64 Jerzy Bartmiński
. Podmiot modalny - podmiot wypowiedzi
Charles Bally był tym językoznawcą, którego badania nad modalnoś-ią otworzyły nowe perspektywy dla problemu podmiotu." Zostały one rzyswojone na grunt polski przez romanistów.1 2 Przypomnijmy jego pod-tawowc twierdzenie, szeroko dziś akceptowane na gruncie językoznaw-twa.
Wedle francuskiego badacza każde zdanie jest dwuczłonowe, obejmuje jawne dictum i jawny lub ukryty modus:
(1) Zdanie: semantycznie znaczy tyle co: |
Słońce |
świeci. | ||
Ja |
sądzę, |
że |
słońce |
świeci |
podmiot modalny (nadawca) V_ -V |
orzeczenie modalne |
+ |
podmiot dyktalny V.__ |
orzeczenie dyktalne Y |
modus + dictum
W innej perspektywie tę samą myśl - w postaci koncepcji „ramy mo-ialnej” - podjęła A. Wierzbicka (1973) w nawiązaniu do rozprawy I. S. Rossa o zdaniach oznajmujących, które są zawsze zanurzone w mo-ialnych hiperzdaniach (ujawnianych na powierzchni tekstu lub nie).
Podmioty modalny i dyktalny są tożsame3 w przypadku wypowiedzi jerformatywnych, budowanych z vcrba dicendi et sentiendi, użytych v pierwszej osobie w czasie teraźniejszym:
(2) a. Pytam o drogę. (—Ja mówię i ja pytam)
b. Zarzucam ci zaniedbanie sprawy. (= Ja mówię i ja zarzucam)
c. Kwestionuję twoje rozumowanie. (-Ja mówię i ja kwestionuję)
d. Myślę, więc jestem. (-Ja mówię i ja myślę.)
Zaimki „ja” wprowadzone w obu zdaniach w nawiasie odnoszą do tej samej osoby. Można ten przypadek uznać za elementarny, pre typowy.4
Odbiegają od tej sytuacji zdania w osobie drugiej czy trzeciej, i wiące o innych ludziach, a w kolejności o zwierzętach, roślinach, prz miotach fizycznych i bytach abstrakcyjnych5:
(3) a. Jesteś niepoprawnym optymistą. (= Ja mówię, że ty jesteś nie
prawnym optymistą.)
b. On myśli tylko o sobie. (=Ja mówię, że on myśli tylko o sob
c. Pies wyje do księżyca, f = Ja mówię, że pies wyje do księżyca
d. Auto stoi za bramą. (=Ja mówię, że auto stoi za bramą.)
W dictum może jako podmiot wystąpić przedmiot nieosobowy, o wiony lub nieożywiony, może w ogóle nie być podmiotu, jak w zdania określanych tradycyjnie jako bezpodmiotowe:
(4) a. Wieje. Ściemnia się. Pachnie żywicą.
b. Zimno mi. Mdli mnie. Pociemniało mu w oczach.
c. Zdaje się, że będzie gorąco. Tu się nie pali.
Jednak takie wyzerowanie podmiotu dyktalnego, wynikające ze sj cyficzncgo profilowania zdarzenia, z ukrywania partycypanta sprawę go, który jest traktowany jako nierozpoznany, nie narusza statusu p< miotu modalnego. Podmiot modalny zachowuje swoje typowe właściw ci, przy tym może (choć nie musi) być wyrażony powierzchniowo:
Charles Bally 1942; polski przekład w niniejszym tomie.
Karolak GWJP 1984: 26-27; Ligara 1997: 33.
1J Ich rozróżnienie zachowuje wartość teoretyczną, ale nie ujawnia się na powierzchni tekstu. Abstrahując tu od różnic znaczeniowych między „mówię” w zdaniu: Mówię głośno [mówię-] Pytam o drogę. O czym zob. Bcnveniste 2008 (w tym tomie).
Problem podmiotu był przedmiotem zainteresowań Anny Wierzbickiej -: czynając od jej prac z lat 60. i 70., kiedy pisała o podmiocie „zerowym”, o rai modalncj zdania, funktorach mctatekstowych, a w kolejności zastosowała konsekwc nie w cksplikacjach semantycznych schematy pierwszoosobowe - otwierając tj badaniami drogę do nowego, pełniejszego ujmowania podmiotu w kategoriach mantycznych, tekstowych i na koniec personalnych.
Gramatyka kognitywna operuje w tym przypadku pojęciem „hierarchii ern; tii” [empathy hierarchy], które to pojęcie zdaje sprawę ze skali odległości mięt mówiącym a innymi uczestnikami danego zdarzenia. Ta 6-punktowa skala obejm następujące kategorie: mówiący > słuchacz > człowiek > zwierzę > przedmiot zyczny > element abstrakcyjny (por. Kardcla 1998: 82).