152
kształcenia (o czym wspomniano tu juz wcześniej). Rzecz w tym także, aby zastosowane formy i środki kontroli były adekwatne do charakteru sprawdzonych obszarów wiedzy ucznia, to znaczy, aby sprawdzały ten właśnie poziom wiedzy uczniowskiej, o który w danym momencie chodzi i aby zmierzały do sprawdzenia każdego z określonych wcześniej takich poziomów a nie tylko, jak to często bywa, poziomu zwykłego zapamiętania faktów i definicji (E. Berezowski, J. Półturzycki 1975; J. Pieter 1973; K Denek 1980).
Wspomnieliśmy jednak również o potrzebie postrzegania kontroli w jej szerszym rozumieniu, zmierzającej do oceny sprawności działania Konkretnego, wybranego procesu kształcenia, a nawet całej określonej
• I mi legii kształcenia.
Kontrola, w jej roli omawianej dotąd, zmierza przede wszystkim do m i iloma lak zwanej skuteczności wybranego procesu kształcenia, to jest do okn alenia na ile, w jakim stopniu, w odniesieniu do poszczególnych oi /niow. /.ostały zrealizowane wyznaczone na wstępie i opisane, najlepiej k u. nonach taksonomicznych, cele tego kształcenia. Skuteczność okre-•lonegn procesu kształcenia jest to jednak tylko jeden z elementów szeroko io/.uniinnoj efektywności takiego procesu. Inne bowiem elementy tej - leki \ wnoNci to np. wydajność, ekonomiczność (w sensie kosztochłonności i « a ochłonności), korzyść itp. (J. Zieleniewski 1966). Nie jest celem tego opiniowania rozwinięcie tej problematyki i jej szczegółowe omówienie, i • i.\ ame nazwy przytoczonych tu rodzajów efektywności określonych <1. ial.iii edukacyjnych są dość jednoznaczne. Należy jednak zauważyć, iż dla uzyskania w miarę wiarygodnych odpowiedzi na pytania np. o koszty danego procesu kształcenia, o jego wydajność, o sprawność tego procesu mu i zoną w oparciu o ustalone wcześniej kryteria, sposoby kontroli w jej \m , ,/.ym zakresie zadań nie będą wystarczające. Jednakże tak szeroko minowana kontrola nie jest zadaniem nauczyciela, zobowiązanego do
• prawnej realizacji ustalonego wrcześniej programu nauczania, a w każ-lvm razie nie jest jego zadaniem podstawowym (choć w pewnym sensie
jego powinno interesować to, jakie są skutki dydaktyczne jego działań morzono w odniesieniu do ponoszonych przez uczniów i przez niego róż-lego rodzaju nakładów). Tę szerszą kontrolę, z wykorzystaniem oczywi-« u- znacznie bogatszego zestawu jej form i środków i szerszą ocenę, po-tepnować winien każdy organizator konkretnych inicjatyw edukacyjnych la określenia choćby stosunku uzyskanych efektów w porównaniu z po-ie,sianymi nakładami.
Jest to już jednak kwestia oddzielna, a informacje niezbędne dla wła-iwogo prowadzenia takiej szerokiej kontroli i podejmowania własnych ocen znaleźć można bardziej w zasobach wiedzy z zakresu orgniza-i i zarządzania aniżeli w podręcznikach pedagogiki Traktują leż o nich
prace z zakresu metodologii badań pedagogicznych, zawierąjące liczne* sugestie zarówno co do metod, technik i narzędzi takich badań jak i sposobów określania ich metodologicznej poprawności.
Nauczyciele zazwyczaj przeprowadzają wśród uczących się różnego rodzaju zabiegi kontrolne po to, aby ocenić poziom wiedzy tych właśnie osób, jakby zapominając, iż rezultaty tej kontroli są też, pośrednio, oceną sprawności edukacyjnej ich samych. Proszę pomyśleć, jak należałoby zorganizować taką właśnie kontrolę procesu nauczania-uczenia się, która by głównie zmierzała do samooceny nauczyciela. Jak powinna być taka kontrola zorganizowana i z jakich środków winna korzystać?
Zagadnienia osobowości nauczyciela i zawodu nauczycielskiego, zwla szcza związane z kształceniem i doskonaleniem nauczycieli, podejmowane są przez przedstawicieli tego działu pedagogiki, który został nazwany pedeutologią i nie będą tu, z powodu icłf złożoności i rozległości, w szczegółach referowane.
Jednakże należy zaznaczyć, iż praca nauczycieli dorosłych jest szczególnie trudna i złożona, z racji dużego zróżnicowania form dydaktyczno--wychowawczych pozaszkolnego kształcenia dorosłych, ich metod i środków, a także ze względu na dużą płynność składu uczestników tego kształcenia i ich bardzo niekiedy zróżnicowany stopień przygotowania merytorycznego, a także dojrzałości intelektualnej. Powszechnie twierdzi się, iż nauczyciel dorosłych powinien posiadać wszystkie pozytywne cechy osobowości wymagane od dobrego nauczyciela dzieci i młodzieży, a ponadto musi być jeszcze gruntowniej przygotowany pod względem merytorycznym. Winien on też znać dobrze cechy ucznia dorosłego, jego możliwości uczenia się, a także i w miarę możliwości sytuację społeczną w której ten uczeń się znajduje. Jednakże od nauczyciela dorosłych wymagać należy innych jeszcze umiejętności, też bardzo istotnych, na które zwracają uwagę nieliczni tylko autorzy (S. Kaczor 1991, 1993). Chodzi tu konkretnie o zadowalający poziom tak zwanych kompetencji komunika cyjnych tych nauczycieli. Wszelkie procesy kształcenia pozaszkolnego, to w istocie rzeczy ciąg różnego rodzaju interakcji zbiorowych i indywidualnych, w klon* wchodzi nauczyciel ze swoimi uczniami, to ciąg negocjacji,