36 /. Co 10 jest fakt społeczny
pewien wpływ na pojawienie się zjawiska wzajemnie się neutralizują i dzięki temu nie odbijają się na jego charakterystyce. Każda z tych liczb wyraża jedynie pewien stan duszy zbiorowej.
Oto, czym są zjawiska społeczne, uwolnione od wszel-kicgO obcego elementu. Ich prywatne manifestacje mają wprawdzie w sobie coś społecznego, gdyż odtwarzają częściowo model zbiorowy, ale każda z nich zależy również, i to w dużej mierze, od organiczno-psychicznejTconstytucji jednostki oraz szczególnych warunków, w jakich się ona znajduje. Nie są to więc właściwe zjawiska socjologiczne. Należą one jednocześnie do dwóch dziedzin i możnifbyło-- by je nazwać zjawiskami socjopsychicznymi. interesują one socjologa, nie stanowiąc bezpośredniego przedmiotu badań socjologicznych. Tak samo wewnątrz organizmu mają miejsce zjawiska o charakterze mieszanym, którymi zajmują się takie nauki mieszane, jak chemia biologiczna.
Ale - może ktoś powiedzieć - zjawisko może być zjawiskiem zbiorowym tylko wtedy, gdy jest wspólne wszystkim członkom społeczeństwa lub przynajmniej ich większości, a więc gdy jest powszechne. Bez wątpienia, ale jest ono powszechne dlatego, że jest zbiorowe (tzn. mniej lub bardziej obowiązujące), nie zaś zbiorowe dlatego, że jest powszechne. Pewien stan grupy powtarza się u wńclu jednostek, ponieważ się im narzuca. Jest on w każdej części dlategOjjże jest w całości, a nie odwrotnie. Szczególnie wyraźnie widacTlóTia przykładzie tych wierzeń i praktyk, które zostały nam przekazane w stanic gotowym przez pokolenia wcześniejsze. Przyjmujemy je i akceptujemy, ponieważ, będąc dziełem zbiorowym i wiekowym zarazem.
wyposażone są w specjalny autorytet, który wychowanie nauczyło nas uznawać i szanować. Otóż trzeba zaznaczyć, iż przeważająca większość zjawisk społecznych dochodzi do nas tą drogą. Ale istota faktu społecznego pozostaje bez zmiany nawet wtedy, gdy swoje istnienie zawdzięcza on częściowo naszej bezpośredniej współpracy. Uczucie zbiorowe. które pojawia się w jakimś zgromadzeniu, nie jest po prostu wyrazem tego. co wspólne wszystkim uczuciom jednostkowym. Jest - jak to pokazaliśmy - czymś zupełnie innym. Wynika ono ze wspólnego życia, jest wytworem akcji i reakcji, jakie zachodzą między jednostkowymi świa-domościami. a jeśli znajduje oddźwięk w każdej z nich, to dlatego, że obdarzone jest swoistą energią, którą zawdzięcza właśnie swojemu kolektywnemu pochodzeniu. Jeżeli wszystkie serca biją wspólnym rytmem, powodem tego nie jest spontaniczna i przedustanowiona zgodność, ale działanie zbiorowej siły, która je w ten sposób porusza. Całość wciąga każdego.
Dochodzimy więc do ścisłego przedstawienia sobie zakresu socjologii. Obejmuje on jedynie pewną określoną grupę zjawisk. Fakt społeczny poznaje się po sile zewnętrznego przymusu, jaki wywiera lub jest w stanie wywierać na jednostki; obecność tej siły poznaje się z kolei bądź po istnieniu jakiejś określonej sankcji, bądź po oporze, jaki fakt stawia każdemu przedsięwzięciu indywidualnemu, które zmierza do zadania mu gwałtu. Wszelako można go również zdefiniować, odwołując się do jego rozpowszechnienia w grupie, byle tylko pamiętać o dorzuceniu do definicji jako drugiej i zasadniczej cechy tego. że istnieje on niezależnie od jednostkowych form, jakie przybiera, rozpowszechnia-