrostu i ekspansji.
3.2. Koncepcje zaburzeń
Nawiązując do wcześniej przedstawionych założeń teoretycznych można przedstawić następujące koncepcje zaburzeń w terapii Gestalt:
Przyczyn zaburzeń możemy upatrywać w istnieniu zbyt wielu "niedomkniętych sytuacji" z przeszłości, które wiążą naszą energię i ograniczają wolność naszych wyborów.
U podstaw wszystkich zaburzeń tkwi zakłócenie procesu samoregulacji. Następuje zachwianie równowagi wewnątrz organizmu i w wymianie z otoczeniem. Powstające figury nie są domykane, a organizm nie może się od nich uwolnić. Naturalny przepływ procesu samoregulacji ulega zahamowaniu. Ten stan nazywany jest impasem.
Zakłócenie samoregulacji przejawia się w zaburzeniach kontaktu granicznego. Ich pierwotnym źródłem są zakłócenia agresji dentalnej. Mogą być one spowodowane, np. karmieniem dziecka pokarmem płynnym, gdy powinno już gryźć, a więc blokowanie jego naturalnej agresji w kontakcie z otoczeniem. Zaburzenia kontaktu granicznego można podzielić (za Perlsem) na:
zaburzenia mięśniowo-motoryczne, przejawiające się w mięśniowym opancerzeniu charakteru i ograniczaniu naturalnego oddychania (widoczne inspiracje Reichem), będące wynikiem blokowania naturalnego przepływu energii agresywnej na zewnątrz i prowadzące do dysharmonii w ciele (tzw. rozszczepienia w ciele);
mechanizmy obronne; wymienia się 5 mechanizmów, z których dwa pierwsze inspirowane są w wyraźny sposób psychoanalizą; mechanizmy obronne w Gestalcie rozumiane są głównie jako źródła patologii i nie posiadają funkcji przystosowawczej:
introjekcja - polega na biernym, nieselektywnym ("pochłanianie bez dentalnego przeżuwania, smakowania i asymilacji") włączaniu różnych treści z otoczenia (sądów, norm, pojęć, autorytetów, itp.). Różne introjekty powodują bolesne pokawałkowanie osobowości, której uchronienie przed dezorganizacją wiąże wiele energii. Introjekcja jest przesunięciem granicy własnego prawdziwego Ja ku sobie, ściśnięciem pod naporem obcych treści.
projekcja - jest to zrzekanie się odpowiedzialności za to, co robimy lub co powstaje we własnej osobie i przypisywanie jej bezosobowym czynnikom lub otoczeniu i poprzez uprzedmiotowienie siebie np. „coś mnie zmusiło do tego”. Polega na odcięciu się od kontaktu i wyrzucenia (wyprojektowania) na zewnątrz części siebie. Organizm nie rozpoznaje tych części jako Ja, zostają uprzedmiotowione. Projekcja jest nieświadomym przesunięciem granicy własnego Ja ku otoczeniu.
retrofleksja - to skierowanie agresji przeciw sobie zamiast na zewnątrz, ku środowisku. Manifestuje się unikaniem (agresywnego) kontaktu, kuleniem się, ściśnięciem ciała (np. zaparcia), tendencjami samobójczymi, poczuciem winy, samokaraniem.
defleksja - to unikanie bezpośredniego kontaktu z innymi ludźmi, otoczeniem, sytuacjami, problemami. Może przejawiać się m.in. w postaci błazeństwa, gadulstwa, mówienia ogólnikami, unikania kontaktu wzrokowego z rozmówcą. Jest to unikanie zaangażowania energii w otoczeniu. Podobnie do retrofleksji, defleksja jest unikaniem kontaktu, ale energia ulega rozproszeniu na zewnątrz. Manifestuje się przypadkowością, brakiem poczucia sensu egzystencji.
konfluencja - polega na zamazaniu granic między jednostką a otoczeniem, stapianiu się. Jednostka traci tożsamość, nie odróżnia tego co jej, od tego co nie jej. Krańcowym przejawem konfluencji jest psychoza. Znika poczucie odrębności, jednostka traci poczucie, kim naprawdę jest, czy w ogóle istnieje. Nie jest zdolny do kontaktu z samym sobą i z otoczeniem.
Powstawanie zaburzeń można potraktować też jako wynik zakłócenia jedności organizmu, poprzez wytworzenie wewnętrznej polaryzacji. Ma ona miejsce, gdy zaprzeczona jest naturalność i tłumione są pewne obszary życia. Dochodzi do podziału na dobrą i złą część. Człowiek stara się rozwijać jedną, ale przez to podział staje się coraz wyraźniejszy, dotkliwszy i coraz więcej energii idzie na utrzymanie nieakceptowanego aspektu w ukryciu. Tak powstaje sztywna "zbroja" charakteru. Zaburzenia można widzieć także jako zaburzenia świadomości, które (za Perlsem) można podzielić na:
zaburzenia sensoryczne, polegające na odcięciu się od odczuwania, zmysłowej "martwocie" ciała;
zaburzenia emocjonalne, polegające na blokowaniu uczuć i przyjmujące postać nerwicy, która (wg Perlsa) składa się z 5 warstw oddzielających człowieka od doświadczania autentycznego Ja (można też mówić o warstwach Ja):
I warstwa frazesowa - polega na codziennej wymianie frazesów, komunałów i nic nie znaczących słów i gestów.
II warstwa fałszywa - to warstwa grania ról społecznych i podejmowania "gier" (w rozumieniu analizy transakcyjnej), przybierania maski manipulacji. W tej warstwie mają miejsce "dialogi", "gry" miedzy top-dog (głosem powinności, niby Freudowskie superego) i under-dog (głosem pragnień, niby id). Na co dzień funkcjonujemy na poziomie tych dwóch warstw. Pozostałe najczęściej ujawniają się dopiero w procesie terapii.
III warstwa fobijna - to lęk przed autentycznym obrazem siebie i ból smutek, rozpacz i desperacja z powodu utraty złudzeń warstwy fałszywej.
IV warstwa impasu - przejawiająca się poczuciem pustki, martwoty, braku energii. Cała energia jest kierowana na utrzymanie status quo. Poczucie bycia w potrzasku, zagubienia. To paniczna obawa przed cierpieniem z powodu frustracji, dążenie do unikania cierpienia, które towarzyszy zmianie, gdy trzeba rozstać się z czymś, do czego byliśmy bardzo przywiązani.
V warstwa implozji - to przypływ silnej energii skierowanej do wewnątrz, w stanie kompresji. Człowiek może doświadczać lęku przed śmiercią, czasami może wydawać mu się, że umiera. Doświadcza uczucia martwoty, sparaliżowania, oczekuje tego, iż za chwilę stanie się coś strasznego.
VI. warstwa eksplozji - przejawia się gwałtownym wybuchem, rozkurczeniem emocjonalnym. Następuje dotarcie do autentycznej osoby, która jest zdolna do wyrażania i doświadczania swoich emocji. Perls wymienia cztery główne rodzaje eksplozji: rozpacz, orgazm, złość i radość. Pojawienie się poszczególnych rodzajów eksplozji zależy od tego jakie uczucia były blokowane w bardziej wierzchnich warstwach Ja.
VII warstwa to autentyczne Ja wyłaniające się spod nerwicowych mechanizmów.
Zaburzenia można też rozumieć jako bloki (przerwy) na poszczególnych etapach cyklu samoregulacji. Może to być:
Przerwa miedzy wycofaniem się a doznawaniem. Przejawia się ona stanem oderwania, nierealności, odcięcia od rzeczywistości. Ma miejsce w stanach psychotycznych, "podróżach" narkotycznych, stanach głębokiego transu.
Przerwa miedzy doznawaniem a uświadomieniem. Wrażenia są odbierane, ale są niezrozumiałe dla podmiotu, jak np. w atakach paniki gdzie nierozpoznawalny jest lęk, zaburzeniach konwersyjnych gdzie nierozpoznawalne jest seksualne znaczenie doznań cielesnych. Dominującym mechanizmem obronnym w ujęciu psychoanalitycznym była by tu represja (wyparcie).
Przerwa miedzy uświadomieniem a mobilizacją energii. Następuje blokada w obawie przed przeżywaniem podniecenia, gniewu, miłości. Blokada ta przejawia się w ciele - pancerzu mięśniowym i zakłóceniach głębokości i toku oddychania. Ma miejsce w zaburzeniach obsesyjno- kompulsywnych i depresjach. Dominującym mechanizmem jest tu introjekcja: przejęte poglądy innych na to co dobre a co złe utrudniają naturalną mobilizację energetyczną.
