Ruth Garrett Millikan
obszar mózgu12. Sugeruje to, że odwzorowywanie możliwości działania i zamierzanie wykonania go to faktycznie dwie strony tej samej reprezentującej monety. Jeannerod istotnie proponuje m.in. hipotezę, że wyobrażanie sobie działania bez równoczesnego wykonywania go jest skutkiem zahamowania połączeń, które przy niezaburzonym funkcjonowaniu prowadzą do dróg ruchowych.
Co istotne, RD nie są tylko połączeniem opisowej i dyrektywalnej reprezentacji. Są one bardziej pierwotne od czysto dyrektywalnej lub czysto opisowej reprezentacji. Reprezentacje, które opisują jedynie, co zachodzi, nie są ostatecznie użyteczne, o ile nie łączą się z reprezentacjami jakichś celów. Z podobnych przyczyn reprezentacje, które instruują, co należy robić, nie są użyteczne, o ile nie łączą się z reprezentacjami jakichś faktów. Co za tym idzie, zdolność do wyciągania pośrednich wniosków praktycznych, przynajmniej praktycznych pośrednich wniosków, musi już występować w organizmie zwierzęcia, jeśli ma ono zastosować czysto opisowe lub czysto dyrektywalne reprezentacje. Zdolność do przechowywania informacji, których zwierzę nie wykorzystuje natychmiastowo (czysty opis) czy zdolność do reprezentowania celów, gdy zwierzę nie wie jeszcze, jak działać na ich podstawie (czysta dyrektywałność), to z pewnością bardziej zaawansowane umiejętności niż podstawowa zdolność do używania prostych RD.
5. Reprezentacje-dwugłowce w ludzkim myśleniu
Ewolucja organizmów polega na wzroście ich złożoności. Dzieje się to przez przekształcenia mniej zróżnicowanych wielofunkcyjnych struktur w struktury bardziej zróżnicowane i bardziej wyspecjalizowane. Moglibyśmy zatem spodziewać się, że przekonania (wyspecjalizowane pod kątem faktów) i pragnienia (wyspecjalizowane pod kątem celów) to osiągnięcie ewolucyjne późniejsze niż wewnętrzne reprezentacje-dwugłowce. Jeśli jednak pewnym celom mogą tak samo dobrze (czy nawet lepiej) służyć reprezentacje-dwugłowce niż bardziej zróżnicowane reprezentacje, naszą pierwszą hipotezą powinno być, że także celom tym służą nadal proste reprezentacje-dwugłowce. Myślę, że takie cele rzeczywiście się zdarzają.
Narzuca się hipoteza, że ludzkie intencje są reprezentacjami-dwugłow-cami. Jeśli intencje są reprezentacjami wewnętrznymi, to są z pewnością reprezentacjami dyrektywalnymi. Spełniają one funkcje właściwe, gdy powodują zamierzone działania. Jednak powszechne i najbardziej wiarygodne założenie jest takie, że nie można mieć szczerej intencji zrobienia
12 M. Jeannerod, The representing brain. Neural correlates of motor intention and imagery, „Beha-vioral and Brain Sciences” 1994, t. XVII, nr 2, s. 187.
28