56 Eurypides • Tragedie
Stasimon 3 | |
Strofa | |
\ 1*5 |
Chór Czy w całonocnych tańcach będę pląsać białą stopą w korowodach Bakcha, odrzuciwszy głowę w tył, w powietrze wilgotne od rosy -jak sarenka igrająca na zielonej, pysznej łące, |
kiedy jej się uda uciec przed goniącą ją obławą, wymknąć z mocnych pętli sieci, lecz ścigający myśliwy krzykiem sforę psów pogania; ona w lęku gna jak burza, przez nadrzeczną gna równinę, cieszy się, że jest daleko | |
175’ |
od siedzib ludzkich. |
MB |
w gęstwinie i cieniu lasu? Czymże jest mądrość? I jakiż piękniejszy dar od bogów dla śmiertelnych, niżli zwycięską ręką zgnieść głowę nieprzyjaciela? Co piękne, to zawsze miłe. |
Antystrofa | |
V V |
Powoli kroczy bogów moc, lecz można na niej polegać: żąda rachunku od ludzi, którzy czczą tylko nieprawość, którzy zaślepieni szałem nic dbają o cześć dla bogów. Na różny sposób zwlekają bogowie - wolno kroczy stopa czasu - |
ISO |
aż bezbożnika ułowią. Nigdy niczego nic trzeba kłaść wyżej niż prawa i o nic więcej się troszczyć! |
Wszak to niewiele kosztuje: uznać, że bóstwo ma moc -jakakolwiekjej natura -która w długim ciągu czasu zawsze jest z natur>' prawem.
Czymże jest mądrość? I jakiż piękniejszy dar od bogów dla śmiertelnych, niżli zwycięską ręką zgnieść głowę nieprzyjaciela?
Co piękne,.to zawsze miłe.
Epodos
Szczęśliwy ten, kto na morzu uciekł przed burzą, dobił do portu. Szczęśliwy ten, kto trudy zwycięsko pokonał. Różnie różni różnych szczęściem i siłą przemogą.
Niezliczone nadzieje niezliczonych - jedne przywodzą ludzi do szczęścia, inne nikną.
Kto ma na co dzień szczęśliwe życie, tego uważam za szczęśliwego!