Przerwa miedzy mobilizacją energii a działaniem. Występuje w chorobach psychosomatycznych (np. nadciśnienie, zwyrodnienia stawowo-mięśniowe, wrzody) - niewydatkowana energia powoduje bloki w ukrwieniu i dotlenieniu narządów wewnętrznych a w konsekwencji - strukturalne zmiany w tych narządach. Podstawowym mechanizmem jest tu retrofleksja: ktoś wydatkuje energię do środka zamiast na zewnątrz oraz usiłuje zdobyć ją od siebie zamiast czerpać ze środowiska.
Przerwa miedzy działaniem a kontaktem. Charakteryzuje ona powierzchowne osoby histeryczne, które nie konsumują i nie doświadczają w pełni tego do czego doprowadziły (np. nie doznają rozkoszy w kontakcie seksualnym ani zadowolenia w spożywaniu pokarmu).
Przerwa miedzy kontaktem a wycofaniem się. Mamy z nią do czynienia w przypadku osób zależnych, uzależnień, perfekcjonizmu, manii, zaburzeń snu. Przejawia się w nieumiejętności kończenia, rozstawania się, rezygnowania. U jej podłoża leży lęk przed samotnością, wiecznym głodem, śmiercią.
Istotną cechą zaburzeń wg teorii Gestalt jest zakłócenie kontaktu z drugim człowiekiem polegające na próbach sprowadzenia go do pozycji To, wchodzenia samemu w taką pozycję, zamazywania granic jednostkowych lub unikania kontaktu.
Osoba cierpiąca usiłuje nie brać odpowiedzialności za swój stan psychiczny. Tym samym pogłębia swoje cierpienie i uniemożliwia zmianę. Wg teorii Gestaltu, tylko wzięcie odpowiedzialności za siebie "tu i teraz" umożliwia zmianę, decydowanie za siebie.
4. Terapia
4.1. Cele terapii Gestalt.
Celem terapii Gestalt jest odblokowanie naturalnego procesu samoregulacji i przywrócenie jednostce poczucia odpowiedzialności za swoje życie. Trzeba zaznaczyć w tym miejscu, że terapia Gestalt nie ma poprzestawać jedynie na poszerzaniu świadomości, ale też ma prowadzić do konkretnych zmian życiowych, za które jednostka ma wziąć odpowiedzialność. Paradoksalna teoria zmiany Perlsa głosi, że człowiek staje się tym, kim jest, a nie tym, kim chciałby być. Prawdziwa zmiana jest akceptacją dla siebie, a przynajmniej akceptacja ta jest warunkiem dla osiągania zmian przez świadome podejmowanie decyzji.
Inne cele i aspiracje terapii Gestalt
Osoba poprzez twórcze zaangażowanie się w proces Gestalt:
posuwa się w kierunku większej świadomości samej siebie — swojego ciała, uczuć, otoczenia;
uczy się być panem swoich doświadczeń i nie dokonuje ich projekcji na innych;
uczy się być świadomą swoich potrzeb i rozwijać umiejętności, przy pomocy których może je zaspokajać bez naruszania praw innych ludzi;
porusza się w kierunku pełniejszego kontaktu ze swoimi wrażeniami, ucząc się wąchać, smakować, dotykać, widzieć i słyszeć — kosztować wszystkich aspektów siebie samego;
porusza się w kierunku doświadczania swojej siły i umiejętności radzenia sobie, a nie liczy na to, że narzekanie, oskarżanie lub zrzucanie winy na innych zmobilizuje pomoc ze strony otoczenia;
staje się wrażliwa na swoje otoczenie, jednocześnie będąc zaopatrzona w zbroję, chroniąca ją w sytuacjach, które są potencjalnie destrukcyjne lub toksyczne;
uczy się ponosić odpowiedzialność za swoje działania i ich konsekwencje;
czuje się dobrze ze świadomością swojej wyobraźni, marzeń i ich wyrażaniem.
W miarę tego, jak praca posuwa się do przodu, człowiek coraz swobodniej porusza się doświadczając swojej energii i używa jej w sposób, który pozwala mu na pełnię funkcjonowania. Działa nie marnując energii, ucząc się, jak twórczo integrować sprzeczne uczucia bez przeciwstawiania się swojemu organizmowi czy też polaryzowania swoich zachowań. Takie są niektóre z podstawowych celów terapii Gestalt.
4.2. Formy terapii
Terapia grupowa
Podstawową formą terapii w Gestalcie jest udział w małej grupie prowadzonej przez terapeutę. Sesje trwają 2-3 godziny, 1-2 razy w tygodniu. Czasem grupa pracuje w postaci 8-10-cio godzinnych "maratonów". Klasyczną formą terapii w grupach gestaltowskich jest tzw. indywidualna praca na tle grupy, tzn. osoba chętna pracuje nad "niedomkniętą figurą" na środku, prowadzona i wspierana przez terapeutę, który proponuje jej różnego typu doświadczenia i ćwiczenia. Po zakończeniu takiej pracy pozostali członkowie grupy mogą się dzielić swoimi doświadczeniami i przeżycie pracy terapeutycznej innej osoby często okazuje się pomocne w uświadomieniu sobie własnych spraw i pobudza do podjęcia własnej pracy z terapeutą. Innym elementem pracy są różnego rodzaju ćwiczenia wykonywane w dwójkach czy trójkach przez wszystkie osoby równocześnie. W bardziej zaawansowanych fazach pracy grupowej zdarza się, że członkowie grupy podejmują próby wzajemnego pomagania sobie w prowadzeniu pracy indywidualnej i współpracują z terapeutą lub go zastępują. Część czasu grupa poświęca na swobodną i nieustrukturalizowaną rozmowę grupową, choć nie jest to tak rozbudowana forma pracy jak w innych modelach psychoterapii.
Ostatnio gestaltyści w mniej dyrektywny sposób pozwalają toczyć się naturalnemu procesowi grupowemu. Wtedy prace indywidualne pojawiają się dopiero na pewnym etapie dojrzałości grupy.
Terapia indywidualna
Coraz większą popularność zdobywa indywidualna terapia Gestalt, w tym jej formy długoterminowe. Opiera się ona przede wszystkim na obserwowaniu i komentowaniu procesu rozwoju "dialogującego" spotkania czy "dialogicznej" relacji (jak mówią gestaltyści, odwołując się do myśli Bubera). W terapii tej w mniejszym stopniu lub wcale nie używa się gotowych ćwiczeń. Treścią terapii jest przebieg procesu kontaktu i wycofania w relacji terapeuta-klient.
4.3. Zasady w terapii grupowej i indywidualnej.
W terapii grupowej uczestnikom przekazywane są reguły praktyczne dotyczące ich udziału w grupie (wg Zinkera).
Podstawowe zasady to:
Bierz odpowiedzialność za słowa i działania. Jeśli myślisz „ja", powiedz „ja", a nie „my" czy „się", albo inne ze słów, których często używamy, aby rozrzedzić autorstwo tego, co mówimy, i które często przyczyniają się do tego, że dyskusje stają się bezosobowe i ogólne.
Daj pierwszeństwo temu, czego doświadczasz tu i teraz. Dziel się swoimi teraźniejszymi, aktualnie doznawanymi uczuciami, myślami i wyobrażeniami.
Zwróć uwagę na sposób, w jaki słuchasz innych.
Jeżeli zadajesz pytanie, często wybierasz łatwiejszą drogę po to, aby nie powiedzieć zdania oznajmującego. Z wyjątkiem tych przypadków, kiedy rzeczywiście chodzi ci o informację, na przykład: Ile masz lat?, stawiaj swoje pytania w formie zdań oznajmujących
Słuchaj tego, co inni ludzie mówią o uczuciach i przyjmuj to do wiadomości.
Unikaj interpretowania rzeczywistego znaczenia wypowiedzi ludzi; unikaj również szukania powodów obecnych uczuć drugiego człowieka, na przykład: Czujesz się zaniepokojony, bo....
Zwracaj uwagę na swoje własne doświadczenie fizyczne, jak również na zmieniające się pozycje i gesty innych. Na przykład jeżeli zaczynasz czuć niewygodę i jesteś zakłopotany, gdy ktoś mówi bez związku, podziel się z nim tym doświadczeniem.
Zakładaj utrzymanie w tajemnicy tego, co mówią inni, chyba że jest wyraźne przyzwolenie, abyś postępował inaczej
Gdy uczestniczysz w dyskusji, eksperymentuj, podejmując ryzyko. Grupa jest humanistycznym laboratorium, w którym możesz testować wpływ zachowania, które do tej pory uważałeś za niedopuszczalne. Istnieje możliwość, że zranisz ludzi; nawet jeśli tak będzie, to sposób, w jaki reagujesz na ich reakcje, może być ważny dla twojego rozwoju
Naucz się brać w nawias lub pozostawiać do późniejszego przedyskutowania uczucia i wrażenia, które zdecydowanie przerywają ważne wydarzenie dziejące się w grupie. Jeżeli nie zrobisz tego dla siebie, inni zrobią to dla ciebie i za ciebie, jeżeli poczują, że im przerwałeś.
Respektuj psychologiczną przestrzeń innych tak, jak chciałbyś sam być szanowany. Jeżeli ktoś się wycofał i jest przygnębiony, respektuj jego życzenie, aby go przez chwilę zostawić w spokoju. Mimo że zachęcamy ludzi do zmiany, nie gwałcimy ich po to, aby zachowywali się w inny, nowy sposób.
W dialogującej terapii Gestalt podstawowymi zasadami, jakimi kieruje się terapeuta są: (wg Yontefa):
"zawarcie" czyli wejście w fenomenologiczny świat klienta przy zawieszeniu swoich sądów na jego temat, próba widzenia świata oczami klienta i akceptacja jego osoby;
obecność czyli "bycie sobą", autentyczność, odsłanianie swojego doświadczenia "tu i teraz" (np. dawanie wyrazu swoim uczuciom i spostrzeżeniom);
szacunek dla oporu klienta i akceptacja tych części klienta, które on alienuje. Opór traktowany jest nie tyle jako siła Ja, co raczej jako samo Ja (przejaw pewnego nieuświadamianego aspektu Ja);
zaangażowanie w dialog, co oznacza przyzwolenie na to, by relacja rozwijała się procesualnie, zgodnie z tym, co dzieje się pomiędzy terapeutą a klientem w przestrzeni ich wzajemnego wpływu, w naturalnym rytmie kontaktu i wycofania. W tym sensie terapeuta nie steruje terapią w myśl jakichś założeń interpretacyjnych, ale oddaje się fenomenologicznemu badaniu relacji;
unikanie traktowania osoby klienta jako środka do jakiegoś celu (np. zmiany terapeutycznej); terapeuta Gestalt powinien traktować klienta - a więc jego świadomość - jako cel sam w sobie, dlatego powinien przedkładać fenomenologiczne badanie relacji nad zmianę. Takie działania jak uspokajanie klienta psychotycznego lub kierowanie go na hospitalizację lub po pomoc socjalną, wynikają z pozostawania w szerszym polu środowiska społecznego. Podejmując te, niejednokrotnie konieczne działania, terapeuta dialogującego Gestaltu wykracza poza swoją rolę psychoterapeutyczną i relację Ja-Ty.
4.4. Techniki
Terapeuta proponuje i inicjuje z klientem taki formy jego działania, które przyjmują postać aktywnego eksperymentowania klienta z samym sobą. Procedury techniczne są zbiorem różnych pomysłów i modeli prowadzenia takich eksperymentów.
Techniki używane w terapii Gestalt można ugrupować wokół dwu głównych kierunków pracy. Nazywają je zasadami i grami. Zasady są na ogół wprowadzane we wstępnej fazie terapii i jest ich niezbyt wiele, natomiast liczba gier jest nieograniczona. Zasady nie stanowią zbioru sztywnych nakazów i zakazów, którym pacjent musiałby się podporządkować. Wskazują natomiast na preferowane kierunki postępowania i ustosunkowania, które sprzyjają rozszerzaniu świadomości i pełniejszemu kontaktowi z otoczeniem i z samym sobą.
Zasady :
Zasada teraz — czyli idea koncentracji na aktualnym momencie, jest najważniejszą zasadą w terapii Gestalt.
Terapeuta często zwraca się do pacjenta prosząc go, aby określił to, co aktualnie robi, czuje, co się z nim i wokół niego dzieje, w danej chwili, teraz. Materiał z przeszłości klienta zostaje przeniesiony do teraźniejszości np. gdy klient opowiada o wydarzeniach sprzed lat, prosi się go, żeby przeniósł akcję w fantazji do teraźniejszości i relacjonował ją jakby rozgrywała się w danej chwili.
Zasada ja i ty — czyli dążenie do otwartego i bezpośredniego kontaktu między osobami. Pacjenci bardzo często swoje wypowiedzi dotyczące innych ludzi kierują nie do adresata, ale ,,w bok" lub ,,w powietrze”, ujawniając swoje obawy i niechęć do mówienia wprost i niedwuznacznie, unikając wchodzenia w prawdziwy kontakt z innymi.
Terapeuta zachęca uczestników grupy do podejmowania prób bezpośredniego kontaktu i komunikowania się, często prosi o adresowanie konkretnych wypowiedzi do konkretnych osób, których dotyczą, o zwracanie się po imieniu i patrzenie na siebie.
Zasada podmiotowości wypowiedzi - częstym zjawiskiem jest mówienie o własnym ciele, uczuciach, myśleniu,postępowaniu w formie bezosobowej np. „coś mnie dławi w gardle”. Następuje propozycja zamiany formy wypowiedzi na bardziej podmiotową np. „ja się dławię”, która konfrontuje klienta z istotnymi dla niego problemami unikania odpowiedzialności za siebie i wycofywania swego zaangażowania.
Kontinuum świadomości - oznacza zamierzoną koncentrację na spontanicznym przepływie treści doświadczenia, zdawanie sobie sprawy z tego, co i jak się robi w danej chwili. Świadomość uczuć, doznań cielesnych i spostrzeżeń stanowi najbardziej pewną i niekwestionowalną część naszego poznania i pozwala na solidne ugruntowanie orientacji jednostki w sobie i w swych relacjach z otoczeniem.
Autoekspresja - czyli wypowiadanie się głównie lub jedynie z tego powodu, żeby wyrazić jakieś treści i doznać satysfakcji z samego faktu wyrażenia.
Gry:
Gry - to różne ćwiczenia, które polegają na wykonywaniu przez klienta określonych działań, proponowanych przez terapeutę. Zaliczamy do nich:
Dialog miedzy częściami własnej osoby - jest to ćwiczeń związane ze sprawą istnienia różnych wewnętrznych podziałów lub rozszczepień w obrębie osobowości. Jednym z zadań terapii jest zwiększenie integracji funkcjonowania jednostki, co wymaga identyfikacji rozszczepionych lub zwalczających się fragmentów osoby, przełamywania wewnętrznych barier i nawiązywania łączności między nimi. Za jeden ze szczególnie ważnych uważa się podział między częściami osoby zwanymi ,,top-dog" (to nakazy, żądania, potępia, grozi i ocenia) i ,,under-dog" (szuka wykrętów, wymówek, które uzasadniają uchylanie się od nacisków „top-doga”), co w dowolnym przekładzie może oznaczać „pan i sługa".
Wykonywanie rund — jest ćwiczeniem proponowanym w celu stworzenia okazji, aby określone treści i uczuciu zostały wyrażone bezpośrednio do każdej z osób w grupie np. pacjent, który obawia się wszystkich osób w grupie, może utrzymać propozycję, aby zbliżył się kolejno do każdej z osób i powtarzał zdanie ,,obawiam się ciebie", a następnie dodawał jeszcze jakąś inną uwagę dotyczącą szczegółów własnych uczuć związanych z daną osobą.
Niezakończone sprawy — jest to ćwiczenie inicjujące pracę mającą na celu załatwianie i kończenie różnego rodzaju spraw, sytuacji i działań rozpoczętych w przeszłości. Szczególnie częstymi rodzajami niedokończonych spraw są nie wyrażone żale i pretensje.
Gra „mam sekret" — podejmuje badanie poczucia winy i wstydu. Każdy z uczestników grupy proszony jest o pomyślenie o jakimś ważnym dla siebie i dobrze strzeżonym sekrecie osobistym. Terapeuta prosi, aby uczestnicy nie dzielili się tymi tajemnicami, ale żeby wyobrazili sobie, jak inne osoby mogłyby zareagować, gdyby własny sekret został im ujawniony.
Odgrywanie projekcji - Ćwiczenie to stwarza okazję do identyfikowania się sytuacyjnego z niektórymi treściami własnych spostrzeżeń czy sądów poprzez ich odgrywanie i w ten sposób sprawdzanie, czy i w jakim zakresie stanowią projekcję własnych ukrytych postaw czy uczuć np. pacjent, który mówi: „nie można ci ufać”, odgrywa rolę osoby niegodnej zaufania.
Odkrywanie przeciwieństw - badanie, czy jawne zachowanie stanowi przeciwieństwo lub zaprzeczanie głębszych lub utajonych dążeń, pragnień np. terapeuta proponuje pacjentowi skarżącemu się na kłopoty związane z własnym zahamowaniem i nadmierną nieśmiałością odegranie roli ekshibicjonisty.
Próby ról i postaw - część ludzkiego myślenia polega na dokonywaniu na ,,scenie wyobraźni różnego rodzaju prób i przygotowań do spełniania określonych ról i postępowania wobec określonych osób. Często niepowodzenie działań w konkretnych sytuacjach życiowych zdeterminowane jest przez to, jak dana osoba w wyobraźni przygotowywała się do tych sytuacji. Odgrywanie głośne takich prób i przygotowań na forum grupy z zaangażowaniem innych osób pozwala na lepsze uświadomienie sobie własnych stereotypów i obaw oraz na wypróbowanie nowych pomysłów i rozwiązań w tym zakresie.
Wzmacnianie i wyolbrzymianie - Zdarza się często, że niezamierzone ruchy, gesty czy fragmenty wypowiedzi pacjenta wydają się być sygnałami ważnych treści. Jednak sygnały te zostały przerwane, nierozwinięte lub zniekształcone. Może to być np. jakiś ruch ręki, głowy, postawa ciała. Terapeuta może poprosić pacjenta o powtórzenie takiego ruchu z przesadą.
Sprawdzanie gotowych zdań - Zdarza się, że terapeuta słuchając i obserwując zachowanie pacjenta zaczyna przypuszczać, że zawiera ono jakiś określony, ale zaszyfrowany komunikat. Może wtedy posłużyć się następującą formułą: „Słuchając ciebie przyszło mi na myśl pewne zdanie, chcę ci zaproponować, byś to zdanie powtórzył głośno, sprawdził, jak brzmi w twoich ustach, jak ci pasuje. Jeżeli zgadzasz się spróbować, powtórz to zdanie do kilku osób na tej sali".
Możemy wyróżnić pięć głównych form, jakie może przybierać eksperymentowanie”:
Dramatyzacja - polega na animacji i rozwijaniu udramatyzowanej postaci jakiegoś aspektu egzystencji pacjenta, dokonywanym przez niego w sytuacji terapeutycznej. Dochodzi do złożonego działania pacjenta w postaci słowno - ruchowego monodramu, pełnego znaczenia i treści emocjonalnych. Dramatyzacja może dotyczyć bardzo różnych treści i aspektów osoby pacjenta, jak np.: nie zakończone sytuacje z odległej przeszłości, sytuacje aktualne, właściwości lub pragnienia, ekstremalne postawy itp.
Ukierunkowanie zachowania - terapeuta proponuje pacjentowi podejmowanie określonych działań, udziela mu instrukcji i wskazówek dotyczących tego, co ma zrobić w danej chwili w czasie spotkania terapeutycznego. Instrukcje takie nie określają tego, jak pacjent powinien postępować w życiu, tylko wskazują kierunek konkretnego zachowania w czasie pracy terapeutycznej, traktowanego jako forma eksperymentu np. osoba o bardzo cichym i łagodnym głosie może być poproszona, żeby przez jakiś czas mówiła tak, jakby inni ludzie w pomieszczeniu znajdowali się w dużym oddaleniu od niej.
Praca z fantazją - czasem obecność określonych fantazji może mieć większe znaczenie dla jednostki niż realne sytuacje życiowe, w których się znajduje. Fantazjowanie jest działaniem i może podobnie jak inne formy aktywności człowieka być źródłem ważnych doświadczeń osobistych. Z togo powodu w procesie terapeutycznym podejmuje się pracę z ukierunkowaną lub spontaniczną fantazją pacjenta. Praca ta ma najczęściej na celu:
uzyskanie kontaktu z trudno dostępnymi zjawiskami, uczuciami lub właściwościami osobistymi; kontaktu z niedostępnymi osobami lub z nie zakończonymi sytuacjami; możliwości badania czegoś nieznanego (działań, sytuacji); możliwości badania nowych lub obcych aspektów własnej osoby. Może to polegać na przykład na wizualizowanym wyobrażaniu sobie siebie znajdującego się w jakiejś zagrażającej sytuacji, w której postępowało się wielokrotnie w ten sam sposób, który byt źródłem niezadowolenia, ale mimowolnie się powtarzał. W czasie terapii pacjent może próbować w fantazji zmienić przebieg tej sytuacji, swe zachowanie, reakcje innych itp.
Praca ze snem - w procedurze tej pierwszym krokiem jest odtworzenie przez pacjenta snu w taki sposób, jakby był śniony w danej chwili, w czasie opowiadania. Pacjent jest proszony o opowiadanie w pierwszej osobie, w czasie teraźniejszym, określając swoje aktualne przeżycia. Następnie terapeuta pomaga autorowi snu w odegraniu wszystkich części jego snu, przedmiotów, zjawisk, postaci, żywiołów itp. Pacjent kolejno próbuje utożsamiać się z tymi elementami, „wypowiada się w ich imieniu".
Praca domowa - poprzez rzeczywiste doświadczenia życiowe nowe możliwości odkrywane w procesie terapii mogą przekształcać się w nową rzeczywistość dla pacjenta. Bardzo wiele sytuacji życiowych stwarza okazję do dokonywania wyborów i decyzji w sprawie własnego postępowania. Jednym z zadań terapii jest przygotowanie się pacjenta do podejmowania takich działań, które będą sprzyjać jego rozwojowi i stanowić źródło satysfakcji.
Wykorzystując doświadczenia terapeutyczne klient może podejmować nowe zachowania, wypróbowywać ich skutki, eksperymentować w naturalnych warunkach codziennego życia. Terapeuta może na przykład proponować klientom, żeby chwalili siebie przed jakąś osobą.
4.5. Kontrakt
Kontrakt => jest to umowa, zgodne oświadczenie woli dwóch osób stwarzające wzajemne prawa i obowiązki. W miarę rozwijania się relacji pomagania ważnym czynnikiem staje się natura umowy, czyli kontraktu pomiędzy terapeutą a klientem. Istota takiego porozumienia powinna dotyczyć uzgodnienia co do rozwoju - uzgodnienia, że wspomagany będzie próbował zmienić się z własnej inicjatywy, lecz z minimalnym uczestnictwem pomagającego. Jeżeli pomagający przyjmie pogląd, że to on musi pomoc innej osobie, że to on musi spowodować zmianę- wspomagany zajmie wobec niego postawę osoby żądającej.
Kiedy wspomagany wyjaśnia powody poszukiwania pomocy bądź pomagający tłumaczy dlaczego oferuje pomoc głównym pytaniem staje się kwestia : „ na jakich warunkach będziemy pracować?”.
Jest to umowa, która dotyczy tego, jak psychoterapia będzie przebiegała. Pacjent i psychoterapeuta umawiają się co do jej formy i celu. Bardzo ważne jest, żeby cel został określony zgodnie z tym, czego doświadcza sam klient. Kontrakt określa również miejsce psychoterapii, czas jej trwania, długość sesji, sposób ich odwoływania, formy i wysokość opłat, sposoby komunikowania się między sesjami, włączenie dodatkowych osób.
Pytania terapeuty:
Czy jestem w stanie pracować z tą osobą (umiejętności i wiedza)?
Czy chcę z nią pracować (wygoda, zgodność)?
Czy mogę sprostać jej oczekiwaniom (zakładając moje umiejętności i wiedzę)?
Jakiego rodzaju struktury potrzebujemy (nieformalne rozumienie, kontrakt, pozostawienie tej sprawy otwartej)?
Czego od niej oczekuje (czas, miejsce, wysiłek, zaangażowanie, odpowiedzialność)?
Pytania klienta:
Czy jest to osoba, której mogę zaufać?
Czy według mnie będzie mi pomocna?
Jakie będą jego warunki?
Czy wejdę w te relacje bardziej niż tego chcę?
Czy chcę się podporządkować uzgodnieniu jakie on proponuje czy tez wypracujemy je wspólnie?
Jeżeli przystanę na kontrakt, zgodzę się, że będę robić określone rzeczy czy mogę go zerwać jeśli będę chciał?
Większość terapeutów angażuje się w proces zwany strukturowaniem. Definiuje ono istotę, granice i cele przyszłej relacji pomagania. Nakreślone zostają role odpowiedzialności i możliwe zobowiązania zarówno wspomaganego jak i pomagającego. Terapeuta zwykle wskazuje kroki potrzebne do osiągnięcia celów wspomaganego, tak aby jaśniej wiedział dokąd zmierza i co ma przed sobą.
4.6. Rozumienie prawdziwego problemu klienta
Gdy klient i terapeuta mają jasność, że bycie tutaj jest własnym wyborem klienta są gotowi zająć się odkrywaniem jego życiowego problemu.
Według Jacka Pierzchały dobrym sposobem na sprawdzenie czy zgłaszana przez klienta sprawa jest rzeczywistym problemem jest zadanie sobie kilku pytań.
Czy zgłaszany problem jest pod tzw. Kontrolą klienta, to znaczy dotyczy jego przeżyć, myśli lub zachowań, czy też lokowany jest na zewnątrz osoby, klienta w innych ludziach, zjawiskach czy wydarzeniach? Są to na przykład wszystkie stwierdzenia typu=> moja praca jest bezsensowna, moje dziecko się nie uczy
Czy to, co mówi klient, dotyczy jego dyskomfortu związanego np. z niezaspokojeniem potrzeb, nie wyrażaniem frustracji nie akceptowanymi myślami, emocjami lub zachowaniami, czy też klient za problem uznaje swoje pragnienia lub marzenia? Z problemami typu => chciałabym być chudsza trudno jest pracować terapeutycznie, gdyż istnieje podejrzenie, że klient próbuje być kimś innym niż jest.
Czy wydaje ci się, że jest na świecie człowiek, który będąc w sytuacji przedstawionej przez klienta nie przeżywałby tego w kategoriach problemu, a może nawet byłby zadowolony ze swojego położenia.
4.7. Diagnoza
Wg Zinkera diagnoza w terapii Gestalt jest najbardziej użyteczna, jeśli ma fenomenologiczny charakter czyli uwzględnia doświadczenia klienta, jak i jego terapeuty.
DIAGNOZA FENOMENOLOGICZNA
Obserwowalne funkcje związane z kontaktem
Sposób poruszania się. Jak porusza się Twój klient - w sposób sztywny czy swobodny? Wykonuje dużo ruchów czy pozostaje bez ruchu?
Głos. Donośny czy cichy, przytłumiony czy wyraźny; mówi płynnie, potoczyście czy urywanymi zdaniami?
Wzrok. Czy utrzymuje kontakt wzrokowy? Patrzy pewnie, czy zerka niespokojnie?
Słuch. Czy słyszy to, co mówisz? Słyszy dokładnie to, co mówisz, czy też sprawia wrażenie, że Cię źle zrozumiał?
Granice kontaktu
Czy Twój klient łatwo wchodzi z Tobą kontakt? Jakiego rodzaju jest ten kontakt? Czy odczuwasz, że natychmiast reaguje, czy też jest roztargniony i nieobecny? Jak i kiedy przerywa kontakt?
Cykl doświadczania
Czy klient odbiera wyraźne doznania i je rozpoznaje? Czy potrafi zmobilizować energię, by reagować na swoje potrzeby; czy potrafi planować i podejmować działanie? Czy kończy pomyślnie działanie, a następnie wycofuje się?
Jakie przerwy zauważyłeś w cyklu doświadczania? Jakie niedokończone sprawy lub utrwalone postacie zauważyłeś lub o jakich mówił Twój klient?
Wspieranie samego siebie i wsparcie ze strony środowiska
W jaki sposób klient oddycha? Czy jest to głęboki i spokojny oddech, wskazujący na zaufanie zarówno do siebie, jak i do świata, który potrafi wesprzeć? Czy klient wydaje się zdolny do wyciszenia i regulowania swego doświadczenia?
Czy siedzi swobodnie na krześle? Czy odrzuca "Twoje informacje zwrotne bądź jest nadmiernie od nich uzależniony?
Czy wspomina o rodzinie lub przyjaciołach, którzy zapewniają mu wsparcie?
Pole
Z jakimi okolicznościami życiowymi klient boryka się aktualnie? Jakie są kulturowe, społeczne lub seksualne konsekwencje Jego sytuacji?
Twoja reakcja
Jakie uczucia i wyobrażenia pojawiają się w związku z klientem? Czy lubisz go? Dlaczego? Pozwól, by Twoje obserwacje były tymczasowe. Powiedzenie o kimś: „W jego cyklu doświadczania jest przerwa w fazie oceny i planowania" daje efekt w postaci nadania stałej etykietki. Jeśli mówimy: „On przerywa...", to uwzględniamy aktywny proces, w którym możliwe są zamiany.
Oprócz ogólnej diagnozy opisanej powyżej kluczowe znaczenie ma uwzględnienie kilku specyficznych kwestii.
Dlaczego klient się zgłosił? Z jakimi problemami przychodzi i czego oczekuje od terapeuty? Jaki związek ma to, co dostrzega się we wstępnej diagnozie, z problemami klienta? W jaki sposób zaburza to kontakt i funkcjonowanie klienta? Nad którymi problemami będzie trzeba wspólnie pracować?
4.8. Relacja terapeuta-pacjent
Terapia Gestalt zaleca rozluźnienie i zaufanie mając na względzie towarzyszenie klientowi w terapii. Jest to możliwe w klimacie ciepła i dzielenia się, bez przeceniania frustracji jako uniwersalnego środka rozwoju. Gestaltysta nie izoluje się milczeniem, nie chowa się w „życzliwej” postawie, wręcz przeciwnie chętnie manifestuje sympatię, dzieli się myślami i uczuciami, zbliża się do klienta, jak do partnera. Oczywiście jego włączenia się jest kontrolowane, to znaczy mówi to co myśli ale nie mówi wszystkiego co myśli. Terapeuta nie jest zobowiązany do bezwarunkowej akceptacji swojego klienta. Klient rozumie, że terapeuta jest na jego usługi, ale nie będzie robił byle czego czy ciągle tego samego, że może on zaproponować mu robienie czegoś innego.
Perls uważał, że terapeutę cechuje wobec klienta postawa sympatii gestaltowskiej: Ofiarować klientowi obecność prawdziwego partnera, uważnego i kompetentnego, w rzeczywistym dialogu JA I TY. Jeśli się złoszczę, mój terapeuta może zachować spokój ja mogę być smutny a on nie... .
Klient natomiast musi sobie zdać sprawę z tego, że terapeuta nie musi wiedzieć wszystkiego co go dotyczy. Praktyka terapeuty daje klientowi poczucie bezpieczeństwa, ale razem odkrywają osobliwości klienta i starają je nawzajem respektować. To klient narzuca tempo pracy, natomiast terapeuta może pozwolić sobie na pewne komentarze.
4.9. Zadania terapeuty i możliwe jego zahamowania.
Główne zadania terapeuty to (cytując za Melibrudą i Yontefem):
dostrzeganie wzorów w przebiegu procesu terapeutycznego i konstruowanie propozycji modyfikujących przebieg tego procesu;
ustalenie jasnego kontraktu;
utrzymanie pewnego stopnia kontroli nad przebiegiem terapii i oddawanie odpowiedzialności klientowi (stosunek 50% na 50%);
wzbogacanie potencjału zmiany - czuwanie nad technologią działań zwiększających szansę pokonania trudności przez klienta;
zaangażowanie, autentyczność, otwartość, unikanie uprzedzeń;
wspierające konfrontowanie klienta (tzn. tylko wtedy, gdy umocniona jest relacja i z zachowaniem prawa klienta do nie wprowadzania zmian w zachowaniu pod wpływem konfrontacji).
Od terapeuty Gestalt wymaga się ponadto, aby:
posiadał odpowiednie przygotowanie teoretyczne i warsztatowe;
brał odpowiedzialność za swój wpływ i pozycję (np. wyraźnie różnicował reakcje przeniesieniowe pacjenta od reakcji z teraźniejszej realności) i uwzględniał swoje ograniczenia (m.in. prosił klientów o informacje zwrotne dotyczące swojej pracy);
przestrzegał zasad etycznych (np. nie wchodził w relacje seksualne z klientami, nie stosował przemocy).
Niektóre inne cechy charakterystyczne terapeuty twórczego związane z pracą to (według Zinkera):
dobre wyczucie czasu, tempa;
umiejętność rozpoznawania miejsca, w którym można dotrzeć do adepta, pobudzić jego energię, poruszyć go emocjonalnie;
wiedza dotycząca umiejscowienia przycisków psychologicznych i momentu, kiedy należy je przycisnąć;
umiejętność zmiany biegów — pomijanie pewnych rzeczy i przechodzenie do innych, bardziej żywotnych zagadnień;
zdolność mobilizowania adepta różnymi drogami do podejmowania ryzyka i wysiłku;
wiedza, kiedy pozwolić adeptowi pozostać w zmieszaniu, tak aby mógł on nauczyć się wypracowywać swoją własną jasność, zrozumienie;
Następująca lista przedstawia poszczególne zahamowania terapeuty i ich krótkie definicje( wg Zinkera).
1. Obawa przed niepowodzeniem: wycofywanie się; unikanie ryzyka, stawianie mniejszych wymagań w celu uniknięcia bólu lub wstydu niepowodzenia.
2. Niechęć do gry: dosłowny, nadmiernie poważny styl rozwiązywania problemów; brak zabawy z materiałem.
Obawa przed wydaniem się głupim lub nierozsądnym poprzez niezwykłe eksperymentowanie.
3. Niedocenianie zasobów: nieumiejętność dostrzegania własnej siły, niedostrzeganie przydatności zasobów występujących w otoczeniu — ludzi i rzeczy.
4. Zbytnia pewność siebie: sztywność reakcji rozwiązywania problemów; stereotypowe reakcje: trwanie przy zachowaniu, które przestało być funkcjonalne, niesprawdzalne
5. Unikanie frustracji: zbyt szybkie rezygnowanie w obliczu trudności; unikanie wysiłku lub niewygody, które często wiążą się ze zmianą sposobu rozwiązywania problemów.
6. Przywiązanie do nawyków: przesadny nacisk kładziony na tradycyjne sposoby postępowania, zbyt wielki szacunek dla przeszłości; skłonność do podporządkowywania się, gdy nie jest to konieczne lub pożyteczne.
7. Zubożona wyobraźnia: niedowierzanie, ignorowanie lub zmniejszanie znaczenia wyobraźni i wyobrażeń siebie samego i innych; przecenianie tak zwanego obiektywnego, realnego świata; brak wyobraźni typu Udawajmy, że..., A jeśli... Często terapeuta ogranicza życie swojej wyobraźni, ma tendencję do dostosowywania się do praktycznej, sytuacyjnej sfery adepta, a nie do jego fantazji czy marzeń. Może zaniedbywać te ostatnie na rzecz ustalenia celu i zawierania kontraktów.
8. Obawa przed nieznanym: unikanie sytuacji niejasnych lub takich, w których prawdopodobieństwo sukcesu jest nieznane, konieczność wypunktowania tego, co jest nieznane; potrzeba określenia przyszłości przed ruszeniem do przodu
9. Potrzeba uporządkowania: nieumiejętność tolerowania bałaganu, zamieszania i wieloznaczności; niechęć do złożoności, przesadna potrzeba równowagi, porządku, symetrii.
10. Zubożone życie emocjonalne: nieumiejętność zrozumienia motywacyjnej siły emocji; zużywanie energii na powstrzymanie spontanicznych ekspresji; brak świadomości znaczenia uczuć w osiągnięciu zaangażowania w wysiłek indywidualny lub grupowy.
4.10. Etapy procesu terapeutycznego.
Przebieg terapii Gestalt jest określony przez naturalny proces wyłaniania się figury jej domknięcia i rozpadu oraz rytm kontaktu i wycofania w dialogu czy kontakcie terapeutycznym. Proces ten można próbować ująć w postaci pewnych faz (wg Chu):
Faza wstępna. Analiza oporu i zawieranie kontraktu
Należy wiedzieć żo pór jest w Gestalcie szanowany. Przejawia się nie tylko werbalnie ale i poprzez ciało. Opór prowadzi do ukrytych postaci (Gestaltów), dlatego należy go odkrywać, wzmacniać (np. proponując w ćwiczeniu doprowadzenie go do przesady) i eksplorować. Niektórzy terapeuci obywają się bez tego pojęcia (opór jest takim samym aspektem Ja klienta jak inne), inni uważają opór, jako przejaw źle zawartego kontraktu terapeutycznego, w którym klient nie przyjął odpowiedzialności za udział w terapii. Enright zaleca następujące kroki, aby uniknąć zakłócającego oporu w terapii:
Krok I: klient powinien uznać, że wejście w proces terapeutyczny jest jego świadomym wyborem, powinien wziąć odpowiedzialność, że znalazł się "tu i teraz" z terapeutą; jest to szczególnie ważny krok w przypadku klientów przysyłanych przez rodziców, współmałżonków, lekarzy, sądy;
Krok II: terapeuta powinien ułatwić klientowi nazwanie istoty problemu (celu klienta); ważne jest by klient określił jak doświadcza problemu;
Krok III: należy ocenić rozwiązywalność problemu, czyli to na ile klient wierzy, że cel jest możliwy do osiągnięcia;
uznanie możliwości zmiany jest konieczne do terapii "bez oporu";
Krok IV: przeciwdziałanie kwestionowaniu terapii; polega ono na tym by klient podjął decyzję czy decyduje się pracować z tym właśnie terapeutą (przy jego płci, wykształceniu, orientacji teoretycznej, doświadczeniu zawodowym), w tym właśnie miejscu (instytucji);
Krok V: dyskontowanie wtórnego zysku - polega na rozpoznaniu motywów konkurencyjnych wobec postawionego celu; klient może wybrać cel konkurencyjny i zrezygnować z terapii.
Opisana procedura może być wstępem do dłuższej terapii lub stanowić samodzielną formę terapii krótkoterminowej.
Faza I. Uświadomienie
Świadomość (ang. awarness) jest w Gestalcie rozumiana jako środek, przy pomocy którego jednostka reguluje samą siebie z własnego wyboru (w przeciwieństwie do reagowania nawykowego). Fenomenologiczna metoda Gestalt ma doprowadzić do uświadomienia (poszerzenia pola świadomości) poprzez poszukiwanie tego, co dane, oczywiste (lecz ukryte) w aktualnej ("tu i teraz") sytuacji jednostki i jej środowisku. Wgląd w Gestalcie jest rozumiany sensorycznie - polega na percepcyjnym, zmysłowym, emocjonalnym doświadczeniu na nowo siebie i swojej sytuacji.
Wgląd nie jest wynikiem interpretacji, rozumienia lecz odkrycia, przeżycia. Techniki Gestalt służące wzrostowi uświadomienia, to:
"kontinuum świadomości" - koncentracja na przepływie świadomości w zakresie tego co się odczuwa i przeżywa, co się robi i czego się unika, czego się pragnie i czego się oczekuje,
wzmacnianie i wyolbrzymianie ekspresji,
sprowadzanie do teraźniejszości treści relacjonowanych w czasie przeszłym lub przyszłym,
drama - dialog z ważnymi osobami z przeszłości lub aspektami siebie, odgrywanie projekcji (tego co przypisuje się innym) i odgrywanie przeciwieństw (aspektów przeciwnych do tych jakie klient uznaje za swoje), odgrywanie snów,
praca z ciałem - masaże, ćwiczenia oddechowe i ruchowe,
praca z fantazją - wizualizowanie obrazów i zdarzeń i omawianie pojawiających się odczuć,
sprawdzanie przez klienta gotowych stwierdzeń o sobie, zaproponowanych przez terapeutę.
Faza II. Branie odpowiedzialności, integracja, decydowanie
W tej fazie klient świadom swego stanu zaczyna przyjmować odpowiedzialność za swoje zachowania, przeżycia i objawy. Rozumie, że sam je produkuje i decyduje o ich zmianie, bądź o pozostaniu przy nich. Integracja oznacza zaakceptowanie tego, jakim się jest, z tym, co do zmiany nie jest możliwe. Techniki Gestalt ułatwiające przyjmowanie odpowiedzialności, to:
komunikaty Ja (mówienie za siebie, rezygnacja z używania słów "my", "to", "się"),
komunikacja wprost,
mówienie "Ja nie chcę" zamiast "Ja nie mogę",
stwierdzanie zamiast pytania,
mówienie "... biorę za to odpowiedzialność".
Faza III. Eksperymentowanie
W tej fazie klient przekształca decyzje (deklaracje werbalne) w działania, sprawdza ich skuteczność, ćwiczy nowe sposoby zachowań. Techniki Gestalt ułatwiające eksperymentowanie, to:
drama - próby nowych ról, postaw, zachowań,
rundy informacji zwrotnych (inni komunikują klientowi jak przeżywają kontakt z nim, jego zachowania).
Faza IV. Konsolidowanie
W tej fazie klient przenosi nowe wyuczone zachowania do sytuacji w życiu codziennym, sprawdza je, różnicuje, modyfikuje. W ten sposób osiąga samokontrolę i samostanowienie, w zgodzie z naturalną regulacją organizmiczną potrafi zaspokajać swe potrzeby.
Podstawowa technika Gestalt ułatwiająca konsolidowanie, to tzw. "zadania domowe" czyli proponowane do ćwiczenia w życiu codziennym zachowania. Ważne jest by techniki Gestalt były jedynie środkiem do poszerzania świadomości klienta, a nie tylko efektowną prezentacją umiejętności terapeuty. Niektórzy terapeuci Gestalt, zwłaszcza prowadzący indywidualną terapię długoterminową, obywają się bez używania tych technik, za główne narzędzie swej pracy uznając dialog.
4.11. Kontakt w terapii Gestalt.
Zjawisko kontaktu jest jednym z podstawowych obszarów zainteresowania i badania w terapii Gestalt. W obszarze tym jednostka podtrzymuje swoją odrębność od otoczenia, dokonuje selekcji i asymilacji tych substancji, które są odpowiednie, oraz odrzucenia tych, które są niepotrzebne i zagrażające. Umiejętność różnicowania między tymi dwoma rodzajami substancji jest warunkiem zdrowego funkcjonowania i rozwoju jednostki. Określenie „substancje" należy tu rozumieć w szerokim znaczeniu, obejmującym wszystko to, co jednostka ma uzyskiwać z otoczenia, a więc pożywienie, informacje, są oceny, wartości, wzory postępowania i myślenia itp. Wydaje się, bo nie jest to jednoznacznie przedstawione w literaturze terapii Gestalt, że ostateczne rozróżnienie między tym, co odpowiednie a nieodpowiednie dokonuje się dopiero w trakcie prób asymilacji i opiera się na aktualnym stanie możliwości przyswojenia sobie danego elementu w taki sposób, aby stał się integralną częścią całości. Tak więc to, co nie może aktualnie zasymilowane przez jednostkę, okazuje się dla niej nieodpowiednie. W związku z tym szczególnego znaczenia nabiera sam proces asymilacji, którego model stworzony przez Perlsa (1937) zawiera analogie; do spożywania i trawienia pokarmów. Treści, które znalazły się w obszarze kontaktu, winny być destrukturalizowane, rozdrabniane i wchłaniane w tym zakresie, który wytyczony jest potrzebami i aktualnymi możliwościami przyswojenia.
Stają się wtedy własne i jednostka może się z nimi identyfikować. Tak rozumiana asymilacja rodzi zmianę całości i stanowi podstawę rozwoju.
Właściwy kontakt powinien być oparty na poczuciu bezpieczeństwa i obopólnym zaangażowaniu psychoterapeuty i pacjenta.
Najważniejszą formą kontaktu jest spotkanie Ja-Ty. W tym typie kontaktu postawa wobec postawy wobec drugiej osoby wyraża uznanie jej za godną szacunku. Spotkanie Ja -Ty umożliwia człowiekowi stanie się całością. Aby nawiązać kontakt, dwie odrębne osoby muszą się połączyć, ale każda z nich powinna uznać tożsamość drugiej.
Psychoterapeuta powinien utrzymywać osobisty kontakt z klientem, tzn. okazywać mu troskliwość, zrozumienie, ciepło, otwartość, akceptację dla niego takiego, jakim jest, bez osądzania go. Terapeuta powinien próbować widzieć świat oczami klienta, empatycznie przeżywać jego fenomenologiczny świat. Powinien również akceptować to, co klient sobie uświadomił oraz aspekty egzystencji, którym zaprzecza. Terapeuta nawiązując kontakt z pozycji Ja-Ty, nie nastawia się na kontrolę, manipulację, uprzedmiotowienie klienta, które jest typowe dla relacji Ja-To. Kontakt terapeuty z pacjentem jest raczej przeżyciem niż rozmową o przeżywaniu, jest doświadczeniem, a nie analizą.
4.12. Opór w terapii
W terapii Gestalt zachęca się klienta do jawnego, bezpośredniego okazywania oporu. Sugeruje się mu, aby wypowiadał zdania dobrze oddające jego doświadczenie życiowe, typu: "Nie pozwolę, abyś mi sprawiał ból", "Nie dopuszczę do tego, żebyś mnie zraniła". Chodzi o to, żeby umożliwić mu pełną identyfikację z przeżywanym w przeszłości napięciem mięśniowym i doprowadzić do jego ekspresji na zewnątrz. Nie namawia się pacjenta do tego, żeby się zrelaksował, rozluźnił, ale podejmuje się próbę przekształcenia napięcia w działanie. To eliminuje potrzebę magazynowania napięcia w organizmie. Psychoterapia jest po to, żeby odkryć, jaką funkcję to napięcie spełnia, do czego jednostce służy. Napięcie może być np. ekspresją agresji w formie pośredniej-przeciw sobie. Praca w terapii
Gestalt nasila napięcie, doprowadza do jego rozwoju. Terapeuta wykorzystuje opór pacjenta dla dobra jego organizmu, ażeby mógł on w pełni uświadomić go sobie, utożsamił się z nim i był zdolny do wyrażenia go. W poszczególnych, fizycznych przejawach oporu znajdują swój wyraz różne formy ekspresji "ja". A więc zamiast przezwyciężać opór, terapeuta jest nastawiony na odnalezienie w nim ekspresji "ja" klienta.
4.13. Motywacja
Zachowanie jednostki w każdym dowolnym momencie stanowi jej aktualnie wybrany sposób zbliżenia się do samorealizacji. Częścią tej potrzeby samorealizacji są inne biologiczne (dotyczą m.in. pożywienia, wody, schronienia, seksu, agresji) i społeczne potrzeby (uczymy się ich w kontaktach z otoczeniem, włączając w to postępowanie z innymi ludźmi, utrzymywanie swojej tożsamości, radzenie sobie z ograniczeniami środowiskowymi) . W danym momencie może wyłonić się określona potrzeba i kierować zachowaniami jednostki. Przechodzi ona z tła do figury. Po zaspokojeniu ustępuje do tła, a najsilniej działająca potrzeba w nowym układzie wyłania się z tła jako figura. Sytuacja ta odgrywa ważną rolę w procesie motywacji. Nie ma uniwersalnej hierarchii potrzeb. Każda osoba ma indywidualny przepis określający, które potrzeby będą dominować w danej sytuacji.
4.14. Przeszłość - Teraźniejszość - Przyszłość
Z punktu widzenia terapii Gestalt, koncentrowanie się na przeszłości niesie za sobą wiele problemów. W miarę uświadamiania sobie przez klienta wszystkich problemów i negatywnych zdarzeń z przeszłości może on zacząć wykorzystywać tę wiedzę w niekorzystny dla siebie sposób, jaki stanowi np. używanie przeszłości jako rodzaju kozła ofiarnego: „Jestem taki, jaki jestem, ponieważ zdarzyło mi się to wszystko. Nic nie mogę na to poradzić. Nikt nie powinien oczekiwać, że się zmienię”. W ten sposób klient składa na przeszłość odpowiedzialność za swoje aktualne zachowania. Przeszłość jest używana jako tarcza ochronna w stosunku do sugestii, że mógłby zachowywać się inaczej, gdyby zechciał. Czasami koncentrowanie się na odkrywaniu przeszłości u takiej osoby jest jej na rękę dla
podtrzymywania swej obrony, usprawiedliwiania siebie i utwierdzania w tym, jaka jest teraz. Klient nie podejmuje odpowiedzialności za swoją teraźniejszość.
Uaktualnienie przeszłości, proces pracy nad nią, określa się jako używanie wyobraźni do czynienia przeszłości teraźniejszością. Poprzez uaktualnienie klient opowiada przeszłe zdarzenia tak, jak gdyby zachodziły w danej chwili. Zamiast mówić: „byłem”, klient mówi: „jestem”.
Terapia Gestalt nie koncentruje się ani na przeszłości, ani na przyszłości. Zamiast tego kładzie nacisk na teraźniejszość. Nie jest możliwe, by jednostka doznawała czegokolwiek innego, oprócz tego, co robi w danym momencie. Niezależnie od rodzaju doświadczeń, czy jest to przeżywanie uczuć, myślenie, czy doznawanie wrażeń zmysłowych, mogą być one przeżywane tylko teraz. Zmiany indywidualne mogą wystąpić tylko w tym określonym czasie. Wszelkie przystosowania lub samoregulacje, dokonywane przez jednostkę mogą pojawić się tylko w teraźniejszości. Nie można, przerobić swej przeszłości lub zmienić tego, czego się nie doświadczyło, to jest przyszłości. Tak więc zmiany w wartościach, uczuciach , myślach, zachowaniach zewnętrznych i tym podobne mogą
wystąpić tylko w teraźniejszości. Osoba, która jedną nogą stoi poza teraźniejszością, wszystko jedno czy „z tyłu”, czy „z przodu”, dzieli swą uwagę i nie jest w całości zajęta tym, co robi w danym momencie. Nie może w pełni zużywać swych sił i środków aby poradzić sobie z problemami, jakie napotyka. Nieuniknione jest wówczas obniżenie zainteresowania, ekscytacji i uwagi. Kiedy zaś jednostka ma kontakt z teraźniejszością, jest zdolna do posługiwania się swoją świadomością w celu wykrycia swych potrzeb i sposobów ich zaspokojenia. Dzięki byciu teraz wzmacnia się także poczucie „ja”. Nie odmawia się znaczenia przeszłości i przyszłości w życiu człowieka. Te wymiary czasu są
jednak traktowane jako teraźniejsze przeżycie. Oznacza to, że, jednostka może przeżywać swe wspomnienia przeszłości i w porównaniu z nią badać stan obecny. Podobnie może doświadczać tego, że planuje.
Koncentrowanie się na przyszłości również rodzi wiele problemów. Zapatrzenie się w nią może w rezultacie powodować niedostrzeganie tego, co jest w zasięgu ręki. Życie przyszłością nie zawsze daje ulgę i człowiek spędza znaczną ilość czasu martwiąc się, snując katastroficzne rozważania, projektując i przymierzając się do wykonania planów. Pomimo, iż przyszłość w danym momencie jest zawsze jedynie wyobrażeniem, jej wpływ na teraźniejszość jest realny. Planowanie, wyprzedzanie, oczekiwanie, martwienie się i przygotowywanie, mimo, iż mają przyszłość jako punkt odniesienia, są doświadczeniami teraźniejszymi. Podejścia gestaltowskie pozwalają uniknąć trudności napotykanych często, przy pracy nad problemami związanymi z przyszłością. Jako jedną z metod uznają
uaktualnienie, które polega na uczynieniu teraźniejszym tego, co aktualnie nie zachodzi, poprzez doświadczanie tego „tak, jak gdyby” zachodziło.
4.15. Wskazania do terapii
Terapia Gestalt jest zalecana przez psychoterapeutów tej orientacji w leczeniu zaburzeń psychosomatycznych, fobii, depresji, nerwicach natręctw i u osób cechujących się lękliwością, zahamowaniem, perfekcjonizmem, czy paranoicznością. Ponadto trening Gestalt stosowany jest w przypadku osób nie szukających pomocy terapeutycznej, ale jako metoda samopoznania i rozwoju potencjału osobowości. Jak twierdzą terapeuci Gestalt, mniejsze zastosowanie znajduje terapia Gestalt w czystej postaci w leczeniu histerii, psychozy i uzależnień. W tych przypadkach zalecają jej łączenie z innymi podejściami (np. analizą transakcyjną, podejściem poznawczym).Podejście
Gestalt wykorzystywane jest często w eklektycznej psychoterapii. Bywa łączone z analizą transakcyjną (Berne), terapią Rogersowską, psychodramą (Moreno), psychologiczną pracą z ciałem (Rolf, Lowen).
Wnioski:
Przedstawiona w niniejszej pracy koncepcja psychoterapii określana mianem Gestalt jest bardzo aktualnym sposobem spojrzenia na rzeczywistość. Ma wiele cech specyficznych, wyróżniających ją spośród całej gamy opcji psychoterapeutycznych. Naszym zdaniem psychoterapia Gestalt to wyjątkowo wartościowy nurt bogaty w oryginalne założenia i zasady tworzące spójną logiczną całość. Dostrzegamy wiele elementów godnych uznania i chwili refleksji, co czynimy poniżej.
Po pierwsze warto zwrócić uwagę na szerokie grono osób mogących skorzystać z terapii Gestalt, gdyż jest ona przeznaczona nie tylko dla osób z klinicznymi objawami zaburzeń psychicznych, ale dotyczy nas wszystkich. Jest ona doskonałym sposobem uświadamiania i lokalizacji różnego rodzaju barier tkwiących w nas, daje możliwość wypróbowania nowych sposobów funkcjonowania nie tylko osobom cierpiącym, ale i tym, które chcą dobrze rozwiązać swoje zwykłe życiowe problemy. Terapia taka pozwala w specyficzny sposób „oswoić” lęki i zwątpienie. Pozwala podnieść jakość życia, odnaleźć w nim ład i harmonię, czyni nas bardziej zadowolonymi, daje poczucie satysfakcji.
Po drugie terapia oparta na teorii postaci, zakłada często radosne rozwiązywanie problemów. Faktem jest, że nie istnieje terapia pozbawiona elementów analizowania bolesnych epizodów, ale obok tych zabiegów można także wprowadzać elementy analizy dobrego samopoczucia. Podczas terapii można przeżywać radość z kontaktu z innym człowiekiem. Tak właśnie dzieje się podczas terapii prowadzonej według zasad Gestaltu. Sądzimy, że owo założenie o odrzuceniu ciągłego rozpamiętywania dramatycznych wydarzeń z przeszłości oraz o słuszności głębokiego
doświadczenia radości „tu i teraz” ma duże znaczenie dla motywacji klienta, jest zachętą do udziału w kolejnych sesjach i zachętą do dalszej samodzielnej pracy.
Słusznym i niezmiernie istotnym w naszej opinii założeniem Gestaltu jest postulat dotyczący uświadomienia klientowi jego odpowiedzialności za własny stan zdrowia, a konkretnie za jego poprawę. Staje się on dzięki tej świadomości podmiotem procesu psychoterapeutycznego w szerokim tego słowa rozumieniu. Uważamy, że to przekonanie o konieczności ponoszenia konsekwencji swych decyzji i działań, daje klientowi poczucie sprawstwa, przez co staje się on bardziej aktywny i samodzielny podczas terapii, jak i w codziennym życiu. To z kolei rokuje lepsze rozwiązanie problemu i sprawniejsze funkcjonowanie. Już przed ponad dwoma tysiącami lat Sokrates zauważył, że wszystko to czego uczymy się „na własny rachunek”, dzięki samodzielnym, odpowiedzialnym wysiłkom,
zapamiętujemy i wykorzystujemy w praktyce lepiej.
Uzupełnieniem wyżej wymienionego postulatu jest założenie o pewnego rodzaju dyrektywności postępowania psychoterapeuty wobec grupy terapeutycznej. Przejawia się ona przestrzeganiem norm grupowych wprowadzonych przez psychoterapeutę oraz minimalizowaniem spontanicznych interakcji pomiędzy członkami grupy poprzez przeprowadzenie tzw. pracy indywidualnej na tle grupy. Takie połączenie elementu uświadomienia odpowiedzialności z elementem dyrektywności pozwala podczas terapii zachować ład i nie zatracić „z oczu” celu. Psychoterapeuta nie podąża zupełnie bezwolnie z klientem, ale dając mu pełną swobodę wyboru, jednocześnie panuje i czuwa nad spójnością procesu psychoterapeutycznego.
Godną uwagi cechą psychoterapii Gestalt jest zasada wchodzenia psychoterapeuty w autentyczny kontakt z klientem. Terapeuta zawsze mówi to, co naprawdę myśli i odczuwa; nie ma obowiązku mówienia wszystkiego, ale ma powinność wyrażania wyłącznie prawdziwych spostrzeżeń. Sądzimy, że taka relacja, oprócz niezaprzeczalnej wartości moralnej, ma także walor zrozumiałości. Ten typ dialogu daje też klientowi poczucie autentycznego zaangażowania terapeuty oraz poczucie sensu i spójności kontaktu.
Uznajemy także słuszność i duże znaczenie holizmu w pojmowaniu człowieka. Uważamy, że jedynie
całościowe spostrzeganie osoby ludzkiej jako spójnej jedności funkcjonalnej może dać podstawę do prawidłowego i trafnego diagnozowania i rozwiązywania problemów.
Znaczącym elementem Gestaltu jest nacisk kładziony na działanie. Psychoterapeuta ma do zaproponowania klientowi całą gamę technik terapeutycznych, którymi mogą pracować. Działalność ta jest często działalnością twórczą; może przyjmować różne formy związane z rozwojem zdolności manualnych, aktorskich. Jest swoistym twórczym eksperymentowaniem, próbowaniem nowych form zachowań i reakcji. Uważamy, iż takie twórcze działania czynią terapię interesującą, ale przede wszystkim wspomagają rozwój tak ważnej sfery ludzkiego funkcjonowania, jaką jest wyobraźnia.
Koncepcja psychoterapii Gestalt rozwinięta w latach 50-tych XX wieku dzięki swym ciekawym założeniom i interesującemu sposobowi pojmowania rzeczywistości również dzisiaj jest terapią aktualną i przenikającą do umysłów młodych adeptów sztuki terapeutycznej.
3